PDA

Zobacz pełną wersję : co się niszczy szybko i was to wkurza?



Zołza
30-05-2009, 21:55
ja zauważyłam ze płyta gazowa teka jest dośc zniszczona, tzn na tych elementach, na których się stawia garnki, zaczyna odchodzić farba!!

no te elementy palnika tez już nie wygladają, mam płytę teka hr 700

piekarnika też nie mogę doczyścić , jak się coś przypaliło to już mi zpstało na amen a myłam go zaraz po wyciągnięciu potraw

no i na szafkach drewanianych w kuchni bejca nam schodzi, normalnie się wyciera

co za lipa a tyle to kosztowało,

bateria deante w umywalce już nam nie działa tzw korek


mamy listwy przypodłogowe przy panelach i te plastikowe narożniki mi przy kazdym pociągnięciu mopem wychodzą

szlag mnie trafia

macie też takie cudeńka?

mieszkamy od sierpnia 2007 czyli krótko,

Trociu
31-05-2009, 09:51
mamy listwy przypodłogowe przy panelach i te plastikowe narożniki mi przy kazdym pociągnięciu mopem wychodzą
czyli najprawdopodobniej listwy i narożniki są źle zamontowane.
Może w ostateczności super glue?

miol
31-05-2009, 10:08
Nas denerwują listwy przypodłogowe mocowane na takie zatrzaski na które nakłada się listwy, tam gdzie są krótkie odcinki na rogach (przeważnie przy drzwiach) ciągle są odrywane przez dzieci, nie specjalnie ale to kopnie to zaczepi itd., myślimy o zmianie na jakieś solidniejsze drewniane.
Same panele też są do d..., podniosły się w paru miejscach.
Jeszcze ostatnio musiałem przerabiać zlew a konkretnie syfon, bo mam jednokomorowy plus ociekacz (teka) no i nie wiem dlaczego ale mają dosyć długie odcinki poziome i tak po kilku miesiącach normalnie zaczyna śmierdzieć z tego zlewu, więc poskracałem rurki i rozdzieliłem odpływ na dwa syfony, może pomoże.
Z denerwujących rzeczy to jeszcze stelaże do zabudowy kibelków, mam dwa z koła no i ciągle się zacinają tzn. po spłukaniu nie zatrzymują wody tylko dalej spływa, wystarczy umiejętnie drugi raz nacisnąc przycisk i jest dobrze ale jak do tego zmusić dzieciaki i nie raz potrafi godzinami tak sobie spływać ta woda a szambo się zapełnia :cry:

dżordż5
31-05-2009, 11:08
te plastikowe narożniki mi przy kazdym pociągnięciu mopem wychodzą

Przerabiałam to w mieszkaniu, narożniki i końcówki kosztowały w cholerę i były do d..y.

Wkurza mnie bateria trzyczęściowa kludi - przełącznik wody z przysznica na wylewkę trochę podziała, a za kilka miesięcy wymaga wyczyszczenia, co wiąże się z demontażem obudowy wanny i tak co pół roku.

Nigdy więcej wanny narożnej - umycie jej graniczy z cudem, sięgnąć w najbardziej odległy kąt po prostu się nie da.

jaszczurus
31-05-2009, 17:22
Farba na ścianach się brudzi natychmiast.....

asizo
31-05-2009, 20:00
... i parkiet gotowy (baltic wood) się łatwo rysuje, a naprawdę nie wiem od czego :evil:

zetka
01-06-2009, 07:42
Tak, farba na ścianach, ale na szczęście u nas wszędzie zmywalna :D
Za to non stop psują się nam węże prysznicowe, już nie wiem jaki kupić żeby był dobry :-?

Margoth*
01-06-2009, 10:38
Nigdy więcej wanny narożnej - umycie jej graniczy z cudem, sięgnąć w najbardziej odległy kąt po prostu się nie da.

Serio? :o Mam zamiar taką kupić. A mycie wanny, kiedy się jest wewnątrz niej?

kaszak
01-06-2009, 11:46
Farba na ścianach się brudzi natychmiast.....

Sie kupuje porządną. Moja tikkurila się nie prawie brudzi, a jak sie już gdzież jednak ubrudzi to wystarczy wilgotna gąbka z ludwikiem.

Trociu
01-06-2009, 11:49
Farba na ścianach się brudzi natychmiast.....

Sie kupuje porządną. Moja tikkurila się nie prawie brudzi, a jak sie już gdzież jednak ubrudzi to wystarczy wilgotna gąbka z ludwikiem.gdyby wymyślono farby nie brudzące się to już bylby to hit. Może w Twoim przypadku po prostu nie mają kontaktu z brudem za często.
Ważne jednak aby były zmywalne. U mnie zeszły nawet tłuste odciski palców monterów schodów z białego sufitu.

Zołza
01-06-2009, 22:17
właśnie

widzę że takich super rzeczy jest więcej

ostatnio mam wrażenie że produkuję się buble, wykończeniówka tak wykańcza zwłaszcza finansowo a tu jeszcze wymarzone rzeczy nadają się do wymiany lub nie spełniają naszych oczekiwań a my biegniemy kupować kolejne,

a producenci się cieszą

kupilismy super telewizor, jakież było nasze zdziwienia jak się okazało ze z naszego aparatu cyfrówego nie mozna oglądąć zdjęć bo to nie ta sama marka

a i wkurza mnie bateria wannowa, 3 elementy montowane osobno,

prysznic ciągle wisi na krawędzi wanny i ją rysze

a w folderze za przeproszeniem " stoi"

i mi cieknie z postumentu spod umywalki , podobno taka konstrukcja

dżordż5
02-06-2009, 06:23
Mam zamiar taką kupić. A mycie wanny, kiedy się jest wewnątrz niej?

Bezproblemowo, ale rozbierać się do mycia wanny to przesada :wink:

Hal
02-06-2009, 07:49
wkurzaja mnie drzwi gerdy z ktorych odklejaja sie uszczelki

prystelka
02-06-2009, 07:50
A myslałam że tylko ja mam taki problem tj. urojenia problemu bo to co mi spędza sen z powiek, dla mojego męża nie stanowi żadnego kłopotu. Człowiek chyba staje sie pedantem, budując dom i wydając tyle pieniędzy...wkurza mnie że wszystko takłatwo się niszczy, rysuje. Jeszcze nie mieszkam a juz mam w paru miejscach przerysowane drzwi w kolrze wenge, Invado. Oczywiście inni twierdzą, że nie widać... :evil:

piu
02-06-2009, 07:51
Tak, farba na ścianach, ale na szczęście u nas wszędzie zmywalna :D
Za to non stop psują się nam węże prysznicowe, już nie wiem jaki kupić żeby był dobry :-?

gładki, z tworzywa, zdaje się Hansa lub Hansa Grohe

jaszczurus
02-06-2009, 08:26
Farba na ścianach się brudzi natychmiast.....

Sie kupuje porządną. Moja tikkurila się nie prawie brudzi, a jak sie już gdzież jednak ubrudzi to wystarczy wilgotna gąbka z ludwikiem.

Się porządna też ubrudziła a ja nie mam zamiary wzorem Hiacynty Żakiet...ekhm...Bukiet gości od ścian odpędzać. :evil:


Poza tym co z tego, że mam zmywalną jak mnie się nie chce ze ścierą co chwilę latać :D:D:D

RysieK
02-06-2009, 09:41
Za to non stop psują się nam węże prysznicowe, już nie wiem jaki kupić żeby był dobry :-?

Polecam "zwykły" wąż w dodatkowej rurce, nie zabardzo wiem jak to opisać. Też miałem ten problem. W odpowiednim sklepie poprosiłem o wzmocniony wąż do prysznica i używam już kilka lat.
Rysiek

Ewa7506
02-06-2009, 10:17
Parkiety z ciemnego drewna- u nas merbau- mimo zastosowania dobrej chemii rysują się. Przyczyną jest oczywiście nieuwaga ale nie widzę szans, żeby nad tym zapanować :cry: Do niedawna wnerwiały mnie dębowe schody i drzwi wewnętrzne, które po 8 miesiącach mieszkania dosłownie się rozeszły ale od 2 tygodni mam nowe schody i oczekuję na nowe drzwi. Ogólnie drewno jest piękne ale bywa wkurzające :wink:

Badija
02-06-2009, 13:19
Powinni o tym pamiętać ci, którzy planują drewno na zewnątrz. To jest dopiero samoniszczycielski materiał. Nawet ocierać sie o niego nie trzeba a i tak sinieje.

bobiczek
02-06-2009, 13:29
ściany wokół kontaktów-błe, nie załozyłem tych nasadek(a mam kupione) wszystkie brudne paluchy już tam są
narożniki mam jak Ty
te najbardziej narażone na mopa i kabel z odkurzacza - odpadają (zewnetrzne łaczenie)

2112wojtek
02-06-2009, 13:30
Na zewnątrz bez obawy i meczącej konserwacji można położyć tylko nieliczne gatunki drewna i można się spokojnie o nie ocierać a dwóch można nawet nie konserwować wcale, choćby były tarasem.
Sinienie drewna jest najczęściej spowodowane chorobą jakiej drewno nabawia się jeszcze za życia a zdrowe i dobrze zakonserwowane może przetrwać w dobrym stanie i ponad sto lat i nie zasinieć .
Tak więc nie ma co straszyć ,że drewno samo zsinieje i jest samoniszczycielskie , tylko źle użyte lub nieodpowiednio zabezpieczone.

Ewa7506
02-06-2009, 16:48
Tylko jak laik- taki jak ja ma rozpoznać dobre drewno? Moje drzwi i schody też pięknie wyglądały- tylko krótko. A teraz zobaczymy czy klejonka będzie lepsza niż lite :roll:

2112wojtek
02-06-2009, 17:08
Współczuję.
Nic nie poradzisz ,oprócz dobrze sformułowanej umowy z wykonawcą.
Ale to nie wina garbatego,że ma proste dzieci.
Z litego, nawet najlepszego gatunkowo drewna schody, drzwi i stoły robi albo wariat albo kompletny ignorant.
Klejonkę też trzeba zrobić umiejętnie , bo się powypacza albo powykręca.Jak nie po miesiącu , to po roku lub dwóch.
Na parkiety drewniane natomiast nikt nie wymyślił idealnego lakieru ( nawet ceramiczne cuda tu nie pomagają), mimo to ludzie od stuleci go używają. :D
Coś za coś i trzeba się z tym pogodzić, w przeciwnym wypadku gres drewnopodobny pozostaje albo laminaty ( fuj!).

Ewa7506
02-06-2009, 17:13
Ja się już pogodziłam- drastycznie wzrosło w domu zużycie melisy ale się pogodziłam.... :lol:

Sonika
02-06-2009, 17:19
Na zewnątrz bez obawy i meczącej konserwacji można położyć tylko nieliczne gatunki drewna i można się spokojnie o nie ocierać a dwóch można nawet nie konserwować wcale, choćby były tarasem.


A konkretnie jakie?

2112wojtek
02-06-2009, 18:36
Bez konserwacji można położyć jedynie wszystkie teaki lub mahoń ( żadne meranti tylko mahoń właściwy ) , pozostałe wymagają konserwacji, ale np. cedr, żywotnik , akacja, robinia, mahonie są wyjątkowo odporne na wilgoć a w szczególności na siniznę. Pozostałe gatunki popularne wymagają staranniejszych zabiegów konserwacyjnych. Całkowicie niemal nie nadają się na zewnątrz rodzime liściaki :olcha, buk,klon, brzoza, słabe są sosna i świerk chociaż miękki świerk lepszy niż sosna. Z rodzimych niezłe są drewna w miarę twarde dąb ( ale bez sinizny) modrzew , wspomniana robinia .
Oleiste egzotyki są najlepsze.
Niezły jest bambus , chociaż właściwie to nie drewno doskonałe są ipe, massaranduba, sapeli, wawa,ayous, cumaru. Wszystkie wymienione nadają się na zewnątrz.
Z egzotycznych na zewnątrz ,nie nadaję się w zasadzie chyba tylko samba.

sure
02-06-2009, 18:38
...a modrzew syberyjski?

2112wojtek
02-06-2009, 18:48
Jak najbardziej, nawet szczególnie, napisałem przecież modrzew.
Niewiele odmian bardzo mocno odbiega właściwościami użytkowymi od pozostałych w danym gatunku.

Sonika
02-06-2009, 19:29
A gdzie można kupić modrzew syberyjski? Mam z niego bramę garażową, mogłabym mieć i taras :wink: .
Wszędzie jest massaranduba i inne egzotyki, a modrzewia nie spotkałam.

agnieszkakusi
02-06-2009, 19:31
kuchanka elektryczna tragedia...ściany malowane w lutym, już są brudne :o. Wąż od prysznica raz był wymieniany. Zołza, jak nie mogłam sobie poradzić z piekarnikiem to kupiłam w Lidlu takie niby druciaki do szorowania grilla. Kosztują około 2-3 zł, moczy sie to tylko wodą i szoruje przypalenia. Są w takim różowym opakowaniu. Naprawdę działa i nie rysuje powierzchni.

Bełatka
02-06-2009, 22:01
Do piekarnika używam, specjalnej pianki, którą rozpyla się w nagrzanym piekarniku i wszystko pięknie schodzi. Musicie poszukać, chyba nawet w sklepie budowlanym coś takiego widziałam obok innych środków czyszczących do inoxów.
W temacie wątku natomiast, to zniszczyła mi się listwa w kuchni zaraz za płytą gazową. Trochę się powyginała i skurczyła z gorąca. Zanim wymienię to jednak zrobię rozeznanie, a nuż coś lepszego od tej listwy wykombinuję. :D

piu
02-06-2009, 23:01
dokładnie taki wąż - hansa silver jet, jest swietny!


http://www.nokaut.pl/baterie-lazienkowe/waz-prysznicowy-hansa-silver-jet-5412-0400.html

zetka
03-06-2009, 08:02
piu ten wąż jest gładki czy w jakimś metalowym "żeberkowym" oplocie?
Ja obecnie przerabiam taki podwójny gładki gumowy i ten wężyk w środku pękł :-?

Zołza
03-06-2009, 08:14
agnieszkakusi dzięki za radę

jak tylko dorwę jakiś sklep Lidl to się zaopatrzę i i wyszoruję

draconka
06-01-2011, 07:27
Farba na ścianach się brudzi natychmiast.....

no właśnie :( mieszkamy rok, a praktycznie nie ma już ściany, która nie byłaby zapaćkana - pomimo że staram się sukcesywnie ją przecierać na mokro... i co z tego.. przejdzie zaraz za mną taki 98 centymetrowy domownik , tu dotknie, tam pogłaszcze, poklepie i znów pejzaże powstają :)

Anulek2005
06-01-2011, 08:17
no właśnie :( mieszkamy rok, a praktycznie nie ma już ściany, która nie byłaby zapaćkana - pomimo że staram się sukcesywnie ją przecierać na mokro... i co z tego.. przejdzie zaraz za mną taki 98 centymetrowy domownik , tu dotknie, tam pogłaszcze, poklepie i znów pejzaże powstają :)

To może zamiast ścian umyj dzieciaka :lol::lol::lol::lol:

bondzo83
06-01-2011, 08:19
1. meble łazienkowe z Cerstanitu a dokładnie słupek IRYDA
http://www.cersanit.com.pl/cms_foto_produkt/mini_s511-004_small.jpg

Górne drzwiczki odpadły (a dokładniej mówiąc zostały w rękach przy otwieraniu szafki) w sierpniu, reklamacja nie została uwzględniona i od sierpnia czekam na odwołanie (podobno mają na to 15 tyg!). Dziurki na śrubki są za duże i nie da się wkręcić nowych.

2. Bateria prysznicowa KLUDI, rączka do trzymania już dawno wymieniona, tym razem pękła cała bateria, nie wspominając o wężu - użytkujemy 2 lata.

3. O listwach nie wspomnę, ten sam problem.

4. Drzwi wewnętrzne z marketu - jednym słowem papier, nigdy więcej!

Anulek2005
06-01-2011, 08:30
Kurczaki - temat listew nie daje mi spać. Mam teraz w mieszkaniu te plastikowe i ..... nie wypada wysławiać moich myśli na ich temat! Tylko co zamiast???

Ale to zdaje się temat na osobny wątek ...

reni1980
06-01-2011, 13:23
1. meble łazienkowe z Cerstanitu a dokładnie słupek IRYDA
http://www.cersanit.com.pl/cms_foto_produkt/mini_s511-004_small.jpg

Górne drzwiczki odpadły (a dokładniej mówiąc zostały w rękach przy otwieraniu szafki) w sierpniu, reklamacja nie została uwzględniona i od sierpnia czekam na odwołanie (podobno mają na to 15 tyg!). Dziurki na śrubki są za duże i nie da się wkręcić nowych.

2. Bateria prysznicowa KLUDI, rączka do trzymania już dawno wymieniona, tym razem pękła cała bateria, nie wspominając o wężu - użytkujemy 2 lata.

3. O listwach nie wspomnę, ten sam problem.

4. Drzwi wewnętrzne z marketu - jednym słowem papier, nigdy więcej!

Ludziska kochane a jakie mają być drzwi z marketu, jak nie papierowe, zawsze mówię ile co kosztuje tyle jest warte, jak do mojego sklepu przychodzą klienci i mówią , chcemy ładne dobre i tanie drzwi , ja mówię takich nie produkują, jeśli tanie to niestety wykonene z najtańszych materiałów

czytam o tych waszych listwach, jest wielu producentów tych listew, a ma ktoś listwy plastikowe smart, z nich nie odpadają wykończenia, polecam je i pozdarwiam

nemi
06-01-2011, 13:58
wkurzaja mnie drzwi gerdy z ktorych odklejaja sie uszczelki

Kurcze a ja myślałam, że to tylko u mnie. :) Jest na to jakaś metoda?

efilo
06-01-2011, 15:05
mnie wkurza parkiet dębowy. mam w sypialni i jest tak miękki że cokolwiek spadnie to od razu dziura. w reszcie domu jesion i jest cudo.

jare32
06-01-2011, 15:49
mnie wkurza parkiet dębowy. mam w sypialni i jest tak miękki że cokolwiek spadnie to od razu dziura. w reszcie domu jesion i jest cudo.

a na pewno to jest dąb?:) trochę dziwna rzecz

efilo
06-01-2011, 16:19
dzięki ;)

reni1980
06-01-2011, 16:49
dzięki ;)

witam, kurcze a jesion tylko tyćkę twardszy od dębu, a w użytkowaniu taka różnica!

agatek751
06-01-2011, 20:17
Zgadzam się z efilo te dęby jakieś miękkie są . Schody dębowe, całe porysowane choć rodzinka sterroryzowana i na bosaka po domu chodzi.
A najszybciej u mnie zniszczył się blat ławy. Przy 5 latku i zabieganym małżu moja półroczna ława wygląda gorzej niż 35 letnia mojej matki!! Buble teraz produkują czy my tacy inwazyjni jesteśmy?

efilo
06-01-2011, 20:18
jeszcze tak sobie pomyślałam że wpływ na to może mieć to że mój dąb jest sfermentowany ;)

agatek751
06-01-2011, 20:19
A w sumie najbardzie j to chyba ja się zużywam. Czy po 35 zawsze tak jest?

agatek751
06-01-2011, 20:20
Może ja też już fermentuję ...

Anulek2005
06-01-2011, 20:23
Może ja też już fermentuję ...

No niezłe naprawdę :lol2:

una
06-01-2011, 20:52
Mnie najbardziej zastanawiają ściany. Dawniej przed malowaniem farby się zmywało, ewentualnie zeskrobywało, namoczone mydłem malarskim raczej schodziły.
A teraz? Ile warstw farby można na siebie nakładać by nie wyglądało to paskudnie? Jak pozbyć się tych obecnych, super twardych i super przylegających farb z tynku?

Anulek2005
06-01-2011, 21:01
Mnie najbardziej zastanawiają ściany. Dawniej przed malowaniem farby się zmywało, ewentualnie zeskrobywało, namoczone mydłem malarskim raczej schodziły.
A teraz? Ile warstw farby można na siebie nakładać by nie wyglądało to paskudnie? Jak pozbyć się tych obecnych, super twardych i super przylegających farb z tynku?

Farby emulsyjnej się chyba nie zmywa ani nie zdrapuje. W starym mieszkaniu mieliśmy malowanie co 2 lata - nie wiem ile to dało warstw, ale nic nie odpadało ...

Na pewno zdrapuje się farby kredowe, ale takie to są już chyba tylko na klatkach schodowych w starych kamienicach ...

una
06-01-2011, 21:10
U mnie było malowanie dwa lata temu. Emulsja do sypialni była rozcieńczana.
Natomiast pozostałe pokoje zostały pomalowane właśnie taką współczesną farbą. I owszem, jest ona bardziej odporna na zabrudzenia (tzn. mozna ją zmywać) ale nie oszukujmy się - po myciu to już nie to samo i po jakimś czasie znowu trzeba będzie malować. Nie chodzi mi o to by nie odpadało, tylko wydaje mi się, że jak będzie tak grubo tej farby po którymś tam malowaniu to po prostu ściany będą brzydkie - zwłaszcza koło futryn może być widoczna ta gruba warstwa farby. Dlatego wolałabym by była jakaś metoda pozbycia się starej farby. Może jest?