PDA

Zobacz pełną wersję : Kometarze do mojego dziennika:)



Strony : 1 [2] 3 4 5 6 7 8 9 10 11

margay
25-07-2009, 14:47
:D :D ja właśnie dzisiaj zrobiłam ogromny gar lecza :lol: :lol: Uwielbiam leczo. Ja daję cukinię, paprykę, cebulę, pieczarki, pomidory i kiełbaskę, pieprz i sól. Tylko cebulę podsmażam na masełku a potem duszę w osobnym garnku z pieczarkami, dopiero później mieszam z całą resztą. I całość gotuję troszkę dłużej bo mam takie dziwactwo, że lubię jak cukinia jest troszkę rozgotowana :D mniammmmmmm, pojadłam jak bąk :lol: :lol:


Taaaaaaaa misiek dośc, że brał zastrzyki, ma mieć rezonans magnetyczny kręgosłupa, to wariat dźwiga a potem wstac nie może... Już dawno ma problemy z kręgosłupem, A na rezonans to takie kolejki, że w paździrniku ma termin.. teraz rejestrują już na listopad-grudzień, jaja...

:o Miśka, to musicie coś wymyślić, żeby na budowie się oszczędzał, jeśli chodzi o dźwiganie, wiem że liczycie tylko na siebie ale kręgosłup ma się jeden a zdrowie jest najważniejsze. Może chociaż do dachu by wam ktoś przyszedł pomóc bo na tym etapie jest bardzo dużo dźwigania (szwagry, bracia, kuzynostwo...)...wiem wiem, z rodziną to się najlepiej na zdjęciu podobno wychodzi...ja jestem na tym punkcie wyczulona mój tato ma problemy z kręgosłupem

taka_ja & taki_on:)
25-07-2009, 19:41
:D :D ja właśnie dzisiaj zrobiłam ogromny gar lecza :lol: :lol: Uwielbiam leczo. Ja daję cukinię, paprykę, cebulę, pieczarki, pomidory i kiełbaskę, pieprz i sól. Tylko cebulę podsmażam na masełku a potem duszę w osobnym garnku z pieczarkami, dopiero później mieszam z całą resztą. I całość gotuję troszkę dłużej bo mam takie dziwactwo, że lubię jak cukinia jest troszkę rozgotowana :D mniammmmmmm, pojadłam jak bąk :lol: :lol:


Taaaaaaaa misiek dośc, że brał zastrzyki, ma mieć rezonans magnetyczny kręgosłupa, to wariat dźwiga a potem wstac nie może... Już dawno ma problemy z kręgosłupem, A na rezonans to takie kolejki, że w paździrniku ma termin.. teraz rejestrują już na listopad-grudzień, jaja...

:o Miśka, to musicie coś wymyślić, żeby na budowie się oszczędzał, jeśli chodzi o dźwiganie, wiem że liczycie tylko na siebie ale kręgosłup ma się jeden a zdrowie jest najważniejsze. Może chociaż do dachu by wam ktoś przyszedł pomóc bo na tym etapie jest bardzo dużo dźwigania (szwagry, bracia, kuzynostwo...)...wiem wiem, z rodziną to się najlepiej na zdjęciu podobno wychodzi...ja jestem na tym punkcie wyczulona mój tato ma problemy z kręgosłupem
Kochana z kręgosłupem on ma od dawna problemy, to jest tak, że tylko coś dźwignie to wraca... Niestety jego praca wczesniejsza na budowach wychodzi od kilku lat... a to jeszcze taki uparciuch, że nieraz krzyczę na niego, ale jak to facet... Niedawno przestał brać zastrzyki... jeszcze głoopia chichrałam, jak wychodził po zastrzyku i szedł ledwo z kwaśną miną, bo to domięśniowe...
Dlatego potem zaczął jeździć Tirami, ale i tutaj pozycja siedząca, wiele godzin, a potem załadunek, rozładunek... tez kręgosłup się odzywał...
A nie ma mowy nawet abyśmy we dwoje wciągnęli wiązary na górę... Narazie je zbijamy :wink: , potem kogoś weźmie do pomocy Misiek...
A co do rodziny... to temat woda...i fakt faktem... najlepiej na obrazku :wink:

Perłóweczka
25-07-2009, 20:03
:oops: :oops: :oops: Miśka przepraszam za komentarz w dzienniku :oops: :oops: :( nie zauważyłam, że nie przeszłam na komenty :oops: :oops:

Idę spać, bo już nie myślę...

Gosiu jak Miska jeszcze nic po tobie nie napisala w dzienniku to ty mozesz skasowac. w prawym gornym rogu na tym poscie masz x taki własnie krzyzyk i tam naciskasz i kasujesz :wink:

waldi8321
26-07-2009, 01:16
:D :D ja właśnie dzisiaj zrobiłam ogromny gar lecza :lol: :lol: Uwielbiam leczo. Ja daję cukinię, paprykę, cebulę, pieczarki, pomidory i kiełbaskę, pieprz i sól. Tylko cebulę podsmażam na masełku a potem duszę w osobnym garnku z pieczarkami, dopiero później mieszam z całą resztą. I całość gotuję troszkę dłużej bo mam takie dziwactwo, że lubię jak cukinia jest troszkę rozgotowana :D mniammmmmmm, pojadłam jak bąk :lol: :lol:

Nio ja też daję cukinię,paprykę,cebulę,kiełbaskę,pieprz,sól i przecier pomidorowy. Pomidorów nie dodawałam jeszcze,a pieczarki to jak mam to dodam,a jak nie to bez robię :wink: zawsze podsmażam dobrze kiełbaskę z cebulką i później dodaję do uduszonej papryki,bo jak kiełbaska podsmażona to zawsze ma dla mnie taki charakterystyczny smak to leczo :)

Miśka,świetny pomysł na te placuszki z kabaczków lub cukinii :D jak tylko będę miała wolne,to skoczę do sklepu po kabaczki :D mniam mniam :D



A Miśkowi to Ty tam powiedz,żeby się oszczędzał!!.....chociaż wiadomo,jak to jest z facetam,że oni zawsze chcieliby więcej zrobić,niż dadzą radę,bo w końcu to są mężczyźni :roll:....a z tymi terminami na takie poważne sprawy to sobie jaja chyba robią :evil: Człowiek by się prędzej wykończył,niż badania zrobił :-?

margay
26-07-2009, 12:45
:oops: :oops: :oops: Miśka przepraszam za komentarz w dzienniku :oops: :oops: :( nie zauważyłam, że nie przeszłam na komenty :oops: :oops:

Idę spać, bo już nie myślę...

Gosiu jak Miska jeszcze nic po tobie nie napisala w dzienniku to ty mozesz skasowac. w prawym gornym rogu na tym poscie masz x taki własnie krzyzyk i tam naciskasz i kasujesz :wink:

Dzięki :lol: :lol: ale ja nietechniczna :oops: :oops: zastosowałam się do zaleceń i wykasowałam, a co mam dziewczynie dziennik zaśmiecać :roll: :D

taka_ja & taki_on:)
26-07-2009, 20:21
Miśka,świetny pomysł na te placuszki z kabaczków lub cukinii jak tylko będę miała wolne,to skoczę do sklepu po kabaczki mniam mniam

Tak kiedyś, może i teraz robiła moja babcia, potem moja mama i ja :wink:
Moja babcia np. pyszną zupę mleczną gotuje z dynią... :wink:
A co do leczo to ja uwielbiam takie co u mnie w domu się gotowało, ale bez cukini, z boczkiem, kiełbasą papryką i grom wie co tam jeszcze było... ale było pycha, te muszę faktycznie upichcić z cukinią :wink:

taka_ja & taki_on:)
27-07-2009, 06:46
No Moje drogie...
Pogoda ładna -skuś baba na dziada aby taka była cały dzień :wink: , czekam na Miska, pojechał po nowy łańcuch do piły i ... zaraz ruszamy...
Życzę dobrego dnia, aby czas w pracy szybko WAM zleciał i pogody za okienkiem oraz pogody ducha :wink:
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/13998_b.jpg
mmmmmmmmmmmmmmm

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/PS_-sernik.jpg

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/91.gif

margay
27-07-2009, 07:53
To ja chętnie się poczęstuję :D mmmmm kawusia jeszcze gorąca, a ciasto palce lizac mniam mniam.

Życzę pięknej pogody i udanego dzionka

magpie101
27-07-2009, 11:07
Ja rowniez sie czestuje :P !
Co do wysokosci dachu to u nas jest kat nachylenia 10/18 i bylo tak niski, ze nawet nie robilismy wlazu na poddasze, mamy parterowke bez mozliwosci wejscia do gory.

waldi8321
27-07-2009, 19:26
Mniam mniam,to ja też się skuszę i poczęstuję kawką i ciasteczkiem z lodami :D Mam nadzieję,że jeszcze coś zostało,bo ostatnio to tylko na resztki się załapuję :lol::wink:

Asiu,mam nadzieję,że dzionek się udał,pogoda dopisała i dużo zrobiliście :D Oczywiscie wyczekujemy na jakieś fotorelacje :D

taka_ja & taki_on:)
27-07-2009, 19:31
To ja chętnie się poczęstuję :D mmmmm kawusia jeszcze gorąca, a ciasto palce lizac mniam mniam.

Życzę pięknej pogody i udanego dzionka

Kurcze a od dłuższego czasu taki właśnie serniczek- hm wiedeński chodzi za mną... ale mam kuchenkę i raz dobrze ciacho upieczona, a raz.. to kombinuje jak koń pod górę :lol:
A kawusię zaraz wypiję hmmmmmmmmm... Należy mi się po pracy ciut rozkoszy :wink:

taka_ja & taki_on:)
27-07-2009, 19:32
Ja rowniez sie czestuje :P !
Co do wysokosci dachu to u nas jest kat nachylenia 10/18 i bylo tak niski, ze nawet nie robilismy wlazu na poddasze, mamy parterowke bez mozliwosci wejscia do gory.

to faktycznie, ja tez bym w takim przypadku nie robiła włazu... A mi sie wydawało, że mamy bardzo niski dach... :roll:

taka_ja & taki_on:)
27-07-2009, 19:48
Mniam mniam,to ja też się skuszę i poczęstuję kawką i ciasteczkiem z lodami :D Mam nadzieję,że jeszcze coś zostało,bo ostatnio to tylko na resztki się załapuję :lol::wink:

Asiu,mam nadzieję,że dzionek się udał,pogoda dopisała i dużo zrobiliście :D Oczywiscie wyczekujemy na jakieś fotorelacje :D

Jasne, że ciacho jest... :wink:
Ojjjjjjjj dzień udany i idzie ducha wyzionąć... odechce mi się zbijania, wbijania gwoździ na całe życie... az mam odciski.. dziwne ciut :roll:
Dzisiaj zbilismy 5 wiązarów- na jeden schodzi 2 godziny... Niestety zanim się wytnie kąty, złoży i lekko zbije wiązar, potem powycina się z płyty elementy, które są przybijane do wiązara- to wzmocnienie na każdym rogu wiązara, styku deski z deską...A potem ponabija odpowiednią ilość gwożdzi np. na jednej desce ok. 40 szt.
Po przybiciu - zagiąć gwoździe z drugiej strony wiązara, którego trzeba przerzucić, więc podnocimy do góry wiązar - a raczej stawiamy pionowo i rzucamy na trawę, zaginamy gwoździe i podciągamy pod ścianę...
W sumie mamy 8-9 wiązarów... Ten 9-ty jest na wzór, narazie ciągle lezy...
Chyba to jest najbardziej pracochłonna praca...
Jutro musimy jechać znowu po płyty i specjalnie do Tarnowa, bo w okolicy takich nie mają... Więc zapewne zrobimy jutro mniej wiązarów...
Mało tego teraz widzimy jak pocięte jest drzewo, gość niektóre deski pociął za krótko, a brak jednej płotwy - tej belki... dostaliśmy jedną krótką...
Drewno było kupowane jakoś pod koniec marca, początek kwietnia...
Szopki... na to wygląda, że będziemy musieli dokupić kilka desek... A Misiek i tak dokupował do więźby dodatkowe deski, tak na zaś...
I wyszły cyrki... :-?
Tak wszystko jest ok :wink:

taka_ja & taki_on:)
28-07-2009, 13:02
Zaraz uciekamy na budowę, u nas upał na 102...
Z rana jeździlismy po deski i jeszcze sklejkę...
Życzę dobrego dzionka :wink:
:wink: :D

taka_ja & taki_on:)
28-07-2009, 21:40
Moje Drogie koleżanki... dzisiaj tam prosze o tańce i takie tam aby jutro tylko nie padało... :wink:
Bo Miska z Miskiem chca skończyć juz te wiązary :wink:
Uciekam spać, bo jestem zmęczona i życzę dobrej nocki :wink:

margay
28-07-2009, 22:12
Muszę drugi raz pisać posta :evil: no waryjot to mało powiedziane :evil: :roll: Znowu wrypałam się do dziennika :o Ale wszystko w porę usunęłam ....więc co to ja miałam rzeknąć... :lol:
......ahaaa.......
Gratuluję 11-stu zbitych wiązarów, te 4 co wam na jutro zostały, to zbijecie raz dwa, bo sprawdziłam pogodę i ma być jutro iście budowlana :lol: :lol: Bez nadmiernych upałów i co najważniejsze bez deszczu! :D
To jutro będziesz już mogła powiedzieć:"kolejny etap za nami" :D a nim się obejrzysz domek będzie przykryty :D

Perłóweczka
29-07-2009, 08:01
Miśka czekamy na relacje czy te wiązary są juz skończone bo my kciuki trzymamy za pogode i oczywiscie za Ciebie obyś miała siłe zeby je zbijać :wink:
Atak na marginesieee to kiedy Twój BOSSsssss przewidział dla Ciebie urlop :roll: podpytaj go bo może zapomiał....hi hi hi w takich sytuacjach trzeba się przypominać :lol:

margay
29-07-2009, 10:42
tak, komu jak komu ale Miśce to urlop sie należy 8)

waldi8321
29-07-2009, 11:28
Witam witam i o zdrówko pytam :D
Podejrzewam,że wiązary już dziś pewnie będą skończone :o:D Widzę,że nasz taniec deszczu poskutkował,bo pogoda się zrobiła :lol:
A urlop tp jak najbardziej należy się Miśce,bo napracowała się,że hoho :o ....

Bea7777
29-07-2009, 13:48
Witanko 8)
Jak postępy?

taka_ja & taki_on:)
29-07-2009, 18:24
Wiązary zbite -wszystkie juz gotowe
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/36_12_21.gif

Gosiu ja to w te ich pogody w telewizorni nie wierzę, ile razy miało nie padać, a padało...
Ale tym razem przepowiedzieli dobrze, nawet teraz jest słonko...
:wink:
Dziewczyny Wasze tańce i kciuki pomogły...
Szkoda tylko, że nie mielismy kogo wziąć dzisiaj, bo już by stały z drugiej strony ściany -gotowe do wciągania :wink:
Hmmmmmmmmmmm
URLOP........mmmmmmmmm...jak marzenie
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/7_2_103v.gif
Hmmmmmmmmmmm...
Teraz mogę sobie pomarzyć :wink: albo pośnić...
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/4_8_4v.gif

Nie jest aż tak źle..po dachu będzie urlopik :wink:

Kurcze opalona jestm jakbym wróciła z Majorki :D
solarium nie potrzeba...

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/7_1_121.gif

Minusem jest to...że na budowie nie ma pracy w sandałkach, bądź klapeczkach :wink: więc muszę - opalić (jak słonko nie ucieknie) m.in. ślad po adidasach ahahaaaaa... Dobrze, że nie mam jasnej karnacji, ale mimo to, rzuca się ciut taka opalenizna...
A na serio mam dość słonka... :wink:
Tylko patrzeć jak zaraz zleci czas i będzie dach i wtedy sobie odpocznę :wink:
Oglądałam te blachodachówki i mam mętlik... Regamet i inne... Ba nawet okna już pooglądałam, jak kiedyś czekałam na Miska, który był u lekarza... :wink: Zresztą czego to ja nie oglądam, teraz patrzę na dachy jak jedziemy :roll: :o

marteczka37
29-07-2009, 18:32
Gratuluję tempa i pracowitości :D na to drugie poproszę o receptę :lol:

taka_ja & taki_on:)
29-07-2009, 19:28
Witanko 8)
Jak postępy?

Witaj Beaaaaaaaaaaaa :wink: :D
Teraz z dachem a raczej najpierw z wiązarami na górze- ich wciąganiem i montowaniem będzie zabawy... a potem blachodachówka :wink:
Jak będzie dach, to czy deszcz, czy zbytni upał to juz zupełnie inaczej...
Hmm chociaz planujemy dach położyć i ewentualnie okna w tym roku i the end... wyczynów. :wink: Znając zycie może być inaczej...
Ale BEA jakoś do przodu :wink:

taka_ja & taki_on:)
29-07-2009, 19:30
Gratuluję tempa i pracowitości :D na to drugie poproszę o receptę :lol:
Witam serdecznie...
Ahhaaaaaaaaaaaaaaaa kurcze gdzie ja schowałam tę receptę... :roll:
Dziekuję :wink:

Perłóweczka
29-07-2009, 19:39
Kurcze opalona jestm jakbym wróciła z Majorki :D
solarium nie potrzeba...

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/7_1_121.gif

Ale Ci dobrze a ja w te lato to chyba muszę na solarium lecieććććć :(
mysle ze zaczne juz teraz zeby do Polski lecieć opalona lalaaaaaa
choć ja z natury : ciemna jestem: cudzysłów :roll: to dużo mi nie trzebaaaa 8)

margay
29-07-2009, 20:54
Gratuluję kompleciku gotowiuśkich wiązarów :D

Cieszymy się razem z Tobą :lol:

http://www.bibliotekazpszio.republika.pl/tancza.gif http://www.bibliotekazpszio.republika.pl/tancza.gif http://www.bibliotekazpszio.republika.pl/tancza.gif http://www.bibliotekazpszio.republika.pl/tancza.gif http://www.bibliotekazpszio.republika.pl/tancza.gif

http://www.bibliotekazpszio.republika.pl/806454283_l.gif http://www.bibliotekazpszio.republika.pl/806454283_l.gif http://www.bibliotekazpszio.republika.pl/806454283_l.gif http://www.bibliotekazpszio.republika.pl/806454283_l.gif http://www.bibliotekazpszio.republika.pl/806454283_l.gif http://www.bibliotekazpszio.republika.pl/806454283_l.gif

Bea7777
29-07-2009, 23:00
Witanko 8)
Jak postępy?

Witaj Beaaaaaaaaaaaa :wink: :D
Teraz z dachem a raczej najpierw z wiązarami na górze- ich wciąganiem i montowaniem będzie zabawy... a potem blachodachówka :wink:
Jak będzie dach, to czy deszcz, czy zbytni upał to juz zupełnie inaczej...
Hmm chociaz planujemy dach położyć i ewentualnie okna w tym roku i the end... wyczynów. :wink: Znając zycie może być inaczej...
Ale BEA jakoś do przodu :wink:

Najważniejsze,że do przodu.
A dach faktycznie niezbędny :lol: . Wiem co mówię bo my bez dachu mieszkaliśmy w sumie chyba z półtora miesiaca. Raz nas zalało, raz wichura przewróciła świeżo postawioną ścianę szczytową.. Oj było czasami ciężko ale teraz przynajmniej jest co wspominać.
A z oknami też chałupka od razu lepiej wyglada i przeciągów nie ma 8)

kamlotek
30-07-2009, 07:58
Asia gratuluję wiązarów :lol: Pędzicie jak strusie :wink:
http://www.cosgan.de/images/smilie/musik/n025.gif

Perłóweczka
30-07-2009, 08:55
Misiu to byłaś dzis dzielna jak wstałaś tak wczesnie i juz poukładaliscie sobie wiazary według kolejnosci i jutro z pomocą dzwigu pójdzie wam szybko i zwinnie :wink:
tak sobie mysle co Ty kobito bedziesz robiła jak skonczycie juz dach i blachodachowkę :o pewnie bedziesz jezdzila na dzialke i chudziaka zamiatała albo zaczniesz scianki działowe przestawiac bo układ w głowie ci sie zmieni :roll: mam nadzieje ze FM nie opuscisz :( jak misiek pojedzie za granice to my musimy mu obiecac ze zajmiemy tobą zeby ci głupotki do głowy nie przyszły :roll: no...wiesz misiek ci dom postawił a ty pod jego nieobecnosc mogłabyś tam jakiegos młodego rumaka wprowadzić ... :o i co wtedy by byłoooooooo :(

o...bosheeee koncze bo zaraz jakas historia mi wyjdzie :lol:

taka_ja & taki_on:)
30-07-2009, 10:53
KOCHANIUTKIE dziekuję WAM każdej z osobna za te wpisy...
Chichram jak czytam WAS... o tych wiązarach, a miło na serduchu sie robi :wink:
Gosiu ja też zastanawiam się, co ja będę robiła... Jak dach stanie... ale oczywiście FM nie opuszczę... WAS zostawić... bez wsparcia?! TOŻ ja WAM wszystkim kibicuję, a jeszcze ile mam do nadrobienia tych dzienników innych ludzi...

Zaś co do kuchenki, bo kiedys Gosiu pytałaś mnie jaką mam na oku...
Otóż obecnie nawet korzystam z niej - jest to kuchenka Amica, kuchnia elektryczna z płyta ceramiczną. Teraz ma te blaty, które się nienagrzewają...
Przyznam, że chwalę sobie ją... gorzej jak brak prądu :wink: Ale to b. rzadko!!!
Ale i piekarnik ma b. wiele funkcji, poza termoobiegiem itp.
Wczesniej miałam kuchenkę -na Warmii na gaz i przynam, że wole tę na prąd... Gaz grzeje non stop zaś taka kuchenka gdy osiągnie temp. wyłącza sie i zaraz włącza... Dla mnie jest spora róznica... :wink:

taka_ja & taki_on:)
30-07-2009, 11:07
jak misiek pojedzie za granice to my musimy mu obiecac ze zajmiemy tobą zeby ci głupotki do głowy nie przyszły no...wiesz misiek ci dom postawił a ty pod jego nieobecnosc mogłabyś tam jakiegos młodego rumaka wprowadzić ... i co wtedy by byłoooooooo


O cholercia to by się narobiło :lol:
Ale młody rumak musiałby pobić w jakieś czynności Miska... np.
- jednym uderzeniem wbić gwoździa :wink:
- robić rano kawki i teraz by go pobić w tej czynnosci to i wieczorem... :wink:
- potańczyć z Miską czasami w pokoju jak w tv leci muza... i na nodze ją unieść do góry ahahaha :wink: ( tak robi czasami mój postrzelony misiek)...
- powiedzieć w sklepie ... -Miska nie wydawaj tam zbyt duzo..bo oszczędzamy... i mrugnąć okiem, a i tak wstyd bo to obciachu narobi ahahah...
Nie to ten młody rumak musiałby mi pozwalac wydawać kaskę :wink: :lol:
Oj nieeeeeee no gdzie ja znajdę i kucharza i tańcerza i ... takiego budowlanca i ... i..i...i...
Ot teraz pisze głupoty na FM a Misiek przyniósł obiadzik.. surówka jak zwykle musi byc i zimną colkę do popicia...A jego pierś z kurczaczka jest the best...
mmmmmmmmmmmmm
koniec wychwalania..bo przechwalę...
Na serio jak on wyjeźdża za granicę to nie moge się odnaleźć... Ja to strasznie przezywam.. doły mnie łapią... pomimo, że wiem, że tak musi być :wink:
Idę zjeść... zaraz na budowę mykamy :wink:

marteczka37
30-07-2009, 18:40
Po tych wszytkich listach zalet pogratuluję jeszcze mężusia, bo fajny Małż to naprawdę najlepszy na świecie wynalazek :D

taka_ja & taki_on:)
30-07-2009, 19:56
Po tych wszytkich listach zalet pogratuluję jeszcze mężusia, bo fajny Małż to naprawdę najlepszy na świecie wynalazek :D

:wink: :lol:
P.S. wady jak każdy człek też ma... :wink:
Ale to może przemilczę :lol: 8)

Perłóweczka
31-07-2009, 08:15
Ojooooj.... trzeba wspierać Miśkę dziś bo ona wciąga wiązary na góręeeeeee!!!!!!!!
Napewno dziś będzie szczesliwa jak niewiem cooo :P
Misiu czekamy na zdjecia wiązarów na górze :o
Mam nadzieje ze do ciebie dotrze na czas ten dzwig bo u nas wczoraj koparka nie dojechala bo się rozkraczyłaaaa :cry: i zaś wszystko przesunięte na poniedziałek :evil:

taka_ja & taki_on:)
31-07-2009, 16:12
Ojooooj.... trzeba wspierać Miśkę dziś bo ona wciąga wiązary na góręeeeeee!!!!!!!!
Napewno dziś będzie szczesliwa jak niewiem cooo :P
Misiu czekamy na zdjecia wiązarów na górze :o
Mam nadzieje ze do ciebie dotrze na czas ten dzwig bo u nas wczoraj koparka nie dojechala bo się rozkraczyłaaaa :cry: i zaś wszystko przesunięte na poniedziałek :evil:
Kochana jestem SZCZĘŚLIWA... w końcu nasze wypociny sa na górze :wink:
Pan z lekkim opóźnieniem, ale dotarł i 2 godziny non stop zaczepiania wiązarów hakami i wciągania na górę, potem podawania desek bądź gwożdzi... sprawdzanie kiedy złapane wiązary, by Panu w dźwigu kiwnąć góra... potem biegem do wiązarów na zewnątrz domu aby zaczepić itd.itp.
Przyznam, że gdy zobaczyłam nasze wiązarki na górze..to powiedziałam:
-Misiek, ale nie taki jednak niski będziemy mieć ten daszek :wink:
Teraz będzie pracki z dachem, ale najcięzsze na górze..przymocowane narazie ...
Melduję, że zdjęcia są w dzienniku... :wink:
U nas wszystko było ok :wink: Teraz odpoczynek... zbieramy siły na jutro :wink: :D

margay
31-07-2009, 20:38
Kochana nawet nie wiesz jak się cieszę, że ty się cieszysz :lol: :lol: Wasze wiązary są piękne, równiutkie, i estetyczne. Widać, że wkładacie w tą pracę serce i całych siebie, już sobie wyobrażam jak leżycie z Miśkiem przed kominkiem, w waszym ukończonym, upragnionym domciu, od kominka bije ciepło, w ręku kieliszek czerwonego wina....i wspominacie jak budowaliście swoje gniazdko....
Wiesz wydaje mi się, że oprócz tych wspaniałych wspomnień jakie później będziecie mieli, ważne jest też to, że taka wspólna, ciężka praca bardzo zbliża ludzi...a w ogóle jestem twoją fanką, bo wiem że ja nie dałabym rady....

magpie101
31-07-2009, 22:02
Ale domowo sie u Was zrobilo z tymi wiazarami :P !

taka_ja & taki_on:)
01-08-2009, 15:43
Kochana nawet nie wiesz jak się cieszę, że ty się cieszysz :lol: :lol: Wasze wiązary są piękne, równiutkie, i estetyczne. Widać, że wkładacie w tą pracę serce i całych siebie, już sobie wyobrażam jak leżycie z Miśkiem przed kominkiem, w waszym ukończonym, upragnionym domciu, od kominka bije ciepło, w ręku kieliszek czerwonego wina....i wspominacie jak budowaliście swoje gniazdko....
Wiesz wydaje mi się, że oprócz tych wspaniałych wspomnień jakie później będziecie mieli, ważne jest też to, że taka wspólna, ciężka praca bardzo zbliża ludzi...a w ogóle jestem twoją fanką, bo wiem że ja nie dałabym rady....
Ale cieplutko mi się zrobiło po Twoich słowach na serduchu... :wink:
Dziekuję Ci za te słowa :D
Jezoo nawet fanki mam... :o :lol: :wink:

taka_ja & taki_on:)
01-08-2009, 15:46
Ale domowo sie u Was zrobilo z tymi wiazarami :P !
Gdy robilismy wiązary, to przy pierwszym pomyslałam, że chyba cos nie tak..taki mały, nie wysoki itp. Przejrzałam nawet projekt po cichu :wink: Lecz gdy stanęły na górze zupełnie zmienił się obraz domu, dachu...
Teraz widać, że to domek... :wink:
Faktycznie tak domowo...

kamlotek
01-08-2009, 17:34
http://www.cosgan.de/images/smilie/froehlich/c025.gif
http://www.cosgan.de/images/smilie/froehlich/c025.gif
Misia gratuluję i cieszę się wraz z Tobą z pierwszego kroku w zakładaniu "czapki" domkowi. Tam teraz powinna zawisnąć wiecha. Zrób Miśkowi niespodziankę i przy następnej wizycie na budowie powieś wiechę,a co niech postawi Ci szampana :wink: :lol:

taka_ja & taki_on:)
01-08-2009, 19:06
http://www.cosgan.de/images/smilie/froehlich/c025.gif
http://www.cosgan.de/images/smilie/froehlich/c025.gif
Misia gratuluję i cieszę się wraz z Tobą z pierwszego kroku w zakładaniu "czapki" domkowi. Tam teraz powinna zawisnąć wiecha. Zrób Miśkowi niespodziankę i przy następnej wizycie na budowie powieś wiechę,a co niech postawi Ci szampana :wink: :lol:
Wczoraj gdy było dwóch znajomych, jeden wspomniał właśnie, że teraz to wiecha... A mi wyleciało to z głowyyyyyyyyyyyy :-? :roll:
Ba nawet miałam zrobić tę wiechę potem, ale... gdy wpadliśmy w rytm przez 2 godziny non stop, to po gonitwie dobrze, że zdążyłam porobić zdjęcia :wink: Piwko było... Ale Misiek podjechał pod sklep gdy wracaliśmy i zapytał chłopaków, co wolą, czy piwko czy wódeczkę i poszedł.
siedzimy tak w aucie i widzimy, że jakieś koło kasy zamieszanie...
Misiek kupił mi winko i bęccccccccccccc... reklamówka mu poszła...
Wódka ocalała... były jeszcze 4 piwka, to 2 dali mi chłopaki, bo jak stwierdzili, maja wódkę :wink:( chociaż to było i dla mnie piwko) :lol: to sobie przez pare godzinek wysączyłam piwko... Ot wiecha była, a dzisiaj nie zakładałam żadnej, bo zaraz by zlecieli się Ci- co w ogóle nawet nie pomogli :wink: Misiek i tak przed kilkoma ucieka w sklepie, bo daj 2 zł. i daj 2 zł. - koszmar...
A szampanika jak na złość nie ma czerwonego tutaj w sklepie... Ale będzie jeszcze okazja :wink:
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/tan69.gif
:wink:

Perłóweczka
01-08-2009, 20:44
ATy Miska zamiast wiezbe opijac to Ty zakazany taniec z Miskiem tancujesz :o
juz po butelke do sklepu marszuj !!!! trza opić zeby wszystko sie trzymało :wink:
tak to wczesniej sie dopytywała niby kiedy wiecha musi być ... :roll: a teraz to uniki strzela :roll: zeby tylko chłopaką spod sklepu nie postawić :lol:
:lol: :P :lol: :P żartuje :lol: :P :lol:
A tak na serio to teraz domek bardziej domowy sie zrobił jak go w wiezbę ubraliscie :wink: widac jego prawdziwe kształty i teraz tylko blacha na góre i będzie super :wink: potem czas na odpoczynek 8)

waldi8321
02-08-2009, 12:38
No ładnie......:o nie było mnie trochę,a tu taaaaaaka niespodzianka :o
Piękne Wam wyszły te wiązary :D teraz domek już coraz bardziej wygląda jak DOMEK :D:D
I nie dziwię się,że Pan od dźwigu tak się dziwił,że Wy to wszystko sami tak robicie,bo my też z podziwu wyjść nie możemy :o.....
Czyli już niedługo i cały daszek będzie :D
A jak Misiek wyjedzie,to nie martw się - my się Tobą zajmiemy :D nie pozwolimy Ci się smutać absolutnie 8)

taka_ja & taki_on:)
02-08-2009, 13:08
ATy Miska zamiast wiezbe opijac to Ty zakazany taniec z Miskiem tancujesz :o
juz po butelke do sklepu marszuj !!!! trza opić zeby wszystko sie trzymało :wink:
tak to wczesniej sie dopytywała niby kiedy wiecha musi być ... :roll: a teraz to uniki strzela :roll: zeby tylko chłopaką spod sklepu nie postawić :lol:
:lol: :P :lol: :P żartuje :lol: :P :lol:
A tak na serio to teraz domek bardziej domowy sie zrobił jak go w wiezbę ubraliscie :wink: widac jego prawdziwe kształty i teraz tylko blacha na góre i będzie super :wink: potem czas na odpoczynek 8)
Właśnie... mam ochotkę na lampeczkę hmmm winka czerwonego, szampanika mmmmmmmmmmrrrrrr....

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/piwko.gif

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/7_4_14.gif

Wiecie czego mi brak...???
Jezior... przypomniałam sobie, jak ja jeździłam na biwaki z koleżankami... Dzisiaj dziwię się mojej mamie, że mnie tak puszczała...
Boshe, mój tato kiedyś załatwił wojskowy spiwór- załadował mi na grzbiet z plecakiem... Jaki on był ciężki, ze miałam aż ramiona zdarte ...
A najlepiej było, gdy się w nocy w nim przekręciłam i nie mogłam znaleźć na twarz otworu -bo tak zmarzłam, że caluska się w nim zapięłam... Ale jak sobie przypomnę, to jeździłysmy trzy i zero pijaństwa, czy jakiś wybryków...
A teraz jak z Miskiem bylismy na biwaku... to ja z nim spaliśmy w kombiku... jak była burza, to w trójkę z Darią spaliśmy... pojemne autko :wink:
Jak spojrzałam na ten namiot... w którym spała Daria, to sobie pomyslałam, kurcze, chyba zbyt wygodna juz jestem..jak do tego małego cholerstwa wejść? :-? :o :lol: A człek tyle z nim biwaków przażył :wink:

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/7_2_200v.gif

A mój domek takkkkkkkkkkkkkkkkkkkk.... teraz nawet ciut cienia mamy... Już tak nie praży słonko...
Oj tylko faktycznie patrzeć jak siądę nieraz przy kominku :wink:
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/7_1_120.gif

No i może dozyjemy z Miskiem by tańczyć dalej... :wink: :lol:

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/muzyka__19_.gif

Będę miała ogródeczek.... (roboty teżżżż)...
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/7_2_201v.gif

Ptaszki... chociaż teraz też mam :wink:
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/7_2_206.gif

No i się rozmarzyłammmmmmmmmmmmmmmmm...

taka_ja & taki_on:)
02-08-2009, 13:48
No ładnie......:o nie było mnie trochę,a tu taaaaaaka niespodzianka :o
Piękne Wam wyszły te wiązary :D teraz domek już coraz bardziej wygląda jak DOMEK :D:D
I nie dziwię się,że Pan od dźwigu tak się dziwił,że Wy to wszystko sami tak robicie,bo my też z podziwu wyjść nie możemy :o.....
Czyli już niedługo i cały daszek będzie :D
A jak Misiek wyjedzie,to nie martw się - my się Tobą zajmiemy :D nie pozwolimy Ci się smutać absolutnie 8)

Jak staneły te wiązary na górze, to przyznam, że mi kamień z serca spadł, bo bałam się, że a nóż widelec coś nie tak... ale wszystko wyszło jak tala la. Może i idzie nam ciut wolniej to wszystko, ale Misiek jest bardzo dokładny...
Daszek ... właśnie ręce mi opadają, bo nie wiem jaki chcę mieć kolor tej blachodachówki... bo skoro ma to być taki wiejski domek, to myslę jednak o kolorze miedzianym, co WY na to?
Jest jeszcze tez taki wisniowy miedziany kolor...
Naoglądałam się tych wiśniowych dachów... co trzeci sąsiad tam taki ma... a ja dumam jednak nad miedzianym...
Ale na wystawie widziałam, spodobał mi się... a potem, gdy jechałam autem zauważyłam, że ktoś na dachu ma miedziany kolor i nie wyglądał tak ładnie...
Kurcze... jaki kolor...
W dzienniku zamieszczę LMB 01 (nasz projekt) - wzór elewacji, mi się niepodoba, oraz inne podobne do naszego projekty w innym kolorze... w przyszłości chcę aby były okiennice, taki wiejski domek...
Nu jaki kolorrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.... :-? :o
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/36_20_5.gif

kamlotek
02-08-2009, 18:54
Obstawiam kolor dachu z LMB 13 i te drewno z LMB 02 będzie się ładnie komponowało :roll: Tak mi się wydaje :wink: :lol:

Perłóweczka
02-08-2009, 19:17
Naoglądałam się tych wiśniowych dachów... co trzeci sąsiad tam taki ma... a ja dumam jednak nad miedzianym...

:o a mi się podoba i to bardzoooo bo ja mam wiśniowy :wink:
Aco do Twojego dachu to ja niestety niewiemmm :( ale tak patrząc to wybrałabym ten kolor z pierwszego domku czyli LMB 13
bo jezeli chodzi o kolor miedziany :roll: nie obraz się ale jak dla mnie jest ich za duzo wokół :o
ja na początku mialam dac u siebie czarny dach ale tak pomyslalam sobie ze koniec tego czarnego koloru...i basta. trzeba sobie jakos zycie wokół siebie rozweselic i staneło na wisience :wink:
miłego główkowania nad kolorkiem :D

taka_ja & taki_on:)
02-08-2009, 19:25
Naoglądałam się tych wiśniowych dachów... co trzeci sąsiad tam taki ma... a ja dumam jednak nad miedzianym...

:o a mi się podoba i to bardzoooo bo ja mam wiśniowy :wink:
Aco do Twojego dachu to ja niestety niewiemmm :( ale tak patrząc to wybrałabym ten kolor z pierwszego domku czyli LMB 13
bo jezeli chodzi o kolor miedziany :roll: nie obraz się ale jak dla mnie jest ich za duzo wokół :o
ja na początku mialam dac u siebie czarny dach ale tak pomyslalam sobie ze koniec tego czarnego koloru...i basta. trzeba sobie jakos zycie wokół siebie rozweselic i staneło na wisience :wink:
miłego główkowania nad kolorkiem :D
Ahahhaa... Gosia a u mnie kurcze zbyt dużo tych wisniowych... tam gdzie stawiamy domek, to jedni sąsiedzi mają w ogóle go nie widać, dach jeszcze z tej starej miedzianej dachówki...
A tak w pobliskiej okolicy, to takie czerwone i taki bordo -to chyba wiśnia...
Obejrzałam wszystkie strony z elewacjami..
Kurcze będziemy musieli podjechać do jednej miejscowości tam widzielismy i elewację i kolor dachu -tylko nie pamiętamy jaki kolor dachu mieli... czy miedziany, czy ... wisniowy... ahahaaaaaaaaaaaaaa...
No cyrk z tym kolorem, bo jak wybiorę kolor dachu, to niewiem, czy wtedy ten kolor elewacji będzie pasował, jaki widziałam i odrazu oboje powiedzieliśmy-to jest to. Z tym, że nie podrodze nam ta miejscowść...
Co do koloru miedzianego..to co dach to inny miedziany kolor... :o Jezooo...

taka_ja & taki_on:)
02-08-2009, 19:28
Obstawiam kolor dachu z LMB 13 i te drewno z LMB 02 będzie się ładnie komponowało :roll: Tak mi się wydaje :wink: :lol:
Też odrazu mówiłam Miskowi..ale widzę, co najgorsze to wybierz- Tyyyyy... :evil: Potem będzie na mnie... :lol:

margay
02-08-2009, 22:10
nie wiem czy ci ułatwię wybór ale mi podoba się kolor z LMB 01 (czyli wasz projekt) ewentualnie LMB13, ten w środku mi się nie za bardzo widzi...
To dopiero początek tego typu wyborów ale na pocieszenie: ja też jestem przerażona ilością wyborów jakie na mnie jeszcze czekają
Ale bądźmy dobrej myśli...

waldi8321
03-08-2009, 11:29
Ja mam podobne odczucie,jak Gosia - mi najbardziej się podoba LMB 13,ale ten kolor na Waszym projekcie też mi się podoba :) Wiadomo,wszystko to jest kwestia gustu i nie wiem,czy nasze zdania będą się liczyć,bo najważniejsze jest,co Tobie się podoba i jak Ty będziesz się czuła :)

Kurczę,ja to chyba jakaś inna jestem,bo nie przypominam sobie,żebym miała problem z wyborem dachu :o U nas to było tak - miała być blachodachówka,ale wybraliśmy dachówkę,później Mąż coś tam wyczytał jakie firmy są i wpisywaliśmy w googlach i tak trafiliśmy na naszą - od razu wybraliśmy :wink:

Ostatnio tak sobie przeglądałam różne tematy na FM i trafiłam na temat "pokażcie swoje dachy". Może tam coś ciekawego znalazłabyś :D

taka_ja & taki_on:)
04-08-2009, 17:38
Dalej mam pustke -jaki kolor, ale u nas właśnie tak jest...że jak coś zobaczymy to wtedy zdecydujemy-o ta i the end... :wink:
A dzisiaj już pochmurno, z rana było chłodniej, ale potem się ociepliło... My dzisiaj ciut załatwień i dzień stał się dniem wolnym, mam nadzieję, że jutro nie będzie padało :roll:
A to dla WAS...
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/normal_PS_-_ptysie.jpg

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/15456_b.jpg

A możeeeeeeeeee....

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/PS_-_kieliszek_szampana.jpg

A potem, żeby zrzucić niepotrzebne kalorie trzeba będzie ...

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/000drx2.gif

albo...

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/pu_i_wp_pl.gif

:wink: :D

kamlotek
04-08-2009, 19:53
Ty nam dajesz nieźle do wiwatu,najpierw takie pyszności ,a potem tortury :wink: :roll: :lol:

Perłóweczka
04-08-2009, 20:04
Miska dzieki za pysznosci :wink:
a ja dorzuce trochę mojego tańca hm....a co mi tam !!!

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14003/4uvnxmx%5B1%5D%281%29.gif

ps. trochę bardziej leniwy jest niż twój :lol:

taka_ja & taki_on:)
04-08-2009, 20:36
Gosia ta twoja tancerka to podobna ciut do ASI... ahhaaa... może ona tam tak tańczy...

taka_ja & taki_on:)
04-08-2009, 20:39
ahahaaaaaaaaaaaaaaa...
tak sobie pomyslałam jak ktos te nasze komentarze poczyta... zamiast o komentarzach budowy to pomysli -baby dorwały emoty i gify i szaleją ahahahahhhh
ahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
chichram...

Perłóweczka
04-08-2009, 20:51
Gosia ta twoja tancerka to podobna ciut do ASI... ahhaaa... może ona tam tak tańczy...

Noooo ano podobna :o

:lol: :P :lol:

kamlotek
04-08-2009, 21:00
A o której mówicie :roll: Jeśli nie ma chętnych Aś,to ja się poświęcę i może być,że jest do mnie podobna :wink: :lol: :lol: :lol:

margay
04-08-2009, 21:01
:o :o :o pączki :o :o :o o tej porze...hmmmm.....a co mi tam...mniammmmmmmm

Szampanem też się poczęstuję :lol: wasze zdrowie dziewczynki :lol:

Nie chcę marudzić i być niewdzięcznicą :oops: bo ładne te lasencje tańczące ale nie było jakiegoś miłego striptizera z kaloryferem na brzuchu....upss przepraszam pomyliłam FORUM :lol: :lol: :lol: :lol:

taka_ja & taki_on:)
06-08-2009, 08:12
:o :o :o pączki :o :o :o o tej porze...hmmmm.....a co mi tam...mniammmmmmmm

Szampanem też się poczęstuję :lol: wasze zdrowie dziewczynki :lol:

Nie chcę marudzić i być niewdzięcznicą :oops: bo ładne te lasencje tańczące ale nie było jakiegoś miłego striptizera z kaloryferem na brzuchu....upss przepraszam pomyliłam FORUM :lol: :lol: :lol: :lol:

Kochana sorry, że dopiero teraz... a zaraz tez mykamy na budowę, ale ... z gifów facetów striptizerów znalazłam tylko ten... :wink:
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/facet1.gif
Wygląda na takiego co ma kaloryfery, ale się nie rozbiera...
:lol:
Gosiu... ale znalazłam dla ciebie ... jako deser... :wink:
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/faceci.jpg

albo....

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/faceci_-2.jpg

albo...

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/faceci_-3.jpg

alboooooooooo...

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/faceci_marynarze.jpg

Tylko szkoda że się chociaz do slipek nie rozbiorą... :wink:
Upsssssssss...chyba za te zdjęcia mnie nie zamkną... Gosia powiem ci te na ucho-że to te forum, te... czasami i tutaj potrzeba rozrywki... :wink: :lol:

taka_ja & taki_on:)
06-08-2009, 08:16
Kurcze az zaschło mi w gardle...
taki marynarzzz... bosheeeeeeeee... wow....
to co ja miałam zrobić...
:roll:
aaaaaaaaaaaa zajrzeć do swojego dziennika, może uda mi się go z wczoraj uzupełnic...

od tych fotek facecików dostaje oczopląsu, bo wydaje mi się, że jeden się usmiechnął do mnie... i mrugnął okiem... :lol:

taka_ja & taki_on:)
06-08-2009, 09:15
A o której mówicie :roll: Jeśli nie ma chętnych Aś,to ja się poświęcę i może być,że jest do mnie podobna :wink: :lol: :lol: :lol:

Ciebie też rozpoznałam.... oto Ty, hmmmmmmmmm nawet nie wspomniałaś nam, że tańczysz Sambęęęęęęęęęę....
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/carnaval_vermelhaebranco_1131.gif

:o :wink: :D

margay
06-08-2009, 14:14
ooooo żeszzzzzzzzzzz Miśka!!!!To przeszło moje najśmielsze oczekiwania i.......fantazje...........
Wygrywają marynarze przez nokaut......zgarniam wszystkich trzech......
Bosheeee co za cuda natury......już sobie wyobrażam ich trzech i ja jedna..... :oops: :oops: na samą myśl.....ośliniłam klawiaturę....myśli zebrac nie mogę....
:o :o :o :o :o może mój chłopina nie zapędzi się do Twoich komentarzy.. :o :o :o :o :o bo dopiero by mi dał - zazdrośnik jeden :-?
....no ale popatrzec zawsze można.....
mniammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
mniammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm :D

madmegs
06-08-2009, 17:00
Hejka :D

Nie, no, Miśka, ciebie to tylko do huty posłać i na stal przetopić :o :o :lol: :lol: SKĄD Ty kobieto czerpiesz na wszystko siły?? :o :o :roll: Budujesz "własnymi ręcami", dziennik piszesz skrupulatnie a do tego masz jeszcze czas na wygłupy :lol: w komentarzach. :o :lol: Jestem w szoku! Tez bym tak chciała... 8)
Nic mi zatem nie pozostaje jak patrzeć i oczy wytrzeszczać, trzymać kciuki życzyć powodzenia we wszystkim :D

Pozdrawiam cieplutko Paracowite Miśki :lol:
M.

madmegs
06-08-2009, 17:00
Hejka :D

Nie, no, Miśka, ciebie to tylko do huty posłać i na stal przetopić :o :o :lol: :lol: SKĄD Ty kobieto czerpiesz na wszystko siły?? :o :o :roll: Budujesz "własnymi ręcami", dziennik piszesz skrupulatnie a do tego masz jeszcze czas na wygłupy :lol: w komentarzach. :o :lol: Jestem w szoku! Tez bym tak chciała... 8)
Nic mi zatem nie pozostaje jak patrzeć i oczy wytrzeszczać, trzymać kciuki życzyć powodzenia we wszystkim :D

Pozdrawiam cieplutko Pracowite Miśki :lol:
M.

taka_ja & taki_on:)
06-08-2009, 20:31
Hejka :D

Nie, no, Miśka, ciebie to tylko do huty posłać i na stal przetopić :o :o :lol: :lol: SKĄD Ty kobieto czerpiesz na wszystko siły?? :o :o :roll: Budujesz "własnymi ręcami", dziennik piszesz skrupulatnie a do tego masz jeszcze czas na wygłupy :lol: w komentarzach. :o :lol: Jestem w szoku! Tez bym tak chciała... 8)
Nic mi zatem nie pozostaje jak patrzeć i oczy wytrzeszczać, trzymać kciuki życzyć powodzenia we wszystkim :D

Pozdrawiam cieplutko Paracowite Miśki :lol:
M.

Siłę to myslę, że mam od jedzonka Miśka, bo mi mówi tak:
-Jedz bo pustaki będziesz dźwigała :lol:
albo mówi tak:
- trochę jeszcze trzeba Ciebie podpaść, bo siły nie będziesz miała na budowie :lol:

A już nieraz mi spiewa:
- murator to moje zycie itp. (melodia dowolna) :lol:
Ale przyznaję, że MY oboje żartujemy, że budowa NAS wykończy :D
Dziękuję za cieplutkie pozdrowieńka :wink:

taka_ja & taki_on:)
06-08-2009, 20:34
ooooo żeszzzzzzzzzzz Miśka!!!!To przeszło moje najśmielsze oczekiwania i.......fantazje...........
Wygrywają marynarze przez nokaut......zgarniam wszystkich trzech......
Bosheeee co za cuda natury......już sobie wyobrażam ich trzech i ja jedna..... :oops: :oops: na samą myśl.....ośliniłam klawiaturę....myśli zebrac nie mogę....
:o :o :o :o :o może mój chłopina nie zapędzi się do Twoich komentarzy.. :o :o :o :o :o bo dopiero by mi dał - zazdrośnik jeden :-?
....no ale popatrzec zawsze można.....
mniammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
mniammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm :D

Nie no chiba nie zajrzą tutaj NASI faceciki, bo ja to dostane po doopie jak trza... Bym płakała... a może i nie.. taki stymulant by był :lol:
Ale cóż nie możemy popatrzeć... :wink:
:lol:

waldi8321
06-08-2009, 20:42
Łoooooooooooo ale się napatrzyłam :o:o:o:lol::lol: Hmmmmmm którego by tu wybrać :roll::lol::lol:....ciężko się zdecydować,to na każdym na chwilkę oczka zawiesiłam :lol::lol::lol:....echhhh szkoda,że tak dużo mają na sobie i mogliby tak potańczyć,jak kanarek :lol::lol::lol:
A co tam - popatrzeć zawsze można :D:D:D poslinić też się można :lol::lol: Tylko muszę wytrzeć monitor zanim Mąż wróci z pracy,bo zacznie wypytywać,co on taki uśliniony :o:lol::lol:
Ale balujecie kochaniutkie :o:lol: spuścić Was na chwilkę z oczu a tu takie jazdy :lol::lol: nio ale rozrywka po ciężkiej pracy się zawsze przyda....a nawet jest wskazana :lol::lol::D:D

waldi8321
06-08-2009, 21:17
Nio i jeszcze zaglądnełam do dziennika i patrzę......:o......a tu się działoooooo oj działoooooooooo :o:o.....
Kurka,Wy to nigdy nie skończycie mnie zadziwiać :o:D tyle pomysłów,szybka praca - po prostu idealne zgranie :D:D:o.......tylko przykład z Was brać :D
I się uśmiałam oczywiście - bez tego to nie mogłoby się obejść :lol:
Boshe,cóż to by było,gdyby Miska wylądowała na chudziaku :o:o olaboga,toż by budowa Wam stanęła i F by padło,bo jak Ty byś z nami klikała,jakbyś jaką rękę złamała albo co :o:o:( Ty to tam lepiej uważaj na siebie.....:o:)

Perłóweczka
06-08-2009, 22:41
Miśkaaaa Panowieee rewelacja......miam..... 8)
jeszcze zeby nam tak potańczyli to by jeszcze lepiej było... :o a moze by tak wymachiwanie krawacikami :roll:
tylko musi ich zdecydowanie więcej wpasc bo nas tu coraz więcej :P a luki w pracach budowlanych są więc trzeba się czymś zająć :wink:

Perłóweczka
06-08-2009, 22:47
Hmmmmm..... kominy piękne

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14003/applaus1.gifhttp://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14003/applaus1.gifhttp://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14003/applaus1.gif

pifffffko Ci się należy hmmmm..... misiek nie pija wypij zdrówko za niego

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14003/bier2.gif

Junona
07-08-2009, 11:33
pięknie, coraz wieksze postępy na budowie, podziwiam Was za zapał i samozaparcie.
aha, a co do wczesniejszych postów, to ja wybieram tych z basenu :D
pozdrawiam.

Perłóweczka
07-08-2009, 23:43
Przyszłam się pożegnać na troszkę poniewaz jutro z samego ranka śmigam na urlop http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14003/4.gif
pierwsze co... to napewno trzeba domek obejrzeć ze wszystkich stron http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14003/4%7E0.gif
ale napewno znajdzie się czas i pogoda na wylegiwanie się choćby na tarasie http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14003/28_1_17.gif
będę tęsknić za Wami http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14003/a025.gif
gdy tylko dorwę gdzieś komputer to cosik napiszę http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14003/k01.gif

[b]przesyłam buziaki http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14003/usteczka.gif

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14003/1128.gif

margay
08-08-2009, 19:07
Puk,puk....jest tu kto....????? :lol:
Miśka jak tam wasze kominy?????Wczoraj i dzisiaj była piękna pogoda to pewnie nadgoniliście z pracą....to ja już nie przeszkadzam
8) :wink:

waldi8321
09-08-2009, 00:46
No no pięknie się dzisiaj napracowaliście....:o
Pewnie znowu skakałaś jak łania po wszystkim i ze wszystkim :lol::wink: a Misiek widzę nie oszczędza się jak powinien......echhhh ciężko tym chłopom przemówić do rozsądku :roll: .....jeszcze w sumie inaczej by było,jak mielibyście więcej pomocy,a tak to wiadomo,że musi być zrobione i już :roll:
3mam kciuki za poniedziałek - mam nadzieję,że cieśla przyjdzie,jak się umówił,a nie będzie zbywał,jak niektórzy :roll: Przyjdzie,oceni specjalistycznym okiem :lol: i reszta pójdzie jak z płatka :D:D

taka_ja & taki_on:)
09-08-2009, 08:16
pięknie, coraz wieksze postępy na budowie, podziwiam Was za zapał i samozaparcie.
aha, a co do wczesniejszych postów, to ja wybieram tych z basenu :D
pozdrawiam.

Dziękuję za dobre słowa i odwiedzinki:wink:
:wink: :lol:

taka_ja & taki_on:)
09-08-2009, 08:19
Gosia już w Polsce :D
U mnie jest ładna pogoda i mam nadzieję, że na Warmii też, jutro zapewne będzie biegała po markietach budowlanych a założę, się, że tylko znalazła się na miejscu to frrrrrrrrrrrr na budowę... :wink: :D
Gosiu życzę dobrej pogody, poopalaj się na tarasie i odpocznij sobie...
Czekam na fotorelacje i na Twój powrót, bo będzie się działo... :wink:

taka_ja & taki_on:)
09-08-2009, 08:31
Puk,puk....jest tu kto....????? :lol:
Miśka jak tam wasze kominy?????Wczoraj i dzisiaj była piękna pogoda to pewnie nadgoniliście z pracą....to ja już nie przeszkadzam
8) :wink:

Gosiuuuuuuuuuuuuuuuuuu jestem jestem.... ufff dzisiaj wolny dzionek... a ja mam lenia :wink:
Kominy... nowłaśnie... co przyszło do wyboru narazie na neciku zerkanie na płytki klinkierowe, to powiedziałam Miskowi, że musimy podjechać i zobaczyć jeszcze raz ten domek (nie jest po drodze), jego elewację a przede wszystkim jaki kolor miał dach... Wtedy będziemy wiedzieli jaki kolor tych płytek na komin...
Gosiu zaczęliśmy kończyć dach nad salonem... ale w poniedziałek ma zjawić się znajomy ciesla, by zerknąć tylko na dach, który zaczęlismy, zwłaszcza na deskę koszową... także jutro lecimy dalej... :wink:
Pogoda faktycznie Kochana była.... i pracy sporo... oj sporo... :wink:
Ale u Was napewno też prace szybko idą :wink:
nigdy kochana nie przeszkadzasz...
Ja wczoraj tylko uzupełniłam dziennik i nie miałam siły... Padłam jak kawka :lol:

taka_ja & taki_on:)
09-08-2009, 08:41
No no pięknie się dzisiaj napracowaliście....:o
Pewnie znowu skakałaś jak łania po wszystkim i ze wszystkim :lol::wink: a Misiek widzę nie oszczędza się jak powinien......echhhh ciężko tym chłopom przemówić do rozsądku :roll: .....jeszcze w sumie inaczej by było,jak mielibyście więcej pomocy,a tak to wiadomo,że musi być zrobione i już :roll:
3mam kciuki za poniedziałek - mam nadzieję,że cieśla przyjdzie,jak się umówił,a nie będzie zbywał, jak niektórzy :roll: Przyjdzie,oceni specjalistycznym okiem :lol: i reszta pójdzie jak z płatka :D:D
Iza to prawda, naskakałam się w te i wewte, ja chyba z 50 razy to okrążyłam nasz dom :o A nie wspomnę skaknia po rusztowaniu itp. Aleeeeeeeee człek cieszy się jak widzi że rośnie domek...
Zgodzę się z Tobą, że inaczej jest jak jest więcej osób, a tak we dwoje, to nieraz mi szkoda Miśka, bo naprawdę dźwiga sam, bo ja tyle ile mam siły tyle dźwignę itp. Ale powoli powoli ale jakoś dajemy radę :wink:
Też mam nadzieję, że jutro ów cieśla się zjawi.... jak nie to weźmiemy się za murowanie ścian i kolejny wiązar... :wink:
A jak przyjdzie cieśla to aby tylko zerknął i już... ruszymy dalej...
Trzymaj kciuki kochana trzymaj... :wink:

kamlotek
09-08-2009, 22:59
Misia trzymam cały czas kciuki http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/h020.gif i jak wracałam do domu nie czując rąk, to chyba czułam tą satysfakcję,o której pisałaś :wink: .Wiem,że te pustaki kominowe są ciężkie,bo sama miałam okazję je podźwigać(ciężkie cholery jakby były z betonu) .Pozdrawiam :lol:

taka_ja & taki_on:)
10-08-2009, 06:59
Misia trzymam cały czas kciuki http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/h020.gif i jak wracałam do domu nie czując rąk, to chyba czułam tą satysfakcję,o której pisałaś :wink: .Wiem,że te pustaki kominowe są ciężkie,bo sama miałam okazję je podźwigać(ciężkie cholery jakby były z betonu) .Pozdrawiam :lol:

Asiu jedne były lżejsze te z wentylacją o przekroju mniejszym -chyba mamy 140 bo to na gaz, ale tamte 200 to cięższe... do góry bym nie podniosła aby tak podać, bo jedynie co to ściągałam je z palety i poprostu turlałam :lol: z boku na bok pod deki, aby zaczepić sznurek i Misiek je wciągał a ja dokąd sięgnęłam popychałam na tej desce...
Same pustaki wentylacyjne LK 2 ważą 12 kg, to tamte cholery nie wiem... :o
Trzymaj trzymaj kochana kciuki :wink:

taka_ja & taki_on:)
10-08-2009, 07:04
Zanim pojedziemy na budowę to szybko wpadłam przynieść...

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/normal_Kawa_latte%2C_zdjecie_kawy_latte_1473.jpg

i mmmmmmmmmmmmm... mniam mniam... :wink:

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/Jablecznik%2C_zdjecia_jablecznika%2C_ciasto_z_jabl kami_-_fotografia_1465_mini.jpg

SMACZNEGO I DOBREGO DZIONKA

margay
10-08-2009, 11:20
mmmmmmmmm......u ciebie to zawsze się można posilic i napic dobrej kawusi:lol:
Ja też trzymam kciuki za cieślę i cały dach i za wybranie najpiękniejszych płytek kominowych :D
papapapa

taka_ja & taki_on:)
10-08-2009, 19:44
mmmmmmmmm......u ciebie to zawsze się można posilic i napic dobrej kawusi:lol:
Ja też trzymam kciuki za cieślę i cały dach i za wybranie najpiękniejszych płytek kominowych :D
papapapa

Z cieślą to były jaja..pojechał po niego Misiek i co dumali, ba nawet po kolegę, drugiego cieślę pojechali... okazało się, że Misiek dobrze kombinował, ale zabawy jest i będzie z tym koszem :evil:
Cieśla jeden i drugi kręcili głowami, bo rysunek mógłbyć bardziej rozpisany... Ten drugi zaraz pojechał, on był tylko zerknąć, zaś ten ciut pomógł i musiał też wracać...
Misiek powiedział tak: wybierzesz czarny dach, to będzie czarny, wybierzesz czerwony to będzie taki... Ale powiedziałam jemu, że najpierw ma mnie zabrać pod ten dom, co go zauważyliśmy, bo miał fajna elewację -tylko koloru dachu nie pamiętamy :roll:
Do blachodachówki daleko... ale rozglądam się za płytkami klinkierowymi :roll: Ale to jak mam czas... zresztą jak podjedziemy w swoim czasie do markietu to tam wybierzemy :wink:
:wink:
Te najpiękniejsze są najdroższe płytki :lol:

taka_ja & taki_on:)
10-08-2009, 20:04
Ojejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj.... zostałam domownikiem forum, a to oznacza, że mam nałóg... :wink: :lol: Ale to pozytywny nałóg :wink:
Oznacza to też, że czas faktycznie szybko leci...
Pozdrawiam...uciekam na film..pewnie zasnę jak zwykle ale wrazie czego -film oglądałam... :wink:

margay
10-08-2009, 21:07
Ojejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj.... zostałam domownikiem forum, a to oznacza, że mam nałóg... :wink: :lol: Ale to pozytywny nałóg :wink:
Oznacza to też, że czas faktycznie szybko leci...
Pozdrawiam...uciekam na film..pewnie zasnę jak zwykle ale wrazie czego -film oglądałam... :wink:
gratuluję awansu na forum :lol: ja też wpadłam w FM jak śliwka w kompot :lol: uważam też że to pozytywny nałóg, niestety mój mąż nie podziela mojego zdania.......czuje się osamotniony i porzucony :o :lol: :lol: :wink:
A co do filmu to właśnie skończyliśmy oglądać...thiller :o ten gatunek oglądam tylko z mężem 8) ....jest moimi oczami :lol: :lol: :lol: :lol: tylko go wkurza jak się co chwilę pytam spod kołdry...."co jest" :lol: :lol:
A teraz poszedł do łazienki a ja myk....i jestem na FM :o :lol: :lol: :P :P :P :P :P .......
przyszedł.........muszę spadać........
dooobranoc
Ps. jutro przepytam cię z filmu :lol: :lol: :wink:

taka_ja & taki_on:)
11-08-2009, 07:39
Ojejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj.... zostałam domownikiem forum, a to oznacza, że mam nałóg... :wink: :lol: Ale to pozytywny nałóg :wink:
Oznacza to też, że czas faktycznie szybko leci...
Pozdrawiam...uciekam na film..pewnie zasnę jak zwykle ale wrazie czego -film oglądałam... :wink:
gratuluję awansu na forum :lol: ja też wpadłam w FM jak śliwka w kompot :lol: uważam też że to pozytywny nałóg, niestety mój mąż nie podziela mojego zdania.......czuje się osamotniony i porzucony :o :lol: :lol: :wink:
A co do filmu to właśnie skończyliśmy oglądać...thiller :o ten gatunek oglądam tylko z mężem 8) ....jest moimi oczami :lol: :lol: :lol: :lol: tylko go wkurza jak się co chwilę pytam spod kołdry...."co jest" :lol: :lol:
A teraz poszedł do łazienki a ja myk....i jestem na FM :o :lol: :lol: :P :P :P :P :P .......
przyszedł.........muszę spadać........
dooobranoc
Ps. jutro przepytam cię z filmu :lol: :lol: :wink:
Ahahaaaaaaaaaaaaa...
Mam to samo... oglądam z nim thiller i czasami aż podskakuję, a ten mi mówi:
-łaaaaaaaaaaaaa... - krzyczy raczej, albo specjalnie mnie nieraz straszy...
Ale ja tam jestem za przygodowymi, romansami, dramatami ... zresztą lubię wszystkie, aby dobry był :wink: a nie takie flaki w oleju...
Ja to sobie myslę, że i tak czasami jestm wytrwała w tych filmach... raz oglądałam taki nudny(delikatnie powiedziane) film i liczyłam, że może coś pod koniec filmu się rozkręci, Misiek spał a ja dusiłam ten film...
Mój juz mi nieraz śpiewa:
- murator to moje życie... :lol:
albo mówi:
- co Ty tam tak wypisujesz non stop...
Raz powiedziałam do niego, że toż dziennik piszę, a on nawet niewie jak wejść... (tak zażartowałam), a on siadł przed kompem i wpisał w google dziennik LMB 01 - potem mówi...o masz... a tutaj pod spodem są komentarze... Ale czasu na głupoty nie mam... kiedyś przejrzę... :o :lol:

Także nie łudź się, że te nasze chłopy to tylko leżą itp. Oni tu może nas sprawdzają, gdy my spimy ahahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.. Sobie poczytaja nasze głupoty... ahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa....
Mój wie, że piszę z Wami, zdjęcia Waszych domków i postępów mu pokazywałam...Ba nawet powiedział, że gdyby Gosia(Perła) bliżej mieszkała, to z chęcią by podjechał i zobaczył te kolektory, bo go ciekawią :wink:
No trzeba chłopaka czasami wciągnąć w muratora, najwyżej mnie tu wygryzie i będzie z Wami pisał...ahahahaaaaaaaaaaaaaaaaa
ale on nie taki skory.... zresztą on się nieźle namęczy na budowie... często drzemie jak ja piszę... albo TV sobie ogląda... :wink:
Gosiu... jakiś film obejrzałam... :roll: A potem padłam jak kawka :wink: :lol:

margay
11-08-2009, 09:28
Ty mnie normalnie Miśka rozwalasz tymi postami... :lol: przeważnie czytam i piszę w pracy (jak teraz) :o jak parsknę śmiechem to co niektórzy dziwnie się na mnie patrzą :roll:
Co do filmów to ja najbardziej lubię, obyczajowe,romanse i melodramaty no i na faktach....nienawidzę fantastyki.....a na thillery to mam zawsze chęc i zapał :lol: .....
gorzej w trakcie :lol: ...........a mój mąż lubi oglądac thillery tylko......beze mnie :lol: .......
:lol: do tej pory chichram jak sobie przypomnę co mu kiedyś zrobiłam :lol: ....
Oglądamy film i jak ma się coś dziac strasznego to ja myk pod kołdrę i pytam się "co jest", no bo te momenty można po muzyczce poznac......że np. coś zaraz wyskoczy :-? ..........
A na tym filmie nie było żadnego przygotowania widza na najgorsze :lol: ani muzyczki i nagle......łup.....wyskakuje jakiś truposz....z zaskoczenia.....a ja piiiiiiiiiiiiiiiiiiskkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk przeraźliwy :o :o i podskok przy tym metr nad łóżko....... :lol: :lol: .....
A mój mąż o mało ataku serca nie dostał przeze mnie :roll: ..........
Jak doszedł do siebie to dostałam taką zrypę, że nie przestraszył się tego co na filmie tylko mnie :lol: :lol: :lol: :lol: :P
Usłyszałam że przy mnie nie da się takich filmów oglądac :-?
A jeszcze lepiej zrobiłam w kinie za czasów studenckich......
Wybraliśmy się z paczką do kina ( w tym mój obecny :lol: mąż) 8) ...
Wyciągnęli mnie na HORROR :o :o :o .......w pewnym momencie (podobnym jak opisywany wyżej).....jak się się udarłam na całą salę ( pisk przeraźliwy).........
a za chwilę z ostatnich rzędów kilkanaście męskich basów.....HAHAHAaaaa :oops: :oops: :oops: wstyd....dobrze że było ciemno a i tak ciut zjechałam na fotelu :oops:
A mój szanowny ostatnio zaczął podczytywac dziennik....i komentarze.... :o dobrze że się nie zapędza dalej...... :o ...już ostatnio się pytał:"to jest forum budowlane....?????.......... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Przejdźmy na temat adekwatny do nazwy Forum :lol: pogoda się dzisiaj nie sprawdziła synoptykom :P :P bo miało byc zimno i padac.....
a jest ciepło i słoneczko świeci.....( odpukac w niemalowane...)
Bo u ciebie i u mnie etap dachu to musi byc sucho :D
Zakładają mi dziś folię więc nie będę już miała kałuż na płycie i chudziaku....cieszę się niezmiernie...
Trzymam kciuki za waszą deskę koszową :D

margay
11-08-2009, 16:40
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

pogoda się dzisiaj nie sprawdziła synoptykom bo miało byc zimno i padac.....
a jest ciepło i słoneczko świeci.....( odpukac w niemalowane...)
Bo u ciebie i u mnie etap dachu to musi byc sucho
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Ot i wykrakałam......sprawdziła się pogoda, to rano to była podpucha jakaś, chłopaki porobili do 13-stej i skapitulowali :x :( cały czas leje.....

taka_ja & taki_on:)
11-08-2009, 20:30
Jezoo ja dlatego horrorów nie oglądam, bo zawału bym dostała... Bogu dzieki Misiek też nieprzepada za nimi, ale jak jest w TV i zaczyna się to obejrzy :evil:
Ahahaaaaaaaaaaaaaaaaa.... chichram... ale to tak jest ja też nieraz pisnę, ale bardziej krzyknę... raz też Misiek podskoczył przeze mnie ahahahaa...
No tak w kinie.... ahahaaaaaa...
A u nas pochmurno było z rana, ale Misiek miał wizytę u lekarza i tak jak piszesz... jakos po 12- tej przed 13-sta jak zaczęło padać to tak cały dzień :evil:
To gdy wrócił z zakupami, to obiad Miska... ogarnęłam ciut -film oglądałam na raty, coróż go zatrzymując... :-? No i dumalismy czy oboje mamy dłubać sami z tym koszem - z dwa dni napewno... a tak coś innego byśmy zrobili w tym czasie, gdyby był cieśla w tym czasie...
U nas jeszcze dwie te duże ściany do wymurowania w górę -do dachu są, ten kosz do zrobienia aby skończyć już cały szkielet dachu... potem mozna zacząć z kominami i dachem :wink:
Wczoraj zamiotłam te trociny na chudziaku, bo to fruwa potem wszędzie... Misiek mówił, szkoda twojej roboty, ale dobrze, że zmiotłam -dzisiaj padało... Jutro tez niby ma padać :-? :evil:

waldi8321
11-08-2009, 21:00
Hehehe widzę,że Wy też sobie tak czasami lubicie pooglądać :D Ja w sumie to lubię każdy rodzaj filmów,tylko za familijnymi nie przepadam :roll: Najbardziej to lubię straszane filmy,komedie i wojenne też....
Kiedyś to kochałam horrory - jak byłyśmy z siostrą w jednym pokoju,to ona zawsze zasypiała,bo się bała,a ja twardo oglądałam :lol: Raz leciał taki film "W mroku pod schodami" i główny bohater uciekał przed Rottweilerem,który jak by go dorwał,to wiadomo co by z nim zrobił :o więc ten gościu się pyta tego psa: "Boże,czym oni cię karmią" bo taki krwiożerczy,a pies zaczął coś kasłać i z pyska mu wyleciał taki ludzki palec z sygnetem :o:o:lol:....i ja oczywiście się śmiałam :o a później siostra mi mówi,że jakaś dziwna jestem chyba,bo oglądam horrory i zamiast się bać,to ja się śmieję :lol::o
Ale przyznam,że ostatnio podczas oglądania strasznego filmu ("The uninvited")zdarzyło mi się krzyknąć ze strachu (chyba się starzeję :lol::o) :o:o ale to naprawdę straszne było :o:o:lol: ale i tak nigdy nie zamykam oczu,tylko wytrawale oglądam,nawet jak później boję się zasnąć albo mam koszmary :o:o

waldi8321
11-08-2009, 21:40
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

pogoda się dzisiaj nie sprawdziła synoptykom bo miało byc zimno i padac.....
a jest ciepło i słoneczko świeci.....( odpukac w niemalowane...)
Bo u ciebie i u mnie etap dachu to musi byc sucho
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Ot i wykrakałam......sprawdziła się pogoda, to rano to była podpucha jakaś, chłopaki porobili do 13-stej i skapitulowali :x :( cały czas leje.....

Czas najwyższy odstawić specjalny taniec,żeby przestało padać :lol::lol: no to kobitki do kółeczka i tańcujemy :lol::lo: jutro już musi być ładnie :lol::D

madmegs
12-08-2009, 20:36
Hehehe widzę,że Wy też sobie tak czasami lubicie pooglądać :D Ja w sumie to lubię każdy rodzaj filmów,tylko za familijnymi nie przepadam :roll: Najbardziej to lubię straszane filmy,komedie i wojenne też....
Kiedyś to kochałam horrory - jak byłyśmy z siostrą w jednym pokoju,to ona zawsze zasypiała,bo się bała,a ja twardo oglądałam :lol: Raz leciał taki film "W mroku pod schodami" i główny bohater uciekał przed Rottweilerem,który jak by go dorwał,to wiadomo co by z nim zrobił :o więc ten gościu się pyta tego psa: "Boże,czym oni cię karmią" bo taki krwiożerczy,a pies zaczął coś kasłać i z pyska mu wyleciał taki ludzki palec z sygnetem :o:o:lol:....i ja oczywiście się śmiałam :o a później siostra mi mówi,że jakaś dziwna jestem chyba,bo oglądam horrory i zamiast się bać,to ja się śmieję :lol::o
Ale przyznam,że ostatnio podczas oglądania strasznego filmu ("The uninvited")zdarzyło mi się krzyknąć ze strachu (chyba się starzeję :lol::o) :o:o ale to naprawdę straszne było :o:o:lol: ale i tak nigdy nie zamykam oczu,tylko wytrawale oglądam,nawet jak później boję się zasnąć albo mam koszmary :o:o

Hej :) Pozwolicie że się wtrącę :oops:
Też uwielbiam horrory. Zwłaszcza o wampirach hyhyhy 8) I inne "groźne filmy" :)
A "The univited" jest zajebisty. :lol: :lol: :lol: I nie przesadzaj z tym starzeniem się 8) Co roku chodzę na maraton filmowy w Helloween. Fakt że moja przyjaciółka i ja mamy razem więcej lat, niż cały nasz rząd w sumie :wink: :cry: :wink: :cry: :wink: i mnie osobiście kilka razy, tak juz koło 4 nad ranem) z fotela poderwało :oops: ( na co moja przyjaciółka wysyczała mi w ucho: siedź na doopie, nie rób wiochy :o ), ale co mi tam 8) :lol: :lol: :lol: Lepiej się zużyć niż zardzewieć! :lol: :lol: :lol:

Pozdrówki 4 all :)
M.

madmegs
12-08-2009, 20:43
Hejka :D

Nie, no, Miśka, ciebie to tylko do huty posłać i na stal przetopić :o :o :lol: :lol: SKĄD Ty kobieto czerpiesz na wszystko siły?? :o :o :roll: Budujesz "własnymi ręcami", dziennik piszesz skrupulatnie a do tego masz jeszcze czas na wygłupy :lol: w komentarzach. :o :lol: Jestem w szoku! Tez bym tak chciała... 8)
Nic mi zatem nie pozostaje jak patrzeć i oczy wytrzeszczać, trzymać kciuki życzyć powodzenia we wszystkim :D

Pozdrawiam cieplutko Paracowite Miśki :lol:
M.

Siłę to myslę, że mam od jedzonka Miśka, bo mi mówi tak:
-Jedz bo pustaki będziesz dźwigała :lol:
albo mówi tak:
- trochę jeszcze trzeba Ciebie podpaść, bo siły nie będziesz miała na budowie :lol:

A już nieraz mi spiewa:
- murator to moje zycie itp. (melodia dowolna) :lol:
Ale przyznaję, że MY oboje żartujemy, że budowa NAS wykończy :D
Dziękuję za cieplutkie pozdrowieńka :wink:

No tak, paliwo do motorka w tyłku - rzecz ważna :wink: :wink: :wink:

Ale podziwiam Was niezmiernie. :o :lol: :lol: :lol: Normalnie patrzę na ten Wasz dziennik, gały wybałuszam i paszczę z wrażenia rozdziawiam! :o (zdaje się że przy okazji mało inteligentnie wyglądam hyhyhy 8) :wink: )

A jak Wy to tak SAMI ta więźbę robicie?? :o :o :o Toż to czarna magia jest, syzyfowa praca i do tego wyższa matematyka :o :o :o :roll:

Buziaki M.

taka_ja & taki_on:)
13-08-2009, 06:52
Witam Kofane :wink:
Ja tak na szybkiego przy kawusi piszę, bo zaraz ten wróci z tych rehabilitacji na kręgosłup i jedziemy...
Nie no ja w ogóle wymiekam z Miska sam sobie zapłacił za lasery, lekarz mu wypisał, no gdzie czekać do października :o Jeździ na pół godziny na te masaże i lasery... A potem i tak musi dźwigać... :roll: :o Ale mówi, że lepiej mu po tym...
Dlatego dzisiaj jestem jeszcze w domku, bo tak jak wczoraj juz po 7-mej bylismy na budowie... Tylko po 16-stej nas pogoniła pogoda... lało i lało... patrzymy na niebo a tu zanosi się na deszcz... to całą taczkę zaprawy do murowania musieliśmy wyrzucić na chudziak... tam gdzie dawniej zabrakło betonu ciut... I dawaj na szybkiego mycie betoniarki itp.
Jedziemy autem do domu... a tutaj już ani kropli z nieba...
Ale byłam taka zmęczona, zmarzłam, bo zmokłam...nakrywając wszystko wymurowane... Ze zasnęłam na łózku... obudziłam się obejrzałam film, który trwał z 3 godziny... Zaś po 22-ej poszłam lulkać :roll: :o
U nas murujemy ściany w górę... więc musielismy pustaki sobie poprzenosić... gdy Misiek na górze hen na rusztowaniu... to zaczepiam te pustaki na dole a on wciąga...
No i wczoraj...
Gdy z Miskiem wewnątrz przenieślismy długą podwójnie zbitą deskę -na nasze z cegieł rusztowanie... Misiek zaczął murować jedną ścianę...a ja na moment usiadłam dalej na pustaku... to......... widzę to jak w zwolnionym tempie...
jak chwieje się te rusztowanie i leci.... Misiek łapie sie u góry wiązara, ja otwieram buzię i krzyczę: - Misiek uważaj.... Misiek juz naścianie, którą zaczął murowac a putaki dwa roztrzaskane, wiadro wywalone z zaprawą... a jaaaaaaaa?!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A ja w śmiechhhhhhhh.....ahahahaaaaaaaa...
Dobrze że Misiek to sprytny gość, bo ja zapewne wisiałabym trzymając się rękoma na tym wiązarze i darłabym się ahaha....
Ot i trzeba było wzmocnić takie rusztowanie.... aby ten mógł postawić 2 rzędy ściany...
Gdy wróciliśmy bylismy ciut źli, że moglismy ciut poczekać, bo każde z nas dumało nad tym co byłoby już zrobione... :wink:
Ale zaraz gdy wróci ruszamy... ja ciut kicham... oby mnie jakis katar tu niechwycił :o
No i skuś baba na dziada aby nie padało...
:wink: :D

taka_ja & taki_on:)
13-08-2009, 07:02
Kiedyś to kochałam horrory

Ja może nie kochałam..ale oglądałam często.... a teraz juz nie.... :wink:
Ok przyznam się do wpadki... dawno temu... oj ciut latek temu było... Asia ściągneła film Dirty Dancing.... pomimo, że obejrzała go z kilka razy... Przyszła kumpelka tez obejrzeć...
Usiadłysmy wygodnie ja odpalam... a tutajjjjjjjjjjjjjjjjjjjj....
SZOK
Moja kumpelka aż usta otworzyła ja zapewne też... bo widzimy dwóch golasów jak ten teges... :oops:
A moja kumpelka mówi:
- no no ale film ...
Pamiętam, że tak mi głupio było i mówię jej, że miał być Dirty... po czym zaczęłam się smiać.... Ale wtopa z tym filmem była na 102...
Pośmiałysmy się... i obejrzałyśmy inny....
Kurcze taniec nagich ciał.... ahahaaaaaaaaaaaaaaa...
:lol: :lol: :lol:

taka_ja & taki_on:)
13-08-2009, 07:10
Hej :) Pozwolicie że się wtrącę :oops:
Też uwielbiam horrory. Zwłaszcza o wampirach hyhyhy 8) I inne "groźne filmy" :)
A "The univited" jest zajebisty. :lol: :lol: :lol: I nie przesadzaj z tym starzeniem się 8) Co roku chodzę na maraton filmowy w Helloween. Fakt że moja przyjaciółka i ja mamy razem więcej lat, niż cały nasz rząd w sumie :wink: :cry: :wink: :cry: :wink: i mnie osobiście kilka razy, tak juz koło 4 nad ranem) z fotela poderwało :oops: ( na co moja przyjaciółka wysyczała mi w ucho: siedź na doopie, nie rób wiochy :o ), ale co mi tam 8) :lol: :lol: :lol: Lepiej się zużyć niż zardzewieć! :lol: :lol: :lol:

Pozdrówki 4 all :)
M.

O fakt o wampirach to i ja obejrzę :wink: ale taki kiedys film oglądałam, gdzie gościu był jak motyl... łapał ludzi i skórę z nich wyprawiał.... bałam się na nim ... :-?

Hej :) Pozwolicie że się wtrącę :oops:

:o :lol:
wtrącaj się pisz... ile chcesz... ahahaaaaaaaaaa

O rany ja tam nie kilka razy w tym kinie bym podskoczyła... ahahaaaaaaaa...

Lepiej się zużyć niż zardzewieć

Ahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.... to prawda.... ahahaaaaaaa....

taka_ja & taki_on:)
13-08-2009, 07:25
[
No tak, paliwo do motorka w tyłku - rzecz ważna :wink: :wink: :wink:

Ale podziwiam Was niezmiernie. :o :lol: :lol: :lol: Normalnie patrzę na ten Wasz dziennik, gały wybałuszam i paszczę z wrażenia rozdziawiam! :o (zdaje się że przy okazji mało inteligentnie wyglądam hyhyhy 8) :wink: )

A jak Wy to tak SAMI ta więźbę robicie?? :o :o :o Toż to czarna magia jest, syzyfowa praca i do tego wyższa matematyka :o :o :o :roll:

Buziaki M.

Jeszcze z dwa lata temu, ba nawet rok sama bym nieuwierzyła, że MY oboje i dom i pomyslałabym, że nic tylko to żart :roll: :wink: :D
wiązary, to pół biedy... w sumie myślę, że ten dach -ta część to szybko nam poszło, ale ten kosz- to łamogłowka, gdy ma się małoprzejrzysty projekt...
Ale powoli i do przodu :wink: Ma podjechać poniedziałek -wtorek znajomy Miska, tamten ma zerknąć na kosz -podpowiedzieć jak to dalej wyprowadzić, tak na jeden dzień :wink: Bo cos Miskowi tam nie pasuje... i woli sie upewnić...
A teraz i tak trzeba ściany dokończyć do góry, kominy... to akurat mamy pracy... No i z tamtej strony od przodu domu możemy zaczynać dach... ale w tym tygodniu napewno sie nie wyrobimy, gdy jeszcze pada... :wink:

Gdy jest w projekcie dobrze objaśnione- wyrysowane itp. -tak jak z wiązarami to nie żadna wyższa mamtematyka :wink: Wiesz, jak ktos jest cieslą i pracuje w tym fachu kilka ładnych lat to wie o co chodzi... to spojrzy moze tylko na taki rysunek i cyk... Ale już dwóch zerknęło do projektu i stwierdzili, że mało objaśnione i trzeba sporo główkować.... zobaczymy co z tym.... co przyjedzie w nastepnym tygodniu... :wink:

Sle również pozdrowionka i buziaki :wink: ups będzie lało... :lol:

taka_ja & taki_on:)
13-08-2009, 07:39
Aby pochmurny dzień miał ciut osłody i kolorowszych barw...

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/15456_b.jpg

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/normal_BgMu48VqthnhvbtS8B.jpg

BUZIAKI
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/sexi_laseczka.gif
:wink: :D :lol:

DOBREGO DZIONKAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

P.S. No i mam katar... to może nie cmokam co? :wink:

kala67
13-08-2009, 07:41
wow !! :o
ale mi smaka narobiliście :lol: :lol: :lol:

anetina
13-08-2009, 07:52
witam :)

i ja za zapachem przyszłam :)

miłego dnia życzę

anetina
13-08-2009, 08:22
i ja się dołączam do czytających i podziwiających was

u nas co prawda buduje mój tata z mężem
ale do stawiania samych ścian, elektryki i hydrauliki - zamówiliśmy ekipę
resztę już sami robilismy

u nas trochę gorzej z czasem, bo jednak każde pracuje, no i jest dziecko, dla którego czas też trzeba mieć :)


pozdrawiam

taka_ja & taki_on:)
13-08-2009, 18:31
wow !! :o
ale mi smaka narobiliście :lol: :lol: :lol:

Witaj kala67 :wink: :D

taka_ja & taki_on:)
13-08-2009, 18:41
i ja się dołączam do czytających i podziwiających was

u nas co prawda buduje mój tata z mężem
ale do stawiania samych ścian, elektryki i hydrauliki - zamówiliśmy ekipę
resztę już sami robilismy

u nas trochę gorzej z czasem, bo jednak każde pracuje, no i jest dziecko, dla którego czas też trzeba mieć :)


pozdrawiam

Jakiego dobrego macie tatę, tj. pomocnego :wink: mój tato może i pomógłby nam nieraz, ale 600 km od nas mieszka :wink:
Właśnie co do czasu, to ja mam wyrzuty często, że jednak tutaj coś kosztem czegoś... Ale córka nie ma tak źle... :wink:
:wink: :D

taka_ja & taki_on:)
14-08-2009, 07:35
Wstaję z rana... a tutaj ...
Słonko świeci...
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/10.gif

To i może skusiła baba na tego dziada... że nie pada :roll:

Tylko może nie będę tak zagłębiac się w te powiedzenie jeszcze z czasów bardzo odległych (kiedy zyły dinozaury :lol: )... bo z rana głowa sie dobrze nie obudziła, komórki szare śpią....
Ale zapowada się dobry dzionek :wink:
Poza tym, że ubrałam gadki na lewą stronę :roll: To wszystko ok... tylko dumam, że coś mamy wziąć - zabrać na budowę a za cholercię nie mogę przypomniec sobie co... :-?
Aska obudź się....
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/7_11_1.gif
Chyba musze łyknąć drugą kawusię... :wink: Nieeeeeeeee nie zdążę bo zaraz jedziemy na budowę...
Ot a po 22-ej zasnęłam... :roll:

Życzę dobrego dzionka :wink:
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/13998_b.jpg

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/91.gif

:wink: :D

anetina
14-08-2009, 08:16
oj ta budowa zżera cały jakikolwiek czas :(
ale jaka satysfakcja, że sie samemu coś zrobiło, a nie tylko płąciło i patrzyło na kolejne ekipy :)

pozdrawiam



ps. a tatę mam wspaniałego
i to na miejscu
mieli wnuka na wakacjach
wrócili i teraz 3 moich facetów siedzi na budowie
siedzi - mało powiedziane
tato pewnie tynki w salonie robi (zostały jeszcze 1,5 ściany)
mąż pewnie gdzieś ślifuje gładź albo sufit robi
a inwestorek na pewno się nie nudzi - zajęcie zawsze sobie znajdzie :)

taka_ja & taki_on:)
15-08-2009, 10:33
oj ta budowa zżera cały jakikolwiek czas :(
ale jaka satysfakcja, że sie samemu coś zrobiło, a nie tylko płąciło i patrzyło na kolejne ekipy :)

pozdrawiam



ps. a tatę mam wspaniałego
i to na miejscu
mieli wnuka na wakacjach
wrócili i teraz 3 moich facetów siedzi na budowie
siedzi - mało powiedziane
tato pewnie tynki w salonie robi (zostały jeszcze 1,5 ściany)
mąż pewnie gdzieś ślifuje gładź albo sufit robi
a inwestorek na pewno się nie nudzi - zajęcie zawsze sobie znajdzie :)

Tylko pozazdrościć :wink:
Super... to inwestorek już od małego poznaje budowlankę, to jak będzie nastolatkiem to będzie juz spec :wink:
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/SugarwareZ-167.gif
:wink: :D

margay
15-08-2009, 13:00
witam po chwilowej przerwie....
Dwa dni mnie nie było ale cały czas podświadomie zastanawiałam się "kiedy sobie posta walnę.. :o " :lol: :lol: :lol:
No i padło na ciebie Misia :wink: a zaraz pędzę do perły zobaczyć czy dała jakieś znak życia :lol:
No...widzę, że wy pędzicie i nie zważając na pogodę i roboty ubywa....
Mi też wydawało się, że przy dachu mniej czasu zejdzie :-? ....a mam ekipę...a co dopiero u ciebie jak wy tylko we dwoje....
ale nie przejmuj się - tobie się dłuży, ale ja jak zaglądam na twój dziennik, to za każdym razem kawał dobrej roboty widzę :D
A jak zaczęli zakładać tą folię, to przez kilka godzin (dopóki deszcz ich nie wygonił) :roll: zrobili bardzo dużo....byłam aż zdziwiona jak ten etap szybko zleci :o a okazało się, że prawie tydzień będzie potrzebny :-? bo u nas trzy jaskółki i one tak przytrzymały czasowo...
A folię mamy zieloną (sama byłam zdziwiona jak zaczęli rozwijać)....bo zawsze po dachach widziałam czarną....folia jest firmy "Fakro" i też jest taka płócienna....
....a mi wcześniej się kojarzyło, że ma być taka foliowa, śliska.... :oops: :oops:
Wczoraj rano zgodnie z obietnicą :o :o dowieźli nam łaty, także nie było przestoju :D ale tylko 220 mb a potrzeba było 350 mb, pozostałą część obiecali na poniedziałek, jak dotrzymają słowa to w poniedziałek skończymy foliowanie :D
Życzę miłego popołudnia

taka_ja & taki_on:)
15-08-2009, 19:28
Witaj Gosiu :wink:

Bardzo mi miło, że padło na mnie... :wink: A juz się zastanawiałam, gdzie te kobietki, wyjechały łapać ostatnie dni wakacji( raczej tygodnie) :roll:
Wiesz, ja też dawniej myslałam, że to taka folia będzie i w sklepie dostałam olśnienia, gdy Pan nam pokazał... tamta była czarna... ale wsio ryba jaki kolor, aby była wytrzymała :wink:
To w poniedziałek napewno dowiozą resztę łat :wink: Ale cykają te łaty, więcej na ten przewóz stracą, ktos tam chyba zakręcony jest :lol:
Dziekuję za życzonka, ja Tobie życzę miłego wieczoru :wink:

kala67
16-08-2009, 07:48
Witaj!!
no ładny ten miedziany dach jest :wink: i kominy fajnie pasują do niego.
wszystko zalezy od tego jaką chcesz mieć elewacje i czy będzie razem grało :lol:

margay
16-08-2009, 08:58
Byłam...dziennik czytałam....i....
muszę stwierdzić, że jest tych dylematów na budowie ....ojjjj jest..... :-?
Ja nie miałam dylematu z dachem (o dziwo), wybrałam na zasadzie eliminacji tych, co na pewno mi się nie podobają...
I tak czarny i antracyt(to prawie to samo :) ) odleciał w przedbiegach :D .....nie będę tu oczywiście rozpisywać się o zielonych, niebieskich :o i tego typu wynalazkach :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
W grze pozostały czerwony, miedziany i brązowy.... z tych trzech czerwony najmniej mi się podobał, więc też wyleciał z listy :D A ponieważ chciałam mieć dach ciemniejszy ale nie za ciemny więc przeszedł brązowy....ot i jakie proste :lol: (żartuję, nie było takie proste jak się teraz prosto pisze :roll: )....a ponieważ roben robi brąz i kasztan - a brąz w ich wydaniu był ciemny i matowy - a ja jak sroka lubię jak się świeci, to padło na kasztan :P
I tak mam dachówkę nieopisanego koloru, bo z bliska do słońca zalatuje na czerwono - miedzianą a z daleka na brązową... a że na dach się patrzy z daleka to mam nadzieję, że będzie toto koło brązu stało :o
:oops: :oops: :oops: ...ale ja tu przyszłam ci w wyborach pomóc a na sobie się skupiłam :oops:
Jak widać z moich wywodów i eliminacji kolor miedziany był w ścisłej czołówce....więc powinien u ciebie bardzo ładnie wyglądać, zresztą wydaje mi się, że do twojego domku to będzie trafny wybór.
Poza tym mieliśmy straszny problem z dopasowaniem do naszego koloru klinkieru na kominy :-? a z tego co widziałam do dachu miedzianego było mnóstwo różnych różnistych płytek i cegieł....
Domek wasz rzeczywiście z tymi ściankami nabrał klimatu....Widzę, że z dnia na dzień rośnie i nabiera mocy... :D
A z wyborem koloru dasz radę - wierzę w ciebie :D

margay
16-08-2009, 09:02
Oooooooo....i wyrzuciło mnie na 7 stronę :lol:
Mykam przygotować obiadek po potem jedziemy nad jeziorko - coby nasze dziecko nie tylko budową żyło... :o :o :roll: :-?

taka_ja & taki_on:)
16-08-2009, 18:18
Witaj!!
no ładny ten miedziany dach jest :wink: i kominy fajnie pasują do niego.
wszystko zalezy od tego jaką chcesz mieć elewacje i czy będzie razem grało :lol:

Witaj kala :wink:
elewacja chyba będzie delikatna wpadająca ciut w pomarańcz- taki widziałam morelkowy (morela jasna- jaśniuteńka) kolorek- hm trudno opisać, bo z daleka wygląda jak żółtawa elewacja, a bliżej... ma taki kolor - to na dzień dzisiejszy :wink:
Aleeeeeeeeeeeeeeeee...
Dzisiaj oglądałam jadąc do Krakowa domy z miedzianymi dachami... i są różne, widziałam kawę z mlekiem i domek miał miedziany dach, ale bonie były jasne -to nadawało innego klimatu... Widziałam różne deliktne żółte w różnych odcieniach elewacje - tez fajnie wyglądały...
:wink:
Ja najpierw musiałam poobserwować...
Zauwazyłam, że są różne odcienie, chyba zalezy to od firmy - bo jedne blachodachówki są bardziej w brąz... zaś inne -te mi się bardziej podobają są takie ceglaste - bardziej w pomarańcz... a jak jeszcze z połyskiem, to z daleka wygląda jak dachówka...
Są różne wytłoczenia jej... jedne bardziej kwadratowe, inne bardziej podobne w wytłoczeniu do dachówki... bardziej zaokrąglone...
Dzisiaj widziałam jadąc rózne blachodachówki -na dachach inaczej wyglądają... a przy okazji elewacje... :wink:

taka_ja & taki_on:)
16-08-2009, 18:42
Witaj Gosiu :D
To samo u mnie... eliminacja, podoba mi się bordowa, taka wisnia, ale full ich u nas. dlatego wiedziałam, że napewno odpada... że chcę inną :wink: Zobaczyłam czarną... no tutaj trzeba by podumac nad elewacją... potem padło na brąz- taki własnie kasztan widziałam... tak jak w jednym z projektów jest, tylko chyba tam ciemny kasztan... a mi sie podobał jasny-bo widziałam taką blachę w takim kolorze... na domu, ale ja chciałam blachodachówkę... Więc miałam wybór taki jak TY.... miadziana, albo bordowa...
Niebieska odpadła... bo projekt wybrałam ze względu na jego taki wiejski -swojski charakter domku... Na wsi u mojej babci sąsiedzi naprzeciwko mieszkali w domku i mieli okiennice... gdy padał śnieg ( kiedys były pradziwe, mroźne zimy) i zawiewało, oni część okiennic sobie zamykali... Ale te okiennice nadawały domkowi charakteru... Obok stał taki sam dom, tak kiedyś budowano... i nie posiadał okiennic... jak w nim brakowało właśnie takich okiennic...
Gdy zobaczyłam ten projekt... nie tylko spodobał mi się rozkład (fakt brak mi jednak będzie takiej spiżarki malutkiej...) ale własnie wpadły mi w oko te okiennice i jego taki wiejski wygląd...
:wink: :D
A z dzieciństwa kojarzę sobie domy z miedzianymi dachówkami... tylko wtedy ludzie nie mieli takiego wyboru jak dzisiaj... nie tylko elewacji ale i okryć dachów :wink:

kala67
17-08-2009, 20:24
wow !! :o :o
ale z Ciebie pracuś!!! robot poprostu :lol: :lol: :lol:

margay
18-08-2009, 06:12
Dzień dobry :D
Tak....jeszcze pewnie Misiek nie wziął się za parzenie kawy a ja już piszę :lol: :o
A za chwilę będę latała jak poparzona i do pracy pójdę bez makijażu :roll:
Noooooo kochana.......GRATULUJĘ wyboru koloru dachówki :D i wymurowania wszystkich ścianek.
Spisaliście się na medal! :D
A teraz mykam do pracy :roll:

taka_ja & taki_on:)
18-08-2009, 16:49
wow !! :o :o
ale z Ciebie pracuś!!! robot poprostu :lol: :lol: :lol:

Ot i zostałam przechwalona, bo dzisiaj nie dotarliśmy na budowę :wink:
Kilka załatwień mielśmy... a gdy juz mieliśmy szykować się, to Misiek dostał tel. z Enion i musiał podjechać podpisać piepierek :roll: ...
Ale jutro z rana wyruszamy... :D :wink:

kala67
18-08-2009, 17:35
jeden dzien odpoczynku kazdemu dobrze zrobi :lol: :wink:
a znając zycie to jutro nadrobisz prace za dwa dni :lol: :lol:

taka_ja & taki_on:)
18-08-2009, 18:36
Dzień dobry :D
Tak....jeszcze pewnie Misiek nie wziął się za parzenie kawy a ja już piszę :lol: :o
A za chwilę będę latała jak poparzona i do pracy pójdę bez makijażu :roll:
Noooooo kochana.......GRATULUJĘ wyboru koloru dachówki :D i wymurowania wszystkich ścianek.
Spisaliście się na medal! :D
A teraz mykam do pracy :roll:
Misiek obudził mnie z rana i zapytał czy chcę kawusię ...a potem powiedział:
-o matko ale masz oczy czerwone
:roll: :o
- czerwoneeeeee? No ja niepswałam -się śmiałam...
Ale o 7-mej kawusię piłam, bo wiedziałam, że czeka na mnie pranie...
Gosia... dzisiaj to był cyrk z blachodachówką... Zebyś widziała ile ja natrgałam w te i w te dwa kawałki blachodachówki... ustawiając to tu to tu... ahaha, bo inne miały odcienie w słonku a inne w cieniu i.. były to dwa kolory miedziane... jeden bardziej w brąz... drugi ciut ciemniejszy jakby ceglasty, a jak do tego drugiego przyłożyłam naszą płytkę to jakby wyciął z tej blachodachówki pod brąz, a w Leroy M. wygladała na ceglastą... :roll: :o
Potem wyglądała inaczej i te blachodachówki też... Miska też skołowałam tym... ahahaaaaaaaaaaaa
Aż Pan dał nam spory kawałek blachodachówki z wystawy ahahaaaaaa....
Mamy sobie zerknąć jak Misiek sobie obłoży komin... wtedy przyłożyc ową blachodachówkę... bo i rynny bardziej pasują do tej bardziej ceglastej... No jutro zobaczymy.... Ale dzisiaj było się nabiegałam... ahahaaaaaaaaa...
Njalepsze jak bylismy w OBI, tam spytalismy Pana o kominki... bo tyle ich, że mozna zgłupieć i Pan okazało się, że zbudował dom i spytał a gdzie budujemy itp. aż Misiek mówi:
- no ja z moją oboje budujemy sami...
A ów pan... spojrzał na niego, potem na mnie zerknał od stóp do głowy i jakby zamarł... :roll: :o
Potem powiedziałam do Miśka, że chyba nam nie uwierzył :wink:
Kolega wczoraj nas na budowie odwiedził i pyta:
- a skąd miałeś ekipę?
- to ja z moją Miską budowałem i budujemy...
Znowu cisza i ... potem...
- no to się narobililiście :wink:
Ale najpierw tak, jakbysmy żartowali....
Cyrk... a Miśka tu cięzko pracuje :wink: No tak pewnie powinnam być pół baby i mieć muskuły.... ahahaaaaaaaaaaaaaaaaa....

taka_ja & taki_on:)
18-08-2009, 18:41
jeden dzien odpoczynku kazdemu dobrze zrobi :lol: :wink:
a znając zycie to jutro nadrobisz prace za dwa dni :lol: :lol:

Kala właśnie tego sie obawiam, bo juz mamy być na budowie o 6-tej :o , bo o 7-mej ma Misiek podjechać po cieślę, aby ten tylko zerknął na dach nad salonem, który trzeba dokończyć...
Jak wpadniemy..to aby nie padało..kury na wsi pobudzimy :lol: bo będa jeszcze spały...
Moja babcia pamiętam jak mówiła:
-kto rano wstaje temu Pan Bóg daje...
:wink: :D

kala67
18-08-2009, 18:44
pracus straszny z Ciebie!!!
nawet w awatarku...nie jestes bezczynna :lol: :lol: :lol:

margay
18-08-2009, 19:41
:lol: :lol: :lol: chichram....bo przypomniałaś mi jak wybieraliśmy klinkier na kominy....no normalnie jakbyś moje zachowanie opisała :o :o :lol: :lol: :lol: :lol:
Z dachówką którą wybraliśmy skakałam jak "pchła na łańcuchu" to do światła to do cienia....za każdym razem inny kolor klinkieru pasował :roll: ......Facet ze składów budowlanych po półgodzinie :o zaczął dziwnym wzrokiem na mnie patrzeć :lol: :lol:
A na koniec oparłam dachówkę o ścianę kilkanaście metrów dalej, położyłam koło niej płytkę klinkierową i z daleka stwierdziłam w końcu, że ta......i wtedy ten pan odetchnął :lol: :lol: :lol:

anetina
19-08-2009, 06:58
oj te wybory i te kobiety :)
ja najbardziej nie lubie wyborów
dla mnie powinien być jeden rodzaj i to wszystko

pozdrawiam i życze miłego dnia

waldi8321
19-08-2009, 13:09
Nio i wreszcie się zmobilizowałam i postanowiłam coś napisać :) Nie wiem,co było nie tak,ale jakoś weny twórczej nie miałam i czasu trochę brakowało :oops: Ale systematycznie obserwowałam dziennik i jestem na czasie - na szczęście nie mam 100 stron do nadrobienia :o :lol: hihihihi :lol:

No więc wyboru dokonałaś super,bo będzie pasował do stylu - miedziany daszek a do tego okiennice przy oknach, no miodzio :D Najważniejsze,że wreszcie znaleźliście to,co najbardziej Wam się podoba :D

Jeśli chodzi o kolor elewacji to mam chyba najlepszy pomysł pod słońcem :lol:.....
A dlaczego by nie zrobić tak: pojedziecie pod ten domek,który widzieliście,zapukacie do drzwi i jak ktoś będzie i Wam otworzy,to zapytacie się jaki to kolor elewacji dokładnie,bo bardzo Wam się podoba,a że budujecie teraz domek,to ta inforamcja bardzo Wam się przyda :D:D:D przy okazji oglądniecie całkiem z bliska :):D

Kurczę,ja to mam nadzieję,że u nas kolory będą pasować do siebie,bo my wybieraliśmy bez żadnego przystawiania dachówki do zegły itp. :o:lol: Myk i była dachówka,myk i była cegiełka :lol: Tylko nad ciemną cegłą trochę się zastanawialismy,żeby nie za jasna była,ale to tylko chwilkę było :o Jak nam wyjdzie jakiś kogel mogel to dopiero będzie :lol::lol:


Ale ten Wasz domek to już całkiem jak domek wygląda :o:D Już ściany wszystkie :o teraz to tylko dach zacząć i skończyć i będziesz okna wybierać :D Prawdziwe z Was strusie pędziwiatry :o:D:D:lol:

Pozdrowionka :D

waldi8321
19-08-2009, 13:16
A Uszwicy to piękne zdjęcie zrobiliście :D Przypomniało mi się,jak jeździłam do babci na wakacje,tam zaraz za wałem jest Uszwica - często tam się kąpaliśmy jako dzieci :D Kiedyś to przyszło nam do głowy,żeby się obrzucać piaskiem z dna :lol::lol: tak się obrzucalismy,że jak przyszliśmy do domu,to mamy nie mogły nam tego piasku z włosów wypłukać :lol::lol: ale najlepiej było jak po dużym deszczu rzucalismy się gliną :o:lol: wtedy to po myciu głowy woda była brązowa jak po farbowaniu :o:lol::lol:
Ale mi się teraz przypomina,co wtedy wyprawialiśmy i jakie przygody mieliśmy :D:D Każdego roku były superowe wakacje :D

taka_ja & taki_on:)
19-08-2009, 19:58
pracus straszny z Ciebie!!!
nawet w awatarku...nie jestes bezczynna :lol: :lol: :lol:

Ahhaaaaaaaaa....
Faktycznie mieszam i mieszam chyba farbę... :wink:

kala67
19-08-2009, 20:05
ale fajne znalezisko :lol:
podkowy na szczęście!!! i na dodatek dwie!!!!!! :o :o
podwójne szczęście murowane :lol: :lol: :lol:

taka_ja & taki_on:)
19-08-2009, 20:07
oj te wybory i te kobiety :)
ja najbardziej nie lubie wyborów
dla mnie powinien być jeden rodzaj i to wszystko

pozdrawiam i życze miłego dnia

Nu a potem faceci powiedzą:
- toż to ty wybrałaś :wink:

Kiedys tak było... jeden rodzaj był dachówki... za rurką się stało Bóg wie ile, gwoździe trzeba było prostować... bo nie było w sklepach... A i po segment stało się dniami i nocami ... A potem tez były cyrki, bo to w paczkach często było, to szafka nie pasowała do reszty itp.
Aż wierzyć się teraz niechce...
Teraz dachy niebieskie, hmm chyba wszystkie kolory są..ciekawe czy żółte?
Ja przeważnie wpadam do sklepu i myk to i myk to... ale dzisiaj sam Misiek stwierdził, że jednak ta blachodachówka zostanie zakupiona- ten odcień...
On sam nie wiedział, że są dwa odcienie miedzianego... Ja wcześniej też... :wink:
Ja jak byłam w tych marketach ostatnio budowlanych pooglądałam sobie terakotę i tutaj mozna zgłupieć... :o :lol:

taka_ja & taki_on:)
19-08-2009, 20:15
Witaj Iza....
No tak człek ma czasami, że poprostu musi sobie ciut odsapnąć od tego netu :wink:
Bardzo się cieszę, że wróciła wena :wink:
Ja tez juz ile razy przejechalismy to mówiłam, nawet ostatnio -stój, podejdę zapytam... ale Misiek stwierdził, że toz jeszcze nie czas... A ostatnio stwierdziłam, że elewacja fajna, ale coś inny kolor ma w słonku :lol: Jak to te kolory mają do siebie... Rano -inny, w południe inny, wieczorem inny... :wink:
Ale napewno zapytamy, mam nadzieję, że pamiętają... :D

Kurczę,ja to mam nadzieję,że u nas kolory będą pasować do siebie,bo my wybieraliśmy bez żadnego przystawiania dachówki do zegły itp. Myk i była dachówka,myk i była cegiełka Tylko nad ciemną cegłą trochę się zastanawialismy,żeby nie za jasna była,ale to tylko chwilkę było Jak nam wyjdzie jakiś kogel mogel to dopiero będzie

Będzie dobrze :wink:

taka_ja & taki_on:)
19-08-2009, 20:20
ale fajne znalezisko :lol:
podkowy na szczęście!!! i na dodatek dwie!!!!!! :o :o
podwójne szczęście murowane :lol: :lol: :lol:

Mała dla mnie bo ja mała a większa dla Miśka, bo on większy :wink:
Dużej nie mogłabym mieć, bo gdyby było więcej szczęścia, to bym była za bardzo przeszczęsliwa :wink: i bym zgłupiała jeszcze... :D
No powiedziałam dzisiaj do Miśka:
- możesz zagrać w toto lotka i bez wygranej nie wracaj...nawet w portki Ci włożę podkowę - ahahaaaaaaaaaaaaaaa..., nu żeby zadziało... :wink: :lol:
:lol: :lol: :lol:

taka_ja & taki_on:)
19-08-2009, 20:23
Iza zdjęcie Uszwicy robiłam ja, ten jak ostatnio mi zrobił zdjęcie ten elewacji -budynku, to ... to stwierdzam, że aparat musi wziąć kiedyś znowu do ręki....
Zresztą to ja non stop robię fotki na budowie...
Niby potrafi robić tez ładne ujęcia... ale na to wygląda, że miałabym płot i kawałek drogi... chłopak chyba niechciał być nakryty i za szybko zabrał aparat...
:lol:

margay
19-08-2009, 21:42
podkowa przy budowie przyda się na szczęście 8)
Z tymi kolorami to przewalone jest :lol: na każdym zdjęciu inny....
Ale najważniejsze że pasują do siebie, dobry wybór :D
Moim zdaniem najważniejsza jest na końcu elewacja, żeby pasowała do dachu, okien i tak dalej.....już siebie widzę jak latam po sklepie - jak kot z pęcherzem, żeby dobrać kolor elewacji :lol: :lol: :lol: no ale nie martwy się na zapas, najważniejsze, że wybór koloru dachu i kominów mamy już za sobą :D
dobrej nocki życzę

taka_ja & taki_on:)
20-08-2009, 21:57
Ojej jak sobie pomyślę co nas czeka Gosia... no nie tylko nas... wybór kolorów do pokoi itp. to szok :wink:
Ja zajrzałam tylko na chwilkę, bo jestem zmęczona... ale dach nad salonem skończony. Dzisiaj był Ciesla juz przed 7-mą i... z Miśkiem i jeszcze jednym Panem robili... Stwierdził, że dobrze zaczęliśmy :D. Potem ja z Miśkiem kończyłam...
Poucinał Misiek wszystkie deski -tak jak mają być... bo nawet te wiązary miały dużą długość... Przekładanie non stop rusztowania...
A ja dzisiaj nic tak nie mogę łapać..ale musiałam... mam nadzieję, że jutro będzie lepiej... bo od tego wczorajszego targania kosiarki mam odciski..jeden taki pośrodku dłoni pękł, inny też pękł -na małtym palcu... ale na opuszkach obu palców mam z wodą... Makabra... Jeszcze dzisiaj zachciało mi sie impregnować dach... ale nie wysoko sięgałam... bo te wiązary się ruszają, poza tym nie miałam rusztowania... bo robili dach- kosz.
Jeszcze Misiek mówi do Cieśli:
- kurcze kobita moja wczoraj się napracowała, teraz ma taką łapę, że wolę spać w kuchni bo się boję Panie.... :lol: :lol: :lol:
- nie słucha go Pan... - się smiałam...
Cieśla też się śmiał...
Ale dzisiaj miałam przygodę... a raczej mieliśmy...
Auto nam się zbuntowało..i stanęło -te budowlane, on juz od jakiegoś czasu szarpał, Misiek zaglądał..ale teraz gdy wracaliśmy do domu... to stanęło przed zabudowanym zakrętem i koniec...
Grzebał w nim Misiek, gdy staneliśmy na czyjejś drodze... ale ani drgnął... W końcu znajoma podrzuciła go do naszego domu, a ten miał wrócić po mnie naszym drugim autem...
Zanim odjechał, to popchał mnie i auto naprzeciwko, obok drogi na trawę... Czekałam w aucie, aż podchodzi kobieta i dość, że klnie, że ona tu krowę pasie, to klnie...klnie jak szewc...
Ale ja mówię...że mąż zaraz przyjedzie po mnie, bo auto nam stanęło tutaj... że my niedaleko się budujemy też tutaj i wracalismy oboje z budowy... Jeszcze zapytałam, czy zna mojego męża...
To kobieta zaczęła że jasne, że zna, zmieniła podejście, ale powiem szczerze, że zdenerwowała mnie... Potem mi opowoadała, że tutaj to mieszkają wredne baby... :o (no przykład miałam).
Powiem szczerze, że gdy zobaczyłam Miśka ... to się ucieszyłam, ta dalej trajkotała jak to złośliwy są ludzie itp. Ja jeszcze raz przeprosiłam, że wjechalismy w jej pole..ale ona z usmiechem odpowiedziała, że nic się niestało... Misiek zaczepiał linke a Pani odeszła...
Potem jak opowiedziałam Miśkowi... to ten był zaskoczony, bo gdy nadjechał, to widział panią rozgadaną... :wink:
Dojechalismy do domu... Misiek mnie ciągnął... Już nie opłaca nam się naprawa naszego budowlanego autka... Misiek zaglądał do niego -bo jego ciut znał, co mu dolega itp. Ale był zbyt zmęczony aby dokładnie sprawdzać... Zobaczymy...
Uciekam spać.... Pozdrawiam...
:wink: :D
P.S. Misiek stwierdził, że ja mam jakiś magnez, że przyciągam często dziwnych ludzi...
Bo pół roku temu, gdy niedaleko Banku Millenium stałam czekając na Miśka, ten autem miał podjechać, to zaczepił mnie Pan ok. 50 l. i pytał, czy nie poszukuję pracy, bo jestem atrakcyjna... (chodziło o pracę w agencji :wink: )
Dobrze, że w takich sytuacjach zawsze odpowiadam ze spokojem, jeszcze mnie spytał, czy stąd jestem - Tarnowa itp.
Odpowiedziałam, że nie poszukuje pracy nawet dorywczej... a stoję tutaj, bo czekam na męża... facet wyrwał jak głupi, jeszcze przeprosił szybko...
Misiek okazało się, że czekał w aucie niedaleko na mnie, a ja zapomniałam fonika, został w aucie... Teraz się smieje, że on sam musi mnie pilnować... że Broń Bóg łazić mi samej zwłaszcza w Tarnowie ahahaaaaaaaaaaaaaa...
Ok uciekam............ :wink:

margay
21-08-2009, 20:33
P.S. Misiek stwierdził, że ja mam jakiś magnez, że przyciągam często dziwnych ludzi...
Bo pół roku temu, gdy niedaleko Banku Millenium stałam czekając na Miśka, ten autem miał podjechać, to zaczepił mnie Pan ok. 50 l. i pytał, czy nie poszukuję pracy, bo jestem atrakcyjna... (chodziło o pracę w agencji )
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
W pewnym stopniu - komplement Ci walnął, że atrakcyjna jesteś....ale bezczelny, że tak w biały dzień kobiety zaczepia :o
Miśka jutro napiszę, bo takiego posta wymaściłaś, że sporo mam tu jeszcze do komentowania :D ale tak mnie rozbolała głowa, że muszę się położyć :(
Nie wiem co mi się dzieje :evil: pulsuje mi cały łeb z bólu i oczy mnie strasznie bolą...i to już drugi dzień....zwariuję....
:(
Dobranoc

taka_ja & taki_on:)
22-08-2009, 08:10
P.S. Misiek stwierdził, że ja mam jakiś magnez, że przyciągam często dziwnych ludzi...
Bo pół roku temu, gdy niedaleko Banku Millenium stałam czekając na Miśka, ten autem miał podjechać, to zaczepił mnie Pan ok. 50 l. i pytał, czy nie poszukuję pracy, bo jestem atrakcyjna... (chodziło o pracę w agencji )
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
W pewnym stopniu - komplement Ci walnął, że atrakcyjna jesteś....ale bezczelny, że tak w biały dzień kobiety zaczepia :o
Miśka jutro napiszę, bo takiego posta wymaściłaś, że sporo mam tu jeszcze do komentowania :D ale tak mnie rozbolała głowa, że muszę się położyć :(
Nie wiem co mi się dzieje :evil: pulsuje mi cały łeb z bólu i oczy mnie strasznie bolą...i to już drugi dzień....zwariuję....
:(
Dobranoc
Zaraz mykamy na budowę, bo ma nam Pan przywieźć deski, które wczoraj zamówił Misiek... no i trzeba będzie je odrazu poprzybijać, żeby się niepokrzywiły... A Misiek ledwo chodzi, ale nie... trzeba bo... i koniec...
Gosiu może cisnienie za wysokie... Moja kolezanka ma często migreny takie, że głowa mało nie peknie jej i mówi, że aż powieki i oczy bolą...
Uciekam... miłego dzionka i życzę zdrówka-aby głowa nie bolała :wink:

taka_ja & taki_on:)
22-08-2009, 20:51
Po 10-tej Pan wynajęty przywiózł nam deski na pas rynnowy i wyładowalismy je, poczym zaimpregnowalismy. Nie przybijaliśmy, bo ja miałam taki ból brzucha, że szok, a Misiek, tez ledwo chodził... Wrócilismy do domu...
Szok...
Nie wiem jak to będzie w poniedziałek, bo Misiek był u lekarza i dostał leki, ale ma sie nazie oszczędzać. Zaś ja czuje sie lepiej, ale jestem osłabiona...
Życzę zdrówka... uciekam do łóżeczka :wink:

aneoli
23-08-2009, 10:41
Witaj!

Bardzo podziwiam Wasze zmagania na budowie. My również z mężem planujemy sami ( z pomocą taty ) zbudować nasz dom. Czy możesz napisać coś o kosztach budowy do stanu obecnego?
Pozdrawiam! :D

taka_ja & taki_on:)
23-08-2009, 13:27
Witaj!

Bardzo podziwiam Wasze zmagania na budowie. My również z mężem planujemy sami ( z pomocą taty ) zbudować nasz dom. Czy możesz napisać coś o kosztach budowy do stanu obecnego?
Pozdrawiam! :D

Witaj aneoli :wink: :D

Jaki projekt domku macie? Czy narazie to poszukiwania projektu?
Odpowiedziałam Tobie na priv. :wink:
A tata to cenny skarb :wink: My powoli, ale sami... Teraz zalezy nam aby zabezpieczyć domek...dach, a okna zobaczymy... Reszta w nastepnym roku :wink:
Pozdrawiam i trzymam kciuki :wink:

Perłóweczka
24-08-2009, 22:56
witam miśkę :wink:
ojojjj dzieje sie u Ciebie tyle ze ho ho :o
muszę potem poswięcić więcej czasu na przeczytanie wszystkiego :o
pozdrawiam Cię serdecznie :wink:
ps. ale masz adoratorów :o znając ciebie to pewnie mu dałas do wiwatu :lol:

kamlotek
25-08-2009, 10:58
Witaj Misia :lol: trochę mnie nie było,a u Was takie zmiany :o , zresztą nie ma się co dziwić skoro dom buduje kobieta z taką werwą ,zapałem i optymizmem :D . Pozdrawiam i pędzę dalej. Gratuluję wyboru płytek i blachodachówki

margay
25-08-2009, 18:40
Wpadłam zapytać się jak tam dzisiaj na budowie??? I co z Miśkiem? Mam nadzieję, że ból nie dokuczał....
Pozdrawiam i miłego wieczorku życzę :D

taka_ja & taki_on:)
25-08-2009, 19:20
witam miśkę :wink:
ojojjj dzieje sie u Ciebie tyle ze ho ho :o
muszę potem poswięcić więcej czasu na przeczytanie wszystkiego :o
pozdrawiam Cię serdecznie :wink:
ps. ale masz adoratorów :o znając ciebie to pewnie mu dałas do wiwatu :lol:

Noooooooooooooooooooooooooo
Suuuuuuuuuuuuuuperrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Żeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee Jużzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
Wróciłaś

http://www.fotoszok.pl/displayimage.php?album=2125&pos=18
To ja zapewne muszę wyruszyć do Ciebie, bo zapewne u Ciebie się działo :wink:
To z okazji powrotu :wink:
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/SugarwareZ-235.gif

taka_ja & taki_on:)
25-08-2009, 19:28
Witaj Misia :lol: trochę mnie nie było,a u Was takie zmiany :o , zresztą nie ma się co dziwić skoro dom buduje kobieta z taką werwą ,zapałem i optymizmem :D . Pozdrawiam i pędzę dalej. Gratuluję wyboru płytek i blachodachówki

Asiuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu...
No w końcu jesteś.... bo myslałam, że tym razem to z tą przyczepa kampingową to wyruszyliście w podróż... :wink:
Ale dziewczyny widze, że będę miała co czytać i oglądać... u WAS... zaraz i u Gosi wejdzie ekipa i będzie dachówka, u Izy zaraz patrzeć jak będzie elewacja... kurcze tylko ja jakoś tak jakby w miejscu... :roll:
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/SugarwareZ-158.gif


kobieta z taką werwą ,zapałem i optymizmem :D

Teraz to urosłam od tych słów :D
O nawet skrzydła mi z tyłu wyrosły...
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/SugarwareZ-200.gif

taka_ja & taki_on:)
25-08-2009, 19:38
Wpadłam zapytać się jak tam dzisiaj na budowie??? I co z Miśkiem? Mam nadzieję, że ból nie dokuczał....
Pozdrawiam i miłego wieczorku życzę :D

O jest i Gosiaaaaaaaaaaaaaaaa!!! :D

Dzisiaj zbijałam skrzynkę na drzewo... bo Misiek siedział sobie na górze i obkładał dalej kominy płytkami... a ja... zaczęłam sprzątać, ale uznałam, że co z tej kupki drewna ściętego, jak zaraz będzie znowu wszystko porozrzucane... i wzięłam paletę taką mocniejszą, poprzybijałam kontrłaty, które wcześniej ucięłam na jedne wymiar... a Misiek obserwował co tam kombinuję :D A potem gdy zaczęłam dumać, czy starczy mi desek, dumałam, czy lepiej nie zbić z tych innych palet boki skrzynki... I Misiek gdy usiedliśmy coś zjeść... powiedział, abym wzięła sobie odwrotnie palety i zabawę miałam na 102 !!!
Skrzynka jest... w niej drewno z odpadów, ale nie wspomnę ile czeka desek i deseczek z gwoździkami :evil: Teraz dumam czy to w tej skrzyneczce mojej się zmieści :D
Gosiu Misiek już lepiej... antybiotyk bierze i nic go nie boli... :D :wink:
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/SugarwareZ-239.gif

kamlotek
25-08-2009, 20:56
Witaj Misia :lol: trochę mnie nie było,a u Was takie zmiany :o , zresztą nie ma się co dziwić skoro dom buduje kobieta z taką werwą ,zapałem i optymizmem :D . Pozdrawiam i pędzę dalej. Gratuluję wyboru płytek i blachodachówki

Asiuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu...
No w końcu jesteś.... bo myslałam, że tym razem to z tą przyczepa kampingową to wyruszyliście w podróż... :wink:
Ale dziewczyny widze, że będę miała co czytać i oglądać... u WAS... zaraz i u Gosi wejdzie ekipa i będzie dachówka, u Izy zaraz patrzeć jak będzie elewacja... kurcze tylko ja jakoś tak jakby w miejscu... :roll:
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/SugarwareZ-158.gif


kobieta z taką werwą ,zapałem i optymizmem :D

Teraz to urosłam od tych słów :D
O nawet skrzydła mi z tyłu wyrosły...
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/SugarwareZ-200.gif

Nakłaść Ci po http://www.cosgan.de/images/smilie/boese/p030.gif ,co tzn,że u Ciebie wszystko stoi w miejscu.Niejedna z nas byłaby skazana na smutny los http://www.cosgan.de/images/smilie/verschiedene/a065.gif ,lub byłybysmy na samym początku drogi na etepie kopania lub zalewania fundamentów.Budując we dwoje jak Ty i Misiek.

kamlotek
25-08-2009, 21:02
Wpadłam zapytać się jak tam dzisiaj na budowie??? I co z Miśkiem? Mam nadzieję, że ból nie dokuczał....
Pozdrawiam i miłego wieczorku życzę :D

O jest i Gosiaaaaaaaaaaaaaaaa!!! :D

Dzisiaj zbijałam skrzynkę na drzewo... bo Misiek siedział sobie na górze i obkładał dalej kominy płytkami... a ja... zaczęłam sprzątać, ale uznałam, że co z tej kupki drewna ściętego, jak zaraz będzie znowu wszystko porozrzucane... i wzięłam paletę taką mocniejszą, poprzybijałam kontrłaty, które wcześniej ucięłam na jedne wymiar... a Misiek obserwował co tam kombinuję :D A potem gdy zaczęłam dumać, czy starczy mi desek, dumałam, czy lepiej nie zbić z tych innych palet boki skrzynki... I Misiek gdy usiedliśmy coś zjeść... powiedział, abym wzięła sobie odwrotnie palety i zabawę miałam na 102 !!!
Skrzynka jest... w niej drewno z odpadów, ale nie wspomnę ile czeka desek i deseczek z gwoździkami :evil: Teraz dumam czy to w tej skrzyneczce mojej się zmieści :D
Gosiu Misiek już lepiej... antybiotyk bierze i nic go nie boli... :D :wink:
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/SugarwareZ-239.gif

To trzymamy kciuki za zdrowie Miśka,pozdrów go od kobiet z kółka i dbaj o niego :wink: , a może za http://www.cosgan.de/images/midi/liebe/a015.gif stosujesz mu specjalną homeopatię w Twoim specjalnym wykonaniu :wink:

Perłóweczka
26-08-2009, 08:33
Asia co u Miśka :o jak on się czuje ???
musisz dbać o niego bo taki mąż to złoto :wink: no...wiesz masaże , okłady :roll:

kamlotek
26-08-2009, 15:36
Właśnie co tam słychać u naszego BOba Budowniczego :roll: ,i jak jego wierna pomocnica :lol: .
Może coś takiego dla chorego
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/13651/swieca1.jpg (http://www.fotoszok.pl)
a jak nie to małe co nieco
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/13651/31680_jablecznik_0_2.jpg (http://www.fotoszok.pl)
i cos energetyzującego
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/13651/phpThumb%5B1%5D%7E1.jpg (http://www.fotoszok.pl)
czekamy na odpowiedź

waldi8321
26-08-2009, 19:01
Kurczę,zostawić Was na chwilkę i już mam do poczytania tyle postów,że dobre 15 minut siedziałam wczytując się :rol::lol::lol:
Miska,Ty tu nam nie mów,że u Ciebie w miejscu stoi budowa,bo co rusz jakieś nowe zdjątka zamieszczasz i ani się nie obejrzymy,a zaszczycisz nas pokryciem dachu :D:D
Nie ma co,muszę przyznać,że kolorek fajniutki - nic tylko pozotaje czekać na końcowy efekt :):D Ale Wy jesteście takie mrówki robotnice,że już pewnie wkrótce to nastąpi :D Mamy tylko nadzieję,że Miśkowi zdrowie dopisze :) Na pewno będzie dobrze :)
Pozdrowionka :D

taka_ja & taki_on:)
26-08-2009, 20:12
Wpadłam tylko na momencik -bo jestem padnięta...
Znowu zbiłam kolejna skrzynke i ją zabrałam w inne miejsce i przenosiłam wszystkie drewno z tamtej, aby wczoraj zrobiona skrzynka nie stała koło beczki, ale koło pustaków.
Jutro znowu zbijam kolejną, ponieważ nie mieści mi się drewno. W jednej są deski z gwoździkami, zaś druga z czubem bez.
Misiek tylko kręcił głową, bo nawet przekulgałam sama skrzynkę i mówił wczesniej:
- a zostaw w czorta tą skrzynkę, będziesz od nowa przeniosiła?
Ale Miska uparta... w taki upał zbijała i wyłozyła teraz skrzynke folią :wink: A potem na kawałku folii ciągałam te drewno... w te i spowrotem... Co ja sie naschylałam ... Ale porządek musi być... potem jeszcze układałam dłuższe deki, druty, oddzielnie i cegły, pustaki fundamentowe -dobrze, że kilka ich było, bo juz nie miałam siły nieść je na paletę :-? :lol:
Nu i jutro muszę zbic kolejną z palet skrzyneczkę, bo deski i inne kawałki nie mieszczą się...
Jeszcze ciut jutro mam robotki...
A dzisiaj Misiek skończył obkładać te kominy płytkami - te od drogi... najważniejsze... Poza tym, będziemy ciut przód deski rynnowej poprawiać... Ciut wysuniemy, aby nie mieć rynny obok schodów...
Więc z 3 godziny zabawy...
Misiek ma się dobrze, jak gwiżdże i żartuje to wsio ok :wink: Codziennie go pytam..jak tam ten ropień, ale mówi, że chyba go juz nie ma, bo go nieczuje jak wczesniej, czyli antybiotyki pomogły...
Misiek... oć będzie masaż...
Zaraz zaraz.... a on co?
Hm może pospiewam i potańczę :wink:
Cholercia, że nie mam tutaj rurki...
:roll: :lol:
Ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiii
Stary Niedźwiedź śpi....

Co do masażu, to ...niestey ponoć go za bardzo smyram i gilgotki ma...
Nieuwierzyły byście, co on woli od takiego masażu...
Otóż żebym chodziła mu po plecach...
Ba nawet w szpilkach mu proponowałam takie chodzenie... ale moge tylko na bosaka ahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa... Mówi, że tak mu najlepiej jak go tak podepczę.... ahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa... że to najlepszy masaż...
To sobie wyobraźcie, jakby tak ktos wszedł a facet lezy na brzuchu a kobietka mu chodzi po pleckach...
Nieeeeeeeeeeeeeeeeeee no to cyrk...
Ahhaaaaaaaaaaaaaaaa....
Zaś on jak mi nieraz zrobi masaż, to mało kręgosłupa nie mam na żebrach z przodu..bo on ma taką silną dłoń - czucia nie ma... Ale kurcze nie narzekam - bo jednak to nie ma jak taki masaż... ahahaaaaaaa...

Dziekuję za pozdrowieńka i nawzajem od Miska ślę...

Uciekam..bo plecki chcą odpocząć...
Niebawem uzupełnie dziennik... I Odwiedzę WAS... Buziaki :wink:

kamlotek
26-08-2009, 20:33
Nalugasz się z tymi skrzyniami i robieniem porządków na działce,ja to klełam pod nasem jak sprzątałam,że do rozwalania było komu,ale do sprzątania jest tylko Asia :wink: . Choć ekipa,mówiła,ze posprzątają po sobie,ale mnie normalnie nosiło i jak nie stawiałam murów jak Ty ,to sprzątałam. Starałam się bynajmniej sprawiać wrażenie,że coś robiłam,tak było do końca kwietnia,a teraz rąk nie czuje momentami,ale coś za coś. Jak się chce zaoszczędzić,aby jak najwięcej zostało na wykończeniówkę,to trzeba zakasać rękawy i robić to co wydaje nam się,że potrafimy,chyba potrafimy.
Pozdrawiam i do przeczytania 01.09.
pozdrowienia dla Ciebie i wracajacego do zdrowia Miśka

Perłóweczka
26-08-2009, 21:19
Misiek ma się dobrze, jak gwiżdże i żartuje to wsio ok :wink:

to dobrze ze mężuś dobrze sie czuje i jest w świetnej formie :wink:
a ty nie hasaj za duzo z tymi skrzynkami i deskami bo nie mozesz sie przeforsowaććććć :o

margay
26-08-2009, 21:20
Witam :D
Widzę, że koło nasze tętni życiem :D
Ja rozpiszę się dopiero jutro.....na razie odwiedziłam was wszystkie i poczytałam.....bo taka jestem dzisiaj umęczona przez te jeba...............ne buraki, że ledwo żyje :( Ale zrobiłam 20 słoików to przynajmniej będzie co w zimie jeść :wink:
Miśka przepis napiszę ci jutro, bo teraz mykam do wanny i do łóżeczka.....

kamlotek
26-08-2009, 21:24
jaki przepis,na co :roll:

margay
26-08-2009, 21:29
No i masz......dopadły mnie :lol: :lol: :lol: :lol: teraz się nie oderwę i pójdę myć głowę o północy a jutro z worami pod oczami do pracy :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Już pędzę Asiu z odpowiedzią :D - przepis na sałatkę z buraczków, tam wchodzi jeszcze papryka i cebula.
Sałatka przepyszna na zimę do obiadu, Miśka prosiła o przepis ale napiszę jutro bo padam.......

kamlotek
26-08-2009, 21:33
za pozwoleniem skorzystam z przepisu,bo zapowiada się z przepisu smakowicie :lol: .Sama muszę iść spać,bo wstaję o 4tej,ale przyciąganie fm jest silniejsze :lol: :wink:

Perłóweczka
26-08-2009, 21:35
No i masz......dopadły mnie :lol: :lol: :lol: :lol:

A jak !!!!!!
dziewczyny musicie założyć osobną stronkę z przepisami :wink: bedzie łatwiej dla nas wszystkich :P dla mnie proszę dołączyć fotkę do kazdego przepisu :lol:

margay
26-08-2009, 21:40
jeszcze jestem :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :o :roll:
Po co fotkę? może tak po słoiczku kurierem ci wyślemy :D


dziewczyny musicie założyć osobną stronkę z przepisami

Np. taki link:"przepisy - co by w nowym domku zapełnić spiżarkę"
:lol:

To ja już zarzekam się, że spadam do spania :D

Perłóweczka
26-08-2009, 21:42
jeszcze jestem :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :o :roll:
Po co fotkę? może tak po słoiczku kurierem ci wyślemy :D

ona jeszcze nie śpiii :o
czekam na kuriera :wink:

:lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P

waldi8321
27-08-2009, 19:48
No i gdzie ten przepis?? :) Ja też czekam niecierpliwie - wszystkie sobie gruntownie zapisuję,co by później w naszym domku przygotować parę Waszych specjałów :D:D Hmmmmm wydaje mi się,że moja teściowa podobną sałatkę z buraczków robi :roll::D

Perłóweczka
27-08-2009, 20:08
No i gdzie ten przepis?? :)

Przepis jest :wink: ale u margay w komentarzach i to jeszczeeee ze zdjęciem :o na moją prośbe :lol: :P :lol:

margay
29-08-2009, 14:00
Dzieńdoberek :D
Ale mamy pogodę w to sobotnie popołudnie :roll:
Miśka co tam słychać, coś nam tu znikłaś....z pola widzenia :D
Nio mam nadzieję, że wszystko w porządku...

taka_ja & taki_on:)
29-08-2009, 14:08
Nalugasz się z tymi skrzyniami i robieniem porządków na działce,ja to klełam pod nasem jak sprzątałam,że do rozwalania było komu,ale do sprzątania jest tylko Asia :wink: . Choć ekipa,mówiła,ze posprzątają po sobie,ale mnie normalnie nosiło i jak nie stawiałam murów jak Ty ,to sprzątałam. Starałam się bynajmniej sprawiać wrażenie,że coś robiłam,tak było do końca kwietnia,a teraz rąk nie czuje momentami,ale coś za coś. Jak się chce zaoszczędzić,aby jak najwięcej zostało na wykończeniówkę,to trzeba zakasać rękawy i robić to co wydaje nam się,że potrafimy,chyba potrafimy.
Pozdrawiam i do przeczytania 01.09.
pozdrowienia dla Ciebie i wracajacego do zdrowia Miśka

Asiu u nas niby nie ma bałaganu, ale zaraz patrzec jak zrobi się chłodno, jak to jesienią bywa i wolę teraz powoli sobie posegregować. Ale masz rację w jednym... sprzątasz i sprzątasz... a ile mi jeszcze zostało, tak jak Misiek mówił, że ciut roboty z tym wszystkim jest.
Nu to dobrze, że juz niedaleko 1 września :wink: :D
Dziekuję za pozdrowieńka :wink:

taka_ja & taki_on:)
29-08-2009, 14:30
No i masz......dopadły mnie :lol: :lol: :lol: :lol:

A jak !!!!!!
dziewczyny musicie założyć osobną stronkę z przepisami :wink: bedzie łatwiej dla nas wszystkich :P dla mnie proszę dołączyć fotkę do kazdego przepisu :lol:

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/SugarwareZ-098.gif

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/SugarwareZ-210.gif

Hmmm trzeba podumać i fakt będziemy pisać przepisy -jestem Za :wink:

taka_ja & taki_on:)
29-08-2009, 14:38
Dzieńdoberek :D
Ale mamy pogodę w to sobotnie popołudnie :roll:
Miśka co tam słychać, coś nam tu znikłaś....z pola widzenia :D
Nio mam nadzieję, że wszystko w porządku...

Jestem kofana :wink: :D

Nu a ja myslałam, że w tym tygodniu to folia będzie, a jak będzie tak padało -to SZOK sobota przerąbana... miałam jechać na rynek po buraczki i w taką pogodę to kto będzie stał i sprzedawał...
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/SugarwareZ-158.gif
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/SugarwareZ-168.gif

[/img]

margay
29-08-2009, 17:58
Noooooo Miśka byłam w dzienniczku...wyczytałam wszyściutko i muszę stwierdzić, że ty niezła pedantka budowlana jesteś :o :o :o ....szacun wielki dla Ciebie bo oskakałaś się przy tych skrzynkach z palet, że hohoho...a i pochwała za pomysłowość Ci się należy :D
Kominy miodzio :P pięknie wyglądają ubrane w nowiutki klinkierek......aha i gratuluję prac na wysokości :wink:
A tak na pocieszenie to powiem, że obiło mi się o uszy, że od poniedziałku piękna pogoda ma być :D także podgonicie trochę z pracą.
A ja bardzo się cieszę, bo Łukasz dzwonił dziś do majstra i mają przyjść do nas od wtorku :lol: :lol: :lol: W końcu coś się zacznie dziać.....bo w domu sama jebca dostaje :wink:

taka_ja & taki_on:)
29-08-2009, 19:29
Gosiu wiesz, jak robisz sama tj. budujesz i swoje dla siebie to inaczej jak to ekipa, wpadnie - syf i malaria dosłownie, chociaż nie każda :wink: :lol: Więc ja i tak z Miskiem tak nie bałaganilismy, ale......... szlag mnie trafiał jak tu jedna kupka desek, tam druga, a jeszcze za domem trzeca zaczęła się zbierać...
To sobie podumałam, bo wczesniej Misiek uznał, że za te palety to może po 5 zł. byśmy dostali... ale że znajomy jego kupował raz je specjalnie do kominka, bo dobre drewno w nich jest, twarde.
To zanim będzie kominek i sie je spali to wykorzystamy je na maksa... :lol:
Kochana, to kiedy Twoi mężczyźni wracają?
Patrz, że Twój synek niepłacze... ale napewno tęskni :wink: tak jak Ty...
To SUPER, że w końcu majstry wracają, to zaraz będziemy opijać Twój dach szampanem :wink: :lol: Super!!!
A ja właśnie z Miskiem znowu zebrałam gruszki...teraz szukałam innych przetworów jak kompot. Bo kumpelka mi powiedziała aby najlepiej wodę zagotować z cukrem i goździkami, to wtedy w słoiku kompot nie ciemnieje jak sie przecedzi te goździki...
Kurcze a myslałam aby pojechać dzisiaj na rynek i kupić buraczki, wiesz ja takie na barszczyk, czy do ziemniaczków -ale bardziej na barszcz kilka słoików lubię mieć. Tez gotuję, obieram, trę i potem wkładam do słoików i pasteryzuję, jedne to trzymały się 5 lat :wink: Bo kiedyś podpisywałam słoiki -pisałam rok.
A fajnie przynieść sobie takie buraczki i ugotować chocby na Wigilię, czy tak barszczyk -bo ja uwielbiam barszcz -ale ziemniaki oddzielnie... ewentualnie uszka -ale najbardziej z kapustka i grzybkami :wink:
W ogóle moja mama zawsze mówiła, że ja jestem "mączna", czyli pierogi, kluski, kopytka nalesniki itp. Ale teraz to nie mam czasu, chociaz ostatnio na szybkiego robiłam wieczorem po powrocie z budowy kopytka, córka wcześniej ugotowała ziemniaki :wink: Ale facet jak facet... zje, ale mój bardziej - ziemniaki i mięsko w różnej postaci :wink:

Perłóweczka
29-08-2009, 21:33
Misiu kochana wpadam na chwilke bo mam małą imprezke i popijam drineczka :roll:
ale muszę pochwalić twoją ciężką prace :wink: jestes kobietą nie do zdarcia :wink: a pracowita jak mróweczka :o skrzyneczki bombowe i fajny pomysł . musisz patentować swoje pomysły :P jutro niedziela więc czas na twoj odpoczynek . relaksuj sie kobitko :wink: zasłużyłaś :wink:

taka_ja & taki_on:)
30-08-2009, 11:00
Misiu kochana wpadam na chwilke bo mam małą imprezke i popijam drineczka :roll:
ale muszę pochwalić twoją ciężką prace :wink: jestes kobietą nie do zdarcia :wink: a pracowita jak mróweczka :o skrzyneczki bombowe i fajny pomysł . musisz patentować swoje pomysły :P jutro niedziela więc czas na twoj odpoczynek . relaksuj sie kobitko :wink: zasłużyłaś :wink:

Gosiu kochana bardzo dziekuję za cieplutkie słowka... mam nadzieję, że impreza była udana, zresztą w Twoim towarzystwie zapewne jest wesoło... itp. :wink:
Takkkkkkkkkkkkk dzisiaj niedziela, ziemniaki się gotują, które wstawił Misiek, dalszy plan obiadu powstanie w trakcie..co do tego itp. A ja weszłam tylko na moment, bo wczoraj wieczorem byłam po gruszki i zaraz ruszam z nimi do boju... Kurcze a miałam się byczeć :evil: :lol:
A te skrzyneczki cholercia trzeba opatentować :wink: :lol:
Miłej niedzieli... mam nadzieję, że głowa nie boli od wczorajszego drieczka :wink: U nas cieplutko... to dobrze... :wink:

taka_ja & taki_on:)
30-08-2009, 11:04
Maszeruję zerknąć w necie na jakieś ciasto z guszkami -myślę o kruchym... chyba jednak te zrobię, tylko szarlotka chyba lepsza jest z jabłkami :roll:
Oj widzę, że zabawy w kuchni będę miała.... :wink:
To uciekam i ...

ŻYCZĘ DOBREGO DZIONKA..........

:wink: :D

margay
30-08-2009, 14:01
już ci zazdroszczę tych kompocików z gruszek i ciasta.....mnnniam
Miśka ty nie tylko dobry budowlaniec jesteś ale i dobra gospodyni domowa :o :o spiżarka na zimę już pewnie pęka w szwach :wink:

waldi8321
30-08-2009, 18:04
Czytałam dziennik i tak się zaczęłam smiać :lol::lol::lol:..............bo wiecie co, wyobraziłam sobie Ciebie Miśka z tą piłą elektryczną :o:o:o:lol::lol:..........dobrze,że nikt wtedy nie gwizdnął na Ciebie,bo byłaby Miśkowa masakra piłą elektryczną.......:o:o:lol::lol::lol:............ nie no super musiałaś wyglądać - aż się prawie popłakałam ze śmiechu :lol::lol: sama nie wiem czemu,ale ta moja wyobraźnia podsunęła mi takie obrazy,że nie mogłam się powstrzymać :lol::oops::lol::lol:..........Ale pomysłów to Ci nie brakuje - cały czas czymś zaskakujesz :D

No widzisz i znów zaczęło padać :-?...........Hmmmmm chyba znowu trzeba zebrać dziewczyny i odtańczyć taniec słońca,bo przydałoby się,żebyście ten daszek już skończyli niedługo.....:D to co dziewczyny? - jesteście za? :D:D:lol:

Mam nadzieję,że ciasto się udało :D mniam mniam zapewne już całe wszamane :lol:

Pozdrowionka :)

Perłóweczka
30-08-2009, 21:21
przyszłam na ciastoooo a tu niciiii nawet nie ma zdjęcia :cry:
a miałaś lezeć i zbijać bąki :evil: ty niegrzeczna ty ....nu nu !!!!

taka_ja & taki_on:)
30-08-2009, 21:31
już ci zazdroszczę tych kompocików z gruszek i ciasta.....mnnniam
Miśka ty nie tylko dobry budowlaniec jesteś ale i dobra gospodyni domowa :o :o spiżarka na zimę już pewnie pęka w szwach :wink:

Wiesz, kiedy mieszkałam na północy ( smieję się nieraz do Miska, że północ -południe -to ciut jak nie ten film), to tak zawsze gruszki, jabłka, sok z malin, śliwki, sok z agrestu i porzeczek - z tego na parze sokownika... Ten sokownik rozwiązał wiele zabawy z kompotami :wink: Ale to moja mama bardziej uwielbiała działkę, ja to wtedy traktowałam inaczej (zresztą dziecko małe i studia)... Chociaż myslę, że w życiu trzeba dorosnąć do pewnych rzeczy...
Teraz gdy widzę cenę gruszki 3,50 kg :roll: To jestem zadowolona, że narazie tutaj mam możliwość iść i coś zrobić, z jabłkami to samo...
W tamtym roku miałam ogórki chili i kiszone... Misiek uznał, że szkoda mojego czasu i kupowanie np. buraków i prąd -to to samo co kupię...
Ale .... aleeeeeeeeeeee... jaka była np. wygoda, gdy jednak były te ogórki kiszone... Starczyły akyrat do lata, ale ogórki w tamtym roku dostaliśmy od znajomej, bo miała już dość weków itp.
W tym roku autentycznie nie miałam czasu, ale nawet jutro chętnie bym kupiła... ale po nocy znowu robić?
Nie pęka w szwach spiżarka... bo dopiero dzisiaj coś miałam czas zrobić... i pomimo, że miałam robić tylko gruszki, to wzięłam się za jabłka... Ale jabłka obieram trę na grubych oczkach i też pasteryzuję - tez mi trzymały sporo, a gotowe w zimę na szarlotkę :wink:
Gruszek mam 19 słoików - kompoty ( te litrowe), 11 słoików jabłek startych, spróbowałam z gruszek upichcić ala marmoladkę i wyszła bardzo słodka..ale z goździkami dobra... To eksperyment robiłam, więc jeden spory słoik 0,5 l.
Dzisiaj był i kompocik z gruszek i szarlotka ale z jabłuszkami... one są takie kwaskowe jak antonówki ( a może to antonówki -jakaś odmiana ich, chociaż antonówki sporo soku puszczają :roll: ).
Cały dzień byłam w kuchni... masakra a miałam sobie poleniuchować...
Ogórki i buraczki nie dają mi spokoju...
Achhhhhh no i wisienki mam pomrozone - ot tylko tyle porobiłam :wink: Ale dobre i to....
:wink: :D

taka_ja & taki_on:)
30-08-2009, 21:42
Czytałam dziennik i tak się zaczęłam smiać :lol::lol::lol:..............bo wiecie co, wyobraziłam sobie Ciebie Miśka z tą piłą elektryczną :o:o:o:lol::lol:..........dobrze,że nikt wtedy nie gwizdnął na Ciebie,bo byłaby Miśkowa masakra piłą elektryczną.......:o:o:lol::lol::lol:............ nie no super musiałaś wyglądać - aż się prawie popłakałam ze śmiechu :lol::lol: sama nie wiem czemu,ale ta moja wyobraźnia podsunęła mi takie obrazy,że nie mogłam się powstrzymać :lol::oops::lol::lol:..........Ale pomysłów to Ci nie brakuje - cały czas czymś zaskakujesz :D

No widzisz i znów zaczęło padać :-?...........Hmmmmm chyba znowu trzeba zebrać dziewczyny i odtańczyć taniec słońca,bo przydałoby się,żebyście ten daszek już skończyli niedługo.....:D to co dziewczyny? - jesteście za? :D:D:lol:

Mam nadzieję,że ciasto się udało :D mniam mniam zapewne już całe wszamane :lol:

Pozdrowionka :)

Wiesz to ja teraz wiem dlaczego ostatnio ten facet jechał w aucie powoli -ba nawet bardzo powoli... bo jak mnie widział z piłą tarczową ręczną -to dumał: - co ta baba tam robi Ahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...
Iza jeszcze troszkę a jak obcykam piłkę to może z tych palet jakieś rzeźby wytnę ahahaaaaaaaaaaaaaaaaa....
Ta piła jest bynajmniej bezpieczniejsza jak spalinowa - łańcuchowa, tamta szarpie nieraz... Niestety gwizdu bym niesłyszała :cry: :wink: :lol:

Taniec musi być, oj musi.... :wink: :lol:

Pozdrawiam Izaaaaaaaaaaaaaaaaa... :wink:

taka_ja & taki_on:)
30-08-2009, 21:53
przyszłam na ciastoooo a tu niciiii nawet nie ma zdjęcia :cry:
a miałaś lezeć i zbijać bąki :evil: ty niegrzeczna ty ....nu nu !!!!

Ahhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa a akurat zaraz po odpowiedziach miałam wkleić :wink:

Nu i kufa nici z byczenia, ale może to dobrze bo jeszcze głupoty by mi przychodziły do głowy jakbym tak cały dzień miała leżeć obok Miska... A potem wiesz... szef budowy molestuje pracownika i przerąbane :lol: :lol: :lol: :wink: O ten sobie poleżał :wink: Chociaż obiadzik szybko w kuchni zrobił -wpadł jak strzała a ja jadłam na raty obiad... :wink: :lol:

A oto zapraszam na SZARLOTKĘ z jabłuszkami i u góry z bezą ( do białka dodaję zamiast mąki ziemniaczanej kisiel i cukier) na samej górze kruszonka i puder... :wink:

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/normal_Szarlotka_1.jpg

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/normal_Szarlotka_2.jpg

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/normal_Szarlotka_3.jpg

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/normal_Szarlotka_4.jpg

Bogu niech będą dzięki - Misiek mi zostawił jeszcze szarlotki :wink: :lol:

Także kobietki SMACZNEGO... bo dla WAS tu przyniosłam swoje ciacho... :wink:

Perłóweczka
31-08-2009, 08:17
spisałaś się na medal z tym ciastem i jeszcze foteczką :o hi hi hi
ja niestety nie posiadam takowych talentów z pieczeniem ciast i ciasteczek :roll:
ale zjesc by się zjadło . moze kiedys zacznie wkoncu cosik wychodzić i zrobie takie ciacho ze HO HO HO.....a tym czasem popatrze na twoje smakołyki :wink:

taka_ja & taki_on:)
31-08-2009, 19:07
spisałaś się na medal z tym ciastem i jeszcze foteczką :o hi hi hi
ja niestety nie posiadam takowych talentów z pieczeniem ciast i ciasteczek :roll:
ale zjesc by się zjadło . moze kiedys zacznie wkoncu cosik wychodzić i zrobie takie ciacho ze HO HO HO.....a tym czasem popatrze na twoje smakołyki :wink:

Gosiu jeszcze napewno nie takie ciacho upieczesz i zapewne będzie HO HO HO :wink: Talentu do ciasta nie potrzeba, tylko dobrego wyrobienia jego i proporcji :wink: a z czasem im częściej będziesz piekła, to sama dodasz tego, albo ciut tego... Będziesz piekła poswojemu :wink:
Uciekam bo jestem ciut zmęczona, ale domek ma 1/3 membrany :wink:
Pozdrawiam :wink: :D

Perłóweczka
31-08-2009, 21:20
domek ma 1/3 membrany :wink:

Miśka gratuluje :wink: mróweczko

kamlotek
31-08-2009, 21:58
Misia gratuluję postępów na budowie :lol:
Czy nie boicie się trochę zakładać membranę podczas deszczów?
Co do zżerania membrany przez środki impregnujące drewno,to najlepszą specjalistką jest madmegs. Z całego serducha życzę Ci słoneczka,a u nas na Warmi modla się o deszcz,bo sucho jak chol..a. Dla Ciebie specjalnie zaczynam tańcować i wznosić ręce z odciskami. Daj tylko znać czy moje tańce i modły przynoszą pożądany skutek :wink:

Perłóweczka
01-09-2009, 08:06
Dla Miśki zamawiam słońce a do nas poproszę DESZCZ - bo mi trawka pomału wschodzi :cry:

kamlotek
01-09-2009, 10:31
mówisz-masz zaczynam czary-mary,czyli dla Miśki słońce dla Gosi deszcz :roll: :lol:

Perłóweczka
01-09-2009, 20:04
A Miśka gdzie :o
czyżby w pierwszy dzień szkoły ją w oślej ławce zostawili :roll:

:lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P

kamlotek
01-09-2009, 20:09
myslisz :roll: :wink: ,ja raczej obstawiam,że nasze abra-kadabra zadziałało i Misia miała dziś piękną pogodę :P i wykorzystała ją maxymalnie,ze teraz nie ma siły napisać paru słów :lol:

Perłóweczka
01-09-2009, 20:11
myslisz :roll: :wink: ,ja raczej obstawiam,że nasze abra-kadabra zadziałało i Misia miała dziś piękną pogodę :P i wykorzystała ją maxymalnie,ze teraz nie ma siły napisać paru słów :lol:

moze być i taka wersja :wink: poczekamy-zobaczymy ale ja myśle ze coś zmajstrowała :lol:

kamlotek
01-09-2009, 20:16
ciekawe co :roll:

Perłóweczka
01-09-2009, 20:17
ciekawe co :roll:

już wiem czemu jej nie ma :o leci własnie pierwszy odcinek M jak Miłosc po wakacjach :wink:

kamlotek
01-09-2009, 20:20
no tak,skoro tyle kobitek ogląda go,więc nie mam po co właczać tv i oglądać,poproszę i opowiedzą mi w skrócie :lol:

Perłóweczka
01-09-2009, 20:28
no tak,skoro tyle kobitek ogląda go,więc nie mam po co właczać tv i oglądać,poproszę i opowiedzą mi w skrócie :lol:

ale wiesz jak to kobitki ci opowiedzą i kazda od siebie coś doda to taki kogel-mogiel wyjdzie ze szok :o :lol: :P :lol: :P :lol:

kamlotek
01-09-2009, 21:11
nowye tematy na kolejne odcinki :lol:

taka_ja & taki_on:)
01-09-2009, 21:45
Misia gratuluję postępów na budowie :lol:
Czy nie boicie się trochę zakładać membranę podczas deszczów?
Co do zżerania membrany przez środki impregnujące drewno,to najlepszą specjalistką jest madmegs. Z całego serducha życzę Ci słoneczka,a u nas na Warmi modla się o deszcz,bo sucho jak chol..a. Dla Ciebie specjalnie zaczynam tańcować i wznosić ręce z odciskami. Daj tylko znać czy moje tańce i modły przynoszą pożądany skutek :wink:

U nas upałyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy....
Deszcze? :roll: Toż Iza już tam wytańczyła pogodę :lol: :wink:

Ja zimpregnowałam tylko te deski, które były zakupione-bo ich było za mało... Ten Pan od więźby dachowej w ogóle ma szczęście, że nie wpadł w moje ręce... co on za cyrki nam poodwalał to szok.... Ale jakoś dajemy radę, tylko marnujemy czas np. na hebelkowaniu łat... itp. bo dał jakieś dziwne... z jednej str. grubsze, z drugiej krótsze :o :evil:
No to tańcz.... Asiu tańcz... :wink:

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/Tanec_03.gif

taka_ja & taki_on:)
01-09-2009, 21:49
A Miśka gdzie :o
czyżby w pierwszy dzień szkoły ją w oślej ławce zostawili :roll:

:lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P

Ahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aż parschnęłam...
mało nie oplułam się :lol: :lol: :lol:
Miska miała większą karę - zejście z dachu - ale to w dzienniku ahahaaaaaa... Ja tutaj akrobacje tworzę a ty ławka..to nie hard ahaaaaaaaa... :lol:

kamlotek
01-09-2009, 21:49
dzieki Miśka :lol: ale faluję jak jakaś syrena :wink:
czyli nasze abra-kadabra przyniosły rezultaty :lol:
dziewczyny w jednosci sila,jak wspólnie myslałyśmy o ładnej pogodzie dla Miśki,to od razu ja miała :lol:

taka_ja & taki_on:)
01-09-2009, 21:52
myslisz :roll: :wink: ,ja raczej obstawiam,że nasze abra-kadabra zadziałało i Misia miała dziś piękną pogodę :P i wykorzystała ją maxymalnie,ze teraz nie ma siły napisać paru słów :lol:
Po akrobacjach i wspinaczkach - nie zlicze ilu na te rusztowania :evil: , po interwencji -nocnym jechaniu na budowę, bo rzekomo ktoś się kręcił ( uzupełniałam akurat dziennik, ale przerwałam i pojechałam), oto PISZĘ I JESTEM :wink: :D

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/SugarwareZ-196.gif

a niedługo to będę nosiła przez ten komp takie bryle ahahaha jak denka od słoików.... ahahaaaaaaaaa

taka_ja & taki_on:)
01-09-2009, 21:54
ciekawe co :roll:

już wiem czemu jej nie ma :o leci własnie pierwszy odcinek M jak Miłosc po wakacjach :wink:

Kulcie nafet nie mam casu na takie telenofele... :wink: :D :lol:
Zleśtą niefiedziała bym o co kaman... :o

taka_ja & taki_on:)
01-09-2009, 21:58
no tak,skoro tyle kobitek ogląda go,więc nie mam po co właczać tv i oglądać,poproszę i opowiedzą mi w skrócie :lol:

ale wiesz jak to kobitki ci opowiedzą i kazda od siebie coś doda to taki kogel-mogiel wyjdzie ze szok :o :lol: :P :lol: :P :lol:
Tak kiedyś był taki serial - córka była mała ja w domku... no i oglądałam - moja babcia jak mi zaczęła opowiadać ten serial -bo przegapiłam jakos kilka odcinków - Zbuntowany Anioł - to zaliczyła Modę na sukces i anioła.... :lol: A potem ja pytam..to co to za ja - jaki..a ona mówi - czekaj bo popiep.... sobie te seriale ..ahhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa... :wink:
Ot taka mieszanka wychodzi... :lol:

kamlotek
01-09-2009, 21:59
w serialach nie trzeba kumać,wystarczy patrzeć :lol:

taka_ja & taki_on:)
01-09-2009, 22:01
dzieki Miśka :lol: ale faluję jak jakaś syrena :wink:
czyli nasze abra-kadabra przyniosły rezultaty :lol:
dziewczyny w jednosci sila,jak wspólnie myslałyśmy o ładnej pogodzie dla Miśki,to od razu ja miała :lol:

Dzięki za te tańce :wink:
Ja uciekam bo późno a raniutko wstaję...
Aby była długo taka pogoda...
Pozdrawiam i dobrej nocki i jutraaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Paaaaaaaaaaaaaaaaa... :wink:

taka_ja & taki_on:)
01-09-2009, 22:01
w serialach nie trzeba kumać,wystarczy patrzeć :lol:

Ahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...to prawda... ahaaaaa

kamlotek
01-09-2009, 22:03
dobrej nocki i bezdeszczowej pogody życzę :)

Perłóweczka
02-09-2009, 08:44
moze być i taka wersja :wink: poczekamy-zobaczymy ale ja myśle ze coś zmajstrowała :lol:

hi hi hi ja wczoraj pisałam własnie ze Miska cos zmajstruje i tak tez sie stało :o - wlazła na dach i ....... hi hi hi - potem dylemat miała jak z niego zejść :lol:
dach teraz juz pieknie wygląda :wink: nabrał całkiem innego wyglądu. domowo sie zrobiło :wink: powoli zblizacie się ku koncowi :o co ty kobito potem z wolnym czasem zrobisz ? kafelkować będziesz ??? :o

kamlotek
02-09-2009, 09:49
jak Misiek wyjedzie,to mówiła,ze bedzie tynkowała, aha jeszcze musi przejść kurs kładzenia instalacj elektrycznej :wink: ,chyba,ze już przeszła :lol:

taka_ja & taki_on:)
02-09-2009, 21:13
moze być i taka wersja :wink: poczekamy-zobaczymy ale ja myśle ze coś zmajstrowała :lol:

hi hi hi ja wczoraj pisałam własnie ze Miska cos zmajstruje i tak tez sie stało :o - wlazła na dach i ....... hi hi hi - potem dylemat miała jak z niego zejść :lol:
dach teraz juz pieknie wygląda :wink: nabrał całkiem innego wyglądu. domowo sie zrobiło :wink: powoli zblizacie się ku koncowi :o co ty kobito potem z wolnym czasem zrobisz ? kafelkować będziesz ??? :o

Ahahaaaaaaaaaaaaaa...
Ledwo żyję, ale zajrzałam aby chociaż tutaj odpisać...fm ciągnie :wink:
Dzisiaj już jesteśmy z drugiej strony... dachu..
No właśnie...
Przy kafelkowaniu ja odpadam - Misiek to tez płytkarz i gdzież bym tam śmiała kłaść płytki... A w wolnym czasie... będe jeździła i zamiatała chudziak :lol: :lol:

taka_ja & taki_on:)
02-09-2009, 21:22
jak Misiek wyjedzie,to mówiła,ze bedzie tynkowała, aha jeszcze musi przejść kurs kładzenia instalacj elektrycznej :wink: ,chyba,ze już przeszła :lol:

Od instalacji wolę znajomego elektryka, bo elektryka prąd nie tykaaaaaaaaa... A mnie juz kiedyś prąd "kopnał" ( może od tamtej pory jestem taka postrzelona :wink: :lol: )... Kiedyś tylko zobaczyłam w ciemnościach niebieską iskrę i jakby coś ugryzło mocno w palca. A tylko chciałam zapalić swiatło na klatce schodowej, bo było ciemno... :wink: :D
Tynki ze swoim pracownikiem będę kładła... Miskiem :wink: :o :lol: Ale kiedy to będzie.... :cry: Nie wiem...
Narazie wolę ciąć łaty i kontrłaty ewentualnie je hebelkować :wink: i stać wysoko na rusztowaniu -ale mieć grunt pod nogami... :wink: :D Mam nadzieję, że skończymy to w tym tygodniu...
Zobaczymy... :wink: :lol:
I ja zyczę dobrej nocki... uciekam bo rano wstaję :wink:
dobrego dzionka jutrooooooooooooooooooo.... :D

kamlotek
02-09-2009, 21:26
dobranoc i bezdeszczowego dnia jutro :lol:

waldi8321
04-09-2009, 01:33
Nooooooooooooooooo i co ja tu widzę?? :D:o:o Toż to już dach będzie wkrótce gotowy :D Rany,jak Wy to robicie,że we dwójkę - a tu tyle już zrobione :o:o No teraz to już całkiem inaczej wszystko wygląda - coraz bliżej :D

Aleś dała czadu z tym włażeniem na dach :lol:.......nie miała baba kłopotu,to na dach wlazła :lol::lol:.....przypomniały mi się małe kociaczki,co się wspindrają po drzewach,a później drą się wniebogłosy,bo zejść nie mogą :lol::lol:

Fajnych macie sąsiadów - dobrze,że zauważyła cośs podejrzanego i dała Wam znać,bo wiecie jak teraz jest z budowami :x Ludzie to są świnie,że okradają drugiego człowieka,który tak ciężko zapier.....nicza,żeby coś mieć :evil:
Oby Wam się utrzymały dobre relacje z sąsiadami :wink: :D

Jutro tu zaglądnę,a na razie mykam spać ,bo mi się same oczka zamykają......http://4shared.com/download/119109203/b675e8e5/engel7.gif

Perłóweczka
04-09-2009, 19:05
A hojjjjjjj :o gdzie Misia się podziewa ?????????

waldi8321
05-09-2009, 14:19
Puk puk Miśkaaaaaaaaa :D
Tak se przypomniałam,że taką pyszną szarlotkę upiekłaś,a ja nic o tym nie wspomniałam.....mniam mniam :D To co,dziś też jakieś wypieki się szykują?? :lol: My na to jak na lato :lol::D

margay
05-09-2009, 15:51
hmmmmmmm.....http://www.clik24.pl/images/gify/hmm.gif.....co może robić Miśka.....?
Chwilę jej tu nie było.....więc jak uzupełni dziennik to się okaże, że dach cały załacony :D albo będzie już przykryty.... :o :D
Do tego ciasto na niedzielę upieczone :D

taka_ja & taki_on:)
05-09-2009, 17:26
Nooooooooooooooooo i co ja tu widzę?? :D:o:o Toż to już dach będzie wkrótce gotowy :D Rany,jak Wy to robicie,że we dwójkę - a tu tyle już zrobione :o:o No teraz to już całkiem inaczej wszystko wygląda - coraz bliżej :D

Aleś dała czadu z tym włażeniem na dach :lol:.......nie miała baba kłopotu,to na dach wlazła :lol::lol:.....przypomniały mi się małe kociaczki,co się wspindrają po drzewach,a później drą się wniebogłosy,bo zejść nie mogą :lol::lol:

Fajnych macie sąsiadów - dobrze,że zauważyła cośs podejrzanego i dała Wam znać,bo wiecie jak teraz jest z budowami :x Ludzie to są świnie,że okradają drugiego człowieka,który tak ciężko zapier.....nicza,żeby coś mieć :evil:
Oby Wam się utrzymały dobre relacje z sąsiadami :wink: :D

Jutro tu zaglądnę,a na razie mykam spać ,bo mi się same oczka zamykają......http://4shared.com/download/119109203/b675e8e5/engel7.gif

Melduję, że teraz juz przechodziłam -przerzucałam nawet nogę przez czubek dachu - aby zejść nizej na druga stronę- gdy mierzylismy dach -tak Misiek chciał się upewnić, czy wsio jest ok :wink:
Teraz Miska sama wchodzi a Misiek mówi:
- juz tutaj jesteś, toz niedawno tam byłaś :lol:
A jak trzeba cos przetransportować do Miska..to niczym torba dobry okazał się mój kaptur od bluzy ahahahaaaaaaaaa...
Fajnie posiedzieć na górze..wtedy są inne widoki, drzewa tak nie zasłaniają tych górek i tych lasów :D
Co do sąsiadów, to fakt to starsi są i nie ma tam tak młodych, jedna sąsiadka jest, która przyjdzie do nas i nawet przyniesie to gruszki, a ostatnio winogronak i morelki - ma z 45 lat, ale taka miła i mówi:
- wy to chyba macie motorki w du...e
ahahaaaaaaaaaaa... Ba nawet raz jak przyszła, to była zdziwiona, że w jeden dzień nas nie było... :lol:
Inna sąsiadka starsza to mówi- kurcze wiecha jakaś chyba będzie jak dach będzie... :lol: :lol: :lol:

taka_ja & taki_on:)
05-09-2009, 17:41
Jestem Jestem :wink: :lol:
Poprostu byłam ciut zmęczona tym wskakiwaniem po rusztowaniu i jak wykąpałam się i połozyłam na łóżeczku, to autentycznie już wstawać mi się niechciało. Ba nawet zasypiałam wcześnie.
W dodatku podziębiłam sobie drogi moczowe, dośc, że częste siusianie miałam, to osłabienie i stan podgorączkowy. Nie obyło się od antybiotyków :( Ale pomimo, że Misiek mówił: -to zostań w domu... To pojechałam, bo gdzie sam by miał to robić...
Teraz jest wszystko dobrze, tylko zaczęłam zazywać antybiotyki to skończyło się częste siusianie, tylko jednak te takie osłabienie miałam... ale jak usiadłam na dachu, albo zobaczyłam kawałek po kawałku jak pokrywa się membrana dach, to człek sie cieszył.
Ale same wiecie, jak to człek połozy się podchorowany do łóżeczka po ciepłej kapieli to juz wsawac sie niechce. Śmiałam się do Miska, że cos ostatnio my jak weterani... ahahaaaaaaaaa...
Oczywiście uzupełniłam dziennik ale nie ma blachodachówki - na nia musimy ciut poczekać, ale jest ciut innej pracy -jak to Misiek nazywa -dłubaczki :wink: , zostały do opłytkowania te kominy od salonu strony :wink:
Idę do WAS... bo sie stęskniłam :D :wink:

margay
05-09-2009, 19:49
:D Miśka to gratuluję to ty skaczesz już jak gazela po tym dachu :D
No i Misiek się pewnie cieszy bo zawsze coś podasz, coś przytrzymasz :D

taka_ja & taki_on:)
06-09-2009, 09:39
:D Miśka to gratuluję to ty skaczesz już jak gazela po tym dachu :D
No i Misiek się pewnie cieszy bo zawsze coś podasz, coś przytrzymasz :D

Jak gazela to tak nie skaczę ahahaaaaaaaaaaaaa... Bardzej chodzę jak po drabinie... Jak gazelek to skacze Misiek... :wink:

Dzisiaj ładna pogoda, to może i jutro będzie :roll: Bo czas skończyć ten daszek :wink:

A ja już obejrzałam jeden film, zaraz nastepny... w końcu dzień wolnego :wink:
Ale potem chyba upiekę jakieś ciacho, bo mam smaczka :wink:

Życze DOBREJ NIEDZIELI... :wink: :D

margay
06-09-2009, 09:46
Cześć Misia :D
Właśnie sobie zrobiłam kawkę i zasiadłam przed forum.....widzę, że też jesteś :D
Idę do twojego dziennika, bo wczoraj już miałam czytać jak goście przyszli :)
Zaraz wracam.....

margay
06-09-2009, 10:12
no już nadrobiłam zaległości :D
Z tymi pieczarkami to rzeczywiście niespodzianka :o ....ale cieszy jak na własnej działce urośnie coś można zjeść :lol:
U moich rodziców zaraz koło domu rosną prawdziwki i kozaki że nie wspomnę o opieńkach których mają raz w roku tysiące (plaga normalnie) :lol: :lol: :lol: .....ale są z tego dumni.....
Daszek wasz nabrał prawdziwych domowych klimatów :D pamiętam jak ja się cieszyłam (2 tygodnie temu) :lol: jak też przestało lać w końcu na płytę :D i w ogóle folia z łatami daje już takie wyobrażenie, jak rzeczywiście będzie wyglądał dach.
Jak sobie uzmysłowię, że wy to robicie tylko we dwoje :o to stwierdzam, że na prawdę lecicie jak burza :D
Obiło mi się o uszy, że jutro ma być ładnie i bez deszczu więc na pewno sobie ładnie dach załacicie :D
To ja też życzę dobrej niedzieli, odpoczywajcie i byczcie się :lol:

taka_ja & taki_on:)
06-09-2009, 15:22
A mnie znowu przywiało na fm :lol:

To super, że jutro ma nie padać... :D

Misiek teraz spi a ja zaraz poczytam sobie, albo znowu na coś zerknę. :wink:

Perłóweczka
06-09-2009, 15:58
Misia ty to teraz po skończonym dachu pewnie będziesz w cyrku pracowac jako akrobatka :o wprawa robi swoje i potem zrobisz furore jak ta lalaaaaa :wink:
z czasem będą składac zamówienia do ciebie na prace na wysokościach :wink: ...ho ho
pieczareczki pierwsza klasa . pewnie dziś na obiadzik cosik z pieczarek było co ???
zycze ci zeby jutro była piekna pogoda i wtedy zakonczycie prace . potem tylko blacha i całkiem inaczej sie zrobi. teraz juz jest fajnie od srodka - tak domowo i jest sie gdzie przed ulewą schować.
a tego chudziaka to ty lepiej juz nie zamiataj bo całego go wymieciesz i trzeba będzie od nowa go zalewać
:o
mam nadzieje ze dzis lezysz do góry brzuszkiem i zbijasz bączki przed jutrzejszym dniem :wink:

Perłóweczka
06-09-2009, 18:00
Misia a tak a propo to kiedy twoj kochany mąż zamierza cię zostawić i wyjechać za granicę ? i to tak na długo czy tymczasowo ?
wiem wiem....ciekawa jak cholercia jestem ale tak teraz pomyslałam bo wczesniej mówiłaś ze po skonczonym dachu misiek wyjezdza :(
a wy kobitki zostaniecie razem i będziecie tego chudziaka wymiatać :lol:

taka_ja & taki_on:)
06-09-2009, 18:32
Misia ty to teraz po skończonym dachu pewnie będziesz w cyrku pracowac jako akrobatka :o wprawa robi swoje i potem zrobisz furore jak ta lalaaaaa :wink:
z czasem będą składac zamówienia do ciebie na prace na wysokościach :wink: ...ho ho
pieczareczki pierwsza klasa . pewnie dziś na obiadzik cosik z pieczarek było co ???
zycze ci zeby jutro była piekna pogoda i wtedy zakonczycie prace . potem tylko blacha i całkiem inaczej sie zrobi. teraz juz jest fajnie od srodka - tak domowo i jest sie gdzie przed ulewą schować.
a tego chudziaka to ty lepiej juz nie zamiataj bo całego go wymieciesz i trzeba będzie od nowa go zalewać
:o
mam nadzieje ze dzis lezysz do góry brzuszkiem i zbijasz bączki przed jutrzejszym dniem :wink:

Poryczałam się ze smiechu....
Ahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa....
A te cholerne pieczarki... to juz ryczę.... były aż trzy... najpierw zerwałam jedną... zapomniałam o niej i w reklamówce spodenki mi pobrudziła i w ogóle poszła do kosza... Zaś dwie położyłam na komodzie i też zapomniałam..wstaję rano a one skapciałe i robaki takie białe z nich wylazły - :roll: :o :-?
To ja dziekuję za takie grzybki... ahahaaaaaaaaaaaaaaaa... i obiadzik...
No ryczę ze śmiechu ahahaaaaaaaaaaa...
to jest cyrk jeden...
Ja po tym dachu łażę jak emerytka a ten śmiga i chodzi normalnie... Ale wejdę usiodę pooglądam widoki itp. Nawet oboje stwierdzilismy, że tam na górze ładniejsze widoki, bo nic nie zasłania...

A chudziak ... jeszcze jest ahahaaaaaaaaaa...

Misiek narazie dokończy dach i... teraz sama nie wiem kiedy i na ile wyjedzie, czy skorzysta z propozycji pracy na budowie, czy wróci do jeźdźenia tirem...
Sama jak pomyslę, że tutaj mam sama zostać to szok... Jak na budowę to wiesz, zależy gdzie, ostatnio był w Niemczech, ale miał do domu ok. 700 km. Pracę mieli w soboty i ni jak przyjechac do domku... Jeżeli pojedzie dalej, to raz na miesiąc zawita... oby :cry: A jak jeździ Tirem to tydzień go nie ma, zalezy gdzie ma jechać i ile załadowań i rozładowań po drodze, ale to nie jest zabezpieczna praca i bardziej się martwię. Też przyjedzie wypauzuje się i jedzie. Albo nieraz pauza go złapie za granicą i np. siedzi w aucie gdzieś na parkingu.
Tutaj odbębnisz swoje godziny, ale zalezy gdzie praca, bo weź np. w lutym pracuj na wietrze itp. Chodził połamany i w ogóle szopki miał z kręgosłupem...
Zaś w aucie w ciepłym jesteś, ale pomimo pauz to wyczerpująca praca, a tez musisz rozładować auto bądź załadować...
Narazie niechcę w ogóle o tym mysleć, gdzie pojedzie i na ile...

Perłóweczka
06-09-2009, 20:02
Narazie niechcę w ogóle o tym mysleć, gdzie pojedzie i na ile...

oj wiem wiem coś o tym ... :cry: straszna tęsknota :cry:
będziemy z Tobą :wink:

margay
07-09-2009, 21:17
dotrzymamy ci towarzystwa i nie pozwolimy się smucić...

http://media1.mojageneracja.pl/oipiueqoyi/mediumjvv5ol47aad98559b0b.jpg

waldi8321
07-09-2009, 23:03
Miśka,to nie udało Ci się zrobić pysznego sosiku z pierwszych pieczarek.....nio i takie smakowite robaczki się zmarnowały - a tak to sosik by był tłuściejszy hihihihihi :lol::lol::lol:........ale jeszcze wszystko przed Tobą :D:D

Kurczę,a z tą pracą Miśka to nie za wesoło,bo ani jedna ani druga nie jest dobra dla kręgosłupa :( No ale cóż zrobić,jak trzeba? :-? Będziemy Cię wspierać w tym ciężkim okresie ........wiesz,że zawsze możesz na nas liczyć :) Kto jak kto,ale kobitki z kółka zawsze trzymają się razem!! :)

kala67
08-09-2009, 08:57
Wpadłam sie przywitać i zameldowac, że wróciłam !!
wieczorkiem na spokojnie poczytam co nowego na waszych budowach

taka_ja & taki_on:)
08-09-2009, 21:10
Narazie niechcę w ogóle o tym mysleć, gdzie pojedzie i na ile...

oj wiem wiem coś o tym ... :cry: straszna tęsknota :cry:
będziemy z Tobą :wink:


dotrzymamy ci towarzystwa i nie pozwolimy się smucić...


OJJJJJJJJJJJ KOFANE JESTEŚCIE
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/SugarwareZ-167.gif

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/SugarwareZ-239.gif

taka_ja & taki_on:)
08-09-2009, 21:16
Miśka,to nie udało Ci się zrobić pysznego sosiku z pierwszych pieczarek.....nio i takie smakowite robaczki się zmarnowały - a tak to sosik by był tłuściejszy hihihihihi :lol::lol::lol:........ale jeszcze wszystko przed Tobą :D:D

Kurczę,a z tą pracą Miśka to nie za wesoło,bo ani jedna ani druga nie jest dobra dla kręgosłupa :( No ale cóż zrobić,jak trzeba? :-? Będziemy Cię wspierać w tym ciężkim okresie ........wiesz,że zawsze możesz na nas liczyć :) Kto jak kto,ale kobitki z kółka zawsze trzymają się razem!! :)

Pieczarki rosną -takie maluskie 3 widziałam, ale jużżzzzzzzzzzzzz ich z robolkami nie cem.

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/SugarwareZ-162.gif

Oj masz racje Iza, że ani jedna, ani druga nie za dobra dla kręgosłupa...
Ale cóż..takie jest zycie :wink:

taka_ja & taki_on:)
08-09-2009, 21:17
Wpadłam sie przywitać i zameldowac, że wróciłam !!
wieczorkiem na spokojnie poczytam co nowego na waszych budowach

WITAJ Kala :wink: :D

taka_ja & taki_on:)
08-09-2009, 21:41
Ale jakiś pechowy tydzień... :evil:
W poniedziałek fakt padało z rana, ale przeszło i kurcze zabrakło kilka łat...
Nie wspomne, że kontrłaty to starczyły prawie co do centa... Kawałeczki malutkie zostały...
A miało być niby więcej ( Pan nas chyba tu oszukał :roll: :evil: ), ale skończony mały daszek - membrana i kontrłaty i łaty są, poza tymi brakującymi. Dzisiaj zamówilismy łaty, mają przywieźć jutro.
Dzisiaj pojechalismy w sprawie blachy, ale po rozmowie z Panem jeszcze raz pojechaliśmy mierzyć dach... Z Miśkiem kupilismy buraki, cebulę, paprykę i mówię... ot odpoczęłam...ale sałatka Gosi będzi i jeszcze takie do barszczyku.
Wzięłam się za te buraki...
O jejciu... zapomniałam o nowych nakrętkach na weki... miałam na 4- y, a tutaj słoiki na 6-ść...
Co ja zapasteryzowałam te weki..to większość z tymi burakami mi puszczała...
Takich cyrków to nie miałam ... Miałam roboty podwójnie i musiałam buraczki -te na barszcz wynieść w garnku na balkon, jutro z rana jadę po nakrętki...
No pechhhhhhhhhh...
A jeszcze Misiek mnie pytał, czy niechcę jeszcze worka-10 kg, buraków... Dobrze, że niechciałam... Bo szlag by mnie tam w kuchni trafił.
Przed 22-gą usiadłam...
Kurcze poprzynosiłam ze słoików przeróżnych nakrętek..a tutaj zabawa z nimi...
W przyszłym tygodniu będzie blacha, niby 3-4 dni mamy czekać...
Zobaczymy, mam nadzieję, że od poniedziałku będziemy kłaść blachę...
Uciekam, bo jakaś lulkowa jestem... :wink:
Buziaki............... :wink:
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/SugarwareZ-198.gif

taka_ja & taki_on:)
08-09-2009, 21:45
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Teeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
KOTKI
Sąąąąąąąąąąąąąąąąąąąąą
SUPER :wink:

Perłóweczka
09-09-2009, 08:44
No Miśka Ty kochaniutka to zawsze jakieś przeboje masz :o jak nie w domu to na budowie :lol: nie miała baba kłopotu to weki zaczęła robić hi hi hi.... ale najwazniejsze ze coś się dzieje i nie jest nudnooooo :wink:
to fajnie ze juz za pare dni zaczniecie kłaść blachę . domek nabierze kolorów :wink:
jestem ciekawa jak to będzie wam szło :o z pewnoscią sprytnie :wink:
musisz uwazac zebys nie pocharatała sobie rąk tą blachą bo jej końce są ostre. ja przenosiłam kawałkek , nie uwazałam .....i ciach pociełam ręke troszkę :roll:
ale .....co ja tam ci gadam skoro ty ekspert budowlany jestes :wink:

kala67
09-09-2009, 09:10
ale mi narobiłas ochoty na buraczki :lol: :lol: :lol:
mniam mniam..

margay
09-09-2009, 14:02
:D cieszę się że przepis się przydał.....
Mi Łukasz w poniedziałek kupił 12 kg buraków :evil: na dwie porcje :roll: i dziś muszę się za nie wziąśc :roll: ....a jeszcze jestem w pracy.....to jak zacznę to do północy mi zejdzie... :(

margay
09-09-2009, 14:05
nie wiem czy zauważyłaś ale odkąd się u ciebie zadomowiłam to prawie zawsze mnie wyrzuca na nową stronkę :D

taka_ja & taki_on:)
09-09-2009, 18:39
No Miśka Ty kochaniutka to zawsze jakieś przeboje masz :o jak nie w domu to na budowie :lol: nie miała baba kłopotu to weki zaczęła robić hi hi hi.... ale najwazniejsze ze coś się dzieje i nie jest nudnooooo :wink:
to fajnie ze juz za pare dni zaczniecie kłaść blachę . domek nabierze kolorów :wink:
jestem ciekawa jak to będzie wam szło :o z pewnoscią sprytnie :wink:
musisz uwazac zebys nie pocharatała sobie rąk tą blachą bo jej końce są ostre. ja przenosiłam kawałkek , nie uwazałam .....i ciach pociełam ręke troszkę :roll:
ale .....co ja tam ci gadam skoro ty ekspert budowlany jestes :wink:

Zgadzam się Gosiu, że ja to jakoś tak zawsze mam przeboje...
Nie raz i nie dwa, Mieisk się smieje ze mnie. Ale faktycznie nie jest nudno. :wink: :D
Z 10 kg, ciut wyszło, jeszcze dzisiaj ugotowałam barszczyk :D
Dzisiaj z rana zostały zakupiony pokrywki i zupełnie inaczej... :wink:
A z blachą to wiem... tez miałam przygodę, taki kawałeczek blachy mamy na budowie i Misiek chciał abym jemu podała... i jakos tym czubkiem się ukułam :o
Do eksperta to mi daleko :wink: :D

taka_ja & taki_on:)
09-09-2009, 18:41
ale mi narobiłas ochoty na buraczki :lol: :lol: :lol:
mniam mniam..

Kala ja dzisiaj jadłam barszczyk, do niego lubię tak jak jadłam u babci oddzielnie ugotowane ziemniaki - ba nawet utłuczone :wink: Zabielany, przyprawiony mmmmm...
Najdałam się jak nienormalna... :wink: :lol:

taka_ja & taki_on:)
09-09-2009, 18:49
:D cieszę się że przepis się przydał.....
Mi Łukasz w poniedziałek kupił 12 kg buraków :evil: na dwie porcje :roll: i dziś muszę się za nie wziąśc :roll: ....a jeszcze jestem w pracy.....to jak zacznę to do północy mi zejdzie... :(

Gosiu przepis juz sprzedany do przyjaciółki -odrazu robiła... dobrze, że jej przesłałam, bo ja wczoraj do netu, a tutaj jakaś awaria... Dzisiaj tez dopiero był po 15 -tej. :wink: I buraki ugotowane a co dalej... netu niet to dzwonię do przyjaciółki a ta mi przez fon dyktuje...
Powiem, że zanim surówkę (sałatkę) zawekowałam, to próbowałam i jest pyszna... :wink:

To faktycznie Gosiu ciut to schodzi, mniej roboty, gdyby były buraczki obrane i starte już... Przy wekach zawsze jest ciut zabawy, ale jak to fajnie wziąć sobie zimą wek i zjeść.
Ja dzisiaj podpisałam sobie, które to same buraczki a które to surówka... a Misiek mówi mi tak:
- nie podpisuj Miśka, zaraz zjemy wszystko...
:o :-? :lol: :lol: :lol:

Faktycznie otwierasz strony -zaczynasz ahahaaaaaaaaaaa.... Właśnie ja u Asi - kamlotka otworzyłam tę 13 i jakiegoś pecha mam :roll: :o :-? :lol:

kamlotek
09-09-2009, 19:33
Właśnie ja u Asi - kamlotka otworzyłam tę 13 i jakiegoś pecha mam :roll: :o :-? :lol:

witam,wchodzę i co widzę :o znaczy się czytam,to zapewne wina jakiegoś wirusa,a nie mojego pechowego dziennika :wink:
lecę ponadrabiać zaległości,potem się na dłużej rozgoszczę,ale najpierw muszę się dowiedzieć jak mogę zmienić tytuł mojego dziennika na inny,może któraś z Was wie? :roll:

Perłóweczka
09-09-2009, 19:44
,ale najpierw muszę się dowiedzieć jak mogę zmienić tytuł mojego dziennika na inny,może któraś z Was wie? :roll:

Asiu otworz pierwszą strone swojego dziennika i wejdz w swoj pierwszy post ( czyli - zmien) u góry gdzie pisze tytuł - zmien go na inny i potwiedz :wink:

ps. chyba ci nie namąciłam za bardzo :roll:

taka_ja & taki_on:)
09-09-2009, 19:47
Właśnie ja u Asi - kamlotka otworzyłam tę 13 i jakiegoś pecha mam :roll: :o :-? :lol:

witam,wchodzę i co widzę :o znaczy się czytam,to zapewne wina jakiegoś wirusa,a nie mojego pechowego dziennika :wink:
lecę ponadrabiać zaległości,potem się na dłużej rozgoszczę,ale najpierw muszę się dowiedzieć jak mogę zmienić tytuł mojego dziennika na inny,może któraś z Was wie? :roll:

Uffffffffffffffffffffffff wróciła :wink:
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/SugarwareZ-192.gif

Hmmmmmmmmmmmmmm... A to nie Skrzat -dziennik kamlotka ?? ? juz tak nie będzie?
To może:
" kamlotkowy skrzacik"
" Poprostu mój skrzacik"
" kilka przygód ze skrzatem" - ciut jak Koszałek Opałek -taka bajka była :lol:

kończę bo jakos w bajki mnie ciągnie i zacznę zaraz pisać:
- "Jak Kamlotkowie budowali Skrzta" :wink: i całą historię opiszę... :lol:

:wink: :D

taka_ja & taki_on:)
09-09-2009, 19:49
Kuźwa idę zaraz spać...
Asia pyta jak zmienić tytuł...a ja tytuły piszę...

ahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...

ale najpierw muszę się dowiedzieć jak mogę zmienić tytuł mojego dziennika na inny,może któraś z Was wie?

poryczałam się ze smiechu... zakręciłam się jak wek -własnie to przez weki :wink:
:D :D :D [/img]

kamlotek
09-09-2009, 19:51
Mam nieproszonych gości,i nie chcę ich mieć na garbie,aby czytali co robię,pewnego razu powiedziałam nie to co trzeba i mam prze...ne.
Ale Asia mogę u Ciebie pokazać 1 zdjęcie?

Perłóweczka
09-09-2009, 19:54
Kuźwa idę zaraz spać...
Asia pyta jak zmienić tytuł...a ja tytuły piszę...

ahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...

ale najpierw muszę się dowiedzieć jak mogę zmienić tytuł mojego dziennika na inny,może któraś z Was wie?

poryczałam się ze smiechu... zakręciłam się jak wek -własnie to przez weki :wink:
:D :D :D


Hiiiiiiiiiiiiiiiiiiii hiiiiiiiiiiiiiiiiiiii hiiiiiiii....... miska ty jestes niesamowita :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

ps. zakręcona jak wekkkkk hi hi hi dobreeee.......hi hi hi

Perłóweczka
09-09-2009, 19:56
Mam nieproszonych gości,i nie chcę ich mieć na garbie,aby czytali co robię,pewnego razu powiedziałam nie to co trzeba i mam prze...ne.


Asiu napisałam wyzej jak to zrobic bo ja tez zmieniałam. popróbuj :wink:

kamlotek
09-09-2009, 19:59
idę spróbować,abym tylko za mocno nie zamąciła,bo sama siebie nie znajdę :wink:

kamlotek
09-09-2009, 20:04
zmieniałam w profilu,zobaczmy czy się udało :roll:

kamlotek
09-09-2009, 20:04
udało się :lol:

Perłóweczka
09-09-2009, 20:06
udało się :lol:


Zdolna BESTIA z Ciebie :wink:

Perłóweczka
09-09-2009, 20:17
Laski zapraszam Was do galerii oz i zobaczcie jakie ona cuda tworzy :o
ja jak zobaczyłam to mi szczęka opadłaaaaaa :o :o :o

madmegs
09-09-2009, 20:27
Miśka, do mnie na kawkę, czy co tam chcesz 8) na pogaduchy TERAZ zapraszam! :)

madmegs
09-09-2009, 20:36
Perłóweczka, hejka :D
Daj linka do tej galerii :) Też chcę żeby mi szczęka opadła 8)

pozdrówki M.

taka_ja & taki_on:)
10-09-2009, 07:29
udało się :lol:

Huraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa... :lol: :lol: :lol: