PDA

Zobacz pełną wersję : Kometarze do mojego dziennika:)



Strony : 1 2 [3] 4 5 6 7 8 9 10 11

taka_ja & taki_on:)
10-09-2009, 07:32
Mam nieproszonych gości,i nie chcę ich mieć na garbie,aby czytali co robię,pewnego razu powiedziałam nie to co trzeba i mam prze...ne.
Ale Asia mogę u Ciebie pokazać 1 zdjęcie?

To fakt, ja ile razy mysle, czy oby mnie tutaj niepoczytują moi nieproszeni goście :wink: Ale mam to gdzieś...w końcu jest demokracja -wolnośc słowa itp. zaś nikomu tutaj nieubliżam :wink: Są jednak tacy, to z igły zrobią widły :evil: I sie Asiu niedziwię.

To przeslij linka na priv. do nowego dziennika :wink:

Wklejaj kochana ile chcesz tych zdjęć... :wink: :D

taka_ja & taki_on:)
10-09-2009, 07:37
Laski zapraszam Was do galerii oz i zobaczcie jakie ona cuda tworzy :o
ja jak zobaczyłam to mi szczęka opadłaaaaaa :o :o :o

Wczoraj poodwiedzałam część WAs i poszłam do wyrka...tak zaczęłam oglądać nowy serial - na tvn - że Misiek tylko słyszę jak coś mnie pyta a ja wybudzona pytam -o co kaman? :lol: Potem tylko usłyszałam:
- Miśka nie chrap :o :roll:

Zaraz jedziemy na budowę... poprzybijać te brakujące łaty, może Misiek założy na komin siatkę, aby przygotować go do obklejania płytkami (ten przy salonie)...
Ale napewno zajrzę do OZ :wink: Wczoraj miałam, ale zabrakło czasu...
Gosia do Ani prześlij mi linka na priv. - do jej galerii... bo bym musiała u ciebie szukać w galerii... :wink:
Z góry dziekuję :D

taka_ja & taki_on:)
10-09-2009, 07:38
Miśka, do mnie na kawkę, czy co tam chcesz 8) na pogaduchy TERAZ zapraszam! :)

Dziękuję kochana za zaproszenie.... które przegapiłammmmmmmmm :o
Ale nic straconego... odbijemy to sobie :wink: :D

Perłóweczka
10-09-2009, 20:14
Gosia do Ani prześlij mi linka na priv. - do jej galerii... bo bym musiała u ciebie szukać w galerii... :wink:
Z góry dziekuję :D

sorry ale nie zakumałam :roll: do jakiej Ani :o

taka_ja & taki_on:)
11-09-2009, 15:53
Gosia do Ani prześlij mi linka na priv. - do jej galerii... bo bym musiała u ciebie szukać w galerii... :wink:
Z góry dziekuję :D

sorry ale nie zakumałam :roll: do jakiej Ani :o

:lol: :lol: :lol:
No do tej Ani - aniucha2, kiedyś u siebie wkleiłaś link na której tylko to stronie :roll:

Perłóweczka
11-09-2009, 19:45
No do tej Ani - aniucha2, kiedyś u siebie wkleiłaś link na której tylko to stronie :roll:


Aaaaaaa 8) proszę bardzo :wink:

http://forum.muratordom.pl/nasza-libra-dom-ani-i-sebastiana,t157327.htm

kala67
12-09-2009, 08:38
Witaj!!
co tam u Ciebie na budowie słychac??
czekamy na nowe fotki :wink:

jessi
12-09-2009, 09:33
dzien doberek :D przyszłam sie przywitać i poczytać co tam u was na budowie słychać ,teraz muszę nadrobić u siebie w dzienniku jak także poczytać dzienniki wasze :D :D :D miłego weekendu :P :P

taka_ja & taki_on:)
12-09-2009, 20:08
Witaj!!
co tam u Ciebie na budowie słychac??
czekamy na nowe fotki :wink:

Ten tydzień był wolniejszy... musielismy albo czekac na łaty, albo teraz na blachodachówkę... :wink:
Ale jutro uzupełnie dziennik, bo jestem ciut zmęczona..dzisiaj od rana do wieczora prcowaliśmy :wink:

taka_ja & taki_on:)
12-09-2009, 20:14
dzien doberek :D przyszłam sie przywitać i poczytać co tam u was na budowie słychać ,teraz muszę nadrobić u siebie w dzienniku jak także poczytać dzienniki wasze :D :D :D miłego weekendu :P :P

Witaj milusio Jessi:wink:
U nas czekamy na blachodachówkę, ale zanim zaczniemy ją kłaść, to czekają nas jeszcze spore obróbki :wink:
Oj to kochaniutka sporo będziesz miała do poczytania w tych naszych dziennikach, ale super, że jesteś :wink: i zawitałaś...

kala67
13-09-2009, 22:21
Witaj!!!
wow!!!!!! ale Ty masz talent kobieto!!! :o :o
piekne, cudne te rysuneczki :lol:
poprosze o więcej !! :lol: :lol:

taka_ja & taki_on:)
13-09-2009, 22:53
O masz Ci los....

Dość, że musiałam kilkanaście zdjęć powklejać i zmniejszyć w PS, to potem przerzucić na fotoszok i tutaj popisać i wkleić - Czas Honoru oglądałam jednym okiem :wink: :lol: drugim tutaj :lol:
Ale uzupełniłam, chociaż w tym tygodniu był bardziej luzik :wink:

TO TERAZ siedzę i jem szarlotkę przed 24-tą :o , dzisiaj upiekłam :wink: Oczywiście zaczytałam się na FM :D Szok, a jutro Misiek chyba mnie nie obudzi o 6-tej :roll: :-?

Kurcze z tymi starymi pokrywkami to jaja, bo dzisiaj jak szampan strzeliły mi dwa słoiki jabłek na szarlotkę :evil: A Misiek mi mówi:
- Miska trzeba wpier.... szybko wszystko, bo sie popsuje.... :lol: :lol: :lol:

No zgłupiał ... wariat jeden...

Uciekam lulkać... życzę dobrego dzionka jutro -to na zaś, jakbym z ranka pojechała na budowę :wink: :D

taka_ja & taki_on:)
13-09-2009, 22:58
Witaj!!!
wow!!!!!! ale Ty masz talent kobieto!!! :o :o
piekne, cudne te rysuneczki :lol:
poprosze o więcej !! :lol: :lol:

Kala DZIĘKUJĘ :wink: :D

Rany... chcesz żeby mnie zamkneli albo eksmitowali z FM za te rysunki... ahahaaaaaaaaaaaaaaa... Bo ja jakoś często akty babek szkicuję...
Dużo szkiców nie mam, bo moje prace są ode mnie 600 km :wink:
Jak będzie dach na domku i nastanie spokój, to zapewne znowu sobie czasem usiądę i poszkicuję :wink:

taka_ja & taki_on:)
14-09-2009, 08:00
Witam!!!

Kurcze wstaję rano, biegnę po ubranka wyprane -te na budowę i ZONK...
Wilgotne :evil:

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/SugarwareZ-074.gif

Więc siedzę ubrana w Miska portki - wyglądam dziwnie, a ten pojechał w sprawie blachodachówki do Pana, ciekawe, czy już jest :roll: A tutaj dzisiaj komin i odpowietrzenie kanalizacji mamy robić...
Z powodu, że nie mam ubrań, czekam na Miska az wróci, nawet ciepłe te jego portki, tyle, że jakaś szeroka taka moja doopka w nich.... :lol: Chyba zabierze mnie takiego dzisiaj clowna na budowę? :lol:

To korzystając z wolnej chwili wpadłam pożyczyć WAM DOBREGO DZIONKA :wink:


http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/normal_Kakao%2C_serwetka%2C_wisienka_na_pianie%2C_ zdjecia_tiramisu%2C_fotografie_tiramisu_259.jpg

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/normal_Klasyczne_zdjecie_kawy%2C_kawa_na_zdjeciach _fotki_kawowe_1418.jpg

Powiem szczerze, że dzisiaj mam LENIA... Ojjjjjjjj trzeba go wytrzepać z doopki :wink: :lol:

kamlotek
14-09-2009, 10:24
Misia :o :o :o
toć masz babo talent http://www.cosgan.de/images/midi/konfus/g020.gif
szacunek Misia dla Ciebie,że oprócz budowania,masz tyle wrażliwości,

http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/k015.gif
dowody budowy | komentarze
Biała i czarna lista wykonawców z Kwidzyna i okolic

jessi
14-09-2009, 13:18
witanko ,rysuneczki bomba , :D :D :D to ty masz tak jak ja, ja też uwielbiam rysować ,często siadam z ołówkiem w ręku i rysuję sobie ,ostatnio rysowałam bajeczki dla córeczek aby mogły sobie pózniej same kolorować :wink: :D :D ,z ty że ja wzrokowcem jestem i przede wszystkim rysuję patrząc na dany obiekt :wink: :oops: :lol: ,a co tam na budowie słychac i jaką masz pogode bo u mnie tu w Irlandii cieplutko i słonecznie 8) :D buziaki

taka_ja & taki_on:)
14-09-2009, 17:22
Misia :o :o :o
toć masz babo talent http://www.cosgan.de/images/midi/konfus/g020.gif
szacunek Misia dla Ciebie,że oprócz budowania,masz tyle wrażliwości,

http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/k015.gif
dowody budowy | komentarze
Biała i czarna lista wykonawców z Kwidzyna i okolic

Witaj Asiu :wink:

Dziękuję :wink: za te komplementy..normalnie urosłam :oops: :D
To moje hobby, oprócz malowania farbami akrylowymi, z tym, że dawno nie siadałam do malowania i ostatnio zajrzałam do farb - a nie tanie to hobby, a tutaj... :o farby zaschły...
Kidyś miałam problem, bo grałam na gitarze i lubiałam malować... często nie miałam na dwie rzeczy czasu... Potem spaliła się moja klasyczna gitara -to już 4 lata jak nie gram, opuszki stają sie miękkie... A i do malowania wracałam i szkicowania już rzadziej... Może jak z budową się uspokoi to wtedy siądę :wink:

taka_ja & taki_on:)
14-09-2009, 17:34
witanko ,rysuneczki bomba , :D :D :D to ty masz tak jak ja, ja też uwielbiam rysować ,często siadam z ołówkiem w ręku i rysuję sobie ,ostatnio rysowałam bajeczki dla córeczek aby mogły sobie pózniej same kolorować :wink: :D :D ,z ty że ja wzrokowcem jestem i przede wszystkim rysuję patrząc na dany obiekt :wink: :oops: :lol: ,a co tam na budowie słychac i jaką masz pogode bo u mnie tu w Irlandii cieplutko i słonecznie 8) :D buziaki
Nuuuuuuuuuuuuuuuuu Jessi to wklejaj nam rysuneczki kochana :D
Jessi ja tez jestem wzrokowcem... W domu rodzinnym mam na duzych arkuszach z tektury prace i m.in. naszkicowaną ścierkę kuchennę... Każdy mysli, że zuzyłam conajmniej 3 ołówki -a to było pół jednego B2 i pół drugiego B3.
Jessi na budowie pochmurno ale nie padało, właśnie niedawno wrócilismy :wink:
Dzisiaj zrobiony "daszek" na kominach za salonem i zrobiona redukcja. Kurcze z taką długą rurą musiałam wejść na czubek dachu i przejść na druga stronę aby do wentylacji w kominie włożyć ją :lol: Najbardziej to bałam się, żeby mi nie wpadła do środka... :lol: Zaś Misiek musiał wejść na wiązary w środku i tam włożyć kolanko z drugą krótszą rurą :lol:
Ot i od rana do 18-tej zabawa była...
A gdy moja córka była młodsza, to też rysowałam jej do kolorowania rysuneczki... Ona tez jest wzrokowcem i nieraz mnie zaskakuje jak narysuje postać z bajki z gazetki.

taka_ja & taki_on:)
14-09-2009, 18:43
A ja dzisiaj pojechałam na budowę w portkach dresowych Miśka, dobrze, że mają sznurek...
Schodzę na dół, idę szybko do auta -aby żaden sąsiad mnie niewidział , patrzę a Misiek na wjeździe postawił auto... Dobrze, że rosną krzaki... ale idę , patrzę, czy on jest w aucie, czy mi się wydaje i nagle... kuźwa wlazłam w błoto - po kałuży w dołek i jak na lodzie - nogi mi się rozjeżdżały, torba - reklamówka, w której miałam termos z kawusią obkręciła mi się dookoła, a ja łapię kuźwa równowagę jak świrnięta...
Toż jak ktoś mnie widział, to dość, że szerokie pory, to tańczy ... Wiecie co wtedy pomyslałam, jak zobaczyłam moje ubłocone buty???
Że dobrze, że rosną te krzaki, bo Misiek za nimi stał po drugiej stronie drogi i rozmawiał z sąsiadem, a potem pomyslałam, że dobrze, że tych portek nie pobrudziłam a mało co..a na kolana bym poleciała...
Toż ten sąsiad to by pomyslał, że ja w stanie wskazującym na spozycie jestem Gdy podeszłam do auta, to zza krzaków krzyknęłam -dzień dobry i wsiadłam do auta śmiejąc się i rycząc ze smiechuzaraz doszedł Misiek i mówi:
- co znowu odwaliłaś...
ahahaaaaaaaaaa...

margay
14-09-2009, 19:11
http://emoty.blox.pl/resource/szczena.gif Miśka - piękne twoje szkice! Dziewczyno ale ty masz talent....http://emoty.blox.pl/resource/651.gif.....no.....pełen szacun...http://emoty.blox.pl/resource/clapping.gif
No ......to wypijmy za twój talent jak widać nie pierwszy :D http://emoty.blox.pl/resource/drinkwine.gif

Ciekawa jestem ile razy mnie jeszcze zaskoczysz :o :D
Najbardziej podoba mi się akt - to jest prawdziwa sztuka - pięknie!!!!!!!

Perłóweczka
14-09-2009, 20:06
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14003/a045.gifhttp://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14003/a045.gifhttp://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14003/a045.gifhttp://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14003/a045.gifhttp://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14003/a045.gif


jejkuuuuu Misieńka jak Ty pięknie szkicujesz BOMBA
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14003/applaus1.gifhttp://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14003/applaus1.gifhttp://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14003/applaus1.gif

Ale z Ciebie zdolniacha 8)
powiedz nam tu szybko jakie Ty jeszcze talenty ukrywasz przed nami :o

No i jak tu sie nie napic z takiej okazjii :roll: hm hm no jak.... :roll:

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14003/drink.gif

taka_ja & taki_on:)
14-09-2009, 20:37
Boszeeeeeeeeeeee szeeeeeeee eeeeeeeee

Toż ja taki samouk i to z przerwami w szkicowaniu... ot teraz od marca tyż nic nie naszkicowałam... bo inny talent (hm hm :lol: ) rozwijam - a no budowanie domku etc.etc. itp.itd.
Naprawdę dziekuję Wam -każdej z osobna - kurcze aż mi cycki wywala - tak rosnę ( :lol: ) ... od tych komplementów :lol:

Talent ... hmmm
Nie fiem jaki mom jeścio - :roll: Hmmmmmm... no toż co będę się chwaliła... :lol: :lol: :lol:

No a WYPIĆ trza -jak okazja to okazja - za talenty NASZE , WASZE I ICH :wink:

taka_ja & taki_on:)
14-09-2009, 21:01
A oto jaką przesłała mi bratowa sałatkę -mówi, że jest dobra, że ją robi - wklejam WAM przepis (sama musze ją zrobić) :wink:

Sałatka z cukini:
2,5 kg cukinii obranej 0,5 kg marchwi,cebuli,papryki To wszystko zetrzeć na tarce ,cebulę w talarki, posolić 2 łyżeczki.Dodać zalewę (0,5 szkl. cukru, 0,5szkl.octu,zagotować i przestudzić).Na końcu dodać pół szklanki oleju.Do słoików gotować 5-10 minut. SMACZNEGO!!

Perłóweczka
14-09-2009, 21:20
Naprawdę dziekuję Wam -każdej z osobna - kurcze aż mi cycki wywala - tak rosnę ( :lol: ) ... od tych komplementów :lol:

:lol: :lol: :lol: zeby za bardzo Ci ich nie wywaliło bo jak ty na dach wleziesz kobitooooooo :lol: :P :lol:

waldi8321
14-09-2009, 21:37
No i proszę,udało mi się załapać na kawkę i ciastko jeszcze z dzisiaj :D:D ale trafiłam mniam mniam :lol:

Gosiaaaaaaaa.....ale piękne rysunki.....:o:o:o:o........ten szkic kobiety wygląda tak naturalnie......:o........tak patrzę i przyznam,że nawet patrząc na biust widać jaki realistyczny jest ten szkic,bo lewa pierś jest nieco mniejsza od prawej,co jest dosyć częstym przypadkiem :wink: jak będziesz miała coś więcej,to wklejaj wszystko,bo my chętnie popatrzymy i będziemy podziwiać Twoje dzieła :D......Toż Ty jesteś kobieta z niezliczoną ilością talentów.....:o Misiek to powinien Cię na rękach nosić non stop!! :D.......nie no,może nie bo to by trochę mogło zaszkodzić jego plecom.....więc przynajmniej masażyk stóp każdej nocki :D

A sałatka z cukinii to się ciekawie zapowiada.....:D Kurczę,szkoda,że już nie mogę robić sobie :roll:......muszę wszystkie Wasze przepisy zachować w jednym miejscu,żeby mieć na przyszłość :D.....jak się wprowadzimy do naszego domku,to będę królować w kuchni i powoli zapełniać półki słoiczkami z sałatkami :D:D:D

waldi8321
14-09-2009, 21:41
Toż ja zapomniałam pochwalić jaką Wy macie zieloną zieleń na działce i wokół :o:o.....normalnie jak w Irlandii :D......piękna ta Wasza trawka - taka świeża :) pewnie pięknie pachnie,jak się ją skosi mmmmm uwielbiam zapach skoszonej trawy.....:D

oz
15-09-2009, 07:34
Miśka, naprawdę jestem w szoku :o pięknie rysujesz... :) ja uważam (i myślę, że inni mnie poprą), że powinnaś to w ramki oprawiać i wystawę zorganizować :D albo chociaż po nowym domku - jak już będzie gotowy - porozwieszać.... po prostu pięknie!!
Ehh... żeby tak Bozia chciała dać choć kropelkę Twojego talentu mi... a ja nawet ołówka za bardzo w ręku nie umiem trzymać :(

jessi
15-09-2009, 08:01
witanko ,rysuneczki bomba , :D :D :D to ty masz tak jak ja, ja też uwielbiam rysować ,często siadam z ołówkiem w ręku i rysuję sobie ,ostatnio rysowałam bajeczki dla córeczek aby mogły sobie pózniej same kolorować :wink: :D :D ,z ty że ja wzrokowcem jestem i przede wszystkim rysuję patrząc na dany obiekt :wink: :oops: :lol: ,a co tam na budowie słychac i jaką masz pogode bo u mnie tu w Irlandii cieplutko i słonecznie 8) :D buziaki
Nuuuuuuuuuuuuuuuuu Jessi to wklejaj nam rysuneczki kochana :D
Jessi ja tez jestem wzrokowcem... W domu rodzinnym mam na duzych arkuszach z tektury prace i m.in. naszkicowaną ścierkę kuchennę... Każdy mysli, że zuzyłam conajmniej 3 ołówki -a to było pół jednego B2 i pół drugiego B3.
Jessi na budowie pochmurno ale nie padało, właśnie niedawno wrócilismy :wink:
Dzisiaj zrobiony "daszek" na kominach za salonem i zrobiona redukcja. Kurcze z taką długą rurą musiałam wejść na czubek dachu i przejść na druga stronę aby do wentylacji w kominie włożyć ją :lol: Najbardziej to bałam się, żeby mi nie wpadła do środka... :lol: Zaś Misiek musiał wejść na wiązary w środku i tam włożyć kolanko z drugą krótszą rurą :lol:
Ot i od rana do 18-tej zabawa była...
A gdy moja córka była młodsza, to też rysowałam jej do kolorowania rysuneczki... Ona tez jest wzrokowcem i nieraz mnie zaskakuje jak narysuje postać z bajki z gazetki.

e no prosze to w domku same talenty rosna :wink: :wink: ,a co do moich rysuneczków to musze gdzies poszukać ,a jak znajdę albo coś narysuje to na pewno wstawie :wink:
a tak wogóle to dzien dobry z raniutka jak tam pogoda u was ,bo u nas sie pochmurzyło ,a ja za niedługo ide córe do szkoły zaprowadzić :wink: :P

taka_ja & taki_on:)
15-09-2009, 15:29
Naprawdę dziekuję Wam -każdej z osobna - kurcze aż mi cycki wywala - tak rosnę ( :lol: ) ... od tych komplementów :lol:

:lol: :lol: :lol: zeby za bardzo Ci ich nie wywaliło bo jak ty na dach wleziesz kobitooooooo :lol: :P :lol:

Eeeeeeeeeeeeee ja tam aż takich jak Doda nie mam :lol: Budziet charaszo!

A propos dachu... dzisiaj podjechaliśmy do Pana od blachodachówki -ma być nie w środę a w piątekkkkkkkkkkkkkk :evil: Misiek to już powiedział: Panie aby mnie zima nie zastała z położeniem...

Normalnie cyrk z tym, bo i ta blachodachówka i blacha na obróbkę mają przyjechać razem, więc wszystko stanęło. Chociaż Misiek teraz postanowił wziąc się np. za komin za salonem... :wink: Ale mam nadzieję, że w piatek będzie :roll:

taka_ja & taki_on:)
15-09-2009, 15:42
Gosiaaaaaaaa.....ale piękne rysunki.....

:o :o :o Gosia?
toz i niech będę Gosia :lol:
Tak to jest, jak zostałam Miśka ahahaaaaaaaaaaaaaaa :lol: :lol: :lol:

Z tym przypomniała mi się historia z moim bratem (starszy ode mnie o 2 lata), przyszedł kolega, zadzwonił do drzwi, ja dość, że wystraszyłam chłopaka -bo miałam białą maseczkę na twarzy, o której zapomniałam, to on wystraszony mówi:
- jest Nówek?
- Nówek? - powtarzam?
a on zmieszany mówi:
- no ten, nooooooooooo, jak jemu na imię... kurcze...
- czyżby Krzysiek -odpowiadam z zapytaniem
a on:
- no no ..ten ten...
:lol: :lol: :lol:
- niestety wyszedł -odpowiedziałam i zamykając drzwi wejściowe, w przedpokoju ujrzałam się w lustrze i mało się nie posikałam ze śmiechu :lol:

Nu chyba, że Iaz pisała do Gosi.... :D

Iza wiesz to zeskanowane prace, zmiejszone, może i pierś ta mniejsza, ale ... napisze, że człek uczy się czegoś całe zycie..a ja z przerwami... to laik -uwierzcie :wink:
Za miłe słowka itp. to bardzo Wam dziękuję :wink: :D

taka_ja & taki_on:)
15-09-2009, 15:54
Toż ja zapomniałam pochwalić jaką Wy macie zieloną zieleń na działce i wokół :o:o.....normalnie jak w Irlandii :D......piękna ta Wasza trawka - taka świeża :) pewnie pięknie pachnie,jak się ją skosi mmmmm uwielbiam zapach skoszonej trawy.....:D

Faktycznie zielona ale już skoszona... :D
Wczoraj skosił Pan, chociaż mówiłam do Miśka, że raczej powien zorać to a nie skosić... to te zielsko chociaż by ciut zmarzło i w ogóle...
Ale ... niech mu będzie za rok trzeba wyrównać ciut teren i ile ziemi nawieźć -to sam Bóg wie... :wink:

taka_ja & taki_on:)
15-09-2009, 15:59
Miśka, naprawdę jestem w szoku :o pięknie rysujesz... :) ja uważam (i myślę, że inni mnie poprą), że powinnaś to w ramki oprawiać i wystawę zorganizować :D albo chociaż po nowym domku - jak już będzie gotowy - porozwieszać.... po prostu pięknie!!
Ehh... żeby tak Bozia chciała dać choć kropelkę Twojego talentu mi... a ja nawet ołówka za bardzo w ręku nie umiem trzymać :(

Na serio to miałam dawno temu taką propozycję, ale mnie stać tak nagle nie było, aby oprawić prace... Poza tym ja wzrokowiec i ciągle się uczę...
Zaś co do domku -to mam kilka prac - aby zawiesić sobie swoje na duzym formacie :wink: Wcześniej trzeba będzie oprawić ładnie -mam nadzieję, że w domku rodzinnym mój tato nie chwalił się nimi i maja się dobrze -nie pozaginane i chyba nie zżółkły? :o :roll: Eee najwyżej będę miała kiedys zajęcie aby stworzyć nowe :wink: :lol:

taka_ja & taki_on:)
15-09-2009, 16:02
jessi to szperaj tam i wklej swoje prace -chętnie popatrzę :wink: :D a i kolezanki też :D


DZIĘKUJĘ WAM ZA TE CIEPŁE SŁOWA dotyczące prac... :D

Dziekuję, dziękuję , dziekuję :D -każdej z osobna :wink:

waldi8321
15-09-2009, 18:01
Gosiaaaaaaaa.....ale piękne rysunki.....

:o :o :o Gosia?
toz i niech będę Gosia :lol:
Tak to jest, jak zostałam Miśka ahahaaaaaaaaaaaaaaa :lol: :lol: :lol:

Z tym przypomniała mi się historia z moim bratem (starszy ode mnie o 2 lata), przyszedł kolega, zadzwonił do drzwi, ja dość, że wystraszyłam chłopaka -bo miałam białą maseczkę na twarzy, o której zapomniałam, to on wystraszony mówi:
- jest Nówek?
- Nówek? - powtarzam?
a on zmieszany mówi:
- no ten, nooooooooooo, jak jemu na imię... kurcze...
- czyżby Krzysiek -odpowiadam z zapytaniem
a on:
- no no ..ten ten...
:lol: :lol: :lol:
- niestety wyszedł -odpowiedziałam i zamykając drzwi wejściowe, w przedpokoju ujrzałam się w lustrze i mało się nie posikałam ze śmiechu :lol:

Nu chyba, że Iaz pisała do Gosi.... :D

łoooooo matko!!!!! :o:o:oops::oops: hahahahahahha ale się rąbnęłam,bo tyle Goś jest,a miałam napisać Asia :o:o:lol::oops::oops:......no ale mam nadzieję,że mi wybaczysz....:oops::oops::oops:.....ja to tak już mam :roll:......kurczę wkrótce będę zakręcona jak słynny WEK :wink::lol::lol: :oops:
O rany,ale gafa :roll::o:o:oops::oops:

taka_ja & taki_on:)
15-09-2009, 19:20
Gosiaaaaaaaa.....ale piękne rysunki.....

:o :o :o Gosia?
toz i niech będę Gosia :lol:
Tak to jest, jak zostałam Miśka ahahaaaaaaaaaaaaaaa :lol: :lol: :lol:

Z tym przypomniała mi się historia z moim bratem (starszy ode mnie o 2 lata), przyszedł kolega, zadzwonił do drzwi, ja dość, że wystraszyłam chłopaka -bo miałam białą maseczkę na twarzy, o której zapomniałam, to on wystraszony mówi:
- jest Nówek?
- Nówek? - powtarzam?
a on zmieszany mówi:
- no ten, nooooooooooo, jak jemu na imię... kurcze...
- czyżby Krzysiek -odpowiadam z zapytaniem
a on:
- no no ..ten ten...
:lol: :lol: :lol:
- niestety wyszedł -odpowiedziałam i zamykając drzwi wejściowe, w przedpokoju ujrzałam się w lustrze i mało się nie posikałam ze śmiechu :lol:

Nu chyba, że Iaz pisała do Gosi.... :D

łoooooo matko!!!!! :o:o:oops::oops: hahahahahahha ale się rąbnęłam,bo tyle Goś jest,a miałam napisać Asia :o:o:lol::oops::oops:......no ale mam nadzieję,że mi wybaczysz....:oops::oops::oops:.....ja to tak już mam :roll:......kurczę wkrótce będę zakręcona jak słynny WEK :wink::lol::lol: :oops:
O rany,ale gafa :roll::o:o:oops::oops:

Kofana nic nie szkodzi :wink: :lol:

Tutaj do zakręconych chyba mozna zaliczyć mnie i Gosię - m. ahahahaaaaaaaaa... My jak te nasze weki :lol:

Perłóweczka
15-09-2009, 20:48
Tutaj do zakręconych chyba mozna zaliczyć mnie i Gosię - m. ahahahaaaaaaaaa... My jak te nasze weki :lol:

hi hi hi hi bo u nas w kółku same zakręcone weki są :lol: :lol: :lol:

Junona
15-09-2009, 21:02
wow pieknie pani kolezanko, taki talent sie marnuje...
zeby tylko za szerzenie pornografii Cie nie zamkneli :lol:
a domek nabiera coraz to ladniejszych ksztaltow, czekam na dalsze wiesci i na zdjecia juz z przykrytym dachem, pozdrawiam.

madmegs
15-09-2009, 21:22
Dżizas :o Miśka! :o :lol:

Toż Ty na amfie jakiej jedziesz albo co! :o 8) Nie dość że cały dzień z piłą zapinkala to jeszcze wieczorkami sztukę uprawia! :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wymiękam. Kurde, normalnie kompleksów się nabawię 8) :-? 8)

Co do skrzyneczki na odpady i ścinki drewna - niniejszym uroczyście oświadczam, że jesteś moim GURU! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Od razu pokazałam to cudo Sopelkiewiczowi i zażądałam udostępnienia mi piły, desek i palet. 8) :lol: Bo też takie chcęęęęęęęę!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D Na to on mi rzekł, że to są palety EURO. Hmmmm.... ja blondynka jestem i nie rozumiem w czym rzecz... Mniejsza z tym. To będę miała skrzyneczki EURO hahahah :wink: :lol: W czym problem? 8) :roll:


Pozdrawiam ciepło i życzę dalszych sukcesów budowlanych :)
M.

PS Jaką macie membranę, że z ciekawości zapytam? :)

jessi
16-09-2009, 08:09
dzien dobry Miśka :D :D :D :D i jak tam wstałaś juz może :D :D bo my tu juz od samiutkiego rana siedzimy na fm :wink: :P :P :P

taka_ja & taki_on:)
16-09-2009, 14:22
Dżizas :o Miśka! :o :lol:

Toż Ty na amfie jakiej jedziesz albo co! :o 8) Nie dość że cały dzień z piłą zapinkala to jeszcze wieczorkami sztukę uprawia! :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wymiękam. Kurde, normalnie kompleksów się nabawię 8) :-? 8)

Co do skrzyneczki na odpady i ścinki drewna - niniejszym uroczyście oświadczam, że jesteś moim GURU! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Od razu pokazałam to cudo Sopelkiewiczowi i zażądałam udostępnienia mi piły, desek i palet. 8) :lol: Bo też takie chcęęęęęęęę!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D Na to on mi rzekł, że to są palety EURO. Hmmmm.... ja blondynka jestem i nie rozumiem w czym rzecz... Mniejsza z tym. To będę miała skrzyneczki EURO hahahah :wink: :lol: W czym problem? 8) :roll:


Pozdrawiam ciepło i życzę dalszych sukcesów budowlanych :)
M.

PS Jaką macie membranę, że z ciekawości zapytam? :)

Ojej poryczałam się i teraz smarkam, kaszlę i tylko ze smiechu brakuje abym się posikała... :lol: :lol: :lol:
Kofana, ja te szkice szkicowałam przed budową domku -wiadomo Misiek w pracy poza domem, to aby nie zwariować szkicowałam sobie czasami :wink:
A palety EURO są dość kosztowne - jak nowa to z 20 zeta dają za sztukę, to 5 palet -to 100 zł -tyle potrzeba na skrzyneczkę - spód i 4-y dookoła :lol:
Dość chodliwe są takie palety :wink:
To jedna paletę wymień na 5-c takich tańszych :wink: i działaj kobietko :lol:

Magda membranę to czasami przeklinałam, do tanich nie nalezała -no w porównaniu z cenami w innych sklepach, wzięliśmy tę lepszą u tego Pana od blachodachówki... a ona jakby na krawędziach była rozciągnięta a środek ok. Jak oboje naciagaliśmy -to środek napięty na maksa a brzegi nie za dobrze :evil:
Gdy Panu powiedziałam o tym, to był zdziwiony, bo nikt ponoć się nie skarżył...
A tak membrana jest wytrzymała...
Nazywała się tak:
Dachowa 3-ma trzywarstwowa:roll: -jakoś tak...

taka_ja & taki_on:)
16-09-2009, 14:39
wow pieknie pani kolezanko, taki talent sie marnuje...
zeby tylko za szerzenie pornografii Cie nie zamkneli :lol:
a domek nabiera coraz to ladniejszych ksztaltow, czekam na dalsze wiesci i na zdjecia juz z przykrytym dachem, pozdrawiam.
Witaj :wink: :D
Nu jak mnie zamkną to CYRK będzie :lol:

Narazie to do piatku -chyba czekamy na blachę do obróbki i na blachodachówkę i po dachu przerwa. :wink:

taka_ja & taki_on:)
16-09-2009, 14:49
dzien dobry Miśka :D :D :D :D i jak tam wstałaś juz może :D :D bo my tu juz od samiutkiego rana siedzimy na fm :wink: :P :P :P

Ja juz z rana to byłam w Kraku, a dokładnie za... bo Misiek załatwiał sprawy, a ja podziwiałam okolice i wtopiłam się w ciszę, bo obok był las i tak super cicho, jak w lato, cieplutko...
Zrelaksowałam się ... potem zakupy i zaraz biorę się za paprykę nadziewaną ryżem z mięsem plus pieczarki :wink:
Muszę iść do sklepu, bo zapomniałam o pieczarkach i koncentracie :roll:

jessi
16-09-2009, 14:53
o to same pyszności gotujesz aż nabrałam ochoty mniam mniam !!! :oops: :lol: :lol: :lol:

Perłóweczka
16-09-2009, 20:24
zaraz biorę się za paprykę nadziewaną ryżem z mięsem plus pieczarki :wink:

ho ho ..widze fajne danie :o prosze o przepis :roll: bo ja musze miec wszystko na papierze bo z pamiecią kruchooo :roll:

taka_ja & taki_on:)
16-09-2009, 21:58
Dzisiaj zupełnie inaczej zrobiłam nadziewane papryki ... juz nawet byłam zdołowana, bo Misiek przyszedł do kuchni w trakcie przyprawiania farszu i mówi -o rany schrzaniłaś farsz przez koncentrat -za dużo...
Aleeeeeeeeeeeeee... efekt końcowy był zaskakujący.

A farszu mi starczyło jeszcze na dwie papryki...

Wcześniej robiłam tak, że koncentrat szedł do sosu pomidorowego -oblewania na końcu nim papryk, a dzisiaj patrzę w necie a tutaj koncentrat do środka :o To dawaj eksperyment to eksperyment :wink:

Ja dzisiaj miałam 6 papryk takich średnich -kupowałam w ostatniej chwili na rynku -było przed 16-tą, więc wyboru nie miałam...
Sama wymysliłam pieczarki -tak ok. 10 szt., potem pietruszka- natka, 0,5 kg mięsa mielonego (drobiowego nie było, ale wieprzowe wyszło ok :wink: ), ryż - dwa woreczki, ale podsmażany lekko na patelni -czy w rodelku i potem dolana raz jedna szklanka wody, jak widziałam, że coś suchawy, to znowu ciut dolałam tej wody... koncentrat z Pudliszek z ziołami, ja dzisiaj dodałam z czosnkiem ( jakoś go nie czułam), vegety, papryka słodka - łyżka i ostra - do smaku.

Paprykę umyć i przekroić tak, aby były przykrywki, kiedy nafaszerujemy papryki. W środku ładnie wydrążyć.
W jednym rondelku podsmazyłam lekko ryż i dodałam wody -tak sobie mieszałam czasami dolewając odrobinke wody przez 15-20 minut, na patelni najpierw zeszkliłam cebulkę, dorzuciłam mięso i razem się na małym ogniu smazyło, dodałam jeszcze natkę pietruszki i już przyprawiłam. Szybko obrałam pieczarki i też do mięsa pokrojone w kostkę dorzuciłam.
Nastepnie do miski wrzuciłam mięso, ryż i koncentrat -wymieszałam takie ciepłe, przyprawiłam jeszcze vegetą, paprykami w proszku i do papryk włozyłam do pełna. Papryki nafaszerowane włozyłam do garnka wyłozonego folią aluminiową na dnie i podlałam wodą - tak szklanka, może dwie, aby ta woda sięgała do 1/3 papryk.
Papryki pod przykrywką na małym ogniu gotowały się tak ok. 30 minut.
Wyjęłam z garnka je na blachę -taką płaską z piekarnika, co pieczemy ciastka na niej. :wink: Też była folia na niej... oparłam je -jedna o drugą, trzeba uważać -bo jednak gorące, ale da się szybko je przekręcić, natomiast najlepiej wyjąć łyzką cedzakową. I nią sobie pomagać...
Nastawiłam piekarnik na spiralkę od góry -aby papryczki były takie przypieczone na wieczkach...
Ja nie polewałam już żadnym sosem -bo super nadzienie wyszło w nich z tym koncentratem wewnatrz :wink:
Misiek zjadł dwie, ja po jednej się najadłam :wink: Farsz mi został jeszcze na dwie papryki -jest w lodówce :wink:
Papryka była miękka -ale nie rozwalająca...
Wszystko tak zajmuje z 45 minut. do godziny
a oto przyniosłam dla WAS...

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/normal_PS_-_%B3adniejsze_zdj%EAcie_papryk_16_09_09.jpg

kala67
17-09-2009, 07:32
ale mi slinka poleciała na widok Twojej papryczki!!!!!!!!!! :lol:
chyba tez taka zrobie na obiadek :wink:

jessi
17-09-2009, 07:40
ale przyszności zrobiłaś ,pewnie już nic nie zostało :wink: :lol:

taka_ja & taki_on:)
17-09-2009, 07:53
Witam dziewczynki :wink:

Własnie zjadłam papryczkę -bo ja taka jedną się najem, u mnie wystarczy 6-8 papryk, a takie danie wystarczy na obiadzik i jeszcze potem :wink:
Tym bardziej, że teraz jest najtańsza papryka.
Niektórzy do farszu dodają te malutkie konserwowane cebulki - to mogą być one pyszne :wink:

:D

kawika
17-09-2009, 08:43
Dzień dobry.
Pozwoliłam sopbie poczytać dzienniczek i wpaść z wizytą w komentarze.

Widze że małopolska i pewnie gdzieś okkolice Krakowa jak miemam.

Pozdrawiam serdecznie i nadal takiego tempa budowy życzę. :D

taka_ja & taki_on:)
17-09-2009, 09:45
Dzień dobry.
Pozwoliłam sopbie poczytać dzienniczek i wpaść z wizytą w komentarze.

Widze że małopolska i pewnie gdzieś okkolice Krakowa jak miemam.

Pozdrawiam serdecznie i nadal takiego tempa budowy życzę. :D

witaj serdecznie :wink: :D i zapraszam w moje skromne progi :D

Okolice bardziej Brzeska -rzut beretem i jestem w Brzesku :wink: Wic mam bliżej do Tarnowa jak do Kraka, ale jakoś do maketów budowlanych częściej teraz jeździlmy do Kraka :wink:

magpie101
17-09-2009, 10:27
Najpierw szarlotka, teraz papryki - ten Twoj Misiek dobrze ma z Toba :P !

jessi
17-09-2009, 10:29
Dzień dobry.
Pozwoliłam sopbie poczytać dzienniczek i wpaść z wizytą w komentarze.

Widze że małopolska i pewnie gdzieś okkolice Krakowa jak miemam.

Pozdrawiam serdecznie i nadal takiego tempa budowy życzę. :D

witaj serdecznie :wink: :D i zapraszam w moje skromne progi :D

Okolice bardziej Brzeska -rzut beretem i jestem w Brzesku :wink: Wic mam bliżej do Tarnowa jak do Kraka, ale jakoś do maketów budowlanych częściej teraz jeździlmy do Kraka :wink:

hihi to jest moja sąsiadeczka ,mieszkamy niedaleko siebie , :D :D nieprawdaż Miśka :wink: :P

kawika
17-09-2009, 10:35
Fajnie że każdy z nas znajduje sąsiada blisko siebie :D :D :D

jessi
17-09-2009, 10:37
Fajnie że każdy z nas znajduje sąsiada blisko siebie :D :D :D

dokładnie ja tez budować się będe jak rzut beretem w Brzesku ,ale tez mam dosc blisko do Tarnowa i do Krakowa :wink: :lol:

kamlotek
17-09-2009, 11:58
Miśka :o to jest przecież znecanie się nad nami :wink: pokazując takie pyszności na fm :lol: .
Pozwolisz,ze wypróbuję ten przepis,teraz mam tydzień czasu bo Młody ma zwolnienie(zwichnął sobie stopę na w-fie :evil: )

taka_ja & taki_on:)
17-09-2009, 17:44
Najpierw szarlotka, teraz papryki - ten Twoj Misiek dobrze ma z Toba :P !

a dzisiaj kalafiorek oblany bułeczką.... i wyszła z tego dużego kalafiora tez zupka ..tak na jutro odrazu :wink: :D
Misiek sam gotuje dobrze, mi jak się niechce, to on myk i już za pół godziny niesie obiadzik. Ja osobiście uwielbiam jego gulasz. U nas wygląda to tak...
ja jestem od dań, typu placki z cukini, kabaczka itp. chińszczyzny i innych wypieków... A Misiek od podstawowych -szybkich dań, typu ziemniaki, surówki, kotlecik :wink:

taka_ja & taki_on:)
17-09-2009, 17:47
Fajnie że każdy z nas znajduje sąsiada blisko siebie :D :D :D

dokładnie ja tez budować się będe jak rzut beretem w Brzesku ,ale tez mam dosc blisko do Tarnowa i do Krakowa :wink: :lol:

jessi a jak obie pojedziemy do Tarnowa, to i może dojedzie Gosia, która ma godzinkę i Iza? Ona ma dalej ciut chyba... :wink: A my fakt jak sąsiadki :wink: Ale Ty masz piekne widokiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii... :wink:

taka_ja & taki_on:)
17-09-2009, 17:49
Fajnie że każdy z nas znajduje sąsiada blisko siebie :D :D :D

Nu a Ty kofana skąd? Może i ty niedaleko nas :wink:

waldi8321
17-09-2009, 18:00
Fajnie że każdy z nas znajduje sąsiada blisko siebie :D :D :D

no fajnie :) Ale w sumie odległość to nie ma aż tak dużego znaczenia,bo nawet jak niektóre z nas mieszkają trochę dalej od siebie,to co by nam szkodziło sobie urządzić jakieś takie spotkanie z FM :D Może kiedyś nam się uda :D A jak już się wybudujemy,to jakieś parapetówki by się przydało zorganizować,co nie? :D

waldi8321
17-09-2009, 18:02
Fajnie że każdy z nas znajduje sąsiada blisko siebie :D :D :D

dokładnie ja tez budować się będe jak rzut beretem w Brzesku ,ale tez mam dosc blisko do Tarnowa i do Krakowa :wink: :lol:

jessi a jak obie pojedziemy do Tarnowa, to i może dojedzie Gosia, która ma godzinkę i Iza? Ona ma dalej ciut chyba... :wink: A my fakt jak sąsiadki :wink: Ale Ty masz piekne widokiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii... :wink:

Miśka,ja to do Tarnowa to mam jakieś 25 minutek :D to by się dało dojechać :lol:....a już wkrótce będę mieć wakacje....to taki relaxik fajny by był :D:o....o rany,ale by było :o .....na FM takie wygadane,a jak się spotkamy....to będzie grobowa cisza :o hihihihi :wink::lol:

waldi8321
17-09-2009, 18:11
Dzisiaj zupełnie inaczej zrobiłam nadziewane papryki

łooooooooooooł....toż ja muszę wkrótce do litwińca lecieć i jakieś dobre mielone kupić :D Ten przepis też sobie zachowam i niedługo wypróbuję :lol:.....ale zrobię surprise Mężusiowi :lol::lol:...

A dziś to Mąż przyszedł do pracy i mówi,ale wszystko ładnie zrobione, a ja na to "Marchendiser was dzisiaj i wszystko zrobił" :lol::lol::lol: Kurczę,czasami to mi się języki plączą i śmiesznie to brzmi :o:lol::lol:....bo czasami to się zapomina jak po polsku i tak się miesza angielskie wyrazy z polskimi :o:lol:.....na początku mojego pobytu tutaj,to przez sen mówiłam po angielsku i jak wstawałam rano zaspana,to zaczynałam do Męża po angielsku mówić :o:o:lol: [/u][/i]

Perłóweczka
17-09-2009, 18:14
Miska ale ty mnie zdołowałas tymi papryczkami :cry:
ja akurat po pracy głodna zasiadłam a ona takie foty z papryczkami wstawiła :o
wszystkie wpadły na jedzonko to pewnie juz nic nie zostałooooo :cry:
kurcze musze przepisac przepis i jutro sobie zrobie :wink:

taka_ja & taki_on:)
17-09-2009, 18:55
Miśka :o to jest przecież znecanie się nad nami :wink: pokazując takie pyszności na fm :lol: .
Pozwolisz,ze wypróbuję ten przepis,teraz mam tydzień czasu bo Młody ma zwolnienie(zwichnął sobie stopę na w-fie :evil: )

O rany Julek, to się z młodym narobiło... a kofana próbuj przepis -próbuj :wink:
Dzisiaj Misiek zjadł ten farsz na dwie papryki co został :roll: :o :lol: :lol: :lol:

waldi8321
17-09-2009, 19:06
Dzisiaj Misiek zjadł ten farsz na dwie papryki co został :roll: :o :lol: :lol: :lol:

:lol::lol::lol: widzę,że nasi są podobni do siebie :lol::lol::lol:

kala67
17-09-2009, 19:08
oblukałam Cie na NK :wink:
fajna laska z Ciebie !! 8)

taka_ja & taki_on:)
17-09-2009, 19:08
Fajnie że każdy z nas znajduje sąsiada blisko siebie :D :D :D

dokładnie ja tez budować się będe jak rzut beretem w Brzesku ,ale tez mam dosc blisko do Tarnowa i do Krakowa :wink: :lol:

jessi a jak obie pojedziemy do Tarnowa, to i może dojedzie Gosia, która ma godzinkę i Iza? Ona ma dalej ciut chyba... :wink: A my fakt jak sąsiadki :wink: Ale Ty masz piekne widokiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii... :wink:

Miśka,ja to do Tarnowa to mam jakieś 25 minutek :D to by się dało dojechać :lol:....a już wkrótce będę mieć wakacje....to taki relaxik fajny by był :D:o....o rany,ale by było :o .....na FM takie wygadane,a jak się spotkamy....to będzie grobowa cisza :o hihihihi :wink::lol:

Ahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa... ja tam wygadana babka nawet bym o pogodzie gadała i takich tam, ale kto wie, jakby było... :lol:
Iza to ja BUSEM tyle samo samo jadę -tak ok. 30 minut :wink:
Izuś relaksik - ale jak wpadniesz w wir jak zobaczysz domek, to tam juz ściany będziesz zaraz malowała ahahaaaaaa... a i slub, to ciut nerwówka będzie, czy wszystko gra itp. :wink:

taka_ja & taki_on:)
17-09-2009, 19:10
Dzisiaj Misiek zjadł ten farsz na dwie papryki co został :roll: :o :lol: :lol: :lol:

:lol::lol::lol: widzę,że nasi są podobni do siebie :lol::lol::lol:

Okurzacze poprostu ahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa O rany zaraz będę ryczała...

taka_ja & taki_on:)
17-09-2009, 19:15
oblukałam Cie na NK :wink:
fajna laska z Ciebie !! 8)

kala zawsze inaczej jak zobaczy się człowieka - osobę z którą się pisze :wink: A ja Tobie napiszę, że laska to jest z Ciebie... skoro ta cyfra to Twój rocznik ( mojego Miska -bo on starszy ode mnie) -to nigdy tyle latek bym Tobie nie dała :wink: :D
miło mi... kala, że się poznałysmy, chociaz ja Ciebie juz ogladałam wcześniej... :wink:

Nu dziewczyny wymieniajcie się tam NK :wink:

kala67
17-09-2009, 19:19
tak, niestety!!
ta cyfra to mój rocznik :lol: :lol: :lol:
ale jakoś mnie to nie wzrusza :lol: :lol:

waldi8321
17-09-2009, 19:22
Dzisiaj Misiek zjadł ten farsz na dwie papryki co został :roll: :o :lol: :lol: :lol:

:lol::lol::lol: widzę,że nasi są podobni do siebie :lol::lol::lol:

Okurzacze poprostu ahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa O rany zaraz będę ryczała...


Hihihihihi a ileż razy mój po paluchach dostał za podjadanie :lol::lol: bo on jak podjada,to zawsze mówi,że nawet nie poczuł smaku i musi porządną łychę wziąć....a później następna i następna i pół nie ma :o:lol::lol:......

taka_ja & taki_on:)
17-09-2009, 19:23
Miska ale ty mnie zdołowałas tymi papryczkami :cry:
ja akurat po pracy głodna zasiadłam a ona takie foty z papryczkami wstawiła :o
wszystkie wpadły na jedzonko to pewnie juz nic nie zostałooooo :cry:
kurcze musze przepisac przepis i jutro sobie zrobie :wink:

Kochana to ja specjalnie dla Ciebie wklejam obraz tych papryk tj. zdjęcie, aby Ciebie zachęcić na takie danko :wink: :D :lol:
Koniecznie przepisz -starałam się napisac przepis tak jak to robiłam, nie tak na sucho :wink: nu Gosiu zrób :wink:

margay
17-09-2009, 19:24
Miśka widać że macie przerwę na budowie bo twoich komentarzy ogarnąć nie mogę :o :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Aleeee przyszłam bo gdzieś mi się obiło o uszy a raczej o oczy :lol: , że Twoja córcia ma dziś urodziny.....Więc ja chciałam jej życzyć wszystkiego naj naj najlepszego, dużo zdrówka, szczęścia i spełnienia marzeń.....

http://www.kartki.lagata.pl/kartki/3/small/515s.gif

:D

Perłóweczka
17-09-2009, 19:31
oj tak tak ...pamietałam calutki dzionek a teraz mi Gosienka przypomiała :oops:

Wszystkiego naj naj naj......dla Twojej córeczki :wink:

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14003/slonko.gif

kala67
17-09-2009, 19:44
ja oczywiście tez przyłaczam sie do zyczeń :wink:

waldi8321
17-09-2009, 19:44
Również życzę córeczce wszystkiego NAJ i spełnienia marzeń :D http://4shared.com/download/119108680/5810fcee/40_online.gif

Troszkę za mało świeczek na torciku,ale to nic :D:wink:

taka_ja & taki_on:)
17-09-2009, 20:49
W imieniu swoim i Darii -DZIĘKUJEMY :wink:

Wczoraj mówi do mnie tak moja córka:

- wiesz mamo, cieszę się i nie z tych 11-tu urodzin, bo staję się nastolatką, w końcu naście lat, no i już nie moge być wiesz, takim dzieckiem...
Myslałam, że padnę, ale mówię tez powaznie do niej:
- dla mnie zawsze będziesz dzieckiem :wink:
- wiesz mamusiu, z jednego z czego się cieszę, to z tych filmów od nastu lat, że będę mogła oglądać
:o :o :o
- jak oglądać te od 18-nastu lat to chyba nieeeeeeeeee.... -odpowiedziałam
- nie te nie, tylko te od 12-stu, wiesz co to za róznica ten rok
:lol: :lol: :lol:
A i tak ogląda te filmy :lol:
A Misiek jej nagadał, że teraz juz nie przelewki, bo w wieku nastu lat, to i obiady się gotuje itp.
:lol:

kala67
17-09-2009, 20:55
dobre :lol: :lol: :lol:
nie ma jak córka nastolatka :lol: :lol:

Perłóweczka
17-09-2009, 21:01
Wiem o czym mówisz bo ja mam dwie nastolatki a co dwie to nie jedna i nieraz potrafią tak mnie zagiąć ze gały na wierzch wychodzą :o a to dopiero początek :roll:

kawika
18-09-2009, 07:06
dzień dobry.



Fajnie że każdy z nas znajduje sąsiada blisko siebie :D :D :D

Nu a Ty kofana skąd? Może i ty niedaleko nas :wink:

ja ze sądeckich gór jestem.

oz
18-09-2009, 08:13
Wiem o czym mówisz bo ja mam dwie nastolatki a co dwie to nie jedna i nieraz potrafią tak mnie zagiąć ze gały na wierzch wychodzą :o a to dopiero początek :roll:
Ja nie mam jeszcze nastolatków a i tak mi szczęka w dół opada czasem... :roll: i wiecznie pytania "a dlaczego" mnie doprowadzają do szału.... np.
- Stoimy przed przejazdem kolejowym (zamkniętym), przejeżdża pociąg pośpieszny. Franek pyta: "Mamo, a czy to jest pociąg pośpieszny", ja mówię, że tak, a on: "To dlaczego on tak wolno jedzie?".. w ogóle Franek ma hopla na punkcie pociągów... :roll:
- Franek pyta: Mamo, a dlaczego dziewczynki nie mają siusiaka?" i to takie pytania jak mi się spieszy :evil: itd. itp.
Ale i tak nic nie przebije tekstu jaki rzuciła mi moja 5,5 letnia córka jak bylismy u teściowej (jak odbierałam ich po wakacjach). Robiła ciasto i poprosiłam ją, żeby wyrzuciła papierek do kosza a ona na to: "Ja nie jestem Twoją służącą, wyrzuć sobie sama" :o szczęka mi opadła.... :o:o a okazało się, że pare dni wcześniej teściowa rozmawiała z dzieciakami przy śniadaniu, że każdy ma się czuć swobodnie i jak potrzebuje to sobie sam bierze i nikt nikomu nie usługuje, czyli np. jak dziecko potrzebuje łyżeczki to idzie i bierze.. no a ta sobie przerobiła na swoje ;) masakra... no ale to się akurat na niej zemściło, bo następnego dnia chciała, żebym je buty założyła (nie chciało jej się :evil: ) i tez jej powiedziałam, że nie jestem jej służącą i niech sobie sama zakłada... i przestała tak do mnie mówić...

oz
18-09-2009, 08:15
A, oczywiście spóźnione życzenia dla córeczki, Miśka!! :D
Kurcze, czy ja kiedyś za Wami nadążę?? :roll:

jessi
18-09-2009, 08:17
Miska spóznione ale szczere życzenia dla córy 100 latek niech żyje i wiecej :lol: :lol: :lol: :lol:

dzien dobry :lol: :lol:

kawika
18-09-2009, 08:19
I ja do życzeń się dołączam

margay
18-09-2009, 10:36
Kurcze, czy ja kiedyś za Wami nadążę??

Oz ja staram się zaglądac codziennie (czasami dwa razy na dzień).......i też nie wyrabiam :o :o :roll: :wink:

taka_ja & taki_on:)
18-09-2009, 10:37
Witaj kawika

no prosze ona tu a ja u niej czytałam dziennik :lol: :lol: :lol:

margay
18-09-2009, 10:43
jeszcze raz przyleciałam bo zapomniałam się zapytac czy ten łysol blachodachówkę ci przywiózł - bo najpóźniej miało byc na dziś????

taka_ja & taki_on:)
18-09-2009, 10:47
A ja od rana -zabawa z pralką :evil: :evil: :evil:

Musiałam wyjmować wszystko z bębna (dobrze, że sie otworzył), a wczesniej bawiłam się z wypuszczaniem wody do blaszki na ciasto - makabra :evil: :evil: :evil:
Misiek odkręcała, ja łapałam i wylewałam :-?
Ma potem do niej zajrzeć, bo spód trzeba odkręcić, mam nadzieję, że to nie programator :roll: Tylko coś zapchało :wink:
W tym miesiącu -to i piecyk na gaz się popsuł -czajnik bezprzewod -wcześniej - czujnik siadł, a teraz pralka...
To pech czy jak? :o :evil:
A miałam poprać i te okna umyć...
Z blachodachówką cisza... mamy PIĄTEK :evil:

oz
18-09-2009, 10:48
Kurcze, czy ja kiedyś za Wami nadążę??

Oz ja staram się zaglądac codziennie (czasami dwa razy na dzień).......i też nie wyrabiam :o :o :roll: :wink:
Ja zaglądam w pracy.. w domu nie ma czasu, bo robota wre... aż się boje myśleć co będzie po weekendzie :o ;) znowu cały poniedziałek w pracy będę czytać zaległości pewnie ;)

taka_ja & taki_on:)
18-09-2009, 10:54
jeszcze raz przyleciałam bo zapomniałam się zapytac czy ten łysol blachodachówkę ci przywiózł - bo najpóźniej miało byc na dziś????

właśnie narazie cisza, a Misiek ma chyba jakąs depresję jesienną -wczoraj też sporo spał i nic mu się niechce... Jak mu powiedziałam aby zapytał o blachodachówkę, to powiedział - teraz to i w poniedziałek moga przywieźć, bo jak dzisiaj przywiozą to wieczorem do niego na skład, a jutro co narobisz? Jak trzeba sporo tych obróbek tutaj w piwnicy porobić itp. ... :roll:
Widzę, że coś go gryzie, sam powiedział: -że ma już dość wszystkiego...
Myslę, że ma tak, jak niektórzy opisują, że wie, iz tylko ten dach się zrobi i na tym koniec -wtedy dół czasami łapie, bo chciałoby się to i to zrobić, a tutaj niestety ... takie życie...
A ja kuźwa tam tęsknię już za budową...
Ale zbieram teraz siły przed kładzeniem tej blachodachówki :wink: :D
Oj naskaczę się po tym rusztowaniu, naskaczę:lol: Zresztą nie pierwyj raz :wink:

taka_ja & taki_on:)
18-09-2009, 10:59
Kobietki dziękuję jeszcze raz za zyczonka -dzisiaj jeszcze lepszy ten torcik...
Zjadłam do kawusi kawałek -spory :wink: to rozpuszcza się sam ... taki waniliowo -ajerkoniakowy smak :wink: :lol:
Zjadłabym jeszcze, ale zostawię jej ten kawałek... :wink:

kawika
18-09-2009, 11:12
Kobietki dziękuję jeszcze raz za zyczonka -dzisiaj jeszcze lepszy ten torcik...
Zjadłam do kawusi kawałek -spory :wink: to rozpuszcza się sam ... taki waniliowo -ajerkoniakowy smak :wink: :lol:
Zjadłabym jeszcze, ale zostawię jej ten kawałek... :wink:

Ale zjadłabym takiego torta. Smaki moje. Ja robiłam przedwczoraj ptasie mleczko. też było dobre :wink:

kamlotek
18-09-2009, 12:49
Witaj Miśka :lol:
przepraszam,ze zapomniałam :oops: wczoraj,ale dzisiaj najgorętsze życzenia dla córci,spóźnione,co prawda,ale jak tort jeszcze nie zjedzony to znaczy ,że nie tak późno( ale sie usprawiedliwiam :wink: )

szkoda,ze nie macie tej blachodachówki, naprawdę dziada lub kogoś odpowiedzialnego za takie spóźnienie za wszarz i do 4liter nakopać :evil: .
wiem,że najgorsze jest czekanie,a czas wlecze się niemiłosiernie i człowiek rozmysla ile już by zrobił na budowie :roll: .więc nie ma się co dziwić,że Twój osobisty podupadł na duchu :cry:

trzymajcie się ,oby dowieźli Wam Blachę najpóźniej w poniedziałek,trzymam kciuki :)

Perłóweczka
18-09-2009, 14:15
A co tu kuzwaaaa....... jeszcze nie ma blachodachówki :evil:
mówiłam Ci zebys go jeb.....ła w ten łysy łeb to by sobie odrazu o tobie przypomiał :wink:
kurcze zamiast dbac o klienta to oni sobie w kulki lecąąąąą :evil:
kurcze teraz jak przywiązą tą blache to powiedz im zeby sobie ją w tył...ek wsadził :roll:
ale sie wkurzyłam.....brrrrrrr myslałam ze fotki pooglądam :o

taka_ja & taki_on:)
18-09-2009, 14:40
Kobietki dziękuję jeszcze raz za zyczonka -dzisiaj jeszcze lepszy ten torcik...
Zjadłam do kawusi kawałek -spory :wink: to rozpuszcza się sam ... taki waniliowo -ajerkoniakowy smak :wink: :lol:
Zjadłabym jeszcze, ale zostawię jej ten kawałek... :wink:

Ale zjadłabym takiego torta. Smaki moje. Ja robiłam przedwczoraj ptasie mleczko. też było dobre :wink:

Czy robisz ptasie mleczko z galaretek i śnieżek?
U mnie to szybko znika...

Perłóweczka
18-09-2009, 14:54
Misia a duzo metrów macie dachuuu :o

taka_ja & taki_on:)
18-09-2009, 15:06
Kuźwa dzwoniłam do dziada od blachodachówki - ze swojego fona, a nie Miśka-to dziad nieodbiera...
A Misiek mówi mi:
- toz i tak nic nie będę narazie robił... :o
Fakt w poniedziałek ma lekarza... ale gośc ani telefonu ni nic...
wiecie co, jak tak sobie pomyslę, że gdybym miała tak uzerac się z innymi to ciesze sie, że tak jest jak jest i wolę zapierniczać i miec to z głowy a przy okazji tanim kosztem. Ja to niektórym Wam nie od dzisiaj wspólczuję :wink:
Przypomniało mi się, jak raz stawialismy juz ściany, a przyszedł do Miśka znajomy w odwiedziny i zobaczyć co i jak u Nas... Wsio było ok, dopóty ten nie mówi tak:
- toz nawet 10cm w budownictwie jest dopuszczone odchyłu od pionu :o

normalnie smiejemy sie z tego do dzisiaj... takich fachmanów miec to tragedia... pomysleć, że u nas góra 05 cm odchylenia w jednym miejscu :wink: A gdyby ktoś szukał takiego fachmana to pomyslałby, że dobry gośc, bo za granica pracował itp.
Jak czytam niektóra dzienniki to szlag mnie normalnie trafia, że takie ścierwa uważają się za fachmanów. Często jak czytam, że o tanio mamy ekipe to czasami nie dziwię się, że potem takich sie pogania z budowy :lol: ale człek -nie znający się no skąd może wiedzieć że to partacze -tez kazdy chce oszczędzić itp. Idę znowu zadzwonię... :wink:
No ale to tyle o pseudo budowlańcach :wink:
Nie żebym Bron Bóg uważała się za lepszą -bo człek uczy się całe życie :wink:

jessi
18-09-2009, 15:09
hej Miska wysłałam do Ciebie wiadomość :lol: :lol:

taka_ja & taki_on:)
18-09-2009, 15:20
Misia a duzo metrów macie dachuuu :o

Kochaniutka będzie ok. 200 metrów :wink:

jessi
18-09-2009, 15:28
Misia a duzo metrów macie dachuuu :o

Kochaniutka będzie ok. 200 metrów :wink:

mój to bedzie mięc 352 metry dach :o :wink:

taka_ja & taki_on:)
18-09-2009, 16:11
Misia a duzo metrów macie dachuuu :o

Kochaniutka będzie ok. 200 metrów :wink:

mój to bedzie mięc 352 metry dach :o :wink:

jessi dlatego wybrałam parterówkę, aby Było nas stać i do tego nie brac kredytów a robic -budowac samemu -takie wyzwanie ciut... ale powiem, że niektórzy więcej wydają za działki jak My wydalismy do tego etapu :wink:
Poza tym tylko zobaczyłam nasz projekt -to uznalismy-ten dom :D To co bym zmieniła, to chciałabym odrazu miec kotłownię -taka jaką dobudujemy i spiżarkę a reszta gut i ok. :D

jessi prawie macie 2 razy tyle :o :wink: ale Wasz dom to z tych duzych -tak je nazywam :D

Bea7777
18-09-2009, 16:12
W imieniu swoim i Darii -DZIĘKUJEMY :wink:

Wczoraj mówi do mnie tak moja córka:

- wiesz mamo, cieszę się i nie z tych 11-tu urodzin, bo staję się nastolatką, w końcu naście lat, no i już nie moge być wiesz, takim dzieckiem...
Myslałam, że padnę, ale mówię tez powaznie do niej:
- dla mnie zawsze będziesz dzieckiem :wink:
- wiesz mamusiu, z jednego z czego się cieszę, to z tych filmów od nastu lat, że będę mogła oglądać
:o :o :o
- jak oglądać te od 18-nastu lat to chyba nieeeeeeeeee.... -odpowiedziałam
- nie te nie, tylko te od 12-stu, wiesz co to za róznica ten rok
:lol: :lol: :lol:
A i tak ogląda te filmy :lol:
A Misiek jej nagadał, że teraz juz nie przelewki, bo w wieku nastu lat, to i obiady się gotuje itp.
:lol:

Miska, w szoku jestem, naprawdę... Ja myslałam (totalnie nie wiem czemu) ,że Ty dużo młodsza ode mnie jesteś i że ledwo co mężata ale na pewno nie dzieciata :o :o A tu córa 11 lat ?? No szok totalny. A najlepsze,że nie wiem czemu tak sobie wymysliłam.. Może to Twoje super podejście do zycia, nie wiem... No i oczywiście zostawiam całuski dla córy z okazji urodzinek 8)

jessi
18-09-2009, 16:16
Misia a duzo metrów macie dachuuu :o

Kochaniutka będzie ok. 200 metrów :wink:

mój to bedzie mięc 352 metry dach :o :wink:

jessi dlatego wybrałam parterówkę, aby Było nas stać i do tego nie brac kredytów a robic -budowac samemu -takie wyzwanie ciut... ale powiem, że niektórzy więcej wydają za działki jak My wydalismy do tego etapu :wink:
Poza tym tylko zobaczyłam nasz projekt -to uznalismy-ten dom :D To co bym zmieniła, to chciałabym odrazu miec kotłownię -taka jaką dobudujemy i spiżarkę a reszta gut i ok. :D

jessi prawie macie 2 razy tyle :o :wink: ale Wasz dom to z tych duzych -tak je nazywam :D

no nasz do małych nie należy,ale jest w nim wszystko co mi sie podobało spiżarka ,kotłownia ,pralnia osobna łazienka rodziców czyli nas ,a dzieci maja swoja łazienke ,o działke sie nie martwiliśmy bo dostaliśmy ją od teścia i przez to nie wydaliśmy ani centa ,tylko tyle co notariusz :wink: :P :P
dach jest duży bo jest też jak ja to mówie" rozłożysty " :D

taka_ja & taki_on:)
18-09-2009, 17:05
Kurcze a ja tak biegam między łazienką a kompem -bo pralkę sprawdzaliśmy z Miskiem i w filtrze głęboko znalazła się śrubka i klucz :o
Narazie pierze..zobaczymy dalej :wink:

Dzwoniłam ponownie do Pana od blachodachówki...
Ładują nam w Olkuszu jutro o 7 rano pod nasz dom podwiozą tą na obróbkę :wink: :D Zaś blachodachówka poczeka na składzie u Pana, bo na niezabezpieczonej budowie nie zostawimy :D

Misiek jakby odżył :wink: :D Oglada teraz Brzydulę :lol: :roll: :o

taka_ja & taki_on:)
18-09-2009, 17:09
W imieniu swoim i Darii -DZIĘKUJEMY :wink:

Wczoraj mówi do mnie tak moja córka:

- wiesz mamo, cieszę się i nie z tych 11-tu urodzin, bo staję się nastolatką, w końcu naście lat, no i już nie moge być wiesz, takim dzieckiem...
Myslałam, że padnę, ale mówię tez powaznie do niej:
- dla mnie zawsze będziesz dzieckiem :wink:
- wiesz mamusiu, z jednego z czego się cieszę, to z tych filmów od nastu lat, że będę mogła oglądać
:o :o :o
- jak oglądać te od 18-nastu lat to chyba nieeeeeeeeee.... -odpowiedziałam
- nie te nie, tylko te od 12-stu, wiesz co to za róznica ten rok
:lol: :lol: :lol:
A i tak ogląda te filmy :lol:
A Misiek jej nagadał, że teraz juz nie przelewki, bo w wieku nastu lat, to i obiady się gotuje itp.
:lol:

Miska, w szoku jestem, naprawdę... Ja myslałam (totalnie nie wiem czemu) ,że Ty dużo młodsza ode mnie jesteś i że ledwo co mężata ale na pewno nie dzieciata :o :o A tu córa 11 lat ?? No szok totalny. A najlepsze,że nie wiem czemu tak sobie wymysliłam.. Może to Twoje super podejście do zycia, nie wiem... No i oczywiście zostawiam całuski dla córy z okazji urodzinek 8)

No teraz to Ty mnie zaskoczyłaś :wink: Ale fajnie usłyszeć takie komplementy :wink: :D
Dziekuję za całuski dla mojej córki :wink:

Perłóweczka
18-09-2009, 18:10
Misia a duzo metrów macie dachuuu :o

Kochaniutka będzie ok. 200 metrów :wink:

mój to bedzie mięc 352 metry dach :o :wink:

Ożesz ... :o to jest tych metrów :o pociągnie po kieszeni :roll:
ale za to macie piękny ten dach :wink:

kala67
18-09-2009, 18:12
Witaj!!
wstyd sie przyznac..........ale ja tez ogladam brzudule :lol: :lol: :lol:

Perłóweczka
18-09-2009, 18:13
Ładują nam w Olkuszu jutro o 7 rano pod nasz dom podwiozą tą na obróbkę :wink: :D Zaś blachodachówka poczeka na składzie u Pana, bo na niezabezpieczonej budowie nie zostawimy :D

hu raaaaaaaaa..... wreszcie :lol:
no to teraz tylko zaczynac :wink:


Misiek jakby odżył :wink: :D Oglada teraz Brzydulę :lol: :roll: :o

bo brzydula wszystkich na nogi stawia :lol: mój mąż tez ogląda :roll:

Perłóweczka
18-09-2009, 18:14
Witaj!!
wstyd sie przyznac..........ale ja tez ogladam brzudule :lol: :lol: :lol:

ja tyżzzzzzzz :oops:

kala67
18-09-2009, 18:15
to witaj w klubie :lol: :lol:

taka_ja & taki_on:)
18-09-2009, 20:08
W ta Brzydulke to ja jego wciągnełam -sama lubie ją oglądać, jak se nie zapomnę :wink:
Ogląda i się smieje, bo czasami z tej Wiolety i ja wymiękam ahaha

Perłóweczka
18-09-2009, 20:14
Ogląda i się smieje, bo czasami z tej Wiolety i ja wymiękam ahaha

Wioletta jest the best :wink:

Junona
18-09-2009, 20:43
łłłooooo matko :o :o :o , czlowiek dobe nie czyta FM a potem nie moze nadrobic bo tyle postow naklepiecie :lol: , ale to dobrze bo mam lekture na dlugie samotne wieczory. wyjazd sie znowu przelozyl i pojedziemy dopiero na poczatku pazdziernika.
takze jakbyscie sie umawialy na ta "kawe" to dobrze byloby zdazyc przed pazdziernikiem :oops:
a moze zrobimy Ci zbiorowa inspekcje na budowie?
spoznione zyczenia dla corci. STO LAT !!!

Bea7777
18-09-2009, 20:55
Witaj!!
wstyd sie przyznac..........ale ja tez ogladam brzudule :lol: :lol: :lol:

ja tyżzzzzzzz :oops:

I my też :oops:

Bea7777
18-09-2009, 21:05
Miska, w szoku jestem, naprawdę... Ja myslałam (totalnie nie wiem czemu) ,że Ty dużo młodsza ode mnie jesteś i że ledwo co mężata ale na pewno nie dzieciata :o :o A tu córa 11 lat ?? No szok totalny. A najlepsze,że nie wiem czemu tak sobie wymysliłam.. Może to Twoje super podejście do zycia, nie wiem... No i oczywiście zostawiam całuski dla córy z okazji urodzinek 8)

Już wiem co mnie zmyliło 8) Twój pierwszy post w dzienniku:

witam serdecznie
Budujemy jak narazie we dwoje tj. ja i mój Misiek LMB 01.


Teraz wszystko jasne :lol: :lol: Ale ja dociekliwa jestem :lol:

Ps. szkice bardzo ładne, ja tez jestem samouk i różne takie tam posiadam, niestety zostały u rodziców w domu - kilka nawet tata powiesił sobie na ścianie- więc sie na szczęscie nie pochwalę ;)

margay
18-09-2009, 21:31
Ładują nam w Olkuszu jutro o 7 rano pod nasz dom podwiozą tą na obróbkę :wink: :D Zaś blachodachówka poczeka na składzie u Pana, bo na niezabezpieczonej budowie nie zostawimy :D

hu raaaaaaaaa..... wreszcie :lol:
no to teraz tylko zaczynac :wink:


Misiek jakby odżył :wink: :D Oglada teraz Brzydulę :lol: :roll: :o

bo brzydula wszystkich na nogi stawia :lol: mój mąż tez ogląda :roll:

no.....to ma łysol szczęście.....bo już miałam rękawy podwijać.....dobrze że misiek odżył.....ale ja go rozumiem bo mój to nie raz miał już na budowie doła i ja też :roll:

Widzę, że tu wnet będzie FAN CLUB "brzyduli" :lol: :lol:

taka_ja & taki_on:)
19-09-2009, 06:19
Wstalismy dzisiaj o 6-tej :o
Tak czekalismy na ta blachę... :wink:
To w końcu zacznie się praca :D

Która wypiła mi kawusię, jeszcze przed chwilką była :roll: :evil: :lol:

kala67
19-09-2009, 06:25
Witaj!!
ja tez przy kawce siedze od rana :lol: :lol:
dzis blacha bedzie???

taka_ja & taki_on:)
19-09-2009, 06:28
łłłooooo matko :o :o :o , czlowiek dobe nie czyta FM a potem nie moze nadrobic bo tyle postow naklepiecie :lol: , ale to dobrze bo mam lekture na dlugie samotne wieczory. wyjazd sie znowu przelozyl i pojedziemy dopiero na poczatku pazdziernika.
takze jakbyscie sie umawialy na ta "kawe" to dobrze byloby zdazyc przed pazdziernikiem :oops:
a moze zrobimy Ci zbiorowa inspekcje na budowie?
spoznione zyczenia dla corci. STO LAT !!!

Nu lekturka te dzienniki i komentarze to lekturka na 102 :wink: :lol:

Z tą kawusią teraz to u mnie odpadnie, bo blachę nam własnie przywiozą i dokończymy dach... a wiesz jak we dwoje to od rana do wieczorka... Ale DZIEWCZYNY musimy kiedyś obmysleć jakis punkt i się spotkać, tak jak poprzyjeżdżają te, których nie ma ( moze akurat będa wszystkie) i cyk...

Inspekcja- ahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaa dobry pomysł :lol: :wink:

Dziękuję za zyczonka dla córci :wink:

taka_ja & taki_on:)
19-09-2009, 06:30
Witaj!!
ja tez przy kawce siedze od rana :lol: :lol:
dzis blacha bedzie???

Kala to może moją wzięłaś i tu mi podpiłas? :lol:

No ma być -własnie czekam, bo Misiek już poszedł na dół, robi miejsce chyba w piwnicy, aby ją poukładać -to 16 arkuszy ma być tej obróbkowej 1m x 2m :wink:

taka_ja & taki_on:)
19-09-2009, 06:34
Ładują nam w Olkuszu jutro o 7 rano pod nasz dom podwiozą tą na obróbkę :wink: :D Zaś blachodachówka poczeka na składzie u Pana, bo na niezabezpieczonej budowie nie zostawimy :D

hu raaaaaaaaa..... wreszcie :lol:
no to teraz tylko zaczynac :wink:


Misiek jakby odżył :wink: :D Oglada teraz Brzydulę :lol: :roll: :o

bo brzydula wszystkich na nogi stawia :lol: mój mąż tez ogląda :roll:

no.....to ma łysol szczęście.....bo już miałam rękawy podwijać.....dobrze że misiek odżył.....ale ja go rozumiem bo mój to nie raz miał już na budowie doła i ja też :roll:

Widzę, że tu wnet będzie FAN CLUB "brzyduli" :lol: :lol:

Gosia łysol ma narazie szczęście - ahahaaaaaaaaaaaa
A faktycznie jeszcze ciut -a tutaj będzie Fan club - ahahaaaaaaaaaaaaaaa...
Nu ja jestem ciekawa kiedy ona zmieni się ... :wink: Tj. wygląd :D

kala67
19-09-2009, 06:45
a jak wygladala Twoja kawusia??? :lol: :lol:
ja mam czarną , rozpuszczalna, gorzką :wink: pasuje??? :wink:

kala67
19-09-2009, 06:46
aha.....zapomniałam zapytac...
czy nadal w soboty sa powtórki Brzyduli z całego tygodnia???
bo nie widziałam 2 odcinków :lol: :lol:

taka_ja & taki_on:)
19-09-2009, 06:49
PRZYJECHAŁ -PRZYWIÓZŁ lecę zobaczyć czy to moja -ło matko toz jestem tylko w gaciach... paaaaaaaaaaaa
Zaraz wracam... :lol:

taka_ja & taki_on:)
19-09-2009, 06:59
Nuuuuuuuuuuu jest :lol: :lol: :lol: Idę zerknę :wink:

Tak kala są powtórki w soboty :wink:

jessi
19-09-2009, 08:15
Nuuuuuuuuuuu jest :lol: :lol: :lol: Idę zerknę :wink:

Tak kala są powtórki w soboty :wink: ja to juz nie ogladałam od tygodnia bo mi dekoder sie zepsuł ,tak więc teraz bede musiała nadrobić :wink: :lol: :lol:

taka_ja & taki_on:)
19-09-2009, 08:15
Kurcze a ja znowu "zawisłam" na forum, bo zapomniałam wyjść z FM ahahaa...

Byłam i Bogu Dzieki mój kolor :D

Właśnie Misiek jedzie SAM na budowę pomierzyć, a ja musze zostać i porobić parę pierdułek do zjedzonka dla Darii i jej kolezanki, która przyniosła jej prezent.
Więc sklep juz zaliczyłam -wróciłam jak wielbłąd i zaraz musze jakieś im koreczki porobić itp. Takie smakołyki... mała zamiata schody :wink:

Zadzwonił Jacek do Pana w sprawie pocięcia nam blachy -a tutaj on by nam zrobił ale dopiero na wtorek -to odpada... Sami zrobimy... Za same takie pocięcie i powyginanie jeden Pan zażyczył sobie 400 zł. :roll:
Misiek zaginarkę ma jakoś damy radę :wink:
Lecę bo na 12-stą córka zaprosiła kumpelkę... :wink:

jessi
19-09-2009, 08:26
to miłej zabawy życzę dziewczynkom :lol: :lol: :lol:

taka_ja & taki_on:)
19-09-2009, 09:35
Kala moja kawusia wyglądała tez tak - gorzką( bo wtedy czuć prawdziwy smak kawusi -nauczyła mnie babcia i potrafię i taką wypić.
A moja kuwusia wygląda tak:

czasami czarna, czasami z mleczkiem -rozpuszczalna i 2 słodziki, czasami amaretto - nie za duzo -bo zbyt taka by była hmmm jakby dodał człek olejku -aromatu do ciasta -taka wiesz olejowata -ja tak to nazywam. Amaretto dodaję dla smaku :wink:
Czasami sypnę szczyptę cynamonu - fajniutki smak...
Czasami dodam cukier waniliowy - z łyżeczkę -wtedy mniej słodzika...
Moja kawa to doświadczenia... :wink:

taka_ja & taki_on:)
19-09-2009, 09:43
to miłej zabawy życzę dziewczynkom :lol: :lol: :lol:

jessi..właśnie bigam między kuchnią a pokojem Darii, a swoim...

Zrobiłam desery - galaretka z bitą smietaną, torcik jest, koreczki zamiast kanapek, jakieś słodycze. Jeszcze chyba uprażę popcorn... Kawusię zbozową zapodam :lol: Sok stoi... no kurcze nie wiem co im jeszcze dac... Ta kolezanka była chora (moja córka kaszle teraz też i ma katar), dlatego niewypadało tak jej tylko podziekować i cześć... No i dlatego dwie dzisiaj będą :wink:
Przestwianie pokoiku przy okazji... cyrk...

a ja jeszcze wstawiłam na szybkiego bo i szybko -chlebek maslany w automacik...a niech się piecze :wink:

Pralka jednak chyba się zepsuła na dobre... wczoraj niby działała na programie, a jak wziełam odwirowanie to the end -znowu mrygają światła i nic... a miałam prac firany i myc okna -chyba zostanie ręczne pranie :evil:

kamlotek
19-09-2009, 11:43
super,że masz już blachę, pan uniknął oskalpowania :wink: :lol:

kręcisz się jak kołowrotek,ciekawe czy zdążyłaś się ubrać :wink: :roll:

miłej imprezy życzę

zrób zdjęcia i pokaż nam kolorek,aż mnie korci jak wygląda,to długo wyczekiwane cudeńko :roll:

margay
19-09-2009, 12:39
:o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o
szczęka mnie boli..........bo o biurko nią przed chwilą walnęłam ze zdziwienia :lol: :lol:
To ja myślę, że pokrzywdzona bo na 8.00 do pracy przy sobocie - a jeszcze w wyrze leżałam jak ty już tu na forum z kawusią siedziałaś i nawet towarzystwo kali miałaś :lol:
- organizacja imprezy urodzinowej (galaretki, koreczki :o mniam mniam)
-wcześniej zakupy
-chleb upieczony :o :o :o :o :o
-blacha odebrana (cieszę się że kolor co chciałaś i wszystko gra)
-pół stronicy na forum wymaszczone....
-na pewno zapomniałam o jakiejś czynności którą zdążyłaś jeszcze przed południem zrobić :o

...............................












..............................zaczynam podejrzewać, że przysłali Cię kosmici :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: .........nieziemskie masz obroty :o

kamlotek
19-09-2009, 14:04
:o

...............................












..............................zaczynam podejrzewać, że przysłali Cię kosmici :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: .........nieziemskie masz obroty :o

też to podejrzewałam :wink: :lol:

kala67
19-09-2009, 16:31
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

taka_ja & taki_on:)
19-09-2009, 17:11
Teraz moge sobie usiąść spokojnie...
Zaraz kawusię chyba sobie zrobię -to druga będzie dzisiaj :wink:
Zmęczyłam się, bo okna pomyłam, firanki i zasłony musiałam ręcznie poprać -masakra bez pralki..ale nie było aż tak źle :wink:

Cuś jakby kręgosłupek mnie boli... :o
:-?

taka_ja & taki_on:)
19-09-2009, 17:16
:o

...............................












..............................zaczynam podejrzewać, że przysłali Cię kosmici :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: .........nieziemskie masz obroty :o

też to podejrzewałam :wink: :lol:

:o :o :o

Wszystko mozliwe, bo mama znalazła mnie w kapuście :wink: :lol: :lol: :lol:

kala67
19-09-2009, 18:22
masz energi za nas wszystkie :lol: :lol:

Perłóweczka
19-09-2009, 19:36
Wszystko mozliwe, bo mama znalazła mnie w kapuście :wink: :lol: :lol: :lol:

jo jo... i na gaflach do chrztu Cie podawali :o

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Perłóweczka
19-09-2009, 19:37
masz energi za nas wszystkie :lol: :lol:

ona ma motorek w tyłeczkuuuuu ...... :wink:

kala67
19-09-2009, 19:45
taki motorek...fajna rzecz :lol: :lol: :lol:

Perłóweczka
19-09-2009, 19:46
Teraz moge sobie usiąść spokojnie...
Zaraz kawusię chyba sobie zrobię -to druga będzie dzisiaj :wink:
Zmęczyłam się, bo okna pomyłam, firanki i zasłony musiałam ręcznie poprać -masakra bez pralki..ale nie było aż tak źle :wink:

pracowita mróweczka :wink:
ja wróciłam z pracy to tez wziełam sie i umyłam pare okienek bo jak mi słoneczko zaświeciło to....masakra
potem upiekłam faworki :roll: bo mnie coś wzięło :roll: no..a teraz popijam drineczka hm hm.... a co tam 8)

jessi
19-09-2009, 19:48
to rzuć pare tych faworek :wink: :lol: :lol: z chęcią bym teraz zjadła :P

kala67
19-09-2009, 19:52
jessi.........o tej porze??????? :lol: :lol: faworki??? :lol: :lol:

jessi
19-09-2009, 19:57
jessi.........o tej porze??????? :lol: :lol: faworki??? :lol: :lol: a co raz sie żyje

hej dziewczyny widzicie to co ja :lol: :lol: :lol: na TVN hihhihihihihihihihihiihhihihihiih :o

kala67
19-09-2009, 20:07
ale co??? bo ja DUZO widze na TVN :lol: :lol:

jessi
19-09-2009, 20:09
ale co??? bo ja DUZO widze na TVN :lol: :lol:

chodziło o tych dwóch bliźniaków co śpiewali hihihihihihi w czarnych skórzanych spodniach i kapeluszach hihihi alem sie usmiała z mężem :lol: :lol: :lol:

kala67
19-09-2009, 20:12
no fajnie byli :lol: :lol: jednojajowi :lol: :lol: :lol:

Perłóweczka
19-09-2009, 20:12
[quote=kala67]

hej dziewczyny widzicie to co ja :lol: :lol: :lol: na TVN hihhihihihihihihihihiihhihihihiih :o

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Perłóweczka
19-09-2009, 20:15
to rzuć pare tych faworek :wink: :lol: :lol: z chęcią bym teraz zjadła :P

rzucammmmmm uwaga !!!!!
takie dobre chrupiące :roll:
ale przyznam ze teraz nie ruszam zostawiłam na rano :wink:

jessi
19-09-2009, 20:17
to rzuć pare tych faworek :wink: :lol: :lol: z chęcią bym teraz zjadła :P

rzucammmmmm uwaga !!!!!
takie dobre chrupiące :roll:
ale przyznam ze teraz nie ruszam zostawiłam na rano :wink:

czekaj lece po worek bedzie akurat na mam talent hiiih ,to dawaj bo akurat jest reklama :lol: :lol: i nie przegapisz reszte show :wink: :D :D

Perłóweczka
19-09-2009, 20:17
jessi.........o tej porze??????? :lol: :lol: faworki??? :lol: :lol:

o tej porze to tylko inny faworek powinien być w głowie :lol:

jessi
19-09-2009, 20:20
jessi.........o tej porze??????? :lol: :lol: faworki??? :lol: :lol:

o tej porze to tylko inny faworek powinien być w głowie :lol:

głodnemu kość na mysli hihihiihhi :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

kala67
19-09-2009, 20:29
oblałam sie piwem :lol: :lol: :lol: :lol:

jessi
19-09-2009, 20:51
hej Perłóweczka i jak tam "faworek" nie spi jeszcze :wink: :lol: 8)

Perłóweczka
19-09-2009, 20:54
hej Perłóweczka i jak tam "faworek" nie spi jeszcze :wink: :lol: 8)

faworek dzis się zalewa więc z faworka niciiiii :(

:lol: :lol: :lol:

jessi
19-09-2009, 20:56
hej Perłóweczka i jak tam "faworek" nie spi jeszcze :wink: :lol: 8)

faworek dzis się zalewa więc z faworka niciiiii :(

:lol: :lol: :lol:

to Ci faworek :x :wink: :lol: :lol:

Perłóweczka
19-09-2009, 20:59
hej Perłóweczka i jak tam "faworek" nie spi jeszcze :wink: :lol: 8)

faworek dzis się zalewa więc z faworka niciiiii :(

:lol: :lol: :lol:

to Ci faworek :x :wink: :lol: :lol:

czyli zakalecccccc :lol:

jessi
19-09-2009, 21:01
podwójny hhihiihhiihih :lol: ,jutro nadrobi :wink: :lol:

Perłóweczka
19-09-2009, 21:14
podwójny hhihiihhiihih :lol: ,jutro nadrobi :wink: :lol:

mam nadzieje hm hm hm...... :roll:

:lol: :lol: :lol:

waldi8321
19-09-2009, 22:59
hej Perłóweczka i jak tam "faworek" nie spi jeszcze :wink: :lol: 8)

faworek dzis się zalewa więc z faworka niciiiii :(

:lol: :lol: :lol:

to Ci faworek :x :wink: :lol: :lol:

czyli zakalecccccc :lol:

Ahhhhahahahahahha ale się uśmiałam :lol::lol::lol: toż łzy mi poleciały :lol::lol::lol: faworek - zakalec hahahahahaha :lol::lol::lol:......oby tylko nie zaglądnął na FM :o:lol::lol::lol:.....a może lepiej,żeby zaglądnął,to już nie będzie zakalca :o:o:o:oops::lol::lol: hahahahaaha....:lol::lol::lol: Boshe zaraz pęknę ze śmiechu :lol::lol::lol:

waldi8321
19-09-2009, 23:03
super,że masz już blachę, pan uniknął oskalpowania :wink: :lol:


O kurczę,a ja tu już miałam cały osprzęt przygotowany :roll::lol::lol:.....a niech to!!.....hmmmmm to może powinnyśmy się wziąć za gościa od dachu,który robił problemy u aniamar :D:D.....w końcu ktoś musi oberwać,a już wszystko przygotowane i zapał jest :lol::lol:

waldi8321
19-09-2009, 23:14
Witaj!!
wstyd sie przyznac..........ale ja tez ogladam brzudule :lol: :lol: :lol:

ja tyżzzzzzzz :oops:

I my też :oops:

O rany!! Czasami to czuję się opóźniona.....bo w sumie to przyznam się bez bicia.....:oops:....wiem,że ciężko Wam pewnie coś takiego sobie wyobrazić,ale w sumie to my nie mamy TV :oops::o:lol:....więc nie bardzo w temacie jestem :o:roll:.....współlokator,do którego się wprowadziliśmy nie miał tv,a my też w sumie nie kupowaliśmy,bo i tak w większości to pracujemy wieczorami,a w salonie to mało co siedzimy :roll:....w pokoju nie ma miejsca :o.....więc wszystko sprawdzamy na Internecie :wink:......ale w sumie to jedyne,czego mi brakuje to wiadomości normalnych i kanałów muzycznych.......
A tak poza tym,to wiecie jaką mamy frajdę,jak u kogoś widzimy polską tv?? :lol::lol:.....wszystko prawie takie samo,jak przed wyjazdem,reklamy itp. :lol::lol:.....aż się napatrzyć nie mogę :o:o:oops::lol:.....
Widziałam jakieś reklamy Brzyduli,ale nigdy polskiej nie oglądałam,jedynie tą wenezuelską jakąś :lol:......

waldi8321
19-09-2009, 23:17
O i zaczęłam nową stronkę :D:D

Miśka,cieszę się,że już macie blachę :D Nareszcie się doczekałaś i jeden problem z głowy :) Teraz tylko hop - siup i bedzie SSO :D

taka_ja & taki_on:)
20-09-2009, 12:17
Witam dziewczynki..ale pogoda..cieplutko, że szok, jak nie jesień :wink:
Faworki -jak ja je uwielbiam.......mmmmmmmmmmmmm... toz ja bym tam z pół ich zjadła, gdybym tylko usmazyła :wink: :lol:

Z faworka i ja się nasmiałam... jak nie przeszczep -to faworek -zakalec...ahahah

Nowe znaczenie niektórych nazw - ahahaaaaaaaaaaaaaaa...

Ja chyba pójdę jakieś ciacho zrobię... a raczej moją szarlotkę -jabłka mam, tylko utrzeć to cyk i będzie :wink: A przyznam, że uwielbiam kruche te ciacho... :wink:

Dzisiaj mam lenia... okropnego lenia... Nawet idę i dojść nie mogę do kuchni aby zrobić sobie kawkę :lol: :lol: :lol:

a od jutra koniec z lenistwem, koniec!
W końcu zobaczę domek :wink: :D

taka_ja & taki_on:)
20-09-2009, 13:02
Nu i tak, tylko dach skończymy a będzie SSO... :wink:

Asiu pisałaś abym wkleiła kolor blachy, ale ma ona kolor jak blachodachówka -teraz schowana w piwnicy (nadźwigalismy się ciut -nie takie lekkie te arkusze i o wiele wieksze jak pisałam - że na 1m -2m , zdecydowanie z 1,5 szer. a długości raczej ciut więcej...
Jak sąsiad widział, że niosę z Miskiem blachę to podszedł i mówi -daj ja pomogę, gdzie będziesz dźwigała itp. Nalegał tak, że musiałam chłopu dać nieść (ostatnie 2 arkusze), a on niesie i mówi:
- o rany kobiecie tak dajesz dźwigać, toż to cięzkie dla mnie
- e to są dwa ostatnie arkusze, już mielismy i po 3-y - powiedziałam usmiechając się...
- to ty taka mikra a siłę masz - powiedział mierząc mnie sąsiad
Ahahaaaaaaaaaaa... nasmieć się mozna...

A to trzeba było uważać żeby nie zagiąć, tak łatwo można zagiąć taki arkusz blachy.
Powiem Wam, a raczej napiszę, że zastanawiam się jak to będzie, bo jak takie arkusze nie lekkie, to co mówic o tej blachodachówce -ale suma sumarum nie takie mielismy cyrki i dalismy sobie radę... Choćby te cięzkie pustaki kominowe - ahahaaaaaaaaaaa...
:wink:

kala67
20-09-2009, 15:08
dziewczynki a czym sie rózni SSO od SSZ????
bo ja to myle :oops:

Perłóweczka
20-09-2009, 15:13
dziewczynki a czym sie rózni SSO od SSZ????
bo ja to myle :oops:

SSO - stan surowy otwarty- bez okienek
SSZ- stan surowy zamkniety- czyli z oknami i drzwiami :wink:

Perłóweczka
20-09-2009, 15:15
Asiu pisałaś abym wkleiła kolor blachy,

ja tez sie na to pisze :o
jak tylko blachodachowka dotrze na budowe to prosze pstryknąć kilka fotek i pokazac ciekwskim babką :wink: :o :oops:

Perłóweczka
20-09-2009, 15:18
Ja chyba pójdę jakieś ciacho zrobię... a raczej moją szarlotkę -jabłka mam, tylko utrzeć to cyk i będzie :wink: A przyznam, że uwielbiam kruche te ciacho... :wink:

to ja poprosze przepis bo tez uwielbiam kruche ciasto :wink:
wezme sprawdzony przepis bo te z internetu to nie wszystkie dobre :cry: i potem zakalec... :lol: :lol: :lol:

taka_ja & taki_on:)
20-09-2009, 17:13
dziewczynki a czym sie rózni SSO od SSZ????
bo ja to myle :oops:

SSO - stan surowy otwarty- bez okienek
SSZ- stan surowy zamkniety- czyli z oknami i drzwiami :wink:

Jeszcze ciut sprostuję... :wink:
SSO -tak jak napisała Gosia, już teraz z Twoją papą, bez okien -masz już SSO kala, inaczej jest ciut z SSZ...
Stan surowy otwarty- obejmuje elementy konstrukcyjne i przekrycie dachu bez pokrycia (samo poszycie), bez okien i drzwi. :wink:
Stan surowy zamknięty
- obejmuje wykonanie ścianek działowych, osadzenie stolarki (może być bez kompletnych okuć), wykonanie izolacji, pokrycia dachu i odwodnienia.
Co do tych ścianek działowych, to zalezy z czego, bo wiadomo, że z płyt g-k są one dopiero po wylewkach i nieraz po tynkach ścian murowanych... Więc napewno wtedy jest SSZ... Zaś murowane ściany, często murowane (stawiane) są na początku. tutaj czasami też powstaje problem, bo ludzie myślą, że wykonawca jak ma wykonać SSO to i napewno ścianki działowe a nie wszyscy stawiają, bo powołują się na SSZ. :-?
Nu to według tego Kala masz juz SSO... :wink: :D
Ogólnie tak jak napisała Perłoweczka -mówi się, że otwarty -bo są dziury jeszcze w domu - otwory na okna, drzwi, czasami dachu niet, zaś zamknięty -zero dziur. :wink:

Perłóweczka
20-09-2009, 18:03
Miska alez ześ wykład strzeliła :o :o :o
co ja tam wyjechałam z tak marną odp :oops:

jak tam ciasto upieczone ??? :roll:

kala67
20-09-2009, 19:12
Hej:)
Jak mam wszystkie okna i drzwi a nie mam bram garażowych to mam połowe SSZ ??? :wink:

taka_ja & taki_on:)
20-09-2009, 20:09
Miska alez ześ wykład strzeliła :o :o :o
co ja tam wyjechałam z tak marną odp :oops:

jak tam ciasto upieczone ??? :roll:

Takiego lenia dzisiaj miałam, że szok... ale niedawno smazyłam racuszki... :wink: Teraz idę obejrzeć Czas Honoru... :wink:

taka_ja & taki_on:)
20-09-2009, 20:14
Hej:)
Jak mam wszystkie okna i drzwi a nie mam bram garażowych to mam połowe SSZ ??? :wink:

Jeścio nie...a niektórzy uważają za SZZ - stan deweloperski :o :-? :roll:

Ale tylko te bramy kala i "odwodnienie, izolacja i cyk :wink: ojej ja tam juz mówię -masz SSZ, papa -to pokrycie :wink:
Uciekam na TV...

kala67
20-09-2009, 20:17
a co masz na mysli mówiąc odwodnienie??? :o

taka_ja & taki_on:)
20-09-2009, 20:19
Dzisiaj siedziałam na FM i czytałam pomysły na obiad -na serio fajne i ciekawe niektóre jedzonka - to takie na szybkiego... napewno niektóre wypróbuję :wink:

a oto link, tak jakbyście chciały i miały czas poczytać, bo ja zaledwie kilka stron przeczytałam:

http://forum.muratordom.pl/pomysly-na-obiad,t141715.htm

26 stron :wink:

taka_ja & taki_on:)
20-09-2009, 20:22
a co masz na mysli mówiąc odwodnienie??? :o

kala, właśnie ten kto wymyslił ową definicję, to chyba miał na myśli kanalizację -a może drenaż przy okazji :lol: :roll: :lol:

kala67
20-09-2009, 20:34
kanalizacje mam, a drenazu nie potrzeba u mnie :wink:

waldi8321
21-09-2009, 00:10
Aleście się rozpisały :o:o dla mnie to zawsze SSO to było bez okien i drzwi,a SSZ jak już drzwi i okna wprawione :lol::lol:

kala67
21-09-2009, 07:27
waldi......no to mam SSZ :lol: :lol: :lol: 8)
dzieki Tobie :lol: :lol:

oz
21-09-2009, 07:57
Nie no, dziewczyny... 2 strony od piątku???? :o Was to nawet na chwilę z oczu nie można spuścić :o
Więc po kolei:
- Brzydulę też lubię, ale nie oglądam ostatnio, bo w domu telewizora niet, ale nie powiem, że jest mi z tym źle - mamy dzięki temu więcej czasu na rozmowy i bycie razem, mimo ciężkiej pracy... a nie każdy w tv przy każdym posiłku :o tego nieznoszę...
- Tak, Miśka, masz motorek w pupci ;) podziwiam Cię za ten ogrom siły, jaki masz :o ale to może jest tak, że jak się robi coś co się lubi to ponad wszystko się siły znajdą... ja zaczęłam teraz malowanie i powiem Wam, że w piątek malowałam do 1 w nocy a w sobotę wstałam o 7, ubrałam się i poleciałam dalej malować.. bez śniadania ;) Marcin zrobił śniadanie i woła - chodź jeść, bo padniesz.. a mi się tam wcale jeść nie chciało ;)
- nie wiem co jeszcze.... a.. też czekam na fotki dachu!! :D

taka_ja & taki_on:)
21-09-2009, 09:38
Nie no, dziewczyny... 2 strony od piątku???? :o Was to nawet na chwilę z oczu nie można spuścić :o
Więc po kolei:
- Brzydulę też lubię, ale nie oglądam ostatnio, bo w domu telewizora niet, ale nie powiem, że jest mi z tym źle - mamy dzięki temu więcej czasu na rozmowy i bycie razem, mimo ciężkiej pracy... a nie każdy w tv przy każdym posiłku :o tego nieznoszę...
- Tak, Miśka, masz motorek w pupci ;) podziwiam Cię za ten ogrom siły, jaki masz :o ale to może jest tak, że jak się robi coś co się lubi to ponad wszystko się siły znajdą... ja zaczęłam teraz malowanie i powiem Wam, że w piątek malowałam do 1 w nocy a w sobotę wstałam o 7, ubrałam się i poleciałam dalej malować.. bez śniadania ;) Marcin zrobił śniadanie i woła - chodź jeść, bo padniesz.. a mi się tam wcale jeść nie chciało ;)
- nie wiem co jeszcze.... a.. też czekam na fotki dachu!! :D

Witaj Olu :wink:
Z brzydulą to i jak tak mam... jak sobie przypomnę to obejrzę, albo jak Misiek mnie zawoła. W ogóle jak Miska nie było, to TV stało jak mebel i miało wtedy wakacje. A czasami to mówię, że jest to przekleństwo bo własnie te posiłki to makabra...
Ja wiem jak kiedyś remontowałam u znajomych domek ( 13 lat nie malowany), Co ja się nacekolowałam, natarłam siatką -a teraz wchodze do sklepu - sprzęcik jest -tutaj tez kaska niezła, ale aleeeeeeeeee taka szlifiereczka z odkurzaczem -porządna rzecz, sęk w tym, że zwróciłaby się gdyby to robił człek zawodowo. :wink:
Nawet nie pytajcie co zabawy miałam z sufitem u znajomej w kuchni... Bo kilkanaście lat nie malowany - tłuszcz to norma, ale od sąsiada z góry jeszcze rózne zacieki...
tutaj w tym domku, pamiętam jak Misiek pojechał do Tarnowa na kurs, wrócił, a pokoik pomalowany :wink: Lubię remonty, ale:
- gdy na serio nie ma żadnych mebli...
Niestety od pyłu często mam alergię skóry :evil: :cry: :cry: :cry: ... Raz poleciały mi łzy na zakurzoną twarz. Tam gdzie maska -ok ale pod oczami miałam czerwone -jakbym ryczała z dwa dni... Ale mnie to nieodstrasza...
Pamietam jak kolega chciał wyrzucić takie regały z pokoju... a ja zabrałam od niego i w domu u mnie dostały 2 zycie i nikt tak wesołego pokoju nie miał...
Własnie stwierdziłam, że jednak lubię, pomimo zmęczenia, gdy robisz coś, ale masz potem zamierzony efekt, gdy coś ma wygląd... gdy coś dostaje drugie zycie...
Piszę i pisze i zerkam na zasłonę, jak to mozliwe, że mucha wisi na niej dogóry nogami :o , podchodzę i co ja widzę????????????? Że Misiek musiał na niej zabić tę muchę, a moje zasłony były w soboty prane. Ale niech wróci, to nakopie mu w doopę :lol: :lol: :lol: Dziad jeden :lol:

kawika
21-09-2009, 09:41
Dzień dobry.
Witam w nowym tygodniu. Jeżeli chodzi o brzydule to ją uwielbiam, a jeżeli chodzi o Ciebie - to skąd Ty na to wszystko masz siły.


Piszę i pisze i zerkam na zasłonę, jak to mozliwe, że mucha wisi na niej dogóry nogami , podchodzę i co ja widzę????????????? Że Misiek musiał na niej zabić tę muchę, a moje zasłony były w soboty prane. Ale niech wróci, to nakopie mu w doopę Dziad jeden


:D :D :D :D No i humor mi wrócił

oz
21-09-2009, 09:50
tutaj w tym domku, pamiętam jak Misiek pojechał do Tarnowa na kurs, wrócił, a pokoik pomalowany :wink: Lubię remonty, ale:
- gdy na serio nie ma żadnych mebli...
U nas niestety jest graciarnia (mimo, że to nowy dom !! :evil: ) i co chwila musimy przerzucać graty z jednego pomieszczenia do drugiego.. a w niektórych pomieszczeniach to skład budowlany :evil: masakra jakaś.. ale pocieszam się, że juz blisko końca ;) płytki i panele wyląduja na podłogach i będzie więcej miejsca ;)


Niestety od pyłu często mam alergię skóry :evil: :cry: :cry: :cry: ... Raz poleciały mi łzy na zakurzoną twarz. Tam gdzie maska -ok ale pod oczami miałam czerwone -jakbym ryczała z dwa dni... Ale mnie to nieodstrasza...
dzielna kobita jesteś :)
ja trochę poszlifowałam u nas, ale generalnie spychałam to na Marcina jak tylko mogłam ;) niestety ten pył mnie dusi i czuję się jak zamroczona.. o swędzeniu i suchości skóry nie wspomnę... :(


Piszę i pisze i zerkam na zasłonę, jak to mozliwe, że mucha wisi na niej dogóry nogami :o , podchodzę i co ja widzę????????????? Że Misiek musiał na niej zabić tę muchę, a moje zasłony były w soboty prane. Ale niech wróci, to nakopie mu w doopę :lol: :lol: :lol: Dziad jeden :lol:
Oj przestań.. ;) dobrego chłopa masz... :) dba u Twój święty spokój.. mnie na przykład szlag trafia jak słyszę bzykanie muchy... a w nocy to juz masakra.. chociażbym nie wiem jak była zmęczona to nie zasnę przez to cholerstwo :evil: a juz jak nie daj Boże siądzie mi na ręku lub twarzy.. :evil: wscieklizny dostaję :evil:

taka_ja & taki_on:)
21-09-2009, 10:28
- Tak, Miśka, masz motorek w pupci podziwiam Cię za ten ogrom siły, jaki masz ale to może jest tak, że jak się robi coś co się lubi to ponad wszystko się siły znajdą... ja zaczęłam teraz malowanie i powiem Wam, że w piątek malowałam do 1 w nocy a w sobotę wstałam o 7, ubrałam się i poleciałam dalej malować.. bez śniadania Marcin zrobił śniadanie i woła - chodź jeść, bo padniesz.. a mi się tam wcale jeść nie chciało
- nie wiem co jeszcze.... a.. też czekam na fotki dachu!!


Motorekkkkkkkkkkkkkkkk ahahaaaaaaaaaaaaa... Pisze to kobietka, która dośc, że praca, dom, to jeszcze malowanie... Właśnie to tak jest, jak wiesz, że gdy tylko to skończysz, to dośc, że efekt będzie i zero -syfu, w końcu dzieci swoje pokoje itp. To pomimo, że czasami czujesz Ci jak brak sił, to chcesz to skończyć i wtedy ta satysfakcja, że jedno juz z głowy. Potem tak pokolei :wink:
Pisze to kobietka, co szaleje po nocach z pędzlem :lol: :lol: :lol: A ledwo oczy otworzy, to śmiga znowu malować... Nu dobrze, że mąz sniadanko zrobił, bo ten pędzel by w końcu był za cięzki :lol: Chociaż Aska wróć, kto teraz maluje pędzlami -pewnie wałek.... :lol:
fotki dachu to i ja juz chciałabym to widziec...
Właśnie Misiek musi pozałatwiac sprawy swoje, okazuje się, że ów guzek jest do wycięcia, operacja za 2 tygodnie, bo może urosnąc wiekszy :cry: nic go narazie nie boli, ale chirurg powiedział, że to sie niewchłonie... Taki zabieg... Teraz pojechał a ja w domku... i przede mną ugotowanie obiadku... :wink:
Kurcze od czwartku zapowiadaja opady, a tutaj jak zwykle cos musi być innego do załatwiania... A ja juz wczoraj nastawiona na dziejszy dzień -na obróbki itp. a tutaj doopka... a nie obróbka :lol:
Misiek jeszcze ma zapłacic dzisiaj za blachodachówkę, ale najpierw ma ją zobaczyć na składzie, jak ona wygląda :wink:
U mnie w domu zaczyna się Szpital... córka podziębiona na Amen, została w domu... :o
znowu mnie Leń łapie... kurcze kawę juz wypiłam -tak szybko? :roll: :o
Ale dzisiaj piekna pogodaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa....

taka_ja & taki_on:)
21-09-2009, 10:37
Dzień dobry.
Witam w nowym tygodniu. Jeżeli chodzi o brzydule to ją uwielbiam, a jeżeli chodzi o Ciebie - to skąd Ty na to wszystko masz siły.


Piszę i pisze i zerkam na zasłonę, jak to mozliwe, że mucha wisi na niej dogóry nogami , podchodzę i co ja widzę????????????? Że Misiek musiał na niej zabić tę muchę, a moje zasłony były w soboty prane. Ale niech wróci, to nakopie mu w doopę Dziad jeden


:D :D :D :D No i humor mi wrócił

Witaja kawika :wink:
Czy chcę czy nie -to musze mieć siłę :lol:

No i właśnie przed chwilą Misiek zajechał do domku -kawusię pijemy a ja do niego -patrz..coś tutaj zrobił...
- jaaaaaaaaaaaaaaa.. toz ja muchy nie zabijałem... - podchodzi do zasłony prawie ją dotyka a ta kuźwa odżyła i poleciała... :roll: :o
To jak ona cholera - spała dogóry nogami czy jak?
Teraz wszystko jasne....
To ona ochlała sie tej mojej kawy i ... ledwo dyndała na tej zasłonie, a ja czepiam się poczciwego faceta, bogu ducha winnego, dbającego o zasłony... Mam teraz wyrzuty sumienia... W ciulka mnie mucha zrobiła... a ja zdziwiona, kto mi kawę podpija itp. :roll:
Teraz tę ku...kę małą niech dorwę, to ... ja nawet na ścianie pacnę :lol:

taka_ja & taki_on:)
21-09-2009, 10:41
Oj przestań.. dobrego chłopa masz... dba u Twój święty spokój.. mnie na przykład szlag trafia jak słyszę bzykanie muchy... a w nocy to juz masakra.. chociażbym nie wiem jak była zmęczona to nie zasnę przez to cholerstwo a juz jak nie daj Boże siądzie mi na ręku lub twarzy.. wscieklizny dostaję

Bogu Niech Będą Dzieki - a ja myslałam, że to ja jakaś ten teges- że mi te bzyczenie przeszkadza :lol: Jeszcze komarzyce mnie dobijają... muszę nieraz w nocy wstać i zabić - na muchy Misiek najlepszy bo on potrafi w dłoń muchę złapać, a ja biegam i macham :lol: A komarzyce -to cwane jakieś, bo teraz to się chowają...
:roll:

oz
21-09-2009, 11:17
To jak ona cholera - spała dogóry nogami czy jak?

Miśka, teraz to wszystko takie mutanty, że cholera wie co one potrafią :o

oz
21-09-2009, 11:18
Oj przestań.. dobrego chłopa masz... dba u Twój święty spokój.. mnie na przykład szlag trafia jak słyszę bzykanie muchy... a w nocy to juz masakra.. chociażbym nie wiem jak była zmęczona to nie zasnę przez to cholerstwo a juz jak nie daj Boże siądzie mi na ręku lub twarzy.. wscieklizny dostaję

Bogu Niech Będą Dzieki - a ja myslałam, że to ja jakaś ten teges- że mi te bzyczenie przeszkadza :lol: Jeszcze komarzyce mnie dobijają... muszę nieraz w nocy wstać i zabić - na muchy Misiek najlepszy bo on potrafi w dłoń muchę złapać, a ja biegam i macham :lol: A komarzyce -to cwane jakieś, bo teraz to się chowają...
:roll:
O tak tak... jak była inwazja komarów w lato to myślałam że oszaleję.. nerwicy dostawałam :evil:
Miśka! ta sama krew :D

taka_ja & taki_on:)
21-09-2009, 11:35
To jak ona cholera - spała dogóry nogami czy jak?

Miśka, teraz to wszystko takie mutanty, że cholera wie co one potrafią :o

O ranyyyyyyyyyyyyyyyy dośc, że oplułam monitor, to ryczę ze smiechuuuuuuuuuuuu ahaaaaaaaaaaaahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa


ahaaaaaaaaaaaaaaaa

no nie mogę....

Perłóweczka
21-09-2009, 16:29
W Polsce to przeszkadzają te muchy i komarzyska a Irlandi to te muchy takie leniwe ze szok :o kuzwa zaczym sie ruszą to ty zdążysz kawe wypic i wrócic zeby ją trzasnąc . :roll: jakies takie leniwe krówki z nich :roll:
poprostu bezstresowy tryb zycia prowadzą :lol:

Perłóweczka
21-09-2009, 16:31
miska ty pół dnia na fm siedziałas :o a co z blachą ??? juz na dachu :lol:

taka_ja & taki_on:)
21-09-2009, 18:21
miska ty pół dnia na fm siedziałas :o a co z blachą ??? juz na dachu :lol:

Ja dzisiaj tak z doskoku -chyba, że znowu nie wyszłam z FM i wisiałam...
Dzisiaj ciut załatwień miał Misiek -jutro ruszamy z pracą -tak mi dzisiaj gadolił :wink: :D
W końcu, bo jeszcze trochę a w łyżwach będę na dachu kładła tą blachę i jeździła :lol:

kala67
22-09-2009, 07:20
witam!!!
blacha sie kładzie?? :wink:

jessi
22-09-2009, 07:41
miska ty pół dnia na fm siedziałas :o a co z blachą ??? juz na dachu :lol:

Ja dzisiaj tak z doskoku -chyba, że znowu nie wyszłam z FM i wisiałam...
Dzisiaj ciut załatwień miał Misiek -jutro ruszamy z pracą -tak mi dzisiaj gadolił :wink: :D
W końcu, bo jeszcze trochę a w łyżwach będę na dachu kładła tą blachę i jeździła :lol:

hej kochana blacha juz na swoim miejscu ,?? jak tak to juz zapodac jakies zdjęcia :wink: :lol: :lol: bo my ty czekamy :wink: :lol: :lol:

kamlotek
22-09-2009, 12:12
paląc na balkonie coś strasznie oślepiało mnie z południa,więc pomyślałam,że to nic innego tylko Miśka układa już blachę :lol: i to ta blacha daje po oczach :wink:
a tak na serio Miśka odezwij się,parę słów napisz ,bo my tu nerwowo nogami aż przebieramy z braku newsów :lol:

oz
22-09-2009, 12:26
Pewnie nie pisze, bo jedną ręką kurczowo trzyma się komina, drugą trzyma blachę (albo "się blachy" ;) ) i brak jej trzeciej ręki do trzymania laptopa a czwartej do pisania ;) pewnie wieczorkiem się odezwie... :)

kala67
22-09-2009, 15:48
i jak??? blacha jest??? :wink:

jessi
22-09-2009, 16:04
kochana a gdzie zdjecia :roll: :-? :wink: ja czekam na fotorelacje

taka_ja & taki_on:)
22-09-2009, 17:58
NAPISZĘ TYLKO - KOCHANE JESTEM DZISIAJ ZAŁAMANA -NAWET 2 LAMPKI WINA NIE DODADZĄ HUMORU....

:evil: :cry: :evil: :cry:

wiecie co -jak zobaczyłam na składzie blachodachówkę -to niby nie ta, ale zaświeciła pomaranćzem z czerwinią -ładna była... ale kurcze miała byc inna...
Niech sie Pan pogimnastykuje ciut... bo odniosłam wrażenie, ze myslał, że głupoli dorwał... Cały dzień w doope poszedł - juz płakac mi się chce...
Czytając kiedys gosię to wkur...na byłam z ta dachówka a teraz mam to SAMO - jeździlismy specjalnie z blacha obróbkową aby zobaczyć czy do kominów pasuje -bo te pod miedź były...
Niby pasuje... a Pan proponuje i upust -bo zostanie z dachem... ale dzisiaj nie mam głowy aby podjąc decyzję...
Powiedziałam jemu nie raz dzisiaj co myslę -na spokojnie ale dobitnie...
Jutro po 7-mej ma przyjechac z arkuszem blachodachówki -aby zobaczyc na dachu obok komina... Specjalnie - a co to teraz mój interes czy jego? :evil:
Mam dość... tak slepo ufać i że Misiek nie pojechał na skład, że ja nie zauwazyłam -no choreeeeeeeee...
Okazało się, że Pan wpisał w zamówienie złą nazwę -stąd pomyłka -nie nasza... A juz byśmy obróbki -i ryyny porobili... płakac mi się chce... :cry:
K---wa k..wa..mać... :evil:

taka_ja & taki_on:)
22-09-2009, 18:00
paląc na balkonie coś strasznie oślepiało mnie z południa,więc pomyślałam,że to nic innego tylko Miśka układa już blachę :lol: i to ta blacha daje po oczach :wink:
a tak na serio Miśka odezwij się,parę słów napisz ,bo my tu nerwowo nogami aż przebieramy z braku newsów :lol:
Dzisiaj i tak kochaniutka byłaby niecała obróbka...
:wink:

taka_ja & taki_on:)
22-09-2009, 18:00
i jak??? blacha jest??? :wink:

taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa jest..tylko nie ta!!!!

taka_ja & taki_on:)
22-09-2009, 18:03
kochana a gdzie zdjecia :roll: :-? :wink: ja czekam na fotorelacje

Nu są..są... może jutro wstanę i bardziej spodoba mi się owa blacha... Pan juz wyprówa sobie flaki, bo wie, że moze zostac z całym dachem -tj. blachodachówka na dach... a ja -my mamy niezły teraz orzech do zgryzienia..niby ta blachodachówka nie ma brzydkiego koloru... ale jest ale... :wink: :evil:

taka_ja & taki_on:)
22-09-2009, 18:10
Pewnie nie pisze, bo jedną ręką kurczowo trzyma się komina, drugą trzyma blachę (albo "się blachy" ;) ) i brak jej trzeciej ręki do trzymania laptopa a czwartej do pisania ;) pewnie wieczorkiem się odezwie... :)

Olu ja dziaisiaj przezyłam normalnie horror...

dośc, że Pan najpierw chciał wcisnąc nam inny odcień blachy, potem wydzwaniał do kolegi od którego przywieźli i my naczekalismy się jak głupki - to pojechalismy na skład ( tam zobaczylismy nawet ładna owa blachodachók w słonku), ale Pan tam chciał wtrynić nam pomarańczowe rynny...
Nie owijałam w bałewnę i powiedziałam, że to on ma problem nie ja, a całego dnia marnować nie będę...
Zapytałam faceta, czy gdyby jemu przywieźli na dach zieloną blachodachówkę a nie jego czrną, to jakby się zachował i czy byłby tak jeszcze kulturalny jak my?
bo rozumiem, facet rypnał się w nazwie itp. ale nie kosztem kogoś i wepchnąć mu na siłe... teraz dodatkowe chce nam dawać upusty itp. A MY mamy problem...
:cry: :evil: :roll: :-?

kamlotek
22-09-2009, 18:11
Miśka,przykro mi :cry:
zastanów się dobrze, bo potem bedziesz na nią patrzyła dług........oooo
chyba,że ten Pan prawie oskalpowany :evil: daje duży upust,bardzo duży :roll:

taka_ja & taki_on:)
22-09-2009, 18:14
Idę bo na serio dzisiaj mam dość...
Misiek i ja załamani jesteśmy -widziałam, że Misiek patrzy na mnie -jak robie zdjęcia itp. Sam zaproponował jazdę na budowę z blachówką abym zobaczyła, potem zadzwonił do Pana aby ten przywiózł owa balchodachówkę jutro... bo wie, jak szukałam tej w pomarańcz...

Dzisiaj powiedział sam do mnie:
- wiesz ja mam już dość...

:evil: :-? :cry:

taka_ja & taki_on:)
22-09-2009, 18:20
Miśka,przykro mi :cry:
zastanów się dobrze, bo potem bedziesz na nią patrzyła dług........oooo
chyba,że ten Pan prawie oskalpowany :evil: daje duży upust,bardzo duży :roll:

Asiu Pan dzisiaj sam przez tel. mówi:
- ile chcecie rekompensaty... bo to moja wina itp.

ale powiedziałam do niego, że dzisiaj nie mam głowy, bo jemu tylko nalezy sie opierdziel i baty...
wiesz gdyby Misiek nie zapłacił to tez inaczej by było...
Tak się wysiudać... nie mogę sobie darować...

wiesz oglądam ta blache jak chora bo własnie powiedziałam do gościa:

- wie Pan co... Pan mysli że ot tak upust i the end a ja przez lata mam patrzeć na lal wiśnie której nie chciałam... Mysli Pan, że tylko Pan taka ma...? Ja przyszłam tutaj po miedzianą w pomarańcz...
a najbardziej podobał mi sie gryps Miska, który powiedział do PANA:
- wie Pan co... to tak jakby Pan lubował sie w blondynkach a ja wpychałbym Panu brunetkę... :wink:

Własnie musze to przemysleć -jedno co dobre, to to, że bardziej jest w pomarańczowa czerwień niż w bordo...

Perłóweczka
22-09-2009, 20:29
ojojjjjjj.....Misia to tez masz perypetie z blachą :o
ja niemiałam takiego problemu bo wybierałam przez internet i tam to dopiero dylemat :roll: odcieni tysiące i wszystkie na zywo wyglądają całkiem inaczej niż na zdjęciu ...hm i wez tu bądż mądra :roll: no....ale mi sięmój daszek podoba bardzo :wink:
a Ty kochaniutka to przemysl dobrze bo jezeli byłas w 100% przekonana na tamten kolor to bedziesz długo żałowała :cry: ale z drugiej strony to troszkę ci się podoba ta blacha to najlepiej to wyslij tego pana sprzedawce na dach i niech ci zarzuci arkusz i wtedy zobaczysz :o moze niebedzie zle . to jest tak ze na arkuszu to wygląda całkiem inaczej niz na dachu . moze bedzie pięknie :P
głowa do góry kobitko :wink: jutro bedzie piekny dzień 8)

waldi8321
22-09-2009, 22:40
Ojjjj tylko chwilkę mnie nie było,a tutaj takie jaja się dzieją :o:o

Najpierw mucha,która zmartwychwstała :o:o:lol::lol: usmiałam się porządnie :lol::lol:

A później gościu dał dooopy z blachodachówką :evil: :evil: Ojjjjj Misia,to Ci współczuję :(....Nie wiem,co macie zamiar zrobić,ale tak szczerze mówiąc,to jak ktoś mi by pomylił tak kolory,to bym wymieniła (no chyba że ten zły by mi się też spodobał,ale musiałby mi się dobrze spodobać)....bo wiesz.....jak wybierasz kolor,to wybierasz taki,do którego już jesteś przekonana i wiesz,że to TEN ( to tak jak z mężem :lol::wink: ).....a jeśli nie jesteś tak do końca pewna,to nawet jak dostaniecie upust,to może być tak,że będziesz patrzeć na dach później i w myślach będziesz miała ten kolor,który sobie jako pierwszy wybrałaś.......a to nie jest jak np. z tynkiem czy z kolorami ścian.....jak dach wybierasz,to już na dobre :o ......Dobrze tam to przemyślcie sobie,bo to gościu popełnił błąd i nawet jak już zapłaciliście,to nic....wiadomo,że to trochę więcej czasu zajmie,ale "co nagle to po diable",a później może być jeszcze więcej łez......

Napisałam tylko,co myslę....:) mam nadzieję,że to nie źle.....

taka_ja & taki_on:)
23-09-2009, 05:39
ojojjjjjj.....Misia to tez masz perypetie z blachą :o
ja niemiałam takiego problemu bo wybierałam przez internet i tam to dopiero dylemat :roll: odcieni tysiące i wszystkie na zywo wyglądają całkiem inaczej niż na zdjęciu ...hm i wez tu bądż mądra :roll: no....ale mi sięmój daszek podoba bardzo :wink:
a Ty kochaniutka to przemysl dobrze bo jezeli byłas w 100% przekonana na tamten kolor to bedziesz długo żałowała :cry: ale z drugiej strony to troszkę ci się podoba ta blacha to najlepiej to wyslij tego pana sprzedawce na dach i niech ci zarzuci arkusz i wtedy zobaczysz :o moze niebedzie zle . to jest tak ze na arkuszu to wygląda całkiem inaczej niz na dachu . moze bedzie pięknie :P
głowa do góry kobitko :wink: jutro bedzie piekny dzień 8)

Własnie wstałam z raniutka z Miskiem i popijam kawusię... :wink:
Zaraz Pana kierowca podjedzie z arkuszem blachy i zobaczymy jak będzie wyglądała ta blachodachówka na dachu :wink:
Właśnie wczoraj jak zobaczyliśmy niecały arkusz tego koloru w słonku -to ładnie na placu tam wyglądał... taki czerwony wpadający w pomarańcz... Ale muszę zobaczyć na dachu...
Czerwień to nie pomarańcz... :wink: Ale zobaczę -zobaczymy...

oz
23-09-2009, 07:25
Miśka!
Współczuję!
Napiszę Ci, że my tez mieliśmy przekichane z blachą, bo wybieraliśmy z małej próbki (5x15 cm może) i zamówiliśmy... kiedyś jak już część blachy była na dachu odnalazłam ten kawałek i okazało się, że jest trochę inny brąz :evil: ale na szczęście my mamy matowy brąz, więc dużej różnicy nie ma. I najlepsze jest to, że pan w składzie nie pomylił nazwy ani nic, tylko ta jego próbka była jakaś "zleżała" albo w fabryce jakąś inną partię robili.. nie wiem... tak czy siak dach wyszedł ok ;) mnie się tam podoba :)
Życzę, Ci, żeby Twój też Ci się spodobał ;)

jessi
23-09-2009, 09:51
kurcze Miska , :o czytam i aż mi oczy z orbit wyszły :x co za palant ,jak można tak bezczelnie postępować :evil: :evil: ,

oz
23-09-2009, 10:12
Miśka, patrzę na te zdjęcia co dodałaś do dziennika, zwłaszcza na te, co sa obie blachy obok siebie i ja, na Twoim miejscu (ZAZNACZAM JA!) uparłabym się na swoją, znaczy na tą co wybrałaś jako pierwszą. Na zdjęciach różnica wydaje się duża i ta blacha co ją koleś próbuje Wam wcisnąć to taka trochę za czerwona do kominów (nie mam nic przeciwko czerwonym dachom, bo sama chciałam mieć czerwony, ale niech to wszystko ma "ręce i nogi"). Poza tym - jak sama mówisz - to Ty będziesz patrzeć na ten dach przez kilka lat i przy różnej pogodzie... a po co za jakiś czas masz się gryźć, że kolor jest do dupy i źle zrobiliście i że daliście się skusić kolesiowi na rekompensaty. Wy jesteście klientami i kupujecie to co Wam się podoba, a nie co Wam koleś wciśnie... a to juz jego problem co z tym dachem zrobi...
TAKIE JEST MOJE ZDANIE!! :)

taka_ja & taki_on:)
23-09-2009, 10:20
Pan dzisiaj sam przyjechał osobiście, czy podoba nam się, czy jak... ale odpowiedziałam, że musze to przemysleć...
Nie będe ukrywała, że chce sporo nawet opuścić teraz za swoją pomyłke itp. A ja przeglądam i przeglądam te zdjęcia, które ciut oddaja inny kolor. Dobrze, ze to nie taka typowa czerwień (bo bordo uffffffffff ale to nie jest), to taka czerwien z pomarańczem jakby -zwłaszcza gdy słonko świeci -to ciut inny kolor.

Dzisiaj mamy dać odpowiedź -sama powiedziałam, że podjedziemy.
Najlepszy tekst jaki usłyszałam dzisiaj:
- wie Pan co, najgorzej, że teraz ta blacha jej kolor nie gra z płytkami na kominach - te w miedź -brąz a ta czerwień
- o cholera... -odp. Pan - to może przemalujecie kominy... -dodał
:o :o :o
Nu cyrk...
Dobrze, ze ta obróbkową mam to łazę jak nienormalna do piwnicy i się zastanawiam, ale taka płaska a ta wytłoczona -blachodach. jest też inaczej tak zerkać...
Muszę sobie to jeszcze przeanalizować...
Teraz to będzie na 2 stronie w dzienniku -drugi domek, które kiedys wklejałam. Teraz żałuję, że nie wybrałam czekoladowego koloru -nie byłoby problemu, bo teraz nawet rynny to wiśnia kolor jest są ciemniejsze jak blacha i blachodachówka. A pomarańcz odpada na maksa... Brąz w ogóle nie pasuje :-? :roll: :evil:
Nu cyrk... Chciałam mieć inny jak sąsiedzi dach... a tutaj jakiś pech -przywożą akurat czerwień... nie brąz nie inny tylko czerweń -dobrze, że lubię ten kolor i ma ciut pomarańczy....
Misiek mnie pyta -i co robimy?
- nakopiemy komus po doopie -odpowiadam... :lol:
I dzisiaj znowu dzień zjeb.... ny przez jakiegos gościa... wszystko w proszku :evil:
Idę do piwnicy... jeszcze raz zerknę...

kamlotek
23-09-2009, 10:54
Misia kawał na pocieszenie :roll:
Małżeństwo świętuje piątą rocznicę ślubu.* *
> - Muszę ci, kochanie, coś wyznać - mówi mąż - jestem daltonistą.
> - I ja chciałabym coś wyznać -mówi żona- nie jestem z Rzeszowa,
> Jestem z Mozambiku.*
>

może ten gościu to też daltonista
głowa do góry :D

taka_ja & taki_on:)
23-09-2009, 11:07
Misia kawał na pocieszenie :roll:
Małżeństwo świętuje piątą rocznicę ślubu.* *
> - Muszę ci, kochanie, coś wyznać - mówi mąż - jestem daltonistą.
> - I ja chciałabym coś wyznać -mówi żona- nie jestem z Rzeszowa,
> Jestem z Mozambiku.*
>

może ten gościu to też daltonista
głowa do góry :D

Ahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...
Nuuuuuuuuuuuuu...

Misiek mi niedawno mówi -to chcesz to wyniosę ci na słonko -popatrz sobie... bo widzi, że latam i zerkam...
ale im więcej na nią zerkam, to jakos szkoda mi ją juz oddać... Misiek sam pojechał załatwić sprawy i ma zajść sam do gościa... pogadać. :wink:

kawika
23-09-2009, 12:52
Cześć Asiu. Widzę że problemy .... skąd ja to znam?? Nie przejmuj się tak bardzo bo szkoda zdrowia. Musisz do tego spokojnie podejść.
To że lkatałaś i zrobiłaś zdjęcia i z każde3j strony się przyglądałaś, to dobrze. Ja jak zobaczyłam swoją blachodachówkę to też byłąm załaman że nie taki kolor. Ale jak ją położyli na dachu to wiedziałam że to jest. to. Daj sobie chwilkę, spokojnie wszystk przemyśl. mam nadzieję że ułoży się po Twojej myśli. Trzymam kciuki. PA

margay
23-09-2009, 13:38
Witaj Misia :(
2 dni nie zaglądałam, taka jakaś zaganiana byłam.....ale myślałam sobie wczoraj,"ciekawe ile już u Miśki dachu zamontowane....", zachodzę i masz....... :evil: :evil: :evil: no szlag mnie zaraz trafi........ :evil: - idę zapalic!!
......dwa spaliłam pod rząd :-? .....ja rozumiem twój dylemat bo nie dawno to przerabiałam :( tylko że u mnie była o tyle dobra sytuacja, że kolor został taki jak chcieliśmy tylko kształt mamy inny.....
Nie wiem co bym zrobiła na twoim miejscu......ale raczej nie przyjęłabym tej blachy :( miedziany a czerwony to zasadnicza różnica......i kominy masz już miedziane....
Zastanów się i podejmij decyzję taką jaka dla was będzie najlepsza, nie sugeruj się tym że facet się będzie bujał z tą dachówką, bo to twój dach i jego błąd.....
Na pewno wszystko będzie dobrze.....głowa do góry!

margay
23-09-2009, 14:16
Na poprawę humoru..... :lol: "koło za kilkadziesiąt lat" :o :o :o :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ....................

http://media8.mojageneracja.pl/oipwwwtque/mediumjzqmcw56480e22b0eb75e39117.jpg

magpie101
23-09-2009, 14:47
Ale Wam sie narobilo z ta blacha :evil: , dobrze ze nie odpusciliscie, bo miedziana jest ladniejsza :P .

taka_ja & taki_on:)
23-09-2009, 14:49
Nu i tak....

Zrezygnowałam, bo same widziałyście jak owy dach miał się do kominów i w ogóle.
Najpierw Pan proponował upust spory za ten dach, mimo to dzisiaj latałam jak kopnięta -góra dół itp. i jakoś nie zabardzo obchodził mnie jego chwyt, abym mimo to wzięła owy dach.
Ba ale dzisiaj Misiek podjechał i mi mówi - Ty wiesz, on w ogóle proponuje ciut spuścić na cenie - to ja mama czerwony dach oglądać przez tyle lat a on na odczepnego...
No i Pan jak Pan stracić duzo nie może, a My mamy tutaj tracić sporo...
Misiek miał dać odpowiedź Panu, ale powiedział, że przyjedzie ze mną... wyjaśnił mi Misiek jak niby wczoraj proponował Pan inaczej, dzisiaj inaczej, a poza tym To My będziemy z tym dachem ... itp.
Zadzwoniłam do Pana i powiedziałam, że nie wybiorę tego dachu tej czerwieni... tylko na kiedy przywiozą nam naszą blachodachówkę -zapytałam.
A on, że zaraz oddzwoni, bo musi sie dowiedzieć co i jak...
Oddzwonił, powiedział, że obróbkowa może być za dwa dni, a blachodachówka -piątek, bądź poniedziałek... Powiedziałam, że tylko aby była w pomarańcz, a nie ta druga w brąz...
No i musielismy z Miskiem jechać znowu, bo Pan jakiś pogubiony w kolorach... a My w tym czasie zadzwonilismy do producenta, dowiedzieliśmy się, że jest ten tylko jednyny kolor z matu, a od 1,5 miesiąca produkowany tylko w pomarańcz -taki miedziany...
Zajechalismy do Pana, a on, że ta blacha jaką mu przywiozłam -to jest ze stycznia... a teraz czy oby tamta nie będzie inna... :o
bo jemu nikt nie dał nowych próbek...
A co mnie to obchodzi... Byli inni klienci i powiedziałam, aby obsłuzył ich -bo za nami była już kolejka, musiałam wyjść, poszlismy z Miskiem do sklepu, ale ja dawaj zadzwoniłam do Producenta i poprosiłam o przedstawiciela w Brzesku owej blachy...
Weszłam do Pana... i Pan mówi -nie spokojnie, bo ja dzwoniłem i napewno będzie taka... ta sama...
- to tylko abym z 2 tyg. nie czekała, mam nadzieję, że nasza sprawa zostanie załatwiona ekspresowo?
- oczywiście... -usłyszałam.

no i kamien z serca... Misiek to już taki był wkur... i ja, że gdy wracalismy -to powiedziałam, że aby tylko była teraz ta blacha! Juz ja miałam wziąć -ciemny brąz -autentycznie... ale Pan gdy weszlismy do jego sklepu -powiedział, tylko ta jest...
Cyrk... nie jest ten sklep od wczoraj... ale widzę, że ja bardziej już obcykana w tych kolorach jestem... cyrk...

Ale kamien z serca spadnie, gdy zobaczę mój kompletny cały dach... i oby ten kolor... :roll: :wink:

taka_ja & taki_on:)
23-09-2009, 14:59
Cześć Asiu. Widzę że problemy .... skąd ja to znam?? Nie przejmuj się tak bardzo bo szkoda zdrowia. Musisz do tego spokojnie podejść.
To że lkatałaś i zrobiłaś zdjęcia i z każde3j strony się przyglądałaś, to dobrze. Ja jak zobaczyłam swoją blachodachówkę to też byłąm załaman że nie taki kolor. Ale jak ją położyli na dachu to wiedziałam że to jest. to. Daj sobie chwilkę, spokojnie wszystk przemyśl. mam nadzieję że ułoży się po Twojej myśli. Trzymam kciuki. PA

Nu ułozyło się... widziałam Miska i Misiek widział mnie, że jednak coś nie za bardzo nam się widzi ten dach.
Dzisiaj gdy Misiek tylko wciągnął ten arkusz blachy to woła do mnie - kur... toż ona w ogóle nie pasuje do kominów... :roll:
Potem przeniesli mi ten arkusz do słonka - cyrk, no kominy przy niej to brąz...
Poza tym wyobraziłam sobie, że będę musiała ja oglądac kolor -jakiego nie chciałam, bo dookoła sąsiedzi same borda i czerwienie... a to styl taki wiejski domku... wiem, że najlepiej pasowałaby dachóweczka, ale skoro nas nie stać... To wybraliśmy zblizoną do miedzianej najbardziej jaka była - blachodachówkę...
A zastanawiałam się wcześniej tez nad ciemnym brązem... ale nie czerwień...
Podjęłam decyzję - tamta i koniec :wink:

taka_ja & taki_on:)
23-09-2009, 15:00
O cholera zaczełam i u siebie 13 str.

:lol: :lol: :lol:

taka_ja & taki_on:)
23-09-2009, 15:07
Witaj Misia :(
2 dni nie zaglądałam, taka jakaś zaganiana byłam.....ale myślałam sobie wczoraj,"ciekawe ile już u Miśki dachu zamontowane....", zachodzę i masz....... :evil: :evil: :evil: no szlag mnie zaraz trafi........ :evil: - idę zapalic!!
......dwa spaliłam pod rząd :-? .....ja rozumiem twój dylemat bo nie dawno to przerabiałam :( tylko że u mnie była o tyle dobra sytuacja, że kolor został taki jak chcieliśmy tylko kształt mamy inny.....
Nie wiem co bym zrobiła na twoim miejscu......ale raczej nie przyjęłabym tej blachy :( miedziany a czerwony to zasadnicza różnica......i kominy masz już miedziane....
Zastanów się i podejmij decyzję taką jaka dla was będzie najlepsza, nie sugeruj się tym że facet się będzie bujał z tą dachówką, bo to twój dach i jego błąd.....
Na pewno wszystko będzie dobrze.....głowa do góry!

Właśnie róznica spora, co innego odcienie szarości itp. Czy np. czerwień byłaby inna. Nu zasadnicza róznica...
Nu i to nie mój problem - najgorzej, że blache zostawiłam -ten kawałek od niego u niego... ale pamiętam kolor... :wink: Teraz niech tylko przywiozą inny -to ubiju kak sabake :lol: (oczywiście kocham psy)... :wink:

Nu patrz co za pech ztymi dachami... a ja do Miska jeszcze wspominałam Was... mówiąc, że kurcze myślałam, że cyrków z balchodachówką takich cyrków nie ma...

O rany to jak 2 spaliłas to miałas nerwa... nie pal tyle cholercia :wink: Chociaż sama paliłam i wiem jak to jest :wink:

taka_ja & taki_on:)
23-09-2009, 15:08
Na poprawę humoru..... :lol: "koło za kilkadziesiąt lat" :o :o :o :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ....................

http://media8.mojageneracja.pl/oipwwwtque/mediumjzqmcw56480e22b0eb75e39117.jpg

Nuuuuuuuuuuuuuuuuuuu dobre ahaaaaaaaaaaaaaaa

taka_ja & taki_on:)
23-09-2009, 15:11
Ale Wam sie narobilo z ta blacha :evil: , dobrze ze nie odpusciliscie, bo miedziana jest ladniejsza :P .

Nu narobiłooooooooooo.. szkoda tylko czasu -teraz taka ładna pogoda tylko kłaść i zabezpieczyć dach, a tak nerwy czas, szkoda słow...

Najlepsze jak do tej czerwieni Pan chciał nam te pomarańczowe -miedziane rynny dać...bo niby rozjaśni nam blachodachówkę....

a Misiek odrazu: -no gdzie, no co Pan...

margay
23-09-2009, 15:12
no......dzielna dziewczynka :D ....o swoje trzeba walczyc!! Miałam nadzieję, że nie dasz sobie wcisnąc tej drugiej bo nijak mi się nie podobała i nie pasowała do twojego dachu.....
To cieszę się, że ty się cieszysz :lol: :lol: :lol:
Nerwów było....ale przynajmniej dobrze się skończyło

margay
23-09-2009, 15:17
Ale Wam sie narobilo z ta blacha :evil: , dobrze ze nie odpusciliscie, bo miedziana jest ladniejsza :P .

Nu narobiłooooooooooo.. szkoda tylko czasu -teraz taka ładna pogoda tylko kłaść i zabezpieczyć dach, a tak nerwy czas, szkoda słow...

Najlepsze jak do tej czerwieni Pan chciał nam te pomarańczowe -miedziane rynny dać...bo niby rozjaśni nam blachodachówkę....

a Misiek odrazu: -no gdzie, no co Pan...

:o :o :o :o :o :o :o no co za pajac!!!!!!!!!Jak można z kogoś takiego jełopa robic :o :roll: :evil: piękne wam kity żenił.... :-? Dobrze że go misiek wyśmiał, niech wie z kim ma do czynienia....

waldi8321
23-09-2009, 19:07
Miśka,cieszę się,że zdecydowaliście jednak poczekać na Wasz właściwy kolor :D Bo jednak widzisz - nawet jak się olatałaś i przekładałaś blachę i przykładałaś do kominów itp.,to nie byłaś pewna,że to TEN kolorek :roll:.....szkoda by było później żałować :roll:.....
To teraz tylko kilka dni i daszek będzie powstawał :D Dopinguję z całych sił,żeby wszystko poszło po Waszej myśli i żeby już nie było jakichś niemilych niespodzianek!!

taka_ja & taki_on:)
23-09-2009, 19:07
no......dzielna dziewczynka :D ....o swoje trzeba walczyc!! Miałam nadzieję, że nie dasz sobie wcisnąc tej drugiej bo nijak mi się nie podobała i nie pasowała do twojego dachu.....
To cieszę się, że ty się cieszysz :lol: :lol: :lol:
Nerwów było....ale przynajmniej dobrze się skończyło

Gosiu ja cieszyc sie będę, gdy będzie mój kolor mojej blachy i blachodachówki i cała reszta :wink: Dopiero wtedy się to skończy, bo teraz te znowu czekanie. A tutaj taka ładna pogoda i kryć tylko...

kala67
23-09-2009, 19:12
wszystko sie dobrze skończy, napewno blacha będzie niedługo :wink:
grunt to zachowac cierpliwośc :lol: :lol: :lol:
pozdrawiam :wink:

Perłóweczka
23-09-2009, 19:14
:oops: Sorry ale wczoraj nie widziałam zdjęc w dzienniku :oops:

jezeli baba chce miedziany to facet powinnien wiedziec ze tak ma być i basta !!!! :lol:
napewno dokonałaś słusznego wyboru i bedziesz miała swoj wymarzony dach :wink:

to teraz wyszło na to ze dostałas zasłużony urlop 8)

waldi8321
23-09-2009, 19:14
Na poprawę humoru..... :lol: "koło za kilkadziesiąt lat" :o :o :o :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ....................

http://media8.mojageneracja.pl/oipwwwtque/mediumjzqmcw56480e22b0eb75e39117.jpg

Nuuuuuuuuuuuuuuuuuuu dobre ahaaaaaaaaaaaaaaa

Hihihihihihi nio za kilkadziesiąt lat,jak po kilka domów będziemy mieć wybudowane,to tak będziemy siedzieć i się relaxować :lol::lol::lol:

taka_ja & taki_on:)
23-09-2009, 19:15
Dzieki za doping IZA:wink: :lol:

W ogóle dziekuję każdej z WAS z osobna za ciepłe słowa i dodanie otuchy :wink:

a tak w ogóle dzisiaj wyskakuje mi błąd ogólny i nie moge jakos pisać tutaj odpowiedzi i komentarzy... Nu 13 strona :lol: :roll: :o :evil: :lol:

Perłóweczka
23-09-2009, 19:20
a tak w ogóle dzisiaj wyskakuje mi błąd ogólny i nie moge jakos pisać tutaj odpowiedzi i komentarzy... Nu 13 strona :lol: :roll: :o :evil: :lol:


mi jest to samoooo .... :evil: :evil: :evil: kurcze stercze tu i wypisuje ...i znowu błąd i błąd :evil:

waldi8321
23-09-2009, 20:19
tak samo mam :evil: :evil: :evil:

oz
23-09-2009, 20:32
I ja też.... w żadnym wątku nic napisać nie idzie... człek się rozpisze i o kant d... to potłuc :evil:

Perłóweczka
23-09-2009, 20:34
człek się rozpisze i o kant d... to potłuc :evil:

dokładnie :wink:
ps. a skargi dajemy tu do miski bo to ona tą 13-stą stronę zaczęła :lol: :lol: :lol:

waldi8321
23-09-2009, 20:46
No to musimy teraz do 14 u Miski dociagnac,to pech sie skonczy :lol::lol:

taka_ja & taki_on:)
24-09-2009, 06:31
Nu tak ja tutaj z ranka samiutka....

Wstawać spiochy....

Pobutka! Wstać! Koniom wody dać! ahahaaaaaaa :lol:

A ja dumam czy weki porobić, bo Misiek jedzie na budowę, ale będzie tamte kominy za salonem obkładał -chyba..a ja co będę robiła :roll: Posprżątane...
Wiecie co, ja to juz w tych dniach si e pogubiłam, toz to dzisiaj jest czwartek, to jak on nam wczoraj tłumaczył, że blachę przywiozą może w tym tygodniu, ale raczej tak za dwa dni -to będzie piątek, to blachodachówka budziet nie w piatek :evil:
A ja dzisiaj piję kawusię z ranka i dumam -w czwartek przywiozą blachę to akurat porobimy obróbki a w poniedziałek blachodachówka... tak leżę i dumam i dumam... nagle eureka -toż to dzisiaj czwartek... to albo jutro, albo w sobotę :roll:
Mi kamien z serca spadnie, jak ten cały dach będę widziała i wszystko będzie jak nalezy...

margay
24-09-2009, 06:32
Dzień dobry :D Miłego dnia życzę i mykam do pracki

Ps. Misia relaksuj się i zbieraj siły na krycie dachu :D

taka_ja & taki_on:)
24-09-2009, 06:34
Kurcze nu 14-stą trzeba zaczynać...
A ja myslałam, że to mi coś tylko szwankuje - u Izy jak pisałam odpowiedź to z 4-y razy ( skąd człek ma tyle cierpliwości), poszłam popisać do pozostałych i niestety tutaj już cierpliwość mi się skończyła :evil: :lol:
A u siebie jak odpowiadałam, to też po kilka razy -ba nawet skracałam itp. :lol:

A nie mówiłam -13 stronaaaaaaaaaa... Czynaście to czynaście :lol:

taka_ja & taki_on:)
24-09-2009, 06:36
Dzień dobry :D Miłego dnia życzę i mykam do pracki

Ps. Misia relaksuj się i zbieraj siły na krycie dachu :D

O Gosiaaaaaaaaaaaaa :wink:

Dziekuję i kochaniutka nawzajem dobrego dzionka i błękitu i słonka :roll: :o
Ale ryma strzeliłam :lol:

Zbiram siły... tylko przez takich fajfusów to ręce opadają :wink: :lol:

kawika
24-09-2009, 06:56
cześć Asiu ! Miłego dnia, u nas słoneczko świeci.

margay
24-09-2009, 08:29
trza przyznac, że pogoda iście letnia u nas :lol: choc dziś trochę chłodniej bo wczoraj to upał.....po pracy pojechaliśmy z synem na działkę chociaż na 2 godzinki bo tyle jest roboty (porządkowania), że nie wiadomo w co ręce włożyc :roll:
No więc mąż zbierał porozbijane dachówki, co zrzucali odcięte z dachu (tysiące kawałków) :-? chyba z 6 taczek wywiózł a jeszcze nie koniec :roll: a ja wyciągałam gwoździe z desek.....(bo brat rozszalował nam taras).....uśmiałam się jak mi synek walnął hasło :lol: ......chciał wyciągnąc sam gwoździa którego cofnęłam (bo dziadek go wcześniej przeszkolił w obsłudze brechy).....ale stwierdziłam że szybciej to zrobię sama.....i wyciągnęłam szybko tego gwoździa....myślałam że syn się nie kapnie......a tu słyszę za plecami:"Dośta zaczynasz mnie wturzac" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: myślałam że padnę - wiem że nie powinnam się śmiac :o ale nie wytrzymałam..... :lol:

Dobra.....a teraz kawika lecę do ciebie nadrabiac zaległości.... :D

kawika
24-09-2009, 08:32
margay - kochana ale normalnie teksty lecą :D :D :D

ja tez byłam na działce ale wczoraj nic nie robiłam tylko towarzysko wpadłam, - no na kontrolę znaczy się :wink:

taka_ja & taki_on:)
24-09-2009, 09:04
cześć Asiu ! Miłego dnia, u nas słoneczko świeci.

Ojej... a ja znowu u Oli jestem... w komentach... :wink:

Witaj Kawika cieplutko, chociaż tak jak pisze Gosia, u nas ciut chłodniej juz i słonko słonko za chmurkami :wink:

taka_ja & taki_on:)
24-09-2009, 09:05
Gosia ahahaaaaaaaaaaaaaa Ten Twój macho mały to artysta... :wink: :lol:

Nasmiałam się... :lol:

taka_ja & taki_on:)
24-09-2009, 09:09
margay - kochana ale normalnie teksty lecą :D :D :D

ja tez byłam na działce ale wczoraj nic nie robiłam tylko towarzysko wpadłam, - no na kontrolę znaczy się :wink:

a ja dzisiaj nie pojechałam, bo Misiek i tak będzie siedział na górze -płytki kładł, a ja co... nu co mam robić? :roll:

wiem, że i jemu raźniej jak jestem tam i ja... ale przez ten czas posiedzę na FM... ciut posprzątam domek :wink: Coś upichcę... Może zadzwoni Pan i mnie zaskoczy, że dzisiaj blacha (marzenie ściętej głowy :wink: ), obejrzę filmek, wypiję kawusię poraz - czeci :wink: Nu i z tego co napisałam to najbardziej realne, ze posiedze na FM i wypiję kawusię :lol:

kamlotek
24-09-2009, 10:50
Witaj Miśka :lol:
Cieszę się,że zdecydowałaś się na swój kolor,warto poczekać,aby mieć zadowolenie z podjętych decyzji. Choć wiem, z własnego doświadczenia,że czasami człowiek stoi pod ścianą i bierze to co mają w chwili obecnej,bo czas goni,bo fachowcy czekają,bo 1000 innych powodów.
ATy się zaparłaś i będziesz miała wymarzony kolor dachu :lol:

Na Kujawach świeci słoneczko,a ja popijam kawę i czytam fm

taka_ja & taki_on:)
24-09-2009, 12:55
Witaj Miśka :lol:
Cieszę się,że zdecydowałaś się na swój kolor,warto poczekać,aby mieć zadowolenie z podjętych decyzji. Choć wiem, z własnego doświadczenia,że czasami człowiek stoi pod ścianą i bierze to co mają w chwili obecnej,bo czas goni,bo fachowcy czekają,bo 1000 innych powodów.
ATy się zaparłaś i będziesz miała wymarzony kolor dachu :lol:

Na Kujawach świeci słoneczko,a ja popijam kawę i czytam fm

A ja dopiero teraz odczytałam Twoją wiadomośc, bo sie minełysmy -ja polazłam do Ciebie... :wink: :lol:

ale masz rację... czas goni, ten ma potem jechać mi do pracy -też się tym wszystkim martwi i w ogóle szlag nieraz trafia człeka...
widzę, że mamy w naszym kole -ciut kawoszek... :wink: :D