PDA

Zobacz pełną wersję : Lutowana Instalacja CO - dobra ?



Dobromirek
04-12-2003, 12:29
Kupiłem kilkuletni dom i właściciel zachwalał że instalacja CO jest z lutowanej miedzi ułożona w wylewkach pod ścianami - w otulinach piankowych - to wszystko ponoć było w bruzdach styropianowych ocieplających podłogę zalane wylewką. Nic się nie dzieje ale czy tak się robi - chodzi o lutowaną miedź w wylewce ?

pchlistosc
04-12-2003, 17:25
Kupiłem kilkuletni dom i właściciel zachwalał że instalacja CO jest z lutowanej miedzi ułożona w wylewkach pod ścianami - w otulinach piankowych - to wszystko ponoć było w bruzdach styropianowych ocieplających podłogę zalane wylewką. Nic się nie dzieje ale czy tak się robi - chodzi o lutowaną miedź w wylewce ?

jasne ze miedz sie lutuje jak jest dobrze zrobione bedzie sluzyc lata

05-12-2003, 11:54
Wiem ale ktoś mnie straszył że do dupy jest bo w wylewki daje się tylko miedź miękką, układaną z rozdzielacza do wszystkich grzejników ? Patrzyłem na moją instalacje w kotłowni gdzie jest odkryta i jest naprawdę zrobiona elegancko, czysto, lut jest wszędzie. Niby daczego ten ktoś mówił że tylko miękką w wylewki, co niby lutowana w wylewkach pęka ? - nie słyszałem o czymś takim. A wy ?

Pearl
05-12-2003, 13:50
lutowana czy miękka - musi być tak położona, by mogła "pracować" tzn. naprężenia betonu nie mogą mieć wpływu na nią. Lutowana niesie ze sobą ryzyko, że jednak gdzieś są jakieś "słabsze" elementy. Zaleca się raczej miękką....

Pozdrawiam

Pearl

Tomek_J
05-12-2003, 14:34
Inna sprawa: czy taka miedziana instalacja c.o. kładziona w podłodze musi być w jakichś korytkach/otulinach, czy może być bezpośrednio w betonie ?

Dobromirek
09-12-2003, 12:43
Dzięki za info uspokoiliście mnie. Wiadomo że może nie jak plastik, ale jakoś tam pracuje i to sprawdzałem - jest w szarych otulinach z pianki a nie bezpośrednio w betonie, a najdłuższy prosty odcinek ma 4,5mb. Pozatym po bokach jest styropian z warstwy izolacyjnej i dopiero beton. Myślę, że ta pianka wystarcza do kompensacji ewentualnych rozszerzeń. Zresztą chyba przez 5 lat by się coś zepsuło.