PDA

Zobacz pełną wersję : Uciążliwe TIRy.



marmon
13-07-2009, 13:59
Poooomooocy!!!

Zbudowałem sobie dom na wsi i od dwóch lat w nim mieszkam wraz z rodziną.
Ostatnio nasz sąsiad kupił sobie TIRa. Trzyma go na swojej działce zaraz za moim ogrodzeniem.
Widok wielkiej naczepy mnie już tak nie drażni ale tym TIRem rozjeżdża nam naszą wsiową, piaszczystą drogę, a co jakiś czas zostawia go parkoczącego na kilka godzin i musimy wąchać jego spaliny oraz słuchać hałasu.
Muszę z nim pogadać, to pewne ale czy może znacie jakieś przepisy wspomagające. Czy jemu wolno jeździć taką ciężarówą po polnych drogach. Nigdy takiego widoku nie widziałem.

Afrodyta
13-07-2009, 16:13
Wiem o czym mówisz, mam sąsiada TIR-owca. Zjeżdża co 2-3 m-ce. Ale tylko raz widziałam aby jego maszyna chodziła kilka godzin :wink:

Idź i powalcz o czyste powietrze. Niech chociaż parkuje gdzie indziej jak musi TIR być na chodzie, bo rozgrzewa klimę, czy inne urządzenia. Grzecznie, spokojnie ale stanowczo. A najlepiej zbierz poparcie kilku jeszcze innych sąsiadów i grupowo załatwić sprawę. Bo może wyjść, że jesteś upierdliwy i myślisz tylko o sobie.

Najpierw pokuś się o wizytę w zarządzie dróg, żeby się dowiedzieć czy może tak jeździć. Ale ja bym tego argumentu użyła na końcu w razie niekorzystnych negocjacji :wink:

malka
15-07-2009, 17:17
A mój sąsiad ma dwie gigantyczne "wanny" , ale grzeczny jest, na chodzie ich nie zostawia, za to piasek nam wozi i gruz zabiera - no same pozytki z Niego mamy. :D
A Tobie radzę oświadczyć, że tak być nie moze, że Ci przeszkadza i td.
Grzecznie, ale stanowczo.
Polna droga to inna kwestia , niestety nie znam przepisów, które moglyby Ci pomóc.

KKinga
31-07-2009, 13:51
Po pierwsze: wiejska droga, nieutwardzona to chyba nie jest droga, którą mogą jeździć TIR-y. Tu trzeba się zwrócić do zarządu dróg w Urzędzie Gminy.

Po drugie: na poziom zapachów i hałasów w terenie zabudowanym również są odpowiednie normy. Kłania się ochrona środowiska, również w Urzędzie Gminy.
Jest jeszcze kodeks cywilny, który w art.143-144, mówi o tym,że nie możemy na swoich działkach robić co się nam żywnie podoba jeśli oddziaływuje to negatywnie na sąsiednią działkę (to tak w skrócie).

No, ale to wszystko oznacza totalną wojnę z sąsiadem, a urzędnicy będą się wić jak piskorze, żeby tylko sprawą się nie zajmować (zwłaszcza jeśli sąsiad ma znajomości w gminie).
Znam to, przerabiałam to, ale wygrałam! :evil: Mam w nosie takiego sąsiada,który mi hałasuje i smrodzi pod oknami! On może mi się nie kłaniać,ale ja za to mam ciszę i czuję zapach skoszonej trawy a nie smród spalin.
Nie odpuszczaj, walcz o swoje. Racja jest po Twojej stronie.

Spróbuj jednak na początek porozmawiać z nim grzecznie i przedstawić swoje argumenty. Może się dogadacie, bo tak jak wspomniałam, sprawa nie będzie łatwa: urzędnicy będą się migać i każą Ci iść do sądu, a sprawa cywilna w sądzie sporo kosztuje.

Powodzenia

albertos
05-08-2009, 20:05
A gdzieś jest napisane, że tir nie może jeździć po polnych drogach?

LeoAureus
16-08-2009, 20:37
Rozejrzyj się, u mnie przy drodze prowadzącej do wsi stoi znak drogowy, że samochody ważące powyżej iluś-tam ton nie mogą wjeżdżać. Może taki znak stoi, tylko zwyczajnie nie zwracałeś na niego uwagi.
Też wydaje mi się, że po nieutwardzonych drogach to TIR-y nie bardzo...

M@riusz_Radom
17-08-2009, 07:08
"Nie dotyczy dojazdu do posesji" - nawet jeśli jest jakieś ograniczenie tonażowe to właśnie z takim przypisem ...

OK
17-08-2009, 07:31
"Nie dotyczy dojazdu do posesji" - nawet jeśli jest jakieś ograniczenie tonażowe to właśnie z takim przypisem ...

"Nie dotyczy dojazdu do posesji nr..." na drogach o małej nośności gminy wydają pozwolenia, zazwyczaj czasowe na dojazd pojazdów przekraczających tonaż :roll: Ale nie każda słaba droga ma takie ograniczenie z definicji, jest ono wprowadzane decyzją gminy, muszą postawić znak, postawienie znaku wymaga projektu itd...
Jednym słowem trzeba się udać do gminy i dowiedzieć, jaki status ma droga, ew. postarać się, złożyć wniosek o ograniczenie tonażu (po wybudowaniu własnej chałupki, oczywiście :wink: ).

PS. Jak sąsiad ma tira-chłodnię, to współczuję :-?