Podwójne płyty OSB na stryszku

[magangs]

Wykonawca zaleca, żeby podłogę na stryszku zrobić z dwóch cienkich warstw płyt OSB zamiast jednej grubej. Zalety: mniejsze odpady (nie trzeba docinać na jętkach), solidniejsza konstrukcja. Czy ktoś z was tak ma?

[synkopa]

Ja tak mam i też doradził mi to jeden kierbud. Według niego sprasowana wierzchnia warstwa płyty osb stanowi o jej wytrzymałości, a przy dwóch płytach są aż cztery takie warstwy. Najpierw zrobiłem z nich szalunek pod lany strop, a teraz służą za podłogę na strychu bez legarów, wprost na samych jętkach odległych od siebie o 1m. Ugina się trochę, ale zupełnie akceptowalnie. Przy nierównej wysokości jętek, a to normalne, podwójne płyty świetnie się ukształtowały. Wad takiego rozwiązania nie zauważyłem.

[magangs]

a jaką masz grubość tych płyt?

[synkopa]

Płyta pojedyńcza w moim przypadku ma 12mm. Ważne aby wciągnąć je na strych w całości, najlepiej kiedy nie ma jeszcze izolacji.

[RadekO]

My mamy pojedyncze płyty 22 mm i jest zupełnie ok. Nic mi się nie ugina jak chodzę po stryszku. A jak rozwiązaliście wentylację wełny` położonej na suficie?

[Trociu]

A czy wykonawca nie podliczy Ciebie podwójnie za położenie dwóch warstw OSB?
I jak zamierza je ze sobą połączyć?

I jak finansowo to wychodzi? Czy 2x 12mm będzie tańsze/droższe aniżeli 1x 22/25

Ja u siebie dałem jedną warstwę 25mm i jest ok.