PDA

Zobacz pełną wersję : lawenda francuska



agnesik12
22-06-2009, 09:38
Witajcie,

Czy ktoś wie może gdzie można kupić taką lawendę???

http://www.kurowski.pl/pl/katalog.php?action=12&roslina=117&nazwy=1

nazywa sie lawenda francuska ale nigdzie nie mogę jej dostać. :(

a może ma ktoś do podzielenia się??? Chętnie odkupię.

googulek
22-06-2009, 09:56
kocham lawende, najchetniej zasadzilabym cale dzialke :wink: ciekawe czy jest odporna na mroz, chociaz podejrzewam ze nie :(
na tarasie w mieszkaniu mam odmiane o ktorej piszesz ale wydaje mi sie malo pachnaca, moze jej siostra lawenda Dwarf Blue bylaby bardziej :roll: nie wiem tez czy nie wymaga przesadzenia gdyz ta moja doniczkowa jakas mizerna jest :-?

agnesik12
22-06-2009, 12:11
no trzeba podobno przyktywać ja na zime. możesz mi napisać gdzie ją kupiłaś?

googulek
22-06-2009, 12:57
ja nie tutejsza, od dziecka mieszkam we francji, przez wiele lat spedzalam wszystkie wakacje u cioci na poludniu francji. Do dzis pamietam ten niesamowity zapach, te pola lawendy, moze dlatego takie zamilowanie :wink:
a patrzalas moze w sklepach za nasionami? U nas mozna takie kupic, z tego co kojarze to sie wysiewa na wiosne a roslinke masz dopiero za rok :-? ale tobie napewno zalezy na kwiatach juz dzis. Kiedys czytalam w jakims czasopismie o kobiecia ktora uprawia wlasnie lawende w polsce, moze popatrz w google ''uprawa lawendy''
pozdrawiam

e'mma
22-06-2009, 13:12
Ten gatunek lawendy kupiłam w tym roku - "gotowe" krzaczki w sklepie ogrodniczym w Warszawie (Wesoła), pewnie w innych tez bywa. Niestety pachnie słabiej niż inny gatunek: znacznie wyższej, ale o mniej ozdobnych kwiatach (nie wiem jak się nazywa).

SzipBudowniczy
22-06-2009, 13:21
kupilam w tym roku za 4 zl w Leroy Merlin

Elfir
23-06-2009, 10:30
Lawenda francuska jest wrażliwa na mróz, jednakże w Poznaniu rośnie. Nie mam jednak odwagi polecać ją w projektach. To na razie roślina amatorska, kolekcjonerska.

Radek-10
24-06-2009, 06:17
Witam
Jest jeszcze w Obi
pzdr
Radeq

mme33
24-06-2009, 21:12
A ja mam lawendę francuską już 3lata i rośnie u mnie wspaniale i bujnie kwitnie.Na zimę lekko ją kopczykuję i okrywam igliwiem :D

Tak wygląda w tym roku:ta niekwitnąca i większa to jest właśnie francuska :D
http://images49.fotosik.pl/145/f6ebccbd0a76193cmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

tutli_putli
29-06-2009, 10:34
Mam w ogrodzie lawendę jakieś 3 lata. Mieszkam w woj łódzkim i jakoś nigdy nie było problemu z wymarzaniem. Niczym jej nie okrywałam na zimę. Po zimie zawsze delikatnie przycinam pozostałości po starych kwiatostanach.
Sadzonki uzyskałam sama przez wysiew nasion.
Jednak wymaga to cierpliwości. Nasiona trzeba pomieszac z piaskiem (koło stycznia najlepiej) wsadzić do plastikowego pojemnika (np po margarynie) i do lodówki na jakieś 1,5miesiąca. Trzymałam w dolnej szufladzie na warzywa. Po tym okresie wysiałam do skrzyneczek z ziemią i kiedy straciłam wszelką nadzieję, że wykiełkuje (ponad miesiąc)- pojawiły się roślinki. Rosły sobie tak aż do września (wystawione do ogrodu) - przesadziłam je wtedy do małych doniczek uszczypując wierzchołki aby się rozkrzewiły i przezimowały sobie rosnąc na parapecie. Na wiosnę zostały przesadzone do ogrodu a częściowo rozdane. Teraz mam kilka krzewów sporych rozmiarów. W ubiegłym roku zebrałam sporo kwiatu na poduszeczki zapachowe. Myślę, że na wiosnę powtórze eksperyment z wysianiem. Będzie jak znalazł do przyszłego ogrodu przy nowym domu.
Proces długotrwały dla cierpliwych i lubiących prace ogrodnicze. Jednak dający wiele radości z własnej pracy i jej rezulatów. Krzaczki w sporej ilości mamy też prawie za darmo. Koszt nasion i ziemi jest minimalny w porównaniu z gotowymi roślinami z marketu. Kupując marketowe rośliny trzeba też pamiętać, że często są specjalnie pędzone, różnymi przyspieszaczami aby uzyskały wielkie rozmiary i obficie kwitły w momencie sprzedaży. Po przesadzeniu do ogrodu takiej delikatnej rośliny z marketu, często przez takie drastyczne zmiany warunków uprawy marnieje.