PDA

Zobacz pełną wersję : Wiadomość dla przyjaciół tomek1950



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 [19] 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30

ngel
03-10-2009, 10:21
Sylwia.... tak bardzo mi przykro :( Wierzyłam, że napiszesz coś optymistycznego :( Bardzo mocno przytulam....


Agnes- "nie ważne że się gmatwa. ma się udać i UDA SIĘ!!!!"

AgnesK
03-10-2009, 10:27
Sylwia, kochana.. tak mi przykro.. W obliczu śmierci trudno napisać coś mądrego, pocieszającego.. Trzymaj się, będę sie za Ciebie i twojego śp Tatę modliła..


Wpadłam tu z radością i tak mi teraz głupio pisać ze względu na św Tatę Sylwii.. alchciałąm sie z Wami podzielić wiadomością: Franuś jedzie na Dyrekcyjną. Lekarze ze szpitala 40lecia załatwiają właśnie karetkę dla niego. Lece już do auta.
Zia bedzie pisała

mbz
03-10-2009, 10:35
Sylvia - serdeczne wyrazy wspolczucia, trzymaj sie. Jakby co, to pisz, bedziemy pocieszac, jak bedziemy umieli.

mbz
03-10-2009, 10:37
Agnes - super wiadomosc, trzymam kciuki za przejazd i za dalsze leczenie.

A Ty Franus, nie zapominaj, oddychaj, powoli, spokojnie,
i wdeeech, i wydeech.

sylvia1
03-10-2009, 11:09
dziękuję wam za wsparcie...

Agnes pisz jak najwięcej o dzielnym krasnalku. Wierzę że ma dodatkowego Anioła Stróża... I niech Ci nie będzie głupio takie życie...

kotek999
03-10-2009, 11:21
Sylwia- jest mi niezmiernie przykro, wiem co to ból i złość że Bóg zabiera nam najbliższych, ale wiem że nie robi tego bezcelowo.

Łączę się z całą Twoją rodziną w modlitwie za Twojego ŚP Tatusia.

P.S. Bóg daje nam tyle ile możemy znieść - trzymaj się i pamiętaj że zawsze tu jesteśmy

ania klepka
03-10-2009, 11:58
Sylwio, wyrazy współczucia. To ogromny ból, gdy odchodzi najbliższa osoba. Bardzo Ci współczuję. Jedynym pocieszeniem może być tylko to, że Tatuś Twój już nie cierpi. Trzymaj się mocno, kiedyś się wszyscy spotkamy.

Agnieszko, dobrze że u Was do przodu, Franuś w dobrych rękach się znajdzie za moment. Teraz to już z górki, zobaczysz.

DPS, właśnie mialam 2 dni urlopu aby pozałatwiać z tatą jego sprawy, m.in. zakończenie działalności gospodarczej. Bardzo tata to przeżył, ale wie, że już nie będzie kierowcą.
Muszę go teraz przekonać, aby chodził do Poradni Zaburzeń Pamięci, zwłaszcza, że mamy blisko. Mylą mu się cyfry w zakresie dziesiętnych, trudno mu się podpisać, ma zawroty głowy i jest spowolniały.
Ale tak wygląda super, sam chodzi i koło siebie wszystko zrobi. W głębi serca czuję lęk, ale bardzo się cieszymy, że żyje, że jest.
Każdy dzień jest świętem, okazujemy mu dużo miłości, zabieramy na spacery, w odwiedziny, na budowę. Dziękuję Bogu ,że jeszcze nam go nie odebrał.
Jak był tak mocno chory w szpitalu, to wieczorem odnajdywałam pocieszenie tu na FM, i wierzyłam, że jeśli tyle osób się modli to Pan Bóg wysłucha próśb.
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję.

Dlatego mam pewność, że Agnieszki Franuś też będzie żył, że będzie psocił. I to już niedługo.

aneta-we
03-10-2009, 12:57
Sylwia, dla Twojego taty http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/swieczka1.gif

Mama Asi
03-10-2009, 13:07
Sylwia, dla Twojego taty http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/swieczka1.gif
dołączam się : Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie. Wyrazy wspólczucia dla całej rodziny.

galka
03-10-2009, 13:39
Sylwia wyrazy współczucia :(

Jak sobie pomyślę,ze ktoś wziął pieniądze ,wiedząc,ze stan jest tak ciężki :evil:

Nefer
03-10-2009, 13:59
Jak pozostali? Sylwunia, odezwij się, proszę, jak Tata.


DPS Tata dziś o 5 odszedł od nas. Dziękuję wam wszystkim za wsparcie

O małym Franiu myślę... cieplutko
Bardzo mi przykro. Jeśli potrzebujesz jakiejś pomocy logistycznej daj znać.*

agnieszkakusi
03-10-2009, 15:38
Sylwia, trzymaj się cieplutko :-?

daggulka
03-10-2009, 15:44
Sylvia1 .... kondolencje , trzym się kochana ....

Agnes .... rewelacja .... wszystko po myśli ....

Mama Asi
03-10-2009, 16:20
witajcie, tu asia.malczewskawłaśnie wpadłam do rodziców i mama przekazała mi tą smutną wiadomość - sylvia, serdecznie wyrazy współczucia kochana ... modlimy się za Was wszystkich ...

AgnesKo, ucałuj Franusia od ciotek - i szczęśliwej przeprowadzki do kolejnego szpitala - mam nadzieję, że teraz już z górki kochani !!!

Pigwa
03-10-2009, 16:28
Tata dziś o 5 odszedł od nas.

:cry: Bardzo mi smutno. Odwagi.

DPS
03-10-2009, 17:32
Sylwunia - bardzo, bardzo mi przykro... :cry:
Wierzę gorąco, że Twojemu Tacie teraz jest dobrze, że jest szczęśliwy i już w ogóle nie cierpi.
Modle się o siłę i wytrwanie dla Ciebie i dla Twojej Mamy - wspierajcie się i bądźcie razem, a będzie Wam dużo lżej, kochana.

Aguś - cieszę się ogromnie, że malutek trafia w doskonałe ręce lekarzy na Durekcyjnej - teraz może być już tylko lepiej z każdym dniem, na pewno!

Aniu Klepka - dobrze, że Tata Twój rozumie, że inaczej już być nie może, oby tylko z Waszą pomocą mógł cieszyć się życiem i obecnością wśród Was - cała reszta się ułoży. Pozdrawiam Cię serdecznie!

Żelka
03-10-2009, 17:39
Sylwia wyrazy współczucia. Trzymaj sie kochana.

Mirek_Lewandowski
03-10-2009, 19:18
Również i ode mnie wyrazy współczucia.

Sonika
03-10-2009, 19:30
Bardzo, bardzo Ci współczuję Sylwio :( .

Anna Wiśniewska
03-10-2009, 20:03
Sylvia
bardzo mi przykro :(

I choć tu, na ziemi teraz Wam jest ciężko, to Jemu już jest cudownie. I uśmiecha się patrząc na Was z góry...

Trzymaj się!

tola
03-10-2009, 20:55
Sylvio1 bardzo mi przykro i smutno wiedząc jak bardzo Ci teraz źle i pusto...przytulam mocno

aniawmuratorze
03-10-2009, 21:11
Sylvia bardzo smutna to wiadomość :cry: współczuję

Trzymaj się cieplutko

niezapominajka
03-10-2009, 21:14
Wyrazy szczerego współczucia...

ewusia
03-10-2009, 21:15
Sylvia, wspólczuję http://srv0204-05.sjc3.imeem.com/g/p/d68f0436127777572883772c6ebdecab_web.gif

sylvia1
03-10-2009, 21:52
dziękuję wam bardzo. Na razie to takie nierealne... jakby obok mnie. Wiem że najtrudniej będzie od jutra. Gdy zobaczę się z mamą. Na razie panujemy nad cołokształtem.


Franio: co u Ciebie? Trzymaj się krasnalku.

pasie
03-10-2009, 22:25
dziękuję wam bardzo. Na razie to takie nierealne... jakby obok mnie. Wiem że najtrudniej będzie od jutra. Gdy zobaczę się z mamą. Na razie panujemy nad cołokształtem.


Franio: co u Ciebie? Trzymaj się krasnalku.

Sylvia tak przykro, mocno przytulam......

i dużo siły Wam zostawiam i Tobie i Adze i malutkowi Franusiowi......

DPS
04-10-2009, 09:06
Nadal myślę o Sylwii i jej rodzinie - oby siły wiele Wam Najwyższy dał.

Franuś maleńki nasz na pewno dobrze się czuje, modlę się cały czas o to, proszę też o zdrowie dla wszystkich naszych kuracjuszy wątkowych.

joola
04-10-2009, 13:12
Przyszłam zobaczyć co u kuracjuszy a tu taka wiadomość... :cry: Sylvio współczuję...

A co u naszego krasnoludka? "Miszczu" ciotka trzyma kciuki za Ciebie!

daggulka
04-10-2009, 13:19
ja też myślę o Franiu .... z tym , że teraz już mniej nerwowo ...
ja czuję po prostu , że wszystko będzie ok ... :D

Gosiek33
04-10-2009, 15:11
Sylvia bardzo współczuję, ale wierzę że teraz Tata będzie duchem z Wami trzymajcie się mocno

bonetka
04-10-2009, 16:20
Kochana Sylvio bardzo Ci współczuję ...Bardzo :cry: :cry: :cry:
wiesz marne to pocieszenie ale to taka kolej rzeczy że chowamy Rodziców. ( chyba Nikt nie chciałby odwrotnie) Osoby Najdroższe na świecie. Bez Nich nam jest smutno i żle. Serce krwawi ale zycie toczy się dalej i możemy tylko mysleć że tam gdzie teraz są jest o wiele piękniej niz na ziemi i że ..patrzą na nas z góry .......
http://www.youtube.com/watch?v=-9BoRrMyT0w
Chcielibyśmy Ich zatrzymać tu na ziemi najdłużej jak sie da ....dla nas , dla naszych dzieci , wnuków ale plan Boga jest czasami zupełnie inny . Odchodzą .......do lepszego życia ......

Kochani Aniu, Franeczku i Tomeczku myślami jestem z Wami

Ew-ka
04-10-2009, 16:31
Sylwio - przytulam i łączę sie w smutku i modlitwie z Wami ....
Straciłaś Ojca ,ale została Mama - to Jej będzie teraz najciężej , najsmutniej i bedzie najbardziej nieszczęśliwą osoba na świecie .
Życzę Ci duzo sił i wsparcia najbliższych ......(*)

Ew-ka
04-10-2009, 16:38
Franku Krasnalku Waleczny -teraz to chłopie nie masz wyjscia -musisz zdrowieć ,bo przy takim wsparciu Forum i opiece lekarzy głupio byłoby sie ociągać ze zdrowieniem :lol:
Puść oczko do Mamusi ....niech wie ,ze bedzie ok :wink:

Ew-ka
04-10-2009, 16:40
Ktoś ma wieści co u Tomka ?

Zazdrośnica
04-10-2009, 18:17
Sylwuś dużo, dużo wsparcia dla Ciebie. Jak wszystko do Ciebie dotrze, tak to już jest, że po jakimś czasie, wchodź tu wyżal się, wyrzuć ból, będziemy by Ci ulżyć i pocieszyć.

Franku farciarz z Ciebie, masz jakąś swoją gwiazdkę szczęśliwą co :D

daggulka
04-10-2009, 20:58
Sylvia1 jest u mamy i nie może pisać, ale poprosiła mnie,
żebym podziękowała teraz w jej imieniu za wszystkie ciepłe słowa od Was
i żebym przekazała, że trzyma kciuki za Frania i tatusiów Ań.

malka
04-10-2009, 22:04
Sylwia - szczere kondolencje, bardzo mi przykro....









Franeczku, trzymaj się Krasnalu.








Tomek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tomilczenie trwa zbyt długo

Anna Wiśniewska
04-10-2009, 22:52
Dzięki daggulka za wieści.

Co u Tomka? Co u Frania? Ktoś wie?

PS. Mój Tato był dziś rano z wnuczkiem 3,5 letnim w kinie (dla tegoż wnuczka był to pierwszy raz w kinie). No i nie dał rady, zasnął na Bobie Budowniczym :lol: :lol:

ania klepka
04-10-2009, 23:05
Aniu zasnął tato czy synek? :wink:

Chef Paul
04-10-2009, 23:09
Nie mam ostatnio zbyt wielu wolnych chwil :( ... tutaj jednak zaglądam codziennie (no prawie codziennie) :(


Sylvio
http://www.chefpaul.net/Agusia/znicz01s.jpg

... pozostałym jak najszybszego powrotu do zdrowia i do ich Rodzin

ps - co z Tomkiem ?

galka
05-10-2009, 08:07
Przywitać się przyszłam i życzyć wszystkim potrzebującym dobrego dnia.

Jak tam Franuś

Ziaba masz jakieś wieści

Tomkowi ,tacie Ani W i tacie Aniklepki , Stefkowi dużo zdrowia :D

Ps - w sanatorium sami panowie

DPS
05-10-2009, 08:13
Hm... :o
Rzeczywiście sami panowie. :roll:
Chyba jednak naprawdę są delikatniejsi. :wink:

tabaluga1
05-10-2009, 09:19
Sylvia

Bardzo mi przykro... Przytulam mocno.


Ciekawe jak tam nasz Franuś na Dyrekcyjnej? Na pewno już podbił serca wszystkich pań pielęgniarek :P

Żelka
05-10-2009, 11:17
Zadnych wiesci? Nikt? :roll:

kordzina
05-10-2009, 11:37
????????????????????? no właśnie..gdzie nasi informatorzy??????

Margoth*
05-10-2009, 11:52
Sylvuniu, współczuję Ci serdecznie :cry: Trzymaj się, kochana. Wiem, że Ci ciężko, ale wspieraj teraz mamę. Pomyśl, że teraz Twój Tatuś jest szczęśliwy jak główny bohater filmu "Między niebem a Ziemią".

Agnes, cieszę się, że ślesz takie dobre wieści.

Aga J.G
05-10-2009, 11:57
Sylwia wyrazy ogromnego współczucia :cry:

ZA wszytskich naszych podopiecznych trzymam kciuki.

Żelka
05-10-2009, 16:46
Kurcze, wciaz nic. :roll:
ziaba Ty jestes echem, daj cos znac, prosze...

BetaGreta
05-10-2009, 17:09
sylvia, bardzo mi przykro [']

A co u Agnes?

aka-jonek
05-10-2009, 19:45
Czekamy, jak zawsze wierzymy, że brak wiadomości to dobra wiadomość.

Sylvia jesteśmy z Tobą, wróć do nas szybko.
aka

cieszynianka
05-10-2009, 20:12
Sylvia, bardzo Wam współczuję ...

ziaba
05-10-2009, 20:24
Sylvia
I ode mnie przyjmij mocnie przytulenie. :(

malka
05-10-2009, 20:25
Ziaba, jakieś wieści od Agi są?

ziaba
05-10-2009, 20:37
"Rozmawiałam właśnie z p. konsultant* , sama po mnie przyszła a ja chciałam z jakimkolwiek pediatrą ! Waga 2335 Będzie miał rehabilitację ! lekarz powiedział, że będzie mi pewnie trudno z dojazdami , ja na to, że mieszkanie na miesiąc wynajęłam, lek zaczęły się śmiać: ok rozumiemy ,daje nam pani miesiąc czasu ;) odstawili antybiotyk ! Bo posiewy krwi jałowe /jak w Jeleniej Górze /, powiedzieli, że to respiratorowe zapalenie płuc - rurka stale nadkaża .Dostanie inne mleko takie super kaloryczne, żeby go nie karmić dożylnie do tej pory 7 strzykawek w pompach non stop z lekami i żywnością dożylną, teraz 1 ! Franio miał b.duży problem z żyłami już . Rano byłam 1,5 godziny - teraz są badania - chcichrał się jak kurczak - jak najęty :). (...) jest we mnie już tylko wiara , że będzie dobrze , że go wkrótce przytulę.."

To SMS Agi. :D :D

* Pani Konsultant Wojewódzka - ja Panią koooocham !!!!!!! :oops:

Wybaczcie że tak późno wklejam, wieści są z południa bez mała. :oops:
Obiecuję wpisywać najpóźniej po 3 minutach od dostania sms'ka.- ale dziś nie było to możliwe.

Gosiek33
05-10-2009, 20:39
jakie dobre wieści, dziękuję

kordzina
05-10-2009, 20:40
Uwielbiam czytać takie wieśći.....
ale się naczekaliśmy......był warto......

malka
05-10-2009, 20:46
ziaba - dzięki :D

wybaczam, że tak późno :wink:

halszka.ka
05-10-2009, 20:52
http://1.1.1.2/bmi/www.color-project.com/znaczenie_kolorow/zolty/zolta_kartka.jpg

ziaba to dla Ciebie

a serio to dzięki za dobre wieści :lol:

halszka.ka
05-10-2009, 20:57
" - chcichrał się jak kurczak - jak najęty :). (...) jest we mnie już tylko wiara , że będzie dobrze , że go wkrótce przytulę.."



* Pani Konsultant Wojewódzka - ja Panią koooocham !!!!!!! :oops:

.

dobrze się to czyta, oj jak dobrze :roll: :roll: :roll:

a Panią Konsultant Wojewódzką - też kochamy :lol: :lol: :lol:

ngel
05-10-2009, 21:32
cudnie!! I tylko takie wieści proszę nam tu przynosić!!
No cudnie po prostu :lol: :lol: :lol:

ania klepka
05-10-2009, 21:56
cudownie, ale z Frania to już pączuszek się robi. Ziaba pisz choćby w nocy ale pisz.

Anna Wiśniewska
05-10-2009, 22:01
Aniu zasnął tato czy synek? :wink:

Tato oczywiście :lol: :lol: :lol:
Synek do dziś opowiada jaki tam był wieeelki ekran :lol:

Anna Wiśniewska
05-10-2009, 22:03
ziaba
ale cuuudnie! :lol: :lol: :lol: :lol:

Żelka
05-10-2009, 22:06
jest we mnie już tylko wiara , że będzie dobrze , że go wkrótce przytulę.."
No! Takie lzy to ja lubie! Nawet nie ocieram, niech leca!

asia.malczewska
05-10-2009, 22:46
ziaba, AgnesKa - no dla mnie bomba!!! chichrał się ... :lol: ja mu się nie dziwię ....
buziaki Franusiu!!!!

niezapominajka
05-10-2009, 23:15
Trzymam kciuki za Franusia i Jego Mamę. Pozdrawiam ciepło

Ew-ka
05-10-2009, 23:41
O Franku bardzo optymistyczne wieści przed snem ,bardzo optymistyczne :D
Agnes - jeszcze chwilka a będziesz miziać ,przytulać i całować Krasnalka ....poczujesz ten zapach niemowlecego ciała ,który jest jednym z najcudowniejszych zapachów na ziemi ....jeszcze chwila :D

Dobrej i spokojnej nocki życzę wszystkim potrzebującym wparcia i otuchy ..........

DPS
06-10-2009, 06:21
No od dawna wiedziałam, że tak będzie!!! :D :D :D
Cudnie nasz Franuś zdrowieje, kruszynka maleńka! :D
Agnesko, już tylko lepiej będzie i lepiej - to już niedługo!!! :D :D :D

asia.malczewska
06-10-2009, 08:20
No od dawna wiedziałam, że tak będzie!!! :D :D :D
Cudnie nasz Franuś zdrowieje, kruszynka maleńka! :D
Agnesko, już tylko lepiej będzie i lepiej - to już niedługo!!! :D :D :D

noooo, szykować się !!! ciotka DPS-ka już wstała to trzeba zdrowieć :lol: :lol: :lol:
pozdrowionka dla naszych rekonwalescentów!

kordzina
06-10-2009, 09:35
Kochani...pamiętajmy o wdechach dla Frania...może jescze sobie śpi, ale wiadomo że nie ma lenistwa....
wdech-wydech
wdech-wydech...o i już mi lepiej...

coś o TOmku brak wieści??? nie miałam okazji się z nim spotkać forumowo ,ale plącząc się po wątkach nie raz można trafić na jego wpis...poczucie humoru, mądrość i dystans...czy dobrze odbieram...?

asia.malczewska
06-10-2009, 09:52
Kochani...pamiętajmy o wdechach dla Frania...może jescze sobie śpi, ale wiadomo że nie ma lenistwa....
wdech-wydech
wdech-wydech...o i już mi lepiej...



coś o TOmku brak wieści??? nie miałam okazji się z nim spotkać forumowo ,ale plącząc się po wątkach nie raz można trafić na jego wpis...poczucie humoru, mądrość i dystans...czy dobrze odbieram...?

pozwolisz że zacytuję Stinga: "every breath you take ... " - wszystkie ciotki forumowe zawsze biorą oddech za Franusia :D !

A z Tomkiem to trafiłaś w sendo, kordzina ... Tomek - to dusza człowiek - i współczuć potrafi, i pośmiać się, i doradzić ... ech, brakuje mi go teraz ...

Zazdrośnica
06-10-2009, 14:13
Hip hip hurrra dla Frania :D :D niedługo i on pójdzie do kina :P

Tomaszka i rodzinkę pewnie codzienność dopadła - trochę szkoda, że wieści brak :(

Żelka
06-10-2009, 14:14
Jak zatesknie troche to ogladam naszego Tomka tutaj.
http://forum.muratordom.pl/film-z-v-spotkania-forum,t135138.htm
I zycze mu wtedy aby na nastepnym spotkaniu znowu jakas aukcje poprowadzil. :P
A dla Franusia, obowiazkowo oddychamy. :wink:

Pigwa
06-10-2009, 18:50
Wiele razy powtarzałem, że z Franusiem musi być dobrze, że nie "if' but "when". Ani przez moment nie miałem wątpliwości, że wyrosnie duży, zdrowy i mądry. Tylu próśb Pan Bóg nie niecha wysłuchać. Tymczasem oddychamy razem z Franiem, głęboko i coraz pewniej. :D

galka
06-10-2009, 19:17
Ucieszył nas dzisiaj waleczny Franuś

A ile juz waży :D Dzielny chłopak z niego i tyle :D

ziaba
06-10-2009, 21:43
Wieści od AgnesK nowych nie ma. Znaczy się dobrze jest. :D

Czy ktoś może wydzwonić Tomkową Maję ??
Tyle dni bez słowa..smutno .

malka
06-10-2009, 21:53
Wieści od AgnesK nowych nie ma. Znaczy się dobrze jest. :D

Czy ktoś może wydzwonić Tomkową Maję ??
Tyle dni bez słowa..smutno .

ja się mocno przyłączam do prośby :D

asia.malczewska
06-10-2009, 22:55
Ja też się przyłączam, ale proszę ... nie dzwońcie po nocy 8) niech się Majeczka wyśpi ... tyle na głowie ma bidulka ...
Ale rano, jak najbardziej !!!

Kochany Tomeczku, Franusiu - śpijcie nam słodko chłopaki!

DPS
07-10-2009, 09:04
Dzień dobry - na pewno brak weści to dobre wieści, jestem przekonana, że dotyczy to i Franusia i Tomka. :wink:
Z Majką spróbuję się skontaktować, obaczym.

Ew-ka
07-10-2009, 09:37
troszkę słoneczka przyniosłam naszym potrzebującym wsparcia :D

http://img194.imageshack.us/img194/7773/36407156.jpg

z życzeniami dobrego dnia :D

aniawmuratorze
07-10-2009, 10:58
jakie cudne słonka od Ciebie Ew-ka od razu jaśniej się zrobiło :D

Dla wszystkich kuracjuszy duzo zdrówka :D

Franeczek wietrzę pluca z myślą o Tobie :D krasnalku

Redakcja
07-10-2009, 11:21
Drodzy Forumowicze,
byliśmy u Tomka w jego mazurskiej Kasztelanii. Powiedział na odchodne, że wsparcie, jakie płynie z forum jest bardzo dla niego budujące. To jest też wiadomość dla Was - nasz Komtur szybko wraca z dalekiej wyprawy! Jak mówi pani Majka, małżonka Tomasza, jeszcze z pół roku i wróci również na forum. Postępy są.

A niedługo w "Muratorze" artykuł o mazurskim domu Majki i Tomka, i o kolejach losu nie zawsze prowadzących prosto do celu.

Przekazujemy serdeczne pozdrowienia od Tomasza.

Gosiek33
07-10-2009, 12:14
Jak to dobrze, że Redakcja takie wieści dobre śle :lol: i chyba nakład Muratora wzrośnie :roll: 8)

JANINKI-AMORKI82
07-10-2009, 12:17
boszz no siem zryczałam, dzięki za info o Tomku :D (którego co prawda nie miałam okazji poznać osobiście ale czuję jakbym znała go od lat), jak ciepło się na serduchu od razu robi noo...
czytam WAS codziennie czekając na wieści, oddycham dla Frania i wspieram myślami wszystkich potrzebujących.

Nefer
07-10-2009, 12:19
Oj, jak dobrze :)

Zbigniew100
07-10-2009, 12:20
Drodzy Forumowicze,
byliśmy u Tomka w jego mazurskiej Kasztelanii. Powiedział na odchodne, że wsparcie, jakie płynie z forum jest bardzo dla niego budujące. To jest też wiadomość dla Was - nasz Komtur szybko wraca z dalekiej wyprawy! Jak mówi pani Majka, małżonka Tomasza, jeszcze z pół roku i wróci również na forum. Postępy są.

A niedługo w "Muratorze" artykuł o mazurskim domu Majki i Tomka, i o kolejach losu nie zawsze prowadzących prosto do celu.

Przekazujemy serdeczne pozdrowienia od Tomasza.

Serdeczne dzięki za informacje od Tomka. :)

Cieszę się na myśl, że nibawem będę mógł osobiście porozmawiać z Tomkiem. Tyle dobrego o Nim na forum.

Pozdrowienia dla wszystkich kuracjuszy. :)

.

malka
07-10-2009, 12:23
Redakcjo, takie wieści to my lubimy :D a spod klawiatury Redakcji , to juz w ogóle 8)


Tomku,poczekamy...tyle ile będzie trzeba

agnieszkakusi
07-10-2009, 12:37
No i znowu wyję, no :cry: Ale to z radości :D :D :D :D
Redakcjo, chylę czoła :wink:

Maxtorka
07-10-2009, 12:39
Coś czułam że dziś muszę tu wejść :D
Dzięki Redakcjo za tak wspaniałe wieści :D

Tomku , Wielka Lipo to ja Wielka Brzoza, cieszę się przeogromnie że znów będziesz nadawał :D :D :D
Trzymaj się!!!

Przesyłam także wiele ciepłych myśli dla Frania Walecznego, Jego dzielnej Mamusi i wszystkich potrzebujących :D

aka z Ina
07-10-2009, 12:42
serce się raduje.........
Tomek, Franuś...... :D

Sylvia- bardzo przykro mi...

Aga J.G
07-10-2009, 13:08
Bardzo dziekuję Redakcji za takie super wieści i bedę czekała na artykuł z niecierpliwością :) Oj takie wydanie Muratora pewnei musi być w ziwększonym nakładzie.

Cały czas zaciskam kciukasy za naszych potrzebujących.
Myslę że nikt mi głwoy nie urwie.
U Agi i Frania wszystko wporządku - musimy trzymac kciuki i oddychać ,żeby Franio jak najszybciej pozbył się respiratora - to jest teraz priorytet.

Ew-ka
07-10-2009, 14:38
czułam ,ze to bedzie dobry dzień :lol:
Tomek zdrowieje , Franuś oddycha ....Tatusiowie Ań pod dobrą opieką .....Słoneczko świeci .....musi być dobrze :D

daggulka
07-10-2009, 14:57
Ewka ...się podpisuję ... nic dodac , nic ująć... :D

aniawmuratorze
07-10-2009, 15:10
CUDOWNIE TOMKU !!!
czekamy na Ciebie :D :D :D

ziaba
07-10-2009, 15:46
Oj dusza pomerduje ogonkiem :D :D Takich nowinek nam potrzeba co dnia, oj potrzeba..


AgnesKa pisze:

Od godz 12 CPAP.Gzaometria o 13 bdb !Franek ma pogotowie drgawkowe :( - skutekodstawienia środków ptrzeciwbólowych i wytłumiających. Dzis też lekarze odkryli przepuklinę , będzie konsultacja chirurgiczna :( bo go boli :( kolejne powikłanie wcześniaków :(



Tyle.
Liczyłam/liśmy na lepsze wieści, nie ukrywam..

Nefer
07-10-2009, 15:48
Ale jest całkiem, całkiem - nie od razu Kraków zbudowano...

Gosiek33
07-10-2009, 15:56
to kolejna przeprawa dzielnego Frania, trzymam kciuki, dobrze będzie

daggulka
07-10-2009, 16:01
Agnes ... słonko kofane nasze ....
bedzie dobrze , musi ... daj czas czasowi ...
wiem , ze serce Cie boli jak patrzysz na to wszystko ....
ale już bliżej niż dalej .....

Tomek - czekam tu na Ciebie .....

Żelka
07-10-2009, 17:31
A niedługo w "Muratorze" artykuł o mazurskim domu Majki i Tomka, i o kolejach losu nie zawsze prowadzących prosto do celu.

A cos dokladniej? Co to jest to " nie dlugo"? 8) Autoreklama? :wink:
No bo co, teraz ja, juz nie budujaca istota mam kupowac kazdy kolejny numer aby naszego Tomka zobaczyc??? 8) :wink:

Dziekujemy za pozdrowienia i relacje! :D :wink:

Żelka
07-10-2009, 17:33
Franus nasz da rady!!!!!!! Pokona wszystko!!!! Musi!!!! Z taka publicznoscia?!!! :wink:
Bedzie dobrze. :wink:

galka
07-10-2009, 18:53
Agnesko prztulam Cię mocno boś dzielna dziewczyna i trzymasz się mocno mimo tego,że niełatwy czas za Tobą.
Ale ten czas pracuje dla Twojego i Franusiowego dobra,waga coraz lepsza, parametry coraz lepsze,jeszcze troszkę siły,jeszcze troszkę cierpliwości i będzie dobrze. :D Trzymam za to kciuki z całych sił.


A Tomkowi co to Go redachtory odwiedzili(szacun Redakcjo) zyczę żeby rehabilitacja szła swoim tempem ale ciągle do przodu :D

DPS
07-10-2009, 20:04
Coś czułam że dziś muszę tu wejść :D
Dzięki Redakcjo za tak wspaniałe wieści :D

Tomku , Wielka Lipo to ja Wielka Brzoza, cieszę się przeogromnie że znów będziesz nadawał :D :D :D
Trzymaj się!!!

Przesyłam także wiele ciepłych myśli dla Frania Walecznego, Jego dzielnej Mamusi i wszystkich potrzebujących :D

Łoooo, Maxi, no nie mogę!!! :D :D :D :D
Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko OK. :wink:

Redakcjo - bardzo się cieszę, żeście Tomka odwiedzili i dobre wieści nam przywieźli. 8)
Tomek - tylko tak dalej, kochany, zawsze do przodu!!! :D :D

Franulek - wdech, wydech, wdech, wydech...

Będzie dobrze, przepuklina to nie jest duży problem, mój mały też miał, dzisiaj u dorosłego chłopa nie idzie się nawet dopatrzyć blizny!

Mirek_Lewandowski
07-10-2009, 20:32
Jak ja lubię takie wiadomości!
Trzymaj sie, Tomku.
Szacunek dla Redakcji.

tabaluga1
07-10-2009, 20:50
To i ja chylę czoła przed Redakcją. A Tomkowi zazdroszczę takiej sławy i szacunku przede wszystkim. Zasłużył sobie na nią niewątpliwie. Trzymam kciuki i na pewno kupię ten numer Muratora.


Franiu nasz dzielny, kochany. Jeszcze troszeczkę wytrzymaj- najważniejsze, że wszystkie parametry się poprawiają i już sam oddychasz.
Bądź dzielny- Okruszku.

Anna Wiśniewska
07-10-2009, 21:13
Redakcjo - super wieści i super pomysł z wyprawą do Tomka. Brawo!

Franulek - trzymaj się Maluśki, jak już DPSia pisała, przepuklina to nic takiego. Mój Tomcio miał pępkową, kilka plasterkowań i po krzyku. Aga, tym się nie przejmuj!


Mojego Tatę dopadło jesienne przeziębienie :-? Osłabiony i zakatarzony, ale poza tym, raczej wszystko ok. W przyszłą środę piąta chemia. Potem szósta, a po niej kontrola i radioterapia. Klatki piersiowej i głowy. To dobrze, czytałam, że tak powinno się robić.

Szukam informacji na temat takiego leku, który zmniejsza ryzyko wystąpienia przerzutów. Jest piekielnie drogi, dawka zależna od wagi ciała, refundowany. Czy ktoś z Was o czymś takim słyszał? :roll:

Mam jeszcze jedno pytanie - gdzie w Polsce jest najlepszy ośrodek onkologiczny?

ania klepka
07-10-2009, 21:24
Aniu, gdybyś czegoś potrzebowała, to we Wrocławiu na onkologii mam znajomych. Wrocławski szpital onkologiczny przy ul. Hirszfelda cieszy sie dobrą sławą.

Fajnie, że u Tomka i Franusia lepiej. Aguś u Franka taki stan drgawkowy po odstawieniu leków może potrwać do 3-4 dni. Mój tato mial straszne objawy po odstawieniu, włącznie z hipotermią do 33,9 C. Trzymam kciuki.
Mój tato był dzisiaj na rowerze.

ewusia
07-10-2009, 21:27
Franuś, nie daj się... oddychamy...
wdech - wydech...
wdech - wydech ...
spokojnie....

Tomku, czekamy tu na Ciebie...tak długo jak będzie trzeba....

ania klepka
07-10-2009, 21:46
Aniu jutro popytam wśród znajomych o nazwę tego leku.
2 lata temu miałam zajęcia z profesorem onkologiem, który przedstawiał nam badania naukowe prowadzone we Francji, gdzie wykazane było, że spożywanie witaminy E codziennie (dawki nie pamiętam) zwiększa prawdopodobieństwo wyleczenia nowotworu oraz stanowi doskonałą profilaktykę.
Przez pierwsze tygodnie brałam 2 kapsułki wit.e, ale potem cooooraz rzadziej.

DPS
08-10-2009, 06:28
Aniu W. - mam nadzieję, że Twój Tata szybko pokona paskudę przeziębienie i że nowotwór też zostanie pokonany. Jak pisałaś, ktoś te 2% tworzy!
Niestety, nie potrafię pomóc z kontaktami... :(
Ale na pewno ktoś na forum będzie taki, to tylko kwestia czasu. :roll:

Kciuki wciąż trzymam mocno bardzo za naszych Kuracjuszy.

Franulek, oddychaj, kochany, wdech, wydech, wdech, wydech, wdech, wydech...

jarkotowa
08-10-2009, 08:32
Redakcja spisała się na medal.
Trzymaj się Tomek. Byle do wiosny.
W którym "murku" będzie materiał o Komturii? Pytam, żeby nie przegapić.

Żelka
08-10-2009, 09:56
No ja tez pytam, pytam i nic... :D Moze ktos da nam znac, bo kazdy chce u Tomka goscic. :P :wink:

Ivonesca
08-10-2009, 11:57
A niedługo w "Muratorze" artykuł o mazurskim domu Majki i Tomka, i o kolejach losu nie zawsze prowadzących prosto do celu.

A cos dokladniej? Co to jest to " nie dlugo"? 8) Autoreklama? :wink:
No bo co, teraz ja, juz nie budujaca istota mam kupowac kazdy kolejny numer aby naszego Tomka zobaczyc??? 8) :wink:

Dziekujemy za pozdrowienia i relacje! :D :wink:

super informacje od Redakcji - ale też chciałabym wiedzieć który to numer nalezy zakupić 8)

Ivonesca
08-10-2009, 12:00
Franuś - trzymaj się dzielnie !
gorące uściski dla pozostałych kuracjuszy naszego sanatorium :-)

kordzina
08-10-2009, 14:02
będzie mi miło poczytac o naszym-Waszym Tomku na paierze a nie w necie, pewnie sobie zasłuzył noi i wieści dobre przecież napisała żę wróci :) a chyba to człowiek który ceni słowo...poczekamy...
FRANIO no ciotka marta wczoraj po pływacku nie oddychała więc dzisiaj nadrabiam podwójnie...aaa czy to oznacza że nie ma respiratora??????????????????????? że go odłączyli??????? i próbuje sam???
wdech-wydech
wdech-wydech
wdech-wydech
wdech-wydech :lol:

ania klepka
08-10-2009, 18:07
Redakcjo - super wieści i super pomysł z wyprawą do Tomka. Brawo!

Franulek - trzymaj się Maluśki, jak już DPSia pisała, przepuklina to nic takiego. Mój Tomcio miał pępkową, kilka plasterkowań i po krzyku. Aga, tym się nie przejmuj!


Mojego Tatę dopadło jesienne przeziębienie :-? Osłabiony i zakatarzony, ale poza tym, raczej wszystko ok. W przyszłą środę piąta chemia. Potem szósta, a po niej kontrola i radioterapia. Klatki piersiowej i głowy. To dobrze, czytałam, że tak powinno się robić.

Szukam informacji na temat takiego leku, który zmniejsza ryzyko wystąpienia przerzutów. Jest piekielnie drogi, dawka zależna od wagi ciała, refundowany. Czy ktoś z Was o czymś takim słyszał? :roll:

Mam jeszcze jedno pytanie - gdzie w Polsce jest najlepszy ośrodek onkologiczny?

Aniu pytałam dzisiaj wśród znajomych, nawet z pulmunologiem o ten lek - nikt nic nie wie. Koleżanka obiecała się coś dowiedzieć, ale będę wiedziała w przyszłym tygodniu.
Szpital onkologiczny przy ul.Hirszfelda we Wrocławiu nie leczy nowotworow płuc. Tym zajmuje się szpital chorób płuc przy ul. Grabiszyńskiej. Czy jest dobry, nie wiem.

asia.malczewska
08-10-2009, 19:09
Drodzy Forumowicze,
byliśmy u Tomka w jego mazurskiej Kasztelanii. Powiedział na odchodne, że wsparcie, jakie płynie z forum jest bardzo dla niego budujące. To jest też wiadomość dla Was - nasz Komtur szybko wraca z dalekiej wyprawy! Jak mówi pani Majka, małżonka Tomasza, jeszcze z pół roku i wróci również na forum. Postępy są.

A niedługo w "Muratorze" artykuł o mazurskim domu Majki i Tomka, i o kolejach losu nie zawsze prowadzących prosto do celu.

Przekazujemy serdeczne pozdrowienia od Tomasza.

Boże mój, a już przestałam Ci ufać!!!
Dzisiaj dopadła mnie strasznie smutna wiadomość o odejsciu mojej koleżanki Moniki, chorej na nowotwór, którą poznałam dzięki mojej pracy - robiłam dla niej tłumaczenia historii choroby i strasznie się zżyłyśmy. Niestety Monika odeszła wczoraj na zawsze ...
Już myślałam, że Pan Bóg nie istnieje :cry: a tu doczytałam taką wiadomość!!! I łzy płyną dalej ale ze wzruszenia ...
nie mogę pisać ... wybaczcie ...

AgnesK
08-10-2009, 20:10
Kochani, tak na szybko z kafejki:
Franiu jest od wczoraj od godz 12 na nCPAPie! Gdy dziś wieczorem wychodziłam nadal sprawował się świetnie!:)
We wtorek miałam go pierwszy raz na rękach! Jeszcze z respiratorem! Panie pielęgniarki są tu napraw\dę kochane:) Teraz maluch się już tak wycwanił, że gdy tylko słyszy mój głos, zaczyna płakać:0 Dlaczego?? Rąsie mamine...:)
Pierwszy cel osiągnięty. Teraz trzeba uciekać z CPAPu, przed Franiem długa tlenozależność. Małęgo czeka jeszcze konsultacja neurologiczna i chirurgiczna. Od poniedziałku rehabilitacja.
Mam nadzieję, że wylewy nie zostawiły żadnego śladu..

Strasznie cieszę się z wieści od Tomka.
Kochany Tomku! Pozdrawiamy Cię serdecznie i ściskamy:)

Lecę do "domu", bo zmęczona jestem straszelnie

Pozdrowienia
i dziękuję Wam!!
A>

aka z Ina
08-10-2009, 20:11
i jak tu się nie cieszyć????? serce siew raduje........dzielny brzdąc!

dla Moniki

Gosiek33
08-10-2009, 20:25
Jakie to życie pogmatwane, smutne wieści przeplatają się z dobrymi. I choć nic nie wypełni pustki po tych co odchodzą, to życie to przodu gna i nadal możemy cieszyć się zwycięstwami chorych, którzy do swoich najbliższych zdrowi powracają :lol:

sylvia1
08-10-2009, 20:41
Asia przykro mi bardzo

Agnes cudowne wieści

aniawmuratorze
08-10-2009, 21:29
Agnes wreszcie Franeczek w Twwych ramionach :D :D :D :D
Bosko !!!

Anna Wiśniewska
08-10-2009, 21:41
Aniu K - Dzięki!!

Asiu - :cry: :cry: :cry:

Agnes - :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Mama Asi
08-10-2009, 21:44
Bardzo nas cieszą takie dobre wieści. Franuś poprostu wie gdzie jest bezpieczny - na rąsiach mamusinych , cwaniura jeden :) :) .
Trzymamy kciuki za dalszą rehabilitację.
Forumowa babcia Franusiowa.
Dobre wieści od Komtura też radują serce. :D :D

ngel
08-10-2009, 22:44
Matko kochana jak się cieszę ogromnie łzy mi po pysku lecą że nasz Franio Waleczny tak sobie pięknie radzi!!! Agnes- już bliżej jak dalej!! Jesteś strasznie dzielna ale wiem, że Twój Synuś Ci to wynagrodzi i to bardzo szybko!! Czekam tylko na takie wieści :-)

malka
08-10-2009, 23:23
:D :D :D :D :D no się cieszę z Franusiowych osiągnięć i byle do przodu,Malutki,byle do przodu :D

DPS
09-10-2009, 06:49
Wspaniałe wieści od krasnalka naszego! :D :D :D
Ręce Mamy - cóż ty więcej dodawać... :wink:

Asiu - przytulam mocno, pamiętaj, że Monika już nie cierpi... :cry:

kordzina
09-10-2009, 09:57
YES YES YES FRANEK chłopie wielki duchem i już ...ciałem :lol: łzy napłynęły a nie mogą bo w pracy siedzę....
Agnes tak bardzo się cieszę...to taki wielki sukces...no ale musicie się spręzać w końcu tylko1 miesiąc możecie być we wrocławiu :wink: :wink: Franio to wie i lekarze też...a więc układ-układ...
aaaaaaaa oddech wiadomo:
wdech-wydech
wdech-wydech
Aga siły Ci posyłamy ...dużo siły....

galka
09-10-2009, 10:23
Frausiowi :D :D :D

kordzina w pracy możesz śmiało płakać ,zawsze jest tłumaczenie,że martwisz się problemami firmy lub szefa :D

kordzina
09-10-2009, 10:35
no to taka zaangażowana pracownica za mnie wyjdzie.. :lol: :roll: .kurcze i jeszcze sobie plusików narobię...ty to masz głowę.... :wink:

ziaba
09-10-2009, 13:43
Agnieszka nie zdążyła napisać, że Franciszek na nową xyfkę nadaną mu przez pielęgniarki 8)

Champion !!!! :D :D :D

no to champagne !! :D

http://img.timeinc.net/recipes/i/recipes/sl/06/12/cranberry-champagne-sl-1563840-l.jpg[/b]

daggulka
09-10-2009, 14:38
ciesze sie bardzo...byle do przodu .... :D
sa jakieś nowe wieści?

a co do Tomcia naszego ...też chętnie bym sie dowiedziała w którym miesiącu wyjdzie reportaż :D

BetaGreta
09-10-2009, 15:21
Jestem pod wrażeniem zaangażowania się Redakcji i jak większość chętnie się dowiem kiedy będzie ten artykuł.

A Franuś, super dzielny, tak trzymaj dalej. Tobie Agnes dużo siły życzę.

Żelka
09-10-2009, 16:05
Agnieszka nie zdążyła napisać, że Franciszek na nową xyfkę nadaną mu przez pielęgniarki 8)

Champion !!!! :D :D :D

no to champagne !! :D

http://img.timeinc.net/recipes/i/recipes/sl/06/12/cranberry-champagne-sl-1563840-l.jpg[/b]
Ze tak powiem, nasza krew! :D :wink:

Kciuki trzymac caly czas i oddychac tez, bede! :P
Aga jestes Wielka, ze Ty jeszcze mimo wszystko kawiarenki internetowej szukalas. Normalnie, slow brak.

Pigwa
09-10-2009, 16:35
Brawo Franuś!!! :D

Chef Paul
09-10-2009, 21:55
... wszystko ładnie, pięknie, ślicznie ... cieszę się niezmiernier, ale co do "Q" nedzy sie dzieje z Tomkiem ... w koncu to dla Nioego założono ten "wątek" :-?

mbz
09-10-2009, 21:58
Chef Paul - troche dokladniej trzeba bylo czytac, bylo na poprzedniej stronie :)


Drodzy Forumowicze,
byliśmy u Tomka w jego mazurskiej Kasztelanii. Powiedział na odchodne, że wsparcie, jakie płynie z forum jest bardzo dla niego budujące. To jest też wiadomość dla Was - nasz Komtur szybko wraca z dalekiej wyprawy! Jak mówi pani Majka, małżonka Tomasza, jeszcze z pół roku i wróci również na forum. Postępy są.

A niedługo w "Muratorze" artykuł o mazurskim domu Majki i Tomka, i o kolejach losu nie zawsze prowadzących prosto do celu.

Przekazujemy serdeczne pozdrowienia od Tomasza.

mbz
09-10-2009, 21:59
Agnes - ale super wiesci - Franeczek to zaiste Champion jest :)

niezapominajka
09-10-2009, 22:09
Ja również przyłączam się do wybuchu radości :D :D :D :D , że takie wspaniałe wiadomości płyną ze strony maleńkiego Franka i w sile wieku Tomka. Im obu i im najbliższym życzę szybkiego powrotu do zdrowia i... oby takie wieści były codziennie! :D

Do Anny W.
Ja równiez popytam o ten lek ale szkoda, że nie znasz nazwy - może lekarz prowadzacy powinien podać nazwę- łatwiej by było go ustalić. Jak dowiedziałam się, że mój Teść ma raka prostaty - przeszukałam internet i znalazłam bardzo pomocne forum. Może też tak zrób. Takie forum skupia ludzi leczących się l na dane schorzenie oraz ich rodziny- służy pomoca i radą. To jest kopalnia wiedzy..

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie

niezapominajka
09-10-2009, 23:01
Do Anny W.

Czy to przypadkiem nie chodzi o Zomet?

Anna Wiśniewska
10-10-2009, 13:46
niezapominajka

o tym leku słyszałam w telewizji, przy okazji sprawy jakiejś pacjentki, której lekarz onkolog nie zakwalifikował do otrzymania tego leku, bo jej nowotwór był już zbyt zaawansowany

niestety nie znam nazwy :(

w przyszłym tygodniu Tato ma kolejną chemię, zapytamy lekarza...

oorbusiowa zona
10-10-2009, 18:20
Mam jeszcze jedno pytanie - gdzie w Polsce jest najlepszy ośrodek onkologiczny?

Bydgoszcz?

a lek - słyszałam coś o herceptynie ale nie wiem czy to dokładnie o to chodzi

ania klepka
10-10-2009, 19:57
herceptyna stosowana jest przy nowotworach piersi u kobiet,
zometa przy nowotworach kości,
interferon często podają przy ziarnicy. Sok noni zawiera pobudza wytwarzanie interferonu. Interferon podnosi odporność, stosują go chorzy na AIDS - działanie antywirusowe, chorzy na SM, WZW ZWŁASZCZA TYPU C, ziarnicę.
ale czy na inne nowotwory?

ziaba
11-10-2009, 08:51
Bydgoszcz ma najlepszego w Polsce PET'a. - a sama diagnostyka jest zależna od potencjału IQ lekarza prowadząego. ( Z doświadczenia 21 letniego siostrzeńca po ziarnicy)



teraz newsy o Franku

Znów pokazał klasę jak na Championa przystało i..wyciął mamie numerek :D

Oddycha na lekkim wspomaganiu jedynie z rurką pod noskiem :D

I ma otwarty inkubator !

Patrzcie jakie cudeńko.. :D :D :D :D :D :D

http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/6401/1160/7066.jpg[/b]

ania klepka
11-10-2009, 09:31
Ale "nam" synuś wyrósł. Bogu dzięki.

daggulka
11-10-2009, 09:31
boszsszszszszz.... śliczny jest, no śliczny ..... :roll: :D

kordzina
11-10-2009, 10:35
Ach.... po takiej walce o każdy dzień taki widok, Agnes tak długo przyszło Ci czekać na to co inni mają tuż po urodzeniu...w takich chwilach przy takich zdjęciach...aż trudno nie podziękować komuś tam na górze za to co się ma...
wzruszające... :) :)
Franek...no ty sportowiec jesteś!!!! jak miesiąc to miesiąc...SUPER

galka
11-10-2009, 11:11
Agnes i Franuś dobra robota :D

Robicie wszystkim wielką radość sobie nawzajem też :D

tabaluga1
11-10-2009, 12:25
Bardzo dzielny ten nasz maluszek. Chyba poczuł, że zanadto oddalił się od rodzinnego domu więc teraz szybciutko wziął się do roboty, by wreszcie położyć się we własnym łóżeczku.Tak trzymaj Franek.
A na zdjęciu do schrupania- cudeńko.
Agnes, wreszcie możesz tulić synusia w ramionach.

Anna Wiśniewska
11-10-2009, 13:27
Dzięki dziewczyny.
Tak mi właśnie wychodzi, że Bygdoszcz. Teraz tylko trzeba się tam jakoś wkręcić na wizytę.

Franiu - no nie mogę :lol:
Rewelacja :lol:
I w końcu z Mamusią, tak blisko, tak jak powinno być od początku :lol:

Cudnie, ogromnie się cieszę :lol:

Gosiek33
11-10-2009, 15:01
Ale słodki :lol: gratulacje

ewusia
11-10-2009, 15:35
no normalnie łza się w oku kręci jak się patrzy na takiego Maleńtasa :D i na dodatek tak dzielnego :D super :D

asia.malczewska
11-10-2009, 15:36
Aga, jaki on duuuuży już :-)
rozrzewniłam się ...
miłej niedzieli, kochani, Wam życzę !!!

Żelka
11-10-2009, 17:03
Kurcze, malo tego, ze uparty jak forumowicze tego forum, to jeszcze tak samo przystojny!
Franus jestes najlepszy. :P

malka
11-10-2009, 18:39
omajgot,omajgot :o :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
no zatkało mnie :o
Franeczu - cudnie :D

DPS
11-10-2009, 19:34
Aaaaaaaaaaaa!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D

Jaki cudny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jaki dzielny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jaki kochany!!!!!!!!!!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Agnes - wiedziałam, że tak będzie, ale że tak szybko ruszy z miejsca - to nie przypuszczałam! Fantastic!!!!!!

Gratuluję!!!!

Aniu W. - trzymam kciuki bardzo, tak jak za Anię K i Jej Tatę,
Dacie radę, tacy jesteście dzielni i zdeterminowani. :wink:

mbz
11-10-2009, 20:44
Franus - po prostu slicznosci,
az trudno uwierzyc, ze taki z niego chlop na schwal :)
No i nareszcie mamusia sie moze nacieszyc trzymaniem w ramionach,
a zreszta, co tam mamusia - Franus to dopiero ma frajde po tym inkubatorze twardym i zimnym :D

Zazdrośnica
11-10-2009, 20:54
Dla Monisi której nie dane było zobaczyć kolejnego poranka * :( każdy jest wart uwagi i modlitwy, śpij spokojnie.

T-O-M-K-U nie drażnij się za długo, bo tu tłumy czekają 8) :lol: Redakcjo dzięki za podniesienie na duchu, czekam na reportaż, a może TVN by się wybrało :D :D

Franiu wogóle nie widać po Tobie, że tak walczysz z bólem, o każdy dzień i oddech, bohater nam rośnie moi Państwo forumowe, mogę tylko podziw wyrazić i życzyć zdroofka ! Mamo Agnes jeszcze trochę i inaczej będziesz zmęczona :D naprawdę brak słów by to wyrazić co się czuje.

Amtla
11-10-2009, 21:04
Franiu - śliczny, cudny, wspaniały :D

Tak trzymać....

A ja się popłakałam :oops: ze szczęścia...

ziaba
11-10-2009, 21:04
Jeszcze cóś.

Dzisiejsza data miała być datą urodzin Franciszka.

Z tego co wiem, rodzina Agneski skonsumowała niecnie tort na tę okoliczność. 8)



Wszystko się może zdażyć. Wszystko może się stać.

Dlatego głęboko wierzę , że i Tatom AŃ się uda.
Bo cuda są. Co dzień.
Być może Franek ma takie zadanie - aby pokazywać je w pełnej krasie, by uwierzyć, że niemożliwe jest możliwe..

Gosiek33
11-10-2009, 21:17
To dopiero będzie zdrowiał jak cały tort za Jego zdrowie pożarli :lol:

Franiu 100 lat :lol:

ania klepka
11-10-2009, 21:54
Ja dziś też upiekłam tort, bo mojej córeczce się zachciało.
Z moim tatą jest naprawdę dobrze, aby tak się utrzymało to będzie ok.

Franuś jesteś ślicznym chłopczykiem, już niedługo zobaczysz swój pokoik, pójdziesz na spacer z siostra, tata i mamą.

Wiecie co, z nami NFZ powinien podpisać kontrakt, bo zobaczcie jakie nasze chorowitki odnoszą sukcesy.

niezapominajka
12-10-2009, 00:32
Też się wzruszyłam, widząc na zdjęciu malutkiego Franusia. Teraz to musi być tylko lepiej!

DPS
12-10-2009, 07:54
Zia, jak będą jakieś nowe zdjęcia to koniecznie poprosimy w trybiw pilnym na foruma, bo krasnalek słodziak jest taki, że tylko by patrzyć na niego! :D

BetaGreta
12-10-2009, 11:48
Oj rośnie Franuś rośnie :)
Bardzo się cieszę z tych pozytywnych wieści.

jamles
12-10-2009, 11:55
Chef Paul - troche dokladniej trzeba bylo czytac, bylo na poprzedniej stronie :)


Drodzy Forumowicze,
byliśmy u Tomka w jego mazurskiej Kasztelanii. Powiedział na odchodne, że wsparcie, jakie płynie z forum jest bardzo dla niego budujące. To jest też wiadomość dla Was - nasz Komtur szybko wraca z dalekiej wyprawy! Jak mówi pani Majka, małżonka Tomasza, jeszcze z pół roku i wróci również na forum. Postępy są.

A niedługo w "Muratorze" artykuł o mazurskim domu Majki i Tomka, i o kolejach losu nie zawsze prowadzących prosto do celu.

Przekazujemy serdeczne pozdrowienia od Tomasza.
a ja też czekam na info od Jasia albo Gabrysi albo od Majki za pośrednictwem Depesi
post od Redakcji jest jakąś dobrą informacją, ale chyba bardziej zapowiedzią artykułu o Komturii
Pozdrawiam wszystkich powracających do zdrowia

bobowa budowniczowa
12-10-2009, 15:29
Codziennie, czytam, nie codziennie piszę :cry: .........z braku czasu :cry:

no ale jak zobaczyłam takie dobre wieści i zdjęcie Franka to musiałam się zalogować :lol: :lol: :lol:


Agnes, bardzo Cię podziwiam za upór z jakim walczysz o Franusia. Życzę Wam, żebyście niedługo wszyscy razem spotkali się w Waszym domku i cieszyli się sobą :lol: :lol:

aha......i żebyście szybko schowali w niepamięć te trudne chwile, które razem przechodzicie

aniawmuratorze
12-10-2009, 21:18
Agnes tak się cieszę :D :D :D
Buziaki dla Was !!!

asia.malczewska
12-10-2009, 21:33
A co tam nasz mały Franulek zmalował dzisiaj ? :D ciotki żądne informacji są ...
nasz forumowy synuś coraz piękniejszy i coraz bardziej zmyślny jest, aż słodko powgapiać się w zdjątko !!!
pozdrowienia dla wszystkich!

tola
13-10-2009, 11:36
Zdjęcie Franusia wywołało wilgoć w oczach i na policzkach moich i córki.
Franusiu, cudeńko Ty nasze, bądź dzielny jak do tej pory a wszystko będzie dobrze.
Najcieplejsze pozdrowienia :D

Tomku, nie zapominam, wspieram myślami nieustannie

DPS
13-10-2009, 12:49
Dzień doberek, mam nadzieję, że naprawdę "doberek". :D
Jak tam u Franusia? Ciotka DPS koniecznie chce wiedzieć. :wink:

Anna Wiśniewska
13-10-2009, 13:42
Witam :lol:

I ja czekam na franusiowe wieści.

U mojego Taty się leciuśko skomplikowało :( Nie idzie jutro na chemię bo przyplątała mu się jakaś infekcja - przeziębienie z temperaturą. Zamiast skierowania do szpitala dostał receptę na antybiotyk i w piątek ma się zgłosić na kontrolę. Zły i przybity chodzi! On zawsze się denerwował kiedy go choróbsko łapało, a teraz...

No i jak tu lubić jesień z jej przeziębieniami i katarami? :-? :roll:

Zazdrośnica
13-10-2009, 21:20
Aniu dla Tatusia wysyłam swoje dobre myśli, niech się nastawi na zwalczenie choróbska, ludzka wola jest silna.

DPS
14-10-2009, 09:32
Aniu, będzie dobrze, tylko kilka dni się opóźni, nie pozwól Tacie tracić bojowego nastawienia i denerwować się. Będzie dobrze!!!

Margoth*
14-10-2009, 10:05
Aniu, wszystko będzie dobrze! Tato pokona infekcję i będzie mógł kontynuować terapię.

Agnes, Ziaba - jak tam nasz pupil?

Sylvia, co u Ciebie?

Ivonesca
14-10-2009, 13:36
Franciszku - aleś wyrósł :o
pozdrawiam cieplutko Ciebie i Mamusię :-)

i trzymam kciuki za wszystkich kuracjuszy :-)

daggulka
14-10-2009, 20:22
i co tam słychać u chorowitków?
cisza taka że aż dzwoni .... :wink: :lol:

Gosiek33
14-10-2009, 21:06
śnieg wszystkich zasypał :roll:

ania klepka
14-10-2009, 21:15
we Wrocławiu cały dzień pada deszcz i wieje wiatr, brr
Dzisiaj rano zwolniłam się z pracy by udać się z moim tatą do urzędu skarbowego w jego sprawach. Chciał jechać sam autobusem, ale ja się bałam o niego. Jak jechaliśmy złapała mnie policja na radar - 4 pkt, 100zł mandaciku.
Po urzędzie pojechałam do pracy. O godz. 13 dzwoni do mnie siostra i mówi, że mój tato pojechał sam autem do Środy Śląskiej (ok. 30km) sprzedać auto.
My przerażone, do tego jeszcze ta pogoda. Ale okazało się, że tato i dojechał sam, i sprzedał auto , po czym PKSem wrócił do Wrocławia.

wszystkim chorowitkom życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Co u ani taty, Franusia? Sylwia jak sobie radzicie? A Ty Tomku? może też już brykasz jak mój tato, co?

Gosiek33
14-10-2009, 21:34
we Wrocławiu cały dzień pada deszcz i wieje wiatr, brr
Dzisiaj rano zwolniłam się z pracy by udać się z moim tatą do urzędu skarbowego w jego sprawach. Chciał jechać sam autobusem, ale ja się bałam o niego. Jak jechaliśmy złapała mnie policja na radar - 4 pkt, 100zł mandaciku.
Po urzędzie pojechałam do pracy. O godz. 13 dzwoni do mnie siostra i mówi, że mój tato pojechał sam autem do Środy Śląskiej (ok. 30km) sprzedać auto.
My przerażone, do tego jeszcze ta pogoda. Ale okazało się, że tato i dojechał sam, i sprzedał auto , po czym PKSem wrócił do Wrocławia.

wszystkim chorowitkom życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Co u ani taty, Franusia? Sylwia jak sobie radzicie? A Ty Tomku? może też już brykasz jak mój tato, co?


:o :o :o 8) :lol: :lol: :lol:

galka
14-10-2009, 21:36
Pozdrawiam wszystkich chorowitków i wspierających

Pozdrowienia dzisiaj ciepłe bo aura do zadka-chyba wszędzie.


Ziaba rzuć choćby słoweczko,co tam u Franusia i Agnes

ania klepka tato udowadnia Wam i sobie ,że daje radę,tak trzymać :D

ziaba
15-10-2009, 07:09
Nowin brak.

Spróbuję wyciągnąć jakieś smaczki od Agneski. 8)

DPS
15-10-2009, 08:30
Ania K. - no no, pogratulować formy i kozaczego ducha u Taty! :lol:

Ziabka - czekamy, zwłaszcza na foty Franciszka Walecznego! :D

Ew-ka
15-10-2009, 09:57
nieustająco wspieram i trzymam kciukasy za pomyślność leczenia u wszystkich bliskich naszemu sercu :D

ziaba
15-10-2009, 15:46
Pojawiły się kolejne problemy - Franio ma drgawki natury neurologicznej.
To powikłania po wylewach.

Panie Boże.

Coś się na tego dzieciaczynę tak zawziął..?.. :(

kordzina
15-10-2009, 15:50
Franek.. :oops: ..przybiegam żeby cię championie zdopingować...nie miej drgawek i oddychaj i żyj nasz mały bohaterze....
dobre fluidy lecą..mocno ję wysłałam bo ten wiatr.... :wink:

DPS
15-10-2009, 16:18
:(

Mam nadzieję, że to tylko takie epizody, że to nie zostanie na stałe, że wszystkie ewentualne pozostałości po wylewach wchłoną się bez śladu...

Panie Boże, proszę - pozwól temu maluchowi zdrowo rozwijać się i żyć, tyle już przeszedł i jego Mama też... :roll: :(

Żelka
15-10-2009, 17:12
:(

Pigwa
15-10-2009, 17:49
Jestem w przepięknym Moab. Świat jest taki wspaniały. Dobry Boże, ulżyj cierpiącym, niech i na ich twarzach zagości uśmiech. A to przecież najlepsza zapłata za Twoje miłosierdzie.

Gosiek33
15-10-2009, 19:01
:cry:

daggulka
15-10-2009, 20:36
Franuś ... słońce Ty nasze ... trzymaj się , kochany ....przytulam mocno....
Agnes .... nadal czasu trza ....czasu..... :roll:

aka-jonek
15-10-2009, 21:08
Mocniej ściskajmy kciuki i więcej ciepłych myśli i modlitw, a Franio nie na darmo zwany walecznym i tym problemom da radę. Czas też jest lekiem, byle dobrze działał...
Trzymaj się Aga i wszyscy nasi pododopieczni, wbrew pogodzie więcej optymizmu i siły.
aka

ziaba
15-10-2009, 21:18
"Franio dostaje leki p.drgawkowe i musi być pod stałą kontrolą neurologa.(..) Bardzo ważny jest ten 1 rok i dobra rehabilitacja(..) "

Uda się.
Tyle rzeczy się udało to i to też .

Idę o gardło. :oops:

tabaluga1
15-10-2009, 21:34
Franiu, powalcz jeszcze trochę, Kruszynko. Już tyle przezwyciężyłeś, na pewno teraz też dasz radę. Wszyscy tu gorąco Cię dopingują i czekają na Twój przyjazd do domu.
Będzie dobrze
Agnes, trzymaj się kochana. Jesteście codziennie w moich modlitwach.

niezapominajka
15-10-2009, 22:13
Franiu, powalcz jeszcze trochę, Kruszynko. Już tyle przezwyciężyłeś, na pewno teraz też dasz radę. Wszyscy tu gorąco Cię dopingują i czekają na Twój przyjazd do domu.
Będzie dobrze
Agnes, trzymaj się kochana. Jesteście codziennie w moich modlitwach.




Przyłączam się całym sercem - tak samo czuję...

Nefer
15-10-2009, 22:45
Będzie dobrze. NIe ma innej opcji.

babajaga
15-10-2009, 23:21
Franiu, powalcz jeszcze trochę, Kruszynko. Już tyle przezwyciężyłeś, na pewno teraz też dasz radę.

Franiu
na drugie masz Waleczny.
To zobowiązuje.

Anna Wiśniewska
16-10-2009, 08:38
Franio zwany jest wszak też Championem :lol:

Dał chłopina radę. Znam kilkoro dzieci rehabilitowanych z powodów neurologicznych. Po skończeniu 1 roku po kłopotach nie ma u nich ani śladu.
U Frania też będzie wszystko ok!

DPS
16-10-2009, 08:40
Dzisiaj nowy dzień, na pewno dobry dzień dla Frania i wszystkich Kuracjuszy.
Aguś, kochana, nie wątpij, że będzie wszystko dobrze, bo na pewno będzie!!!

BetaGreta
16-10-2009, 10:01
Będzie dobrze. NIe ma innej opcji.

I ja też tak sądzę.
Franiu - czekamy tu na Ciebie.

asia.malczewska
16-10-2009, 19:30
Z naszym Frankiem to trochę jak jazda pod górkę na rowerze ... najpierw ciężko, ale w środku górki już nikt nie myśli o tym, żeby się poddać? Tyle za nami, damy radę i temu co jeszcze przed, nie Franuś?!? Potem będzie tylko z górki - podziwianie pięknych widoków :D
Odwagi Agnes!!!! i koniecznie ucałuj od nas Franusia!!!!

aniawmuratorze
16-10-2009, 22:15
I ja dobre fluidy przesyłam dla Ciebie Franiu jesteś zuch chłopak i dasz radę wierzę w to baaardzo mocno

Agnes dbaj o siebie i ucałuj syneczka

jamles
17-10-2009, 16:06
dla wysyłania plusów to chyba nie ma wolnej soboty, przynajmniej o takie nie walczyłem 8)
wysyłam po garści dla potrzebujących :D

ghost34
17-10-2009, 16:16
mysle wspieram..jestem :)

DPS
17-10-2009, 17:31
Od rana walczę, żeby jakąkolwiek stronę otworzyć... :evil:
I pewnie, że wspieram i przesyłam dobre myśli, im bardziej na net się wkurzam, tym bardziej przesyłam! :lol:

galka
17-10-2009, 18:40
Mój net tez bywa rzadko spotykany :-?
ale przesyłam jak mam a jak nie mam to też przesyłam.

niezapominajka
17-10-2009, 23:20
Jestem tu... myślami... duchem... sercem...

daggulka
18-10-2009, 01:46
jestem ..... czekam na wieści ....

Gosiek33
18-10-2009, 08:21
Bezustannie jestem

kordzina
18-10-2009, 10:34
Franio...przyszłam pooddychać, pobyć...ale chyba trzeba zmienić akcję oddech na akcję DOBRE FLUIDY...
więc lecą do ciebie i twojej dzielnej mamy...moce, siła, wytrwałość, zawziętość i upartość- tylko wykorzystaj je wszystkie do szybkiego zdrowienia.... :wink: :wink:
lecą,lecą...znów trzeba je mocno posłać bo wiatr nadal silny.....ok.wysłane... :)

DPS
18-10-2009, 13:27
Cały czas o Was pamiętam i na jakieś wieści czekam bardzo.
Oczywiście - to będa NA PEWNO dobre wieści.

Żelka
18-10-2009, 15:39
Mysle, ze tak jak ziaba pisala, po dobrej rehabilitacji, Franus nawet nie bedzie pamietal, ze kiedys byl wczesniakiem i walczyl o zycie.
Trzymam mocno kciuki i sciskam Was oboje. Agusia bardzo ciezki masz teraz okres, ale musi byc lepiej. Wazne, ze opieka jest odpowiednia, to wszystko da sie pokonac.
ziabaprosze przekazać im nasze zyczenia zdrowia, sil i nadzieji. Dziekuje, ze jestes naszym kontaktem z Aga. :P

p.s. Czy ktos ma wiesci od Komtura?

bonetka
18-10-2009, 15:58
Musi być dobrze :)
Kochany Franusiu ja jestem ciotką która bardziej lubi śpiewać niż pisać ...
mam dla Ciebie pioseneczkę ...
http://www.youtube.com/watch?v=t6PKcnTGVX4

Aniu ..nie lubię TYCH co się chowają po krzaczkach :( i niezmiernie się cieszą że złapią Kogoś na przekroczeniu kilku km ( co innego pijanych ) . Najlepiej nie przeszkadzać kierowcy ..on sam wie jakie są jego umiętnosci w prowadzeniu samochodu i ma rozum ( wszak prawo jazdy wydają po badaniach).
Pozdrowienia dla Ciebie i Taty :)

Ukłony dla Wszystkich Chorowitów i Wspierających:)

Anna Wiśniewska
18-10-2009, 21:14
Tatko jutro stawia się na piątej chemii.
Proszę o dobre myśli i wsparcie, bo znosi ją już jednak gorzej, niż na początku.

Tomku, Franiu, dużo dobrych myśli i dla Was posyłam!

Gosiek33
18-10-2009, 21:38
Wspieram myślami, dobrze będzie

aniawmuratorze
18-10-2009, 23:18
Tatko jutro stawia się na piątej chemii.
Proszę o dobre myśli i wsparcie, bo znosi ją już jednak gorzej, niż na początku.

Tomku, Franiu, dużo dobrych myśli i dla Was posyłam!

Trzymam mocno kciuki za Twojego Tatę Aniu
a chemia niech wykurzy co trzeba za siódme morze

Franeczku niech aniołki zaśpiewają Ci piękną kołysankę i czuwają nad Tobą i Twoją Mamą :D

Śpijcie dobrze kochani :D

amalfi
19-10-2009, 00:56
Franeczku trzymaj sie dziecinko.

Nefer
19-10-2009, 01:55
Pozdrawiam i myśle o wszystkich w tym wątku ...

A szczególnie dla Franusia, Tomkę i Tatę Ani.

DPS
19-10-2009, 09:43
Myślę bardzo o Tacie Ani dzisiaj, tak jak i o Franusiu i Tomku i pozostałych.
Ziabka, są jakieś wieści od naszego maluszka? :roll:

Żelka
19-10-2009, 10:23
Razem z Wami jestem i wspieram zdrowie. :P

Aga J.G
19-10-2009, 12:01
Jestem cały czas myslami z potrzebującymi.

tabaluga1
19-10-2009, 14:08
Ja też czuwam i wspieram.

ngel
19-10-2009, 14:30
Franeczku Kochany trzymam tak mocno mocno kciuki za Ciebie. Nie daj się chłopaczku i walcz!! Już bliżej jak dalej!! Tak mocno trzymam jak tylko umiem!!
Czekam na dobre wieści..... i wiem, że się doczekam!!

daggulka
19-10-2009, 14:35
myślę od rana co tam u Frania .... :roll:

od Tomcia też żadnych wieści .....

ziaba
19-10-2009, 15:05
Nie mogę się dodzwonić do Agnieszki . Nie odbiera - znaczy się nie może odebrać. Ale nie odpisuje na smsy ..nawet jednym słowem..

Nie wiem co się dzieje. :(

JANINKI-AMORKI82
19-10-2009, 15:11
oby brak wiadomości był dobrą wiadomością.
posyłam moc pozytywnych fluidów.

Anna Wiśniewska
19-10-2009, 17:27
Proszę, wesprzyjcie dobrymi myślami mojego Tatę.
Chemię znosi już bardzo ciężko :(
Dziś go dopadły wszystkie efekty uboczne chemioterapii.

Mam tylko nadzieję, że ten wstrętny rak za przeproszeniem rzyga jeszcze bardziej, niż Tato :roll:

galka
19-10-2009, 17:59
W stronę Franusia i Agnes wysyłam dobre, serdeczne myśli z wielką nadzieją na to,że Waleczny nie odpuszcza.

Aniu dużo sił życze twojemuTacie.Po którejś z kolei chemii może tak być,że organizm znosi to gorzej ale ten co do tyłu chodzi także.

daggulka
19-10-2009, 18:02
Aniu ... wspieram myślami ....

Anna Wiśniewska
19-10-2009, 18:12
To już piąta chemia. Z sześciu. Przedostatnia. W tej turze. Oby jedynej, skutecznej i już :-?

tabaluga1
19-10-2009, 19:31
Oby jedynej, skutecznej i już :-?
I tak będzie. Musi być i koniec. Trzymajcie się ciepło, Aniu i wytrzymajcie jeszcze trochę.
Po deszczu zawsze wychodzi słońce

O Franiu też ciągle myślę i jestem myślami przy nim i przy Agnes.

Gosiek33
19-10-2009, 19:34
Wspieram Was myślami chorowitki nasze... tylko tyle mogę

sylvia1
19-10-2009, 22:48
trzymam kciuki za wszystkich potrzebujących oraz wysyłam fluidy.

Margoth*
20-10-2009, 07:54
Aniu, pomyśl, że jest to tylko chwilowe załamanie samopoczucia Twojego taty. Za kilka dni będzie lepiej i znów przyniesiesz nam optymistyczne wieści.

Ziaba, Ty wiesz, co... :-?

ziaba
20-10-2009, 08:06
Wreszcie po długim moleście udało się wyrwać wieści - że nie ma wieści. :roll:


Agneska pisze, że nie ma o czym pisać. :D


Franek nadal pod baczną obserwacją neurologiczną. Rehabilitacja nie rozpoczęta bo brak diagnozy neuro. Franio uczy sie jeść, ale idzie mu ciężko bo jego przełyk jest obolały przez dłuuuuuugi pobyt rury.

Waga nieznana, ale myślę sobie niecnie, że już bycza :wink:


Czyli spokojnie płyną do portu. :D

Nadal upraszam Was o dobre myśli, by już żadna burza Im nie zaszkodziła.

amalfi
20-10-2009, 08:10
No to wielkie UFFFFFFFFFFFF. Ziaba dzięki za pomyślne wieści na początku dnia :)

Gosiek33
20-10-2009, 08:11
Jak to dobrze, że tak dobrze :lol:

halszka.ka
20-10-2009, 08:15
no jakie nie ma o czym pisać :roll: :roll: :roll:

przecież my na każdy okruszek wieści czekamy

ziaba przekaż to proszę Agnieszce



i pozdrów koniecznie od nas :lol: :lol: :lol:

DPS
20-10-2009, 08:25
Ooooooo, Ziabko, dziękuję Ci za dobre wieści!!! :D
Najlepiej, jak nic się nie dzieje, bo to znaczy, że normalnie się dzieje. :D

Kciuki trzymam cały czas, oby już spokojnie i bez żadnych przeszkód. :D

Aniu W., kochana, ja mam nadzieję, że Twój Tatuś dzisiaj choć odrobinę lepiej się czuje, bardzo o Was myślę cały czas. Wiem dokładnie, co przechodzisz, niedawno przechodziliśmy w rodzinie to samo... :(
Stałe miejsce w modlitwach moich macie, tak jak Tatuś Ani Klepki i Tomek.

Żelka
20-10-2009, 08:33
ziaba dziękuję za wieści. Aga musi być juz mocno zmęczona fizycznie. Oby Franio jak najszybciej mógł do domku pojechać. Będę trzymać kciuki.
Aniu tato da rady. Czy pomiędzy chemia dostaje cos na wzmocnienie. Wiem, ze witamin z grupy B nie wolno, ale moja teściowa brała chrząstkę rekina i pyłek kwiatowy.
W razie czego daj znać to zapytam co jeszcze, bo dużo tego było. Tylko wszystko w uzgodnieniu z lekarzami.
Trzymam mocno kciuki.

ngel
20-10-2009, 08:59
Uffff- to znaczy że po malutku ale do przodu!! Super Franuś tak trzymaj!!

Aniu- za Twojego tatę też mocno, mocno trzymam!!
I za wszystkich naszych chorowitków!!
Niech wątek umrze śmiercią naturalną!! Czyli po prostu z braku pacjentów :-)

Anna Wiśniewska
20-10-2009, 09:54
Zeljko
Tato bierze ecomer (tran rekina) i pije sok noni.
Jakbyś przy okazji zapytała, to będę wdzięczna. Każda wiedza i każdy sposób jest cenny.

Dzwoniłam do niego dziś rano. Dostał wieczorem jakiś zastrzyk i się uspokoiło. Noc przespał spokojnie. Ma problem, żeby cokolwiek zjeść lub wypić bo go od razu odrzuca :( Ech...

Zbigniew100
20-10-2009, 09:56
:cry:

Żelka
20-10-2009, 10:07
Aniu moja tesciowa Ecomer tez brala. To chyba najczesciej bierze, nawet teraz jak juz jest 10 lat po operacji. Mowila tylko, ze nie witaminy.
No, nich sie trzyma tato, bedziemy sie modlic aby bylo dobrze.

Aga J.G
20-10-2009, 11:01
Kciuki za potrzebujących cały czas zaciskam.

kawika
20-10-2009, 11:55
AgnesK-trzymam kciuki za Frania, cudny jest, modlić się za niego będę co by szybko do zdrowia wrócił

Dobre wieści o Tomku doczytałam


ps. przepraaszam że mnie tak dawno tuitaj nie było

EDZIA
20-10-2009, 14:33
I ja dawno tutaj nie pisałam , choc cały czas o Was czytam i o Was pamiętam.
Wierzę, że u Tomka ciągle powoli do przodu, podobnie jak i u Franusia a Tato Ani Wiśniewskiej dzielnie przejdzie przez piątą chemię.

Kiedyś prosiłam tutaj o wsparcie dla małej, chorej Kasi.
Dziś znowu proszę o wsparcie dla niej. 5 letnia Kaśka od wczoraj w szpitalu walczy z Sepsą. :cry: .

Margoth*
20-10-2009, 14:40
EDZIA, zaciskam mocno kciuki za zdrowie malutkiej Kasi. Wierzę, że jej się uda i wróci do domu.

kawika
20-10-2009, 14:41
i ja tez trzymam

DPS
20-10-2009, 15:06
Edziu, dołączam do trzymających kciuki za Kasieńkę - na pewno dołączę ją do modlitwy za zdrowie naszych Kuracjuszy...

galka
20-10-2009, 17:53
Za Kasieńkę z całych sił.