PDA

Zobacz pełną wersję : użyźnianie gleby



Zakrzewianka
21-08-2009, 21:42
U nas same piaski... Może na plaży byłoby to fajne, ale w ogrodzie....
Kompostu mam dosyć mało (1 kompostownik), a ogród duży.

Czy może cie proszę coś poradzić, co dosypać do tego piasku? Czy na przykład warto dodać obornika, przekopać? Próbowałam facelię, gorczycę - ale to chyba trzeba by było kilka lat uprawiać, żeby był jakiś efekt.

madwo
21-08-2009, 22:00
Obornika zawsze warto. Zielone nawozy, mieszanki motylkowe itd. Torf.
Pewnie zaraz ktoś napisze że trzeba dodać gliny, lub ciężkiej ziemi, ale to dość droga i trudna logistycznie impreza. Zależy jaka to powierzchnia.
Zasadniczo żeby poprawić piach dodaje się glinę i torf. Jak masz żródło i kasę to najlepsze wyjście.
Może najlepiej ją polubić i dobrać rośliny do podłoża a nie podłoże do rośin? Na piasku też coś rośnie.

yurec
22-08-2009, 06:34
Można jeszcze dać HydroGel, na piasku czasami jak się nie da inaczej to choć trochę pruchnicy i 2-3kg gelu na 100m pod trawnik i niektóre rośliny,
i oczywiście dopasowanie roślinek i mieszanki traw do warunków.

Rezi
22-08-2009, 19:54
U nas same piaski... Może na plaży byłoby to fajne, ale w ogrodzie....
Kompostu mam dosyć mało (1 kompostownik), a ogród duży.

Czy może cie proszę coś poradzić, co dosypać do tego piasku? Czy na przykład warto dodać obornika, przekopać? Próbowałam facelię, gorczycę - ale to chyba trzeba by było kilka lat uprawiać, żeby był jakiś efekt.

niestety ale z tego co się orientuje to w Zakrzewie jedynie duuużo nawozu i niestety koszt nawiezienia czarnoziemu

BK
22-08-2009, 20:51
Proponuję tam gdzie sadzisz rośliny po prostu kupic lepszej ziemi i wsypac w dół, lub wymieszać z tą którą masz.
Ja np. do drzewek owoowych robiłam doły po 80 cm i na metr szerokie, tam sypałam kupowanej ziemi z worków i dopiero tak sadziłam.

Możesz tak spróbować.

Elfir
25-08-2009, 23:32
Kompost popieczarkowy przekopuj, obornik, zabieraj od ludzi skoszoną trawę, zgrabione liście i tym ściółkuj, Możesz załatwić gratis ze stolarni trociny, przekompostować je wilgotne, przesypane nawozem azotowym (np. saletra, mocznik).
Nawozić nawet się da odpadami z cukrowni i węglem brunatnym.

madwo
26-08-2009, 08:41
przy sciółkowaniu trawą i trocinami trzeba wprowadzac nawóz azotowy, bo jest pobierany z gleby w procesie rozkładu materii organicznej , trociny, szczególnie iglaste silnie zakwaszaja glebę, wieć trzeba jeszcze wapnować...
Tak jak napisała Elfir, lepiej wstępnie przekompostować z mocznikiem i wapnem niż sypać na żywca do ziemii.
Za to obornik powinien być śna świeżo od razu orany lub przkopywany, żeby nie było strat azotu

Zakrzewianka
26-08-2009, 08:52
Super dzięki :D . Trawę już zbieram, ziemię pod nasadzenia oczywiście sypię.... Rozsypuję kompost... Wiem, że wymaga to czasu :roll:

Elfir
26-08-2009, 16:50
No i oczywiscie, sadz sosny, jałowce, brzozy, sumaki, berberysy a nie różaneczniki i buki :)

wojtek50
26-08-2009, 17:36
Jak możesz posiej teraz żyto .Na wiosnę jak wykiełkuje to trzeba to przekopać . I to jest jeszcze jeden ze sposobów zrobienia z plaży poletka do uprawy . Obornik jak najbardziej wskazany jesienią i na wiosnę . Każda ilość jak sie nie zmieści to zakompostować . Ja z piachu przez 5 lat zrobiłem ziemie " III kl " . Ale miałem to szczęście że sąsiad ma krówki i konika .

miol
26-08-2009, 17:55
Witam
A możecie doradzić co teraz lepiej posiać na piaszczystą glebę żeby ją trochę użyżnić. O życie to pierwszy raz słyszę, wcześnie gdzieś czytałem o faceli (nie wiem czy dobrze piszę). Co wybrać i kiedy najlepiej posiać. Mam kawałek działki gdzie narazie rośnie to co dało radę wyrosnąć m.in. perz, jakaś dzika trawa itd. Mam zamiar wynająć glebogryzarkę i to wszystko przekopać i w miarę wyrównać ale do siania trawy czy innych krzewów to dopiero na wiosnę się przymierzam więc do tego czasu mogło by sobie coś pożytecznego porosnąć.

Elfir
26-08-2009, 19:18
Dobra jest facelia, lucerna, gorczyca, żyto

Zakrzewianka
27-08-2009, 08:02
To biegnę do sąsiadow gospodarzy.... się uśmiechać :D . Może pozwolą mi obórkę wysprzątać :lol:

wojtek50
02-09-2009, 15:14
Jak Ci pozwolą posprzątać obórkę , to złóż to na kupę i na zimę poukładaj wokół każdego drzewka i krzaczka . I niech tak zostanie do wiosny . A na wiosnę tylko pograbić i roślinki zasilone . I można tak co roku . Na pewno nie zaszkodzi.

jamles
02-09-2009, 15:25
Jak Ci pozwolą posprzątać obórkę , to złóż to na kupę i na zimę poukładaj wokół każdego drzewka i krzaczka . I niech tak zostanie do wiosny . A na wiosnę tylko pograbić i roślinki zasilone . I można tak co roku . Na pewno nie zaszkodzi.
nie za dobry pomysł, zimą to raczej krzaki mają spać

wojtek50
02-09-2009, 15:35
Niech sobie śpią . Ale jak na wiosnę się obudzą to już jedzonko jest przygotowane .

Zakrzewianka
02-09-2009, 21:54
A ja gdzieś czytałam, że nieprzekompostowany obornik można kłaść jedynie na puste rabaty jesienią, a nie bezpśrednio pod rośliny. Czy to prawda?

wojtek50
02-09-2009, 23:29
Pod rośliny kładziesz niewiele obornika i to w niewielkoej odległości . I tylko jesienią , aby deszcze pomału robiły swoje . A potem śnieg przykryje i roślinka na wiosnę będzie wzmocniona . Robię tak od kilku lat i nic niepokojącego sie nie dzieje . Aobornik najleprzy od krówki albo konika .

Wciornastek
03-09-2009, 10:41
Co do obornika to zawsze dobra sprawa ale w przypadku rabatek gdzie nie wszystko chce tyle azotu warto miec przekompostowany obornik ( w pewnych sytuacjach mozna i obornikiem spalic rosliny). A nalepiej to obornik wkopac w ziemię jesienia ale na puste rabaty. Wtedy do wiosny sie sam nieco zmaceruje.

A wracając do piaszczystej ziemi jeśli masz piach jak na plazy wszelkie nawozy zielone a nawet obornik nic wiele nie zdziałaja bo migiem sie zmineralizują. I po roku możesz miec po ptokach. Czarnoziem to kiepski pomysł - bo cena, ale jest tańsze rowiazanie które moze byc szczegónie przydatne pod trawnik który w końcu nie bedziesz co chwila zakładac do tego podlewac na okragło. Popytaj o ziemie z cukrowni. Jest to ziemia z płukania buraków, bardziej zwarta ilasta i cięzsza. Taka ziemię wymieszaj glebogryzarka z piachem, do tego wpomniane nawozy zielone czy obornik i będzie kwiczeć

Zakrzewianka
05-09-2009, 21:04
Właśnie zorganizaowałam taka ziemię - dosć tłusta, lekko gliniasta (?). mieszam z naszym piachem oraz kompostem. W miejscach, gdzie sadzęiglaczki mieszam z kwaśnym torfem. Po deszczu taka ziemia jest wyraźnie dłużej "mokra" niż tam, gdzie jest piach. Mam nadzieję zorganizować jeszcze trochę obornika (od koników). Czy ak będzie dobrze? A może jeszcze dosypać teraz trochę granulowanego obornika?

Elfir
06-09-2009, 10:34
Dlaczego sadziśz "iglaczki" w kwaśnym torfie? :o

Mirek_Lewandowski
06-09-2009, 14:14
Elfir- sprawa jest beznadziejna... oczywiście w temacie kwaśnego torfu.
Co ja już tu nie napowypisywalem :wink:
Wiara w to, że iglaka trzeba w kwaśny torf jest tak powszechna jak i ta, że kradzione lepiej rośnie... :D

el-ka
07-09-2009, 01:09
A ziemia dedykowana specjalnie iglakom - dostępna we wszystkich centrach ogrodniczych ? Czy ją warto stosować ? Czy ona jest kwaśna ? Jaka ziemia w takim razie najlepsza, jeśli ta z działki jest średnio urodzajna. Zamierzam sadzić klika "choinek" - świerk srebrny, jakieś jodełki - co im dać ?
Skąd wzięło się to ogólne polecanie torfu do iglastych, skoro nie potrzebują ?
Ten torf to pasuje do wrzosów, borówek, azalii, różaneczników, hortensji - czy też nie ?

jamles
07-09-2009, 05:14
....Ten torf to pasuje do wrzosów, borówek, azalii, różaneczników, hortensji - czy też nie ?
do w/w pasuje, ale jako zakwaszacz a nie użyźniacz

Zakrzewianka
07-09-2009, 08:07
Mieszam torf z ziemią na działce. W taką mieszankę sadzę iglaki. To źle???? :o :o :o . A ja z całym przekonaniem o słuszności takiego działania....A co jeśli ziemia jest wapienna, tak jak w Zakrzewie?

Też przeczytałam, że pod trawnik, tam gdzie jest piasek, należy ten piasek wymieszać z odkwaszonym torfem.... Czy tak też nie?

jamles
07-09-2009, 12:08
trochę tutaj ....
http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodnictwo/Nawo%C5%BCenie/Preparaty
ja dodaję tylko pod rh., azalie, wrzosy na zasadzie, że mieszam z ziemią swoją,
przywiezioną z lasu(odkrywka z piaskowni), do tego obornik, kompost oraz liście dębowe i igliwie sosnowe z lasu
w tym roku jeszcze wysiałem peluszkę i nadmiar zielonej masy przekopałem
pomiędzy już posadzonymi roślinami, główny plon został na miejscu przeznaczonym na nowe nasadzenia

Elfir
07-09-2009, 13:56
Większość drzew i krzewów iglastych rośnie lepiej na glebach bardziej zasadowych niż kwaśnych.
Kwaśne gleby znoszą (co nie znaczy ze to doskonała gleba) jałowce, sosny pospolite i ewentualnie jodła lub świerk kłujący.
Nie zakwasza się ziemi pod cisy i żywotniki, bo te wola gleby zasadowe, dość ciężkie.

Torf nie użyźnia gleby! Torf kwaśny jest prawie jałowy jeśli chodzi o zawartość składników pokarmowych, gdyż kwasy humusowe wypłukują wszystko co najlepsze z gleby.
Zobojętniony wapnem torf (tzw. substrat torfowy) dodaje się do gleb piaszczystych by zwiększyć jedynie ich retencję wodną. Torfu nie można przesuszyć, gdyż traci swoje właściwości kumulowania wody.

Mieszanki sprzedawane w sklepach to w większości przypadków pic na wodę.
Torf jest bardzo tani, więc o wiele wygodniej robić mieszkanki na jego podstawie niż drogiego kompostu czy śmierdzącego obornika.


Zakrzewianka - jesteś pewna tej zasadowości, badałaś glebę u siebie w ogrodzie? Bo standardowo gleby w WLKP to brunatne i rdzawe. A one nie są zasadowe.

Zakrzewianka
07-09-2009, 14:31
Elfir

niestety, gleby nie badałam. Chabry, maki i babka.... No cóż, na pewno to piach :D . Czy w sumie dodawanie trofu nie poprawi tego piasku? Skoro np. tuje wolą trochę wilgotniejsze podłoże, to moxe jednak to coś daje... Przecież się nie ipieram, jeśli mam kupować podłoże ogrodnicze, to będę.... :roll:

Teraz wysieję jeszcze facelię, jak tylko do mnie dojdzie :D . To chyba już będzie dobrze???

madwo
07-09-2009, 20:30
Z podlozem ogrodniczym jest to samo co z obornikiem i nawozami zielonymi, mineralizuje sie i wypłukuje dosc szybko. Albo bedziesz z piachem walczyc albo go pokochaj. Na piachu rośnie duzo, wbrew pozorom, nawet patrząc na nadmorskie wydmy.
Może nie trzeba na siłe gleby zmieniać tylko sie dopasować?
JAki chcesz mieć ogród?

Wciornastek
08-09-2009, 07:48
Zakrzewianko torf o czym wspomianła Elfir ma za zadanie polepszyc retencję wodną tj ma teoretycznie stworzyc warunki aby w glebie zatrzymała się woda a nie aby przeleciała jak przez sitko. Ale..... kij ma dwa końce ta woda zatrzymuje sie w włoknach torfu które wtedy pęcznieją i powiększaja swoja objetość. Dokładnie odwrotnie dzieje sie gdy torf sie przesusza - a gwarantuje że dzieje sie to błyskiem. Dlatego najgorsza zarazą jest moda na wykopanie dołka wsypanie torfu i wsadzenie w to iglaka. Gwarantuje ze proces pecznienia i kurczenia sie torfu jest w takiej sutyacji tylko kwestia czasu i dochodzi do obrywania korzeni i włosników, a potem rosliny się meczą. Oczywiście można dosypac do takiej ziemi jaką masz (ale na całości ) troche torfu. To zawsze pewne wprowadzenie próchnicy. Ale słuchaj Elfir i zamiast ponosic kolejne koszta na torf wkopuj kompost z trawy.
Co do pH tez Elfir ma racje ale po budowie gdy wala się wapno, cement i inne gipsy bywa róznie - warto zbadać- dając probke profesjonaliście lub kupując zestaw z płynem Heliga.

Zakrzewianka
08-09-2009, 09:18
Dziękuję Ogrodniczki

to nie tak, że nie kocham piachu... może być, ale kompost i tak dosypię :D . Z piachu się wszystko szybko wypłukuje, można lać wodę cały czas, a i tak mam wrażenie, że następnego dnia mają "sucho".

Torf już niestety wymieszałam, postaram się poprawić to kompostem. Na wierzch sypię im korę, mam nadzieję że przeżyją i te horrory opisane przez Wciornastka mnie ominą :roll:

madwo
08-09-2009, 21:32
Ponawiam pytanie: Jaki chcesz miec ogród. Może pomożemy ci dobrać gatunki do siedliska żeby uzyskać efekt jaki oczekujesz. Niektórym rośłinom nie przeszkadza 'sucho'. Piszesz ze 'iglaki' sadzisz w torfie, sosna to tez iglak, a bez problemu rosnie w piasku i nie trzeba jej podlewać. (oczywiście zależnie od odmiany i gattunku, nie twierdze że każda sosna, limby np nie polecam) Jest wiele innych rośłin, które może spełnia twoje wizualne czy użytkowe oczekiwania i nie będa wymagały doktoryzowania sie nad glebą.

Zakrzewianka
09-09-2009, 08:07
madwo

że sucho to ok, ale że V-VI klasa i mają rosnąć, to w to nie uwierzę...

Temat jest o UŻYŹNIANIU :o . Chyba każda roślina potrzebuje chociaż trochę jedzenia (chociaż mam też chwasty, które wyrosły na płukanym żwirze :o )

madwo
09-09-2009, 09:45
Ogród na zwirze.
Raczej nie uzyznianym.
Ale uzyzniaj jak lubisz.

http://www.ogrody.neostrada.pl/forum/zwirowy.jpg

Zakrzewianka
09-09-2009, 09:54
Mam takie :D . A nawet jeszcze więcej :D . Ale może jakieś inne kąciki też? A trawka??? Też będę minimalizować ilość trawnika, ale przecież mój Połówek bez trawy nie przeżyje....

A taki rozchodnik też lubi troszkę kompostu na wiosnę :D


A od północnej ściany? Te rośliny na piach/żwir lubią przecież słońce. Przy domu mam 7 m - cały czas w cieniu (słońce max 2 godziny).

wojtek50
09-09-2009, 10:34
Apropo kompostu . To pod wszelkie krzaki i drzewa to lepiej podsypać jesienią czy na wiosnę . Bo nazbierało mi się tego .

madwo
09-09-2009, 11:55
Jest zestaw roslin do cienia ale juz mi sie nawet nie chce ciebie przekonywać.




Projektanci powinni kształtować gusta - delikatnie i z taktem, ale uparcie i z wykorzystaniem swojego profesjonalnego autorytetu.

Ogrody i otoczenie domów osiągną dojrzałość za kilkanaście - kilkadziesiąt lat, więc projektuje się dla przyszłych pokoleń - prawda?

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=3616295#3616295

Zapewne mam za mało taktu i autorytetu.
Ale jestem projektantem, mam swoje przekonania. Trendy w swecie sa takie, ze stosuje sie rośliny rodzime, nie wymagające nakładów wody i zmiany srodowiska.
"Swiadomośc znaczy świadomość znaczy świadomość" - Antoni de Mello

Zakrzewianka
09-09-2009, 12:31
SUPER

ale u mnie poa tym, że rosną rośliny na piach (rozchodniki, brzozy - jak dzikie :o ), rosną również - zupełnie niespodziewanie - różne inne rośliny. Na przykład z RÓŻ nie zamierzam rezygnować. Z malw również (przypominają mi moją kochaną Babcię). A jakoś te rośliny chyba nie pasują do żwirowego zestawu

Oczywiście, że projektanci powinni kształtować gusta, ale również zrozumieć, DLACZEGO ktoś może chcieć TAKĄ A NIE INNĄ roślinę u siebie w ogrodzie. I również to uszanować, madwo.

Elfir
09-09-2009, 21:56
róże i żwir:

http://www.arborea.se/Rosa_TheFairy_2.jpg

Róże okrywowe oraz róża pomarszczona i jej mieszańce (R.x rugotida) znoszą suszę i kiepskie warunki.

Zakrzewianka
10-09-2009, 08:05
Elfir

a u mnie wyrosla taka wielka róża - wcale nie pomarszczona 8) - już ma z 1,5 m :o

joaniko
10-09-2009, 09:29
Kochani, tyle piszecie o badaniu gleby, poniewaz w tym wątku- tez padło haslo: badamy glebe- powiedzcie amatorce- gdzie sie kupuje te "cóś" za pomocą czego zbadam ziemie.
Madwo i Elfirze oraz inni Projektanci - nieslychanie cenie prace projektantów ogrodów, robicie w zywej materii, super!! Bardzo nisko sie skłaniam przed Wami.
MAcie wiedze, wizję, i do tego jesczse musiscie sie wykazac pokorą wobec klientow, ktorzy nie zawsze pozwalają rozwinac skrzydła.
Tez projektuje, ino w martwej materii, poniekad rozumiem wiec Wasze ambicje, chec pomozenia badz zainspirowania blądzącego klienta.
Klient ( w warunkach Forum) to my- marzące głupole o pieknym, własnym ogrodzie, bez swiadomosci gleby, jej uzyznieniu, z mierną wiedzą co roslinki lubią,
eeeeeee, no to tyle, chyba nie wyszłąm poza temat.
pozdrowka dla milosniczki malw :D

Elfir
10-09-2009, 11:11
Elfir

a u mnie wyrosla taka wielka róża - wcale nie pomarszczona 8) - już ma z 1,5 m :o

Tegoroczne lato było dośc nietypowe jesli chodzi o czestotliwosc opadów. Nawet trawniki w miescie jeszcze w lipcu byly zielone (a nie zeschniete jak zwykle)

Elfir
10-09-2009, 11:14
powiedzcie amatorce- gdzie sie kupuje te "cóś" za pomocą czego zbadam ziemie.

W kazdym ogrodniczym kupisz zestaw do badania pH za kilka zł.
Jak interesuje cię wiecej wiadomosci o twojej glebie to stacje rolinicze robią dokładne pomiary zawartosci podstawowych składników pokarmowych roślin(NPK + Ca), ale to już powyżej stu zł.

[/quote]

Elfir
10-09-2009, 11:15
powiedzcie amatorce- gdzie sie kupuje te "cóś" za pomocą czego zbadam ziemie.

W kazdym ogrodniczym kupisz zestaw do badania pH za kilka zł.
Jak interesuje cię wiecej wiadomosci o twojej glebie to stacje rolinicze robią dokładne pomiary zawartosci podstawowych składników pokarmowych roślin(NPK + Ca), ale to już powyżej stu zł.

[/quote]

Zakrzewianka
10-09-2009, 11:16
Elfirku

ale ona tak rośnie już 2 lata :D .

Ja się cieszę, kocham ogród i na prawdę chciałabym jak najbardziej tym roślinkom pomóc. Podejrzewam, że grzebałabym w ziemi, nawet gdyby nic nie rosło :lol: . Już takie habby, cóż zrobić....

Przypominam się tylko i czekam

joaniko
10-09-2009, 11:40
Podejrzewam, że grzebałabym w ziemi, nawet gdyby nic nie rosło :lol:


ja tez... :oops:
jestem gleboko nieszczesliwa, ze teraz musze grzebac w plikach, a nie wlasnie - w ziemi... :(
trzeba jednak, zeby zarobic na kolejne roslinki :lol: i kwasomierz
Elfir- dziekuje za odpowiedz

skama
10-09-2009, 12:27
Pozwolę sobie powtórzyć to, co juz kilku forumowiczów pisało przede mną - dobierz rośliny do gleby i pozostałych warunków! Jeżeli z tego zrezygnujesz, to przed tobą wiele lat ciągłego użyźniania gleby. Przez piach wszystko przelatuje i ile byś nie dodała obornika, kompostu itp., za rok, czy dwa czeka cię wszystko od początku. Pisze to z doświadczenia, bo pamiętam doskonale, jaka harówkę zafundowali sobie moi rodzice. Jeżeli chcesz mieć jakiś bardziej wymagające rośliny, posadź je bezpośrednio przy domu / by cieszyły oczy/, a resztę działki zasadź takimi, które lubią te warunki. No i oczywiście zbadaj glebę - chociaż ph.

Elfir
10-09-2009, 12:29
Kiedy projektuję roślinę, która nie nadaje się do danego stanowiska (np. wilgociolubna na suchych piaskach), też staram się by umieścić ją najbliżej domu - najłatwiej wtedy pamiętać o jej podlewaniu.

joaniko
10-09-2009, 13:09
Skama, masz rację.
A co w sytauacji, gdy trzeba było nawiesc naprawde sporo ciezarowek ziemi z roznych srodowisk, poniewaz podnoszono poziom dzialki w niektorych jej czesciach az o 2 metry? ( aby nie byla ponizej poziomu drogi).
Niektorzy radzą, posadz berberyska przed domem i nie martw sie o brak wapna, bo zostalo z budowy w ziemi, a ta ziemia jest juz 2 metry pod wierzchnia warstwą. :-? i nie waidomo- jaka jest ta, w która wsadzę krzaczek.
Wlasciwie poradzilas- sprawdz ph :)

Zakrzewianka- podziwiam Twoja determinacje w uzyznianiu gleby.

I nie mowie tu tylko o skarpach.

Zakrzewianka
10-09-2009, 14:37
Oj ciekawe
:o

kto mnie podgląda???

madwo
10-09-2009, 16:26
przy badaniu ziemi robi się probke reprezentatywna z różnych miejsc:pobiera sie z kilku losowo, miesza sie i robi jedna, dopiero ta idzie do badania. Badanie gleby mozna zrobic podstawowe, czyli ph i NPK (azot, fosfor, potas), kosztowalo to niedawno w krakowie ok 30zł, lub szczegółowe - dodatkowo mikro i makroelementy
Do pobierania mozna ze stacji pozyczyc laske egnera, poniewaz pobierac powinno sie z głebokości 20cm. MOzna samemu grzebac lopata, ale laska jest szybsza.
ALE
przy ziemi nawozonej z roznych miejsc nie ma to sensu, bo nie da to zadnej informacji. Wtedy trzeba bdac miejscowo, przynajmniej pH
Najlepiej zbadac kwasomierzem z plynem Heliga, cena ok 30 zł w supermarkecie. Jest tam plytka, plyn i skala barwna.
Generalnie kazda glebe me tendencje do zakwaszania i rolnicy rutynowo wapnuja glebe co kila lat. W zaleznosci od rodzaju gleby stosuje sie wapno w róznej postaci.
Przygotowanie gleby to kupa wiedzy, troche trudno w skrocie napisac.
Np do zakwaszania gleby, jak ktos chce uprawiac wrzosowate, mozna stosować siarkowanie, ale w skali ogrodu przydomowego to raczej żadko stosowane.

Poza tym informacje o glebie daja chwasty jakie rosną, no i mozna wymyslić po strukturze co moze byc.
Kazda roslina ma poza tym tolerancję. Jest dla niej stanowisko optymalne ale toleruje tez odchylenia. Ja mam bluszcza w pełnym słoncu na patelni, a on jest roslina cieniolubna. A rosnie jak szalony.
Kazda roslina ma swoj specyfike, i sztywne ksiazkowe informacje o wymaganym stanowisku czasami sa nieprzydatne. Np rododendrony wbrew pozoromm moga rosnac obok gatunkow ktore maja zupelnie inne wymagania, poniewa wrzosowate wyksztalcaja wtorny system korzeniowy ktory i tak pierwotnie jest plytki, a inne rosliny korzenią sie głeboko i pobierają inne zwiazki z innej glebokosci, gdzie panuja inne warunki. Dlatego nawet na podlozach wapiennych w lasach rosna rododendrony, bo strefa ich korzeni jest kwasna zakwaszona przez sciolke.
Dlatego zadalam kilkakrotnei pytanie jaki ogrod chce ktos miec i czego od niego oczekuje. Bo informacja o samej glebie nie jest wystarczajaca. Czesto sasiedztwo innych roslin jest wazne.Mozna osiagnec pewien efekt bez nawozenia ton "lepszej " ziemi. A czasami mimo wszystko jest on poza zasiegiem i nie da sie NICZYM na duzsza mete go osiagnac i po prostu szkoda czasu i energii.
A pytanie w stylu "czym użyżnić ziemię" jest niejednoznaczne, bo "żyzność ziemi" moze być różnie interpretowana.

joaniko
10-09-2009, 19:32
Madwo- dzieki za rzetelny wykład http://www.madzik.pl/animki/15.gif
zakrzewianka, nie podgladam, czytam z jaka pasją piszesz :)
o skarpie pisalam w kontekscie nawiezienia ziemi, ze nie tylko tam

mirawoj
11-09-2009, 08:49
Madwo - jesteś wykładowcą z uprawy..? :D

joaniko
11-09-2009, 09:00
:lol: :D

madwo
11-09-2009, 19:52
nie, z angielskiego

za bardzo sie postarałam?:)
juz sie nie bede produkowac:)

joaniko
11-09-2009, 20:52
Alez madwo- prosze, produkuj sie, przepraszam, jesli odczytalaas moj post jako sarkastyczny. choc przecie kwiatuszek swiadczyl o wdziecznosci, hm......... Nam naprawde potrzebna Twoja wiedza.
smialam sie, bo rozbawila mnie reakcja mirawoj

duduś
12-09-2009, 17:02
KOCHANI PRZEKONALISCIE MNIE ŻEBY DOBIERAĆ ROŚLINY DO WARUNKÓW JAKIE PANUJĄ NA DZIAŁCE RODZIMEJ A NIE DOKUPYWAĆ TON ZIEMI , KTÓRA PO CZASIE I TAK STANIE SIĘ PIASKIEM. Ale jak spełnić marżenie na piaskach , na 5,6 klasie ziemi, porośniętej właśnie rodzimym zielskiem ( całkiem ładnym ) Moim marzeniem jest posadzić takie wieloletnie rośliny( drzewa krzewy byliny ), które teraz jesienią cieszyłyby oko pięknymi kolorami podczas przekwitania , a inne rośliny pięknymi kolorami kwitłyby wiosną . Muszę przyznać , ze na działce mam piękne choiny i brzozy - z przewagą tych iglastych i muszę powiedzieć ,że mam przesyt zieleni wokół ( nie zieleni tylko zielonego koloru ) Dlatego też tak tęsknię za czymś kolorowym co właśnie urośnie na piaskach. Pomóżcie mi dobrać takowe rośliny, na dużą działkę 30 ar. I jeżeli to możliwe podajcie które można obok których sadzić , i np. po ile sztuk obok siebie żeby tworzyły wizualny efekt. :)

egry
12-09-2009, 17:43
Mój zestaw na gleby suche (tylko drzewa i krzewy liściaste):
klon Ginnala ( pieknie przebarwai się jesienią)
oliwnik waskolistny (srebrzyte liście - tak na marginesie, srebrzysty lub szary kolor rośliny sugeruję że się nadaje na słabe gleby)
gledicja (odm. o żóltych lub bordowych liściach)
dąb czerwony (ale tylko z nazwy liście ma zielone),
robinia akacjowa 'Frisia' (żólte liście)
jarząb pospolity (jarzębina)

berberys (wiele odmian o kolorowych liściach)
pięciornik krzewiasty (kolorowe kwiaty, te o żółtych b. długo kwitną)
kolcosił 'Variegatus' (białoobrzeżone liście)
trzmielina pospolita
perukowiec podolski (zielony, żółty, bordo).

Co do liczby to trudno mi dać jednoznaczne rady, nie widząc obecnych na działce drzew (a propo co masz na myśli pisząc "choiny" - choinę kanadyjską czy wogóle iglaki?). Drzewa raczej pojedyncze, a krzewy w grupach 3-5 szt. Mimo wszystko uważaj z kolorem, szczególnie bordowo-czerwonym. W nadmiarze przygnębia.

madwo
12-09-2009, 18:42
Niewymagające kwitące krzewy i małe drzewa nadajace sie na suche gleby:
amorfa
Jaśminowiec
karagana syberyjska
kalina
ligustr
lilak
mahonia
pigwowiec
porzeczka alpejska
róże: dzika, pomarszczona, rdzawa, czrwonawa, gęstokolczasta,
rokitnik
suchodrzew pospolity
sliwa wisniowa ałycza i 'Pissardii'
tamaryszek
wisnia wonna (antypka)
winoblusz pięciolistkowy

Byliny-
aster, dzielżan, dzwonek, liliowiec, łubin, gipsówka, nawłoć, przymiotno, rojnik, rozchodnik, rudbekia naga, szarotka, żagwin

No i oczywiście wrzosy.
Przy stosowaniu ściółkowania można wprowadzić inne wrzosowate, ale trzeba dbać o wilgotność podłoża.

madwo
12-09-2009, 18:44
Bylin jest wiecej, takie podstawowe napisałam.

duduś
13-09-2009, 09:06
bardzo dziękuje , w zasadzie to za bordowymi nie przepadam bo właśnie tak jak pisałaś jest trochę przygnębiająca , bardziej zależy mi na takich co to jesienią przekwitają na żółto lub czerwono A czy te rośliny o których piszcie wiosną też pięknie kwitną?

madwo
13-09-2009, 10:02
Kwitna o różnych porach. Wygooluj sobie terminy kwitnienia i zdjecia.

egry
13-09-2009, 10:21
Do wyszukiwania informacji o oślinach polecam baze IBRO, a szczególnie wyszukiwanie zaawansowane. Można sobie ustawić różne kryteria wyszukiwawcze. Zwracaj tylko uwagę na strefy mrozoodporności (klimatyczne). Oczywiście baza ta nie zastąpi wiedzy czy doświadczenia, ale może pomóc przy samodzielnych poszukiwaniach roślin do ogrodu.

anna2405
13-09-2009, 18:57
Ja mam podobny dylemat. Ziemia piaskowa (IV)....
Właśnie ją odchwaściłam, pięknie zagrabiłam i szukam informacji co dalej....? Mamy połowę września. Czy wrzucić jakiś fosfor i potas a na wiosnę zabrać się za zakładanie trawnika? czy żyto lub inne uzdatniacze można jeszcze wysiewać? Czy o tej porze roku jeszcze będą mi wyrastać chwasty? ....a może lepiej jeszcze teraz próbować zasiać trawę( oczywiście na fragmencie działki :D )? Zupełnie jestem raczkującą ogrodniczką!!!!!!!!!!
Mam także tuje brabanty posadzone w kwietniu. Czy powinnam je potraktować jakimś nawozem jesiennym?
...łojejku...

egry
13-09-2009, 20:05
Chwasty to rosną w każdym czasie.
Jest co prawda późno, ale spróbuj może z łubinem żółtym. Znakomicie użyźnia piaszczystą glebę, ale trzeba przekopać przed zimą.
Co do tuj, to zasil na wiosnę (rok po posadzeniu).

anna2405
13-09-2009, 20:09
dzięki :) Na ten moment mam przygotowane około 1 ara, jutro kupię żółty łubin. Rozumiem, że z nawozami mam sobie dać spokój...?

duduś
13-09-2009, 21:37
anna 2405 - jak odchwaszczałaś te piaski? :o

anna2405
14-09-2009, 08:49
Najpierw randap(nie wiem jak to się pisze), no i ręcznie.... Przekopałam, zagrabiłam. Niestety jest to żmudna praca i wiem, ze na pewno to nie jest koniec tego procesu. Właśnie dlatego m.in chcę coś zasiać, żeby przygłuszyć chwasty - oczywiście to moje pobożne życzenie.

ANNNJA
15-09-2009, 11:59
w łubinie u mnie niebieskim też pięknie rosło zielsko!! - najlepiej to takie co na żółto kwitnie...nie znam nazwy, ale łubin rozpulchnił nasze gliny, teraz posiałam gryke....- niby idzie na zime..ale mam nadzieje że trochę podrośnie i gryka powinna wyplenić trochę zielsko,,,, ale jak rośnie zielsko to i mam nadzieje że trawka na przyszły rok też łądnie bedzie wzrastała

Mirek_Lewandowski
15-09-2009, 19:48
dzięki :) Na ten moment mam przygotowane około 1 ara, jutro kupię żółty łubin. Rozumiem, że z nawozami mam sobie dać spokój...?
Z łubinem też o tej porze.
Może gorczyca by jeszcze zazieleniła się.

madwo
15-09-2009, 20:00
żyto ozime
przekopać wiosną

Zakrzewianka
16-09-2009, 08:04
Słuchajcie

Jako inicjatorka tego wątku chciałabym zapytać

ale to użyźniać, czy nie? To po co ja tak ekologicznie kompostownik zbudowałam??? :wink: Ten kompost to już chyba rozsypię? Glicynii i róży chyba też dam jeść???

Wszyscy jednak skłaniają się do nawożenia ziemi bądź nawozów naturalnych bądź wysiewania zielonego nawozu... Super, że się trochę ekologicznie zrobiło :D

jamles
16-09-2009, 09:10
Słuchajcie

Jako inicjatorka tego wątku chciałabym zapytać

ale to użyźniać, czy nie? To po co ja tak ekologicznie kompostownik zbudowałam??? :wink: Ten kompost to już chyba rozsypię? Glicynii i róży chyba też dam jeść???

Wszyscy jednak skłaniają się do nawożenia ziemi bądź nawozów naturalnych bądź wysiewania zielonego nawozu... Super, że się trochę ekologicznie zrobiło :D
a co chcesz z nim zrobić :roll: bo chyba zupy z niego gotować nie będziesz :lol:

Zakrzewianka
16-09-2009, 14:49
Mniam :lol:

Czsem tak apetycznie pachnie.... :lol: :lol: :lol:

madwo
16-09-2009, 21:13
Nie wszyscy sie sklaniają.

Jak masz czas i kase, nawóź, kompostuja, itd. Rośłiny sie ucieszą.

Mnie generalnie chodzi o to, że powstaja przekłamania, nikt nie pisze o alternatywie,
Jak sie czyta forum, wszyscy tylko nawoża ziemi, wymiejaja podłoże, podsypuja torfem, leją roundup, pryskają wszystko jak leci bez wnikania czym na co, itd.

A jak czlowiek jest zielony ogrodniczo, to nie wpadnie na to, ze mozna inaczej.
Dlatego ja postanowilam pisac.

A jak masz glicynię i róże, to raczej nie pozyja długo jak je przestaniesz nawozic.
[/list]

ANNNJA
17-09-2009, 08:13
daleka jestem od myśli lania Randapem!!!!!

jesień 08. zamówiłam 3 rozrzutniki ziemi popieczarkowej,
na wiosne 09 przywiozłam 1 wywrotke ziemi czarnej 1 torfu,
ale to kropla w potrzebie, pozatym nie koniecznie chce wysoko podwyzszać teren, nie chce za bardzo wywozić tej ziemi co mam, a mam ciężkie gliny i iły!!
dlatego:

na wiosne oranie, bronowanie, potem posiałam łubin niebieski- świetnie rozpulchnił zbite bryły gliny, potem znowu to samo tj. skoszenie łubinu, oranie, bronowanie i teraz znowu posiałam na poprawe struktury i podobno "wygania zielsko" grykę,... troche poźno-= ale może nie bedzie szybko przymrozków i gryka przynajmniej trochę urośnie, potem znowu oranie, może przed zimą rozrzuce troche ziemi popieczarkowej i na wiosnę mam zamiar zakładać trawnik,
dodam że od wiosny 09 zbieram wszystko co się nadaje na kompostownik-wiec mam nadzeieje na dobry kompost na przyszłą wiosne! celem szybszego rozkładu wpuściłam tam dzdzownice kalifornijskie- działają ładnie....;)

Zakrzewianka
17-09-2009, 10:05
madwo


wszystko prawda. Z czasem i tak wychodzi szydło z worka, co rośnie, a co nie i tyle.
Glicynia dostaje maxa, róże trochę.
Najlepiej rosną oczywiście rośliny na piasek, staram się je dobierać pod tym względem.

Po 2 latach rozrzucania kompostu i siania facelii i tak już widać rożnicę. Mieszam, dosypuję, a gdy wysadzam rośliny z doniczek - i tak przecież "dokładam" lepszej ziemi. Myślę, że z czasem nie tyle zmieni się zasadnicza struktura ziemi, co po prostu stanie się bardziej .... pożywna? :roll:

Ja po prostu chciałabym np. wiedzieć:
- czy teraz można dodać granulowanego obornika (czy to ma sens?)
- czy kompost wysypać teraz, czy można też wiosną,
- czy jeszcze można wsypać nawóz jesienny
- czy pod trawnik (który niestety będzie) coś pomoże, jeśli przekopię piach z ziemią bardziej gliniastą? Czy może wysiać zielony nawóz przed tym trawnikiem?

Nie chcę kupować czarnoziemu - koszt 500 zł za wywrotkę, w jakość często wątpliwa.
Pozdrawiam serdecznie z pola walki :lol:

wojtek50
29-09-2009, 15:03
Ja na swojej działeczce wydzieliłem ok 120 m2 pod warzywka wszelakie .
Przywiozłem dziś od sąsiada furę obornika . Jutro rozrzucę , skopię i ziemia bedzie odpoczywać do wiosny . Tak robię już od 3 lat , i są efekty .
Mam to szczęście że sąsiad jest życzliwy i tego nie żałuje .

Elfir
03-10-2009, 00:52
Kompost, granulowany obornik wiosną, jak bedziesz oporządzać krzewy, wybierać uschnięte resztki. Jak zabraknie, sypnąc każdej roślince nawozem wieloskładnikowym.

Gleba gliniasta wymieszana z piachem i na to jeszcze czegos mocno prochnicznego (tzw. czarnoziem - zwykle mieszanka substratu torfowego z jakąs glebą, ale moze trafi sie mada rzeczna?) i mozna siac trawnik.

wojtek50
02-11-2009, 12:17
Zima idzie , a ja nie wiem jak skutecznie zabezpieczyć LAWENDĘ na zimę . Czy wogle się zabezpiecza . Poradźcie

Elfir
04-11-2009, 12:33
W białymstoku może przemarzać. Najlepiej będzie obłożyć ją gałązkami świerku.

wojtek50
04-11-2009, 12:57
Dzięki za podpowiedź . Tak zrobie . Z braku gałęz iświerkowych okryje sosnowymi
Tych mam pod dostatkiem .