PDA

Zobacz pełną wersję : Czy ktoś wyrżnął ZE i mu uszło płazem???



magi
10-05-2009, 19:01
Licznik mi się zaciął. Od kilku miesięcy się nie kręcił a ja udawałam, że nie wiem dlaczego mam takie niskie rachunki :) . Się dopatrzyli, fuckin hell, i przysłali mi fakturę korygującą na niemałą kwotę. Jak zadzwoniłam to powiedzieli, że licznik dali do ekspertyzy i był do miejsca gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę :)
Teraz nie wiem co dalej. W końcu co mnie to obchodzi, że mają problem i ja w sumie też. Stanąć okoniem czy może potulnie zapłacić.
Teoretycznie mogłam przecież tu niemieszkać i nie wiedzieć, że mam zepsuty licznik. Czy ta ekspertyza to rzeczywiście jest taka z prawdziwego zdarzenia, czy można ją podważyć?
Nooo może ktoś się kopie z koniem i coś doradzi?

cieszynianka
10-05-2009, 19:31
Tu coś było:
http://forum.muratordom.pl/awaria-licznika-el-wazne,t120150.htm?highlight=ekspertyza%20licznika

i tu:

http://forum.muratordom.pl/uwaga-na-ze-za-tydzien-w-sadzie-mam,t146847.htm

:-?

magi
10-05-2009, 19:45
Dzięki Cieszynianko za odzew :) ale te wątki nie są odzwierciedleniem mojej sytuacji, czytałam je :)
Szukam kogoś kto miał dokładnie taki przypadek jak ja. Ciekawi mnie co dalej zrobił.

cieszynianka
10-05-2009, 20:06
Trzymam kciuki, żeby jakoś bezboleśnie się to rozwiązało :roll:

bigmario4
10-05-2009, 20:36
Postaw sie może coś utargujesz.

panda
10-05-2009, 20:52
"No i panie i kto za to płaci? Pan płaci... Pani płaci... My płacimy... To są nasze pieniądze proszę pana..."

redpradnik
10-05-2009, 20:56
u mnie byla podobna sytuacja tyle ze chyba z gazem nie pamietam 2-3 lata temu - wyciagneli srednia z 3 msc i kazali zaplacic i tyle

civic9
10-05-2009, 21:05
no i potem się wszyscy dziwią, że traktują każdego z góry jak potencjalnego przestępcę.

dżordż5
10-05-2009, 21:08
Kiedyś miałam podobnie z licznikiem elektrycznym - przestał się kręcić. Zgłosiłam osobiście do ZE. Obliczyli srednie zużycie i zapłaciłam, tak ponoć jest w przepisach. Ja bym się nie stawiała, bo nie masz racji.

minijack
10-05-2009, 21:14
proponuje zaglądnąć do umowy i taryfy swojego dostawcy tam powinno być opisane jak jest rozliczane zużycie w sytuacjach awaryjnych.
ja osobiście zgłosiłem nowy licznik do wymiany po ok 2 miesiącach od założenia ponieważ nie mieszkałem (prace wykończeniowe) a licznik się cofał (jak coś robiłem to do przodu a w nocy powoli do tył) i jak mi wskoczyły same 9 to żeby nie mieć problemów zgłosiłem awarie. Licznik wymienili i tyle, to co się cofnęło to ich strata (niewielka).

Jarek.P
10-05-2009, 22:08
Podepnę się do wątku z pytaniem: a jak tam z nowoczesnymi, montowanymi przez mój ZE licznikami elektronicznymi? Bardziej/mniej zawodne?
Znaczy domyślam się, psują się zapewne jak wszystko, ale taki licznik zapewne nie będzie nabijał mniej lub więcej, nie zacznie się cofać, tylko go co najwyżej szlag trafi? Czy się mylę?

J.

Tedii
10-05-2009, 22:59
Ekspertyzę wykonują na zlecenie ZE.Więc czego się spodziewać?
W firmie licznik nabił dużo.Zgłosiłem,pomierzyli i wyszło że wali więcej,ale w granicach dopuszczalnych 4% :evil: .
Myślę że dziwnym zbiegiem okoliczności wszystkie liczniki biją o 4% więcej.
Magi walcz! (choć z mafią ciężko wygrać).

zbigmor
11-05-2009, 07:54
Licznik mi się zaciął. Od kilku miesięcy się nie kręcił a ja udawałam, że nie wiem dlaczego mam takie niskie rachunki :) . Się dopatrzyli, fuckin hell, i przysłali mi fakturę korygującą na niemałą kwotę. Jak zadzwoniłam to powiedzieli, że licznik dali do ekspertyzy i był do miejsca gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę :)
Teraz nie wiem co dalej. W końcu co mnie to obchodzi, że mają problem i ja w sumie też. Stanąć okoniem czy może potulnie zapłacić.
Teoretycznie mogłam przecież tu niemieszkać i nie wiedzieć, że mam zepsuty licznik. Czy ta ekspertyza to rzeczywiście jest taka z prawdziwego zdarzenia, czy można ją podważyć?
Nooo może ktoś się kopie z koniem i coś doradzi?


Jeśli ta faktura odpowiada zużyciu (brali na pewno średnią) to nie rozumiem o co chodzi?Z twojego postu wynika, że zużyłeś prąd, którego licznik nie wykazał i najchętniej byś nie zapłacił za niego. Jest to zrozumiałe, ale trudno to poprzeć. Nie jest to Twoja wina, że licznik masz zepsuty, ale jeśli szukasz porady jak kogoś naciągnąć to sorry, ale ja wysiadam.

pablitoo
11-05-2009, 08:01
W przypadku awarii licznika / tożsamo z awaria wodomierza / ZE naliczy Ci średnią z ostatniego kilkumiesięcznego zużycia i wystawi fakturę - nic więcej nie zdziałasz ...

marcin714
11-05-2009, 08:14
Odpowiedźjest prosta. Wystarczy odwrócić sytuację tzn wyjeżdzasz na pół roku a po powrocie masz na liczniku spore zużycie. Co robisz?
- mówisz sobie moja strata ich zysk i płacisz tak jak licznik pokazuje
- mówisz że licznik się pomylił i sprawę trzeba wyjaśnić.

I wyobraź sobie że przychodzisz do zakładu a tam słyszysz to co ty chcesz im powiedzieć " a co mnie to obchodzi. Licznik pokazał (u ciebie nie pokazał ) to trzeba płacić. Twoja strata nasz zysk.

Zapłacisz? , Będziesz czuł się z tym dobrze? A może do sądu oszustów podasz? I zapewne jeszcze wygrasz.

Zawsze jeśli ktośpobierze jakieś paliwa, energię , impulsy tel. a nie zapłaci za nie to jest to zwykłe wyłudzenie. I jak jużktoś mądrze powiedział za to zapłacę ja, i inni. I tak byćnie może. Jest zadziwiające jak ludzie kibicują i popierają"okradających monopolistę" Zadziwiające że do głowy im nie przyjdzie że popierają okradanie siebie przez sąsiada . To jest prosty mechanizm. Wyobraźmy sobie kamienicę z licznikami u mieszkańców i jednym licznikiem zbiorczym. Załóżmy że jest 100 mieszkańców i w sumie kamienica zużywa 1000 jednostek jakiejś energii czy wody. Gdy wszyscy są uczciwi to płacą za siebie po 10 jednostek co jest zgodne z licznikiem głównym. Teraz co drugi lokator postanowił zakombinować albo licznik mu sę zaciął. Tych 50 nie płaci ani złotówki a jednostki pobiera więc licznik główny naliczył dalej 1000 jednostek. Rachunki płaci druga połowa i wykazali że zużylu 50x100 jednostek czyli 500. Dostawca zaś chce pieniędzy za 1000 jednostek z tej kamienicy. Nie powie oczywiście że płaćcie za 200 jednostek od łepka bo odpowiecie mu, że wasz sprawny licznik wskazał 100 jednostek. Dlatego podniesie wam o 100% cenę za jednostkę i zapłacicie 2 x więcej czyli połowę za siebie i tyle samo za sąsiada szczerzącego zęby żeś taki durny. A ty płacisz i jeszcze mu kibicujesz aby go nie złapali.

Prościej się nie da. Wszystkie straty sieciowe i handlowe są wciągane do taryf do płacenia przez tych co płacą rachunki. Prezesi nie dokładają do tego ze swoich premii ani wynagrodzenia.

elli3
11-05-2009, 08:27
zapłać. jak cię nie stać na raz to rozbij sobie na kilka kawałków.
raczej nie uda ci się wykręcić, a szkoda czasu i nerwów, tym bardziej, :D że wiesz kto ma rację przecież.

laspalmas
11-05-2009, 12:32
W tym ogólnym narzekaniu na ZE przytocze swój przypadek: Zaciął mi się licznik dwutaryfowy i wszystko nabijał na pierwszą taryfę /tą droższą/ i po zgłoszeniu awari zakład wymienił mi licznik i przy następneym rachunku zmniejszył kwotę o wartość różnicy jednostek które licznik błędnie nabił na pierwszej taryfie, Czym mnie ZE bardzo pozytywnie zaskoczył.

Sali
11-05-2009, 20:26
żałosna jesteś i tyle :evil:

gawel
11-05-2009, 20:46
Licznik mi się zaciął. Od kilku miesięcy się nie kręcił a ja udawałam, że nie wiem dlaczego mam takie niskie rachunki :) . Się dopatrzyli, fuckin hell, i przysłali mi fakturę korygującą na niemałą kwotę. Jak zadzwoniłam to powiedzieli, że licznik dali do ekspertyzy i był do miejsca gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę :)
Teraz nie wiem co dalej. W końcu co mnie to obchodzi, że mają problem i ja w sumie też. Stanąć okoniem czy może potulnie zapłacić.
Teoretycznie mogłam przecież tu niemieszkać i nie wiedzieć, że mam zepsuty licznik. Czy ta ekspertyza to rzeczywiście jest taka z prawdziwego zdarzenia, czy można ją podważyć?
Nooo może ktoś się kopie z koniem i coś doradzi?

To sie zdarza, ale nie rozumiem "kilku miesięcy" W moim RE liczniki są odczytywane 2 razy do roku w maju i listopadzie od maja do listopada płacę zaliczkę letnią nizszą na podstawie zużycia zeszłorocznego w tym samym okresie i zaliczke zimową na analogicznych zasadach.
Jeżeli licznik obracałby się choc trochę i wykazał jakiekolwiek zuzycie to nie ma podstaw do naliczenia ci wyrównania, bo moze byłas za granicą albo nie mieszkałas nic RE do tego, ale jezeli zuzycie jest 0 lub - bo moze sie kręcic wstecz to juz faktycznie jest podtwawa do naliczenia zuzycia sredniego.
Licznik jest własnoscią RE i nie masz obowiązku dbania o jego stan ani zabezpieczenie zreszta w większosci nowych rozwiązan znajduje sie w skrzynce w ogrodzeniu jezeli ktos przywali w niego samochodem sory to nie twoja wina :wink: . Testowanie na twoj wniosek licznika kosztowalo kiedys 100 zł. jezeli był sprawny jezeli miałas racje free. Warto czasem wyłączyc wszystko w domu i poobserwowac licznik czy sie nie obraca na pusto bo niestety stare liczniki zwłąszcza rumunskiej produkcji miały takie zrywy ze chodziły raz do przodu raz do tyłu na pusto tez :evil:

Reasumując jezeli licznik zamurowało to niestety RE ma racje alejak płaciłas zaliczki to skąd ta dopłata moze sie potarguj co do tych zaliczek i az tak duzo nie dopłacaj.

civic9
11-05-2009, 21:28
Licznik jest własnoscią RE i nie masz obowiązku dbania o jego stan ani zabezpieczenie zreszta w większosci nowych rozwiązan znajduje sie w skrzynce w ogrodzeniu jezeli ktos przywali w niego samochodem sory to nie twoja wina

Dz.U. 2005 nr 2 poz. 6
rozporządzenie ... w sprawie szczegółowych warunków przyłączania podmiotów do sieci elektroenergetycznych, ruchu i eksploatacji tych sieci.

par.17.
Odbiorca energii elektrycznej:
ust.7.
zabezpiecza przed uszkodzeniem układ pomiarowo-rozliczeniowy i zabezpieczenia główne na warunkach ustalonych w umowie, jeżeli znajdują się na terenie lub w obiekcie odbiorcy
(i IMHO - w ogrodzeniu, to też jest na terenie odbiorcy)

a propos autora/rki wątku:
ust.8.
niezwłocznie informuje przedsiębiorstwo energetyczne o zauważonych wadach lub usterkach w układzie pomiarowo-rozliczeniowym i o innych okolicznościach mających wpływ na możliwość niewłaściwego rozliczenia za energię elektryczną ...

do tego dochodzą postanowienia umów i regulaminów, które oczywiście wszyscy czytają i podpisują :)

gawel
11-05-2009, 21:45
Ale ja mam siatkę w granicy a skrzynka znajduje sie poza nia od strony ulicy tak ze sory ale poza moja posesja i nie jest to moj obiekt.

Odbiorca nie jest upoważnionym ani własciwym do oceny występowania wad lub usterek w układzie pomiarowo-rozliczeniowym i jezeli jest zasilanie i wszystko działa jak powinno w domu to nie ma obowiązku zaglądania do skrzynki. :wink:

gawel
11-05-2009, 22:21
Juz patrzyłem na mape 6 lat temu i nie ma no mojej posesji skrzyki elektrycznej zadne ale na terenie nalezącym do gminy są 2 :D

Poza tym nie rozumiem zdania "Oczywiście może tak być, ale żebyś się nie zdziwił jak spojrzysz na mapy geodezyjne i/lub projekt.
pytanie pomocnicze: ZE (czy kto ją tam stawiał) na montaż skrzynki załatwiało zgodę Twoją :o czy właściciela ulicy?"

Kto pracuje w sądzie czy urzedzie nie ma absolutnie znaczenia liczą się fakty, jezeli uzytkownik nie ma obowiązku kontroli licznika i oswiadcza ze nie wiedział o jakichkolwiek nieprawidłowosciach to tak jest i nie jest winny jakimkolwiek zaniedbaniom,
Jezeli placił regularnie zaliczki na poczet zuzywanego prądu i po stwierdzeniu awari RE rząda znaczącej dopłaty (nie wynikającej np ze zmiany cen energii elektrycznej) to powinni udowodnic dlaczego ich zdaniem uzytkownik zuzył wiecej prądu niz wynikałoby to z prognozowanego przez nich zuzycia i wniesionych zaliczek. I tyle trzeba sie o takie rozliczenie upomniec pisemnie.

Przy wymianie licznika na 2 strefowy pytałemsie o takie detale pracownika RE i on mnie poinstruował ot co :wink: . Jezeli licznik jest wadliwy to monter w obecnosci uzytkownika z którym podpisana jest umowa zdejmuje licznik plombuje w specjalnym pojemniku i jest na tę okolicznosc spisywany protokół, Jezeli pracownicy RE nie dopełnili tego obowiązku to są niestety załatwieni uzytkownik moze zrobic wszystko :wink:

To natomiast Licznik mi się zaciął. Od kilku miesięcy się nie kręcił a ja udawałam, że nie wiem dlaczego mam takie niskie rachunki jest pytanie Autorki tematu troche może naiwne ale od takich ptań jest forum , a nie oficjalne oświadczenie wysłane do RE.

gawel
11-05-2009, 22:28
:D

civic9
11-05-2009, 22:31
Kto pracuje w sądzie czy urzedzie nie ma absolutnie znaczenia liczą się fakty, jezeli uzytkownik nie ma obowiązku kontroli licznika i oswiadcza ze nie wiedział o jakichkolwiek nieprawidłowosciach to tak jest i nie jest winny jakimkolwiek zaniedbaniom,

Co nie znaczy, że ma mieć energię za darmo, takie przypadki regulują umowy, regulaminy itp. Tak więc w naszym interesie jest czasami jednak zadbać co nie co.



Jezeli placił regularnie zaliczki na poczet zuzywanego prądu i po stwierdzeniu awari RE rząda znaczącej dopłaty (nie wynikającej np ze zmiany cen energii elektrycznej) to powinni udowodnic dlaczego ich zdaniem uzytkownik zuzył wiecej prądu niz wynikałoby to z prognozowanego przez nich zuzycia i wniesionych zaliczek. I tyle trzeba sie o takie rozliczenie upomniec pisemnie.

W takim przypadku masz rację, ale czytając ten wątek wnoszę, że chodzi o coś innego - o to, że w ogóle za zużytą energię, tylko nie dokładnie zmierzoną, a oszacowaną, trzeba zapłacić, a nie tak jak popsuty licznik wykazał 0. Oczywiście o metodę szacowania można się kłócić, ale jeśli w przeszłości wskazania były stabilne to i przyjęcie średniej wydaje się dobrym, polubownym rozwiązaniem.



To natomiast Licznik mi się zaciął. Od kilku miesięcy się nie kręcił a ja udawałam, że nie wiem dlaczego mam takie niskie rachunki jest pytanie Autorki tematu troche może naiwne ale od takich ptań jest forum , a nie oficjalne oświadczenie wysłane do RE.
Wbrew pozorom to forum nie służy do jawnego szukania porad na oszukiwanie innych, czy to wykonawców, czy inwestorów, czy monopolistycznych przedsiębiorstw... tudzież pośrednio innych klientów tychże. Jeżeli intencja autorki i problem były inne - to przepraszam, ale sama to jednoznacznie tak przedstawiła. Może błędnie, ale widzę, że nie ja jeden to tak odebrałem.

ps. sorry, za skasowanie chciałem poprawić, ale widocznie pisałeś już odpowiedź. to nie będę pisał jeszcze raz (można skasować dopóki nie ma odpowiedzi, ale nie wiadomo czy ktoś jej właśnie nie pisze :)

gawel
11-05-2009, 22:48
Pytanie było ogólne, licho wie trzeba by zerknąć w dokumenty, cieżko coś doradzić. Z drugiej strony autorce chodzi o to co robić miałam niskie rachunki i mam dopłate bo licznik padł.
Dziwne to , na dobry łat sam nie wiem czy mam sprawny licznik :roll: , a gdybym nie miał i ktoś mi chciał zrobic domiar to iestety musiałby mi to udowodnic i zadne umowy i zasady ogólne społeczno socjalistyczno dupowate czyli nijakie, typu pitu- pitu nic mnie nie obchodza. W sądzie musi być jasno powiedziane ze RE żada odemnie tyle zł za co konkretnie i skalkulowane na podstawie jakiejs szczególowej taryfy. Podstawowym jest fakt co juz tu pisałem powyzej że uzytkownik nie ma prawa kontrolowac licznika gdyż nie posiada uprawnień do obsługi urządzen pod napięciem (moze lub musi chronic fizycznie przed np potłuczenim - tu sie zgadzam), ale obowiązek dbania o nalezyty stan techniczny i konserawcję spoczywa na dostawcy energi za co dolicza stosowną opłate do kazdego rachunku co miesiąc. Odpowiedzialnośc za stan istalacji zaczyna się dla uzytkownika od licznika począwszy az do domu i w domu . Jezeli wiec licznik zawiódł to nie zawinił uzytkownik, Inkasent sprawdza stan licznika co 6 miesiecy wiec nie wiem jak to zanizenie odczytów mogło ewentualnie dotyczyc okresu dłuższego.

civic9
11-05-2009, 22:53
Podstawowym jest fakt co juz tu pisałem powyzej że uzytkownik nie ma prawa kontrolowac licznika gdyż nie posiada uprawnień

Nie czujesz różnicy pomiędzy sytuacją "czy ktoś wyrżnął ZE... Licznik mi się zaciął. Od kilku miesięcy się nie kręcił ", a tym co opisujesz "na dobry łat sam nie wiem czy mam sprawny licznik" (a od lat coś tam jednak płacisz i pewnie w miarę stabilnie, a jak już się coś zmienia to zwykle w górę)?


Jezeli wiec licznik zawiódł to nie zawinił uzytkownik, Inkasent sprawdza stan licznika co 6 miesiecy wiec nie wiem jak to zanizenie odczytów mogło ewentualnie dotyczyc okresu dłuższego.
nie wiadomo jak w tym przypadku, niektórzy podają sami stan licznika,
a u mnie przez ostatni rok odczytywali tylko raz.

gawel
11-05-2009, 22:57
Podstawowym jest fakt co juz tu pisałem powyzej że uzytkownik nie ma prawa kontrolowac licznika gdyż nie posiada uprawnień

Nie czujesz różnicy pomiędzy sytuacją "Licznik mi się zaciął. Od kilku miesięcy się nie kręcił ", a tym co opisujesz "na dobry łat sam nie wiem czy mam sprawny licznik" (a od lat coś tam jednak płacisz i pewnie w miarę stabilnie, a jak już się coś zmienia to zwykle w górę)?


Jezeli wiec licznik zawiódł to nie zawinił uzytkownik, Inkasent sprawdza stan licznika co 6 miesiecy wiec nie wiem jak to zanizenie odczytów mogło ewentualnie dotyczyc okresu dłuższego.
nie wiadomo jak w tym przypadku, niektórzy podają sami stan licznika,
a u mnie przez ostatni rok odczytywali tylko raz.

No bo nie wiem czy działa poprawnie nie jestem w stanie tego sprawdzic, a zuzycie mam mniejsze zawsze sie staram w zaliczkach zmiescic. Mogłbym ale ponad 100 to kosztuje.wiec iewiem czy warto. na razie dziala, zrszta po wiekszych burzach trzeba zerknąc bo pomimo iz linia nowa i ziemna to jakos czuła na pioruny :o , 2 lata temu zegar wypaliło od taryfy nocnej

magi
12-05-2009, 17:50
Dzięki za odpowiedzi :) Czasami rozpatruje się różne wyjścia a robi się na końcu sami wiecie :)
Mój licznik się zepsuł a inkasent dopiero po pół roku to zgłosił. Przecież ja do skrzynki nie zaglądam i czy się kręci i wacale nie muszę mieć ochoty tam zaglądać. Wkurzyło mnie to i tyle.
Przez kilka miesięcy miałam wakacje od rachunków :)

daggulka
12-05-2009, 21:31
żałosna jesteś i tyle :evil:

a może by tak no nie wiem .... nieco pokory, mniej osądów .... albo choćby zamknąć buźkę w odpowiednim momencie, co? :roll:

Magi .... jak oni nas chachmencą w rozbitych na milionpięćset pozycji opłatach kombinowano-dodatkowych z rusz co nowymi taryfami i cenami w ktorych normalny śmiertelnik się nie połapie to jest git, super i cool :evil: .... monopoliści zasrani :evil:
dlatego wcale Ci sie nie dziwię , że taka właśnie była pierwsza Twoja myśl :wink: :roll:

ja bym zrobiła tak:
poszła tam , udała blondynkę , powiedziała że wyjechałam na kilka miesięcy do chorej babci, rachunki płaciła sąsiadka, a po powrocie mąż zajrzał do skrzynki - zobaczył że się nie kręci - to zgłosił :roll:

jak trafisz na wredną zołzowatą babę to i tak nic ne wskórasz , jak trafisz na miłego pana (nie zapomnij ubrać bluzki z dużym dekoltem i krótkiej spódniczki) to może przejdzie :wink:

nie masz nic do stracenia ... jeśli nie przejdzie- wyciągną średnią i niestety będziesz musiała zapłacić :roll:

magi
13-05-2009, 19:44
żałosna jesteś i tyle :evil:

a może by tak no nie wiem .... nieco pokory, mniej osądów .... albo choćby zamknąć buźkę w odpowiednim momencie, co? :roll:
Daggulka szkoda strzępić języka :-?


Magi .... jak oni nas chachmencą w rozbitych na milionpięćset pozycji opłatach kombinowano-dodatkowych z rusz co nowymi taryfami i cenami w ktorych normalny śmiertelnik się nie połapie to jest git, super i cool :evil: .... monopoliści zasrani :evil:
dlatego wcale Ci sie nie dziwię , że taka właśnie była pierwsza Twoja myśl :wink: :roll:
dokładnie, no szlak mnie trafił pi...... :lol:


ja bym zrobiła tak:
poszła tam , udała blondynkę , powiedziała że wyjechałam na kilka miesięcy do chorej babci, rachunki płaciła sąsiadka, a po powrocie mąż zajrzał do skrzynki - zobaczył że się nie kręci - to zgłosił :roll:

jak trafisz na wredną zołzowatą babę to i tak nic ne wskórasz , jak trafisz na miłego pana (nie zapomnij ubrać bluzki z dużym dekoltem i krótkiej spódniczki) to może przejdzie :wink:

nie masz nic do stracenia ... jeśli nie przejdzie- wyciągną średnią i niestety będziesz musiała zapłacić :roll:
tego właśnie zazdroszczę innym kobietom, że tak potrafią :-?

Sali
14-05-2009, 19:30
żałosna jesteś i tyle :evil:

a może by tak no nie wiem .... nieco pokory, mniej osądów .... albo choćby zamknąć buźkę w odpowiednim momencie, co? :roll:




A może by tak chwile pomyśleć co .... :roll: przecież za każde i przez takie wyrżnięcie ZE właśnie płacimy wszyscy więcej, bo oni napewno tych strat nie pokryją z własnej kieszeni tylko z Twojej, mojej i każdego płacącego rachunki. i nie dziw się że opłaty stałe rosną skoro przytakujesz jeszcze takiemu myśleniu :evil:

pozdr

magi
15-05-2009, 19:05
żałosna jesteś i tyle :evil:

a może by tak no nie wiem .... nieco pokory, mniej osądów .... albo choćby zamknąć buźkę w odpowiednim momencie, co? :roll:




A może by tak chwile pomyśleć co .... :roll: przecież za każde i przez takie wyrżnięcie ZE właśnie płacimy wszyscy więcej, bo oni napewno tych strat nie pokryją z własnej kieszeni tylko z Twojej, mojej i każdego płacącego rachunki. i nie dziw się że opłaty stałe rosną skoro przytakujesz jeszcze takiemu myśleniu :evil:

pozdr
Rzeczywiście Ty w swoim poście rozruszałeś swoje szare komórki na maxa i wzniosłeś się na wyżyny intelektu :)

pzdr

Sali
15-05-2009, 19:19
żałosna jesteś i tyle :evil:

a może by tak no nie wiem .... nieco pokory, mniej osądów .... albo choćby zamknąć buźkę w odpowiednim momencie, co? :roll:




A może by tak chwile pomyśleć co .... :roll: przecież za każde i przez takie wyrżnięcie ZE właśnie płacimy wszyscy więcej, bo oni napewno tych strat nie pokryją z własnej kieszeni tylko z Twojej, mojej i każdego płacącego rachunki. i nie dziw się że opłaty stałe rosną skoro przytakujesz jeszcze takiemu myśleniu :evil:

pozdr
Rzeczywiście Ty w swoim poście rozruszałeś swoje szare komórki na maxa i wzniosłeś się na wyżyny intelektu :)

pzdr

o co ci chodzi ?

panda
16-05-2009, 12:17
o co ci chodzi ?
Odpuść sobie Sali, dotknąłeś czułej struny mentalności polskiego Kalego :(

Sali
16-05-2009, 12:30
o co ci chodzi ?
Odpuść sobie Sali, dotknąłeś czułej struny mentalności polskiego Kalego :(

Dobre :) pozdrawiam

daggulka
16-05-2009, 16:33
żałosna jesteś i tyle :evil:

a może by tak no nie wiem .... nieco pokory, mniej osądów .... albo choćby zamknąć buźkę w odpowiednim momencie, co? :roll:




A może by tak chwile pomyśleć co .... :roll: przecież za każde i przez takie wyrżnięcie ZE właśnie płacimy wszyscy więcej, bo oni napewno tych strat nie pokryją z własnej kieszeni tylko z Twojej, mojej i każdego płacącego rachunki. i nie dziw się że opłaty stałe rosną skoro przytakujesz jeszcze takiemu myśleniu :evil:

pozdr

tiaaaaa ...... na pewno jest to główny powód stałego wzrostu cen energii elektrycznej :evil: - a ja jestem Królowa Elżbieta :roll:

Sali
16-05-2009, 17:28
tiaaaaa ...... na pewno jest to główny powód stałego wzrostu cen energii elektrycznej :evil: - a ja jestem Królowa Elżbieta :roll:

nigdzie nie napisałem, że to główny powód, ale napewno jeden z .. Królowo :wink:

2 sprawa to naprawdę beszczelna jesteś, że walisz do mnie z takimi słowami :
a może by tak no nie wiem .... nieco pokory, mniej osądów .... albo choćby zamknąć buźkę w odpowiednim momencie, co? :roll:



za to że nazwałem kogoś żałosnym piszącym takie rzeczy:
Licznik mi się zaciął. Od kilku miesięcy się nie kręcił a ja udawałam, że nie wiem dlaczego mam takie niskie rachunki :) . Się dopatrzyli, fuckin hell, i przysłali mi fakturę korygującą na niemałą kwotę. Jak zadzwoniłam to powiedzieli, że licznik dali do ekspertyzy i był do miejsca gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę :)
Teraz nie wiem co dalej. W końcu co mnie to obchodzi, że mają problem i ja w sumie też. Stanąć okoniem czy może potulnie zapłacić.
Teoretycznie mogłam przecież tu niemieszkać i nie wiedzieć, że mam zepsuty licznik. Czy ta ekspertyza to rzeczywiście jest taka z prawdziwego zdarzenia, czy można ją podważyć?
Nooo może ktoś się kopie z koniem i coś doradzi?

i na domiar złego pochwalasz takie zachowanie

wiem, że wkładam kij w mrowisko i posypią się na mnie gromy zaraz, bo śmiałem się przeciwstawić starym wyjadaczom tego forum, ale trudno nie będzie nikt do mnie w takie tony uderzał bezpodstawnie

daggulka
16-05-2009, 17:57
hm...zastanówmy się , czy bardziej bezczelne są Twoje słowa o żałosności czy moje zamknięciu buźki ...hm... sama nie wiem :roll:

no ale niech Ci będzie , że bezczelna jestem .... no to będe jeszcze bardziej :
raczej nie ocenia się tutaj ludzi (jesli jeszcze nie zauważyłeś) .... ocenia się zachowania
czyli pisząc : "żałosna jesteś" obraziłeś człowieka- więc samo ciśnie się na usta kto tu jest bezczelny :evil:
jeśli napisałbyś : " Twoje zachowanie opisane wcześniej nie podoba mi się " , potępiłbys konkretne zachowanie i to byłoby w porządku :roll:

nie jesteś pewien- i pewnie nigdy nie będziesz jakim człowiekiem jest magi .... być może jest wolontariuszem w szpitalu oraz w lokalnym schronisku dla zwierząt w miedzyczasie udzelając się na forum dla matek niepełnosprawnych dzieci i co miesiąc wpłaca konkretna kasę na cele charytatywne ..... więc proszę Cię, żebyś na drugi raz zastanowił się oceniając tutaj ludzi

Sali
16-05-2009, 18:05
nie jesteś pewien- i pewnie nigdy nie będziesz jakim człowiekiem jest magi .... być może jest wolontariuszem w szpitalu oraz w lokalnym schronisku dla zwierząt w miedzyczasie udzelając się na forum dla matek niepełnosprawnych dzieci i co miesiąc wpłaca konkretna kasę na cele charytatywne ..... więc proszę Cię, żebyś na drugi raz zastanowił się oceniając tutaj ludzi

no przyznaje się że nie wiem jakim człowiekiem jest magi, ale po takim poście nie podejżewałbym o taką działalność. Po za tym nawet jak jest to nie zmienia to faktu że chce świadomie oszukać (a nie pomyliłą się) i szuka wsparcia jak to sprawnie wyrżnąć ZE, więc w moim odczuciu jest żałosna lub jej zachowanie ( do wyboru), bo wiedziała doskonale że licznik nie chodził i liczyła że prąd będzie miała za free

zresztą skończmy z tym kto jest bardziej beszczelny i nietaktowny, bo wontek jest na inny temat i niepotrzebnie go rozciąga się, niech "święta" magi robi tak dalej i inni, bo prąd za jest drogi , benzyna też jest droga to niech zasłoni rejestrację i odjedzie bez płacenia :evil:

daggulka
16-05-2009, 18:15
nie jesteś pewien- i pewnie nigdy nie będziesz jakim człowiekiem jest magi .... być może jest wolontariuszem w szpitalu oraz w lokalnym schronisku dla zwierząt w miedzyczasie udzelając się na forum dla matek niepełnosprawnych dzieci i co miesiąc wpłaca konkretna kasę na cele charytatywne ..... więc proszę Cię, żebyś na drugi raz zastanowił się oceniając tutaj ludzi

nie zmienia faktu że chce świadomie oszukać (a nie pomyliłą się) i szuka wsparcia jak to sprawnie wyrżnąć ZE, więc w moim odczuciu jest żałosnal ub jej zachowanie ( do wyboru), bo wiedziała doskonale że licznik nie chodził i liczyła że prąd będzie miała za free

zgodzę się z tym, że w Twoim odczuciu TO magi zachowanie jest żałosne - i to jest Twoje zdanie na ten temat do którego masz prawo (aczkolwiek można było to łagodniej napisać , nie obrażając nikogo przy okazji) , natomiast nie zgodze się ze stwierdzeniem "jesteś załosna" - według mnie jest to obrażenie człowieka , i będę potępiać takie zachowania na tym forum - czy dotyczy to osoby z 20 wpiasami czy 20.000 wpisami ... i tyle w temacie :roll:

Sali
16-05-2009, 18:21
nie jesteś pewien- i pewnie nigdy nie będziesz jakim człowiekiem jest magi .... być może jest wolontariuszem w szpitalu oraz w lokalnym schronisku dla zwierząt w miedzyczasie udzelając się na forum dla matek niepełnosprawnych dzieci i co miesiąc wpłaca konkretna kasę na cele charytatywne ..... więc proszę Cię, żebyś na drugi raz zastanowił się oceniając tutaj ludzi

nie zmienia faktu że chce świadomie oszukać (a nie pomyliłą się) i szuka wsparcia jak to sprawnie wyrżnąć ZE, więc w moim odczuciu jest żałosnal ub jej zachowanie ( do wyboru), bo wiedziała doskonale że licznik nie chodził i liczyła że prąd będzie miała za free

zgodzę się z tym, że w Twoim odczuciu TO magi zachowanie jest żałosne - i to jest Twoje zdanie na ten temat do którego masz prawo (aczkolwiek można było to łagodniej napisać , nie obrażając nikogo przy okazji) , natomiast nie zgodze się ze stwierdzeniem "jesteś załosna" - według mnie jest to obrażenie człowieka , i będę potępiać takie zachowania na tym forum - czy dotyczy to osoby z 20 wpiasami czy 20.000 wpisami ... i tyle w temacie :roll:

niech będzie, jeżeli robi to dla Ciebie różnicę to poprawiam się:


Magi Twoje zachowanie jest żałosne i koniec z mojej strony w tym wątku

daggulka
16-05-2009, 18:31
niech "święta" magi robi tak dalej i inni, bo prąd za jest drogi , benzyna też jest droga to niech zasłoni rejestrację i odjedzie bez płacenia :evil:

napiszę tak:

Miałam biuro w bloku mieszkalnym na parterze , podpisałam umowę , wszystko cool i super - korzystałam z niego przez kilka miesięcy , potem zrobiłam z niego magazyn do którego zagladałam raz na kilka miesięcy kiedy czegoś potrzebowałam bo drugie biuro wynajęłam w bardziej korzystnym miejscu :roll:
Rachunki płaciłam nadal - nie korzystalam z tego prądu w ogóle , żadne urządzenia nie byly podłączone. Rachunki opiewały na niespełna 80 zł raz na 2 miesiące , czyli w skali miesiąca wynosiło to jakieś 40zł.... opłata "za nic" . Na rachunku oczywiście jak byk stało:
zużycie :0
opłata przesyłowa taka, sraka , owaka .... rozbita na kilka pozycji - 40 zł w skali miesiąca .... ZA NIC
no bo chyba nie ponosili aż takich kosztów skoro było to biuro w bloku w którym jest rozbudowana siec na kilkadziesiąt mieszkań .... więc nie musieli extra tego prądu wysyłac het kilometry drogi :roll:

więc .... nie takie one biedne żuczki na jakie je tutaj kreujesz, krzywdy sobie i tak zrobić nie dadzą :roll:
prawda jest taka, że są to monopoliści którzy sami sobie ceny ustalaja i warunki umowy - jak się komuś nie podoba, to WON .... więc czasem po prostu nie mam skrupułów
jeśli ja bym od któregokolwiek z moich klientów pobierała 40 zł miesięcznie ZA NIC .... to jak myślisz: jak by mnie nazwano? przypadkiem nie "złodziejem" ?

Sali
16-05-2009, 18:59
niech "święta" magi robi tak dalej i inni, bo prąd za jest drogi , benzyna też jest droga to niech zasłoni rejestrację i odjedzie bez płacenia :evil:

napiszę tak:

Miałam biuro w bloku mieszkalnym na parterze , podpisałam umowę , wszystko cool i super - korzystałam z niego przez kilka miesięcy , potem zrobiłam z niego magazyn do którego zagladałam raz na kilka miesięcy kiedy czegoś potrzebowałam bo drugie biuro wynajęłam w bardziej korzystnym miejscu :roll:
Rachunki płaciłam nadal - nie korzystalam z tego prądu w ogóle , żadne urządzenia nie byly podłączone. Rachunki opiewały na niespełna 80 zł raz na 2 miesiące , czyli w skali miesiąca wynosiło to jakieś 40zł.... opłata "za nic" . Na rachunku oczywiście jak byk stało:
zużycie :0
opłata przesyłowa taka, sraka , owaka .... rozbita na kilka pozycji - 40 zł w skali miesiąca .... ZA NIC
no bo chyba nie ponosili aż takich kosztów skoro było to biuro w bloku w którym jest rozbudowana siec na kilkadziesiąt mieszkań .... więc nie musieli extra tego prądu wysyłac het kilometry drogi :roll:

więc .... nie takie one biedne żuczki na jakie je tutaj kreujesz, krzywdy sobie i tak zrobić nie dadzą :roll:
prawda jest taka, że są to monopoliści którzy sami sobie ceny ustalaja i warunki umowy - jak się komuś nie podoba, to WON .... więc czasem po prostu nie mam skrupułów
jeśli ja bym od któregokolwiek z moich klientów pobierała 40 zł miesięcznie ZA NIC .... to jak myślisz: jak by mnie nazwano? przypadkiem nie "złodziejem" ?

to nie jest do końca tak jak piszesz, bo utrzymanie sieci i pokrywanie strat czy to przesyłowych czy to co bardziej sprytnych kosztuje i nie ważne czy używasz 0 czy 10000 kwh skoro jesteś podłączona do sieci to masz mieć zapewniony jej dostęp i solidarnie pokrywać utrzymanie śieci i to właśnie kosztuje, Fakt że są monopolistami i rządzą rynkiem to inna sprawa, ale wykiwanie ich przez coraz większą liczbę osób spowoduje kolejne podwyżki i tak drogiego prądu, więc nie tędy droga . W komórce też masz abonament i czy dzwonisz czy nie zapłacić musisz. tyle że w ZE nie masz żadnych kwh wliczonych w abonament :wink:

civic9
16-05-2009, 19:00
Miałam biuro w bloku mieszkalnym na parterze , podpisałam umowę , wszystko cool i super - korzystałam z niego przez kilka miesięcy , potem zrobiłam z niego magazyn do którego zagladałam raz na kilka miesięcy kiedy czegoś potrzebowałam bo drugie biuro wynajęłam w bardziej korzystnym miejscu :roll:
Rachunki płaciłam nadal - nie korzystalam z tego prądu w ogóle , żadne urządzenia nie byly podłączone. Rachunki opiewały na niespełna 80 zł raz na 2 miesiące , czyli w skali miesiąca wynosiło to jakieś 40zł.... opłata "za nic" . Na rachunku oczywiście jak byk stało:
zużycie :0
opłata przesyłowa taka, sraka , owaka .... rozbita na kilka pozycji - 40 zł w skali miesiąca .... ZA NIC
no bo chyba nie ponosili aż takich kosztów skoro było to biuro w bloku w którym jest rozbudowana siec na kilkadziesiąt mieszkań .... więc nie musieli extra tego prądu wysyłac het kilometry drogi :roll:

więc .... nie takie one biedne żuczki na jakie je tutaj kreujesz, krzywdy sobie i tak zrobić nie dadzą :roll:
prawda jest taka, że są to monopoliści którzy sami sobie ceny ustalaja i warunki umowy - jak się komuś nie podoba, to WON .... więc czasem po prostu nie mam skrupułów
jeśli ja bym od któregokolwiek z moich klientów pobierała 40 zł miesięcznie ZA NIC .... to jak myślisz: jak by mnie nazwano? przypadkiem nie "złodziejem" ?

A to czemu nie rozwiązałaś umowy skoro nie potrzebowałaś prądu. Nie ma obowiązku. Ktoś Ci gwarantował usługę, odczytywał licznik, był do dyspozycji całodobowy serwis, wystawiał i wysyłał faktury, księgował wpłaty, konserwował sieć, utrzymywał gwarancję mocy na jakimś transformatorze, być może odmawiając przyłączenia komuś innemu z powodu jej braku.
A... bo po rozwiązaniu umowy ponowne przyłączenie kosztuje i trwa, a w skrajnym przypadku można dostać odmowę, a chciałaś jednak mieć zagwarantowaną możliwość skorzystania z tego prądu w każdej chwili, bez ponoszenia większych kosztów? No cóż... mało kto gwarantuje pełną dyspozycyjność usługi, serwisu, dostaw za 40 zł/m-ąc.
Mogłoby być pewnie taniej, możesz zamówić licznik przedpłatowy i płacić bez abonamentu, ale to też się wiąże z dodatkowymi problemami - a bo trzeba kartę kupić, licznik zmienić. Łatwiej pomarudzić i sobie odbić na jakimś przekręcie jak się nadaży okazja?

A to jakieś nowe idzie, że osobę, która jawnie pyta jak kogoś wyrżnąć na min. kilkaset złotych, nie można już nawet nazwać żałosnym. No bo może działa charytatywnie :) Kto wie... może być jeszcze posłem albo senatorem i mieć immunitet - wtedy to już w ogóle wszystko można :) Nie dawno złapałem za rękę złodziei, którzy kradli z budowy sąsiada. Nie za wiele, jakieś cementy, deski - paręset złotych max. Kobieta (głównodowodząca, ciekawostka) i dwóch facetów. Policji tłumaczyli, że "Ci tutaj (pokazując na całe osiedle w budowie) to na pewno wszyscy nakradli, bo skąd by mieli na te domy, a my nie mamy nawet ułamka tego, to nic im się nie stanie jak im zabierzemy trochę rzeczy z budów". Wszyscy oczywiście z porządnych domów, bo źle ubrani nie byli i byle jakim samochodem po to nie przyjechali. Pewnie niejeden dobry uczynek w życiu zrobili, a może też działają charytatywnie (bo nie byli sądząc po wyglądzie i zachowaniu rasowi zdegenerowani przestępcy) - to ma ich usprawiedliwiać??? No cóż... nowe idzie. jak będziemy na takie rzeczy otwarcie przyzwalać, nie ważne czy dotyczy to materiałów biurowych w firmie, monopolistów czy nawet urzędu skarbowego - to głównie kręcimy bicz na siebie. tak czy inaczej Ci uczciwi za to zapłacą, a dodatkowo jeszcze sami padniemy ofiarą takiego, co mu to się wydaje, że jak ktoś ma więcej to mu można trochę uszczknąć.

Aby nie było, że piszę nie na temat, to mam szczerą i dobrą radę dla magi. Ustalenie danych magi to nie jest duży problem, przyznała, że wiedziała, że prąd pobiera, a licznik się nie kręci... za to można mieć wakacje na koszt Państwa.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Miesiac-wiezienia-za-kradziez-pradu-za-dwa-zlote,wid,10039263,wiadomosc.html?ticaid=1809c
choć pewnie awaria licznika byłaby okolicznością łagodzącą i utrudniającą dowodzenie ze strony ZE - to nie stoją na przegranej pozycji. na razie rozpatrują to tylko jako awarię, bo świadomie działanie trudno na podstawie tego co oni mają, w tej sytuacji udowodnić. ale z materiałem z tego wątku mieliby łatwo. pytanie czy komuś chciałoby się to tak zgłębiać - prawdopodobnie nie. lepiej zapłacić i zapomnieć.

Sali
17-05-2009, 09:57
właśnie o to mi chodziło w moich wypowiedziach, ale civic9 chyba jaśniej nie mógł już tego napisać, jeżeli dalej do Was to nie dociera (daggulka, magi) to trudno żyjcie w swoich przekonaniach (Robinhooda też powiesili, bo kradł)

daggulka
17-05-2009, 10:56
janosik też kradł - a jaki szlachetny z niego czlowiek był .... i przystojny (przynajmniej w fimie :oops: :lol: )

Sali
17-05-2009, 11:14
janosik też kradł - a jaki szlachetny z niego czlowiek był .... i przystojny (przynajmniej w fimie :oops: :lol: )

rzeczywiście to jest argument - magi powodzenia janosiku w rajtuzach :lol:

magi
17-05-2009, 17:30
żałosna jesteś i tyle :evil:

a może by tak no nie wiem .... nieco pokory, mniej osądów .... albo choćby zamknąć buźkę w odpowiednim momencie, co? :roll:




A może by tak chwile pomyśleć co .... :roll: przecież za każde i przez takie wyrżnięcie ZE właśnie płacimy wszyscy więcej, bo oni napewno tych strat nie pokryją z własnej kieszeni tylko z Twojej, mojej i każdego płacącego rachunki. i nie dziw się że opłaty stałe rosną skoro przytakujesz jeszcze takiemu myśleniu :evil:

pozdr
Rzeczywiście Ty w swoim poście rozruszałeś swoje szare komórki na maxa i wzniosłeś się na wyżyny intelektu :)

pzdr

o co ci chodzi ?

a no o to mi chodziło, co napisała Daggulka, że z góry założyłeś, że jestem oszustem nie wiedząc nic o mnie w dodatku nie popisałeś się elokwencją ale ja powinnam pomyśleć.
Pewnie tytuł był nazbyt dosadny ale tutaj raczej wzięło górę moje poczucie humoru :)
Pisząc ten post zastanawiałam się poprostu co dalej z tym zrobić i nie ukrywam, że przeszło mi przez myśl, żeby pojechać po bandzie :)
I nie jestem aż taka naiwna, wiedząc że licznik się zepsuł, że nie będę musiała tego płacić. Wkurzają mnie różne instytucje i m.in. ZE i nie mam ochoty więcej na ten temat pisać.
Bardzo przepraszam, że pomyślałam, żeby wyrżnąć ZE i oszukać uczciwych obywateli tego państwa.
mea culpa

panda
17-05-2009, 18:56
http://www.ats.pl/~piotrw/swistak_m.jpg

magi
20-05-2009, 19:15
żałosna jesteś i tyle :evil:

a może by tak no nie wiem .... nieco pokory, mniej osądów .... albo choćby zamknąć buźkę w odpowiednim momencie, co? :roll:




A może by tak chwile pomyśleć co .... :roll: przecież za każde i przez takie wyrżnięcie ZE właśnie płacimy wszyscy więcej, bo oni napewno tych strat nie pokryją z własnej kieszeni tylko z Twojej, mojej i każdego płacącego rachunki. i nie dziw się że opłaty stałe rosną skoro przytakujesz jeszcze takiemu myśleniu :evil:

pozdr
Rzeczywiście Ty w swoim poście rozruszałeś swoje szare komórki na maxa i wzniosłeś się na wyżyny intelektu :)

pzdr

o co ci chodzi ?

a no o to mi chodziło, co napisała Daggulka, że z góry założyłeś, że jestem oszustem nie wiedząc nic o mnie w dodatku nie popisałeś się elokwencją ale ja powinnam pomyśleć.
Pewnie tytuł był nazbyt dosadny ale tutaj raczej wzięło górę moje poczucie humoru :)
Pisząc ten post zastanawiałam się poprostu co dalej z tym zrobić i nie ukrywam, że przeszło mi przez myśl, żeby pojechać po bandzie :)
I nie jestem aż taka naiwna, wiedząc że licznik się zepsuł, że nie będę musiała nic płacić. Wkurzają mnie różne instytucje i m.in. ZE i nie mam ochoty więcej na ten temat pisać.
Bardzo przepraszam, że pomyślałam, żeby wyrżnąć ZE i oszukać uczciwych obywateli tego państwa.
mea culpa

zbigmor
21-05-2009, 07:26
a no o to mi chodziło, co napisała Daggulka, że z góry założyłeś, że jestem oszustem nie wiedząc nic o mnie w dodatku nie popisałeś się elokwencją ale ja powinnam pomyśleć.
Pewnie tytuł był nazbyt dosadny ale tutaj raczej wzięło górę moje poczucie humoru :)
Pisząc ten post zastanawiałam się poprostu co dalej z tym zrobić i nie ukrywam, że przeszło mi przez myśl, żeby pojechać po bandzie :)
I nie jestem aż taka naiwna, wiedząc że licznik się zepsuł, że nie będę musiała tego płacić. Wkurzają mnie różne instytucje i m.in. ZE i nie mam ochoty więcej na ten temat pisać.
Bardzo przepraszam, że pomyślałam, żeby wyrżnąć ZE i oszukać uczciwych obywateli tego państwa.
mea culpa[/quote]


Nikt tu nie napisał, że jesteś oszustką, a tylko że szukasz sposobu jak nie zapłacić należnych pieniędzy. Nazwać to można jak kto chce.
Co do elokwencji przeczytaj co napisałaś w pierwszym zdaniu.
Generalnie jestem zwolennikiem omijania wszelkich płatności, ale w sposób legalny. Nie płacenie za zużyty prąd wg zamówionej taryfy nie mieści się w tej teorii.