Zobacz pełną wersję : Czas na ?wi?teczne ozdobienie domu?
Czy Waszym zdaniem już nadszedł czas na świąteczne ozdobienie domu?
Jak przejeżdżam przez miasto i widzę na każdym kroku świątecznie ozdoby i migające lampeczki, to też bym już chciał ozdobić dom (jeszcze nie swój :( , ale ten, w którym teraz mieszkam :) ). Mój syn zdecydował, że w najbliższą sobotę będziemy ubierać choinkę :lol: .
http://www.zbychdom.republika.pl/rozne/mikolaj+renifery.jpg
http://republika.pl/zbychdom/rozne/choinka.jpg
Jestes juz nawet spozniony! Wczoraj zaczal sie Adwent czyli czas radosnego oczekiwania. Wczoraj powinien na twych drzwiach zawisnac wieniec, a w swieczniku adwentowym co niedziela nalezy sie zapalac kolejna swieczke. Ta tradycja jest malo w Polsce zakorzeniona, ale gdybys sie wybral pare set lub pare tysiecy km na zachod, to okazaloby sie, ze teraz dekoracje i swiateczne symbole sa, a bezposrednio po Bozym Narodzeniu znikna. Nie beda czekac nie tylko do 2 lutego, ale nawet do 6 stycznia, a w koncu kiedys musza oczy cieszyc. prawda?
Sandra :)
01-12-2003, 20:27
Uwielbiam święta i już się nie mogę doczekać :D A do przystrojenia domu (jak co roku) jeszcze aura nie sprzyja :( Poczekam...
Aura nie sprzyja? To znaczy śniegu brak, czy mrozu :lol: ?
Ja w zeszłym roku przystrajałem dom przy - 15 stopniach - fajnie było 8) .
Sandra :)
01-12-2003, 20:41
Raczej brak śniegu :(
Jakoś przyzwyczaiłam się do wieszania łańcuchów i światełek w czasie mrozu gdy pełno śniegu wokół. :D
Ale masz rację w tak piękną pogodę to też frajda.
Muszę ten temat poruszyć w domu. :wink:
Moi drodzy, jesteście sporo spóźnieni.
Ostatnio znajomy zza oceanu napisał, że jego sąsiad wystawił przed dom i zainstalował świecące i z plastiku: renifery, bałwana, sanie i mikołaja, oraz 5 kilometrów lampek.
Wiadomość była z 2 listopada. :D
Dzisiaj widziałam u kogoś przez okno oświetloną chonkę. Czyli, jak ktoś już musi, to może. Ja poczekam jeszcze trochę, bo polska tradycja każe zamieszkać z choinką za jakiś czas.
W mojej rodzinie tradycją jest, że choinkę ubiera się w Wigilię, a dom ewentualnie dzień, czy dwa przed.
Coś mnie trafia, jak od połowy listopada widzę reklamy "coraz bliżej święta", choinki w sklepach i ozdobione domy też. Jeszcze jestem w stanie jakoś sobie wytłumaczyć sklepy, bo im chodzi o na siłę wywołany nastrój przedświąteczny, żeby więcej sprzedać. W domu nastrój świąteczny ma być w czasie świąt, a nie miesiąc przed nimi, bo jak już przychodzą to ludzie ich nawet nie zauważają, bo przecież świętują już parę tygodni. Po mojemu nie to tu chodzi.
No i dodam jeszcze, że Mikołaj jest 6. grudnia, a prezenty pod choinką to tzw gwiazdka, a nie Siwobrody wchodzący przez komin.
Cały dom dekorować, to jak dla mnie jeszcze za wcześnie, ale obiecałam dziecku, że jego choineczkę ubierzemy pod koniec tygodnia. Dzieci mają z tego ogromną radość a mi nie przeszkadza.
Natomiast choinka centralna ubrana będzie jak zwykle w niedzielę przed wigilią. Też chcę się nacieszyć jej pięknem.
A ja już część domu mam gotową a w nadchodzący weekend dopnę do końca.W ubiegłym roku musiałem się grzebać w poplątanych przewodach na mrozie, więc mam nauczkę.
Całość uruchomię ok 20 grudnia.
Ja jestem tradycjonalista. Nie swietuje przed swietami, nie ubieram choinki dlugo przed wigilia a we Wszystkich Swietych nie bawie sie w haloween. Mysle ze polskie tradycje sa w tym wzgledzie lepsze - co widac po tlumach na granicach przed swietami ludzi ciagnacych do kraju na swieta i zle czujacych sie gdy musza swieta spedzac za granica... A ozdabiac mozna juz teraz. Tylko ze wlaczyc nie zamierzam wczesniej jak na Wigilie.
D.
Ja może bym i już udekorowała - zwłaszcz pokój i okno u kolesiątka, ale najpierw okna chcę umyć :wink:
Przyziemna kobieta :D
Kiedys kiedys w moim rodzinnym domu choinke kupowalo sie w niedziele przed Bozym Narodzeniem, ubieralo sie ja zawsze w Wigilie i ... koniec. Nie mielismy nigdy zadnych dekoracji wiecej, wiec i klopotu bylo wtedy mniej. To byly na pewno tzw. inne czasy, a kwestia tradycji w ogole nie byla dyskutowana: tak bylo i tyle.
Teraz drzewko dekorujemy kilka dni przed Wigilia. Uwazam, ze rozlozenie w czasie wszystkich przygotowan do swiat w terazniejszych zagonionych czasach jest ze wszech miar pozyteczne: nastroj rosnie i umiejetnie budowany osiaga kulminacje wlasnie wtedy, gdy trzeba, a pani domu nie musi siadac do swiatecznego stolu zziajana i wymeczona pozostawionymi na ostatni moment pracami.
Zastanowmy sie wspolnie, co mozna zrobic wczasniej, a nie na ostatnia chwile.
:roll: pakowanie prezentow
:roll: filetowanie karpia (moj juz lezy zamrozony :))
:roll: uszka do barszczu (tez zamrozic)
:roll: mielenie maku (jesli nie kupujemy w puszce ;))
:roll: ubieranie choinki, zwlaszcza jesli sztuczna (nie zacznie sie sypac za wczesnie)
:roll: elementy dekoracji stolu itp
:roll: prasowanie obrusow i serwet
:roll: sprawdzenie garderoby rodziny
:roll: opracowanie koled (zwlaszcza z malymi dziecmi)
co jeszcze?
co mozna zrobic wczesniej, a nie na ostatnia chwile.Od lat mam opracowany program działań, tym bardziej, że mam imieniny w Wigilię i goście wpadają z życzeniami na kawkę :D W ten dzień to robię się na bóstwo i ... świętuję 8)
sprzedaj twoj plan ogolowi, prosze :)
Ja robie wczesniej "co moge" i co mi w rece wpadnie", a na jakis tydzien przed rozpisuje wszystkie menu i sprawy organizacyjne na poszczegolne dni, kartki rozkladam sobie w wygodnym miejscu i robie, skreslam, robie, skreslam...
Ewunia, ja tez prosze o plan.
A wszystkich o wykaz ozdób świątecznych w domu.
U nas do tej pory(mieszkanie) były:
-Choinka w pokoju naszym lub u dzieci.
-W pokoju bez choinki (tym drugim, bo mieliśmy aż dwa) taka kula ze sztucznych gałezi ozdobiona światełkami i zawieszona pod sufitem przy oknie (bo za karniszem i pod zasłoną schowany był kabel od światełek)
-ozdoby na drzwiach (mikołajowe skarpety)
-malutki stroik do świeczki
-w ostatnim roku, na prośbe dzieci, świecące gwiazdki i choinki w oknie
Teraz, na 150 m2 to chyba zginie i zastanawiam się co dodać.
:lol: doskonale wyglada girlanda z choiny (moze byc sztuczna) na balustradzie od schodow.
:P mozna rozwiesic otrzymane kartki swiateczne (na sznurku jak girlanda albo na scianie)
:D bombki mozna powiesic tez na wiekszych roslinach, nie tylko na choince
:) produkowane przez dzieci lancuchy moga ozdobic okna
sprzedaj twoj plan ogolowi Tego sie raczej nie da przenieść na inny grunt :-? Przede wszystkim, to u nas udziela się cała rodzina. A że wszyscy raczej dorośli, to każdy obrabia swoją działkę, a ja zbytnio nie wnikam. Nie robimy wystawnych świąt, więc i żeru nie produkuję w ilościach przemysłowych. W wigilię smażę jedynie karpia tuż przed podaniem (bo tak lubimy) i piekę drożdżowe makowce z lukrem (żeby przez święta były świeże), resztę dań przygotowujemy wcześniej. Gdybym musiała wszystko robić sama, jak to jest przyjęte w wielu domach, to bym wcale nie była taka mądralińska. Udało mi sie wciągnąć moich chłopów do czynności domowych (na co dzień też) i jest lżej.
Ma i Ewunia, dzięki.
Pomysły ma (girlanda na balustradzie i kartki na sznurku super)
A co sądzicie o ozdobach okiennych świecących (ale nie te migające wariackie), ale np. wiklinowa choineczka z lampkami???
cos swiecacego w oknie to nieglupi pomysl, bo nie dosc, ze dekoruje "w obie strony", to jeszcze odwraca uwage patrzacego z zewnatrz od tego, co sie dzieje w srodku, niejako "zatrzymuje jego wzrok" na plaszczyznie okna.
Zgadzam się całkowice z Metalem i Davem - Adwent to okres przygotowania, a nie świętowania. Oczywiście to przygotowanie w tradycji chrześcijańskiej ma być głównie duchowe - kto z Was jako dziecko chodził na roraty wczesnym rankiem, albo już o zmroku, ręka do góry? W adwencie w kościołach śpiewa się pieśni adwentowe, a nie kolędy. Oczywiście, można - a nawet trzeba - je sobie poćwiczyć z dziećmi w domu, ale mnie osobiście irytują do kwadratu kolędy puszczane w sklepach już od połowy listopada.
Ale to, o czym tu piszę, nie dotyczy wszystkich, i wielu nie obchodzi po prostu. Boże Narodzenie świętują wszyscy, nawet ci dla których sama nazwa świąt pozbawiona jest jakiegokolwiek sensu. Im trudno wytłumaczyć, o co chodzi z tym "przygotowaniem duchowym" - przygotowanie to kupowanie prezentów i wieszanie girland i bombek. Im wcześniej tym lepiej...
Moja Mama, od kiedy pamiętam, zawsze na 2-3 tygodnie przed świętami piecze pierniczki. Zawsze z pomocą dzieci. Dwa albo trzy wieczory dzieci spędzają na wałkowaniu ciasta, wycinaniu foremkami zwierzątek, gwiazdek i serduszek, pieczeniu i lukrowniu. Przy tej okazji rozmawia się o świętach oraz uczy dzieci kolęd właśnie. Pamietam to z dzieciństwa - grudzień to były roraty, św. Mikołaj i pieczenie pierniczków - wielkie OCZEKIWANIE. Teraz to samo pzreżywa moja córka...
Strojenie domów chyba przywędrowało razem z filmami amerykańskimi.
W moim rodzinnym domu choinka ubierana byla przez mamę w zamkniętym przed nami pokoju w dzien wigilii. Widzielismy ja dopiero po wieczerzy /jaka wtedy to była dla nas radość/.
I do tej pory wszyscy zjeżdżamy w góry do rodziców, jest nas juz spora gromadka, w dalszym ciagu dzieci nie mogą widziec choinki ani prezentów za wczesnie. Ale prezenty nie są od gwiazdki, są od konkretnych osób, za każdy osobiscie się dziekuje, więc jest smiesznie i wesoło. :P
A jakie lampki stosujecie na zewnatrz? Jakie i gdzie je można kupić w okolicy Krakowa?
cos swiecacego w oknie to nieglupi pomysl, bo nie dosc, ze dekoruje "w obie strony", to jeszcze odwraca uwage patrzacego z zewnatrz od tego, co sie dzieje w srodku, niejako "zatrzymuje jego wzrok" na plaszczyznie okna.
A i chyba nie pozwala za dobrze widzieć na zewnątrz. Dlatego moja sąsiadka ma takie ozdoby w oknach, które migają raz na dziesięć minut. Żeby przez pozostałe 9 nic jej nie przeszkadzało :D
Ale to nic, i tak jest super. Rano, jak odsłaniam rolety, to się nawet jej kłaniam. :D
A ja już mam ubraną choinkę. W tym roku wyjatkowo wcześnie (z reguły robiliśmy to w przeddzień Wigilii), ale to WYJĄTKOWY ROK. Pierwsze Święta w nowym domu :lol: . I nie mogliśmy się doczekać, kiedy ta ponad 3-metrowa jodła stanie cała w kolorowych bombkach i światełkach. Po raz pierwszy też będziemy wszyscy u nas na Wigilii. A ponieważ będę miała masę przygotowań i niestety czasu - z racji spraw zawodowych - niezbyt wiele, postanowiliśmy na ten świąteczny nastrój pozwolić sobie nieco wcześniej. Teraz ten dom zaczyna mieć duszę.....
Gościu, a mówiłam nie pij tyle, zwłaszcza w Adwencie :lol:
Luśka
Kasiorek
19-12-2003, 21:00
A ja niestety choinkę ubiorę dopiero po świętach,wyjeżdzamy teraz do rodzinki,a po powrocie wielka przeprowadzka (nieco opózniona) i dopiero wtedy będę rozkoszować się atmosferą poświąteczną,tymbardziej że zapowiada się kilka parapetówek :P
Kasiorku, chyba zartujesz? W zyciu nie slyszalam o ubieraniu choinki po swietach! To juz chyba lepiej zrobic dekoracje zwiazane z historia budowy domu albo, nie wiem, nawet wielkanocne. Wiesz, mysmy "odbierali mieszkanie" 18 grudnia. bez podlog, zupelnie nienadajace sie do zamieszkania, ale choinka tam byla. Zawiesilismy ja na haku od lampy. Nie masz pojecia, ile bylo z tego radosci!
Kasiorek
20-12-2003, 11:14
zajączki wielkanocne na sylwestra? :o
masz cos przeciw zajaczkom???
Dziewczyny,błagam,jeszcze!
:lol:
opal
opal, czemu sie kamuflujesz???
ty pewnie wolisz takie zolciutkie kurczaczki i dlatego sie odzywasz, co? swoja droga, kurczaczki na choinke zamiast bombek i mozna miec dekoracje caloroczna! A na stol pod obrus trawka zubrowka... no, kto ma bardziej idiotyczny pomysl???
:D :) :wink: :lol: 8) :D :) :wink: :lol: 8) :D :) :wink: :lol: 8) :D :) :wink: :lol: 8) :D :) :wink: :lol: 8) :D :) :wink: :lol: 8) :D :) :wink: :lol: 8)
Nie kamufluję się,tylko nie chciało mi się wracać,żeby się zalogować.
:D
:lol:
Jak wszystkim wiadomo, niektorzy dopiero teraz stroja choinke ;)
Ja mysle juz o rozbieraniu swiatecznych dekoracji. Powstaje pytanie: z czym zwiazane sa terminy wyrzucania choinki w waszych rodzinach? U nas nigdy nie rozbieralo sie choinki przed 6 stycznia, a ostatni termin to 2 lutego. Jak z tym wszystkim u was?
...Ja mysle juz o rozbieraniu swiatecznych dekoracji. Powstaje pytanie: z czym zwiazane sa terminy wyrzucania choinki w waszych rodzinach? U nas nigdy nie rozbieralo sie choinki przed 6 stycznia, a ostatni termin to 2 lutego. Jak z tym wszystkim u was?
U mnie choinka stoi tak długo, aż się znudzi mojemu dziecku :lol: . A tak poważnie, to stoi do Trzech Króli.
Wtedy zdejmuję również lampki zdobiące dom na zewnątrz.
Zima jast taka szaro-bura, że te lampki zdobiące dom poprawiają mi humor - tak trochę mi cieplej jak sobie popatrzę :D .
http://www.zbychdom.republika.pl/rozne/Dom1.JPG
Bałwan witający gości przy wjeździe stoi do końca zimy :D .
http://republika.pl/zbychdom/rozne/Balwan.JPG
Trochę może za wcześnie, ale przypominam ten wątek, bo jest wyjątkowo cudowny!!!!!! :D Jeden z moich ulubionych. :D
Watek fajny, fakt.
Zawsze lubie myslec o nowych dekoracjach i sposobach upiekszenia domu, a Boze Narodzenie ma konkretny termin, co jest w moim przypadku gwarancja, ze dekoracja bedzie zrobiona. Niestety na co dzien duzo pomyslow, nawet najlepszych, pozostaje w sferze marzen.
Jakie macie pomysly na tegoroczne dekoracje swiateczne?
W zeszlym roku zachcialo mi sie granatow i byl to kiepski pomysl - choinka, mimo swiatel i blyskotek, wyszla jakas ciemna i ponura. W tym roku chyba wroce do piernikow, slomki, zlota i czerwieni - bedzie sklepowo, ale za to wesolo.
A moze zrobilibysmy sobie forumowa galerie choinek i dekoracji swiatecznych?
Pozdrowienia przedswiateczne!
ma
JESTEM ZA GALERIĄ! Nie mam cyfrówki, ale postaram się!
Na razie piszymy o doświadczeniach i planach, Zdjęcia da się zrobić dopiero w święta (lub trochę przed). No chyba,że ktoś ma zeszłoroczne..........
Ja w tym roku na pewno wykorzystam pomysł girlandy na poręczy schodów.
Czekam jeszcze na inne pomysły... :lol:
Honorata
16-11-2004, 15:27
jeżeli chodzi o święta jestem tradycjonalistką, a więc choinkę kupujemy w przeddzien wigilii i ubieramy dopiero jak jzu wszystko inne jest zapiete na ostatani guzik, pare 2 tygodnie przed jest gruntowne sprzatanie i mycie okien, a po nim zaiweszanie lampek na balkonie (na razie w mieszkanku), na tydzien przed-pieczenie ciasteczek na choinke, robienie zabawek z masy solnej, klejenie pierogow, pieczenie ciast, koledy zaczynamy spiewac po wigilii
choinka stoi u mnie tak jak w kosciele czyli do Świeta Matki Boskiej Gromnicznej 2 lutego, lamki wisza dluzej, zima jest u ans taka bura i ponura ze fajnie jest rozswietlic mrok!
:( :oops: :cry: pomysl z girlanda byl moj, a ja nawet nie mam schodoooooooooooooooooooow :( :oops: :cry:
Moze jednak czas cos zbudowac?
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin