PDA

Zobacz pełną wersję : Dziennik Ged'a



Strony : [1] 2 3

ged
30-11-2003, 02:36
28 listopada 2003 r.

Po kilkunastu miesiącach poszukiwań, pertraktacjach, kłopotach - mamy działkę. Umowa notarialna podpisana, kasa zapłacona.

Pierwsze zdjęcie (z przed kilku miesięcy)
http://murbeton5.webpark.pl/0005.jpg
Działeczka od brzegu do brzegu zdjęcia, w głąb aż po horyzont.

Powierzchnia 49a, 44x110 +-, wjazd od północy, 150 m drogą bitą szutrową od asfaltu, tyle samo trzeba ciągnąć gaz, prąd, wodę, ścieki, telefon. Autobus miejski, szkoła. 15 minut samochodem do Makro. 3 kilometry od przelotówki Kraków - Olkusz. Cisza, tylko psy we wsi szczekają.
Działka obok punktu widokowego zaznaczonego na turystycznych mapach. Ponad 400m nad poziomem morza. (będzie zimno - temperatura mniejsza o 5 stopni od średniej w okolicy, zarówno latem jak i zimą, ale powietrze ... ). 200m od Doliny Kluczwody (fragment Parku Ojcowskiego) Widok na Kraków i Tatry.

http://murbeton5.webpark.pl/0003.jpg

proponuję zdjęcia powiększyć i oglądać jak panoramę.

cdn.

ged
05-12-2003, 11:39
Przyjechał mój tata. Przywiózł 4 krzaki z igiełkami. Podobno samodzielnie rozszczepione i wyhodowane. Jadę za chwilę kupić szpadel. Będziemy to SADZIĆ. Nie wiadomo jeszcze gdzie, bo nie mam koncepcji urządzenia działki, ale podobno te krzaczki dobrze znoszą przesadzanie.
Wczoraj ponad dwie godziny chodziliśmy po MOIM kawałku ziemi i oglądaliśmy. Okazało się, że mam ponad 35 drzewek owocowych, większość czereśnie. Są jabłka, śliwki, orzech, trzy rzędy po 100 m malin (produkcja przemysłowa ?), porzeczki, agrest i kilkanaście innych niezidentyfikowanych roślinek. Podobno wszystko dobrze prowadzone (tata się zna - ma papiery mistrza sadownictwa)

cdn.

ged
08-12-2003, 00:25
Wczoraj
Cała męska część rodu pojawiła się na działce. Panie pozostały w domu pilnie warząc obiadową strawę. Kilka minut wcześniej zakupiony został szpadel. Roślinki zostały posadzone. Uczestniczyli w ceremonii wszyscy. Kopali, przytrzymywali, zasypywali, ugniatali i podziwiali stworzone dzieło.

Dzisiaj
Tym razem wszyscy wyruszyliśmy podziwiać pracę panów. Owszem roślinki na polu zostały odnalezione - chyba tylko dlatego, że obok nich wbiliśmy patyki. Niespodzianka. Wczoraj pożegnała nas zadymka, a dzisiaj przywitał mrozik i zaspy - tak! prawdę mówili okoliczni chłopi: w tym miejscu temperatura jest o 5 stopni niższa niż w okolicy. Bądź co bądź to ponad 400 m nad poziomem morza.
W Krakowie szaro, a tam biała kilku centymetrowa pierzynka - pięknie!

ged
08-12-2003, 00:33
Muszę sobie odpowiedzieć na kilka pytań.

Działka
Obok mojej jest łakomy kąsek 34 a. Idealnie pasuje do moich planów. Niestety od niepamiętnych czasów spór o podział majątku spadkowego. Obydwaj "właściciele" chcą ją sprzedać, tylko ona nie jest na nich zapisana - co zrobić? Dzierżawa od obydwóch i dwie przedwstępne umowy kupna sprzedaży z zapisem, że ten który wygra procesy ( może za 100 lat :-( ) mi ja sprzeda? Obydwaj łakomi na kasę - ale jak to prawnie rozwiązać?

Droga
Z czego i w którym miejscu zrobić drogę dojazdową do budowy (w obrębie działki ). Czy powinna to być droga docelowa, czy tymczasowa? Ażurowa betonowa płyta? Pod spodem mam czystą żółtą glinę. Jak ciężkie samochody dostawcze mogą po tym jeździć? jaka powinna być szeroka ? Później taką płytę można poprzekładać w inne miejsca.

Płot
Płot wiem jaki będzie. Siatka w plastiku na sprytnej podmurówce (obsadzona roślinkami). Sąsiad jest specem od płotów. Ma opracowana fantastyczną technologię robienia takiego płotu. Za kilka dni gdy odnajdę zasilanie do aparatu - zrobię fotki i zdradzę jego technologie - naprawdę warto tak robić bo tanio i dobrze.

Brama
Bramę zrobię sam. Mam spawarkę, maszynkę do cięcia, szlifierki, pędzle i farby. Nieopodal na złomowisku można kupić dowolny rodzaj stali.

Ogród
Projekt ogrodu. Ma być romantyczny - swobodny. Jak to zrobić ....?
Poszukuję artystę do zaprojektowania.

Projekt
Hmm zaraz się zacznie... Tak - klasycystyczny dworek. Taka śmieszna kopia budownictwa końca XVIIIw. Jak dokładna? bardzo dokładna. Tak dokładna, aby historyk sztuki pomylił się i nie zauważył, że to nowa konstrukcja. (przypadek opisany w książce Marcina i Piotra Libickich "Dwory i pałace wiejskie w Wielkopolsce")
Poszukuje wszelkich materiałów, książek, czasopism, zdjęć. Nawiążę dyskusję ze wszystkimi których interesują tego typu obiekty. Przy okazji zapraszam na ucztę: kilka fotek z mojej kolekcji.

Dwór w Tomaszowicach obok Krakowa (http://strony.wp.pl/wp/murbeton5/tomaszowice/page_01.htm)

ged
13-12-2003, 01:25
Pierwsze podejście - pierwszy pomysł:

Link do projektu (http://www.domypolskie.pl/047.html)

Plus do tego podpiwniczenie pod głównym budynkiem, zmiany w układzie pomieszczeń i stylizacja na koniec XVIII w.

Najpierw chcę zrobić stan zero i zabezpieczyć. Nie spieszy mi się, raczej skupię się na urządzeniu działki. Rozkopy fundamentowe niestety dadzą się jej we znaki - chciałbym to mieć jak najszybciej za sobą.
Potem stawiam tą przybudówkę z garażem, ale przerobioną na mały domek. Góra: dwa pokoje i łazienka, dół: salon, kuchnia, kotłownia, przedpokój.
Dlaczego?
1/ szybciej się zamieszka - jeśli będzie potrzeba.
1a/ nie będę się szarpać z domkiem docelowym - budowa ma sprawiać przyjemność.
2/ na pierwszym domu nauczę się budować - potem mniej popełnię błędów.
3/ po wybudowaniu docelowego - będę miał własną pracownię oddaloną od domowego harmideru - pracuję w domu.
4/ doskonałe miejsce dla gości
5/ jeszcze lepsze miejsce dla naszych dziadków - jeśli zajdzie potrzeba opieki nad nimi.
6/ super miejsca dla nas, gdy my będziemy potrzebowali opieki naszych dzieci
7/ przy budowie docelowej i mieszkaniu tam - bez przerwy będzie można patrzeć budowlańcom na ręce.
...

ged
18-03-2004, 00:07
PONIEDZIAŁEK 15 MARCA

Urlop do 1 września - sam sobie dałem. Czas brać sie za budowę.

WTOREK 16 MARCA

rozmowa z gminnym architektem co można a co nie można...
błądzenia i poszukiwania nowej siedziby starostwa ...
pisemka na dzienniki różne:
- wypis z planu zagospodarowania wraz z wyrysem - będzie za 2 tygodnie
- warunki dojazdu do działki - dwa tygodnie
- druczek na zgłoszenie płotu, oczyszczalni ...
- wstepne uśmiechy do panieniek od pieczątek
- poszukiwania płotu; 100 kilomrtrów, 50 zdjęć
- ...

ŚRODA 17 MARCA

Deski na altankę
Oglądałem w składzie budowlanym przy Opolskiej. 26 zł za metr kwadratowy. 2x11x400cm strugane z felcem. Troszkę cienkie na samonośna konstrukcję. Przydały by się grubsze. Poszukamy... zobaczymy. Altanka konieczna ... rekreacja ... schowek ... Obok OBI jest śliczny domek drewniany 4100 zł. 3 metry na 2.5 ... za taka kwotę w pół dniówki pozbijam chałupkę 6x4 metry z kuchenką salonikiem, kibelkiem i stryszkiem ... deski byleby były .. będą.
Pod altankę wyleje płytę żelbetową ... wyrównanie ziemi, folia, zbrojenie na dystansach, betonik z woreczków i po robocie, czysto i szybko.

Ogrodzenie
Odwiedziłem Pajęczynę ... siatkę kiedyś produkowali teraz handlują 11.55 zł brutto za metr bieżący, oczka 5x5, 150 wysoka oblana plastikiem, drut fi 3.1. We wrześniu była po 10 zł. Słupki UUUaaaahhhhhahhahahah 28 zł rura malowana minią. Kątownik w hurtowni ze stalą kupię za 5,5 metr bieżący, tarcze do ciecia za 5 zł, bosza mam, przystawkę do ciecia zrobiłem sam. Od frontu zrobię kamień na dziko ze sztachetami. Słupki i eliptyczne podmurówki pomiędzy nimi. Sztachetki niegęsto aby mogli przechodnie podziwiać moje włości. Trzeba tylko zachować równowagę proporcji nie może być zbyt ciężki ani zbyt filigranowy. Po bokach od sąsiadów wszyscy u nas robią siatkę bo tania i nie zasłania widoków, ma chronić przed zającami i inną żrącą gadziną. Jabłonki mi toto poobgryzało. Da się uratować drzewko poobgryzane?

Trawa
Ile na metr? - najtańsza w workach jest po 10 zł za kilogram w sklepach ogrodniczych, mieszanka. Podobno lepszej nie trzeba, bo przy braku wody nic lepszego nie urośnie. Czy koniczyna w trawie to chwast. A mnie się podoba ... i mlecze mi się podobają. Spróbuje sam zrobić jakąś mieszankę. Którędy do centrali nasiennej. Receptura na wszystkich opakowaniach dostępna.
Za głowę się łapię gdy widzę jak ci ludzie nie potrafią sprzedać swojego produktu. Trawę sprzedają w woreczkach ze zdjęciem czegoś zielonego. Kto to kupi ? Problem wziąć cyfrówkę kliknąć parę fotek? z bliska, problem obsiać wszystkimi rodzajami sprzedawanych nasion kolka płaskich donic z ziemia? niech sobie klient ogląda, porównuje! zobaczy, dotknie to kupi.

Prąd
W zakładzie energetycznym wziąłem druczki o warunki przyłącza. Pana w biurze nie było, ale ochroniarz miał co trzeba. Nie chciałem czekać biuro czynne do 16 mam telefon może pan się pojawi - nie zdążyłem do 16 - konsultacje z geologiem trwały do 17.

Studnia głębinowa
Do wodociągu wiejskiego około 150 m, sprawdzam czy się opłaca wiercić. Pan geolog przyniósł wojskową mapę (ksero) ustalił gdzie jest najbliższa studnia głębinowa, z dozorcą pogadał na jakim poziomie jest w niej woda, ustalił gdzie ja jestem ... przeliczył ... wyszło mu 55m. Ekspertyza: pomiędzy 50 a 70 m gwarantuję panu wodę, wodę doskonałą bo jurajską z wapienia skalistego. Zainkasował 250. Na tyle się umówiliśmy przez telefon. Pan polecony był przez studniarza. Studniarz polecony przez bilbord w wiosce okoliczni.

Studniarz
300 zł za metr z rurą bez pompy w dowolnym materiale z gwarancja dowiercenia się do wody. Ma 5 lat praktyki samodzielnej - wcześniej uczył się u ojca. Przez telefon wygadany, konkretny. Cena wydaje mi się spora, ale to dopiero pierwsze zahaczenia tematu, zbieram oferty i informacje techniczne, zobaczymy co z tego wyniknie.
Podobno do jednego otworu można wsadzić 2 - 3 pompy i każdy pompuje na swój koszt. Sąsiad bez wody poszukiwany.. nie ma chętnych ... szkoda.

Woda
kosztuje w tym rejonie 4 zł za kubik ile trzeba na podlewanie połowy hektara minus dom i podjazdy ? opłaci się własne ujęcie - w perspektywie lat chyba tak.

Droga ...
Traktorek ...
Chłopi z maszynami ...
Śnieg ...
Zające ...
Oczyszczalnia ...
Zezwolenie ...

ged
19-03-2004, 00:29
CZWARTEK 18 MARCA

PROJEKT
Kilka godzinek rozmyślań. Telefonik do architekta z Warszawy. Uuuups 96 baniek + VAT za projekt gotowy. Powariowali. Sam sobie zrobię projekt! Taaak projekt to bryła ... elewacje...proporcje... rozkład pomieszczeń .. wiem czego chcę - po co mi architekt. Cała reszta to technologia. Ściany zawsze są takie same - czy durzy, czy mały - zawsze ma taka samą grubość ścian - taka technologia. Stropy również technologia - terriwy nie przeskoczysz. Co do tego ma architekt? system to system. Chyba że strop wylewany, ale do tego są komputery. Zadajesz parametry reszta to matematyka. Ścianki kolankowe opaski - wszędzie to samo. Dach - która firma dach robi według projektu? Jak robią setny dach to 101 z pamięci kropną. Góral niepiśmienny był, a dachy stawiał.

PRĄD
Dziś w energetyce złożyłem dwa wnioski: pierwszy na dom rekreacyjny nie wymagający zezwolenia - 4kW i drugi na dom jednorodzinny i plac budowy - 11kW. Zapłacę jak za 15, ale prąd będzie przed rozpoczęciem budowy.

WODA I ŚCIEKI
Zagwozdka. Zadzwonił były właściciel działki. Jego i mój zresztą znajomy chce mi zrobić wodę i ścieki za 17000. Niewiele wiem o szczegółach - szybka rozmowa na komórkę "panie płacisz pan 17 kawałków i nic więcej pana nie interesuje" nie wiem czy mi chcą podprowadzić pod sam dom czy tylko do działki, czy z opłatami za wcinkę itd. - wiem że z materiałami. Jutro dokładnie się rozpytam.
ALE!!!!
Ja nie chce za bardzo wiązać się z gminą ... potem płacić za każdą kropelkę wody i ścieków. Własne ujecie to własne, działka spora, wody do podlewania sporo. Jeśli koszty studni i własnej oczyszczalni będą porównywalne to nie będę się zastanawiał robię po swojemu.

JURA
Projekt trzeba uzgodnić z Zarządem Parków Jurajskich - oczywiście o 13.40 już nikogo nie ma. Architekt złamał palca, ten który go zastępuje wyszedł. Panienki pokazały mi katalog i wręczyły warunki ogólne. Spoko -mój domek aż nadto odpowiada ich wymogom.

ged
05-05-2004, 10:11
Ogród, ogród, ogród.

http://murbeton5.webpark.pl/d1.jpg

Wiosna więc urządzamy.

ged
10-05-2004, 11:12
Droga wewnętrzna prawie profesjonalna. 50x3m jeszcze nie wykończona ostatnią warstwą, ale to na koniec budowy zostawiam. Te wystające patyki to drzewka owocowe 53 szt. jak na razie.

Fotka (http://www.skarlet.win.pl/inne/d2.jpg)

Dzisiaj będzie niwelacja, wałowanie, grabienie i sianie trawnika po lewej.
W głębi kamień na płot od drogi dojazdowej. Było kilka dni jazdy po kamieniołomach za ładnym wapieniem. Chcą 80 zł za tonę. Wymordowany wracam z kamieniołomów na działkę aby się psychicznie podratować, a tu obok mnie chłopy przedwojenny dom z wapienia rozbierają! Szybkie targowanie i za 400 zł kupiłem chałupę. Tyle samo kosztował mnie transport i rozbiórka. Ile jest tego kamienia? opłacało się? :lol:

ged
10-05-2004, 22:54
Nie ma trawnika - była niwelacja. 30m węża fi16x3.5 zbrojonego w Krakchemi po 5 zł za metr. Woda z baniaka - trzeba ją barwić aby ją było widać w rurce. Kilka kropel z wiecznego pióra na końcach wystarczyło. Na 240 metrach zrobiłem błąd 4 cm. Na pierwsze rzut oka tego nie widać, ale działka nie jest płaska, jakieś pół metra spadku na 50m. Trawnik z drzewkami musi być płaski jak boisko. Sąsiad obok się pospieszył, nie wyrównał idealnie i teraz widać górki i dolinki. Szkoda darń by było później zdzierać. Trawa nie ziemniaki, nie ma co się spieszyć.

ged
11-05-2004, 20:52
Żona z dziećmi na działce to dzień stracony. Zerowa wydajność pracy. Zawracanie głowy duperelami. Czy dzieci muszą być zawsze czyste!? Nie rusz, nie dotykaj, uważaj bo się pobrudzisz. Jeszcze trochę czasu minie zanim druga połowa zrozumie.

Wiem do czego służy ogrodowy walec! :lol: Zawsze mi się wydawało że do ugniatania ziemi. Mój walec zamiast ugniatać rozbija bryłki! nie trzeba walić w nie grabiami! rewelacja!

Czy są jakieś sprytne metody zrobienia płaskiego trawnika 50x50m? na dodatek pomiędzy drzewami. Poprzedni właściciel nie zwracał na to uwagi teraz widzę góry i doliny. Kosiarką nie da rady wjechać.
Planuję pomierzyć, przeliczyć i co 5m powbijać paliki tak aby górna ich krawędź tworzyła zaplanowaną płaszczyznę. Potem długa łata, taczki, grabie, walec i łopata. Przydałby się profesjonalny niwelator. W wypożyczalni sprzętu budowlanego za niwelator laserowy chcą około 100zl za dobę. Wężownicą wodną próbowałem, da się, ale to powoli idzie. Najprościej będzie wyznaczyć wężownicą kilka głównych punktów i dokończyć poziomicą laserową z supermarketu. Nie chce tego spaprać. Jak się teraz porządnie zrobi zostanie na lata.

ged
14-05-2004, 01:29
Wczoraj
Byłem tak padnięty po tych grabiach, łopacie i walcu, że nie byłem w stanie komputera włączyć.

Dzisiaj
To samo, ale mnie deszczyk mocny przegonił. Kapuśniaczek jest OK, ale większy jest BE, ze sztormiaka do gumiaków spływa BRR.

Robactwo zaczyna mi grusze zjadać, gąsienice po liściach łażą. Opryskiwacz nabyłem, z chemią się zapoznaje. Jutro zaczynam z nimi walkę. Myślałem, że z tym robactwem nie jest tek poważnie. Okazuje się jednak, że bez chemi nic na drzewkach nie urośnie. Tragiczne.

W sprawach budowlanych niewiele się dzieje. Wyliczyłem, że 50 m wodociągu zrobiłbym za 500 zł, Gdzie mogę szybko zrobić uprawnienia budowlane? ... w akademiku mieszkałem z kumplem który specjalizował się w zdawaniu egzaminów Nie ważna jaka uczelnia, jaki wydział, jaki rok i jaki przedmiot - byleby techniczny. Dostawał materiały z wykładu, 24 godziny non stop się uczył, potem szedł na egzamin i było pewne że zda na 3-4. Teraz pracuje u Bila G. w Microsofcie.
O czym ja tu pisze ...!?

Popracuje teraz nad zdjęciami ... może za chwile powstanie jakaś nowa galeryjka ..

Szkodniki mojego sadu (http://www.skarlet.win.pl/inne/szkodn.htm)

Właśnie powstała.

ged
15-05-2004, 11:10
Piątek
W Praktikerze nabyłem niwelator laserowy. Nabyłem na czas określony (dwa tygodnie) po tym czasie go zwrócę. Mam to na piśmie :D Niwelator TOPEX a więc badziewie za 299 zł. Przetestujemy, sprawdzimy, zrobimy na działce co chcemy. Urządzenie jest sprytne - ma obracający się pryzmat który z wiązki lasera robi płaszczyznę. Tę płaszczyznę można nałożyć na teren niejako w czasie rzeczywistym, można ją dowolnie nachylić, dzięki temu odpada pomiar, przeliczenie, i przeniesienie przeliczeń. Zasięg w nocy ponad 50 m ( sprawdziłem ) czyli to co potrzebuje.

Dla miłośników zdjęć nocna fotka naszych widoczków. Ta biała kreseczka to samolot podchodzący do lądowania na Balicach

Fotka (http://www.skarlet.win.pl/inne/DSC03395b.jpg)

Dzisiaj sprawdzę jakość pryzmatu. Zły pryzmat obracając się nie daje płaszczyzny daje stożek.

ged
18-05-2004, 00:32
Poniedziałek

Jestem wykończony :) wsadziłem setkę daglezji, została jeszcze setka. Sadzenie to nie problem - problem to przygotować pod nie miejsce. Posadziłem co 50 cm jeden rządek, a jutro drugi oddalony o 50 cm od pierwszego i przesunięty. Kogokolwiek pytałem mówi o odległościach inaczej. Pani ze szkółki proponowała co 40 cm. Inny pan ze sklepu z krzaczkami poradził co 120 cm, ja dałem co 50 bo tak mi się podobało.

Kupiłem zbiornik na wodę o pojemności 1000l za 453 zł. Moim zdaniem rewelacja! Na palecie stoi sobie plastikowy sześcian otoczony aluminiowymi rurkami. Jest wlew i kranik wylewu. REWELACJA. Jutro transport, posadowienie i namawianie sąsiadów do użyczenie wody. Ciekawy jestem kto odmówi. (mam 4 sąsiadów z wodą) Potrzeba będzie ze 130m węża, 30 mam. Węże są drogie!

ged
19-05-2004, 10:48
Wtorek
Niwelacje i daglezje ciąg dalszy. Grabie i ziemia się lubią. Przy odrobinie wprawy można robić cuda.
Paliwo szybko znika. Niby niedaleko +- 20 kilometrów, ale czasem trzeba pojechać dwa razy. Średnio 60 kilometrów dziennie... tankowanie co 10 dni...
Sprawy papierkowe stoją, projekt stoi. Skończy się wiosna nie będzie sadzenia ruszymy ...

ged
05-06-2004, 02:16
UUUUps. Serwa mi zamknęli. Budowało się, nie płaciło się, to zamknęli. Za kilka dni przeniosę fotki gdzieś indziej i będzie można oglądać.

ged
08-06-2004, 02:17
Okradli mnie. Wszystko co było na działce zniknęło. Nie było tego wiele: taczki, 30 m węża zbrojonego fi 16, łopaty, grabie, motyczki, rybackie krzesełko. Złodziej żartowniś - rozsypał worek schowanej w krzakach kory - rozsypał pod daglezje - pewnie był pijany bo mu niezbyt równo wyszło. Pewnie za tę pracę wziął sobie sprzęt jako wynagrodzenie.

Dziś stworzyłem piaskownicę 180x180x22 cm - przy okazji syn z kolegą z przedszkola wykopali dół - dół fajny - tyle że na pięknie zrobionej grządce z krzaczkami - grządka i krzaczki zniknęły, ale jaki jest dół!

Sprawdziłem jak działa świder do wkopywania słupków ogrodzeniowych. Dziurę fi 25 cm na 1m w głąb da się zrobić - ziemia bez kamieni - ale upoci się człowiek co niemiara.

Jutro chemia na chwasty pod trawniki, dokończenie piaskownicy (otoczenie) i altanka. Pod altankę bez podsypki na przekopaną ziemię kładę obrzeża krawężnikowe na płask. Na razie nie mam co z nimi zrobić lepszego.

ged
08-06-2004, 02:23
Zapomniałem - wszystkie te niwelatory, poziomice z supermarketów są nic nie warte - oddałem wszystko z powrotem. Wężownica wodna jest ok - w następnym odcinku opiszę moja metodę niwelacji, jest wolna, ale dokładna i nie jest się uzależnionym od geodety.

ged
16-06-2004, 00:38
Co tam budowa - najważniejsza jest działka. Cisza spokój słoneczko grzeje wiaterek chłodzi.
Obrodziły czereśnie. Zjadamy po kilka kilogramów dziennie. Dzisiaj było zrywanie i przekazywanie do znajomego sklepikarza. Masa pracy - efekt mizerny - jutro będziemy zrywać wyłącznie dla znajomych i sąsiadów - niech sobie pojedzą. Najsmaczniejsze są te na samym szczycie.
Wczoraj znalazłem 4 truskawki - mam ich 12 odmian - niezbyt mi smakowały, może dlatego że czereśnie są słodsze.
Działka ma pewną wadę, a może zaletę? - jest duża, nawet gdy się wrzeszczy to nic nie słychać na przeciwległym końcu. No i dzieci znikają z widoku - nie wiadomo co się z nimi dzieje.
Mam ochotę na działkę sąsiada - byłoby wtedy 83 ary - chyba jestem wariat - ale spełniły by się moje marzenia - miałbym tyle ziemi, w takim kształcie i w takim miejscu o jakim marzyłem od zawsze. Znowu przesunąć budowę o rok? Budowa nie zając nie ucieknie - działkę ktoś kupi.

ged
01-07-2004, 00:09
Ale jestem umordowany! Nie mam siły siadać do kompa wieczorem. Wszystko obraca się wokoło działki. Nie jestem w stanie nic robić innego. Teraz powstaje altanka, skończy się altanka będzie ogrodzenie, potem niwelacje głównego trawnika. W międzyczasie koszenie. Zbiory: truskawki, maliny, poziomki, 20 drzewek czereśni (co zrobić z czereśniami - klęska urodzaju)... Pół hektara ziemi to kawał ziemi :-?

ged
14-07-2004, 23:50
ROBAKI MNIE DOPADŁY !!!
W każdej czereśni siedzi robak ! Tragedia ! Kilkaset - może kilka tysięcy kilogramów owoców na drzewach i wszystko robaczywe. Ile ja się najadłem tych robali! Dopiero chłop mnie uświadomił, pokazał gdzie robal siedzi i jak wygląda. Ręce i nogi mi opadły. Jednak bez chemii nie da rady.

ged
23-08-2004, 01:32
Tak mi jakoś dzisiaj smutno. Uświadomiłem sobie, że 49a to za wiele jak na jedną parę rąk. Trzeba będzie zatrudniać ludzi w ogrodzie. Samo koszenie to 3 dni pracy. Z jednej strony coś sie zrobi, to z innej efekt pracy znika. Jutro będzie nowy - lepszy dzień :wink:

ged
31-03-2005, 15:41
:D Ostatni post 23 sierpnia - wtedy koniec urlopu, zaczęła się harówka. W połowie 15 marca koniec pracy i znów pół roku urlopiku - taka praca.
30 marca 2005 Wizyta geodetów. Pomierzyli i poszli, będzie mapka działki i terenów do podciągnięcia mediów. Mam wspólnika do studni głębinowej. Trwają negocjacje i sprawy papierkowe.
Drzewka przezimowały (było 50 - 100 cm śniegu) Zdjąłem zabezpieczenia przed zającami, dziś pozakładam plastiki na małe gryzonie. Karczownik wyciął kilkuletnią gruszę.
Złoszczą mnie wojskowe transportowce. Moja działka, moje niebo - niech sobie latają gdzieś indziej.

ged
04-04-2005, 22:44
1 kwietnia Piątek
Zrobiłem fragment altanki. Sąsiad wyraził zgodę na puszczenie rur wodociągowych.
2 kwietnia Sobota
Narty. Małe Ciche - breja, kasza, cukier ...
3 kwietnia. Niedziela
Narty. Białka - Kotelnica. Rano ok. Od 11 to samo co w sobotę. Da się pojeździć na fragmencie czerwonej, ale trzeba się przebić przez 400m cukru. Koniec sezonu - szkoda - do zobaczenia za rok...
4 kwietnia. Poniedziałek
Wpadłem na pomysł z czego zrobić deskowanie pod płyty ONDULINE na dachu altanki. Zwykłe dechy calówki. 28 m2 po 12 zł za m2 +- 512 brutto za kubik.
Piękna pogoda 20 st. w cieniu, zero wiatru. Poprawiłem stół zrobiony z palety (wyłamały się nogi). Pogaduszki z sąsiadami. Drugi sąsiad nie będzie stwarzał problemów z rurami. Mało zrobiłem (dociąłem deski na słupek (28 szt.)).
...
Odwiedziłem znajomą panią w szkółce z iglaczkami. 1000 daglezji na 250 m żywopłotu. Chce po 2 zł za krzaczka 3-4 letniego i 40 gr za pikówki. W ubiegłym roku w maju kupowałem u niej po 1 zł. Kupie pół na pół (chyba).
Gość od pracy w ogrodzie nawalił, ale to normalka. Bezrobotni są bezrobotnymi bo pracy nie szanują. Ale - jeśli płacę 5 zł za godzinę machania łopatą to nie mogę wymagać.
Pozbyłem się części niepotrzebnych malin. Nadal są do oddania w dobre ręce. (kilkaset krzaków odmiany polana). Oddam też machonie (kilkadziesiąt krzaków). Jeśli nikt tego nie weźmie - w okolicy czwartku wszystko pójdzie na kompost. A w OBI maliny widziałem po 4 zł !!!
Jutro muszę wszystko przygotować do zadeskowania dachu. Nie da się, bo będę miał całą rodzinę na działce, a wiadomo, że gdzie robotników 6, tam robota nie idzie ...

ged
07-04-2005, 00:05
5 kwietnia. Wtorek.
Rodzinka na działce. Zebrali się na 9.30!. Fizyczny do pracy się pojawił. Nawet pracuje. Wykopywanie, przesadzanie, łopata, taczki ,grabie ... będzie 49 a ogrodu. Jest problem ze zrobieniem trawnika pomiędzy drzewami. Rośnie tam trawa i chwaściory, jest nierówno - typowy wiejski sad gdzie nikt nic nie robił tylko zbierał. Przekopać łopatą - straszna masa pracy. Ciągnikiem ? nie wiem czy się da. Kilka godzin pracy nad altanką...Pojawił się słupek podtrzymujący daszek z przodu i kilka innych deseczek konstrukcji dachu. Wszystko impregnowane Drewnochronem.

6 kwietnia. Wtorek.
Sąsiad zabronował uprawny fragment działki. Ładnie wygląda, ale nie jest tak równo jak bym chciał. Okazuje się, że da się pomiędzy drzewami porobić co nieco traktorem, trzeba tylko powyciągać grubsze korzenie, aby mu pazurów od maszyny nie pourywało. Do poniedziałku przygotuję teren. Resztę zrobi się ręcznie.
Gruszki Klapsy posadzone jesienią nie ruszają, może one tak mają, że późno się budzą.
Samoloty mnie podłamują. Długo szukałem tę działkę, sporo zapłaciłem. Analizowałem pod kontem upierdliwości samolotów z okolicznego lotniska, ale nie przewidziałem, że jest tam jednostka wojskowa - samolotowa - transportowa, a wojsko czasem ćwiczy. Wojsko jak to wojsko, pewnie nie obowiązują ich żadne normy hałasu. Co jakiś czas (czasem co pół godziny a czasem co 6 minut) dokładnie nad moją działką przelatuje transportowiec wojskowy AN 26. Przelatuje na bardzo małej wysokości. Działka jest na szczycie wzgórza i prawie widzę nity na jego kadłubie. Ryk tego samolotu z radzieckimi silnikami z lat 50 jest taki, że zagłusza kosiarkę na której widnieje napis 100 dB! Pech chce, że one prawie zawsze przelatują nade mną. Słyszę go najpierw gdzieś daleko za horyzontem, potem widzę punkcik lecący gdzieś w bok, potem ten punkcik zakręca i dokładnie leci w moim kierunku. Czasem przeleci 300 metrów obok. Tak 300 m !!! i wtedy ten hałas jest do zniesienia, ale najczęściej nie jest to 300 m, najczęściej leci dokładnie !!! Nade mną. A marzyłem o wiejskiej sielance, ogród, fotel w ogrodzie, ptaszki ćwierkają... CO 6 MINUT RYK SILNIKA !, a to prawie 20 kilometrów od lotniska i to w bok, na w osi pasa!
Pasażery są w porządku. Czasem któryś się pojawi. Niektóre są tak ciche, że prawie ich nie słychać. Liczę na to że za parę lat wycofają te stare pudła, a nowe będą znośne.
W sumie to lubię popatrzeć na samoloty. Kiedyś byłem modelarzem lotniczym - jeździłem na zawody. Kilka lat temu dostałem się do półfinału mistrzostw polski w walce powietrznej na symulatorze Spitfire MK5. (to taki myśliwiec z II wojny światowej) Co z tego że lubię popatrzeć na samolot, ale chcę słyszeć własne myśli na swoim własnym kawałku ziemi!
Smutne.
Jutro powinienem skończyć konstrukcję dachu mojej altanki, może będą fotki. Fizyczny przygotuje wszystko pod traktor. Pięknie będzie. Może zacznę opisywać powstawanie projektu mojego domku. To będzie dworek rodem z 1840 roku - ze wszystkimi detalami - muzeum :D Chcecie?
Na razie fotka bryły bez detali ale zawsze coś.

http://www.skarlet.f.win.pl/inne/dw1.jpg

ged
08-04-2005, 00:01
7 kwietnia. Czwartek.
Pierwsza wywrotka piachu na budowie !
W zasadzie to piach do piaskownicy dla dzieci, ale przyda się do budowy parkanu. Nie przewiduję betoniarki do kręcenia czegokolwiek przy budowie domu - da się ?
O 8.30 zadzwoniłem do znajomego pana który mi wcześniej kamień na drogę przywoził. Zadowolony z kamienia byłem więc pomyślałem, że z piachu będę zadowolony. Po kilku godzinach, gdy pod ten piach przygotowałem miejsce - patrzę - jedzie taka ogromniasta wanna. Aż się przestraszyłem gdzie on to wszystko wykipruje. Wykiprował i zrobiła się mała górka. Dzieciaki będą szczęśliwe. Piasek szary budowlany. Koszt 500 zł. Ile tego piach jest nie wiem, podobno 20 ton. Sąsiad płacił 300 zł za traktorową przyczepę piachu, a mnie przywieźli chyba z 10 takich przyczep naraz. Chyba nie przepłaciłem?

Uporałem się wreszcie z malinami. Wykopana została cała plantacja Polany, przesadzona, lub rozdana. Podobnie z Machonią - wykopana i rozdana sąsiadom. Nie podobał mi się ten krzew. Zastanawiam się co zrobić ze starymi krzakami czarnej porzeczki. Nikt u nas jej nie lubi, chyba zostawię ze trzy krzaki, a resztę wykopię.

W miarę porządkowania działki zaczyna mi się coraz bardziej klarować koncepcja jej urządzenia. Przestrzeń, trawa, drzewka owocowe, a pośrodku mały klasycystyczny dworek. Piękne prawda?

Altanka - dziś zamontowałem płatwie. Zastanawiam się czy zrobić deskowanie pod płyty onduline. Zasadniczo można nie robić, ale deskowanie wzmocni ją. Gdybym miał heblarkę ...

ged
09-04-2005, 02:44
8 kwietnia. Piątek

... Heblarkę mam, ręczną z silniczkiem. Przydałaby się profesjonalna. Policzmy: Potrzebuje 30 m2 desek. Calówki można kupić po 12 zł za m2. Podobne, ale strugane - po 40 zł. Na 30 m2 zaoszczędzę 840 zł ! Jeśli za tę cenę kupię maszynę i wystrugam sam ... Tak.. jutro sprawdzę sklepy z narzędziami.

Dziś na działce byliśmy. Posadziliśmy brzozę. Symboliczne drzewo.

Sąsiad - przyszły wspólnik do studni głębinowej podpisał umowę z wiertaczami. Nie za bardzo mi się podoba fakt, że nie skonsultował jej treści ze mną. Ceny netto: 300 zl za metr bieżący z uzbrojeniem otworu fi 16 cm, 60 metrów wiercenia w skale wapiennej, 500 zł projekt, chyba 800zł obudowa na górze, pompowanie 12 godz... Jeśli wydajność studni będzie mniejsza niż 2,5 m3 na dobę to płacimy 50 zł za metr, a otwór jest zamykany. Dwaj niezależni geolodzy przeze mnie sprowadzeni podali głębokość 53 m do lustra wody. Ciekawa zbieżność. Mam nadzieję, że będzie ok. Obawiam się, że wywiercą do 60 m - wody nie będzie, powiedzą: wiercimy jeszcze 20 po 300 i się dowiercą, a te 60 m podali nam na wabia.

Jutro deskowanie altanki. Zapowiadają deszcz. To dobrze. Z tego nowego dachu nałapię deszczówki do podlewania Daglezji których ponad 1000 zaczniemy sadzić w poniedziałek. (Żywopłot dookoła działeczki). W ubiegłym roku posadziłem 200 na 50 metrach. Naprawdę piękne drzewka (podcięte na krzewy).

Pojawiło się miejsce na nowe drzewka owocowe. Dosadzimy pestkowych.

Powstaje projekt. Chcę robić podpiwniczenie. Głównie na kotłownię, skład opału, przechowalnię owoców i magazyn. Piwnica ocieplona do 1.5 m, nie ogrzewana (może jedynie wpompowanym powietrzem z pomieszczenia kotłowni) Wychodzi mi, że 120 cm ścianki fundamentowej i dodatkowy lany strop kosztować będzie tyle samo co piach do zasypania fundamentów bez piwnicy.

ged
10-04-2005, 01:17
10 kwietnia Sobota
Wydatki:

230zł - Trawa 20 kg. Gazonowa w OBI. W ubiegłym roku kupiłem coś około 30 kilogramów trawy. Sąsiad kupił taką samą i zasiał. Rośnie jak szalona, brzydka strasznie. Jak dobrze, że jej wtedy nie posiałem.

Poprawka 24 lipca 2005
Jest odwrotnie. Ta gazonowa z OBI okazała się niewypałem. Niby gazonowa - podobno ma być ozdobna i wolno rosnąć, jest gruba, brzydka i rośnie 3 cm dziennie. Wymaga koszenia co 3 dni!!!. Tania uniwersalna z NOMI koszona jest wiosna co tydzień, w lecie co dwa tygodnie i jest rewelacyjna!!! Napiszę o tym jeszcze.


307zł - Ponad 30 m2 desek szalunkowych, calówek, 4 m długości. Tanio! wychodzi 10 zł za m2. Deski do pokrycia dachu altanki pod płyty faliste Onduline. Strugam je ręcznie jednostronnie taką maszynką z silniczkiem. Super wychodzi. Zaoszczędziłem 900 zł na tym struganiu. Strugarka stołowa kosztuje 840 zł, ale jej nie kupię tak jak zapowiadałem, bo mam fajny strug ręczny. Dla zainteresowanych - nie mam na działce prądu i za bardzo nie chcę mieć. Wszystko robię na agregacie. Agregat za 350 zł (cena giełdowa). Teoretycznie daje 650 W mocy ciągłej i 950 chwilowej. Ja nim deski calówki spokojnie tnę, strugam, wiercę, gotuje wodę w kociołku. Zamiast benzyny spala chyba wilgoć z powietrza, bo wlewam mu 4 litry mieszanki i chodzi kilka miesięcy. Przydałby mu się jedynie rozrusznik na pilota i lepszy tłumik.

200zł - fizycznemu za prace na działce. 5 zł za godzinę. Powolny jest, trzeba mu precyzyjnie mówić co ma robić i jak, zaplanować, ale jest ok.

Jutro niedziela. Na wsi można tylko palić gałęzie. Mieszczuch odpoczywający czynnie, widziany z łopatą, wchodzi na języki i jest palcem pokazywany ...

ged
29-06-2005, 03:29
Trudno znaleźć czas na pisanie. Jednocześnie fajnie by było mieć dokładny zapis co i za ile się robiło. Nie da się ...

Obrodziły czereśnie, zbieramy truskawki.
Powstała dziura w ziemi na 80m pod studnię głębinową. Lustro na 50m, wydajność 900 l na godzinę. Pompa się robi w Grudziądzu. Powoli myślę o zbiorniku, sterowaniu, rozprowadzeniu.
Robię ogrodzenie; 180 m siatki i 54m murka z wapienia.

O problemach i radościach można by wiele napisać, ale czasem pisanie trwa dłużej od tego co się wydarzyło.

ged
24-07-2005, 12:23
Sobota 24 lipca 2004
Nowa taczka z grubej blachy 138 zł z "0" stawką VAT (lubię tą hurtownię)
Na działce od 12 do 22. Pogoda znośna, niezbyt ciepło, czasem słońce, jedna przerwa 15 min na deszczyk.
Buduję ogrodzenie. Nic nie betonowałem. Robiłem formy i uniwersalne szalunki do betonowania murków. 10 godzin pracy i niewielki efekt.
Powstał ostatni (z 3) szalunek, 4 szablony pod profilowaną podmurówkę słupka, jeden szablon (skrzynka)...
Próby ustawiania szalunków. Okazało się, że za dużo nadlałem betonu sadowiąc słupek i trzeba będzie skuć aby postawić szablon. (O sposobie robienia ogrodzenia napiszę przy okazji, gdy na własnych błędach opanuje technologię). Wydawało by się, że to takie proste. Dołek, słupek, murek, druty siatka ... Samo posadowienie słupka to sztuka. Za mało betonu (poniżej powierzchni ziemi) - beton pobrudzi się ziemią, za dużo - nie zmieści się szablon.
Cały wieczór, noc i poranek wymyślałem jak to rozwiązać. Wymyśliłem, aby zrobić znaczek na słupku, do tego znaczka zalewać betonem, a przy okazji wypoziomować pod szablon.
Z innych prac. Młody sąsiad przez 4 godziny wyrywał lebiodę z miejsca pod przyszły dom. (24 zł - wypłata w poniedziałek). Sąsiadka pieliła maliniak. (...) Kasia walczyła z ziemią pod trawnik dookoła altanki. Dzieci zrywały czerwone i czarne porzeczki.
Szukam taniego serwera na fotki...

ged
24-07-2005, 15:21
Mój uniwersalny szalunek:
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/szal2.jpg

Narożnik ogrodzenia w trakcie tworzenia:
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/sl_nar2.jpg

A oto nasz maliniak. Kilka odmian własnych i szkółkowych. Trawa niby gazonowa, tak wygląda po 2 dniach po koszeniu. O tej trawie w innym odcinku.
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/maliny.jpg

ged
26-07-2005, 02:28
Niedziela 24 lipca 2005
Błogie lenistwo. Oczywiście na działce.
Poniedziałek 25 lipca 2005
Odwiedziny w banku. Wniosek o kredyt w ROR. Tak na wszelki wypadek
Pani od plewienia dostała 2 dychy wyrównania za poprzedni tydzień. Poprawiła trociny pod daglezjami. Coś tam jeszcze innego robiła, ale nie wiem co. Duża ta działka i czasem nie zauważam co kto na niej robi.
Józek ręcznie wyrwał lebiodę, 30x20m 12 godzin pracy. Dostał 5 litrów minii za 61 zł i 4 dychy.
Jutro glebogryzarka, grabie, walec i trawka. Powstała góra kompostu na 2 metry wysoka, 3 metry szeroka i 10m długa. Co ja zrobię z tym kompostem?
Zabetonowałem 3 cokoliki i jedną belkę.
Rafał (8 lat) taczkami woził gruz! Zarabia kasę. Sam to wymyślił. Nie wiem czy to dobrze. Wpajam mu kult pracy. Sam widzi, że nigdy nie marnuję czasu, zawszę coś robię, więc naśladuje. Widzi moich pracowników. Słyszy rozliczenia. Powtarza.
Zakwitły nam róże. dopiero dziś to zauważyliśmy!
Kasia trochę randapowała pod przedni lewy trawnik, uczy się.
3 godziny 36 minut na forum w tym momencie. Dyskusja o podmurówce http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=770553

ged
27-07-2005, 03:20
Oj sporo się dziś działo. Opiszę jutro. Najważniejsze! Wydaje mi się, że znalazłem optymalne rozwiązania w projekcie domu. Dzisiejsza wersja ma numer xxxx.13 Pechowo czy szczęśliwie?.

ged
28-07-2005, 01:56
Wtorek 26 lipca 2005
Kupiłem dwa kilo karbidu na krety. Według mojego doświadczenia jest to dobry środek. Ważne aby stosować go bardzo, ale to bardzo systematycznie. Trzeba przyjąć zasadę, że pierwszą czynnością rano jest karbidowanie nowych kopców.
Za dzisiejszych prac.
Bartek skosił placyk, maliny, sad z lewej i prawej. Robił to 4,5 godziny, zarobił 27 zł. Maciek zglebogryzł plac pod domem i wykopał fundament pod jedną belkę. ...
Diana z Kasią wydarły chwasty z lewych daglezji i walczyły z gromadką dzieci. Sąsiadka odchwaszczała maliniak. Ja nic nie mogłem robić, doglądałem pracę innych. Każdemu trzeba było pokazać co jak i gdzie, nauczyć, sprawdzić. Nie lubię tego, ale kawał roboty został odwalony.

Środa 27 lipca 2005
Zadzwonił pan z banku i uprzejmie poinformował, że przydzielił mi 20 tys kredytu w ROR. Spytał czy tyle mi wystarczy, bo jeśli chcę to może być więcej, ale od przyznanej kwoty od ręki inkasują jeden procent bez względu czy skorzystam z kredytu czy nie i czy mi się to opłaca. Miły pan.
W drodze na działkę odwiedziłem kilka hurtowni z deskami. Kupiłem 6 deseczek za 53 zł. 3mx17cmx32mm. Deski przeznaczę na meble ogrodowe. Lubię robić w drewnie, ale wolę w stali. Za kilka dni będzie trzeba pociąć, pospawać, poszlifować troszkę słupków do ogrodzenia, miodzio. Odwiedził nas dziadek Józek. Te deseczki to troszkę dla niego. Będzie miał zajęcie z heblarką, piłą i szlifierką. Dziś wystrugał 4 deski. Jutro potnie i przeszlifuje. Zabetonowałem jedną belkę ogrodzenia. 4 worki cementu. Pospółka, mało żwiru za to sporo gruzu. Zapomniałem zazbroić! Zobaczymy co się stanie. W ostateczności belkę się wymieni za klika lat. Na 25 kilo cementu daję 20-24 łopat pospółki i 4-5 żwiru. Cement portlancki, jedynka. Wody do odpowiedniej konsystencji. Mam betoniarkę 100l na agregacie 650/900 W. Jest trochę mała, aby zrobić słaby beton trzeba sporego doświadczenia. W przeciwnym wypadku betoniarka się zamula. Cokoliki słupków spaprałem. Robiłem trochę na oko bez sznurka, a gdy teraz go pociągnąłem, okazało się, że murek wyjdzie w żmijkę 1-3 cm na 3 metrach. Może nikt nie zauważy, ale to wstyd.
Kasia randapowała, jak zwykle. Wieloletnie chwasty są tragiczne. Najgorsza jest malina. Odrasta jeszcze po 3 randapie. Dzieciaki miały raj. Ganiały po górkach lessu powstałego z wykopu pod przedni murek ogrodzenia. Przyszedł mi do głowy pomysł, aby ziemie z pod domu rozplantować w postaci górek, pagórków, dolin (specjalnie dla dziecięcych zabaw), obsiać to wszystko trawą i kosić kosą spalinową, bo zwykłą kosiarką się nie wjedzie. Bartek i Maciek nie pojawili się. Wczoraj dostali po parę dych więc dziś im kasa niepotrzebna. Przydali by się do wykończenia trawnika pod domem.
Trawnik pod domem musi powstać, bo chyba w tym roku nie rozpocznę. Na wiosnę przejechałem ten teren glebogryzarką, ale nie wysiałem trawy, myślałem, że projekt szybciej powstanie i wystartuje w sierpniu. Do przedwczoraj na tym fragmencie ziemi porosła lebioda na metr wysoka. Brzydkie to było strasznie.
Przestroga dla wszystkich posiadaczy działki! Warto działkę obsiać trawą i systematycznie kosić. O wiele łatwiej jest sobie dać radę z trawą niż z chwastami. Koszenie wcale nie jest takie pracochłonne, a jeśli ma się jakiegoś młodzieńca który chce coś sobie dorobić to kosztuje to naprawdę niewiele. Koszenia nie trzeba akordować, przy kosiarce z napędem nic się nie przyspieszy, ani nie zwolni.
Martwi mnie perspektywa wyjazdu z rodziną nad morze. Konieczność, ale co ja tam będę robił? To się nazywa pracocholizm.

ged
05-08-2005, 09:32
Czwartek 28 lipca
...
Piątek 29 lipca
...
Sobota 30 lipca
...
Niedziala 31 lipca
...
Poniedziałek 1 sierpnia
...
Wtorek 2 sierpnia
...
Środa 3 sierpnia
...
Czwartek 4 sierpnia
...
Piątek 5 sierpnia
2662
Sporo zaległości do uzupełnienia.

ged
07-08-2005, 13:25
Sobota 6 sierpnia
Posiałem około 50 m2 trawy dookoła altanki. 1kg. Trawa BARENBRUG uniwersalna 22, lub 24 zł za paczkę 1 kg/50 m2. Siałem siewnikiem w obie strony. 1kg trawy wystarczyło na tę powierzchnię. Tyle forumowicze pisali o tej firmie, że postanowiłem ją przetestować. Jest to już czwarty gatunek trawy i czwarta firma. Jestem na wakacjach więc będzie lało i będzie czas na pisanie. Postaram się opisać doświadczenie z zakładaniem trawników.

ged
12-08-2005, 13:44
Morze, deszcz, zimno, nuda. Wracamy we środę - chyba. Pracuję nad projektem. Nieskończona ilość zmiennych.

ged
18-08-2005, 02:58
Środa 17 sierpnia 2005
Koniec przymusowych wakacji!
Odebrałem opinię prawną na temat postawienia ogrodzenia w granicy pomiędzy moją działką, a działką sąsiada. Sąsiad chciał abym odsunął się z podmurówką siatki o 30 cm od linii rozgraniczającej, ja powiedziałem nie i mam na to uzasadnioną podstawę prawną. (250zł) Zeskanuję w chwili wolnego czasu.

Na działce szok. Drzewka śliwkowe zrobiły się niebieskie, jabłka poczerwieniały:

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/jablka1.jpg

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/jablka2.jpg

A o to wstępna przymiarka do elewacji frontowej. Podoba się? Czy można połączyć mansardowy dach z klasycystyczym kolumnowym portykiem?

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/Nowy-4.jpg

Taka była wersja poprzednia, ale skosy na poddaszu zabierały masę miejsca:

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/wysport4zw.gif

ged
18-08-2005, 09:45
Minęło 3 lata odkąd wszedłem pierwszy raz na forum muratora. Nie ma dnia ani godziny abym nie myślał i czynił w kierunku zamieszkania we własnym domu. Minie jeszcze kilka lat. Poprzeczka jest wysoko. Nie ma kompromisów. Ma być tak jak w marzeniach. Nie ważne ile to będzie trwało. Liczy się droga.

ged
20-08-2005, 00:28
Czwartek 18 sierpnia 2005

Od 16 zacząłem. Jakoś tak nie mogłem się zebrać. Forum rano czytałem :-?

Trawersy do zawieszenia bramy sobie czyściłem.
Za 5 litrów minii dostałem dwa kawałki dwuteownika (10) po 4.3 m każdy.
10 minut dwóch robotników próbowało mi wytłumaczyć co to jest trawers. Prosiłem ich - narysujcie mi na piasku patykiem przekrój tego czegoś, ale oni nie potrafili przekroju namalować. Wizja lokalna wykazała, że to dwuteownik. Ja mogłem tej nazwy nie znać, ale robotnicy budowlani nie potrafiący narysować przekroju dwuteownika?
Te trawersy są z odzysku, wymagają zdarcia starej farby. Nie chcę w beton wpakować stali z łuszczącą się farbą. Wmurowane będą w wapienne słupki ogrodzenia. Zawiśnie na nich brama i furtka. Nie wiem jaka wielka będzie ta brama, ale zawczasu wolę przewidzieć solidne mocowanie. Trawers zostanie wpuszczony na 120 cm w betonowy fundament muru, obudowany (zlicowany) wapiennym kamieniem tak aby powstał słup 50 cm na 50 cm na 220 wysoki. Od strony bramy będzie można wspawać solidne zawiasy.
Stara minia tak trzyma, że trzeba szlifierką kontową drzeć, Źle to szło. Po kilku godzinach walki odpuściłem.
Wziąłem się za zrobienie słupka narożnego do ogrodzenia z siatki. Lubię ciąć, spawać i szlifować, humor wrócił, ale noc zapadła i trzeba było się zbierać.

U sąsiada zaczęli szalować strop. Sprawna ekipa. Dam im do wyceny etapy mojego domu, nawet są zainteresowani.

ged
20-08-2005, 00:59
Piątek 19 sierpnia 2005
Od 13 rozpocząłem. Wcześniej szczotki do szlifierki kontowej szukałem. Znalazłem, ale wydawało mi się, że jest niezbyt miękka i nie kupiłem. W następnych sklepach nawet takiej nie było.
Dokończyłem słupek narożny spawać, ale go nie wbetonowałem. Późno było. Poczyniłem przygotowania. To słupek narożny przy drodze wjazdowej, konieczne jest precyzyjne ustalenie wysokości jego posadowienia. Ogrodzenie musi być równoległe do drogi. Konieczna rura z wodą
Za 10 zł jakiś nieletni sąsiad skosił trawniczki.
Dokładnie dwa tygodnie temu posiana trawka z NOMI pięknie wschodzi. Jest troszkę chwastów, ale znikną po pierwszym koszeniu. Trawa BARENBRUG`A posiana dzień później nie jest taka skora do wzrostu, ale i ona budzi się do życia.
Skosiłem truskawki. Wąsy miały strasznie wielki. Uprawa na folii czarnej wiec nie maja się gdzie odrosty ukorzeniać i rosną rosną rosną. W tym roku pomimo, że to drugi sezon nie było dużo truskawek.

ged
24-08-2005, 00:46
Poniedziałek 22 sierpnia 2005

Nic nie zrobiłem. Pięciu dorosłych, troje dzieci, a wszystkimi się zajmuj, tłumacz, mów co i jak maja pomagać. W tym czasie sam bym wszystko szybciej zrobił. Panie dokończyły wąsy truskawkom, panowie kosili i glebogryzli, dzieci wrzeszczały.

Wtorek 23 sierpnia 2005

Lało, panowie glebogryzarką i kosiarką walczyli z chwastami. Pracowali tylko 1.5 godziny. Uciekli przed deszczem.


http://www.murbeton.h.win.pl/murator/kosiara.jpg

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/glebogryzara.jpg

Żonka coś tam dłubała z kwiatkami.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/lilie.jpg

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/daglezje.jpg

Ja miałem problem z posadowieniem słupka narożnego lewego. Prawy wystaje względem drogi na 199 cm, więc lewy powinien wystawać tyle samo. Ok, ale gdyby tyle wystawał, to podmurówka powinna ponad ziemie wystawać 45 cm! Widział kto siatkę 150 cm na podmurówce 45 cm? ja nie. Po kilku godzinach łażenia z wężem z wodą i studiowania mapy, doszedłem do wniosku, że spaprali drogę. Tak im się sypnęło, że jest o 25 cm za wysoko.

Dołek pod słup 50x50x220 wapienny, słupek pod siatkę i murek... Dołek na 120cm

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/fundament.jpg

Przy okazji fotka 17 dniowej trawki BARENBRUG (uniwersalnej).

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/barenbrug17dni.jpg

Deszcz przylał solidnie i musiałem całą rodzinkę ewakuować. Dzieciaki lubią deszcz.


PYTANKO czy fotki nie powodują wolnego ładowania się strony? Mogę w dzienniku podawać odnośniki do zdjęć, lub miniaturki z odnośnikiem.

ged
24-08-2005, 22:53
Środa 24 sierpnia 2005
Szlak mnie dzisiaj trafił. Pojechałem wyłącznie po to aby zabetonować narożny słupek. Wczoraj wszystko miałem poustawiane. Przygotowałem betoniarkę, taczki wodę... już miałem beton kręcić, ale przeszedłem się wzdłuż planowanego płotu i jakoś tak mi się poziomy nie zgadzały. Znów dwie godziny chodzenia z wężem, laserem, mapą. Wnioski: geodeta na mapie zaznaczył wysokości nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Na długości 120 m i szerokości 44 mam w linii ogrodzenia pagórki 0-30 centymetrowe wynikające z orki i 0-1,5 metrowe wynikające z ukształtowania terenu. Nie wiem jak ustalić wysokość podmurówki. Płot nie może wędrować sobie dowolnie w górę i w dół.
Droga szutrowa, podniszczona z niewielkimi koleinami. Nie ma jak ustalić punktu odniesienia, Potrzebny jakiś spec od niwelacji. Może jakaś literatura? ALE!!! Pomyślę i dam sobie radę. Będzie pięknie.

ged
29-08-2005, 11:21
Czwartek 25 sierpnia 2005
Nie byłem na naszej wsi. Uruchamiam źródło dochodów.
Piątek 26 sierpnia 2005
Ustabilizowałem słupka i chyba trochę się obijałem.
Sobota 27 sierpnia 2005
Koszenie różnych miejsc. ! Skosiłem trzy tygodniowa trawkę ! Jak ładnie wygląda. Słupek zabetonowany! Fotki będą później, za ciemno było na fotografowanie.
Niedziela 28 sierpnia 2005
Rodzinka z Katowic nas odwiedziła.

ged
04-09-2005, 00:10
Poniedziałek 29 sierpnia 2005 - Piątek 2 września 2005

Zero prac na działce. Koniec urlopu w firmie. Pięć i pół miesiąca nie zaglądałem do biura. Czas zacząć zarabiać. Cel: do maja 2006 zarobić, odłożyć i wydać 200 tys. na dom. Uda się, albo się nie uda. Zobaczymy. Byle bezstresowo.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/udasie.gif

Poniedziałek 3 września 2005
Kupiłem pędzelek do malowania i rozcieńczalnik. 10 litrów drewnochronu nie wystarczyło do zaimpregnowania dachu altanki 4x6.5m Drewno piło jak szewc i o to mi chodziło. Czekałem od wiosny na ten moment.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/naaltance.jpg

Przytargałem od sąsiada dwuteowniki 10 po 4.5m każdy. W zasadzie przyciągnąłem zaczepione do haka w samochodzie. Co się miałem męczyć. Sprawdziłem kilka dni temu zakupiona tarczową szczotkę fi 120.
Ze szlifierką współpracuje idealnie. Farba na minii zchodziła ze stali pięknie. Mini do stali, tej starej ołowiowej (litrowa puszka waży dwa kilogramy) nie da się kupić. Podobno tylko jedna firma ją produkuje w Polsce. Zamówiłem. Moim zdaniem jest to jedna - jedyna farba nadająca się na podkład na stal. Nie wiem jak to się dzieje, ale na styku z metalem jest milimetr mieszanki stali z minią - nie do zdarcia!

Przy okazji fotka słupka którego pozycjonowałem w poprzednim tygodniu. Niewinnie wygląda prawda? Po co ja nad nim tyle czasu spędziłem. Posadowiłem 18 cm niżej niż nakazuje linia drogi. Gdy będą asfaltować zobaczymy kto źle wytyczył, ja - czy drogowcy.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/slupek.jpg

Reszta rodziny zajmowała się niszczeniam chwastów i zbieraniem plonów (maliny, śliwki)

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/sliwki.jpg

AAAAA Zjadłem pierwsze własne jabłko - smaczne słodkie SUPER. Własne bo z drzewka które sam zasadziłem i wypielęgnowałem. Były na nim trzy. Jedno ukradli, drugie zerwałem aby posmakować przed kolejna kradzieżą (było kwaśne i niesmaczne), Trzecie było dojrzałe słodkie, smaczne, czerwone. Zdjęcie tych trzech czerwonych jabłek zamieściłem wyżej. Jaka to odmiana? mam zapisane, ale może konkurs.

ged
05-09-2005, 22:25
*Poniedziałek 5 września 2005
Impregnacja cd. Następne 10 l płynu.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/altanka.jpg

...



Czwartek 8 września 2005
Dzisiaj było koszenie do kosza. Nie zrobiłem wszystkiego. Trawka trzytygodniowa, ale słabo podrosła.

...sąsiadka przyniosła sadzonki piwonii, tak schowała, że nie znalazłem.

Dziecko nam zginęło (7 lat). Do kolegi poszło i 7 godzin go nie było. Kolega nie wpisał się do naszej bazy telefonów i była zagwozdka. Za zagwozdkę będzie szlaban.

Fotki trzech rodzajów mojej trawki.

ECONOMI, siana wiosną, nie koszona 3 tygodnie, fajna, lubię ją.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/economi.jpg

OBI ... tak jak w.w. rośnie szybko i nierówno, Ładna jest przez jeden dzień po skoszeniu.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/obi.jpg

BARENBRUG siana 4 lub 5 tygodni temu (trzeba w dzienniku sprawdzić) przed chwilą skoszona. Nie wiem jeszcze co o niej myśleć.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/baren1.jpg

ged
09-09-2005, 23:03
Sadzonki piwonii znalazłem. Tylko nie wiedziałem jak posadzić. Którą częścią w dół, a którą do góry. Namoczyłem wodą, zasypałem ziemią, jutro sąsiadkę spytam jak to sadzić.

Impregnacja altanki cd. Tym razem malowanie od środka. Płyn kapie na głowę. Jak ja się domyję. Wymyśliłem!!! wlałem do opryskiwacza, napompowałem i pryskam! potem tylko pędzlem rozcieram rewelacja!

Jak powoli to idzie, pomocnik się zwolnił, sam wszystko robię, mało zrobią dwie ręce, nawet jeśli są dwie prawe.

Szok - dzisiaj musiałem zrobić 140 kilometrów po mieście. Gorąco, korki. Dłoń czerwona od zmiany biegów. Spaliny. Przyjechałem na działkę... CISZA, SPOKÓJ, SŁONECZKO GRZEJE. Piękną mam działkę.

ged
18-09-2005, 01:54
Przez ostatni tydzień byłem dwa razy na działce. Za pierwszym razem odkręciłem pionowe listwy którym wzmocniona była altanka. Składałem ją na węgły bez gwoździ. Drewno było suszone, ale po lecie wyschło dokładnie i porobiły się pomiędzy deskami szczeliny. Po odkręceniu listew, wszystkie deski opadły w dół, szczeliny się zamknęły, a domek jest teraz o ponad 5 centymetry niższy. Oczywiście wszystko traktowałem dokładnie drewnochronem. Drugim razem to samo robiłem, ale w tylnej części altanki. Przy okazji powstały częściowo obramowania okien.
Moja druga połowa nazbierała dwa wielkie wiadra malin. Przetworzyła je potem przez dwa dni. Śliwki niestety spadają same, nie ma kto ich zbierać i przetwarzać. Mała Ewa nam się pochorowała. Poszła 1 września do przedszkola i to są pewnie pierwsze objawy dziecięcych przedszkolnych chorób. Biegunka, wymioty. Trwa to prawie tydzień. Leczymy domowymi metodami, poimy i karmimy jeśli tylko ma ochotę i może coś zjeść. Schudła, zmizerniała, ale żona mówi że powoli wychodzi z tego. Smutno teraz tak jakoś, bez tej naszej wsi. Sąsiad obok nas na styku z naszą działką zrobił drogę. Nie wiem po co mu ta droga. Zaczyna zawalać działkę gruzem, połamanymi płytami chodnikowymi. Działki typu A2re pod rezydencje o specjalnych walorach architektonicznych (zapis w planie). Pewnie myśli że mu stodołę z tego gruzu pozwolą wybudować. I tak zaczyna się snuć wątek kupienia jego działki ... a co za tym idzie budowa znów przesunie się o rok. Co tam budowa jeśli pod nosem będę miał jakąś ruderę. Nie po to wydałem kupę kasy. Poczekamy do wiosny, zobaczymy ile będzie kasiorki i zdecydujemy.

ged
20-09-2005, 21:50
Poniedziałek 19 września 2005
Zakupy Leroy Merlin:
10 l drewnochronu mahoniowego 119.00 zł
1 l minii 60% 17.95 zł
1 szt. Murator 9.90 zł :D
Wreszcie mam normalną olejna minię. Nie tam jakiś badziewny podkład. Normalna ołowiowa minia - jak za dawnych czasów :D Dla niewtajemniczonych: normalny podkład można ze stali zdrapać czymkolwiek - ołowiowa minia reaguje z żelazem i niczym się jej nie usunie (owszem da się ... szlifierką, 1 mm trzeba ściąć :D ) Kupiłem tylko kilogram, przetestujemy i kupimy więcej.
Na działeczce znów prace nad altanką, 4 listwy pionowe wzmacniające skróciłem i dokręciłem, skończyłem tylne okienko i wylałem sobie na głowę litr impregnatu. Puszeczka z dachu niechcąco spadła. Niczym w kreskówce. Przy okazji kilka fotek strzeliłem:

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/malina2.jpg
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/jablka3.jpg

Malinki poszły do brzuszka natychmiast, jabłuszka rosną...


Wtorek 20 września 2005
Zakupy Leroy Merlin:
5 płyt ONDULINE za 134.30 zł
izolacja pozioma fund. GUTTA 0,4x25m 34.00 zł (wykładam nią drewniane rynny altanki).
Dokończyłem malowanie rynienek (wczorajszy wypadek z puszeczką :evil: ). Poukładałem folie w rynience. Powciągałem na daszek płyty faliste, poukładałem i prowizorycznie jednym gwoździkiem przybiłem. (wszystko po jednej stronie tylko :( ) Coraz szybciej noc zapada. Szkoda. Rodzinka jak zwykle malinki zebrała. Nie są tak piękne jak te pierwsze... Pogoda była przednia, słońce pięknie świeciło, ale wieczorny chłodek dał się we znaki.

ged
23-09-2005, 01:15
Środa 21 września 2005
7 płyt w Lory... 188.02 zl i taker ze zszywkami 9.99 zł.
Prac fizycznych ZERO. Lenistwo - a może relaks po kilku ważnych, dobrze załatwionych interesach w firmie.

Czwartek 22 września 2005
Strzeliłem kilka fotek mojego prawie ideału. Zapraszam do strony o projekcie. Link niżej.
Dziś miałem wenę do roboty i prawie skończyłem rynienki z jednej strony. Jestem bardzo z nich zadowolony.
Przy okazji spotkałem dwie ekipy co murki sklejali z kamienia. Pogadałem, potargowałem. Jednego speca nawet na działkę przywiozłem. Kamień pooglądał, fundament sprawdził. Ceny? Jedna ekipa chce 100zł, a druga 500 zł od słupka 50x50x200 cm CIEKAWOSTKA!!! :D

ged
23-09-2005, 22:09
Piątek 23 września 2005
2 kilo gwoździ żebrowanych 20.00 zł i kawałek blaszki za 2.00 zł
Rodzinka na działce więc wydajność 10% Daszek c.d.
Gwoździe żebrowane mają to do siebie , że nie da się ich wyjąć po wbiciu. Za to trzymają ... Dzisiaj miałem tego skutki. Musiałem oderwać jedną deskę z daszku. W szczelinę wbijałem młotkiem siekierę, w te szczelinę wciskałem milimetrową tarczę szlifierki kątowej. Łepek gwoździa w deskę wchodził lekką ja niszcząc, ale dzięki temu powstawała szczelina na tarczę.

ged
29-09-2005, 22:01
Sobota 24 września 2005
Onduline gąsiory 4 szt., narcyzy 4 kg, 3 rodzaje tulipanów (odjazdowe!), bordowa piwonia, paliwo do kosiarki, kosiarz.
Altanka, koszenie, sadzenie piwonii, malinobranie, rodzinka.

Niedziela 25 września 2005
Wizyta potencjalnych kupców na sąsiednia działkę. Może my ją kupimy ?

Poniedziałek 26 września 2005
Altanka, maliny, piwonie, mechanik, rodzinki nie było. (sporo zrobiłem :D )

Wtorek 27 września 2005
Kilo gwoździ (8) żebr., 2 paczki = 200 gwoździ onduline. (tańszych i chyba lepszych)
Altanka, piwonie zakończone - w sumie 7 szt. (wymagały wymiany ziemi więc sporo czasu to zajęło)

Środa 28 września 2005
Remont samochodu, z działki nici. :cry:

Czwartek 29 września 2005
Deszczyk, ale wieczorem pojechaliśmy po liście do zielnika i kiełbaskę od chłopa (16kg) mniam mniam. :D

ged
27-10-2005, 00:34
Prawie miesiąc !!!! Troszkę pracy w firmie było, ale i kasiorki troszkę wpadło. Trzeba będzie dziennik uaktualnić. Projekt się projektuje Dziś
murek od siatki przedni prawy obsypany ziemią, korą obok niego wysypane daglezje. Kora się skończyła. Trzeba będzie tartak odwiedzić. Eksperymentalne malinki tradycyjne zlikwidowane wraz z podporami (eksperyment się nie udał) Ostatnie truskawy w ziemi skoszone i wszystko dookoła nich. Jedno okienko altanki szybę dostało. Pociąłem szprosy do okienek (część dopasowałem) Jutro skończę. Pogadałem z ekipą od murowania murków z kamienia wapiennego. Chcą ponad 100 zł za metr. Słupek 0.5x0.5x2m wychodzi 400 zł x 14 słupków to wychodzi 4600 za słupki, a gdzie reszta? Podpatrzyłem jak robią - sam zrobię. Miałem potargować silnik od malucha (chcę go przypiąć do starej prądnicy HONDY 6KW 3 fazy), ale nie potargowałem (na działce byłem). Znalazłem ofertę i chcę kupić stary niwelator polskiej produkcji (150zł) statyw dorobię, łatę też. Cały czas chodzi mi po głowie przekopanie działki i zrobienie płaskich jak stół tarasów obsianych trawką. Na granicach tarasów byłyby płożące się roślinki. Tarasy biegły by po liniach poziomic z mapy. Mam już taki jeden taras zrobiony. Jest matematycznie płaski. W porównaniu z trawniczkami obok - lekko pagórkowatymi jest mega-hiper-superowy. Taaaak tylko że to jest pół hektara ziemi do przekopania i różnica poziomów 0.5- 2 m. ...

ged
29-10-2005, 01:37
Piątek 28 października 2005
Kupiłem ten niwelator. 150 zł. Wydaje mi się, że jest sprawny. Trzeba dorobić statyw, łatę i skalibrowałem przyrząd. Na działeczce niewiele zrobiłem. Cugu nie miałem. Pogadałem z ekipą od dachu na budowie sąsiada, troszkę okien w altance powstało. Generalnie było ciepło, miło i relaksowo.

Sobota 29 października 2005
Bezchmurne niebo, ale zimno strasznie. Dzieciaki by zmarzły, więc siedzieliśmy w domu. Nad projektem posiedziałem kilka godzin. Powstała koncepcja poszerzenia go o 1 metr w każdą stronę. Będzie bardziej dworkowaty, ale poprzednia koncepcja była dopracowana i się waham.

Pogadałem z mechanikiem w sprawie podpięcia silnika od malucha do prądnicy którą dostałem od znajomego. Na działce nie mam prądu więc wszystko robię na maleńkim agregacie 650-1000VA Elektronarzędzia chodzą bez problemu, ale spawarka nie pociągnie. Prądnica jest trójfazowa 400A/11A z silnikiem od maluszka będę miał spory nadmiar mocy. Pan mechanik powolny jest...

ged
23-11-2005, 13:04
Test. Właśnie kupiłem dziecku nowego kompa i się nim bawię. Na działce nic ciekawego. - uzbrajamy. Na wiosnę będzie prąd (robią się projekty) i woda (czekamy na koparkę).

ged
29-11-2005, 19:05
Nowe wizualizacje. Zapraszam do projektu.

ged
21-12-2005, 02:08
Wtorek 20 grudnia 2005

To było kilka dni temu. W Krakowie szaro, ani grama śniegu, a 20 kilometrów na północny zachód wygląda tak:

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/snieg.jpg


Tworzy się projekt. Oto kilka szkiców. Szukam speców od mansardowych dachów (konstruktora).

Tak to będzie wyglądało od strony drogi...

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/cb.gif

a tak od ogrodu...

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/elewogr.gif


Sporo nad projektem pracy, jak na razie daję sobie radę bez architekta. Zastanawiam się czy zrobić 'trumnę' czyli ściany poddasza beton/ceramika zamiast folii i waty.

ged
03-01-2006, 23:26
...
31 grudnia 2005
Wycieczka na działkę. Specyficzny mikroklimat. Były kłopoty z dojściem. 50 cm śniegu.
2 stycznia 2006
Odebrałem projekt przyłącza elektrycznego. Jutro zgłoszenie.

ged
04-01-2006, 23:33
Zgłoszenie prądu poszło gdzie trzeba - teraz czekamy 30 dni. Nie obyło się bez niewielkich problemów.

ged
19-01-2006, 09:13
Ostatni piątek, sobota, niedziela, poniedziałek - były narty - Chopok.
Projekt się tworzy. Szukam konstruktorów. Pan H... oglądał rysunki przed świętami i jakoś nie dzwoni. Kilku innych panów poprosiło o rysunki. Zobaczymy.
W dziale o projekcie umieściłem nowe rysunki.

ged
02-02-2006, 22:34
W ostatnią sobotę wizyta na działce. Metr śniegu. Pomimo dokładnego zabezpieczenie drzewek (1.5 m folii) spore szkody. Jutro folia pójdzie na 2 metry w górę. Projekt się tworzy. Ostatnie 2 tygodnie po 10 godzin przy kompie. Powstają kosztorys. Ze stanem 0 powinienem się zamknąć w 100 tys. Nadal kłopoty z konstruktorem mansardowego dachu. Nikt się nie podejmuje, nikt tego nie potrafi. Szukam wszelkich starych projektów wykonawczych takiego dachu. Ciekaw jestem ile czasu poświęcają konstruktorzy budowlani na naukę takiej konstrukcji na studiach. W poniedziałek idę na Politechnikę Krakowską i spróbuję tego się dowiedzieć. Skoro taki pan się tego na studiach nauczył, to i ja się tego mogę nauczyć. Ciekawe co mi powiedzą?

ged
08-02-2006, 01:02
Dziś odebrałem prawomocne zgłoszenie przyłącza. Jutro do energetyki...
Nad projektem siedzę. Trzeci tydzień od rana do późnej nocy. Za kilka tygodni zrobię doktorat. :D Powstaje kosztorys. Pierwsza rozmowa ze znajomym wykonawcą. Ciekawe jak wyceni robociznę stanu zerowego. Prawie się zdecydowałem na trumnę - czyli wylewane poddasze. Widziałem stan surowy domu gdzie wszystkie skosy były wymurowane z maksa. Ciekawe czy da się to zrobić z BK. Specjalista z YTONGA poprosił o rysunki - zobaczymy co powie. Przedstawiciel Deitermana obliczył ile potrzeba masy izolacyjnej do fundamentów. Wyszło ponad tonę. 10 tys. za mazidło, dobre ... Rozgryzam program "Robot Millennium" wersja demo (do obliczeń konstrukcyjnych). Super sprawa - szkoda tylko, że zamiast polskich ma jakieś chińskie normy. Cóż, z Chin go zassałem.
W sob i niedz była Białka. W sobotę miałem dość. 7 godzin jazdy z niewielką przerwą na posiłek. W niedzielę po lekcji z fachowcem pierwszy raz poczułem krawędź. Wrażenie niesamowite. Narty idą jak po szynach.

ged
08-02-2006, 16:28
Wróciłem z energetyki. Brak mi słów aby opisać ten absurd. Czy gdzieś na świecie jest konkurencja w tej dziedzinie, czy tylko u nas monopol?

ged
10-02-2006, 20:48
Ponownie energetyka.
Wraz z sąsiadem rozbudowujemy linię wzdłuż drogi. Kabel 4x120 w ziemi. Od transformatora do mnie 150 metrów i dalej 150 m do sąsiada. Zrobiłem mapkę u geodety, dwa projekty u uprawnionego konstruktora, zgłoszenie gdzie trzeba, zgodę 5 sąsiadów przez których działki ma przechodzić linia. Wiecie co mi powiedzieli w energetyce? Zrobią linię przechodzącą przez moją działkę na podstawie mojej dokumentacji, ale nie podłączą mi prądu, nie postawią skrzynki. Natomiast łaskawie wydadzą zgodę na pociągnięcie drugiej równoległej tymczasowej linii 150 m od transformatora - za którą znów muszę płacić!
Większej paranoi jeszcze nie spotkałem.

ged
10-02-2006, 20:53
Dzisiaj taki maluneczek:
Nie łatwą pracę ma architekt. Przed wczoraj minęły dwa lata od momentu gdy pierwszy raz zabrałem się za projekt. Gdyby zawodowcy mieli takie tempo umarli by z głodu :D

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/wiezba2.gif

------------------------------------------------

??? Coś się dzieje z forum. Posty znikają, przemieszczają się pomiędzy wątkami, admin coś miesza ??? Dobrze że robię kopie. To wyżej poszło 9 lutego i znikło. Pojawił się za to mój post z innego wątku. Dziwne

ged
11-02-2006, 01:06
Tak powoli powstaje oficyna.
Wysokość poddasza w świetle 2.56 dla pomieszczenia 25.32 m2 (>1.5m)
Górny poziom okna wyszedł na wysokości 173 cm - mało. Podwyższymy ..., ale wtedy zmienią się proporcje facjatek. Mogę obniżyć strop parteru (teraz parter w świetle ma 288 cm.) Minus jeden bloczek parteru... plus jeden poddasza...

Parter 264
Poddasze 280
Okno 197

:(


http://www.murbeton.h.win.pl/murator/oficyna.gif

ged
11-02-2006, 21:38
Okna. okna, okna - naliczyłem ich 41 (wszystkie identyczne) :D

Budynek główny...
Te na poddaszu chyba za wielkie
Na dole robić dwa czy trzy i może większe?

Oficyna...
Na poddaszu 5? (po dwa na pomieszczenie i doświetlenie komunikacji)
Czas na redukcje...


http://www.murbeton.h.win.pl/murator/okna.gif

ged
11-02-2006, 22:20
Wizyta na działce dziś była. Ponad metr śniegu. Sarny i zające szaleją.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/zaj1.jpg
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/zaj2.jpg

Paliki mają dwa metry wysokości !!! myślałem, że gadzina nie dadzą rady, ale dała. Drzewka do odratowania, ale nie będą owocować przez kilka lat. Na wiosnę kończę ogrodzenie, więc następnej zimy problemu nie będzie. Ale szkoda. :cry:

ged
12-02-2006, 12:39
Dzisiaj mamy taką wersję:

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dworek800.jpg


... Kominy nad oficyną do poprawy. Jakaś sztukateria dookoła okien (jak to się fachowo nazywa?). Pomiędzy oficyną a budynkiem jest mały tarasik, teraz tam drzwi tarasowe zarosły dachówką ... No i tralki po bokach schodków przy wejściu :D

ged
14-02-2006, 01:09
Nudna robota przy wymiarowaniu. Są jakieś podyplomowe studia na architekturze? Ciekaw jestem co tam uczą?

Fragmencik dzisiejszej mordęgi. ...drzwi z sieni do gabinetu chyba w odwrotna stronę lepiej by pasowały... Gabinecik w stylu angielskim. Jakieś inspiracje?

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/v4v24wym.gif

ged
15-02-2006, 22:09
Wczoraj zero jakiejkolwiek pracy. Grypa jednodniowa mnie dopadła. Takiego łamania nie miąłem nigdy. Chwała bogu że się szczepiłem i dziś od południa wszystko przeszło.

Dziś powstały schody (na projekcie) Piwnica: 2.32, parter 2.80, przy stropie 16 cm i wylewkach z izolacją 8 cm (chyba mało) Parter można podnieść o 24cm (najprościej), Grubości do przemyślenia. Prześwit pomiędzy spocznikami 2.28 nie ma jak zwiększyć Takie schody przy kondygnacjach o różnych wysokościach to nierozwiązywalny układ równań.


http://www.murbeton.h.win.pl/murator/schody.gif

ged
16-02-2006, 00:50
Na poddaszu dodałem 15 cm ocieplenia. Facjatki zrobiły się troszkę, a może bardzo wielkie. Czy mam je zmniejszyć?

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/big_fac.jpg

ged
18-02-2006, 00:12
Kto zgadnie różnice? Odpowiedź jutro.
Która wersja lepsza?

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/mnfac2b.jpg






Na dokładkę filmik 1.36 Mb - odtwarzarkę trzeba zapętlić, bo to tylko 2 sekundy.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/mnfac.avi

100

ged
19-02-2006, 02:53
Pierwsze przemyślenia elewacji ogrodowej.
Muszą się zmieścić drzwi do kuchni, a nie do się ich przesunąć bo ściana przeszkadza, czyli musi być szeroko ... musi być zachowana symetria... musi być klasycystycznie... balkonów nie chcę... szeroki czterokolumnowy portyk z trójkątnym zwieńczeniem (mój ukochany) się nie zmieści ... okien na poddaszu, tych środkowych nie zlikwiduję ... wysoki porządek? (Marzenie!) nie - trzeba by było dodać środkowy pokój kosztem pozostałych ... :( .... :( ... :D !!! będą kolumny !!!, ale nie będzie zwieńczenia !!!! no - może połamany architraw, tak jak w klasycystycznych romantycznych ruinach.

Przymiarka ... :D coś w tym jest ... :D teraz dopracować ...

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/elogr.gif

49

ged
19-02-2006, 22:37
Trzy widoczki z różnymi oknami

Ten z dwoma wąskimi chyba odpada. Pozostają dwa szerokie, albo trzy wąskie.


http://www.murbeton.h.win.pl/murator/o2ddk.jpg
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/o3mnk.jpg
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/om_dk.jpg

ged
21-02-2006, 03:07
Przy okazji tapetowania jednego z naszych pokoików eksperymentowałem z elewacją ogrodową... Półkolumny, kolumny połamane, tralki. Brakuje mi w programie tych obiektów, dlatego sam je definiuję w uproszczony sposób. Nie mam dobrych tekstur trawy...


http://www.murbeton.h.win.pl/murator/taras.jpg

119

ged
22-02-2006, 23:16
Koniec... (pewnego etapu)
Projekt został wydrukowany w normalnej skali 1:50 na formacie A1. Ogromniasty, zajmuje prawie cały arkusz. Nie! 5 arkuszy! Ława, piwnica, parter, poddasze, przekroje.

Projekt taki jaki jest poszedł do prawdopodobnego wykonawcy.
Wycena stanu zerowego będzie w piątek.
Inne ekipy jutro go dostaną, zobaczymy.

Wycena moja:
Materiały 72 tys., robocizna: [ocenzurowano] tys razem: [ocenzurowano] tys.
Nie, nie podam planowanej robocizny - może podglądają...

Plan: 13 kwietnia 2006 wjazd kopary. Inne prace przygotowawcze się nie liczą. Liczy się pierwsza łopata wbita w ziemię.

Dlaczego taka data? :D 10 rocznica ślubu :D Taki mały prezencik sobie zrobimy. Fajnie nie ?

Mało czasu. Pełna mobilizacja sił i środków.

77

ged
23-02-2006, 22:59
Dziś licznik wykazał 5000 odwiedzin. :D Fajnie :D

Ze spraw budowlanych:

Dzisiejsze urzędy:
- Parki Jurajskie ... opinia ...
- Gmina ... wypis i wyrys z planu zagospodarowania ...
- Starostwo ... wyłączenie z produkcji rolnej ...
- Geodezja ... wypis z rejestrów gruntu ...

Ponadto:
- Czekamy na wycenę ...
- Szukamy architekta i konstruktora...
- Pierwsze podejście do projektu instalacji elektrycznej. Poszukuję programów. Niby mam dyplom technika elektryka i inż. elektronika, ale cos fi gdzieś sobie poszedł :D

Plan na jutro:
- Architekci i konstruktorzy ...

46

ged
24-02-2006, 17:20
Pierwsze koty za płoty.
Architekt 1 - do poniedziałku przemyśli ...
Architekt 2 - xxx zł :o - zrezygnowałem ...
Architekt 3 - xxx zł :( - ...

Wybaczcie. Podawanie kwot na etapie negocjacji byłoby błędem.

Jak na razie spoko - różnica cen dziewięciokrotna. :D

46

ged
26-02-2006, 01:41
Sobota. Siły mnie opuściły. Zero chęci do czegokolwiek. Nawet forum padło i nie było czym się pobudzić. Skończyłem tapetowanie pokoiku syna, poukładane sprzęty, szafki. Ładnie wyszło. Zaczynam rozgryzać Robota Milenium - odjazdowy program dla konstruktorów budowlanych. Chłopaki z Krakowa to piszą. Mam demo angielskie z ichniejszymi normami i jednostkami, może uda się zdobyć polska wersję - będzie łatwiej. Za tydzień będę zbierał zlecenia na obliczenia konstrukcyjne :D Chcę przeliczyć trumnę, czyli żelbetowe poddasze mansardowego dachu. Ciekawe ile mi to zajmie.

ged
28-02-2006, 01:28
Niedziela - jak zwykle nuuuda.

Poniedziałek.
Pani architekt zadzwoniła i umówiliśmy się na wtorek. Ma sprawdzić ceny branżystów "aby nie stracić" na moim projekcie.

Odwiedziłem Małopolską Okręgową Izbę Inżynierów Budownictwa. Zrzeszają tam między innymi konstruktorów budowlanych. Chciałem uzyskać adresy wszystkich konstruktorów z okolicy i zaproponować współpracę. (lubię kompleksowe rozwiązania). Oczywiście danych nie zdobyłem, ale stwierdziłem, że konstruktorzy to mało biznesowi ludzie. Ja na ich miejscu natychmiast zrobiłbym ogólnodostępną bazę teleadresową. No bo gdzie inwestor ma konstruktora znaleźć jak nie w miejscu które wydaje im zezwolenia. W gazecie?

Kierownik znajomej ekipy podał namiary na swojego architekta. Pogadać zawsze można.

W firmie Robo_bat dostałem polską wersję programu Robot Millenium. Bardzo sympatyczna panienka chciała mi dać za darmo wersję oryginalną, pełną, full wypas z kluczem elektronicznym do miesięcznych testów. Nie wziąłem, poeksperymentuję z wersją demo. Jest to profesjonalny pakiet do obliczeń budowlanych. Powoli się przez niego przegryzam. Lubię zaginać fachowców :D

Dla podratowania nastroju widoczek z działki w kierunku Krakowa. Ta kreseczka to światła samolotu podchodzącego do lądowania. Do lotniska mam ponad 20 kilometrów, zasłania go góra, ale często nad moją działką przelatują wojskowe transportowce.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc03395b.jpg

ged
28-02-2006, 16:33
Bloczek betonowy z dowozem i rozładunkiem cena do zapłaty (7500szt).
firma 1 38x12x24 2,91
firma 2 30x19x24 3,60

Z wypisu planu zagospodarowania przestrzennego...
..., dachy budynków kształtować należy przy jednakowym nachyleniu połaci 37-45 st, ...

Jednocześnie kilka linijek wcześniej:
"Teren predysponowany do zabudowy o charakterze rezydencjonalnym (wpisane wytłuszczonym drukiem), z podstawowym przeznaczeniem na zabudowę mieszkaniową o wysokim standardzie użytkowym i architektonicznym."

Czy mogę zrobić dach mansardowy 60/30 st.?
Pan który mi robił wypis, nie potrafił odpowiedzieć. To kto to ma wiedzieć?

ged
02-03-2006, 00:11
Miła Pani Architekt Podała cenę. :-? Obawiam się że nie wygra przetargu :( Firma nr 3 (pan nie chciał podać metody produkcji ???, "ale panie 20 lat produkuję i nic k.. się jeszcze nie zawliło") za bloczek betonowy 30x19x24 chce 3zł z wykiprowaniem na działce. Wcześniejsza firma nr 1 po 2.91, HDS'em postawi palety na wylewce... Odpaliłem ARCHICAD'a 8.1 Ile czasu zajmie import danych z ARCON'a? i opanowanie nowego softu? Zobaczymy.

To jeszcze ARCON:
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/kuchtylgora.jpg

ged
06-03-2006, 23:30
Poniedziałek
Nuuudy. Codzienne wizyty u różnych architektów. Jednak najlepsi (najtańsi) są ci z polecenia. Cena za projekt spada. Najtańszy jest 26,6 razy tańszy od najdroższego. Ciekawy rynek. Prawdopodobnie jutro, lub po jutrze zapadną decyzje kto ostatecznie wykończy projekt.

ged
07-03-2006, 20:27
Wtorek
Architekt wybrany. Warunki ustalone. W piątek mam dostarczyć kompletny projekt budowlany. Ja architektowi, a nie on mnie. Tego jeszcze nie było :D Mam tylko trzy dni i trzy noce. Stare czasy się przypominaj :P Do dzieła ...

ged
12-03-2006, 23:54
Niedziela
Dzisiaj były narty Malino Brdo. Oj nogi bolą.
Projekt do konsultacji poszedł z godzinnym opóźnieniem. Kompa mi trafiło gdy nierozważnie na ruską stronę wszedłem. Zmarnowane kilka godzin na przywracanie systemu i ratowanie danych. Ponadto panowie z profesjonalnej firmy robiącej CAD owskie wydruki nie wiedzą co to poscript i kilka wydruków "nie dało się" zrobić.
Projekt po kilku godzinach konsultacji dostałem do poprawy, następny termin - środa.
Wczoraj odezwał się Pan który wygrał przetarg na budowę przyłącza. Spotkaliśmy się na działce i ustalili szczegóły.
Działeczka pokryta co najmniej półmetrową warstwą śniegu.

ged
17-03-2006, 12:02
Piątek
Zima nie ustępuje, dalej sypie śniegiem. Na działce zaspy, a w biegłym roku o tej porze przesadzaliśmy maliny.
Projekt, projekt, projekt. Ale to żmudna robota. Była konsultacja z architektem. Konsultacja odwrotna :D ja jemu pokazywałem, rysowałem, wizualizowałem, przedstawiałem koncepcje. Teraz pracuję jako kreślarz. Dzisiaj powinienem skończyć parter, może uda się wykreślić piwnice i ławy. Nowych fotek dziś nie będzie. Po ataku Rosjan na mojego kompa, nie mam chwilowo dostępu do serwera.

ged
19-03-2006, 01:17
Sobota
Projekt ...
Mam problem z wysokością parteru. 12 warstw BK wysokości 24 cm daje 288 cm minus 5 cm ocieplenia, 6 cm wylewki, 2 cm parkietu daje prześwit 275 cm - mało jak na pomieszczenia 35-55m2. Mogę dodać jedną warstwę, ale ucierpi na tym forma budynku - musi być niski. Wizualizacje pokazują że robi się koszmarek. Myślałem o obniżeniu stropu piwnicy tak aby poziom podłogi był na poziomie gruntu, ale nie można wtedy zrobić tych trzech pięknych schodków portyku kolumnowego. Jeśli ktoś miałby pomysł to niech napisze.

ged
20-03-2006, 02:08
Niedziela
Fotka z dzisiejszej wizytacji na przyszłym placu budowy:

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dzialka.jpg

ged
22-03-2006, 19:07
Środa 22.03.2006
Dzisiaj poszedł wniosek o wyłączenie z produkcji rolnej, Za dwa tygodnie prosili zatelefonować. Pół dnia się przygotowywałem do rozmowy z Ważną Panią i chyba skutecznie, bo mojemu architektowi który ją odwiedził wczoraj dała termin dwa miesiące. :D Może uda się w tydzień :wink:

Na projekcie wod-kan pieczątka i podpis będzie mnie kosztować 500 zł
Elektryczny jeszcze nie wiem, bo dopiero wczoraj wrzuciłem go na kompa, dzisiaj pewnie skończę i jutro ruszam w rejs (za pieczątkami) ...
Architektoniczno-budowlany kosztował mnie 3 tys., głównie dla konstruktora.
Mogę teraz powiedzieć: architektów odwiedziłem kilkunastu. Najdroższy za 124000,00 słownie: sto dwadzieścia cztery tysiące złotych. Ceny innych kształtowały się od 12 do 38 tys. Sumowali powierzchnię wszystkich pomieszczeń mnożyli przez swój współczynnik i podawali cenę. Nikt poza jednym nie zauważył, że podsuwam mu pod nos gotowca.

Pewnie zaraz się głosy odezwą, że nic nie jest warty projekt, bo go architekt po studiach nie robił, ale ja wiem jedno, jestem pewny, że więcej książek przez te dwa lata przeczytałem niż trzech studentów architektury razem wziętych.

Okienka w moim dworku będą takie:


http://www.murbeton.h.win.pl/murator/okna_tomasz_4.jpg


Problem tylko taki że podobają mi si w kolorze meranti, firma http://www.igies.pl/ robi wersję stylową z pełnymi szprosami. Jednak wydaje mi się że ciemnobrązowy kolor nie jest w stylu tamtej epoki.

Zdecydowałem że na projekcie budowlanym poddasze będzie wylewane z betonu. Poczytać można o tym w wątku: Robią mi TRUMNĘ !!! (http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=66992&highlight=&sid=1d4387b943f34f363c716a3e6fad18d6)

ged
25-03-2006, 23:54
SOBOTA 25.03.2006 --- śnieg topnieje, było słonko i 10 st, potem deszczyk.
W piątek rozmowa z konstruktorem - liczy trumnę, na poniedziałek obiecał skończyć - zobaczymy.
Teraz robię jako kreślarz. Z programu 3D przeniosłem rysunki do 2D. Żmudna robota. Nic nie trzeba decydować tylko kreślić, kreślić, kreślić. Rysunek budowlany jest troszkę inny niż maszynowy, niby banał, ale brak doświadczenia bardzo spowalnia pracę. Wnerwia mnie niedostępność w necie norm. Paranoja. Niby są to dokumenty obowiązujące - tak jak dzienniki urzędowe, ale nie ! podlegają prawom autorskim i trzeba słono płacić jeśli chce się taką normę przeczytać. Można pójść na PK, albo AGH i tam poczytać za darmo, ale net to net. Na www.enormy.pl udostępniają za opłatą - można poczytać (na godzinki), ale kasa znika szybko nawet przy przeglądaniu.
W OBI kupiłem przyczepkę bagażową. W sumie za 1895 zł. Były małe kłopoty, bo pomimo, że rano pierwszy wszedłem do sklepu, panowie sprzedawcy - przyczepki zarezerwowali dla znajomych ( jak to zwykle przy atrakcyjnych promocjach). Kilka konkretnych słów z właściwą osobą uzdrowiło sytuacją. Przyczepka fajna, skrzynia 2020x1645 mm wysoka na 790 mm, do tego plandeka z pałąkami!!! Mieści się na płasko mała płyta GK !!! 750 kG masa całkowita - czyli można załadować pół palety cementu :D

ged
26-03-2006, 23:16
NIEDZIELA 26.03.06 --- ciepło i deszczowo, śnieg tak się topi. że aż śmierdzi.
Wizyta na działce. Pojawiły się płaty bez śniegu, na drodze dojazdowej nadal pół metra!!!
Rzygam projektem, dostaję dreszczy na widok kreski. Dziś musi byś koniec parteru !!!!!!!!!!

ged
28-03-2006, 22:07
Poniedziałek 28.03.2006 --- Było piękne słoneczko, potem zaczęło lać, jest upał! 14 st. Śniegu w mieście nie ma, na wsi nie wiem.

Konstruktor wreszcie zrobił swoje - 31 stron maczkiem. Jest projekt trumny.
Parter prawie skończyłem, poszedł do konsultacji. Mogę ruszać z ławą, piwnicą, poddaszem, dachem i przekrojami - mam konieczne parametry konstrukcyjne. Ława wyszła 80x40 cm 8 x fi12 spro tego, ale tak wynika z obliczeń i warunków gruntowych, w razie czego sprawdzę po swojemu.

Na allegro wygrałem glebogryzarkę za 1250 zł licytowałbym do 1500 :D Znam ten model. Wart jest co najmniej dwa razy więcej :D

Projekt wod-kan gotowy (500 zł). Jutro klepnięcie elektrycznego i “Parki Jurajskie”. Domek będzie stał 300 m od rezerwatu: “Dolina Kluczwody” więc konieczna opinia. Brakuje jeszcze tego bzdurnego projektu zjazdu. Zjazdu na zwykłą polną drogę. Koszt projektu dziesięciokrotnie przekroczy koszt wybudowania tego zjazdu.

ged
31-03-2006, 00:21
CZWARTEK 30.03.2006 --- WIOSNA !!! Ciepełko, słoneczko.
Byłem na wsi. Na działce nie ma śniegu!!! Obsycha. po trawnikach da się chodzić. Kiełkują wszystkie cebulkowe. Dziwny widok działki bez śniegu. Jest pięknie. ALE !!! jak zwykle przywitały mnie samoloty. Dokładnie nad moim domem wojsko ma korytarz. Uczą się latać. Start, lądowanie, start, lądowanie itd. Lotnisko 22.5 kilometra za wzgórzem, a oni się na mnie uwzięli. Trzeba będzie ruszyć jakąś ochronę środowiska ...

W POKu przedłużyłem ważność warunków na wodę i ścieki. W drogach mili panowie podpowiedzieli jak obejść konieczność robienia projektu zjazdu. Elektryka będzie na jutro. Pan architekt obiecał zrobić przekroje. Poza tym dorzynam projekt. Miał być na jutro, ale nie wyrobię się - będzie na ... poniedziałek. Albo nie będzie ...

ged
05-04-2006, 03:43
Wtorek 04.03.2006 Qrcze 3:40 Słoneczko..., ciepełko.


Projekt, projekt, projekt.
Dzisiejszy półprodukt:

pdf (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/poprz3_dach_r5.pdf)

ged
06-04-2006, 03:08
Środa 04.03.2006 Straszliwy dołek pogodowy, mokry śnieg z deszczem. berrr

Projekt, projekt, projekt.
Przekrój z boku c.d. Dziś wygląda tak:

pdf (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/poprz3_dach_r6.pdf)

Dziś miał być silnik od malucha, ale będzie jutro. Silnik do prądnicy. Mam prądnicę z agregatu, nie mam silnika. Przypinam do niego taki złom z maluszka. 6kW - spokojnie spawarkę pociągnie...

ged
11-04-2006, 00:57
Poniedziałek 11.04.2006 Słonecznie i w miarę ciepło

Od ostatniej notatki w dzienniku trzy razy odwiedziliśmy działkę.
Drzewka poodwijane, pikówki daglezji dociśnięte, tulipanki i i inne kwiatki kwitną, albo kiełkują. Przyczepka czeka na rejestrację w garażu sąsiada, glebogryzarka na przyczepce czeka na obeschnięcie ziemi, silniczek od maluszka prawie gotowy do przypięcia prądnicy. Projekt - hmmm - może uda się skończyć i złożyć papiery w środę. Nie spodziewałem się, że będzie przy nim tyle pracy.

Dzisiaj takie fotki:

1 kwietnia:

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc05818b.jpg


13 kwietnia:

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc05931b.jpg

24 kwietnia:


http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06130.jpg

5 maja:

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06199b.jpg


POPRAWKI:
dodaję nowe fotki

ged
12-04-2006, 23:19
Środa 12.04.2006 Ciepełko, ale zwodnicze, biegam w polarku, ale gardełko zaczęło podrapywać, bo zmarzłem kilka razy nieznacznie ...

Projekt ... kreśli się... termin - mał być na poprzedni piątek ... ponad tydzień opóźnienia... Będzie prawie trzy. Po świętach złoże w urzędzie ... Może.

Wczoraj zdecydowałem się na zakup działki obok mojej. dzwonię do właściciela ... :( :( :( :( okazało się że działka została sprzedana. Miałem na nią chętkę od zawsze, ale nie byłem zdecydowany, szkoda mi było wydać część kasy przeznaczonej na budowę, myślałem że tak szybko nie znajdzie kupca i miałem być poinformowany jeśli taki się pojawi. Pojawił się, ale przegapiłem,źle zrozumiałem informację od właściciela i teraz jest prawie koniec. Prawie, bo nigdy nic nie wiadomo, może ją kupię za kilka lat tak jak planowałem wcześniej. Działka kupiona na kredyt, (jest zapis w KW) może nowi właściciele nie będą mieli kasy na budowę i ją sprzedadzą, albo kupili ją w calu dalszej odsprzedaży, zobaczymy.

Szybka wizyta na działce przy okazji wizyty w KW - drzewa śpią, kwiatki mikrocebulkowe kwitną

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc05930b.jpg

Trawka zaczyna się zielenić
Smutno mi jakoś tak.
Tyle walki z sobą o tę decyzję, a tu ciach i koniec. Szkoda - to taka ociupinka, raptem 7 a, ale gdy ktoś na niej wybuduje jakaś koszmarną stodółkę zasłoni piękny widok z mojego dworku. Dworek wymaga parku, na razie mam pół hektara. Ideałem byłoby hektar. Niestety to kompromis, albo park, albo szybsze zamieszkanie. Tyle że zamieszkać można później, a działeczki uciekają...

:( :( :( :( :(

ged
19-04-2006, 00:15
Wtorek 18.04.2006
Święta były, ale się skończyły.
Dwa dni przy okazji nudnych rodzinnych wyjazdowych spotkań zmarnowałem (chyba) na przerobienie budynku garażowego. Jego dach wydawał mi się nieproporcjonalny. Ruszyłem tu, ruszyłem tam i wszystko się posypało. To co wymyśliłem nowego spowodowało zmiany w kilku istotnych miejscach. Na przykład okazało się, że okna poddasza zrobiły się kwadratowe. W sumie wracam do wersji poprzedniej. A czas leci.

ged
19-04-2006, 21:42
Środa - 19.04.2006 słoneczko ciepełko.

Powoli widać koniec projektu. (do następnej konsultacji z architektem)

Wizyta rodzinna na działce. Zapomniałem aparatu, a roślinki rosną. Czereśniom nabrzmiewają pąki. To samo z porzeczkami. Jabłonki i gruszki śpią. Najstarsze daglezje przez zimę urosły 10 cm. Dziwna roślina która rośnie głownie gdy jest przysypana śniegiem. Trawka się zieleni, za tydzień pewnie będzie do pierwszego koszenia. Dziki trawnik pójdzie pod glebogryzarkę, ale dopiero po przekopaniu wody, prądu i automatyki. Tulipanki, aż miło popatrzeć.

Męczą mnie ściany fundamentowe. 257 cm wysokości. Bloczek betonowy ma 12 cm plus 1,5 cm zaprawy. Daje to 19 warstw bloczków. Konstruktor spokojnie zatwierdził ścianę zewnętrzną szerokości 24 cm bez dodatkowych wzmocnień, zbrojeń usztywnień. Jedna ze ścian ma 11.37 m długości. Czy napór żwiru z odwodnienia, woda i ziemia z zewnątrz nie wepchnie tej ściany do środka. Słyszałem o takich wypadkach. Oczywiście sprawdzałem normy. Taką ścianę obsypuje się dopiero po zalaniu i związaniu stropu nad nią. Zalecają zasypanie dopiero po zrobieniu stropu parteru. Ja chcę obsypać po związaniu stropu piwnicy, a nie parteru i się boję. Chcę zasypać, aby można było urządzać ogród - który jak wiadomo nie lubi czekać.

Rodzinka przeszła spokojną infekcję, a jutro planowany wypad na narty, chyba nie pojedziemy...

ged
21-04-2006, 02:14
Dla znudzonych czytaczy mojego dziennika:roboczy fragmencik mojej pracy.

ELEWACJA WEJŚCIOWA (PÓŁNOCNO-WSCHODNIA)

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/elew_wej.gif

TO SAMO ALE PRZEKROJONE

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/przekr_wej.gif

Jak widać sporo jeszcze pracy.
:D A ja naiwny chciałem 13 kwietnia wbić łopatę :D Ha ha ha ha


Widzicie znaki zapytania? Tam w klatce schodowej styka się ściana 24 cm z 30 cm, powstaje uskok 3 cm Co z nim zrobić? Jak go ukryć?

Facjatki na poddaszu wychodzą nieproporcjonalnie duże, ale musi się zmieścić 30 cm konstrukcji i ocieplenia. Okna się nie da zmniejszyć, bo nie zmieszczę się z normą 1/8 naświetlenia pomieszczeń...

ged
21-04-2006, 11:02
Dziś w nocy zabiliśmy gorączkę. Cztery trupy. Jedziemy wymrozić bakcyla. Narty, narty, narty. Tralalaa. Papa do ... poniedziałku ???

ged
24-04-2006, 10:02
Jesteśmy z powrotem
Fajna jazda w podkoszulku przy 18 stopniach ciepła.
Śnieg trudny, jak zwykle przy takiej pogodzie, za to ludzi zero.
Fotki:

Górka z daleka:
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06110b.jpg

Widoczek z bliska: Można się dopatrzyć free-wariatów-nartowników.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06048b.jpg

Stoczek z jednej

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06046b.jpg

Stoczek z drugiej strony wyciągu

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06047b.jpg

Pechowo - chmurka słoneczko zasłoniła.

ged
24-04-2006, 21:15
No i mamy przykrość. Kilka minut po napisaniu poprzedniego postu otrzymałem SMS że spalili mi garaż blaszak. Wszystko cokolwiek było do spalenia zostało spalone - również dookoła blaszaka. Elementy aluminiowe różnych ogrodowych narzędzi stopiły się. Silnik od betoniarki wypadł z mocowania. Ewidentne włamanie z podpaleniem. W garażu miałem flaszkę nafty i 20 litrów benzyny do kosiarki. Ktoś zrobił sobie fajerwerki ... Pewnie dlatego że w środku nie znalazł nic wartościowego, bo po poprzednim włamaniu nic tam nie przechowywałem.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06128b.jpg
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06120.jpg


Teraz przyjemniejsza część programu. Przyjechali elektrycy i robią prąd. Od 14 do 19 wykopali 300m dołka. Jutro cd...


http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06134b.jpg
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06136b.jpg

ged
25-04-2006, 01:42
Może być?
Czas na kominy ?

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/elew_wej2.gif

ged
27-04-2006, 00:29
Wizyta w odrolnieniach. Jest decyzja, coś tam podpisałem i poszło do uprawomocnienia.

Wizyta w gminie u pani zajmującej się planem zagospodarowania. Po wsi krążą plotki, że plan zostanie zmieniony w kwestii minimalnej wielkości nowej działki na której można budować. Plan przewiduje na moim obszarze min 40 a Nie chciałbym aby się to zmieniło, nie mam ochoty być otoczony kilkunastoma mikro-działeczkami. Pani oświadczyła, że naciski są, ale jak na razie nic się nie powinno zmienić. W razie czego kilku nowych właścicieli dużych działek stworzymy lobby i będziemy oprotestowywać.

Wizyta na komisariacie w sprawie włamania z podpaleniem - nawet szybko i sprawnie poszło - czekamy na umorzenie sprawy :(

Wizyta na działce - eksplozja roślinności, trawa do koszenia w sobotę, tulipany jutro popękają, przesadziłem kilkadziesiąt daglezji, wytyczyłem kamieniami dom. Trzeba będzie wyciąć dwie czereśnie, jedna paskudnie robaczywa, ale drzewo ładne, druga wczesna, wielka - szkoda.

Dwóch panów przy okazji budowy elektryki w drodze wykonało małą fuchę i wykopali mi rowek pod kabel od planowanej skrzynki w płocie do planowanego przejścia w piwnicy domu - 30 metrów rowka 70 cm głębokiego. Jeszcze przepust pod fundamentem płotu i będę mógł jutro zasypać kabel. Kabla jeszcze nie mam, ale wczoraj utargowałem YKY 5x16 po 25 zł za metr brutto.

Wizyta w szkółce w której kupuję krzaczuny. 200 daglezji 5- latków zadatkowane wiosną poprzedniego roku sprzedali komuś innemu. Zostały tylko maleńkie dwulatki - kupiłem całą szkółkę, w sobotę będziemy sadzić.

Projekt - dzisiaj kończę elewacje. Albo nie skończę. Chyba na pewno nie skończę.

ged
29-04-2006, 00:21
Czwartek
Elektryka się robi. Projekt - skończyłem elewacje, zabieram się za rzuty poddasza i więźbę.


Piątek
kupiłem kabel YKY 5x16 40m. Uruchomiłem przyczepkę i glebogryzarkę. Pan pomocnik zglebogryzł kawałek ziemi pod daglezje, Jutro przywiozę je ze szkółki i posadzimy (około 300 szt), są za małe aby wsadzić je jako żywopłot, dlatego idą na grządkę. Przyciąłem kilkadziesiąt drzewek owocowych, późno ale lepiej późno niż wcale. Drzewka wymagają pryskania, a chemia i opryskiwacze się spaliły, konieczne zakupy. Panowie od prądu zakopali kabel w pasie przydrogowym, ale zniszczyli humus !!! i trzeba będzie nawieźć nowego. Spece od dołka na mojej działce zainkasowali parę groszy, ale nie dokończyli pracy.
Przepięknie zakwitły tulipany i żonkile. Piwonie się obudziły. Czereśnie mają białe pąki. Około 10 drzewek (głównie jabłoni) zjadły zające (pomimo mocnego okręcenia folią). Jedną jabłonkę wyciął karczownik. Stare odmiany jabłoni sadzone jesienią (kosztela, malinówka i coś tam jeszcze) częściowo wymarzło. NIGDY NIE BĘDĘ SADZIŁ ROŚLIN JESIENIĄ !!!! Jutro cała rodzinka i Pan Pomocnik pojawi się i przez cały dzionek będziemy pracować nad roślinkami. W niedziele grilowanie ze znajomymi ...a teraz ze trzy godzinki nad projekcikiem :D

ged
01-05-2006, 02:24
Sobota
Zimno , czasem poleje, Dziarsko pracujemy na działce całą rodziną. Truskawki na folii prawie odchwaszczone. Kupiłem i przywiozłem ponad 300 krzaków moich ulubionych daglezji. Zostały zakopcowane. Następne poletka przygotowane pod nasadzenia. Lało, było zimno, nieprzyjemnie. Elektrycy zablokowali mi drogę do działki. Nie było dojścia, wszędzie błocko i glina.

Niedziela
Kupiłem podkaszarkę na promocji 340 zł Sztywny wał, maleńki silniczek, kosa i żyłka. Zawsze się przyda.

Projekt - kończę poddaszę.

ged
01-05-2006, 23:01
Poniedziałek - leje

Zwiozłem glebogryzarkowego i pomimo niepewnej pogody pogryzł trochę. Sąsiad odwadnia się i zakopuje koparkę. Kupiłem 10 płotków do oddzielenia trawników od nie-trawników

Poddasze się właśnie wymiaruje. Jest kłopot ze zrzutnią brudów z łazienek na poddaszu do pralni w piwnicy. Wszystkie łazienki (jedna na parterze i dwie na poddaszu) maję wspólną ścianę w pionie i poziomie zgrywającą się tak że da się puścić rurę. Przy okazji wymiarowania zrobiłem kanalizę i okazuje się, że nie ma miejsca na jedną rurkę.
Trzeba będzie przespać się z problemem.

Dla miłośników dworkowej architektury elewacja lewa:

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/elew_lewa.gif

Kto znajdzie błęda w pokazanych elewacjach? :D

ged
04-05-2006, 19:15
WTOREK 2 MAJA 2006
PIT-owanie. Dzień jak co roku zmarnowany. Lało więc mała strata.

ŚRODA 3 MAJA 2006
GRIL-owanko. Ze znajomymi.

CZWARTEK 4 MAJA 2006
W 3 osoby posadziliśmy około 300 krzaczków daglezji, na razie na poletku, aby sobie podrosły przed wsadzeniem w ostateczne miejsce, fotki nie zrobiłem - zapomniałem. Za to tulipanki pięknie się rozkolorowały:

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06199b.jpg

Projekt ... dziś chyba skończę rzuty.

ged
05-05-2006, 02:40
Ciekawe rozmowy z p. elektrykiem opisuję w wątku:

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1186095#1186095

ged
06-05-2006, 22:43
PIĄTEK 5 maja 2006

Człowiek odchwaścił daglezje i maliny - szybki jest.

Elektrycy zrobili podkop pod fundamentem ogrodzenia. O podchodach elektryka pisałem poprzednio. Jelenia nie znajdzie. Honorowo dostanie za to co dla mnie zrobił do tej pory i nic więcej. Jak na razie prąd mi nie potrzebny, agregat wychodzi o niebo taniej. Zakopię kabel, aby potem nie dewastować ogrodu, przy okazji murowania płotu przygotuję miejsce pod skrzynki i cierpliwie poczekam aż elektrownia zrobi resztę na własny koszt.

Czereśni będzie mało - słabo kwitną, za to jabłonie całe w różowych kwiatkach.

SOBOTA 6 MAJA 2006

Dziś o godzinie 14.00 skończyłem kolejny etap projektu. Został wydrukowany i poszedł do architekta celem sprawdzenia i poprawienia.

Tak wygląda elewacja ogrodowa.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/elew_tyl.gif

Czy ktoś chce obejrzeć rzuty przekroje?

ged
24-05-2006, 21:33
UUpps spore zaległości, ale notuję i w chwili wolnego czasu wszystko chronologicznie napiszę. Z ciekawostek - dziś miałem przyjemność obrabiać łopatą ziemny kabel 15 tys voltów i to pod napięciem. Przeprowadzaliśmy pod nim rurę wodociągową. Koparkowy dokopał się do folii, a ja musiałem szpadelkiem dokonać reszty. Brr nieciekawe zajęcie.

ged
11-06-2006, 01:35
:D

ged
11-06-2006, 01:56
Prawie miesiąc nie uzupełniałem dziennika, ale notowałem wydarzenia i uzupełnię braki.
Ostateczna wersja projektu.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/nowy-1.gif
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/nowy-2.gif
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/nowy-3.gif
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/nowy-4.gif

ged
12-06-2006, 00:48
:D :D :D Zakwitła mi moja pierwsza w życiu piwonia. Zawsze marzyłem o bordowych piwoniach. Moja babcia takie miała. :D :D :D Kilka sadzonek dostałem od byłej właścicielki działki w zamian za kilka sadzonek fantastycznych żółtych malin. Myślałem, że w pierwszym roku po posadzeniu piwonie nie będą kwitły a tu taka niespodzianka.



http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00040b.jpg

Opryskałem wszystkie drzewka. Poszło 12 litrów owadofosu 35ml koncentratu. Truskawek mało. Dzieciaki biegały z latawcem. Jak zwykle piękny zachód słońca.

ged
13-06-2006, 00:06
Miałem szybko zrobić podbetonkę w hydroforni, przesunąć dekiel 160, nasunąć krąg 100 i zrobić dekiel na niego, ale nie miałem cugu do jakiejkolwiek pracy. Wymyśliłem jak zrobić nowe koła do spalonej betoniarki. Poleniuchowałem na słoneczku na tarasie altanki - było fajnie, ale potem przylało i nie fajnie się zrobiło. Przy okazji Dominik skosił trawniki, jutro przekopie nowe. Woda i prąd zakopany więc można zrobić ostateczną niwelację i nic się nie zniszczy. Marzą mi się trawniczki płaskie idealnie matematyczne, na nich drzewka owocowe, środkiem alejka lipowa do okrągłego gazonu, dookoła działki żywopłot daglezjowy. Na razie etap ... przygotowaewczy. Lipki sztuk 10 czekają zakopcowane na posadzenie. Trawka ta posiana w ubiegłym roku zrobiła się tragiczna - chyba na wiosnę ją zbyt nisko skosiłem. Za to mój ulubiony barenbrug jest rewelacyjny. Dookoła altany pojawiły się wielkie chwasty, zrobiło się swojsko i dziko - pięknie. Truskawek nie zbierałem czekają na czwartek kiedy to dzieciaki wpadną i będą buszować. Ziemia z trawą poddaje się glebogryzarce - jest miękka i mokra.

Projekt czeka na akceptację architekta. Jeśli dobrze pójdzie w tym tygodniu składam papiery o pozwolenie.

ged
14-06-2006, 00:23
Fotki z dzisiejszego wypadu w poszukiwaniu ekipy. Ekipa czterech górali znaleziona, projekt przekazany, za kilka dni targi o ceny i terminy.
Prawda, że murek fantastyczny? taki dziki i romantyczny.... Jak fantastycznie pasują do niego chwaściory... :D Czy będzie pasował do mojego dworku ???

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00058b.jpg
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00060b.jpg
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00062b.jpg

ged
14-06-2006, 23:33
Dopełniłem formalności zakupu pompy głębinowej i wszelkich szpejów do niej. Mam pompę, 80 m kabla 4x2,5, 90 m linki na której to będzie wisiało. Kabelek został połączony wodoszczelnie z pompą, linka nośna zamocowana. Ponadto nabyłem komplet wyłączników nadprądowych, termik, elcluwo, stycznik z dodatkowymi zaciskami, gniazdko i kilka kontrolek. Brakuje jeszcze szczelnej skrzynki w której to wszystko się zmieści wraz z licznikiem przy pomocy którego będę sie rozliczał z sąsiadem, oraz sąd do kontroli poziomu wody w otworze. Sądy były - mosiężne, a ja chcę nierdzewne. Nie mogę się doczekać uruchomienia i testowania automatyki. Kiedyś projektowałem takie układy, może bardziej skomplikowane, ale taki układzik sterowania pompą też sprawia frajdę, zwłaszcza, że robi się dla siebie.

Z innych ciekawostek:
Truskaweczki wczoraj nie zrywane dzisiaj czerwieniły się na krzaczkach. Zjadłem chyba z 5 kilo
Pomocnik do prac fizycznych wylegiwał się w altance gdy przyjechałem na działkę, ale pogoniony zrobił przy mnie trzy razy więcej. Lewy trawnik przygotowany do obsiania (prawie), rurka do ... :D zakopana nad kablem zasilającym.
Trawniczek dookoła altanki został skoszony. Jutro sesja z architektem (miała być dzisiaj ale czasu nie starczyło)

9474

ged
16-06-2006, 02:00
Sesja z architektem zakończona. Mała korekta i jutro będzie powielenie projektu w wymaganej ilości. W sobotę spotkanie na działce, a w poniedziałek ... składamy papiery.
Dziś przy okazji pożarcia następnych kilogramów truskawek rozpocząłem wytyczanie budynku. Jak zwykle zrobię wszystko sam, a geodeta sprawdzi i opieczętuje :D Plan na jutro: Dokończyć regenerację betoniarki, wybetonować dno hydroforni, wcześniej (może) zrobić, nawiercić i zabetonować metalowe stopnie na ścianach, aby nie trzeba było schodzić po drabinie. Ponadto - bez pomocy dźwigu obrócić betonową pokrywę fi 190 cm grubą na 13 cm o jakieś 30 stopni, nałożyć na tę pokrywę krąg 100 cm, wymalować IZOLBETAM A, Zrobić szalunek, zazbroić i wylać pokrywę na ten ostatni krąg, napakować brzuszek truskawkami i czereśniami, na koniec jeśli mazidło wyschnie przylepić papę termozgrzewalną palniczkiem.


9526

ged
17-06-2006, 09:32
PIĄTEK 16 CZERWCA 2006
Jak myślicie plan zrealizowany ? Nie ! nie zrealizowany. Nic z zaplanowanych prac nie zrobiłem :evil: Bez przerwy ktoś o coś pytał, czegoś chciał, zawracał głowę. Może dzisiaj coś pchnę.
Dla pocieszenia fotka kawałka ziemi przygotowanej pod trawniczek:


http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00072d.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00072e.jpg)

Jeszcze tylko grabki, walec, grabki, wysianie, grabki, walec i podlewanie. Trawa oczywiście BARENBRUG - jest niesamowita! Wszystkie inne trawy po zimie praktycznie padły, a ta jedna jedyna rośnie dalej i jest jeszcze ładniejsza.

ged
18-06-2006, 13:00
SOBOTA 17 CZERWCA 2006
Bardzo miła wizyta architektów. Dzień typowo relaksowy. Przeszła burza z piorunami, a pan pomocnik zniszczył glebogryzarkę :evil: Zalał świecę, a że dostał klucz to ją odkręcił. zamiast kawałkiem szmaty ją osuszyć łaził po całej wsi aby pożyczyć drucianą szczotkę - "no bo świecę czyści się drucianą szczotką". Potem ją zakręcił, a że klucz mu się gdzieś w trawie zapodział to dociągnął ją paluszkami. Efekt? wyrwało świecę razem z gwintem głowicy. Co ja mam z nim zrobić? Wylali go z 3 roku mechaniki na AGH wcale się nie dziwię.

Truskaweczki rosną jak szalone, nie jesteśmy w stanie przejeść, a że mam truskawek kilkanaście odmian to pojawiają się takie okazy.
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00079c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00079b.jpg)


W wsi nazywają je mamuty albo ananasówki, mają wielkość średniego jabłka. Sadzonki dała mi była właścicielka mojej działki. Oni je sprzedają na targowiskach - truskawki - sadzonki rozprowadzają wyłącznie wśród znajomych z zastrzeżeniem by nikomu nie dawać, bo oni na tych mamutach mają spory zysk. Na targowisku, przez swoją wielkość schodzą o wiele szybciej od konkurencji :D

ged
19-06-2006, 00:17
NIEDZIELA 18 CZERWCA 2006

MAKRO - zrobiło 25 % rabat na zakupy ogrodowe !!!
Za 423 zł kupiłem spalinową piłę łańcuchową AL-KO !!! Rewelacja !!!
Za 132 zł kosiarkę elektryczna tej samej firmy!!!
Piła w ogrodzie konieczna, a kosiarka mała elektryczna zastępuje mojego 6-konnego smoka na trawniczku z kwiatkami.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00101c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00101b.jpg) Mini plantacja truskaweczek,każdy rządek inna odmiana :D
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00098c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00098b.jpg) Daglezjowy żywopłocik. Widać jasnozielone kitki nowych przyrostów.
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00081c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00081b.jpg) Rozpoczęło się wytyczanie :D :D :D :D

Okazało się, że dom usytuowany jest za blisko drogi, trzeba będzie przesunąć go do tyłu o 3-4m, bo aleja dojazdowa (wysadzona lipami) do okrągłego gazonu (jak to przed dworkami się robi) będzie zbyt krótka :(

ged
19-06-2006, 21:10
Poniedziałek 19 czerwca 2006

Zdobyłem wreszcie ostatni komplet łożysk do spalonej betoniarki, trzeba troszkę rozwiercić gniazda, ale chyba się dziś z tym uporam i będzie można betonować. Silniczek do niej zamocowany jest na dwóch motylkach, kółka na zawleczki, wiec może nikt nie ukradnie bębna, wieńca i nóg.

Udało mi się kupić zawory zwrotne 1 1/4 cala. Trudno jest dostać takie w których wszystko zrobione jest z metalu. Te zawory pracują pod bardzo wysokim ciśnieniem, narażone są na uderzenia wody, plastikowe membrany tego nie wytrzymują - dziwię się, że takie w ogóle robią.

Kilka fotek z budowy hydroforni:

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06317c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06317b.jpg) Kręgi przygotowane i wymalowane IZOLBETEM A.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06320c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06320b.jpg) Dołek wykopany.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06332c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06332b.jpg) Kręgi poukładane w dołku.

cdn.

ged
21-06-2006, 01:39
Dziś nic się ciekawego nie działo. Zamknąłem projekt, skopiowałem i oddałem do opieczętowania. Zrobiłem podatki (20 :evil: ) Odwiedziłem synka w szpitalu (migdałki) - dzielny chłopak :D Poczytałem i popisałem na forum ...

Zastanawiam się - jaki zarobek mają architekci na katalogowych projektach za 1200 zł. Dziś robiłem ostateczną kopię projektu do pozwolenia. Za ksero zapłaciłem prawie 300 zł. Papierki skopiowane - podobno trzeba projekt zszyć sznurkiem, tak mi powiedzieli architekci - inaczej nie przyjmą. Ja bym tak nawiercił, skręcił śrubami i zaklepał. Przyjmą?

Prawdopodobnie jutro licznik odwiedzin dziennika dociągnie do 10 tys. Niech 10 tysięcznik wpisze się do komentarzy - może wymyślę jakąś nagrodę :D

Ostatecznie cofnąłem dom o dodatkowe 4 metry. Alejka dojazdowa od drogi do drzwi będzie miała ... 47 metrów . :D Ale! taras z kolumienkami zajmie 3m, gazon 12m, pas drogowy 6m i na alejkę lipową zostanie tylko 28 m :evil: Ile lipek sie zmieści? 14 ?, a gdybym posadził co 3 metry ? przez pierwsze 20 lat byłoby fajnie, a potem co druga wyciąć?

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/alejka.gif

ged
21-06-2006, 11:14
Heeeeeeeeeeeeej kto przekręcił na 10001 ???? Ujawnić się !!!!!

ged
22-06-2006, 02:38
ŚRODA 21 CZERWCA 2006

Hahaha !!! Nowa piła łańcuchowa nawet nie odpaliła. Po kilku pierwszych szarpnięciach rozleciał się mechanizm uruchamiający - dziwne - dają na to trzy lata gwarancji :o

Hehehe !!! Nowa kosiarka elektryczna nie dała się uruchomić, nie mogłem dobrać nigdzie właściwego gniazda do przedłużacza :o jakiś inny patent :o zrobiłbym ja na "krótko", ale ona znów ma te 3 lata gwarancji.

Piłowania nie było, koszenia nie było, za to było piłowanie pilniczkiem - nowe łożyska do betoniareczki trzeba było dopasować. Cały dzionek mi na tym zszedł, ale bardzo lubię taką dłubaninę. Słonko przygrzewało, tarasik przy altance cień dawał, ptaszki śpiewały, a pilniczek zgrzyt zgrzyt - sielanka :D :D :D :D :D
AAA !!! truskawy mnie przerażają - czegoś tak przesmacznego nie jadłem dawno - to słoneczko i to napompowanie woda pare dni temu dobrze im zrobiło :D :D :D

Muszę lipki zacząć sadzić przy alejce dojazdowej, bo zakopcowanie im nie służy.

Dziesięć dni temu pryskałem młode drzewka - odetchnęły od robactwa, podrosły troszkę, a dziś znów oblazły je zielone mszyce. Jutro konieczna akcja, bo zapowiadają deszcze.

ged
22-06-2006, 23:47
CZWARTEK 22 CZERWCA 2006
Ostateczna wersja parteru:

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/i_parter_200.gif (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/i_parter.gif) Po otworzeniu się okna w ME 6 kliknąć trzeba w prawym dolnym rogu ekranu, aby powiększyć obrazek. W innych przeglądarkach może być inaczej.

Ciekawostki po północy, teraz muszę przyczepkę ze szpejami zagarażować :D

ged
23-06-2006, 02:15
cd.:

Wczoraj, przypadkiem trafiłem na takie cudo:

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00107c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00107b.jpg)

Aparacik zawsze mam w pogotowiu więc kliknąłem. Drzewka posadzone co 3 metry (co drugie lekko przesunięte), jakie fantastyczne !!!
Decyzje zapadły posadzę co ... ... ... 1,5 metra !!! TAK tak gęsto. Dlaczego? - od nadmiaru głowa nie boli, gdy podrosną i zaczną stykać się koronami wykopie się co drugą i tak do ostatecznej wersji (co 6 metrów). Droga będzie miała 3 metry szerokości (wspólna dla samochodu i ruchu pieszego) w jakiej odległości od drogi posadzić? pół metra? metr? półtora? wydaje mi się że półtora metra. Ze zdjęcia widać że gdyby co drugiego drzewka nie było to odstęp miałby dokładnie 6 metrów w środku 3 metry żwirku ... widzicie to ?

Prace architektoniczno-projektowe zakończone. Fachowcy przybili ponad 200 pieczątek. Muszę to jeszcze zszyć - jutro - dziś mi się nie chce.

Drzewka opryskane, niestety konieczność, mrówy znów pozakładały kolonie mszyc, jakichś takich zielonych, potem zamieniają się w czarne? Po ostatnim oprysku drzewka ożyły, podrosły średnio o 10 cm (jeden centymetr dziennie!).
Dziś zauważyłem, że całkiem zjedzone przez zające drzewko wypuściło listki. Pojawiają się gałązki na pieńku kilka centymetrów nad szczepieniem !!! będzie do odratowania :D

Silnik od glebogryzarki podczas regeneracji gwintu świecy okazał się lekko zatarty. Rozebrałem go na kawałki - jutro idzie do szlifowania. Przy okazji zrobi się gniazda i zawory.

Kilka elementów spalonej betoniary zostały wyczyszczone na błysk i zagruntowane minią ołowianą.
Brzuszki zostały napełnione truskaweczkami.

Pojawili się miejscowi fachowcy , chcą mi wymurować słupki i murki z przodu działki. Byli bardzo pewni siebie, ale miny im zrzedły gdy poprosiłem o namiary miejsc gdzie ich murki stoją - dopiero potem będziemy rozmawiać o szczegółach. Po chwili sami podali cenę - o połowę większą od najlepszego fachowca za którym rozglądałem się ponad dwa lata. Mają jutro podjechać i pojedziemy na oglądanie - konia z rzędem że nie pojawią się. Najbardziej reprezentacyjne miejsce w całym założeniu nie będą robić byle łachudry :D

ged
23-06-2006, 23:11
Czy wiecie jak Ona pachnie?
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00143b.jpg

ged
23-06-2006, 23:13
:D :o :D :o :D :o
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00137b.jpg

ged
23-06-2006, 23:34
Papierki nie poszły :evil: :evil: :evil: :evil: Zanim wszystko pozszywałem, przygotowałem - zamknęli biuro. Panie w urzędzie wymagają zszycia projektu, więc nawierciłam kilkanaście otworów wiertarką i przeplotłem sznurkiem od snopowiązałki - poważnie :D

Silnik glebogryzarki oddany do kapitalki, piła łańcuchowa odpaliła - bajer, kosa spalinówka przetestowana z tarczą i żyłką - słabiutkie toto :-? Szkółka daglezjowa opielona, truskawy - nie wiadomo co z nimi zrobić ...

Panowie chętni do murku się oczywiście nie pojawili, za to na jutro został umówiony pan, ten najlepszy - pogadamy potargujemy.

Jutro :o :roll: małe urwanie głowy. Zapowiedziani goście 2 sztuki, niezapowiedziani - dziś się zapowiedzieli na dwa dni - 2 sztuki + pies ... Teść do pilnowania dzieciaków 250 kilosów się fatyguje, a mu na weselicho - Jutro dzienniczka nie będzie :cry:

ged
25-06-2006, 11:42
Weselisko było, ale się skończyło. :D

Pan od murków przyjechał bardziej niż punktualnie. Ustalenie są następujące:
14 słupów 0,5x0,5x2,2 m z trzema gzymsikami na zwieńczeniu (ich kamień, ale za moją kasę). 10 murków 0,4x0,6x4,0 m (mój kamień)

Murek będzie wyglądał mniej-więcej tak:

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00120c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00120b.jpg)

Różnice: na zwieńczeniu trzy gzymsiki, ten trzeci dodatkowy na samym szczycie będzie taki sam jak mniejszy na zdjęciu, a ten największy ze zdjęcia będzie wyższy. Powstanie klasycystyczna głowica. Murek na dole nie będzie linią prostą, ale łukiem. Kamień będzie ładniejszy, a fugi głębokie szczotkowane. Wypełnienie: drewniane, grube, pionowe sztachety - sosna malowana drewnochromem na machoń. Wypełnienie utworzy górą taki sam łuk jak na dole. Koszty: 10 tys. robocizna i narzędzia. Wszystkie materiały, woda i energia moja. Bez wyżywienia i zakwaterowania. Wypełnienie, brama i furtka nie objęte zleceniem, roboty ślusarskie - kotwienie bramy, furtki i wypełnienia robię sam. Fundament wylałem w ubiegłym roku. Wykop na 120 cm ręczny, zalany betonem (własnoręcznie robionym) do ziemi ( bez folii), z zatopionym betonowym gruzem. Wyprowadzone zbrojenie w miejscu słupów.

Dla zobrazowania dlaczego trzy lata szukałem tego fachowca:

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06222c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06222b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06226c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06226b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06228c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06228b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06233c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06233b.jpg)
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06235c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06235b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06238c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06238b.jpg)


Stara fotka części frontowej działki:
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/panorama_z_drogi_b.jpg
Dziś kliknę wersję aktualną. Jeśli nie zapomnę. :D

ged
25-06-2006, 17:48
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00186b.jpg

Tak wygląda to dzisiaj. Front na całą szerokość zdjęcia. Widać kamień przygotowany na ogrodzenie i wrak spalonego blaszaka.

Przy okazji ZNOWU MNIE OKRADLI !!!
Tym razem znikęła stal na główne słupy ogrodzenia. 8 szt dwuteowników 10-tek 2.5 m długich - skrzętnie ukrytych na działce.
Jak oni to robią? czasem przez cały dzień nikt tamtędy nie przejeżdża, a jeśli już ktoś jedzie to dokładnie wiadomo kto.
Koniec !!! jeszcze nie zacząłłem budowy a zostałem 6 razy okradziony na bagatelka 15 tys. złociszów. Dziś akcja ewakuacji działki. Wszystko cokolwiek się na niej znajduje zostanie WYWIEZIONE. Lecę wywozić.

ged
26-06-2006, 10:35
Zastanawiałem się jak zabezpieczyć działkę przed złodziejami, jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest "bunkier" Zamówię jeden transport pełnych bloczków betonowych (około 500) i wewnątrz blaszaka wymuruję betonową puszkę bez okien z podwójnymi stalowymi drzwiami nie do przejścia. Oczywiście na betonowej płycie. Do tego zabezpieczenie elektroniczne z powiadomieniem zamontowane tak, że alarmuje po wejściu do blaszaka, ale długo wcześniej przed sforsowaniem betonowego bunkra. Do tego kilka kamerek do automatycznego zapisu ruchu. Wszystko zasilane z akumulatorów ...

Problem mam czy ścianę dać 12 cm, czy 24 cm, a może 19 cm??? Przy 12 cm byłoby najtaniej i bunkier największy, ale w jakim czasie da się przebić otwór w takiej ścianie np kilofami???

ged
26-06-2006, 16:19
ZŁOŻYŁEM WNIOSEK O POZWOLENIE NA BUDOWĘ

ged
29-06-2006, 12:29
27 czerwca Wtorek ... ?

28 czerwca Środa.
Wylałem podbetonkę hydroforni. Spanko na budowie.

29 czerwca Czwartek.
Zalało mi to co zrobiłem wczoraj. Teraz wiem jak pracuje ciężka hydro-izolacja. Pianka + dwie warstwy papy termozgrzewalnej nie uszczelniły połączeń pomiędzy kręgami. W nocy spadło kilka centymetrów deszczu, woda ze sporego terenu wpłynęła do wykopu, poziom przekroczył połączenie kręgów, woda znalazła maleńki otworek i sączy się w jednym miejscu. Ten jeden przeciek wystarczy aby zalać całe pomieszczenie.
Kupiłem pompę do brudnej wody. Lecę. Działam ...

ged
04-07-2006, 14:21
Mieszkam w domku - altance na działce, czekam na pozwolenie, rozmawiam z wykonawcami. Netu nie ma ... lato jest ...

ged
25-07-2006, 18:08
Mieszkam w domku - altance na działce, czekam na pozwolenie, rozmawiam z wykonawcami. Netu nie ma ... lato jest ...

ged
30-07-2006, 15:18
Mieszkam w domku - altance na działce, czekam na pozwolenie, rozmawiam z wykonawcami. Netu nie ma ... lato jest ...
:D

ged
16-08-2006, 12:36
Jak na razie wszystko zgodnie z planem ... Przed zima powinien stanąć stan "0".
Wszystko notuję w papierowym dzienniczku ... przyjdą mrozy - przepiszę.
Pa lecę.

ged
07-09-2006, 22:38
Dziś przyszło zezwolenie na budowę !!!
Przy okazji - sporo się dzieje, za trzy-cztery tygodnie zacznę pisać - cierpliwości :D

ged
08-10-2006, 23:01
bWRÓCIŁEM !!!
Od trzech dni mieszkam w domu, a nie w altance na działce. Zrobiło się zimnawo wieczorami i nie jest tak pięknie jak latem. Miejscowi złodziejaszkowie oczywiście zauważyli moje zniknięcie i pojawili się natychmiast, ale skuteczna interwencja ochroniarzy ostudziła ich zapały.
Mam nadzieję, że chłopaki dadzą sobie z nimi radę, jeszcze kilka pałowań i przestaną mnie nachodzić.

A lato mieliśmy piękne tego roku. Przez te kilka miesięcy sporo się działo.... Nie zdradzę na razie na jakim jestem etapie i co zrobiłem, bo dzienniko-czytacz straciłby całą przyjemności niepewności.
Ostatni odcinek zakończył się gdy składałem papiery we właściwym urzędzie. Panie były bardzo miłe, przeglądnęły wszystko i kazały złożyć na dziennik. Złożyłem. Działo się to 26 czerwca.
Po kilku tygodniach odwiedziłem je pytając co słychać z moim wnioskiem. Nic nie było słychać, ale sprawa drgnęła, bo następnego dnia zadzwoniły, że mogę odebrać pismo o wszczęciu postępowania. Pojechałem natychmiast szczęśliwy, że wreszcie coś z moim budowaniem się dzieje, ale szczęście trwało krótko, bo na pisemku obok kilku stron bzdetów znalazłem jedno nieśmiałe zdanie informujące mnie, że nie mogę mojego wymarzonego dworku zbudować, bo plan zagospodarowania terenu przewiduje dachy o jednakowym kącie nachylenia połaci 38-45 stopni, a ja mam dach mansardowy 30, 60 stopni ...

ged
12-10-2006, 00:28
... Nie powiem zmartwiło mnie to. Rozpocząłem realizację planu B. w ciągu dwóch dni i nocy przeprojektowałem wszystko na dach czterospadowy. Elewacje wyglądają OK, ale zniknęły górne łazienki. Ścianka kolankowa wyszła pięciocentymetrowa, co przy skosie 45 stopni totalnie likwiduje rozsądną użytkowość poddasza. Nie zmieniłem rozstawienia sprzętów sanitarnych i prysznic zrobił się dziecięcy (90 cm). A co mi tam, że na kibelku trzeba siedzieć w pozycji leżącej, a przy umywalce klęczeć. Daje głowę że człowiek zatwierdzający projekty nie zwróci na takie duperele uwagi. Chciałem wpakować do projektu jeszcze kilka podobnych min, ale architekt który podpisywał projekt trochę się bał więc dałem spokój. Część obliczeniowo- konstrukcyjna została stara. Myślicie że ktoś to sprawdza? W międzyczasie odwiedziłem Urząd Gminy. Pani Wójt była bardzo miła i chętna do współpracy, przejęła się, że tak pięknego domu nie mogę wybudować na jej terenie. Zaprosiła do rozmowy jakiegoś młodego człowieka w garniturze - chyba gminnego prawnika - nie wiem bo się nie przedstawił - i się zaczęło. Jeszcze mleko miał pod nosem, a skoczył na mnie jak na jakiegoś przestępcę, zanim dowiedział się z jakiego powodu nie mogę budować, znalazł kilka innych argumentów dzięki którym nie mam prawa nawet myśleć o budowaniu. Przyznam się, że poniosło mnie - mnie starego wygę, który nie jeden raz w stokroć trudniejszych sytuacjach zachowywał spokój i kontrolował rozmowę. Wdałem się z g. w szybką wymianę argumentów co nie było na miejscu w obecności innych osób. Skończyło się na tym, że wszyscy rozkładali ręce, kiwali głowami, a budować nie pozwolili. Udałem się zatem do Dyrektora Wydziału Architektury jako przełożonego pani która odrzuciła mój wniosek i tu kompletne zaskoczenie. Pan bardzo życzliwy. Spodobał się mu mój projekt. Zaczęło się szukanie sposobów jak by tu go przepchnąć. Po szczegółowej analizie planu zagospodarowania przestrzennego stwierdził, że plan jest bardzo mało elastyczny, ale on się zastanowi, popyta swoich prawników i da mi odpowiedź za kilka dni. Kilka dni przeciągnęło się w dwa tygodnie, ale ...
W międzyczasie podjąłem decyzje nie składać poprawki projektu i czekać. Gdyby nic się nie dało zrobić, planowałem uzyskać zgodę na dach czterospadowy, wybudować do poziomu dachu i do tego czasu coś wymyślić. W planie było zgłoszenie istotnej/nieistotniej poprawki do projektu do właściwego urzędu we właściwym czasie ... ostatecznie zdecydowany byłem na samowolę budowlaną, ale ...
Pewnego dnia ... zadzwoniła sekretarka z architektury, połączyła z szefem, a ten poinformował mnie, że znalazł sposób na przepchnięcie mojego dachu. Oparł się na zapisie: "... wyznacza się tereny predysponowane do zabudowy o charakterze rezydencjonalnym z podstawowym przeznaczeniem na zabudowę mieszkaniową o wysokim standardzie użytkowym i architektonicznym" uznał go za nadrzędny w stosunku do innych zapisów i wydal zgodę. Ciekawe co sobie sąsiedzi myśleli gdy słyszeli moje okrzyki radości ... szkoda, że nie widzieli jak skakałem prawie do sufitu. Najważniejszy problem miałem załatwiony...

ged
14-10-2006, 23:31
W międzyczasie intensywnie poszukiwałem ekipy do zrobienia stanu zerowego. Założenia były konkretne: ma być to samodzielna brygada w której wszyscy, a w szczególności jej szef najciężej pracuje. Mogą mieć rozpoczęte inne budowy, ale nie może w żadnym przypadku być to firma typu "kierownik z teczką" zarządzający i kilkoma brygada z pod budki ...
Poszukiwania były planowe:
a. zadzwoniłem do wszystkich firm których telefony zgromadziłem przez kilka lat planowania domu w telefonie.
b. objechałem wszystkie hurtownie budowlane i wszystkie wytwórnie betonu towarowego w promieniu 50 kilometrów - pytając o znajome ekipy.
c. wypytałem wszystkich ludzi którzy mieli jakikolwiek związek z budownictwem
d. znalazłem wszystkie ogłoszenia w lokalnych gazetach na dwa miesiące wstecz.
e. przekopałem internet.
Nazbierało się tego kilkadziesiąt jeśli nie kilkaset potencjalnych wykonawców. Każdy dostał swoją stronę z zeszycie. Z każdym przeprowadziłem konkretną rozmowę. Po kilkunastu dniach miałem taki mętlik w głowie, że gdyby nie szczegółowe streszczenia rozmów w notesie nie pamiętałbym nic. Kilka razy się zdarzyło, że dwukrotnie, albo trzykrotnie umawiałem się na rozmowy z tą samą ekipą, bo otrzymywałem namiary na różnych jej członków. Ciekawe i pouczające były to rozmowy. Jedne konkretne, krótkie i treściwe. Robimy to za tyle na taki termin, inne to opowiadanie bajek przez godzinę, a ceny z kosmosu. Najwyższa cena: 6,5 miliona za materiały i robociznę bez podłóg, okien, drzwi, instalacji, wyposażenia. Kłopot był bo trzeba było rozpocząć we wrześniu, a skończyć przed zimą (stan zerowy - 330 m2 piwnicy z izolacjami i ociepleniem) Ostateczny wybór padł na rodzinna brygadę specjalizującą się w budowaniu bloków. Cena nie była większa od innych, referencje mieli znakomite, spełniali wszystkie moje założenia. Ciekawostka - 6-8 osobowa ekipa stawia blok w 9 miesięcy, rekord - 21 stanów surowych domów jednorodzinnych w sezon - dacie wiarę? ja nie uwierzyłem do momentu gdy nie zobaczyłem tempa ich pracy. 6 ludzi 5,5 tysiąca bloczków betonowych (25x30x19) wymurowali w trzy dni. Szok.

ged
17-10-2006, 01:01
Pod całym budynkiem przewidziałem podpiwniczenie. Do wykopania było więc ponad tysiąc metrów sześciennych ziemi. Wykopać to nic, trzeba to jeszcze zutylizować. Postanowiłem całą ziemię rozprowadzić po działce. Odszukałem niwelator kupiony kilka lat temu. Sprawdziłem kalibrację. Dwa pomiary punktów oddalonych o 40 m wykazały błąd ponad metr !!!!. Cały dzień spędziłem na kalibracji. Ostatnie pomiary robiłem oświetlając łatę latarką. Uzyskałem dokładność pół centymetra na 100 m. Jak na stary optyczny przyrząd byłem zadowolony. Następnego dnia po przeprowadzeniu pomiarów wiedziałem, że zmieszczę ziemię na działce. Przy okazji zlikwiduję jej nadmierny spadek w jednym z narożników. Po rozplantowaniu ziemi powinienem uzyskać matematyczną płaszczyznę o 1% nachyleniu.

ged
10-11-2006, 01:49
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/zdjecie000d.jpg

Dziś pierwszy raz mogłem popracować w moim własnym domu. Nie jest jeszcze skończny i długo nie będzie, ale miło jest schować się przed wiatrem zimnem i deszczem w jakimś pomieszczeniu. Na zdjęciu widać zaimprowizowany warsztat w jednym z pomieszczeń piwnicznych. Nie ma okien, otwory wentylacyjne i inne przeloty techniczne pozatykane więc jest cicho i ciepło. Na zewnątrz przetestowałem urządzenie do przyklejania papy na pionowych ścianach. Jedna osoba jest w stanie samodzielnie kleić gazem całe rolki. W połowie testowanej ściany pojawił się deszcz. Krople padając na gorącą papę eksplodowały z potworym sykiem. Dokończyłem, ale przemokłem do suchej...

Mało mam nadal czasu na pisanie, ale postaram się powoli uzupełniać braki i opisać jak powstało to wszystko czym się tak fascynuję.

ged
11-11-2006, 01:05
ŚRODA 23 SIERPNIA 2006
Przyjechała stal. Ma wystarczyć na ławy i strop piwnicy. Około 7 ton. Brygada ustaliła, że w wolnym od innych budów czasie będą wpadać i kręcić. Potrzebne ilości przeliczyłem sam. W pomieszczeniach mieszkalnych zbrojenie jednokierunkowe, w garażu i warsztacie krzyżowe. Wszystkie stropy mają około 6 metrów rozpiętości. Podczas projektowania zwracałem uwagę aby nie trzeba było ciąć prętów. 12 metrowe odcinki wystarczyło tylko giąć. Po zazbrojenu wszystkiego pozostało zero odpadów (słownie zero)

Taka ilość stali to gratka dla złodziei. Sąsiadowi zginęła cała jedna wiązka prętów. Zmuszony byłem zatrudnić firmę ochroniarską. Wszystkie centralki, klawiaturki, czujki, nadajniki kupiłem i zamontowałem samodzielnie. System drogi, ale przyszłościowy. Aby zabezpieczyć pręty owijąłem je cienkim miedzianym drutem nawojowym (ze starego transformatora) Po podpięciu do centralki alarmowej stal była bezpieczna. Zerwanie drutu wywoływało alarm. Panowie w czarnuch uniformach zjawiali sie po 5 minutach. Złodziej oczywiście się pojawił, ale panowie go wystraszyli, musiałem jedynie pojawić się w nocy na działce i naprawić pozrywane druciki. Ochroniarze bardzo mile mnie zaskoczyli. Kilka dni po podpisaniu umowy zaczęli pojawiać się na działce, 6 ekip - 6 wizyt. Przedstawiali się, oglądali co maja pilnować i znikali.



http://www.murbeton.h.win.pl/murator/zdjecie025c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/zdjecie025b.jpg) Kliknij

Dziś
w planie miałem zabezpieczyć otwory w stropie piwnicy przed wlewaniem się wody deszczowej. Namęczyłem sie aby wymyśleć zabezpieczenie klatek schodowych. Zabezpieczenie musi być idealnie szczelne, a jednocześnie musi być możliwość wejścia do środka. Wymyśliłem, ale nie zrealizowałem do końca. Chciałem uszczelnić połączenia papą termozgrzewalną, ale oczywiście zamiast zrobić jak trzeba, uprościłem i nie pomalowałem betonu podkładem. Wiedziałem że papa termozgrzewalna nie klei się do betonu. Pomyślałem, że jeśli ją mocno podgrzeje to może złapie. Gdzie tam nie złapała, zmarnowałem papę, czas i trochę gazu. Trzeba będzie poszukać w beczkach trochę mazidła.


http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00699c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00700b.jpg) Kliknij

Przeprowadziłem kolejny test maszyny do klejenia papy na pionowej ścianie. Test wypadł pomyślnie. Fotki i opis następnym razem.

Nie rozwiązałem natomiast problemu rodzaju papy jakim będę oklejał piwnicę. Najtańsza papa (6 zł/m2) V60S30 jest ok, ale jest sztywna, twarda i pęka. Ta która mi się najbardziej podoba (16 zł/m2) modyfikowana SBS 5mm gruba - jest jak guma, nic jej nie rozerwie, nie pęka - jest fantastyczna. ALE !!! to 3 tys zł dodatkowych kosztów :evil: :evil: :evil: Co wybrać?
Z jednej strony to się robi raz i lepiej raz, a dobrze - z innej strony- na tę papę będę kleił styropian, na styropian jeszcze klej siatka i izolbet więc po co tak mocno chronić beton pod styropianem :evil: :evil: :evil:

ged
11-11-2006, 21:28
Pod koniec października pojawili sie wcześniej umówieni panowie kamieniarze. Okazało sie, że kamień który wcześniej przygotowałem nie nadaje się do murowania. Murki można z niego zrobić, ale nie będą tak ładne jak ja bym chciał. Wnioski - trzeba kupić kilka samochodów kamienia. Panowie mają własnego dostawcę i wszystko przebiega sprawnie. Po kilku dniach pracy załamuje się pogoda, pojawia się mróz, nie da się pracować, trzeba zrobić zimową przerwę. Na fotkach efekty rozpoczętej pracy.
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/murek/Thumb_DSC00681.JPGGaleria fotek mojego murka - kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/murek/index.htm)

ged
16-11-2006, 00:52
Poniedziałek - leje
Zrobiłem sterownik do silnika ciągnącego papę. 10 sekund stoi (można grzać papę) 1 sekunda ciągnie. Czasy regulowane. Trochę sie namęczyłem, robiłem z pamięci na UCY 74123 Tak tak są jeszcze takie scalaki. Pamięć jest zawodna minęło 20 lat gdy skończyłem projektować układy TTL Odnalazłem stare narzędzia, poczułem zapach kalafonii - to były czasy ... Niby to 20 lat, a jakby wczoraj.

Wtorek - trochę pokapuje
Wymalowałem IZOLBETEM A miejsca które będę uszczelniał papą termo - dookoła klatki bud. bocznego i przeloty kominów.

Środa - ciepło
Wizyta w energetyce ... W czerwcu na własny koszt zrobiłem projekt rozbudowy lini kablowej w drodze, uzgodnienia, zgłoszenia itd Linia została na podstawie moich projektów rozbudowana, ale mnie nie chcieli przyłączyć bo nie miałem wtedy pozwolenia na budowę domu. Budowałem na prądzie sąsiada. Dwa tygodnie temu gdy stwierdziłem że przydało by się mieć trochę więcej mocy i własny prąd - podreptałem do energetyki. O zgrozo trzeba się zapisywać w kolejkę do podpisania umowy !!!! Dziś nadszedł termin. Pan lekko się zdziwił - jak to? projekt jest, linia jest zrobiona, to po co pan przyszedł ? ... po prąd mówię ! Wziął papiery, ma się zastanowić i zadzwonić.

Papa będzie ta droga ... przywiozłem 10 rolek z 70 zamówionych. Kupiłem butlę gazu. Przerobiłem maszynerię do klejenia papy na bardziej mobilną i rozbieralną. Przy okazji w nowym silniku odkręciła się śruba i zniszczyła wentylator. Made in China.

Piwnicę mam jeszcze nie obsypaną , ziemia w kilku miejscach zaczyna się obsuwać, Dren opaskowy zasypany kamieniami, ale nie przykryty od góry geowłókniną zaczyna się zamulać. Trzeba się z tą papą spieszyć, a jeszcze styropian klej na siatce nie jest dobrze...

Przykro sie robi gdy jest ciemno. Kilka 500 watowych reflektorów to za mało. Trzeba więcej mocy. Kabelek od sąsiada ma ze 300 metrów. Farelek przypięty nie chciał grzać, pewnie jest u mnie ze 100 voltów napięcia....

Jutro
Klejenie papy !!!

ged
16-11-2006, 22:27
Dziś było klejenie papy. Papa modyfikowana SBS jest droga, ale za to fantastyczna, mocna i elastyczna. Mało zrobiłem, ale pod koniec dnia nabrałem wprawy. Winda do podnoszenia rolek działała trochę dobrze, trochę źle. Bloczki do linek zakleszczają się. Sterownik do silnika działa, ale jest niepraktyczny, bo nie uwzględnia ciśnienia gazu, a wiadomo, że pełna butla to spore ciśnienie, pustawa to małe, trzeba by regulować sterowniczek, a to jest upierdliwe.

Wcześnie noc zapada, trzeba włączać reflektory, jutro ma być przyklejone 20 z 70 planowanych rolek. Ciekawe czy mi się uda?

Zadzwonił pan od elektryki. Jeśłi jutro podpiszę umowę - będzie prad za .... pół roku - dobre. Przypominam, że rozbudowa sieci została zrobiona na podstawie mojej dokumentacji. Sieć działa, podłączyło sie do niej kilku nowych właścicieli działek, a ja - jej inicjator budowy będę miał prąd za ... PÓŁ ROKU.

ged
18-11-2006, 00:39
Umowa podpisana. Konieczne jeszcze podanie o przyspieszenie i ksero dokumentów.

Papy tylko ilka rolek, za to coraz lepiej. Papę trzeba podgrzewać nie za słabo nie za mocno. Za mocno - lepik spływa i pozostaje pustka, za słabo - nie przyklei się. Juto cd.

ged
20-11-2006, 23:11
SOBOTA
Klejenie papy cd. Idzie powoli, pod koniec dnia rozleciał sie bloczek. Trzeba zrobić je samemu, sklepowe są do bani.
Mam 1-2 cm wody w piwnicy - przecieka przez strop. Zabezpieczyłem kilka otworów. IZOLBET A, IZOLBET Dp, papa termozgrzewalna zwykła, znów IZOLBET Dp. Wszystko z 24 godzinną przerwą na schnięcie. Teraz dopiero widzę szaloną różnicę pomiędzy papą, a papą. Wiem dlaczego jedna kosztuje 16, a inna 6. Widzę jak to wszystko współpracuje ze sobą. Gdybym robił jeszcze raz izolację poziomą pod ścianami zewnętrznymi dałbym więcej lepiku. Dobrzez położony podkład na suchym i czystym betonie, plus warstwa powierzchnioowa, plus papa modyfikowana, robią monolit. Ale ! wystarczy troche zawilgocony beton, zimny podkład, a pomiędzy nimi robi sie szczelina. Skończyłem o 2 w nocy :D

NIEDZIELA
...

PONIEDZIAŁEK
Ksero papierków i znów wizyta w energetyce. Podanko o przyspieszenie ...

Rozgryzam styropian, sprawdziłem ceny kilku wiodących producentów. Odwiedziłem lokalnego rzemieślnika. Ceny do zapłaty z transportem od 150 do 205 za m3 (fs20) Jak zwyklę sprawdzam i testuję. Ważę próbkę, wkładam do wiadra z wodą obciążam i ważę po kilkunastu godzinach. Test powtarzam z tymi samymi parametrami dla kilku producentów fs 20 zobaczymy ...

Może to dziwne, ale na ocieplenie ścian piwnicy daję 15 cm styro, co mi tam od nadmiaru izolacji i ocieplenia głowa nie boli.

Porobiłem kilka fotek, ale nie mam siły przetworzyć i opublikować ... jutro...

Męczy mnie izolacja pozioma na ławie, na zwnątrz ścian zewnętrznych. Jedna warstwa papy nie była topiona. Na beton dałem podkład, papę przygrzaną i papę nie przygrzaną. Powinienem dodać warstwę powierzchniową pomiedzy podkład i papę, grzać wszystko.
Papę z podkładem da się oderwać od betonu, papę z podkładem i warstwą powierzchniową nie da się oderwać. Mam nadzieję, że nacisk murów powstrzyma przepływ wilgoci ... Zasadniczo jescze teraz da się tam wsadzić palnik i podtopić trochę.
Przesadzam ???

Mam ochotę zrobić test szczelności izolacji przeciwwodnej. Wyłączę pompę ciągnącą wodę z drenów opaskowych, naleję pól metra wody (budynek nie jest jeszcze obsypany) i zobaczę gdzie będzie sie sączyła do środka. Potem pompka wode wyśsie, a ja poprawię felerne miejsca. Czyba tak zrobię.

ged
22-11-2006, 08:41
WTOREK
12 godzin pracy nad uszczelnieniem stropu. Ciepło, ale o północy gdy skończyłem na samochodzie był szron. Dzisiaj izolacji c.d.

ged
23-11-2006, 01:07
ŚRODA
Zapowiadają deszczyk. Wziąłem sie za zabezpieczanie kletek schodowych w stropie piwnicy.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/daszek/Thumb_DSC00739.JPGCo dzisiaj zrobiłem - kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/daszek/index.htm)

ged
23-11-2006, 23:47
CZWARTEK
Myślałem, że nic dziś nie zrobię. Są dni gdy trzeba nic nie robić. Ale !!! Zadzwoniłem do ... pomocnika i jego kolegi. Przyszli i przez 6 godzin rozstęplowaliśmy prawie cały dom, wypompowaliśmy wodę która wlała się przez otwory w stropie. W międzyczasie zrobiłem z resztek szalunkowych desek drzwi do jednego z piwnicznych pomieszczeń. Fotek nie ma, zrobię gdy pomieszczenia będą czyste, suche, wysprzątane.

ged
24-11-2006, 23:11
PIĄTEK
W Castoramie kupiłem dwa kołowrotki do mojej wyciągarki (są większe - może nie będą się zacinać) i palniki do halogenowych lamp (bardzo szybko sie przepalają !!!)
W pewniej firmie kupiłem 100 metrów ekranowanego kabla do mojego systemu alarmowego i jedną czujkę, ale za to najlepszą jaka jest na rynku. Dwa sensory, cyfrowa, adresowalna, nie reaguje na psy i koty - bajeer. Odnalazłem stary grzejnik gazowy, wymieniłem plastikową butlę gazu. Z prac fizycznych - ze stępli pomocnik powyciągał gwoździe i poukładał je (stęple) dookoła domu tak, aby można było zakryć fosę folią na przypadek złej pogody. Systemu alarmowego nie rozbudowałem, drzwi zacząłem, ale nie dokończyłem, zamówiłem styropian na 4-5 grudnia, dzwoniłem do Enionu - daja prąd na przetarg 4 grudnia, piecyk gazowy ustawiłem na maksa - ciekawe ile spali gazu (grzeje 24/24)(po godzinie butla zamarzła), zamontowałem plafon 100w za 10 zł (mam zamiar tymi plafonami po 10 zł oświetlić cały dom - lubię mleczne plafony bez bajerów - ile żarówek 100W potrzeba na pomieszczenie 33 m2? planuję 6 - za klika dni sprawdzę czy nie za mało)

Obiecana fotka maszynerii do klejenia papy na pionowej ścianie
Bloczki, linki, wyciągarka i sterowanie na kabelku. Jedna osoba bez problemu daje sobie radę. Przez rolkę papy przeciągnięty jest drewniany kołek z wbitymi gwoździami, będę musiał przerobić maszynerię i dać tam metalową rurę fi 12 cm
a/ Większe średnica rury to większa płaszczyzna grzania.
b/ Większa masa rury to większy docisk gorącej papy do muru.
d/ Metal nie pali się, a mój kołeczek jest na końcach mocno nadpalony.
e/ Mam taką rurę.
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00723c.jpgKliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00723b.jpg)

ged
26-11-2006, 03:29
Zjadło mi przed chwilą posta na dwie strony 23rpio'j23rf'23jh2eih;'oeqifhn;'ljh1w'oifh3r'oi3h

ged
26-11-2006, 15:05
SOBOTA

Butla gazu wystarczyła na 33 godziny grzania = 1,66 zł/h
Przeliczając na prąd i licząc kWh 41 groszy odpowiada to 4kW grzania prądem (dwie grzałki 2kW z wiatraczkami) ALE ! ile mocy wydzieliło sie z tego gazu? chyba więcej?. Co się bardziej opłaca? Trzeba by gdzieś poszukać ile mocy wydziela sie z kilograma gazu.

Zamontowałem nową czujkę antywłamaniową. Kable w ziemi poszły w niebieskiej wodociągówce. Musiałem przekuć się przez ścianę piwnicy.
Podczas podpinania kabli i programowania systemu, przetestowałem firmę monitorującą. Pojawili sie po 10 minutach, a w umowie mam 5 minut. Trzeba będzie częściej ich wzywać, bo pewnie mieli kłopot z odnalezieniem mojej diałki.

Martwi mnie słabość zaprawy jaką murowane były bloczki. Majster proponował na betoniarę 250 - dwa worki cementu i pół worka wapna, ja kazałm cztery worki cementu i dwie torebki plastyfikatora. Cement hutniczy III A. Zaprawa sypie piachem, można ją wydrapać paznokciem - dziwne. Chyba się nie zawali?

Jeszcze jedna ciekawostka. Dreny opaskowe pomimo braku deszczu bez przerwy zbierają wodę. Pompa wyciąga ze studzienki 2-3 m3 wody dziennie !!! Skąd się bierze ta woda ??? Co by to było gdyby nie było tych drenów !!!

Kupiłe drzwi stalowe 90 za 200 zł z zamkiem i klamką. Stały w magazynie ponad 15 lat. Będę miał wzór jak takie drzwi są zrobione - bardzo mi się podobają. W którą stronę powinny ie otwierać drzwi od kotłowni?

ged
28-11-2006, 08:22
Szlak mnie trafia z tymi maleńkimi literkami. Jeśli się to nie zmieni przestanę pisać dziennik i kupować muratora. Co za dureń to wymyślił !!!!!

ged
08-12-2006, 22:42
Poniedziałek 27 listopada - Piątek 8 grudnia.
Co tam będę gadał - pisał ...

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/buda/html/fmZdjcie014_5.JPG Co zrobiłem przez te kilkanaście dni - kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/buda/html/index.htm)

Taaak ... przez strop nic się nie leje, ale nic się z piwnicy nie wydostaje. Z deszczu pod rynnę. Butla gazu dzienne się spala, ciepełko się rozchodzi, a wilgoć nie ma gdzie sobie uciec. Wykrapla sie na suficie. Na suficie mam jeszcze dechy szalunku więc pojawia się grzybek. AKCJA WENTYLACJA !!!
Zakupiłem kilka wentylatorków, rur, kolanek (jakiś system w CASTORAMIE - nawet niedrogi). W stropie przewidziałem pod niego otwory, przed wylaniem powkładałem w odpowiednich miejscach rury, ALE! - dziś sie nie mogłem do nich dostać bo przeszkadza szalunek. Precz z szalunkiem - chyba go zlikwiduję, a myślałem że na suficie do wiosny poczeka i miejsca nie będzie zabierał. Zastosowałem wariant 2 - podniosłem przykrywę głównej klatki schodowej, oparłem ja na bloczkach betonowych i zrobił sie gigantyczny szyb wentylacyjny. Jutro zamontuję wentylatory w miejscach dla nich nieprzewidzianych, ale spełnią swoje zadanie. Z przeliczeń wynika, że będę miał 20 wymian powietrza w ciągu doby - to chyba wystarczy. Czy jest to wystarczająca wentylacja aby zastosować nagrzewnicę przemysłową - taką rurę z wiatrakiem spalającą gaz? W instrukcj zabraniają stosowania ich w piwnicach, ale przy 20 wymianach na dobę wentylację mam wystarczającą - prawda?

Dziś była akcja STYROPIAN - kolejna wizyta u lokalnego producenta. Tną mi styropian na wymiar. Płyty 2.8x1,2x0,15 m + felc. Będzie izolacja bezspoinowa. Przywiozłem kilka tych płyt. Jutro test klejów. Wychodzi jeden worek na jedną płytę - fajnie.


http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00829c.jpg Kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00829b.jpg)

Modyfikacja - dodałem zdjęcie :D

ged
09-12-2006, 23:59
Zamontowałem dwa z trzech wentylatorów. Wyciągają 600 m3 powietrza na godzinę. Kłopot tylko taki, że słychać je w promieniu 100 m. W przyszłości zmniejszę ich hałas zakładając sterowniki tyrystorowe i zmniejszając obroty.
Zawiesiłem dodatkowe żarówki w mojej pakamerze. Teraz jest prawie kilowat oświetlenia. Nie wydaje się, że jest zbyt jasno. Odpaliłem nagrzewnicę gazową 15kW, to taka rura z wentylatorem spalająca ogromne ilości gazu. Wyje jak spory odrzutowiec. Nie zostawiam jej na noc, bo gdy gaz się kończy, płomień gaśnie, ale zanim czujnik ostygnie i automat zamknie gaz, sporo go się jeszcze wydziela pomimo bardzo małego ciśnienia. Dziwne, że nie ma przed tym zabezpieczenia.


http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00826c.jpg Kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00826b.jpg)

Modyfikacja - dodałem zdjęcie :D

ged
11-12-2006, 22:48
Nigdzie nie mogę dostać bloczków do stalowych linek. Za komuny na Pstrowskiego w Krakowie był sklep: "Szwarc mydło i powidło" dzis w erze supermarketów przestał istnieć. Pewnie bym tam kupił, a tak trzeba było zrobić bloczki samemu. Krążki nie mogłem wytoczyć - bo nie mam tokarki, nie miałem czasu zlecić - więc zrobiłem pierścień z 6 od strzemionek, rozklepałem kawałek kontownika ze spalonego blaszaka na ścianki, szlifierka, spawarka, wiertarka, dwie rączki i głowa - powstały bardo fajne bloczki - zajeło mi to raptem ... 12 godzin dłubaniny, ale !!! dodatkowo dorobiłem 4 nowe osie do supermarketowego badziewia, jutro testy.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00813c.jpg Kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00813b.jpg)

Wentylacja działa !!! :D :D :D Nie dość, że zniknęła wilgoć z sufitu, to zaczyna jaśnieć zawilgocony beton na podłodze !!! To widać !!! Dziś w nocy mróz. Zamknąłem na noc klatki. Powietrze do środka dostaje się przez przepusyty powietrza do kotłowni i otwory na kabel energetyczny i wodę.
Wentylatory pracują pełną mocą. Zanim nie ustaliły się nowe obiegi powietrza wyły rozpaczliwie. Po pewnym czasie wszystko wróciło do normy. Na trasie nawiewu powietrza z zewnątrz postawiłem grzejnik gazowy na 2/3 mocy. Jutro zaślepię kilka otworów drzwiowych tak aby powietyrze z zewnątrz owiewało wszystkie pomieszczenia zanim wyciągną je wentylatory. Temperatura: w dzień 10 st. w nocy 5 st.

Modyfikacja - dodałem zdjęcie :D
14357

ged
13-12-2006, 01:17
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/wizualizacja.jpg Wizualizacja
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/realizacja.jpg Realizacja

ged
13-12-2006, 22:57
Przed wczoraj było pieknie, ale zamiast robić na zewnątrz bawiłem się w ślusarza. Wczoraj załamała sie pogoda. Zimno, śnieg, brr. Na mojej górce 10 cm śniegu, a w Krakowie deszcz. Zero wydajności pracy przy takiej pogodzie. Wszystko przemaka. Wojskowe OP1 jest super, ale po pewnym czasie jest mokre w środku, chyba od potu. Chińskie kurtki XXXL mają rozmiar na jakiegoś kurdupla. Trzy razy musiałem sie suszyć:

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00841c.jpg Kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00841b.jpg)

To nie palące sie portki - to para !!!

Poprawiłem prowizorkę instalacji w piwnicznej pakamerze. Bardzo mi się te piwnice podobają. Nie mogę się doczekać momentu gdy będę je zagracał. Na fotce budowlany bałaganik. Patrząc z zewnątrz na moją budowę nikt się nie domyśla co jest w środku :D

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00846c.jpg Kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00846b.jpg)

Prawie że skończyłem zabezpieczenie fosy ( fundamentu ). Przyklejanie papy, styropianu, tynkowanie, hydroizolacja, kubełki, żwir - idzie powoli, Boję się, że mi się to wszystko zawali gdy popada.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00847xc.jpg Kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00847xb.jpg)


Oby zima była lekka, to do wiosny się skończy. Gdy śniegi zejdą, powinienem zamknąć roboty ziemne. A potem z górki ...

!!! 1 WRZEŚNIA 2007 PRZEPROWADZKA !!!

Dla zapominalskich - przypominam jaką mam piękną działkę. Nocny widok na Kraków z salonu i gabinetu, a z poddasza pewnie jeszcze ładniej. :oops:

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00849b.jpg

17570

ged
28-12-2006, 15:36
Po awariach, kłopotach, problemach znów mam stałe łącze internetowe - full wypas. Oj pojawią się wreszcie ciekawe zdjęcia z budowy, oj pojawią :D :D :D :D

ged
29-12-2006, 01:10
Oj żle się dzieje - zablokowany mam port ftp ...

ged
30-12-2006, 02:57
Retrospekcja ... kilka fotek jak powstawał wykop.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/wykop/thumb_DSC00364.JPG Galeria fotek - kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/wykop/index.htm)


http://www.murbeton.h.win.pl/murator/panorama1_800.jpg
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/pan_wyk2_800.jpg

18284

ged
04-01-2007, 18:22
Retrospekcja ... panorama placu boju.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/panorama/thumb_DSC00470.JPG Galeria fotek - kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/panorama/index.htm)


18615 :D

ged
23-01-2007, 23:55
Tak pisałem wczoraj :

Ale się porobiło. Myślałem, że nie doświadczę tego problemu. Zdecydowany byłem budować z BK Kolbuszowa, lub Żelisławice. Bloczki 60x30x24 bez pióra z klejonymi spoinami pionowymi, do tego 15 cm styropianu - termos z wentylacją mechaniczną. :D
ALE!
Kilka zdań które powiedziało mi kilka osób zachwiało tę pewność. Zdania były proste: "Budujesz solidny dom to zbuduj go z solidnego materiału - zbuduj go z tradycyjnego MAXA!"
Podoba mi się ta propozycja - może ktoś się ze mną nie zgodzić, ale chciałbym aby ten dom stał wieki, niech będzie pamiątką dla potomnych.

Poro-ceramika odpada - nie mam do tej technologii zaufania i nikt mnie do niej nie przekona.

BK - jakoś tak ciepło wygląda, wszystko jest jednolite, systemowe. Mam nieograniczony czas na patrzenie robotnikom na ręce więc cięcia i spoinki byłyby perfekcyjne. No i to ciepło i ta kumulacja wilgoci i temperatury.
Ale - ten autoklaw - mam wrażenie, że za kilkadziesiąt lat rozsypie się mi ta piana.

Max - tradycyjny z małej cegielni. Siła i wytrzymałość, ale tak jakby zimny, czasem więcej zaprawy niż cegły.
Tak naprawdę to ta zaprawa mnie nie rusza. Na poddaszu będzie 10 centymetrów żelbetonu i 25 cm styropianu. Równie dobrze parter można tak samo zrobić. Przy 20-25 cm styropianu ściana może być ze stalowej blachy i będzie ciepło. Dla mnie ściana ma być nośna (jeśli trzeba), kumulować (czyli przyjmować i oddawać) ciepło i wilgoć, a izolację termiczną ma robić styropian, lub wełna do której nie mam przekonania.

Na maksa mam oferty z transportem:

Zesławice 2.80
Bielowice 3.15
i znów Zesławice to wielka firma wykupiona przez kapitalistę który nie wiadomo z czego te maksy robi, a Bielowice zwykła rodzima glina bez dodatków. Różnica ceny nie ma dla mnie znaczenia, ale czy na pewno Bielowice są lepsze od Zesławic ???

Jutro sprawdzę ofertę Żelisławic i Kolbuszowej.

Dzisiaj piszę tak:

Na 99.99 % zdecydowałem się na MAXa na zwykłą zaprawę + 15-20 cm styropianu.
Kupiłem kilka MAXów Zesławic i jakiegoś lokalnego producenta, zawiozłem majstrowi, a ten podobnie jak to było z bloczkami betonowymi, fachowym ruchem młotka pokazał mi który ile wart. Jutro podobną metodą przetestuję Bielowice (na Zakopiance dziś była dostawa) W tym tygodniu zrobię zakupy bloczków - nie ma na co czekać, BK podrożał po nowym roku około 15%, za chwilę to samo będzie z ceramiką. Żelisławice maja termin na kwiecień, Bielowice na maj !!!

ged
30-01-2007, 21:33
Po ponad trzech latach walki, jutro o 8 rano prawdopodobnie będę miał własny prąd !!! Wszystkie papierki załatwione, umowy podpisane, kable poprzypinane. Jeśli nic się nie wydarzy panowie z ZE zamontują licznik i stanie się jasność. Trwało to troczę czasu, ale gdy nie ma konkurencji, nie ma pośpiechu i najczęściej jest po prostu głupota. Wszyscy wyciągają rękę po pieniądze - nic nie da się załatwić formalnie i o czasie. Kuriozalne było stwierdzenie bardzo ważnego pana w ZE "po co panu prąd". Na szczęście nie pobiłem go ...

Było minęło.

ged
30-01-2007, 21:45
Dziś dostałem wycenę ścian parteru, stropu nad parterem, ścian poddasza, skosów i stropu nad poddaszem.

Zamówiłem 4 tys. max30 i 4tys. max25, w poniedziałek zaczną wozić.

Puściłem ogłoszenie w gazecie "zlecę wymurowanie 7000 maksów" zgłosiło się kilkadziesiąt brygad :o średnio chcą 20 zł za m2 znalazł się góral za 10-15 zł, moja stara ekipa chce prawie 27 !

ged
31-01-2007, 15:38
Mamy prąd !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Własny PRĄD !!!!!!!!!!!!!!!!!
Mocny prąd !!!!!!!!!!!!!!!!
150 m kablem 3x120 i 40 m kablem 5x16.
Na tej 120 tylko dwa domy :D

ged
01-02-2007, 16:05
Mała katastrofa. Mrozik uszkodził moje uszczelnienie płyty w jednym miejscu i woda strumieniem leje się do środka. Beton był wysmarowany IZOLBETem A jako podkładem, potem IZOLBET Dp na to papa termozgrzewalna. ALE!!! podkład nie wsiąknął w beton na odpowiednią głębokość, bo beton nie był idealnie suchy podczas malowania. Producent w instrukcji zezwala na malowanie lekko wilgotnego betonu. TO JEST BZDURA !!!! we Wszystkich tych miejscach odpadają całe płaty i cieknie woda.
Planuję dookoła otworów zrobić kilkucentymetrowy garb z betonu. Muszę znaleźć szybko jakiś cement wiążący w wodzie. Lecę tamować potop...

ged
01-02-2007, 21:39
Sytuacja opanowana. W Leroy Merlin nabyłem mały woreczek szybko wiążącego cementu. Nawet go nie rozrabiałem tylko obsypałem felerny otwór dookoła, cement wciągnął wodę, związał po paru minutach i przestało się lać.
Kilka tygodni temu - nie wiem czy pisałem - przez te wszystkie otwory w płycie wlewała sie do piwnicy woda, było jej z 5 centymetrów. Po akcji wylewania, wszystko ładnie wyschło. Pomogły ciągle pracujące wentylatory które przewietrzały pomieszczenia. Drenaż opaskowy działa fenomenalnie. Pompka pracuje bez przerwy "nawadnia pole sąsiada" :oops:

Chciałbym skończyć stan surowy otwarty 1 czerwca tego roku
- ściany parteru 6 dni
- płyta nad parterem wraz ze schodami 7 dni
- ściany poddasza 3 dni
- płyta nad poddaszem wraz z lukarnami (wszystko w żelbecie :D) 10 dni
W sumie jeden miesiąc pracy mojej starej ekipy.

Jutro ostatecznie dogrywam transport i składowanie MAXa, potem czekamy na pogodę. Przy okazji targi z ekipami - może znjadę jakąś tańszą szybszą i lepszą.

ged
02-02-2007, 19:42
Retrospekcja ... kilka fotek jak powstawały ławy, dreny i podbetonka.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/lawy/th_DSC00537.JPG Galeria fotek - kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/lawy/index.htm)

20198 :D

ged
03-02-2007, 14:26
Pomimo że mam ekipę, szukam ...
Ogłoszenie w prasie działa - kilkuset chętnych do murowania moich maksów, wszyscy chcą zaczynać od poniedziałku. ALE !!! tracą rezon gdy proszę o telefon do ostatniego inwestora u którego cokolwiek robili. Nikt nie chce podać :o :D Wiadomo - taka ekipa jakie referencje. Umówiłem się z jednym takim na rozmowę - tylko dlatego że dzwonił co kilka godzin, bardzo miły pan. Nie mógł podjechać na budowę - "bo mu skradli dokumenty". Spóźniłem się kilka minut, stoję pod jego blokiem, dzwoni, uprzejmie informuje jak trafić, wchodzę. Pierwsze zdziwko - pokazuję projekt, on nawet nie spojrzał. Wyjaśniam co jest do zrobienia. Facet mało pyta - muszę ciągnąć rozmowę. Nadal bardzo ujmujący, uprzejmy. Gdy schodzę na tematy jego ostatnich robót opowiada gdzie ostatnio robił (ma firmę). Nie mogę dowiedzieć się o nazwisko i telefon inwestora - podobno sprzedał już ten dom. Gdy pytam czy go na tej budowie znają z nazwiska i gdy będę jej szukał mogę pytać czy to budował .... - sytuacja się zmienia, pan bierze projekt, wali mi nim w twarz i wrzeszczy abym się wynosił ... jeśli mu nie wierzę, że jest fachowcem od 35 lat i mnie nie oszuka. Wyszedłem - nie uszkodziłem - szkoda. :(

ged
03-02-2007, 15:09
DO PRZEPROWADZKI 6 MIESIĘCY I 25 DNI :D

ged
05-02-2007, 23:58
Miały przyjechać maksy ale nie przyjechały :( mam nadzieje że facet mnie nie wykiwał. Podobno maja być na jutro rano. 96 palet. Gdzie się to wszystko zmieści ?

Ostatecznie zlikwidowałem kabel łączący mnie z sąsiadem.

Wymyśliłem i pospawałem mechanizm dociskający papę do muru w moim patentowanym aparacie klejącym papę na pionowych ścianach. Tera jeszcze kilka dysz do gazu, dodatkowa przekładnia i będzie samodzielny robot :D
Targi z ekipami - ale jak zwykle nie zdradzam szczegółów.


W czeluściach kompa znalazłem zdjęcia gdy mieszkałem w altanie na działce i doglądałem prace robotników.

Wyrko na poddaszu:
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/Zdjecie027c.jpg Kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/Zdjecie027b.jpg)

Laptopek i telefon z GPRS wciśnięty w szparę.
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC00608c.jpg Kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC00608b.jpg)

ged
07-02-2007, 02:20
Zaczęli wozić MAXy :D na razie tylko 24 z 96 palet, ale zawsze coś.

Był kłopot z ustawieniem na grząskich trawnikach, ale podłożyłem stemple i dało się rozładować - pierwszy transport to improwizacja - dlatego palety takie pokrzywione, następny już wiedziałem co i jak poukładać. Strasznie mocne te bloczki. rozładowywane były pasami - dzwoniły, trzeszczały, ale nic nie pękało!

Przy okazji trochę prac ślusarskich (dociskacz papy :D).
Na ogłoszenie w rubryce "Praca" w Dzienniku Polskim "Ekipę górali tel ..." - jeden telefon, ale za szybko się rozłączył i miał niewidoczny numer. :evil:

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc01050c.jpg Kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc01050b.jpg) http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc01051c.jpg Kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc01051b.jpg)

20716 :D

ged
09-02-2007, 00:11
Wczoraj
- zakup pewnego elementu do systemu alarmowego.
- wymiana gwarancyjna klawiatury do systemu. Pan sprzedawca dał nową klawiaturę kilka dni wstecz (za kaucją)- zamieniłem, a teraz oddałem mu uszkodzoną - jakie było moje zdziwienie gdy wyraził swoje niezadowolenie, że nie zamieniłem obudów urządzenia "czy kupiłby pan taka klawiaturę" - spytał pokazując na tą moją uszkodzoną z niewielkimi śladami zużycia !!! On ma ja zamiar komuś innemu wcisnąć !!! Uszkodzenie na pierwszy rzut oka jest niewidoczne i pierwszy lepszy klient nawet nie wie, że kupił bubla. Bublem była cała partia tych klawiatur (błąd produkcyjny)
- na działce jak zwykle roboty ślusarskie. Szlifierka i moja ukochana spawarka, lubię, wręcz uwielbiam spawać :oops: Powoli dochodzę do wprawy ...
- rozglądam się za dachówką. Najprawdopodobniej będzie to BRAAS Celtycka 23.5 za m2 nie ze względu na cenę ale na jej kształt.

Dziś
- pokazałem mojej okna iges&iges. Myślę o nich od roku. Meranti. Nie podobały się jej. Chce białe plastikowe - ech kobiety ... kto was zrozumie. (194 szybki do umycia :D :D :D (sto dziewięćdziesiąt cztery))
- pokazałem mojej dachówki na składzie. Kilkanaście wzorów. Wybrała dokładnie te które i mnie się podobają - nic nie wiedziała, z czego są zrobione, kto produkował i ile kosztują.
- dowieźli MAXy, jeszcze 48 palet U220, trochę modułowej i będzie koniec.
- odwiedziłem ekipę która wierci studnię 100 metrów od naszej. Szok na 110 metrach nie ma wody, do 40 jest rumosz wapienno gliniasty, wiertła im się klinują - tragedia. Nam się udało, do 9 m była glina, potem skała wapienna, gdy dowiercili się do szczelin pojawiła się woda.
- zacząłem zabezpieczać MAXy przed złodziejami, ale pojawiła się ekipa na targi i nie skończyłem. Mam nadzieje że mi MAXów nie ukradną.
- targi z ekipą nową. Po kilku ogłoszeniach mam tylu chętnych do pracy, że przestałem odbierać telefony.
- telefon od ekipy starej dostałem "kiedy zaczynamy?"

No i mam kłopot. Stara ekipa sprawdzona: zrobi dobrze, bezproblemowo i na czas, ALE! jest dwa razy droższa od średniej tych z gazety. 50 do 25 tys. za planowany zakres prac. Ci z gazety zrobią równie dobrze, ale to ja będę musiał pilnować i mówić im co i jak ma być zrobione. Trudny wybór.


http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00675c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00675b.jpg) http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00676c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00676b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00694c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00694b.jpg)


Poprawki 24.02.2007: zmieniłem układ fotek.

ged
13-02-2007, 00:31
Piątek
Od godz. 8 do 12 dwóch silnych panów odwaliło to co się zawaliło w nie zawalone wykopy dookoła budynku. Odetchnąłem z ulgą bo pomimo namokniętej gliny dało się to odwalić. :D Wniosek - gdy przyjdzie wiosna będzie można szybko dokończyć izolacje, ocieplenie i ruszać z parterem. Myślałem że to będzie szło 10 razy wolniej.

Sobota
Zero chęci do budowania - nic nie zrobiłem pożytecznego.

Niedziela
Relaks totalny.

Poniedziałek
Słoneczko wiosennie przygrzało - było pięknie. Sprawdziłem czas przyjazdu patrolu interwencyjnego. Zmieścili się w ustalonym czasie. Różne sprawy załatwiałem, więc nic nie budowałem. Czekam na dostawę 48 palet U220. Zbieram oferty różnych wykonawców...

ged
17-02-2007, 00:04
Do przeprowadzki 6 miesięcy i 12 dni
Czy ktoś w to wierzy? Ja wierzę :D
W sprawach budowlanych nic się nie dzieje, czekamy na ciepełko.

ged
21-02-2007, 21:15
Retrospekcja ... kilka fotek jak powstawały izolacje, pierwsza szychta i nadbetonka
W opisie zdjęć chyba tego nie napisałem, ale na beton pod termozgrzewalną papę szedł podkład proponowany przez producenta papy. .

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/IZOLACJE/th_DSC00605.JPG Galeria fotek - kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/IZOLACJE/index.htm)

22322 :D

ged
24-02-2007, 20:19
Dziś przyjechała ostatnia partia MAX`ów, w sumie ponad 8 tys. Została zabezpieczona przed rabusiami i czeka na poprawę pogody. Za MAX 220 z Zesławic płaciłem 2.65, za U220 z Ciepłowniczej 2.55. Bloczek udało mi się kupić bardzo tanio, w składach nie schodzi poniżej 3,40, a jeszcze na wiosnę ubiegłego roku można go było kupić za 1,20. Teraz kolejki tirów przed cegielnią w Zesławicach ustawiają się w piątek, a ładują w poniedziałek.
Bloczki tradycyjne z wypalonej gliny, przy stukaniu dźwięczą jak porcelana. Wcześniej myślałem o betonie komórkowym i dla niego zoptymalizowałem projekt, ale zmieniłem zdanie. Chcę mieć bardzo mocne i trwałe ściany. Materiał z aluminiowej papki, piasku i wapna nie jest trwały. Zrobiłem prosty eksperyment z YTONG`iem, kawałek bloczka położyłem na talerzu z wodą, wypił wszystko - musiałem dolewać, namoczony włożyłem do zamrażalnika, następnego dnia wyjąłem i wysuszyłem (w piekarniku) Nie musiałem robić następnego cyklu moczenia, zamrażania, suszenia, bo nie było z czym robić doświadczenia. Z bloczka zrobiła się kupka szarego piasku. Maks przetrwał. Wiem że jest to zimny materiał, ale mam zamiar dać co najmniej 20 cm styropianu, więc nie muszę martwić się co jest pod spodem. Zniszczony po latach styropian można niewielkim kosztem wymienić, ze ścianami byłoby gorzej. Ze względu na kumulację ciepła najlepszy byłby beton, ale beton jest drogi i ciężki.

Przy okazji ataku mrozu, z mojej płyty nad piwnicą zrobiło się super lodowisko, wszystko pokryte jest 3-centymetrową idealnie gładką warstwą lodu.


http://www.murbeton.h.win.pl/murator/Zdjcie006bc.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/Zdjcie006bb.jpg) http://www.murbeton.h.win.pl/murator/Zdjcie011c.jpg


(http://www.murbeton.h.win.pl/murator/Zdjcie011b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/Zdjcie008c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/Zdjcie008b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/Zdjcie007c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/Zdjcie007b.jpg)

Płyta chyba dojrzała, kilka tygodni temu robiła się biała po dłuższym okresie czasu od namoknięcia, a teraz woda prawie w nią nie wsiąka.

Dziś była rozmowa z inną ekipą, w poniedziałek będzie nowa wycena - chcę się zabezpieczyć przed jakimikolwiek kłopotami z wykonawcą. Chcę mieć umówionych kilka brygad i mieć taką samą możliwość manewru jaką oni mają - to znaczy zmienić brygadę w ciągu jednego dnia, gdy poprzednia zrobi coś co mi nie będzie odpowiadać.
Bądź co bądź do przeprowadzki zostało 6 miesięcy i 4 dni.

22624 :D

ged
27-02-2007, 00:25
Pierwsza partia gratów przewieziona. Pełna przyczepka i pełny samochód.... Nie nie ! to jeszcze nie przeprowadzka :D Zgodnie z planem - jest piwnica - trzeba ją wykorzystać. W planie mam przenieść 90% wszystkich rzeczy jeszcze w marcu :D
Mróz zszedł do podziemia. W kilku wiaderkach postawionych na podłodze piwnicy pojawiła się centymetrowa warstwa lodu. To chyba dlatego że podniosłem wielką pokrywę zabezpieczającą środkową klatkę schodową, aby wnętrze lepiej się wietrzyło. Wietrzenie było dobre, ale mroźne powietrze mogło hulać.
Przechodząc całkiem przypadkiem w OBI obok parkietów wpadła mi w oko jedna ekspozycja. Superowa !!! znalazłem to co chciałbym mieć w salonie i stołowym. Chcieć to móc. Wystarczy teraz przekonać moją drugą połowę i zarobić trochę kasy. Na fotkach moja podłoga (teak) i to co się jej podoba (dąb).

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01186c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01186b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01187c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01187b.jpg)



22938 :D

ged
27-02-2007, 23:57
No i stało się. Mróz dał się we znaki mojej hydroforni i całemu prywatnemu wodociągowi, a było to tak:
Sąsiad dzwoni - nie ma wody, akcja, jadę. Obok nas ta sama firma co i nam wierciła zrobiła otwór sąsiadowi, ale niżej w terenie o jakieś 10 m, w odległości około 300 m na głębokość 100 m, czyli 30 m głębiej niż u nas. Słyszę agregat - pompują, wodę nam podkradają !!! Pogadałem przestali. Będzie woda. Zaglądam do hydroforni, a tam zbiornik ciśnieniowy pływa jak bańka po prawie pełnym pomieszczeniu. Będzie robota - myślę sobie, rury popękały, kolanka poszczelały totalna demolka wszystkiego. Błoto dookoła deszczyk pokrapuje, a tu wodę trzeba wypompować. Mam pompę, ale zamontowaną w studni od drenów opaskowych i chodzi bez przerwy. Skoczyłem do najbliższego sklepu, kupiłem pompkę, trochę złączek, zapasy różnych rurek mam, zmontowałem i wodę z zalanej hydroforni wypompowałem. Zbiornik ładnie osiadł na nóżkach, rurki całe, kolanka całe wszystko wygląda OK. Załączam elektrykę, czekam aż włączy się pompa. Stycznik po wymaganej zwłoce strzela - czekam - nic ! sąsiad sprawdza - woda nie leci - co jest !!!! Przyglądam się - termik silnika rozłączony - załączam - nic !!! wody nie ma !!! spoglądam na wodomierz - kręci się jak szalony - co jest !!! wody nie ma !!! Zajarzyłem!!! wyłączam wszystko - lecę do siebie - potop - strzelił główny zawór na 2 calowej rurze. Mróz go rozsadził. Woda leje się do drenów, pompka ledwie nadąża wyciągać. Szybka wymiana zaworu - chwała bogu, że jestem chomik, mam w zapasie wszystko. Po chwili zapuszczam pompę głębinową, ciśnienie idzie w górę, przy 4 atmosferach automat zatrzymuje pompę, zbiornik pełny, mamy wodę, dzionek w plecy.

ged
01-03-2007, 00:56
Za 10 dni ruszam z murami !!! za 20 dni ze stropem, po świętach poddasze i dach. Gdy będzie się robić parter zrobię instalacje w piwnicy, gdy będzie się robić poddasze zrobię instalacje na parterze i tynki w piwnicy. Gdy strop będzie wiązał dokończę izolacje i ocieplenie piwnicy. :D :D :D Wreszcie !!!!

Dzisiaj była interwencja ochroniarzy. Usterka techniczna, szczelił bezpiecznik, 4 godziny później dostali z mojej centralki sygnał, że brakuje zasilania i wszystko chodzi na akumulatorach, ale mnie nie powiadomili, bo tak mieli ustawione w systemie. Teraz będą zawiadamiać. Po 24 godzinach akumulatory zaczęły siadać, centralka wysłała sygnał awarii, odebrali go jako sygnał włamania. Przyjechali, sprawdzili, zawiadomili. Przyjechałem, sprawdziłem, naprawiłem.

Mam kłopot z wyborem dachówki. Dach mansardowy - stylizowany na XVIII wiek. Najlepsza byłaby stara marsylka i rosochate gąsiory, ale o taką trudno, nowe produkty nie przypominają tego co chcę.

Dołączam fotki dachu który mi się podoba (oczywiście bez tych dupereli które z niego wyrastają) i zawór rozsadzony przez lód - jedna z przyczyn wczorajszych kłopotów.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc01183c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc01183b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc01190c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc01190b.jpg)


23404

ged
02-03-2007, 00:13
Od poniedziałku startują kamieniarze !!! Po zimowej przerwie zaczyna się wreszcie coś dziać !!! Jeśli nic się nie stanie, pod koniec marca będzie gotowy parkan od fontu - oczywiście w stylu dworskim - ale z pięknego wapiennego kamienia.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00681c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00681b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00688c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00688b.jpg)

Czy może być coś piękniejszego ?

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc03489c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc03489b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc03490c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc03490b.jpg)



23630

ged
02-03-2007, 21:58
Powoli dojrzewa koncepcja dachu. Na dzień dzisiejszy jest to BRAAS grecka. Bardzo ładnie wygląda gdy ma kilka lat. Czy mam rację ?

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/GRECKA/th_DSC01211d.JPG CZY TO JEST TA DACHÓWKA ? - kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/GRECKA/index.htm)

Czy pasować będzie do dachu mansardowego? Jak dobrać do niej dziobate gąsiory? bo te oryginalne nie pasują do mojej koncepcji starego dachu. Kolor musi się zgadzać.

Kolejna akcja ochrony. Tym razem spytałem czy mają zgłoszenie usterki zasilania - mieli, wydawało mi się więc, że to to samo co poprzedniego dnia i kazałem odwołać patrol interwencyjny Pojechałem aby alarm wykasować i co się okazało. Zasilanie padło, ale na akumulatorach działało wszystko poprawnie. Alarm wywołał ucięty kabel zabezpieczający moje maksy !!! Sabotaż ?! po namyśle okazało się, że to wiatr podniósł wielką blachę po spalonym blaszaku, a ta koziołkując ciachnęła ukryty w trawie kabelek.

Zrobiłem oddzielny obwód zasilania alarmu, teraz ma własny bezpiecznik na głównej tablicy i nic innego nie jest do niego podłączone. 80m przewodu :lol: zaczynamy odczuwać te powierzchnie.

Poprawiłem pływak pompy drenarskiej. Te tanie pompy wymagają usprawnień - kawałek styropianu przydrutowany do pływaka rozwiązał problem. Jutro zamontuję wodomierz - tak! na rurze wypompowującej wodę z drenażu - ciekawe ile będzie tej wody. Przy okazji zmieniłem sposób zasilania tej pompki i wygrzebałem z gliny kabel do betoniarki. Na poniedziałek wszystko ma być gotowe na przyjazd kamieniarzy.

Robi się ciepło 7st, ale silny zachodni wiatr i przelotny deszcz z pełnym słońcem, sypnęło gradem. Ziemia bardzo mokra. Ruszają tulipany. Drzewa śpią.

23772

ged
08-03-2007, 23:29
Bez przerwy zmienia się koncepcja pokrycia dachu - dach mansardowy najczęściej był kryty marsylką, ale mnie bardzo podoba się wysoki symetryczny profil - "rury" jak powiada moja żona. Przejechałem trochę kilometrów, zrobiłem trochę fotek. Na jednym osiedlu zdecydowany jestem na marsylkę, na innym na "rury". Bardzo ładny kolor ma ceglasty BRASS, ale widać na krawędziach szary, chropowaty beton - profil za niski. Potrafię zidentyfikować większość dachówek, ale jest jedna "ruropodobna" której zidentyfikować nie mogę, prawdopodobnie betonowa, fotki zamieściłem w poprzednim odcinku.


Sobota 3 marca 2007

Objazd hurtowni z dachówką i wizyta u producenta okien Igies&Igies w Jaworznie. Rozmowa ze wspólnikiem, pracownikami, oglądanie okien, drzwi, wstępne wyceny. Mało mają okien wystawionych - bardzo mało! Tych które chcemy w ogóle nie mieli - więcej widziałem u sprzedawców w Krakowie. Zobaczyliśmy za to przepiękne drzwi zewnętrzne, w sam raz pasujące swoja masywnościa do mojego dworu. Zdjęcie bez lampy i z lampą.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01213c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01213b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01214c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01214b.jpg)

W drodze powrotnej znalazłem moje "rury", najprawdopodobniej ceramiczne i bardzo ekskluzywną dachówkę klasztorną firmy von Muler,

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01221c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01221b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01224c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01224b.jpg)

oraz stary budynek pokryty mnichem-mniszką. Przy okazji fotka muru z maksa - ciekawe ile murarskich ekip inwestor wywalił. Widzicie jak wielka jest różnica w sposobie murowania ?

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01228c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01228b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01212c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01212b.jpg)

niedziela 4 marca 2007
...
poniedziałek 5 marca 2007

Pojawili się kamieniarze, cały dzień zeszło im na przygotowaniu materiału. O tej porze trudno o kamień. Dzikie wyrobiska jeszcze nie pracują, trudno dojechać tam jakimkolwiek autem. Może być opóźnienie robót.
Znalazłem ciekawą budowle z mansardowym dachem, trochę wydaje mi się ten dach przerysowany w formie, ale dość efektowny.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01199c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01199b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01231c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01231b.jpg)

Odwiedziłem budowę mojej awaryjnej ekipy. Popatrzyłem sprawdziłem - fajnie murują, mogą zacząć prawie natychmiast, zrobić szybko i na dodatek za pół ceny... Jeśli stara ekipa opóźni się o tydzień - straci robotę.

wtorek 6 marca 2007

Cały dzionek ganiałem po hurtowniach... okna... dachówki... Znalazłem jedno okno Igiesa, mniejsze, o innym kształcie, ale i tak piękne. Meranti i styl retro jest super i w sam raz pasuje do stylu mojego dworku

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01290c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01290b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01291c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01291b.jpg)
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01292c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01292b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01289c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01289b.jpg)

środa 7 marca 2007

Murki podrosły troszkę, będą monumentalne. Podstawa słupów 60x60x60, dalej węziej 50x50x120, potem głowica 60x60x30, na końcu zwieńczenie 50x50x10. Murki pomiędzy słupami 50x50, słupy co 4 metry, bramowe o pół metra wyższe. Nadal kłopot z dostawą kamienia. Już wiem, że stara ekipa będzie miała opóźnienie. źle z nimi ...


http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01341c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01341b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01343c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01343b.jpg)


24527

ged
13-03-2007, 08:51
Dziś o godzinie 8.07 mała okrągła rocznica, a w zasadzie licznikowica. :D Ludzie ! powariowaliście !!!??? dziennik mój czytacie! :D :D :D No tak - we wsi mnie nazywają "tyn wariot co to tako wielgo chałupe stawio" to się wcale nie dziwię - ciekawostka. :D Ale ja się tym nie przejmuję i dziś w nocy znów coś skrobnę. :D

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/murator25000.GIF

ged
13-03-2007, 09:04
Uświadomiłem sobie że 11 sierpnia 2007 minie 5 lat mojego budowania. Z tej okazji dokładnie w sobotę 11 sierpnia tego roku urządzam wielki festyn na działce - wszyscy czytacze, forumowicze ... ... ... .... są zaproszeni. Będzie się działo !!! :D i

ged
18-03-2007, 23:43
W piątek zaczęło się. Jak zwykle nie będzie czasu pisać, ale postaram się. Przy okazji odrestaurowany pałacyk. Kilkanaście lat temu chciałem go kupić ... :D

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01394c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01394b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01422c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01422b.jpg)

ged
21-03-2007, 00:20
W sobotę majstry podciągnęli narożniki. W poniedziałek lało, przyjechali z opóźnieniem rozszalowali częściowo piwnicę. We wtorek ostro ruszyła praca, sporo zrobili. ALE !!! pomimo że są solidni i drodzy trzeba ich pilnować - nie zauważyli jednych drzwi, źle związali jeden winkiel, poniszczyli przepusty wentylacji, kanalizacji ... gdy dziś pilnowałem cały dzionek - wpadki się nie zdarzyły ...

Ponadto: dowieźli połowę dachówki podstawowej ... myślę o zmianie gąsiorów na bardziej dziobate ... maks jest po 5 zł ... modularna po 3 zł ...
Kupiłem paletę modularnej, sam musiałem ja przewieźć przyczepką majstra ...
Maksy wyłącznie z Zesławic, modularna i U220 z Ciepłowniczej, inne cegielnie to ściarupy nie cegła, może jeszcze tarnowski Leier

Zapomniałem wcześniej napisać ... wybór padł na dachówkę Rupceramika marsylka ceglana angaba. Potrzebuję jej około 8,5 tys. na składzie maja 6,5 tys., znalazłem po kilka palet w różnych składach w promieniu 200 kilometrów od budowy - może się uzbiera. Fabryka wznowi jej produkcje około stycznia 2008, będzie trzeba poczekać ...i dach pokryć częściowo. Urzekł mnie w tej dachówce kolor taki rudawy i matowy, Marsylka pasuje idealnie do mansardowego dachu starego dworku, ładnie się starzeje.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01430c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01430b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01426c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01426b.jpg)

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01433c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01433b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01438c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01438b.jpg)

Panowie kamieniarze nie pracowali - za zimno na zabawę z kamieniem. Słupki na fotkach widoczne będą jeszcze o 40 cm wyższe, dojdzie głowica murowana z kamienia.

NAJWAŻNIEJSZE ! łaziłem po tej budowie i powtarzałem sobie szok! szok ! Niesamowite wrażenie ! - rośnie, powstaje, realizują się odwieczne marzenia !!! SZOK !!!!

ged
22-03-2007, 00:04
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01452c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01452b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01451c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01451b.jpg)

ged
23-03-2007, 12:55
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dom4c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dom4.jpg)

ged
24-03-2007, 23:47
Pogoda marcowa, jeden dzień leje jeden dzień świeci słoneczko. Podczas deszczu nie da się murować. W piątek nic nie zostało wybudowane, ale następnym razem gdy będzie lało majstry zejdą do podziemia i zaczną tynkować. Aby mogli tynkować muszą być zrobione instalacje - czyli zaczyna się praca dla mnie :D

Całkiem przypadkiem zaoszczędziłem około 750 maksów. Parter zaprojektowałem pod beton komórkowy, ale jest budowany z maksa. BK ma 24 cm wysokości, maks 22. BK miał być na klej, a maks jest na zaprawie. Przewidziałem dodatkową szychtę i spoinę 1cm, a moje majstry robią prawie 2! Przestraszyłem się, że ceramiki zabraknie bo kupiłem na styk, więc zmieniliśmy grubości ścian do niezbędnego konstrukcyjnego minimum. Zewnętrzne nośne budynków poszły z 28.8, zewnętrzne nośne łącznika 25, wewnętrzne nośne 25, wewnętrzne nośne pod stropem ustawione wzdłuż jednokierunkowego zbrojenia płyty 18,8, Dzięki temu wygospodarowałem jedną dodatkowa szychtę. ALE !!! po wymurowaniu prawie pod strop okazało się że tej dodatkowej nie potrzeba !!! :D :D :D Wniosek: istnieje prawdopodobieństwo, że wystarczy na nośne osiemnastki poddasza. To poddasze będzie z żelbetonu, taka skorupa, zamiast tych osiemnastek miały być działówki z BK 12 - zamieniając na ceramikę 15Mp mogę zaoszczędzić na zbrojeniu tej skorupy traktując działówki jako nośne i usztywniające :D Będzie trochę liczenia ...

Pojawił się problem architektoniczny wynikający z ustawienia okien. Aby nie ciąć bloczka wychodzi na to, że pod oknem będę miał 62 cm, okno 168, a nad oknem 56 razem 286 (+-) nie jest źle, ale nad oknem powinno być trochę mniej, a pod oknem więcej. można podnieść o pół maksa, ale to wymagałoby cięcia, lub zastosowania cegły, której na budowie mojego domu nie chcę widzieć. Chyba zostanie tak jak jest, będzie więcej miejsca na sztukaterie, która są przy klasycystycznych dworach nad oknami od zewnętrz obowiązkowe.

Pogrzebałem po necie i wreszcie znalazłem lipy 4-5 metrów wysokie, nadające się do przesadzania. Zapakuję je na przyczepkę, przywiozę i wreszcie powstanie aleja lipowa od bramy do gazonu przed paradnym wejściem. Lipa drobnolistna, ale szerokolistnej o takich rozmiarach nigdzie nie mogę znaleźć. Kupię ponadto kilka dębów i innych klasycznych liściastych piękności. Oczywiście maksymalnie wielkich. Może w poniedziałek się uda znaleźć trochę czasu. Nie wiem jeszcze jak gęsto sadzić, może ktoś poradzi?


26510 :D

ged
27-03-2007, 00:20
Cały dzień słońce i ciepło. Prace szybko idą do przodu. 10 robotników na budowie :D

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01469c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01469b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01473c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01473b.jpg)

Penetracja intruzów - nie wiadomo czy coś zabrali, ale weszli do piwnicy, ochrona wypłoszyła. Jedna klatka schodowa nie jest zamknięta, jutro robię kraty z żebrówki.

Zamówione wapno, cement, wożę sam modularną, K3 znalazłem po 2,82 z Ciepłowniczej, ale pokłóciłem się z szefową składu, nawrzeszczała na mnie gdy powiedziałem, że ich firma jest droga, znalazłem modularną za pół ceny, z Odonowa i na pewno jej nie kupię.

Trzeba pomyśleć o stali na nadproża i strop...

26851 :D

ged
28-03-2007, 00:45
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01484c2.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01484b2.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01493c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01493b.jpg)

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01494c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01494b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01499c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01499b.jpg)

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01504c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01504b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01506c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01506b.jpg)


27088 :D

ged
28-03-2007, 21:47
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01513ac.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01513ab.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01514ac.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01514ab.jpg)

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01516ac.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01516ab.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01507ac.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01507ab.jpg)

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01508ac.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01508ab.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01511ac.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01511ab.jpg)


27262 :D

ged
30-03-2007, 22:29
ETAP ZAKOŃCZONY - ściany parteru wymurowane. Jak zwykle bardzo szybko, fachowo i sprawnie.

Zebranie w sprawie gazu się odbyło... Nie planowałem gazu, ale jeśli może być to dlaczego ma nie być?

Przyjechali spece od oczyszczalni, pogadaliśmy i ustalili kilka konkretów. Oczyszczalnia będzie biologiczna z osadem czynnym, ze sterowaniem mikroprocesorowym ... bez rozsączania, za to z lampami UV. Woda będzie rozprowadzana po działce przy pomocy systemu podlewania podziemnego kropelkowego. (pół hektar ogrodu przyjmie wszystko). Na czas mrozów zamontowane zostaną zbiorniki w ziemi o pojemności 30 tys litrów które zmagazynują wodę. Gdyby nie wystarczyły - w okresie zimowym - beczkowóz będzie wywoził ścieki. W okresie letnim zbiorniki posłużą do magazynowania deszczówki. Jeśli będzie potrzeba - zbiorników zamontuje się więcej.

Zmieniłem termin przeprowadzki na 1 sierpnia 2007 - czyli o jeden miesiąc wcześniej.
ZOSTAŁO CZTERY MIESIĄCE I JEDEN DZIEŃ

ged
01-04-2007, 15:34
No i stoją te ściany. Kto by pomyślał. Realizacja jest sto razy łatwiejsza od planowania i projektowania. Jestem pewny, że więcej roboczogodzin poświęciłem na projekt, na zaplanowanie, na przygotowanie - niż robotnicy razem wzięci na wybudowanie.

Podczas pisania tego tekstu syn woła:"Tato! dokładnie za 4 miesiące się przeprowadzamy!". Dobrze - będzie mobilizacja.

Niedziela, słoneczko, Na działce w nocy znów ochrona, ale nie chciało mi się jechać. Ustaliliśmy, że pojadę jak znów ktoś się będzie kręcił. Pewnie kot wlazł, bo podczas murowania ścian musiałem pozmieniać zabezpieczenia.

Jutro fundamentowanie słupów pod bramę, kamieniarze, może zacznę elektrykę. Kwietniowe lenistwo...

ged
03-04-2007, 22:16
Wczoraj cały dzionek była akcja fundamentowania słupów ogrodzenia na których będzie wisieć brama wjazdowa. Trochę kopania, szalowania, posadawiania kratownicy pospawanej z dwóch ceowników 80 długich na 3.5 metra, zafundamentowanych w mocnym betonie na głąbokość 1.5 metra. Głęboko i kratownica potężna, ale wolę przesadzić niż oglądać bramowego słupa pokrzywionego ciężarem bramy. Pod słupem przewidziałem podziemny napęd i wszystkie do tego potrzebne wgłębienia, szafki, przepusty i przewody.

Dziś była akcja drzewa alejowe, przejechałem sporo ponad 200 kilometrów, ale przywiozłem kilkadziesiąt drzew o pieńkach tak grubych, że nie jestem ich w stanie objąć dłonią. Niektóre wysokie na 4 metry. Musiałem specjalnie nadrobić drogi, aby zmieściły się pod wiaduktami. Kupiłem lipy drobnolistne, klony, jawory i wszystko to co mi szkółkarz wcisnął. Jutro będzie akcja sadzenia prowizorycznego w worki jutowe, bo w miejscach ostatecznych szaleją budowlańcy, a jak to zwykle u budowlańców - brak jakiegokolwiek poszanowania czegokolwiek.

Ostatecznie zamówiłem zbiorniki na wodę i oczyszczalnie ścieków. 2 x 20 tys litrów i 1 x 12 tys, ten ostatni jest trzykomorowy, tak jak planowałem wcześniej jedna komora podzielona będzie na trzy dodatkowe i tak powstanie 7 stopniowa oczyszczalnia biologiczna mojego własnego patentu. Oczyszczona woda będzie podpowierzchniowo, kropelkowo rozprowadzona po ogrodzie. Dziś w pewnej szkółce podpatrzyłem ciekawy sposób automatycznego nawadniania roślin...W przypadku długotrwałych mrozów zbiorniki w sumie ponad 50 tys. litrów powinny wystarczyć na 2 miesiące magazynowania wody, ostatecznie można je będzie opróżnić beczkowozem. Nad wszystkim będzie czuwał stary PCet. Przewidywany koszt całego systemu będzie porównywalny do najprostszej oczyszczalni z rozsączaniem jaką zastosował mój bliski sąsiad. Moim zdaniem takie jednokomorowe osadniki gnilne i drenaż rozsączający powinny być zabronione. Sąsiadowi po kilku tygodniach użytkowania woda z rozsączania przelewa się przez kanały wentylacyjne - nie usłuchał moich rad że na terenie zmeliorowanym sączkami nie da się nic rozsączać. Teraz jego system rozsączający jest gigantycznym sączkiem bez odprowadzenia :D :D :D

ged
04-04-2007, 23:43
Rano lało. Myślałem, że z pomocą mojej żony zaworkujemy drzewka, ale się nie dało. Pojeździłem po szkółkach szukając odkwaszonego kompostu i odpowiednich worków. Specjalnych do drzewek nie znalazłem, więc wybór padł na zwykłe - zawinięte w połowie do środka doskonale spełniają zwoje zadanie i kosztuję tylko złotówkę. Kompost znalazłem taki jaki polecał szkółkarz, nawóz również. Kompost mieszam z rodzimą naszą ziemią 1/1. Mieszanie jest pracochłonne więc prawdopodobniej jutro spróbujemy z betoniarką. Drzewka można doniczkować, ale doniczki kosztują prawie tyle co drzewka. Może na jesień gdy skończą się ciężkie prace betonowe powstanie wreszcie lipowa alejka i gazon. Postanowiłem kupować wszystkie drzewa które mi się spodobają, ale nie sadzić je bezpośredni w ziemi lecz workować i dołować w różnych miejscach - tak posadzone drzewa podobno dobrze rosną i łatwo się przesadzają - jeśli worki sa odpowiednio spore.
Mam prośbę do czytaczy dziennika

1. jak bez liści poznać czy lipa jest drobno, czy szerokolistna

2. szukam wszelkich namiarów na systemy nawadniania podziemnego kropelkowego - rolnicze profesjonalne.

Z innych dzisiejszych prac... z pobliskiego składu dowiozłem kamieniarzom przyczepkę jasnego cementu.

Na fotce można zauważyć konstrukcję nośną bramowego słupa. Dwa ceowniki 80mm 3,5m pospawane kątownikami w kratownicę, na zawiasy przyspawane dwa pasy blachy 10mm 10x80cm odpowiednio zgięte i ukształtowane. W piątek powinien być koniec kamieniowania.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01542c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01542b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01545c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01545b.jpg)

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01541c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01541b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01554c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01554b.jpg)

ged
11-04-2007, 23:27
Święta, święta i po świętach... Rano brzydko i prawie deszczowo, po południu słonko wyszło i było fantastycznie. Usiłowałem zaworkować nowo nabyte drzewa, ale na działce był taki bałagan, że nie dało się taczkami jeździć, trzeba było najpierw posprzątać. Sprzątałem, sprzątałem i niewiele wysprzątałem. Przy okazji akcji drzewa na działce pojawiło się kilkadziesiąt pięknych brzóz przyniesionych przez młodego tubylca. Nie mam koncepcji gdzie je sadzić więc workuję ... do worka sypię rodzimy grunt wymieszany z torfem i odrobiną piasku, wszystko to mieszam w betoniarce. Takie drzewko można postawić w dowolnym miejscu i przestawić w miarę potrzeby. Trzeba pamiętać o solidnym codziennym podlaniu. Rozglądam się za nawodnieniem kropelkowym... elektrozawory sterowane cyfrowo (adresowalne) ... 4 przewody ... PCet i inteligentne oprogramowanie ... :D

Kamieniarze skończyli swoją pracę. Słupy bramowe maja prawie 3 metry wysokości :D. Teraz szukam inspiracji na kute wypełnienie - musi być dostosowane do dworkowej architektury.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01658aac.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01658aab.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01448c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01448b.jpg)

O zdjęciu z fosa napiszę w następnym odcinku.

ged
15-04-2007, 09:43
Od kilku dni przepiękne słoneczko, 23 - 25 stopni w kwietniu !!!

Na budowie pustawo. W piątek i sobotę jeden robotnik przenosił deski szalunkowe z piwnicy na parter. Oczywiście nie potrafił wklepać kilku cyfr w klawiaturę i został "skasowany" przez panów w czerni.

Cały czas trwa akcja sadzenie drzew w plastikowe worki. Torf odkwaszony, rodzimy humus, trochę piasku i gliny plus woda do pełna. Ciekawe czy będą ładnie rosły. Boję się o przegrzewanie tych worków od słońca, ale gdy uruchomię automatyczne podlewanie nie powinno być kłopotu. Najciekawsze jest to, że nie wiem co sadzimy. Pani w szkółce dostała zadanie przygotować najpiękniejsze i największe drzewka jakie ma. Gdy puszczą liście będzie zabawa....

Wracając do fosy z poprzedniego odcinka. Dookoła budynku zrobiłem drenaż opaskowy. Działa bardzo ładnie, ale !!! gdy mi się ziemia na niego obsunęła przestał działać. Kamyki przykryte są geowłókniną, mój ił nie przepuszcza wody w takim stopniu, że kilka centymetrów stanowi stu procentową zaporę i woda bezpośrednio moczy ścianę piwnicy. Wnioski - nad drenami pomiędzy ścianą a rodzimą ziemią musi być warstwa przepuszczalna. U mnie zostanie zrobiona z okrągłego płukanego żwiru. Obsypana ziemia będzie dokładnie wybrana, wszystko oczyszczone, geowłóknina poprawiona i dodana tak aby sięgała do samej góry.

29092 :D

ged
16-04-2007, 23:54
Pierwszy dzień szalowania stropu parteru !!!

Wszystkie drzewa posadzone w worki - ponad 70 :D Jutro 20 nowych brzózek z lasu, zamówienie 15 lipek zwykłych i 10 szerokolistnych.

Pierwsze przymiarki do elektryki - wykułem miejsce pod pierwszą z czterech rozdzielnic, kupiłem peszla 50 m, (instalacja podtynkowa, ale rozdzielnicę z peszlami zagipsuje się od razu na stałe), przeanalizowałem sposób okablowania pralni, przypomniałem sobie połączenia schodowe i krzyżowe. Jutro będę szukał przewodu 4x2.5mm (dwie fazy)

Zarządziłem generalnie sprzątanie działki. Układanie stempli, desek, palet, folii i innych śmieci.

Prawdopodobnie kupię połowę stali aby zbrojarz mógł kręcić, gdy cieśle będą stukać w szalunki.

Fotki jutro.

ged
18-04-2007, 00:40
Efekt pracy pierwszego dnia:

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01690c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01690b.jpg) http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01691c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01691b.jpg) http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01692c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01692b.jpg)


Posadzone w workach ponad 100 drzew liściastych:

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01694c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01694b.jpg) http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01696c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01696b.jpg)

Zakwitły czereśnie:

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01699c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01699b.jpg) http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01700c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01700b.jpg)

ged
19-04-2007, 22:17
Po 4 dniach pracy... czasem 2, a czasem 4 pracowników. Fotki z komórki wiec jakość taka sobie ...

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/z2c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/z2b.jpg) http://www.murbeton.h.win.pl/murator/z3c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/z3b.jpg) http://www.murbeton.h.win.pl/murator/z4c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/z4b.jpg)

Kupiłem część stali i zaczęło się zbrojenie...

Pierwsza rozmowa z dekarzami - podobno są bardzo dobrzy... zobaczymy czy drodzy... teoretycznie na koniec czerwca powinien być dach ...

Tworzę instalację elektryczną...

ged
24-04-2007, 09:51
Trwa zbrojenie stropu... Pomimo dobrej ekipy trzeba wszystkiego pilnować - wysokość budynku gospodarczego wyszła większa o 9 centymetrów (projektując miałem 8 cm zapasu na regulację opuszczeniem wieńca) wyjechałem na chwilę z budowy (jestem na niej bez przerwy), majster odjął po pół centymetra z każdego stopnia i dodał jeden dodatkowy na górze, akurat tak że drzwi trzeba byłoby z 80 robić szerokie na 50 cm :D, a wystarczyło tylko dodać te pół centymetra do każdego stopnia, lub obniżyć wieniec. Podobnie było ze schodami budynku głównego, ale tam chciał dodać jeden stopień na dole, a ujmując na górze (bo wygodniej było mu zrobić spocznik na innej wysokości) argumentacja była budowlana :D "paaaaanie drzwi się przesunie i będzie doooobrze" drzwi dało by się przekuć, ale wtedy maleńka łazienka na parterze zmniejszyła by się o połowę :D Na takie wpadki jestem przygotowany - dziwiło by mnie gdyby ich nie było. W czwartek zalewamy.

Człowiek ze wsi odkopuje obsypany fundament... myślałem, że będzie z tym większy kłopot. Po zalaniu stropu biorę się za izolację - papa...styropian ...

Nie wiem czy pisałem, ale nasza hydrofornia przecieka i trzeba ją uszczelnić. Sąsiad-wspólnik poganiał mnie i nie zdążyłem dokładnie uszczelnić kręgów włazowych przed zasypaniem. Teraz trzeba wszystko poprawiać - nie lubię się spieszyć. Kupiłem i przywiozłem dodatkowy krąg do studni i dekiel do niego. Krąg niski 25 cm. - podwyższy właz i będzie ładnie wyglądało - zejdzie z tym z tydzień bo moje ulubione izolbety muszą być idealnie wyschnięte ...

Kupiłem trochę elementów do automatycznego nawodnienia działki - poprzerabiam to wszystko po swojemu, aby za niewielkie pieniądze zrobić samodzielny, inteligentny, niezawodny system nawodniający, a w zasadzie rozprowadzający wodę deszczową, ściekową i wszelką inną

ged
30-04-2007, 22:17
Miało być zalewanie we czwartek, ale majstrom się nie spieszyło i przełożyli na piątek. Pomysł był baaardzo zły. We czwartek wieczorem betoniarnia zadzwoniła że mają awarię głównego węzła, a pomocniczy jest remontowany. Dziś, w poniedziałek z trudem usunęli awarię, ale zalewać będziemy dopiero w przyszły poniedziałek, bo ekipa z daleka i świętują. Tydzień opóźnienia da się nadrobić, mam zamiar w tym czasie zaizolować piwnicę, a ekipa po zalaniu zamiast czekać dokończy ocieplenie.

ged
01-05-2007, 21:27
Znów kupiłem drzewa. Tulipanowce, lipy i inne różne, powoli powstaje park. Muszę jeszcze zorganizować jakieś greckie ruiny, połamane kolumny i ogrodowe figurki.

W nocy był przymrozek, liście jednej z grusz zrobiły się żółte. Czereśnie przekwitają - może nie przemarzną. Dziś w nocy ma byś jeszcze większy.

Jutro kończenie hydroforni, sadzenie drzew do worków, uzupełnianie ziemi w poprzednio posadzonych, nowy patent na papę, zakup Izolbetu Dp i jednej palety papy modyfikowanej, Odkopanie, oczyszczenie drenów i ściany piwnicy..., testy pomysłów na zozprowadzenie wody po działce - automatyczne nawodnienie...

ged
02-05-2007, 22:42
Hydrofornia wymalowana, izolbetu nie musiałem kupować bo przypadkiem znalazłem puszkę - kiedyś zrobiłem z niej stolik pod kociołek do gotowania wody i całkiem o niej zapomniałem, teraz się przydała, nowe drzewka częściowo posadzone, bo zabrakło worków, wszystkie inne dostały dodatkową ziemie i po wiadrze wody, kupiłem paletę papy mojej ulubionej, przy okazji dwie szlifierki kontówki i statyw do jednej, powoli postępuje odkopywanie obsypanych fundamentów - teraz etap drugi - odkopywania i oczyszczanie geowłókniny która niestety będzie musiała być mocno uzupełniona.

Fotek nie ma - bo mi się kabelek urwał z czytnika kart, zresztą nic ciekawego do fotografowania nie ma.

Plany na jutro: zakopanie hydroforni, odkopywanie geowłókniny, sporo roboty ślusarskiej i testy maszyny do papowania, może uda się wymyć fundamenty i przykleić parę rolek - dobrze by było na poniedziałek skończyć, bo ekipa po zalaniu stropu wzięła by się od razu za przyklejenie styropianu i tynkowanie. Trzeba nadrobić ten stracony tydzień ...

ged
07-05-2007, 00:44
Niedziela

Wszystkie drzewa bardzo mocno kwitną, Patyczki posadzone na wiosnę po zakupie działki wchodzą w okres pierwszego intensywnego owocowania. Nie jestem pewien czy te ostatnie przymrozki pod koniec maja zniszczyły kwiaty. Czereśnie będą chyba OK, bo widać małe zielone czeresienki, gruszki podobnie, z jabłkami chyba gorzej, bo część końcówek pręcików jest ciemnobrązowa, a część jasnożółta - może te przekwitające robią się brązowe, a może kolor brązowy oznacza przemrożenie...

Hydrofornia zaizolowana i zasypana...
Działka wysprzątana z odpadów budowlanych...
Betoniarnia potwierdziła, że we wtorek rano lejemy...
Fundamenty oczyszczone, myjka ciśnieniowa się przydała...
Nowy patent na maszynę do klejenia papy zmontowany - proste jest dobre...
Część papy pocięta i przygotowana do klejenia...
Szalunki kilka razy zlane wodą - deszcz pomaga...

Problem się pojawił, bo w miejscach obsypanych ziemią i zalanych wodą - izolacja IZOLBETEM A i Dp - odpadła od rapówki. Ciekawe czy ktoś sprawdzał jak wygląda fundament wymalowany, zasypany i odkopany. Coś mi się wydaję, że to jakieś szachrajstwo z tymi masami uszczelniającymi. Nie jestem pewny, ale będzie trzeba wszystko ponownie pomalować, tylko po co jeśli znów odpadnie. Na to wszystko będzie papa przygrzana.

ged
07-05-2007, 20:55
Dekarz chce 80 zł netto za m2 robocizny dachu ...

ged
09-05-2007, 09:28
Strop zalany.

Styropian na ocieplenie piwnicy zamówiony i zadatkowany - będzie na 17 maja
Trzeba policzyć i zmówić na ocieplenie dachu...parteru...podłogi bo terminy w zaprzyjaźnionej wytwórni jesienne.

Teoretycznie 15-20 czerwca wchodzą dekarze - jeśli się z nimi dogadam.

Trumna na poddaszu i więźba w 5-6 tygodni?
1 tydzień na wiązanie stropu nad parterem.
3 tygodnie na murowanie, szalowanie, zbrojenie, zalewanie poddasza (nie da się bo nie ma desek - będą po rozszalowaniu parteru)
2 tygodnie na wiązanie i więźbę (gdy będą szalunki i stemple można robić więźbę)
Nie jest dobrze - czasu mało

Kleje do styropianu i siatki są rozgryzane...
Rurki do podłogowego mam ochotę kupić, ale ich jeszcze nie rozgryzłem...
Jutro ostatni transport dachówek i gąsiorów.
Szukam kolumn architektonicznych, myślę jak fundamentować tarasy...
Elektryki nie robię, bo wykute pod rozdzielnice nisze zalała woda z betonu...
Znalazłem przepiękne drzwi wejściowe do jednej z krakowskich kamienic - ruszę z aparatem na stare miasto i popstrykam trochę...
Podłogę parteru trzeba odczyścić dzisiaj z betonu który przecisnął się przez szalunki

ged
12-05-2007, 22:54
Pan z dachówką zadzwonił - jest reszta zamówienia, przyjechać ustalić transport, zapłacić, przywieziemy. Wziąłem gotówkę, przyjechałem, okazało się, że specjalnie dla mnie wyprodukowanej dachówki jest połowa, bo sprzedawca z sąsiedniego biurka ją sprzedał - dobra zapłaciłem za to co jest, był transport więc jedną ciężarówkę przywieźli, następna miała dojechać nazajutrz - zgadnijcie co się stało? SPRZEDALI MOJĄ, SPECJALNIE DLA MNIE WYPRODUKOWANĄ, ZAPŁACONĄ, ODSTAWIONĄ NA BOK, DACHÓWKĘ KOMUŚ INNEMU !!! Złego słowa nie powiem, będę cierpliwy, uległy, słodki - a gdy będę miał towar na działce, zemszczę się w najbardziej ohydny sposób na jaki mnie stać.

Ponadto:
Kolumny zamówione, będą pod koniec następnego tygodnia.
Wykonawca więźby załatwiony.
Z dekarzem targuję ostro.
Pod tarasy, kolumny, portyki i inne duperele zewnętrzne został zrobiony fundament na palach, oddylatowany od budynku na 20 cm (ocieplenie).

Kupiłem 7 palet cementu. Mam przeczucie, że za kilka tygodni zabraknie go w składach i nie będzie to kwestia ceny, ale braku towaru. Na środę umówiony transport drewna, w poniedziałek przyjedzie stal. Robię zakupy wszystkiego co tylko mogę - palety kleju, tynku, styropianu, za kilka tygodni będzie krach materiałów wykończeniowych - wiem to - mam do tego nosa, wszystkie znaki na ziemi i niebie na to wskazują.

Będą owoce! nic nie przemarzło, czereśnie mają po pół centymetra. Prawie wszystkie odmiany gruszy, a mam ich 7 gatunków, będą owocować. Pojawiły się śliczne maleńkie gruszeczki. Teraz tylko pilnować pryskania, podlewania itd :D

ged
17-05-2007, 19:00
Okna na budynek boczny i łącznik zamówione i zadatkowane. W niedzielę przyjedzie gość od montażu i pomierzy otwory. Problem tylko taki, że otworów na poddaszu jeszcze nie ma.

Ekipa szaleje na innej budowie, dali mi czas na dokończenie izolacji piwnicy, a ta izolacja jakoś się nie robi bo mam sporo innych zajęć na głowie. Przy okazji strop parteru wiąże.

Styropian chyba będzie - na piwnicę od starego producenta, a na poddasze w innej znajomej wytwórni.

Cement przywieźli - jest zapas.

W poniedziałek przywiozę kolumny - chyba :D

Część gąsiorów i chyba cała dachówka czeka na działce.

9 m3 desek calówek na szalowanie trumny przywiezione i zapłacone.

Człowiek pracuje, ale wydajność ma najmniejsza ze wszystkich człowieków jakich zatrudniałem do pomocy na działce.

Trwają rozmowy z dekarzami - opinia jest o nich bardzo dobra, ale nie za bardzo rozumiem sposobu w jaki ustalają cenę. Powiedzieli mi 80 zł netto za m2, ale powierzchni dachu i ostatecznej całkowitej ceny, oraz zakresu wykonywanych prac nie mogę się doprosić. Usłyszałem również, że oni nie są od projektowania, ale od wykonywania i nie będą mi podpowiadać wariantów rozwiązań. O ile prościej i byłoby wyszczególnienie i wycena poszczególnych elementów w różnych wariantach. Coś mi się wydaje, że się z nimi nie dogadam. Jutro trzeba będzie zrobić precyzyjny projekt wykonawczy dachu, dostosowując go do rozstawu łat zakupionej dachówki i zacząć szukać kogoś innego.

ged
20-05-2007, 08:39
Czwartek 17 maja - odwiedził nas Sarmata z przemiłą przyjaciółką. Pogoda nam nie dopisała, pojawiły się chmury i temperatura spadła o 10 stopni. W siermiężnych budowlanych warunkach pojedliśmy staropolskiego bigosu i tradycji stało się zadość.

Ekipa po przerwie pojawiła się na budowie. W piątek zaczęło się murowanie ścian na poddaszu. Roboty pójdą prawdopodobnie bardzo szybko, bo muszą ukończyć wszystkie prace przed rozpoczęciem jakiejś wielkiej inwestycji na którą czekają od kilku miesięcy.

Fotki będą - postanowiłem przeprosić się z lutownicą i zreperować pourywane kabelki.

Po kolumny prawdopodobnie pojadę w przyszłym tygodniu, nie mogę sobie pozwolić na samodzielną twórczość moich budowlańców. Nawet kilkugodzinna nieobecność na budowie to straty i poprawki.

ged
22-05-2007, 01:17
Sporo się dzieje. poddasze się muruje. Muszę siedzieć na budowie i bez przerwy kombinować gdzie i w którym miejscu może być coś nie tak. Bardzo fajnie jest teraz widzieć jak powstaje coś nad czego projektem pracowałem kilka lat. Dochodzę do wniosku, że projekt zrobiłem dobrze, wszystkie pomieszczenia są takie jakie powinny być. Jak do tej pory rozwiązania techniczno - konstrukcyjne ścian, stropów nie wymagają poprawek. Ekipa ma duże doświadczenie i pewne elementy robią lepiej niż ja sobie wymyśliłem. Powoli zbliżamy się do rozpoczęcia szalowania trumny.

Zamieszczam kilka fotek - nie mam siły na ich skomentowanie, ani obróbkę techniczną, ale zawsze coś.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/poddasze/Thumb_DSC01733.JPG Galeria fotek - kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/poddasze/index.htm)

ged
23-05-2007, 22:03
Fotki z 22 maja 2007. Padam.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/poddasze2/Thumb_DSC01772.JPG Galeria fotek - kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/poddasze2/index.htm)

ged
25-05-2007, 07:49
Wczoraj 24 maja zakończyliśmy główne prace murarskie. Musiałem dokupić 40 maksów, tyle samo U220 i 400 cegieł zwykłych. Jak na 10 tys. bloczków ceramicznych które weszło w tę budowę wynik obliczeń materiału celujący.

Od poniedziałku zaczynamy szalować trumnę.

Opryskałem drzewka głównie grusze, Dziś jeśli nie będzie wiatru dokończę resztę sadu - trzeba pryskać co najmniej co 2 tygodnie :evil:

Fotki z 23 maja - a więc jeszcze prace trwały... dziś jest pięknie posprzątane.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/poddasze3/Thumb_DSC01784.JPG Galeria fotek - kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/poddasze3/index.htm)

ged
01-06-2007, 22:37
Szalunki stropu parteru zostały zdjęte, łazienka w pomieszczeniu gospodarczym wymurowana, dokupiłem 6 palet cegły K3 po 4,50 !!! za maksa płaciłem o połowę mniej - w styczniu. Mozolnie oklejam papą piwnicę. Ostatecznie - dzisiaj zamówiłem okna do budynku bocznego - nie jestem pewny koloru ... Rozpracowuję styropian - 300 m3 - więc jest nad czym myśleć. Zaczynam być zmęczony budową, ale wiem, że to przejściowy kryzys - poza sprawami logistycznymi, sam robię izolację i ocieplenie pionowe piwnicy. 300 m2 to sporo jak na dwie ręce. Ciekawe jak mi będą szły instalacje i elewacja. Dziś cały dzień za kółkiem - objazd kilkunastu hurtowni i producentów okien i styropianu, jutro 10 godzin z palnikiem i papą ... Do przeprowadzki dwa miesiące ...

ged
01-06-2007, 22:41
Zapomniałem dodać: dojrzały czereśnie, pojawiły się truskawki, zakwitła piwonia - biała z czerwonymi cętkami w środku, różowa (chyba) ma wielkiego pąka - eksploduje jutro.

34668

ged
03-06-2007, 10:57
Nowy nabytek, rudy kocurek i pręgowana kotka. Wystraszone biedactwa, bo zdjęcie zrobione zaraz po przywiezieniu ich do nowego domu. Po kilku minutach były najedzone, radosne i szczęśliwe.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC01915a.jpg

W nowym domu będzie sporo zwierzaków, psy, koty, kury, kaczki, króliki... konia ... chyba nie będzie.

ged
05-06-2007, 23:53
Oklejanie papą piwnicy nabiera tempa. Pomocnik jest niezastąpiony. Skończyliśmy najdłuższą ścianę - 17.5 m. Majstry robią coś na innej budowie. Odpowiada mi to, bo sobie spokojnie skończę izolacje pionowe. Jeden z producentów styropianu nawala, mam zastępczego, ale sporo drożej. Odbyłem miłą rozmowę ze wspólnikiem firmy robiącej okna - dostanę specjalny rabat na inne ich produkty. Czereśnie weszły w fazę najlepszego smaku, zaczynam mieć mdłości na samą myśl o zjedzeniu jednego owocu. Od rana co kilka godzin napełniałem wnętrzności setkami...

Przy okazji fotki parteru po zdjęciu szalunków.


http://www.murbeton.h.win.pl/murator/part/Thumb_DSC01951.JPG Galeria fotek - kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/part/index.htm)

ged
12-06-2007, 00:24
Majstry mają wesele (własne) ... robota stoi.
Przyjechała pierwsza partia styropianu do ocieplenia piwnicy. Płyty 120x95x15 cm specjalnie frezowane.
Trwa oklejanie papą. Padł załącznik silnika od maszyny papującej.
Czereśnie zaczynają gnić na drzewach, ale jest ich kilka odmian więc bez przerwy dojrzewają nowe.
Kilka dni temu skończyłem drugi oprysk młodego sadu, w piątek, lub sobotę będzie trzeci. Widać zdecydowaną poprawę - wystartowały nowe przyrosty.
Zamówiłem na wsi stałą dostawę mleka, śmietany, jaj. Za kilka miesięcy będziemy tam mieszkać więc o zaopatrzenie trzeba zadbać wcześniej.

ged
12-06-2007, 22:42
Sterowanie wyciągarki papy naprawione - jest o wiele lepsze od oryginalnego. Dwa wielkie przyciski doskonale nadają się do grubych rękawic.
Przyjechały dwie palety kleju najtańszego szarego do przyklejania styropianu do papy na ścianach piwnicy (13 zł za worek 25 kg). Zamówiłem dwie tony kleju do siatki na elewacje zewnętrzne - CAPAROL biały (25 zł za worek - tanio !!). Elewacje powstaną najprawdopodobniej jeszcze przed położeniem dachówki, bo tworzą jednolitą całość z ociepleniem dachu, ponadto dachu jeszcze nie ma, a ja po skończeniu izolacji, ociepleniu i obsypaniu ścian piwnicy musze coś robić. Kupuję klej biały bo na elewacji będzie cała masa sztukaterii styropianowej i biel będzie pokazywać efekt końcowy. Nie wiem czy dobrze robię, że ocieplam dom przed zrobieniem tynków i wylewek. 20 czerwca przyjadą zbiorniki na deszczówkę i POS. Rozgryzam system nawadniania.


Po głębokiej analizie problemu doszedłem do wniosku, że najlepszą oczyszczalnią dostępną na rynku jest :

http://www.poliplast.pl/oczyszczalnie/home.php?my=6

Technologia wygląda bardzo rozsądnie. Jeśli dodałbym na końcu specjalne lampy UV zabijające bakteria - mam praktycznie czystą wodę. Mam, albo nie mam ... Gdybym zastosował dwie, albo nawet trzy takie oczyszczalnie szeregowo, albo kilka o różnych technologiach, różnych bakteriach ...

Znalazłem producenta, firmę instalującą, pojechałem na montaż. Przeżyłem szok - za około 15 tys. montują zbiorniczek, troszkę plastikowych rurek, jakaś mini-pompka membranowa, prymitywna automatyka - total badziewie.

Mając zbiorniki wszystko można zrobić samemu z najprostszych elementów.

Zbiornik - najtańszy ... betonowy szczelny zamówiłem w firmie:

http://probud.pl/szmontaz.htm

12 m3 trzykomorowy. Jedna komora to 4 m3, więc w sam raz, aby podzielić ją znów na 3 i mieć trzy zbiorniki około 1 m3 i dwa po 4 m3. Te dodatkowe dwa to tak na wszelki wypadek gdyby trzeba było oczyszczalnię powiększyć, lub dodatkowo ścieki podczyszczać innymi metodami. Na wyjściu musze mieć wodę zdatną do nawadniania ogrodu.

Z tą cieczą po oczyszczeniu trzeba coś zrobić. rozsączanie drenażem rozsaczającym nie wchodzi w rachubę, bo to jest strata wody, Zaplanowałem, że rozprowadzę ją po działce, a mam tego pół hektara. Wody z oczyszczalni nie powinno się wytryskiwać w powietrze, bo może zawierać bakterie i zapewne brzydko pachnie, ale można ją rozprowadzić pod ziemią. Nawodnienie kropelkowe jest bardzo drogie, ale ja wymyśliłem nawodnienie kałużowe. Na głębokości 2 sztychów zakopuję niebieską rurę wodociągową (kilka lini z elektrozaworami), tanimi wcinkami podłączam do niej co parę metrów 20 cm odcinki ogrodowego węża. Gdy puszczę wodę, powinna wypływać z tych węży i robić kałużą taka samą jaką robi zwykły ogrodowy wąż którego ktoś zapomniał zakręcić. Ciśnienie, czas i ilość otworów można eksperymentalnie dobrać. Problem jest w zimie gdy podczas mrozów nie da się rozprowadzić wody. Dlatego w tej samej firmie co zbiornik na oczyszczalnie zamówiłem 2 zbiorniki na gnojowicę, w sumie 40 tys litrów.

http://probud.pl/gnojowice.htm

W okresie wiosenno/letnio/jesiennym będzie się w nich gromadziła deszczówka i woda z drenażu opaskowego. Gdy deszczówki będzie brakować mogę w nich zgromadzić zapas wody ze studni głębinowej której wydajność jest zbyt mała do bezpośredniego nawadniania (trzeba pompować w nocy).
To są dopiero pomysły, ale 20 czerwca przyjeżdżają wszystkie zbiorniki i czas pomysły zamienić w praktykę ...


Ja nie planuję drenażu rozsączającego, lecz nawadnianie działki oczyszczoną wodą z oczyszczalni. Nawodnić muszę 4 tys. m2 bo na reszcie stoi dom, tarasy, podjazdy. Przy założeniu jednego otworu na 4 m2 wychodzi mi ponad kilometr rur zakopanych płytko pod ziemią. Nie odważyłbym się zostawić w nich nawet ciepłą wodę z POŚ. Mróz zniszczyłby wszystko. Dlatego na okres mrozów mam przygotowane zbiorniki retencyjne.
Te zbiorniki pełnić będą jeszcze inne funkcje. 40 tys litrów wylane na 4 tys m2 daje 10 litrów na m2, czyli 1 cm opadu deszczu. To bardzo mało. Zakładając że POŚ wygeneruje 1m3 ścieków dziennie i ścieki te zmieszane zostaną z czystą wodą a w zbiornikach - wyjdzie że podlewać będę wodą w której mam około 2 % zanieczyszczeń.
Podlewać mogę rzadziej wtedy stężenie będzie odpowiednio większe.

Drenaż rozsączający - proponowany przez wielu producentów POŚ moim zdaniem to wielkie nieporozumienie i powinni go ustawowo zabronić. Widziałem taki drenaż likwidowany po 2 latach działania, Grunt był mało przepuszczalny, ale wystarczający do odsączenia wody. To co pozostało pomiędzy kamieniami drenów było przerażające. Koparkowy powiedział że za żadne skarby tego gówna nie dotknie łyżką. Zapłacili, wykopali, nie mieli gdzie to wywieźć - poszło na dziko do lasu. Smród jest do dzisiaj.

ged
16-06-2007, 09:14
Mozolnie, ale do przodu. Na fotce górne pasy. Jeszcze dolne. Potem stryropian, klej na siatce, dysperbit - albo inny uszczelniacz, kubełki, przepłukanie drenów, kamień okrągły, geowłóknina i będzie można zasypać ... :D

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC02021c.jpg kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC02021b.jpg)

Majstrów nie ma ... poddasza nie ma ... dekarzy nie ma ... A JA CHCĘ TAM OD 15 SIERPNIA MIESZKAĆ - szalony pomysł ?

36339

ged
16-06-2007, 22:23
Znów pochwalę się owocami. Tym razem czereśnie. Klęska urodzaju. Te wczesne powoli się kończą - głównie śmiercią naturalną - nie jesteśmy w stanie ich zjeść, zerwać, przerobić. Wszyscy znajomi i nieznajomi rwią, zjadają, część biorą na targowisko. Truskawki - ostatni sezon - trzeba odnowić plantację. Dojrzewają maliny odmiany Polka, albo Pokusa (zapomniałem które gdzie posadziłem) takie ogromniaste, czerwienią się też dzikie.
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC02027c.jpg

ged
19-06-2007, 01:05
Przyjechała ostatnia partia styropianu na ocieplenie piwnicy.
W ciągu 8 godzin powstał wykop pod oczyszczalnię ścieków i zbiorniki na wodę.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC02058c.jpg kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC02058b.jpg)

ged
22-06-2007, 22:50
Fotki z montażu oczyszczalni i zbiorników na wodę.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/zbiorniki/Thumb_DSC02062.JPG Galeria fotek - kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/zbiorniki/index.htm)

ged
24-06-2007, 09:09
Przyszła burza i mi się ściana na poddaszu zawaliła. Pytanko - poddasze miało być zabetonowane skorupą miesiąc temu - kto ma zapłacić za zniszczone materiały? Ja czy ekipa która nie dotrzymała terminów.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/zawalilo/Thumb_DSC02084.JPG Galeria fotek - kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/zawalilo/index.htm)

ged
24-06-2007, 23:35
Ostatnie elementy dachówek - gąsiory, trójniki i inne takie zamówione i zapłacone, w poniedziałek powinny pojawić się na działce. Oczyszczalnia częściowo zasypana.

W poniedziałek planuję ostatecznie rozprawić się z papą - długo to trwało, ale ja nie jestem robotnikiem jeno hobbystą. Papa będzie położona perfekcyjnie - żaden najęty robotnik nie zrobiłby tego lepiej.

Od wtorku zaczynam przyklejanie styropianu, będzie to nauka przed wykonaniem elewacji. Na ścianach piwnicy nie musi być idealnie równo. Czy po 280 m2 będę lepszy od fachmana ocieplacza? Gdyby do końca tygodnia udało się zaciągnąć to wszystko klejem i siatką byłoby super.

Trzeba znaleźć czas na wymurowanie agregaciarni na przykrywie oczyszczalni. Mam starą cegłę modularną, 5 szycht, 200 cegieł ... jeszcze rury kanalizacyjne, zaplanowałem jak je poprowadzić, teraz tylko kucie i składanie - kiedy? kto to wie?

Majstry podobno maja pojawić się w poniedziałek 2 lipca 2007, do piątku 6 lipca ma być zaszalowane i zalane poddasze budynku gospodarczego, w poniedziałek 9 lipca można górę rozszalować i kłaść więźbę... WIĘŹBĘ !!! ja nie mam więźby !!!

ged
25-06-2007, 23:36
Z papą jeszcze nie koniec - czasu było mało - samochód mojej połowicy trzeba było holować do mechanika. Podtopiło się mocowanie bezpiecznika i panowie z dawnego Polmozbytu chcieli najpierw "płytkę", a potem "komputer" wymieniać. Fajna firma - 6 stanowisk, 6 mechaników, 0 samochodów.

Kilka dni temu drzewka nasze pryskał dziadek Józek - dochodzi do 80. Na 7 drzewek wylał 8 litrów owadofosu, a gdy mu zwróciłem delikatnie uwagę, że trochę za dużo, to na całą resztę, prawie 50 szt. zużył 4 litry. Części nie zrobił w ogóle bo zapomniał które robił, a które nie. :D

Mamy nowego kota, ale chyba nie zostanie na stałe bo kolega syna dostał pozwoleństwo od rodziców na zwierzaka i szkoda byłoby zmarnować tę szansę. Niech się dzieciak cieszy. Z kotem nie ma wiele roboty.

Cały czas na działce pracuje "człowiek", zasypuje oczyszczalnie, pomaga przy izolacjach, jest do kogo gębę otworzyć.

Przyjechało 2 samochody żwiru rzecznego okrągłego do zasypania domu. Miało go nie być, ale być musi. Przekonałem się gdy zamuliło drenaż opaskowy. Centymetr mojego iłu całkowicie tamuje przepływ wody. Dom MUSI być obsypany żwirem, potem "szmata" (geowłóknina) i dopiero rodzimy grunt. Dobrze, że nie zasypałem fundamentów na jesieni poprzedniego roku, dziś ściany byłyby mokre. Co się odwlecze to nie uciecze, a nowe pomysły przyjdą same.

Późne czereśnie dojrzewają, niestety nie nadają się do spożycia, mięsko w nich zawarte powoli nabiera tłuszczyku. Szkoda - wyglądają na bardzo smaczne. Dwa lata temu próbowałem z tym walczyć, ale się nie udało. Za rok wybiorę jedno drzewo i spróbuję nie dać się robalom.

Da się pojeść malin owocujących na zeszłorocznych pędach...

ged
26-06-2007, 23:33
W nocy była burza lało i waliło, ziemia mokra nic nie dało się na zewnątrz robić. Zacząłem elektrykę. Gdzie umieścić gniazda, gdzie oświetlenie, jak poprowadzić przewody, gdzie rozdzielnice? Nawierciłem otwory pod gniazda i przełączniki w pracowni, na razie będzie pełnić funkcję salonu i kuchni. Zaprószyłem przy okazji oko, boli jak ch... łapiemy rodzinna infekcję, lewy migdałek, lewa dziurka w nosie, lewa część, szczęki wszystko boli ...

ged
28-06-2007, 09:13
Typowe polskie lato ...

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/tecza/Thumb_DSC02104.JPG Galeria fotek - kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/tecza/index.htm)

Dziadek Józek nas odwiedził, żadna ściana nowa się (odpukać) nie zawaliła, prace idą powoli.

ged
01-07-2007, 10:39
Papowanie piwnicy w 99,99 % zakończone. Pozostały poprawki. Poszło 72 rolki papy i 10 butli gazu. Zbiorniki na wodę prawie zasypane. Kupiłem autotransformator 2kW 0-250 V i kilka metrów drutu oporowego - zrobię maszynkę do cięcia styropianu. Przy okazji powstaje wielki stół warsztatowy. Od poniedziałku ma wrócić ekipa - miesiąc opóźnienia ...

ged
03-07-2007, 22:55
Miała wrócić i nie wróciła... unikają moich telefonów... podobno mają być od środy...
Dziś przykleiłem kilka styropianowych płyt na ścianach piwnicy - nawet przyjemna praca, ale wymaga wprawy. { ...ale walnął piorun - internet ... padł ... post idzie do edytora i za jakiś czas go wyślę - kurcze - my całą sieć mamy na światłowodach! nieźle przywaliło!} Płyty są niestandardowe 94x120 miały być 280x120, ale wyginały się po pocięciu. Planowałem klejenie na kielnię zębatą, ale praktycznie się nie da, na jedną płytę wychodzi worek kleju. Ponadto taka płyta po nałożeniu kleju waży prawie 40 kilogramów, jeden człowiek nie jest w stanie równo ją ustawić na ścianie, nie mówiąc już o poprawnym dociśnięciu. Ostatecznie robię warkocz dookoła i dwa placki. Przy grubości 15 cm i twardości: "podłoga" jest to wystarczające. Na ocieplenie fundamentów powinno się dać styrodur, ale jego koszt ... 100m x 2,8m x 0.15m = 42m3 x 600 = 25 tys! ja płaciłem po 150 wyszło 6,3 tys. Wystarczy teraz mocno taki zwykły, ale twardy styropian zabezpieczyć i sporo kasy się zaoszczędzi. Planuję pokryć go klejem na siatce i zaimpregnować. Może uda mi się zdobyć tanio żywicę i tkaninę szklaną ... ostatecznie pójdzie dysperbit. W dysperbity, izolbety i inne czarne mazidła przestałem wierzyć gdy odkopałem zaizolowaną tym świństwem ścianę fundamentową. Po jednej zimie izolacja odpadła, a zrobiona była fachowo. Bloczki betonowe zostały otynkowane na gładko, tynk sechł przez kilka tygodni, na suchy tynk położony został podkład: IZOLBET A, a po jego wyschnięciu: IZOLBET Dp. Mróz i woda wykończyły izolację.
... do zobaczenia na następnej stronie ... zaraz coś tam nowego skrobnę ...

ged
03-07-2007, 23:36
Ekipy nie ma, styropian klei się fajnie, powstaje kanalizacja - człowiek kopie, czereśnie - klęska urodzaju i o dziwo !!! późne nie mają robaków! pewnie dlatego, że w ubiegłym roku nie było ani jednego owocu i robale się nie namnożyły.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/styropian1/Thumb_DSC02122.JPG Galeria fotek - kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/styropian1/index.htm)

39191

ged
05-07-2007, 23:23
Słuchajcie, słuchajcie !!! ekipa wróciła !!! budują i obiecali, że do końca miesiąca skończą wszystkie prace murarskie !!! Zła wiadomość to taka, że nie zrobią więźby, ale: 'lepszy rydz, niż nic'.
Kupiłem trochę rur do kanalizacji i deszczówki, błąd zrobiłem bo do kanalizy doprowadzenie do zbiornika przewidziałem 110, ale w praktyce okazało się, że lepiej tam dać 160, a te które kupiłem przeznaczyć na piony rynien, jutro trzeba będzie dokupić. Rury oczywiście pomarańczowe. Zastanawiam się nad dwoma kolankami 45 st. zamiast jednym 90 st. Przy łagodnych łukach jest mniejsze prawdopodobieństwo że coś utknie.
Robić studzienki rewizyjne? to ponad 20 m, ale głęboko strasznie - ponad 2 metry.

ged
07-07-2007, 20:51
Dziecięca trzydniowa gorączka mnie złapała. Ciekawa choroba - zero jakichkolwiek dolegliwości tylko czysta gorączka, rozbicie, delikatne pobolewanie wszystkiego i troszkę silniejsze głowy. Już praktycznie koniec, ale dwa dni wyłączone z prac budowlanych. Na budowie idzie powoli, ekipa w niepełnym składzie szaluje trumnę, czyli skosy i strop poddasza na budynku gospodarczy. Chodzą słuchy, że od poniedziałku ruszą pełną parą w mocniejszym składzie i pod koniec tygodnia zaleją (mam nadzieję). Muszę przygotować śruby które zalane w betonie posłużą do przykręcenia więźby. Tak sobie myślę czy by więźbę dolnej części mansardy nie zrobić z desek szalunkowych. Zbite dwie deski 32 mm dają 64 mm, w projekcie jest 50 mm. Więźba przylega do skosów, więc o wytrzymałość się nie muszę martwić. Można by się pokusić o wystruganie ich i sklejenie. Trzy deski to 96mm !
W ogrodzie tłumy, ktokolwiek ma ochotę na czereśnie siedzi na drzewach zrywa, zjada, lub sprzedaje. Sąsiedzi, znajomi, murarze, pomocnicy ... małe są szansę aby wszystko zerwali :D

ged
11-07-2007, 00:42
Jedna jedyna zasada obowiązująca inwestora: kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować ... Trwają szalunki mansardy, kąt nachylania 60 stopni - wiecie ile zrobili ? 55 !!! niby nic wielkiego, ale na poddaszu liczy się każdy centymetr bez skosów. Ile zmniejszyło się pomieszczenie? ponad pół metra :evil: :evil: :evil: nie pozwoliłem.

Mamy 11 lipca ... 1 września dzieciaki idą tutaj do szkoły ... trzeba przyspieszyć...

40571

ged
11-07-2007, 23:54
Maszyna do krojenia styropianu wykonana i przetestowana, można robić nawet felce. Papa na ścianach piwnicy skończona dokumentnie. Dziury w ścianach piwnicy na kanalizację wewnętrzną wykute (jak straszliwie twardy jest ten betonowy bloczek) . Rura zewnętrzna do oczyszczalni wkopana, trzeba wypoziomować spadki, ustabilizować i zasypać, nad nią pójdzie taka sama burzowa i jeszcze jedna, ale cienka na sterowanie (kabelki, czujniki ...) Nowa półka w warsztacie prawie gotowa .. będzie porządek. Majstry szalują trumnę - dziwnie i nie optymalnie to robią ... jeden filar przedniego tarasu się przewrócił, podmyło go i padł ...deszcz rozmiękcza ziemię...
Drzewka w sadzie pięknie rosną, a nasze nowe kocięta demolują dom. One mają trzy tryby pracy: jedzenie - spanie - bieganie i tak bez przerwy.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/html1/Thumb_DSC02167.JPG Galeria fotek - kliknij :D (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/html1/index.htm)

40824

ged
13-07-2007, 09:02
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC02194c.jpg Kliknij (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC02194b.jpg)http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC02203c.jpg (http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC02203b.jpg)

ged
14-07-2007, 01:18
Ekipa w minimalnym składzie szaluje trumnę nad budynkiem gospodarczym - nie podoba mi się ich praca... osiągną efekt, ale w mało optymalny sposób.
Styropian ... w ciągu 5 godzin przykleiłem około 30 płyt 120x95 cm. Ręka boli od kielni - dobrze, że kiedyś intensywnie grywałem w tenisa ...
Zamówiłem klej do siatki, siatkę i dyble metalowe do kotwienia styropianu pod cokół z kamienia identycznego jak ogrodzenie z przodu.
Podjołem decyzję o zakupie kotła STALMARK, a w zasadzie kupię dwa kotły 40 + 60 lub 30 + 70 ustaliłem cenę i dostawcę. Wczoraj pojawił się nowy dekarz - zobaczymy ...

ged
14-07-2007, 22:47
Sobota - relaks. Zrobiłem prowizoryczne oświetlenie piwnicy (spodziewałem się gości). Goście przyjechali, były achy i ochy. Majstry cierpliwie szalują. Lanie będzie na kilka razy - niebezpieczeństwo niedowibrowania. Pojawił się kolejny dekarz. Zaplanowałem działania. Sąsiadka przyniosła wiejskie jaja i mleko ... drzemka w ogrodzie.

ged
17-07-2007, 00:43
Poniedziałek - ekipy nie ma. Temperatura 36 st. Oklejania styropianem c.d. Trzeba było przerwać robotę i przenieść się na stronę zacienioną. Dojechały dwie palety kleju do siatki, 400 dybli metalowych, 300 m2 siatki 145 chińskiej. Dyble metalowe bo na styropianie będzie klejona podmurówka z wapiennego kamienia identyczna jak ogrodzenie od frontu.

ged
17-07-2007, 21:16
Wtorek. Przyjechali panowie instalatorzy ze Stalmarka. Pogadali, pomierzyli, poradzili. Doszliśmy do wniosku, że najoptymalniej byłoby kupić jednak jeden kocioł 80 kW bo 40 i tak jest za mocna aby w lecie grzać wodę. Za cenę dodatkowego kotła, komina, automatyki można kupić solary, albo inne źródło energii do grzania wody. Pomyślimy...
Była akcja: "konstruktor na budowie". Panowie zbrojarze jak to zwykle chcieli uprościć prace i dać tylko zbrojenie dolne - siatka fi 8 co 10 cm i rozdzielka fi 6 co 30 cm. Ostudziłem ich pomysły, będzie dwie siatki górna i dolna, a że w 10 centymetrowej płycie trzeba ją dokładnie układać to ich problem. Pan konstruktor - jednocześnie kierownik budowy spisał się znakomicie - dyskusji nie było.
Na klejenie styropianu zabrakło czasu, chęci i właściwej temperatury - 36 st to za wiele. Zaczynamy kupować łazienkę ... sedes podwieszany z półką poszukiwany. Znalazłem 3 modele. Trwają intensywne prace aby zobaczyć je w naturze - chcę uniknąć błędów z przeszłości ... kupiłem KOŁO - jedyny z półką jaki mieli, okazało się, że jest dobry... , dla dziecka, ale nie dla chłopa prawie dwa metry wzrostu i słusznej wagi. :D