Zobacz pełną wersję : Alanto wróć!!!
Alanto wróć!!!
Alantooooooo!!! - uszłysz mnieeee!!!
Mam nadzieję, że moje życzenie szybko się spełni.
Forum bez Alanty?
Yemiołka wróciła, więc trzeba mieć nadzieję.
Mój ty panie! Ale rozpaczliwy apel :o Na taki to i Atlantyda by się wynurzyła :lol: Ale popieram Cię Sanipro, ALANTO WRÓĆ!!!!
Jest na to metoda. nalezy stworzyc silną grupe lobbingową, która wpłynie na miasto, gdzie Alanta pracuje. I to miasto zainwestuje w rozbudowe swojej sieci. :P
A wtedy Alanta będzie z powrotem "nasza". :P
Ale o co choodziii ?????
Alanta jeszcze niedawno odzywała się na forum i nie mówiła o planowanym fakcie zniknięcia :roll:
Chyba że to tylko ja o niczym nie wiem....
Powiedzcie mi co się stało z Alantą??
Wyruszyła w Polskę... szukać kostiumu :wink:
Od czwartku 27.11. nie ma Alanty. To dopiero tydzień. Po co ten krzyk?!
Komuś bardzo zależy na podnoszeniu wątku i jak glupek będzie pilnował,aby do góry.
NO właśnie i dlaczego same anonimy,nie wypada podpisywać się i krzyczeć to samo?Wróć wreszcie Alanto,oszczędż wstydu wołającym[wołającemu]!
Jakiś dziwny nick "glupek"?
Zaginięcia i seryjne morderstwa kobiet w Juarez
problem z perspektywy działaczy społecznych i rodzin
2.1. Wstęp - zarysowanie problemu
"Zaginięcia dziewcząt rozpoczęły się 10 lat temu. Ginie wiele kobiet, co najmniej jedna w ciągu tygodnia i niektóre nigdy nie zostają odnalezione.
Znaleziono wiele ciał, ale nie ma winnych. Ciała kobiet znajdowane są na ulicach, na pustych działkach, w miejscach publicznych, albo na pustyni w górach. Jak gdyby to były śmieci. To nam pokazuje deprecjację kobiet. Nasza kultura zdominowana jest przez wzór macho, to jeden z powodów, dla których władza minimalizuje problem.
Władze kłamią, ukrywają informacje, nie prowadzą dochodzeń. To spowodowało, że problem trwa. Aresztowania niczego nie zmieniły. Nie ma silnych przesłanek świadczących o winie zaaresztowanych. Najwyraźniej dowody zostały sfabrykowane, w więzieniach osadzeni zostali niewinni ludzie. Najlepszym tego świadectwem jest fakt, że zaginięcia wciąż trwają." Maricela Ortiz, przedstawicielka organizacji "Para Nuestras Hijas de Regreso a Casa".
Tragedia, która trwa w Juarez od 10 lat ma wiele aspektów. Z tego względu wydaje się, że nie jest to jedynie problem zabójstw kobiet. Należy mówić o tym zagadnieniu znacznie szerzej, uwzględniając przede wszystkim brak działań prewencyjnych oraz instytucji, które gwarantują obywatelom ochronę. Do wielu dzielnic Juarez praktycznie nie docierają patrole policyjne, działania policji nie uległy żadnej poprawie na przestrzeni lat. Nie zmienia się stosunek władz do rodzin ofiar. Rodziny nie otrzymują żadnego wsparcia, pomocy. Nagminnie łamane są prawa człowieka: policja nie potrafi skutecznie stwierdzić tożsamości ofiar, nie oddaje ciał rodzinom albo przeciwnie oddaje te, których tożsamość nie jest do końca jasna, nie informuje rodzin o przebiegu dochodzeń.
Wszelkie akcje podejmowane przez policję (i prokuraturę) nie tylko nie prowadzą do rozwiązania problemu, wręcz przeciwnie, poszerzają grupę ofiar. Stanowią ją zamordowane i ich bliscy. Należą do niej również niewinnie podejrzani, latami przetrzymywani w więzieniach bez wyroku oraz rodziny podejrzanych.
Informacje przedstawione poniżej zebrane zostały w toku wywiadów z prawnikiem, dziennikarzem, działaczką organizacji pozarządowej - osób walczących z biernością i ignorancją władz.
W tym rozdziale zostały wykorzystane opinie:
Gustava de la Rosa Hickersona, adwokata, wykładowcy na Universidad Autonoma de Ciudad Juarez,
Armando Rodrigueza, dziennikarza lokalnego dziennika "El Diario",
Mariceli Ortiz, przedstawicielki organizacji "Para Nuetras Hijas dr Regreso a Casa", pomagającej rodzinom zaginionych,
rodzin ofiar,
rodzin podejrzanych.
2.2. Kobiety zaginione i
Nie ma Alanty i wołającego również nie widać.
Czy nie wygląda to jak randka w ciemno?
I było po co się drzeć?Wróciła?
RAN .to gorzej niż randka w ciemno,to pokazówka! :lol:
Tradycja mówi, że na wigilę nalezy przygotować jedno nakrycie dla niespodziewanego gościa. Nalezało o tym pomysleć.
buuuuuuuuuuu
26-12-2003, 10:20
:cry:
buuuuu sie spodobalo... :roll:
siedziała żaba, czekała na tantiemy i zniknęła :o
Przeca by tu wyschła całkiem.. :lol:
Żabusia do nas oczkiem mruga.
Do kogo mruga do tego mruga :P
Myślałem, że do forumowiczów a widocznie tak nie jest :cry: .
Ziaba ma oćko co by uważnie czytało .....a nie mrugało ....
A że mruga...to nie oznacza że zalotnie.
To tylko oznaka dobrego samopoczucia i posiadania humoru.
ps. muszę poszukać nie mrugającej ziaby.
Tylko jakiej..? żeby nie było że kuca (bo to prowokacja) , albo kica ( o o ,
leci na mnie) a niedaj BÓG jakaś kiwajaca łapką...( zachęcająca)
zadanie domowe mam na niedzielę... :roll:
A może taka:
http://www.balony.pl/Zdjecia/Dmuch/zaba.gif
:D :D :D
(Nie chciałem nikogo obrazić)
a ćwe robalu !!!! :D
ziaba, ostań przy obecnej zielonej..jest oki :D
skorpionka
01-01-2004, 15:26
No, nie wiem czy ten egzemplarz spodoba się Ziabie. :roll:
A może taka ziaba - pracuś:
http://fyzweb.mff.cuni.cz/dilna/debrujari/zaba1.gif
Albo taka kulturalna:
http://www.wwwbrno.cz/www/ralf/kolo/zaba1.gif
albo znana:
http://www.tbg.net.pl/img/zaba.jpg
Pozdrawiam wszystkie Ziaby i nie tylko.
łomatko,
ale to jest jeden w drugi w trzeci żab... Pan Żab !!!
a nie żaba :D
Nic mi nie pasuje...chiba poczekam do wiosny na linienie ... :roll:
Ziabko pozostań sobą :wink: .
W takie zimno to mogę się jedynie zniebieścić....na pewno nie zaczerwienić.. :lol:
chyba ,
że jakis wzorek w moro..
:roll:
Albo wzorek w ... śnieżynkę :wink: .
ziaba w Śnieżynkę..? chyba tylko w piżamie........ :o
Chodziło mi o wzór mora na zimę.
W tym temacie ziaba nie do końca qma..co nie oznacza jednak, że jest nieqmata... :lol:
Osobiście podobasz mi się taka jaka jesteś :D , ale jeśli byś chciała.....:
ziaba myślicielka http://thumb2.sac.overture.com/image/474414099
ziaba ofiara http://thumb1.sac.overture.com/image/157679003
ziaba ... niebieska (wedle życzenia :D )http://thumb2.sac.overture.com/image/460740705
ziaba agresywna (nie posądzam...) http://thumb1.sac.overture.com/image/13261367
ziaba wkurzona http://thumb2.sac.overture.com/image/288779513
ziaba kung-fu http://thumb1.sac.overture.com/image/164142218
Jeszcze? (jestem dzisiaj bardzo twórcza.. :D :D :D )
Alanta zniknęła z sieci pod koniec listopada nie tylko na tym forum. Pewnie stało się coś niezależnego od niej.
Alanta zniknęła z sieci pod koniec listopada nie tylko na tym forum. Pewnie stało się coś niezależnego od niej.
cierpisz na manię prześladowczą?Lecz się!
(Pewnie stało się coś niezależnego od niej.)
Genialne odkrycie,jak na to wpadłeś(aś)?
biedna Alanta..... pewnie ją uszy pieką......
Kiedyś mnie też coś takiego spotkało, Cały tydzień nie mogłem trafić do domu.
Co to kogo obchodzi.Sanipro :D
A ja myślę, że jednak wróci.
Chciałem półoficjalnie potwierdzić - Alanta żyje i ma utrudniony dostęp do Forum. Z powodów braku infrastruktury nie ma dostępu z domu. Z powodów zmiany w pracy - nie ma dostępu z pracy. Jeżeli się to zmieni, to zapewne nie omieszka się pojawić.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin