PDA

Zobacz pełną wersję : Jakimi sposobami tniecie płytki aby ułożyć łuk?



enikan
04-06-2009, 19:49
Jakich technik/narzędzi/maszyn używacie aby wycinać łuki w płytkach i układać z nich koła, półokręgi?

Co robicie aby płytki nie były wyszczerbione?


Np takie łuki:
http://foto2.m.onet.pl/_m/26b0d2f6e04652b91aaa26af0ba94b16,10,19,0.jpg

(Zdjęcie pożyczone od karolcia14m)

silencer7
04-06-2009, 21:10
Jakich technik/narzędzi/maszyn używacie aby wycinać łuki w płytkach i układać z nich koła, półokręgi?

Co robicie aby płytki nie były wyszczerbione?


Np takie łuki:
http://foto2.m.onet.pl/_m/26b0d2f6e04652b91aaa26af0ba94b16,10,19,0.jpg

(Zdjęcie pożyczone od karolcia14m)
Moim zdaniem układasz całe płytki a później rysujesz sobie na nich łuk i tniesz kątówką. Czyli wycinasz ten łuk już po położeniu płytek. Jakbyś ciął każdą po kolei to na pewno ci tak nie wyjdzie :)

enikan
04-06-2009, 21:32
Moim zdaniem układasz całe płytki a później rysujesz sobie na nich łuk i tniesz kątówką. Czyli wycinasz ten łuk już po położeniu płytek. Jakbyś ciął każdą po kolei to na pewno ci tak nie wyjdzie :)


Dzięki silencer za odpowiedz :wink:

Sposób fajny, ale sprawia co najmniej pięć problemów:
1) Wiem, że to zależy od jakości kątówki, jakości tarczy i wprawy ale mimo wszystko płytki wychodzą odrobinkę poszczerbione, w niektórych miejscach nie pomaga nawet ręczne robienie fazki papierem ściernym po takim wycinaniu...
2) Gdy się nie chcąco za daleko wyjedzie no to po łuku. Trzeba płytkę zrywać mimo iż klej maksymalnie nie stwardniał to i tak problem...
3) Jeżeli ciąć w niedługim czasie po położeniu, to drgania i naciski mogą sprawić że zupełnie nie stwardniała zaprawa po prostu puści...
4) Trzeba budować konkretny parawan wokół miejsca cięcia żeby całej chaupy nie zakurzyć, a zwykle tnie się na mokro albo na zewnątrz...
5) Łuk wklęsły nawet łatwo tak zrobić bo tarcza kątówki dostosowuje się kształtem. Ale żeby kątówką obskoczyć dookoła przyklejone płytki tak aby wyciąć koło (albo łuki wypukłe) to trzeba by cały dzień w tym parawanie spędzić, żeby w miarę równo było...


Proszę o dalsze podpowiedzi...

irreality
05-06-2009, 00:16
Jak mgliście pamiętam porady z książek Zrób to sam A. Słodowego to żeby wyciąć łuk w na płytce robiło się jakiś wzornik, rysowało przy nim takim szpikulcem z czubkiem diamentowym a potem odłamywało po kawałku szczypcami.
Teraz może są jakieś lepsze sposoby :-)

grzechk
05-06-2009, 06:01
cięcie wodą. Są firmy, które to robią.

silencer7
05-06-2009, 07:19
Moim zdaniem układasz całe płytki a później rysujesz sobie na nich łuk i tniesz kątówką. Czyli wycinasz ten łuk już po położeniu płytek. Jakbyś ciął każdą po kolei to na pewno ci tak nie wyjdzie :)


Dzięki silencer za odpowiedz :wink:

Sposób fajny, ale sprawia co najmniej pięć problemów:
1) Wiem, że to zależy od jakości kątówki, jakości tarczy i wprawy ale mimo wszystko płytki wychodzą odrobinkę poszczerbione, w niektórych miejscach nie pomaga nawet ręczne robienie fazki papierem ściernym po takim wycinaniu...
2) Gdy się nie chcąco za daleko wyjedzie no to po łuku. Trzeba płytkę zrywać mimo iż klej maksymalnie nie stwardniał to i tak problem...
3) Jeżeli ciąć w niedługim czasie po położeniu, to drgania i naciski mogą sprawić że zupełnie nie stwardniała zaprawa po prostu puści...
4) Trzeba budować konkretny parawan wokół miejsca cięcia żeby całej chaupy nie zakurzyć, a zwykle tnie się na mokro albo na zewnątrz...
5) Łuk wklęsły nawet łatwo tak zrobić bo tarcza kątówki dostosowuje się kształtem. Ale żeby kątówką obskoczyć dookoła przyklejone płytki tak aby wyciąć koło (albo łuki wypukłe) to trzeba by cały dzień w tym parawanie spędzić, żeby w miarę równo było...


Proszę o dalsze podpowiedzi...Faktycznie mogą pojawić się takie problemy... Nigdy tego nie praktykowałem, ale pewnie gdybym miał coś takiego do zrobienia to chyba próbowałbym tak. No tylko właśnie nie wiem z jakim skutkiem :P
Tak czy siak w jakimś poradniku-czasopiśmie nawet chyba widziałem że tak radzą. W domowych warunkach to chyba jedyne wyjście, ale nie wiem - niech wypowie się fachowiec.

bladyy78
05-06-2009, 08:50
Właśnie ostatnio o to pytałem znajomego jak tnie płytki po łuku i powiedział ze robi to szlifierką a na końcu papierem ściernym je doszlifowuje.

enikan
05-06-2009, 09:54
rysowało przy nim takim szpikulcem z czubkiem diamentowym a potem odłamywało po kawałku szczypcami.

Oczywiście da się tak, ale w tedy to dopiero odprysków się pojawia...
Już lepiej jest po narysowaniu takiej rysy odmówić kilka zdrowasiek, ustabilizować jedną cześć płytki i w drugą walnąć jakim młotkiem z nadzieją że równo odpadnie. Ale to tylko w przypadku niektórych płytek i super rysika. O wycinaniu dobrego szablonu nie wspomnę, bo karton jest zbyt miękki żeby rysikiem cokolwiek podziałać...

Metoda z szlifierką po przyklejonych płytkach nie jest zła, ale sprawia drobne problemy jak już opisałem wcześniej. Co do punktu 4-tego dopisał bym, że po chwili cięcia w takim namiocie zbudowanym w klienta łazience nie widać nic, a im większy zrobimy tym więcej do sprzątania. A co do punktu 5-tego to łuków wypukłych to już naprawdę nie idzie wyciąć idealnie. A chodzi mi o to żeby uzyskać prawie taką krawędź jak podczas cięcia maszynką na mokro, ale ta maszynka to tylko po linii może ciąć (ewentualnie po skosie "fazować")...

Jest jeszcze standardowa ewentualność żeby nie kleić ale płytkę w "imadło" i bawić się z modelowaniem szlifierką, kamieniem itd...

Co do cięcia wodą niedogodności są takie że trzeba im wcześniej dokładnie wymiary określić a po przyklejeniu płytki mogą się różnić co do milimetra i wtedy samemu to raczej nie dorobi i trzeba znowu do tej firmy jechać. Chodzi o to że cięcie nie odbywa się w jednolitym materiale ale na przykład w ośmiu oddzielnych płytkach co w rezultacie ma stworzyć łuk. Pominę kolosalne koszty ich usług bo już w cennik zaglądałem, i pominę też to że w mojej okolicy nie ma takiej firmy i trzeba 68km jechać.

Innymi słowy wszystko jakieś takie problematyczne... Na pewno jest jakiś lepszy sposób, a więc będę czekał aż odpowiedni fachowiec tu zaglądnie...

SHARAN
05-06-2009, 10:51
Witam,
nie mam koła ale dużo łuków. Z rurki od podłogówki glazurnik zrobił potrzebny wzór i odrysowywał na posadzce. Następnie każdą płytkę wstępnie wycinał flexem i szlifował. Można kupić tarcze do flex-a nie pamiętam nazwy firmy ale 2 latka wstecz szt. kosztowała ok. 25 zł. Dużo, dużo dokładnej pracy.
Łuków ok. 10 mb, po dwóch latach jedno wyszczerbienie i to z mojej winy.
Jeszcze odnośnie tych tarcz, próbowałem szukać tańszych i w owym czasie nie znalazłem a Białymstoku te "cudowne" były tylko w jednym sklepie.

Pozdrawiam,
T.O.

enikan
05-06-2009, 12:43
SHARAN dzięki za info :)

Co do tarcz to do takich dokładnych prac te pełne oczywiście lepsze niż te z wycięciami w celu lepszego odprowadzania pyłu. Ale i tak wykonywanie szlifierką kontową łuku wypukłego to dramat. A co do cen to zwykle jest tak że dużo droższa znaczy lepsza...

Ale od rurki jak on to rysował to nie wiem... Chodzi o "rurkę" która w przekroju jest kołem? Odrysowując od niekańciastej krawędzi ołówek/rysik robi ślaczki. Ale może to tylko moja wyobraźnia, bo już nie jeden fachowiec zaskoczył mnie niesamowitą wprawą w czymś co wydawało się w ogóle niewykonalne...

CityMatic
05-06-2009, 13:01
Jakich technik/narzędzi/maszyn używacie aby wycinać łuki w płytkach i układać z nich koła, półokręgi?

Co robicie aby płytki nie były wyszczerbione?


Np takie łuki:
http://foto2.m.onet.pl/_m/26b0d2f6e04652b91aaa26af0ba94b16,10,19,0.jpg

(Zdjęcie pożyczone od karolcia14m)


BOSCH GDC 42W mała tarcza i da się-widziałem ..sprawdzałem jakość jest wręcz idealnie-płytki są przyklejone-jedne już na gotowo...a potem te które "dochodzą" przyklejone klejem termicznym do tych jeszcze nie obciętych(przyklejonych)-wtedy za pomocą szablonu są cięte)następnie według nich odrysowuje się wzór na przyklejonych do posadzki i tnie) potem dopasowuje i fuguje
Mam nadzieję że dobrze wytłumaczyłem :wink:

http://www.werkzeug-home.de/news/news10201bosch/index3.html

futrzak 61
05-06-2009, 16:35
Witam. Robiłem coś takiego u siebie pod kominek. Prawie pełne koło o średnicy ok 1,5m i ćwiartka koła o średnicy ok 80 cm. Płytki z gresu polerowanego ciąłem przecinarką tarczową na mokro. Robiłem szablon z tektury, odrysowywałem na płytce a póżniej ciąłem najpierw kilka cięć po prostych stycznych do łuku, a potem wąskie naddatki które zostały( o szerokości 0 - 0,5 cm) to już wzdłuż kreski i wtedy da się po łuku. Na łączenie płytek z panelami listwa gięta i wygląda super (ale się przechwalam :oops: :oops: :oops: ). Pozdrawiam.

siggi&alka
05-06-2009, 17:41
przecinarka ręczną rubbiego dotniesz wszystko co zechcesz. Trzeba wywalic tylko patola na sprzęt.

enikan
05-06-2009, 21:19
Trzy odpowiedzi, trzy sposoby... :)

futrzak 61: Dzięki, fajny sposób opisałeś, niby jak ze szlifierka ręczną ale ale lepszy z dwóch powodów, nie ma pyłu, i dużo szybszy. Do tej pory nie wpadłem na to no bo wydawało mi się że maszyna na mokro tnie tylko po prostej... Ale jeżeli narobić tych "stycznych do łuku" i zostanie tylko po pół centa to bez problemu da się płytkę obracać na stole... Zastanawiam się teraz jak zrobić "styczne do łuku" wklęsłego :lol: :lol: :lol:

siggi&alka:
Przeszukałem katalog Rubiego i nic tam nie mogę znaleźć do łuków
http://www.rubi.com/catalogue_pdf/polones/index.pdf
Ale sprzęt naprawdę wypaśny.

CityMatic: Oglądałem tego Boscha na zdjęciu. Pierwszy raz na oczy coś takiego widziałem. Ne wiem jak to działa i nie wiem jak wycinało by te moje upragnione łuki.

Ale przyglądając się na to urządzenie pomyślałem, że wygląda ono jak przecinarka tarczowa ręczna do drewna. Zacząłem się zastanawiać czy nie ma czasem "wyrzynarki" do płytek, albo inaczej, odpowiedniego ostrza do wyrzynarki!
Z tekturki szablon zrobić, na kilku płytkach łanie odrysować, pod stopę wyrzynarki podkleić cienką gumę aby nie rysowała płytek, jakiś drobny a szybki skok ustawić, założyć jakieś fajowskie ostrze i dawaj na łuki wklęsłe i wypukłe! :)

Nie no powaga, spotkaliście się może z takim ostrzem do wyrzynarki? Dało by się to zrobić, czy to tylko moja fantazja?
Piłki ręczne robią nie tylko do drewna ale i do płytek - wolframowe, może i do wyrzynarki by coś takiego kupić...

vision_mm
05-06-2009, 22:51
A może to cudo się sprawdza?

http://allegro.pl/item645494939_montolit_maszynka_do_ciecia_glazury_ po_lukach.html

tania nie jest :(

Rom-Kon
05-06-2009, 23:04
A może to cudo się sprawdza?

http://allegro.pl/item645494939_montolit_maszynka_do_ciecia_glazury_ po_lukach.html

tania nie jest :(
hmmmm... a co ona ma za 3200zł polskich? ten szablon-wzornik?

vision_mm
05-06-2009, 23:18
nie wiem, tutaj jest filmik jak to działa:
http://www.montolit.com/allegati/video/vd_A03SL50.wmv

i strona z opisem
http://www.montolit.com/schedaprod.aspx?fam=A03SL50

Czy wogóle ktoś "bawił" się takim sprzętem? Drogi jest, ale pewnie można dostać go taniej (wrzuciłem pierwszy lepszy link :wink: )

Pzdr

enikan
06-06-2009, 06:22
O rany faktycznie drogie to cudo. Ufając filmikowi to do gładkich płytek chyba faktycznie by się nadało.

Z tym szablonem to od razu wyobraziłem sobie że trzeba brać odpowiednią poprawkę dwóch trzech milimetrów i albo dalej przystawiać szablon albo dalej rysować linię, bo rysik tej maszynki ze względu na swoją budowę zrobi kreskę obok tej narysowanej. Dlatego, że tnąc będzie się opierał o tą szarą belkę.


A ciekawe czy jedynie ten szablon dało by się kupić. Wygląda na sztywny, mocny. Można by dzięki niemu rysować łuki wklęsłe albo obracać płytkę i odrysować sobie łuk wypukły. A zajefajnych rysików ręcznych w niedużej cenie to można sobie kilka kupić. Bo chociażby w innym miejscu kupić taniej niż za 3200 to chyba i tak niewiele taniej...


A co myślicie o tym, spotkaliście może w którymś sklepie takie ostrze?

Zacząłem się zastanawiać czy nie ma czasem "wyrzynarki" do płytek, albo inaczej, odpowiedniego ostrza do wyrzynarki!
Z tekturki szablon zrobić, na kilku płytkach łanie odrysować, pod stopę wyrzynarki podkleić cienką gumę aby nie rysowała płytek, jakiś drobny a szybki skok ustawić, założyć jakieś fajowskie ostrze i dawaj na łuki wklęsłe i wypukłe!

enikan
06-06-2009, 06:45
Sam sobie znalazłem :lol:

http://img231.imageshack.us/img231/3528/ostrze.jpg

Na innej stronie był jeszcze jakiś inny rodzaj, z węglikiem nie z wolframem...

Tylko teraz czy to zda egzamin... Czy płytki nie będą pękać bo w opisie tego Boscha pisze, że to do miękkiej glazury... Może pomoże jaka własnoręcznie wycięta guma na stopkę wyrzynarki i styropian pod spód jak przy koronkach...

Czy ktoś to testował? Czy ktoś tym pracuje?

siggi&alka
06-06-2009, 11:05
enikan, dostałes zlecenie i nie wiesz jak wyciąc łuk? pytam z czystej ciekawosci a nie zeby dokuczyc :)

enikan
06-06-2009, 11:24
Nie. Nie zabieram się za coś czego nie mam w miarę dopracowanego. Na początku kariery tak mi się zdarzało ale kosztowało to zbyt dużo nerwów. Teraz mam wypracowany zakres usług i nie wychylam się z niego chyba że u siebie dla rozrywki... :wink:

Szukam jakiejś wspaniałej metody na wykonywanie takich łuków.
Najpierw tą metodę próbował bym u siebie, w tak zwanym "miejscu testowym", bo starych płytek i miejsca jest dość na taką zabawę. Później to zerwę, a prowizoryczną ścianę lub wylewkę "odrestauruję"... :)

Takie hobby (nie tylko praca), nie zastanawiajcie się nade mną, ten typ tak ma :)

Ale nie tak do końca hobby :wink:
Gdybym już sobie dopracował taką technikę, i te moje łuki wyglądały by jak "cięte piaskiem" :D to pewnie nie jednemu klientowi bym polecał takie łuki (za drobną dopłatą) :D

siggi&alka: ale nie chodzi o to czy wiem czy nie wiem, sam wiesz że z większą lub mniejszą dokładnością każdy jest w stanie to wykonać. Chodzi o to, że ja szukam tej cudownej, najwspanialszej, jedynej, niezawodnej metody :D
W dużej mierze proszę Was o podzielenie się doświadczeniem a częściowo opisuję moje własne przemyślenia/ doświadczenia (wydaje mi się że słuszne)...

A jak już wytnę jakiś ładny łuk to dam znać. Ewentualnie wkleję img jak to wygląda... :wink:

siggi&alka
06-06-2009, 14:24
hmm, nigdy jeszcze takich łuków nie robiłem ale wiem ze istnieje jedyna słuszna metoda na wykonanie każdego trudnego zadania a mianowicie za pomocą narzędzia stworżonego do tego celu. Nie zastanawiał bym sie ani chwili tylko kupował montolit albo rubbiego i niech kosztuje ile chce. Cięcie płytek w w/w przypadku flexem to troche tak jak obniżanie samochodu poprzez obcinanie sprężyn. Wiocha. W leroy widziałem piłe do płytek z diamentowym "włosem" zrobioną własnie do takich celów. A więc układasz płytki na podłodze bez kleju, odrysowujesz sobie na nich łuk, półokrąg czy co tam chcesz i potem docinasz to taką piłą. Potem taką odcietą płytke kłądziesz na całej w innym kolorze, odrysowujesz jakims pisakiem o grubosci fugi kreskę i masz gotowe. Wiem ,że narzędzia kosztują kupę ale za naszą pracę tez nie bierzemy jałmużny.

enikan
08-06-2009, 21:11
siggi&alka: Dzięki, przemyślę, spróbuje... :)

slayer74
03-04-2017, 16:31
Czy ręczną piłką do glazury np. 150mm firmy Vorel wytnę taki element z glazury jak na zdjęciu, czym szlifować wycięte krawędzie?
http://toya24.pl/product-pol-10008197-Pilka-do-glazury-150mm.html
385759

maku-baku
20-04-2017, 20:24
1. Montolit S63 (minus; cena urządzenia)
2. flex i dociąganie tarczami polerskimi (minus; czas i trudność wykonania)
https://allegro.pl/listing?string=tarcze%20diamentowe%20do%20polerowa nia&order=dd&bmatch=base-relevance-floki-5-nga-uni-1-5-0222
3. Cięcie wodą ( czas realizacji )