PDA

Zobacz pełną wersję : wesele



tuuska1
16-06-2009, 22:20
W lipcu idę na ślub i przyjęcie weselne, jestem chrzestną . Z rodziną państwa młodych nigdy nie utrzymywałam bliższych kontaktów , ot chrzestna bo ktoś musiał. Młodzi pracują w Irlandii i zapewne tam planują spędzić najbliższych kilka lat.
Zastanawiam się nad prezentem dla nich. CÓż jednak mogą z sobą zabrać??????
Zapewne najlepsze będą pieniądze. Jaka kwota jest tą " odpowiednią"?
No i przede wszystkim jak to wręczyć? Myślałam o książczce a w niej koperta z pieniędzmi. Bardzo was proszę podpowiedzcie coś. Jak to było u was???
Ech, jak ja nie lubię takich rzeczy.

Ewunia
16-06-2009, 23:41
Zapewne najlepsze będą pieniądze. Jaka kwota jest tą " odpowiednią"?
No i przede wszystkim jak to wręczyć?

normalnie
goście podchodzą do młodych

życzenia
kwiaty
koperta

życzenia
kwiaty
koperta

życzenia
kwiaty
koperta ...

chrzestni różnie dają
1000, 1500, 2000
na ile kogo stać

jajmar
17-06-2009, 00:31
No i przede wszystkim jak to wręczyć?

Jak koperta to ukradkiem żeby CBŚ nie zauważył.

Ulka
17-06-2009, 06:33
Jak dasz książkę, możliwe, że ich akurat nie zainteresuje, nie otworzą i znajdą pieniądze za 5 lat :lol:
Dawanie koperty jest jak najbardziej przyjęte i nikt się z tym nie ukrywa.
Moi znajomi dostali na swoim weselu 1 pustą kopertę :cry: i oczywiście wiedzieli od kogo.


Ale stawka 2000 mnie zaskoczyła. Życzę mojej chrześnicy dużo szczęścia, ale w takim razie może niech na razie nie wychodzi za mąż.

Ulka

retrofood
17-06-2009, 07:20
A jak nie chcą kopert przy zyczeniach, to się o tym uprzedza i tworzy inną okazję.
Ja byłem ostatnio na weselu, gdzie nie było życzeń pod kościołem, prezenty można było wybierać z listy życzeń młodych (zamieszczona w internecie, każdy zaproszony otrzymywał w zaproszeniu kod wejścia) a dla tych co nie wybrali, stworzono okazję do wrzucenia koperty do ślicznego pojemniczka po wejściu na salę balową. Ale to wszytko było wcześniej zorganizowane i kazdy gość wiedział wcześniej

ziaba
17-06-2009, 07:31
Ładnie wygląda ozdobne pudełeczko dokładnie jak by stworzone pod wymiar gotówki ( :roll: ) )
Parokrotnie podarowane zawsze wyglądało inaczej od kopert ( i tu uwaga - było zapamiętywalne 8) 8) )

Kwota - był poruszany wątek ile dać - obliczenia wskazują na wartość "talerzyka" razy dwa od biesiadnika.To czy jest się chrzestnym - ma znaczenie w przeliczniku , ale układ "ktoś musiał być chrzestnym" daje zniżkę. :wink:

czarna111
17-06-2009, 07:36
Zapewne najlepsze będą pieniądze. Jaka kwota jest tą " odpowiednią"?
No i przede wszystkim jak to wręczyć?

normalnie
goście podchodzą do młodych

życzenia
kwiaty
koperta

życzenia
kwiaty
koperta

życzenia
kwiaty
koperta ...



plus buziaki po każdej kopercie;)

dokładnie - koperty weszły na stałe w rytuał, tym bardziej, że nawet jak są prezenty, to i tak pod kościołem czy USC idzie tylko jak wyżej, prezenty potem

splinka
17-06-2009, 07:36
koperta z kartką z życzeniami i pieniążkami jest mile widziana najczęściej. a chrzestni to około 1000 zł. w zeszłym roku tak mniej wiięcej dostaliśmy, a w tym roku znajoma do swojej chrześnicy idzie i tez tysiaka daje.

tuuska1
17-06-2009, 08:10
Pomysł z gustownym pudełeczkiem bardzo mi sie podoba. Myślę też, że kwota 1000 zł będzie w sam raz. Dziękuje za podpowiedzi ( ostatni raz na weselu byłam 10 lat temu)

teco
17-06-2009, 08:53
Pomysł z gustownym pudełeczkiem bardzo mi sie podoba. Myślę też, że kwota 1000 zł będzie w sam raz. Dziękuje za podpowiedzi ( ostatni raz na weselu byłam 10 lat temu)

daj tyle, na ile Cie stac. jesli (przykladowo) zarabiasz 800 zl, to nikt sie nie obrazi jak dasz mniej :)

mcmagda
17-06-2009, 17:51
Książki to nie radzę. Ostatnio na chrzcinach dałam książkę jako chrzesna i w nią włożyłam kasę. Rodzice postanowili wierszyk z książeczki przy obiedzie przeczytać i sypnęły się pieniądze. Głupio wyszło. Jak już dawać w książkę to w kopercie :)

malka
17-06-2009, 18:43
Ja na jakąś okolicznoość kuzynce dałam bajerancki album na foty, a że bliska mi osoba (choć duzo młodsza) włożyłam jeszcze stówkęgotówkę do środka.
Znalazła rok później,jak fotki z wakacji chciała w albumie poukładać :oops: :lol:

wniosek - książka - głupi pomysł 8)

kania
17-06-2009, 21:50
Gdybym chciała dac pieniądze w bardziej efektownej oprawie niż zwykła koperta, to zrobiłabym szkatułkę ze skarbem. Włożyłabym do niej banknoty i monety wydawane okolicznościowo (pewnie można dostac takie w banku). Do tego koraliki świecidełka, które teraz wszędzie można kupic. W szkatułce byłyby życzenia - papier opalony po brzegach, zwinięty w rulon przewiązany złotym sznureczkiem.
Albo kupiłabym piękne jabłko i wydrążyła środek. Do pudełka po "kinderjaju" włożyłabym pieniądze i włożyła do środka jabłka. Jabłko byłoby przewiązane ładną kokardką.
Gdybym uznała za stosowną większą powściągliwośc w pomysłach, to są teraz takie sprytne kartki z życzeniami lub tuby, które mają już gotowe miejsce na pieniądze.

M@riusz_Radom
18-06-2009, 08:28
A ja zrobiłbym przelew na numer konta podany w zaproszeniu ...

I.W.
18-06-2009, 10:36
Jak dasz książkę, możliwe, że ich akurat nie zainteresuje, nie otworzą i znajdą pieniądze za 5 lat :lol:
Dawanie koperty jest jak najbardziej przyjęte i nikt się z tym nie ukrywa.
Moi znajomi dostali na swoim weselu 1 pustą kopertę :cry: i oczywiście wiedzieli od kogo.

Ulka
A u mnie było odwrotnie dostałem od chrzestnej jej partnera i kuzynki na ślub obrazek w ramce a żona kwiatka(tzn bukiet). Oglądałem potem z nią ten obrazek na wszystkie sposoby czy gdzieś się jakis banknocik nie zawieruszył ale nic... Wiecie jak mi było głupio przy nowej żonie że od chrzestnej nie dostaliśmy nic ?? Jeszcze specjalnie samochód z kierowcą na szybko dla niej załatwialiśmy bo" nie miała jak dojechać" 30 km. Nie jest uboga ani nawet źle sytuowana.
Być może kuzynka ze niedługo wyjdzie za mąż i niestety z naszej strony scenariusz bedzie podobny tym bardziej że chrzestnymi nie jesteśmy. Tylko tak jakoś głupio... A oczekiwania będą - w końcu przecież dom buduję więc kasy mam jak lodu :wink: .

mcmagda
18-06-2009, 13:27
Jak dasz książkę, możliwe, że ich akurat nie zainteresuje, nie otworzą i znajdą pieniądze za 5 lat :lol:
Dawanie koperty jest jak najbardziej przyjęte i nikt się z tym nie ukrywa.
Moi znajomi dostali na swoim weselu 1 pustą kopertę :cry: i oczywiście wiedzieli od kogo.

Ulka
A u mnie było odwrotnie dostałem od chrzestnej jej partnera i kuzynki na ślub obrazek w ramce a żona kwiatka(tzn bukiet). Oglądałem potem z nią ten obrazek na wszystkie sposoby czy gdzieś się jakis banknocik nie zawieruszył ale nic... Wiecie jak mi było głupio przy nowej żonie że od chrzestnej nie dostaliśmy nic ?? Jeszcze specjalnie samochód z kierowcą na szybko dla niej załatwialiśmy bo" nie miała jak dojechać" 30 km. Nie jest uboga ani nawet źle sytuowana.
Być może kuzynka ze niedługo wyjdzie za mąż i niestety z naszej strony scenariusz bedzie podobny tym bardziej że chrzestnymi nie jesteśmy. Tylko tak jakoś głupio... A oczekiwania będą - w końcu przecież dom buduję więc kasy mam jak lodu :wink: .

No nie wiem, ale może to bardzo drogi obrazek? Dzieło sztuki jakieś, albo całe w srebrze?

JoShi
18-06-2009, 17:18
Myślałam o książczce a w niej koperta z pieniędzmi. Bardzo was proszę podpowiedzcie coś. Jak to było u was???
Ech, jak ja nie lubię takich rzeczy.
Może karta okolicznościowa a w niej pieniądze?


A u mnie było odwrotnie dostałem od chrzestnej jej partnera i kuzynki na ślub obrazek w ramce
Lepiej sprawdź czy to nie jest jakiś strasznie drogi antyk?

elutek
18-06-2009, 18:45
kania - fajne masz pomysły :) na pewno kiedyś odgapię 8)

patusia
18-06-2009, 19:32
My w 2007 roku dostaliśmy od jednej chrzestnej 1000 zł, od drugiej 700, od chrzesnego 500 (ale on był sam bo nie ma żony), a od drugiego chrzestnego 400 ( i ten z nich ma najwięcej kasy). Podsumowując każdy daje ile może i ile chce :lol:

malka
18-06-2009, 22:40
A u mnie było odwrotnie dostałem od chrzestnej jej partnera i kuzynki na ślub obrazek w ramce
Lepiej sprawdź czy to nie jest jakiś strasznie drogi antyk?

to może moja "ikona" od teściowej (opisywana w innym wątku), wcale nie kosztowała 15€, ale 15 tys€ :lol: :lol: :lol:

I.W.
19-06-2009, 05:52
Lepiej sprawdź czy to nie jest jakiś strasznie drogi antyk?
Użyłem słowa obrazek umownie. To jakiś wierszyk z życiowym przesłaniem odbity na ksero na kolorowym papierze oprawiony w ramkę z marketu. Normalnie ręce opadają.

M@riusz_Radom
19-06-2009, 07:13
a od drugiego chrzestnego 400 ( i ten z nich ma najwięcej kasy)

Właśnie dlatego ma najwięcej.

Z drugiej strony przykre jest to, że z imprezy, która dla wielu kobiet jest "najważniejsza" robi się targowisko i oczekuje, nie mówicie, że nie, kto ile da ..

A jest takie fajne przysłowie o skórze i niedźwiedziu ;)

JoShi
19-06-2009, 07:40
Użyłem słowa obrazek umownie. To jakiś wierszyk z życiowym przesłaniem odbity na ksero na kolorowym papierze oprawiony w ramkę z marketu. Normalnie ręce opadają.
Ale Ty jesteś materialisa... :P :lol: Taki skarb prosto od serca dostałeś...

I.W.
19-06-2009, 11:00
Może i skarb od serca ale przysłowiowy mikser czy chociażby dziadek do orzechów jednak młodym na starcie bardziej się przydaje. Było mi po prostu głupio przed teściami i żoną bo wszyscy z jej strony zachowali się OK. To nie jest kwestia ilości banknotów w kopercie ale aż takie olanie jest trochę upokarzające. Moi rodzice nie żyją w takich sytuacjach utarło się że rodzice chrzestni ich niejako zastępują. I teraz najlepsze: imprezę organizowali teściowie i w trakcie wesela chcieliśmy im podziękować. Wzięliśmy bukiet "wodzirej" powiedział : a teraz państwo młodzi chcieli by podziękowac rodzicom za przyjęcie i zgadnijćie kto pierwszy sie wyrwał z za stołu? Moja chrzestna, której wkład w wesele był taki że dodatkowo specjalnie auto dla niej musieliśmy załatwić. A w ogóle długo by opowiadać. Kluczem do tego jest sposób postrzegania "prowincji" (miasto 150tys) przez człowieka z "wielkiego" miasta. Myśli taki: dam byle g.. a "wieśniaki" i tak się ucieszą.
Na komunię dostałem analogowy zegarek który nie chodził :D tzn chodziły tylko sekundy.

mcmagda
19-06-2009, 16:25
a od drugiego chrzestnego 400 ( i ten z nich ma najwięcej kasy)

Właśnie dlatego ma najwięcej.

Z drugiej strony przykre jest to, że z imprezy, która dla wielu kobiet jest "najważniejsza" robi się targowisko i oczekuje, nie mówicie, że nie, kto ile da ..

A jest takie fajne przysłowie o skórze i niedźwiedziu ;)

Dlatego mi się podobało jak od znajomych wszystkich dostaliśmy pięknie zwinięte banknoty w wielkim słoju. Do dziś nie wiemy kto ile dał i super. A poza tym każdy przyszedł z jednym słonecznikiem. I dziś kasa się dawno rozlazła, a słonecznikowego tłumu to nigdy nie zapomnę.

Zresztą śmieszne, bo rodzicie kazali nam spisywać ile kto dał ze starszych. Nam się tam nie chciało i ogólnie wisało, ale rodzice płacili za weselisko to i spisaliśmy. Ale było bez wpadek bardzo równo, a zaskoczenia tylko miłe - dlaczego ktoś z nienacka aż tyle dał?

Paulka
19-06-2009, 16:39
Ja dosc często chodze na wesela, bo mam sporą rodzinę a w niej tradycję zapraszania 7 wody po kisielu :roll: :wink:
Zawsze staram sie, żeby moja koperta była "podana" w jakis niebanalny sposób. Nie przynosze kwiatów na śluby, ale zawsze mam w ręku "coś"

Zwykle robię tak: Kupuje ładny szklany wazon albo jakis naczynie o ciekawym kształcie. Wsypuję tam cos kolorowego: moga to byc małe słodycze, ale ja zwykle daje jakies kamyczki, albo ozdobny piasek Jak mi sie chce robie kompozycję kwiatową wewnątrz owego :wink: itp. wsadzam tam kopertę - kolorystycznie dobraną do reszty. Owijam wszystko celofanem, kokarda i już.

Kiedys rozmieniłam kasę na 10 i 20 złotówki i zwijałam je w jakies niby-łabędzie (przy dużej wyobraźni można było je za łabędzie wziąśc) położyłam w szklanej głębokiej misce wysypanej niebieskim piaskiem i oczywiście jakis celofan dla zabezpieczenia.

Raz z kolezanką (ma kwiaciarnie) zwijałam kasę w takie kwiaty i z nich robiłyśmy bukiet. Też fajnie wyglądało, choc było ryzko, że sie urwie (wiecie jak sie przewozi prezenty na ślubie - wszystko wrzucone do bagażnika)

Wszyscy obdarowani zadowoleni byli. I pamiętali długo po ślubie...
Ale ja mam troche chopla na punkcie pakowania - czasami dla mnie ważniejszy sposób zapakowania niż sam prezent :wink:

Ewunia
27-06-2009, 15:56
... która dla wielu kobiet jest "najważniejsza"
a dla mężczyzn nie? :wink: