PDA

Zobacz pełną wersję : Brykiet drzewny do kominka - kupowac juz teraz?



tomek_2
20-06-2009, 14:24
Producenci podaja b. niska wilgotnosc brykietu. Ja moglbym go przechowywac w budynku garazowym, nieocieploym - tam wilgotnosc powietrza bedzie na pewno duzo wyzsza niz wilgotnosc brykietu. I nie wiem, czy kupowac teraz (lepsza cena ale nabierze wilgoci i przed sezonem jego wartosc kaloryczna bedzie pewnie sporo mniejsza) czy przed samym sezonem (wyzsza cena - mniejsza wilgotnosc). Czy dobrze kombinuje? Z drugiej strony skoro brykiet z trocin schnie b. szybko to i b. szybko pochlania wilgoc - wiec kupujac nawet przed samym sezonem i skladujac w garazu tez zlapie wilgoc. Jak robicie u siebie?

Wg mnie z uwagi na wysoka jednak cene brykiet ma sens ekonomiczny tylko wtedy, kedy bedzie faktycznie suchy - inaczej chyba wyjdzie drozej niz drewno. Z kolei zapasu drewna mam b. malo i kupujac teraz drewno tez bede musial palic mokrym. Co w takim razie zrobic? Moze czesc drewna i czesc brykietu? Kominek z plaszczem wodnym.

mxxxx
20-06-2009, 16:58
paliłem raz mokrym drewnem, było całkowicie bez sensu, więcej było dymu niż żaru

od tamtej pory sporo drewna mam pochowane pod dachem w rożnych budynkach całkowicie nieogrzewanych i wszędzie wyschło na wiór, nie wiem jaki ty masz ten garaż ale podejrzewam że wystarczy stale uchylone okno, czyli dobra wentylacja i wyschnie tak czy siak, nawet jak będzie padać stale aż do zimy

gerro
20-06-2009, 17:23
ten sam brykiet kupisz za 4 miechy tyle że będzie on leżał na składzie pod wiatą (jak Bóg da) lub poprostu przykryty folią a cena może się zmienić raczej w górę niż w dół

tomek_2
20-06-2009, 19:28
Czyli sugerujecie, zeby kupowac teraz i nie przejmowac sie tym, ze nabierze wilgoci? Z tym przewiewem nie jest az tak rozowo, bo otworzyc da sie tylko jedno male okienko i o tez nie zawsze - zeby nie kusic zlodzieja.

hes
20-06-2009, 19:51
Producenci podaja b. niska wilgotnosc brykietu. (...)

Producenci podają też nie wiadomo dlaczego wysoką wartość opalową tych sprasowanych trocin. Być może tak jest zaraz po wyprodukowaniu brykietu, ewentualnie po naprawdę szczelnym ich przechowywaniu. W innym przypadku dość szybko chłoną wilgoć z otoczenia i szlag trafia wszelkie cudowne właściwości.
Prywatnie wolę drewno i prawie darmowe trociny luzem, ale nie mam też
kominka z płaszczem wodnym, tylko jak Bozia przykazała, kocioł w kotłowni.

tomek_2
20-06-2009, 21:37
Producenci podają też nie wiadomo dlaczego wysoką wartość opalową tych sprasowanych trocin. Być może tak jest zaraz po wyprodukowaniu brykietu, ewentualnie po naprawdę szczelnym ich przechowywaniu. W innym przypadku dość szybko chłoną wilgoć z otoczenia i szlag trafia wszelkie cudowne właściwości.

Stad wlasnie moje obawy... I dalej w kropce.

anetabo
21-06-2009, 10:31
Producenci podają też nie wiadomo dlaczego wysoką wartość opalową tych sprasowanych trocin. Być może tak jest zaraz po wyprodukowaniu brykietu, ewentualnie po naprawdę szczelnym ich przechowywaniu. W innym przypadku dość szybko chłoną wilgoć z otoczenia i szlag trafia wszelkie cudowne właściwości.


Ja dostałam brykiet w workach foliowo-papierowych. Nie widzę problemu wilgoci.
Podstawowa zaleta - palą się powoli i bez dużego płomienia -więc mało ciepła idzie w komin.

lukol-bis
21-06-2009, 13:56
Sytuacja na rynku brykietów jest bardziej skomplikowana i dywagacje; teraz taniej - później drożej, trzeba zastąpić formułą; teraz kupię - za 4 miesiące nie kupię za żadne pieniądze.

Myślę, że bardzo pomogłem wyborze opcji.... Można oczywiście nie wierzyć w 100% w to, co powyżej napisane.... a przyszłość sama pokaże.

Dobre brykiety są zabezpieczone opakowaniami foliowymi przed wchłanianiem wilgoci. Jeszcze lepszym rozwizaniem jest brykiet Pini@Kay, który bez ewidentnego zamoczenia nie wchłania wilgoci.
Pozdrawiam.

laparia
21-06-2009, 14:57
Jakiej firmy brykiet polecacie najlepiej z okolic Łodzi.

pozdrawiam

tomek_2
25-06-2009, 15:47
Podnosze watek. Apropo brykietow z regionu lodzkiego, przymierzam sie do zakupu brykietu z trocin debowych BSH produkowanego w Syskach k. Tuszyna. Pakowany jest w zafoliowane worki po 10 kg. Czy uzywal ktos z was tego brykietu i moglby napisac cos o zuzyciu?

niktspecjalny
04-09-2009, 13:48
Podniosę wątek.

Czy ktoś palił w KZPŁW brykietem ołówkiem z łuski słonecznika?Trochę drogawo(700 zł) za tonę ale jego właściwości:

-wilgotność 4-6%
-popiół 1-3%
-wartość opałowa ok. 20MJ/kg(5,8 kWh/kg)

Dopasowując go do mojego domu i kominka(24 kw) to potrzebuję go na sezon zimowy jakieś 2,5 tony. co daje 1750 zł

Co wy na to?

niktspecjalny
06-09-2009, 12:56
Nikt nie pali takim brykietem?

admiro
06-09-2009, 13:30
Podniosę wątek.

Czy ktoś palił w KZPŁW brykietem ołówkiem z łuski słonecznika?Trochę drogawo(700 zł) za tonę ale jego właściwości:

-wilgotność 4-6%
-popiół 1-3%
-wartość opałowa ok. 20MJ/kg(5,8 kWh/kg)

Dopasowując go do mojego domu i kominka(24 kw) to potrzebuję go na sezon zimowy jakieś 2,5 tony. co daje 1750 zł

Co wy na to?

Drewnem wyjdzie taniej i pozostanie zachowany urok kominka :D

Nefer
06-09-2009, 13:33
nie widzę problemu z urokiem kominka - pale brykietem.

niktspecjalny
06-09-2009, 20:00
nie widzę problemu z urokiem kominka - pale brykietem.

Och ....jestem Ci zobowiązany :oops: :oops: :oops: :wink: .Zaczynam sezon od palenia brykietem. :D :wink:

pablitoo
06-09-2009, 20:08
nie widzę problemu z urokiem kominka - pale brykietem.

Och ....jestem Ci zobowiązany :oops: :oops: :oops: :wink: .Zaczynam sezon od palenia brykietem. :D :wink:

Raz, zeszłego sezonu nabyłem brykiet i wrzuciłem go do paleniska kominka - powiedziawszy szczerze z paleniem nie miało to nic wspólnego :oops: - tylko na początku toto się zapaliło a potem tylko żarzyło i tliło - takoż autorytatywnie stwierdzam że z urokiem palenia w kominku drewnem nie ma to nic wspólnego ...

- no chyba że trafiłem jakiś kiepski brykiet ... / ale pakowany był w folię i suchy jak pieprz / ...

Bardzo szybko wróciłem do klasycznego drewna - więcej prób nie podejmowałem :lol:

niktspecjalny
07-09-2009, 15:34
nie widzę problemu z urokiem kominka - pale brykietem.

Och ....jestem Ci zobowiązany :oops: :oops: :oops: :wink: .Zaczynam sezon od palenia brykietem. :D :wink:

Raz, zeszłego sezonu nabyłem brykiet i wrzuciłem go do paleniska kominka - powiedziawszy szczerze z paleniem nie miało to nic wspólnego :oops: - tylko na początku toto się zapaliło a potem tylko żarzyło i tliło - takoż autorytatywnie stwierdzam że z urokiem palenia w kominku drewnem nie ma to nic wspólnego ...

- no chyba że trafiłem jakiś kiepski brykiet ... / ale pakowany był w folię i suchy jak pieprz / ...

Bardzo szybko wróciłem do klasycznego drewna - więcej prób nie podejmowałem :lol:

Miałeś do kitu ten brykiet.Przy tym paleniu zwróciłeś może uwagę na temp.?Jak było nad ranem z tą temp?Co to i skąd ten brykiet?Palisz w kominku z pła.wodn. tym brykietem?Palisz dla uroku czy dla czegoś innego?Co oznacza ,że pakowany był w folię?Bo jak nie w folię do do dup...y?

http://darexim.dzs.pl/oferta/brykiet-z-luski-slonecznika/

pablitoo
07-09-2009, 19:27
nie widzę problemu z urokiem kominka - pale brykietem.

Och ....jestem Ci zobowiązany :oops: :oops: :oops: :wink: .Zaczynam sezon od palenia brykietem. :D :wink:

Raz, zeszłego sezonu nabyłem brykiet i wrzuciłem go do paleniska kominka - powiedziawszy szczerze z paleniem nie miało to nic wspólnego :oops: - tylko na początku toto się zapaliło a potem tylko żarzyło i tliło - takoż autorytatywnie stwierdzam że z urokiem palenia w kominku drewnem nie ma to nic wspólnego ...

- no chyba że trafiłem jakiś kiepski brykiet ... / ale pakowany był w folię i suchy jak pieprz / ...

Bardzo szybko wróciłem do klasycznego drewna - więcej prób nie podejmowałem :lol:

Miałeś do kitu ten brykiet.Przy tym paleniu zwróciłeś może uwagę na temp.?Jak było nad ranem z tą temp?Co to i skąd ten brykiet?Palisz w kominku z pła.wodn. tym brykietem?Palisz dla uroku czy dla czegoś innego?Co oznacza ,że pakowany był w folię?Bo jak nie w folię do do dup...y?


Pewnie tak - skoro tak twierdzisz ...

niktspecjalny
08-09-2009, 07:09
nie widzę problemu z urokiem kominka - pale brykietem.

Och ....jestem Ci zobowiązany :oops: :oops: :oops: :wink: .Zaczynam sezon od palenia brykietem. :D :wink:

Raz, zeszłego sezonu nabyłem brykiet i wrzuciłem go do paleniska kominka - powiedziawszy szczerze z paleniem nie miało to nic wspólnego :oops: - tylko na początku toto się zapaliło a potem tylko żarzyło i tliło - takoż autorytatywnie stwierdzam że z urokiem palenia w kominku drewnem nie ma to nic wspólnego ...

- no chyba że trafiłem jakiś kiepski brykiet ... / ale pakowany był w folię i suchy jak pieprz / ...

Bardzo szybko wróciłem do klasycznego drewna - więcej prób nie podejmowałem :lol:

Miałeś do kitu ten brykiet.Przy tym paleniu zwróciłeś może uwagę na temp.?Jak było nad ranem z tą temp?Co to i skąd ten brykiet?Palisz w kominku z pła.wodn. tym brykietem?Palisz dla uroku czy dla czegoś innego?Co oznacza ,że pakowany był w folię?Bo jak nie w folię do do dup...y?


Pewnie tak - skoro tak twierdzisz ...

Zadałem ci kilka pytań bo wyskoczyłeś ni z gruszki ni z pietruszki.Nic nie twierdzę ...przywołuje fakty z mojego doświadczenia.Paliłem próbką i było ok.Chciałem dowiedzieć się dlaczego wróciłeś do klasycznego drewna i po jednym paleniu stwierdziłeś ,że brykiet jest be.

mathiasso
08-09-2009, 18:23
odnośnie brykietu...... zeszłej zimy mieszkałem od lutego więc paliłem tylko brykietem, drzewo dopiero się suszy. Brykiet jakiś tragiczny nie jest, tzn tempertaturę daje wysoką (mam kominek z płaszczem) ale pali się dość szybko, troche śmierdzi i popiół trzeba często wybierać. W tym roku w końcu zaczne palić drewnem to będę miał porównanie. 8)

Darek Rz
08-09-2009, 19:54
odnośnie brykietu...... zeszłej zimy mieszkałem od lutego więc paliłem tylko brykietem, drzewo dopiero się suszy. Brykiet jakiś tragiczny nie jest, tzn tempertaturę daje wysoką (mam kominek z płaszczem) ale pali się dość szybko, troche śmierdzi i popiół trzeba często wybierać. W tym roku w końcu zaczne palić drewnem to będę miał porównanie. 8)

Witam

Wybacz ale pozwolisz ze sie nie zgodzę z tobą .......
Brykiet smierdzi ????????? Od kiedy ? Pale trzeci sezon ,roznymi i nigdy nic nie smierdzialo a wręcz przeciwnie zero zapachu .
Popioł trzeba często wybierać ??? Raczej popiołu zostaje 1/10 tego co z drewna ..........
Dziwny miales brykiet.

mathiasso
08-09-2009, 19:59
odnośnie brykietu...... zeszłej zimy mieszkałem od lutego więc paliłem tylko brykietem, drzewo dopiero się suszy. Brykiet jakiś tragiczny nie jest, tzn tempertaturę daje wysoką (mam kominek z płaszczem) ale pali się dość szybko, troche śmierdzi i popiół trzeba często wybierać. W tym roku w końcu zaczne palić drewnem to będę miał porównanie. 8)

Witam

Wybacz ale pozwolisz ze sie nie zgodzę z tobą .......
Brykiet smierdzi ????????? Od kiedy ? Pale trzeci sezon ,roznymi i nigdy nic nie smierdzialo a wręcz przeciwnie zero zapachu .
Popioł trzeba często wybierać ??? Raczej popiołu zostaje 1/10 tego co z drewna ..........
Dziwny miales brykiet.

z tym mogę się zgodzić, bo najlepszy to on chyba nie był, żaden z tych tzw "ołówków" tylko zwykłe kostki albo takie małe walce, tona za ok 500zł
więc może musze spróbować ten najlepszy brykiet czyli "pini kay", ale on wychodzi troche drogawo i palenie nim w kominku jest troche takim małym luksusem :-? , napisz jakiego Ty używasz brykietu.

niktspecjalny
08-09-2009, 20:58
odnośnie brykietu...... zeszłej zimy mieszkałem od lutego więc paliłem tylko brykietem, drzewo dopiero się suszy. Brykiet jakiś tragiczny nie jest, tzn tempertaturę daje wysoką (mam kominek z płaszczem) ale pali się dość szybko, troche śmierdzi i popiół trzeba często wybierać. W tym roku w końcu zaczne palić drewnem to będę miał porównanie. 8)

Skąd czerpiecie taką wiedzę, bo chyba nie z praktyki?Tą próbkę co miałem paliła się rewelacyjnie.Temp.w komorze ( kzpłw) dał szybko.Pali się wolo i nie lubi dużej dawki powietrza do spalania.Popiołu też jak na lekarstwo a co najważniejsze nie śmierdzi jak otwiera się by dorzucić kolejną porcję.Gdy przymyka się kominek na noc po prostu nie trzeba go rusztować.

Darek Rz
09-09-2009, 04:44
odnośnie brykietu...... zeszłej zimy mieszkałem od lutego więc paliłem tylko brykietem, drzewo dopiero się suszy. Brykiet jakiś tragiczny nie jest, tzn tempertaturę daje wysoką (mam kominek z płaszczem) ale pali się dość szybko, troche śmierdzi i popiół trzeba często wybierać. W tym roku w końcu zaczne palić drewnem to będę miał porównanie. 8)

Skąd czerpiecie taką wiedzę, bo chyba nie z praktyki?Tą próbkę co miałem paliła się rewelacyjnie.Temp.w komorze ( kzpłw) dał szybko.Pali się wolo i nie lubi dużej dawki powietrza do spalania.Popiołu też jak na lekarstwo a co najważniejsze nie śmierdzi jak otwiera się by dorzucić kolejną porcję.Gdy przymyka się kominek na noc po prostu nie trzeba go rusztować.

Witam

Jest dokladnie tak jak pisze NiktSpecjalny . Ja pale roznymi w cenie 500-550 zł /t . Palenie tzw olówkiem jest bez sensu gdyż taniej wychodzi prądem jesli ołowek kosztuje 750 zł/t