PDA

Zobacz pełną wersję : Instrukcja użytkowania domu



q-bis
26-08-2009, 09:55
Witam,
zamierzam stworzyć taką instrukcję dla swojego domu.
Będzie tam opisane co i kiedy trzeba konserwować, gdzie zgłaszać awarie i reklamacje, kiedy musi być jakiś przegląd, jak odciąć media, kiedy trzeba zapłacić ubezpieczenie, itp.
Celem tego jest po pierwsze zebranie w jednym miejscu informacji o prawidłowym użytkowaniu domu w wypadku "zastępstwa" przez np. kogoś z rodziny, łatwym sprawdzeniu kiedy trzeba wezwać fachowca, aby potomni nie mieli problemu z domem :wink: a także w przypadku ewentualnej (bardzo mocno ewentualnej) sprzedaży domu.

Ciekawy jestem czy macie coś podobnego? Jeśli tak, to co w tej "Instrukcji" umieściliście?
A może to przesada?
Przecież domy funkcjonują też bez regularnego smarowania bramy, zawiasów w oknach itp, robi się to kiedy szwankują, o ubezpieczeniu przypomni agent, a kominiarz przecież przychodzi z życzeniami...
Pozdrawiam

robertsz
26-08-2009, 11:34
Ja zostawiam po sobie instrukcje obsługi instalacji elektrycznych ze szczególnym uwzględnieniem objawów i przejawów awarii w instalacji elektrycznej.
Oczywiście pełna rozpiska obwodów, czyli co konkretnie wyłącza konkretny bezpiecznik, bo nie każdy umie czytać schematy elektryczne.
Dodatkowo załączam wskazówki nt. czasookresów kolejnych badań i pomiarów.
Jest to taki mój dupochron, na wypadek gdyby stał się wypadek, a inwestor twierdziłby że nie miał pojęcia że dym z gniazdka to coś złego.

Ja popieram tworzenie takich opisów, podejrzewam że coś podobnego należałoby wykonać w przypadku innych instalacji:
- gazowej (gdzie i jak odciąć dopływ)
- CO (rozruch, konserwacja, wyłączenie na okres lata, zawory odcinające...)
- alarmowej (funkcje, podział na obwody, rozmieszczenie przewodów)
Słowem to co ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo użytkowników.

Takie instrukcje będą nieocenione, gdy przyjdzie do rozbudowy/remontu a zajmie się tym inna ekipa fachowców.

mario1976
26-08-2009, 11:40
A może to przesada?


Takie sprawy jak ubezpieczenia etc. pamiętam a przypomina mi zawsze agent.
Co do reszty to moim zdaniem - przesada.

WIem jak co i gdzie działa (woda, rozdzielacze gaz, piec etc.). Jak coś się zepsuje to żona zadzwoni i tak do mnie nawet nie patrząc na instrukcję. A jak z jakiegoś powodu kiedyś miałbym powąchać kwiaty od spodu to w moim domu nie ma tak skomlikowanej instalacji aby ktoś z rodziny, elektryk, hydraulik nie poradzili sobie beze mnie.

Co do wszystkich inastalacji to sa obfotografowane i dostępne w oddzielnym folderze w kompie. jedyne o czym musze pomyśleć to wydruk tego na papierze jakby komputer szlag trafił. bezpieczniki opisane na skrzynce. nawet pies zrozumie o co tam biega :wink: .

petr_151
26-08-2009, 11:48
Przydatne - dla człowieka pierdoły który jest zupełnie zielony w sprawach technicznych reszta poradzi sobie bez tej instrukcji.

mery26
26-08-2009, 12:00
pełna rozpiska obwodów, czyli co konkretnie wyłącza konkretny bezpiecznik,
ja dodatkowo zaznaczyłem sobie które obwody wyłączyć na czas dłuższego pozostawienia domu (żeby czasem lodówki, alarmu nie odłączyć)-tym samym nie analizuję tylko konkretne numerki pstryk. Przydaje się też przy burzach.
Dla piękniejszej części domowników są 3 elementy: główny zawór wody, główny bezpiecznik, gaśnica.

franzkru
26-08-2009, 12:17
Ja mam opis pod kazdym bezpiecznikiem.
Dodatkowo w obu szafkach z rozdzielaczami opisany kazdy kurek no i w kotłowni będzie (bo jeszcze nie skończona) pod kazdym zaworkiem opis do czego służy. Plus opis nastawów z pieca.

labas1
26-08-2009, 12:18
Przydatne - dla człowieka pierdoły który jest zupełnie zielony w sprawach technicznych reszta poradzi sobie bez tej instrukcji.


Słuszne stwierdzenie :lol:

q-bis
26-08-2009, 12:34
Ja zostawiam po sobie instrukcje obsługi instalacji elektrycznych ....Takie instrukcje będą nieocenione, gdy przyjdzie do rozbudowy/remontu a zajmie się tym inna ekipa fachowców.

No proszę, pierwszy odezwał się wykonawca-takich ze świecą szukać.
mery26 - to dobra rada:

ja dodatkowo zaznaczyłem sobie które obwody wyłączyć na czas dłuższego pozostawienia domu (żeby czasem lodówki, alarmu nie odłączyć)-tym samym nie analizuję tylko konkretne numerki pstryk. Przydaje się też przy burzach.

Piszecie, że takie informacje przydatne będą dla osoby "nietechnicznej" ale przecież to tylko część takiej instrukcji-gdzie, co, i jak, a inna jej strona to zapisanie, że np. glikol trzeba w solarach wymienić bo po roku to się już zapomni, ubezpieczenie trzeba odnowić - bo agent może zapomnieć, piec trzeba serwisować itp.
Czasami zdarzy się, że spostrzegamy brak ubezpieczenia OC lub nieaktualność badań technicznych sam. po czasie albo przy kontroli dokumentów...
Może taka instrukcja pomogłaby uniknąć tego typu niespodzianek ?

labas1
26-08-2009, 12:45
Jeśli miałbym tak kiepską pamięć to napewno też zapomniałbym o instrukcji.

mery26
26-08-2009, 12:52
Jeśli miałbym tak kiepską pamięć to napewno też zapomniałbym o instrukcji.
:lol: :lol: :lol: :lol:

m.k.k
26-08-2009, 12:58
Jeśli to Tobie ułatwi życie, to nie jest to przesadą.

PS. A będziesz przestrzegał instrukcji, czy tylko będziesz wiedział, czego nie robisz a powinieneś? (np. kominiarz 4 razy w roku :D )

pablitoo
26-08-2009, 13:05
Jeśli to Tobie ułatwi życie, to nie jest to przesadą.

PS. A będziesz przestrzegał instrukcji, czy tylko będziesz wiedział, czego nie robisz a powinieneś? (np. kominiarz 4 razy w roku :D )

A to skąd ??

q-bis
26-08-2009, 13:20
Jeśli to Tobie ułatwi życie, to nie jest to przesadą.

PS. A będziesz przestrzegał instrukcji, czy tylko będziesz wiedział, czego nie robisz a powinieneś? (np. kominiarz 4 razy w roku :D )

Tak, czytałem o tym na forum... :-?
Nie, no jak już zrobię instrukcję to będę przestrzegał... :D
A tak na poważnie to przecież ona nie będzie oderwana od życia, jeśli komin to może raz w roku...
...zaraz napiszą, że co najmniej 2x, ale to moja instrukcja :P

pablitoo
26-08-2009, 13:37
Jeśli to Tobie ułatwi życie, to nie jest to przesadą.

PS. A będziesz przestrzegał instrukcji, czy tylko będziesz wiedział, czego nie robisz a powinieneś? (np. kominiarz 4 razy w roku :D )

Tak, czytałem o tym na forum... :-?
Nie, no jak już zrobię instrukcję to będę przestrzegał... :D
A tak na poważnie to przecież ona nie będzie oderwana od życia, jeśli komin to może raz w roku...
...zaraz napiszą, że co najmniej 2x, ale to moja instrukcja :P

- napisz w niej " co miesiąc " ...

robertsz
26-08-2009, 13:54
Pisząc, że rozpiska jest dla pierdoły wychodzicie z głupiego założenia, że wszystko zawsze sami będziecie robić w Waszym domu. Jesteście nieśmiertelni?

Wystarczy, że pojedziecie na wczasy na Malediwy i ktoś obcy (np. teściowa) zacznie się opiekować Waszym domostwem. Dostaniecie sms-a z centralki alarmowej, że coś się dzieje w domu np. sygnał zalania.
Dalszy scenariusz to telefon do teściowej i prośba o sprawdzenie i wyłączenie zasilania wg instrukcji która leży na szafce przy wejściu lub spieprzony urlop i myślenie o tym co się stało i czy aby napewno teściowa sobie poradziła po omacku.
Takich sytuacji, gdy ktoś obcy opiekuje się Waszym mieszkaniem/domem można mnożyć. Pytanie czy ktoś jest przewidujący, czy olewający rzeczywistość.

Tak jak napisałem, Ja zostawiam po sobie instrukcje, to jest mój dupochron - "bo z prądem nie ma żartów".
Możecie prosić swoich wykonawców o dokładny opis na papierze lub przejść z wykonawcą każdy jeden element instalacji i nagrać to co mówi na jego temat.