PDA

Zobacz pełną wersję : folia dachowa Dorken Delta maxx- czy warto?



ifka13
02-07-2009, 12:38
Jestem na etapie wyboru materiałów na pokrycie dachowe (dach dwuspadowy, dachówka roben monza plus antracyt ok 205m2)- chodzi mi teraz o wybór folii paro przepuszczalnej - czy warto dokładać powiedzmy 1000PLN (tj 100%) na folie Delta Maxx (podobno super wytrzymała) w stosunku do tych zwykłych powiedzmy za ok 4,5-5PLN/m2 które wg informacji mają paroprzepuszczalność rzędu 1800.
Delta max oferują mi po 9,5PLN/m2.

Hugo26
06-08-2009, 21:21
podłaczam się, rwoniez mnie to interesuje
pozdro

edde
06-08-2009, 22:50
można taniej, choćby Folnet na allegro sprzedaje po 8,78/m2
http://www.allegro.pl/item699697473_folia_membrana_dachowa_dorken_delta_ maxx_dostawa.html

poza tym oprócz gramatury jest jeszcze współczynnik Sd, dla dorken maxx jest nie rewelacyjny, 0,15 (co jak wyszukałem gdzieś na www stanowi obrazowo odpowiednik oporu paryw odnej taki jak w 15cm warstwie powietrza, dlatego tez ja wybrałem membranę Tyvek Pro która też przy deklarowanej paroprzepuszczalności na poziomie 3000 ma sd=0,02, no i cena korzystniejsza

TS147
07-08-2009, 08:59
Ja wybrałem u Siebie tą membranę - przeważyły dobre parametry, bardzo duża odporność mechaniczna a także to, że w wersji plus jest od razu pasek do zaklejania folii - a to bardzo ważna rzecz zapewniająca ciągłość membrany. Można to oczywiście zrobić osobno, ale znamy wykonawców... ;)

Regut1
07-08-2009, 09:15
Ja wybrałem u Siebie tą membranę - przeważyły dobre parametry, bardzo duża odporność mechaniczna a także to, że w wersji plus jest od razu pasek do zaklejania folii - a to bardzo ważna rzecz zapewniająca ciągłość membrany. Można to oczywiście zrobić osobno, ale znamy wykonawców... ;)
U mnie dekarze też kazali wymienić kupioną membranę na Dorkena, bo bezpieczniejsza dla dekarza jak leci z dachu :D . Na szczęście się nie posłuchałem i kazałem rozkładać Tyvek, którą juz miałem przygotowaną. Moim zdaniem doskonale można sie obejść bez tych zalet. Membrana ma oddychać, a od przenoszenia obciażeń jest dachówka lub blacha. Wytrzymałość membrany na pewno jest atutem dla dekarza, dla pokrycia to drugorzędna cecha. Mam folie na zakład bez klejenia. Dom przez pewien czas stał pod samą folią i ani jednej nieszczelności - nie ma sensu dodatkowo kleić zakładów.

Jeżeli ktoś po położeniu membrany, będzie czekał kilka miesiecy z położeniem pokrycia to większa odporność mechaniczna może mieć znaczenie. W pozostałych przypadkach spokojnie mozna obejśc się bez tej zalety . Moim zdaniem nie ma sesnsu dopłacać, no chyba że ktos lubi mięć "Mercedesa" na dachu.

TS147
07-08-2009, 09:41
U mnie dekarze też kazali wymienić kupioną membranę na Dorkena, bo bezpieczniejsza dla dekarza jak leci z dachu :D . Na szczęście się nie posłuchałem i kazałem rozkładać Tyvek, którą juz miałem przygotowaną. Moim zdaniem doskonale można sie obejść bez tych zalet. Membrana ma oddychać, a od przenoszenia obciażeń jest dachówka lub blacha. Wytrzymałość membrany na pewno jest atutem dla dekarza, dla pokrycia to drugorzędna cecha. Mam folie na zakład bez klejenia. Dom przez pewien czas stał pod samą folią i ani jednej nieszczelności - nie ma sensu dodatkowo kleić zakładów.

Jeżeli ktoś po położeniu membrany, będzie czekał kilka miesiecy z położeniem pokrycia to większa odporność mechaniczna może mieć znaczenie. W pozostałych przypadkach spokojnie mozna obejśc się bez tej zalety . Moim zdaniem nie ma sesnsu dopłacać, no chyba że ktos lubi mięć "Mercedesa" na dachu.

Mozna obejść się pewnie bez wszystkich zalet - tylko... co wtedy zostanie? :)

Ta membrana bardzo dobrze oddycha. A wytrzymałość mechaniczna to nie tylko ryzyko uszkodzenia przez wykonawcę (a gwarantuję Ci, że większość osób nie będzie w stanie stać nad dekarzami przez CAŁY czas układania pokrycia) ale także rozerwania, zachowywania się przy przebiciu (np. przez gwóźdź, etc).

Dopłata o której mówisz, to około 1000zł w stosunku do tańszych wyrobów - a i to nie zawsze, bo w moim przypadku kupiłem Delta Maxx Plus w cenie Tyvecka Pro. A ten 1000zł przy łącznym koszcie dachu na poziomie 50-80tys (więźba, pokrycie, etc) jest chyba akceptowalnym poziomem za tak ważną jego część?

Zresztą każdy inwestor jak zwykle decyzję podejmie sam.

Regut1
07-08-2009, 10:11
Mozna obejść się pewnie bez wszystkich zalet - tylko... co wtedy zostanie? :)

Ta membrana bardzo dobrze oddycha. A wytrzymałość mechaniczna to nie tylko ryzyko uszkodzenia przez wykonawcę (a gwarantuję Ci, że większość osób nie będzie w stanie stać nad dekarzami przez CAŁY czas układania pokrycia) ale także rozerwania, zachowywania się przy przebiciu (np. przez gwóźdź, etc).

Drobne przebicia, które mogą sie zdarzyć zakleja sie taśmą i po problemie. Większe widać przy odbiorze i wykonawca wymienia cały fragment. Na partaczy nie ma sposobu. Dorken niewiele tu zmieni. Nawet blacha moze okazać sie za słaba, a fachowiec poradzi sobie spokojnie zezwykłą membraną tak jak to robił dotychczas. Zresztą można uznać to za kolejny argument - nie masz zaufania do ekipy, zainwestuj w Dorkena. Pytanie czy nie lepiej zainwestować w sprawdzoną brygadę ?


Dopłata o której mówisz, to około 1000zł w stosunku do tańszych wyrobów - a i to nie zawsze, bo w moim przypadku kupiłem Delta Maxx Plus w cenie Tyvecka Pro. A ten 1000zł przy łącznym koszcie dachu na poziomie 50-80tys (więźba, pokrycie, etc) jest chyba akceptowalnym poziomem za tak ważną jego część?.

Są różne ceny i różne upusty. Również na Tyvek i Folnet. Z porównania cen widać ze co do zasady jest różnica w cenie. U mnie niestety Dorken wychodził drożej, a poza tym miałem już Tyvek. 1000 zł w kontekście całej budowy to niewiele pytanie tylko czy efekt który kupuje jest mi potrzebny? Trzeba też pamietać że membrana to nie wszystko. Póżniej jest dachówka, papa, styropian, tynki, wełna, paroizolacja, hydraulika, oczyszczalnia itp. itd. Kazdy z tych elementów jest ważny, a z takich dokładek robi się ładna kwota. Nie jestem wrogiem lepszych rzeczy, ale w kontekście innych wydatków lub kwoty kredytu do spłacenia, zawsze zastanawiam sie tylko na ile potrzebne mi jest to, za co dodatkowo dopłacam i jaki cel dzięki temu osiągne.



Zresztą każdy inwestor jak zwykle decyzję podejmie sam.
Z tym sie 100% zgadzam.

Andrzej z Wadowic
07-08-2009, 11:12
Witam


Wydaje mi się że jednak w przypadku membrany należy dokonać wyboru jak najlepszego produktu. Wiele osób nie zauważą że membrana to jedyna i bardzo trudna do naprawienia bariera dla mogącej zawilgacać warstwę ocieplenia wody. Ja sam zdecydowałem że nie będę deskował dachu (300m2 =koszt około10 tyś) ale co do membrany postaram się wybrać optymalnie. Skłaniam się ku Tyvekowi Supro ale po wielkich problemach z zamówieniem (składy mają najczęściej solida, supro nikt nie chciał ściągnąc) pozostała mi oferta z allegro. Jeszcze tylko liczę czy korzystniej wyjdzie osobny zakup taśmy do jej klejenia czy zamówienie z gotowymi paskami klejącymi. Chcąc maksymalnie wyeliminować wychłodzenie warstwy ocieplającej poddasze taki dodatek wydaję się nieodzowny. Reszta pozostanie w rekach dekarzy (powoli zaklepuje urlop :P )

Regut1
07-08-2009, 11:22
Jeszcze tylko liczę czy korzystniej wyjdzie osobny zakup taśmy do jej klejenia czy zamówienie z gotowymi paskami klejącymi. Chcąc maksymalnie wyeliminować wychłodzenie warstwy ocieplającej poddasze taki dodatek wydaję się nieodzowny.

Moim zdaniem jeżeli dekarze bębą robili "na zakład" to nie ma konieczności klejenia membrany. Dla pewności można zapytać jednego z wykonawców, obecnych na forum. Zawsze autorytet to autorytet. :D

Pzdr

TS147
07-08-2009, 12:03
Drobne przebicia, które mogą sie zdarzyć zakleja sie taśmą i po problemie. Większe widać przy odbiorze i wykonawca wymienia cały fragment. Na partaczy nie ma sposobu. Dorken niewiele tu zmieni. Nawet blacha moze okazać sie za słaba, a fachowiec poradzi sobie spokojnie zezwykłą membraną tak jak to robił dotychczas. Zresztą można uznać to za kolejny argument - nie masz zaufania do ekipy, zainwestuj w Dorkena. Pytanie czy nie lepiej zainwestować w sprawdzoną brygadę ?

Tylko nieswiadomie pomijasz najbardziej oczywiste połączenie - dobra brygada i dobra folia. Nie uważasz, że to najbezpieczeniejsze połączenie? Folia na dachu jest ZBYT ważna, żeby ryzykować tu ewentualne problemy - oczywiscie moim zdaniem.


Są różne ceny i różne upusty. Również na Tyvek i Folnet. Z porównania cen widać ze co do zasady jest różnica w cenie. U mnie niestety Dorken wychodził drożej, a poza tym miałem już Tyvek. 1000 zł w kontekście całej budowy to niewiele pytanie tylko czy efekt który kupuje jest mi potrzebny? Trzeba też pamietać że membrana to nie wszystko. Póżniej jest dachówka, papa, styropian, tynki, wełna, paroizolacja, hydraulika, oczyszczalnia itp. itd. Kazdy z tych elementów jest ważny, a z takich dokładek robi się ładna kwota. Nie jestem wrogiem lepszych rzeczy, ale w kontekście innych wydatków lub kwoty kredytu do spłacenia, zawsze zastanawiam sie tylko na ile potrzebne mi jest to, za co dodatkowo dopłacam i jaki cel dzięki temu osiągne.

Dokladnie - zatem warto chyba zrobić sobie listę priorytetowych spraw? Moim zdaniem izolacje i folie dachowe zdecydowanie do nich należą.



Moim zdaniem jeżeli dekarze bębą robili "na zakład" to nie ma konieczności klejenia membrany. Dla pewności można zapytać jednego z wykonawców, obecnych na forum. Zawsze autorytet to autorytet. :D
Pzdr

A mnie właśnie zarówno tutaj na forum jak i kierownik budowy uczulał, że warto kleić taśmą kolejne bryty folii lub kupić od razu z taśmą - masz wtedy gwarancję ciągłości membrany. Jeśli mocno wieje, to przecież pomiędzy zakładkami mogą się przedostawać drobiny śniegu na przykład? Pewnie nie będące problemem (bo ile śniegu zdoła przejść przez dachówkę), ale jadnak ;).

Andrzej z Wadowic
07-08-2009, 12:08
Wiadomo o kogo chodzi :wink: . Gdzieś na forum ktoś pisał że nowo budowane domy na zachodzie przechodzą próbę szczelności. Dlatego szczelna membrana na zakładach jest oczywistą oczywistością :wink: Dom jest posadowiony na wzniesieniu, także jestem narażony na ponadstandartowe wiatry a co zatym idzie podwiewanie membrany . Zamierzam zastosować wentylacje z odzyskiem więc każda nieszczelność w budynku jest niewskazana

Regut1
07-08-2009, 12:52
.........



Tylko nieswiadomie pomijasz najbardziej oczywiste połączenie - dobra brygada i dobra folia. Nie uważasz, że to najbezpieczeniejsze połączenie? Folia na dachu jest ZBYT ważna, żeby ryzykować tu ewentualne problemy - oczywiscie moim zdaniem.

.........

Dokladnie - zatem warto chyba zrobić sobie listę priorytetowych spraw? Moim zdaniem izolacje i folie dachowe zdecydowanie do nich należą.
A mnie właśnie zarówno tutaj na forum jak i kierownik budowy uczulał, że warto kleić taśmą kolejne bryty folii lub kupić od razu z taśmą - masz wtedy gwarancję ciągłości membrany. Jeśli mocno wieje, to przecież pomiędzy zakładkami mogą się przedostawać drobiny śniegu na przykład? Pewnie nie będące problemem (bo ile śniegu zdoła przejść przez dachówkę), ale jadnak ;).


Dla mnie ważniejsza niż wytrzymałość mechaniczna membrany jest szczelność docelowego pokrycia dachowego. Proponuje szczególną uwagę zwrócić na obróbki koszy i lukarn oraz kominów. Jezeli pokrycie odcelowe jest dobrze zrobione to zwiększona wytrzymałosć mechaniczna membrany nie jest potrzebna i można się bez niej spokojnie obyć.

Pokrycie dachu fachowcy skończyli mi na dzień przed Wigilią. Wcześniej dom stał pod samą membraną, bo ludzie po całym sezonie musieli odpocząć . Przez ten czas wiało, padał śnieg i nic nie zerwało jak również nie nawiewało śniegu. Dom już dwie zimy przetrzymał bez ocieplenia poddasza i przez ten czas nigdy nie nawiało pod dachówkę, nic nie ciekło - za wyjątkiem pęknietej rynny.

Myśle, że teoretyczne zagrozenia i problemy można wymyślać do bólu, tylko po co? Ja nie teoretyzuje, opisuje jak jest w praktyce. Dom już drugi rok stoii pod przykryciem, bez ocieplenia. W tym stanie będzie stał również trzecią zimę . Żadne z zagrożeń, które wymieniasz sie nie wystąpiły.
Zwykła membrana okazała sie wystarczająca. Na pewno w dużej mierze to zasługa dobrej ekipy ale z drugiej strony, kiepska ekipa schrzani nawet najlepszą folię.

Regut1
07-08-2009, 13:09
Wiadomo o kogo chodzi :wink: . Gdzieś na forum ktoś pisał że nowo budowane domy na zachodzie przechodzą próbę szczelności. Dlatego szczelna membrana na zakładach jest oczywistą oczywistością :wink: Dom jest posadowiony na wzniesieniu, także jestem narażony na ponadstandartowe wiatry a co zatym idzie podwiewanie membrany . Zamierzam zastosować wentylacje z odzyskiem więc każda nieszczelność w budynku jest niewskazana

Nie mam wentylacji mechanicznej moze dlatego nad tym aspektem sie nie zastanawiałem. Membranę jest tylko na skosach nikt nie daje jej na suficie domu (jętki). Myśle też że nie ma przeciwskazań w zakładaniu WM. w domach z deskowaniem, które sa kryte papą.
Moim zdaniem sprawę "szczelności" załatwia folia paroizilacyjna. U mnie "szczelność" w Twoim rozumieniu tego słowa raczej nie będzie potrzebna, bo w domu będzie wentylacja grawitacyjna.

Hugo26
07-08-2009, 13:11
Ja wybrałem u Siebie tą membranę - przeważyły dobre parametry, bardzo duża odporność mechaniczna a także to, że w wersji plus jest od razu pasek do zaklejania folii - a to bardzo ważna rzecz zapewniająca ciągłość membrany. Można to oczywiście zrobić osobno, ale znamy wykonawców... ;)
U mnie dekarze też kazali wymienić kupioną membranę na Dorkena, bo bezpieczniejsza dla dekarza jak leci z dachu :D . Na szczęście się nie posłuchałem i kazałem rozkładać Tyvek, którą juz miałem przygotowaną. Moim zdaniem doskonale można sie obejść bez tych zalet. Membrana ma oddychać, a od przenoszenia obciażeń jest dachówka lub blacha. Wytrzymałość membrany na pewno jest atutem dla dekarza, dla pokrycia to drugorzędna cecha. Mam folie na zakład bez klejenia. Dom przez pewien czas stał pod samą folią i ani jednej nieszczelności - nie ma sensu dodatkowo kleić zakładów.

Jeżeli ktoś po położeniu membrany, będzie czekał kilka miesiecy z położeniem pokrycia to większa odporność mechaniczna może mieć znaczenie. W pozostałych przypadkach spokojnie mozna obejśc się bez tej zalety . Moim zdaniem nie ma sesnsu dopłacać, no chyba że ktos lubi mięć "Mercedesa" na dachu.
Jaki masz Tyvek?
pozdro

Regut1
07-08-2009, 13:22
Przepraszam, niezrozumiałem ;-),

Tyvek Solid

Pzdr

Hugo26
07-08-2009, 14:10
Przepraszam, niezrozumiałem ;-),

Tyvek Solid

Pzdr
równeiż zastanawiam sie na Tyvek Solid lub Pro
mysle ze kazdy wybór będzie dobry, roznica w cenie niewielka
Tyvek Solid mocny jest, nic sie nie rozerwało podczas robienia dachu?

Pozdro

Regut1
07-08-2009, 14:50
Przepraszam, niezrozumiałem ;-),

Tyvek Solid

Pzdr
równeiż zastanawiam sie na Tyvek Solid lub Pro
mysle ze kazdy wybór będzie dobry, roznica w cenie niewielka
Tyvek Solid mocny jest, nic sie nie rozerwało podczas robienia dachu?

Pozdro

Róznica w cenie jest niewielka. Można zaszaleć. Obie spokojnie łapią normy i pewnie długo posłużą. Tak to jest że konkurencja między firmami wymusza postęp technologiczny i "nowości". "Stare" się kiepsko sprzedaje. Podczas robienia nie wiem bo byłem w pracy. Panowie zużyli wszystko co zamówiłem. Mogę mówić tylko o stanie po odbiorze. Przez dwa lata bez docieplenia nie było żadnych problemów, a trzeba zauważyć że ostatnio wiało bardzo mocno. Niektórzy tracili całe dachy. Dlatego z uporem maniaka twierdze że jeżeli pokrycie dachu jest dobrze zrobione, a folia właściwie ułożona, to jej wytrzymałość pod docelowym pokryciem ma drugorzędne znaczenie. Inaczej bedzie w sytuacji w której planujemy że dach przez dłuższy czas będzie stał pod samą folią. Wtedy dla bezpieczeństwa można zainwestować w wiekszą wytrzymałość membrany

Regut1
07-08-2009, 21:55
Żeby nie być gołosłownym. Warunki w jakich "moii akrobaci" kryli folią.

http://foto2.m.onet.pl/_m/7d713dd09567c8bbdd13983d00f1e836,21,19,0.jpg

zp***leo
04-05-2010, 14:51
z

honcel
25-04-2012, 11:24
rozleciała się po roku - oficjalnie mogę to każdemu potwierdzić - prosze wysłać maila