farbik
26-04-2009, 10:37
Witam
Zeszłej jesieni posadziłem 60 brabantów z zamiarem zrobienia wysokiego żywopłotu (odcięcie od ulicy), wysokość ok 160cm, starałem się, sadziłem równo. Wszystkie są wzdłuż ogrodzenia w jednej linii. Teraz po zimie cześć z nich jest pochylona, taki mam układ działki że z reguły wieje w kierunku ściany iglaków.
Nie wiem za bardzo co teraz robić, kilka najbardziej przechylonych próbowałem wyprostować, zruszyłem ziemię prze iglakiem, włożyłem szpadel za iglakiem i lekko próbowałem wyprostować przechylając bryłę korzeniową.
Nie wiem jednak czy w ten sposób nie uszkodzę korzeni?
Pytanie też czy te które mają niewielki przechył w ogóle ruszać? cy to że są lekko pochylone im nie zaszkodzi w jak osiągną większą wysokość?
proszę o pomoc i podpowiedź
pozdrawiam
Zeszłej jesieni posadziłem 60 brabantów z zamiarem zrobienia wysokiego żywopłotu (odcięcie od ulicy), wysokość ok 160cm, starałem się, sadziłem równo. Wszystkie są wzdłuż ogrodzenia w jednej linii. Teraz po zimie cześć z nich jest pochylona, taki mam układ działki że z reguły wieje w kierunku ściany iglaków.
Nie wiem za bardzo co teraz robić, kilka najbardziej przechylonych próbowałem wyprostować, zruszyłem ziemię prze iglakiem, włożyłem szpadel za iglakiem i lekko próbowałem wyprostować przechylając bryłę korzeniową.
Nie wiem jednak czy w ten sposób nie uszkodzę korzeni?
Pytanie też czy te które mają niewielki przechył w ogóle ruszać? cy to że są lekko pochylone im nie zaszkodzi w jak osiągną większą wysokość?
proszę o pomoc i podpowiedź
pozdrawiam