PDA

Zobacz pełną wersję : Kanalizacja - kilka pytań (konkretnych)



MążBetaGreta
20-07-2009, 21:22
Właśnie przymierzam się do zrobienia kanalizacji w domku parterowym. odprowadzanie ścieków będzie do przydomowej oczyszczalni ścieków z drenażem. Wygląda to mniej więcej tak:
http://www.fototube.pl/thumbnails/kanalizacjajp.jpg (http://www.fototube.pl/obrazek,kanalizacjajp.jpg.html)

Proszę o uwagi jeśli o czymś nie pomyślałem.
Poczytałem już różne porady i mam jeszcze takie wątpliwości:

1. Czy w domu parterowym konieczna jest wywiewka wyprowadzona ponad dach? Może by ją zastąpić wyprowadzeniem rury "wentylacyjnej" w gruncie i zakończyć gdzieś w ustronnym miejscu na działce.

2. Czy rura wentylacyjna i wywiewka może być węższa (np. 50ka) niż rura spustowa (110ka)?

3. Czy przy odprowadzaniu ścieków do przydomowej oczyszczalni ścieków (drenażowej) jest sens montować zasuwę burzową, jeśli tak to czy powinna być montowana wewnątrz budynku czy też może być zewnątrz?

beton44
20-07-2009, 22:25
1. tak. Zresztą nie rozumiem zupełnie koncepcji alternatywnej :o
2. a robią takie??? jeżeli tak to proszę bardzo....
3.Jeżeli nie masz "kratek" w ewentualnej piwnicy to raczej nie...

Monti2008
20-07-2009, 22:34
Nie zgodzę się z betonem44
1) Każdy pion kanalizacyjny powinien mieć swoją wentylację. Stosuje się jednak niekiedy zawory napowietrzające,ale na najdalszym pionie musi być wentylacja z wywiewką, gdyż napowietrzające wpuszczają powietrze tylko w jedną stronę do kanalizacji.
2)Rura wentylacyjna powinna być co najmniej takiej średnicy jak pion kanalizacyjny.

Inaczej gazy ze ścieków mogą dostać się do mieszkania (niezbyt komfortowy zapach)

Podstawa:
-warunki techniczne, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r, Dz.U.nr 75, poz.690 wraz z późniejszymi zmianami); - § 125. pkt.1,2,3
-PN-81/B-10700/01. Instalacje wewnętrzne wodociągowe i kanalizacyjne. Wymagania i badania przy odbiorze. Instalacje kanalizacyjne

beton44
20-07-2009, 22:53
2.

:oops: :oops: :oops:

naruszenie "warunków technicznych"

wstyd :oops: :oops: :oops:

beton się wstydzi

1950
20-07-2009, 22:54
też nie tak do końca
bo ten paragraf ma brzmienie:

§ 125. [Wentylacja] 1.[55] Przewody spustowe (piony) grawitacyjnej instalacji kanalizacyjnej powinny być wyprowadzone jako przewody wentylujące ponad dach, a także powyżej górnej krawędzi okien i drzwi znajdujących się w odległości poziomej mniejszej niż 4 m od wylotów tych przewodów.

2. Nie jest wymagane wyprowadzanie ponad dach wszystkich przewodów wentylujących piony kanalizacyjne, pod następującymi warunkami:

1) zastosowania na pionach kanalizacyjnych niewyprowadzonych ponad dach urządzeń napowietrzających te piony i przeciwdziałających przenikaniu wyziewów z kanalizacji do pomieszczeń,

2) wyprowadzenia ponad dach przewodów wentylujących:

a) ostatni pion, licząc od podłączenia kanalizacyjnego na każdym przewodzie odpływowym,

b) co najmniej co piąty z pozostałych pionów kanalizacyjnych w budynku.

3.[56] Wprowadzanie przewodów wentylujących piony kanalizacyjne do przewodów dymowych i spalinowych oraz do przewodów wentylacyjnych pomieszczeń jest zabronione.

4.[57] W przypadku gdy wysokość przewodu spustowego (pionu) grawitacyjnej instalacji kanalizacyjnej przekracza 10 m, podłączenia podejść na najniższej kondygnacji powinny spełniać wymagania Polskiej Normy dotyczącej projektowania instalacji kanalizacyjnych.

Jarek.P
20-07-2009, 22:58
Wentylacja kanalizacji jest obowiązkowa i ta jedna wrysowana być musi. Na drugim gównociągu teoretycznie można dać napowietrzacz, ale lepiej, żeby też był wentylowany, jest dość długi, zdrowiej będzie. Wentylacja może mieć mniejszą średnicę.

Na rysunku wszystkie podejścia do pionów to ostre zakręty 90 stopni. Mam nadzieję, że to tylko rysunkowe uproszczenie, tam powinny być po dwa kolanka 45 stopni.

Tak samo to miejsce zejscia się dwóch poziomych odcinków rozsunąłbym, nie trójnik za trójnikiem jak obecnie, ale choć z pół metra prostego odcinka między nimi, inaczej to co wyskakuje z górnej odnogi akurat będzie meandrowało wprost w wylot dolnej.

Trzecia uwaga, to te poziome odcinki do umywalek, brodzików itp. Nie ma na rysunku średnic, ale tak na oko to są pięćdziesiątki? Jeśli tak, to absolutnie nie dawaj takich średnic do kanalizacji poziomu zero, może poza jakimiś naprawdę krótkimi gałązkami, zwłaszcza ten długachny ogon do kuchni w takiej średnicy byłby błędem.

J.

MążBetaGreta
21-07-2009, 09:14
1. tak. Zresztą nie rozumiem zupełnie koncepcji alternatywnej :o

A to żeby nie dziurawić dachu (a będzie płaski), zawsze po kilkunastu latach pojawają się z uszczelnieniem jakieś problemy.



2. a robią takie??? jeżeli tak to proszę bardzo....
A znalazłem takie w internecie. Ale gdzieś też ktoś radizł, że średnica powinan być taka jak pionu. No ale z drugiej strony to gdzie u mnie pion ;-) to tylko podejścia pod wc.

MążBetaGreta
21-07-2009, 09:23
Wentylacja kanalizacji jest obowiązkowa i ta jedna wrysowana być musi. Na drugim gównociągu teoretycznie można dać napowietrzacz, ale lepiej, żeby też był wentylowany, jest dość długi, zdrowiej będzie. Wentylacja może mieć mniejszą średnicę.

Na drugim planuję napowietrzacz. Wywiewka byłaby za blisko komina wentylacyjnego. Chyba że w stropodachu podłączę to do tej drugiej "głównej" wywiewki.



Na rysunku wszystkie podejścia do pionów to ostre zakręty 90 stopni. Mam nadzieję, że to tylko rysunkowe uproszczenie, tam powinny być po dwa kolanka 45 stopni.

Tak, tak. O tym już wiem, z lenistwa nie rysowałem tylko tego.



Tak samo to miejsce zejscia się dwóch poziomych odcinków rozsunąłbym, nie trójnik za trójnikiem jak obecnie, ale choć z pół metra prostego odcinka między nimi, inaczej to co wyskakuje z górnej odnogi akurat będzie meandrowało wprost w wylot dolnej.

Tak zrobię, dzięki.

MążBetaGreta
21-07-2009, 09:26
Trzecia uwaga, to te poziome odcinki do umywalek, brodzików itp. Nie ma na rysunku średnic, ale tak na oko to są pięćdziesiątki? Jeśli tak, to absolutnie nie dawaj takich średnic do kanalizacji poziomu zero, może poza jakimiś naprawdę krótkimi gałązkami, zwłaszcza ten długachny ogon do kuchni w takiej średnicy byłby błędem.
J.

Tak, te grubsze to 110 a te cieńsze to 50.
Poproszę o objaśnienie bo coś nie zrozumiałem.
Powinny być większe średnice? Wszystkie te co są pod podłogą?

Jarek.P
21-07-2009, 22:20
Tak, te grubsze to 110 a te cieńsze to 50.
Poproszę o objaśnienie bo coś nie zrozumiałem.
Powinny być większe średnice? Wszystkie te co są pod podłogą?

Co do wentylacji jeszcze - nikt Ci nie każe wyjeżdżać tą wentylacją na dach wprost z pionu, wentylacją możesz "zakręcić" i wyjść nią gdzieś dalej. Połączenie dwóch w jeden wylot jest już pomysłem ryzykownym, ale myślę, że wartym rozpatrzenia, w końcu to ma tylko napowietrzać, nic więcej.

A co do średnic - po pierwsze w ramach kanalizacji poziomu zero robisz rury docelowo schowane pod warstwami podłogowymi, de facto tkwiące w ziemi. Więc teoretycznie przynajmniej powinieneś tu dać rury pomarańczowe, ziemne. A tych nie ma mniejszych, niż 110mm.
Po drugie... ta część kanalizacji powinna być tak zrobiona, żeby NIGDY nic się z nią nie stało, z tego prostego powodu, że jej serwis będzie delikatnie mówiąc kłopotliwy. Z tego m.in. powodu stosuje się tu stopniowanie średnic, dając na odcinku poziomym średnicę oczko wyższą od tej, która schodzi z pionu. Jeśli pionem jest podejście do zlewu kuchennego i jest to 50mm, następną średnicą jest 75mm, ale z uwagi na to, co pisałem akapit wyżej, lepiej dać 110mm. Zwłaszcza na tym kuchennym odcinku i zwłaszcza przy takiej jego długości jest to uzasadnione, kuchenna kanalizacja obrasta tłuszczem, do tłuszczu się przyklejają różności...
Podobnie reszta rur. Przykanalik (czyli to, co wychodzi do szamba/kanalizacji) 110mm kiedyś się co prawda stosowało i było ok, ale teraz standardem jest przykanalik 160mm, poziome gównociągi też proponowałbym dać tej średnicy w myśl zasady: oczko więcej od tego, co zchodzi z pionu.


J.

MążBetaGreta
21-07-2009, 22:39
Wielkie dzięki Jarku P.
Przy okazji gratuluję pięknej działki i zazdroszczę tempa budowy.

Na razie wydaje mi się, że wszystko co potrzebuję w temacie mojej kanalizacji już wiem ;-)
Pewnie po fakcie odkryję że tylko mi się wydawało.

Lecę, na zakupy rurek...

Jarek.P
22-07-2009, 18:42
Wielkie dzięki Jarku P.
Przy okazji gratuluję pięknej działki i zazdroszczę tempa budowy.

Na razie wydaje mi się, że wszystko co potrzebuję w temacie mojej kanalizacji już wiem ;-)
Pewnie po fakcie odkryję że tylko mi się wydawało.

Lecę, na zakupy rurek...

Nie ma za co i dziękuję za pochwały. Właśnie mi się zaczyna kolejny etap budowy, myślę że w weekend pojawią się kolejne zdjęcia :)
A to, że po fakcie odkryjesz, co spie...wiadomo, to też prawda. U mnie mimo starannego przemyślenia kanalizacji poziomu zero i sprawdzania "dwa razy", jedno z podejść jest na skutek mojego błędu odsunięte o 10cm od ściany przy której miało wyleźć (na szczęście jest to zaczątek pionu kanalizującego brodzik na piętrze, więc nie ma problemu, to będzie rura 75, którą sobie po prostu o te 10cm skręcę w grubości wylewki), a króciec pionu do kibla (tej samej łazienki, pechowa jakaś) mam z kolei na skutek nieuwagi przy wylewaniu chudziaka delikatnie skrzywiony przez moich budowlańców, też trzeba będzie dorównywać.

A co do rurek, jak pisałem w innym wątku, ja tam się nie bawiłem w żadnego Wavina, kupiłem rury w castoramie, ściana 4mm, solidne, równe, nie widzę żadnej przyczyny, dla której miałyby być od Wavina gorsze. A ten komfort miałem, że rur i kształtek nabrałem cały samochód, wykorzystałem z tego, co chciałem, a resztę po prostu zwróciłem do sklepu.

J.

Jarek.P
22-07-2009, 18:42
Wielkie dzięki Jarku P.
Przy okazji gratuluję pięknej działki i zazdroszczę tempa budowy.

Na razie wydaje mi się, że wszystko co potrzebuję w temacie mojej kanalizacji już wiem ;-)
Pewnie po fakcie odkryję że tylko mi się wydawało.

Lecę, na zakupy rurek...

Nie ma za co i dziękuję za pochwały. Właśnie mi się zaczyna kolejny etap budowy, myślę że w weekend pojawią się kolejne zdjęcia :)
A to, że po fakcie odkryjesz, co spie...wiadomo, to też prawda. U mnie mimo starannego przemyślenia kanalizacji poziomu zero i sprawdzania "dwa razy", jedno z podejść jest na skutek mojego błędu odsunięte o 10cm od ściany przy której miało wyleźć (na szczęście jest to zaczątek pionu kanalizującego brodzik na piętrze, więc nie ma problemu, to będzie rura 75, którą sobie po prostu o te 10cm skręcę w grubości wylewki), a króciec pionu do kibla (tej samej łazienki, pechowa jakaś) mam z kolei na skutek nieuwagi przy wylewaniu chudziaka delikatnie skrzywiony przez moich budowlańców, też trzeba będzie dorównywać.

A co do rurek, jak pisałem w innym wątku, ja tam się nie bawiłem w żadnego Wavina, kupiłem rury w castoramie, ściana 4mm, solidne, równe, nie widzę żadnej przyczyny, dla której miałyby być od Wavina gorsze. A ten komfort miałem, że rur i kształtek nabrałem cały samochód, wykorzystałem z tego, co chciałem, a resztę po prostu zwróciłem do sklepu.

J.

boszax
24-07-2009, 22:13
A ja chciałbym się dowiedzieć w jakim programie robiłeś wizualizację kanalizacji. Bardzo przejrzyście to wygląda.

CityMatic
24-07-2009, 23:45
Większość już odpowiedzieli koledzy ale dziwię sie skąd pomysł odprowadzenia w domu do POŚ 110!! przecież większość jeśli nie wszystkie POŚ mają wejście 160 a wyjście do drenażu 110

Analizowałem to właśnie niedawno u siebie stąd moja pewność :wink:
Na fotce jest częsc mojej kanalizy-parterówki wszystko 110 (odpowietrznik po lewej wchodzi na fundament komina)rura główna 160 do POŚ

http://images49.fotosik.pl/168/807a85a79b94b457med.jpg


aha POŚ burzówki nie potrzebuje :wink:

Jarek.P
25-07-2009, 01:33
Na fotce jest częsc mojej kanalizy-parterówki wszystko 110 (odpowietrznik po lewej wchodzi na fundament komina)rura główna 160 do POŚ


Skoro już w tym wątku za eksperta robię, to i tu pomarudzę :wink:
Po pierwsze - szare rury.
Po drugie - kolanka 90 stopni i 67 stopni (o ile dobrze widzę) - moim zdaniem za ostro, a ten potrójny zakręt w lewym górnym rogu to wręcz proszenie się o problemy.
Po trzecie - skąd pomysł zgrupowania trzech trójników jeden za drugim, co po pierwsze jest niezdrowe z powodów o których pisałem już wcześniej (to co wypływa z wcześniejszego trójnika może meandrując "wrzucać" cięższe frakcje w wylot kolejnego trójnika), po drugie wymusza dość dziwny układ podejścia do tego bliższego lewego pionu? Może się mylę, ale mam wrażenie, że taki układ nie ma żadnego sensownego uzasadnienia?
Po czwarte: te pion po prawo - tam nie daj Bóg coś gęstego też ma spadać, czy tylko płynne? Jeśli płynne, to ujdzie, ale jeśli cięzkie też, to tak zrobione wejście w poziom może w przyszłości sprawiać problemy: spadnie sobie, plaśnie, przyklei się, zostanie...

Osobiście zrobiłbym tam choinkę: główny ciąg, do którego od góry wchodzą: lewy górny (znaczy bardziej w głębi fotografii) pion, przy czym ściana fundamentowa obowiązkowo podkuta i ten dziwny potrójny zakręt wyprostowany!!!, choć ze 30cm prostego, trójnik załatwiający prawy górny pion i tylko ten pion, znów z pół metra prostego (lub więcej) i trójnik z gałązką do lewego "dolnego" pionu, znów prosty odcinek i trójnik wychodzący do tej rury, która na zdjęciu po prawej ścianie idzie. Byłoby prosto, czysto i z całą pewnością bezproblemowo.

J.

CityMatic
25-07-2009, 05:35
Na fotce jest częsc mojej kanalizy-parterówki wszystko 110 (odpowietrznik po lewej wchodzi na fundament komina)rura główna 160 do POŚ


Skoro już w tym wątku za eksperta robię, to i tu pomarudzę :wink:
Po pierwsze - szare rury.
Po drugie - kolanka 90 stopni i 67 stopni (o ile dobrze widzę) - moim zdaniem za ostro, a ten potrójny zakręt w lewym górnym rogu to wręcz proszenie się o problemy.
Po trzecie - skąd pomysł zgrupowania trzech trójników jeden za drugim, co po pierwsze jest niezdrowe z powodów o których pisałem już wcześniej (to co wypływa z wcześniejszego trójnika może meandrując "wrzucać" cięższe frakcje w wylot kolejnego trójnika), po drugie wymusza dość dziwny układ podejścia do tego bliższego lewego pionu? Może się mylę, ale mam wrażenie, że taki układ nie ma żadnego sensownego uzasadnienia?
Po czwarte: te pion po prawo - tam nie daj Bóg coś gęstego też ma spadać, czy tylko płynne? Jeśli płynne, to ujdzie, ale jeśli cięzkie też, to tak zrobione wejście w poziom może w przyszłości sprawiać problemy: spadnie sobie, plaśnie, przyklei się, zostanie...

Osobiście zrobiłbym tam choinkę: główny ciąg, do którego od góry wchodzą: lewy górny (znaczy bardziej w głębi fotografii) pion, przy czym ściana fundamentowa obowiązkowo podkuta i ten dziwny potrójny zakręt wyprostowany!!!, choć ze 30cm prostego, trójnik załatwiający prawy górny pion i tylko ten pion, znów z pół metra prostego (lub więcej) i trójnik z gałązką do lewego "dolnego" pionu, znów prosty odcinek i trójnik wychodzący do tej rury, która na zdjęciu po prawej ścianie idzie. Byłoby prosto, czysto i z całą pewnością bezproblemowo.

J.

Bardzo dziękuję za spostrzeżenia,ten lewy "połamaniec" to odpowietrznik, wysoki pion po prawej szary to umywalka wchodząca w trójnik prosto :oops:
rura za scianką w prawym rogu(pomarańczowa) to inna instalacja 8) powietrze
ale fakt do poprawienia mam lewą przednią instalację :oops:
A rury szare Wavina 3,4mm grubości wytrzymają pod chudziakiem :wink:

MążBetaGreta
25-07-2009, 19:38
Większość już odpowiedzieli koledzy ale dziwię sie skąd pomysł odprowadzenia w domu do POŚ 110!! przecież większość jeśli nie wszystkie POŚ mają wejście 160 a wyjście do drenażu 110

Racja, zrobię 160. Już do tego doszedłem po uwagach Jacka.P.


aha POŚ burzówki nie potrzebuje :wink:

OK.

A_dam
26-07-2009, 17:46
Witam!
Tak sobie rozmyślam, że kanalizację z domu najlepiej (?) "wypuścić" pod ławą fundamentową. Wówczas nie ma problemów z uszczelnianiem rury/dziury przez którą przechodzi właściwa kanalizacja. Nie dziurawi się izolacji. Widzę same plusy takiego rozwiązania.

Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam

Jarek.P
26-07-2009, 19:02
Witam!
Tak sobie rozmyślam, że kanalizację z domu najlepiej (?) "wypuścić" pod ławą fundamentową. Wówczas nie ma problemów z uszczelnianiem rury/dziury przez którą przechodzi właściwa kanalizacja. Nie dziurawi się izolacji. Widzę same plusy takiego rozwiązania.

Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam

Minusem i to potencjalnie poważnym będzie głębokość posadowienia przykanalika. Jeśli masz nim dojść do i tak głęboko położonejkanalizacji miejskiej, nie ma problemu, ale jesli na jego drugim końcu ma być szambo, to rura przykanalika położona na głębokości półtora metra da Ci szambo wkopane dwa metry pod poziomem gleby, a to z kolei oprócz problemów z samym wykonaniem generuje kolejne dwa: ciężar tych dwóch metrów ziemi na pokrywie szamba skazuje nas na pokrywę specjalnej konstrukcji, a głębokość z której szambiara będzie musiała ciągnąć będzie się wiązała z problemami z wybraniem takiego szamba.

J.

A_dam
26-07-2009, 20:24
Buduję dom parterowy. W odległości kilkunastu metrów od ściany domu mam studzienkę kanalizacyjną na głębokości ponad 2 m poniżej poziomu terenu.
Mam już wylane ławy, ale chyba warto przemyśleć to "wypuszczenie" kanalizacji pod ławą.
Pozdrawiam

MążBetaGreta
27-07-2009, 09:43
No ja też mam ten problem, że przykanalik będzie na wyjściu z budynku tylko jakieś 30cm pod poziomem gruntu, bo odprowadzam ścieki do POŚ.

W związku z tym poproszę jeszcze o radę, jak najlepiej zaizolować przejście rury przez fundament.

Druga kwestia to czym zrobić izolację cieplną rury poza budynkiem. Bo skoro nie będzie za głęboko to bezpiecznie jest ją ocieplić.

Jarek.P
27-07-2009, 10:07
No ja też mam ten problem, że przykanalik będzie na wyjściu z budynku tylko jakieś 30cm pod poziomem gruntu, bo odprowadzam ścieki do POŚ.

W związku z tym poproszę jeszcze o radę, jak najlepiej zaizolować przejście rury przez fundament.

Druga kwestia to czym zrobić izolację cieplną rury poza budynkiem. Bo skoro nie będzie za głęboko to bezpiecznie jest ją ocieplić.

Przejście rury przez fundament - w normalnej sytuacji, jeśli fundament nie stoi w wodzie, nie robiłbym tam wielkich mecyi, u siebie przykanalik przepuściłem po prostu przez przepust zrobiony z odcinka rury fi200, w ścianie fundamentowej ten przepust jest zabetonowany, styrodur na nią będzie pasowany ciasno, a szczeliny oraz szparę między rurami obsmarkam pianką poliuretanową.
Jeśli fundament jest raczej w wodzie, to trzebaby się już pobawić w jakieś uszczelnienia bitumiczne, aler tu już nie pomogę, nie znam się.

A izolacja cieplna - zasadniczo kanalizacja tego nie wymaga, bo to co płynie jest ciepłe i nie zamarznie (w każdym razie szybciej spłynie niż zamarznie), ale dla świętego spokoju dałbym po prostu nad rurą (i tylko nad nią, broń boże nie pod!) styropian tak, żeby wystawał też trochę na boki.

J.

MążBetaGreta
31-07-2009, 10:07
To jeszcze jedno, odprowadzenie kondensatu (skroplin) z kotła i komina.
Kociół będzie kondensacyjny, więc najlepiej też go podłączyć do kanalizacji.
Na razie nie mam pojęcia, czy odprowadzenie będzie tylko od kotła czy również z samego komina, zakładam ten gorszy wariant, że i z kotła i z przewodu kominowego będzie.

Czy wyciągnąć rurę kanalizacyjną "wewnątrz" komina?
Czy też obok i przeciągnąć odprowadzenie przez ścianę pustaka kominowego?

Jarek.P
31-07-2009, 12:33
To jeszcze jedno, odprowadzenie kondensatu (skroplin) z kotła i komina.
Kociół będzie kondensacyjny, więc najlepiej też go podłączyć do kanalizacji.
Na razie nie mam pojęcia, czy odprowadzenie będzie tylko od kotła czy również z samego komina, zakładam ten gorszy wariant, że i z kotła i z przewodu kominowego będzie.

Czy wyciągnąć rurę kanalizacyjną "wewnątrz" komina?
Czy też obok i przeciągnąć odprowadzenie przez ścianę pustaka kominowego?

NIe wiem, jak to wygląda w przypadku kotła, jeśli wymaga, to na pewno ma do tego służący króciec, który trzeba po prostu wpiąć w kanalizację. Komin natomiast będzie miał w podstawie specjalny garnek z rurką ("skraplacz" się toto nazywa), ta rurka powinna wystawać z komina po prostu przez jego ścianę i jesli przewidujesz tam kanalizację, to chyba najprościej tą rurke jakoś szczelnie do kanalizy podłączyć.

J.

MążBetaGreta
31-07-2009, 13:37
Tak, kocioł ma odpowiedni króciec. To faktycznie skraplacz komina podłączę tam gdzie odprowadzę kondensat z kotła. Chyba, że - bo o takiej opcji też słyszałem - kondensat z komina też spływa sobie do kotła - to zależy od kotła i systemu kominowego.

Dzięki jeszcze raz.

Darpiot
04-08-2009, 16:32
Nie jestem ekspertem jeżeli chodzi o kotły ale niedawno montowałem kondensata wiec moze cos pomoge. Montowany był Ariston Genius 24 1f. Pierwotnie miała byc wstawiana do komina kwasówka którą miałem na strychu z demontazu z innego komina. Ekipa stwierdziła, ze nie ma takiej potrzeby i taniej i szybcie bedzie wprowadzic do komina rurę PCV 50 ponieważ temp. spalin ma max 57 st.C. Nie dawało mi to spokoju i skonsultowałem ten patent z serwisem. Powiedziano mi ze nie ma problemu. PCV wytrzymują ponad 70st.C i jest to nagminnie praktykowane. Kocioł zasysa powietrze do spalania z kotłowni. Odprowadzenie skroplin jest rurka z kotła do kanalizy bezpośrednio.

Darpiot
04-08-2009, 16:35
I zapomniałem dodać; w powyzszym wydaniu nie ma sensu robić skraplacza w kominie. W zasadzie chyba wiekszość kondensatu powstaje w komorze spalania kotła a to co sie wykropli w rurze PCV i tak spłynie do komory a stamtad do kanalizy

MążBetaGreta
04-08-2009, 16:59
I zapomniałem dodać; w powyzszym wydaniu nie ma sensu robić skraplacza w kominie. W zasadzie chyba wiekszość kondensatu powstaje w komorze spalania kotła a to co sie wykropli w rurze PCV i tak spłynie do komory a stamtad do kanalizy

OK, dzięki.

MążBetaGreta
04-08-2009, 20:16
Nie jestem ekspertem jeżeli chodzi o kotły ale niedawno montowałem kondensata wiec moze cos pomoge. Montowany był Ariston Genius 24 1f. Pierwotnie miała byc wstawiana do komina kwasówka którą miałem na strychu z demontazu z innego komina. Ekipa stwierdziła, ze nie ma takiej potrzeby i taniej i szybcie bedzie wprowadzic do komina rurę PCV 50 ponieważ temp. spalin ma max 57 st.C. Nie dawało mi to spokoju i skonsultowałem ten patent z serwisem. Powiedziano mi ze nie ma problemu. PCV wytrzymują ponad 70st.C i jest to nagminnie praktykowane. Kocioł zasysa powietrze do spalania z kotłowni. Odprowadzenie skroplin jest rurka z kotła do kanalizy bezpośrednio.

Sobie przypomniałem, gdzieś była dyskusja, że rury (tam chyba było, że z polipropylenu, ale może i PCV) są idealne do kotłów kondensacyjnych, ale stoi to ponoć w sprzeczności z naszymi przepisami. A faktycznie na zachodzie to się praktykuje i jest bardzo popularne.