PDA

Zobacz pełną wersję : Jak spędzacie wolny czas?



albertos
05-08-2009, 20:10
Proponuję rozpocząć dyskusję na bardzo miły temat: jak spędzacie wolny czas? ;-)

Ja najbardziej lubię wyjechać za miasto nad rzeczkę i zrobić grilla ze znajomymi, kiełbaski, skrzydełka, boczek ;-)

Piszcie ;-)

raffran
05-08-2009, 21:00
Proponuję rozpocząć dyskusję na bardzo miły temat: jak spędzacie wolny czas? ;-)

Ja najbardziej lubię wyjechać za miasto nad rzeczkę i zrobić grilla ze znajomymi, kiełbaski, skrzydełka, boczek ;-)

Piszcie ;-)

A co to jest?? :roll:

cieszynianka
05-08-2009, 23:21
Jak już będę na emeryturze to Ci powiem :lol:

Na razie nie jest tego wiele, a zżera mi to Forum :roll:

Nawet zżera więcej niż powinno :wink:

albertos
06-08-2009, 10:15
Co to jest?

Dobre pytanie ;-) Chyba całe weekendy nie pracujecie i przesiadujecie na forum, prawda ;-) Nawet od forum trzeba odpocząć.

Zatem?

raffran
06-08-2009, 11:27
No zgadza sie weekendy sa wolna od pracy zawodowej, ale za to sa bardzo pracowite przy domu wiec w sumie na jedno wychodzi :)

magpie101
06-08-2009, 14:13
Weekendy nie pracuje zawodowo ale musze nadgonic wtedy caly tydzien w domu. Pracujac wyjezdzam rano, wracam pod wieczor, potem do pozna jeszcze zawsze jest cos do zrobienia, w soboty sprzatanie, niedziela teren wokol domu i gotowanie na kilka dni.
Wolnego czasu od przeprowadzki nie mam, na forum jestem bedac w pracy :P , w domu z doskoku.

albertos
07-08-2009, 09:31
Chyba, nie wszyscy mają własne domy, co niektórzy posiadają mieszkania i nie mają aż tylu obowiązków, ja tam się już szykuję na jutrzejszy grillowy wyjazd :D

Taavi
12-08-2009, 10:20
dużo wolnego czasu nie mam, ale jak już znajdę chwilę to albo fotografuję, albo masowo biorę udział w konkursach - a najlepiej jak jedno i drugie łączę :)

mario1976
13-08-2009, 14:23
Przed 2007 -

- Lubiłem grzebać w aucie
- Imprezy. Zasadniczo co weekend poczynając od piątku znajomi u nas, my u znajomych, wypad do Kazimierza, Krakowa, na działkę etc.
- grałem w squash
- mecze ekstraklasy (kibic stadionowy piłki nażnej)

Po 2007 -

- zasadniczo na poczatku z dniem wolnym w tygodniu i wolną niedzielą BUDOWA od 18.30 do 21 w soboty cały dzień.
- od października 2008 BUDOWA bez dnia wolnego w tygodniu i czasem pracującą niedzielą.

Padam na ryj. Jak mam wolne to zasypiam. Obecnie jestem po przeprowadzce i od najbliższej soboty mieszkamy u siebie.

Nie wiem co zrobię z wolnym czasem.

magpie101
13-08-2009, 14:48
Przed 2007 -

- Lubiłem grzebać w aucie
- Imprezy. Zasadniczo co weekend poczynając od piątku znajomi u nas, my u znajomych, wypad do Kazimierza, Krakowa, na działkę etc.
- grałem w squash
- mecze ekstraklasy (kibic stadionowy piłki nażnej)

Po 2007 -

- zasadniczo na poczatku z dniem wolnym w tygodniu i wolną niedzielą BUDOWA od 18.30 do 21 w soboty cały dzień.
- od października 2008 BUDOWA bez dnia wolnego w tygodniu i czasem pracującą niedzielą.

Padam na ryj. Jak mam wolne to zasypiam. Obecnie jestem po przeprowadzce i od najbliższej soboty mieszkamy u siebie.

Nie wiem co zrobię z wolnym czasem.


Za bardzo sie nie zastanawiaj co zrobisz, bo czasu wolnego majac dom raczej nie bedziesz miec :P .

Agduś
13-08-2009, 18:08
A ja się nie daję pokonać domowi. Walczę z nim dzielnie, więc od czasu do czasu wydzieram mu "wolny czas". Jedziemy w góry na jeden dzień lub na kilka dni (długi weekend). Jedziemy z dziećmi nad wodę (marnie z tym w okolicach Krakowa). Zabieramy dzieci do teatru albo na jakieś imprezy. Jedziemy na rowerach do Puszczy (za blisko ją mamy, więc to raczej rzadko). Czasem, gdy pojawia się któraś babcia, jedziemy SAMI do kina!!! No i takie tam różne...
A potem marudzę, że tyle jeszcze w domu nie zrobione, że już dwa lata mieszkamy, a tego i tamtego nie ma...

albertos
17-08-2009, 10:08
[quote=mario1976]

Za bardzo sie nie zastanawiaj co zrobisz, bo czasu wolnego majac dom raczej nie bedziesz miec :P .

Zgadzam się. Mając dom zawsze jest coś do zrobienia, więc wolny czas dopiero gdzieś na emeryturze :D


dużo wolnego czasu nie mam, ale jak już znajdę chwilę to albo fotografuję, albo masowo biorę udział w konkursach - a najlepiej jak jedno i drugie łączę :)

A w jakich konkursach dokładnie bierzesz udział? Może pochwal się na forum swoimi pracami i tym konkursami ;-)

raffran
17-08-2009, 10:59
A moze te konkursy to Salon Gier na TVN i cala reszta w tym rodzaju :lol:



Bez urazy PLEASE :cry:

Taavi
17-08-2009, 11:15
albertos we wszelakich tak na prawdę... wszystko co trafi mi się w necie :) Teraz przymierzam się do wysłania zdjęcia na konkurs ......., ale jeszcze nie mam oryginalnego pomysłu, a jak idzie zauważyć na stronie, konkurencja ogromna.... A tak "na szybko" to biorę udział zwykle w jakichś konkursach gdzie jest proste pytanie i od razu formularz do wypełnienia :)

[ moderowano - SPAM ]

magpie101
17-08-2009, 11:25
albertos we wszelakich tak na prawdę... wszystko co trafi mi się w necie :) Teraz przymierzam się do wysłania zdjęcia na konkurs ......., ale jeszcze nie mam oryginalnego pomysłu, a jak idzie zauważyć na stronie, konkurencja ogromna.... A tak "na szybko" to biorę udział zwykle w jakichś konkursach gdzie jest proste pytanie i od razu formularz do wypełnienia :)

[ moderowano - SPAM ]

A wygrywasz cos w tych konkursach?

mario1976
17-08-2009, 12:32
A wygrywasz cos w tych konkursach?

Także się kiedyś konkursowałem. Moje trofea to w Radiu Kolor jak jeszcze był tam Janusz Weiss 5 litrów oleju silnikowego do diesla (od zawsze mam benzyniaki :wink: ), a żona jakiś czas temu wygrała 3 dni dla rodziny w Gołębiewskim w Mikołajkach "all inclusive" + mega kosz słodyczy Gołebiewskiego. Także czasem coś wygrać można :wink: .

Z tym, że ja na swoje 5 litrów oleum musiałem się zdrowo u Weissa nagłowić. A zabrakło mi 15 s do aparatu fotograficznego. Żona natomiast miała pytanie kto prowadził taki sam program w TVP1 do jakiego się dodzwoniła - dzień wcześniej. A, że na macierzyńskim była to do śniadania katowała to codziennie.

I gdzie tu sprawiedliwośc :-?

albertos
18-08-2009, 09:26
Jeśli widzę jakiś konkretny konkurs związany z moimi zainteresowaniami to chętnie biorę udział, ale warunkiem są również fajne nagrody bo bez nich nie mam motywacji. Preferuję jednak takie, w których nie tylko decyduje szczęście, bo tego jestem w losowaniach pozbawiony. We wrześniu jadę na wakacje, chce wymienić swoją wysłużoną cyfrówkę na coś lepszego, ale nie za bardzo z kasą, dlatego po forach fotograficznych szukam konkursów z lustrzankami. Fajnie byłoby coś wygrać....

sofie
21-08-2009, 11:15
Jedziemy z dziećmi nad wodę (marnie z tym w okolicach Krakowa).

Tak źle z tym nie jest, choć rewelacji też nie ma. Jest jezioro na Prokocimiu, trzeba odbić w lewo tuż przy Tesco na Wielickiej.
Poza tym ostatnio wyczaiłam z okien autobusu, jadąc na kolejny egzamin z prawa jazdy (pfff...paskudna nowohucka), jakiś zalew z dość sporą ilością osób właśnie na Nowohuckiej (jadąc od miasta trzeba skręcić w lewo na Powstańców Wielkopolskich).
Poza tym jest ten nasz zatłoczony Kryspinów- i do niego zawsze mi najbliżej. Wybieramy miejsca rzadziej uczęszczane i mało zaludnione :lol:
Jeśli znasz jeszcze jakieś jeziora lub zalewy- daj znać. :D

Albertos, biorę udział w konkursie foto firmy Develey, tam można wygrać dobre lustrzanki cyfrowe Nikona. Konkurs kończy się pod koniec sierpnia, więc jeszcze trochę czasu zostało. I wygrywa się za punkty, nie w losowaniu.

Dorfi
21-08-2009, 12:15
Z racji pobytu na urlopie macierzyńskim, to wg niektórych mam masę wolnego czasu :wink: :lol: :lol: :lol:
A co to jest wolny czas to wiem dopiero teraz, jak starszy syn pojechal na wakacje do dziadków (hihi, jak ta koza z dowcipu). Jak młodszy śpi to mam przynajmniej ciszę w domu. I zwijam się jak w ukropie, żeby w tym czasie ugotować i posprzątać. Zakupy łączę ze spacerem, co zresztą musi być łączone, bo w pobliskich sklepach są kołowroty w przejściach bądź schody i z wózkiem nie wejdę. Robię więc kilometry do sklepu do którego nie wchodzi się po schodach i ma normalne wejście. Ostatnią książkę przeczytałam jak byłam w ciąży - od porodu nie mam na to czasu. Ale na hobby trochę czasu mam. Zamiast łóżeczka mamy kołyskę, więc aby mieć wolne ręce kołyszę dziecko nogą a w tym czasie robię na drutach albo wyszywam. Jak wyrośnie z kołyski - czas na hobby się skończy (ale może wreszcie zacznie całą noc przesypiać, więc jest szansa, że chociaż sobie pośpię).

albertos
24-08-2009, 08:55
Sofie dzięki za info o konkursie Devele`a, właśnie kilka dni temu o nim przeczytałem i mam zamiar dodać tam jeszcze fotkę. Korzystam z ich produktów, więc nie ma problemu z dodatkowymi inwestycjami w scenerię ;-) Martwi mnie jednak niewielka ilość czasu jaka pozostała do końca, mam nadzieję, że ludziom spodoba się moja fotka, ewentualnie wrzucę link tutaj to na mnie pogłosujecie, ok ? :-)

Małe dziecko to oczywiście brak wolnego czasu, chociaż zależy jaki dzidzia ma charakter. Może być nerwowe i płakać na każdym kroku, a z drugiej strony może po prostu spać. Moja siostra cioteczna miała córeczkę, która będąc małym dzieckiem w ogóle nie płakała. Mieli spokój, nie dotyczyły ich nie przespane noce, dziecko zaczęło płakać porządnie dopiero mając 3 latka ;-)

morfeusz1
25-08-2009, 19:30
U nas też kiepsko teraz z wolnym czasem, ale jak jest to w weekendy jakieś wycieczki za miasto, w ladne miejsca: okolice gory Ślęży, kotlina kłodzka, kotlina jeleniogórska, Góry Sowie :D ale nie chodzimy po górach, tylko tak lubimy się zaszyć w jakimś ładnym miejscu i po prostu popatrzeć na krajobraz :D

Poza tym rower :D

No, a ja uwielbiam czytać, na to mam czas wieczorami przed snem. Jestem nałogowym "czytaczem" :lol:

Agduś
25-08-2009, 20:14
Jeśli znasz jeszcze jakieś jeziora lub zalewy- daj znać. :D


Z Niepołomic najbliżej na kąpielisko w Przylasku Rusieckim. Nawet strzeżone jest. Kawałek plaży, trochę trawki pod topolami, kilka zejść do wody niestrzeżonych, dzięki czemu można się zamoczyć bardziej niż do pasa bez gwizdów ratowników. Niestety tłum ludzi z których duuuża część namiętnie griluje wędząc wszystkich wokół w śmierdzącym dymie.
Jest jeszcze kąpielisko między Puszczą a Wolą Batorską chyba (byliśmy tam wiosną na rekonesansie), ale tam jeszcze się nie kąpaliśmy. Mnie się marzy jakieś większe jeziorko z przejrzystą wodą, bez tłumu ludzi... Trzeba było się na Kaszubach albo na Pojezierzu Drawskim wybudować... Los jednak rzucił nas pod Kraków - w góry blisko, a przecież zimą (na narty) gorzej się jeździ niż latem, więc nie jest to wcale takie złe!

albertos
26-08-2009, 10:13
Morfeusz - ja bardzo nie lubię książek. Próbowałem się do nich przekonać wielokrotnie, kupowałem książki w interesującej mnie tematyce, a mimo wszystko fascynacja czytaniem kończyła się na drugiej stronie tekstu, dlatego podziwiam osoby, które potrafią usiąść i jednego dnia przeczytać nawet całą książkę - dla mnie to zupełnie nie osiągalne.

mikolayi
26-08-2009, 10:25
wolny czas spędzam z córką starajac się zapewnić jej wszystko ,co zapewnić moze siedmiomiesięcznemu dziecku ojciec

krzys_i_aga
26-08-2009, 13:03
Wolny czas ? A co to jest ?

madd
26-08-2009, 15:30
W wolnym czasie oddaje sie swojemu hobby - drzemie albo śpię. :D

aneta-we
26-08-2009, 19:45
W wolnym czasie oddaje sie swojemu hobby - drzemie albo śpię. :D

po Twoim wpisie od razu mi lżej na duszy, ze nie jestem sama :wink:

bobiczek
26-08-2009, 22:15
Na ryby - w kaździuteńki wolny dzień
Na ryby - nad leniwą rzeczkę w cień
zabieramy sprzęt i starkę
a na drzwiach wieszamy kartkę
Nie wracamy aż we czwartek
zapuszczamy się pod Warkę
Na ryby - by zielony wdychać chłód
Na ryby - by odbiciem tykać wód
Jedną twarzą łyknąć z flaszy
Drugą z toni w niebo patrzyć
Na ryby...

albertos
27-08-2009, 09:52
Uwielbiasz wędkowanie? Ja jeszcze kilka lat temu chodziłem łapać ryby na ... rękę ;-) Wędkowanie nigdy nie było dla mnie zbyt pasjonującym zajęciem, a takie łapanie na rękę to prawie ekstremalny sport ;-)

sofie
27-08-2009, 16:39
Na ryby - w kaździuteńki wolny dzień
Na ryby - nad leniwą rzeczkę w cień
zabieramy sprzęt i starkę
a na drzwiach wieszamy kartkę
Nie wracamy aż we czwartek
zapuszczamy się pod Warkę
Na ryby - by zielony wdychać chłód
Na ryby - by odbiciem tykać wód
Jedną twarzą łyknąć z flaszy
Drugą z toni w niebo patrzyć
Na ryby...

A potem ryby w folię aluminiową i na grilla :lol:

albertos
28-08-2009, 09:25
Hmmm.... rybki z grilla? A tego jeszcze nie próbowałem. Jakieś konkretne rybki? Płocie? Czy masz jakiś swój własny patent? Ten weekend zapowiada się ciepły, więc będzie jeszcze ostatnia okazja na grillowanie :D

sofie
28-08-2009, 16:12
Na grilla nadaje się prawie każda ryba, może lepiej z tymi mniejszymi nie eksperymentować. Chyba najczęściej jedliśmy pstrąga. Do ryby wsadzam masło, pietruszkę, czosnek, pieprz, cytrynę. Sama wsadzam rybę do prażarki, taki metalowych kleszczy, ale można też zawinąć po prostu w folię aluminiową.

JANINKI-AMORKI82
02-09-2009, 17:32
my w wolnym czasie (od niedawna) bawimy się w geocaching.
a tak to standardowo - rowery, wędkowanie, łażenie po lesie.

a odnośnie rybki z grilla to są rewelacyjne, zarówno te większe jak pstrąg jak i drobnica typu płotki, okonki - rewelka (tylko te duże robię w folii alu, a te małe bezpośrednio na ruszt - trzeba je posmarować olejem z obu stron, żeby nie przywarły).

Iza 23
31-03-2011, 23:27
ja postanowiłam ze swoj domowy bałagam zostawiam mezowi a sama jade na kilka dni urlopu. Musze odpoczac od tego domowego bałaganu.. zmieniamy kuchnie , ale mam juz dosc.. Wynajelismy firmę remontowa ale brakuje mi słow.
Wybrałam Augustów i Kompleks Hotelowy Logos ył ktos z was tam ? ozecie cos polecic? Tzn zrobiłam rezerwacje , ale nie wiem do konca .. Moze zostane i bede ich pilnowac ??

qwinto
14-04-2011, 16:18
U mnie czas wolny to sport i spotkania ze znajomymi.

Prowadzę raczej siedzący tryb życia, więc zdecydowałem się na siłownie i sztuki walki - chodzę w sumie 4-5 razy w tygodniu i bardzo sobie chwalę.

kiedy trafi się więcej czasu wolnego to wyjazdy i podróże - to kolejna moja pasja :)

1domatorka
17-05-2011, 12:11
my w każdej wolnej chwili jeśli dopisuje pogoda wyrywamy z kocykiem nad Wisłę,
a ostatnio otworzyli nam pod nosem fajne miejsce Port Wisła, to takie miasteczko rekreacyjne, plaża z boiskami, ścianką do wspinaczki, leżakami i hamakami, jest też basen który szczególnie upatrzył sobie mój starszy syn :)