PDA

Zobacz pełną wersję : jeśli nie gaz to co?



renjul
29-07-2009, 13:19
Pytanie do tych, co nie mają gazu ani widoków na niego. Co wybraliście lub wybieracie jako główne źródło ogrzewania?

NOTO
30-07-2009, 12:33
Pompa ciepła (niestety spora inwestycja), w drugiej kolejności II taryfa + kominek.

Chyba że domek mały <120m2 to wtedy kolejność odwrotna.

channel8
30-07-2009, 18:21
Pompa ciepła :D

Izulek
31-07-2009, 09:41
Pompa ciepła

Alvarez
31-07-2009, 13:08
Ja zdecydowałem się na ekogroszek, takie optimum kosztów do obsługi.

piokrza
01-08-2009, 22:12
Prąd tylko w drugiej taryfie i tylko do małego budynku - do 100m^2. Poza tym jeśli finanse by pozwalały to do małego domu (do 100m^2) klimatyzacja z funkcją pompy ciepła, a do średniego (powyżej 100m^2) i dużego (powyżej 300m^2) - pompa ciepła.

NOTO
04-08-2009, 14:14
Podajcie obecną cenę groszku to się zdziwicie ... znajomy wspominał co o 700 zł za tonę (w lecie)

AliG
04-08-2009, 23:59
Rodzice raptem 100zł mnie płacili za dobry gruby węgiel województwo mazowieckie... komfort obsługi zupełnie inny. Sam nie lubię często zaglądać do kotłowni, a na olejowy nie stać, także tak sobie wypośrodkowałem i nie narzekam.

pelsona
05-08-2009, 09:11
Wg mnie w powyższym rankingu brakuje jednego z najważniejszych źródeł ciepła a mianowicie pieca kaflowego. Piece kaflowe wracają do łask i mogą pokryć zapotrzebowanie na ciepło niemalże w całym domu przy korzystnym ich usytuowaniu. Wspomóc się można II taryfą energii elektrycznej. Kłopot tylko w znalezieniu taniego zduna i taniej technologii. Współczesne wkłady piecowe są drogie, kafle też jak by pozłacane były, robocizna też droga, chyba trzeba samemu coś sklecić. Brak jest poradników, schematów itp. w tym zakresie ale to tak na marginesie.
pzdr

NOTO
05-08-2009, 11:48
Piec kaflowy - nie jest to nieziemska konstrukcja. Ale nie wiem czy jego sprawność jest tak duża.

renjul
05-08-2009, 15:09
Wg mnie w powyższym rankingu brakuje jednego z najważniejszych źródeł ciepła a mianowicie pieca kaflowego. Piece kaflowe wracają do łask i mogą pokryć zapotrzebowanie na ciepło niemalże w całym domu przy korzystnym ich usytuowaniu. Wspomóc się można II taryfą energii elektrycznej. Kłopot tylko w znalezieniu taniego zduna i taniej technologii. Współczesne wkłady piecowe są drogie, kafle też jak by pozłacane były, robocizna też droga, chyba trzeba samemu coś sklecić. Brak jest poradników, schematów itp. w tym zakresie ale to tak na marginesie.
pzdr
Jako dziecko mieszkałam w domu z piecami kaflowymi i wspominam to jako koszmar. Oczywiście, gdy piec był juz cieplutki było miło, ale codzienne rozpalanie, kopcenie, wynoszenie popiołu i wieczne wahania temperatury to ogromne minusy. Już lepiej palić w kominku, bo przynajmniej rozpala się raz. Ogrzanie domu o powierzchni 140 m2 na dwóch poziomach jednym, a nawet trzema piecami jest nierealne bez wzgledu na korzystne ich ustytuowanie. Wierzyć że to możliwe może tylko ktoś, kto nigdy takiego ustrojstwa w domu nie miał.

pelsona
06-08-2009, 08:13
Jest dużo racji renjul w tym co mówisz ale nie do końca. Z piecami kaflowymi też miałem doczynienia w swoim życiu, kto wie czy nie więcej niż Ty i bynajmniej nie odbierałem tego jako koszmar, wręcz przeciwnie.
Przy dużej otwartej przestrzeni na dole oczywistym jest, że w miarę centralnie usytuowany piec jest w stanie ją nagrzać a nawet ciepło samoczynnie pójdzie na górę po klatce schodowej bez cudaczenia z DGP i prowokowania zagrożeń pożarowych z tym związanych. Pewne pomieszczenia niestety trzeba dogrzać indywidualnie i świetnie sprawdza się w tym momencie elektryczne ogrzewanie podłogowe np w łazience czy wiatrołapie.
Palenia w kominku do palenia w piecu nie porównuj bo jest akurat na odwrót.
W piecu pali się raz a dobrze i starcza na długi czas natomiast w kominku bździ się cały dzień (nie mówiąc o sadzy, wykwitach na kominie itp) a efekty mizerne. Zresztą czemu się dziwić, powstał on głównie z myślą o rekreacji a nie ogrzewaniu.
Kończąc już powiem tylko tyle że gaz ziemny niewątpliwie jest jak na razie najlepszym rozwiązaniem na ogrzewanie i cw. Jeśli go nie ma to ludziska kombinują jak koń pod górkę, każdy na swój sposób. Ja wybrałem piec kaflowy jako główny "reaktor termojądrowy" w domu a wspomogę się energią elektryczną. Być może życie pokaże że będzie na odwrót, zobaczymy.
pzdr.

NOTO
06-08-2009, 12:38
Widzę, że zafascynowany jesteś dużą akumulacyjnością pieca co nie zawsze idzie w parze z jego sprawnością. Czym paliłeś w takim piecu ?

Wywity w kominie zależą od temperatury spalin. Jesli ktoś będzie palił pełnym ogniem w kominku (a można) to też ich nie będzie miał. Ale kazdy chce wydusić z kominka maksimum sprawności i dlatego te problemy.

pelsona
06-08-2009, 13:54
Sprawności dobrze wykonanych pieców sięgają z powodzeniem ponad 80% tak myślę. Spaliny wykonują tu pracę a nie ulatują bezproduktywnie w komin jak w przypadku kominków. Im większa akumulacyjność pieca tym lepiej. Dlatego szamot poszedł w odstawkę i modny stał się steatyd czy coś takiego, który bije na głowę dotychczasowe materiały akumulacyjne.
W dobrze wykonanym piecu spalisz wiadro drewna i jak jest jeszcze żar zamykasz szyber i piec pozostaje ciepły aż do rana. Każdy z nas wie o tym doskonale bo na pewno większość z nas zetknęła się z paleniem w piecu.
Mizował bym pole czy paląc ledwo ledwo w kominku uzyskuję jego największą sprawność. Myślę że jest akurat na odwrót.Większość dziś pali mokrym drzewem i stąd te problemy.
pzdr

renjul
06-08-2009, 14:45
Masz rację pelsona - piec jest ciepły, ale temperatura w pomieszczeniu spada przez noc o kilka stopni.Tuż przy piecu będzie też zawsze znacznie cieplej, niż pięć metrów od niego. Nie polegałabym też na tym, że ciepło idzie do góry - owszem idzie, ale dojdzie pod warunkiem, że u góry też jest otwarta przestrzeń, a nie na przykład trzy oddzielne sypialnie.Wspomaganie ogrzewania za pomoca energii elektrycznej ma oczywiście sens, ale w przeciętnych domach ma sens jedynie w oparciu o drugą taryfę, która działa w nocy - kiedy piec jeszcze ciepły i dwie godziny w ciągu dnia - trochę mało. Zakładam, że się normalnie pracuje i wraca do domu około 17. Zanim rozpalisz w piecu, a on się nagrzeje mija conajmniej godzina, a przyjemnie robi się około 20. Jeśli ktoś pracuje w domu, to oczywiście piec jest jakimś rozwiązaniem. W domu moich dziadków były piece na dwa pomieszczenia. Piec był w ścianie pomiędzy pokojami i częściowo ogrzewał też samą ścianę. Sa różne rozwiązania, ale akurat to z piecami kaflowymi nie gwarantuje komfortu cieplnego, czyli w miarę stałej temepartury pomieszczeń. Jest też uciążliwe na dłuższą metę. Ja z dzieciństwa pamiętam dyskomfort porannego wstawania zimą, otrzepywanie z zimna, błyskawiczne ubieranie się, rozpalanie i czekanie aż zrobi się ciepło. Za nic bym się na takie rozwiązanie nie zdecydowała, ale życzę powodzenia :-)

NOTO
06-08-2009, 21:24
Sprawności dobrze wykonanych pieców sięgają z powodzeniem ponad 80% tak myślę.

A ja nie jestem tego pewien - odbiór ciepła przez ciepły piec nie jest już tak efektywne


Spaliny wykonują tu pracę a nie ulatują bezproduktywnie w komin jak w przypadku kominków.

Wiele kominków dopala nawet spaliny a potem z rury z użebrowaniem (radiatory)wyciąga dodatkowe ciepło.


Im większa akumulacyjność pieca tym lepiej. Dlatego szamot poszedł w odstawkę i modny stał się steatyd czy coś takiego, który bije na głowę dotychczasowe materiały akumulacyjne.

akumulacyjność w tym przypadku pozwala niejako sterować ciepłem, które ma być bardziej równomiernie rozkładane - ale sterowanie czymś takim jest trudne - szczególnie w obecnych czasach. Po jakim czasie od rozpalenia w piecu podniesiesz temp. w pomieszczeniu o 3 stopnie ?


W dobrze wykonanym piecu spalisz wiadro drewna i jak jest jeszcze żar zamykasz szyber i piec pozostaje ciepły aż do rana. Każdy z nas wie o tym doskonale bo na pewno większość z nas zetknęła się z paleniem w piecu.

Ja mam kozę i po załadunku drewnem wieczorem jeszcze rano mam żar, kótry pozwala mi rizpalić na nowo. Koza jest czasami tak gorąca że nie można jej dotnąć (200 kg żeliwa). Jestem pewien że lepiej oddaje ciepło do pomieszczenia niż piec.


Mizował bym pole czy paląc ledwo ledwo w kominku uzyskuję jego największą sprawność. Myślę że jest akurat na odwrót.Większość dziś pali mokrym drzewem i stąd te problemy.
pzdr
Jeśli w piecu paliłbyś mokrym drewnem to miałbyś podobne problemy. Przy uwzględnieniu że spaliny miałyłby tą samą temperaturę czym róźni się komin od pieca od komina do kominka. To niska temperatura spalin + mokre drewno to powoduje problemy

pelsona
07-08-2009, 08:19
Zgadzam się z Tobą renjul w całej rozciągłości z tym co napisałaś w powyższym postcie. Pragnę tylko zauważyć, że popełniasz kardynalny błąd w swoim rozumowaniu przyrównując warunki panujące w starych głównie drewnianych nieocieplonych domach, które błyskawicznie się wychładzały do uwarunkowań cieplnych obecnego budownictwa.
Współczesne domy dobrze ocieplone (chciałoby się powiedzieć niemalże pasywne) nie potrzebują już takich ilości ciepła. Wystarczy lekko przepalić a ciepło utrzymuje się długo. Tak więc nie demonizujmy problemów z ogrzewaniem tym bardziej, że klimat nam się ociepla i dni naprawdę mroźnych w skali roku nie jest aż tak dużo. Wtedy rzeczywiście można skupić się przy piecu i darować sobie ogrzewanie całej chałupy. Zależy to oczywiście od rodziny dzieci itd.
Natomiast NOTO zarówno Ty jak i ja w swoich wywodach nic odkrywczego nie napisaliśmy. Są to ogólne prawdy wszystkim doskonale znane. Nie zamierzam tutaj namawiać wszystkich do budowy pieców kaflowych bo świadom jestem także ich minusów. Wskazuję tylko na jedną z alternatyw ogrzewania chyba niesłusznie trochę zapomnianą.
pzdr

renjul
07-08-2009, 11:53
Zgadzam się z Tobą renjul w całej rozciągłości z tym co napisałaś w powyższym postcie. Pragnę tylko zauważyć, że popełniasz kardynalny błąd w swoim rozumowaniu przyrównując warunki panujące w starych głównie drewnianych nieocieplonych domach, które błyskawicznie się wychładzały do uwarunkowań cieplnych obecnego budownictwa.
Współczesne domy dobrze ocieplone (chciałoby się powiedzieć niemalże pasywne) nie potrzebują już takich ilości ciepła. Wystarczy lekko przepalić a ciepło utrzymuje się długo. Tak więc nie demonizujmy problemów z ogrzewaniem tym bardziej, że klimat nam się ociepla i dni naprawdę mroźnych w skali roku nie jest aż tak dużo. Wtedy rzeczywiście można skupić się przy piecu i darować sobie ogrzewanie całej chałupy. Zależy to oczywiście od rodziny dzieci itd.
pzdr
Na pewno współczesne domy są o wiele lepiej docieplone, ale z tym ocieplaniem klimatu to nie jestem pewna ;-) Ja mieszkam w górach, gdzie już sezon grzewczy trwa od połowy września często do połowy maja. Zeszłej zimy mieliśmy trzy tygodnie z rzędu z mrozami poniżej -10 st. C. W dodatku jestem osobą zdecydowanie ciepłolubną, więc za bardzo nie liczę na to, że lekko przepalę i będzie OK.

pelsona
07-08-2009, 13:50
Sorki renjul ( ale gapa ze mnie z tą wys. nad poz. morza), rzeczywiście w górach klimat jest surowszy i wszystkie wyliczenia biorą w łeb. Co tu mówić skoro ja budując się pod Warszawą obserwuję że temperatury są tam w zimie o 3-4 stopnie C niższe od tych które panują w samym mieście, nie mówiąc już jakie cyrki potrafią się dziać w nocy a co dopiero w górach.
Dlatego słuchając Kreta w pogodzie należy przyjmować dla okolic Warszawy te same temperatury co dla Suwałk i wtedy nie popełnia się najmniejszego błędu :)
pzdr

Aleksandra M05a
08-08-2009, 19:16
Ja w swoim życiu mieszkałam w domu z piecami kaflowymi, potem miałam miejskie ogrzewanie centralne, później ogrzewanie elektryczne, następnie ogrzewanie gazowe. Teraz mam dom z pompą ciepła i jestem bardzo zadowolona. Nie zamieniłabym się na żaden z poprzednich sposobów ogrzewania. No, ale to sprawa indywidualna. Każdy musi sam zdecydować, co będzie dla niego najlepsze.

:D :D :D

artmag
08-08-2009, 21:42
Piec na ekogroszek

Marlena&Marcin
25-09-2009, 13:15
pompa ciepła + dekoracyjnie kominek

ancol
09-10-2009, 13:32
Nie mamy żadnych szans na gaz na działce, ale nawet gdybyśmy mieli, to i tak byłaby pompa ciepła. Jeszcze nie użytkuję, ale mam nadzieje, że w przyszłym roku już będziemy mieszkać :)

mariankossy
09-10-2009, 20:49
To pytanie jest tendencyjne ( znowu jakiś marketing) 8)

Jakie były by odpowiedzi na pytanie: jezeli nie PC to co??

piokrza
09-10-2009, 21:11
To pytanie jest tendencyjne ( znowu jakiś marketing) 8)

Jakie były by odpowiedzi na pytanie: jezeli nie PC to co??
To gaz, prąd, węgiel, ekogroszek, drewno, panele na dachu ze wspomaganiem C.O. itp. itd. i koło się zamyka :D Wniosek: Zawsze jest jakiś kompromis jeśli chodzi o ogrzewanie domu. Nie ma raczej sytuacji bez wyjścia. Jeśli nie to, to tamto, jeśli nie tamto to... to lub co innego...:)

ancol
10-10-2009, 11:35
:)
My braliśmy pod uwagę jeszcze legalett (czy jak to się pisze), czyli de facto prąd.
Ale to już wymagania indywidualne decydowały- chcieliśmy coś co wymaga minimum obsługi, a na zbiornik z gazem nie miałam ja ochoty.

gawel
10-10-2009, 18:30
Mam bliski dostęp do gazu ale dziękuję nie skorzystałem :wink: . Koszty inwestycyjne + koszt gazu > ogrzewanie elektryczne (konwektory) + kominek z DGP grawitacyjnym. Jest OK. Gdybym jeszcze raz miał wybierać to ewentualnie PC

mariankossy
10-10-2009, 21:08
Na prund najlepiej telewizor, radio, ogrzewanie raczej gaz.

gawel
10-10-2009, 21:20
Na prund najlepiej telewizor, radio, ogrzewanie raczej gaz.

No niestety w moim przypadku a mieszkam już 6 lat w swoim domu to rozwiązanie jest tańsze. Na Śląsku pewno zainwestował bym w jakiś kocioł na wągel i do tego bufor. Wegiel w centrum jest drogi

anetabo
11-10-2009, 07:15
Gaz mam w ogrodzeniu praktycznie, świadomie wybieram kominek z PW (opalanie brykietem i drewnem) i grzałki na prąd do buforów CWU i CO.
Po prostu nie uśmiecha mi się płacenie abonamentu tylko za CWU i CO, koszt instalacji gazowej również jest wzięty pod uwagę przy tej decyzji.

anetabo
11-10-2009, 07:18
To pytanie jest tendencyjne ( znowu jakiś marketing) 8)
Jakie były by odpowiedzi na pytanie: jezeli nie PC to co??

A co jest tendencyjnego w tym pytaniu?
I o jakim marketingu mamroczesz?

TINEK
11-10-2009, 12:17
Będzie ekogroszek

anSi
11-10-2009, 17:08
Pompa ciepla - bez wahania :) Uzytkuje juz trzeci sezon - dziala bez zarzutu - rachunki za prąd nie rujnuja mi budzetu ( średnioroczny miesieczny koszt to 301 PLN - taryfa weekendowa) Koszt ten obejmuje ogrzewanie, ciepła wode, kuchnia indukcyja, pralka, suszarka, lodowka, zmywarka,piekarnik z mikrofala, rekuperator, centralny odkurzacz, studnia glebinowa. Oprocz smieci i szamba nie ponosze wiec zadnych dodatkowych kosztow na utrzymaie domu :)

mariankossy
11-10-2009, 20:40
To pytanie jest tendencyjne ( znowu jakiś marketing) 8)
Jakie były by odpowiedzi na pytanie: jezeli nie PC to co??

A co jest tendencyjnego w tym pytaniu?
I o jakim marketingu mamroczesz?

Jaki samochód wybralibyście dla siebie jezeliby was było stać?

Mercedes S klasse,
VW Golf,
Skode Fabie ,
Fiata Bravo,
Toyote Corole

A co jest tendencyjnego w tym pytaniu? :D :D

piokrza
13-10-2009, 10:05
To pytanie jest tendencyjne ( znowu jakiś marketing) 8)
Jakie były by odpowiedzi na pytanie: jezeli nie PC to co??

A co jest tendencyjnego w tym pytaniu?
I o jakim marketingu mamroczesz?

Jaki samochód wybralibyście dla siebie jezeliby was było stać?

Mercedes S klasse,
VW Golf,
Skode Fabie ,
Fiata Bravo,
Toyote Corole

A co jest tendencyjnego w tym pytaniu? :D :D
Jeśli by mnie było stać (a rozumiem że nie przyjmujemy tu żadnych rozsądnych granic:D :P) to żadne z powyższych 8) Wybrałbym Teslę Roadster 8) a co...raz się żyje hehe :D :P (Dla tych co nie wiedzą to jest samochód na prąd:P)
http://matthewaengel.com/blog/wp-content/uploads/2008/10/tesla2.jpg
http://chrisschnurr.files.wordpress.com/2009/08/tesla_roadster2.jpg

mariankossy
13-10-2009, 22:46
To pytanie jest tendencyjne ( znowu jakiś marketing) 8)
Jakie były by odpowiedzi na pytanie: jezeli nie PC to co??

A co jest tendencyjnego w tym pytaniu?
I o jakim marketingu mamroczesz?

Jaki samochód wybralibyście dla siebie jezeliby was było stać?

Mercedes S klasse,
VW Golf,
Skode Fabie ,
Fiata Bravo,
Toyote Corole

A co jest tendencyjnego w tym pytaniu? :D :D
Jeśli by mnie było stać (a rozumiem że nie przyjmujemy tu żadnych rozsądnych granic:D :P) to żadne z powyższych 8) Wybrałbym Teslę Roadster 8) a co...raz się żyje hehe :D :P (Dla tych co nie wiedzą to jest samochód na prąd:P)
http://matthewaengel.com/blog/wp-content/uploads/2008/10/tesla2.jpg
http://chrisschnurr.files.wordpress.com/2009/08/tesla_roadster2.jpg

No extra autko, chyba sobie kupie w przyszłym roku. :)

moniss
13-10-2009, 23:42
Ja wybieram pompę ciepła + kominek z DGP (na wypadek kataklizmu energetycznego) oraz ....Teslę Roadster :)

faceone
14-10-2009, 19:04
Ja biorę samochód, pompa gratis to wyposażenia :D