PDA

Zobacz pełną wersję : sprawdzenie domu już stojącego



mon212
22-06-2009, 21:12
WItam!

Przymierzamy sie do zakupu domu już stojacego od osoby prywatnej. Dom jest na ukończeniu w stanie surowym zamknietym.

Czy na tym etapie budowy jest jeszcze jakaś szansa by sprawdzić np fundmenty i co tak naprawde możne jeszcze sparwdzić.
Np fundamenty, osoba sprzedajaca poinfromowała nas jedynie o tym, że w fundamentach nie ma chudego betou jedynie piasek. Teren nie jest podmokły, także nie wiem czy jest to wada domu.

Ponieważ jestem kompletnym laikiem proszę o każde infroamcje którą by mi pomogła ocenić stan i jakość domu.

bardzo dziękuje

Beata i Rafał
22-06-2009, 21:30
:P Ważne jest z czego ten dom został wybudowany. Rodzaj materiału może mieć wpływ na cenę. Stan surowy zamknięty to także wykonany dach. Czy ma on dachówkę a jeśli tak to co jest pod nią: folia czy deska. Okna jakiej firmy? Jakie profile? należało by sprawdzić jakość materiałów z jakich dom został wybudowany!!! Dowiedz się z czego ten dom jest i poczytaj o tych materiałach w necie! :P Powodzenia

ddoommiinniikk
22-06-2009, 22:14
Czasami bywa tak, że w trakcie budowy dokonuje się ad hoc pewnych zmian. Dopilnuj by wszystko było zgone z papierami - aby były odpowiednie wpisy. Sprawdź zgodność stanu faktycznego z projektem.

mon212
23-06-2009, 22:02
fachowca szukamy z okolic Wrocławia..
Z pewnością o wszytkie wymienione rzeczy spytam choć to pewnie kropla w morzu..

pozdrawiam

annecy
23-06-2009, 22:32
sorry, nie mogę tego wątku...... :lol: :lol: :lol:

łyżką do buzi trafiacie?

mariankossy
24-06-2009, 00:42
Czy na tym etapie budowy jest jeszcze jakaś szansa by sprawdzić np fundmenty i co tak naprawde możne jeszcze sparwdzić.
Np fundamenty, osoba sprzedajaca poinfromowała nas jedynie o tym, że w fundamentach nie ma chudego betou jedynie piasek.
Taki domek typu kórna chata, radze "odpuścić " go sobie.
Większa ulewa i domek popłynie :D :D

mon212
24-06-2009, 21:54
do anncy: nikt Ci nie każe..więc skąd ten kometarz..jak jestes oblatany to sie ciesz a nie bezsensu komentuj...