PDA

Zobacz pełną wersję : Wiadomość dla przyjaciół tomek1950



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 [11] 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30

1950
07-06-2009, 09:04
piękne chmury i za oknem mokro. Idzie jesień? :roll: :wink:
byle jakie słońce i zimny wiatr
IDĘ NA WYBORY,

DPS
07-06-2009, 09:04
Bonetko - Ty nie patrz, ja się trochę zamaskowałam, bo jednak wstyd tak z wąsami do wszystkich... Normalnie to ja trochę inna... :wink:

mpb1971
07-06-2009, 09:35
Dzień dobry,
zaglądam i zaglądam i nic... Też trochę się nieciepliwię ale rozumiem, że każdy chce odpocząć od forum, od myśli... Tomku trzymaj się, jak zwykle przesyłam dobre myśli :lol:

aniawmuratorze
07-06-2009, 10:14
Tomku jak zdrówko ?
Taka dzisiaj pogoda u mnie że jeszcze w łózku siedzę :roll:
ale muszę się ruszyć zagłosować i takie tam
Ściskam cieplutko i zostawiam moc pozytywnych fluidów dla Ciebie i Twojej Rodzinki

i specjalne fluidki dla Artura :D

Zdrówka chłopaki :D

1950
07-06-2009, 10:24
Bonetko - Ty nie patrz, ja się trochę zamaskowałam, bo jednak wstyd tak z wąsami do wszystkich... Normalnie to ja trochę inna... :wink:
okropna :lol: :lol: :wink:

Gagata
07-06-2009, 10:39
Sie chyba cóś naraziła ... :roll: :-?

Idę do urny - ale się chmury zakłębiły (czy to a'propos :wink: ? ) ....!

1950
07-06-2009, 10:45
Sie chyba cóś naraziła ... :roll: :-?

cheba nie, to tak z czystej sympatii

Idę do urny - ale się chmury zakłębiły (czy to a'propos :wink: ? ) ....!

cheba nie, to tak na przekór

Gagata
07-06-2009, 10:47
Ale jakby nawet - dajemy radę każdym chmurom :D

Gagata
07-06-2009, 10:48
Ale jakby nawet - dajemy radę każdym chmurom :D

Wyszło mi podwójnie (niechcący) - to DOBRY ZNAK!
To tak tytułem wzmocnienia efektu :D

Afrodyta
07-06-2009, 10:48
Dziś od rana Dzień Dziękczynienia, zatem

DZIĘKUJĘ

Tomkowi za jego siłę i chęć do walki, za zmagania, za każdą łychę zupki z koperkiem, za uścisk dłoni, za mrugnięcie okiem, wywijanie kopytkami i dobry sen. I za wszystko inne co czyni go silniejszym.

Arturowi za trzustkę, co zamyśla się do pracy porządnie wziąć.

Najbliższym tychże dwóch gentelmenów, za wytrwałość i codzienne czuwanie w szpitalach.

Wam wszystkim, za to, że wspieracie "choróbki" swoją dobrą energią, dowcipem, dobrym słowem, za to, że po prostu JESTEŚCIE :D

aha26
07-06-2009, 10:51
Tomku ja także zycze szybkiego powrotu do zdrówka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

DPS
07-06-2009, 13:07
Bonetko - Ty nie patrz, ja się trochę zamaskowałam, bo jednak wstyd tak z wąsami do wszystkich... Normalnie to ja trochę inna... :wink:
okropna :lol: :lol: :wink:

No sam się usmiałeś, jakie Ty gupoty normalnie gadasz, aż wstyd. :o

jamles
07-06-2009, 13:34
piękne słońce, a za oknem 19 stopni ciepła. idzie wiosna? :o
chyba już lato, 23 stopnie tylko słońce zmaga się z chmurami, będzie burza :-?
a po burzy będzie słońce,
Tomek i Artur, bądźcie jak dwa słońca i wygrajcie z tymi swoimi chmurami

asia.malczewska
07-06-2009, 13:57
Cześć chłopaki
u nas kicha, pada i pada, ciśnienie dobre dla żab (sorki ziaba 8) ), więc ziewam i ziewam ...
mam nadzieję, że u Was lepiej bo normalnie chciałoby się wyć w taką pogodę :evil:
Dziecka mi się poprzeziębiały, mnie też głos zabiera, chyba się zamelinuję pod kołdrą lub pledzikiem bo ciężko ze sobą wytrzymać a co dopiero z bliźnim :o
Zdrówka kochani!!!

bonetka
07-06-2009, 14:25
Ziabeczko cieszę się że już lepiej .....
Depsiu Kotku Ty jestes piękna Dziewczynka i ja to wiem ...a sercem i duszą to jedna z najpiękniejszych na swiecie :) ( chciałam Was kiedyś jakoś podejrzeć :) w tych zdjęciach ale nie chciało mi się nic otwierać ...co chwila to znaczek .taki x ....ja nie umiem czy co ?? ; :) a moze to dla wtajemniczonych ??
Afrodytko jak pięknie....
Jemlesik porównanie bajeczne .....

a jak tam Chłopaczki z Naszej Paczki ? :) ....
mam dla Was Wszystkich coś wyjątkowego i radosnego właśnie na dzisiaj ...
http://www.fulereny.blink.pl/mum/motyl.jpg

1950
07-06-2009, 14:48
Bonetko - Ty nie patrz, ja się trochę zamaskowałam, bo jednak wstyd tak z wąsami do wszystkich... Normalnie to ja trochę inna... :wink:
okropna :lol: :lol: :wink:

No sam się usmiałeś, jakie Ty gupoty normalnie gadasz, aż wstyd. :o
:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :wink:

DPS
07-06-2009, 15:48
( chciałam Was kiedyś jakoś podejrzeć :) w tych zdjęciach ale nie chciało mi się nic otwierać ...co chwila to znaczek .taki x ....ja nie umiem czy co ?? ; :) a moze to dla wtajemniczonych ??


Bonetko, kochana, a jakie zdjęcia? :roll:
Mów, jak coś, to Ci podpowiem może, jakąś sztuczkę zdradzę, żebyś zobaczyła... :D
No i mówię przecie, że ja gangrena jestem! :evil:
Ale nie taka okropna, jak 1950 gada... :lol:

Na wieści nadal czekam...
Ktoś coś może wie?
Bonetko, może coś wiesz (I POWIESZ :P )?

bonetka
07-06-2009, 16:19
Mam WIADOMOŚCI :)

Jesieczek nie ma kompa i nie moze pisać ale mnie upoważnił na chwilkę :) Mam nadzieję że niedługo napisze bo tak barwinie jak On przekazywać wiadomości nie potrafię .
Tomek już je sam w sensie że nie jest zakładana sonda nawet na noc . Gabrysia ugotowała wspaniały rosół w/g receptury chińskiej i Tomek zjadł bardzo dużo :) czyli wraca apetyt :)
Temperatura spadła i jest 36,6 ....:) .
Czuje się dobrze , na wszystko reaguje jak trzeba. :D

Depsiu :) był taki wątek " Forumowiczu przedstaw się " i tam weszłam ale z marnym skutkiem ...są x takie jak dzisiaj rano Ziabka wstawiła śniadanie, dopiero za drugim razem był obrazek . Nie wiem od czego to zalezy ale były i zdjęcia jak najbardziej ale dużo i x :(

jamles
07-06-2009, 16:28
no rosołek bez koperku to było to czego Tomek potrzebował najbardziej 8)
a u mnie też słoneczko górą :D

ewusia
07-06-2009, 18:06
Mam WIADOMOŚCI :)

Jesieczek nie ma kompa i nie moze pisać ale mnie upoważnił na chwilkę :) Mam nadzieję że niedługo napisze bo tak barwinie jak On przekazywać wiadomości nie potrafię .
Tomek już je sam w sensie że nie jest zakładana sonda nawet na noc . Gabrysia ugotowała wspaniały rosół w/g receptury chińskiej i Tomek zjadł bardzo dużo :) czyli wraca apetyt :)
Temperatura spadła i jest 36,6 ....:) .
Czuje się dobrze , na wszystko reaguje jak trzeba. :D

bonetka :D dzięki za dobre wieści, uspokoiłaś nas i teraz możemy czekać na info od Jaśka lub Gabrysi...
pozdrawiam ich serdecznie :D a Tomkowi ślę duuuużo dobrej energii :roll:

maksiu
07-06-2009, 18:11
Mam WIADOMOŚCI :)

Jesieczek nie ma kompa i nie moze pisać ale mnie upoważnił na chwilkę :) Mam nadzieję że niedługo napisze bo tak barwinie jak On przekazywać wiadomości nie potrafię .
Tomek już je sam w sensie że nie jest zakładana sonda nawet na noc . Gabrysia ugotowała wspaniały rosół w/g receptury chińskiej i Tomek zjadł bardzo dużo :) czyli wraca apetyt :)
Temperatura spadła i jest 36,6 ....:) .
Czuje się dobrze , na wszystko reaguje jak trzeba. :D


No i to są wieści na które warto było tak długo czekać!! Tomku działaj tak dalej, a już niedługo wyjdziesz ze szpitala i wrócisz do Komturii

pozdrawiam
m.

retrofood
07-06-2009, 18:14
dobry rosół nie jest zły!

johnzee
07-06-2009, 18:15
Witam, właśnie dorwałem się, na chwilkę, do komputera.
Jako że dziś jest niedziela, wieści od cyrulików nie posiadam nowych, w dniu wczorajszym machina pewna piekielna, tomografem zwana, nakreśliła odraz wnętrza głowy Komtura, druga zaś płuc wizerunek na obrazie utrwaliła. Wątpliwości nie ma: Komtur mózg posiada, goi się on dobrze i jest coraz mniej opuchnięty. Na widok płuc wizerunku żaden ze zgromadzonych cyrulików "oczów" nie wybałuszył, więc i w tej materii źle być nie może.
Wczorajszą "gorącość" miksturami magicznymi udało się ostudzić.
Komturowi wikt domowy smakuje bardziej niż serwowane w twierdzy olsztyńskiej jadło a i apetyt Mu dopisuje coraz lepszy.

atija
07-06-2009, 18:24
brawo
na takie wieści warto było czekać
wiara i nadzieja,oraz maaasa dobrej energii potrafią zdziałać cuda
pozdrawiam

ewusia
07-06-2009, 18:28
Jaśku, wspaniałe nowiny :D i oby dalej coraz lepiej było :D

galka
07-06-2009, 18:36
A to radość przy niedzieli :lol:

pozdrawiam i trzymam kciuki mocno za dalsze postępy :D

retrofood
07-06-2009, 18:54
Komturowi wikt domowy smakuje bardziej niż serwowane w twierdzy olsztyńskiej jadło a i apetyt Mu dopisuje coraz lepszy.

chyba w twierdzy biorą żelazne zapasy pozostałe z ostatniego oblężenia, to i nie dziwota

Gosiek33
07-06-2009, 18:56
Hip, hip, hurrra :lol: :lol: :lol:

1950
07-06-2009, 18:57
dobrze żeś się Waść johnzee, sprawił wiadomością swą, :lol:
mocny to człek z Twego Oćca i szybko dojdzie On do siebie, otoczon życzliwością wielką i opieką tylu mężów i białogłów

Mama Asi
07-06-2009, 18:58
Wiadomo domowe "żarełko" zawsze lepiej smakuje, a jeszcze podane przez kochane osoby to już więcej nie trzeba. :lol: Idzie ku lepszemu dużymi krokami

DPS
07-06-2009, 19:00
Bonetko, jak to dobrze, że masz dla nas takie wspaniałe wieści!!! :D :D :D
Cieszę się ogromnie i aż podskakuję mimo moich pleców uszkodzonych letko. :lol:
Tomeczku, wiedziałam, że walczysz, wiedziałam, że się nie dasz!!! :D :D :D
Jupiiiiiiiii!!!! :D :D :D :D :D

A z tymi fotkami - poszło PW, najprawdopodobniej nie widzisz ich, bo nie ma ich na serwerze, fotosik albo inne względy i są usunięte. :wink:

Jeszcze raz Ci bardzo, bardzo, bardzo dziękuję, Kochana!!!! :D :D :D :D :D

O, i od Jaśka takie dobre wiadomości - no pięknie jest!!! :D :D :D :D :D :D
Dziękujemy Wam, Kochani!!! :D :D :D :D :D :D :D

ghost34
07-06-2009, 19:01
:D :D :D strasznie (nomen omen hihi) sie ciesze dobre duchy czuwają :)

daggulka
07-06-2009, 19:03
idzie ku dobremu :D

Gwoździk
07-06-2009, 19:09
dobre wieści ...


... na pewno cały zespół KMF się ucieszył ... i instrumenty stroi... ... :D :D :D :D

matka dyrektorka
07-06-2009, 19:13
oj jak się cieszę :D dzięki wam za wieści
gwożdziku powiedz jeno jak moją diduridę(da) nastroić :wink:
powiedzmy że ja se wypoleruję instrumenta do połysku :D

Małgonia
07-06-2009, 19:14
Cieszymy się!!!!!!!!!!!!!!

daggulka
07-06-2009, 19:18
dobre wieści ...


... na pewno cały zespół KMF się ucieszył ... i instrumenty stroi... ... :D :D :D :D

a co to ja miałam za pamięci?
chyba wyć i falować :roll: :lol:

ziaba
07-06-2009, 19:21
Jesteśmy ukontentowani takimi obrotami spraw. :D
W spokojności ducha można dziś zasnąć.
O chwała Wam Niosący Wieści !!!!

( w tle miliony rąk z zapalonymi zapalniczkami i chorus Janielskich Peanów na cześć 8) )

Gwoździk
07-06-2009, 19:28
oj jak się cieszę :D dzięki wam za wieści
gwożdziku powiedz jeno jak moją diduridę(da) nastroić :wink:
powiedzmy że ja se wypoleruję instrumenta do połysku :D

INSTRUKCJA obsługi DIDURIDY:

Diduridę ustawić na podstawce.

Upewnić się, że jeszcze nie odcięli nam prądu, bo didurida jest na prąd.

Zbiorniczek na pieniądze napełnić kilkoma monetami ... aby reszta wiedziała, że warto wrzucać ...

Termostatem ustawić pożądaną temperaturę, zależną od didurowanej melodii

Przewód diduridy włączyć do gniazdka sieci elektrycznej stroną zakończoną wtyczką ...

Zapalenie się czerwonej lampki sygnalizuje pracę urządzenia, a nie alarm. Nie ma sensu uciekać.

Sprawdzić poślinionym palcem, czy didurida ma dostatecznie wysoką temperaturę ... i wydaje dźwięki ...

Grać.

W przypadku oparzenia palca odszukać instrukcję „Pierwsza pomoc przy didurowych oparzeniach”.
:D :D :D :D





a co to ja miałam za pamięci?
chyba wyć i falować :roll: :lol:

nie zawracaj "gitary" Szefowi ... sprawdź 20 stron wcześniej ... :wink: :D :D

Anna Wiśniewska
07-06-2009, 19:28
No i pięknie!
Na takie widomości czekaliśmy :lol:

Bardzo, bardzo się cieszę!!
Tomku, oby tak dalej!! :lol:

daggulka
07-06-2009, 19:32
nie zawracaj "gitary" Szefowi ... sprawdź 20 stron wcześniej ... :wink: :D :D

no właśnie tego chcialam uniknąć :oops: :lol:
ale dobra ... gdzie mnie rzucą i co rozkażą to wykonam :roll: :wink: :lol:

monia i marek
07-06-2009, 19:45
bardzo dobre wieści :D
niech teraz już będzie z każdym dniem lepiej :wink:

EDZIA
07-06-2009, 19:52
Dobre wieści przyniosłeś Johnzee.
Tomku super.
Popatrz co Ci tym razem przyniosłam, jeszcze ciepłe zdjęcie :wink:

Piękna tęcza nieopodal mojego domu ...pierwszy raz na oczy widziałam początek/koniec tęczy...
http://foto0.m.onet.pl/_m/debd7f41169158d45020f6c9be3d10d4,10,19,0.jpg

ziaba
07-06-2009, 20:01
Trzeba lecieć z łopatą Edzia. Bo ponoć na końcu tęczy..






Kapselek od piwa. 8)

mpb1971
07-06-2009, 20:13
Piękny dzień, piękne wieści. Tomaszu zdrowiej szybko i wracaj do sił :lol:

Paty
07-06-2009, 20:42
no to dziołchy ...................pantalony w ruch, instumenta usztywnić :o :o :o , biusty popoprawiać, zaraz zaczynamy próbę.............perkusista w gotowości, diduride wpuścił do zespołu więc musimy ja wkomponować całość .......wielkim krokami zbliża sie premiera więc zaczynamy............raz, dwa .trzy.........układzik od początku.............lecimy.................depes ia pałka za mało sztywna, popracuj nad nią.............i raz i dwa .................bonetka gacie ci sie obsunęły, w kolanach masz................ziaba przestań sie śmiać bo biust ci drga zamiast falować....................i jeszcze raz............raz i dwa..................uwaga wiję się między Wami..................perkusista znowu zagląda mi pod spódnicę.........graj chłopie , graj............tylne rzędy nie rozmawiać tylko podskakiwać..........diduride -----głośniej ....................a teraz nogi , góra , dól i bok, góra , dół i bok............depesia nie trzymaj się ziaby ino sama tańcz.........wyżej nóżki..............synchronicznie, razem, równo...................ciemności, ciemność widzę ciemność.....................i prąd wyłączyli.................następna próba jutro wieczorem :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

DPS
07-06-2009, 20:52
No ja nie mogie, toż tę pałkę usztywnialim dopierutko wczoraj! :x
A Ziaby to ja się nie trzymałam, proszę pani treserki, tfu, trenerki, tylko Ziaba chciała gacie poprawić, to sie na mnie oparła, bo ja jak ta opoka jestem, proszę pani.
A perkusista to chciał ze mna pałki wymieniać jeszcze, bo jego miększe jakieś, proszę pani.
I jakoś tak szybko się pani wiła, że nie zdążyłam się przyjrzeć. :oops:
Kuffa, może chociaż Bonetka jakieś żarcie podrzuci...? :roll:

matka dyrektorka
07-06-2009, 21:02
to może ja tej diduridy do pruundu włączać nie będę , tylko wam pod prawe kolanka podłożę i pomogę w synchronizacji wymachów :roll:

Paty
07-06-2009, 21:06
No ja nie mogie, toż tę pałkę usztywnialim dopierutko wczoraj! :x
A Ziaby to ja się nie trzymałam, proszę pani treserki, tfu, trenerki, tylko Ziaba chciała gacie poprawić, to sie na mnie oparła, bo ja jak ta opoka jestem, proszę pani.
A perkusista to chciał ze mna pałki wymieniać jeszcze, bo jego miększe jakieś, proszę pani.
I jakoś tak szybko się pani wiła, że nie zdążyłam się przyjrzeć. :oops:
Kuffa, może chociaż Bonetka jakieś żarcie podrzuci...? :roll:



depesia wczorajsze pałki sie nie liczą................mają być świeże ,stojące i dzisiejsze............perkusista za długo swoja moczył to mu zmiękła........
a Ziabę uprasza sie o przyciągnięcie gumy w gaciach co by nie spadały, nich stary jej na guzła zawiąże.....albo nową gumę wciągnie jak stara nie trzyma..........a ja tak szybko się wiję że nie widać.......matkę dyrekcję uprasza sie o nastrojenie diduridy bo fałszywe tony wydaje i się pierwszy rząd bardzo myli............i nie nastawiać tak wysokiej temperatury , bo dziewczyny w drugim rzędzie rozbierają sie do rosołu :o :o :o :o

Gwoździk
07-06-2009, 21:17
Paty - zasługujesz nie tylko na tamburyn i wicie się jak piskorz ...

...dzielnie zastępujesz dyrygenta (któremu wybaczamy, bo Ojcem się zajmuje) ...

Paty - pięknie rozpisujesz partie dla orkiestry KMF .... :D :D :D


.... tylko nie obrażaj perkusisty ... i jego pałek ... :wink: :D :D :D

ziaba
07-06-2009, 21:26
Ekhm, chciałam wypiskać, że ktoś mnie podszczypuje notorycznie . :oops:


A w ogóle proszę treserki, to co treserka uważa za warkocze , to ten teges chyba męskie są te, no, baletówki z przedłużoną nogawką.
A ta dziurka nie służy do podciągania podbródka ino jest elementem wywietrzającym..

mycha.:)
07-06-2009, 21:32
Jak miło przeczytać dobre wieści, tak trzymać Tomku :)

braza
07-06-2009, 22:43
A ta dziurka nie służy do podciągania podbródka ino jest elementem wywietrzającym..

Myć się psia krew, nie wietrzyć :evil: :wink:

Synu Komturowy!!! Radam takich wieści słuchać!!!! Azali wieksza ich ilośc wskazana jest wielce, bo niedosyt czuję ogromny!! Uszanowania dla Rodziciela niniejszym złożyć proszę :D :D

bonetka
07-06-2009, 23:15
Patusiu
Pani Psorko :D .... .bo mi gumka pękła , widocznie jakasić licha była ...może chińska ? :) a może ona tak z naprężenia ogólnego pękła :D a mówiłam że trza mi przeponą oddychać a nie brzuchem ...nie wiem dlaczego ale jak oddycham to mi się brzuszek rusza ..Pani też ???? . :lol: ...bo chyba muszę menisk wklesły z brzuszka zrobić i wtedy nie będzie kłopotów bo jak ciut wystaje to sama Pani widzi ....... dobrze ze to na próbie bo co to by było gdyby jakieś rządowe ludki zobaczyły ?.....dosniosłyby komu trzeba i za obrazę moralności by mnie zabrali na 24 h i co byłoby ??? beze mnie występ miałby się odbyć ??? nigdy !!! ...
żyłkę sobie wciagnę taką od wędki :D ( dużo jej na kołowrotku ) ..tylko żeby mnie nie przepołowiła na pół bo strój się zabrudzi :( a pralni w promieniu 30 km nie ma i co ??? takie wspaniałości w balii prać i kijanką nie uchodzi .....jeszcze by sie falbanecki posuły ..a strój na urodzie stracił ....
a czy my mamy jakieś ubezpieczenie od nn ?? :wink: na te okoliczności te uszkodzone pałki , połamane laski , uszkodzone brzuszki , nózki , i taki podobny repertuarek ???

Komturku i Arturku dobranoc :D
...stąpania między gwiazdami ....:)

Chef Paul
08-06-2009, 02:22
... chyba się starzeję i przestałem już być "raptusem" ... "małą łyżeczką - nie chochlą" powoli ... MUSI się udać ... OBA DWA przypadki
... choć oczywizda chcielibyśmy aby to nastąpiło jak najszybciej :)

pozdróweczka

DPS
08-06-2009, 05:12
Dzień dobry! :D

Rześkie powietrze u nas, słońce już wstało, piękny ranek dzisiaj! :D
Chyba uporczywe treningi skutek dają, kości mnie się przyzwyczajają i coraz mniej bolą. 8)
A rozciągnięta to jestem jak stara guma do gaci. :lol:
I jeszcze się rozciągam. :o

Tomku, kolejny dzień powrotu do zdrowia przed Tobą. Już pieknie sam jesz, to najważniejsze, teraz rekonwalescencja będzie postępowała na pewno bardzo szybko. :D
Kciuki cały czas trzymamy i na każdą wiadomość bardzo czekamy! :D

JANINKI-AMORKI82
08-06-2009, 05:25
Tomku - znowu troszkę dobrych wieści od Ciebie - wspaniale.
Przesyłam Ci zapach chałeczki, którą wczoraj upiekłam i mnóstwo siły i pozytywnej energii.

ziaba
08-06-2009, 06:09
Przepyszne dzieńdobry !

Na niebie ani chmurki, ptaszory dają ile sił po gardłach, muchi śmigają zadowolone bo ciepło po tyłku, ech , lato w przedsionku . :D

No to jedziemy ze śniadaniem

http://maciek.mniam.org/blog/maciek/20070608061943dsc03259.jpg

retrofood
08-06-2009, 07:38
.....i nie nastawiać tak wysokiej temperatury , bo dziewczyny w drugim rzędzie rozbierają sie do rosołu :o :o :o :o

rosół poczszebny, Komtur lubi takie cóś. A rajtuzy się przydadzą do cedzenia wapna na budowie.

bonetka
08-06-2009, 07:50
Witajcie :)

jak tam Skarbeczki ?
ee słońca nie ma :( i co to za porządki
Ale co tam .:) ..ja sobe siadam i śniadanie Ziabki ze smakiem zajadam ...chyba sami wszystkiego nie zjecie? ..mnie okruszek wystarczy malutki, jaki jedzą kasnoludki :) za to koniec musi być obfity mający takie sobie profity : ciasteczka z miasteczka , pierniki z ameryki , cukiereczki z beczki ( Linda? ) i jakieś groszeczki ( orzechowe , rodzynkowe , migdałowe, ananaskowe )
Kaweczką popijemy i najedzeni bardzo będziemy :))
a jaka wtedy adrenalina :) tylko brzuszek się lekko napina :( ( nic dziwnego że gumki strzelają ..i to nie na wiwat :( :D )

To jak, , muzycznie zaczynamy dzień , prawda ??? :) może od Bacha ?
http://www.youtube.com/watch?v=ENQXK4Ardgg

słoneczka i radości , apetyciku na śniadanie a nich tylko Który nie wstanie ..... :)

asia.malczewska
08-06-2009, 08:24
a u nas na zachodzie :o pogoda dopisała dzisiaj - słoneczko świeci i od razu łatwiej wierzyć że popisowe ozdrowienie chlopaków przed nami :D
Czuć wakacje w powietrzu ... wciągam haust tego cudownego przedsmaku lata i zaciskam kciuki za zdrowie Tomka i Artura
Tradycyjnie - będzie dobrze - MUSI! :lol:

bonetka
08-06-2009, 10:04
Z ciśnieniomierzem przyszłam .:) ...proszę ramionka odsłonić :)
i z drugim sniadaniem ...
Pieczone białe kielbaski w średnim wielkosciowo rozmiarze ...z cebuleczką ...kto chce ubranka moze zdjąć a kto nie, to i w ubranku zajadać może :)
http://www.fulereny.blink.pl/mum/cia059.jpg

Redakcja
08-06-2009, 10:20
Czekamy na szybki powrót Tomka.

e-Mandzia
08-06-2009, 12:32
Czekamy, czekamy i pozdrawiamy, kciuki trzymamy, pozytywne myśli przesyłamy !

Perłóweczka
08-06-2009, 12:59
Czekamy i przesyłamy gorące pozdrowienia :wink:

Zazdrośnica
08-06-2009, 13:32
Weszłam się pocieszyć i natchnąć do boju, bo jak Komtur się nie daje to czemu ja miałabym się dać niesłownym elektrykom :evil:

Już mi lepiej, Tomku ! jak dobrze, że jesteś, poczytam jakiś fragmencik z Twojego dziennika :D :D :oops:

J&M&W
08-06-2009, 13:42
Tomku - dobrze, że już lepiej...:)
Dobre wieści niosą Twoi najbliżsi...
Od razu humor lepszy
i wiara w ludzi :)

adam_mk
08-06-2009, 15:56
Pojadł! :lol:
Dajcie Mu co popić i mówcie co gada!!!

Czekamy tu w nerwach , aż się jako wypowie....

Jak apetyt ma - to już szybko pójdzie...
Zapowiadanych atrakcji pewnie nie odpuści.

Adam M.

bonetka
08-06-2009, 17:42
Hej Chłopaczki jak tam ? co słychać ?
może jakieś życzenia, instrukcje , polecenia ...my się badzo ucieszymy i szybciutko je spełnimy :)
Blaszkę ciasta przyniosłam na deser ....co się miałam rodrabniać po porcyjce ...od razu dla Wszystkich :D ...
.http://www.fulereny.blink.pl/mum/dom040.jpg

daggulka
08-06-2009, 18:02
też czekam na wieści .... powiem Wam w sekrecie, że już nie mogę sie doczekać chwili kiedy Tomek będzie mógł coś sam do nas kliknąć ...tak, wiem, wiem ... jeszcze czas - ale - zaczekam cierpliwie :D

retrofood
08-06-2009, 19:05
spokojnie, załoga, spokojnie

DPS
08-06-2009, 19:13
No jak "spokojnie", jak ciasta bonetkowego zjadłam, czymś tam popiłam,a wieści jeszcze nie ma? :roll:
F5, F5, F5...

Pani treserko, ja na próbę dzisiaj nie idę, mogę nawet wąsy zapuścić, ale plecy mnie bolą... :-?

ziaba
08-06-2009, 19:28
DePS'ia , się posunę bom też zaległa

http://www.domasazu.pl/photo/tinyMce/aquanea%201a.jpg

Nefer
08-06-2009, 19:46
NO to czekamy :)

ewusia
08-06-2009, 19:53
ano czekamy.....

Mama Asi
08-06-2009, 19:58
i ja dołączam do oczekujących :)

Paty
08-06-2009, 20:14
witaj tańczaca załogo i nie tylko :lol: :lol: :lol: :lol:

jestem dzisiaj po konsultacjach i od jutra ćwiczymy następujące figury..................i nie ma ze boli, że guma w majtach strzela , nie ma że : "się nie wygnę", "nie dam rady ", "nie potrafię" ..............ćwiczyć dzień i w nocy, niech chłop rozciąga, stymuluje odpowiednie miejsca :o :o :o :o , masuje, napina, rozciąga...............itp, itd..............wielki dzień sie zbliża................proszę się napatrzeć i próbować w domu, na sprzętach różnych..........właściwe dostaniecie na miejscu........





http://pressroom.pulstv.pl/files/20090409/festiwalcyrkowyjutra.jpg

http://www.eioba.pl/files/user9622/a134_rubber.jpg



http://www.arkadia.edu.pl/pics/akro.jpg


to robi Ziaba proszę ćwiczyć..............


http://pingpongi.blox.pl/resource/chin5.jpg


to dla bonetki............. :lol: :lol: :lol: :lol:


http://t.patrz.pl/t/2_80_67596.jpg


a to numer końcowy

http://bi.gazeta.pl/im/0/3018/z3018550N.jpg

joola
08-06-2009, 20:40
A zaczęło się tak niewinnie...od Kankana :lol: :lol: :lol: Nooo dziewczyny, ćwiczcie, ćwiczcie, bo ja widziałam Panią Treserkę z biczem w ręce i wygląda na to, że nie zawaha się go użyć 8) :wink:


http://www.obmawiamy.pl/hey-dont-laugh-shouldve-seen--large-msg-123620062691.jpg

DPS
08-06-2009, 20:41
DePS'ia , się posunę bom też zaległa

http://www.domasazu.pl/photo/tinyMce/aquanea%201a.jpg

Ziabka, kochana moja, dziękuję Ci! Ło matko, jaka ulga! :D

Pani treserko, a umięśnieni akrobaci też będą? :oops:
Bo ja bym w sumie mogła z takim już zacząć ćwiczyć, żeby potem jakoś to wychodziło, nie? :roll: 8)

ziaba
08-06-2009, 20:43
Numer z kieliszkami jest mocno przyszłościowy.

W sam raz na przyszłą impreskę.

Tylko gdzie ja takie kieliszki dostanę :roll:

Paty
08-06-2009, 20:46
Numer z kieliszkami jest mocno przyszłościowy.

W sam raz na przyszłą impreskę.

Tylko gdzie ja takie kieliszki dostanę :roll:



................Ty się ino wygnij a kieliszki same się znajdą........... :wink: :wink: :wink: :wink:

Paty
08-06-2009, 20:46
A zaczęło się tak niewinnie...od Kankana :lol: :lol: :lol: Nooo dziewczyny, ćwiczcie, ćwiczcie, bo ja widziałam Panią Treserkę z biczem w ręce i wygląda na to, że nie zawaha się go użyć 8) :wink:


http://www.obmawiamy.pl/hey-dont-laugh-shouldve-seen--large-msg-123620062691.jpg




tak potwierdzam to ja ............... :lol: :lol: :lol: :lol: strzelać z bacika bede i po dupkach smagać......... :lol: :lol: :lol: :lol:

braza
08-06-2009, 20:52
Przepraszaaaamm ... czy tu biją ... :roll:

Paty
08-06-2009, 21:03
Przepraszaaaamm ... czy tu biją ... :roll:



bić będę jak nie będziecie równo ćwiczyć............... :lol: :lol: :lol:

Baru
08-06-2009, 22:07
Bry wieczór...
Wieści o Komturze mocno pomyślne, cieszę się bardzo.
Natomiast niepokoi mnie ten pejczyk w rączce Paty... Paty! No ja nie wiem czy my to przeżyjemy... Ten stres - żeby nie oberwać - chyba do dobrego nie prowadzi... :lol:
PS. Mam nadzieję, że krajanki bić nie będziesz, cooooo?? :roll:

bonetka
08-06-2009, 22:16
Patusia a ja mam na Ciebie sposób :) ...wynajmę sobie kobietę węża i będzie ok :)
no wiesz te Twoje sztuki :wink: ...co, chcesz mnie rozedrzeć na amen :lol: i jeszcze te kieliszki ...no gdyby chociaż ciasteczko to jeszcze jeszcze .:)
a kto mnie później połata ? hę ?
to ja wolę coś innego ...np. TO ...tu bardzo chętnie :D ..strzelimy zamiankę tylko partnera potrzebuję i ciuchów :lol:
http://www.fulereny.blink.pl/mum/IMPOSIBLE.wmv

braza
08-06-2009, 22:17
Przepraszaaaamm ... czy tu biją ... :roll:



bić będę jak nie będziecie równo ćwiczyć............... :lol: :lol: :lol:

Ooooooo ... wypraszam sobie .... ja nie ćwiczę bo ja z Komturem w głównej loży pod modrzewiem zasiendem i bendem oceniać ... no jak pragnę zdrowia ... :wink:

DPS
09-06-2009, 04:43
Dzień dobry! :D
We spa-jacuzzi się z Ziabą wyleżałam, to i lepiej mi. :D
Jak będą bić bacikiem :o to ja się wypisuję, Sołtys mówi, że brzydko wyglądam, jak się mnie pootłuka, a doświadczenie wielkie ma. :lol:
Najwyżej na imprezie prywatnej jakies solo dla Komtura odstawię. 8)

Tomek, Ty słyszysz i widzisz? :o
Wstawaj, kochany, bo nas tu Treserka zajeździ, jak amen w pacierzu. :roll:

1950
09-06-2009, 04:51
Przepraszaaaamm ... czy tu biją ... :roll:



bić będę jak nie będziecie równo ćwiczyć............... :lol: :lol: :lol:

Ooooooo ... wypraszam sobie .... ja nie ćwiczę bo ja z Komturem w głównej loży pod modrzewiem zasiendem i bendem oceniać ... no jak pragnę zdrowia ... :wink:
prawdę prawi, :roll:

bonetka
09-06-2009, 05:52
Dzień dobry :)

Nareszcie słońce :D

oczy się smiieją, serduszko bije szybciej a dusza podskakuje radośniej :) Patrzę ze żdziwieniem na piękno tego świata. Czy może być coś wspanialeszego niż ten widok ? .... chyba nawet widok wszechśiwiata z kosmosu nie jest taki ...bo tamten jest piękny ale monotonny a tu tyle barw , zapachów , dzwięków , dynamiki .....:)
Dedykuję Wam Wszystkim coś, co dziś rano w duszy mi gra :) http://www.youtube.com/watch?v=Nm_gTAD_ySc
( słowa , muzyka , obrazy , ....... tam są też jeziora z lotu ptaka i .....żabka :) )

Wspaniałego dnia :D :D :D

ziaba
09-06-2009, 07:15
http://i95.photobucket.com/albums/l146/komarka/tortilla2.jpg


Poooochwalooony śniadaniem !

W takie dni to się powera dostaje. :D Tomku, jest przepiękniście , z rana trzmiele urządziły sobie zlot na tarasie i naradzają się gdzie by tu bzyknąć.

Eh..( tu odgłos trzeszczących stawów w momencie przeciągania ) eh cuudnie jest kurde bele, przecudnie ..

braza
09-06-2009, 07:25
Śniadanie spożyłam, kawa by się przydała, ale trudno ... sama o siebie zadbam...

Dzień dobry wszystkim :D Jak tam nasze chłopaki się czują?????

braza
09-06-2009, 07:26
Przepraszaaaamm ... czy tu biją ... :roll:



bić będę jak nie będziecie równo ćwiczyć............... :lol: :lol: :lol:

Ooooooo ... wypraszam sobie .... ja nie ćwiczę bo ja z Komturem w głównej loży pod modrzewiem zasiendem i bendem oceniać ... no jak pragnę zdrowia ... :wink:
prawdę prawi, :roll:

Ty Dochtór jak już coś powiesz to sama mądrość!!!!! :D

ziaba
09-06-2009, 07:33
Kawa dla potrzebowalskich. :D

http://chce.to/content/goto/big.10298.2571AAEB-0E57-4938-A6DA-58398C14AE07.jpg

Piątka
09-06-2009, 07:46
cześć :) pozdrowienia zostawiam :D i czy sa jakieś świeże wiadomośći?

bonetka
09-06-2009, 08:11
A ja ciasteczko do kawy :) gorące z truskawkami wyjęte przed chwilką z piekarnika ...
http://www.fulereny.blink.pl/mum/ciast.079.jpg

Ew-ka
09-06-2009, 08:20
u la la ...kawa i ciacho :lol: jakie zapachy :D

Tomku jakie dzisiaj wieści dostaniemy od Ciebie ? może skusiłeś sie już na łyk ŻUBRA wczoraj ? :lol:

z pozytywnymi myślami i uśmiechem życzę miłego dnia -wszystkim :D

frosch
09-06-2009, 09:21
Tomciu caly czas myslami jestesmy z Toba

nadal trzymamy kciuki i mamy nadzieje na calkowity powrot do zdrowia
i za Artura rowniez .... z calej sily !!!!! :D

P.S. dziewczyny , nie wywijajcie tak tymi pejczykami , bo jakas krzywda sie komu stanie :o
Maaaatyyyldo !!! dobrze , ze jak tak daleko ....mnie nie dogoniat 8) :P :lol:
poza tym dzielnie cwicze pod okiem osobistego trenera , ktory jest bardzo zadowolony z moich postepow :oops: :lol:

bonetka
09-06-2009, 09:37
mam wiadomości :)

Nasz TOMECZEK :D robi dalsze postępy :) Podnosi powieki na dłuższą chwilę......logicznie rozmawia ruchem powiek czy ścinięciem dłoni potwierdzając lub negując odpowiedż..
sam potrafi przesunąć troszkę nogi ...( zmienić pozycję ) .
Płuca ma czyste tylko w oskrzelach cos tam jest ale to dlatego że jest ta rurka w gardle ...za kilka dni ją wyjmą :D....
Ma rehabilitację codziennie ale trzeba ją prowadzić bardzo ostrożnie bo jest bardzo słaby i przy większym wysiłku skacze Mu cośnienie :(
Bardzo chętnie je przecierane zupki i mięsa .( ne można solić potraw ze wzgledu na ciśnienie ) . Ma apetyt :D
Najprawdpodobneij potrzeba będzie tylko jeszcze jednej operacji kosmetycznej , druga ( wchłonęło się samo ) jest zbędna :D

Wieści świetne ...dalszy postęp , nabieranie sił , słowem WSPANIALE :D
Moje zdanie jeśili mogę mieć takie to, rehabilitacja jak najbardziej tak ale ostrożnie !!! i rozsądnie !!! bo właśnie czasami bardziej wysiłkowa prowadzi do drugiego wylewu :o :cry:

sSiwy12
09-06-2009, 10:31
Wspaniale. :lol:
Mam nadzieje, że jedzonko bez botwinki i koperku. :roll:

JANINKI-AMORKI82
09-06-2009, 10:44
bonetko - świetne wieści.

Tomku - siły do rehabilitacji wysyłam :-).

ewusia
09-06-2009, 11:07
wspaniałe wieści bonetka :D :D :D
dzieki, malutkimi kroczkami do zdrowia Komtur nam idzie aż sece sie raduje :D

DPS
09-06-2009, 11:18
Bonetko, Kochana Dziewczyno, wiedziałam, że nas nie zawiedziesz! :D
I cos na żab pysznego jest i dobre wieści są. :D

Tomku, dbaj o siebie, niech Cię tam za mocno nie męczą, dochodź do zdrówka swoim tempem i rytmem, powoli i spokojnie, my tutaj zaczekamy.
Kciuki będziemy cały czas trzymać, dobrą energię wysyłać i szykowac się do wielkiego występu - im więcej czasu, tym bardziej czaderskie numery wyćwiczymy, zobaczysz! :D

ziaba
09-06-2009, 11:43
:D
Dobrze jest.
:D


Bonetka czy ja Ciem mogę usynowić .. no ucórkowić ?
Twoje blaszki z wypełnieniem są wystarczającą rekomendacją.
:D :D

braza
09-06-2009, 13:47
Ciesze się jak cholera!!!! Super informacje!!! Komturze staraj się i nie poddawaj!!!!

Ziaba, za tę kawę to ja Ci nie wiem jak wdzięczna jestem :D

Maxtorka
09-06-2009, 14:10
Brawo Tomku , tak trzymaj :D
Nie daj się za bardzo zamęczać, idź swoim tempem .
Wszystko będzie dobrze tylko trzeba na to czasu .

Wyjeżdżam na kilka dni i po łikendzie spodziewam się wielkiej porcji dobrych wieści :D :D

Pozdrowienia dla Twoich Bliskich i calej muratorowej Bandy :wink: :D

Zazdrośnica
09-06-2009, 14:36
Tomku trzymaj się, szanowna rodzinko Komtura duużo sił życzę.

Macie pozdrowienia od moich koleżanek i kolegów z pracy którzy przesyłają silne fluidy wsparcia oraz kibicują ze mną :D

Chef Paul
09-06-2009, 18:19
... wiem, że nie łatwo :(
... wiem, że nie szybko :(
Nauczyłem sie jednak cierpliwości :roll: ... choć niecierpliwie czekam na pozytuwne wieści ...
... (na temat "obu" oczywizda)

pozdrawiam w oczekiwaniu (choć małymi "skokami")

mbz
09-06-2009, 18:29
Bardzo sie ciesze z kolejnych dobrych wiesci :)

Mocno trzymam kciuki za rehabilitacje, spokojnie, spokojnie, powolutku, w koncu nie od razu Rzym zbudowano ( w koncu to forum budowlane, nie? :wink: :D )

joola
09-06-2009, 18:53
:D
Dobrze jest.
:D


Bonetka czy ja Ciem mogę usynowić .. no ucórkowić ?
Twoje blaszki z wypełnieniem są wystarczającą rekomendacją.
:D :D
Ziaba ja Was obie zaadoptuję, kcecie? :wink:

maksiu
09-06-2009, 19:01
Nowe wieści o Arturze

Wczoraj było robione badanie tomograficzne, wygląda na to że trzustka będzie w stanie całkowicie wrócić do poprawnej pracy, bowiem nie ma żadnych elementów martwicy. Obecnie Artur nadal przebywa w śpiączce, albowiem po ostatnim wybudzeniu się zaczął lekko 'rozrabiać', wypinał sobie rurki i chciał iść do domu :)
Teraz nabiera sił, bowiem czeka go jeszcze jedna, drobna operacja, trzeba usunąć kamienie, które stały się powodem problemów z trzustką.
Wierzymy, że Wasze wsparcie i energia witalna którą codziennie mu przesyłacie bardzo pomogła mu w przezwyciężeniu najgorszego. Oczywiście prosimy o dalsze wsparcie, aż do całkowitego wyleczenia i powrotu do domu

maksiu

ziaba
09-06-2009, 19:28
Maxiu strasznie się cieszę, oj nawet nie wiesz jak. :D

Wiecie co, niby człowieka się nie zna, niby obcy..a przecie swój już jest, NASZ.. :D

Ty , trzustka, jak ci się znów pracować nie będzie chciało , to ci tył skopię




JoolaTwoja adopcja była by lepsza od trafienia dużej kumulacji. :D

braza
09-06-2009, 19:29
Maksiu, świetnie!!!! Ten Twój Artur to niezły jest :D Pozdrowienia dla Niego serdeczne!!!!

DPS
09-06-2009, 19:53
Jest po prostu super i czadersko!
Maksiu - cieszę się niebywale i ogromnie, suuuuuper!!! :D :D :D :D :D
Gratuluję i nadal obu chłopaków wspieram!!! :D

Joola - weźże te Twoje ucórkowione Ziaby i Bonetki i przyjeźdżaj z nimi na wczasy rodzinne do mnie, mam bardzo dużo atrakcji dla dzieci... 8) :lol:

ziaba
09-06-2009, 20:24
DePSia, to ja poproszę o zestaw : 190/90/32

no ewentualnie 30 :oops: .









czasami musowo ósemki wyrwać trochę wcześniej niż ustawa przewiduje :roll:

bonetka
09-06-2009, 20:40
Jestem zaszczycona :D tą adopcją :) ja oczywiście nie załuguję na cos tak pięknego ......... ogromnie się cieszę :D

Maksiu :) bardzo się cieszymy .....Ludzkie zycie jest najcenniejsze na świecie nie ma nic co mogłoby sie równać z tym właśnie . Ból , choroba czasami dotyka człowieka , wtedy nic nie cieszy, największe bogactwa świata ,... przychodzą myśli i co z tego ? .....oddalibysmy wszytko za chwilę bez cieprienia , ogólnie za zdrowie ....

Będziemy wspierać naszych Panów oraz Wszytkich tych którzy tej pomocy potrzebują ....
Nadzieja , miłość do drugiego Człowieka i wiara w powodzenie ...będzie nam kirunkowskazem :D

joola
09-06-2009, 20:57
Jest po prostu super i czadersko!
Maksiu - cieszę się niebywale i ogromnie, suuuuuper!!! :D :D :D :D :D
Gratuluję i nadal obu chłopaków wspieram!!! :D

Joola - weźże te Twoje ucórkowione Ziaby i Bonetki i przyjeźdżaj z nimi na wczasy rodzinne do mnie, mam bardzo dużo atrakcji dla dzieci... 8) :lol:

To są duże dziewczynki, one potrzebują wyrafinowanych uciech 8) Widzisz Depesia co takiej Ziabie się marzy...1,90 się jej marzy...no nie powiem...ma dziewczyna gust...to po mamie :lol:
Bonetko skarbie zasługujesz na adopcję. Ziabunia też, tak jak Wy gotujecie :wink: No adoptuję Was z całym Waszym talentem kulinarnym :D Jestem skłonna nawet postulować do pani treserki, coby Was z zajęć z akrobatyki zwolniła na to konto. Ja będę ćwiczyć podwójnie coby nie przytyć za wiele :wink:

Paty
09-06-2009, 21:06
no tak treserka nie widzi to cuda się dzieją zamiast ćwiczeń.................bacikiem smagnę po dupkach to zaraz się weźmiecie do roboty..........
figury przećwiczone????????????? akrobacje utrwalone????????????? będziecie się tu adoptować, zmawiać jakieś ciacha nie tylko w blaszce ................oj dziewczyny !!!!!!!!!!!!!!!!od jutra próby trzy razy dziennie i nie ma , że boli............ziaba kieliszki zorganizować, depesia linę na której będziesz wisieć, bonetka karimatkę której będziesz się gła...............

no..............raz .......................świst bacika................i raz i dwa i trzy ..............świst bacika................raz, dwa, trzy :lol: :lol: :lol: :lol:

perkusista trzymać sztywno pałki i gramy...............ja się wiję...............dalsze rzędy falujemy biustem, wyginamy sie .............nooooooooooo :lol: :lol: :lol: :lol:

Agduś
09-06-2009, 21:32
Wy się tu nie wygłupiajta, bo Komturowi ciśnienie skacze! W kiecki przyzwoite się zaraz przyodziejta, dekolty pozakrywać (chusteczki są w sali prób pod parapetem) i pieśni nabożne, przyśpiewki ludowe (ale te przyzwoite, nie weselne!) ywentualnie patriotyczne ćwiczyć! Melodia ma być spokojna, coby do tempa ćwiczeń pasowała!

"Zachodźże słoneczko, skoro masz zachodzić..."

Czemu uciekacie? Że co? Że śpiewać zaczęłam? No przeca zawsze mówiłam, że nie umiem. Piejcie same!

DPS
09-06-2009, 21:33
No ja to mam w sumie lepiej, bo jak wiszę sobie na tej szmacie to i bacik mnie nie sięgnie. :P 8)

Joola - MAM atrakcje dla TYCH dzieci, słowo. :oops: 8) :D

bonetka
09-06-2009, 22:37
Patusiu :)
Ty się tak wijesz i wijesz :) może jaki ś repertuar na wzór korkociągu do wina :) byś publiczności zaaplikowała :D ...bo on też się tak wije ..i wije w korku :lol: w szyjce butelkowej .....co Ty na to ??? :lol: :lol: :lol:

Jooluś :)
Kotku Ty masz taki zgrabny tyłeczek że niepotrzebne Ci żadne dodatkowe ćwiczenia :) zupełnie !!! ...ale to że chcesz za nas cierpieć katusze i na rany bacikowe ( tzw. krwawe basaje :lol: ) się narażać zasługuje na duuuze uznanie :D i wielką pochwałę :D

Depsiuniu :)
Ty się tak nie kołysz bo wiadomo jak ta szmata jest umocowana ? ...jeszcze się urwie !...nie mówię że pod Twoim słodkim cięzarem :) ..absolutnie ..ale mnie kiedyś żyradol spadł na łózko ( poważnie bez jajeczek , w sypialni nawet o dziwo się nie pobił ) taki mocno osadzony miał hak :wink: ...a spadł co bardzo dziwne po paru latach :o :wink: ( ale to u mnie ..i tu wszytko jest mozliwe ...albo coś się leje albo co innego ., przyzwyczaiłam się że nie moze być normalnie jak u innych :wink: )
Tak , że trzeba poprosić Gwożdzika :) zeby sprawdziwł co i jak i dla bezpieczeństwa siiatkę pod Tobą rozpiąć 8)

Agdusiu :)
Ty byś nie umiała śpiewać??? :o chyba coś oszukujesz ......

Jak Chłopaczki :D na drugi boczek się przekręcacie ? a sny jakieś macie ? :)

Nefer
10-06-2009, 00:44
Całuję Tomek :) Tylko powoli :):)

I pozdrowienia dla Artura :) Będzie dobrze u obu Panów :)

1950
10-06-2009, 04:55
Nefer naprawdę powoli,
bo mu się ciśnienie dzwignie,

Panowie jestem pelen uznania,
ale przecież nie mogło być inaczej :lol:

DPS
10-06-2009, 04:56
Nabożne pieśni! :o
Nie wiem, jak inni, ale ja uciekam na sam dźwięk tych słów! :lol:
To już wolę wisieć na tej szmacie. 8)
Bonetko, a co mi tam, najwyżej zletę, aż tak wysoko nie jest, a ja gibka jestem to i jak kot pewnie wyląduję. :lol:
Zawijam się... odwijam... zawijam... odwijam...
Bardzo przyjemne zajęcie. :D

Tomek, jak dzisiaj samopoczucie? Na pewno coraz Ci lepiej, kochany, jesz już jakieś jedzenie, a nie sonda i rurka do żołądka, teraz będzoe wciąż coraz lepiej. :D
Dzień dobry mówię i kciuki niezmiennie trzymam. :D :D :D

retrofood
10-06-2009, 05:54
No to jadę na wieś, pójdę do sołtysa, może coś ukisił. To jak Tomek wstanie byłoby jak znalazł. Na wzmocnienie.

Afrodyta
10-06-2009, 06:32
Przyszłam się przywitać z raniutka i powiedzieć Dzień Dobry. :D

Dziś dzionek zapowiadają deszczowo - gradowy :o :evil: a mnie się gębula śmieje od dobrych wiadomości :D :D :D

Trzymam kciuki za dalsze postępy :lol:

Gosia-Anbudowa
10-06-2009, 06:36
jesteśmy..
sercami i myślami :lol:
dzień doberek TOMKU I ARTURZE :D

bonetka
10-06-2009, 06:47
Witam Was :D

i cooo ? Kto śmiał przyjśc i słoneczko zabrać ???!!!!! :cry: ja się tak nie bawię .....i mi przykro ......co to za lato ???

ale co tam . :) ..kramik otwieramy :D i dla Chłopaków gramy :D

mam dla Was dzisiaj ( moze Ktoś widział ale moze nie wszyscy ) Kosmos widziany okiem teleskopu Hubble .....
http://www.fulereny.blink.pl/mum/Hubble.pps
trochę długo się otwiera ale chyba warto :) ..przesyłam Wam słoneczko ..widziane własnie z Kosmosu ..i wszytkie te piękne obrazy ( Jupiter wyglada zupełnie jak ........marmur :)

dobrego dnia :) i SŁOŃCA :D

Agduś
10-06-2009, 06:54
U mnie słoneczko świeci od samego rana! Mogę komuś podesłać kilka promyczków, jeżeli potrzebuje.

Bonetka, ja NAPRAWDĘ nie umiem śpiewać. Bardzo nad tym faktem ubolewam.

Depsiu, ja też do pieśni nabożnych nabożeństwa jakoś nie mam, ale skoro i tak śpiewała nie będę, to mi tam rybka.

ziaba
10-06-2009, 07:08
Doobry dzień !

http://th.interia.pl/10,oikuchnia,3ef76bc952512/49f05c301677d_440.jpg

http://www.skarbmamy.pl/grafika/127/herbata_0001.gif


Rześko na świecie Tomku , jednak sroki nadają deszcz w późniejszym czasie. Truskawki przeżywają swój szczyt formy a czereśnie w tym roku wyjątkowe..
Pachnie jaśminem, peoniami , zaczynają kwitnąć róże.
I żeby nie było tak cudnie, mszyce latosie też wypasione . 8)

Lato chłopaki, lato zaraz, wracać tu ciupaskiem, brzuszki trzeba opalać , komary bić, zimne piwo żłopać..

kawika
10-06-2009, 07:39
Tomku, Arturze trzymam nadal kciuki za Wasze ozdrowienie. Słoneczko dzisiaj świeci to dużo ciepełka i energii przesyłam

braza
10-06-2009, 07:41
Depsia, weżże podkurcz nogi przy tym wywijaniu, bo mi skalp z głowy zdzierasz :-? A w ogóle to mogłabyś się trochę wyżej podwiesić, ja z metra cięta jestem to jakoś przemknę może, ale tu wyższe ludzie som!!!!
Informuję też lojalnie, że przy nabożnych pieśniach jakaś głupawka mnie dopada, to wiecie ...

Słońce mam!!! Wydarzenie dnia normalnie !! I wysyłam to słoneczko do chłopaków!!! :D

Baru
10-06-2009, 08:26
Oooo i u mnie słoneczko grzeje i to porządnie! To ja to moje słoneczko też chłopakom ślę (małpując od Brazy).

bonetka
10-06-2009, 09:05
no tak ...oczywiście :) SŁONECZKO ...tylko do Chłopaków :) tak???? ...dobrze i pięknie a my to co ? dla nas to już nie :lol: :lol: :lol: przecież my też potrzebujacy jesteśmy ...chociaż odrobinkę :)
Agdusiu Ty o nas myslisz i dla chętnych promyczek przesyłasz ...DZIĘKUJĘ .....a śpiewem się nie martw :) ...jedni mają tak a drudzy inaczej ..... Ty za to jesteś MISTRZYNI PIÓRA :) ...i zobacz co z tego że ja umiem śpiewać jak pisać to zawsze coś żle zrobię ..i co z tych pieśni ...tutaj ...do czego się przydają ??? do niczego :(
a pieśni nabożne ....jesli takie w zaczeniu ludowe ..to ja wiem ..ja niekoniecznie ...natomiast piękne w prawdziwym znaczeniu nabożne , pobożne itd niektóre są piękne ....( np. Ave Maria nie jest ??? )
Może macie na mysli moją wczorajszą Bajora? ....mnie się podoba .......
ja z drugim śniadaniem ...wątróbka wieprzowa z cebulką ..:)
http://www.fulereny.blink.pl/mum/ciast087.jpg
układ ogórkowy :) specjalnie dla Kochanej Patusi :)

Maluszek
10-06-2009, 09:20
Tomku troszkę mnie tu nie było :oops: (nie miałam dostępu do sieci), ale cały czas trzymam kciuki za Twoje zdrófko :D

Za Artura też trzymam :D

Ivonesca
10-06-2009, 10:44
w dalszym ciągu mocno zaciskam kciuki za Tomka i Artura :D

DPS
10-06-2009, 11:51
Wątróbka mniam! 8)

Braza, Ty się nie czepiaj, bo ja wysoko wiszę, jak ja będe wyglądała z podkurczonymi nogami? Nóżki to z przeprostem powinny być, paluszki wyciągnięte i obciągnięte - i tak właśnie robię! 8)
Poza tym, podobno miałaś siedzieć pod modrzewiem, to czego się po scenie pętasz? Ukłądu nie umiesz i teraz przez to ja o Twój skalp zaczepiam. :-?

Kocham piękne pieśni nabożne - prz Ave Maria prawie zawsze płaczę. :o :oops:
Uwielbiam śpiewać kolędy. 8)
A te "nabożne" to mi się z zawodzącymi babciami kojarzą, każda na swoją nutę... :roll: :oops:
No to nie lubię ich...
A te religijne lubię. 8)

braza
10-06-2009, 12:25
Nie ma bata, słoneczko musi być u chłopaków, bo u mnie właśnie poszło precz ... znowu qurna grzmi :-?

Depsia, się z Ciebie taka pryma baleryna zrobiła, że już nie pogadasz normalnie :o A po scenie się pętam, bo to moja scena jakby kto nie wiedział i na mnie gromy od Komtura spadną, jak coś będzie nie halo, to wolę uważac na wszystko! Patty ... za słabo tym bacikiem machasz, jak bony dyny, pyskate się zrobiły takie te tancerki, że ło matko :-? :wink:

zuz@nka
10-06-2009, 17:18
Tomciu - zdrowiej nam szybciutko bo Zlot niedługo, a obiecałeś że się na nim spotkamy :wink: :wink: :wink:

zupki - no cóż..... teraz już wiesz co jadłeś jak byłeś niemowlęciem :wink: :wink: :wink:

zdróweczko dla Artura

chłopaki trzymajcie sie cieplutko bo ta pogoda taka zwariowana i uwaga na przeciągi :wink: :wink:

teraz Was dwóch wspieramy :D :D :D , ale mam nadzieję że juz nikt tu nie dołaczy - Zdróweczka dla Wszystkich Forumowiczów

Żelka
10-06-2009, 17:28
Tomku korzystam z okazji, ze jest znowu ineternet, choc bedzie na kilka dni tylko.
Wciaz mysle o Tobie i przesylam dobra energie. Zdrowiej szybciutko.

Nie jestem w toku i nie wiem kto to jest Artur :oops: ale widze, ze ktos potrzebujacy naszego wsparcia, wiec zycze wszystkiego dobrego i szybkiego powrotu do zdrowia.

Gosiek33
10-06-2009, 18:48
Jestem myślami z Tobą Tomku i z Arturem, fluidy ozdrowieńcze przesyłam :lol:

ewusia
10-06-2009, 19:31
myślami jestem z Wami, moc energii wysysłam coby wspomóc Wasze zdrówko i Waszych Bliskich, co przy Was czuwają :D

Anna Wiśniewska
10-06-2009, 19:47
Świetne wieści na temat obu chłopaków wyczytałam! :lol:
Bardzo bardzo się cieszę!

Dobrze będzie! To już wiadomo! :lol:

matka dyrektorka
10-06-2009, 20:58
ej chłopaki wstawać już :D
dosyć tego , lato prześpicie, a potem będziecie stękać że truskawki przespaliście i inne dobrocie

bonetka
11-06-2009, 04:32
Dzień dobry Wszystkim :)))

jest cudnie :D

życzę radosnego dnia i duużo uśmiechu :)
szczególne życzenia dla naszych Panów ......

póżniej się odezwę bo jeszcze się nie kładłam i kapkę niespójne mam myśli :wink:

DPS
11-06-2009, 05:41
Bonetko, a cóż Ty robisz, że jeszcze nie spisz o takiej porze? :o
Czyżbyś tyle pracowała?
Nie można tak, kochana, to bardzo niezdrowo jest do tego stopnia sie przepracowywać, musisz dbać o siebie. :D

Dzień doberek przyszłam powiedzieć i jak co dzień - zdrówka życzyć.
Dzisiaj seansów treserskich nie będzie, bo święto, to będzie mozna odpocząć i w ogóle, fajnie będzie.
Na kawusię poranną zapraszam, co kto lubi. :D

http://www.dworek.jaroslaw.pl/delonghi/ec650.jpg

braza
11-06-2009, 06:13
Czarną zabieram!!!!! Kawę - żeby nie było!!

Chłopaki, zdrowiejcie !!!!! Komturze, pogoń Rodzinę, niech jakieś wieści podeśle...

JANINKI-AMORKI82
11-06-2009, 07:35
Witajcie wszyscy! Czekamy na nowe wieści, a tymczasem podsyłam pozytywną energię i zapach świeżo upieczonego chlebka :-)

daggulka
11-06-2009, 07:38
Tomuś.... pięęęęekne słonko u nas za oknem, niebieściutkie niebo .... wpadałam się tylko przywitać i zmykam pić kawkę na taras ..... buziaki :)

martadela
11-06-2009, 09:12
Witam serdecznie Komtura i Artura.

Czytam codziennie o Waszych postępach, jednak nie należę do osób udzielających się zbyt często.
Dzisiaj postanowiłam jednak coś napisać.
Chciałam zameldować że meble malowane telepatycznie z p. Tomkiem wyszły pięknie :)
Od dwóch tygodni codziennie pada, więc dłubię w domu. Zakładam osprzęt do gniazdek - tego który wymyślił włącznik krzyżowy i schodowy powinno się za końmi przeciągnąć. Poskładałam trochę mebli z Ikei - fajna zabawa jak klocki Lego. Przez to wszystko nawet nie zauważyłam że mszyce zadomowiły się na sosnach w zatrważającej ilości, więc mimo niesprzyjającej aury zdecydowałam się wykorzystać dziurę w chmurach i je spryskać. Mam nadzieję że to pomoże bo jednej z sosen zwiędły wszystkie nowe przyrosty.
Muszę przyznać że praca z telepatycznym pomocnikiem idzie znacznie szybciej niż samemu :wink:

Pozdrawiam

Żelka
11-06-2009, 09:48
Tomku my ze Stefkiem zyczymy Ci duzo sil i cierpliwosci. Tez ostatnio mocniej walczymy i wiemy ile to trzeba samozaparcia miec, ile sily fizycznej. Kurka u nas z ta gorzej, ale moze z czasem przybedzie nam i tego.
Aby cialo chcialo jak chce duch bylo by super, ale nad tym wlasnie trzeba uparcie pracowac. W koncu to duch stworzyl materie, wiec moze ja tez zmieniac.
Buziaki przesyamy, no i piatke tez, a jak. :wink:

Ew-ka
11-06-2009, 13:41
świąteczne i słoneczne dzien dobry Tomku :D dzisiaj Boże Ciało wiec tradycyjnie ...popadało :lol: życzę dalszych postepów w leczeniu i nie zapominam o Tobie i Arturze przesyłając dobre myśli :D

jamles
11-06-2009, 14:13
.... dzisiaj Boże Ciało wiec tradycyjnie ...popadało :lol:
dopiero po procesji popadało, teraz słońce znowu świeci
ze dwa dni nic nie napisałem, ale dzisiaj się zapytom....
chopy je wom co lepij :roll:

wyksztalciuch
11-06-2009, 17:09
Witam. :D

Aga J.G
11-06-2009, 17:12
Witaj Tomeczku.
Moja córa jest bardzop absorbująca wiec nie mam czasu bywac tu za często, ale cały czas myslę o Tobie i dobre mysli wysyłam.
Całuję Cie mocniutko i wrcaj do zdrówka.
Pozdrowienia dla Twojej wspaniałej rodzinki :)

Maksiu kciuki za Artatura tez zaciskam i bardzo się ciesze z pomyślnych wieści.

bonetka
11-06-2009, 17:26
Mam wiadomości :D

Tomeczek sam już oddycha ( przez nos ......rurka tracheotomiczna jest częściowo przysłonięta ), logicznie komunikuje się ze światem zewnętrznym - mówi jeszcze niewyrażnie ze wzgledu na tę rurkę i zażądał ...zaprowadzenia tam gdzie król chodził piechotą :lol: :lol: :lol:
duuży postęp bardzo ....
Cieszę się szalenie :lol: '

Depsiu
jesteś tak samo wrażliwa jak ja :) ( odnośnie muzyki :) i Kotku dziękuję za ranną kawkę ( postawiła mnie na nogi :) wiesz jak sie przyjmuje gości i zczyna ciasta robić o g. 21 to tak się ma :wink: ale spoko ...damy radę :)

mam dla Was szyneczkę ..wiejską :) szkoda że daleko jestescie bo po plasterku dla kazdego by wystarczyło :)
http://www.fulereny.blink.pl/mum/ciast089.jpg

Aga J.G
11-06-2009, 17:36
Oj i zdązyłam jeszcze poczytać tak wspaniałe wieści :)
Ale się cieszę, pewnie jak zajrzę nastepnym razem to nasz Tomcio już będzie do nas nadawał :)

malka
11-06-2009, 17:37
i ja jestem :D

choć z zasady wędlinki mie odrzucają - tej Bonetkowej szyneczki bym chrupnęła :oops:

Tomaszku, przez ostatnie dni trochę Cię zaniedbałam, ale tylko pisaniem...bo myślami jestem z Toba cały czas.
Egzamin za egzaminem, terminy mnie gonią...mało czasu , doba zbyt krótka...
Cały czas jestem w kontakcie z kilkoma osobami z z Mazur, które szukają dla Ciebie fizjoterapeuty i logopedy, mam nadzieję,że już niedługo odbiorę telefon i usłuszę "mam kogoś dla Tomka".

cały czas z Tobą

malka

jamles
11-06-2009, 17:52
Mam wiadomości :D

Tomeczek .... zażądał ...zaprowadzenia tam gdzie król chodził piechotą :lol: :lol: :lol:

a żądanie zostało spełnione :roll:

daggulka
11-06-2009, 18:00
jaaaacieeee... to naprawdę wielki postęp .... bardzo się cieszę , bardzo :D

ewusia
11-06-2009, 18:17
Mam wiadomości :D

Tomeczek sam już oddycha ( przez nos ......rurka tracheotomiczna jest częściowo przysłonięta ), logicznie komunikuje się ze światem zewnętrznym - mówi jeszcze niewyrażnie ze wzgledu na tę rurkę i zażądał ...zaprowadzenia tam gdzie król chodził piechotą :lol: :lol: :lol:
duuży postęp bardzo ....


:D :D :D duuży? to za mało powiedziane :D ogromny - trzeba powiedzieć :D :D :D
Tomeczku, jesteś dzielny :D

DPS
11-06-2009, 18:38
Bonetko, kochana Dziewczyno, dziękuję Ci za takie wspaniałe wieści!!! :D :D :D

Tomek, pojęcia nie masz, jak ja się bardzo, bardzo cieszę takimi wiadomościami!!! :D :D :D
Cudne wieści w samo Boże Ciało!!! :D :D :D
Re-we-la-cja!!! :D :D :D

Bonetko, Ty mnie tak nie chwal, bo wiesz, jeszcze kto uwierzy... :lol:
Szyneczka piękna, aż zaczęłam myśleć, żeby znowu coś zwędzić. :D 8)

Gosiek33
11-06-2009, 18:51
Miło czyta się takie dobre wieści :lol: Ślę energię pozytywną dla Tomka i Artura

maksiu
11-06-2009, 18:54
Mam wiadomości :D

Tomeczek sam już oddycha ( przez nos ......rurka tracheotomiczna jest częściowo przysłonięta ), logicznie komunikuje się ze światem zewnętrznym - mówi jeszcze niewyrażnie ze wzgledu na tę rurkę i zażądał ...zaprowadzenia tam gdzie król chodził piechotą :lol: :lol: :lol:
duuży postęp bardzo ....
Cieszę się szalenie :lol: '




No rewelacja Tomku, widać że dochodzisz do formy szybciej niż się tym strzykawkom wydaje :D
Wielkie postępy Wielkiego Człowieka

pozdrawiam
m.

asia22
11-06-2009, 18:57
W końcu jakaś optymistyczna wiadomość przy święcie. Rewelacja!!!!!!!!
Pozdrawiam

Afrodyta
11-06-2009, 20:06
No Tomeczku, gratulacje!!!!!!

sylvia1
11-06-2009, 20:36
Tomku ale super informacje... No ja czułam że ty i nas i personel medyczny zadziwisz :D :D :D

Żelka
11-06-2009, 21:10
Tomku jestes wielki. Kochamy Cie. :P

malgosia0023
11-06-2009, 21:25
Super wieści :D Cieszę sie z postepów i czekam na kolejne 8)
Zdrowiej Tomku! :D

aka-jonek
11-06-2009, 21:32
Radosne wieści w świąteczny dzień :D, dziękujemy i prosimy o takie ciągle.
aka

kuleczka
11-06-2009, 21:52
I ja się bardzo cieszę z cudownych wieści.
Teraz to już z górki :D

aniawmuratorze
11-06-2009, 21:54
ale wieści !!! :D :D :D
Tomek twardy z Ciebie gość !!!
Nie daj na siebie długo czekać :wink: [/i]

braza
11-06-2009, 22:35
Mam wiadomości :D

Tomeczek .... zażądał ...zaprowadzenia tam gdzie król chodził piechotą :lol: :lol: :lol:

a żądanie zostało spełnione :roll:

No właśnie :roll:

Komturze, możesz być dumny z siebie, bo ja z Ciebie jestem dumna jak diabli!!!! :D :D

P.S. Zaśliniłam się na widok tej szynki ... uwielbiam takie!!!!

DPS
12-06-2009, 05:21
Dzień doberek!
Co prawda jeszcze słonecznie jest, ale chyba niebo szykuje nam na dzisiaj jakieś niespodzianki.
Tomek - liczę na jakąś piękną niespodziankę od Ciebie!!! :D
Może nawet na dobre słowo dla nas... :oops: :wink:
Buziaki!!!

braza
12-06-2009, 06:38
Ja powiem więcej Komturze - na niespodziankę liczę ogromnie, bo u mnie wrednie za oknem jest - popraw mi proszę humor, może byś coś osobiście skrobnął do nas :oops: Ale nie naciskam :D

Miłego dnia wszystkim życzę!!!

zygmor
12-06-2009, 07:35
Tomeczku,
Na taką miłą wiadomość trzeba było troszkę poczekać, ale warto było, a teraz codziennie będzie już tylko lepiej i leeeepieeej.

Katarina Ols
12-06-2009, 07:53
to super wiadomości!!!!!!

pozdrawiam gorąco i cały czas śledzę wątek....

oz
12-06-2009, 09:16
Witaj Tomku!
Nie mieliśmy okazji się poznać, ale śledzę historię Twoich zmagań z chorobą. Cieszę się niezmiernie, że jest coraz lepiej :) Życzę Ci dużo wytrwałości!
A Wam wszystkim chciałam powiedzieć, że jesteście naprawdę cudownymi ludźmi :) nie mam wątpliwości, że dobrymi fluidami i ogromem wsparcia bardzo pomagacie Tomkowi.
Tomku, masz naprawdę ogromne szczęście, że znalazłeś takich ludzi w swoim życiu.
Modlę się o Twój jak najszybszy powrót do pełni sił i zdrowia.
Pozdrawiam

J&M&W
12-06-2009, 09:27
Ach... ta pogoda może wykończyć każdego zdrowego - słońce i deszcz, burze, pioruny i inne atrakcje...

A jak Ty czujesz się Tomku??? Na pewno się nie dajesz, więc ja także nie będę marudzić.

Pozdrawiam

Afrodyta
12-06-2009, 09:35
Przyszłam się przywitać, bo to już nie długo południe, a z rańca budzić nie chciałam.
Tomeczku zdrowiej szybciutko i więcej nam takich niespodzianek postępowych funduj :D :D :D Nie, nie "szybciutko" tylko "powoli i w swoim tempie". A tempo masz rewelacyjne.

TAK TRZYMAJ.

JA trzymam kciuki za Twoje przyszłe osiągnięcia. Posyłam buziaczki :wink:

nitubaga
12-06-2009, 09:36
.... Tomku cóż powiedzieć.... bardzo się cieszę, życzę dalszych postępów... może nie za szybkich, by nic złego się nie przytrafiło ale systematycznych....

Wciąż zaglądam... i dobre fliudy ślę :) dla obu panów :)

pozdrawiam mocno.....

aniawmuratorze
12-06-2009, 09:56
Dzień dobry Tomku :D

Czy słońce czy deszcz my tu zawsze z Tobą
Buziakom, uściskom, oceanom dobrych fluidów i cichym modlitwom nie ma końca a wszystko to dla Ciebie i dla Twoich bliskich by mocy i wytrwałości dodać

Miłego dnia Tomeczku :D

Aga J.G
12-06-2009, 10:21
Witaj Tomeczku :)
U nas znowu pogoda mało czerwcowa - zimno, buro, wieje i co jakiś czas pada, choć słonko też wygląda tylko co z tego jak temperatura bardzo niska.

Pozdrawiam Cię gorąco :)

arcobaleno
12-06-2009, 10:48
Pozdrawiam i cieszę się niezmiernie z dobrych wieści !

bonetka
12-06-2009, 10:53
Jak Skarbeczki ? :)

pogoda taka sobie :wink: trochę wieje a u mnie goście :) i będziemy na wodzie ( statek ma część zakrytą , trudno rezygnować z planów ze względu na pogodę jak Ktoś przyjechał z Zakopanego to chce zobaczyć jak najwięcej a pogoda nie powinna być taka niedobra żeby mu w tym przeszkadzać , prawda ? :)
Kawkę przyniosłam i coś do kawki ... :)
Wspaniałego dnia Wszystkim :)
http://www.fulereny.blink.pl/mum/ciast099.jpg
Chłopaczki jak tam dzisiaj ?
.do przodu ( tylko taka odpowiedz mnie zadawala :) )
..do tyłu ( ta jest wykluczona !!! )
..stoimy ( tej nie przyjmuję do wiadomości :( )
Depsiu :) ja Ciebie nie chwalę ..ja tylko stwierdzam fakty ...:)

jamles
12-06-2009, 13:37
mam nadzieję, że Tomek dzisiaj zażądał Specjalnego Tyskiego Żubra 8)

EWA-S
12-06-2009, 15:32
Miedzy jedną a drugą chmurą wyszło przepiekne słoneczko więc szybko przesyłam dla dla Tomka i Artura te słoneczną energię trzymajcie sie cieplutko i wracać szybko do zdrowia.

Afrodyta
12-06-2009, 15:51
U mnie przed chwilą padał deszcz i świeciło słońce, jednocześnie :o Stojąc tyłem do słońca widać było piękną tęczę. Posyłam Wam chłopaki tą tęczę przecudną, abyście większej ochoty nabrali do zwiedzania świata :wink:

DPS
12-06-2009, 16:48
U nas wiatr okropny. :-?
Może z wieczora trochę się uspokoi.
Zlatałam się dzisiaj jak kot z pęcherzem, ale już na dziś skończyłam i odpoczywam, a całą tę robotę od rana Tobie, Tomku i Arturowi dedykuję. :wink:
Jeśli będziecie tak zdrowieć, jak ja się męczyłam, to szybciorem Wam pójdzie! :lol:

Zazdrośnica
12-06-2009, 17:13
Urlop zobowiązuje, jestem zabiegana i nie ma mowy o odpoczynku. Elektryków zwalczyłam teraz im wydaję rozkazy i pilnuję :wink:

Weszłam dać buziaka Tomkowi (oczywiście w policzek :oops: ). Czekam na dalsze wiadomości.
Jestem dumna, że mamy wśród nas takiego faceta, walczy z choróbskiem aż miło 8)

pozdrawiam gorąco :D

Żelka
12-06-2009, 19:02
Hej Tomku!
W Warszawie dzis slonko ale wiatr paskudny jak na moj gust.
Spacerek z wiatraczkiem i bankami zaliczony. Nawet dmuchac dzis nie musialam, wystarczylo banki ustawic pod wiatr.
Wciaz myslami jestesmy z Toba i czekamy kiedy bedzie mozna sie spotkac u nas.
Pozdrawiamy Cie najserdeczniej jak sie da! Zdrowiej szybko!

Arturze Ty takze. :P

EDZIA
12-06-2009, 20:52
Tomku, pamiętasz Dorotęw, ciocię Rafałka?.
Pytała o Twoje zdrowie - przesyła Ci wraz z Rafałkiem pozdrowienia i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia.

DPS
12-06-2009, 21:03
Dobry wieczorek! :D
Dzień dzisiaj miałam bardzo pracowity, zaprawy truskawkowe zaczęłam robić.
Wiatr i u nas bardzo daje się we znaki, na zewnątrz bardzo trudno było dzisiaj coś z sensem zrobić. :-?
Buziaki przesyłam Ci, Tomku, za Artura kciuki cały czas ściskam.
Do jutra! :D

asia.malczewska
12-06-2009, 21:51
A my dla Ciebie, Tomeczku, zganiali się sypiąc kwiatki (Julka i Hania - sztuk dwie), które babcia najpierw pozbierała (znaczy Mama Asi :-) )
Trochę lało i wiało, więc i gorączka nocna była, ale już lepiej chyba ...

Skrobnijcie coś, Jaśku - synu Komturowy - bo ckni się słuchać o kolejnych wyczynach dzielnego rycerza zakonnego ... ;-)
Przesyłamy rodzinnie buziaki i pozdrowienia - również dla Artura (Maksiu, napisz co i jak ..., czy masz jakieś wieści dla nas?)

bonetka
13-06-2009, 02:26
Dobry wieczór i dzień dobry ...w jednym :) ...to jest patent, prawda?

Mam wiadmości :)
Najmocniej Was przepraszam bo dostałam je przed 22 a piszę dopiero teraz ale proszę o wybacznie ....bo gości miałam ;) niby to tylko 14 osób ale nie było mowy aby spokojnie usąiść na chwilę ...bo abo smażenie albo grillowanie ..a. to w piekarniku albo temu to , innemu tamto ...słowem wszytkich utuliłam do snu ., posprzątałam ...i mogę spokojnie sobie pisać :)

KOMTUREK ....dzisiaj miał powóz i stangreta .:) ...przemierzał włości swoje tudzież sąsiadów z najbliżej okolicy ....zwiedził prawie wszytko .:) ....
no i zagadka .,...o co chodzi ??? wiecie ??? .......
opócz tego dwie cięmięzycielki zmodrowały GO wszelkimi torturami fiycznymi jakie przy nich wykonywać musiał ......
Na kolację spożył maleńki pucharek jadła ale mający wszelkie niezbędne składniczki sycące i wzmonienie zapewnijące oraz wagę podwyższające ...

Kto nie zgadł ? ))) o co chodzi nizej wyjaśnienie .......
przejażdzka wózkiem inwalidzkim prowadzonym przez pielęgniarkę .po szpitalu w celach poznawczych ..tu pokój , tu sale chorych ..
2 panie rehabilitantki ....jogurt energetyczny z apteki ....

Kolorowych snów :))

DPS
13-06-2009, 05:19
No i zerwał się z łóżka!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Yomeczku, kochany - jesteś Wielki!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Tak się cieszę, taki przełom!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D

Bonetko - jesteś niesamowita, dziękuję Ci!!! :D :D :D :D
Tylu gości, tyle pracy i jeszcze w środku nocy o nas pamiętasz.
A gościom Twoim to już zazdroszczę. :oops: :wink:

maksiu
13-06-2009, 05:26
No to i ja się dołożę z wieściami od Artura:

Jest już lepiej, dużo lepiej. Artur jest przytomny, świadomy i kojarzący. Co prawda nadal jeszcze na OIOMie, ale to już kwestia najbliższych dni, kiedy opuści ten oddział. Rozmawia już logiczne, wypytuje o dzieciaki. Gołym okiem widać, że jest dużo lepiej.

Wszystkim energosłaczą i dobrze życzącym jeszcze raz bardzo dziękujemy oraz prosimy o jeszcze troszkę wsparcia.

maksiu

maksiu
13-06-2009, 05:31
KOMTUREK ....dzisiaj miał powóz i stangreta .:) ...przemierzał włości swoje tudzież sąsiadów z najbliżej okolicy ....zwiedził prawie wszytko .:) ....
no i zagadka .,...o co chodzi ??? wiecie ??? .......
opócz tego dwie cięmięzycielki zmodrowały GO wszelkimi torturami fiycznymi jakie przy nich wykonywać musiał ......
Na kolację spożył maleńki pucharek jadła ale mający wszelkie niezbędne składniczki sycące i wzmonienie zapewnijące oraz wagę podwyższające ...

Kto nie zgadł ? ))) o co chodzi nizej wyjaśnienie .......
przejażdzka wózkiem inwalidzkim prowadzonym przez pielęgniarkę .po szpitalu w celach poznawczych ..tu pokój , tu sale chorych ..
2 panie rehabilitantki ....jogurt energetyczny z apteki ....

Kolorowych snów :))

No proszę,

szczęka opadła, ale wiedziałem że jeszcze nie raz nas zadziwisz Komturze Wielki

Postęp gigantyczny, po prostu gigantyczny

tak trzymaj Tomku

m.

ps. dzięki Bonetko za wieści

braza
13-06-2009, 06:12
Komtur na koń wsiadł :D :D No fantastycznie!!!! :D :D Dalej Komturze!! Teraz to już kwestia krótkiego czasu jak do Komturii galopem ruszysz :D :D

Maksiu, uściski dla Artura :D Dzielny chłopak!!!

ewusia
13-06-2009, 06:49
Dzielne Chłopaki :D oba dwa :lol: i oby tak dalej...
pozdrówka śle i myślami dobrymi wspieram...

babajaga
13-06-2009, 07:37
Pozdrawiam obydwu Panów
i dobre fluidy ślę !

Gosiek33
13-06-2009, 07:45
Bonetko dzięki za wieści, że też jeszcze sił Ci starczyło po takim goszczeniu, pichceniu, grillowaniu by przysiąść do kompa i wszystkim takie piękne wieści oznajmić :lol: Tomek na wyprawy się już udaje - oczywiście w towarzystwie pięknych dziewczyn :wink: a i Artur już zdrowieje hipp, hipp, hurrrra :lol:

Chef Paul
13-06-2009, 09:50
.......
opócz tego dwie cięmięzycielki zmodrowały GO wszelkimi torturami fiycznymi jakie przy nich wykonywać musiał ......
...
... nawet do "śpitala" polazły (musi z wewontka się wyrwały) :) :wink:

Cieszę się niezmiernie, że już coraz lepiej "obu dwum" ... bardzo cieplutka energia z Florydy dla Nich czas cały płynie (u mnie + 32 wef dzień) :)

sylvia1
13-06-2009, 09:58
Tomek, Arek jakież dobre wieści... Ślę moc pozytywnych fluidów w ten deszczowy, zimny i pochmurny dzień

Zazdrośnica
13-06-2009, 11:48
A nie mówiłam, że Tomek lada dzień na wózku się wozić zacznie ! :D Jeszcze trochę i tylko laseczką się będzie podpierał, a potem juhuuu :lol:

Pozdrawiam też bardzo i ściskam Artura, bo nie wiem czy to czyniłam, niech wraca w podskokach do zdrowia :D

Pogoda wprawdzie beznadziejna ale to chwilowe, więc Panowie, jak najwięcej na powietrze i słoneczko każcie się się wystawiać.

Afrodyta
13-06-2009, 12:10
Naszymi informatorami, autorami tej historii,są:


1Gabrysia, johnzee, bonetka


A zaczęło się tak...

14.05
Witam,
mój Tata znany wielu Forumowiczom jako tomek1950 jest bardzo ciężko chory. Miał rozległy wylew. Wczoraj był raz operowany, a przed chwilą skończyła się druga operacja. Będzie utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej aż do poniedziałku. Jego stan jest bardzo poważny. Jedyne co mu może teraz pomóc to wszelkie wsparcie, dobre myśli i modlitwy. Wiem, że społeczność Muratora jest dla mojego Taty ogromnie ważna. Dlatego chciałabym prosić wszystkich, którzy go znają o duchowe wsparcie, dobre myśli, modlitwy...
Wiem, że ludzie ciężko chorzy, nieprzytomni czują takie wsparcie i ono im pomaga.
Bardzo dziękuję.

15.05
Ten wylew był prawdopodobnie spowodowany wypadkiem samochodowym. W piątek Tata zatrzymał się przed przejazdem kolejowym, a ktoś w niego wjechał bardzo mocno w tył. Tata był obejrzany przez neurologa i ortopedę, ale nic nie stwierdzili. Kilka dni później z niezwykle silnym bólem głowy, a zaraz potem utratą świadomości został zabrany karetką do szpitala. Okazało się, że to rozległy wylew.

15.05
Tata podobno wygląda gorzej niż wczoraj, ale w końcu miał drugą operację. Gorączkę ma jednak trochę niższą niż wczoraj tak koło 38 stopni.

16.05
Tomek rano został obejrzany przez neurochirurga, który powiedział, że rana pooperacyjna, gorączka i zwiekszająca się opuchlizna twarzy są takie, jak można się spodziewać po takiej operacji. Jutro rano zaczną mu odstawiać leki utrzymujące w stanie śpiączki, więc po kilku godzinach dopiero zacznie być jakiś efekt, czyli poniedziałek po południu.

17.05
Internistycznie ma się nieco lepiej. W nocy miał 38 z groszami, ale w dzien 36,6 stopni Celsjusza, a co najważniejsze głowa nie była gorąca, goi się. Opuchlizna się trochę zmniejszyła i wyglądał dziś nieco lepiej. Neurologicznie to nikt nic nie powie, ale miał dziś silniejsze odruchy, więc zwiększono mu dawkę środków usypiających. Jutro po obchodzie (czyli do 12 mniej więcej) mu je odstawią i będą czekać aż się wybudzi. Trwa to od 6 godz do nawet dwóch dni. Piszcie do Tomka, bo jutro będziemy mu intensyfikować czytanie Waszych postów, żeby się szybko a skutecznie obudził.

18.05
Tomek ma założone dojście centralne i zrobiony rentgen (chyba płuc), oraz jest inna strzykawka z lekiem, więc może to jest to wybudzanie. Jasiek czeka teraz na rozmowe z lekarzem, bo to co napisałam powyżej to zauważyli, bo pielęgniarki nic nie mówią.

18.05
Tomek jest wybudzany. Neurolog bardzo na niego krzyczał, ale tomek nie chciał otworzyć oczu. Wg lekarza może już słyszeć, więc czytają i czytają mu Wasze wieści. Spocił się przy obcinaniu paznokci, więc pewnie to czuł, a raczej nie jest przyzwyczajony, żeby ktoś mu to robił. Ma zapalenie płuc po intubacji, ale nie ma gorączki. Oddycha sam, ale jest jeszcze podłączony do respiratora na wszelki wypadek, gdyby zapomniał jak to się robi.

18.05
Były jakieś komplikacje kardiologiczne, ale podali leki. Oddycha niby samodzielnie, ale jednak ze wspomaganiem respiratora. Znikła opuchlizna z twarzy. Jak sie do jutra rana do 10 nie obudzi, to będą lekarze coś innego kombinować. Mama pytała pielęgniarkę o odleżyny, podobno nie ma. Ruszać Tatę może tylko wykwalifikowany personel, bo cały jest popodłączany do różnych sprzętów.
Reszta bez zmian.

19.05
Mama mi mówiła przez telefon, że ma wrażenie, że Tomek reaguje trochę na to, co się do niego mówi czy czyta.

19.05
To zapalenie płuc jest bardzo ciężkie. Tata do tomografii był znowu bardziej naładowany usypiaczami, wynik bedzie dopiero jutro. Nic nie otwiera oczu, nic a nic nie rusza gałkami ocznymi. Rusza troszkę dwiema rękami (wcześniej tylko lewą), przeszkadza mu rurka w gardle.
Czekamy co powiedzą jutro na obchodzie. Ale jak dotąd żaden lekarz nie wypowiadał się jakoś konkretniej o sprawach neurologicznych.

20.05
Tacie przed godziną nagle skoczyła gorączka, ma ponad 40 stopni, leży obłożony lodem. Przestał ruszać rękami. Na tomografi wyszły jakieś krwawienia, ale małe, nie ma powodu do dalszych operacji (uff). Jutro będzie miał tracheotomię, bo bo nie może mieć dłużej tej rurki w gardle.

20.05
otóż ...Tomkowi zelżała gorączka !!!!!!!!

20.05
Gorączka spadła do 37.
Tomek zaczął ruszać nogami, podobno całkiem porządnie, zwłaszcza prawą, co jest o tyle istotne, że główny wylew był w lewej półkuli. Dobrze oddycha.

21.05
Tata miał tracheotomię. Nie wiem nic więcej, poza tym, że zanim na nią pojechał, to dobrze oddychał, saturacja 98% cokolwiek by to miało znaczyć, ale nawet czysty spirytus nie jest 100%.
Jasiek zeznał, że coś jakby lepsze napięcie mięśniowe w rękach mu sie wydało.

21.05
Tracheotomia sie udała. Tomek oddycha dobrze, lekko tylko wspomagany respiratoerm. Gorączki brak. Nogami przestał ruszać, ale za to istotnie ściśka palcami, jakby chciał miecza dobyć i z niewoli ojomowej sie wydostać.

21.05
Tata wczorajszych wyczynów "nożnych" dziś nie powtarzał ale najprawdopodobniej jeszcze jest pod działaniem leków z narkozy (lekarz twierdzi że do nocy będzie pod ich działaniem).
Jak moja Siostra kochana pisała "miecza szuka by znów do walki ruszyć".
Moim zdaniem oznacza to, że powoli mózg zaczyna pracować (mam nadzieję, że dalej będzie jak w wierszu "Lokomotywa") są to co prawda tylko moje przypuszczenia nie poparte wiedzą ale ja tej wersji będę się trzymać.
Tata oddycha prawie samodzielnie (prawie bo w asyście respiratora), saturacja dochodzi momentami do 100%, oddech jest miarowy i głęboki.
Nie wiem dokładnie jaką ma temperaturę ale gorączki dzisiaj nie ma.
Jeżeli chodzi o zapalenie płuc, to jak stwierdził lekarz, "osłuchowo jest nieźle".
Jutro będą wyniki antybiogramu (test na jakie antybiotyki te france szpitalne nie są jeszcze odporne) będą jutro i będzie wiadomo jakie leki podawać.
Myślę (podobno czasem tak mam :wink: ), że Ojcu wygodniej będzie bez rury w gardle tylko z małą rurką w tchawicy.

Tak z innej beczki, codziennie czytam Komturowi co tutaj wypisujecie, pomimo braku odpowiedzi z jego strony, mam wrażenie że słyszy co się do niego mówi.
Może daje znaki, których ja nie zauważam, ja wiem że słyszy i będę do niego dalej mówił aż się obudzi i rzecze: "Dość synu, moje uszy nie zniosą więcej tego twojego gadania!".

Jutro będzie jeszcze lepiej, przestaną działać leki i będą kolejne oznaki powrotu do zdrowia.

22.05
Po raz pierwszy wypowiedział się neurochirurg. JEST BARDZO ZADOWOLONY. Tomek czuje łaskotki w nogach. Wiadomo na razie, że ma niedowład prawej ręki (na szczęście z wyjatkiem pisania, to Tata jest leworęczny). Ma też uszkodzony pien mózgu. Ale na to wszystko nakłada sie opuchlizna pooperacyjna i jeszcze niewchłonięte krwiaki. Jak to zniknie, to będzie można powiedzieć coś więcej, a to może jeszcze trzymać się tygodniami. Oczu jeszcze Komtur nie otwiera, ale naprawzdę zdaje się, że słyszy. I coraz bardziej jakby się rusza. To już naprawdę blisko kiedy otworzy oczy.

22.05
z czterech kończyn tylko w jednej, prawej ręce występuje niedowład przy rehabilitacji minie ...ten pień mózgu jest gorszą sprawą ale jak zejdzie opuchlizna i wszystko się wygoi wtedy dopiero będzie można powiedzieć co i jak

23.05
Tata podobno na chwilę otworzył oczy, tak mówi pielęgniarka (ja mu się osobiście nie dziwię, że akurat przy niej otworzył oczka :D ), która pomagała przy rentgenie płuc (się polepsza).
Gdy przyszedłem, kontakt był z pozoru gorszy niż przed tracheotomią, nawiasem mówiąc Ojciec wygląda duuuużo lepiej bez "rury w gębie", brak reakcji w kończynach, ale zaczął poruszać gałkami ocznymi jak we śnie (faza REM).
Reaguje na łaskotanie lewej stopy (zawsze miał łaskotki a prawa jest zabandażowana z powodu wkłucia do tętnicy).
Po wizycie neurochirurga, który przeprowadzał drugą operację, nabrałem nadzieję, że naprawdę jest coraz lepiej, stan odruchów obronnych wg mnie w skali od 1 do 10 podskoczył z -5 do +5 (jak się dzisiaj dowiedziałem wcześniejsze objawy wskazywały na poważne uszkodzenie pnia mózgu, czyli części odpowiadającej za czynności życiowe), dzisiaj można powiedzieć: "jest (kobieta lekkich obyczajów) dobrze". Teraz trzeba dostarczać Komturowi silnych bodźców (Komturowa o to zadba) aby przedrzeć się przez "watę" i dotrzeć do świadomości.

23.05
Ponieważ Tomaszek był nadpobudliwy p. doktor zaordynował środki uspakajace po których śpi . Wszystko jest w porządku tylko mniej się wierci :)
Majeczka kontaktowała się z p.rehabilitantką która stwierdziła że za wcześnie na rozpoczęcie tych zabiegów ale podpowiedziała że reh. powinna się odbywać w Poliklinice i nalezy zarezerowować sobie w niej miejsce.

23.05
Na początek uspokoję wszystkich, jest lepiej i są postępy (piszę to na wstępie gdyż nie jestem sadystą). To tyle tytułem wstępu, teraz zaczynam budować napięcie:
Wyjechaliśmy z komturii trochę późno bo szukaliśmy dokumentów, tak więc dotarliśmy do szpitala około 14.
Wszedłem na salę i obok łóżka zobaczyłem trzy puste torebki po krwi.
Na monitorze następujące : niskie ciśnienie, powolne tętno, trochę zbyt wysokie stężenie CO2. Połaskotałem w stopę na dzień doby a tu nic, zero mimiki twarzy, zero kontaktu, niestety od ratownika na oddziale zbyt wiele nie udało się wyciągnąć (mówił, że jest O.K.) a lekarz był na obiedzie. Pomyślałem sobie: w nocy coś się stało (krwotok lub coś w tym stylu), nastąpiło jakieś pogorszenie stanu zdrowia, powiększył się obrzęk mózgu. Ogólnie kontakt i parametry przedstawiały się jak przed czterema dniami.
Dobra dosyć tego, już mówię co się stało. Tata w nocy zaczął trochę rozrabiać i wyrywać sobie rurki (a sporo tego wisi na wieszaku przy łóżku) i dla własnego bezpieczeństwa zostały mu podane leki nasenne, jeden z lekarzy mówił kilka dni temu, że jest to normalna procedura w tego typu sytuacjach.
"Więc" (z jakiegoś dziwnego powodu uwielbiam rozpoczynać zdanie od tego słowa) pomimo, iż wygląda na pogorszenie, jest to postęp i idzie ku lepszemu.

24.05
Tata dalej jest pod działaniem leków uspokajających ale podobno trochę mniejszym, gdyż na dotyk reakcja wróciła.
Sumiennie komtura Córa jego stymuluje i opieką należytą otacza.

24.05
wieczorem Tata zaczął dawać znaki, że słyszy!
Jeszcze nie może otworzyć oczu ale w odpowiedzi na zadawane pytania, mruży oczy.
Jak znam moją siostrę (socjolog), to bez wielokrotnej próby się nie obyło, tak więc informacja musi być precyzyjna i pewna.

25.05
Komtur otworzył jedno oko. Ponoć dwa razy.

25.05
Tomek oddycha już przeponą, a nie jak dotąd samym szczytem płuc, choć dalej ma zapalenie płuc. Wygląda lepiej. Mrugał oczami, usiłował się uśmiechnąć kącikiem ust, bardzo poruszył się informacją, że jakieś tam drewno przywieziono do Komturii (chyba się o to martwił).

26.05
Komturek Majeczkę scisnął za rekę i to PRAWĄ dłonią
Dzisiaj przychodzi rehabilitantka wewnętrzna.
Majka pozdrawia wszystkich i dziękuje za wszelkie wsparcie
Słuchać czytania postów przychodzi czasami cała obsada OIOMU

26.05
Postępy Komtur zrobił ogromne o ostatniej mej wizyty:
1. Przywitał mnie otwartym okiem (czuwać trza kto do komnaty wchodzi i czy aby na pewno się pokłonił);
2. Uśmiecha się (rad z widoku synowego widać);
3. Potrafi zaciskać rękę (jakże to tak syna inaczej powitać niźli prawicy uściskiem).

Wszystkie wyżej wymienione gesty, kurtuazyjnymi zwane wykonał ochoczo i z pełną świadomością,

Łoże niestety siły z Taty wysysa, bo słaby jeszcze, ale do sprawności umysłowej (dowcip zacny, synowy docenia i uśmiechem kwituje) oraz fizycznej powraca. Nadzieję żywić trzeba, iż działania cyrulików z olsztyńskiej twierdzy pozwolą na szybki do pełni sił powrót.

Pożegnanie bez uścisku dłoni obyć się również nie mogło,

Postów z forum (całości rad nierad nie byłem w stanie w jeden dzień przeczytać) wysłuchał z zaciekawieniem, co poniektóre pomysły kwitując uśmiechem lub brwi uniesieniem.

27.05
Komtur do obchodów urodzin się szykuje, bo właśnie zaczął samodzielnie oddychać, respirator won poszedł. Parametry oddechowe bardzo dobre. Kontaktowość dziś nieco mniejsza, ale tłumaczę to sobie, że wszystko poszło w samodzielne oddychanie.

27.05
Dzisiaj pewna pielęgniarka wpadła na pomysł zacny: leży tak Komtur od dni niezliczonych, trza by odrobinkę posiedział (łózko w regulacją takową, z napędem elektrycznym wyposażone zostało), pomyślała chwilę czy przeciwwskazań jakich nie ma i łoże komturowe w fotel zamieniła. Początkowo taka zmiana nie przypadła Ojcu do gustu ale po kilku chwilach rad był ze zmiany. Oczy otworzył i po zgromadzonych rozejrzał się z zaciekawieniem, uśmiechem obdarzył zarówno personel jaki mą skromną osobę. Powiedzieć muszę, że wyglądał w tej pozycji godnie. Widać oczy łatwiej otwierają się w pozycji siedzącej, bo długo trzymał powieki otwarte.

Kolejna z medycznego punktu widzenia, ważniejsza jest taka wiadomość, że tata niebawem ma szanse na przeniesienie do innego szpitala, na oddział neurologii (albo coś w tym stylu), dzisiaj badał go neurochirurg i bardzo był zadowolony z wyników. Rana pooperacyjna goi się bardzo dobrze, dzisiaj gruby opatrunek z gazy, przymocowany do głowy za pomocą plastrów i siatki wyglądającej jak kabaretka powędrował do kosza a w jego miejsce wylądował plaster, odrobinę tylko większy niż te znane z domowych/samochodowych apteczek.

28.05
Dzisiaj tata był baardzo słaby, widać samodzielne oddychanie, jest bardzo ciężkim zajęciem od którego odwykł albo po prostu zbiera siły przed czekającą go jutro podróżą...

...do innego szpitala.
Zapalenie płuc już prawie zwalczone, temperatura w okolicach 36,6 st.C, oddycha samodzielnie (choć dzisiaj trochę ciężej niż wczoraj), krążenie w normie, więc lekarze nie widzą powodu aby zajmował miejsce na OIOM`ie.
I dobrze, bo na tym oddziale to nie bardzo jest z kim pogadać i głośno bywa, bo aparaty jak nie dzwonią to piszczą jak nie piszczą to znowu brzęczą a zwłaszcza ta maszyna, która robi ping :wink:, więc wyspać się nie idzie.
Na dodatek na OIOM`ie grasują najodporniejsze szczepy bakterii, czas więc przenieść Komtura w nową, dającą lepsze perspektywy rozwoju lokalizację. Jutro popołudniu Tata pojedzie do szpitala wojskowego (tego samego, w którym przechodził operację nr 2).
Wg mnie stan Ojca mego, dzisiaj był trochę gorszy niż wczoraj, bo ciężej mu było oddychać ale lekarze uspokajają, że nic złego się nie dzieje i wszystko idzie tak jak ma iść, czyli do przodu.

29.05
Tomek opuścił OIOM i jest w tym drugim szpitalu. Jest widocznie lepiej, komunikuje swoje potrzeby (zimno w stopy, uwieranie rurek i aparatury). Trzeba to oczywiście zgadywać, ale potakuje i zaprzecza.
Precz z OIOMem!

29.05
Wczoraj nie było słodko, dzisiaj rano też rozmowa nam się nie kleiła, bałem się, że może zostawią Tatę na OIOM`ie. Na szczęście lekarze znali powód takiego stanu rzeczy, oni wiedzieli coś, o czym ja nie miałem pojęcia.
Jak tylko Ojca położyli na nowym oddziale, podpięli do monitora, przyłączyli kroplówkę i jedzenie, okryli cieplutko to zorientowałem się co jest grane.
Tata, dowiedziawszy się o przeprowadzce, zbierał siły, aby zrobić dobre wrażenie, w nowym szpitalu, w jednoosobowym pokoju, promieniał, dzisiaj gadka nam się kleiła, jak za dawnych czasów w Komturii (może odrobinkę koloryzuję ale naprawdę jest coraz lepiej).
To Tomek wybrał palec, na którym ma być czujnik, to on kazał sobie okryć cieplej nogi (niestety mówi bezgłośnie z powodu rurki w krtani).
Neurochirurg, który dzisiaj Go dzisiaj badał, był bardzo zadowolony z postępów.
Tata opracował nawet własny sposób wzywania pielęgniarki:
Jeżeli mnie niema w pobliżu, to aby włączyć alarm, zaczyna wolniej oddychać, gdy pokoju znajdzie się "odpowiedni personel", tata zaczyna znowu normalnie oddychać, "se chłopak potrafi poradzić w każdej sytuacji" :D.
Opieka w nowym miejscu, jest co najmniej równie dobra jak na OIOM`ie, z tą jednakowoż różnicą, iż "personel pielęgniarski" składa się wyłącznie z płci pięknej :D.
Jeżeli taka kadra (uśmiechnięta i życzliwa) była by w całym kraju, to chorowanie było by znacznie fajniejsze.

31.05
Wczoraj Tomek był bardzo zmęczony i mało kontktowy (może to z powodu zmiany szpitala w piątek?), ale dziś był bardziej rozmowny. Kilka razy ewidentnie się uśmiechnął adekwatnie do treści, komunikował ściskaniem rąk, otwieraniem i zamykaniem oczu, ruchami stóp i dłońmi. Na pewno jest lepiej, choć myślę, że droga z Olsztyna do Komturii jest jednak jeszcze bardzo odległa.
Przyszedł do Taty bardzo sympatyczny ksiądz. Szpital przestał być wojskowy dwa tyg temu, ale kapelan pozostał. Tata wyraźnie zażyczył sobie sakramentu namaszczenia chorych. Wierzę, że to pomoże odzyskać mu siły i zdrowie. Bardzo jest jeszcze słaby. Po kilku minutach kontaktu nagle usypia. Opiekę szpitalną ma naprawdę wzorową.

01.06
dziś Janek rozmawiał z panią neurolog, która widziła stan Tomka na początku. Powiedziała, że jest ogromny postęp. Jeszcze bardzo długa droga przed nim, ale ma szanse na całkowity powrót do normalnego życia.
Jutro odstawiają już antybiotyk, to też dobra wiadomość, bo bo to było bardzo mocne świństwo.
Tomek coraz lepiej komunikuje swoje potrzeby, dziś "zażądał" zwilżenia warg.

02.06
Tomkowi wyjęli dziś rurkę z nosa i pielęgniarka nakarmiła go kilkoma łyżkami zupy. Normalnej szpitalnej, a nie papki Nutricii. Ale pokarało Komtura za tak długie leżenie, bo to była zupa botwinkowa, której nigdy bardzo nie lubił. Jeśli jeszcze nie daj Boże była doprawiona koperkiem, to grób mogiła, bo koperku od urodzenia nienawidził szczerze. Krzywił się, ale zjadł. Na noc znowu dostanie sondę, ale to i tak jest postęp.
Współpracował z Jaśkiem przy goleniu.

02.06
Tak Jak moja Siostra pisała, Tata jadł z niesmakiem, wodnistą zupkę z botwinki. Na szczęście udało się przekonać Pielęgniarkę, iż Tata potrzebuje, dla zabicia smaku znienawidzonej zupki, czegoś treściwszego. W sklepie opodal dało się znaleźć "metodę na głoda", pod postacią serka waniliowego znanej firmy.
Jak mówię Ojcu o FM to składa jakoś tak dziwnie usta (mi jako twardzielowi nie wypada tego jakoś szczególnie interpretować), moja Narzeczona twierdzi, że to znak abym ucałował wszystkich Forumowiczów. Niniejszym przekazując wolę Ojca Mego, Wielkiego Komtura Mazurskiego: Przekazuję ucałowania wszystkim forumowiczkom (gdyby nie ogólne "twardzielostwo" poleciał bym "na Gierka" również z Męskimi członkami Szanownej Społeczności Forum), Forumowiczom zaś przesyłam uściski zarówno kończyn górnych jak i "na niedźwiedzia"

03.06
Tomek miał dziś tomografię, jutro na podstawie wyniku zapadnie decyzja o przeniesieniu na oddział rehabilitacyjny. Zależy to od tego czy nie zagraża wodogłowie - wtedy będą wszczepiali zastawki.
Znowu kilka łyżeczek normalnego jedzenia do przodu.
Innych spektakularnych postępów brak.
Ale kontakt jest i nawet trochę Tomek reaguje na abstrakcyjne dowcipy.

04.06
Tomek miał dziś rano pierwszą rehabilitację. Strasznie był po niej zmęczony, długo spał. Zjadł potrawkę z kurczaka, mus jabłkowy i jogurt (oczywiście nie raz i w ilościach niezbyt pochlebiających posturze Komtura). Na razie jeszcze zostaje na oddziale neurochirurgicznym.

05.06
Tomek dostał gorączki, robią posiewy, bo na razie nie wiadomo z jakiego powodu. Od pielęgniarek przed południem ponoć zjadł coś, ale później od Jaśka już nic nie chciał. I kontakt był mniejszy, zapewne z powodu gorączki, więcej spał i był bardziej zmęczony. Może jutro będzie lepiej.
Pozdrawiam

07.06
Tomek już je sam w sensie że nie jest zakładana sonda nawet na noc . Gabrysia ugotowała wspaniały rosół w/g receptury chińskiej i Tomek zjadł bardzo dużo :) czyli wraca apetyt :)
Temperatura spadła i jest 36,6 ....:) .
Czuje się dobrze , na wszystko reaguje jak trzeba. :D

07.06
Jako że dziś jest niedziela, wieści od cyrulików nie posiadam nowych, w dniu wczorajszym machina pewna piekielna, tomografem zwana, nakreśliła odraz wnętrza głowy Komtura, druga zaś płuc wizerunek na obrazie utrwaliła. Wątpliwości nie ma: Komtur mózg posiada, goi się on dobrze i jest coraz mniej opuchnięty. Na widok płuc wizerunku żaden ze zgromadzonych cyrulików "oczów" nie wybałuszył, więc i w tej materii źle być nie może.
Wczorajszą "gorącość" miksturami magicznymi udało się ostudzić.
Komturowi wikt domowy smakuje bardziej niż serwowane w twierdzy olsztyńskiej jadło a i apetyt Mu dopisuje coraz lepszy.

09.06
Nasz TOMECZEK :D robi dalsze postępy :) Podnosi powieki na dłuższą chwilę......logicznie rozmawia ruchem powiek czy ścinięciem dłoni potwierdzając lub negując odpowiedż..
sam potrafi przesunąć troszkę nogi ...( zmienić pozycję ) .
Płuca ma czyste tylko w oskrzelach cos tam jest ale to dlatego że jest ta rurka w gardle ...za kilka dni ją wyjmą :D....
Ma rehabilitację codziennie ale trzeba ją prowadzić bardzo ostrożnie bo jest bardzo słaby i przy większym wysiłku skacze Mu cośnienie :(
Bardzo chętnie je przecierane zupki i mięsa .( ne można solić potraw ze wzgledu na ciśnienie ) . Ma apetyt :D
Najprawdpodobneij potrzeba będzie tylko jeszcze jednej operacji kosmetycznej , druga ( wchłonęło się samo ) jest zbędna :D

11.06
Tomeczek sam już oddycha ( przez nos ......rurka tracheotomiczna jest częściowo przysłonięta ), logicznie komunikuje się ze światem zewnętrznym - mówi jeszcze niewyrażnie ze wzgledu na tę rurkę i zażądał ...zaprowadzenia tam gdzie król chodził piechotą

12.06
KOMTUREK ....dzisiaj miał powóz i stangreta .:) ...przemierzał włości swoje tudzież sąsiadów z najbliżej okolicy ....zwiedził prawie wszytko .:) ....
no i zagadka .,...o co chodzi ??? wiecie ??? .......
opócz tego dwie cięmięzycielki zmodrowały GO wszelkimi torturami fiycznymi jakie przy nich wykonywać musiał ......
Na kolację spożył maleńki pucharek jadła ale mający wszelkie niezbędne składniczki sycące i wzmocnienie zapewniające oraz wagę podwyższające ...

Kto nie zgadł ? ))) o co chodzi nizej wyjaśnienie .......
przejażdzka wózkiem inwalidzkim prowadzonym przez pielęgniarkę .po szpitalu w celach poznawczych ..tu pokój , tu sale chorych ..
2 panie rehabilitantki ....jogurt energetyczny z apteki ....

Kruela
13-06-2009, 12:13
Dawno tu nie byłam :( ale myślami cały czas :) ... Bardzo się cieszę, że wieści dobre czytam :) ... Tomku to kwestia czasu i sam będziesz chodził gdzie będziesz chciał :lol: ... Przesyłam w każdej chwili siłę dobrych fluidów :)

Afrodyta
13-06-2009, 12:15
Uff.. przebrnęłam Komturze przez wszystkie /mam nadzieje/ Twoje osiągnięcia.
Idę odpocząć :wink:

daggulka
13-06-2009, 12:51
Afrodyta - dobra robota :D ...mamy wszystko w jednym miejscu :D

Tomuś ... świat wydaje się ciekawszy z pozycji siedzącej , nie? :D

AgnesK
13-06-2009, 13:56
Tomku kochany! Jesteś dzielny i wielki!! :D Ściskamy Cie z mocy całej:)

Maksiu, fantastyczne wieści i od Ciebie:) Ten 13 czerwca to dziś nam się zrobił jak .. 6 grudnia :D Uściski i dla Artura :D

DPS
13-06-2009, 14:34
Straszliwie jestem zmęczona, więc tylko radosne uśmiechy dla Tomka, oklaski dla Artura.
Afrodyta - :o
Naprawdę szacun. :D

Afrodyta
13-06-2009, 15:07
daggulko, DPS-iu aż się zarumieniłam :oops:

Powera dostałam, gdy przeczytałam, że Komtur wycieczki robi po okolicznych włościach :o
Jakoś tak mię tknęło, co by mieć wszystko w jednym miejscu, dla chwały Komtura i potomnym na wspomnienie........i się udało :D






Ale te 46 stron..... :roll: :o :roll: ......aż się sama sobie dziwię :o

dominikams
13-06-2009, 16:26
Mój Boże.... tyle czasu nie zaglądałam na forum, i nie spodziewałam sie, że zastanę takie przykre wieści :cry: Tomek, taki wspaniały, ciepły człowiek...

Tomku, jak dobrze, że wracasz do zdrowia, będę tu zaglądać codziennie na forum, żeby dowiedzieć się co u ciebie.

Ściskam,
Dominika

ila66
13-06-2009, 17:58
Uff.. przebrnęłam Komturze przez wszystkie /mam nadzieje/ Twoje osiągnięcia.
Idę odpocząć :wink:

AFRODYTO WIELKIE DZIĘKI ZA TO STRESZCZENIE :D
http://www.ekowodrol.pl/uploads/photos/medium/02836_bukiet_roze_czerwone.JPG

ila66
13-06-2009, 18:01
KOCHANY TOMKU
KAŻDA WIADOMOŚĆ,ŻE WRACASZ DO ZDROWIA OGROMNIE CIESZY :D

http://www.socjalizm.ltd.pl/news/images/topics/206roza.gif

wyksztalciuch
13-06-2009, 18:34
Witam, nie będę konkurować z forumowiczami, jesteście zgrani i wspaniali. Pozwolę sobie na cytowanie Krzysztofa Daukszewicza, którego lubił Tomek, a może polubi i Artur. Z tomu "Meneliki": Lotniarz uderzył w Pałac Kultury i widząc to jeden menel do drugiego powiedział: - popatrz Józek, jaki kraj, taki i terrorysta.
"Menel Gustawa Holoubka"
Wiele lat temu był pogrzeb wspaniałego aktora na Powązkach i grabarz, który wywodził się z elity smakoszy alkoholi świata, tak jak i reszta kolegów, zwrócił się do Gustawa Holoubka (niestety już śp.) : - Mistrzu, my was tak chowamy, ale żeby później jeden z was chociaż dla przyzwoitości do teatru zaprosił. Pzdrawiam serdecznie czytających. :D

Afrodyta
13-06-2009, 19:17
Uff.. przebrnęłam Komturze przez wszystkie /mam nadzieje/ Twoje osiągnięcia.
Idę odpocząć :wink:

AFRODYTO WIELKIE DZIĘKI ZA TO STRESZCZENIE :D
http://www.ekowodrol.pl/uploads/photos/medium/02836_bukiet_roze_czerwone.JPG
Dziękuję :oops:

Kiedy Komtur wróci do pełni sił,będzie miał historię swoich dokonań, albo w ramkę oprawi, powiesi w Komturii i będzie dumny ze swoich dokonań. Ja jestem dumna z tego, że tak dobrze Mu idzie, że tak szybko wraca do zdrowia. Choć nie miałam przyjemności poznać :oops:

galka
13-06-2009, 19:28
Ja tez nie miałam przyjemności poznać ale całym sercem cieszę sie z postępów i niecierpliwie czekam na wpisy Tomkowej rodziny i przyjaciól :D

A dla Afrodyty duza bużka za kronike tego miesiaca :D

bonetka
13-06-2009, 19:32
Jak tam soboteczka :) odpoczywacie ? czy na zwiększonych obrotach biegacie ?
Ja w odwiedziny jak do Rodziny :) z ciasteczkiem wpadłam ...takim sobie byle jakim ale z uczuciami pełnymi troski ...co tam u Was słychać :)
http://www.fulereny.blink.pl/mum/ciast.198.jpg
ps. jak dobrze że za to moje opóznienie w przekazywaniu wiadomości się nie gniewacie .
Gosieczku :) bardzo dziękuję za zrozumienie :)
Afrodytko :) bardzo dobry pomysł z tym dziennikiem choroby ...
A jak reszta się czuje ? odpoczęliście ? mam nadzieję że tak \
Miłego wieczoru :D

maksiu
13-06-2009, 19:58
Wiecie co.. dziś zdarzyło się coś dziwnego...

otwierałem Dziennik - Mazurską Chałupę Komtura, i pierwszy wpis jaki mi sie pojawił to pierwszy wpis Tomka na piątek stronie:

http://forum.muratordom.pl/mazurska-chalupa-komtura,t57217-240.htm

przeczytajcie i powiedzcie, czy to nie były słowa prorocze???

m.

Nefer
13-06-2009, 20:07
też tak miałam :)
Dlatego czekamy, nie ? :):):)

Afrodyta
13-06-2009, 20:09
Wiecie co.. dziś zdarzyło się coś dziwnego...

otwierałem Dziennik - Mazurską Chałupę Komtura, i pierwszy wpis jaki mi sie pojawił to pierwszy wpis Tomka na piątek stronie:

http://forum.muratordom.pl/mazurska-chalupa-komtura,t57217-240.htm

przeczytajcie i powiedzcie, czy to nie były słowa prorocze???

m.


maksiu najbardziej cieszy mnie "wrócę"

galka buziaczek doleciał :oops: :wink:

bonetka - dziękuję

daggulka
13-06-2009, 20:15
maksiu - faktycznie :roll:
ale wróci ... juz niedługo może sam do nas napisze :)

Afrodyta
13-06-2009, 20:46
No to i ja się dołożę z wieściami od Artura:

Jest już lepiej, dużo lepiej. Artur jest przytomny, świadomy i kojarzący. Co prawda nadal jeszcze na OIOMie, ale to już kwestia najbliższych dni, kiedy opuści ten oddział. Rozmawia już logiczne, wypytuje o dzieciaki. Gołym okiem widać, że jest dużo lepiej.

Wszystkim energosłaczą i dobrze życzącym jeszcze raz bardzo dziękujemy oraz prosimy o jeszcze troszkę wsparcia.

maksiu
Przecudne wieści tego 13-go.

Już mi brakło siły aby i Arturowi "kronikę" założyć :oops:

braza
13-06-2009, 23:28
Afrodyto - szacun ogromny!!!! Świetna robota :D

Napisał "wrócę" to i słowa dotrzyma - Komtura słowo cenniejsze od złota :D :D

Ale coś ucichło o treningach, czyżby nasze kankanistki uznały, że lepiej już być nie może :roll:

DPS
14-06-2009, 05:04
Ja to już zachwilę będę mogła wznowić treningi pełną parą. 8)
Sołtys prześcieradła mi powiązał i pod dachem stodoły przyczepił wysoko, więc mogę ćiwczyć ile wlezie. Nasze jaskółki już wiedzą, że gniazda ich widzę i na inspekcje przychodzę, czy dobrze dbają o pisklęta. 8)

Dzień dobry - oby nareszcie słoneczny, ciepły i bez tego wiatru! :D

asia.malczewska
14-06-2009, 06:43
maksiu, to musi być dobra wróżba :D
a Komtur robi co może aby słowa dotrzymać - spójrzcie, on te postępy w ciągu jednego miesiąca poczynił, co przy jego pierwotnym stanie jest niesamowite!!!
Brawo Tomciu!

A jak widać z wieści maksiowych, Artur bierze przykład z kolegi w niedoli i stara się kroku dotrzymać 8) :D pozdrawiamy i Artura!!!

daggulka
14-06-2009, 07:47
dzielne te nasze chopaki :D

długi weekend mi sie kończy , pogoda do zadka była, ale dziś ..... pięęęęękne słonko , zaraz idę se pysia poopalać :D

Afrodyta
14-06-2009, 08:22
Ja też się przywitam. Dzień Dobry, oj dobry, dobry.

Słoneczko do okien zagląda. Rozjaśnia promieniami zieleń za oknem. Jak pięknie wygląda świat w słońcu skąpany :D

Chłopaki, do roboty, no ruszać się, ruszać, :wink: bo nam się pogoda coraz lepsza robi i zachęca do wyjścia na świeże powietrze :lol: :wink:

Gosiek33
14-06-2009, 08:34
Afrodyto w jakim raju mieszkasz, że słonko w okna Ci zagląda :roll: w Warszawie zimno, mokro i ................. prawdziwie polskie lato jest :cry: Chłopaki, nic to za niedługo słonko i tu świecić będzie :lol:

galka
14-06-2009, 08:42
Dzień dobry,witam i pozdrawiam Tomka i Artura. :D

U nas dzisiaj też słoneczko piękne ale leżaczek odpada bo wiatr taki ,że w porywach mógłby mnie sponiewierać razem z leżaczkiem 8)

Paty
14-06-2009, 08:48
Witam! grupę taneczno--akrobatyczną widzę , ze Depesia wzięła się do roboty, bonetka pichci i piecze ino Ziaba gdzieś polazła i jej chyba prze łikend nie było...........pewnie falowanie biustem ćwiczy i układanie kieliszków w odpowiedniej pozie......... :lol: :lol: :lol:

Wczoraj było tak zimno , że mało mnie szlag nie trafił, lało caluśki dzień, dzisiaj przestało ale zachmurzone i paskudnie...................CZY BĘDZIE CIEPŁO ????????? :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: ileż miesięcy można chodzić w płlaszczyskach..................



Uwaga!!!!Ogłoszenie!!!!!

Zgubiłam bacik, uczciwego znalazcę czeka nagroda ( smyrgnięcie owym bacikiem w celach...... :oops: :oops: :oops: :oops: ).

aka-jonek
14-06-2009, 09:23
Witajcie!
U nas też dzisiaj pięknie słoneczko wstało i ciągle świeci :D. Nie jest zbyt ciepło, ale po ostatnich dniach ta rześkość jest wspaniała.
I właśnie dla WAS CHŁOPAKI to słoneczko, dobre fluidy z ciepłymi promykami i życzenia - coraz więcej sił i szybkiego powrotu do bliskich i do nas na Forum :D .
Pozdrawiam.
aka

bonetka
14-06-2009, 09:43
Dzień dobrek Wszystkim :)

goście pojechali a tu wiatrzysko , pochmurno i deszczowo ...:((( FATALNIE !!! i Kto tam na górze tak rządzi ? ...chyba niegrzeczni jesteśmy i to dlatego :( a tu przecież u nas widać tyle serc gotowych stanąc w jednym szeregu dla Drugiego Człowieka .....
Trzeba mieć nadzieję że będzie w końcu CIEPŁO !!! i dla Wszystkich nie tylko dla wybranych ..właśnie Ci niegrzeczni potrzebują bardziej troski i opieki .
Mam dziś coś dla tych niegrzecznych ...coś ładnego właśnie dla nich ..to przykład jak z czegoś kolczastego moze wyrosnąc coś ładnego i pięknego.
Kwiaty dedykuję Wszystkim z zyczeniami pogody ducha :) i wspaniałego dnia ....z książką, kawką i ciasteczkiem ( tak najbardziej lubię jak za oknem szaraczki -buraczki :( )
Chłopaczki z Naszej Paczki ...jak tam u Was ???..wszystko co potrzeba macie ? nic nie trzeba ?

mam kłopoty z serwerem ..póżniej wstawię, chciałam i szczupaczka na śniadanie ale ......nie da rady:( ...ha ..te techniczności . ( miejsca na serwerze użycza mi mój synek i łaskawca po baletkach nocnych jeszcze śpi ) i jak zawsze później ( on musi odblokować ) ach te dzieci ..wszystko póżniej ..ja byłam tak wychowywana że takie słowo nie istniało w słowniku ..tylko natychmiast ... ale Krzyś jest daleko i nie mogę go dosięgnąć ....( ma szczęście chłopaczyna 8)
Patusia Twój pejczyk byłby w sam raz :D ..no na strach bo bić to ja nie z tych a może troszkę szkoda :wink:

Cpt_Q
14-06-2009, 09:52
Uff.. przebrnęłam Komturze przez wszystkie /mam nadzieje/ Twoje osiągnięcia.
Idę odpocząć :wink:

AFRODYTO WIELKIE DZIĘKI ZA TO STRESZCZENIE :D ...

Dołączam się do podziękowań - cenne streszczenie - zwłaszcza dla dłużej nieobecnych :)
Miło się czyta ten wątek, ale jakbym musiał teraz przechodzić przez te wszystkie strony to dnia by nie wystarczyło :o
Cieszę się Tomku, że niedługo się zobaczymy, jak nie w Olsztynie, to gdzie indziej :D I gratuluję powrotu do formy.

Afrodyta
14-06-2009, 11:40
Afrodyto w jakim raju mieszkasz, że słonko w okna Ci zagląda :roll: w Warszawie zimno, mokro i ................. prawdziwie polskie lato jest :cry: Chłopaki, nic to za niedługo słonko i tu świecić będzie :lol:
W Polsce, w Polsce!
Teraz w południe jest cudnie, słonecznie, cieplutko. Gdyby wiatr przestał tak mocno wiać, byłoby idealnie, na obiad i kawkę na dworze. :D

DPS
14-06-2009, 12:56
U nas wreszcie pięknie i bezwietrznie wreszcie. :D

Pani treserko, cieszę się, że na pochwałę zasłużyłam, a co wystąpi w roli nagrody?
Nadieniam, że smagnięcia bacikiem nie są atrakcyjne dla mnie... :oops: :lol:

braza
14-06-2009, 13:26
U mnie też słońce ... że tak nieśmiało nadmienię :oops:

Pozdrowienia dla naszych obu chłopaków zostawiam :D

EWA-S
14-06-2009, 14:08
Wielkopolska wita przebłyskami słońca.lekkimi podmuchami wiatru chociaż jeszcze to nie lato ale jest ok.Z latem poczekamy na Chłopaków co by sił nabrali na słoneczku,kości wygrzali.Życzymy zdrowia i czekamy na dalsze cudowne wieści.

Agduś
14-06-2009, 16:32
Znów kilka dni bez łączności mi minęło, ale dopadłam komputra narażając się na kpiny z mojego rzekomego uzależnienia od foruma i szukam aktualności. A one coraz lepsze (zresztą jakież by mogły być przy takim kibicowaniu?!), co mnie natychmiast w jeszcze lepszy nastrój wprawiło.
Chociaż z jednej strony lepsze (z tej najważniejszej), a z drugiej jakby brak wieści! Występ się zbliża wielkimi krokami, a tu o ćwiczeniach i próbach cicho! No jak to tak?Że rosołku nikt nie gotuje, to rozumiem, bo pogłowie kur w Polsce po ostatniej akcji dramatycznie spadło, zostały wciągnięte do Czerwonej Księgi, a forumowicze - ludzie praworządni (no, może czasem z prawem budowlanym lekko na bakier), to i rosołków nie gotują. Zresztą jak często można jeść rosół??? (Ja tam w ogóle nie mogę, bo nie cierpię go od urodzenia szczerze i serdecznie.) A zapasów zamrożonych po ostatniej akcji wystarczy na czas potrzebny dla odbudowania populacji drobiu.
Braza, Ty już szykuj jakieś zaprzęgi, bo Komtur się bardziej mobilny zrobił, może zagustować w żywym napędzie tak, że Go wozić będziesz musiała pomiędzy występami wokół modrzewia i dalej.

jolana
14-06-2009, 17:50
Po dłuuuugiej nieobecności wchodzę dziś radosnie na forum, i co czytam??? :o

Tomku, wracaj szybko do zdrowia, wiem, że będzie dobrze. Pozdrawiam gorąco z drugiego końca Polski.
Jolana

Gosiek33
14-06-2009, 18:24
Afrodyto w jakim raju mieszkasz, że słonko w okna Ci zagląda :roll: w Warszawie zimno, mokro i ................. prawdziwie polskie lato jest :cry: Chłopaki, nic to za niedługo słonko i tu świecić będzie :lol:
W Polsce, w Polsce!
Teraz w południe jest cudnie, słonecznie, cieplutko. Gdyby wiatr przestał tak mocno wiać, byłoby idealnie, na obiad i kawkę na dworze. :D

Zgadza się Afrodyto od 10 rano i w mojej okolicy cudnie słońce świeci, a ten wiatr dlatego tak silnie wieje by mokre chmury przegonić :lol: Mam nadzieję, że jutro już tak wiać nie będzie :wink:

Anna Wiśniewska
14-06-2009, 19:08
Afrodyto - jesteś WIELKA! :lol:

Gratulacje ogromne dla Artura - cały czas trzymam kciuki za szybciutki powrót do formy!

Tomku - rewelacyjny z Ciebie człowiek, dzielny, z wielkim sercem. Czekamy tu na Ciebie wszyscy!

prokopek
14-06-2009, 19:21
Tomku, wracaj szybko do zdrowia!!
Trzymamy kciuki i cieszymy się że już coraz lepiej :)

braza
14-06-2009, 19:24
Braza, Ty już szykuj jakieś zaprzęgi, bo Komtur się bardziej mobilny zrobił, może zagustować w żywym napędzie tak, że Go wozić będziesz musiała pomiędzy występami wokół modrzewia i dalej.

Jestem dziwnie spokojna, że męska część Forumowiczów na własnych plecach Komtura obwozić będzie i to ze śpiewem na ustach :D :D Ta część piękniejsza (i mądrzejsza) będzie kibicować :D

Afrodyta
14-06-2009, 19:25
braza, Cpt_Q ,Anna Wiśniewska :oops: :oops: :oops: :wink:

Afrodyta
14-06-2009, 19:28
Afrodyto w jakim raju mieszkasz, że słonko w okna Ci zagląda :roll: w Warszawie zimno, mokro i ................. prawdziwie polskie lato jest :cry: Chłopaki, nic to za niedługo słonko i tu świecić będzie :lol:
W Polsce, w Polsce!
Teraz w południe jest cudnie, słonecznie, cieplutko. Gdyby wiatr przestał tak mocno wiać, byłoby idealnie, na obiad i kawkę na dworze. :D

Zgadza się Afrodyto od 10 rano i w mojej okolicy cudnie słońce świeci, a ten wiatr dlatego tak silnie wieje by mokre chmury przegonić :lol: Mam nadzieję, że jutro już tak wiać nie będzie :wink:
Niech nie wieje w dzień, bo mam kupę prania do wywieszenia. W końcu długi wekend by, no nie! W nocy może wiać i lać. :D

ziaba
14-06-2009, 19:46
Serce się raduje, dziobal cieszy , dusza podśpiewuje. :D
Takie dobre wieści niech się nam klonują w nieskończoność. !

ewusia
14-06-2009, 20:26
Po dłuuuugiej nieobecności .....

Witaj Jolana :D :D jak miło..... :D

Żelka
14-06-2009, 20:35
Tomku jeszcze dzis mam mozliwosc do Ciebie napisac, potem bede bez Internetu. Na jak dlugo nie wiem.
Ale bede z Toba caly czas w myslach. Stefcio i ja razem.
Jak Stefciowi przygotowuje jedzonko, mysle, ciekawe co dobrego dzis Tomek
dostanie.
Jak spacerujemy po polu z naszym wiatraczkiem i bankami, to wszystkie banki leca do Tomka.
Jak rehabilituje Stefka kilka razy dziennie to mysle, jakie postepy robi nasz Tomek.
Jak czasami stawy bola od tego wszystkiego, to zaciskam zeby i pcham dalej.., myslac.., ze tylko uparcie i z wiara nalezy isc do celu. I jestem pewna, ze myslimy tak samo. Ty tam i ja tutaj.
Wiec jak bedzies walczyl codziennie aby powrocic do zdrowia, pamietaj tez o nas i naszej walce, razem bedzie nam razniej walczyc.
Bo my sie nie damy i nas nie pokonaja!!!
Sciskam Cie Tomku kochany, dobry czlowieku i z calego serca teraz i codziennie bede zyczyc Ci wszystkiego co najlepsze.
Trzymaj sie nasz Komturze i wracaj szybko do nas.
Pozdrowienia od nas.
Żela i Stefek