Przyjmę ziemię (gruzu nie). Nie posiadam transportu.
Jakość i rodzaj bez znaczenia.
Lokalizacj - Łojki pod Częstochową.
[email protected]Ziemia ma podnieść poziom działki (łąki) więc nie musi być doskonała.
Żeby nie było sztywno - zagadka zoologiczna:
- Jak się nazywa samica rysia?
- Grażynka.
:P
Ponawiam.
Deszcz meteorytów. Obserwują zięć i teściowa. Zięć pomyślał życzenie.
Teściowa nie zdążyła.
:P
Ponawiam.
Był kiedyś bardzo dobry proboszcz - człowiek wielkiej wiary i dobroci. Nie uciekały przed nim zwierzęta, karmił biedaków, nocował bezdomnych. Któregoś wieczora wracał po mszy do plebani i usłyszał ciche wołanie: Księże proboszczu! Odwrócił się, ale nic nie zobaczył, po chwili wołanie powtórzyło się i w szarówce dostrzegł siedząca na kamieniu żabę. Podszedł i schylił się nad ledwo żywym zwierzątkiem a ono wyjąkało: Weź mnie ze sobą, jestem zaklętym przez złą wiedźmę 15-letnim ministrantem Weź mnie na plebanie, nakarm, napój, przytul, pocałuj, a zdejmiesz zły czar... Proboszcz niewiele myśląc zabrał żabkę, nakarmi, napoił, przytulił, pocałował i nawet położył na swojej poduszeczce... Rano obudził się, patrzy... a kolo niego leży piękny 15-letni ministrant...
I TAKA JEST NASZA LINIA OBRONY, WYSOKI SADZIE
:wink: