PDA

Zobacz pełną wersję : kotłownia



Moira
19-12-2003, 11:01
Był wczoraj u nas magik od pieców i po tej rozmowie o naszych oczekiwaniach trochę zgłupiałam.
Niech mi ktoś wytłumaczy, bo nie za bardzo zrozumiałam jego fachową gatkę.
Myślałam, że jak mi wycenią kocioł z zasobnikiem to jest to gotowa kotłownia.
a tutaj wczoraj niespodzianka kocioł kondensacyjny to już nie musimy tam czegoś dokupować, a jak taki kocioł to cośtam. :o
Nic nie rozumiem. :o Na tym poziomie zaawansowania technicznego na jaki jestem ma grzać i tyle.
Uświadomcie mnie o co chodzi z tymi piecami. Ale po ludzku.

czaja_
19-12-2003, 11:41
Po prostu to czy musisz ponosić w jednym przypadku koszt kotła + zasobnik a w drugim to samo + jeszcze dodatkowo za inne urządzenia zależy od tego jaki model i jakiego producenta wybierzesz (a także na jakiego typu kocioł się zdecydujesz). Więcej sprzedawcy tworzą swoje pakiety, dodają w "cenie" to za co u innego musisz dopłacić osobno itd. Każdy ma swoją politykę. Nie przerażaj się tym że w jednym przypadku masz dużo pozycji na rachunku a w innym napisane pakiet czegoś tam. Ważna jest cena końcowa oraz co za nią dostaniesz, ale bez wdawania się w szczegóły techniczne to nie da rady.

Tomasz M.
19-12-2003, 11:51
Żeby widzieć ile naprawdę będzie kosztowało, pytaj o cenę:
a) kompletnej kotłowni (razem ze zbiornikiem na ciepłą wodę, naczyniami wzbiorczymi, czujnikami, pompami, zaworami, mieszaczami i innym barachłem);
b) montażu całości
c) ewentualnej budowy lub przebudowy systemu kominowego i układu doprowadzenia powietrza do kotła - jeśli będzie to potrzebne

Moira
19-12-2003, 11:52
Tak nie zamierzam sie wczytywać w szczegóły techniczne - to nie na moją głowę. Ale jak poównać oferty różnych firm, skoro nie wiem czy to co wycenią to wszystko, czy przypadkiem nie wycenią mi tylko pieca i zasobnika, a takie tam szczegóły :-? jak pompki, mieszalniki, itp. już nie będą wliczone.
Z ww. względów chciałam zakupiś Vaillanta Ecocośtam - niby pełna kotłownia, ale wczoraj zostałam poinformowana, że przy jakości naszej wody będziemy mieć problem właśnie w wymiennikiem ciepła. Podobno (i brzmi to sensownie) w zasobniku z wężownicą szlam nie niszczy wężownicy i można go wyczyścić. Przy zasobniku warstwowym, czyli ogrzewaniu wody przez wymiennik, nasza zażelaziona woda będzie niszczyła ten wymiennik - więc pomysł odpada.

19-12-2003, 12:13
Witaj Moira,
w zupełności rozumiem Twój brak zrozumienia czegokolwiek w tej materii. Ja jestem w podobnej sytuacji. Mój mąż po prostu poprosił o wycenę konkretnych zestawów ( wcześniej duuużo czytał). Na pewno musisz wiedzieć czego chcesz, i do czego oprócz grzania wody ma Ci to cacko służyć. Niby takie owczywiste, a jednak nie! My jesteśmy na etapie zachwytu nad chyba trzecim już piecem i szczerze mówiąc końca nie widać.
Acha, pamiętaj zawsze zapytać co należy jeszcze do danego tzw. pakietu dokupić aby to wszystko hulało. Głowa do góry i powodzenia!
Pozdrawiam :D

Tomasz M.
19-12-2003, 12:21
Prawie wszyscy mają ten problem. Ja postanowiłem w pierwszej kolejności rozmawiać o wycenie z instalatorami, a nie ze sprzedawcami kotłów. Zobaczę co z tego wyjdzie. Na razie mam ofertę która mało mi się podoba pod względem ceny.

Moira
19-12-2003, 13:47
Ja dostałam ofertę od firmy na Buderusa G124 plus grzejniki wychodzi lekko ponad 10 tys., ale wczoraj mąż mi coś wspomniał, że do tej wyceny powinniśmy dorzucić jakieś 4 tys. na różne dodatki. I to juz mi się przestało podobać. A gdzie jszcze montaż?
Jak już bym chciała wydać sporo pieniędzy to wolałabym kondensacyjny, ale tu mamy problem z ekologicznym szambem i skroplinami. Więc odpada.
No nic poczekamy na kolejne oferty.
A ja grzebię w internecie co by zorientować się co oprócz pieca i zasobnika tworzy pełną kotłownię.
Chaos myślowy powodują oferty pakietowe zwane potocznie kotłowniami.
Jak kotłownia to kotłownia, ale zakup jednego pieca nie oznacza to samo co zakup pieca innej firmy. Trzeba wnikliwie prześledzić zawartość pakietu. A to już czarna magia - przynajmniej dla mnie.

RobertOC
19-12-2003, 14:26
Na początek proponuję rozmowę z instalatorami, a najlepiej poszukać dobrego instalatora wśród znajomych. Przede wszystkim instalator powinien być na bieżąco z nowoczesnymi technologiami, a nie ograniczać się tylko do jednej którą zna. Następnie zrobić listę materiałów niezbędnych do wyposażenia całej instalacji i dopiero potem udać się do sklepu po wycenę. Często zdarza się, że kotły zwłaszcza te tańsze są okrojone z wielu podzespołów. Stąd ich cena. Jak policzy się wszystkie dodatki „tania” kotłownia wyjdzie drożej niż lepszej marki i kompletna.

greg98
19-12-2003, 14:26
J
Jak już bym chciała wydać sporo pieniędzy to wolałabym kondensacyjny, ale tu mamy problem z ekologicznym szambem i skroplinami. Więc odpada.

Ja mam oczyszczalnię i podłączyli mi kocioł. Niby nie powinno się, ale tak sobie myślę, że co najwyżej częściej będę wrzucał bakterie. Aż takie kwaśne te skropliny nie są, żeby kilka tysięcy litrów ich nie rozpuściło.
Mam Vitodensa 222. Jak na razie jestem zadowolony. Ten piec ma w sobie zasobnik, poza tym może działać podobnie jak podgrzewacz. Sprzedawca/instalator mówił, że do niego już niewiele potrzeba dokupywać, żeby zbudować kotłownię.

alexsoft
19-12-2003, 14:30
Rozpuści tyle że skropliny mogą ci przeżreć kanalizacje (chyba że zastosowałeś ołowiane rury) i co wtedy?

(to jest głównie H2SO3 i HNO2)

lepiej jest to przepuścić przez filtr który je zobojętni i dopiero wtedy dalej do kanalizacji.....

greg98
19-12-2003, 14:39
Rozpuści tyle że skropliny mogą ci przeżreć kanalizacje (chyba że zastosowałeś ołowiane rury) i co wtedy?

(to jest głównie H2SO3 i HNO2)

lepiej jest to przepuścić przez filtr który je zobojętni i dopiero wtedy dalej do kanalizacji.....

O kurcze- ja przytykałem rękę do komina i chyba faktycznie coś jakby mi się palec rozpuścił.
Tak- dzisiejsze materiały z których jest zrobiona kanaliza faktycznie są tak podatne, że siusiać strach, a co dopiero coś więcej. Kret jest b żrący i też się używa. Skropliny nie stoją, tylko sobie lecą w dół i na dodatek są spłukiwane wodą. Nie widzę problemu.

_ZBYCH_
19-12-2003, 22:29
Ja dostałam ofertę od firmy na Buderusa G124 plus grzejniki wychodzi lekko ponad 10 tys., ale wczoraj mąż mi coś wspomniał, że do tej wyceny powinniśmy dorzucić jakieś 4 tys. na różne dodatki. I to już mi się przestało podobać. A gdzie jeszcze montaż?

Jakiej mocy kocioł G124 i jak duży zasobnik Wam zaproponowano? Jakiej powierzchni jest Wasz dom? Gdzie budujecie?

Dzisiaj kupiłem kocioł G124 - 16 kW z zasobnikiem 160 l i sterowaniem pogodowym 2107M za 7400 zł, w tym cztery grzejniki o wartości około 1400 zł :D .

Początkowo myślałem o kotle wiszącym Vaillanta 24 kW z zasobnikiem 150 l i sterowaniem pogodowym. Takiej mocy kocioł mam w projekcie ( :o ). Dostałem wycenę na 6500 zł (po 25 % rabacie).

Hydraulik przekonał mnie jednak do innego rozwiązania. Zaczął rozmowę od stwierdzenia "za dużej mocy kocioł Pan chce kupić!".
Powiedział, że:
- w moim projekcie jest tak dużej mocy kocioł, bo projekt był obliczany na wysoką temperaturę pracy instalacji (90/70)
- do mojego domu (160 m) wystarczy kocioł 13 kW. Oni takie instalują w większych domach i sprawdzają się doskonale, a klienci płacą mniejsze rachunki, niż posiadacze takich samych kotłów, ale niepotrzebnie przewymiarowanych do mocy 20 czy 24 kW przy podobnych powierzchniach domów. Ja dla większego komfortu psychicznego kupiłem z zapasem - 16 KW :wink: .
- należy kupić większe grzejniki i obniżyć temperaturę pracy instalacji (ekonomiczniej)
- żeliwne kotły stojące są bardziej ekonomiczne od kotłów wiszących
- kocioł stojący Buderusa ma bardzo rozbudowany moduł sterujący
- żeliwo doskonale akumuluje ciepło i odpowiednio nastawiona automatyka kotła pozwala na odzyskiwanie ciepła z żeliwa, co daje znaczne oszczędności
- Buderus posiada pełną modulację palnika, czyli ustawia sobie taką moc, jaką aktualnie potrzebuje

Powiedział również, że Vaillant wypuścił serię kotłów wiszących z usterką elektroniki sterującej i są z tym problemy.

20-12-2003, 06:06
Zbych

Na ogrzewanie 16 kW wystarczy lecz te same 16 kW na podgrzanie ciepłej wody będzie troszkę mało i zagrzanie zasobnika 160 litrów będzie trwało za długo. Coś za coś.
Kocioł buderusa o ile się orientuję wogóle nie ma modulacji palnika, przecież jest to kocioł żeliwny jednostopniowy.

YEYO
20-12-2003, 11:11
Gość ma rację taki Buderus ma jednostopniowy palnik i nie ma żadnej modulacji. Niektóre mają 2-stopniowe ale o większych mocach.

Lukins
20-12-2003, 14:33
No i Zbychu, jak się nie obejrzysz, dupa zawsze z tyłu. :(

Lukins
20-12-2003, 14:36
Hmmmm... Ciekawe... W poście powyżej napisałem D U P A (małymi literami i razem) a zamienia mi na pupa (automatycznie). A co będzie jak napiszę, za przeproszeniem, kurwa?

Lukins
20-12-2003, 14:38
Powyżej to była prostytutka, ale potocznie.

VPS
20-12-2003, 21:55
Zbych

Na ogrzewanie 16 kW wystarczy lecz te same 16 kW na podgrzanie ciepłej wody będzie troszkę mało i zagrzanie zasobnika 160 litrów będzie trwało za długo. Coś za coś.
Kocioł buderusa o ile się orientuję wogóle nie ma modulacji palnika, przecież jest to kocioł żeliwny jednostopniowy.

Po raz pierwszy mnie nie zalogowało

_ZBYCH_
20-12-2003, 23:16
VPS, dziękuję za informację. Coś pewnie pokręciłem :oops: , ale kocioł już kupiłem, tak że klamka zapadła :D . Będzie "stojak Buderka" :wink: .
Pan hydraulik, który przekonywał mnie do zakupu tego kotła sprzedaje i instaluje wszelkie kotły znanych marek. Nie miał (tak sądzę) żadnego interesu wprowadzać mnie w błąd. Równie dobrze mógł mnie namawiać na droższy kocioł o mocy 24 kW, od którego miałby większą prowizję. On przeciwnie, ciągnął mnie w dół (mniejsza moc - tańszy, stojący kocioł żeliwny), a i tak zdecydowaną większość rabatu oddał mi :D . Poza tym sklep tego Pana jest 500 m od mojego domu, więc nie sądzę, aby proponował mi zakup byle czego, bo bym był u niego trzy razy dziennie :lol: , a i opinię w okolicy bym zepsuł.

Okazuje się, że niepotrzebnie szukałem w internecie dealerów z Polski, którzy dadzą większy rabat na kocioł, bo najtaniej kupiłem kocioł 500 m od domu :lol: .

VPS - Nie wiem, czy instalujesz również kotły innych firm niż Vaillant, ale może napiszesz trochę z praktyki o kotłach. Czym się kierować przy wyborze kotła? Ja już kupiłem, ale może inni skorzystają. Czy Twoim zdaniem kocioł wiszący Vaillanta byłby lepszy?

krzyss
21-12-2003, 12:51
Rozpuści tyle że skropliny mogą ci przeżreć kanalizacje (chyba że zastosowałeś ołowiane rury) i co wtedy?

(to jest głównie H2SO3 i HNO2)
.....

Zakładam, że kanalizacja jest "plastikowa". Poproszę o wyjaśnienie jakie reakcje w/w kwasów zajdą w rurach kanalizacyjnych.

KrzysiekMarusza
21-12-2003, 20:06
krzyss - daj spokój , alexsoft jaja robi :-)
A juz szczególnie plastikowym rurom nic nie bedzie (jak pH jest 3.5 to jest to tyle co
ma mocno rozienczony ocet )
Stalowe rury natomiast maja prawo w takim srodowisku szybciej korodowac.
Aha - a gdyby powaznie to traktowac to HNO2 dysproporcjonuje do HNO3, który
atakuje takze olów, wiec olowiana instalacja tez by byla zagrozona :))

hej - Krzysiek

Moira
22-12-2003, 07:49
Jakiej mocy kocioł G124 i jak duży zasobnik Wam zaproponowano? Jakiej powierzchni jest Wasz dom? Gdzie budujecie?

Dzisiaj kupiłem kocioł G124 - 16 kW z zasobnikiem 160 l i sterowaniem pogodowym 2107M za 7400 zł, w tym cztery grzejniki o wartości około 1400 zł :D .



W piątek wieczorem dostaliśmy ofertę na piec Buderusa G124 i zasobnik 135 l plus grzejniki 10 szt. oraz jakieś tam zawory i ine duperele co by urządzić kotłownię. W sumie oferta na 17 tys. - BAAAAArdzo drogo - wprawdzie pan dając mi ofertę powiedział, że są to ceny katalogowe a o upuście porozmawiamy jak się zdecydujemy, ale przy tej kwocie to raczej będziemy jeszcze szukać. Sam piec wyszedł ponad 10 tys.
Strasznie mnie przerażają te kwoty. Chyba darujemy sobie na razie ten zakup i spokojnie poszukamy innych rozwiązań (tańszych) albo poczekamy na jakąś promocję.

A co do Buderusa - to właśnie nie za bardzo rozumiem tą ofertę. Rozmawialiśmy z tym instalatorem, że skoro mamy podłogówkę w części, a w części grzejniki to należało by kupić piec o mocy modulowanej, a skoro Buderus podobno nie ma tej modulowanej mocy, to chyba ten instalator nie za bardzo się przyłożył do ropatrzenia naszych potrzeb.

Lord Vader
22-12-2003, 07:50
Przechodziliśmy z żoną to samo. Przed założeniem kotłowni fachowiec przyszedł, popatrzył i powiedział, że całość ( nie licząc pieca i zasobnika) będzie kosztować około 1000-1500. sKOŃCZYŁO SIĘ na 2700 zł (pompy, rurki zawory zwrotne). Okazało się,że wszystko co zamontował musi być. Rozliczałem się zgodnie z fakturą sam w sklepie i jestem z tej pracy zadowolony. Najlepiej poproś kilku o to jak oni widzą kotłownie.
Lord Vader :evil: :evil: