PDA

Zobacz pełną wersję : Piwnica i woda z gruntu



kk_011
29-07-2009, 15:43
Witajcie!

Znalazłem w archiwum wiele wątków traktujących o temacie takim jak mój, ale każdy przypadek ma swoją specyfikę i dlatego postanowiłem otworzyć nowy wątek.

Mam dom ok. 40 letni, parterowy w całości podpiwniczony.
No i super bo taka obszerna piwnica to magazyn, że hej, ale...

Kiedy dom kupowałem piwnica była bardzo niska - ok. 1,5m. Moja żona mogła tam wejść niemal wyprostowana, ale nie ja.
Postanowiłem pogłębić.
Dwa lata temu pogłębiliśmy największe pomieszczenie do wysokości ok. 190cm. Dalej nie bo okazało się, że fundament się skończył.

Inne pomieszczenie pod starszą częścią domu (widać, że był w przeszłości rozbudowywany) zostało pogłębione do ok. 180cm. Pod tą starszą częścią fundament skończył się przy wysokości piwnicy ok. 165-170cm.

Z oczywistych względów nie kopaliśmy głębiej i nie pogłębialiśmy bardziej pozostałych 2 pomieszczeń.

Nastąpił czas zastanawiania się co z tym zrobić.
W tzw. międzyczasie czyli dwie kolejne wiosny z opadami i roztopami w piwnicy pojawiła się woda - w tych pogłębionych pomieszczeniach.
Nie było jej wiele i po 1-2 tygodniach znikła.

Był to sygnał, że nie jest dobrze.

Zastanawianie się i gromadzenie funduszy trwa dalej i oto w roku 2009 wiosną i wczesnym latem znów woda w piwnicy. Tym razem jednak dużo wody.
Włos zaczyna wstawać na głowie kiedy myślę o podmywaniu fundamentów, więc nie czas na dalsze zastanawianie się - trzeba działać. Po pierwsze dosypać ziemi, żeby nie było głębiej niż fundament - to chcę zrobić w najbliższych dniach. Wcześniej się nie dało bo stała woda. Nawet jeśli ją odpompowałem to spadł kolejny deszcz i sytuacja się powtórzyła. Tylko co dalej.

Teraz trochę o specyfice przypadku.
Dom stoi ścianą północną w granicy działki. Do tej ściany sąsiad ma przystawioną drwalkę.
Ściana zachodnia jest 1m od granicy działki.
Pozostałe dwie ściany dostępne bez przeszkód.

No i na koniec pytania.

1. Czy można zrobić coś, żeby mieć piwnicę o betonowej podłodze i wysokości min. 165cm i nie mieć w niej na wiosnę wody?

2. Jakich fachowców powinienem zatrudnić do konsultacji/wykonawstwa, a jakie prace mogę bezpiecznie wykonać sam? - brak doświadczenia budowlanego.

3. Czy macie jakieś firmy/fachowców, których polecilibyście z okolic na południe, południowy-zachód od Warszawy lub takich, których dojazd w ten rejon nie odstrasza?

Całkowite zasypanie piwnicy nie wchodzi w grę - część piwnicy pełni rolę składu na opał i kotłowni.

Bardzo proszę o radę. Chciałbym dobrze się do tego zabrać i nie poprawiać tego co zrobię.

fenix2
29-07-2009, 17:45
Może drenaż opasowy by się sprawdził w tej sytuacji.
Można by jeszcze odkopać fundamenty i zrobić izolacje przeciw wodną lub przeciwwilgociową.
Rozumiem że izolacja pozioma ściany fundamentowej nie jest połączona z izolacją poziomą pod posadzką ?

labas1
29-07-2009, 18:35
Może drenaż opasowy by się sprawdził w tej sytuacji.
Można by jeszcze odkopać fundamenty i zrobić izolacje przeciw wodną lub przeciwwilgociową.
Rozumiem że izolacja pozioma ściany fundamentowej nie jest połączona z izolacją poziomą pod posadzką ?

A jak ma połączyć, jak posadzka jest niżej niż spód ławy.
Trzeba podnieść posadzkę do takiej wysokości żeby można było zrobić izolację.

kk_011
30-07-2009, 08:47
Dziękuję za odzew.

Drenaż wokół budynku będzie trudny do wykonania (może nawet niemożliwy) ze względu na to, że dom stoi w granicy działki z jednej strony (dodatkowo wspomniana wcześniej drwalka sąsiada) i bardzo blisko granicy z drugiej strony.

Posadzki jako takiej w piwnicy póki co nie ma i nigdy jej tam nie było. Poprzedni właściciel nigdy jej nie zrobił i dlatego wziąłem się za pogłębianie bo trzeba było tylko usunąć nadmiar ziemi - żadnego kucia betonu, etc.

Chcę właśnie wykonać posadzki betonowe i naturalnie rozumiem, że muszą być wyżej niż koniec fundamentu.
Zastanawiam się jednak czy mogę zrobić je np. 10-15cm powyżej granicy fundamentu i jednocześnie zabezpieczyć prze zalewaniem czy jednak muszę piwnicę zrobić na tyle płytką (niską - maks. 160cm), żeby ryzyko zalania było minimalne?

Doświadczenie ostatnich trzech lat, a szczególnie bieżącego roku pokazuje, że woda jest w stanie podejść na wysokość odpowiadającą ok. 170cm wysokości piwnicy licząc od stropu.

Pewnie gdyby padało więcej lub kolejne lata były szczególnie mokre to może jej być i więcej, ale takie jest maksimum dla ostatnich 3 lat zaobserwowane przeze mnie w tym roku.

Myślałem też o jakimś drenażu wewnątrz - jako rozwiązanie awaryjne - ale nie wiem czy to dobry pomysł. Czy woda spływająca do drenażu nie będzie szkodziła stabilności fundamentów?

Problem z drenażem jest też taki, że nie bardzo jest gdzie tą wodę odprowadzić. Nie ma kanalizacji deszczowej. Do sanitarnej nie wolno. Droga się do tego nie nadaje. Pozostaje własny ogródek, ale to oznacza wylewanie wody z piwnicy maksymalnie 15m od domu, więc ma ona szansę częściowo wrócić. Tak z resztą robiłem w tym roku. Doraźnie się to sprawdza, ale gdyby wysoki stan wody w gruncie utrzymywał się miesiącami to chyba nie byłoby dobre rozwiązanie.

Izolacja przeciw wilgoci z zewnątrz napotyka na podobne ograniczenia z dostępem do ścian jak w przypadku drenażu.

Czy jest to sytuacja bez wyjścia?

fenix2
30-07-2009, 09:17
Może drenaż opasowy by się sprawdził w tej sytuacji.
Można by jeszcze odkopać fundamenty i zrobić izolacje przeciw wodną lub przeciwwilgociową.
Rozumiem że izolacja pozioma ściany fundamentowej nie jest połączona z izolacją poziomą pod posadzką ?



A jak ma połączyć, jak posadzka jest niżej niż spód ławy.
Trzeba podnieść posadzkę do takiej wysokości żeby można było zrobić izolację.



Witajcie!

Dwa lata temu pogłębiliśmy największe pomieszczenie do wysokości ok. 190cm. Dalej nie bo okazało się, że fundament się skończył.



Więc posadzka nie jest niżej niż spód ławy.


http://img107.imageshack.us/img107/6116/budowa.th.png (http://img107.imageshack.us/i/budowa.png/)

kk_011
30-07-2009, 09:40
Więc posadzka nie jest niżej niż spód ławy.

Hmmm...
Twój rysunek pokazuje sytuację, w której posadzka jest na takim poziomie do jakiego sięga fundament/ława. U mnie w tej chwili jest ona nieco niżej. Dlatego zamierzam dosypać piachu przynajmniej do poziomu, do którego sięga fundament.

Dla ścisłości - ława fundamentowa sięga w górę mnie więcej do poziomu otaczającego gruntu lub nieco niżej. Na niej jest widoczna izolacja z papy. Potem jest ściana podpiwniczenia, a na niej znów izolacja z papy, na której leży strop piwnicy.
Zastanawiam się czy grunt otaczający nie powinien być niżej niż pierwsza izolacja, żeby ściana piwnicy nie ciągnęła wody z gruntu.
Oczywiście, patrząc od wewnątrz, ścianę piwnicy stanowi u mnie zarówno ta część ściany między dwiema izolacjami z papy, która jest nad poziomem ziemi jak i ława fundamentowa, która jest całkowicie poniżej poziomu otaczającego gruntu.

Wydaje mi się też, że dostęp do papy między ławą a ścianą tak, żeby wykonać połączenie z izolacją poziomą przyszłej posadzki będzie albo niemożliwy, albo bardzo trudny. Nie ma tam zapasu papy wystającego ze ściany.