PDA

Zobacz pełną wersję : Budowa? obok lini wysokiego napi?cia 15 KV



Nori
05-01-2004, 08:37
Otrzymałem warunki zabudowy na moją wąską działkę 21 metrów, na skraju działki ( przy granicy) biegnie linia wysokiego napięcia 15 KV warunki zabudowy określają cofniecie sie 6 metrów od lini wysokiego napięcia oraz 1,5 metra od drugiej granicy działki wychodzi na to , że mogę postawić budynek około 10 metrów szerokości

Czy 6 metrów od 15 KV jest bezpieczne ?? budować czy rezygnować
Czy bedę po linią wysokiego napięcia mógł zbudować ogrodzenie.

Pomocy

magero
05-01-2004, 08:59
No jest to jakieś ograniczenie. Nie będziesz mógł pobudować budynków. Ja też mam na działce linię średniego napięcia i buduję. Tyle, ze ja mam 3 ha i jakoś się "zmieszczę" z innymi budynkami. Musisz przemysleć, czy uda Ci się wybudować to, co chcesz na tej działce.
Żeby się nie okazało po zakupie, że wybudujesz tylko domek i nic więcej.
pozdrawiam
M.

księgowa
07-01-2004, 11:24
Witam, ja też buduję na działce z linią 110 kV. Dom stawiałam dokładnie na granicy tzw. lini ochronnej (20 metrów od lini). Jeżeli chodzi o natężenie pola elektromagnetycznego to prowadzono ileś badań i z tego co wiem nie ma namacalnych dowodów że jest szkodliwe. Linie wg. energetyki powinny być tak umieszczone aby te promieniowania się nawzajem znosiły (chodzi o jakieś przesunięcie) - niestety jestem laikiem w tych sprawach - wywiad był przeprowadzany wśród znajomych elektryków.
Jeżeli zaś chodzi o budowę to w strefie ochronnej i pod linią nie mogą znajdować się pomieszczenia przeznaczone na pobyt ludzi pow. 8 h dziennie (czyli np. garaż już może, ja mam w strefie taras).
Moja sąsiadka mieszka centralnie pod linią - nie wiem kto jej dał zgodę - może energetyka później postawiła słupy bo domek jest dość wiekowy.
A co do szerokości budynku to ja mam ok. 7 metrów i 13 długości.

Dami1
09-01-2004, 15:00
o ile ja się orientuję to są wskazania zakładów energetycznych jakie promieniowanie emitują linie 15 i 110 kV.
Na pewno nie jest bezpiecznie mieszkać koło 110kV ale koło 15kV chyba nie najgorzej.

księgowa
09-01-2004, 15:12
Jeżeli znasz te wskazania to je podaj - każdy mówi że nie jest bezpiecznie - tylko nie powołuje się na konkretne dowody. Wg. tego co piszesz nawet posiadanie telewizora czy używanie komórki nie jest bezpieczne - nie mówiąc już o komputerze :evil:
Przy takim podejściu powinniśmy mieszkać w ziemiankach bo są najbardziej ekologiczne.
Sory - denerwują mnie takie stwierdzenia, w szczególności udowadnianie co ma wyższą promieniotwórczość - poroterm czy betom komórkowy.
Jak pisałam wyżej są ustalone tzw. strefy ochronne - mające przecież zabezpieczyć przed działaniem promieniowania :P

peterka
09-01-2004, 20:50
Jedyna i najważniejsza rzecz to trzeba przeprowadzić pomiary natężenia pola elektromagnetycznego w odpowiedniach punktach pomiarowych. Wtedy dokładnie będziesz wiedział w których miejsach występują strefy. Powinna zrobić to uprawniona osoba z elektrowni. Jest też Instytut Energetyki w Wawie tam dowiesz się szczegółów.
Sprawdż czy według prawa powinno okresowo przeprowadzać pomiary i poproś o protoków pomiarowy z Elektrownii. Wtedy będzie wiadomo gdzie jest bezpiecznie a gdzie nie !!!! :wink:

deha
13-01-2004, 00:25
Jeżeli nie wiadomo czy pole elektromagnetyczne jest szkodliwe czy nie, a jest możliwość budowania gdzie indziej to ja bym nie budował.

jacek_w
11-02-2004, 21:05
Witam, ja też buduję na działce z linią 110 kV. Dom stawiałam dokładnie na granicy tzw. lini ochronnej (20 metrów od lini). Jeżeli chodzi o natężenie pola elektromagnetycznego to prowadzono ileś badań i z tego co wiem nie ma namacalnych dowodów że jest szkodliwe. Linie wg. energetyki powinny być tak umieszczone aby te promieniowania się nawzajem znosiły (chodzi o jakieś przesunięcie) - niestety jestem laikiem w tych sprawach - wywiad był przeprowadzany wśród znajomych elektryków.
Jeżeli zaś chodzi o budowę to w strefie ochronnej i pod linią nie mogą znajdować się pomieszczenia przeznaczone na pobyt ludzi pow. 8 h dziennie (czyli np. garaż już może, ja mam w strefie taras).
Moja sąsiadka mieszka centralnie pod linią - nie wiem kto jej dał zgodę - może energetyka później postawiła słupy bo domek jest dość wiekowy.
A co do szerokości budynku to ja mam ok. 7 metrów i 13 długości.
Pani Księgowa, kto pani podał informację, że 20m od linii jest bezpieczną odległością. Jest to bezpieczna odległość do czasowego przebywania. Czy 8h dziennie będzie bezpieczne to Pani sprawdzi po kilku latach zamieszkiwania pod taką linią. Niech pania zapozna się z opracowaniami Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi z opracowaniami dr Marka Zmyślnego, który opracowywał raport dla komisji Sejmowej opracowywującej ustawę o ochronie środowiska z 2001r. Jedynym przyjętym jego założeniem jest opracowywanie okresowych badań oddziaływań urządzeń i linii energetycznych od 110kV w środowisku. Wojewoda powinien wydawać zlecenia do okresowych badań zagrożeń w takich środowiskach w jakich Pani wybudowała sobie dom. Proszę pamiętać, że odległość bezpieczna jest liczona od zewnętrznego przewodu w linii poziomej i dla tej linii nie powinna być mniejsza niż 30m. Badając natężenie pola magnetycznego występujące w pobliżu takiej linii stwierdziłem, że w odległości 50m występowało natężenie przekraczające cały zakres miernika wynoszącego 2000 nT. Badanie było dokonywane w porze letniej w dzień, kiedy prąd płynący taką linią jest małej mocy. Z reguły porą zimową natężenie prądu zwiększa się dwu, a nawet trzy krotnie. Dlatego życzę Pani Księgowej zdrowego i długoletniego zamieszkiwania w nowym domu pod taką linią. Żaden energetyk nie powie pani prawdy o szkodliwości linii 110kV, gdyż jego zakład musiałby płacić wysokie odszkodowania.

jacek_w
11-02-2004, 21:40
Gmina wydała warunki zabudowy działki, które dotyczą obiektów budowlanych po wybudowaniu. Chcę zwrócić uwagę, że istnieją przepisy zabraniające budowy budynków w odległości mniejszej niż 5m od zewnętrznego przewodu linii 15kV bedącej pod takim napięciem. W razie podjęcia budowy w pobliżu takiej linii, kierownik budowy jest obowiązany przerwać budowę i powiadomić nadzór budowlany o zaistniałym fakcie zagrażajacym zdrowu i życiu robotników. Nadzór budowlany może wstrzymać prace budowlane w pobliżu tej linii 15 kV. Na dalsze prowadzenie prac budowlanych może być wydane pozwolenie w przypadku odłączenia napięcia na tej linii 15kV. Zakład Energetyczny wyda taką zgodę, pod warunkiem opłacenia strat na jakie zostanie narażony za wyłączenie takiej linii z pod napięcia. Może to wynieść kilkaset złotych za godzinę. Czy będzie Cię na to stać, aby oplacić za kilka dni wyłączonego napięcia na takiej linii.
W sprawie budowy ogrodzenia pod taką linią 15kV. Jaką masz pewność, że linia ta nie zerwie się i przewody nie spadną na metalowe ogrodzenie. Napięcie 15kV może przedostać się na siatkę i uwięzić ludzi, jak w klatce pod napięciem. Zapewnie powiedzą, że zadziałają bezpieczniki - przypominam o opóźnieniu w ich zadziałaniu w przypadku upadku przewodów nie na ziemię tylko na ogrodzenie. Mam działkę budowlaną z linią 15 kV na jej gruntach. Zrezygnowałem z budowy domu na jej gruntach obawiając się szkodliwego pola magnetycznego. Dla upenienia się zakresu odziaływania tej linii, zaopatrzyłem się w tester pola elektromagnetycznego. Stwierdziłem, że w porze letniej w południe w odległości 30m od skrajnego przewodu tej linii 15kV natężenie pola magnetycznego wynosi 3 nT, a pod linią dochodzi do 30 nT, a porze jesiennej natężenie to podwaja się. Mam zamiar zmierzyć natężenie w porze zimowej w godzinach największego poboru prądu. Napewno będzie większe od natężenia pola magnetycznego mierzonego jesienią. Będzie oczywiście mniejsze od dopuszczalnego, lacz należy sobie zdać sprawę, że zamieszkiwanie pod taką linią powoduje na stały pobyt w takim polu magnetycznym. Stały pobyt powoduje kumulację odziaływań na zdrowie człowieka. Organizm osłabia się na stałe działanie pola magnetycznego i powstają zmiany w organiźmie. Chwilowy pobyt w polu magnetycznym o bardzo dużym natężeniu nie powoduje takich zmian jak stały pobyt o łącznym natężeniu pola kumulacyjnym w ciele człowieka. Krótki pobyt organizm nasz może zregenerować to odzialywanie, stały załamie nasz system ochronny i spowoduje nieodwracalne skutki w organiźmie.

bws22
12-02-2004, 01:30
a może lepiej zażadać wydania nieruchomosci i zabrania linii?

księgowa
12-02-2004, 07:40
Taa... jakiś fatalista się nam znalazł.......
Primo - jeżeli by to było takie szkodliwe to moja druga połowa dawno by mała problemy zdrowotne - mieszkał pod tą samą linią od swoich narodzin....
Tak mój tata elektryk, dziadek męża elektryk...taa - i wszyscy się nie znają... dobra
A czemu w takim razie widuję całe osiedla szeregowców budowane obecnie pod linią??? I to dużo bliżej niż moje 20 metrów?

Czy raport do komisji sejmowej jest wiarygodnym źródłem - na to musicie Państwo odpowiedzieć sobie sami (tak jak wiarygodne są raporty o biopaliwach czy np. planowanych wpływach do budżetu państwa z tyt. podatków).

Ale dziękuję Panu Jackowi W - przez takich jak on mam działkę po znacznie obniżonej cenie, w pełni uzbrojoną, w granicach miasta, przy drodze z autobusem osiedlowym, pomiedzy innymi domami a nie gdzieś w szczerym polu (nie obrażając oczywiście nikogo).
Jeżeli ma pan już tester pola elektromagnetycznego - może jeszcze przekaże nam pan ile wynosi ono w pobliżu komórki lub telewizora albo skrzynki z bezpiecznikami???
z nieciepliwością czekam na odpowiedź.
Miłego dnia :lol:

asia1997
12-02-2004, 13:24
odległość lini 2x110kV od domu rodziców w którym mieszkamy 23 lata to około 5m.
Moi rodzice ludzie już nie młodzi, specjalnie się nie skarżą na zdrowie, moja siostra, ja nie chorujemy, mój mąż mieszka 10 lat i też jakiś taki sprawny :lol: , a moje śliczne dziewczyki są zdrowiutkie, mądre i grzeczne :wink: .
Badanie promieniowania przeprowadzal na mojej dzialce Sanepid i wg. polskich norm jest ok.
Ja chcąc wybudować drugi dom, dostałam odpowiedź z ZE, że musze spełnić minimalnie 3m od skrajnego drutu, a jak nie spełniam to oni indywidualnie rozpatrzą moj wniosek, i moj projekt. Zgodę pewnnie dostanę.

Ale ja się denerwuje na zupełnie coś innego. Jak już pisałam w innych moich postach, zamierzam sie z nimi troszke pokłócić. A chodzi mi o prawo własności, gdyż słup stoi na mojej ziemi, a oni mi jeszcze stawiaja warunki.

A wracajac do początku mojej wypowiedzi to podobno promieniowanie jest na ok 40cm od drutu w kierunku ziemi. A moj domek będzie malutki, parterowy.

jacek_w
12-02-2004, 20:40
Taa... jakiś fatalista się nam znalazł.......
Primo - jeżeli by to było takie szkodliwe to moja druga połowa dawno by mała problemy zdrowotne - mieszkał pod tą samą linią od swoich narodzin....
Tak mój tata elektryk, dziadek męża elektryk...taa - i wszyscy się nie znają... dobra
A czemu w takim razie widuję całe osiedla szeregowców budowane obecnie pod linią??? I to dużo bliżej niż moje 20 metrów?

Czy raport do komisji sejmowej jest wiarygodnym źródłem - na to musicie Państwo odpowiedzieć sobie sami (tak jak wiarygodne są raporty o biopaliwach czy np. planowanych wpływach do budżetu państwa z tyt. podatków).

Ale dziękuję Panu Jackowi W - przez takich jak on mam działkę po znacznie obniżonej cenie, w pełni uzbrojoną, w granicach miasta, przy drodze z autobusem osiedlowym, pomiedzy innymi domami a nie gdzieś w szczerym polu (nie obrażając oczywiście nikogo).
Jeżeli ma pan już tester pola elektromagnetycznego - może jeszcze przekaże nam pan ile wynosi ono w pobliżu komórki lub telewizora albo skrzynki z bezpiecznikami???
z nieciepliwością czekam na odpowiedź.
Miłego dnia :lol:

Może przyjacielu potrzebujesz trchę energi magnetycznej to sobie włóż głowę do mikrofalówki to poprawi myślenie. Napewno nic Ci się nie stanie bo jesteś twardo głowy, a w głowie to chyba masz pustkę. Jeżeli się boisz jej włożyć to wsadź jajko sórowe i sprawdź efekt! :D
Natężenie przed ekranem telewizora w odległośco 3m wynosi 5-6 nT w zalezności od natężenia jasności obrazu. Takie natężenie pola magnetycznego występuje w odległości powyżej 250 m od linii 110 kV i to w dzień. Pamiętaj, że natężenie wzrasta ze wzrostem natężenia prądu. Tak więc w godzinach szczytu znacznie zrasta, wtedy gdy siedzisz przed telewizorem w porze po głównym dzienniku.

jacek_w
12-02-2004, 20:58
Nikt wam prawdy o szkodliwości linii energetycznych wysokiego napięcia prawdy nie powie. Ujawnione fakty jako udowodnione spowodowałyby lawinę odszkodowań od ZE, które są w Polsce jeszcze państwowe. Dlatego państwo póki nie sprzeda ZE w prywatne ręce, nie będzie ujawniało prawdy i będzie broniło swoich spółek państwowych. STOEN- warszawska spółka prywatna sieci energetycznych po prywatyzacji odnotowała gwałtowną liczbę procesów prawnych. Jęczą i walczą z pozwami w sądach cywilnych. Napewno niedługo zaczną płacić tylko za co jak stracą wieloletnie kontrakty na dostawę energii elektrycznej od tańszych dostawców. Proszę zwrócić uwagę, ze w przepisach pod koniec roku 2003 zostały zmienione przepisy o dopuszcalności natężenia pola magnetycznego w sieciach energetycznych z 80kA/m na 60 kA/m kw. Jest dość znaczne zwiększenie granicy dopuszczalności pola magnetycznego o częstotliwości 50Hz. Po co zostało to zmienione, czy to wymysł urzędników. W takim natężeniu pola można przebywać w specjalnych ubraniach w niewielkim czasie. Niedługo zostaną obniżone wartości natężenia pola magnetycznego do stałego pobytu ludzi. Zostanie to spowodowane nadmierną epidemią udarów mózgu (wylewami krwi do mózgu). Wiele niepłodności ludzi spowodowane jest działaniem pola magnetycznego oraz inne choroby.

księgowa
13-02-2004, 07:39
Może przyjacielu potrzebujesz trchę energi magnetycznej to sobie włóż głowę do mikrofalówki to poprawi myślenie. Napewno nic Ci się nie stanie bo jesteś twardo głowy, a w głowie to chyba masz pustkę. Jeżeli się boisz jej włożyć to wsadź jajko sórowe i sprawdź efekt!

Może trochę więcej kultury... jeżeli chce Pan obrzucać się wyzwiskami to do tego najlepsza jest budka z piwem.
Co do pozostałych teorii - amerykanie pozywają wszystko i wszystkich i czy w tym naprawdę kryją się wyższe wartości czy tylko chęć posadania kasy?

Według praw fizyki trzy natężenia o przesuniętym polu powinny się znosić.
Ponieważ nie ma Pan innych argumentów jak tylko to że wielki brat kryje przed nami prawdę o szkodliwości tego świata - nie chce mi się z panem wymieniać poglądów :roll:

asia1997
13-02-2004, 08:56
o ile wiem to udary mózgu, białaczki oraz inne nowotwory zdarzaja sie również osobom, które nie mieszkaja w pobliżu lini WN i ŚN.
Interesuje mnie ten temat, ale nigdy nie natrafiłam na jakieś statystyki, które potwierdzałyby zwiększoną umieralność ludzi zamieszkujących takie tereny.

jaceku_w myslę, że ksiegowa ma rację, dyskusja na jakis temat nie powinna doprowadzać do obrażnia drugiej strony. Każdy ma prawo do wyrazania swjej opinii, a drugą stronę należy szanować nawet nie zgadzajac sie z nią.

księgowa
13-02-2004, 10:18
Asiu - dzięki za poparcie :lol: :lol: :lol:
Miłego dnia - 13 i piątek......

jacek_w
16-02-2004, 18:35
Sory jak Pani księgowa się obraziła to przepraszam!! NIe chciałem nikogo obrażać. Ale sprawę bezprawnego wstawiania linii w prywatne grunta uważam jako ingeręcję w prywatną włąsność. NIech pani spróbuje się podłączyć nielegalnie do kabli energetycznych na swoim gruncie. Nie dość, że będzie miała pani policję na karku to jeszcze zapłaci pani wielokrotność przypuszczalnego poboru prądu przez okres jaki oni sobie wymyślą jko dimnienany pobór. Zaklad Energetyczny przez kilkanaście lat nielegalnie korzysta z moich gruntów przez wstawienie słupa okracznego i linii wzdłuż całej dzialki od strony drogi. Okazało się, że linia ta miła być oddalona o kikaset metrów od mojej działki. Usunąłem z obiegu prawnego wszystkie decyzje pozwolenia na budowę urzadzeń energetycznych na osiedlu. Nadzór budowlany robi wszystko aby zalegalizować tą samowolę budowlaną. ZE także próbował ingerować w plan zagospodarowania przestrzennego tego terenu, aby mógł zalegalizować na mojej działce tą samowolę. Spowodowało to, że zablokowałem w NSA uchwalenie tego planu zagospodarowania przestrzennego. Dodatkowo są dwie skargi złożone do NSA na wydane decyzje nadzoru budowlanego próbującego zalegalizować tą samowolę budowlaną. Sprawa jest w sądzie cywilnym o usunięcie tej linii energetycznej 15 kV z mojej działki. W trakcie wieloletniej batali w urzędach spotkałem się poświadczaniem nieprawdy w wydanych decyzjach, dokumentach. Działanie na szkodę osób pryatnych przez funkcjonariuszy nadzoru budowlanego. Odmowy udzielenia wglądu w dokumenty postępowania. Matactwa urzędników przez niszczenie, przerabianie dokumentów świadczacych o nielegalnej budowie dokonanej przez ZE.
W sprawie szkodliwości linii energetycznej początkowo jak wszyscy nie miałem przekonania. Zagłębiajac się w ten temat uzyskałem wiele ważnych informacji świadczących o szkodliwości pola elektromagnetycznego dla zdrowia ludzi. Temat jest dla wielu niepojety, dlaczego jeżeli takie linie energ. szkodzą to dlaczego są budowane. Faktem jest, że uzależniliśmy się od prądu, którego każdy korzysta. Kto teraz zreygnuje z prądu w mieszkaniu. Analogicznie było papierosami, wiele lat ukrywano fakt szkodliwości palenia. Jak wyszly na jaw skutki palenia to firmy tytoniowe płacą olbrzymie odszkodowania. Energetyka broni się jak może. ale faktem jest że linie energetyczne już od 15 kV wysyłają dość znaczne pole magnetyczne. Tymbardziej linie wysokiego napięcia powyżej 110 kV, których odziaływanie powinno być kontrolowane w środowisku. Tak stanowią przepisy o ochronie środowiska. Są to olbrzymie pieniądze więc ZE unikają takich tematów. Wszystkie budynki, gdzie ludzie przebywaja powyżej 8 h znajdujące się w polu oddziaływania linii energetycznej 110kV powinny przechodzić okresowe kontrole w zakresie natężenia pola magnetycznego. Ludzie powinni przechodzić okresowe badania zdrowotne w specjalistycznych instytutach. Tak stanowią przepisy. Jezeli nie są respektowane to ze względu na fakt, że ZE to spółki państwowe, które mają poparcie instytucji nadzoru. Można indywidualnie dochodzić od ZE przeprowadzenia takich kontroli, jeżeli wasz dom stoi w pobliżu takiej linii wysokiego napięcia. Skutki uboczne nie zawsze od razu mogą wystąpić, mogą wystąpić po wielu latach. Choroby powstające na skutek pola magnetycznego są takzwane chorobami cywilizacywizyjnymi. Nie które choroby nieraz niekojażymy z oddziaływaniem na nas pola magnetycznego. Moje przytoczenie o fakcie umieszczenia głowy w mikrofalóce jest odniesieniem do skotków jakie powoduje pole elektromagnetyczne. Skutki działania mikrofalówki widzimy w kila minut, skutki linii energetycznej dopiero możemy zauważyć po wielu latach, co nie skojażymy z dzialaniem tej linii. Dodatkowo zagrożeniem jest dla otoczenia zerwanie się linii energetycznej. Skutki takie widać natychmiast, gdy nieświadomy czlowiek znajdzie się w pobliżu takich przewodów. Jeżeli nie zginie natychmiast to jego zycie będzie udręką kaleki. ZE oszczędzają na budowie zgodnie z prawem budowlanym i ochroną środowiska tłumacząc się, że budowa nowych linii pochłania wielkie pieniądze. Proszę zwrócić uwagę, że najbogatszymi zakłądami w Polsce są zakłady energetyczne. Przerost kadry kierowniczej jest olbrzymi, a my płacimy podwójnie za przesył. Nieraz za przesył przez nasze nieruchomości. Ile płacimy za przyłącza prądu do domu, krocia! W moim przypadku w latach osiemdziesiatych za przyłącze energetyczne zaplaciłem równowartość sam. osob. F 126. Wspólnie z kilkoma sąsiadami wybudowaliśmy prywatną linię 0,4kV, po tym jak ZE odmówił wybudowania przyłącza ze wzgledu na nieopłacalność. Gdy wybudowaliśmy tą linię w niespełna trzy lata ZE usunął ją z naszych działek na drugą stronę drogi i w to miejsce wybudował linię 15 kV zasilającą całą dzielnicę. Obyło sie to bez naszej zgody i podczas nieobecności. Czy to nie jest przestępstwo! Moji rodzice mieszkający pod tą linia zmarli na udar mózgu i na nowotwór. Są to choroby cywilizacyjne między innymi spowodowanymi dzialaniem szkodliwego pola magnetycznego. Walczymy o zdrowe środowisko lecz godzimy się na budowle pod oknem, które nas zabijają.

księgowa
17-02-2004, 08:24
Witam,
Zaczynam rozumieć skąd pałasz taką nienawiścią do energetyki i wszystkiego co ją reprezentuje. Owszem - jeżeli chodzi o walkę z molochem podzielam twoją opinię. Jażeli zaś chodzi o promieniowanie to wychodzę z założenią że niestety nie jesteśmy w stanie się od tego uchronić - przewody elektryczne otaczają nas wszędzie i nie wiem czy natężenie pola z lini 110 kV w odległości 20 metrów w poziomie i do tego jeszcze tam ileś w pionie jest bardziej niebezpieczne niż kabelek 220 V koło łóżka. Niestety takie mamy czasy. Co do obserwacji swojego zdrowia - nikt nie zamierza bagatelizować zagrożenia - jednakże skoro występuje ono wszędzie to można jedynie ograniczać jego skutki poprzez regularne badania. Tak samo badania natężenia pola elektromagnetycznego też można sprawdzać i w razie potrzeby interweniować. Drogi Jacku podejrzewam że większość swojej pracy spędzasz wśród elektroniki, nie wierzę że Twój pracodawca skutecznie dba o eliminowanie zagrożeń płynących choćby z codziennej pracy przy komputerze. Podejrzewam że większość przyszłych schorzeń będzie bardziej związana z pracą zawodową (np. różne choroby zwyrodnieniowe) niż z zamieszkiwaniem w pobliżu lini energetycznej.
Prawdopodobieństwo porażenia prądem z zerwanej lini energetycznej jest tak małe w porównaniu do zagrożeń dnia codziennego (np. jazdy samochodem), że możemy je spokojnie pominąć.
A tak na końcu życzę wszystkim czytającym miłego dnia :D

dm
17-02-2004, 09:11
Nie wiem czy promieniowanie jest szkodliwe, czy nie. Wiem jednak, że w poblużu takiej linii strasznie trzeszczy (szczególnie po deszczu) jest to niezbyt przyjemne. Ja zrezygnowałam z takiej działki mimo, że mogłam kupić ją dużo taniej.
Cześć.

jacek_w
26-02-2004, 18:11
Witam,
Wiem jedno, że działka prywatna to własność jest jej właściciela, wobec powyższego nikt bez jego woli nie może jej zajmować. Takie monopolistyczne zakłady energetyczne, które stawiają na każdej własności bez konsultacji z właścicielem powinny otrzymać opór z tej strony. Najgorszą stroną jest to, że to państwowa administracja powołana do przestrzegania prawa budowlanego przyjmuje stronę tego molocha i doprowadza do bezprawnego działania. Według moich ustaleń takich bezprawnych wejść na grunta prywatne bez zewolenia ich właścicieli jest 30% - 40% w stosunku do inwestycji zrealizowanych latach 1970 - 1995. W ostatnim okresie wskaźnik naruszeń własności spadł, lecz w niektórych regionach kraju jest nadal dość wysoki. Przyczyną tego spadku jest fakt, że znaczna część społeczeństwa ma większy dostęp do informacji prawnych. W obecnym czasie wywłaszczenia na cele publiczne musi być w sposób pełny uzasadniony ze wskazaniem niemożliwości innego wykonania inwestycji niż w taki sposób, który narusza prywatne nieruchomości.
Dlatego dla swojego bezpieczeństwa lepiej mieszkać z dala od inwestycji energetycznych, które mogą zagrażać naszemu zdrowiu i życiu. Oczywiście szkodliwego działania pola elektromagnetycznego nie odczuwamy bezpośrednio, gdyż przenika ono nasz cały organizm. O efektach jego dziłania nie uzyskamy pełnej wiedzy, zaszkodziłoby to tym monopolistom wysyłającch tekie szkodliwe pola elektromagnetyczne.
Wobec tego walczmy o swoją własność dla włąsnego zdrowia i dla rodziny. Bo jak taki nieproszony gość wejdzie to go trudno usunąć, pomimo, że działał w stosunku do naszej własności w złej wierze.

MEDYK
26-02-2004, 19:59
Kochani koledzy przestańcie się kłócić tylko weźcie do ręki byle jaki podręcznik z BIOFIZYKI lub RADIOLOGII i poczytajcie sobie o wpływie pola elektromagnetycznego na organizm żywy, a wówczas wyboru dokonajcie sami. Jestem lekarzem i nigdy w życiu pod czymś takim bym się nie wybudował, może zbyt wiele wiem, może jestem przewrażliwiony na punkcie zdrowia, choć mi się nie wydaje.
pzdr

jacek_w
03-03-2004, 19:46
Witam,
po paru dniach, w których dla ciekawych dotyczących spraw nieruchomości zajętych pod inwestycje energetyczne informuję o ostatnim orzeczeniu Sądu Najwyższego przyznajacemu prawo do odszkodowania za zajęcie nieruchomości pod transformator energetyczny. Zakład Energetyczny Łódź-Teren będzie musiał zapłacić przeszło 28tys. zł za okres trzy letni za zajęcie działki o pow. 170 m2, gdzie bezpośrednio pod transformator zostało zajęte 60 m2. Uznano to za działanie w złej wierze wobec tego należy się odszkodowanie. Artykuł ten ukazał się w "Rzeczypospolitej" z dnia 28.02.2004r. Częściowo został opublikowany na stronie [email protected].

MARTiiii
03-07-2004, 02:19
Wygrzebałem jakiś stary temat ale cóż :lol:.

Działka 18x68m jeszcze bez domu. W koło pełno domków jednorodzinnych, dość gęsta zabudowa. Odrazu mówię, że nie było na to żadnego zezwolenia, ZE nie ma żadnych praw do tego terenu.

Sytuacje mam taką, że przez prawie środek działki (2/4 odległości) w dodatku na skos :o przebiega linia napowietrzna ZE. Na mojej działce nie stoi żaden słup (stoją u sąsiadów po bokach). Czy taki przebieg linii napowietrzenej pod wysokim napięciem jest legalne? Zwłaszcza, że jest to teren zamieszkały, czyli właściwie linia ta stwarza realne niebezpieczeństwo osobom, które mieszkają na tym terenie (co by było gdy by taki kabelek w wyniku awarii upadł na poniżej bawiące się dziecko w piaskownicy).

Czy da się w takiej sytuacji zmusić ZE do likwidacji tej linni - przeniesienia jej pod ziemię?

p.s. Coś obiło mi się o uszy, że po wejściu UE weszło nowe prawo o wszelkich przewieszkach napowietrznych na terenach zabudowanych (dokłądnei, że na teranch takich muszą lecieć pod ziemią, nie nad głową ludzi). Nie mam pojęcia czy to prawda.

jacek_w
04-07-2004, 20:59
Witam!
Przypuszczam, że przy tych wymiarach jakie podałeś swojej działki chodzi o przewody zwisające nad twoimi gruntami linii 15 kV lub o większym napięciu. Najlepiej wezwij pisemnie Zakład Energetyczny do wyjaśnienia na jakiej podstawie nad twoją własnością zrealizował wspomnianą linię. Możesz zażądać odszkodowania za bezprawne zajęcie gruntów przez ograniczenie prawa zabudowy twojej działki. Przepisy budowlane i wewnętrzne ZE określają zakaz budowy i ograniczonej dzialalności pod przewodami linii energetycznej w odległości 5,0 m od zewnętrznych przewodów linii 15 kV, co daje jako średnią pas ochronny o szerokości 15,0 m wzdłuż przewodów tej linii. Wylicz sobie długość przechodzących przewodów nad twoją działką i przemnóż przez 15,0 m, a wyjdzie Ci pas gruntu na którym nic bez zgody ZE nie możesz realizować. Jeżeli, przewody przechodzą przez środek działki i ukośnie to na wolnej powierzchni bez ograniczeń praktycznie nie będziesz mógł zrealizować żadnej budowy domu. Jeżeli, ZE nie zareaguje na twoje wezwanie zgłoś sprawę do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego przez złożenie wniosku o usunięcie tej linii zrealizowanej bez twojej zgody, a może też jako istotne odstępstwo od warunków udzielonego pozwolenia na budowę. Pamiętaj wszystkie dokumenty, wnioski składane przez Ciebie niech ZE i PINB lub inne organy potwierdzają Ci na dodatkowym egzemplarzu, jako potwierdzenie przyjęcia twoich pism. Będziesz musiał się zapoznać z przepisami prawa budowlanego i z okresu kiedy ta linia energetyczna zostala zrealizowana. W razie potrzeby służę pomocą.

pasco
06-07-2004, 16:15
Przepisy budowlane i wewnętrzne ZE określają zakaz budowy i ograniczonej dzialalności pod przewodami linii energetycznej w odległości 5,0 m od zewnętrznych przewodów linii 15 k
A jak to się ma do linii 15kV kablowej? Usiłowałem znaleźć informacje na ten temat, ale nawet w lokalnym ZE nikt nie potrafił mi odpowiedzieć. W końcu dowiedziałem się od kuzyna architekta, że prawdopodobnie jest to 6m. Czy to prawda?

A tak co do szkodliwości, to co prawda nie mierzyłem, ale prędzej nabawię się białaczki czy raka (jeżeli wogóle jest to jakoś uwarunkowane) od siedzenia po 12h przed monitorem, niż od linii...

marpanek
06-07-2004, 18:40
Myślę, że przynajmniej w W-wie od projektowanego budynku do istniejącej linii kablowej 15 kV wystarczy 1m.powodzenia :D

kamkos
09-07-2004, 18:58
A może ktoś wie jak jest szerokość strefy ochronnej w przypadku linii 400 kV?

jacek_w
12-07-2004, 17:55
Często miejscowe plany zagospodarowania określają strefy ochronne dla stałego przebywania, czyli zakaz budowy obiektów kubaturowych przeznaczonych do stałego zamieszkania. Przepisy szczegółowe zakazują prowadzenia budowy obiektów budowlanych w odległości 5 m od zewnętrzego przewodu będącym pod napięciem do 15 kV. Takie prace można prowadzić, jeżeli linia jest wyłączona. Dla linii 400 kV np. w planie miejscowym zagospodarowania przestrzennego gminy, w której mam działkę strefę ochronną ustalono na 90 m, jako pas ochronny wzdłuż tej linii. W sprawie dotyczących szczegółowych wytycznych projektowania i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych w zakresie ochrony ludzi i środowiska przed oddzialywaniem pola elektromagnetycznego wskazuje zarządzenie ministra górnictwa i energetyki z dnia 28.01.1985r. Zarządzenie to wyznacza dwie strefy:
1. Na obszarze strefy ochronnej pierwszego stopnia zabrania się przebywania ludzi, z wyjątkiem obsługi źródeł wytwarzających pola elektromagnetyczne.
2. Na obszarze strefy ochronnej drugiego stopnia dopuszcza się okresowe przebywanie ludzi w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, turystyczną, rekreacyjną, ale nie można lokalizować budynków mieszkalnych i wymagających szczególnej ochrony, jak szpitale, żłobki, przedszkola i podobne.
Tak więc linie 110 kV mogą istnieć w odległości nie mniejszej niż 14,5 m od zewnętrznej części budynku.
220 kV - 26 m
400 kV - 33 m.
Istnieją przepisy BHP, które określają najwyższe dokuszczalne natężenie pola magnetycznego dla stanowiska pracy dla okresu 8 h, które określają dopuszczalną dawkę PM.
W końcu ubiegłego roku zmieniono poziom elektromagnetycznego promieniowania niejonizującego charakteryzowane poprzez wartości graniczne wielkości fizyczne : składowa magnetyczna z 80 A/m na 60 A/m. A więc fakt zaostrzenia tych norm wskazuje, że istnieje niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia ludzi, tylko presja Zakl. Energ. do budowy nowych linii energetycznych nie pozwala na zaostrzenie tych norm.
Nie zapominajmy, że PEM wpływają na nasze zdrowie i każde ponadnormatywne przebywanie w takim polu spowoduje określone skutki różne dla dzieci i dorosłych. Nie spowoduje to zmian nagłych lecz mogą one wystąpić stopniowo i możemy je nie skojarzyć z pobytem w takim zagrożeniu PEM.

_ZBYCH_
12-07-2004, 22:54
Myślę, że przynajmniej w W-wie od projektowanego budynku do istniejącej linii kablowej 15 kV wystarczy 1m.powodzenia :D

Tak właśnie jest u mnie, a raczej u mojego bliźniaka, bo on ma bliżej do linii 15 kV. Linia biegnie po skosie przez naszą działkę i sąsiada jest 1m od dachu. U mnie parę metrów dalej :D .

marpanek
17-07-2004, 20:59
Przepraszam za nieścisłość, myślałam o linii kabllowej 15 k V podziemnej. :oops:

Barti4
20-07-2004, 22:07
Witajcie!
Zamierzam kupic dzialke na ktoraj znajduje sie niestety zarowno slup trakcyjny jak i transformator. Gdyby nie ta niedogodnosc juz dawno bym ja kupil ale...
1. Czy moze mi ktos pomoc jak dowiedziec sie jakiej mocy jest ta linia? Pytalem w zakladzie energetycznym i odpowiedziano mi ze nie wiedza, nie maja czasu, a poza tym nie jestem wlascicielem dzialki, wiec mi nic nie powiedza.
2. Panie w Gminie byly bardzo nieuprzejme i nieskore do wspolpracy, zatem tez nic sie nie dowiedzialem....
3. Zrobilem fotki slupa z tabliczka i fotki transformatora czy moze mi to ktoc okreslic co tym plynie i jaka ma moc?
4. Czy kiedy kupie ww. dzialke moge sie ubiegac o usuniecie transformatora, lub wystapic o odszkodowanie o bezprawne zajecie i korzystanie z mojego gruntu?
Z gory wielkie dzieki za wszelka pomoc...i z niecierpliwoscia czekam na jakies informacje od Was...
Bartek

lukaber
26-04-2010, 18:23
witam!!
Mam podobny problem jak większość osób na tym forum. kilka lat temu kupiliśmy z mężem działkę budowlana nad granicą której przebiega linia wysokiego napięcia. w ubiegłym roku zaczeliśmy wyrabiac wszystkie papiery związane z budową, pozwolenia, mapy itd........ i wtedy ktoś otwarzył mi oczy - ŁADNA DZIAA ALE NIEBEZPIECZNA BO TA LINIA......mamy małe dzieci, na tej dzialce jeszcze nic nie zrobiliśmy........ Namawiam męża żebyśmy ją sprzedali i kupili inną , bez tej linii. Mąż uważa że nie ma czego sie bać bo jadąc np. do miasta nie raz przejeżdżamy pod linią - ALE NIE MIESZKAMY, NIE SPĘDZAMY TAM WIELU GODZIN DZIENNIE. JAK myślicie, co radzicie , wiem, że to moje zdrowie i moja działka, ale może warto tę sprzedać a budowę zacząć gdzieś indziej. Wiem, że wiele osób znalazło pomoc w rozwiązaniu problemu na forum dlatego prosze o pomoc. dziękuję z góry za wszystkie wypowiedzi.

teco
28-04-2010, 14:40
15kV to nie jest wysokie napięcie, tylko średnie. Też mam taką linię w granicy działki,... ale olewam to - będzie ok 10 metrów od domu.

tomaszmackowski28
05-08-2012, 08:29
Stwierdziłem, że w porze letniej w południe w odległości 30m od skrajnego przewodu tej linii 15kV natężenie pola magnetycznego wynosi 3 nT, a pod linią dochodzi do 30 nT, a porze jesiennej natężenie to podwaja się. Mam zamiar zmierzyć natężenie w porze zimowej w godzinach największego poboru prądu. Napewno będzie większe od natężenia pola magnetycznego mierzonego jesienią. Będzie oczywiście mniejsze od dopuszczalnego,


Mam do wyboru 2 działki 1 z takim słupem w granicy a druga bez słupa, gdyby nie bylo tych lini wybralbym te pierwsza dzialke jednak jest dlatego mam dylemat. Napisaleś kolego że promieniowanie pod linia wynosi 30 nT a 30 m od 3 nT a czy te 3 nT to jest jeszcze szkodliwe? nie moge nigdzie znaleźć norm ale nie tych podawanych w ustawach bo one nie są raczej bezpieczne tylko chodzi mi o taką normę czyli taka watość przy której napewno nic nie bedzie szkodzić? i czy mierzyłes może wartość w ogległosci 60 metrów od takiego słupa?