PDA

Zobacz pełną wersję : kominek otwarty - dym w chalupie



yoshi
16-06-2009, 13:05
witam,

Mam klasyczny problem. Dym w chalupie.
Kominek byl przygotowany przez zduna (ponoc z doswiadczeniem) ktory teraz tlumaczy ze funkcjonowanie kominka moze zalezec od pogody i kleby dymu w domu moga sie pojawiac. Rzecz w tym ze po ostatnim rozpalaniu do dzis w calej chalupie jest zapach jak przy ognisku, w tym wykladziny i ubrania a jaka to przyjemniosc i bezpieczenstwo siedziec we mgle ... ehhh nie wspomne ze kamien juz popekal. 10 miesiecy remontu a wszystko jak ...
ale do rzeczy.
chcialbym zalaczyc zdjecia kominka ale nie widze tu takiej funkcji.
Kominek jest nowoczesny - otwarty z dwoch stron (krotsza i dluzsza), palenisko 40x80cm, nad tym na 72 cm powyzej wisi czapa 120x50cm, ujscie spalin niestety nie centralnie a w rogu paleniska u zbiegu jego zamknietych (oslonietych) bokow, kanal 40x20xm na wysokosc 13 m nad dachem zwienczony obrotowa czapka ustaw. do wiatru, doprowadzone od zewnatrz powietrze pod ziemia az do kominka po jego dluzszym boku i wlot od boku paleniska...
macie moze jakies rade? zdun mnie olal, a zona w 8 miesiacu ciazy coraz mniej wyrozumiala :)

zbigmor
16-06-2009, 14:43
Kominek to tak indywidualna i delikatna sprawa, że trudno wyrokować nie widząc i nie wiedząc wszystkiego, ale przy kominku otwartym z 2 stron zwróciłbym baczną uwagę na przepływ powietrza w pomieszczeniu. Może momentami tworzy się przeciąg przez kominek i wdmuchuje dym do pokoju?
I sprawa oczywista to zapewnienie swobodnego dopływu powietrza do spalania, którego trzeba naprawdę sporo.

demol
17-06-2009, 09:43
Tak jak poprzednik napisał, to bardzo indywidualna sprawa. Dodam tylko co ma wpływ na problemy braku ciągu.

1. Zbyt krótki komin minimum to 6..8 m lub jego zbyt duża średnica nie pozwala na szybkie nagrzanie gazów wewnątrz, w starych domach kominy typu przelot, średnice wewnętrzne czasem miały 0,5 m2 a widziałem i taki, że dorosła osoba ze sporym brzuchem swobodnie by mogła w takim stanąć. W takich przypadkach najlepiej zrobić nowy obok lub wstawić specjalny wkład kominowy przeznaczony do określonego spalania, średnica 150mm

2. Zimny i mokry komin, w nowym domu lub starym gdy przez okres wielu miesięcy nie było palone może być problem z pierwszym paleniem, zdarza się, że dopiero po kilku dniach palenia komin zaczyna pracować prawidłowo, dopiero jak przeschnie (przepali się jak mawiają dziadowie).

3. Dom położony w dolinie, szczególnie spotykane w dolinach rzek, narażone są przy określonych warunkach pogodowych późną jesienią przed deszczem lub czasem w ciepłe dni zimy na sytuację, gdy tłoczone jest powietrze przez komin do domu, w piecach gazowych bywa, że czujka wyłącza piec informując o zaniku ciągu. - Nie ma rozwiązania, jedynie dużo czujek, czujek, a potem czujek i jeszcze raz sprawna wentylacja. Przeciętny piec gazowy ma dziś 5 czujników a kominek ile ?

4. Przeciąg w domu, ruch powietrza powoduje zasysanie powietrza z paleniska, - można na czas rozpalania otworzyć np. okno (zdecydowanie łatwiej niż przenieść drzwi czy piec w inne miejsce. Innym rozwiązaniem jest doprowadzenie pod palenisko powietrza z piwnicy, nie wysysa to nagrzanego powietrza z domu i pozwala na znacznie łatwiejsze uzyskanie różnicy temperatur gazów między wylotem spalin a dolotem powietrza do paleniska.
Oczywiście do piwnic doprowadza się wentylację z zewnątrz nie przez pion wentylacyjny ale boczne przez okna, ściany.

Forest-Natura
17-06-2009, 10:48
Witam.
Jeżeli kanał dymowy ma wymiary jakie napisałeś (40x20 cm) to zwężając go do wylotu nasady (strażaka) czyli do 20x20 cm, znacznie ograniczyłeś ciśnienie w kominie (ciąg) zamiast go tą nasadą poprawić.
Wyrzuć "strażaka" i wszystko będzie ok.
Jedna sprawa powoduje poddymianie i smród nawet w bardzo dobrze zrobionym kominku - mokre drewno. Jeżeli takim się pali, to na własne życzenie dewastuje się kominek i własne kilka/naście/dziesiąt tysięcy zainwestowanych złotówek.
To też należy brać pod uwagę.
Pozdrawiam.

yoshi
17-06-2009, 13:52
wow, dzieki za odpowiedzi,

reasumujac:
1. kanal spalinowy jest wysoki - ok. 13 m ale rzeczywiscie strazak byl nalozony juz po wstepnej probie uruchimienia kominka kiedy wszystko przy malym ogniu dzialalo. Strazaka zalozylem zeby powietrze sie nie cofalo (wiatr) ale sprobuje bez.
2. kominek rzeczywiscie przez 10 miesiecy byl nie palony - czyli podczas remontu. wsadze wiec jakas podpalona gazete do przewodu a palenisko zakryje zeby na caly dom sie nie dymilo.
3. Problemuz dolina czy lokalizacja nie ma - wczesniej byl bardzo czesto uzytkowany przez poprzednia wlascicielke, choc wowczas mimo iz kanal ten sam to kominek wygladal zupelnie inaczej.
4. Doplyw powietrza - mam poprowadzona rure fi10cm od ogrodu pod domem az do salonu. Ma ze 3 przelamania po drodze ale wszystko na ksztaltkach fi 10. Zdun powietrze z tej rury rozprowadza po dluzszym boku kominku w szczelinie 3 centymetrowej. byc moze to zbyt cienka szczelina do rozprowadzenia powietrza z rury fi10.
5. Ilosc powietrza w domu - mam duzo duzych przeszklen a do tego nawietrzniki. Rzecz w tym ze jak podczas palenia w kominku otwoerzylem okna salonowe to dym momentalnie poszedl na dom zamiast do omina - czyli zrobilo sie drastycznie gorzej. Przy zamknietym oknie i drzwiach dym unosil sie do przeznaczonego kanalu takimi falami.
6. drewno w kominu - wyglada na bardzo suche choc bylo kupione na stacji statoil i stalo pewnie na zewnatrz. Gdzie szukac odpowiedniego drewna aby byla pewnosc ze bylo przechowywane w suchym miejscu?

Jezeli rozpalanie gazety, zdjecie strazaka nie pomozeto moze wloze tam jakis wentylator wymuszajacy obieg powietrza a w najgorszym razie zrobie szklany parawan :( (czego wolalbym skrajnie uniknac)
jak by byla szansa to moglbym zamiescic zdjecia plus przekroj przez kominek wg ktorego byl wybudowany