PDA

Zobacz pełną wersję : pomocy - wykwity na kominie wewn?trz domu



Bezdomny
09-12-2003, 19:37
Niedawno byłem szczęśliwym właścicielem tynków gipsowych (mucha nie siada), stałem się tez szczęśliwym właścicielem kominka, kominek podłączyliśmy do komina (dom jeszcze nie wykończony - tzn. poddasze nie ocieplone znaczy się wiatr prawie hula) napaliliśmy i tak od kilku dni testujemy. Drewno mokre, bo przecież każdy wie, ze powinno być sezonowane, ale w lesie takiego zimą nie sprzedaja wiec ...., Efekt końcowy - nie jestem szczęśliwy :evil: Rury łączące kominek z kominkiem troszkę przeciekały (para wodna) ale się uszczelniły, teraz jest jednak gorzej, na nowiutkim tynku mam wykwity i nie wiem co z tym zrobić.
Po pierwsze chcę znać przyczynę - zakładam wstepnie że to mokre drewno, dom jest wyziębiony, wiec spaliny wychładzając się w zimnym kominie moczą kanał dymny a potem ta brunatna wilgoć przenika do tynku i robi swoje, ale nie wszędzi mam tylko (a moze tylko na razie) pięć plam, dokładnie tam gdzie powinna wypadać fuga.
Po drugie co zrobić by problem zlikwidować? Skuć tynk, wygrzebać fugę i zalepić zaprawą na nowo? :-? Liczyć na to, że gdy będzie już w domu ciepło to takiego efektu nie będzie i na pięknie pomalowanych ścianach wzorów nowych nie przybędzie? :cry: Wstawić rurę ( o przekroju 14 x 28 - ktoś takie robi?) ze stali w komin? Rozebrać komin i postawić nowy :o ?! No proszę o pomoc.

Bezdomny
10-12-2003, 11:31
Ludzie i nikt mi nie pomoże?

garo
10-12-2003, 11:53
Zakładam, że nie masz przewodu kominowego.
Masz rację winne tu jest mokre drewno i taki efekt będzie zawsze, be względu czu dom wygrzany czy nie. Teraz muszisz skuć tynk, komin musi wyschnąć. Najpewniejszym rozwiązaniem jest założenie przewodu kominowego ala to wymaga w twoim przypadku dosyć poważnych prac.
Zawsze jakieś skropliny będą w kominie i tego nie unikniesz. I nie pal więcej mokrym drewnem, bo historia się powtórzy.
Pozdrawiam

Jolka
10-12-2003, 11:57
Ja też mam taki problem. Jeden ze starych fachowców kominiarz stwierdził, że najlepiej rozkuć komin i wstawić rurę do samej wyczystki. Trochę nam się to nie uśmiecha. Ktoś inny stwierdził, ze to wina cegieł, bo obok na gazobetonie to się nie robi. już sama nie wiem co robić. My narazie mamy tam tylko tynk cem-wap. i mieliśmy nadzieję, że po przykryciu gładzią gipsową nic nie będzie widać, ale teraz to nie wiem. Pomocy!

Bezdomny
10-12-2003, 12:18
No to jest mi raźniej, tynk miałem gotowy gipsowy (a taki ładny był) myślałem nad tym wkładem ale widziałęm tylko o przekroju koła....
Jolka może będziemy wołąć razem : POMOCY
Przecież nie zawsze każdy ma suche drewno.

januszek
10-12-2003, 13:21
Zamim podejmiesz decyzję o rozbiórce komina lub włożeniu wkładu
poeksperymentuj
rozpal w kominku suchym drewnem na dużym ciągu i pal tak długo aż piętro wyżej komin bedzie ciepły (wyrażnie ciepły około 30st) dopiero wtedy możesz przykręcać lub dokładać mokrego drewna (z rozsądkiem)
możesz też polepszyć cięg kominowy zakładając nasadę.
możesz też ocieplić komin powyżej drugiego piętra (na stryszku) po sam dach, oczywiście wełną.
jeśli wówczas będą pojawiać się dalsze wykwity to nie ma wyjścia wkład
lub poszukaj jakiegoś uszczelniacza kominowego (widziałem coś takiego w TARNAWIE tej od kominów nie od kominków)
jeśli nie to niech taki sposób palenia stanie się u Ciebie regułą.

Powodzenia i nie zapomnij poinformować co z tego wyszło.

Szpulka
10-12-2003, 13:31
Sąsiedzi mieli podobnie, ale oni mieli gruby komin i wlazła im rura stalowa 20x20. Mój fachowiec mówił, że na kominek 14x14 to może być za mało a o jajowatych rurach nie słyszałam :wink:
Trudna rada zwłaszcza, że specjalistą nie jestem. Mogę ci tylko powiedzieć co ja na twoim miejscu bym zrobiła. Z bólem ale zburzyć. Ja wcześniej zawsze się bałam komina, że będzie coś nie tak i zaufanie u mnie wzbudził shiedel rondo plus. Jest dobrze ocieplony, ceramiczny. Ma dwie warstwy. Zmieścił się między belkami stropu. Od stropu dodatkowo obudowałam klinkierem.

zbyszek1
10-12-2003, 13:50
Cześć, rok temu miałem podobny problem. Włożyłem do komina rure ze stali kwaso i żaroodpornej średnicy 200 mm (blacha 1 mm grubości) i po problemie.Wówczas myślałem, że wykwity powstały między innymi z powodu przewymiarowanego przekroju komina 27x27 ,lecz list Bezdomnego obalił moją teorię.Myślę, że kominarz Jolki miał racje.
Pozdrowienia.
Zbyszek

Karol N.
10-12-2003, 14:58
Sąsiedzi mieli podobnie, ale oni mieli gruby komin i wlazła im rura stalowa 20x20. Mój fachowiec mówił, że na kominek 14x14 to może być za mało a o jajowatych rurach nie słyszałam :wink:
Trudna rada zwłaszcza, że specjalistą nie jestem. Mogę ci tylko powiedzieć co ja na twoim miejscu bym zrobiła. Z bólem ale zburzyć. Ja wcześniej zawsze się bałam komina, że będzie coś nie tak i zaufanie u mnie wzbudził shiedel rondo plus. Jest dobrze ocieplony, ceramiczny. Ma dwie warstwy. Zmieścił się między belkami stropu. Od stropu dodatkowo obudowałam klinkierem.

Ja widzialem "rure" do kanalu 14x25cm (wymiary w tych granicach nie mierzylem). Pytajcie w firmach tych od wkladow kominowych. Robi sie ponoc tez te wklady na wymiar.

Karol N.

10-12-2003, 15:58
Serdecznie dziekuję za opinie i oczekuje więcej, z tym rozbieraniem to na prawdę nie mam ochoty, wkład akceptuję, Karol N dzieki za info, przepraszam, że nie odpisałem, ale mam oststnio problem z pocztą mój kominek to Volcano 2L.

Bezdomny
10-12-2003, 16:05
to byłem ja ale mnie wylogowało

garo
11-12-2003, 06:22
Serdecznie dziekuję za opinie i oczekuje więcej, z tym rozbieraniem to na prawdę nie mam ochoty, wkład akceptuję
Nie wsadzisz wkładu jeżeli nie rozbierzesz części komina.
Pozdrawaiam

Bezdomny
12-12-2003, 20:53
Co kolega garo ma na myśli? O jaką część komina chodzi?
Napaliłem jak radził Januszek i na razie nic nowego się nie pojawiło, no prawie, bo teraz mi znowu gipsowy tynk przy kominie zaczął pekać, a le na pęknięcie psychicznie przygotowany jestem, zresztą dlatego chciałem otynkować jeszcze w tym roku, jak popęka, to poprawię i dopiero pomaluję, i mam nadzieję, że po malowaniu już nowych pęknieć nie zobaczę (tak szybko) :-?

garo
14-12-2003, 12:36
Przeważnie rozbiera się tą część poniżej czopucha. Umożliwia to zainstalowanie wyczystki pojemnika na skropliny i czopucha. Pozomstałą część wkłada się od góry.
Pozdrawiam

Bezdomny
15-12-2003, 18:12
No toś mnie uspokoił, mam wyczystkę, więc wystarczy ją ewentualnie powiększyć, taki problem, to nie problem, na razie nowych plam nie widać, byli murarze, wczesna wiosna wpadną by wydłubać te plamy, znowu napalę po ich wizycie i jeśli nic nowego się nie pojawi, to zostawię, a jak wykwitnie to wstawie rurke, mam czas zimą by takowej poszukać.
Wszystkim za porady serdecznie dziękuję, czekam kolejnych kłopotów przy wykańczaniu.... :-?

Jolka
16-12-2003, 07:38
Na dzień dzisiejszy mam już położoną gładź i nic nie wylazło, to może jednak nie trzeba będzie rozbierać komina. Tylko, ze jednocześnie został zainstalowany wkład kominkowy 18 kW (przedtem kuchnia typu Westfalka) i tak "daje czadu", że w domu jest gorąco.