PDA

Zobacz pełną wersję : Zalana budowa - odrenażowanie działki



konwalia211
03-07-2009, 15:42
Witam.
Jesteśmy na etapie kończenia ścian piwnic, w przyszłym tygodniu zaczynamy szałować strop.
Dom jest posadowiony na gruncie gliniastym, żwirowatym.
Problem jest taki, że po wczorajszej ulewie(i wcześniej) zalało nas coraz bardziej.
Droga jest wyżej posadowiona, tak że woda płynąca tą drogą spływa na naszą działkę, a teraz wprost do naszych fundamentów.
Oczywiście przewidujemy drenaż domu, ale w takiej sytuacji jesteśmy ciągle podtapiani i hamuje to prace na budowie.
Myśleliśmy zrobić drenaż wzdłuż drogi, ale bliżej budynku, tak około 2metry, na głębokości około 0,5m-1.0m (wysypac piaskiem, wrzucić owinietą geowłókniną rure drenażową). W ten sposób chcemy powstrzymać spływającą wode z wyższych terenów. Dodam jeszcze ze sytuację pogarszającą jest to ze nie zasypaliśmy w srodku ław, bo jak to majster powiedział "a po cóż będziecie obcinać stemple".
Czy to ma w ogóle sens?Czy takie drenaż działki coś da?
[/imghttp://w923.wrzuta.pl/obraz/4Uzq4gf21Sf/img_4285]
[/imghttp://w923.wrzuta.pl/obraz/aLYoYqMV2x9/img_4286]

daggulka
03-07-2009, 15:49
mam dom na terenie spadkowym , też nieco droga wyżej , drenaż wokoło budynku rozwiązał problem w 100% :roll:
a dlaczego nie chcecie teraz zrobić sobie drenazu domu tylko gdzieś dalej? ja robiłam juz na etapie fundamentów :roll:

pozwoliłam sobie- zdjęcia autora watku:

http://w923.wrzuta.pl/obraz/4Uzq4gf21Sf/img_4285
http://w923.wrzuta.pl/obraz/aLYoYqMV2x9/img_4286

konwalia211
03-07-2009, 15:59
Chcieliśmy najpierw zalać strop, a jak tu zacząć szałować kiedy ciagle woda podmywa. Szałowanie to w naszym wykonaniu (budujemy systemem gospodarczym) kolejne 2 tygodnie... do tego czasu nas zaleje. Babcia truchleje że wnuczce odpłynie dom, ściany popękają, dziadek wymyśla jakby to później zasypać jak się już rozwali. Masakra jednym słowem. Nie wiedzieć co robić czy zająć się stropem czy zrobić coś by skierować spływającą wodę w innym kierunku niż dom.

Dziękuje za zdjęcia :)

daggulka
03-07-2009, 16:02
wiesz co? no ja bym teraxz odżałowała dwa dni i zrobiła ten drenaż dla świętego spokoju Twojego i babci :wink: :D

tak to jest z działkami ze spadkiem ... przy oberwaniu chmury w niedzielę miałam wode na schodach wejściowych - ale w kilka minut ...drenaż odebrał i po problemie :roll:

konwalia211
03-07-2009, 16:37
Masz na myśli normalny drenaż czy ten który ja zaproponowałam?

daggulka
03-07-2009, 17:31
mam na myśli normalny docelowy drenaż wokoło domu ... kiedyś i tak robić go będziesz chciał :roll: ... więc dlaczego nie teraz? :wink:
z mojego doświadczenia (i tylko na nim teraz bazuję) rozwiąże to sytuację nadmiaru wody w okolicy domu - u mnie rozwiązało :wink:

konwalia211
03-07-2009, 17:38
ok, ale w projekcie mamy najpierw "opucowanie"ścian potem przesmarowanie "lepikiem", potem styropian,siatka,klej do zaciągania dopiero potem folia kubełkowa, to jednak nie są tylko dwa dni, i do tego w ciagu tych prac pewnie będzie nas zalewac ciągle

daggulka
03-07-2009, 18:13
acha, albo nie doczytałam albo nie napisałeś wcześniej o tym :roll:

hm ... w takim razie nasuwają mi sie takie opcje :

albo czekasz na poprawę pogody - generalnie o fundamenty sie niech babcia nie martwi , nic się im nie stanie jak posiedzą w wodzie kilka dni :wink: :lol:

albo

mozesz sprobować z tym drenażem między drogą a domem jeśli masz gdzie tą wodę odprowadzić i nie sprawia Ci problemu wykopanie rowu i wykonanie tego , choć nie powiem Ci jak to się sprawdzi bo pojęcia zielonego nie mam :roll:

albo

pompa w ruch , wypompować wodę , poświęcić kilka dni , zaizolować fundamenty , zrobić drenaż ....choć nie wiem, czy to wykonalne jest , bo na mokre fundamenty od razu izolacja ... nie bardzo chyba :roll:


może ktoś z fachowców pomoże i się wypowie ? :wink:

Zbigniew Rudnicki
04-07-2009, 09:28
Nie piszesz, konwalia, jakie masz możliwości odprowadzenia wody z tego drenażu wzdłuż drogi.
Powinieneś także od razu pomyśleć jak będziesz odprowadzał wodę z dachu (z rynien).
Dopiero wówczas można będzie się zabrać za wykonanie drenażu i ewentualnie studzienek chłonnych.
Woda z drogi będzie przedostawać się zarówno przez przesiąkanie przez grunt (tu przyda się drenaż), jak i powierzchniowo (tu trzeba wykorzystać betonową podmurówkę ogrodzenia jako zaporę, oraz wykonać odpływ).

kolorado
06-07-2009, 13:48
Moim zdaniem najważniejsze będzie przekopanie malutkiego rowu wzdłuż ulicy, aby woda nie dostawała się na teren działki.
U mnie była podobna sytuacja, pomogło wykonanie takiego przekopu.
Drenaż też jest, ale teraz znajduje się w nim zdecydowanie mniej wody nawet podczas dużych ulew.

Arek-L
06-07-2009, 15:00
A co robić jak nie ma gdzie odprowadzić wody? przy drodze jest rów(przynajmniej w planie, w rzeczywistości go nie ma).

konwalia211
07-07-2009, 09:16
Dziękuje za Wasze rady. Obkopaliśmy dom z 4stron, nieco poniżej ław, by pod nimi woda nie dostawała się do srodka, tak by spadek był w dół działki, leci teraz w dół mały strumyk. Myślę że do czasu zrobienia normalnego drenażu wystarczy. Powstała też opcja wykopania dołu z najniższej strony domu, tam właśnie leci sobie woda, która nie nadąża spływać(jakby coś to wsadzimy pompe i będziemy wypompowywać nadmiar- to też jest chyba dobre wyjscie kiedy nie ma spadku na działce- poprzedni rozmówca o to pytał). Zaczynamy szałować, tylko żeby pogoda dopisała, tego też życzę innym budującym. Pozdrawiam