PDA

Zobacz pełną wersję : Ile bulicie za ogrzewanie?



Nikoś
04-12-2003, 15:43
wystarczy że podacie według jakiego koloru bulicie za ogrzewanie


http://www.hef.com.pl/rysunek1.jpg

04-12-2003, 18:54
Zielony ! Pale drewnem :lol:
Kolejne dwie zimy beda prawie gratiswoe, drewno pochodzi z rozbiorki starego domu.

Hej !

04-12-2003, 18:57
wystarczy że podacie według jakiego koloru bulicie za ogrzewanie


http://www.hef.com.pl/rysunek1.jpg
A jaki kolor ma drewno?Bo mi palemie nim wychodzi ok. 1250 /7 m-cy

Jezier
04-12-2003, 19:13
Nie ma to jak posługiwanie się materiałami propagandowymi producenta kotłów na wungiel.
Ja za ogrzewanie domu o takiej powierzchni jak w przykładzie płacił będę 2400 zł rocznie. A nośnikiem ciepła jest prund bordowy. Więc taniej niż węglem. :lol: :lol: :lol:

BiK
04-12-2003, 20:27
Zamierzałem zostać szczęśliwym posiadaczem zbiornika na propan-butan z Orlengazu, a tu zobaczyłem takie słupki że tchu mi zabrakło.....
Jezier, naprawdę sądzisz że to propaganda tych od wungla :)
Ratujcie bo nie wiem co zrobić....
BiK

BiK
04-12-2003, 20:29
Zamierzałem zostać szczęśliwym posiadaczem zbiornika na propan-butan z Orlengazu, a tu zobaczyłem takie słupki że tchu mi zabrakło.....
Jezier, naprawdę sądzisz że to propaganda tych od wungla :)
Ratujcie bo nie wiem co zrobić....
BiK

Jezier
04-12-2003, 20:44
Zobacz na link skąd został wzięty wykres
http://www.hef.com.pl/kotly.html
Takie koszty za ogrzewanie to może są w niemodernizowanym domu od II wojny światowej.

Fili_P
04-12-2003, 21:40
a moj gaz sie zgadza tyle eze dom mam 300m ;-)

05-12-2003, 09:36
Zobacz na link skąd został wzięty wykres
http://www.hef.com.pl/kotly.html
Takie koszty za ogrzewanie to może są w niemodernizowanym domu od II wojny światowej.

Przecież zapotrzebowanie było określone:
"Zapotrzebowanie - 100 W/m2*.
* źródło: Zakład Aparatury Pomiarowo Regulacyjnej w Częstochowie inż Marek Patrzyk "

To w czym problem? Każdy przecież wie jakie zapotrzebowanie ma u siebie w swoim mniej lub bardziej nowoczesnym domu.

Jezier
05-12-2003, 09:39
Problem w tym, że strasznie trudno zbudować tak nieekonomiczny dom. Podejrzewam, że bez partaczenia się nie da.
Obliczałem jakie zapotrzebowanie miałby mój dom gdybym zbudował go najgorzej jak tylko da i to zapotrzebowanie wyszło mi w okolicach 50 w/m2

05-12-2003, 09:45
No tak ale jak będzie 70W/m2 czy mniej to proporcje przecież sie nie zmienią. Jedynie kwoty. Prawda?

Jezier
05-12-2003, 09:53
Nie wiem może prawda a może to jednak nie są wykresy liniowe. Z takiego wykresu jednak dobitnie widać, że warto kupować kotły na węgiel. A jeśli zmniejszą się kwoty za ogrzewanie i różnice będą niewielkie - np. kilkaset zł rocznie - to kto wtedy kupowałby kocioł na węgiel. Lepiej budować dobrze i płacić mało za prąd czy gaz. Niż źle i potem ratować się eko-groszkiem albo zagazowanym drewnem.

busstop
05-12-2003, 09:58
Ja spalam miał weglowy w kotle z atestem "ekologicznym" sekom 25kW 2,5m2 pow. grzewczej prod. Stanisław Demuth z Pleszewa

Tanio ale mało wygodnie. Przy dużych mrozach ładowanie miału odbywa sie 2x na dobę. Ale miał to syf, szczególnie po spaleniu!

Rodzice mają gazowy kocioł kondensacyjny Vaillant ecoTec (2 funkcyjny) i przy podobnym zapotrzebowaniu na ciepło, koszty ogrzewania ponoszą niewiele wyższe, bo:

kocioł miałowy: niższa sprawność, dodatkowe koszty związane z wywozem popiołu, drewna, ponadto kupa roboty (miał trzeba dostarczyć na skład w kotłowni, polewać wodą , drewno porabać, popiół wynieść), cena kotła ok. 2700, trwałość - pewnie nie większa niż 5-8 lat

kocioł gazowy: wysoka sprawność, wygoda (ciepła woda na żądanie w ilości jaką się chce bez start utrzymywania ciepłej wody w gotowościw zasobniku), koszt ok. 5600 zł (po rabacie), trwałość ok. 10-15 lat

05-12-2003, 11:09
Węgiel będzie drożał, bo do tego sprowadza się reforma górnictwa (zmniejszenie wydobycie a tym samym podwyższenie cen). Jest mało wygodny i kto teraz buduje dom żeby się męczyć z paleniem.
Ja montuję pompę ciepła, ale sąsiedzi (większość) syfią spalając węgiel, PCV, gumy i co tam jeszcze. Jak wiatr i ciśnienie niekorzystne co śmierdzi strasecznie. Ale co robić.

05-12-2003, 11:38
Mam inny dylemat, jak z takich wyliczeń wyłuskuje się ogrzanie wody ?. Ja w zimie zużywam 22m3 wody - ile gazu może iść na ogrzanie zasobika 160l przy takim warunku. Zawsze mam problem jak ktoś mnie pyta ile bulę za ogrzewanie. Jak mam teraz rachunek za gaz za listopad 350 zł w czym przecież jest gotowanie codzienne i ciepła woda to ile z tego poszło faktycznie na ogrzewanie i czy często jak ludzie podają że za ogrzewanie to 500 stów bulą to razem z wodą/gotowaniem czy nie ???

kodi_gdynia
05-12-2003, 13:40
Panie i Panowie ten wykres to jakaś paranoja.
Ceny są dość znacznie zawyżone a óżnica między różnymi nośnikami energii zą nadto kuje w oczy.

Prowadzić dyskusję posiłkując się takim wykresem to nie tędy droga.

Pozdrawiam

05-12-2003, 13:48
Orlenowi wyszło trochę inaczej. No i zgubił gdzieś olej opałowy.
http://www.orlengaz.pl/cite.php?s=3&go=id7

kateb
05-12-2003, 13:54
Mam dom ok.200m i ogrzewanie gazem + podgrzanie cieplej wody (2 dzieci+ 2 dorosłe) + gotowanie wychodzi ok. zima 3600 lato 459 razem 4059zł. Ale mam piec polski dwufunkcyjny bez zasobnika i bez pompy cyrkulacyjnej, więc zanim ciepła woda doleci do kranu to piec chodzi na cały "zycher" przez ok.1-2 minuty. No i nie mam regulatora temperatu w pokojach dzień/noc. Kateb.

bilbo
06-12-2003, 01:03
Ogrzanie mieszkania w bloku 50m2 przez MPEC kosztowało nas 1,8-1,9tys. rocznie (niezłe ździerstwo, nie?), czyli po przemnożeniu x3 mniej więcej na poziomie prądu w taryfie nocnej (tylko jak ten kolor nazwać, żeby odróżnić od innych? - najciemniejszy fiolet? - komuś najwyraźniej kredek zabrakło :-) )

Ewunia
06-12-2003, 01:26
Ogrzanie mieszkania w bloku 50m2 przez MPEC kosztowało nas 1,8-1,9tys. rocznie
U mnie przy podobnym metrażu w bloku wychodzi 2050 rocznie. Żeby ich .... :evil:

bilbo
06-12-2003, 13:11
Aha!
A mój kolega ogrzewa dom ok 150m2 elektryczną podłogówką, tylko w taryfie nocnej i roczny koszt wychodzi mu na poziomie "PESC" (a co to ??? :-) ) - kolor taki sobie niebieskuo-bury , czyli taniej niż wg autorów owego wykresu.

06-12-2003, 13:36
Aha!
A mój kolega ogrzewa dom ok 150m2 elektryczną podłogówką, tylko w taryfie nocnej i roczny koszt wychodzi mu na poziomie "PESC" (a co to ??? :-) ) - kolor taki sobie niebieskuo-bury , czyli taniej niż wg autorów owego wykresu.

Za chwilę Dave napisze, że on buli za propan połowę tego, co Twój kolega ;-)

bilbo
06-12-2003, 13:45
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

A dopiero później się okaże, że miał na myśli propan, który wystarcza mu na trochę dogrzewania, bo głównie pali w kominku (i dobrze robi! że pali)

michcioizi
06-12-2003, 18:04
mam dom prawie 200 m
pale gazem ziemnym i w zimie place okolo 3600,00 zł moze duzo co ?

bilbo
06-12-2003, 18:21
Taaaa
Po Wrocławiu jeżdżą auta z napisaem "Zamień piec na MPEC".
polecam :-)

wtedy będziesz wiedział ile to jest dużo.
jakby tak przemnożyć 2000pln razy cztery to otrzymasz 8000pln

Jayer
06-12-2003, 22:48
Na wykresie nie ma tez biopaliw, takich jak pellety.
My bedziemy grzac wlasnie pelletami. Orientacyjne koszty to 1800 - 2300 PLN.
Kominek tez bedzie na pellety :-) http://www.enviro-fire.com/en/Products/Pellet/FPI/EF3/

Pozdrawiam
Jay

Dave
08-12-2003, 08:50
Oczywiscie ze wydaje na ogrzewanie mniej niz tu jest za PESC grzejac propanem i drzewem. Dom 160m2. Oczywiscie ze liczy sie caloksztalt kosztow. A drewno zawsze jest najtanszym zrodlem energii i moze skutecznie obnizyc ten caloksztalt kosztow.

D.

09-12-2003, 12:30
Dołożę się do pytania innego gościa które pozostało bez odpowiedzi. Podając za ogrzewanie w zimie to od kiedy do kiedy liczyliście te wydatki ? i jak odliczaliście ogrzewanie wody i gotowanie ?. Ja bólę 400zł w grudniu, ale zapewne ze 120 idzie mi na ciepłą wodę i gotowanie bo w lecie z 90 zł. To jak to jest ?

09-12-2003, 12:30
Dołożę się do pytania innego gościa które pozostało bez odpowiedzi. Podając za ogrzewanie w zimie to od kiedy do kiedy liczyliście te wydatki ? i jak odliczaliście ogrzewanie wody i gotowanie ?. Ja bólę 400zł w grudniu, ale zapewne ze 120 idzie mi na ciepłą wodę i gotowanie bo w lecie z 90 zł. To jak to jest ?

kateb
09-12-2003, 13:03
Nie wiem czy to do mnie to pytanie, ale ja liczę zimę od mniej więcej (zależy od pogody) październik-listopad do marzec- kwiecień. W ub roku włączyłam ogrzewanie już we wrzesniu (na noce), bo było starsznie zimno. Nie odliczam gotowania i podgrzania wody do mycia, bo tego się nie da dokładnie policzyć. Po prostu rocznie wychodzi mi za wszystko trochę ponad 4 tys./ 200 m2. Nie oszczędzam bo mam 2 małych dzieci.

11-12-2003, 10:15
rozumiem, ale co z danymi typu te słupki, podają tylko zużycie na grzanie domu, czy uwzględniają grzanie wody i gotowanie (to zmienia znacznie tego typu dane). To tak jak mówią w telewizji że ktoś zarabia 2000 to nigdy nie podają czy chodzi o zarobki brutto czy netto, a przecież jak ludzie między sobą rozmawiają to raczej to co w łapę dostają podają

11-12-2003, 11:05
Wybacz Gościu może mówmy jeśli już "na łapę" bo w łapę to się źle kojarzy a poza tym idzie ciepło ogrzewanie tanieje....o. Pozdrowienia od Gazowników.

Lord Vader
11-12-2003, 12:24
Do gość
Z moich wyliczeń wyszło, że ja zużywam na dwukrotne podgrzanie ciepłej wody do 45 st. przez okres 3 godzin w ciągu doby około 2 m3 gazu GZ-50.(piec Vaillant VK INT 24 Kw + zasobnik 120 litrów)
Lord Vader :evil: :evil:

Slawek :)
11-12-2003, 12:53
Wykres jest mocno tendencyjny, bo eko-groszek obecnie kosztuje średnio 360 PLN za tonę... Mam Hefa od niedawna, to wiem...
Jayer, ile ty zamierzasz spalic tych peletów, że będzie to kosztowało tylko 2300 (przy moim zapotrzebowaniu.. 120 W m2x190 m2 koszty ogrzewania peletami było ok. 4 K), albo jaki duży masza domek. I zamierzasz pelety wspomagać intensywnie kominkiem... na pelety?

Dalej panowie gazwonicy, przyznać się kto i ile dogrzewa kominkiem?

Jestem świadom wszystkich wad eko-groszkowych - brudu (tego jeszcze nie odczulem, bo pierwsza dostawa węgla była workowana...), konieczności dokładania co 3 dni i utylizacji popiołu. Plastiku nie palę, bo mam zamkniętą komorę. A kocioł jest taki, bo jak widać poniżej mam starą chałupę i zamierzam ją etapami izolować, wymieniać okna, itp., tak abym za kilka lat, jak dociągną gaz mógł spokojnie zadecydować czy chcę zmienić rodzaj paliwa, czy też nie...
Pozdrowienia

soczewka
11-12-2003, 12:53
Jayer
Zastanawiam się nad takim grzaniem.
Te koszty ogrzewania pelletami są prawdziwe?
Znasz kogoś kto by miał zainstalowane takie ogrzewanie
Napisałam w tej sprawie oddzielny post, ale jakoś nikt niechce lub nie potrafi mi pomoc

Soczewka

11-12-2003, 13:22
Lordzie złych mocy, to ja o to pytałem. Dzięki za info. To by się zgadzało ja mam zasobik 160l z piecem 1-funkc. Junkers, grzeję zawsze do 60 stopni i cyrkulacja chodzi 12h na dzień (zauważyłem jak spec. włączyłem ją na noc, że pomimo izolacji przez noc 8h potrafi wychłodzić zasobnik do 30 stopni). Myślę o kupnie z tego względu pompy Grundfosa bez zegara, ale z termostatem - przerywała by cyrkulację pomimo napięcia z osobnego kontaktowego tygodniowego zegara, ale cholernie dużo kosztuje 520zł i nie wiem czy się na nią zdecydować i czy to się opłaci). Jak myślisz ?

Pearl
11-12-2003, 13:55
a my zabulimy na czerwono - pierwszy rachunek powinien się właśnie pojawić. Zeszły sezon połowiczne: węgiel za 1600PLN, reszta to darmowe drewno z rozbiórki.

Pozdrawiam

Pearl

inż. Mamoń
25-11-2005, 13:59
Fajny wątek, a już od dwóch lat nie odgrzebywany :D

jurg
25-11-2005, 14:06
....... tym bardziej że ceny się zmieniły przez 2 lata. Np olej opałowy z 1,4 na 2,40 (dzisiaj - a jeszcze nie tak dawno 2,50 a nawet i 2,70).
No to ile bulimy teraz za ogrzewanie?

Ja na razie nie grzeję docelowo, a jedynie "podgrzewam" więc nie mogę się pochwalić.

mironmk
25-11-2005, 14:13
może kogos zaiteresuje - przez dwa lata i trochę (od X.2003) spalam średnio ok. 8 m3 dziennie, wczorej 12m3, dom 200 m kw z poddaszem, garaż osobno, cyrkulacja non-stop, w pierwszym roku ogrzewanie non-stop (oprócz nocy), teraz przedziały czasowe, 2+1, trzy łazienki, jfunkcyjny z zasobnikiem 120l, 25PTH+12 cm wełny - uffff - aha kocioł Vaillant, w dzień 22, w nocy 20.

jurg
25-11-2005, 14:20
może kogos zaiteresuje - przez dwa lata i trochę (od X.2003) spalam średnio ok. 8 m3 dziennie, wczorej 12m3, dom 200 m kw z poddaszem, garaż osobno, cyrkulacja non-stop, w pierwszym roku ogrzewanie non-stop (oprócz nocy), teraz przedziały czasowe, 2+1, trzy łazienki, jfunkcyjny z zasobnikiem 120l, 25PTH+12 cm wełny - uffff - aha kocioł Vaillant, w dzień 22, w nocy 20.

............... a ile toto wyniosło w złotych?

Trofik
25-11-2005, 17:13
A czy ktoś z Was ogrzewa dom/mieszkanie centralnym z piecem na prąd?
Jak wyglądają koszta?

Pozdrawiam

inwestor
25-11-2005, 17:40
Zeszły sezon grzewczy to znaczy wrzesień 2004 do wrzesień 2005
Całkowite spalanie gazu (odczyt z gazomierza) 2586m3 w tym zużycie na c.o., c.w.u. i gotowanie.
(zużycie na c.w.u. przyjmuję 5,5m3 gazu na podgrzanie 1m3 wody od +10 do + 55 st. C ) co daje około 770 m3
na gotowanie nie mam pojecia ile wychodzi gazu ale załóżmy że 100m3 rocznie.
Wynika z tych obliczeń że na ogrzewanie budynku zużywam ok.1700m3 gazu GZ50
Teraz koszty:
obecnie (ceny z ostatniego rachunku) opłata stała przy taryfie W-3 wynosi
25,86zł miesięcznie
0,75zł (gaz) + 0,40zł (przesył) = 1,15 zł brutto za 1 m3
zapłaciłem więc za gaz w skali roku
12 x 25,86 + 2586 x 1,15 zł =3284,22zł (brutto)

wynika więc z tego że ogrzewanie kosztowało mnie w zeszłym roku
2180 zł brutto czyli 181,66 zł miesięcznie

c.w.u. i gotowanie :1104zł brutto 92zł miesięcznie.

Dane o budynku:
parterowy ok. 190m2 (pow ogrzewanej) ściany jednowarstwowe BK prod Prefabet odm. 400, temperatura 22...23 st. w dzień w nocy 20 st.C ogrzewanie kotłem kondensacyjnym Vaillant Ecotec.
Pozdrawiam

wnikliwy
25-11-2005, 18:07
Nie przepadam za czerwonym (-mi), ale muszę przyznać, że mi ten "słupek" z moimi realiami się pokrywa.
Przeliczyłem rachunki z poprzednich lat i podaję wyniki zużycia gazu ziemnego:
sezon 2002-03: 4.200 m3/rok - ok. 750 m3 CWU= 3.450 m3 za CO 7m-cy
sezon 2003-04: 3.700 m3/rok - 750 m3 CWU = 2.950 m3 za CO 7 m-cy
sezon 2004-05: 3.950 m3/rok - 750 m3 CWU = 3.200 m3 za CO 7 m-cy
Cena gazu - do skróconych wyliczeń można przyjąć ok. 1,20 zł/m2.
Zużycie nie grzewcze CO - to średnio 2-2,2 m3/doba (boiler CWU+ kuchenka gazowa=obiady, ciasta, herbaty). A więc ok. 750 m3/rok x 1,2 zł/m3=900 zł/12 m-cy = 75 zł/m-c. CWU z boilera gazowego pojemnościowego Ariston.

Zużycie gazu: średnie w m-cach zimowych 18-22 m3/doba.
Maksymalne /o ile pamiętam/ przy -28/-30 oC wyniosło 32 m3/doba.
W miesiącach cieplejszych /jesienne i wiosenne/ gdy kocioł włączany na 2x3 godz. zużycie dobowe wynosi ok. 7-12 m3/doba.
Kocioł stary, żeliwny stojący, atmosferyczny 30 kW.
Temperatury w pomieszczeniach: dolna kondygnacja (18-21 oC), górna (18-20 oC).
Dom:obrys 10x10 m (tj.100m2) i cztery kondygnacje wysok. 2,60 m (piwnica, piętro 1, piętro 2; strych). Piwnica i strych są nieogrzewane (ale straty ciepła są, głównie przez strop). Czyli mam ok. 400 m2, ale mieszkam na 200 m2. Ściany 2- warstwowe ceramiczne (kratówka 12 cm, styropian 5 cm, bloczek "Max" 18cm + tynki 2x3 cm). Stropy betonowe 12cm+3 cm styropian+szlichta 5 cm. Okna drewniane 2-szybowe "Wołomin" 15-letnie. Na podłodze parkiety, mieszka 5 osób.

To tyle mojej statystyki.

G
25-11-2005, 21:47
Tak do końca to chyba się jednak nie pokrywa bo obliczenia na wykresie obrazują dom o powierzchni 150 m2....
Ten wykres według mnie jest nieobiektywny - przynajmniej jeżeli chodzi o gaz ziemny, nawet przy dzisiejszych cenach gdzie za m3 można już przyjąć cenę 1,30 -1,35 za m3 (taryfa W3 czyli zużycie od 1200 do 3000 m3 gazu ziemnego na rok).
No chyba że ktoś lubi miec w domu 24 stopnie lub ogrzewa stare niedocieplone budynki z równie nieszczelnymi oknami.

Whisper
25-11-2005, 23:46
A czy ktoś z Was ogrzewa dom/mieszkanie centralnym z piecem na prąd?
Jak wyglądają koszta?

Pozdrawiam

To chyba najgorsze rozwiązanie. Wysoka cena prądu + wysokie koszty instalacji. Jak grzać prądem, to już prądem, a nie prądem wodę, wodą kaloryfery... Grzejesz prądem prądem - nie wydajesz pieniędzy na instalację.

Trofik
26-11-2005, 08:29
A czy ktoś z Was ogrzewa dom/mieszkanie centralnym z piecem na prąd?
Jak wyglądają koszta?

Pozdrawiam

To chyba najgorsze rozwiązanie. Wysoka cena prądu + wysokie koszty instalacji. Jak grzać prądem, to już prądem, a nie prądem wodę, wodą kaloryfery... Grzejesz prądem prądem - nie wydajesz pieniędzy na instalację.

Czyli piece akumulacyjne, ogrzewanie podłogowe a może po prostu konwektory?
Był też gdzieś tutaj wątek o grzejnikach JAWO, może ktoś coś o nich powiedzieć?

Pozdrawiam

mironmk
26-11-2005, 10:42
może kogos zaiteresuje - przez dwa lata i trochę (od X.2003) spalam średnio ok. 8 m3 dziennie, wczorej 12m3, dom 200 m kw z poddaszem, garaż osobno, cyrkulacja non-stop, w pierwszym roku ogrzewanie non-stop (oprócz nocy), teraz przedziały czasowe, 2+1, trzy łazienki, jfunkcyjny z zasobnikiem 120l, 25PTH+12 cm wełny - uffff - aha kocioł Vaillant, w dzień 22, w nocy 20.

............... a ile toto wyniosło w złotych?

8*770dni*stawka za gaz w tym okresie

KrzysiekMarusza
26-11-2005, 11:00
Gaz GZ50, kondensat, 100 m2 użytkowej, grzejniki płytowe - zapłaciłem za cały rok mniej niż 2 kzł (kominkiem prakt. nie grzeje).
W sezonie 2004/2005 (cały rok = 365 dni) zużyłem mniej niż 1764 m3 gazu, z czego oceniam, 310 m3 poszło na gotowanie i cwu (2 osoby).
Zapotrzebowanie na energię do grzania 68.8 W/m2, 25,7 W/m3

pozdr - Krzysiek
PS w tym roku bedzie chyba trochę więcej - wydłużyłem czasy cyrkulacji cwu, poniosłem temp. nocną do 19 stC (było 18 stC)

kasztelan
26-11-2005, 13:31
Witam oszczędnych. Ile ciepła bierze dom to cecha domu a nie rodzaju rurek czy paliwa. \85%\.Piszcie proszę o tym dlaczego wasz dom pali tak mało albo tak dużo. Mój pali rocznie : GZ50 2100m3 co 900m3 cw+kuchnia prąd 3450kWh \woda 210m3\ Pow. domu\ 3 kondygnacje \ 180m2 \30-lat\ Mieszka 5 osób temp. 20 C Kiedyś dom palił dwa razy tyle i to koksu.Nie wiem czy to mało,czy dużo ale jeśli kogoś zainteresuje jak do tego doszedłem to chętnie opowiem Pozdrawiam

tomeczek
27-11-2005, 09:53
Witam oszczędnych. Ile ciepła bierze dom to cecha domu a nie rodzaju rurek czy paliwa. \85%\.Piszcie proszę o tym dlaczego wasz dom pali tak mało albo tak dużo. Mój pali rocznie : GZ50 2100m3 co 900m3 cw+kuchnia prąd 3450kWh \woda 210m3\ Pow. domu\ 3 kondygnacje \ 180m2 \30-lat\ Mieszka 5 osób temp. 20 C Kiedyś dom palił dwa razy tyle i to koksu.Nie wiem czy to mało,czy dużo ale jeśli kogoś zainteresuje jak do tego doszedłem to chętnie opowiem Pozdrawiam
To chyba wszyscy czekają na takie rewelacje.

kasztelan
27-11-2005, 11:19
Już odpowiadam.Nie grzebałem przy rurkach.zaworkach ,grzejnikach i pompkach.W instalacji wymieniłem tylko piec z 24kW węglowego na gazowy niskotemperaturowy !!!6kW. Całość starań \85%\ poszło w izolacje przegród i kontrolę wentylacji\co u nas jeszcze ważniejsze\.Efekt zmiany poboru energii z 35000kWh do 17000kWh za cenę ok.20000zł cieszy mnie już czwarty sezon.Polecam gorąco ten kierunek myślenia i działania.POzdrawim.

mironmk
27-11-2005, 19:51
i jeszcze oststni odczyt z niedzieli - w sobote paliłem w kominku - poszło niecałe 4m3 gazu.

mradom
09-12-2005, 12:53
ja gaz - piec kondensat - instaalcja nowa (mala ilosc wody) za rok z ogrzaniem cwu bedzie 2 300 PLn. Gaz ziemny.Chata ocieplona 140m2, temp komfortu 20st obnizona 17 st.

/mr/

rafałek
09-12-2005, 13:57
Pokalkulowałem i za listopad wyszło mi ok 50 zł. Ogrzewam 127m2 domu i 44 garażu i pom. gospodarczego. Kociołek na drewno.

Senser
09-12-2005, 14:04
A jaki kolor ma drewno?Bo mi palemie nim wychodzi ok. 1250 /7 m-cy
Aż nie wierzę...palisz wyłącznie drzewem czy tylko wspomagasz właściwy piec?? Jeśli tak to jak duży masz dom??

Senser
09-12-2005, 14:10
Pokalkulowałem i za listopad wyszło mi ok 50 zł. Ogrzewam 127m2 domu i 44 garażu i pom. gospodarczego. Kociołek na drewno.

Nie no to nie możliwe??Chyba, że drzewo "kupiłeś" po jakiejś nie rynkowej cenie...to nawet nie wychodzi 0,5 mp dębu (cena z zeszłego okresu to cirka 140,00 zł) i to na cały miech?? Nie możliwe...normalnie nie możliwe...jaką utrzymujesz temperature?? Tyle drewna to za mało nawet na samo podtrzymanie palenia...a co dopiero uzyskać na wyjściu 50-60 stopni...albo o czymś nie wiem....i w domu te 21 stopni??
W każdym bądź razie jeśli faktycznie tylko tyle drzwa spaliłeś i jest to pierwszy sezon, palisz tylko tym kociołkiem no to pozostaje tylko pogratulować osiągów...

rafałek
09-12-2005, 18:18
Jest to osiągnięcie, ale cenowe, ilościowo wygląda to raczej dość normalnie - ok 5mp. Całą sztuka polegałą na tym, że ponad rok temu za lesie miedzą byłą robiona trzebież. A, że ja pracy się nie boję więc popołudniami chodziłem i wyrabiałęm sobie gałęzie. Były różne - i cienkie i grubsze. Z gatunków to głównie brzoza, klon pospolity, klon jesionolistny, troszkę dęba i topola. Trafiała się też sporadycznie sosna. To jest właśnie sekret niskiej ceny. Całość powoziłem taczką (na 100m nie będę przecież używał innego środka transportu :wink: .
W najbliższym czasie planuję też trochę popracować i wyrobić sobie drewna na letnie grzanie wody oraz wczesną jesień.
Jeśli ktoś ma trochę chcęci, umie pracować siekierą i pilarką, ma blisko do lasu to warto chyba to przemyśleć.

Tu już nadszarpnięte zapasy opału.
http://www.europartner.com.pl/katastrofa/20051118_08.jpg

Obecnie palimu drewnem akacjowym i dębowym. W grudniu planuję kupić przynajmniej 5m3 buka, W styczniu lub lutym akację. Ale to już inne pieniądze.

Pozdrawiam

Senser
12-12-2005, 12:38
Aaaa to wyjaśnia wszystko...tak myślałem, że twoje koszty mają niewiele wspólnego z kosztami występującymi na realnym rynku :-) Wyraziłeś tak swoją opinię, która sugerowała, że twój dom w jakiś magiczny sposób utrzymuje tak ciepło... :-) wiesz, to tak jak z tymi małymi literkami na promocjach bądź w umowach :-)

Marek30022
12-12-2005, 13:25
Ogrzewam propanem z butli. Obecnie na wodę (z cyrkulacją) i CO zużywam ok. 4,5 m sześć. gazu na dobę. Dom o pow użytk. 145 m kw. + ogrzewany garaż i pom. gosp. 28 m kw. Tem. w domu 20 St. dzień i noc. Mieszkam od. 2 grudnia 2005 r. Piec vitopend 100.
Dlaczego propan bo jest perspektywa przejścia na gaz ziemny (gazociąg 200 m od domu).
Kominek mam z rozprowadzeniem do trzech pomieszczeń ale paliłem 2 razy, tak dla przyjemności.

Przy okazji małe pytanie dla obeznanych z pracą pieców gazowych. Kiedy jest mniejsze zużycie gazu ? Czy jak kaloryfery grzeją krócej ale przy wyższej temp. wody czy jak dłużej przy temp. wody niższej, tak aby osiągnięta została pożądana temp. w pomieszczeniach.

rafałek
12-12-2005, 13:53
Aaaa to wyjaśnia wszystko...tak myślałem, że twoje koszty mają niewiele wspólnego z kosztami występującymi na realnym rynku :-) Wyraziłeś tak swoją opinię, która sugerowała, że twój dom w jakiś magiczny sposób utrzymuje tak ciepło... :-) wiesz, to tak jak z tymi małymi literkami na promocjach bądź w umowach :-)

To są realne koszty, ale nie każdy ma czas i posiada umiejętności do wyrobienia sobie drewna. Na pewno w gorszej sytuacji są mieszkańcy dużych miast gdzie dojazd do lasu jest bardziej skomplikowany.

Senser
12-12-2005, 13:55
zużywam ok. 4,5 m sześć. gazu na dobę..
Czy możesz to przeliczyć na konkretne złotówki?? Biorąc pod uwagę całościowe koszty??



Przy okazji małe pytanie dla obeznanych z pracą pieców gazowych. Kiedy jest mniejsze zużycie gazu ? Czy jak kaloryfery grzeją krócej ale przy wyższej temp. wody czy jak dłużej przy temp. wody niższej, tak aby osiągnięta została pożądana temp. w pomieszczeniach.

Co prawda, pytanie nie kierujesz do mnie...ale kierując się trochę intuicją a trochę elementarną wiedzą, sądze że tańsze jest jednak regularne ogrzewanie ze średnią temp...

Senser
12-12-2005, 13:57
ale nie każdy ma czas i posiada umiejętności do wyrobienia sobie drewna.

Nie no..bez przesady..."wyrobić" sobie drewno to żaden problem jak sądze dla większości z uczetnisków tego domu...z przyczyn raczej oczywistych....chodzi tylko o te możliwości...czasowo/różne :-)

inż. Mamoń
19-12-2005, 08:07
U mnie w okresie 10.12 - 12.12 za dwa miesiące wyszło 490 PLN. Ogrzewanie gaz GZ-35 żadnego dopalania kominkiem. Powierzchnia 135 metrów. Temp w dzień 21 albo nawet więcej, w nocy 17 -18.

RYDZU
19-12-2005, 09:09
Dla porównania do danych Inżyniera:

12.10.2005 - 12.12.2005 - ok 610 pln. Z dopalaniem kominkiem (ale bez szaleństw)
140 m2 z temperaturą 22 - 23 stopnie całą dobę
100 m2 z temperaturą 16-17 stopni
Na piecu mam ustawioną temperaturę obniżoną, ale ze względu na pojemność cieplną silikatów róznicy w temepraturach nocnych nie ma.

Pozdrawiam

mironmk
19-12-2005, 09:36
może kogos zaiteresuje - przez dwa lata i trochę (od X.2003) spalam średnio ok. 8 m3 dziennie, wczorej 12m3, dom 200 m kw z poddaszem, garaż osobno, cyrkulacja non-stop, w pierwszym roku ogrzewanie non-stop (oprócz nocy), teraz przedziały czasowe, 2+1, trzy łazienki, jfunkcyjny z zasobnikiem 120l, 25PTH+12 cm wełny - uffff - aha kocioł Vaillant, w dzień 22, w nocy 20.

za 10.10.-10-.12 na weekendy paliłem kominkiem 646 PLN

JMaciek
29-12-2005, 13:11
Od 22.10 do 28.12 ok. 2700 zl.
Powierzchnia 260m2, kubatura 1321 m3 - 22 st. dzien / 20 st. noc.

Maciek

Senser
29-12-2005, 13:37
Od 22.10 do 28.12 ok. 2700 zl.
Powierzchnia 260m2, kubatura 1321 m3 - 22 st. dzien / 20 st. noc.

Maciek

Zaraz, zaraz chyba nie napisałeś od jakiego roku, bo chyba nie piszesz o 2 miesiącach??

JMaciek
29-12-2005, 15:44
Zaraz, zaraz chyba nie napisałeś od jakiego roku, bo chyba nie piszesz o 2 miesiącach??

Roku Pańskiego 2005.

Maciek

Senser
29-12-2005, 15:51
Zaraz....napisz konkretnie, to jest za li tylko dwa miechy?? :o

JMaciek
29-12-2005, 16:11
Zaraz....napisz konkretnie, to jest za li tylko dwa miechy?? :o

Dokladnie za li tylko 65 dni...

Spojrz na watek "Ile propanu" - tam sa moje orientacyjne wyliczenia i znajdz w nich jakis blad prosze :-? . Nie no musi być jakiś bląd :oops: .

Pozdrawiam,
Maciek Jot

Senser
30-12-2005, 12:08
Zaraz....napisz konkretnie, to jest za li tylko dwa miechy?? :o

Dokladnie za li tylko 65 dni...

Spojrz na watek "Ile propanu" - tam sa moje orientacyjne wyliczenia i znajdz w nich jakis blad prosze :-? . Nie no musi być jakiś bląd :oops: .

Pozdrawiam,
Maciek Jot

Źle odczytałeś moje intencje...
Nie miałem na myśli jakichkolwiek twoich błędów w rachunku a jedynie o koszt tego ogrzewania sam w sobie i dlatego zrobiłem " :o " bo za 2700 to ja sobie kupiłem drzewa na cały przyszły sezon i to z mocnym naddatkiem....także to co ty zapłacisz za dwa miech to mi powinno styknąć na cały sezon...stąd moje ździwienie...fakt nie zauważyłem bądź ty tego nawet nie napisałeś że masz zbiornik...ale to nawet i tak cholera jakąś strasznie drogo...nie masz może mostków termicznych?? Napisz coś o technologii twoich murów...

JMaciek
30-12-2005, 13:56
Źle odczytałeś moje intencje...

Nie odczytalem zle - po prostu chcialbym sie mylic :D ...

Drewnem nie mogę się ogrzewać bo nie miałby kto go wrzucać do kominka - teraz ktos zawsze jest w domu ale w przyszlosci tak nie bedzie.

Moje orientacyjne obliczenia pokazuja, ze mieszcze sie w "normie". Jeśli podczas zimy moje zuzycie wynosi ok. 1 % (7 m3) gazu dziennie to zbiornik wystarczy mi na 65 dni (85%-20%). Jeśli nie ma duzych mrozow to mozna przyjac, ze zuzycie bedzie mniejsze niz 1 % i zbiornik starczy na 3 miesiace czyli na zime czy tez sezon grzewczy zuzyje 2 zbiorniki a to daje na dzien dzisiejszy w Progazie 1.91 zl * 1900 l * 2 tankowania = 7258 zl - niewiarygodne :o - prawda? Chyba, że zima będzie łagodniejsza...

Dziur w scianach i dachu nie mam :) , mostkow chyba tez nie. Mam duzy pokoj nad garazem oraz schowek nad gankiem i tam faktycznie jest nizsza temperatura niz w innych pomieszczeniach - ale tego nie zmienie... Aha - mury to cegla 12 - styropian 8 -cegla 24, pod dachem 20 cm welny (chyba jakos tak - pisze z pamieci).

Pomoc mi moze przejscie na gaz ziemny ale w najblizszej przyszlosci sie na to nie zanosi. Napewno pomoglo by ograniczenie temperatury w godzinach np. 9 - 17 w czasie pobytu w pracy ale teraz takze nie jest to mozliwe.

Musze przeczekac ten bolesny dla kieszeni okres - po przejsciu na gaz ziemny i uregulowaniu trybu zycia rodzinny powinno byc lepiej. Tym żyję :D .

Pozdrawiam,
Maciek Jot

ulado
07-04-2006, 22:06
Ogrzewam węglem ok. 200 m nieocieplonego domu w północnej Polsce. Kosztuje to średnio 3,5 tys. zł rocznie (węgiel mamy z Białorusi). Grawiacyjna wentylacja, oddychające ściany, bardzo dobry mikroklimat.

Właśnie robimy termomodernizację. Kiedy jednak liczę koszty inwestycji+późniejsze stałe wydatki na ogrzanie budynku, dochodzę do wniosku, że nie warto. Zamieszkam w termosie, a cena paliwa i tak nie da żadnych oszczędności. Zakładam nieuchronną zwyżkę cen nie tylko energii elektrycznej, oleju i gazu, ale też tych tzw, odnawialnych źródeł. Czy to nie ironia, że już teraz, mieszkając wśród lasów, nie mogę kupić drzewa w nadleśnictwie, bo każda ilość jedzie gdzieś w świat ? Ludzie spalają wszystko: słomę, trociny, zboże. To, czego kiedyś było w bród za bezcen, teraz staje się deficytowym towarem. Jedyna chyba nadzieja w nieprzetworzonym węglu. Jestem więc w punkcie wyjścia.