PDA

Zobacz pełną wersję : Jak "poprawić" konstrukcje pod poliwęglan komorowy



cm812
18-05-2009, 17:58
Witam,

Mam taki mały tarasik ale jest na pietrze i to jest jedyny powód problemu z jego pokryciem płytami poliwęglanu. Jedynym rozwiązaniem jakie mi sie nasunęło jest pocięcie go na arkusze, które dam radę od wew. jakoś przykręcić do konstrukcji. Fakt pojawią sie łączenia ale myślę, że systemem uszczelek jakos temu zaradzę. Inny problem to sama konstrukcja drewniana, opiera sie ona na 2 belkach (12x10) a na nich są co ok. 60 cm krokiewki (10x6) na nich z kolei poprzeczne listwy (6x4) co ok. 50 cm.
Teraz chcąc pokryć to poliwęglanem (6-8mm) przeźroczystym lub "odymionym" trochę mi nie pasują te poprzeczne listwy, raczej skłaniałbym się do ich wyrzucenia lub ew. dokupienia dodatkowych i dołączenia ich na istniejące pokrywając je z krokiewkami.
Na te nowe ułozyłbym uszczelki samoprzylepne (takie szerokie przy łączeniu płyt) i teraz zaczynając od jednego skraju układałbym długie pasy poliwęglanu, na łączenia listwa alu. z uszczelką.
Początkuję w temaci ei chętnie uzyskałbym informację o ew. błędach konstrukcyjnych czy montażowych ;)
Zastanawia mnie też czy mogę wywalić te poprzeczne listwy a sam poliwęglan połozyć na krokiewkach i czy te listwy nie stanowią jakiegos wzmocnienia krokiewek... cy cuś?

pozdr


http://images50.fotosik.pl/127/fb1cf714b4021065med.jpg (http://www.fotosik.pl)

cm812
18-05-2009, 18:34
oki, tylko jak teraz łączyć poliwęglan jesli i tak muszę go mieć w kawałkach podłuznych? Jeśli nie było by tych poprzeczek to poi wkomponował by sie na płatwie po długości i mocowanie przypadałoby na całej długości poliwęglanu a tak jeśli połoze na oktualną konstrukcję to mocowanie przypadnie co 50 cm ale w poprzek.
Konstrukcyjnie to te "żerdki" chyba nie mają wiele do gadania bo i tak wszystko sie opiera na krokiewkach co 60 cm. - chyba, że mylę te "deski" na konstrukcji :lol:
krokiewki to te co dają płaszczyznę dachu, czyli są ze spadem

beton44
18-05-2009, 19:03
[quote="cm812"]Witam,

Mam taki mały tarasik ale jest na pietrze i to jest jedyny powód problemu z jego pokryciem płytami poliwęglanu. Jedynym rozwiązaniem jakie mi sie nasunęło jest pocięcie go na arkusze, które dam radę od wew. jakoś przykręcić do konstrukcji. Fakt pojawią sie łączenia ale myślę, że systemem uszczelek jakos temu zaradzę. Inny problem to sama konstrukcja drewniana, opiera sie ona na 2 belkach (12x10) a na nich są co ok. 60 cm krokiewki (10x6) na nich z kolei poprzeczne listwy (6x4) co ok. 50 cm.
Teraz chcąc pokryć to poliwęglanem (6-8mm) przeźroczystym lub "odymionym" trochę mi nie pasują te poprzeczne listwy, raczej skłaniałbym się do ich wyrzucenia lub ew. dokupienia dodatkowych i dołączenia ich na istniejące pokrywając je z krokiewkami.
Na te nowe ułozyłbym uszczelki samoprzylepne (takie szerokie przy łączeniu płyt) i teraz zaczynając od jednego skraju układałbym długie pasy poliwęglanu, na łączenia listwa alu. z uszczelką.
Początkuję w temaci ei chętnie uzyskałbym informację o ew. błędach konstrukcyjnych czy montażowych ;)
Zastanawia mnie też czy mogę wywalić te poprzeczne listwy a sam poliwęglan połozyć na krokiewkach i czy te listwy nie stanowią jakiegos wzmocnienia krokiewek... cy cuś?

pozdr

Ad czerwone. Te poprzeczne listwy to tzw. łaty służą do tego właśnie żeby do nich przykręcić pokrycie /czyli te płyty/ :o

przykręca się do nich blachę itp te płyty z góry wkrętami....

jak już nie chcesz włazić na płyty, to trzeba próbować
jakoś sobie poprzymierzać porobić dziury w płytach na wysokości łat
włożyć w nie śruby / z jakimiś przewidzianymi uszczelkami/ i tak jakoś
od spodu celować nimi w wywiercone też dziury w łatach pewnie
w końcu się uda i od spodu dociągnąć nakrętkami.../odradzam robić to przy silnym wietrze :-? /

cm812
18-05-2009, 23:42
ach łaty,
oki i właśnie te łaty są dla mnie chyba nie bardzo pod poliwęglan ułożone.
Planowałem poliwęglan mocować w kawałkach po ok. 60 cm na samych krokwiach taką specjalną listwą maskującą z uszczelką. Mam dwie krokwie na nie kładę kawałek plexi komorami wzdłuz spadku i prykręcam do krokwi. Teraz te łaty do dachówek czy blachy są oki ale przy łączeniu moich płyt np. nad krokwią to mogę je jedynie połączyć w (rys) 5 miejscach (5 łat) wzdłużnie i ew. nastu do łaty ale juz poprzecznie. Mogę tez ew. na krokwiach ułożyć kawałki łat pomiędzy nimi aby stworzyć także wzdłuzne podparcie dla poliwęglanu - może to jest rozwiazanie?
Tyle tylko po co podwyższac koszty no chyba, że dla "spokojności" taki kawałek poliwęglanu będę miał podparty na około oraz w poprzek.

Więc pytanie czy to ma sens czy nie oderwać tych łat i poliwęglan montować tylko do krokwi i tylko wzdłuż komór - no chyb, że to za mało?

Barbossa
19-05-2009, 07:20
wywal te łaty jak nie pasują
cycusia w tym nie ma

cm812
19-05-2009, 12:48
oki i mam szkic

na istniejącą konstrukcje mogę połozyć poliwęglan ale będzie sie on spierał na poprzecznych łatach i tam też będzie mocowany (co wtedy z łączeniem wzdłużnym?) aby i tu mieć podparcie dla płyt musiałbym chyba zastosować "wstawki" aby móc złapać plexi i po długości.

inną sprawą jest podpowiedź @Barbossy aby wywalic te łaty (krokwie są mocowane do belek gwoźdzni (300) i poliwęglan mocować tylko do krokwi, tylko mocowanie wzdłużne.

inną i chyba ostatnia metodą było by kożystając z tego co jest i nie bawiąc sie w docinanie "wstawek" kupić raz jeszcze łaty i nabić na na te istniejące. Da mi to podpore plexi na krawędzi daszku (+17 cm) i umozliwi mocowanie wzdłużne z zachowaniem istniejącej kratownicy - tylko czy aby ta piramida będzie wytrzymalsza od samych krokwi?

czy aby nie za bardzo sie przejmuję? ale też nie uśmiecha mi się spartaczyć i wtopić jakiekolwiek pieniądze!

http://images40.fotosik.pl/123/9f79dddbf2d75ef1med.jpg (http://www.fotosik.pl)

cm812
30-05-2009, 21:25
@mpoplaw

i tak też zrobiłem, na dach poszedł poliwęglan o profilu trapezowym
dodatkowo zrobiłem sobie wyłaz dachowy przesuwny.
Poczekam do zimy i zobaczymy czy dach przetrwa ;)

sajmon007
23-04-2012, 10:05
odświeżam

może kolega lub ktoś wrzuci fotkę tego patentu przesuwnego, też robię zadaszenie i musze mieć właz na dach