PDA

Zobacz pełną wersję : bateria franke



pawlo1123
08-08-2009, 10:50
Mam problem z baterią wyżej wymienionej firmy. Mianowicie ruchoma "fajka" przestała się przesuwać. Jeżeli użyję siły to przesuwa się ona wraz z obudową. Wiecie jak rozwiązać ten problem? Pozdrawiam. Mam nadzieję że ktoś mi pomoże.

http://img8.imageshack.us/img8/9523/bateriafranke.th.jpg (http://img8.imageshack.us/i/bateriafranke.jpg/)

czmirek
08-08-2009, 11:34
byc moze jest z bardzo dokrecona pod blatem
jak stara jest ta bateria, czy nie "zarosla" kamieniem?
piszac fajka masz na mysli ten bialy ruchomy element z ktorego wyciagasz waz?
jesli jest zarosniete kamieniem zdemontu wloz na dzien lub dwa do jakiegos plynu ktory usuwa kamien

pawlo1123
08-08-2009, 12:09
Tak mam na myśli ten biały element z wyciąganym wężem. Dokręcona za bardzo nie jest bo było dobrze a nagle się zaczęła kręcić razem z obudową.

GosiaIAdam
10-08-2009, 08:21
ja wprawdzie nie na temat, ale coś innego przykuło moją uwagę...

Czy nie za blisko masz tam kontakt? Toż to ze względów bezpieczeństwa niedozwolone dawać praktycznie bezpośrednio przy zlewie...

pawlo1123
15-08-2009, 14:00
Czy kontakt nie jest za blisko? hmmm szczerze mówiąc nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Raczej nie myje tależy z takim impetem żeby miało aż tam chlapać także bez obaw :P Wracając do baterii problem jest już rozwiązany. Czmirek podsunął dobry pomysł z tym odkamieniaczem. Wziąłęm się za to ubiegłej soboty a że sklepy z odkamieniaczami były już zamknięte, a mi nie chciało się już czekać do poniedziałku, poszłem do pobliskiego sklepu i kupiłem po prostu 2l oryginalnej coca-coli. Zanurzyłem w niej baterię dokłądnie na jeden dzień i jak ręką odjął. Także dzięki czmirek jeszcze raz za podsunięcie pomysłu. Bateria chodzi jak nowa. Niby rozwiązanie proste a wątpię czy sam bym na nie wpadł, gdyż miałem już zamiar kupywać nową baterie :D Pzdr

czmirek
15-08-2009, 15:51
drobiazg

Kuna
15-08-2009, 21:14
Czy kontakt nie jest za blisko? hmmm szczerze mówiąc nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Raczej nie myje tależy z takim impetem żeby miało aż tam chlapać także bez obaw :P Wracając do baterii problem jest już rozwiązany. Czmirek podsunął dobry pomysł z tym odkamieniaczem. Wziąłęm się za to ubiegłej soboty a że sklepy z odkamieniaczami były już zamknięte, a mi nie chciało się już czekać do poniedziałku, poszłem do pobliskiego sklepu i kupiłem po prostu 2l oryginalnej coca-coli. Zanurzyłem w niej baterię dokłądnie na jeden dzień i jak ręką odjął. Także dzięki czmirek jeszcze raz za podsunięcie pomysłu. Bateria chodzi jak nowa. Niby rozwiązanie proste a wątpię czy sam bym na nie wpadł, gdyż miałem już zamiar kupywać nową baterie :D Pzdr
Zawsze powtarzam żeby nie pić coca-coli bo mogą się śrubki poluzować :lol: