PDA

Zobacz pełną wersję : Kostka brukowa - dwuteownik



frykow
12-08-2009, 11:24
Z czego wynika wysoka popularność tego kształtu kostki brukowej (dwuteownik). Czy ma ona jakieś wyraźne zalety w stosunku do innych kształtów, np. kostek prostokątnych? Nie wiem, może łatwiej się ją układa albo lepiej się klinuje więc nawierzchnia z niej ułożona jest bardziej odporna na zniekształcenia?

GosiaIAdam
12-08-2009, 11:28
To taka zmowa producentów, by mieszkając na codzień nie zapominać jednak o budowie... :-)

frykow
12-08-2009, 17:08
No dobra, dobra. Może ktoś kto ma nawierzchnię z takiej kostki, powie dlaczego się zdecydował właśnie na nią?

civic9
12-08-2009, 20:57
producenci, wykonawcy, kierownicy budów drogowych, inspektorzy nadzoru mówią, że jest jednak bardziej odporna, bardziej tolerancyjna na błędy wykonawcze czy problemy z podbudową - ostatnio organizowałem budowę 1.5 tys m2, to przerobiłem trochę tych opinii. oczywiście zawsze można powiedzieć, że przecież droga ma być zrobiona idealnie - wtedy nie potrzeba tej większej tolerancji - no ale nie zawsze jest idealnie. najwięcej korzyści pewnie ma z tego wykonawca, ale trzeba wszystko wziąć pod uwagę.

ale jednak wybraliśmy inną :)

aha, mowa o behatonie.

a o jakim celu mówimy? chodnik/dojazd do garażu dla osobówki (w tym przypadku bez znaczenia) czy droga do 20-40t?

frykow
13-08-2009, 08:10
Zdecydowanie chodnik/podjazd do garażu :)

st_x
14-08-2009, 08:10
Kostka "bechaton" (dwuteownik 8) ) , po ułożeniu toworzy wiązanie które blokuje jej rozsuwanie w jednym z kierunków.

Przy problemach z ostu powyżej (podbudowa, niedokładność etc) jest najmniej rozpycha krawęzniki i najlepiej "sie trzyma" .

Fakt że wyglada dość "industrialnie".

Pozdrawiam

aawol
14-08-2009, 08:22
jeśli dobrze zrobisz obrzeża i podbudowę każda będzie trwała i prawie każda będzie ładniejsza. Ja bez firmy brukarskiej ułożyłem ok 60 metrów kwadratowych kostki nostalit ( bruk-bet) łącznie ze schodami, realizując wzory kołowe, mieszając kolory. Nic się nie rozjechało kilka narożników się zapadło więc musiałem podbić - dlatego przypominam o właściwym osadzeniu obrzeży - żeby woda spływała w podbudowę a nie na łączenia obrzeży ( zwłaszcza narożne) bo będzie podmywać podsypkę.....

Układając behaton ryzykujesz powierzchnię ala market....