PDA

Zobacz pełną wersję : Rodo 5/G2/ -nieopodal Zalewu..



Monika.Sz-a
31-08-2009, 21:34
WItam Wszystkich!!

Będzie mi bardzo miło, jesli ktoś tu zagości czasem..

postanowiłam założyc dziennik- jako wspomnienie tego roku i budowania SSO- a skoro z budowaniem było sporo zamieszania- to teraz jak nic bedę się nudzić:D

Więc..od początku..

działka kupiona za Legionowem k/Warszawy, 5km od Zalewu Zegrzyńskiego.kupowana prawie w panice, na szczycie szaleństwa mieszkaniowo/ działkowo/bodowalnego.. dla wlasnego spokoju o cenie nie wspomne.. :evil:

działeczka raczej mała- 660 mkw- jednak cieszymy sie tym co mamy


kupiliśmy ją z Mężem prawie sobie pod choinkę- XII.2007 roku..

SYTUACJA- na działkę kredyt, mieszkanie Męża wynajęte- splaca kredyt, mieszkamy u moich Rodziców w domu.
W PLANACH- wybudować dom- częsciowo fundusze z darownizy od moich Rodziców, na resztę- oszczędzamy na bierząco..więc będzie czas na wysychanie murów, tynków.. :-?

cieszylismy się bardzo- jako nowo upieczeni "właściciele ziemscy".. az nadszedł czas wnikliwej analizy- co mozna na działce, co chcemy..co w dokumentach..


i zaczęła się zabawa..

Monika.Sz-a
31-08-2009, 21:52
więc- aby stopniować napięcie..

przed kupnem działki w gminie dowiedziałam się jak wyglada sprawa z mediami-"taak..wszytsko będzie- jest projekt na 2008 rok na media w poprzecznej ulicy, 30 metró od naszej działki- można bedzie sie podłączyc".. to super- więc kupilismy..

wiedzielismy,że działka ma stanowisko archeologiczne- ślady osadnictwa średniowiecznego- sąsiad też ma- nic nie znaleziono..

troche biegania za tym po urzędach- ale załatwiłam- archeolog wykopał piekne 3 rowy- 3x10m- o dziwo nic nie znalazł..skasował za fakt wykopania i zakopania 2,5tys.. i poszedł.. no- dał jeszcze pismo , że możemy się budowac :D

wiec świetnie- jeden dokument do kompletu o pozwolenie jest..

poszłam w sprawie mediów i tu niespodzianka..

owszem- media w poprzecznej są- ale my jestesmy w strefie, któa podlega właśnie pod zmiane planu- jakies niuanse..ale do chwili uchwalenia planu nie rusza z mediami za zakręt.. cholerka- 2 lata z głowy jak nic..


powiedziałam w gminie co o tym myslę- ale co zrobić- działki nie chcieli odkupić :wink:


więc staneło na tym, że dostałam pisma że "do czasu mediów" moge mieć studnie, szambo,butle na gaz.. niefajnie- ale z tym można ruszyć z budową.


ja od chwili kupna działki szukałam projektu, dawałam do oceny Mężowi.. projektów "ostatecznych na 100%" było chyba 5... :P

w sumie niewele się różniły bo mniej więcej wiedziałam jaki układ pomieszczeń chcę mieć, ile pokoi itp.. więc szukanie było pod kątem kosztorysu ogólnego- no i oczywiscie wymagań działki- szerokości, głębokości, pow. biologicznie czynnej.

w końcu uznalismy ze rodo 5 G2 jest idealny- mieści sie na działce, przeróbki-jak dla Nas- kosmetyczne, bryła się podoba..

więc kupiony!!!

Dom w rododendronach 5 G2.
http://images38.fotosik.pl/189/cc8c90da39932c19m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cc8c90da39932c19.html)

Monika.Sz-a
31-08-2009, 22:12
Pani architekt z polecenia.. pozostawie to bez komentarza...
starostwo w Legionowie- jeszcze bardziej bez komentarza-

ogólnie mówiąc niewielkie zmiany, złożenie dokumentów, oczekiwanie na pozwolenie.. trwało od lipca do 30 września- dzień wydania decyzji..

w ten czas należy wliczyć Nasz urlop, urlop Pani architek, oraz złośliwośc urzędniczek..

zmiany w projekcie + wypis i wyrys z zagospodarowania działki + zebranie wszystkiego razem+ złożenie w starostwie (jakieś 4 składania..)- 2,5tyś

zgoda jest- na tym kończymy sezon 2008-odpoczywamy do wiosny 2009 :D

majstra mamy umówionego juz od wakacji 2007..

więc oszczędzamy, w wyobrazni ja już mebluje pokoje :wink: i byle do wiosny...


z niecierpliwości kupiłam makietę.. na zdjęciu "Mordo Ty Nasza" (no wiadomo- nie my to wymyslilismy-ale pasuje jak ulał..- to king charles spaniel..

więc mamy Rodi kontra Mordzilla


http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0809/min_dsc00924e88c.jpg (http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0809/dsc00924e88c.jpg)

http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0809/min_dsc006542070.jpg (http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0809/dsc006542070.jpg)

Monika.Sz-a
01-09-2009, 22:55
cd..

przez zimę 2008/2009 wertowałam Muratory, czytałąm forum- z głównym pytaniem "z czego budować".. jeden z forumowiczów powiedział że to najmniejsyz kłopot..i faktycznie -decyzja zapadła i juz.. póżniej pojawiły się wazniejsze kwestie- zgodne z przewidywaniami forumowiczów:)
więc przez zimę czytałam i w miare mozliwości wczytywałam się w projekt, podpisałam umowe z kierownikiem budowy.. drogi.. ale czas pokazał , że warto było..!

w styczniu 2009 kupiłam stal, BK, bloczki betonowe na fundamenty i drewno na więxbę- spodziewając się podwyżek w sezonie wiosenno/letnim.

oczywiście w tym roku nic takiego nie nastapiło- ceny na niektóre materiały nawet spadły- całę szczęscie że większosc kupowałam z dnia na dzień.. bo bym sobie narobiła "oszczędności: :P

w niecierpliwością czekałam do wiosny i dobrej pogody na rozpoczęcie budowy..

dodatkowa niespodzianka od gminy- w kwietniu rozpoczęła się budowa drogi- więc do końca czerwca dojazd na działkę po sąsiadujących polnych drogach- przejezdnych pod warunkiem braku deszczu..


jakby było mało niespodzianek- nasz majster, umówiony z nami prawie 2 lata.. wycofal się na 2 tyg przed rozpoczęciem prac!!! a nawet nie on sam tylko zadzwoniłą żona!! -ze pomocnicy wyjechali do Anglii itp.. uważam że Panu nie chiało się z Mazur jechac na budowe- miał na miejscu jakies drobne prace więc po co mieszkać 2 miesiące na budowie.. więc wyślizgał nas na całej linii..

a w hurtowni materiały czekają.. droga rozkopana, ekipy brak- nic tylko się budowac :evil:

w panice szukaliśmy ekipy zastępczej- a że pośpiech to nieajlepszy doradca.. zdecydowlaiśmy się na firmę, która jest na rynku 10 lat, majster dużo mówił o pracy..wzbudzał zaufanie, niestety cenił się mocno. ale co robić- trza brac :-?

miało być pieknie- pan z doświadczeniem, z rozmowy wynika że spora wiedza.. dodatkowo ma samochód dostawczy więc jakieś małe dosatwy to sam będzie robić, teren zna- i człowieka od piasku, i od stempli..marzenie! system gospodarczy ale troche z wyręczeniem inwestora..


więc co-umowa podpisana- Zaczynamy!!

dodac musze , że Mąż sporo pracuje, ja mam łatwiej bo sama reguluję czas pracy- więc tak jak rok wczesniej bieganie po urzędach- tak teraz doglądanie budowy spadło na mnie- ale w sumie się z tego cieszę!!
fajnie wiedzieć dokładnie co dzieje się na budowie, rozmawiac z wykonawcami, podejmowac jakieś decyzje ( w oparciu o kierownika).. a mężowi zdawać relacje wieczorem co i jak..

zawsze chciałam budować dom więc to spełnienie moich marzeń- a tym fajniej, że mogę sobie "porządzić" :D , a Mąz jest jakby mniej zorientowany- tym bardziej że to ja miałam czas wpatrywać sie w projekt, rozmawiałam z kierownikiem, w hurtowniach budowlanych sie zawsze o cos podpytywałam, żeby nie byc kompletnie zielona...

nie zawsze było tak kolorowo- bo jakikolwiek był kłopot, nieporozumienie na linii kier/majster, braki w materiałach- to wszystkie skargi i uwagi zgłaszano do mnie- to juz mnie mniej bawiło..

ale porwalismy się na budowanie - klamka zapadła

Monika.Sz-a
01-09-2009, 23:21
20 maja 2009- pierwszy dzień na budowie.

stawiłam się o 8 rano- bolesne doświadczenie- budowa 35km od obecnego miejsca mieszkania, a ja ranny ptaszek nie jestem..

przyjechała ekipa, kierownik, geodeci i sie zaczęło- rozmierzanie narożników, wypisywanie tablicy inf, stawianie tymczasowego ogrodzenia..

smiałam się , że wyszedł wybieg dla żyraf- słupkami ogrodzenowymi są 2metrowe stemple

http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0909/min_2078fa.jpg (http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0909/2078fa.jpg)

siedziałam zPanami do popołudnia- przezornie wzięłam kilka dni urlopu..

efekt- świetna praca geodetów- włącznie z xero rzutu fundamentów i literowo/cyfrowym oznaczeniem głownych linii- tak samo oznaczonych na ogrodzeniu, majster dostał to do reki- baaaardzo chwalił

wybieg dla żyraf,

moje spalone ucho- kolejny miesiąc miałam paskudnego strupa na płatku ucha- efekt "opalenizny punktowej" :wink:

ale co tam- grunt że się dzieje :D

Monika.Sz-a
01-09-2009, 23:29
23 maja sobota

przyjeżdzamy z Mężem na działkę- są wykopane ławy..super....!!!

pstryknęłam kilka fotek..podjechał kierownik- bo beton już zamóiony-ma być za godzinke..tylko odebrac sliczne ławy
http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0909/min_23456a.jpg (http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0909/23456a.jpg)

jak kiero zaczłą opier....robić wymówki i uwagi.. to sie okazało że WSZYSTKO jest nie tak- wykopy krzywe, nie trzymają żandych wymiarów, zbrojenie krzywo leży, nie ma podkłądek pod zbrojenie więc "otulina betonu " będzie zła..

no kurcze- jak już wiedzieliśmy na co patrzeć to ławy ze ślicznością niewiele miały wspólnego.

beton odwołąany, reszta soboty do poprawki, cd w poniedziałek.

oczywiście majster zadzownił-zaskakujące- do mnie z pretensjami, że to wsyztsko wina kierownika bo go nie było.. pierwsze ścięcie- czy kier ma stac i odczytywać pomiary z metróki że wykop skoro ma 15cm głębokości, a w projkcie jest 30cm- to może coś jest nie tak..?!?

ja swoje, majster swoje..mąz włączył się do rozmowy- stanęlo na tym, że w pon o 8 rano będą gotowi!! mąż umóił kierownika

uff..męczące jest to budowanie

Monika.Sz-a
01-09-2009, 23:37
25 maja poniedziałek

8 rano- i tu niespodzianka.. znów ja na budowie :lol:

kier przyjechał rano, zgodnie z życzeniem ekipy gotowej do odbioru..

i jak zaczął opier.. to trwało to godzinę..panowie gotowi- ale w połowie,, szalunki nie poprawione, podkładki sa- ale za niskie, zbrojenie jest, ale brakuje prętów..

świetnie sie zaczyna- zazdroszcze męzowi, że siedzi w biurze a ja "nacieszam" się "swoją" budową .

((podkładki pod zbrojenie- żeby grubośc betonu pod prętami wszędzie była równa- bez losowego podnoszenia zbrojenia w trakcie lania betonu, co dałoby falujące zbrojenie ław. linia ma byc jedna-poziomo, z równą ilością betonu pod prętami.. to z mądrości kierownika :wink: na strop pod zbrojenie tez podkładki, tylko niższe))

do 14 ekipa jakos się ogarnęła.. jest beton!!

http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0909/min_25f2b3.jpg (http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0909/25f2b3.jpg)

fajowy widok- jeden z bardziej widowiskowych sprzętów-jak dla mnie- na budowie.

pierwsze koty za płoty.
na tym etapie zaczyna mi świtać, że majster chyba więźby robić nie będzie - co niesmiało wspomniałam kierownikowi..(umowa od fund do więźby).
kier twierdzi że strop może byc kłopotliwy- po wieczornych naradach postanowilisy z Mężem dac majstrowi szanse się wykazać- jak przejedzie strop bez kłopotu, to dostanie więźbę

Monika.Sz-a
02-09-2009, 00:05
kilka dni później..

majster po męsku podjął wyzwanie budowlane.. nie zraził się chwilowym niepowodzeniem.. stwierdził, że "byle tylko z ziemi wyjść"..

smialiśmy sie z mężem żeby sie zbytnio nie rozpędził- oj w złej godzinie były żarty..
miłe złego początki..

bloczki betonowe Certus sa,mury pną się do góry- na razie na fundamentach..ale "byle tylko z zemi wyjść"..
http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0909/min_274974.jpg (http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0909/274974.jpg)

majster zachwycony-jak geodeci pieknie wymierzyli i oznaczyli- biega po placu i "nadzoruje".. mi sie podoba bo widac zarys.. cyknęłam kilka fotek,powiadomiłąm kierownika że wieczorem może wpaśc na kontrolę bo już troche sie dzieje..

wieczorkiem telefon- oczywiście #$@#% dzieję sie i to dużo- majster rąbnął się w trakacie przywiązywania sznurków do linii geodetó i przesunął nam ławe fundamentową o 80cm!! i to co ciekawe- po skosie!! w jednym narozniku przywiązał dobrze, ale po 2 stronie cos sobie żle odczytał- i punkt przywiązania przesunął o 80cm... więc garaż zamiast kwadratem były poniekąd trapezem..

oczywiście musieli rozbierac bloczki, rozkuc łąwę, wykopać nową- do wewnątrz..zalać, od nowa stawiać bloczki..

troche też nieuwaga kierownika, że na ławach nie sprawdził przekątnych- ale jak mówił, do głowy by mu nie przyszło że ktoś murował po skosie, nie zauważył, nie sprawdził..
no- temat rzeka- winnych brak..

a w zasadzie są!! geodeci, bo wszystkie wymiary podali w milimetrach, a majster ten jeden odczytał w centymetrach :evil:

no..ale nie ma sie co martwic..nowe łąwy rosna- byle z ziemi wyjść..

Monika.Sz-a
02-09-2009, 00:23
http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0909/min_30ae0f.jpg (http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0909/30ae0f.jpg)

nowe, proste ławy są, rury rozprowadzone do wody i kanalizacji, dysperbit szzczodrą ręka nałożony- majster dumny- wzywam kierownika..

no i okazało się, że jak panowie z ziemi ruszyli- to zgodnie z naszym żartem przecholowali..

kirornwik stwierdził, że sciany fundamentowe sa krzywe.. nie trzymają poziomu- na oko w żadnym punkcie.. ale dobra wiaodmośc- przekątne się zgadzają :D

nastepnego dnia gdzieś z Warszawy odbierałam pożyczony przez kierownika niwelator, w strugach deszczu biegałam za kierownikiem w roli sekretarko/trzymadełka parasolki i notowałam poziomy na ścianach fund..

okazało się, że majster osiągnął rekord- na 10 metrach ściany poziom różni sie o 10 cm!!, na samym wykuszu skos idzie 3 cm w górę..
:o no tak umieć zbudowac to też sztuka- że poziomica w tym nie przeszkodziła.. chylę czoła.

oczywiście powtórka z rozrywki..ponieważ ściany fund są za wysoko wymurowane- rozbieranie górnej warstwy bloczków :evil: - wymazane dysperbitem majster musiał "odkupić"- potrącone miał z wypłaty, bloczki wziął na pamiątkę..

kierownik pooznaczał majstrowi wszytskie punkty odniesienia, wyznaczył poziomy- rozebrano warstwe i wyrównano do oczekiwanej wysokości betonem..

na tym etapie-przy naszym majstrze-coraz bardziej okazywało się że kierownik wart jest swojej ceny- nie jest figurantem, tylko faktycznie przyjeżdza, sprawdza, wyłapuje błędy, tłumaczy majstrowi co i jak ma zrobić (powoli kapujemy sie, że majster niekoniecznie wie...)

mocno zastanawiamy się, czy nie szukać nowej ekipy..ale akurat za 2 dni wyjeżdzalismy na urlop- wiec zosatwilismy=pełni obaw- ekipę z kierownikiem, moich Rodziców z numerami tel do kierownika i majstra z prośbą o telefoniczne konferencje z kier.. i pojechalismy na tydzień na wakacje- ja w ogromnej obawie jak sie Panowie dogadaja- bo już na tym etapie komunikacja miedzy majstrem a kierownikiem mocno kulała (majster uważał że kierownik za mało się stara, a kierownik- że majster jest bezmyslny.. a ja pośrodku- wysłuchując obu stron..)

Monika.Sz-a
02-09-2009, 00:26
http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0909/min_142dab.jpg (http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0909/142dab.jpg)

wracamy po tygodniu a tu szok- ściany stoją, z relacji Rodziców wynika, że kierownik nie miał wiekszych zastrzeżen.. różnice w pionie czy poziomie nie odbiegają więcej niż 1cm...

nasze wakacje dobrze wpłynęły na ekipę.

na nas gorzej- bo jednocześnie z budowa ciągnelismy remont w domu- i prosto z samolotu po nieprzespanej nocy trzeba się było wziąc za sprzątanie bo nie było walizek gdzie położyc.

ale budowa zaskakująco dobrze- no..w końcu byle z ziemi wyjść..

majster w oczach kwitnie z radości :D

Monika.Sz-a
02-09-2009, 00:41
http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0909/min_228c7b.jpg (http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0909/228c7b.jpg)

dzielnie ekia brnie dalej niewiedząc, że dochodzi do etapu "testowego"- strop...

wdrapałam się po rusztowaniu na strop- jak na inwestorkę odwiedzającą najczęsciej budowę przystało.. Mąż pojechał podziwiac budowę ze mną- więc oglądalismy widoki "z okien"

http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0909/min_201cf5.jpg (http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0909/201cf5.jpg)

zbrojenie "na sznurach schnie"
http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0909/min_201252.jpg (http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0909/201252.jpg)

Monika.Sz-a
02-09-2009, 20:53
etap testowy..

hmm..- wykazał, że ewidentnie trzeba szukac ekipy na więźbę..
majster starał się- ale szło mocno pod górkę.. odnosze wrażenie, że po prostu nie umiał czytać rysunku.

jednak dzieki częstym wizytom kierownika jakos poszło.. troche długo to trwało, ale wreszcie ekipa powyginała wszystko zgodnie z projektem.

w trakcie układania zbrojenia rozprowadzili rury do górnej łazienki, i do łazienki dodatkowej- wygospodarowanej w pokoju nad garażem- czyli naszej sypialni z anexem łazienkowym:) wysokościowo nie bedzie katastrofy- ściana kolankowa podniesiona o 2 pustaki- 50cm- więc wysokośc wystarczy na geberit, umywalke i prysznic.

rozprowadzili też rury do DGP-nie wiem czy będziemy używac- ale w razie czego nie trzeba kuć stropu bo poprowadzone są przez strop do wszystkich pokoi na piętrze, wyjście rur ok 20 cm nad podłogą w ścianach działowych.

http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0909/min_27f5e3.jpg (http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0909/27f5e3.jpg)

schody wew wylano razem w resztą stropu- częscia nad "salonem".

dalej znów ruszyło z kopyta- szczyty,kominy, ściany działowe.
majster powyprowadzał wszystko prawie do końca- przerwa w murowaniu- ostatnia warstwa po więźbie.
http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0909/min_25a8d5.jpg (http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0909/25a8d5.jpg)

w tym miejscu przypomniało mi sie , że może warto wspomniec o zmianach w projekcie..

więc:
-likwidacja okna w kuchni- tego przy wykuszu,
-w trakcie stawiania ścian działowych rezygnacja z gabinetu na dole- dzieci nie mamy, a pokoi sporo- więc salon będzie prawie 45mkw, a ściane zawsze mozna postawić jeśli będzie potrzebny extra pokój.
-skrócenie okna w salonie- tego na ścianie z wykuszem- zbyt nisko nad podłogą, co utrudniałoby postawienie kanapy- rada jednego z forumowiczów,
-kotłownia za garaz + doprojektownaie komina,
-niewielka zmiana poziomu garażu-dzieki temu schody w pomieszczeniu prowadzącym do garażu nie wchodzą az tak w pomieszczenie- tam planuję zabudowac szafą wysoką i niska na buty-więc schody by przeszkadzały,
-zmiana drzwi garazowych na 5ciometrowe, i obniżenie nadproża "na gotowo"- wymiary z katalogu hormana dla prowadzenia bramy L lub Z.
-doprojektowanie łazienki w pokoju nad garażem- w miejscu gdzie w projekcie jest garderoba, likwidacja 2 ściany działowej.
-przesunięcie ściany w łazience na dole- licuje sie ze słupem od strony salonu- zaokrąglony został tylko pierwszy stopień= głębsza wnęka na prysznic.

Monika.Sz-a
02-09-2009, 23:55
chwilowo przekroczyłam limit transferu zdjęc- czekac muszę- a fotki w kolejce stoją:)

tak siedzę i wspominam- jak zabierałam sie za budowę..
Mąż od początku współczującym głosem wspomniał, że niestety nie moge na niego za bardzo liczyć, bo nie ma czasu... hmm-świetnie :evil:

a w zasadzie- świetnie :D .. sama będę się szarogęsić.
na szczęście mamy podobny gust- co sobie wymyslę, to Piotrek najczęściej akceptuje.. ajak nie- to namawam- aż spodoba Mu się to samo :wink:

pamiętam, jak czytałąm na muratorze spis dokumentów do PnB.. byłam załamana- jak ja to ogarnę- osoba, która nie dotyka się do płatności rachunków- jak bym miała pamiętać co kiedy zapłacić to by nas juz dawno zlicytowali :D

wydrukowałam sobie mapkę gminy, gdzie mamy działke z oznaczonymi urzędami- miałam ogromne szczęscie, że w każdym urzędzie prowadzili mnie prawie za rekę- wszystko tłumacyzli- co dziwne- uprzejmi, pomocni..szok.

dla równowagi urzędniczki w starostwie pokazały klase urzędniczą :evil: - to juz nawet spokojna z natury Pani architekt sie kłóciła..temat rzeka..

ale co dziwne dla mnie samej- jakos sprawy budowy zaskakująco ogarniam.. i o dokumentach pamiętam, co kupic, na kiedy zamówic- az jestem z siebie dumna!
razem z projektem dostałam z archonu segregator- kupiłam 100 koszulek i segreguję sobie wszystko- stworzona jestem bardziej do budowania, do księgowości domowej najwyraźniej nie :-?

od chwili otrzymania PnB- przez zime czekając do wiosny z budowa- miałam duuuzo zmartwień- jak sobie dam rade skąd będę wiedzieć co zamawiać,w jakich ilościach, jakie materiały.. na męża nie ma co liczyc bo wie mniej niż ja- a dokładnie wie tyle co powiem- a nie zawsze ma czas i siłę mnie słuchać (po 10 godz pracy tez nie zawsze by mi się chciało słuchac o cegłach, cenach stali i dostawcach piasku :P )

ale jak zaczęła się budowa to sie okazało, że jakos to wszyystko "samo" sie prowadzi... w hurtowni miałam otwarte konto- majster dzwonił i zamawał co trzeba, zamwiał piasek jak się konczył, deski, stemple.. najabrdziej się obawiałąm, że ja będę w pracy i będzie tel zbudowy "piachu nie ma, cement sie kończy".. na szczęscie majster głowy do budowania nie miał- ale do zamówień i targowania cen- a i owszem.. w tym względzie był dla mnie bardzo pomocny!!

dziwnym trafem jak jeździłam na budowe to zawsze czegoś brakowało i trzeba było jechać gdzieś kupic- oczywiście w okolicznych skladach nie mieli.. tak było z podkładkami pod zbrojenie , które wymagał kieronwik, albo z klejem do styroduru na fundamenty- bo nie mozna tj wszyscy normalnie.. nie.. w projekcie jest styrodur- tak ma byc. do styroduru nie zwykły klej tylko "specjalny"- w hurtowni 20km dalej :evil:
no ale skoro to konieczne- nie znam sie przecież..

czasem sama jestem zaskoczona, że udałom mi sie przez to przebrnąć- z ogromna pomoca kierownika. aż miło było jak wszystko tłumaczył- co, po co, dlaczego.. jaka decyzja wywoła jakie efekty.. miło było słuchać uzasadnień a nie odczuwac zachowania "babo sie nie znasz to sie nie pytaj".. tym bardziej, że chiałam wiedzieć dlaczego podejmuje jakąś decyzję- a nie podjąc ją tylko dlatego, że ktos tak powiedział.
w każdym razie byłam pełna obaw, że z kobieta to będa rozmawiać na odczepnego- ale jakos tego nie odczułam (może naiwnie..)

kierownik jak i majster przyzwyczajeni, że na budowie jestem ja, po hurtownaich też jeździłam- a mąż to wpadał w sobotę.. ze wszystkim dzwonili do mnie.. czasem miło..czasem miałam ochotę schować sie w mysią dziurę i oddać tel Mężowi.- najbardziej wkurzałam się jak wracałam do domu po 12 godz pracy- urlop sie skończył i czasem tak pracuje- wracałam o 20- wizyta majstra, narada z kierownikiem, porządki w finansach, zastawałą mnie pólnoc przy kompie- jak ja miałam wtedy dosyc budowy..

na początku szkoda mi było majstra, jak go kierownik opier..., ale z czasem zauważyłam, ze majster średnio kumaty, a wręcz mówi farmazony kompletne i sama zaczęłam śrendio miło z nim gadać..

tłumaczene dlaczego ściany fund z bloczków postawili krzywo- 10cm na 10 metrach.. "bo rozrysowali dobrze, ale deszcz padał i zaprawa sie rozeszła!!" to się wściekłam.. że co to za argument, że jak deszcz będzie padał to się ściany pod dachem nie zmieszczą tylko rozjadą na boki?!? pojechałąm po majstrze- normalnie poczułam, że dom buduję :P

omnibus budowlany to ja nie ejstem!!- ale staram się dowiadywać co moge- na forum, u kierownika, rozmawiam w hurtowniach, zawzięcie mailuje do firm produkujących materiały budowlane- czasem odpowiadają :wink:

nieskromnie mówiąc jestem dumna, że udało sie dobrnąc do SSO, w miarę świadomie- co się dzieje na budowie, dlaczego i jak.. że wygląda to tak jak zrozumiałam z projektu- chociaż projekt zbrojenia na zawsze pozostanie dla mnie czarną magią:P

w sumie ciesze się, że Mąż nie ma czasu- dzieki temu naprawdę czuję, że budujemy dom i ja w tym uczestniczę w pełni-a nie tylko jako żona "Pana inwestora".

Mąz zaszalał z moja swobodą- wybrałąm sama kolorystykę dachu, firmę dachówek, wybierałam dodatki- a wszystkie decyzje uzasadniałm że ja "mam juz wizję jak to będzie wyglądać".
w zasadzie to i projekt ja wybrałam- oczywiście Piotrek akceptował każdy z kolejnych ostatecznych- ale nie pofatygował się na net, żeby sprawdzic, czy cos jest innego- ugodowo akceptował. a wcale taki łagodny nie jest.. kurcze- co się stało, że tak sobie pozwolił..? ale teraz jest kłopot- bo jak cos sobie wymyslę, a Piotrek ma inne zdanie- ooojjj.. trudne rozmowy :lol:

z dachem-nic wymyslengo- dachówka ceglana, brazowe obróbki, podbitka i rynny, okna drewniane w jakims odcieniu brazu raczej w miare jasnym, tynk będzie biały albo "złamana biel"- chociaz mamy tu kłopot- Mąż twierdzi, że biel to biel.. :D
kolorystyka raczej- jak widać- tradycyjna.. ale na osiedlu jest juz pełno żółtych domów- nawet jeden zielony.. :o

jak dekarze skończyli robić dach, to Piotrek pogratulował Nam- i mi- osiągnięcia tego etapu.

przyznać musze, że czasem próbował pomagac, nawet chciał czasem wyręczyć- ale juz w pewnym momencie sie nie dałam- nie wypuszcza się władzy z rąk :P

a najsmieszniejsze jest to, że jakos nie trafia do mnie świadomośc, że kiedys będziemy tam mieszkać.. jeżdzę, planuję-co w którym pokoju, jaki ogródek..ale jakos nie do konca wierzę, że to jest realne- że budujemy DOM!
zreszta mam duuużo czasu na oswojenie się z ta myślą- na ten rok kończymy- jeszcze tylko porządki na działce- koparka wyrówna teren.. a wykańczać będziemy wolno- ambitny plan jest taki, że nie będziemy dobierac kredytu, tylko oszczędzać.
kredyt mamy na działkę- i wystarczy.. wolę wiekszej pętli sobie nie zakładać.
a dziennik będzie sie ciągnąc kilka lat :-?

pozdrawiam Wszystkich czytających- gaduła ze mnie straszna.. gratuluje Tym, którzy dobrneli do tego miejsca :D

Monika.Sz-a
03-09-2009, 00:04
strasznie chyba przynudzam :oops: :-?

Monika.Sz-a
05-09-2009, 19:14
po kilku dniahc walki z serwerem do wklejania zdjęc- a raczej walka nieróna- brak od nich odpowiedzi- zmieniłąm serwer :D ..

więc opowiadam dalej :oops:

http://images46.fotosik.pl/193/97267f1d6e66d4b9m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/97267f1d6e66d4b9.html)

ekipa od więźby- Górale- super.. szybko pracowali, efekty widac ładne.. dekarze chwalili równe połacie, krokwie docięte na gotowo- dekarze przyszli i od razu mogli nabic deskę czołową..

była też pierwsza wiecha:))) i troche wody ognistej "coby sie drewno nie rozeschło"- jak stwierdził szef górali :D

http://images41.fotosik.pl/189/bd77e0d05d943645m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bd77e0d05d943645.html)
uwineli sie w 3,5 dnia- narzekali, że długo, bo ulewa była..
http://images43.fotosik.pl/193/9d5139b5407a6f9am.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9d5139b5407a6f9a.html)

http://images37.fotosik.pl/189/90855647f5e1be31m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/90855647f5e1be31.html)

http://images44.fotosik.pl/193/059ddd8d8bc00b0dm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/059ddd8d8bc00b0d.html)

Monika.Sz-a
05-09-2009, 19:20
w ramach odskoczni od tematów ceglano- drewnianych wpsomne, że w trakcie budowy zamieszkały sobie u nas pliszki- chyba..
w każdym razie ten ptaszek, który siedzi na słupku ogrodzeniowym..
http://images48.fotosik.pl/193/a33254dab4c08d26m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a33254dab4c08d26.html)


uwyły sobie gniazdo, a murarze sprzatając plac nakryli pliszke na wysiadywaniu jajek.. zbili jej budkę i wysiedziałą pisklaki
http://images42.fotosik.pl/105/4512bbfb5485380cm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4512bbfb5485380c.html)

juz niestety wyleciały, ale budkę zosatwiam- może w nastepnym roku..?
co rpawda to nie bociany- ale może pliskzi tez przynoszą szczęscie dla "gospodarstwa".. :D

Monika.Sz-a
05-09-2009, 19:32
etap więxby wspominamy bardzo miło- ekipa sprawna, szybka, wiedziała co robi bez prowadzenai za reke przezkierownika..

kolejny fajny to dach- po poerwsze dachóki wybierało mi się fajniej, niz cegły i styro..

poza tym firma całkiem konkretna.. nienajgorsza cena, reference od kilku osób, przedstawiciel w biurze- bardzo konkretny, udzielał wszytskich informacji, wsyztsko mi tłumacyzł i wyjasniał.

wymysliłąm sobie dachóke w kolorze ceglanym - z brązowymi obróbkami..

pan z firmy zadzwonił, że szykuje zamówienie i tak sobie pomyślał, że skoro rynny i pasy nad/podrynnowe w brązie a dachówka ceglana- to może blache w koszach i na kominy dac w innym kolorze-bo brąz będzie sie odcinał... WOW :o zaskoczył mnie bardzo- oczywiście zgodziłam się, a efekt końcowy- mom zdaniem- pokazał, że miał rację..

więc dachówka ruppceramika, kolor ceglany, angoba
http://images46.fotosik.pl/193/35aad579546bfa58m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/35aad579546bfa58.html)

śliczne gąsiory- szkoda, że tak wysoko i z ziemi słąbo widać :wink:
http://images49.fotosik.pl/193/a76011f8bef4a9c2m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a76011f8bef4a9c2.html)

etapy montowania membrany i łat..
http://images39.fotosik.pl/190/77827016bbfdea85m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/77827016bbfdea85.html)

http://images47.fotosik.pl/193/3b820085314b9187m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3b820085314b9187.html)

na ten etap zamówiony był kieronwik do kontroli membrany..

okna Fakro z nawiewnikiem, obrotowe, jedno uchylno- obrotowe, jedno pcv- bo w pokoju nad garażem wykroilismy mini-łazienkę

Monika.Sz-a
05-09-2009, 19:48
a oto efekt pracy dekarzy.. dom prawie ładnie wygląda.. prawie- bo gołe ściany , a płyta osb na parterze straszy wyglądem.. no i te góry ziemi..

za kilka dni umówiłam koparkę do rozwiezienia po działce.. pospieszyłąm sie z kupnem, ale podobno była okazja.. :-? ? korytowali niedaleko od nas ulicę- cokolwiek to znaczy.. i przywozili ziemię za 70zl wywrotka 20m3.

więc leży sobie i dodatkowo psuje widok..

dziś- 5.09 z Piotrkiem na działce robilismy porzadki.. zbieralismy śmieci które nasze ekipy były uprzejme nam zostawić- kawałki stryro, gwoździe, kawałki desek .. :evil: no niby nasza w tym troche wina bo nie zamówilismy kontenera.. za mało na wypełnienie- więc pozbieralismy w worki i na razie myslę, że folie, drewno , plastik, styro.. poleży w workach do wiosny w garażu- a na wiosnę i tak wchodzą ekipy od elektryki, tynków- to naprodukują jeszcze śmieci- i wyrzucimy hurtem cały pojemnik..

albo zapoluję na śmieciarkę jadącą do sąsiadów i oddam za niewielka opłatą- mam nadzieję..

ale wracjąc do tematu- dach gotowy, udaję, że ne widze bałagau na działće- już dziś jest lepiej, a jeszcze kilka dni i koparka wyrówna:)

więc..
w trakcie- przedostatni dzień
http://images46.fotosik.pl/193/4c389d79823ab1afm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4c389d79823ab1af.html)

a tu juz koniec..
http://images45.fotosik.pl/194/68f641d9c88674f5m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/68f641d9c88674f5.html)

widać brązowe obróbki i rynny, i ceglany kolor boków- tak samo ceglana blacha wkoszach i na kominach
http://images39.fotosik.pl/190/d5c88d3c00472338m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d5c88d3c00472338.html)
http://images50.fotosik.pl/194/934a14581de9bd75m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/934a14581de9bd75.html)
http://images42.fotosik.pl/105/be20792329930bd3m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/be20792329930bd3.html)

Monika.Sz-a
06-09-2009, 19:37
dziś może troche zdjęć z wnętrza..

zrobione z korytarza na wiatrołap
http://images38.fotosik.pl/189/d6ad0ab99360b67dm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d6ad0ab99360b67d.html)

łazienka na dole
http://images50.fotosik.pl/194/e379fa80256aa17em.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e379fa80256aa17e.html)

wnęka pod schodami, otwarta od strony łazienki- będzie schowek na miotły i domestosy..
http://images39.fotosik.pl/190/294d0446914b531fm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/294d0446914b531f.html)
http://images48.fotosik.pl/193/d7001dce899665f0m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d7001dce899665f0.html)

salon- zdjęcie zrobiłam stojąc w wykuszu. widac słup, który powinien byc fragmentem ściany między salonem a gabinetem- ściany raczej nie będzie- salon 45 metrów, gabinetu brak..
http://images40.fotosik.pl/189/c03b817a8750e79bm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c03b817a8750e79b.html)

mamy też schody..
http://images42.fotosik.pl/105/a56f8f1969b00e0em.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a56f8f1969b00e0e.html)

Monika.Sz-a
06-09-2009, 19:47
i jeszcze pięterko :wink:

klatka schodowa- jeszcze w trakcie budowy- balustrada- prawie na gotowo (prawie- jak wiadomo..czyni różnicę :P )
http://images49.fotosik.pl/193/306abc65d14e53f8m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/306abc65d14e53f8.html)

łazienka wykrojona w sypialni nad garażem- reszta powierzchni bez ścian
http://images41.fotosik.pl/189/e3d3ca3503c6ced2m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e3d3ca3503c6ced2.html)

łazienka- już po dachu..
http://images39.fotosik.pl/190/001e3cac10135677m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/001e3cac10135677.html)

reszta pokoju nad garażem- po prawej kawałek ściany łązienki
http://images38.fotosik.pl/189/7b9fb5262f1bb940m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7b9fb5262f1bb940.html)

pokój nad garażem, widoczny komin- doprojektowany do kotłowni przeniesionej za garaż
http://images42.fotosik.pl/105/5ca3f332dea662e6m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5ca3f332dea662e6.html)

Monika.Sz-a
06-09-2009, 20:09
razem z nami przez okna dachowe wygląda gośc
http://images38.fotosik.pl/189/d16439e6ef8b6b7em.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d16439e6ef8b6b7e.html)

łazienka na najwyższym piętrze
http://images38.fotosik.pl/189/2c50eaa7084f3d99m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2c50eaa7084f3d99.html)
http://images38.fotosik.pl/190/6f7fafbede85efc7m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6f7fafbede85efc7.html)
http://images47.fotosik.pl/194/03045ba311bfa54bm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/03045ba311bfa54b.html)

pokój nad kuchnią- ja i plecy mojego Taty, za kominem wneka na garderobę
http://images46.fotosik.pl/193/232ccdec8413b119m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/232ccdec8413b119.html)

pokój nad wykuszem- widac rurę od DGP wystajacą ze ściany- jak widać pion to nie była najmocniejsza strona ekipy..
http://images46.fotosik.pl/194/ac31d649ec36d507m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ac31d649ec36d507.html)

Monika.Sz-a
06-09-2009, 20:16
mam pytanie- jeśli ktoś to w ogóle czyta.....

czy ktoś z Was na zewnątrz kleił styro +siatka+klej, ale bez tynku.. i z zaciągnięciem klejem dom zostawiony na rok..i po zimie dopieor tynk.?

bo wydaje mi się, że widzę czasem domy tak zostawione na zimę.. to co- można tak zrobić..?

a opłaca się cenowo to rozbijać? czy cena za mat+ robocizna za całośc będzie dużo wyższa, niż mat+robot- za styro, klej, siatka, bez tynku.. bo zastanawiam się nad rozłożeniem ze względów finansowych..

Monika.Sz-a
07-09-2009, 22:52
dziś trochę "inspiracji..

na początek pomysł na widok z okna :roll:

http://images46.fotosik.pl/194/1d0f7b26b9f832c0m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1d0f7b26b9f832c0.html)

to częsc ogródka u moihc Rodziców- w ramach odstresowywania sie w trakcie egz dyplomowych kupiłam altanke do samodzielnego montażu.
zmontował to samodzielnie Pan :wink: , który pomaga w ogrodzie- kosi itp. (Tata chory na serce..). dach z gontów- ten sam Pan, wg moich instrukcji- opartych na gazetce z Leroy Merlin.
boki- malowanie- ja z koleżanką, montaż- Pan..

http://images44.fotosik.pl/195/09be89022e167b0bm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/09be89022e167b0b.html)

słabo widac- ale do altanki prowadzi alejka, wylewana z betonu w kształtce kupionej w castoramie.. dróżka "fantazyjnie krzywa", beton z barwnikiem, mieszany własnoręcznie, z pomoca Pana- jak ręce nie dawały rady..


to tyle w kwestii ogrodu u Rodziców..

Monika.Sz-a
07-09-2009, 22:58
bardzo, bardzo bym chiałą, żeby ktoś zaprojektował nam ogród.. mamy tak mały ogródek, że trzeba zagospodarowac goz głową..

mam kilka pomysłów, ale trzeba je spiąc w spójną całość, podpowiedzieć jakie rosliny sadzić, w jakiej konfiguracji..chciałąbym miec projekt do późniejszego wykonania- jednak drzewka juz posadzić, żeby podrosły w czasie budowy- jak chyba wyżej wspomniałąm- i widać na zdjeciach. działka to małą patelnia..

troche zdjęc, któe mi sie poodbają- cos od znajomych, cos z netu,.

http://images42.fotosik.pl/107/c5dc949f947d89f5m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c5dc949f947d89f5.html)

http://images39.fotosik.pl/191/d1ba0e9265584a0bm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d1ba0e9265584a0b.html)

to chyba z jakiegoś tematu ogrodniczego na FM..
http://images48.fotosik.pl/195/70a50fa64e64f328m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/70a50fa64e64f328.html)

Monika.Sz-a
07-09-2009, 23:07
no i taras...

będzie drewniany na słupkach, pod spodem ziemia "oddychająca", ewentualnie mech..

powody dwa..
1. podoba mi sie
2. obwiązkowa pow. biol. czynna działki i za mało miejsca na betonowy- ale w sumie i tak wolałabym taki..

http://images49.fotosik.pl/195/f45ca6d729fb0cd8m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f45ca6d729fb0cd8.html)

no- prawie taki,odwrotnie z poziomami, ale ogólny zamysł podobny..
w planach- wyjście z domu zgodne z wysokościa drzwi balkonowych, a dalsza część -taki bąbelek jak na zdjęciu- po 2 schodkach w góre, a nie w dól jak na foto..

z tego zdjęcia ściągnę wolną ziemię pod spodem i kształt, barerki raczej nie- za grube drewno/ prawdopodobnie drogo..

Monika.Sz-a
15-09-2009, 21:45
na budowie nic się nie dzieje..
koparka jeszcze nie dojechała.. najpierw pogoda deszczowa, ja nie miałam czasu.. później koparka nie miała czasu :wink:
może w tym tyg się uda i działka przestanie udawać poligon.

z nudów ciąg dalszy pomysłów różnych..
dziś- parapety wewnętrzne..

takie mam w pokoju- to marmur- nie pamietam jakiej odmiany..
http://images49.fotosik.pl/199/bbf22fed52d98b1am.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bbf22fed52d98b1a.html)
http://images44.fotosik.pl/199/2e49d57b49175326m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2e49d57b49175326.html)
http://images42.fotosik.pl/111/fa28cfb7ea6763bdm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fa28cfb7ea6763bd.html)

kupione "okazyjnie".. w firmie robiącej kominki..wybrany z "kawałków".. tzn nie z całej tafli.. tylko wśród różnych kamieni wybierałam z takich już napoczetych tafli.. szukając wzoru, który mi sie spodoba.. ale też rozmiarowo na parapet- żeby było mało klejenia.. udało się wybrać na szerokośc w sam raz, a na długość jeden parapet z całej płyty, drugi ma 30cm doklejone- ale tam stoi kwiatek i nie widać za bardzo :wink:
cięzko było znależć w całości oba- bo parapety po 150cm długości.. a jak długośc byłą ok, to wzór się nie poodbal.. więc to doklejenie to kompromis- schowany pod kwiatem :D

dzięki temu, że nie wybrane z całej nowej tafli- prawie połowę taniej

Monika.Sz-a
15-09-2009, 22:09
cd pomysłów pt "co mi się podoba- podpatrzone przez dziurkę od klucza".. :wink:

http://images44.fotosik.pl/195/7b9c225ae8a2fcb5m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7b9c225ae8a2fcb5.html)
tak wpuszczony zlew w blat kuchenny..

http://images40.fotosik.pl/191/e6acedb99b3e4d4fm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e6acedb99b3e4d4f.html)
blat w kuchni- jakiś kamień.. poodbno do kuchni stosuje sie granit.. nie znam cen, nie znam wzorów.. wolę żyć marzeniami :wink:
na pewno wiem, że chcę w zlewie kuchennym zamontowany mieć młynek do resztek jedzenia.

http://images37.fotosik.pl/195/bcba35719a565666m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bcba35719a565666.html)
podobają mi się cegły na korytarzu.. mocno myslę nad tą opcją..

a z okazji rozgrzebanej budowy, sezonu jesienno /zimowego.. intensywnie mysle o ogrodzie.. w samą porę.. chyba mi się nudzi przez ta przerwę na budowie :-?

Monika.Sz-a
20-09-2009, 21:07
wreszcie trochę porządku na placu boju..

http://images39.fotosik.pl/198/4d1fca6d00f7e262m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4d1fca6d00f7e262.html)
http://images46.fotosik.pl/202/92d0de8131e4426bm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/92d0de8131e4426b.html)

ziemia wyrównana- praca koparki + ja uzbrojona w grabie.. w takich chwilach ciesze się, że nie mamy większej działki :D

zastanawiam sie tylko co na tym piachu wyrosnie :cry: :cry: ?

jeszcze czeka nas kilka wycieczek na budowę- pozbieranie kawałków cegieł w jedno miejsce, wywiezienie 2 worków śmieci- uzbierane jakies resztki styro, kawałki papy, papierowe opakowania po oknach itp.. za mało na kontener więc będziemy dogadywać się ze śmieciarzami w domu żeby wzieli extra worek..

ten weekend mielismy pracowity.. w sobote i niedziele grill u znajomych :D
sie trafił taki maraton bo wszyscy jakos upatrzyli ten weekend na imprezę.
tak sobie siedzielismy w ogrodzie u jednych i drugich i tak sobie myślelismy..ehh..kiedy u nas będzie grill na trawce, tarasiku.

z racji tego że budowa będzie trwałą jakieś 2 lata minimum- względy finansowe.. to do chwili posiadania trawki, ogrodu..jeszcze długa droga.
jak logika wskazuje juz chcę zrobić projekt ogrodu :D za ty jestem umówiona z projektantką poleconą przez forumowiczkę- to będzie pierwszy namiar z FM.

jak kupilismy projekt a budowa miałą się zacząć za rok- kupiłam też makietę, żeby sobie popatrzeć.. na tej samej zasadzie potrzebny mi projekt- na działce brzydko i łyso- to chociaż na rysunki popatrzę :D

pozdrawiam Wszystkich

Monika.Sz-a
20-09-2009, 21:11
aa..zdjęcia zrobione z dużej odległości to saąbo widać- ale kupilismy też od forumowicza drzwi tymczasowe.. czerwone w białe plamy od tynku.
solidne, metalowe.

Piotrek puka sie w czoło- ale planuję pomalować je na brązowo- żeby było "ładnie" :wink:

na ten rok niepotrzebne- ale juz od następnego coś trzeba wymyśleć- więc jak się trafiło to wzięlismy- nie będzie szkoda jak sie pobrudza, zadrapią..
a budowę jakoś trzeba zamykać inaczej niz płyta osb przybijana na gwoździe
jak się elektrycy i tynkarze będa kręcić..

Monika.Sz-a
17-12-2009, 15:48
witam po dłuzszej przerwie..
od jakiegoś czasu mam już wytęskniony projekt ogrodu.. tylko jakos czasu brakowało. tak to ejst, jak trzeba byc na zastepstwie Św. Mikołaja :wink:

ale dzisiejszy atak zimy i widok za oknem natchnął mnie tęsknota za słoncem, kwiatami itp..
więc nadrabiam zaległości i chwalę sie projektem. :oops:

do wykonania jeszcze długa droga- na razie SSO.. ale w przyszłym roku planuje posadzić to co zaprojektowane zostało w naroznikach działki- zwłaszcza patrząc na foto- strona lewa i górna. wiadomo- furtka, brama, otoczenie domu- to musi poczekac bo zdepcza ekipy.. ale to co dalej- niech rośnie i od sąsiadów troszke osłania..

są gusta i guściki.. ale mi sie podoba. ..

http://images44.fotosik.pl/239/4cae6f33d67c792am.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4cae6f33d67c792a)

http://images45.fotosik.pl/239/19d921a5eff6fdddm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=19d921a5eff6fddd)

jestem bardzo zadowolona z Pani projektantki. co rpawda głównie zajmuje się okolicami Wawy w kierunku na Nadarzyn, ale udało mi się namówić na wycieczkę za Legionowo na rekonesans.. dalsze spotkania były w domu u moich Rodziców w Warszawie- więc jeden wypad za miasto był..a spotkania bliżej.
Pani projektantka- p.Beata- w moim odczuciu baaardzo miła! pytała się o ulubione kolory, rosliny które lubie, a jakich wolałabym nie mieć w ogrodzie. słuchała jak ja to widze wstepnie(miałam kilka zdjęc taraó, oczek i rabatek które mi sie podobały), sama zaproponowałą kilka fajnych rzeczy- np ciekawszy układ wejścia do domu (nie prosta alejka jak za przeproszeniem w pysk strzelił), inne miejsce dla oczka wodnego..

ogólnie jest tak jak chiałam, z kilkoma zmianami zaproponowanymi przez projektantke- z których każda bardzo mi odpowiadała.
na spotkania rpzyjeżdzała przygotowana- z książkami i katalogami roslin. wsyztsko pokazywała na zdjęciu. projekt jest tez rozrysowany na rys dodatkowym- z wsyztskimi wymiarami, odległościami- mogę sama wykonać wsyztskie rabatki..

ogólnie jestem zachywcona!! nawet mój Mąż, który ogród pozostawi l do mojego wymyslania i zarządzania chwalił projekt i profesjonalne przygotowanie projektantki.

tak więc pozdrawiam zimowo- ogrodowo..

czeka mnie dla odmiany ubieranie choinki na ogródku, prezenty już zapakowane.. jeszcze tylko kupno choinki, w domu zapachnie grzybową.. i Święta :D

Monika.Sz-a
03-01-2010, 20:28
witam zimowo i snieżnie.. niestety..
dla mnie niestety, bo narciarzem nie jestem, natomiast samochodem po mieście jeżdzę.. ehh-oby do wiosny..

http://images48.fotosik.pl/243/7d805aad1e7276c0m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7d805aad1e7276c0.html)

Wczoraj miałam przyjemnośc oprowadzac po naszym SSO niezwykle miłą parę.
Moi Goście zakupili rodo i oglądali- jak to wygląda na żywo.
Mam nadzieję, że chociaż w minimalnym stopniu umiałam zaspokoić ciekawośc na zadawane pytania. :oops:
Tym bardziej się cieszyłam, bo swojego czasu zwiedzałam rodo w Baszkówce- tu pozdro dla Was-już-mieszkańców :D , co podpowiedziało mi kilka pomysłów. więc tym bardziej było mi miło , że mogłam "przekazać dalej" tą miłą tradycję FM, jaką jest odwiedzanie budów. :D

zmotywowało mnie to też do odwiedzenia budowy- ostatni raz byłam w paździenriku.
musiałam też sprawdzić stan licznika ele- bo co ciekawe.. od sierpnia nie dostalismy żadnej faktury.. okazało się, że inkasent nie dostał się do licznika (no bo jest na klucz.)- a oni nawet nie wysłali żadnego monitu z prośbą o podanie stanu licznika.. :o
no i jako porządna obywatelka- sama zadzwoniłam do nich pt."gdzie są rachunki" :lol:
więc dom stoi, śnieg złośliwie leży, a rachunek wkrótce przyjdzie.. ale po tlu miesiącach to ja się chyba też położę.. sam abonament to 80zl (spory przydział mocy..)

pozdrawiam Wszystskich czytających :D

Monika.Sz-a
11-08-2010, 21:48
Z dumą ogłaszam, że dom przestał prawie straszyc płytami osb.. zostały tylko jako drzwi garażowe.

Mamy okna- z Oknoplusa, w kolorze "orzech". sa śliczne- tak uważam nieskromnie, bo sama wybierałam- za aprobatą męża oczywiscie. fotki jutro.
Niestety tasma ochronna zdjęta tylko od zewnątrz, bo tynki zewnętrzne chyba nie w tym roku- więc folia "wgryzłaby" sie w ramy.. od środka folia jeszcze musiała zostać- we wrześniu do domu wkracza Hubert z ekipą SAIN robić tynki wewnętrzne- nie mogę się doczekać i tynków i zdjęcia taśmy z okien :D

Zrobiona została też elektryka i okablowanie alarmowe- polecam gorąco zarówno elektryka- bardzo dokładny, podpowiada ciekawe rozwiązania, sumienny i terminowy, instalacja wygląda schludnie, kable ułożone róniutko a na plus musze dodać że fachowiec korzysta z dobrych materiałów, więc raczej możemy być spokojni o trwałość instalacji. w razie zainteresownaia- z przyjemnością podam namiary na priv.

Odnośnie alarmu- forumowego Zbycha nie trzeba polecac.. pełen profesjonalizm.

jutro jedziemy na szkolenie korzystania z naszego alarmu :P, no i może poszaleję z aparatem..

Monika.Sz-a
07-11-2010, 16:58
oczywiście z jutra w sierpniu zastał mnie listopad.. straszne zaległości się podobiły w dzienniku..Tata nienajlepiej się czuł, ja zajęłam się swoimi oczami-wreszcie po kilku latach czajenia się "wzięłam byka za rogi"- i zrobiłam laserową korektę wzroku..
teraz mając nowe spojżenie na wszystko ;) mogę wreszcie wkleić planowane zdjęcia..

więc wracając do sierpnia..

wykonana została elektryka- w całym domu razem z wyjściami na ogródek dla: światełka w oczku wodnym które planujemy, światełkami przed domem, furtką, domofonem, oświetleniem nad drziwiami wejściowymi.. przygotowane kable do automatu bramy garażowej .

w garażu zrobiliśmy też gniazdo siłowe- może kiedys się przyda.. ekipy korzystają z gniazda w skryznce na ogródku, jednak skoro mamy kupiony spory przydział mocy- to szkoda tego nie wykorzystać..

skrzynkę z bezpiecznikami umieścilismy w pomieszczeniu przejściowym z garażu do domu- pierwotnie wg projektu kotłownia..

http://images50.fotosik.pl/362/a7bbd6e2fe817951m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a7bbd6e2fe817951.html)

gotowa skrzynka

http://images46.fotosik.pl/344/753cf459745b5907m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/753cf459745b5907.html)

chyba jak większość osób- zafundowalismy sobie oświetlenie schodów- kabelki co 3ci stopień, przygotowane na oświetlenie ledowe

http://images40.fotosik.pl/346/a1cd086eda4a1dfdm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a1cd086eda4a1dfd.html)

Monika.Sz-a
07-11-2010, 17:07
http://images41.fotosik.pl/358/494a5a1aa6dab41fm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/494a5a1aa6dab41f.html)

cieszę się, że pomyśleliśmy o tym wcześniej.. jak widać nie robiliśmy gabinetu i cały dól jest otwarty..na ścianie która w projekcie jest między gabinetem i garażem- planujemy powiesić tv.

żeby nie wisiały kable nasz elektryk zamontował w ścanie kanał w którym będą przechodzić kable od tv , wyjmowane z kanału nad podłogą i włączone do gniazdek- będzie to wszystko zasłoniętę jakąs wąską szafką którą postawimy pod tv. a tv wiszący na ścianie jak obraz- bez zwisających kabli..

obecnie jesteśmy po tynkach- na ścianie widoczny tylko wlot i wylot kanału..

Monika.Sz-a
07-11-2010, 17:55
w sierpniu, ..
po elektryce zrobionej rękoma znajomego elektryka- bardzo fajnego fachowca poleconego przez sąsiadów.. i alarmach- projekt i okablowanie wykonał forumowy Zbych, jednak o tym cicho..sza...
przyszła kolej na okna..

każda pliszka swój ogonek chwali, więc nie ukrywam że okna są piękne:D

PCV- chociaż cały czas upierałam się na drewno, jednak przekonał mnie wygląd plastiku bardzo starannie wykonanego, jak również cena.. w cenie zwykłych okien drewnianych moglismy pozwolić sobie na całkiem ładne-moim zdaniem- okna z Oknoplusa, szyby i okucia antywłamaniowe. dodatkowym plusem była możliwośc zamontowania przed pracami mokrymi bez obawy o wilgoć.. a w drewnianych to jednak dyskucyjna sprawa..

suma sumarum stanęło na OKNOPLUSIE- w kolorze orzech obustronnie, z wyjątkiem kotłowni i łazienki- w których wewnętrznie okna są białe.

Przedstawiciel oknoplusa w Warszawie na ul.Wojciechowskiego, pan Ilczuk- super człowiek..wiele lat zajmuje się oknami..doradzał, podpowiadał, przedstawiał wszytskie dodatki i bajery jakie można dokupić- uczciwie podkreślając że niektórych nie warto a inne szczerze poleca.

doradził nam montowane klameczki zatrzaskowe w drzwiach tarasowych-żeby wychodząc przymykać drzwi a wracając wystarczy lekko pchnąc..
zasugerował też aby jedno okno w wykuszu zrobić fix.. skoro salon jest duży- w sumie 2 okna+podwójne drzwi tarasowe+ 3okna w wykuszu, to jest co otwierać do wietrzenia;)
zdecydowalismy się zrobić fix wnajwiększym oknie w wykuszu,a dwa boczne są uchylno-rozwieralne.. największe okno-to środkowe i tak nie byłoby otwierane bo nie dałoby się siedzieć przy stole..a do przewietrzenia są dwa boczne- zależnie z której strony wiatr zawieje.:P
odradzał klamki z kluczykiem na rzecz klamek z przyciskiem- co mocno popierał ZBYCH..i tak też kupiliśmy.
ponieważ podkreslał że fixy są tańsze- akurat mieliśmy nadroższe klamki:)

Jestem bardzo zadowolona z tej wspólpracy.. jeden z milszych i bardziej komunikatywnych osób z jakimi się spotkałam

a ponadto firma oknoplus dodaje gratis stacje pogodową-no to już przeważyło szalę na ich korzyść :D

po wstawieniu okien zbiegli się wszyscy z okolicy popatrzeć z bliska..hihi

http://images40.fotosik.pl/346/1eea9652ce3595a9m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1eea9652ce3595a9.html)

jak widać na poniższym zdjęciu w międzyczasie znów zmienilismy plany..w garażu zamiast okna są luksfery- nie widać dokłądnie ale zewnętrzne są miodowe a w środku białe.. zmienilismy też znowu otwór w pokoju nad garażem.. tym razem zamiast planowanego balkonu 2drzwiowego- finalnie są pojedyńcze drzwi i małe fixy pobokach

http://images45.fotosik.pl/363/13dcf2cef45ef05cm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/13dcf2cef45ef05c.html)

zmieniliśmy też 2 balkony na piętrze- te w lustrzaym odbiciu.. w projekcie podwójne drzwi- zamieniliśmy na drzwi i okno..światła i tak sporo,a pod oknem zawsze coś można postawić..

http://images45.fotosik.pl/363/228455a3ba813e87m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/228455a3ba813e87.html)

wstawienie okien zmobilizowało mnie wreszcie do pomalowania tymczasowych drzwi blaszanych, które zabawią na budowie jeszcze dłuższy czas..były biedronkowe- czerwone z plamami po różnych zaprawach.. pomalowałam na brąz- farbą do metalu antykorozyjną.. nie musze dodawać że ekipa alarmiarzy miała niezły ubaw widząc moje zacięcie- doradzali przemysleć sprawę i skoro już tak pod kolor, to może warto docelowo drzwi zostawic.. haha-zlośliwcy.
zresztą niech się smieją- jest ładniej :)

http://images50.fotosik.pl/362/50c117d5cd25ef70m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/50c117d5cd25ef70.html)

okno z bliska.. no po prostu piękne:)
co prawda przedstawiciel uprzedzał że mogą być ciemne- tzn są ciemne i może to wizualnie razić.. ale mi się znacznie bardziej podoba ten kolor niż jasniejszy który był taki.. "mało konkretny".. Pan twierdził że zmniejszają pomieszczenie, po jakimś czasie sporo osób mówi że żałuje decyzji o ciemniejszym kolorze..ale bez przesady- ciemny strasznie nie jest, a mi się po prostu podoba..
w oknoplusie w tej samej cenie są wszytskie fasony listew przyszybowych- więc od zewnątrz mamy pólokrągłą- żeby deszcz spływał, a od wewnątrz "frezowaną"- jak widać na zdjęciu

http://images37.fotosik.pl/339/f602afcce7c4020dm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f602afcce7c4020d.html)

wstawienie okien było kolejną miłą rzeczą w trakcie budowy- od razu dom łądniej wygląda.. kable elektryczne jakoś wzbudziły mniej emocji niż okna.. od razu przyjemniej się podjeżdza pod dom, a i w srodku chodzi się po pokojach tak konkretniej.. etap z płytami osb na szczęscie mamy za sobą

kasiak7
24-05-2011, 13:00
Witam, mam do odsprzedania projekt tego wspaniałego domu jakim jest dom w rododendronach 5 (2g) po bardzo atrakcyjnej cenie. Zainteresowanych proszę o kontakt mailowy [email protected]. Projekt został zakupiony w marcu 2011r. jest w nienaruszonym stanie. Pozdrawiam serdecznie. Katarzyna Frelich

Monika.Sz-a
06-03-2013, 01:32
po tak długiej przerwie (sporo smutnych spraw po drodze i zawirowań rodzinno-zdrowotnych) zaczynamy sie wykańczać..:>
zresztą nie było do czego się spieszyc- gmina tak "expresowo" robiła zmianę planu i przesunięcie drogi prowadzącej do nas, że dopiero w tym roku dorobimy się doprowadzonych mediów- a że obiecali..to ruszamy:>
kolejne odwołanie się do FM.. drzwi zew będzie nam wstawiać forumowy stary.. poznałam- jestem pod wrażeniem profesjonalizmu, wszystko wytłumaczył, pokazał, doradził..a poza tym-po prostu fajny człowiek.
zobaczymy, jak uda się montaż i spiszą drzwi:D

Monika.Sz-a
05-06-2013, 21:42
wykończeniówka w toku..
jesteśmy już po wykonaniu poddasza, hydrauliki z wylewkami.
teraz szaleństwo wybierania- glazura do łazienek, pomysł na kuchnię, miotam się, żeby jakos zmieścić się w kosztorysie, ale już mi się to nie udaje- glazura podoba mi się droższa niż planowałam.. kuchnia miałą być tańsza-ale "te klameczki fajne..ooo jakie super cargo.." zwariować można..

jeśli ktoś to w ogóle czyta- proszę doradzcie, czy fronty kuchenne lepsze z mdf foliowanego czy lakierowanego, bo mam sprzeczne opinie....

na razie popłynęłam na kuchni i łazience. udało mi się zaoszczędzić robiąc zakupy łazienkowe- krany i ceramika z netu; konkurs ofert na drzwi garażowe;
staram się targować z wykonawcami, ale nie idzie to zbyt łatwo.. zresztą- jak budżet piszczy w szfach to każda cena jest za wysoka:D

do łazienek wybrałam- tubądzin sarda do łazienki przy salonie, tubądzin finezza do łazienki przy sypialni, paradyż sensual niebieski do łazienki na poddaszu- tej już nie produkują, ale pan w sklepie stanął na głowie, żeby w innych znajomych hurtowniach poszukać- i znalazł:) radośc była duża- dp czasu wystawienia faktury za całość:jawdrop:

Monika.Sz-a
05-06-2013, 21:46
nie jestem zadowolona z ekipy, która robiła nam tynki 2 lata temu,..teraz powychodziły "kwiatki".. okazało się, że tak zaoszczędzili na grubości tynku na sufitach, że spod tynku prześwitują kable elektryczne na całej długości swojego przebiegu, a przykryte są 2mm grubości tynkiem..
tynk nadal mi się podoba i każdy, kto widzi to chwali ich wygląd.. ale te miejsca z kablami obecna ekipa od wykończeniówki musiała rozkuć, kabel umieścić w bruździe i od nowa zatynkować to miejsce. na szczęście są dość zdolni więc poprawki praktycznie niewidoczne, co jest podobno dużym osiągnięciem na cem-wap.
nie zmienia to faktu, że muszę za to zapłacić..