PDA

Zobacz pełną wersję : Pogłebienie stawu czy potrzebuje zgody? ZDJECIA



bariii
26-05-2009, 15:12
Drodzy koledzy i kolezanki, na mojej dzialce znajduje sie staw, pomyslalem ze moze warto by go bylo jakos zagospodarowac tzn poglebic ( w tej chwili max 50cm) i wpuscic jakies rybki co by oko cieszyly czasem. Staw nie jest stawem przeplywowym, woda w nim jest raczej woda z pobliskich rowow melioracyjnych, jeszcze jak kupowalem dzialke 3 lata temu byly tam jakies rybi ale klusownicy wszystko wylowili. Moje pytanie jest takie;

Czy a jesli tak jakie zgody powinienem uzyskac?
chcialbym go poglebic max do 1,5 m pewnie kiedys tyle mial, w chwili obecnej jest tam pelno lisci z pobliskich rzek. Bede wdzieczny za odpowiedz.

Pozdrawiam

staw wyglada jak na zdjeciu ponizej

http://img12.imageshack.us/img12/6616/63659159.th.jpg (http://img12.imageshack.us/my.php?image=63659159.jpg)

http://img43.imageshack.us/img43/4392/40895385.th.jpg (http://img43.imageshack.us/my.php?image=40895385.jpg)

poker
26-05-2009, 20:09
Nie wiem jak to jest z uzyskaniem zgody.Jednak gdy pogłebisz staw moze wystapic ryzyko wysychania stawu z powody zebrania warstwy która nie przepuszcza wody .

bariii
28-05-2009, 08:17
ok, dowiedzialem sie w starostwie, ze nie potrzeba zadnej zgody, skoro staw juz jest to sa to dzialania porzadkowe tak ze spokojnie mozna poglebic i oczyscic.

Pozdrawiam

hardy50
28-05-2009, 09:08
taki staw to moje marzenie :cry:

paskud
28-05-2009, 18:39
Kurczę.. rozmarzyłem się.. ehh
też bym taki chciał ..
a przedewszytskim trzymamy kciuki za rewitalizację i czekamy na zdjęcia po ukończeniu "przebudowy"

Z doświadczenia wiem, że dobrze było by zgłosić gminnemu/powiatowemu inspektoratowi ochrony środowiska zamiar ingerencji w staw, opisać planowany zakres i termin prac, oraz poprosić o zaopiniowanie takiego dokumentu- takie "ubezpieczenie" na wypadek późniejszych problemów typu jakieś protesty, okresy ochronne i lęgowe ptaków, płazów, etc.

bariii
28-05-2009, 21:09
Dziekuje, tak wlasnie mam zamiar zrobic, poniewaz nie bede wierzyl jakiemus urzednikowi na "gębę", ze nie trzeba zgody, jak okaze sie pozniej ze jednak trzeba bylo.

cyprinus
29-05-2009, 08:18
W kontaktach z urzędami nazywaj planowane prace nie pogłębianiem (czyli zmianą stany pierwotnego) a usuwaniem nagromadzonej przez lata częściowo rozłożonej materii organicznej (szlam, namuł). W takim przypadku nie sądzę, że potrzebujesz jakąkolwiek zgodę. Jeśli poziom wody w stawie odzwierciedla poziom wody w gruncie, raczej możesz się nie obawiać sytuacji, że wyczyścisz staw i woda zniknie.

paskud
30-05-2009, 16:23
Z własnego podwórka i ku przestrodze: http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34889,6538630,Wladze_Ursynowa_zabijaja_zaby.html oraz http://zielonakamera.pl/info/dewastacja-rzekotkowego-stawu.
Daleko mi do wnikania w aspekt merytoryczny tej sprawy, oraz oceny tych działań, ale unaocznia to doskonale, że nawet gdy decyzja jest teoretycznie zbędna, dobrze jest poprosić o zaopiniowanie projektu takich prac.
Dodatkowo w ostatnich kilku latach kładzie się duży nacisk na rozwój "małej retencji" nigdy się tym tematem specjalnie nie zajmowałem, ale jak by się wgłębić w temat i poszperać to może by udało się dostać coś z funduszy unijnych?