Frankai
12-08-2009, 08:54
Przejrzałem stare wątki i widzę, że... dalej mam problem. Drążę więc temat dalej, a że tamte wątki są 2003-2007 i mają wiele pobocznych tematów, to ich nie odkopuję.
Ponieważ wiem, że są na forum fachowcy tacy jak sSiwy12 i adam_mk, więc podam od razu szczegóły, choć może ich będzie zbyt dużo ;)
Wentylacja u mnie w projekcie jest grawitacyjna, gdyż budowa rozpoczęta dawno temu, a tylko zagraniczne wojaże mi ją wstrzymywały. Przeróbka na mechaniczną - nie wchodzi w grę.
Komin1: 4 kanały
1-wkład podwójny do kotła turbo
2-kratka wentylacyjna w kotłowni
3-kratka wentylacyjna w spiżarni, oraz kratka wentylacyjna z garażu. Do garażu doprowadzenie powietrza rurą fi 110 przez ścianę gdzieś 15 cm poniżej sufitu po przekątnej względem kratki.
4-kanał przewidziany na kuchnię.
Nie pamiętam do którego podłączono kratkę higrosterowaną z łazienki na piętrze, ale pewnie do 3 lub 2, zakańczając ją pionowym odcinkiem już wewnątrz kanału (zapobieganie wpychaniu powietrza).
Komin2: 2 kanały
1-Kanał spalinowy od kominka - rura fi 200. Nawiew świeżego powietrza fi100 doprowadzony od strony zachodniej, 20cm nad gruntem a 10cm poniżej podłogi. Zakończony pod paleniskiem wewnątrz obudowy.
2-Kanał wentylacyjny 12x24cm zakończony zwykłą kratką.
Nawiewniki higrosterowane w 7 oknach (4 na parterze i 3 na piętrze):
- gabinet, salon, jadalnia, kuchnia
- 3 x sypialnia
Dodatkowo kratka higrosterowana z łazienki na parterze prowadzona początkowo pionową rurą ok 1.5m, a później w połaci i zakończona tuż pod kalenicą przez dachówkę z "kominkiem".
A teraz ad rem. Kuchnia, jadalnia, salon, hall i schody to otwarta przestrzeń, choć dość pokręcona. Są w niej więc:
- 3 nawiewniki
- kratka przy kominku
- kominek z doprowadzeniem powietrza pod palenisko
- kanał w kuchni
Rura gazowa w kuchni jest wprowadzona, ale zaślepiona i nigdy nie będzie używana. Jeżeli trzeba - mogę ją spokojnie uciąć i dać zaślepić jeszcze w kotłowni. To pewnie jednak wymaga projektu przeróbki instalacji gazowej i ponownych odbiorów.
Zgodnie z przepisami - nie mogę zastosować wyciągu i to z dwóch powodów: kominek i instalacja grawitacyjna. Kominek będzie używany okazjonalnie, ale jest i koniec.
1. Użycie pochłaniacza mi nie do końca odpowiada. To półśrodek (nie załatwi kwesii pary) i większy hałas.
2. Zastanawiam się nad wyprowadzeniem wyrzutu powietrza (w sumie nie wiem jak to jest robione w pochłaniaczach :D ) pod kratkę. To chyba byłoby dopuszczalne. Będzie jednak mało skuteczne.
3. Nad pochłaniaczem/okapem będzie zabudowa G-K. Może zrobić tam przestrzeń z kratką wychodzącą na kuchnię i wprowadzić do niej wyrzut z pochłaniacza? Jeżeli pochłaniacz będzie mielił 200m3/h a komin (7-8m, fi 150) wyciągałby np. 120m3/h to pozostałe 80m3 wróci się do kuchni, więc będę już miał 120m3 "brudów" wyrzucone. Nie wiem tylko czy to zgodne z przepisami.
4. Zakładając, że nie trzymam się przepisów, nawiew mam dobry, a kominka używam rzadko i nigdy gdy gotuję śmierdzące rzeczy, to co powinienem zrobić z kuchnią. Czy dać okap gotowy? Czy parametry komina i nawiewów, wystarczą do sprawnego usuwania "zapaszków"? Czy może lepiej i ciszej będzie wyrzucić silniczek i dać coś w kanał? Jak się mają osiągi deklarowane przez producentów (600-900m3/h) do rzeczywistości? Wentylatory kanałowe fi 150 mają wydatek rzędu góra 300m3/h!!! W dodatku nie włożę takiego w komin (mam możliwość wkucia się na stryszku w 2/3 wysokości), bo te do montażu pionowego, mają dodatkową obudowę i jeżeli rura jest fi 150, to obudowa minimum fi 250. A może umieszczenie go w zabudowie G-K i obłożenie wełną wystarczy? Odległość środka okapu od kanału w poziomie to jakieś 60cm.
Ponieważ wiem, że są na forum fachowcy tacy jak sSiwy12 i adam_mk, więc podam od razu szczegóły, choć może ich będzie zbyt dużo ;)
Wentylacja u mnie w projekcie jest grawitacyjna, gdyż budowa rozpoczęta dawno temu, a tylko zagraniczne wojaże mi ją wstrzymywały. Przeróbka na mechaniczną - nie wchodzi w grę.
Komin1: 4 kanały
1-wkład podwójny do kotła turbo
2-kratka wentylacyjna w kotłowni
3-kratka wentylacyjna w spiżarni, oraz kratka wentylacyjna z garażu. Do garażu doprowadzenie powietrza rurą fi 110 przez ścianę gdzieś 15 cm poniżej sufitu po przekątnej względem kratki.
4-kanał przewidziany na kuchnię.
Nie pamiętam do którego podłączono kratkę higrosterowaną z łazienki na piętrze, ale pewnie do 3 lub 2, zakańczając ją pionowym odcinkiem już wewnątrz kanału (zapobieganie wpychaniu powietrza).
Komin2: 2 kanały
1-Kanał spalinowy od kominka - rura fi 200. Nawiew świeżego powietrza fi100 doprowadzony od strony zachodniej, 20cm nad gruntem a 10cm poniżej podłogi. Zakończony pod paleniskiem wewnątrz obudowy.
2-Kanał wentylacyjny 12x24cm zakończony zwykłą kratką.
Nawiewniki higrosterowane w 7 oknach (4 na parterze i 3 na piętrze):
- gabinet, salon, jadalnia, kuchnia
- 3 x sypialnia
Dodatkowo kratka higrosterowana z łazienki na parterze prowadzona początkowo pionową rurą ok 1.5m, a później w połaci i zakończona tuż pod kalenicą przez dachówkę z "kominkiem".
A teraz ad rem. Kuchnia, jadalnia, salon, hall i schody to otwarta przestrzeń, choć dość pokręcona. Są w niej więc:
- 3 nawiewniki
- kratka przy kominku
- kominek z doprowadzeniem powietrza pod palenisko
- kanał w kuchni
Rura gazowa w kuchni jest wprowadzona, ale zaślepiona i nigdy nie będzie używana. Jeżeli trzeba - mogę ją spokojnie uciąć i dać zaślepić jeszcze w kotłowni. To pewnie jednak wymaga projektu przeróbki instalacji gazowej i ponownych odbiorów.
Zgodnie z przepisami - nie mogę zastosować wyciągu i to z dwóch powodów: kominek i instalacja grawitacyjna. Kominek będzie używany okazjonalnie, ale jest i koniec.
1. Użycie pochłaniacza mi nie do końca odpowiada. To półśrodek (nie załatwi kwesii pary) i większy hałas.
2. Zastanawiam się nad wyprowadzeniem wyrzutu powietrza (w sumie nie wiem jak to jest robione w pochłaniaczach :D ) pod kratkę. To chyba byłoby dopuszczalne. Będzie jednak mało skuteczne.
3. Nad pochłaniaczem/okapem będzie zabudowa G-K. Może zrobić tam przestrzeń z kratką wychodzącą na kuchnię i wprowadzić do niej wyrzut z pochłaniacza? Jeżeli pochłaniacz będzie mielił 200m3/h a komin (7-8m, fi 150) wyciągałby np. 120m3/h to pozostałe 80m3 wróci się do kuchni, więc będę już miał 120m3 "brudów" wyrzucone. Nie wiem tylko czy to zgodne z przepisami.
4. Zakładając, że nie trzymam się przepisów, nawiew mam dobry, a kominka używam rzadko i nigdy gdy gotuję śmierdzące rzeczy, to co powinienem zrobić z kuchnią. Czy dać okap gotowy? Czy parametry komina i nawiewów, wystarczą do sprawnego usuwania "zapaszków"? Czy może lepiej i ciszej będzie wyrzucić silniczek i dać coś w kanał? Jak się mają osiągi deklarowane przez producentów (600-900m3/h) do rzeczywistości? Wentylatory kanałowe fi 150 mają wydatek rzędu góra 300m3/h!!! W dodatku nie włożę takiego w komin (mam możliwość wkucia się na stryszku w 2/3 wysokości), bo te do montażu pionowego, mają dodatkową obudowę i jeżeli rura jest fi 150, to obudowa minimum fi 250. A może umieszczenie go w zabudowie G-K i obłożenie wełną wystarczy? Odległość środka okapu od kanału w poziomie to jakieś 60cm.