PDA

Zobacz pełną wersję : Słaby przepływ ciepłej wody ... załamka



sailor_ro
23-05-2009, 22:07
Witam

Dzisiaj zadziałalismy z glazurnikiem,zrobilismy bialy montaz w łazience i kibelku.Wielka radośc,niestety została od razu wyparta przez problem,który sie pojawił,a mianowicie ciepła woda leci ciurkiem,wanne do połowy to bede napełniał chyba z godzine,o włączeniu prysznica nie ma nawet mowy,bo automat od razu wyłącza.
Sprawa wyglada tak,w kibelku na dole ciepła woda leci idealnie,natomiast w górnej lazience słabo,zarowno w wannie jak i w umywalce.Zimna woda leci idealnie.Instalacja wodna na rurkach zgrzewanych Coprax,bodajże rozmiar 20.
Zasobnik CWU z Galmetu.I teraz jeszcze jedno,jak wykrecalem u gory korki,to przy gwincie,byly takie drobniutkie kuleczki styropianu,i w wannie i w umywalce.Macie jakies pomysły??

pozdrawiam serdecznie

wolo63
23-05-2009, 22:29
Sprawdź drożność za pomocą spręż . powietrza . Porównaj ,,ciepłą'' z ,,zimną''wodą .Może się da przedmuchać linię .Co masz do stracenia ? Ja dałbym 10bar .Przedmuchuj bez baterii aby ominąć wszelkie zwężki . Kto zgrzewał rurki (czy był doświatczony ? Gdy długo grzał i doszło do zmniejszenia świała rury , a to już jest problem .

gerro
24-05-2009, 07:02
Dobrze żyłeś z hydraulikami ?
Ja pomimo tego że płaciłem bez gadania i nie marudziłem znalazłem w instalacji kominkowej dwa kołki rozporowe :evil: :evil: :evil:
W twojej sytuacji może być wszystko od jak pisał wolo63 zbyt długo grzanej rury po złośliwość ,której się nie spodziewasz lub partactwo innych wykonawców bo skąd w rurach styro???

sailor_ro
24-05-2009, 08:44
co do hydraulików to zylismy bardzo dobrze,mozna powiedziec ze nawet za dobrze ... :)
co do teg styropianu,to ja mysle,ze moze gdzies podczas transportu rury byly zabezpieczone styro,a pozniej oni mogli nie sprawdzic,czy jakas kulka nie została.
pozdrawiam

Trociu
24-05-2009, 12:37
co do hydraulików to zylismy bardzo dobrze,mozna powiedziec ze nawet za dobrze ... :) no to zaproś ich na kawę i przyjrzyjcie się instalacji

panda
24-05-2009, 13:30
........ bo skąd w rurach styro???
Np. tynkarze, jak nie było korków to zabezpieczyli tym co było pod ręką.

ardzento
24-05-2009, 19:45
u nas była zapchana bateria,jakieś drobinki prawdopodobnie z bojlera

sailor_ro
25-05-2009, 08:29
Hey

Rozmawiałem dzisiaj z "meistrem" hydraulików,powiedział,że przyjada gdzies w okolicach środy/czwartku odkręca rurkę przy bojlerze i u góry w łazience podłączą wodę i spróbują w druga stronę przepłukac rurę.
Generalnie mam samopoczucie zj...e i nie wiem jak wytrwam do tej srody/czwartku.

pozdrawiam

bst
25-05-2009, 08:57
Coprax to AFAIK polipropylen. A wiec jezeli zapchane styropianem, to przeplukac rury np acetonem (po zdemontowaniu calego osprzetu).
A potem przedmuchac i przeplukac rury goraca woda.

Ale najpierw faktycznie lepiej sprawdzic puscic wode w druga strone.

sailor_ro
25-05-2009, 09:52
Dzieki:)

sailor_ro
27-05-2009, 09:38
Rozwiązanie problemu:

Ponieważ czekanie na hydraulików było ponad moje nerwy,zaczałem sam dochodzić co i jak,wykreciłem zawór pod bateria umywalkowa i sie okazalo,ze cały jest zabity styropianem,takimi bardzo drobnymi granulkami,wyjalem sitko,oczysiclem go i zalozylem z powrotem,ale bez sitka,nastepnie szlauch na zawór,koncowke za okno i puscilem wode,lala sie tak z dobre pół godziny i aktualnie jest tak,ze jak puszczam wode przez wezyk to go wyrywa z reki.
Gorzej sprawa miala sie z bateria wannowa,gdzy tam niestety zapchaniu ulegl mieszacz.Ale wzialem sprezone powietrze i probowalem wypchnac ten syf ze srodka,pomoglo dopiero gdy dokladnie uszczelnilem miejsce włozenia weza w otwor wylotowy bateri,nagle bylo fuch i wylecial ten szajs.

Wg mnie ten granulat styropianowy to pozostalosc po transporcie,a hydraulicy zapomnieli przedmuchac rury/rure.

pozdrawiam

barzuc
27-05-2009, 10:13
Co prawda problem rozwiązany, ale może komuś się przyda jak będzie forum przeglądał. Miałem podobną sytuację a problemem była marnej jakości uszczelka na wężu pomiędzy mieszaczem a wylewką (bateria 3 częściowa), która po normalnym dokręceniu po prostu była miażdżona i prawie całkowicie zamykała światło wężyka doprowadzającego wodę.

Mały Mariusz
27-05-2009, 10:18
A u mnie winny okazał sie wąż zbrojony który załamał sie podczas montazu :-?
Moja wina bo sam go przykrecałem :D :wink: