Zobacz pełną wersję : Schody wspornikowe - pytanie do zorientowanych w temacie
Witam,
Chciałem poruszyć kwestię schodów wspornikowych (stopnie wpuszczone w ścianę, z drugiej strony niczym nie podparte, sprawiają wrażenie, że wiszą w powietrzu). Przymierzam się do wykonania takich w domu, ale ze względu na to, że nie jest to typowe rozwiązanie schodów to prosiłbym o rady / sugestię / doświadczenia jeśli ktoś miał z takimi schodami do czynienia.
Planujemy zrobić te schody w następujący sposób:
Stopnie wykonane z profila prostokątnego stalowego w formie U lub zamkniętym O i to zakotwione do ściany konstrukcyjnej.
Tu się pojawiają pytania:
1) jaka musi być ściana konstrukcyjna aby wytrzymała taki schodek – w projekcie mam ją z pustaka unimax ale wykonawca twierdzi że taka ściana się nie nadaje do tego typu schodów i że trzeba ją zrobić w żelbecie, ewentualnie z bloczków betonowych.
2) Sposób kotwienia – to jest największa zagadka – jak to złapać do ściany żeby się trzymało:). Tu znowu jest sugestia wykonawcy żeby zrobić coś w stylu wieńca w ścianie do którego będą złapane wszystkie stopnie. Mi się wydaje, że jest to przesada i lepiej byłoby łapać poszczególne stopnie kątownikami do tej ścianki.
Gdyby ktoś miał jakieś spostrzeżenia / uwagi / doświadczenia w tej kwestii będę bardzo wdzięczny jak się podzieli. Pozdrawiam serdecznie.
Barbossa
06-08-2009, 08:21
wieniec wylany na ścianie, tak jak biegną schody
ścianę rzeczysiście bym wymurował z czegoś mocniejszego
lub kotwienie na wylot ściany z jakimiś płaskownikami po drugiej stronie
Wieniec w miejscu kotwienia stopni a pod i nad przemurowane z pełnej cegły. A może całkowicie żelbetowe stopnie?
A w jaki sposób przymocować kotwy do stopni zakładając że będą to wyspawane ze stalowego profilu (myślałem o kwadratowym 5x5) prostokątne ramy - np 26x100?
Kombinowałem żeby może od strony gdzie stopień ma być mocowant do ściany zostawić otwarty profil, powkładać pręty zrojeniowe do środka przez całą długość stopni (zostawiając jeszcze wystające sporo od strony którą będą mocowane) i zalać to betonem. Dobry to pomysł?
A w jaki sposób przymocować kotwy do stopni zakładając że będą to wyspawane ze stalowego profilu (myślałem o kwadratowym 5x5) prostokątne ramy - np 26x100?
Kombinowałem żeby może od strony gdzie stopień ma być mocowant do ściany zostawić otwarty profil, powkładać pręty zrojeniowe do środka przez całą długość stopni (zostawiając jeszcze wystające sporo od strony którą będą mocowane) i zalać to betonem. Dobry to pomysł?
A nie lepiej te prostokątne ramy wpuścić do muru lub wienća (na całą szerokość) ?
przerabiałam ten temat kilka tygodni temu,
Koncepcja była taka :dwa ceowniki,"przykryte" z góry i dołu arkuszem blachy. pomiędzy nim zbrojenie, pomiędzy zbrojeniem dwa pręty (25mm) nagwintowane na grubości ściany+5 cz montaż
Po zewnętrznej stronie płaskownik.
Całość zamontowana, obłożona drewnem
bo mówimy o czymś takim ?
http://lh5.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SnsmuJcFlQI/AAAAAAAADEc/Slp_clhNX30/z5753853X.jpg
wojtas122
06-08-2009, 20:10
każdy sposób montażu jest dobry byle był :wink: skuteczny.
każdy sposób montażu jest dobry byle był :wink: skuteczny.
Ten jest ,,fajny" http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/26ea605a503e16ac.html
Koncepcja była taka :dwa ceowniki,"przykryte" z góry i dołu arkuszem blachy. pomiędzy nim zbrojenie, pomiędzy zbrojeniem dwa pręty (25mm) nagwintowane na grubości ściany+5 cz montaż
Po zewnętrznej stronie płaskownik.
Całość zamontowana, obłożona drewnem
Z tego co zrozumiałem to z ceowników i blachy powstało „pudło” w którym znalazło się zbrojenie oraz pręty fi25. Czy wnętrze stopnia zostało zalane betonem?
Jeśli to możliwe to napisz jak został zazbrojony stopień i czy mocowanie prętami fi25 było do gotowej ściany (tylko poprzez przebicie jej na wylot i złapanie z drugiej strony płaskownikiem) czy może było jakieś dodatkowe kotwienie.
I najważniejsza sprawa: jak się sprawdzają Twoje schodki?
jak napisałam - była koncepcja, nie wykonaliśmy schodów.
Ale tak, dobrze myslisz, powstało stalowe pudło, pręty miały być mocowane na zewnątrz ściany gotowej (u mnie 35 cm -cegła ) przez płaskownik i wzmocnione kotwą chemiczną.
gdzieś na forum widziałam takie schody samodzielnie wykonane przez forumowicza.....
ale nie cholery, nie mogę znaleźć teraz tego postu :roll:
znalazłam watek
proszę
http://forum.muratordom.pl/czy-ktos-ma-lub-bedzie-mial-takie-schody,t89251.htm?highlight=schody
Stopnie wspornikowe najlepiej osadzić na ścianie konstrukcyjnej, wykonanej z cegły pełnej. W ścianie takiej tworzy się bruzdę, poprzez układanie cegieł w odpowiedni sposób, bez zaprawy. Mur pod i nad stopniami powinien być wykonany z dobrze wypalonej cegły, ułożonej na zaprawie cementowej.
W chwili, gdy ściana zwiąże, wyciągamy cegły, które były ułożone "na sucho".
Powstanie nam wtedy bruzda na głębokość równą długości cegły czyli 25 cm.
W tej bruździe umieszczamy stopnie i poziomujemy je za pomocą klinów (stalowych lub dębowych).
W odległości 2/3 rozpiętości stopnia ustawiamy również podporę lub rusztowanie, aby stopnie nie opadły.
Bruzdę wypełnia się bardzo dokładnie zaprawą cementową.
Kiedy zaschnie (po 28 dniach) można rozebrać rusztowanie.
Tutaj zamieszczam rysunek, który ułatwi zrozumienie montażu:
122871
Dołączam się do tematu, żeby nie zakładać nowego.
Rozrysowałem sobie taki projekt schodów wspornikowych.
243860
Chciałbym zrobić je lane, monolityczne łącznie ze ścianą na której się opierają.
Ktoś z was się może orientuje jaka najcieńsza może być taka ścina?
Czy można by ją zalać od dołu do trapa, a reszta normalnie murowana.
Czy lepiej zrobić ścianę murowana, a wylać tylko wieniec wzdłuż schodów?
Jak na razie rozważam różne opcje i szukam najprostszego rozwiązania.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin