PDA

Zobacz pełną wersję : A kto ma kominek wolno stojący (kozę) wystąp!



MarcinF
07-01-2004, 21:52
Witam.
Wszędzie tylko kominkowcy piszą jak to sobie porozprowadzali ciepło po domu i jak długo się w nich pali itp. itd.
A ja nie chcę mieć w domu kominka klasycznego (takiego murowanego i okładanego piaskowcem i innymi lastrykami).
Ja chcę mieć "kozę".
Może odezwie się jakiś użytkownik takiego sprzętu i podzieli się swoimi wrażeniami.
______________________
Pozdro Marcin.

MarcinF
07-01-2004, 23:06
To nie możliwe żeby nikt nie miał takiego ustrojstwa :roll: .

07-01-2004, 23:14
u mnie jest Dovre GDR 2900,

z braku czasu i kasy - obecnie jest wolnostojący :wink:

no ale podłaczony do komina i czasem się w nim pali ...

Cz.

Metal
08-01-2004, 08:57
To nie możliwe żeby nikt nie miał takiego ustrojstwa :roll: .

Hej, hej, trochę cierpliwości. Po godzinie chciałbyś mieć setkę odpowiedzi?

Ja mam "kozę" - 7 kW, za 1280 zł w Castoramie - i palę w niej drugą zimę, chociaż mieszkam dopiero pierwszą. Traktuję ją jako rozwiązanie tymczasowe, dopóki księgowy nie uzna, że stać mnie na kominek - ale nie "taki murowany i okładany piaskowcem i innymi lastrykami" :wink: .
Jestem z niej bardzo zadowolony, bo właściwie wystarcza na ogrzanie domu. Jak wniej palę, to grzejniki mogą być wyłączone, nawet przy kilkunastu stopniach mrozu. Problemem jest rozprowadzenie z niej ciepła, ale myślę nad tym.
Myślę, że jeżeli komuś nie zależy specjalnie na tym piaskowcu, a jedynie chce mieć ogień w domu, to piec kominkowy jest dla niego świetnym rozwiązaniem. Za cenę średniego wkładu kominkowego można mieć naprawdę piękny piecyk.

Chicałbyś wiedzieć coś konretnego, to pisz.

MarcinF
10-01-2004, 21:12
Dzięki Metalu, że się odezwałeś. Już myślałem, że wszyscy palą tylko w kominkach.
Nasz piecyk będzie w pomieszczeniu z antresolą, więc ciepło swobodnie poleci na poddasze i na górze będzie ciepło.
Też zastanawiam się nad cyrkulacją ciepłego powietrza na parterze ale to dość skomplikowany temat.
Mianowicie tak:
na parterze ogrzewanie mieszane (podłogówka + grzejniki) a do tego zamontowany rekuperator, który wytwarza ruch powietrza w całym domu no i koza oczywiście
Wydaje mi się, że nie powinno się zaburzać cyrkulacji reku.
Metalu zamontuj reku i basz problem z głowy.
____________________
Pozdro Marcin

Wakmen
11-01-2004, 16:37
Jak przerywnik w tym wątku pochfalę się tym, że też mam kozę (4kW) bardzo starą wykorzystywaną przez wojsko na poligonach i ... w czasie tzw CZASU "W" (wojny) :wink: . Ja ją użytkuję w moim malutkim mieszkanku w wieżowcu. Kupiłem ją za przysłowiowa flaszke i zrobilem z niej ... barek na alkohol. Gorna pokrywa jest podnoszona i ... mamy tyle woltow, ze potem glowa boli.

12-01-2004, 16:03
Mam takie zwierze. Supra Norwege 6,5 kW. Nie chciałem kominka, zajmuje dużo miejsca no... i te koszty. W związku z tym jest to u mnie rozwiązanie docelowe, przemyślane i działające lepiej niż się spodziewałem. Mam ok. 140m powierzchni do ogrzania i nawet przy -20st. (rok temu) było ciepło. Widocznie mam taki układ domu, że ciepłe powietrze jakoś chętnie się rozchodzi po wszystkich pomieszczeniach bez żadnych instalacji rozprowadzających, tzn. jeśli w salonie było 23st. to w sypialnich na poddaszu ok. 20st. Wadą jest to, że trzeba często dorzucać drewna, bo po 3-4 godzinach wygasa żar.
Dodam jeszcze, że odprowadzenie spalin rurą (ok. 1,8m) pionowo nad kozą, co daje dodatkowo trochę ciepła.
Dom z Ytonga. CO z piecem na propan. Koza grzeje wieczorami i w weekendy.
Jestem zadowolony. Polecam

MarcinF
13-01-2004, 21:31
Dzięki za odzew.
Wydaje mi się, że jesteśmy w mniejszości.
Miłego palenia. :D

ARETE
13-01-2004, 23:01
Jak przerywnik w tym wątku pochfalę się tym, że też mam kozę (4kW) bardzo starą ... Kupiłem ją za przysłowiowa flaszke i zrobilem z niej ... barek na alkohol...

No to jest nas dwóch!
Z tym, że moja koza Jotulka jest młoda - jeszcze dziewica, czyli nigdy nie była używana (do palenia). Ale tak jak u Ciebie - ma ciągotki do alkoholu :wink:
Mam nadzieję, że już niedługo będzie mogła być używana zgodnie z przeznaczeniem.

mik99
13-01-2004, 23:39
Mój kolega ma taki wynalazek w domu, jedyna uwaga: to na dziecie,jeśli takie są uważać trzeba, bo ubudowa nagrzewa się okrutnie.

Sprawa esstetyki to rzecz gustu uważam, a koza swój charakter ma :wink:

Metal
14-01-2004, 07:42
... a koza swój charakter ma :wink:

Jasne. Jak mówił baca: KOZA! Koza, kozunia :D

en
14-01-2004, 10:27
mam kozę firmy Godin, która początkowo służyła jako ogrzewanie budowy, a traz jest niezastąpionym sprzętem, ba nawet meblem w domu. Jest śliczna, stylizywana na starą , z szamotem, a więc długo trzyma ciepło i spalam w niej wszystkie szyszki i patyki z działki . Pieknie huczy. najczęsciej jest używana wczesną wiosną, w czasie wilgotnych dni letnich i wczesną jesienią. Polecam

14-01-2004, 12:06
ja mam dwie kozy, jedną w stajni, a drugą w nosie....hahahahahaha

Wieczór
14-01-2004, 16:05
Jak nie ,masz klasy i interesuje cie tylko tymczasowe ogrzewanie to może sz isć na złom i znaleźć, koze taką jaka ci odpowida. Taka koza no średniej wielkości daje tyle ciepła, co ogrzanioe jkaichś 40m2. Jest dobra, bo łatwo oddaje ciapło, ale ma niestety wady takie jak wysoka temperatura i inne. Jak temperatura tak koło zera ładujesz dwa razy na dzień i ciapło w domu jest. Moim zdaniem rozwiazanie tylko tymczasowe to jest. Pozdrawiam, Wieczór

Głowacz
14-01-2004, 19:01
pooglądaj ładne piecyki wolnostojące na stronie www.mirolestoyers.transfer.pl
lub www.northstar.pl
moim zdaniem takie piecyki są idealne do domów letnich do mieszkania całorocznego ze względu na estetykę jednak kominek w obudowie

Głowacz
14-01-2004, 19:05
winno być www. mirolesfoyers.transfer.pl

15-01-2004, 19:36
Przepraszam bardzo, ale moja Supra Norwege nie jest ani brzydka, ani nie ma rozgrzanej do czerwoności obudowy. Palenisko jest wewnątrz stalowej obudowy, którą można spokojnie dotykać (no oprócz drzwiczek z szybą). Gorące powietrze jest wyrzucane w górnej części (do przodu i do tyłu). Zobaczcie np. www.pphuiskra.home.pl/kozyigrille_supra.php
NIE CHCĘ KOMINKA!!! :wink: :D

Przekorek
02-02-2004, 18:28
Nie rozumiem, po co komu tak niewygodny sposob ogrzewania - dokladać trzeba co 3-4 godziny - mialem to-to na budowie. Jeżeli już na węgiel - to piec KAFLOWY. To dopiero jest cos. I trzyma ciepło, jak trza. Szukajcie starych zdunów, naprawde warto.

gosc
02-02-2004, 18:48
No wlasnie ,a skad wziac starego ,prawdziwego zduna?

Przekorek
27-02-2004, 10:07
Myslalem, szukalem i niechcący znalazlem. Nie jest to reklama tej firmy - nie mam tam udziałów - ale jeśli ktoś chce mieć "kominek inaczej", to se może pooglądać piece kaflowe www.cebud.transfer.pl

PYTUŚ
27-02-2004, 16:13
Ja mam "kozę" i jestem zachwycony, dom dość duży i olejowe drogie, dziś oba systemy razem to bajka. Nie mam teraz czasu ale w poniedziałek coś Ci napiszę. Poczekaj,mam DOWRE 12KW.
Pozdrawiam, żartobliwe wtręty jak najbardziej na miejscu lecz nie cierpię wulgaryzmów!!!

i&w
27-02-2004, 18:31
Kupiłam mamie do mieszkania 70mkw,Dovre 8KW.
Goście siedza i gapią sie w plonące drewienka!

klepka70
04-05-2010, 10:31
witam ja tez mam zamiar kupic piecy ale sie zastanawiam czy istnieje mozliwosc przerobienia piecyka tak aby mozna bylo przewodem rozprowadzc cieple powietrze do innego pomieszczenia

klepka70
04-05-2010, 15:59
no wlasnie jaki masz pomysl na rozrpowadzanie cieplego powietrza ja myslalem o rozprowadzeniu jakims przewodem

macin21
25-10-2012, 18:34
a czy ktoś użytkował piecyki firmy Wamsler? Są teraz w castoramie. Podoba mi się ten http://www.hiperpromo.pl/promocja_castorama-wamsler_rona_piec_8kw-6531508.html

Mx3c
08-11-2012, 04:56
Witam,

Ja również wybrałem piecyk ( koze ) wolnostojący do siebie do mieszkania .
Plan jest taki żeby ogrzała-dogrzała salon 25m2 i kuchnie 10m2 , pozostałe pokoje dalej gazem będą grzane . Wybrałem Jotula 3F w piątek max sobota ma być zamontowana. Bardzo jestem ciekawy jak sprawi się podczas chłodniejszych dni. Jak odpalę dam znać jakie efekty i wrażenia ...

adamuss
24-11-2012, 20:07
Kupiliśmy właśnie Charnwood Cove 2. BAAARDZO fajny piecyk (każdy jednak chwali swoje). Spełnia swe zadanie (ogrzewa salon i po trosze dół domu). Palę brykietem Pini (ołówki). Piecyk wygląda bardzo ładnie, użytkuje się go rewelacyjnie. Jak dotąd (to dopiero początki) jesteśmy bardzo zadowoleni. Koza w odróżnieniu od kominka nie jest tak "zobowiązująca". Nie ma obudowy, nie jest jakby na stałe wkomponowana w dom. Rura dymowa nie jest schowana w ścianie, więc mamy z niej sporo ciepła. Polecam gorąco kozę w ogóle, a nasz Charnwood w szczególności :) Pozdrawiam.