PDA

Zobacz pełną wersję : Kometarze do mojego dziennika:)



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 [11]

Arctica
25-02-2011, 18:37
U nas dzisiaj piękne słonko świeciło:D... ani śnieżynka nie spadła:no:... mam nadzieję, że do nas nie dojdzie:P

Dobrze, że jesteś zapracowana kobito:rolleyes::hug:

Niwa
27-02-2011, 23:01
Eeeeeeeeeeeeee:oops::oops::oops:.....

Dobry Wieczór....:oops::oops:,

ja tak przypadkiem wpadłam do Twojego Dziennika i powiem Ci Droga MOja, że Bardzo mnię pozytywnie nastroił:D, Dziękuję :hug::hug::hug:....
jesteście przykładem dla mnie i myślę, że dla wielu budujących i nie tylko..., na prawdę. Jestem Ci- Wam Bardzo wdzięczna, za Waszą pracę, wolę "walki" i serdeczności płynące między wierszami. Dziękuję :hug::hug::hug:


Cieplutko pozdrawiam, Magda:hug::hug::hug:

taka_ja & taki_on:)
05-03-2011, 18:51
U nas dzisiaj piękne słonko świeciło:D... ani śnieżynka nie spadła:no:... mam nadzieję, że do nas nie dojdzie:P

Dobrze, że jesteś zapracowana kobito:rolleyes::hug:

Witaj Arctico!
A no dobrze, dobrze jak pracki wiecej to tak nie tęskni mi sie bardzo za Miskiem. :D
Teraz ciut mam zaleglosci, tylko kiedy ja to nadrobie?

taka_ja & taki_on:)
05-03-2011, 18:54
Eeeeeeeeeeeeee:oops::oops::oops:.....

Dobry Wieczór....:oops::oops:,

ja tak przypadkiem wpadłam do Twojego Dziennika i powiem Ci Droga MOja, że Bardzo mnię pozytywnie nastroił:D, Dziękuję :hug::hug::hug:....
jesteście przykładem dla mnie i myślę, że dla wielu budujących i nie tylko..., na prawdę. Jestem Ci- Wam Bardzo wdzięczna, za Waszą pracę, wolę "walki" i serdeczności płynące między wierszami. Dziękuję :hug::hug::hug:


Cieplutko pozdrawiam, Magda:hug::hug::hug:
Witaj Magdo:) Z tej strony poprostu Miśka:)
Bardzo sie cieszę, ze jeszcze ktos czyta te moje zapiski i milo mi tez bardzo bardzo.

taka_ja & taki_on:)
05-03-2011, 18:55
Eeeeeeeeeeeeee:oops::oops::oops:.....

Dobry Wieczór....:oops::oops:,

ja tak przypadkiem wpadłam do Twojego Dziennika i powiem Ci Droga MOja, że Bardzo mnię pozytywnie nastroił:D, Dziękuję :hug::hug::hug:....
jesteście przykładem dla mnie i myślę, że dla wielu budujących i nie tylko..., na prawdę. Jestem Ci- Wam Bardzo wdzięczna, za Waszą pracę, wolę "walki" i serdeczności płynące między wierszami. Dziękuję :hug::hug::hug:


Cieplutko pozdrawiam, Magda:hug::hug::hug:
Witaj Magdo:) Z tej strony poprostu Miśka:)
Bardzo sie cieszę, ze jeszcze ktos czyta te moje zapiski i milo mi tez bardzo bardzo.

Megana
05-03-2011, 20:52
No jak to nikt nie czyta, ja zawsze :) :) tyle, że nie zawsze się odzywam, bo nie mam kiedy :)

Zbigniew100
08-03-2011, 06:03
Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet

http://www.bukiecik.pl/uploaded/product/mini3_1693_1.jpg

http://www.emotka.pl/emotikony/milosc2/28.gif

aniamar
22-03-2011, 21:05
Przyszłam się przywitać.:bye::bye:
Nadrobiłam zaległości, ufffff dobrze, że nie było tego dużo. Niestety tak to już jest, że ciągle czasu brak i wybór jak zrobię to nie zrobię czegoś innego i tak w kółko.
Ja przymierzam się do piecyka, tylko to jeszcze potrwa, ty pewnie zdążysz już nie jedną kawę zaparzyć ze swojego nim ja się doczekam swojego.:rolleyes::rolleyes:


Ubaw ze zwierzakami masz. Widać kotek też zawiera sąsiedzkie przyjaźnie. I dobrze trzeba dobrze żyć z sąsiadami.

kala67
22-03-2011, 21:21
Jezdem jezdem :rotfl:

jezdem, jezdem.........i znowu Cie w cięło!!!:)

taka_ja & taki_on:)
07-04-2011, 17:32
Kochani!

Nie było mnie ciut tutaj, powodów było kilka, zdrowotnych, kiedy przeszłam przez wszystkie badania typu holter i EKG to postanowiłam zwolnić, tym bardziej, że mój tato, w wieku 30 -stu paru latek miał zawał. Nie jestem osoba wylewną, ale od pewnego czasu zagladałam do WAS i patrzyłam co u WAS... do momentu kiedy mojego dysku szlag nie trafił i... zostałam z kolejnym problemikiem sama. Dlaczego Sama? Misiek zagramanicą :) Ja akurat w pracy mam ostatnio urwanie głowy ( co mi się nawet podoba -dziwne, ale wole to niż siedzenie w domu i patrzenie w tv), zastępstwa itp. Mniej myślenia, ale nawet zaczęłam jakąś w dzikiej trawie grządkę, co skończyło się odciskami, i wywiezieniem 3 taczek perzu. :eek: Ale na resztę dokończę, o nie ... kupiłam nasionak i nie poddam się tak łatwo ;)
Wiecie co najgorsze... kiedy człek przetrzymuje na dyskach choć co i nagle dysk siądzie. Poszło mi w Kazamaty ciut zdjątek z budowy - rok 2010/2011 tych oryginalnych, nie wspomnę o reszcie dokumentów, muzyki itp.
Od pewnego czasu nie mogłam nawet poczytać co tam na forum...
Bardzo ucieszyłam się, że jeszcze ktoś tutaj zagląda.
Kochani biegam za wszystkim do odbioru domku, praktycznie wszystko mam, czekam teraz na mojego Miśka, który ma pojawić się przed świętami. Hura:wave: A Misiek jak to Misiek raz zrobił mi niespodziankę, przyjechał niespodziewanie;)

To co przeżyłam ostatnio... to jak zwykle kolejny rok (wcześniej budowa) teraz pomieszkiwanie i palenie ognisk pod samym domem, umyłam okna i po co? I na co? Nie widziałam swojego białego auta pod domem, pomimo, że w telexpresie trąbili -zakaz wypalania traw itp.
Umyłam okna i po co? Jeszcze w ciepły wiosenny dzień zostawiłam uchylone okno i nie wspomnę jak weszłam do domu po pracy, co było czuć itp. jak 6 duzych kroków było rozpalone ognisko, a jeszcze nie zliczę 5 - ciu wzdłuż i 2 naprzeciwko z wilgotnych gałęzi itp.
Mimo, to żyję ahahaha...:wiggle:
Cieszę się, że mam komputerek i mogę w końcu tutaj coś namazać.
Wiecie co... odbija mi chyba z tym małym ogródkiem, ale cóż... może to ten wiek... a może to... no nie wiem co, jobel wiosenny?:rolleyes: Dzisiaj wróciłam z pracki po 16-tej i gdzie reszta? Poza tym u nas wiatr taki, że zerwało mi zabezpieczenie róży :eek:. A najfajniejsze jest to... że rozmawiam przez telefon i patrze przez okienko tarasowe, widzę niby biały worek, a może jakaś biała szata... myslę, to nie moje, a wystarczyło pomyć garki i spojrzeć przez okienko co wiatr chwycił... Dziad jeden... u nas halny... kiecka mi fruwała, ale kot mój widzę, że na ziemi, to nie jest tak źle :lol2::D.
Uciekam i napewno będę nie raz... buziaki WAM zostawiam. Obiecuje nadrobić zaległości... buziaki :bye:;)

taka_ja & taki_on:)
07-04-2011, 17:41
Przyszłam się przywitać.:bye::bye:
Nadrobiłam zaległości, ufffff dobrze, że nie było tego dużo. Niestety tak to już jest, że ciągle czasu brak i wybór jak zrobię to nie zrobię czegoś innego i tak w kółko.
Ja przymierzam się do piecyka, tylko to jeszcze potrwa, ty pewnie zdążysz już nie jedną kawę zaparzyć ze swojego nim ja się doczekam swojego.:rolleyes::rolleyes:


Ubaw ze zwierzakami masz. Widać kotek też zawiera sąsiedzkie przyjaźnie. I dobrze trzeba dobrze żyć z sąsiadami.

Witaj Aniu!
Bardzo sie cieszę, że znalazłaś czas aby przestapić moje progi:) Ciesze się i znam ten braku czasu ostatnio. Kochana no nie wiem jak będzie z tym piecykiem.. ahahaha a może jednak Ty pierwsza zakupisz;)
A kocurek osatnio wymyśla i nawet zaczął nagle żalić sie jak nigdy... Kolega oduczony wchodzenia do naszego domu, czeka na niego w połowie drogi, tylko nasz akurat spi, bo ostatnio w nocy buszuje... wypuszczam dziada nawet o 22 i zostaje do rana, bo mam zamiar wyspać się ciut. :)
Mam zaległości... i to spore, tylko ciut uspokoi się w pracy, to podnadrabiam. Buziaki i dziekuję za odwiedzinki:)

taka_ja & taki_on:)
07-04-2011, 17:43
jezdem, jezdem.........i znowu Cie w cięło!!!:)

A nu wcięło...ale poczytasz wyżej...

Miło,że mnie odwiedziłaś Kochana:)

Megana
07-04-2011, 19:38
Ty się relaksuj i tak nie zapitalaj :(
Po takiej ciężkiej pracy, jak budowanie, koniecznie odpocznij trochę :)
U nas też wieje Michał powiedział właśnie, "jak na Syberii" :) :)

taka_ja & taki_on:)
09-04-2011, 07:26
Ty się relaksuj i tak nie zapitalaj :(
Po takiej ciężkiej pracy, jak budowanie, koniecznie odpocznij trochę :)
U nas też wieje Michał powiedział właśnie, "jak na Syberii" :) :)

Witaj Megana:)

Właśnie mogłam spać, a miałam w sobotę odespać calutki tydzień, ten wiatr jest okropny. Ostatnio siedzę w salonie, patrzę przez drzwi tarasowe jak wszystko fruwa, rozmawiam z koleżanką przez tel. i widzę jakąś biała szmatę, jak pofrunęła. z początku pomyślałam, że to worek, reklamówka. Potem wiedziałam co, to... z mojej róży otulina...;):jawdrop:ahaha... Ta sznurki to spacjalnośc Kuby, bardzo lubi sie nimi bawić.
Od miesiąca zrobił się bardzo rozgadany, tylko otwieram drzwi a on biegnie i już mruczy, czasami smiać mi się chce, bo pędzi tak szybko, że raz przeszkoczył siedzącego sąsiadki kocurka, który dalej przychodzi do naszego. Potem miauczy, miauczy... Gdy jestem w pracy, on odsypia swoją nockę. Godzina 22 on już biega aby go wypuścić. Rano wchodzi i się mizia miaucząc.
Oj Meganko kiedy to człek odpocznie? Nie wiem...;)
Dzisiaj znowu wieje, ten wiatr wczoraj az mi uniósł spódnice do góry, dobrze, że byłam za autem na parkingu. Trza odwazniki zaczepić ahaha...
Życzę dobrego dzionka, hura jest słonko:wave:.

Zbigniew100
09-04-2011, 08:32
A aaa , to Miska jednak żyje. :jawdrop:


Oj dobrze , dobrze.:)

Odpoczywaj ,kochana . Misiek tam za granicą to na pewno tylko w "pubach ' przesiaduje. ;)

Szybkiego powrotu do zdrowia.:bye:

Megana
09-04-2011, 16:26
Misiu, prawie całą noc nie spalam, a na dodatek Megana też o 3 w nocy mnie obudziła i kazała się wypuścić na dwór, po dwóch godzinach był powrót.
W większości domu od zachodu pozasłanialiśmy żaluzje, żeby coś fruwającego nie pitolnęło o szyby.
To może zamiast spódniczki spodnie? hehehehe :wiggle:

kala67
10-04-2011, 11:22
no kochaniutka...to Ty uważaj na siebie i na swoje serducho!!
dbaj o siebie i zwolnij obroty:)

Arctica
11-04-2011, 09:31
Na jakie serducho... na pęcherz uważaj!!! albo w portkach chodź w taką zawieruchę;)...
U nas też wiało jak ch.... teraz za to ni to deszcz ni śnieg popaduje.... już sama nie wiem co lepsze:rolleyes:









...dobrze, że już jesteś:hug:

nazwa12
14-04-2011, 18:13
To i ja coś skrobnę,żeby Ci nie bylo smutno.Nudzi Ci się i tęskni bez mężusia,już niedlugo przyjedzie to trochę odpoczniesz,pomoże Ci w codziennych pracach,a Ty na kanapie gazetę będziesz czytala.Pogoda się poprawia,to na tarasik wyjdziemy,a kiedy będziecie budowali tarasik ten malutki Wasz.Ale jesteś będziesz miala większy taras od mojego,nie wybaczę Ci tego:bash:

Megana
21-04-2011, 22:00
Pomaleńku przez podwórze idą sobie dzieci kurze.
W kropki, w ciapki, malowanki bo to miały być pisanki..
Teraz głośno krzyczą , że wesołych świąt Ci życzą ......

http://systemc.pl/domek/2011/04/wielkanoc2011.gif

kala67
21-04-2011, 22:02
http://wt08.wrzuc.to/obrazek/X2QiAa4L2v/wielkanoc108.gif

Zbigniew100
22-04-2011, 12:28
53658

aniamar
23-04-2011, 10:29
http://w-kartki.eu/kartki/91/1/d/1131.jpg

tutli_putli
23-04-2011, 16:16
https://lh3.googleusercontent.com/_rI_-_j0BlTk/TbLmvojiCVI/AAAAAAAADLI/DXuNFNht-ek/s640/Obraz%20134.jpg

Arctica
23-04-2011, 16:54
WESOŁYCH ŚWIĄT

http://www.zak-torun.edu.pl/upload/image/obrazki%20%C5%9Bwi%C4%85teczne/wielkanoc2010.jpg

taka_ja & taki_on:)
27-04-2011, 15:35
Witam WAS serdecznie:)
Z całego serducha dziękuję za życzonka.
Misiek był w święta, były tylko 2 dni, aby cokolwiek pozałatwiać, typu: Nadzór budownictwa itp. Dzisiaj czekam na cynk od kominiarza, do którego mam podjechać po protokół, bo wsio widział już. Mało tego zaraz po pracy usiadłam na pół godziny i pojechałam z rura wydechową do mechanika. wkoło domu full robotki mnie czeka. takie kamienie z jakąs pospółą do zasypania kolein na drodze, porządek przed, siekanie, kurczę nie wiem sama co, a miałam jeszcze w tym zielsku strugnąć sobie grządkę, nie wiem czy sie uda. Za kilka dni znowu wolne i... i weź tu cos narób.
W domu narazie nic sie nie dzieje, więc nie wklejam nic.
Jakos zabrakło ostatnio mi czasu... kolezanki tez złe, ze je zaniedbuje a ja jak wrócę, obiadzik i poprostu padam jak kawka:) ale powoli wso człek nadrabia.
Uciekam i pozdrawiam WAS :)

nazwa12
15-05-2011, 17:12
:welcome:Wracaj do nas i pisz co tam u Ciebie

taka_ja & taki_on:)
16-05-2011, 16:12
:welcome:Wracaj do nas i pisz co tam u Ciebie
Witaj Nazwaaaaaaaaa;)
co u mnie, oj sporo ciut... zostalam sama na placu boju, wsio blizej odbioru, juz praktycznie wszystkie mam papierki. Sama musze pokosic, wsio sama.
Ostatnio zachcialo mi sie kosy elektrycznej, wpadlam na allegro, zamowilam i czekalam ciut, ale doszla. No i zaczelo sie, instrukcja to ma wiele do zyczenia, zlozylam owa kose, poszlam kosic, no dziala, tnie jak burza;). do momentu dopoty zylka sie nie skonczyla. wezwalam sasiada, no ni jak nie wiadomo jak otworzyc owe ustrojstwo... u niego przy spalinowce naciska sie czop i pyk sam zeskakuje grzybek, a tu... ni siak ni jak...
Duma baba, bo ładna pogoda a jutro ma padać co tutaj zdziełać? Nu szto? :) Wymyśliłam sobie... ze podjade do sklepu, gdzie pracują mężczyźni:wiggle:, rzekomo kupię zyłkę do owej kosy;).
4- ech męczyło się z ową kosą, az EUREKAaaaaa... jeden nacisnął po bokach ale z siłą Herkulesa i.. jest zyłka, tylko zaplątała się ahaha...
Kupiłam se zaposową, coby nie było, że przyjechała do sklepu na krzywy... nu... ;)
a tarcze to se sama nałozyłam do tej kosy, bez instrukcji, bo spać bym nie mogła i tak poszłam kosić przez 4-5 godziny. Sąsiedzi, to sobie myslą zapewne. Zgłupiała baba, faceta nie ma, to ta daje czadu ahaha...
Dzisiaj nie spałam zbyt wiele, do odebrania miałam kanalizacje, ale suma sumarum, wsio charaszo:). Uffffffffff i achhhhhhh...
Poza tym Nazwa no wsio na mej łepetynie czarnej, mało tego zachciało mi sie grządki w zielsku. niby ma 5m x 2m ale ciut siedzialam aby: samej zdjąć humus, skopać, przebrać, rozwalic grudy - bryły itp. Pieknie wyplantować, wyczyścić, dodać czarna ziemię i ... posiać: marchewkę, pietruchę, naciową i tą najnormalniejszą na świecie, seler, cebulkę 7-latkę jaka dostałam od sąsiadeczki, ba se nawet fundnełam sałatę, tylko przymroziło mi ja z deka, jak było -2, ale odżywa dziełcha:). Łogurasy juz widać, mam kabaczki, które uwielbiam na packi, i cukinie mam posiana też, koperek mam, no i moja ukochaną fasolkę szparagową, mmmm z bułeczką... na masełku.... wsadziłam jeszcze rabarbar...:)
Narazie dzieje sie przed domowo;). W kole z tamtego roku posadziłam aksamitki w 4-ch kolorach i 2 dalie. Reszta z tamtego roku rosnie, wraz z różą. niestety pożegnac się musze z rododendronem, jakis grzyb go chwycił, poza tym był straszy i cud, ze w tamtym roku zakwitł.
Z warzyw cos jeszcze siałam ale se zabyłam;)
duzo nie siałam i nie szalałam, bo narazie jest nas dwie, ja i moja córka.
Łoj mam jeścio 7 krzaków pomidorów i ptfu, ptfu, nawet dorodnych:), ale w donicach i wynosze je z domku narazie. 2 to malinówki a 5 to jakies holenderskie.
Ogromniasto się cieszę że mnie odwiedziłaś Nazwo:)
Wszystkich jeszcze tutaj zaglądających pozdrawiammmmm....

kala67
16-05-2011, 19:04
no kochana.........dzielna z Ciebie baba:)
radzisz sobie sama ze wszystkim.......ja bym chyba nie ogarnęła tego wszystkiego sama........a Ty prosze jak Ci dobrze idzie !!!

taka_ja & taki_on:)
16-05-2011, 21:53
no kochana.........dzielna z Ciebie baba:)
radzisz sobie sama ze wszystkim.......ja bym chyba nie ogarnęła tego wszystkiego sama........a Ty prosze jak Ci dobrze idzie !!!
Witaj Kala:)
Nu trzeba sobie jakoś radzić, dałabyś radę :)

Arctica
20-05-2011, 09:54
No Miśka... niby się znalazłaś, a ostatni wpis w dzienniku z poczontka lutego jest, hę???

... a jeszcze zastanawiam się jak Ci to wszystko wlazło na 2x5???:jawdrop:

nazwa12
20-05-2011, 16:22
O matko ile Ty się narobisz na tej wsi hi hi,ja to leń do sadzenia jestem.Może bym coś porobila,ale czasu malo,posprzątam coś upichce na szybko i już do spania się szykuję.Rano do pracy,zakupy,po towar i o 19 w domu jestem,to kiedy jeszcze jakąś marchewkę siać.Ale fajnie bo teraz wszystko drogie będziesz miala świeżutkie i zdrowe warzywka,podziwiam Cię strasznie.W kuchni też jesteś mistrzem,gdzie Ty masz czas na to wszystko.Wrzuć jakieś zdjęcia,a koniecznie zdjęcia tarasu jak zrobicie:)

taka_ja & taki_on:)
22-05-2011, 06:11
No Miśka... niby się znalazłaś, a ostatni wpis w dzienniku z poczontka lutego jest, hę???

... a jeszcze zastanawiam się jak Ci to wszystko wlazło na 2x5???:jawdrop:
Nu w dzienniku nie mam co za bardzo wklejać, dom nic sie nie zmienił, a grzejnika do łazienki nie będę wklejała ahaha. O regał jeszcze w pomieszczeniu gotowy metalowy se strzelilismy, w końcu jakiś ład nastał, bo tam na podłodze wsio stało.

Sama sie zastanawiam jak to wlazło, ale nie robiłam wielkich odległości, koperek wschodzi i chiba marchewka. Łogurasy raczej będą do porozsadzania, bo gęściutko są, a ja nie siałam ich zbyt wiele, jeszcze z pół torebki oddałam sąsiadce. Tamta to ma dopiero grządki. A ja chciałam ot tak nie za duzo ale żeby ciut było coś świeżego do rosołku;). O ile to mi urośnie.

taka_ja & taki_on:)
22-05-2011, 06:26
O matko ile Ty się narobisz na tej wsi hi hi,ja to leń do sadzenia jestem.Może bym coś porobila,ale czasu malo,posprzątam coś upichce na szybko i już do spania się szykuję.Rano do pracy,zakupy,po towar i o 19 w domu jestem,to kiedy jeszcze jakąś marchewkę siać.Ale fajnie bo teraz wszystko drogie będziesz miala świeżutkie i zdrowe warzywka,podziwiam Cię strasznie.W kuchni też jesteś mistrzem,gdzie Ty masz czas na to wszystko.Wrzuć jakieś zdjęcia,a koniecznie zdjęcia tarasu jak zrobicie:)

Witam:)

Nu fakt, inaczej jest być samej i prócz pracki, obowiązków typu obiad, masz robotkę przed domem.
Kosiłam ostatnio z córką, ona kosiarką, taka starą, ale jarą wokół domu, a ja kosą. Tylko musiałam kabel zrobić, bo stary sie przerwał, nawet działa:)
Dwa niecałe tygodnie temu było pięknie, teraz znowu koszenie. Ja wziełam się za koszenie wysokiej trawy na sporej części naszej działki, bo tak od drogi a takie zielsko. Jednego dnia a upał kosiłam, wczoraj bym skończyła, ale sąsiedzi mnie zaprosili na grilla i ... se polazłam. Jeszcze ok 2 godzinki roboty i będzie skoszony kawał działki.
Inni mówią cytuję: - Jezuuu, toż ty się zacharujesz, nie lepiej jak będzie jeździł ciągnikiem to ci skosi?
Misiek mówi przez tel. mi: - Miska, daj spokój, toż to ciągnikiem ci zkosi, po co tak tyrasz?
Wczoraj sąsiad: - gdzie ten twoj znalazl taka kobiete? Odpowiedzialam: - a w niebie sąsiedzie, w niebie:)
A ja kosze, bo postanowilam miec ciut ruchu, poza tym sporo przez zime sie nasiedzialam. ;)
Zaraz znowu bede siedziala, bo to co obkosze, to mam zamiar trawe wywieźć, mamy spory dół, ktory bedzie z czasem zasypany, no i opryskać. Straszne zielsko rośnie, jakieś mutanty chiba;). więc bedzie spokoj z koszeniem na wiekszą skale. Tak to czlek az tyle nie ma do robotki.

Zbigniew100
22-05-2011, 08:31
Upiekła byś co pysznego.
Przynajmniej człowiek by się napatrzył.;)

Pozdrawiam.:)


p.s
A na trawę to coś takiego Misiek musi dla ciebie sprawić.
http://centrum-ogrodnicze.com/wp-content/gallery/traktorki-spalinowe/lx96s.jpg
Jeszcze sąsiadów obskoczysz.;)

nazwa12
23-05-2011, 17:55
Wlaśnie dzisiaj wspominaliśmy o takim traktorku super sprawa,ale u nas jeszcze burdel na dzialce i dziurska.Ale rozglądamy się za skuterem,syn ma bierzmowanie 3 czerwca to będzie okazja żeby mu kupić.Wyczytalam w gazatce promocja na skuter plus laptop gratis hi hi już to widzę,może jeszcze traktorek i hektar dzialki dolożą:D

Arctica
23-05-2011, 20:20
:lol2::lol2::lol2:

łogurasy do rosołu:lol2::lol2:

...wiem, wyrwane z kontekstu, ale mnie uśmiało:lol:

u mnie też wszystko, tfu oszukuję, patisony się na mnie wypieły... ale wszystko poza nimi wylazło... ogórki też... ale nie do rosołu;) i szpinak już dwa razy na obiad serwowałam:cool:... i codziennie rzodkieweczki jeszcze z ziemią:cool::yes:...

traktorek fajny... tylko mnie jeszcze chłopy moje pojeździć nie dały... taki męski gadżet;)... ale jak Misiek wyjedzie to może sobie pojeździsz... chyba, że somsiady przyjdom kosić to wtedy tylko kawka i taras Cię czeka... jak mnie;)

Megana
27-05-2011, 22:57
Wlaśnie dzisiaj wspominaliśmy o takim traktorku super sprawa,ale u nas jeszcze burdel na dzialce i dziurska.Ale rozglądamy się za skuterem,syn ma bierzmowanie 3 czerwca to będzie okazja żeby mu kupić.Wyczytalam w gazatce promocja na skuter plus laptop gratis hi hi już to widzę,może jeszcze traktorek i hektar dzialki dolożą:D

Nazwa 12 - nasz przyjaciel ma skuter do sprzedania, córka chciała, ale nie miała okazji na nim jeździć - wolała jazdy konne ( nawet zdobywała nagrody ) :) ,
a skuter czeka na nowego właściciela
wpis - 06-04-2011 22:30
http://forum.muratordom.pl/group.php?discussionid=2671&pp=20&page=24&do=discuss

kamlotek
28-05-2011, 19:17
Misia jak dobrze pamiętam to Ty na Warmię jedziesz,dobrze zapamiętałam? Jeśli tak to zapraszam do mnie ,koniecznie:yes:. Jeśli się spóźniłam z zaproszeniem to się w ...(szlachetną) część ciała ugryzę:bash:. Daj znać ,czekam:yes:

taka_ja & taki_on:)
30-05-2011, 17:42
Upiekła byś co pysznego.
Przynajmniej człowiek by się napatrzył.;)

Pozdrawiam.:)


p.s
A na trawę to coś takiego Misiek musi dla ciebie sprawić.
http://centrum-ogrodnicze.com/wp-content/gallery/traktorki-spalinowe/lx96s.jpg
Jeszcze sąsiadów obskoczysz.;)

chciałabym, chciała... chciałabym, chciałaaaaaaaaaaaaaaaaa :D

Sąsiadów nie obskoczyłabym, bo mi bardzo brzydko palą i to pod samym oknem, od ściany domu do miedzy mam 4 metry a na 6 metrach potrafia rozpalić dwa ogniska w szergu w sumie 5 oddalone od siebie po 3-4 metry.
To nie takie grillowe ogniska, tylko wszystkie świstwo itp. Teraz jak zobaczyłam, że skoszona maja trawę, bo traktorem Pan tu jeździ i kosi za many many, to zastanawiam się, kiedy ułożą w kupki i będę znowu mi dymić na klej. w tym momencie cieszę się, że nie mam pucu. Ba nawet byłam tu i ówdzie pytałam jak to z tym rozpalaniem i NIE WOLNO absolutnie NIC, tym bardziej, blisko zabudowań. :bash:

a moze kiedys sprawie sobie takie cudko, dzisiaj byłam ogladać bardziej priorytetową sprawę, jak bojler 300 l. z podwójna wężownicą i piec;).

taka_ja & taki_on:)
30-05-2011, 17:55
:lol2::lol2::lol2:

łogurasy do rosołu:lol2::lol2:

...wiem, wyrwane z kontekstu, ale mnie uśmiało:lol:

u mnie też wszystko, tfu oszukuję, patisony się na mnie wypieły... ale wszystko poza nimi wylazło... ogórki też... ale nie do rosołu;) i szpinak już dwa razy na obiad serwowałam:cool:... i codziennie rzodkieweczki jeszcze z ziemią:cool::yes:...

traktorek fajny... tylko mnie jeszcze chłopy moje pojeździć nie dały... taki męski gadżet;)... ale jak Misiek wyjedzie to może sobie pojeździsz... chyba, że somsiady przyjdom kosić to wtedy tylko kawka i taras Cię czeka... jak mnie;)

Kurna... właśnie, te kurna użyję 2 razy, po pierwsze: u mnie rośnie ale najlepiej zielsko, widac koper, chyba marchew, ale ziele to mnie czeka jutro... do wyrwania:bash:

Kurna po drugie, to se pokosiłam już swoją kosą, tak kosiłam, kosiłam, aż zajeździłam kosę, w dodatku to z allegro zakupiona i czekam na kuriera i bla bla ... moze to moja wina itp. itd. sie chyba nacieszyłam już nią...:bash: a ja tak lubie takie gadżety:)

Ogórki a może to kabaczki są... reszta dostrzegalna bo niezłym wypięciu d... nad grządką, ale to ma dopiero niecały miesiąc, więc liczę, ze podskoczy i wybije się co nie co... A pomidorki jak szlag nie trafi... bo sąsiad inny, powiedział tak do mnie: - jak ich zaraza nie chwyci to bendom, a jak chwyci to szlag je strzeli i tyle, narazie to ładne łone som. :D:rotfl:

;)

taka_ja & taki_on:)
30-05-2011, 18:10
Wlaśnie dzisiaj wspominaliśmy o takim traktorku super sprawa,ale u nas jeszcze burdel na dzialce i dziurska.Ale rozglądamy się za skuterem,syn ma bierzmowanie 3 czerwca to będzie okazja żeby mu kupić.Wyczytalam w gazatce promocja na skuter plus laptop gratis hi hi już to widzę,może jeszcze traktorek i hektar dzialki dolożą:D

Łooooooooooooooo to spory juz synuś;) no fakt skuter, to fajna rzecz. Moja sąsiadka ostatnio kupiła sobie taki, dała mi sie przejechać, a ja nawet nie wiedziałam, że one nawet maja pawera:) Jak gazu dałam, to włosy mi fruneły ahaha a pierwszy raz jak jechałam w ogóle na czymś motoro -podobnym, zapytałam, gdzie gaz itp. i ruszyłam przed sobą. Tylko na zakręcia, za krzakami zeskoczyłam, zawróciłam go i wskoczyłam spowrotem na skuter, to wyglądało jakbym se ot tak na wąskiej drodze zakręciła ahaha... ciązki ten akurat skuter był, ale zabawy miałam:)
Własnie z tym laptopem, to wiesz zapewne niby gratis bo wliczony juz w cenę skutera:):yes:;)
Dzisiaj Misiek chciał zagrac w totka a Pani mówi tak: po 14-tej dopiero sprzedajemy:eek: sklep spory super itp. a tu czas na totka, nic tylko ta Pani od totka poszła na taras za sklepem sie opalać, a nam przeszło zapewne te pare milionów, ale cóż, no takie to te zycie:D:D:D

taka_ja & taki_on:)
30-05-2011, 18:16
Nazwa 12 - nasz przyjaciel ma skuter do sprzedania, córka chciała, ale nie miała okazji na nim jeździć - wolała jazdy konne ( nawet zdobywała nagrody ) :) ,
a skuter czeka na nowego właściciela
wpis - 06-04-2011 22:30
http://forum.muratordom.pl/group.php?discussionid=2671&pp=20&page=24&do=discuss

nu ładny ten skuterek ale ma małą moc, 45 km, ten włoski sąsiadki to lekko osiaga juz 60 km, a kupiła za grosze, taniej jak rower, fuksiara:)

taka_ja & taki_on:)
30-05-2011, 18:26
Misia jak dobrze pamiętam to Ty na Warmię jedziesz,dobrze zapamiętałam? Jeśli tak to zapraszam do mnie ,koniecznie:yes:. Jeśli się spóźniłam z zaproszeniem to się w ...(szlachetną) część ciała ugryzę:bash:. Daj znać ,czekam:yes:

Kamlotkowa no gdzies Ty była?
Yes yes jechałam na Warmię i ... przerąbane... korki w miejscach gdzie buduja autostradę - E7, poza tym był wypadek, dobrze, ze pojechalismy polami, obkurzyło auto, ale cóż... Jechalismy 10 godzin, umęczeni, a na drugi dzień w sobotę zaraz Komunia, a w nocy juz powrót. wolelismy wracać nocą, gdzie luz był i zupełnie inna droga do przebycia. a stąd mam 600 km.
Po Komunii, właśnie 28-ego, kiedy mnie nie było już na necie;) na szybkiego odwiedziłam swoją babcię 84 letnią, koleżankę, nie było szans do innych zajechać. Musielismy wracać, bo Misiek dzisiaj juz wracał do pracki.
Asiu nie byłoby szans, ale kiedyś ugadolimy się:D;) Jak będę jechała:yes:

kawika
10-06-2011, 12:14
hej
zostawiam buziaki cmok cmok

tą kosą to nie szalej bo się jeszcze przyzwyczaisz i będziesz kosic co popadnie.

buziaki

Arctica
10-06-2011, 18:49
Miśka... ja tam nie chcę nic mówić, ale znów Ci się zaległości narobi:yes:... GDZIE JESTEŚ???

Megana
11-06-2011, 22:16
Miśka, nie bolą Cie łapki od roboty, ja już odpadam, a TY ?

taka_ja & taki_on:)
17-06-2011, 08:56
Witam:)

Kochane/ Kochani nie wiem gdzie ten czas mi umyka, czasami mam juz niby więcej czasu, a jednak go w sumie nie mam, bo wynajduję coróż coś do robotki. Ale teraz odpoczywam:) bynajmniej do koszenia trawy, która wokół domu rosnie jak szalona. Kosa była już w naprawie, zarżnęłam ją ;):D. Dobrze mieć poczciwą starą na 4 kółkach, starą ale jarą kosiarkę. Nu i dobrze, że ma obudowę metalową, to mogłam wkrętami ją podreperować, a śmiga jak szalona:)
A teraz tak:
Miśka pozałatwiała wszystkie papiery odbiorcze i.....
OD TYGODNIA MAM
ODBIÓR DOMKUUUUUU :wave:

Tutaj dopiero potem z papierkiem o odbiorze budynku składa się wniosek o numer domu.
Od poniedziałku posiadamy numer ....

61509

https://lh5.googleusercontent.com/-hFKsXfehkSE/TfsAvMxxZfI/AAAAAAAACiU/RSGZfUIYySY/s128/DSC00269.JPG

:wave:

No i od dzisiaj będę miała 3 dziecko;) nowy domownik:D

Już pół roku temu miałam okazję wziąć od znajomej pieska. Ale obawiałam się, bo jej kundelek to ciągle szczekający piesek. Rozmyśliłam się...

Nu i nadeszła pora, kiedy człowiek nagle poczuje więź od pierwszego spojrzenia:) Przemyslałam wsio, bo owy domownik, będzie mieszkał w domku, jest rasa spokojna, nie szczekająca bardzo, nie malutki będzie... ale co tam:)

Tutaj jeszcze chwiejąco człapały i miały ponad 3 tygodnie, nie są to wszystkie... bo jest ich 9.
61512

Niżej na zdjęciu mają ponad 4 tygodnie, szczekają, gryzą, liżą nogi, bawią się... Nie mogłam razem im zrobic zdjęcia, bo każdy w swoją stronę maszeruje:)

61518

A oto mój wybraniec, najbardziej ciekawski, pijący wodę z oczka, najodważniejszy i najbardziej zwariowany:)
61519

Ciągle mnie podgryzał, jak nie palce u nóg, to obcasy...

Kubuś bedzie w szoku, ale czasami sąsiadki tutaj przybiega pies, to potrafią we dwóch biegać za piłką. Kubuś już wyspał się w koszyczku przygotowanym dla pieska. Z Darią postanowiłysmy nazwać go Pluto:)
Niedługo jadę kupić mu akcesoria do gryzienia... kość ... jeszcze dywany muszę zwinąć ;)
Nu nie miała baba kłopotu to se kupiła psa ahaha... na wsi padną, bo dość ze kota ma w chałupie to teraz psa ahahah
Pozdrawiam WAS...

Zbigniew100
17-06-2011, 09:24
Fajny piesek.:)


Pozdrawiam.

ps. Teraz to już na pewno trafię / ładny numer/ , gdy będę w Tarnowie.;)

taka_ja & taki_on:)
17-06-2011, 10:18
Fajny piesek.:)


Pozdrawiam.

ps. Teraz to już na pewno trafię / ładny numer/ , gdy będę w Tarnowie.;)

Zbysiu no tak ahahaaa... zapraszam:)
A pieska jakbys chciał to ta Pani jeszcze ma na sprzedaż;)

ktosiek
17-06-2011, 11:39
Pozdrawiam. Fajny pies. No i gratuluję odbioru i numerku.

magpie101
17-06-2011, 12:32
Pluto sliczny!

TT16
17-06-2011, 20:23
Witam:)

A teraz tak:
Miśka pozałatwiała wszystkie papiery odbiorcze i.....
OD TYGODNIA MAM
ODBIÓR DOMKUUUUUU :wave:

Tutaj dopiero potem z papierkiem o odbiorze budynku składa się wniosek o numer domu.
Od poniedziałku posiadamy numer ....

61509

https://lh5.googleusercontent.com/-hFKsXfehkSE/TfsAvMxxZfI/AAAAAAAACiU/RSGZfUIYySY/s128/DSC00269.JPG

:wave:

No i od dzisiaj będę miała 3 dziecko;) nowy domownik:D

Już pół roku temu miałam okazję wziąć od znajomej pieska. Ale obawiałam się, bo jej kundelek to ciągle szczekający piesek. Rozmyśliłam się...

Nu i nadeszła pora, kiedy człowiek nagle poczuje więź od pierwszego spojrzenia:) Przemyslałam wsio, bo owy domownik, będzie mieszkał w domku, jest rasa spokojna, nie szczekająca bardzo, nie malutki będzie... ale co tam:)

Tutaj jeszcze chwiejąco człapały i miały ponad 3 tygodnie, nie są to wszystkie... bo jest ich 9.
61512

Niżej na zdjęciu mają ponad 4 tygodnie, szczekają, gryzą, liżą nogi, bawią się... Nie mogłam razem im zrobic zdjęcia, bo każdy w swoją stronę maszeruje:)

61518

A oto mój wybraniec, najbardziej ciekawski, pijący wodę z oczka, najodważniejszy i najbardziej zwariowany:)
61519

Ciągle mnie podgryzał, jak nie palce u nóg, to obcasy...

Kubuś bedzie w szoku, ale czasami sąsiadki tutaj przybiega pies, to potrafią we dwóch biegać za piłką. Kubuś już wyspał się w koszyczku przygotowanym dla pieska. Z Darią postanowiłysmy nazwać go Pluto:)
Niedługo jadę kupić mu akcesoria do gryzienia... kość ... jeszcze dywany muszę zwinąć ;)
Nu nie miała baba kłopotu to se kupiła psa ahaha... na wsi padną, bo dość ze kota ma w chałupie to teraz psa ahahah
Pozdrawiam WAS...

hola hola ....
czy ja coś przespałem ........
ostatnio jak tu zaglądałem kopałaś fundamenty
:)
pozdro i gratulacje

taka_ja & taki_on:)
18-06-2011, 07:21
Pozdrawiam. Fajny pies. No i gratuluję odbioru i numerku.
Witaj Ktosiu:)
Szczerze to szybko pobiegłam do Ciebie i... szczęka mi opadała, tylko patrzeć, jak zaraz WY będziecie mieli odbiór i numerek, czego zyczę jak najszybciej z całego swego serducha;):D.

taka_ja & taki_on:)
18-06-2011, 08:09
Pluto sliczny!

witaj magpie101:)

Bałam sie tej pierwszej nocy, ale nie było źle, kojec jego miałam koło łóżka, gdy cichutko popłakiwał pogłaskałam. Jak narazie nie zrobił swoich potrzeb w domu, zaraz tylko wstanie, to biore go i wynoszę. Dzisiaj o 1, 4, 6 byłam z nim na zenatrz, taki malec a jak szybko załapie gdzie drzwi itp. Kupiłam przysmaki mięsne i gdy sie załatwi to chwalę i daję:) Najgorzej to z posiłkami, jak go brałam, to brzuch az miał kwadratowy, daje mu mało, a on idzie do kota miski, która musze zabrac i postawic na górę. Czytałam, ze 5 posiłków itp. ale przy jego apetycie byłoby ich więcej. Daje mu mało, to szuka i szuka i zaczyna sie domagać:) Mój kot ucieka przed nim, albo łapą do lekko uderza, ten chce sie bawić, a narazie kocurek musi go bardziej poznać. Musiało fajnie wyglądać, kiedy szłam ja koło domu, pies i za nami kot:) Kuba niby go zaczepia, ale gdy ten do niego biegnie to ucieka ...

taka_ja & taki_on:)
18-06-2011, 08:13
hola hola ....
czy ja coś przespałem ........
ostatnio jak tu zaglądałem kopałaś fundamenty
:)
pozdro i gratulacje
Witaj TT16:)
Rany fundamenty:jawdrop: Teraz jak sobie pomyślę, to wydaje mi sie tak to odległe, a przecież to było niedawno:) Mimo to sporo jeszcze robotki jest u nas, ale wolę o tym nie myśleć. Narzie Miska nie ma to odpoczynek;) oczywiście od prac budowlanych:)

magpie101
21-06-2011, 15:11
Ale fajny ten Wasz Pluto!

nazwa12
21-06-2011, 15:37
Fajny,fajny....piesek w domu musi być.Roboty dużo przy psiaku,ale radości jeszcze więcej.A jak się pokocha takiego psiaczka to już po Tobie.Nasza maltanka to taki pieszczoch że masakra,a brudas jeszcze gorszy.Jest biala,wiadomo ale tam gdzie najgorszy brud to wlazi no i po chwili jest czarna.Jeden plus że ma wlos i w domu nie ma sierści.Gratuluje odbioru DOMKU WASZEGO,dla Was NAJPIĘKNIEJSZEGO NA ŚWIECIE:wave:

Arctica
21-06-2011, 20:15
No to mamy psicową plagę. Słodziasty!!!

taka_ja & taki_on:)
30-06-2011, 06:26
Ale fajny ten Wasz Pluto!

witaj magpie101:)
Fajny i szybko rośnie, tydzień temu był mniejszy, teraz dalej taka kulka, ale na wyższych łapach:)

taka_ja & taki_on:)
30-06-2011, 06:33
Fajny,fajny....piesek w domu musi być.Roboty dużo przy psiaku,ale radości jeszcze więcej.A jak się pokocha takiego psiaczka to już po Tobie.Nasza maltanka to taki pieszczoch że masakra,a brudas jeszcze gorszy.Jest biala,wiadomo ale tam gdzie najgorszy brud to wlazi no i po chwili jest czarna.Jeden plus że ma wlos i w domu nie ma sierści.Gratuluje odbioru DOMKU WASZEGO,dla Was NAJPIĘKNIEJSZEGO NA ŚWIECIE:wave:

Witaj nazwa12:)
Mały jakoś załatwia się na zewnątrz dalej, mam nadzieję, że tak pozostanie, czasami gdy go wołam aby szedł za mna to skręca w stronę misek:) Musiałam i ja tego brudasa wykapać, w najgorsze błoto włazi, a jest też biały z kilkoma kropkami:) Tak to obmywam mu łapy. Coraz cięższy się robi i skacze przy łóżku aby koło mnie leżeć, jak powiem - połóż się, leżeć, to włazi na mnie i leży, abodaj głowę musi mieć na mnie. Jakos sobie zakodował tak, teraz ok, ale potem dziekuję jak ma tak położyć mi się na kolana, albo wspiąć na brzuch:)
A radość jest, zwłaszcza gdy szaleją z Kubą przed domem.

taka_ja & taki_on:)
30-06-2011, 06:35
No to mamy psicową plagę. Słodziasty!!!

Nu plaga plaga:) Ty to masz dopiero wesoło tam u siebie:D.

nazwa12
01-07-2011, 17:20
Pada i pada kiedy to przestanie,zimno i mokro a przecież lipiec jest.My na etapie tarasu jesteśmy a tu du.. nic nie można zrobić.Ale byle powodzi nie bylo,mówili w telewizji że w nocy znowu silne opady deszczu.A i najważniejsze syn mój dostal się do TECHNIKUM INFORMATYCZNEGO,dzisiaj byly listy przyjętych.A co jest śmiesznego w tym wszystkim,że mam w domu informatyka,a nawet galerii nie mam zalożonej.Ale poprosić takiego mlodzieńca o co kolwiek,to mina jakby do roli musial iśc.To nawet nie pytam,ale go kiedyś przycisnę,to jakąś galerię zaloże:bye:

Arctica
01-07-2011, 21:14
Miśka spoko... moje do tej pory na kolana się gramolą:lol2:...

taka_ja & taki_on:)
03-07-2011, 14:34
Pada i pada kiedy to przestanie,zimno i mokro a przecież lipiec jest.My na etapie tarasu jesteśmy a tu du.. nic nie można zrobić.Ale byle powodzi nie bylo,mówili w telewizji że w nocy znowu silne opady deszczu.A i najważniejsze syn mój dostal się do TECHNIKUM INFORMATYCZNEGO,dzisiaj byly listy przyjętych.A co jest śmiesznego w tym wszystkim,że mam w domu informatyka,a nawet galerii nie mam zalożonej.Ale poprosić takiego mlodzieńca o co kolwiek,to mina jakby do roli musial iśc.To nawet nie pytam,ale go kiedyś przycisnę,to jakąś galerię zaloże:bye:
Witaj nazwa12:)
Nazwa ty zakładaj u siebie na FM galerię, chętnie pooglądam Wasz domek:)
Nu leje, że martwie się aby mi tu pomidory i kabaczki, cukinie nie pogniły:(
To syn poważny młodzieniec, ja ostatnio swoją do gimnazjum zapisywałam. Kurczę czas leci co nie? A syna przyciskaj, to se zdjątka pooglądamy. :)
Z deszczami ponoć ma być do 7 lipca:) Wrrrrrrrrrr... więcej słońca... więcej słońca:yes:

taka_ja & taki_on:)
03-07-2011, 14:45
Miśka spoko... moje do tej pory na kolana się gramolą:lol2:...
Witaj Arctica:)

Ja mam z gnojkiem problem spania na łózku, przechodzi resocjalizację, ale uparty zwierzak, dzisiaj 40 minut siedziałam nad koszem aby tam spał, ba nawet kiełbaskę jako przysmak miałam, odrazu zjawił się Kuba i śmiać mi się chciało, bo co Pluto chciał wyjść z kosza, to Kuba go cyk łapą, a ten zły, to kiełbaska podzielona była na 2 głowy:) W końcu usnął w tym koszu, ale pośpi krótko, potem wylezie i przy łózku skacze. A wszystko przez to, że zmókł strasznie maluch i trząsł się cały, wzięłam go do łóżka, do siebie, leżał pod kołdrą ze mną i pokochał łóżko:o.
No i teraz już wierci się w koszyku, siądzie patrzy w moja stronę, stęka coś, mruczy niezadowolony. Charakter ma.
Poza tym uczę go wkładania dłoni do miski, bo było ich jednak 9 dalamtyńczyków i jadły z jednej miski. Jemu nieraz odbije i warczy na mnie, ostatnio aż szczekał. Jak dotąd nie mam problemu z jego załatwianiem na zewnątrz, ale chce jednak mały rządzić:). Nu nu... teraz leje i nici ze spaceru, a tak chociaz się wybiega.

kala67
03-07-2011, 15:16
u nas też od kilku dni pada.......i dobrze:).....może roslinki mi nie uschną podczas mojego wyjazdu na wakacje;)

Arctica
03-07-2011, 19:29
Dobrze, dobrze... ale podczas deszczu nie tylko dzieci się nudzą... psy też:yes:. Wybiegać się nie mogą bo mokre niezaspecjalnie pachną, no dobra, śmierdzą, więc ograniczamy im spacery, czyt. otwieranie drzwi:p. Siedzą w domu i się nudzą...

Misia, popełniłaś błąd z tym rozgrzewaniem w łóżku. Trzeba było dać mu jakiś kocyk i na posłaniu jego utulić. Tak to jak nic Misiek w koszyczku Plutowym wyląduje:yes:... a niech jeszcze dłużej go w domu nie będzie to jeszcze się nie da dotknąć do Ciebie.
Miałam psa, który od maleńkiego nie dał sobie odebrać jedzenia. Najgorzej to było jak porwał coś nieodpowiedniego dla niego. Masakra i to krwawa...
Moje obecne psice to oazy spokoju... nawet jakbyś chciała je rozdrażnić, tak jak się rozdrażnia szczeniaki, żeby np. nogawkę poszarpały to z tymi się nie da... zero agresji. Tarmoszę Hanę to rozwali się na podłodze z łapami do góry i "rób mi co chcesz".
A swojemu berbeciowi jak popuścisz to będzie Tobą rządził i tyle. Jak jeszcze raz weźmiesz do łóżka to... będziecie razem spali... zawsze...
Mogła bym o niehigieniczności trzasnąć mowę, ale lepiej chyba błotko przemawia, nieee??? Mi tam działa na wypobraźnię, szczególnie, że Pluto taki znów manieńki to nie będzie... mw. jak nasze...

Dobra nie moralizuję bo mnie znielubisz...
Spadam i buziaczki zostawiam:hug:, paaaa:bye:

taka_ja & taki_on:)
04-07-2011, 13:35
u nas też od kilku dni pada.......i dobrze:).....może roslinki mi nie uschną podczas mojego wyjazdu na wakacje;)
Witaj Kaluś:)
Oj nie liberum veto, niech nie padaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:)
Jak tak dalej będzie, to wszystkie roslinki szlag trafi i tyle, u nas leje i leje, mam nadzieję, że nie powtórzy się tragedia z powodziami z ubiegłego roku. Dzisiaj Bogu dzięki tylko popada i stop. Ale przez te dni to lało non stop.
Okropieństwo tym bardziej, że slimaki się panoszą i zjadły mi pół cukinki malutkiej wrrrrrrrrrrrrrrr....

No proszę pewnie Chorwacja Kalu na Was czeka? Życzę wspaniałej pogody i odpoczynku:)

taka_ja & taki_on:)
04-07-2011, 13:53
Dobrze, dobrze... ale podczas deszczu nie tylko dzieci się nudzą... psy też:yes:. Wybiegać się nie mogą bo mokre niezaspecjalnie pachną, no dobra, śmierdzą, więc ograniczamy im spacery, czyt. otwieranie drzwi:p. Siedzą w domu i się nudzą...

Misia, popełniłaś błąd z tym rozgrzewaniem w łóżku. Trzeba było dać mu jakiś kocyk i na posłaniu jego utulić. Tak to jak nic Misiek w koszyczku Plutowym wyląduje:yes:... a niech jeszcze dłużej go w domu nie będzie to jeszcze się nie da dotknąć do Ciebie.
Miałam psa, który od maleńkiego nie dał sobie odebrać jedzenia. Najgorzej to było jak porwał coś nieodpowiedniego dla niego. Masakra i to krwawa...
Moje obecne psice to oazy spokoju... nawet jakbyś chciała je rozdrażnić, tak jak się rozdrażnia szczeniaki, żeby np. nogawkę poszarpały to z tymi się nie da... zero agresji. Tarmoszę Hanę to rozwali się na podłodze z łapami do góry i "rób mi co chcesz".
A swojemu berbeciowi jak popuścisz to będzie Tobą rządził i tyle. Jak jeszcze raz weźmiesz do łóżka to... będziecie razem spali... zawsze...
Mogła bym o niehigieniczności trzasnąć mowę, ale lepiej chyba błotko przemawia, nieee??? Mi tam działa na wypobraźnię, szczególnie, że Pluto taki znów manieńki to nie będzie... mw. jak nasze...

Dobra nie moralizuję bo mnie znielubisz...
Spadam i buziaczki zostawiam:hug:, paaaa:bye:

Arctico ja nie jestem za spaniem psicy w łóżku, śpi na swoim legowisku i tyle, buntuje się, nie wiem czemu, widocznie dominował w grupie. Dzisiaj córka kazała mu leżeć w posłaniu, a on usiadł i szczekał, pchła mała. Z tym co piszesz, że nie dopuści Miska, to dumałam też o tym. Ale wbrew pozorom, to usłuchliwy pies. Poza tym Misiek miał różne rasy psów, no i jego słuchały jak nic. Zresztą sam Misiek mi mówi co mam robić z tym małym gnojkiem:)
Ja tez nie wyobrażam sobie aby na pościeli mieć dość, że bydlaka to jeszcze nie za ładnie pachnącego psa. Raz go wykąpałam w szamponie, bo musiałam, zapach dalej czuć.
Co do miski, już wkładam rękę i nie warczy, warczał wczesniej i to okropnie. Mój weterynarz przy szcepieniu jego mówił, że to normalne bo były karmione z jednej miski i kazde z nich walczyło o jedzenie, a było ich 9.
Aaaaaaaaaaaa tej nocy spał na fotelu ze swoja podusią, na mojej wysokości, coś nie lubi koszyka, a spory jest. Teraz tez tam chrapie, to mogę wejść na FM.
Zgadzam się, że jak leje, to zwierzaki się nudzą i tak jak mój duma co by tu wymyśleć. Wczoraj wynalazł słoik bo mam pod regałem na konfiturki schowane, co ja sie wystraszyłam, wybiegłam z pokoju, a on turla po terakocie w kuchni i szczeka, bo ni jak go złapać, a mu ucieka...
Kurczę ja już książki zaczęłam czytać o psim języku i wychowaniu:) Jakies tresury:D
Oj jak sobie przypomnę Pluta jak go przywiozłam a teraz, to równy z kotem. Rośnie jak na drożdżach.
Buziakiiiiiiiiiiiii, pa:)

Arctica
05-07-2011, 10:44
No niestety chwile kiedy potwory są małe bardzo szybko przemijają... szkoda...
pamiętasz moje jak były małe???

tu Salemka...

http://images35.fotosik.pl/180/c903a76f4ecf7a5cmed.jpg

a teraz psisko 40 kilo

i te kochane ślepia

http://images45.fotosik.pl/326/f541e50868f8ae16med.jpg

..i klusek Hannah

http://images43.fotosik.pl/325/25dfed60cecfac6amed.jpg

echhhh... aż się łeza wzruszenia w oku kręci...


Ja też miałam ambitne plany żeby szkolić potwory. Ale to jeszcze jak byłam naczytana o trudności zapanowania nad tą rasą... że potrzebują twardej ręki i inne takie brednie. A teraz to mi się nie chce bo się super dogadujemy, rozumieją co muszą i już nawet (prawie) nie skaczą na ludzi... jak się cieszą oczywiście... tylko mojego teścia zawsze muszą przywitać ciule:p.

nazwa12
10-07-2011, 17:48
Witam ....Salemka slodka,a te oczy boskie już od malego tak z siekierą chodzila hi hi:D Ja to wszystkie psy do domu bym przyniosla,ostatnio widzialam malego spaniela no slodziaczek.Marzę o wilczurzycy,ale ogrodzenie musi być porządnie zrobione.Moja mala malpa nie dobra,czyli maltanka byla u fryzjera.Masakra jak baba tyle godzin siedziala,a więcej dalam za jej fryzjerkę niż ja swojej daję:sick:Ale co się dla psiuni nie robi,Ty też już wpadlaś jak śliwka w kompot,wejdzie Ci na glowę to jest pewne.Masz już pozamiatane z psinką:bye:

taka_ja & taki_on:)
18-07-2011, 11:28
Witaj nazwa12:)
Oj ja mam pozamiatane :rotfl:niech tylko będę koło zoologicznego, to zaraz zwierzaki coś dostaną jak wrócę do domu. Ostatnio taki gryzak w formie szczoteczki do zębów Plutowi kupiłam, te takie jak pedigree - czyszczące, które są w sklepach zoologicznych, ale wieksze i sztuka po 1,50 to zjada wciągu niecałych 5 min. i przybiega zadowolony:bash: Myslę, kupię tą wielką szczotę to będzie spokój na miesiąc:) Dałam 10 zeta i oprócz innych gryzaków itp. wyszłam zadowolona. Zabawa była niesamowita Pluta, została tylko mała rączka, szczoteczkę zgryzł po 3 dniach:o:rotfl:.
Kot nie lubi gryzaków, chociaz kiedyś Pani w zoologicznym mówiła, że dla kotów kupują:P Wtedy nie miałam psa, więc skorzystał sąsiadki piesek.
Ma 9 tygodni, zna kilka komend - połóż się, siad, daj łapkę, ciut gubu się jeszcze na spacerze jak mówię lewa, ale takie tresurki ciut trwają. Szczeka na obcych i sąsiadów jak widzi:) Szaleje w wysokiej trawie sąsiada, niedługo to będzie cała przez niego uklepana ahah. Lubi jeździć autem i tylko drzwi otwarte on juz w środku. Wskakuje na niższą wersalkę, krzesła:) Teraz śpi rozwalony i niech tylko zakaszlę a on się wystraszy to wzdycha na głos, albo zaszczeka jak sie wystraszy.
Kartonik się rozerwał, a w koszu on niechce spać, muszę pomysleć nad jego spaniem. Jak tylko Pluta nie ma w kartonie na podusi, to kładzie się tam kocurek:)
Zaraz uciekam dokończyć dżem, a może tym razem taka konfiturkę z czarnej porzeczki zrobię:)
Dobrego dnia... u mnie słonko i ładna pogoda jest:) Chociaz kabaczki i cukinie rosną:D

nazwa12
19-07-2011, 18:33
Oj dzisiaj po szesnastej bylo strasznie,wlaśnie wrócilam z pracy a tu ulewa.Za chwilę wietrzysko straszliwe,grad i coraz większa ulewa.Na górze huk,grad walil po oknach dachowych jak wściekly.Jak mieszkam tu 3 lata w życiu nie bylo takiej nawalnicy.Jakoś to wszystko nas omija,ale dzisiaj to byla masakra.Przestraszylam się poważnie,chociaż ja tam się niczego nie boję.Może blyskać z nieba ile chce ja tam się burzy nie boję:D Ale dzisiaj bylam sama i cholera wie co to bylo,trąba jakaś czy co.Trwalo to z 15 min i wyszlo slońce,ciekawe co tam u Ciebie czy spokojnie z tą pogodą bylo:bye:

Arctica
20-07-2011, 18:02
Witam ....Salemka slodka,a te oczy boskie już od malego tak z siekierą chodzila hi hi:D

z siekierką to już jej siostra Hana:yes:

kala67
24-07-2011, 06:59
Witaj Kaluś:)
Oj nie liberum veto, niech nie padaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:)
Jak tak dalej będzie, to wszystkie roslinki szlag trafi i tyle, u nas leje i leje, mam nadzieję, że nie powtórzy się tragedia z powodziami z ubiegłego roku. Dzisiaj Bogu dzięki tylko popada i stop. Ale przez te dni to lało non stop.
Okropieństwo tym bardziej, że slimaki się panoszą i zjadły mi pół cukinki malutkiej wrrrrrrrrrrrrrrr....

No proszę pewnie Chorwacja Kalu na Was czeka? Życzę wspaniałej pogody i odpoczynku:)
Witaj kochana:)......juz wrocilam z wakacji i przyszlam zapytać o pogode.....pada nadal u was??
mam nadzieje, że nic nie zalalo??
daj znać !!

taka_ja & taki_on:)
24-07-2011, 17:17
Witam:)
U mnie wczoraj (sobotę) było cieplutko i słonko, noż normalnie ucieszyłam się i popędziłam z kosiarką. Kilka godzin koszenia, z przerwą na obiadzik, potem nawet oprysk zrobiłam chwastów, gdzie szkoda mi kosiarki.
Kosa, która była w naprawie wróciła nieeeenaprawiona, w ogóle nie sprawdzono jej dołu. Dobrze, że byłam w domu, bo przyjechał kurier po kosę, a ja nawet nie wiedziałam, że mam ją oddać do naprawy:) Misiek jak był, to zainterweniował w jej sprawie. Ja to juz nawet ręką machnęłam. Zobaczę czy kosa wróci naprawiona. Ciekawe czy dadzą coś znać, że ma np. kurier ja przywieźć, ewentualnie zażyczą sobie znowu kasę:bash:

Piękna była pogoda, ale dzisiaj... szaro, buro i ponuro:(:cry:

Kala u mnie bezpiecznie, ostatnio po tych opadach o dziwo wyjechałam normalnie z działki. Tutaj gdzie mieszkam nie zalewa tak, kiedys tylko od Uszwicy była fala w 1997 r. Stoją kałuże, moje pomidory kiepsko wyglądają, ślimaki tutaj to przekleństwo. Kupowałam granulki, ale znowu sobie wędrują.
Mam nadzieję, że nie będzie źle z tymi opadami tak. Lato nie jest za ładne:-x:sad:
Tutaj jak była burza, to niedaleko ode mnie piorun strzelił sąsiadowi w antenę od internetu i spaliło mu. W dzień raz, kiedy tylko kropiło, a grzmiało, był huk, okropny, az się wystraszyłam w domu. Potem okazało się, że piorun uderzył ludziom w domofon zainstalowany na słupku, obok bramy i w domu tam gdzie jest słuchawka oderwało ją z kawałkiem ściany. :eek::eek: Ja wstawałam nieraz w nocy i odłączałam nawet lodówkę.
Burzy i ja się nie boję, ale też raz u nas było tak nazwa12 kwiatka mi piknego złamał ten wiatr:evil::cry:.
Najgorsza jest ta pogoda taka zmienna, raz upał, zaraz zimno, chłodno. A ja juz łudziłam się, że pogoda do nas wraca.

U mnie ostatnio szaleję z ogórkami;) Oprócz kiszonych, mam chili, konserwowe i ostatnio robiłam z curry. Te ostatnie to smakują jak dynia:)

kala67
28-07-2011, 17:32
oj słysze, że szalejesz z ogórasami.....zaprawiasz......zazdroszczę Ci tego:)
u nas nadal leje, leje i leje:(
....no sama powiedz..ile dni kurcze może padac??????

taka_ja & taki_on:)
01-08-2011, 08:06
oj słysze, że szalejesz z ogórasami.....zaprawiasz......zazdroszczę Ci tego:)
u nas nadal leje, leje i leje:(
....no sama powiedz..ile dni kurcze może padac??????

witaj Kaluś:)

Szaleję i szaleję, ostatnio sąsiad przyniósł pół wiaderka ogórków, wieksze i mniejsze no i od sąsiadki drugiej dostałam całe wiadro. Wyszło sporo tego, kiszone, konserwowe, mizeria:) Zabawy miałam cały dzionek:)
Już mówię stop ogórkom:) Najgorsze jest to, ze musiałam sporo słoików kupować.
Aaaaa sałatkę z cukinii robiłam, z marchewką, cebulą i papryką:):p
Pod koniec sierpnia zrobię buraczki. Dżemiki z czarnej porzeczki są. Wystarczy:) Zobaczę po ile będzie papryka, bo konserwową lubię. Narazie u nas nie jest tania cena to 7-8 zł. Nie jeździłam na rynek, może ciut tańsza.
Kala początek sierpnia a tu dalej pada. :o Od środy zapowiadają ocieplenie i ma wrócić lato.
Tak sobie myślę, co to za latooooo... wracając do dzieciństwa i klilka lat wstecz, to było lato, upały, fakt deszcze ale nie taka pogoda.
Moja córka wymysliła sobie spanie pod namiotem, owszem spała przed domem z dwie noce, kolejnego dnia deszczy i tropik nie wytrzymał i zaczął ciut przemakać. Teraz stoi rozłozony w środę wyschnie:)
Uciekam, życzę dobrego dnia:)

kala67
06-08-2011, 09:26
odpukać...........do nas wróciła sloneczna pogoda :)
co prawda upałów nie ma....ale mozna cos w ogródeczku porobić !!
robie tylko po pracy.....codziennie 2 godzinki cos tam dłubie....i idzie pomalutku do przodu...
jednak warzywniaka nie ma u mnie....i nie wiem czy w przyszlym roku dam rade zrobić.
Musze najpierw jakoś całośc ogarnąć....co nie jest łatwe:(
buziaki.

nazwa12
21-08-2011, 08:00
I wrócilo do nas lato,przez wielkie L.Zapowiadają ponad 30 stopni,to dobrze jeszcze trochę nacieszymy się ciepelkiem.A co tam u Ciebie,pewnie kupe pracy jak zawsze.Wczoraj zbieraliśmy orzechy laskowe u nas na dzialce jest ich nawet dużo.A nas dopadlo jakieś lenistwo i nic nie robienie,do pracy oczywiście idziemy he he bo trzeba.A i jeszcze wczoraj ustawialiśmy rusztowania,bo ocieplamy ostatnią ścianę...to może nie jest tak zle jak na jeden dzień.Napisz co tam u Was się dzieje:hug:

taka_ja & taki_on:)
07-09-2011, 12:48
Witaj nazwa:) Dawno mnie nie było:) U nas, a czekam na Miska, kiedy przyjedzie, sama nic nie porobie np. nie potapetuję, a on zas jak przyjedzie to na 3 dni i zawsze jest coś... teraz robimy kotłownię, tj. mamy zakupiony piec, bo ogrzewałam piecem w domku tej zimy isamym drewnem, a teraz, już będzie taki, co nie będe sie bała wrzucic węgielek (który mamy teraz kupić:)). Ja a to z psem jeżdżę na rowerze, aby się wybiegał, albo z dzieckiem jeździłam na basen, a to znowu weki, bo dostałam jabłka, a to koszenie, dobrze, że trawa juz tak nie rośnie:wiggle:. Wiecznie coś. cieakwe kto zje te ogórasy, jak dziecko ma obiady w szkole, Misiek za granicą i niechce zabierać duzo, bo tam ma tanie:( Ale sie zje:) Naprzeciwko mnie po drugiej stronie rowu jeden domek wystawiła firma -dachówkę kładą, to sobie jak spaceruję z Plutkiem to patrzę jak działają chłopaki, a drugi ciut dalej fundamenty zaczynają. Chyba brak mi ciut tego:);) Teraz krzątam się w domku i myję okienka, bo te muchyyyyyyyyy fee mi narobiły -brzydule, w sumie, to co m-c myję, hm:jawdrop:. cos tylko słonko zwiało, czyzby miało popadać? Jutro ma byc u nas jeszcze chłodniej tak 15 stopni. Uciekam i pozdrawiam cieplutko:)

Arctica
07-09-2011, 16:39
O rany!!!:jawdrop:
To Ty jeszcze.... hmmmm:rolleyes:... żyjesz???:wiggle:;)

Rozumien, że słomiana może czasu nie mieć, ale rzeby tak na amen??? :eek:

taka_ja & taki_on:)
16-09-2011, 13:12
Przepraszam... no musze prosic o pokutę i rozgrzeszenie, za ten brak na FM:):D

Moose
16-09-2011, 20:54
taka ja... fajnego psiaka masz i domek też niczego sobie...:)
Pozdrawiam Oś

taka_ja & taki_on:)
20-09-2011, 19:36
Moose witaj miło:);)

kala67
20-09-2011, 20:11
wreszcie wpadasz częściej na FM :)
...nie znikaj więcej !!

kamlotek
21-09-2011, 08:55
Witaj Miśka,pozdrawiam z dziś i wczoraj słonecznej i ciepłej Warmii. Oby jak najdłużej. Pies cudny ma coś w sobie z właścicielki,ten szelmowski wzrok:D. U mnie też czas pędzi jak szalony, doba zdecydowanie powinna być 2 razy dłuższa. Praca,ogród,dom młody. Na całe szczęście,że nie mam zwierzaka,bo jeszcze z jego powodu miałabym wyrzuty sumienia. Wczoraj wykopałam pietruchę,pozostało mi jeszcze do wykopania seler i por,oraz pomidory w folii. Trzeba dokupić torfu,Bo ten z wiosny gdzieś znika:confused:. A pod torfem mamy glinę,warzywa jak rosną i dochodzą do gliny,to dziwne kształty i formy przybierają. Pozdrawiam i wracam do pracy .trzymaj się:bye:

Arctica
22-09-2011, 05:58
Przyleciałam z nadzieją łobglądnięcia podrośniętego Plutka i co???
Ni ma:confused:

Dobrze, że jesteś, rozgrzeszenie udzielone teraz pokuta - Miśka ja chcę Pluta!!!:wiggle:

kala67
25-09-2011, 16:45
Pluto pewnie sporo podrósł??
daj nowe foteczko kochana:)

Moose
25-09-2011, 23:17
Przyleciałam z nadzieją łobglądnięcia podrośniętego Plutka i co???
Ni ma:confused:

Dobrze, że jesteś, rozgrzeszenie udzielone teraz pokuta - Miśka ja chcę Pluta!!!:wiggle:
Jo tyż kcem... proszem... :)

kala67
01-10-2011, 19:14
No Miśka.....gdzie jesteś??????????

nazwa12
09-10-2011, 13:20
:welcome:gdzie Ty jesteś,napisz coś ,może jakieś zdjęcia byś wrzuciła

taka_ja & taki_on:)
23-10-2011, 08:30
Witam po przerwie:)

Dzisiaj juz od rana po spacerku z Plutem, ufff nie było dzisiaj biało, siadłam do kompika i przerzuciłam zdjątka, zaraz powklejam. Dziekuję, ze odwiedzacie jeszcze mnie.

Oprócz Plutka i Kubusia przedstawiam WAM w dzienniku nowego domownika.
Zapraszam do dziennika... ja lecę popisac i uzupełnić ciut tylko go wygrzebię z czeluści:)

kala67
23-10-2011, 08:35
no wreszcie sie odnalazłas:)
dawaj fotki!!

taka_ja & taki_on:)
23-10-2011, 11:08
Witaj Kaluś:)
Juz są w dzienniku, jednak to ciut trwa zanim człek je doda, napisze itp.

ktosiek
23-10-2011, 13:49
Hohooh jaka artystka, masz talent, tak sama pędzlem. Jak Misiek przyjedzie, to nie wiem co się będzie działo w tej sypialni ;) ;) no łózko musi przyjechać czym prędzej ;)

Panele i kolorki to ciężki wybór, sam się z tym zmagam.
Pozdrawiam

kala67
23-10-2011, 16:56
sama to namalowałaś??????
ale z Ciebie artystka kochana:) ....zdolniacha !!
Mąż napewno doceni dzieło żony!

śliczny kociaczek doszedł do Waszego zweirzyńca:)
a piesek rośnie w oczach.....`kiedyś chcialam miec dalmatyńczyka :)

taka_ja & taki_on:)
23-10-2011, 17:11
Witaj Ktośku milusio:)

Ja wybrałam panele które są i ciemniejsze i jasne za jednym razem:)
Ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii Ktosiek nie tak głośno, nu chiba będzie się działo, miała byc naguśka kobietka, ale rozmyśliłam się:);)

taka_ja & taki_on:)
23-10-2011, 17:20
Witaj Kala:)
nu sama namalowałam tymi ręczusiami:)
A Maniek nawet teraz śpi na kolankach:) To taki przytulak mały:)
Wróciłam niedawno z jazdy na rowerze z Plutem, wybiegał się chociaz.
Pluto już jest spory, nie wiem, czy to on taki uparty, czy ta rasa tak ma:)

Moose
24-10-2011, 22:29
Szkoda, że nie umiem tak fajnie po ścianach maźgrać...:(
Zwierzyniec super :)
Pozdrawiam Oś

kala67
29-10-2011, 09:54
Witaj Kala:)
nu sama namalowałam tymi ręczusiami:)
A Maniek nawet teraz śpi na kolankach:) To taki przytulak mały:)
Wróciłam niedawno z jazdy na rowerze z Plutem, wybiegał się chociaz.
Pluto już jest spory, nie wiem, czy to on taki uparty, czy ta rasa tak ma:)
alez zdolniacha z Ciebie......
u nas odwrotnie............to mąz jest złota rączka;)
DZIS SZLIFUJE NASZE ŁÓZKO SYPIALNIANE:)

taka_ja & taki_on:)
31-10-2011, 08:04
Szkoda, że nie umiem tak fajnie po ścianach maźgrać...:(
Zwierzyniec super :)
Pozdrawiam Oś
Witaj Oś:)
Dziękuję za pozdrowieńka i również przesyłam - cieplutkie w te chłodne dni:)

taka_ja & taki_on:)
31-10-2011, 08:12
alez zdolniacha z Ciebie......
u nas odwrotnie............to mąz jest złota rączka;)
DZIS SZLIFUJE NASZE ŁÓZKO SYPIALNIANE:)

Ja byłam zadowolona, bo szafa była zamówiona i łóżko. Myślę sobie, Misiek przyjedzie akurat sypialnia prawie gotowa:) Szafa jest - garderoba taka, wzięłam z brązowymi lustami, aby tak się nie rzucało. A łóżko dopiero zrobione i POTEM. Ale... nie darowałam i ... materac mi przywieziono.

U córki, ponieważ ona tzw. "kociara" namalowałam jej kota, tego samego dnia maznełam w salonie na bocznej ścianie takie drzewo, popatrzyłam na te rózne naklejki drzew, szablony i se wymysliłam swoje.

Kaluś Twój mężuś to faktycznie "Złota rączka":)

taka_ja & taki_on:)
18-11-2011, 10:49
Kurczę czemku nie ma słonka?

Kurczę niedługo święta...

Kurczę nic mi sie niechce....

Kurczę kiedy ten Misiek przyjedzie.....

Kurczę kurczę no kurczę:rotfl:

Megana
19-11-2011, 17:29
Może kurcze pieczone? :sick:

Moose
20-11-2011, 11:19
Kurczę nic mi sie niechce....

To tak jak i mnie...:rotfl:
Pozdrówka

kawika
09-12-2011, 12:35
hejka
Miśka mi sie też nic nie chccccccccccccccccccccceeeeeeeeeeeeeeeeeeee
cmok

nazwa12
11-12-2011, 20:29
Nie martw się,nie długo mężuś Twój przyjedzie,idą święta i wszyscy już razem będziecie w domku.Sypialnia Ci ładna wyszła,może nowa sypialnia,nowy potomek he he.My też kupe roboty mieliśmy,a jaki bałagan był w domu,malowaliśmy,alę już koniec tej męki,tylko karnisze zostały i powiesić firany.Pogodę mamy super,ale brakuje śniegu szczególnie w święta będzie go brakowało:)

magpie101
20-12-2011, 15:10
Spokojnych i radosnych
Świąt Bożego Narodzenia
życzy Magda.



http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14937/obrazek_%B6wi%B1teczny_2.gif

Zbigniew100
23-12-2011, 06:06
http://www.pbp-wieruszow.pl/wp-content/gallery/galeria-testowa/bg.jpg


Wesołych Świąt Bożego Narodzenia
i szczęśliwego Nowego Roku

życzy Zbigniew

kala67
23-12-2011, 09:23
https://lh6.googleusercontent.com/-0p1qxKK8KzY/Sy-x1XGJVtI/AAAAAAAAIM0/dItdd7OM1L0/s401/2.jpg

przemekj21
31-12-2011, 09:35
Witamy sasiadow ;DD

Wpadlismy na moment, dawno nas tutaj nie bylo a tu tyle zmian u Was! Wow
Gratulujemy, jak milo widziec tyle radosci!
Kiedy u nas tak bedzie ehhh.
Ale zbieg okolicznosci macie Dalmatynczyka, mysmy juz w tamtym roku byli ogladac ale pomyslelismy ze sie wstrzymamy jeszcze jeden rok do momentu az sie wprowadzimy. Takze moze bedzie tak ze i psy beda mialy blisko do siebie ;)

Jeszcze raz serdecznie Wam gratulujemy, zyczac wszystkiego co najpiekniejsze i najbardziej wymarzone w Nowym roku.

Pozdrawiamy

Moose
01-01-2012, 15:15
Taka, gdzie Cię wcięło????:confused:

taka_ja & taki_on:)
10-01-2012, 07:35
witammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm;)

Przede wszystkim DZIEKUJĘ ZA ŻYCZONKA I ... WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W TYM 2012 ROKU :)

Misiek przyjechał tydzień przed świętami i zaczęło się:
a) zrobienie wejścia do kotłowni z salonu, cobym nie biegała dookoła
b) osadzanie drzwi wewnętrznych
c) Misiek obkleił kamieniem mi ścianę w salonie
d) zabezpieczyliśmy nasze pustaki, które przeznaczone są na budynek gosp.
e) Miśka( czyli ja:)) od nowa robiła porządki
f) moje panele dość ciemne - nu ładne są, ale... 1,5 butelki idzie wypastowania i... zaraz znowu to samo... maskara...

W Wigilię na szybkiego ubierałam choinkę a Misiek już działał w kuchni z potrawami... wsio na obrotach...
Nie zdażyliśmy wymalować salonu, który miał być otapetowany, teraz to już poczekam chyba do wiosny:)

robotki było... tylko śniegu nie było, ale może i dobrze, bo pocięliśmy nasze budowlane palety, a już sobie posezonowały:)

I tak... święta, święta i po świętach, zaraz połowa stycznia, potem luty i jakoś za szybko mi płynie czas:)

Moose
10-01-2012, 21:56
No tak... zapiernicz jak u wszystkich...
Pozdrówka :bye:

taka_ja & taki_on:)
12-01-2012, 18:10
Witamy sasiadow ;DD

Wpadlismy na moment, dawno nas tutaj nie bylo a tu tyle zmian u Was! Wow
Gratulujemy, jak milo widziec tyle radosci!
Kiedy u nas tak bedzie ehhh.
Ale zbieg okolicznosci macie Dalmatynczyka, mysmy juz w tamtym roku byli ogladac ale pomyslelismy ze sie wstrzymamy jeszcze jeden rok do momentu az sie wprowadzimy. Takze moze bedzie tak ze i psy beda mialy blisko do siebie ;)

Jeszcze raz serdecznie Wam gratulujemy, zyczac wszystkiego co najpiekniejsze i najbardziej wymarzone w Nowym roku.

Pozdrawiamy

Witam WAS serdecznie (sąsiadów zza rowu:))
Jedno co mogę napisać, to to, że potem to jakieś zboczenie zostaje u człeka budowlane - zboczenie budowlane, bo jak widzi nowe domki, bądź budujące się domki, to zerka coróż i obserwuje, dumając -o maja już ściany, o mają już więźbę, o jest już membrana i łaty, kontrłaty, o to odległośc pod dachówkę, o jest dachówka, o mają ocieplenie, hmm nie mały ten domek itp itd.
Tak samo ja spacerując z Plutem na drugą stronę rowu (żeby chłopak się wybiegał:)) obserwuję domki i WASZ także:) A czas szybko leci i tylko patrzeć, jak zawisną w oknach Waszych firany itp.
Dalmatyńczyka mam postrzelonego, jedyny minus to taki, że nie mamy ogrodzenia i smutno mi, że on nie może tak poszaleć jak chce, ale puszczam go gdy tylko mogę wolno, raz słucha, raz ucieka do kumpli:) Z drugiej strony mam więcej ruchu:) szybko uczą się Dalmatyńczyki, zdecydowanie rodzinne są, pomimo, że mam 2 koty, to musi któregoś poganiać dla zabawy, a i one same jego zaczepiają.

A psy miałyby b. blisko do siebie:)
Pozdrawiam i ja serdecznie:)

taka_ja & taki_on:)
12-01-2012, 18:16
No tak... zapiernicz jak u wszystkich...
Pozdrówka :bye:

Witaj Moose:)
A no tak z tym wykańczaniem bywa... nu zapiernicz nu:)
Pozdrawlaju ja ciebja:rotfl:

nazwa12
20-01-2012, 19:59
Witam w tym Nowym Roku wklejaj zdjęcia i pokaż nam ten kamień w salonie,a tak ogólnie to co tam u Was słychać

Moose
22-01-2012, 11:24
Witam i domagam się jakiś wieści...:mad:

Zbigniew100
14-02-2012, 12:55
http://www.emotka.pl/emotikony/milosc2/30.gif


Wszystkiego najlepszego na Walentego.


ps. To tak na wypadek , jakby Misiek zaspał.:(

nazwa12
24-02-2012, 18:05
:welcome:

margay
07-03-2012, 19:29
Witam i o zdrowie pytam.....chyba głupa palę, bo takim czasie NIEBYTU to nie wiem jak zacząc i czy jeszcze jestem tu mile widziana:(
Misia myślałam o Tobie i o Twoim domku, zastanawiałam się co tam u was słychac. Ja cierpię na ciągły brak czasu....za dużo na głowie....ale właśnie się usprawiedliwiam...a nie powinnam, bo wyrodna forumowiczka jestem i tyle.....

Ślicznie sobie wykończyłaś w domku, jestem po WIELKIM wrażeniem Twoich zdolności plastycznych:o:yes:, cudne te malunki na ścianach.
I widzę że rodzina Ci się powiększyła:lol2::lol2:, cudny ten dalmatyńczyk. Wiesz co.......?????........Mi też rodzina się powiększyła..................................... .....muszę się pochwalic......................mam trzecie dziecko (tak jak Ty).....ma na imię STEFAN..............................i jest kotem rasy brytyjskiej:lol2::lol2::lol2:. Jest śliczny, kochany i zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Już nie wyobrażam sobie życia bez tego zwierzaka.

Misia mocno Cię ściskam i pozdrawiam:hug:

Moose
07-03-2012, 23:54
EEEEE....Żyjesz...?????
No odezwij siem choćby po to coby nas opierniczyć....:mad:

taka_ja & taki_on:)
22-03-2012, 11:51
Witam Was;)
Moose, obiecuje, ze juz będę. U mnie bez zmian, Misiek za granicą, nic sie nie dzieje, poza tym, że wsio na mojej głowie, teraz np. U.S. wczoraj jechałam w sprawie VZM, jakis materiał budowlany odpadł:bash: niby tylko 14 zł mniej, ale trzeba było poprawić i złozyc parawkę;).
A najlepsze jest to, ze ja składałam pod koniec roku 2011 i dzień wcześniej byłam w U.S. złozyć PIT Miska.
Nu i tak na głowie mojej wsio, rozpalanie, sama nie wiem kiedy ten czas mi zleci... wieczorkiem siąde przed TV i cholewka zasypiam.
Nie wspomnę teraz ile mam do nadrobienia na FM u innych:bash:.
Nu ale wiosna -to i budowy ruszyły;).
Tak patrze u sąsiadów naprzeciwko jak buduja te domki, po drugiej stronie drogi i rowu. zastanawiam się, nu po co im takie wielkie te domu, potem człek i tak sam zostanie a ogrzewać potem to -masakra. Rozumiałabym, gdyby dzieci było więcej itp.
Ale każdy ma upodobania inne:yes:.

taka_ja & taki_on:)
22-03-2012, 11:56
Witam i o zdrowie pytam.....chyba głupa palę, bo takim czasie NIEBYTU to nie wiem jak zacząc i czy jeszcze jestem tu mile widziana:(
Misia myślałam o Tobie i o Twoim domku, zastanawiałam się co tam u was słychac. Ja cierpię na ciągły brak czasu....za dużo na głowie....ale właśnie się usprawiedliwiam...a nie powinnam, bo wyrodna forumowiczka jestem i tyle.....

Ślicznie sobie wykończyłaś w domku, jestem po WIELKIM wrażeniem Twoich zdolności plastycznych:o:yes:, cudne te malunki na ścianach.
I widzę że rodzina Ci się powiększyła:lol2::lol2:, cudny ten dalmatyńczyk. Wiesz co.......?????........Mi też rodzina się powiększyła..................................... .....muszę się pochwalic......................mam trzecie dziecko (tak jak Ty).....ma na imię STEFAN..............................i jest kotem rasy brytyjskiej:lol2::lol2::lol2:. Jest śliczny, kochany i zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Już nie wyobrażam sobie życia bez tego zwierzaka.

Misia mocno Cię ściskam i pozdrawiam:hug:

Gosiu nawet niewierz, jak sie cieszę, że sie odezwałaś...a Ty mi piszesz, czy dobrze będziesz tu widziana...po doopie chcesz chyba ahahha. Nu to mnie zaskoczyłaś z tym Stefanem, ale to fajniutkie koty:) a zycie bez zwierzaków jest smutne, mój psina to niezły byczek, własnie musze poczytać o sposobie trenowania go, aby nie ciągał, bo coraz bardziej ciąga, nawet szelki mu kupiłam, i co? I tak ciągał aż jedną urwał ahahha...Nawet na kolczacce ciągnie... ale zwariowany psina. Maniek to przytulak na maksa, a Kubuś -straszy kocurek lufruje -w końcu marzec:)
Teraz wiosna to pewnie i Wy ruszyliście z domkiem:)
Pozdrawiam:)

taka_ja & taki_on:)
22-03-2012, 11:57
Zbysiuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuu dziekuję za życzonka :):)

Megana
07-04-2012, 21:24
Wesołego zająca, co śmieje się bez końca.
Szczerbatego barana, co beczy od rana.
Radości bez liku, pisanek w koszyku.
I wielkiego lania w Dniu Mokrego Ubrania

@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
http://systemc.pl/domek/2012/04/SNC15454CC.jpg
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@

nazwa12
07-06-2012, 09:06
:welcome:co tam u Ciebie słychać :wiggle:

nazwa12
22-06-2012, 19:25
:P: :sick::confused: :bye:

Zbigniew100
24-12-2012, 09:58
Pogodnych, rodzinnych , pełnych optymizmu i radości
Świąt Bożego Narodzenia
życzy
Zbigniew z rodziną :bye:

shayba
29-12-2013, 23:48
232322