PDA

Zobacz pełną wersję : trzy poziomy ziemi na działce



niktspecjalny
01-05-2009, 14:34
Chodzi mi o to czy ktoś ma taki układ a jeżeli tak to jak poradził sobie z upiększeniem skarp.Czy np. jakieś kamienie ,palisada itp.Powiem szczerze ,że chciałbym prosty przykład bez żadnych "murecków" etc.Zaznaczam ,że poziomu poszczególnych warstw będą równe spod agregatu.

pzdr.

beton44
01-05-2009, 15:55
Chodzi mi o to czy ktoś ma taki układ a jeżeli tak to jak poradził sobie z upiększeniem skarp.Czy np. jakieś kamienie ,palisada itp.Powiem szczerze ,że chciałbym prosty przykład bez żadnych "murecków" etc.Zaznaczam ,że poziomu poszczególnych warstw będą równe spod agregatu.

pzdr.

masz jakiś agregat tektoniczny wykonujący pożądaną rzeźbę terenu???

/a myślałem że to jakieś wymysły z powieści s-f, a tu już w Polsce są/
chyba że to chodzi o taki agregat:
http://www.palonek.pl/images/spychacz.jpg

niktspecjalny
01-05-2009, 22:30
Chodzi mi o to czy ktoś ma taki układ a jeżeli tak to jak poradził sobie z upiększeniem skarp.Czy np. jakieś kamienie ,palisada itp.Powiem szczerze ,że chciałbym prosty przykład bez żadnych "murecków" etc.Zaznaczam ,że poziomu poszczególnych warstw będą równe spod agregatu.

pzdr.

masz jakiś agregat tektoniczny wykonujący pożądaną rzeźbę terenu???

/a myślałem że to jakieś wymysły z powieści s-f, a tu już w Polsce są/
chyba że to chodzi o taki agregat:
http://www.palonek.pl/images/spychacz.jpg

Tak- właśnie o taki agregat mi chodziło....... są takie już nawet w powieściach s-f :roll: mówiła mi o tym koleżanka.
Bardzo dziękuję za odp.Fotka bardzo wiele wyjaśnia.Nie widać na niej tylko jakiego "klucza" użyć przy robieniu skarpy ale poradzę sobie i jak to mi się uda zrobić to zdjęcie wkleję.

Serdecznie dziękuję za odp.....


pzdr.

daggulka
02-05-2009, 07:47
zerknij na ostatnia sronę w moim dzienniku....właśnie uporałam się ze skarpą przy tarasie .... niby nic takiego (kora, palisada, krzewy płożące) ale fajnie wyglądać będzie jak się krzewy rozrosną (planuję jeszcze gdzieś tam jakieś głazy poustawiać jak gdzieś jakieś wytargam okazyjnie :wink: ).... przy okazji narobiłam się jak dziki osioł - najlepsza kuracja odchudzająca- prace ogrodowe przy domu :wink: :lol:

niktspecjalny
02-05-2009, 08:28
masz jakiś agregat tektoniczny wykonujący pożądaną rzeźbę terenu???
/a myślałem że to jakieś wymysły z powieści s-f, a tu już w Polsce są/
chyba że to chodzi o taki agregat:
http://www.palonek.pl/images/spychacz.jpg

http://www.sklep.wies.com.pl/grupa.php?kaId=492 :lol:

http://images50.fotosik.pl/115/757cb56fd3483825m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=757cb56fd3483825)

ten co do mnie przyjedzie jest troche mniejszy i służy takim jak ja chcacym miec kaskadę z trzech poziomów ładnie wyrównaną za pomocą w/w agregatu uprawowego.Twój nie dość ,że za ciężki to jeszcze,brzydki i żółty.:lol:

niktspecjalny
02-05-2009, 08:46
zerknij na ostatnia sronę w moim dzienniku....właśnie uporałam się ze skarpą przy tarasie .... niby nic takiego (kora, palisada, krzewy płożące) ale fajnie wyglądać będzie jak się krzewy rozrosną (planuję jeszcze gdzieś tam jakieś głazy poustawiać jak gdzieś jakieś wytargam okazyjnie :wink: ).... przy okazji narobiłam się jak dziki osioł - najlepsza kuracja odchudzająca- prace ogrodowe przy domu :wink: :lol:

Jak to nie dużo trzeba.Oglądnęliśmy dokładnie i zrobimy właśnie tak.Nasza kaskada podzielona na trzy pola nie ma w prawdzie takiego spadku jak na Twojej skarpie ale pomysł z iglakami i korą łyknięty przez żonę.Pytanko?Czy nie kładłaś tam żadnej foli?

Dzięki i pzdr.

daggulka
02-05-2009, 09:05
niekładłam tam folii ani agrowłókniny z jednego zasadniczego powodu: kora zjeżdżałaby po niej na dół :wink:
jeśli się da grubo tej kory (z 5 cm) to tylko sporadycznie coś się odważy wznieść ponad .... jeden chwaścik raz za czas w celu rekreacyjnym mogę se wyrwać z tej kory :wink:

moja rada: o korę zapytaj w tartaku .... udało mi się kupić połowe taniej niż w sklepach ogrodniczych :wink:

pozdrawiam, Daga

niktspecjalny
02-05-2009, 09:58
niekładłam tam folii ani agrowłókniny z jednego zasadniczego powodu: kora zjeżdżałaby po niej na dół :wink:
jeśli się da grubo tej kory (z 5 cm) to tylko sporadycznie coś się odważy wznieść ponad .... jeden chwaścik raz za czas w celu rekreacyjnym mogę se wyrwać z tej kory :wink:

moja rada: o korę zapytaj w tartaku .... udało mi się kupić połowe taniej niż w sklepach ogrodniczych :wink:

pozdrawiam, Daga

No tak,masz rację z tą korą.Zastanawia mnie tylko czy bez tej foli-włókniny,żadne niepożądane badziewie nie popsuje widoku i np nie wylizie.

pzdr.

daggulka
02-05-2009, 10:46
wylizie, wylizie :wink:
właśnie wzięlam se szpikulec i obeszam skarpę wykopując z korzeniem z 10 może chwastków .....zajęło mi to 2 minuty, raz na 3 dni mogę się poświęcić :wink:

a co do kory ... widzę, że i tak nieco zjeżdża w dół - pewnie przez kota i psa , bo pomimo ganiania ze szmatą to nadal jest ich ulubione miejsce zabaw :evil: .... ale na pewno mniej zjeżdża niż zjeżdżałaby z folii :wink:
żaden problem .... raz na 2 tygodnie wziąć grabie i "podciągnąć" ją nieco w górę :wink:

to jest właśnie problem skarpy - zgodnie z prawami fizyki wszystko cokolwiek na niej leży zapiernicza w dół (chyba że wkopane albo trawa :wink: )
cokolwiek byś na niej położył- czy kora, czy kamyczki, czy żwirek - wszystko będzie z różnymi prędkościami emigrowało w dół :wink:

niktspecjalny
02-05-2009, 12:33
Od poniedziałku zaczynam walczyć.Wkleję fotke przed i po.
Może po obejrzeniu zdjątka coś ludziska jeszcze podpowiedzą.

dziękuje i pozdrawiam.

niktspecjalny
10-05-2009, 16:01
wylizie, wylizie :wink:
właśnie wzięlam se szpikulec i obeszam skarpę wykopując z korzeniem z 10 może chwastków .....zajęło mi to 2 minuty, raz na 3 dni mogę się poświęcić :wink:

a co do kory ... widzę, że i tak nieco zjeżdża w dół - pewnie przez kota i psa , bo pomimo ganiania ze szmatą to nadal jest ich ulubione miejsce zabaw :evil: .... ale na pewno mniej zjeżdża niż zjeżdżałaby z folii :wink:
żaden problem .... raz na 2 tygodnie wziąć grabie i "podciągnąć" ją nieco w górę :wink:

to jest właśnie problem skarpy - zgodnie z prawami fizyki wszystko cokolwiek na niej leży zapiernicza w dół (chyba że wkopane albo trawa :wink: )
cokolwiek byś na niej położył- czy kora, czy kamyczki, czy żwirek - wszystko będzie z różnymi prędkościami emigrowało w dół :wink:

Ale mi zabili ćwieka.Wyrównali jedną z części kaskady .Wygląda pięknie,równiutko zasieję trawę, posypie" czornym" i zwałuje.Kurna ale jak tam wchodzę to się sporo zapadam.

pzdr