PDA

Zobacz pełną wersję : POMOC DLA DOSI!!!!



Strony : [1] 2

EDZIA
15-06-2009, 15:12
Tomek na pewno sie nie pogniewa, jeżeli tu zamieścimy ważną informację.



W Niedzielę moja żona Dorta (na forum Dosia) urodziła syna. Po porodzie wystąpiły poważne komplikacje po których została poddana 10 godzinnej operacji ratującej życie, podano jej 24 jednostki krwi. W tej chwili nieprzytomna w stanie ciężkim czeka na kolejną operację która ma odbyć się we wtorek. Lekarze proszą o zabezpieczenie jak największej ilości krwi. Wszystkie osoby które mają grupę krwi A+ lub dowolną każdą inną (jeśli jest inna podmieniana jest na właściwą z banku krwi) są proszone o oddanie krwi w punkcie krwiodawstwa We Wrocławiu przy ulicy Czerwonego Krzyża 5/9 , na pobranie należy zgłosić się z dowodem osobistym i po posiłku, w rejestracji proszę podać „ krew dla Doroty Pal ”. Telefon do punktu 071 371 58 10 / 071 371 58 12
W imieniu Doroty oraz naszym dziękuję wszystkim za pomoc Grzegorz (Secam)

anjamen
15-06-2009, 15:49
Dzieki Edziu,
Dosia jak wyzdrowieje bardzo sie ucieszy.

Każda grupa krwi potrzebna.
Krew można oddawac tez jutro rano.

wiecie ze w weekendowej zbiorce krwi we Wrocławiu oddaly krew tylko 104 osoby :(

to smutne, :cry:

a nasza krew moze uratowac komus zycie.....

Afrodyta
15-06-2009, 15:55
Nie dojadę, ale życzę wszystkiego dobrego.

secam trzymaj się, musisz być silny, masz dla kogo i ciesz się tym. Dosia na pewno wyzdrowieje. Dbaj o Potomka i ucałuj ode mnie swoje Szczęścia :)

DPS
15-06-2009, 17:52
Secam - tak mi przykro...
Wierzę, że i nasza Dosia da radę, w końcu z Muratora jest.
Dołączę ją do modlitw, choć nie mam blisko do Wrocławia.
Posyłam dobre myśli i najlepsze życzenia, oby jak najszybciej wróciła do zdrowia!!!
Jeśli będe w mieście z punktem krwiodawstwa, to pójdę, ponoć można i w innych miastach, to nie musi być Wrocław, tylko trzeba podac imię i nazwisko chorej osoby i w jakim szpitalu, na jakim oddziale przebywa... :roll:

agnieszkakusi
15-06-2009, 18:42
Secam..trzymaj się bardzo mocno.

malka
15-06-2009, 18:47
A czy aby napewno tylko we Wrocku mozna oddac dla Dosi ??

To dziwnie jakoś by było :roll:

Proszę podanie pełnej nazwy i adresu szpitala, w którum Dosia leży ,myslę ,że podanie tych danych + nazwiska biorcy umozliwia oddanie krwi w całym kraju.
Przed oddaniem krwi wypełnia sie zaświadczenie dla biorcy,które przecież mozna zeskanować i posłac na e mail secama , urzędnicy mają świstek, a Dorka krew.

Pozdrawiam i życze Dorce zdrowia,Tobie Grzesiu i Małemu spokoju i wiary.

anjamen
15-06-2009, 18:54
Dosia lezy w Klinice Ginekologii i Położnictwa ul. Chałubińskiego 3, Wrocław,

jeszcze rano mozna oddac krew dla Niej

dla Doroty Pal.

Malka dobrze pisze ze mozna w kazdym miescie tylko trzeba zaznaczyć dla kogo i gdzie ta krew....

joola
15-06-2009, 19:05
Secam mi również przykro :cry: Z całych sił jestem z Wami modlitwą. Na pewno wszytsko będzie dobrze.

secam
15-06-2009, 19:24
Dziękuję Wam za pomoc
Nasz muratorska rodzina pokazała po raz kolejny że to coś wiecej niż budowanie domów.
Już dziś był duży odzew z krwią, za co dziekuję
Krew można oddawać jeszcze jutro i w kolejnych najbliższych dniach również (od 8-do 18 ). Jak jest w innych miejscach nie wiem, ale przypuszczam że ośrodki wymieniają "pożyczają sobie krew" więc pewnie można oddać wszędzie. Daj Bóg żeby juro nie była potrzebna - wtedy może komuś innemu tez się przyda.
My zbieraliśmy w punkcie Krwiodastwa na ul. Czerwonego Krzyża we Wrocławiu- tam Panie w okienku już wiedzą o co chodzi gdy powie się na "Dorotę Pal" Dobrze gdy po poddaniu krwi wrócić po pokwitowanie i oddać je w okienku , wtedy odbieram je i zanoszę do szpitala żeby wiedzieli ile mają dla nich specjalnie "naszej" krwi.

Dosia jest w tej chwili "stabilna" , rokowania się nieznacznie poprawiły, utrzymują Ją w takiej pół spiączce reaguje co się do niej mówi i potwierdza oczami - to już duża poprawa niż wczoraj. Czekamy na jutrzejsza operację.

Dzidziuś ma na imię Pawełek ma 3700 g i 54 cm i ma się bardzo dobrze.

http://www.albumik.pl/albumy/secam/fasolka/4496602819262.jpg

daggulka
15-06-2009, 19:30
bozie ....jaaaaaaaki śliczny :D
Dosia wyzdrowieje ... nie może być inaczej :P

malka
15-06-2009, 19:31
ja pierdziu ....co za uchwyt :D :D

anjamen
15-06-2009, 19:36
Grzes ale Pawełek do Ciebie podobny ;)

malka
15-06-2009, 19:38
Grzes ale Pawełek do Ciebie podobny ;)

od razu tak pomyślałam - cały tatuś :wink:

asia.malczewska
15-06-2009, 19:44
Secam, jeżeli wiesz o której godzinie Dosia będzie operowana to daj znać na forum - spróbujemy wspólną modlitwą i dobrymi myślami wspomagać Twoją rodzinkę - udaje się nam to w przypadku Komtura to i dla Dosi damy radę !!!
Maluszek jest słodki i śliczniuchny!!!
Dosiu, trzymaj się kochana - jeszcze nie raz razem poplotkujemy na FM ...

Ew-ka
15-06-2009, 19:46
trzymam kciukasy za Waszą Rodzinę a najmocniej za Dosię ... :D będzie dobrze -musi być :D.....a Pawełek śliczny jak aniołeczek :lol:

ewusia
15-06-2009, 19:55
Secam, spróbujemy wspólną modlitwą i dobrymi myślami wspomagać Twoją rodzinkę - udaje się nam to w przypadku Komtura to i dla Dosi damy radę !!!..

dołączam się i z całego serca życzę Dosi powrotu do zdrowia... a Pawełek wspaniały chłopaczek :D gratuluję Grzesiu :D i nie martw się, musi być dobrze....

agnieszkakusi
15-06-2009, 20:28
a ja tam wiem jedno: BĘDZIE DOBRZE.
Dopiero miałam złe wyniki ciąży, dopiero Tomek i Artur byli w złym stanie...i wszystko wraca do normy, jest co raz lepiej...
To forum to chyba ma jakąś dobrą moc :D
Pawełek śliczny 8)

elutek
15-06-2009, 20:34
secam - dałam znać rodzinie we Wrocławiu, obiecali oddać krew
mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze, Pawełek jest prześliczny :)

malka
15-06-2009, 20:43
a ja tam wiem jedno: BĘDZIE DOBRZE.
Dopiero miałam złe wyniki ciąży, dopiero Tomek i Artur byli w złym stanie...i wszystko wraca do normy, jest co raz lepiej...
To forum to chyba ma jakąś dobrą moc :D
Pawełek śliczny 8)

masz jakies wątpliwości :o :o :o

wstydź się , oj wstydz


:wink: :lol: :lol: :lol:

EWA-S
15-06-2009, 20:47
Czekamy na date ponownej operacji bedziemy duszą,sercami,myślami z Dusia iTobą Grzegorzu w tej trudnej chwili a codziennie bedziemy wspierac Was modlitwą i myslami.

Anna Wiśniewska
15-06-2009, 20:52
Ja tam wiem jedno - Pawełki to super chłopaki! Śliczne, mądre, silne jak dęby, a mamy Pawełków to dzielne kobitki i NIC ich nie jest w stanie powalić!
Dosia też szybko dojdzie do formy, baaardzo w to wierzę!

Trzymam kciuki za pomyślną operację i jak najszybszy powrót Dosi do domu, do synka.

Mama Asi
15-06-2009, 20:55
Panie Grzegorzu proszę być dobrej mysli , to Forumowe towarzystwo to ma taka moc , że na nich nie ma silnych - będzie dobrze :P :P
Maluszek jest cudowny i napewno czuwa nad swoją mamusią . :lol:

Redakcja
15-06-2009, 20:58
TRZYMAMY KCIUKI
Redakcja

monka
15-06-2009, 21:04
Secam i ja trzymam kciuki za Dosię, musi być dobrze!
Pawełek śliczny, do zacałowania :D

EWA_
15-06-2009, 21:14
Tylko dobre myśli niech Was otaczają!!! Będzie dobrze, bo inaczej być nie może...Myślami jestem z Wami...Ewa_

bonetka
15-06-2009, 22:25
Sekam bardzo mi przykro :( :( :(
Musisz mieć przede wszytkim nadzieję że wszystko będzie dobrze. Twoja żona ma wolę walki nie tylko dla siebie ale przede wszystkim dla Ciebie i Maluszka .
Pawełek jest cudowny :D ( coś powiedziałam po cichu .....ja na zimne dmucham ...nie jestem zabobonna ale przezornego ..itd 8) ) Ja Pawełkowi do wózeczka czy nosidełka przyczepiłabym czerwoną wstażeczkę :o :D ( kiedyś był taki przesąd że nie nalezy się zachwycać bo maluszka będzie bolał brzuszek ( kolka ) ...zapytajecie Wasze Mamy czy Babcie czy tak nie było ?....
Modlę się ..........

rasia
15-06-2009, 23:27
I tu napiszę... Secam, najważniejsze, że wszystko się dobrze skończy. 8) Ja też byłam operowana przez kilka godzin, dostałam wiele jednostek krwi, a mój mąż na sali poporodowej tulił małego synka. 8) Teraz synek jest jak dąb, a ja po kilku latach urodziłam jeszcze córę. Uściski dla Dzielnej Dosi, Pawełka i Ciebie. 8)

Nefer
15-06-2009, 23:32
Będzie dobrze, będzie dobrze ... porozsyłałam gdzie się dało ... niestety nie mogę sama oddać :( Ale na pewno wszystko będzie dobrze, musi być. Dosia ma Ciebie i ślicznego Niunia :):) Nie da się tak łatwo- zobaczysz :):)

braza
15-06-2009, 23:37
I ja też tutaj dołączę ... będzie okey, bo tak po prostu musi być!!!

Perłóweczka
15-06-2009, 23:52
Będziemy sie modlić za Dorotkę .Dorotka napewno walczy dla Was . bądzmy dobrej nadziei .

Gosia-Anbudowa
16-06-2009, 06:01
pozytywną energię wysyłamy :D
będzie dobrze :D

an-budy :)

DPS
16-06-2009, 06:49
Jak u Tomka pisałam - musi być dobrze, myślę cały czas, na pewno Dosia walczy bardzo mocno, uda się. Będzie dobrze, na bank.
Dosiu, mnóstwo dobrej energii dla Ciebie wysyłam, operacja musi pójść bezproblemowo.
Pawełek taki słodki, taki maleńki.... :D
Będzie miał swoją Mamę już niedługo dla siebie. 8)

kawika
16-06-2009, 06:57
Będzie dobrze. Pawełek jest sliczny. Jestem myślami i gdy tylko mogę modlitwą żeby operacja przeszła szybko i pomyślnie.

secam
16-06-2009, 07:11
Dosia lezy w Klinice Ginekologii i Położnictwa ul. Chałubińskiego 3, Wrocław,

jeszcze rano mozna oddac krew dla Niej

dla Doroty Pal.

Malka dobrze pisze ze mozna w kazdym miescie tylko trzeba zaznaczyć dla kogo i gdzie ta krew....

Witam wpadłem na moment bo zauważyłem że wkradł się mały błąd Dosia jest na
Klinice Anastezjologii i Intensywnej Terapii przy ul. Chałubińskiego 1A - oddając krew można podać ten adres placówki

aka-jonek
16-06-2009, 07:19
I ja dorzucam garść energii do forumowego kosza dla Doroty, przy takim wsparciu musi pójść dobrze, zdrówko i siły szybko wrócą, bo pewnie ten przesłodki synek już się rozgląda za swoją mamusią :D.
aka

zuz@nka
16-06-2009, 07:20
Dosia - wszystko będzie dobrze bo my modlimy się o zdrowie dla Ciebie i szybki powrót do opieki nad slicznym syneczkiem,

Zobaczysz będzie dobrze tylko odrobinę cierpliowści, dla małżonka i rodziny dużo wytrwałości i samych dobrych wiadomości.

Ucałujcie małego od mnie i sercem jestem z Wami, jako matka dwójki dzieci.

oz
16-06-2009, 07:21
Wspieram Was modlitwą. Dorotka na pewno wie, że musi walczyć dla Was, szczególnie dla cudownego Pawełka. Trzymajcie się dzielnie! Jestem z Wami!!

Afrodyta
16-06-2009, 07:23
No cecam synek PIERWSZA KLASA, silne "chłopisko".

Niech Bozia Wam błogosławi i pomoże w trudnych chwilach. Modlimy się o to, aby Dorota szybko wróciła do zdrowia i mogła razem z Tobą cieszyć się dzieciątkiem.

Wytrzymaj, dasz radę. Moc siły i dobrej energii posyłam całej Trójce.

glowac
16-06-2009, 08:21
ja także chciałam napisać, że wiele osób ciepło myśli o młodej mamie :)

Gosiek33
16-06-2009, 09:27
Jako członek forumowej rodziny wierzę, że szybko Dosia dojdzie do zdrowia i przytuli Pawełka. Syna masz Secam na schwał, kawał chłopa. Wierzę w siłę naszych modlitw

braza
16-06-2009, 10:12
Trzymam kciuki za Dosię!!!

tola
16-06-2009, 10:17
Secam, Twoja radość z narodzin Pawełka przeplata się z troską o zdrowie Dosi.
Wytrzymasz to, bo masz tu na forum wielkie wsparcie od dobrych ludzi, w swojej rodzinie z pewnością też.
Niech dzień, w którym będziecie już wszyscy razem w domu Ty, Dosia i Pawełek przyjdzie jak najszybciej.
Mocno za to trzymam i pozdrawiam najcieplej jak umiem.

malgosia0023
16-06-2009, 10:18
Grzesiu az mi się oczy spociły...bardzo mi przykro :cry:
ale modlę się za Was
Niech Anoił Stróż czuwa nad Wami
Krwi oddać nie mogę bo jestem świeżo po oddaniu

Pawełek boski

dabell
16-06-2009, 10:43
Właśnie wróciłam z oddania krwi (mam A+ - czyli idealną dla Dosi) i widziałam sie z Secamem w punkcie krwiodawstwa.
Myślę, że nie będzie miał mi za złe, że przekażę pozytywne wiadomości.

Dosia jest w stanie stabilnym i wg lekarzy rokowania są dobre. Wszystkie organy działają, wyniki się ciągle powolutku, ale polepszają.

Dzisiaj będzie powtórna operacja - więc krew można oddawać ciągle dzisiaj i jutro też. To bardzo nadal potrzebne!.

Ja byłam dziś jedenasta na liście dawców dla Dosi.

tabaluga1
16-06-2009, 11:06
Dzięki dabell za dobre wieści. Wczoraj nie pisałam, ale myślami cały czas byłam z Dosią (choć nigdy nie miałam okazji poznać ani jej ani Secama). Nie potrafiłam sobie znaleźć miejsca. Bardzo chciałabym jakoś pomóc, nie mogę na razie oddać krwi, bo z maluchami trudno nam się ruszyć z miejsca. Ale ofiarowuję moją modlitwę i pozytywną energię.
Moja siostra po porodzie tez walczyła o życie więc doskonale rozumiem sytuację. Będzie dobrze- musi.

krzycha16a
16-06-2009, 11:27
Właśnie przeczytałam :(

Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Musi być dobrze!!
Pawełek śliczniutki :D

daggulka
16-06-2009, 12:19
dabell - wieści optymistyczne ... a o której operacja? cobym kciuki trzymała i nie puściła :roll: :wink:

leNowak
16-06-2009, 12:23
Jestem "nowy", ale mimo wszystko życzę Dosi szybkiego powrotu do zdrowia i wiele ciekawych dyskusji z przemądrzałymi forumowiczami.

Leszek

secam
16-06-2009, 13:59
Właśnie wróciłam z oddania krwi (mam A+ - czyli idealną dla Dosi) i widziałam sie z Secamem w punkcie krwiodawstwa.
Myślę, że nie będzie miał mi za złe, że przekażę pozytywne wiadomości.

Dosia jest w stanie stabilnym i wg lekarzy rokowania są dobre. Wszystkie organy działają, wyniki się ciągle powolutku, ale polepszają.

Dzisiaj będzie powtórna operacja - więc krew można oddawać ciągle dzisiaj i jutro też. To bardzo nadal potrzebne!.

Ja byłam dziś jedenasta na liście dawców dla Dosi.
Dokładnie jak napisała Dabell - rokowania są dobre (nie chcę zapeszać , odpukuję ) stan się cały czas normuje i poprawia.
Operacja zaplanowana została na jutro rano. Krew myślę można spokojnie dzisiaj do 18 oddawać - ilość dawców czyli Was wszystkich już teraz przerosła najśmielsze oczekiwani - dziekuję napiszę więcej wieczorem.

Gosiek33
16-06-2009, 14:00
Właśnie wróciłam z oddania krwi (mam A+ - czyli idealną dla Dosi) i widziałam sie z Secamem w punkcie krwiodawstwa.
Myślę, że nie będzie miał mi za złe, że przekażę pozytywne wiadomości.

Dosia jest w stanie stabilnym i wg lekarzy rokowania są dobre. Wszystkie organy działają, wyniki się ciągle powolutku, ale polepszają.

Dzisiaj będzie powtórna operacja - więc krew można oddawać ciągle dzisiaj i jutro też. To bardzo nadal potrzebne!.

Ja byłam dziś jedenasta na liście dawców dla Dosi.


Dobre wieści, musi po operacji być już całkiem w porządku, myślami jestem z Wami

Kruela
16-06-2009, 14:21
Secam trzymaj się dla Dosi i chłopaków :) ... Będzie dobrze, bo siła wiary jest ogromna :)

EWA-S
16-06-2009, 15:10
cudowne wiadomosci jutro myslami wszyscy razem przy Dosi

Pomożecie--pewnie że pomożemy!!!!!!!

olasosenko
16-06-2009, 17:51
Witam
nie zaglądałam na forum od paru dni... Razem z mężem jesteśmy honorowymi krwiodawcami jutro z rana pędzimy do punktu w Krakowie. Z tego co wiem (z doświadczenia) miejsce oddania krwi nie ma znaczenia, ważne żeby podać dane osoby dla której ma być krew. Z punktu trzeba zabrać świstek i rodzina musi go przedstawić w szpitalu.

Mały jest prześliczny!!! GRATULUJĘ!! a mama na pewno szybko wróci do formy!!
Trzymajcie się ciepło!!

galka
16-06-2009, 18:05
Secam -przesyłam dobrą energie i ciepłe myśli dla Dosi i dla Ciebie
A przystojniaczka Pawełka ściskaj od nas serdecznie :D

kasiaa256
16-06-2009, 18:46
Secam będzie dobrze - inaczej być nie może. Trzymam kciuki za Dosię. Pawełek śliczny.

DPS
16-06-2009, 19:46
Bardzo się cieszę, że jest nieco lepiej, będzie jeszcze lepiej, a potem całkiem dobrze i - bardzo dobrze! :D
Dosia na pewno walczy o swoje zdrowie, wspieram Was cały czas myśla i modlitwą.
Czekam na nowe, coraz lepsze, wieści. :D

secam
16-06-2009, 19:57
W sprawie akcji oddania Krwi dla Dorotki :
Dziękuje wszystkim którzy oddali krew, wszystkim którym nie udało zakwalifikować jako dawcy, oraz wszystkim którzy nie mogli oddać a wspierali nas dobrym słowem w trudnej chwili. Wasza pomoc była tak wielka i niespodziewana że w centrum krwiodastwa mówią już o rekordzie i niesłychanym odzewie. Do tej chwili szpital otrzymał ponad 60 pokwitowań na oddane jednostki krwi, a wiem że jeszcze są kolejne w rejestracji oraz wiele osób oddało krew a nie zostawiło potwierdzenia - (ale te jednostki też się liczą do puli Dorotki).
Dziękuje jeszcze raz za tak cenny dar i wiem że dzięki temu pomoże on już na pewno nie tylko Dorocie ale i innym potrzebującym.
Należą się Wam wszystkim informacje o stanie Dorotki. W tej chwili Dorotka czeka na operacje - ma odbyć się w środę rano. Jej stan przez te dwa dni uległ ustabilizowaniu, wszystkie czynności organizmu działają co jest bardzo dobrą wiadomością a lekarze mówią że rokuje "dobre nadzieje". W kolejnych postach jutro opiszę stan Dorotki gdy już będzie po operacji.
Secam

sylvia1
16-06-2009, 20:08
niestety na krwiodawcę się nie kwalifikuję ale kciuki mocno trzymam

daggulka
16-06-2009, 20:16
bardzo się cieszę ... będzie dobrze :D

galka
16-06-2009, 20:40
Secam-bądż dobrej myśli ,trzymamy kciuki za Ciebie i Dosię.,całujemy Pawełka :D

braza
16-06-2009, 20:46
Uda się, wszystko będzie okey, zobaczysz!!! Przytul Dosię oda nas - jak już będziesz mógł to zrobić :)

Gosiek33
16-06-2009, 20:54
To dobre wieści Secam - Dorotko sił nabieraj, jakie to budujące że taki odzew, jednak Forum Muratora to wielka siła :lol:

ngel
16-06-2009, 20:55
ja też trzymam mocno kciuki!! Nie wiem co się mogło podziać, że poród zakonczył się tak dramatycznie ale bardzo mocno wierzę, w to, że już niedługo Dosia dojdzie do siebie i będzie mogła nacieszyć się Pawełkiem. Bardzo mocno trzymam kciuki!!

Aga J.G
16-06-2009, 21:33
Grzesiu ściskam Cię mocniutko i zycze duzo siły.
Zaciskam z całych sił kciuki za Doskę i wysyłam dobre fluidy.
Pawelek cudny.
Trzymaj się.

Afrodyta
16-06-2009, 21:40
Pamiętam o Was, dobre fluidy wysyłam. I delikatne uściski dla Maluszka. Trzymajcie się całą Trójką :D

mycha.:)
16-06-2009, 21:50
Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia Dorotki &&&&&&&

rasia
16-06-2009, 21:51
Otoczeni jesteście szczelnym kordonem gorących serduch i myśli. 8) Wszystko będzie bardzo dobrze. :D

lidszu
16-06-2009, 22:30
Secam, trzymam bardzo mocno zaciśnięte kciuki za zdrowie Doroty. Będę się jutro modlić za was, aby operacja się udała i abyście już niedługo byli w komplecie w domku.

Synek jest prześliczny i mamusia na pewno będzie walczyć dla niego i dla ciebie o swoje zdrowie :D

Niestety nie mogłam oddać krwi, bo jestem na wczasach, ale myślę o wad gorąco i wspieram duchowo.

DPS
17-06-2009, 05:10
Dzień dobry!
Dzisiaj szczególnie modlę się za Dosię i za powodzenie Jej operacji.
Będzie na pewno wszystko doskonale, wyzdrowieje nam i jeszcze nieraz przyjdzie na foruma pogadać z nami. :wink:
Jak tylko ją puszczą z tej sali operacyjnej. :wink:

kawika
17-06-2009, 06:54
Jestem już myślami i modlitwą za zdrowie Dorotki i Pawełka i siłę dla Secama.

braza
17-06-2009, 07:32
Secam, trzymaj się!! Myślami jestem z Wami, będzie dobrze, bo musi być!!!

tabaluga1
17-06-2009, 08:09
Mocno trzymam kciuki i modlę się za Dorotkę i całą Waszą Rodzinę. Pewnie operacja już trwa, albo lada moment się zacznie. Secam, bądź dobrej myśli, na pewno wszystko będzie dobrze.
Pawełek śliczny, buziaczki dla niego.

malgosia0023
17-06-2009, 08:13
Modlę sie za pozytywny przebieg operacji...
Dorotko trzymaj się...

i czekamy na wieści

EDZIA
17-06-2009, 08:33
Dosiu ja też dziś od samego rana o myślę o Tobie i trzymam kciuki za pomyślny przebieg operacji.

malka
17-06-2009, 08:33
sercem jestem z Wami

ngel
17-06-2009, 08:43
cały czas myślę i wyczekuję dobrych wieści!!!

EWA-S
17-06-2009, 08:46
Jeatem trzymam kciuki ,Dorotko,Grzegorzu trzymajcie sie bedzie dobrze bo MUSI BYĆ DOBRZE

Piątka
17-06-2009, 08:49
sercem i myślami jestem z Wami :)
znam dobre zakończenie podobnej sytuacji ..
z Bogiem :)

scur
17-06-2009, 09:02
Jestem z Wami Secamki moje. Modlę się i myślę cały czas. Przesyłam całą swoją energię do Dorotki. Wierzę całym sercem, że wszystko będzie dobrze.
Całuję

sylvia1
17-06-2009, 09:27
Cały ranek myślę cieplutko o Dorotce...

Perłóweczka
17-06-2009, 09:31
Dorotko myślimy o Tobie i przesyłamy Ci całą pozytywną energie .
Pawełek z Grzesiem czekają na Ciebie .

asia22
17-06-2009, 10:06
Secamki od rana myślę i modlę się za Was. Jest godz. 11 i mam nadzieję że Dosia już po operacji. Teraz to będzie już z górki i niebawem będziecie cieszyć się sobą.

Aga J.G
17-06-2009, 10:09
Ja też cały czas mysle o Was.
I zycze żeby ten koszmar skończył się jak najszybciej.
Trzymam kciuki bardzo mocno.

monka
17-06-2009, 10:10
trzymam kciuki !!! będzie dobrze, musi być!

oz
17-06-2009, 10:11
Jestem z Wami! Pamiętam w modlitwie!

Gosiek33
17-06-2009, 10:23
Jest dobrze, będzie lepiej codziennie myślę o wyzdrowieniu Doroty

kordzina
17-06-2009, 12:11
Z Wami myslami :o)... :roll: Dosia silną kobieta jest..I JUŻ!!!
czekamy na wieści i zaciskamy kciuki :o) :) :wink:

scur
17-06-2009, 12:38
Kochani,
daję znać w imieniu Secamów bo wiem, że wszyscy na to czekacie.
Rozmawiałam przed chwilą z Grzesiem. Operacja właśnie się skończyła. Dorotka jeszcze nie jest wybudzona i Grześ się z nią nie widział ale...
1. przed operacją jej stan był stabilny i lepszy niż wczoraj
2. w czasie operacji stwierdzono, że sytuacja się stabilizuje i krwawienie jest zatamowane.

Mamy wszyscy nadzieję, że teraz już z godziny na godzinę będzie już tylko lepiej. Przesyłajcie dalej swoją dobrą energię i modlitwy w kierunku Dosi. Jest jej to teraz bardzo potrzebne.

Kruela
17-06-2009, 12:49
Dosiu wysyłam dobre fluidy. Myślę o Was i wiem, że będzie wszystko dbrze :)

tabaluga1
17-06-2009, 12:50
Cały czas jestem myślami z Dosią i nieustannie ślę pozytywną energię. Najważniejsze, że już po wszystkim i na pewno teraz już wszystko dobrze się skończy.

Gosiek33
17-06-2009, 12:57
Bardzo dziękujemy za wiadomości i to dobre wiadomości :lol: Dosiu teraz już szybko wrócisz do domu, męża i synka :lol: dobre myśli ku Wam ślę

krzycha16a
17-06-2009, 12:57
Ślę duuużo pozytywnej energii!
Musi być dobrze! :D



Aga J.G, acca5, Honzka pamiętacie jak doradzałyśmy Dosi aby jednak zdecydowała się na drugie dziecko? Dosia miała wątpliwości...



...w takim razie poruszę jeszcze jedna sprawę która spędza mi sen z powiek - nie wiem czy się zdecydować na drugie dziecko no wiecie czy dam radę z ciążą i porodem (mam już 33 lata ) i te wszystkie problemy później, Piotruś to już w sumie odchowane dziecko (idzie do I klasy w tym roku) i już sama nie wiem , z jednej strony chcę a z drugiej się boję...

Gosiek33
17-06-2009, 13:16
Ślę duuużo pozytywnej energii!
Musi być dobrze! :D



Aga J.G, acca5, Honzka pamiętacie jak doradzałyśmy Dosi aby jednak zdecydowała się na drugie dziecko? Dosia miała wątpliwości...



...w takim razie poruszę jeszcze jedna sprawę która spędza mi sen z powiek - nie wiem czy się zdecydować na drugie dziecko no wiecie czy dam radę z ciążą i porodem (mam już 33 lata ) i te wszystkie problemy później, Piotruś to już w sumie odchowane dziecko (idzie do I klasy w tym roku) i już sama nie wiem , z jednej strony chcę a z drugiej się boję...


33 lata, toż to żaden wiek na urodzenie dziecka :wink: Naprawdę nie ma to wpływu na przebieg porodu, kłopoty może mieć i młoda i starsza rodząca :-?

malgosia0023
17-06-2009, 13:30
bardzo dobre wieści
tak trzymać
i wracaj do zdrowia Dorotka

kasiaa256
17-06-2009, 13:36
Teraz może być już tylko lepiej. Trzymam kciuki za Dosię.

Aga J.G
17-06-2009, 13:40
Doradzałam, bo sama zdecydowałam się na trzecie dziecię urodziłam w kwietniu a w lipcu kończę 35 lat. Też miałam wątpliwości podobne jak Dosia bo moje laski jeszcze starsze 10 i 15 lat. Chyba nie musze się czuć winna że doradzałam ciąże a nie wprost przeciwnie.
Znam młode silne dziewczyny, których ciąze i porody skończyły się nie fajnie.
Znam też kobitki koło 40, które urodziły zdrowe maluch a ciąże przechodziły ksiązkowo, poród raz, dwa, trzy. Uważam że nei ma reguły.
Pomimo że w tej ciązy też dużo przeszłam, poród zakończył się cc to nigdy nikomu nie odradzę posiadania dziecka, bo uśmiech mojej najmłodszej córci wynagradza mi wszystkie trudy.

I mam nadzieję że jak Dosia wydobrzeje nie będzie żałowała, że ma Piotrusia. pomimo całego trudu, który teraz przechodzi.

Bardzo się ciesze z dobrych wieści i trzymam kciuki za pomyslne wybudzenie.
Grzesiu trzymaj się.

krzycha16a
17-06-2009, 13:49
...Chyba nie musze się czuć winna że doradzałam ciąże a nie wprost przeciwnie...

Chyba źle mnie zrozumiałaś, nie miałam nic złego na myśli....sama też doradzałam i zachęcałam :wink: Decyzja nie zależała od nas :wink:
A porody..hmmm... niestety bywa różnie :(

daggulka
17-06-2009, 14:16
cieszę się bardzo , że rokowania po operacji są optymistyczne ...czekamy na dalsze wieści , mam nadzieję coraz lepsze :wink: :P

Ewa_R
17-06-2009, 14:18
Trzymam kciuki za Dorotke-teraz niech szybko wraca do zdrowia.

EDZIA
17-06-2009, 14:21
Scur- dziękujemy za dobre wieści.
Teraz to już z górki idzie ku lepszemu.
Oby jak najszybciej.
Dalej będziemy wspierać rodzinę Secamków

braza
17-06-2009, 14:39
Trochę mi ulżyło, zupełnie odetchnę, jak już Secam powie głośno i wyraźnie, że z Dosią jest ok!!

Teska
17-06-2009, 14:43
Też za to trzymam mocno kciuki...

będzie dobrze :lol:

Aga J.G
17-06-2009, 15:21
...Chyba nie musze się czuć winna że doradzałam ciąże a nie wprost przeciwnie...

Chyba źle mnie zrozumiałaś, nie miałam nic złego na myśli....sama też doradzałam i zachęcałam :wink: Decyzja nie zależała od nas :wink:
A porody..hmmm... niestety bywa różnie :(


Jeszcze mi po porodzie mózg nie funkcjonuje za dobrze :wink: :)
Cieszę się że źle zrozumiałam :)

Dosiu trzymaj się

EWA-S
17-06-2009, 16:00
Dzięki Bogu co za wspaniałe wiadomości ,powodzenia szybko wracaj do zdrowia Dorotko bedziemy razem z Wami.

Nefer
17-06-2009, 16:06
To wielka ulga. Jestem PEWNA, że wszystko się skończy szczęśliwie i razem przytulicie Maluszka już wkrótce w domu.
Ślę dobreeeeeeeeeeeeeeeee fluidy :):)
I czekam na wieści.

secam
17-06-2009, 16:10
Kochani,
daję znać w imieniu Secamów bo wiem, że wszyscy na to czekacie.
Rozmawiałam przed chwilą z Grzesiem. Operacja właśnie się skończyła. Dorotka jeszcze nie jest wybudzona i Grześ się z nią nie widział ale...
1. przed operacją jej stan był stabilny i lepszy niż wczoraj
2. w czasie operacji stwierdzono, że sytuacja się stabilizuje i krwawienie jest zatamowane.

Mamy wszyscy nadzieję, że teraz już z godziny na godzinę będzie już tylko lepiej. Przesyłajcie dalej swoją dobrą energię i modlitwy w kierunku Dosi. Jest jej to teraz bardzo potrzebne.
Dziekuje Adze za przekazanie info bo ja miedzy szpitalami latam i dopiero teraz mam możliwość.
Tak jak Aga napisała operacja się udała, krwawienie zostało zatamowane - (czyli najważniejszy czynnik zagrażający życiu) i nie ma nowych ognisk, wszystkie opatrunki wyjęte. Ma być wybudzana jutro więc wtedy będziemy wiedzieć więcej.

Jeszcze raz dziękuję za krew - wiem już o 73 jednostkach :) .

Nefer
17-06-2009, 16:20
No to lecę zmienić dane na pewnym portalu :):)

O jesoooo jak się cieszę :):)
Pisz koniecznie jutro i pocałuj Dorotkę i Pawełka ode mnie ..

secam
17-06-2009, 16:34
Na pewno napiszę, na razie może informacje są zdawkowe bo sami lekarze w tak ciężkich stanach nie chcą za bardzo mówić. Doskę oczywiście usciskam ale nie będę jeszcze mówił o tym wszystkim co się wydarzyło i jak nam pomagacie - bo może być to dla niej na razie za duże wzruszenie, muszę jej dozować emocje - zrobię jej szok forumowy dopiero w domu :) .

Nefer
17-06-2009, 16:36
Bardzo dobrze, nic jej nie mów :):) A jak czuje się Pawełek ? Czy wszystko ok ? Czy je i śpi jak Pan Bóg przykazał ?

secam
17-06-2009, 16:41
Bardzo dobrze, nic jej nie mów :):) A jak czuje się Pawełek ? Czy wszystko ok ? Czy je i śpi jak Pan Bóg przykazał ?
Jak wiadomo jak jest dobrze to dobrze a jak się wali to się wali więc Pawełek dzisiaj nie wyszedł bo dostał żółtaczki i mała infekcję gardła, musi zostać w szpitalu, ale cały szpital zna sytuację i jest pod dobrą opieką , lekarze mówią że taka infeksja to standard i nic mu nie będzie. Muszę wytrzymać kilka dni żeby i jego przytulać .

daggulka
17-06-2009, 16:44
żółtaczka u niemowlaczka - rzecz normalna ... ja też liczyłam bilirubine z dnia na dzień ... miałam cesarkę i leżałam dłużej , więc razem z córą wyszłyśmy w tym samym czasie :wink:

galka
17-06-2009, 17:06
Secam-żółtaczka u noworodka nic strasznego ,szybko minie i Pawełek będzie gotowy do wyjścia ,a z tego co piszesz wyzej u Dosi też coraz lepiej z czego wynika że wielkimi krokami idzie ku dobremu-czego Wam z całego serca życzę :D

DPS
17-06-2009, 17:17
To sa BARDZO DOBRE wieści! :D
Secam, na pewno, mówię Ci, że na pewno Dosia będzie w domu zdrowa i radosna, już niedługo, w sam raz Pawełek maleńki z Nią wyjdzie.
Modlę się cały czas, kciuki trzymam i dobre mysli ślę. :wink:

ewusia
17-06-2009, 17:52
Grzesiu, bardzo się cieszę że operacja się udała, teraz to już z górki...Dosia wie że musi szybko wyzdrowieć, przecież Pawełek na Nią czeka, i Ty....i cała Rodzina... będzie dobrze.... ani się obejrzysz a będziesz ich miał w domku całych i zdrowych :D
pozdrawiam cieplutko, trzymaj się...

Nefer
17-06-2009, 18:06
Bardzo dobrze, nic jej nie mów :):) A jak czuje się Pawełek ? Czy wszystko ok ? Czy je i śpi jak Pan Bóg przykazał ?
Jak wiadomo jak jest dobrze to dobrze a jak się wali to się wali więc Pawełek dzisiaj nie wyszedł bo dostał żółtaczki i mała infekcję gardła, musi zostać w szpitalu, ale cały szpital zna sytuację i jest pod dobrą opieką , lekarze mówią że taka infeksja to standard i nic mu nie będzie. Muszę wytrzymać kilka dni żeby i jego przytulać .

Wytrzymasz. A ja wytrzymuję razem z Tobą, dobra ? :):)

Aga J.G
17-06-2009, 20:08
Grzesiu dużo zdrówka dla Pawełka, zółtaczka to norma i napewno szybko minie a wtedy bedziesz miał już synka przy sobie.
Pozytywne fluidy wysyłam.

tola
17-06-2009, 20:30
Dziś cały dzień myślałam o Dosi, był problem z internetem,
ale teraz czytam, że wszystko będzie dobrze i bardzo się cieszę.
Ciepłe myśli wysyłam Wam wszystkim.

kawika
17-06-2009, 20:45
Byłam myślami z Wami przez cały dzień. Gdy tylko mogłam modliłam się Was, (koleżanka dziwnie na mnie patrzyła :o )

Pawełkowi nic nie będzie. Kochany jest. Może czeka na mamusię???

Trzymam dalej kciuki. Będzie dobrze.

Anna Wiśniewska
17-06-2009, 20:57
Ogromnie się cieszę z takich wiadomości! :lol:
Powtórzę za poprzedniczkami - żółtaczka rzecz normalna i nie ma się co nią przejmować, moje dwa szkraby też żółte ze szpitala wychodziły :lol:

Świetne wiadomości o Dosi!
Trzymajcie się wszyscy! To już się szybko skończy i niedługo będziecie razem w domku :lol:

Perłóweczka
17-06-2009, 21:01
Ciągle myślimy o Dorotce i przesyłamy jej pozytywną energie .
cieszymy się z dobrych wiesci .

EDZIA
17-06-2009, 21:02
Dosiu i ja życzę szybkiego powrotu do zdrowia i do bliskich.

braza
17-06-2009, 21:07
Ja też się przyłączam do chóralnych życzeń jak najszybszego powrotu do zdrowia! Trzymajcie się!! Teraz to już tylko lepiej być może :D

artmag
17-06-2009, 21:08
Dosiu zdrówka, żebyś mogła uściskać tego młodzieńca, Pawełek śliczny i silny chłopak. Dzielny pewnie jak Tata. Dacie radę :D

bonetka
17-06-2009, 21:42
Dosiu :) Kochanie

byłaś dzielna . walczyłaś , bardzo chciałaś a wiemy że wiara czyni cuda . Lekarze też zrobili co w ich mocy i chwała im za to :)
Decyzja o dziecku ze wzgędu na wiek to raczej po 40 ( mam przyjaciółkę która pierwsze i jedyne dzieco urodziła w wieku 43 lat ) wtedy rzeczywiście istnieje pewne ryzyko ..ale raczej nie ze względu na matkę ale raczej na maluszka. Komplikacje poporodowe mogą się zdarzyć u każdej kobiety i w każdym wieku.
Zyczę żeby te smutne dni pełne niepokoju i zatroskania o najbliższą Osobę już minęły , a nastały radosne i pełne wzajemnej miłości i spokoju :D

joola
17-06-2009, 23:34
Ja również cieszę się z dobrych wiadomości i mam nadzieję, że jutro (dzisiaj) będą jeszcze lepsze. Dorotko zdrówka życzę. A Tobie Grzesiu żebyś dalej był taki dzielny.

DPS
18-06-2009, 06:11
Dzień dobry!
Dzisiaj na pewno nastąpi bardzo pozytywny przełom, zobaczysz, Grzesiu! :D
Dosia nasza otworzy oczy i powiesz jej, że macie ślicznego zdrowego synka i że niedługo oboje wrócą do domu.
Na pewno! :D

maksiu
18-06-2009, 07:20
Dosiu... zdrowiej szybko... czeka na Ciebie taka fajna rodzinka, no i mały człowieczek chciałby zobaczyć wreszcie mamę :D

dużo zdrówka życzę i trzymam kciuki za powodzenie...

pozdrawiam
m.

secam
18-06-2009, 07:34
Dziekuję za te wszystkie ciepłe słowa, modlitwy i energię - bezcenny dar od Was wszystkich.
Jak tylko będę coś wiedział to zaraz napiszę . Około południa jadę do szpitala , wcześniej nie ma co bo tam rano sa operacje zabiegi i cały młyn więc się tylko przeszkadza. Po południu dam znać co u Dorotki i u malutkiego. Łapię waszą dobrą energie i uciekam dalej walczyć z hydrą .

Piątka
18-06-2009, 07:51
walcz, walcz :D dużo sił i zdrowia życzymy :D

braza
18-06-2009, 08:16
Łap, łap, cały czas wysyłamy tę dobrą energię!!! Uściskaj Dosię - tylko najpierw zapytaj, czy już można :wink: :D

scur
18-06-2009, 08:23
Secam, pamiętasz jak kiedyś przysłałeś mi linka do fajnych buziek.
Dziś wklejam je specjalnie dla Was

http://www.cosgan.de/images/more/bigs/a176.gif

http://www.cosgan.de/images/more/bigs/a170.gif

http://www.cosgan.de/images/more/bigs/a194.gif

http://www.cosgan.de/images/more/bigs/a200.gif

EWA-S
18-06-2009, 08:25
Zbieraj po drodze wszystkie nasze dobre mysi pozdrowienia dla Dosi wierze że wszystko jest dobrze.Myślimy i i fruuuuuuuu i fruuuuuuuu fluidy,dobra energio wszystkie myśli ktore leczą.

tabaluga1
18-06-2009, 09:08
Melduję się z rana. Dosiu, wracaj do zdrowia, łap energię, która płynie do Ciebie z całej Polski i otwieraj oczy. Niedługo zobaczysz i utulisz maleńkiego synka, który baaaardzo Ciebie potrzebuje.
Grzesiu, bądź silny i dzielny, a żonie koniecznie zanieś dziś zdjęcia Pawełka.
To będzie dla niej silna motywacja, by szybko się pozbierać.
pozdrawiam

krzycha16a
18-06-2009, 09:09
Wysyłam dobre fluidy :D

secam
18-06-2009, 09:18
Już w poniedziałek powiesiłem przy łóźku zdjęcie Piotrusia i Pawełka - mam nadzieję że 29 czerwca będziemy swiętować ich imieniny już wszyscy w domu.

tabaluga1
18-06-2009, 09:24
Już w poniedziałek powiesiłem przy łóźku zdjęcie Piotrusia i Pawełka - mam nadzieję że 29 czerwca będziemy swiętować ich imieniny już wszyscy w domu.

Świetnie, trzymamy w takim razie kciuki za rodzinną imprezę w komplecie.

lidszu
18-06-2009, 09:38
Meldunek z rana. Wpadałam żeby zobaczyć jakie są wieści po operacji i bardzo się cieszę, że z Dosią lepiej i że operacja się udała :D
Teraz mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie już lepiej i już niedługo cała rodzinka będzie w domku.

przesyłam moc fluidów i ściskam mocno :D

będzie dobrze, bo musi być !!!! :D

malgosia0023
18-06-2009, 09:56
super wieści
tak trzymać :wink:
Czuję że imieninki spędziecie razem w domu,czego Wam z całego serca życzę.
:)

rasia
18-06-2009, 10:47
Już w poniedziałek powiesiłem przy łóźku zdjęcie Piotrusia i Pawełka - mam nadzieję że 29 czerwca będziemy swiętować ich imieniny już wszyscy w domu.

I tak będzie! :D :D :D

Wszystko będzie dobrze, cudownie, wspaniale. 8)

Gorące myśli przesyłam. 8)

Aga J.G
18-06-2009, 10:55
To ja też życze żeby imieniny chłopakówe były w komplecie w domku :)
Wysyłam dobre mysli i uśmieszki od Nastki :)

Kruela
18-06-2009, 13:14
I ja przynoszę dobrą energię :) abyś mógł z niej czerpać :) ... i życzę szybkiego powrotu d domku :)

secam
18-06-2009, 13:26
Najnowsze wieści :
Dosia jest już wybudzona i przytomna, oddycha samodzielnie, stan się nie pogorszył, próbuje rozmawiać i pytać co się stało. Energię ślijcie dalej - walczymy dalej z hydrą i ścinamy kolejne głowy.

secam
18-06-2009, 13:29
Z Pawełkiem też jest dobrze, dostaje antybiotyki i ma naswietlania ale wyniki się nie pogarszają, Panie mówią że fajny dzielny facet.

kasiaa256
18-06-2009, 13:32
No to kamień z serca. Najgorsze za Wami. Trzymam kciuki za wielką, radosną imieninową imprezkę całej rodzinki w komplecie - oczywiście już w domu.

Nefer
18-06-2009, 13:35
Ufff ...dobra... teraz sie wyśpij, może coś zjedz, niebawem będziesz miał niezły zawrót głowy w domu :):)
Ojej, jak dobrze to słyszeć. Dobrze,że Dosia lepiej, że Pawełek twardy facet (chyba genetycznie skrzywiony czy jak ? :):))
Secam - pomyśl chwilę o sobie i zrób coś dla siebie - najgorsze za Tobą. Za Wami.

EWA-S
18-06-2009, 13:37
C U D O W N I E jak miło to czytac,oczywiscie że slemy energie cały czas.Wygląda na to że na imieniny Pawełka wszyscy bedą w domu.Aż radośniej zrobiłosie na duszy od takich wiadomości.

galka
18-06-2009, 13:58
Secam-z hydrą walcz,Pawełka ściskaj,żonę całuj,dobra energie przyjmuj dla całej Waszej czwórki :D

oz
18-06-2009, 14:20
Cieszę się bardzo, że wszystko wychodzi na prostą drogę! Życzę oczywiście spędzenia imieninek w domu! Trzymam za to kciuki! :)

Ew-ka
18-06-2009, 14:35
i ja ściskam kciuki i wysyłam dobre myśli w kierunku Wrocławia ....wszystkiego co dobre, a szczególnie zdrowia dla potrzebujących :D Cieszę sie ,że idzie ku dobremu :lol:

tabaluga1
18-06-2009, 15:08
Super, że z Dosią wszystko w porządku. Teraz już może być tylko lepiej. Pawełek też poradzi sobie z infekcją i niedługo będziecie mogli wreszcie się sobą nacieszyć.

ewusia
18-06-2009, 16:18
Ufff ...dobra... teraz sie wyśpij, może coś zjedz, niebawem będziesz miał niezły zawrót głowy w domu :):)
Ojej, jak dobrze to słyszeć. Dobrze,że Dosia lepiej, że Pawełek twardy facet (chyba genetycznie skrzywiony czy jak ? :):))
Secam - pomyśl chwilę o sobie i zrób coś dla siebie - najgorsze za Tobą. Za Wami.

nic dodać, nic ująć.... :D

Aga J.G
18-06-2009, 19:51
Ufff ...dobra... teraz sie wyśpij, może coś zjedz, niebawem będziesz miał niezły zawrót głowy w domu :):)
Ojej, jak dobrze to słyszeć. Dobrze,że Dosia lepiej, że Pawełek twardy facet (chyba genetycznie skrzywiony czy jak ? :):))
Secam - pomyśl chwilę o sobie i zrób coś dla siebie - najgorsze za Tobą. Za Wami.

nic dodać, nic ująć.... :D

Też się pod tym podpisze :)

braza
18-06-2009, 19:52
Ciesze się bardzo!!!! Secam - Nefcia dobrze radzi - odpocznij, bo niedługo będziesz kolorowy zawrót głowy :D Uściski dla Dosi i synków :D

tola
18-06-2009, 20:35
Secam, ode mnie też dobra energia płynie do Was wszystkich.
Cieszą każde dobre wieści.

EWA-S
18-06-2009, 20:54
Dla całej rodzinki Secamów,bo po takich przezyciach wszystkim sie przydawieczorna porcja energi.Odpoczywajcie,nabierajcie sił jutro tez będzie bardzo dobry dzień.

EDZIA
18-06-2009, 21:22
Cieszę się, że najgorsze zostało opanowane i z górki ku lepszemu....trzymajcie się cieplutko :D

secam
18-06-2009, 21:29
Byłem u Dorotki wieczorem, już zauważyłem lekką poprawę przez te kilkanascie godzin (ale odpukuję nie chcę zapeszać pukpukpuk). Zamieniła ze mną kilka słów - jest słaba i ciężko jej się mówi, wyjaśniłem jej delikatnie co się stało bo jej się urwał film na 4 dni :-? i myślała że dzisiaj poniedziałek.

rasia
18-06-2009, 21:56
Byłem u Dorotki wieczorem, już zauważyłem lekką poprawę przez te kilkanascie godzin (ale odpukuję nie chcę zapeszać pukpukpuk). Zamieniła ze mną kilka słów - jest słaba i ciężko jej się mówi, wyjaśniłem jej delikatnie co się stało bo jej się urwał film na 4 dni :-? i myślała że dzisiaj poniedziałek.

To ja też popukam puk, puk. Ale i tak wiem swoje od początku, że dobrze będzie, że hej! :D

Utulki dla Pawełka, Piotrusia i Dosi ogromne! No i misiak dla dzielnego Taty i Męża! 8)

lidszu
18-06-2009, 22:08
Byłem u Dorotki wieczorem, już zauważyłem lekką poprawę przez te kilkanascie godzin (ale odpukuję nie chcę zapeszać pukpukpuk). Zamieniła ze mną kilka słów - jest słaba i ciężko jej się mówi, wyjaśniłem jej delikatnie co się stało bo jej się urwał film na 4 dni :-? i myślała że dzisiaj poniedziałek.
cały czas przesyłam dobrą energię dla was :D
i życzę abyście imieninki chłpaków spędzili razem w domku

Dziewczyny mają rację Secam odpocznij trochę, bo Dorotka jak wróci do domu to będzie osłabiona i będzie potrzebowała dużo pomocy od ciebie.

moc buziaków

babajaga
18-06-2009, 22:15
odpukuję - puk puk puk

i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia ślę .

googulek
18-06-2009, 22:21
nie znam was a tak bardzo wspolczuje... Dwa lata temu moja jedyna siostra urodzila blizniaczki, podczas porodu dostala krwotoku, trzy operacje, 2 dni w spiaczce farmakologicznej, czekanie i modlitwy zeby krwawienia ustaly... tak bardzo sie balam, to moja mlodsza siostrzyczka nie powinno bylo ja to spotkac ale byla silna, miala dla kogo zyc. Dzis te chwile sa za nami, Julka i Sara - jej coreczki- to zuch dziewczynki ! dlatego calym sercem jestem z wami i gleboko wierze ze najgorsze za wami ! zycze szybkiego powrotu do zdrowia, no ewentualnie mozecie ponazekac na nieprzespane noce, bolace zabkowanie - po prostu cieszyc sie urokami rodzicielstwa
:wink:

EWA-S
18-06-2009, 22:31
Odpukuje puk puk na spokojną noc puk puk

DPS
19-06-2009, 06:06
Cieszę się ogromnie!
Niedługo na pewno Dosia do domu wróci razem z Pawełkiem, więc faktycznie, odpocznij, bo będziesz potem baaaardzo potrzebny. :D

Puk! puk! :wink:

kawika
19-06-2009, 06:43
Boże jak dobrze że coraz lepiej jest. Ślę dalej energię a i modlitwy ndal się przydadzą.
Sił życzę ale i odpoczynku trochę zalecam.

oz
19-06-2009, 07:15
Dobrze, że ma się ku lepszemu :) Teraz Dorotka szybko sił nabierze i będziecie razem w domku niebawem.
Secam, zbieraj siły :)
Trzymajcie się cieplutko! :)

malgosia0023
19-06-2009, 07:28
to świetnie...
kamień z serca
tak trzymać :D

johnzee
19-06-2009, 08:56
Ponad tydzień bez netu a tu tyle się wydarzyło.
Również trzymam kciuki za powrót do zdrowia.
Udana operacja to już połowa sukcesu, motywacji jak widzę nie brakuje a i wsparcie ogromne jest, to już teraz tylko troszkę czasu i siły potrzeba.
Trzymam kciuki, za to aby Wam sił nie zabrakło i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Gosiek33
19-06-2009, 09:09
Choć mnie na forum nie było, to myślami jestem ciągle i nieustająco ślę dobre myśli do Was, cudnie, że poprawa postępuje :lol:

Margoth*
19-06-2009, 09:35
Secam, jestem tu pierwszy raz, witam serdecznie.

Chciałam złożyć serdeczne gratulacje z okazji narodzin drugiego synka. Życzę, żeby Twoja Dosia szybciutko wróciła do zdrowia, tak żeby jej stan nie przesłaniał Ci radości bycia podwójnym tatą.

Trzymam mocno kciuki za Twoją żonę i synka. Z całego serca życzę, żebyście jak najszybciej wrócili do domu i w pełnym składzie cieszyli się sobą. Też mam synków Piotrusia (starszego) i Pawełka (młodszego). Kocham ich bezgranicznie i wiem, że miłością można wiele zdziałać, więc nadal przekazuj swoim bliskim dużo miłości, a wszystko będzie dobrze. Połaskocz Pawełka w stópkę, a Piotrusia uściskaj od forumowej ciotki :wink:

Czy ktoś Ci pomaga w opiece nad Piotrusiem, kiedy krążysz między szpitalami?

pajogor
19-06-2009, 10:08
Witaj Secam

Choć się nie znamy, a na forum jestem nowicjuszką to odkąd o Was przeczytałam
to cały czas o Was ciepło myślę i staram się wesprzeć modlitwą.
Dosi życzę szybkiego powrotu do zdrowia a Tobie dużo siły i optymizmu.
No i oczywiście gratuluję Wam kolejnego synka.

secam
19-06-2009, 10:18
Secam, jestem tu pierwszy raz, witam serdecznie.
.............
Czy ktoś Ci pomaga w opiece nad Piotrusiem, kiedy krążysz między szpitalami?
Tak pomaga nam rodzina na ile może (ojciec ciocia,) ale to sytuacja nie za wesoła bo Dorotki rodzice to osoby starsze same potrzebujące pomocy a moja mama nie żyje od kilkunastu lat, więc zaczynam się zastanawiać nad poszukaniem jakiejś Pani do pomocy bo jak będzie Pawełek w domu to pewnie nie uciągnę...... na szczęście pracować mogę w domu.

malka
19-06-2009, 10:20
Bardzo się cieszę Grzesiu :D

uściskaj Dorotkę i chłopaków...

29 czerwaca świętowanie- napewno razem i napewno w domku, innej wersji nie przyjmujemy do wiadomości

tabaluga1
19-06-2009, 13:47
Witam
Cieszę się, że z Dosią coraz lepiej. energię nieustannie wysyłam i nie zapominam o modlitwie za Was.
Secam
Jesteś bardzo dzielny, ale koniecznie rozejrzyj się za pomocą (przynajmniej na jakiś czas), bo sam na dłuższą metę się zamęczysz (praca, dwójka dzieci i Dosia, która na pewno jeszcze będzie bardzo potrzebowała Twojego wsparcia).
pozdrawiam całą Waszą Rodzinkę

Ewa_R
19-06-2009, 16:08
Ciesze sie ze stan zdrowia Dorotki poprawia sie - kamień spadł mi z serca.
Aby tak dalej ........trzymam kciuki. :D

Ivonesca
19-06-2009, 16:59
znów nie wchodziłam dawno na forum i nie wiedziałam co się dzieje...
ale to nieważne, najważniejsze że Dosia czuje się lepiej....
moc uścisków :D

Aga J.G
19-06-2009, 17:06
Witam w kolejny dzień :)
Cieszę się z dobrych wieści nadal zaciskam kciuki, wysyłam dobre fluidy.
Szkoda że mam do Was daleko bo chętnie bym pomogła.

aka-jonek
19-06-2009, 17:18
Warto tu zaglądać - dobre wieści dają :D.
Pozdrowienia i mnóstwo energii dla całej dzielnej rodzinki.
aka

braza
19-06-2009, 18:53
Przyniosłam do odpukiwania :wink: :D

http://www.bank-zdjec.com/foto3/8043_b.jpg

Buziaki dla Dosi i Synków!! I szacunek dla Ciebie, dzielny z Ciebie Facet :D

EDZIA
19-06-2009, 19:33
To odpukuję :D
I czekam na dalsze coraz lepsze wieści.
Dosiu i Pawełku zdrowiejcie nam szybciutko...bo imieniny zbliżają się wielkimi krokami.
Pozdrawiam

Gosiek33
19-06-2009, 20:20
Jestem z Wami wspierająco

galka
19-06-2009, 20:29
Pozdrawiam serdecznie Secama i całą rodzinkę a w szczególności tych wszystkich ,którzy pomagają Wam przy opiece nad Piotrusiem :D
Życze,żeby jutro było jeszcze lepiej

DPS
19-06-2009, 20:37
Secam - wsparcie dla Dosi wielkie jest, na pewno wyzdrowieje tak szybko, że wszyscy się zdziwimy! :D

ambroma
19-06-2009, 20:45
Ja rówież bardzo, bardzo mocno ściskam kciuki za Dosię. Powolutku wszystko się ułozy. O pomoc w domu przy dzieciach warto się zatroszczyc gdyż wiadomo ile jest pracy przy maluchach. Gdybym była bliżej mogłabym chodzic na spacery z Malutkim :wink:

secam
19-06-2009, 22:02
Dośia kroczek po kroczku coraz lepiej - od razu odpukuję.

Przyniosłam do odpukiwania :wink: :D

http://www.bank-zdjec.com/foto3/8043_b.jpg

Margoth*
19-06-2009, 22:11
No to super, Secam! Czy Dosia widziała już maluszka?

EWA-S
19-06-2009, 22:39
Mimo że już pózno na dobra noc i poranek moc życzen i nowych sił do walki z choróbskiem

Bramer
20-06-2009, 02:28
Dosia!

zdrowiej jak najszybciej!
takiego ładnego Pimpusia musisz zobaczyć!

ło jaki ładny chłopczyk!

moc energii dla całej Waszej Czwórki

DPS
20-06-2009, 04:08
Dzień dobry! :D
Dzisiaj Dosia na pewno będzie silniejsza trochę.
Secam, może rosołek domowy pożywny by dla niej skombinować? :roll:
Taki rosołek to od razu na nogi stawia. :D

secam
20-06-2009, 08:34
No to super, Secam! Czy Dosia widziała już maluszka?
Jeszcze Nie są w innych szpitalach

galka
20-06-2009, 13:03
Jeszcze troszeczkę ,jeszcze troszeczkę ,wszystkie kłopoty zostaną za zakrętem i wyjdziemy na prostą-czego życzę i trzymam kciuki ile sił :D

malka
20-06-2009, 13:09
No to super, Secam! Czy Dosia widziała już maluszka?
Jeszcze Nie są w innych szpitalach

zrób zdjęcia i zanieś je Dorce - zapewne się ucieszy :D

zdrówka dal Was cały wór niosę

http://www.v2militaria.pl/zdjecia/worekHol.jpg

Afrodyta
20-06-2009, 13:14
Trzymam kciuki, dobrą energię wysyłam, będzie dobrze :D

tabaluga1
20-06-2009, 18:18
Padam na twarz. Moje bąbelki dały mi dziś solidnie w kość, ale o Was nie zapominam. Jak co dzień ślę pozytywną energię.
pozdrawiam

Gosiek33
20-06-2009, 19:20
Myślę o Was, trzymajcie się dzielnie

agnie-cha
20-06-2009, 19:48
My tu po drugiej stronie Polski mocno trzymamy za Was kciuki!
Wspaniale, że jest już lepiej............... a będzie jeszcze lepiej.
Wszystko minie jak zły sen!

Wysyłam pozytywną energię . Dużo siły życzę.
Secam dbaj o Piotrusia, przytulaj w każdej wolnej chwili bo dla Niego to ogromne przeżycie i szok.
pozdrowionka i czekamy na optymistyczne wieści!

Anna Wiśniewska
20-06-2009, 19:53
Cieszę się z dobrych wiadomości :P
Myślę cieplutko o całej Waszej rodzince i trzymam kciuki, żebyście jak najszybciej, zdrowiuteńcy, wszyscy razem cieszyli się sobą w swoim domku.

Pozdrawiam gorąco!

sylvia1
20-06-2009, 19:56
trzymam za was kciuki... z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Maluszkowi i starszemu bratu zrób zdjęcia i zanieś Dosi. Na pewno bardzo się ucieszy.

Aga J.G
20-06-2009, 20:54
Przyszłąm z dobrą energią i kciukami :)
Całuski posyłam.

bonetka
20-06-2009, 22:25
Sekam :)
jesteś bardzo dzielny i dobrze zorganizowany . Potrafisz działać w sytuacjach ekspremalnych a to nie każdemu się udaje z pozytywnym skutkiem . Dosieńka będzie się czuła z dnia na dzień coraz lepiej . W końcu będziecie RAZEM umocnieni w swojej miłości jak nigdy dotąd . Nie martw się już , odetchnij , uśmiechaj częściej ..wszystko będzie dobrze :)
Dla Dosieńki :D mocnego , zdrowego , dającego siłę snu . Niech następny dzień przyniesie same dobre wiadomości ......
Dobranoc :)

braza
21-06-2009, 09:38
Buziaki zostawiam dla Was wszystkich http://www.emotka.pl/emotikony/emocje/183.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/emocje/183.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/emocje/183.gif

daggulka
21-06-2009, 14:10
przyszwendałam się pozaglądać .... dobre wieści, znaczy idzie ku dobremu :wink:
pozdrawiam :P

Aga J.G
21-06-2009, 15:56
I ja przybyłam z dobrą energią i kciukami.
Secamki jestem z Wami cały czas myslami.

secam
21-06-2009, 15:57
Dziekuję wszstkim jeszcze raz - wiecej napisałem w komentarzach
http://forum.muratordom.pl/post3442740.htm#3442740

Nefer
21-06-2009, 18:32
Dobrze, że można szczęśliwie zamknąć ten wątek :):)

EDZIA
21-06-2009, 22:24
Grzesiu, dzięki za wieści...trzymaj się ciepło ze swoimi chłopakami


Dobrze, że można szczęśliwie zamknąć ten wątek :):)

Ale wspierać i czekać na dobre wieści nadal będziemy :D

Nefer
21-06-2009, 22:38
Grzesiu, dzięki za wieści...trzymaj się ciepło ze swoimi chłopakami


Dobrze, że można szczęśliwie zamknąć ten wątek :):)

Ale wspierać i czekać na dobre wieści nadal będziemy :D

No pewnie :)

secam
22-06-2009, 06:21
Jasne będę przekazywał - strasznei bym chciał go szczęsliwie zamknąć :)
Dzisiaj odbieram synka - będzie ropirducha w domu , zostają sami trzej faceci :D

Gosiek33
22-06-2009, 06:39
Dzień dobry

DACIE RADĘ :lol: Ty dasz radę a Oni to w końcu Twoi Synowie :lol:

rasia
22-06-2009, 07:22
Jasne będę przekazywał - strasznei bym chciał go szczęsliwie zamknąć :)
Dzisiaj odbieram synka - będzie ropirducha w domu , zostają sami trzej faceci :D

SUPER! :D :D :D

Będzie się działo! :wink: :lol:


Kiedy wychodzi Dosia?

secam
22-06-2009, 07:23
SUPER! :D :D :D

Będzie się działo! :wink: :lol:


Kiedy wychodzi Dosia?
Jeszcze nie wiadomo - dzisiaj dopiero będą próby wstawania z łóżka

kawika
22-06-2009, 07:28
Dzień dobry!
Będzie dobrze, zobaczysz. Jak to sie mówi strach ma wielkie oczy. Pomnyśl sobie : na przeciw temu co przeszedłeś przez ostatni tydzień opieka nad Pawełkiem to naprawdę bajka.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Ucałuj Dosię.

braza
22-06-2009, 07:39
Jasne będę przekazywał - strasznei bym chciał go szczęsliwie zamknąć :)
Dzisiaj odbieram synka - będzie ropirducha w domu , zostają sami trzej faceci :D

Nieźle się zapowiada :D Ucałowania dla Dosi i chłopców :D

rasia
22-06-2009, 07:57
SUPER! :D :D :D

Będzie się działo! :wink: :lol:


Kiedy wychodzi Dosia?
Jeszcze nie wiadomo - dzisiaj dopiero będą próby wstawania z łóżka

To Ty się zajmij Chłopakami, a my będziemy Dosię podtrzymywać i wspierać, żeby jak najszybciej do Was dołączyła. 8)

lidszu
22-06-2009, 10:07
Przybiegłam z dużą porcją pozytywnej energii dla was :D :D

Ciągle ściskam kciuki, szczególnie dzisiaj - wszystko będzie dobrze i na pewno sobie we trójkę poradzicie :D

EWA-S
22-06-2009, 10:34
Powodzenia Grzesiu trzymam kciuki za trzech facetow domu a dla Dosi przesyłam moc energii aby jak najprędzej opuściła szpital i z wygodnego fotela mogła nadzorowac Wasze poczynania. :D

dankaf
22-06-2009, 11:03
Codziennie tu zaglądam i poczytuję cichutko............

Jak ja się cieszę że wszystko dobrze się skończyło!!!!!!!!!!!!!!! ufffff
Pozdrawiam Was cieplutko :D

Kruela
22-06-2009, 16:34
Trzej Muszkieterowie :) ... dacie radę :)

tabaluga1
22-06-2009, 19:16
Gratuluję męskiej decyzji. Dosia na pewno będzie z Ciebie dumna, a ja wierzę, że świetnie sobie poradzisz z dziećmi. Oczywiście trzymam kciuki i gorąco pozdrawiam.

maksiu
22-06-2009, 19:33
Dziekuję wszstkim jeszcze raz - wiecej napisałem w komentarzach
http://forum.muratordom.pl/post3442740.htm#3442740

Grzegorz.. napisałeś bardzo ważne słowa w swoich komentarzach

My jesteśmy dosłownie 'za minutę dwunasta' z porodem, może zacząć się w każdej chwili. Przyznam się, że trochę przestraszyła mnie wasza historia.

Od samego początku trzymam kciuki za Dosie i malucha. Cieszę się, że jest coraz lepiej i już wkrótce będziecie wszyscy razem.

pozdrawiam
maksiu

Aga J.G
22-06-2009, 19:47
Maksiu bedzie dobrze, choc wiem że takie historie zaszczepiają ziarnko niepewności i strachu.
Czyli trzeba trzymac kciuki za Agnieszkę i wisyłac i do Was dobre fluidy.

braza
22-06-2009, 20:05
Maksiu, nawet nie waż się myśleć o czymś takim!!!!! Secam ma rację - to był po prostu wredny, paskudny pech!!!!!

secam
22-06-2009, 20:57
Maksiu, nawet nie waż się myśleć o czymś takim!!!!! Secam ma rację - to był po prostu wredny, paskudny pech!!!!!
Lekarze mówią że taki przypadek zdarza się na ogół najwyżej raz w karierze dobrego praktykującego ginekologa ...... więc prościej będzie trafić w totolotka niż w to że spotka Was coś takiego. Na parodówce tego samego dnia odbyło się mnóstwo udanych porodów - a codziennie wypisywane są mamusie z dziećmi z uśmiechami na twarzach.

malka
22-06-2009, 21:43
mi tu proszę bez czarnowidztwa :evil:
Maksiu - dobrze bedzie.
Grzegorz dobrze mówi - jeden na milion.

Całusy dla Dosi, jakby trzeba za podpóręk robić - zgłaszam sie na ochotnika - raz dwa stanie na nóżkach :D

lump praski
22-06-2009, 21:46
Secam, mam nadzieje, ze najgorsze za wami, a najlepsze dopiero przed wami....

Zycze zebyscie jak najszybciej byli juz wszyscy , zdrowi, w domu - razem......

EWA-S
22-06-2009, 22:09
Maksiu bedzie dobrze,ale daj znać jak sie zacznie ,złapiemy sie rączki ,kciuki bedziemy trzymac,fluidy i super energię słać.

Agduś
23-06-2009, 10:21
Nie odzywałam się, ale śledziłam pilnie i fluidy słałam intensywnie.
Maksiu, rozejrzyj się dzisiaj idjąc/jadąc ulicą. Popatrz na te wszystkie mamy z dziećmi w różnym wieku - chudsze, grubsze, młodsze, starsze, uśmiechnięte i zmartwione - im sie udało, to czemu Wam ma się nie udać? (Ja tak zawsze odpiwiadałam, kiedy ktoś sie mnie pytał, czy sie porodu nie boję.)

maksiu
23-06-2009, 11:21
Muszę chyba jednak coś wyjaśnić... bo odnoszę wrażenie że doszło do nadinterpretacji tego co napisałem...

napisałem tylko, że historia Dosi mnie trochę mnie przestraszyła, tylko tyle

nie siedzę i nie rozpaczam na temat tego co będzie, jestem z definicji optymistą i tak też podchodzę do tego mnie otacza i spotyka, nawet jeśli się potknę i złamie nogę, to tylko dla tego aby coś zyskać, a nie stracić.

Wierze, że wszystko będzie dobrze, powiem więcej.. jestem o tym przekonany.

Dziękuje wszystkim za miłe słowa, dowodzące tego że jesteście fajnymi ludźmi.

pozdrawiam
maksiu

kasiaa256
23-06-2009, 11:29
Secam jak tam pierwsza noc maluszka w domu?

lidszu
23-06-2009, 11:50
Secam, ma pewnie teraz pełne ręce roboty i nie ma czasu na FM.

Aga J.G
23-06-2009, 12:53
Dobre fluidy nadal wysyłam.
Maksiu nie zapomnij się pochwalić jak zostaniesz tatusiem po raz drugi :)

scur
23-06-2009, 13:01
Grzesiu maluszkiem zajęty po pachy, ale zdążył taaaakie cudo wleić w swoich komentarzach.
Dla tych, którzy tam nie zerknęli:


Jesteśmy w domku :D:D:D
http://www.albumik.pl/albumy/secam/fasolka/4536733456977.jpg
:D:D:D

malka
23-06-2009, 13:05
Grzesiu maluszkiem zajęty po pachy, ale zdążył taaaakie cudo wleić w swoich komentarzach.
Dla tych, którzy tam nie zerknęli:


Jesteśmy w domku :D:D:D
http://www.albumik.pl/albumy/secam/fasolka/4536733456977.jpg
:D:D:D

o w mordę - mówiłam,ze cały tatuś :D

cudo :D

galka
23-06-2009, 14:05
Serdecznie witamy i pozdrawiamy nowego forumowicza :D

EWA-S
23-06-2009, 15:29
Cudny ten nasz najmłodszy forumowicz,a Tata sama miłość w oczach jak patrzy na swoją pociechę.Patrząc na Was obdarzyłam Was usmiechem od ucha do ucha.Sprawujcie sie dobrze w domu,bałaganu nie naróbcie, bo ja wiem jak to dom wyglada jak chłopy same się rządzą. :D

Anna Wiśniewska
23-06-2009, 20:18
Kurka wodna Maksiu! :o :roll: :lol:
A ja znowu nic nie wiedziałam :wink:
Trzymam kciuki, gratuluję i czekam na wieści o szczęśliwym rozwiązaniu. Może też synek będzie? :lol:

braza
23-06-2009, 20:29
Ale nam przystojniak rośnie :D

Secam - buziaki dla Ciebie i Twoich facecików i moc uścisków dla Dosi :D :D

maksiu
23-06-2009, 20:33
Kurka wodna Maksiu! :o :roll: :lol:
A ja znowu nic nie wiedziałam :wink:
Trzymam kciuki, gratuluję i czekam na wieści o szczęśliwym rozwiązaniu. Może też synek będzie? :lol:

No widzisz Aniu, odkąd przestałem bywać w Koszalin City, jakoś tak mało się kontaktujemy :D :D

No raczej synka nie będzie... wg wszelkich znaków na ziemi i niebie podobno ma być druga córka :D jak dla mnie żadna różnica...

Agnieszka dziś pojechała na badania do szpitala i już tam została, jak to powiedział lekarz 'profilaktycznie'. Jak na razie nic nie wskazuje aby miała rodzić, ale kto wie.. może się to zmieni :D
pozdrawiam
m.

Anna Wiśniewska
23-06-2009, 21:11
No właśnie! A dlaczego przestałeś bywać? :roll: :wink:

Oooo, to zaciskam kciuki i puszczę dopiero jak dasz znać, ze córuś nr 2 już na świecie :lol:

PS. no i jak to jest, że niektórym Bozia daje tyle córek a mi nic? :o :roll: :roll: :roll: :wink:

maksiu
23-06-2009, 21:17
No właśnie! A dlaczego przestałeś bywać? :roll: :wink:

Oooo, to zaciskam kciuki i puszczę dopiero jak dasz znać, ze córuś nr 2 już na świecie :lol:

PS. no i jak to jest, że niektórym Bozia daje tyle córek a mi nic? :o :roll: :roll: :roll: :wink:

przestałem pracować w tej firmie, gdzie musiałem jeździć regularnie do Koszalina :D ot cały sekret

A co do córek.. no cóż.. można pytanie odwrócić... jak to jest że niektórzy mają samych chłopaków.... a ja nic :D :D :D
m.

EWA-S
23-06-2009, 21:46
No to łapiemy sie za kciuki i za Agnieszkę,niech sobie dobrze radzi i rodzi :D i tak dla wzmocnienia spory łyk energii poszłooooooooo!!!!!!!!

DPS
24-06-2009, 05:16
Na pewno wszystko dobrze będzie, kciuki trzymamy za Agnieszkę cały czas. :wink:
I Dosia - za jak najszybszy powrót do domu! :D

braza
24-06-2009, 07:09
Do pozdrowień i trzymaczokciukowców dołączam :D

Bramer
24-06-2009, 10:40
...i trzymaczokciukowców... :D


:D :D :D

ja też :)

MichAsiek
24-06-2009, 12:45
Secam został super podwójnym tatą, więc teraz juz tylko super zdrowej podwójnej mamy brakuje :wink:
Całuje Was gorąco :D Wszystko zmierza szybciutko ku dobremu :lol:

Gosiek33
24-06-2009, 20:29
No to łapiemy sie za kciuki i za Agnieszkę,niech sobie dobrze radzi i rodzi :D i tak dla wzmocnienia spory łyk energii poszłooooooooo!!!!!!!!


i ja też............ fiuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

Aga J.G
25-06-2009, 11:02
Kciuki zaciskam, ale wiem że z Dosią coraz lepiej.
Ale w końcu nie mogło być inaczej.

Agduś
25-06-2009, 20:51
No właśnie! A dlaczego przestałeś bywać? :roll: :wink:

Oooo, to zaciskam kciuki i puszczę dopiero jak dasz znać, ze córuś nr 2 już na świecie :lol:

PS. no i jak to jest, że niektórym Bozia daje tyle córek a mi nic? :o :roll: :roll: :roll: :wink:

przestałem pracować w tej firmie, gdzie musiałem jeździć regularnie do Koszalina :D ot cały sekret

A co do córek.. no cóż.. można pytanie odwrócić... jak to jest że niektórzy mają samych chłopaków.... a ja nic :D :D :D
m.
Ja mam trzy córki, ale to pikuś - znajomy sąsiadki zawziął się, że musi mieć syna i dopiero po siódmej córce się poddał.

ziaba
26-06-2009, 20:56
Pragnę przekazać ciepluśkie pozdrowienia dla Secamowej rodziny i życzyć, by nigdy 1 pln nie była już potrzebna.. 8) w celu wiadomym.

No..chyba, że za czas jakiś przy odwiedzinach córeczki :wink:

bonetka
26-06-2009, 22:47
Tatuś z Piotrusiem bardzo podobni :D
Pozdrawiam ślicznie i czekam na Wasze zdjęcie całą rodziną RAZEM :D

gwiazdeczka66
27-06-2009, 15:43
kochani, z powodów własnej niemocy, z którą prawie się uporałam, nie było mnie jakiś czas na forum, dużo się tu pozmieniało,głowa do góry, wiara czyni cuda, wierzę mocno, ze Dosia i Tomek uporają się ze swoją niemocą, w tym wypadku, nadzieja nie umiera nigdy, całuski, trochę chorusie i słabiutkie ale dojdą,do celu. :oops: