PDA

Zobacz pełną wersję : Czy to norma ? /ocieplenie/



Oksymoron
11-09-2009, 07:30
Witam ,
prace ociepleniowe dobiegly konca. Przyszedl czas rozliczenia. Wykonawca do kwoty, na ktorą sie umowilismy / nalegalam na podanie kwoty calosciowej i ostatecznej/ doliczyl jedynie 4 tysiace za dzierżawe rusztowan i około 6 tysiecy za rozstawienie rusztowan trzykrotne.
Podobno to jest oczywiste i niepoliczalne z góry, wiec teraz przyszedl dzień zaplaty lub,,,awantury;]
Podpowiedzcie proszę czy to normalna praktyka i sie czepiam, czy moze jednak...?

mery26
11-09-2009, 07:34
a gdyby nie korzystał z rusztowań to odjął by ci te koszty od umówionej ceny? Skoro umówiliście się na wartość brutto to tyle do zapłaty

mjakob
11-09-2009, 07:36
Witam ,
prace ociepleniowe dobiegly konca. Przyszedl czas rozliczenia. Wykonawca do kwoty, na ktorą sie umowilismy / nalegalam na podanie kwoty calosciowej i ostatecznej/ doliczyl jedynie 4 tysiace za dzierżawe rusztowan i około 6 tysiecy za rozstawienie rusztowan trzykrotne.
Podobno to jest oczywiste i niepoliczalne z góry, wiec teraz przyszedl dzień zaplaty lub,,,awantury;]
Podpowiedzcie proszę czy to normalna praktyka i sie czepiam, czy moze jednak...?

kwota na wykonanie całościowo ocieplenia powinna uwzględniać wszelkie potrzebne do tego narzędzia, w tym rusztowania.
Chyba, że dodatkowe ustawianie rusztowań wyniknęło z winy lub pomysłu Inwestora, to wtedy nic dziwnego, że chce dodatkowej kasy.
Nie wiem ile masz tam m2, ale dodatkowe 10000 za same rusztowania, to swoją drogą lekka przesada.

Oksymoron
11-09-2009, 07:40
hmmm, no chyba nie odjął by, bo kwota , na ktora sie umowilismy to byla za styropian plus klej i siatka ..rusztowania sobie doszly, zjawily sie na budowie, nikt nie konsultowal z nami czy sie zgadzamy na koszt dodatkowy - /wykownaca mial swoje rusztowanie,ale mniej wygodne, wiec uznal,ze wydzierzawienie usprawni mu prace/- chodzi mi o to czy to normalna praktyka i czy jest to z "gory niepoliczalne" :roll: ??
Nie lubie byc stawiana pod ścianą,a jestem teraz w niezrecznej sytuacji :cry:

Oksymoron
11-09-2009, 07:41
Witam ,
prace ociepleniowe dobiegly konca. Przyszedl czas rozliczenia. Wykonawca do kwoty, na ktorą sie umowilismy / nalegalam na podanie kwoty calosciowej i ostatecznej/ doliczyl jedynie 4 tysiace za dzierżawe rusztowan i około 6 tysiecy za rozstawienie rusztowan trzykrotne.
Podobno to jest oczywiste i niepoliczalne z góry, wiec teraz przyszedl dzień zaplaty lub,,,awantury;]
Podpowiedzcie proszę czy to normalna praktyka i sie czepiam, czy moze jednak...?

kwota na wykonanie całościowo ocieplenia powinna uwzględniać wszelkie potrzebne do tego narzędzia, w tym rusztowania.
Chyba, że dodatkowe ustawianie rusztowań wyniknęło z winy lub pomysłu Inwestora, to wtedy nic dziwnego, że chce dodatkowej kasy.
Nie wiem ile masz tam m2, ale dodatkowe 10000 za same rusztowania, to swoją drogą lekka przesada.


Absolutnie nie było to z powodu pomysłu lub winy ani za wiedzą inwestora :evil:
Nie lubue byc informowana post factum, wrrrr

mikolayi
11-09-2009, 07:42
nie jest to oczywiste - choć warto zadać pytanie - a dodatkowo jest policzalne od razu ilośc m2 ścian przekłada się na ilość wypożyczonego rusztowania a każda firma parająca się wypożyczaniem takowych poda Ci na telefon stosunkowo dokładną kwotę.

PS. ta kwota za rozstawienie to żart ,co ? chyba ze katedrę budujesz...

Oksymoron
11-09-2009, 07:45
kwota za rozstawienie rusztowan jak sie okazuje to 13, 46pln/m2,a metrow elewacji jest z oknami, ktore są wliczane rzecz jasna, 650m :oops:

mariankossy
11-09-2009, 07:47
Witam ,
prace ociepleniowe dobiegly konca. Przyszedl czas rozliczenia. Wykonawca do kwoty, na ktorą sie umowilismy / nalegalam na podanie kwoty calosciowej i ostatecznej/ doliczyl jedynie 4 tysiace za dzierżawe rusztowan i około 6 tysiecy za rozstawienie rusztowan trzykrotne.
Podobno to jest oczywiste i niepoliczalne z góry, wiec teraz przyszedl dzień zaplaty lub,,,awantury;]
Podpowiedzcie proszę czy to normalna praktyka i sie czepiam, czy moze jednak...?

Jak Cena była ustalona za całośc , to jego broszka czy wynajmie helikopter, zwyżkę czy rusztowanie. Nie płac za to.
To jego koszty działaności gospodarczej, niech se kupi rusztowania to bedzie miał za darmo.

U mnie firma za robocizne ( docieplenie bez materiału ) wzieła 8000 zł, rusztowanie mieli swoje.

mjakob
11-09-2009, 07:47
/wykownaca mial swoje rusztowanie,ale mniej wygodne, wiec uznal,ze wydzierzawienie usprawni mu prace/- chodzi mi o to czy to normalna praktyka i czy jest to z "gory niepoliczalne" :roll: ??
Nie lubie byc stawiana pod ścianą,a jestem teraz w niezrecznej sytuacji :cry:

wiec skoro wydzierżawił je na własne życzenie (bo swoje przecież miał), bez Twojej zgody, to niech sam sobie je opłaci teraz.
jedź w jakieś miejsce, gdzie można wypożyczyć rusztowanie, zorientuj się jakie byłyby rzeczywiste koszty, gdyby samemu wypożyczyć.

mikolayi
11-09-2009, 07:52
no t ofaktycznie niezła stodółka ;) wygoogluj wynajem rusztowań porównaj ceny i negocjuj.
osobicie zrobił bym tak, że ze wzgledu na brak konsultacji dot. wynajęcia rusztowań (pisałaś ze maja swoje) zapłace mniej za rozstawienie - oczywiscie fv za wynajem musi byc mi przedstawiona. a dlaczego 3 razy to rusztowanie rozkładali ?

Oksymoron
11-09-2009, 07:53
My za samą robocizne płacimy 24tysiące i do tego doszlo to rusztowanie :-?

Maz mnie zabije, to ja wybralam ta firme, mojej kolezanki :cry: :cry:

AManys
11-09-2009, 07:55
Ciekawe czy twój wykonawca jak idzie do fryzjera to płaci mu za nożyczki. Równie dobrze mógłby zażądać od ciebie opłaty za wynajem wiertarki do wykonania kołkowania styropianu.

Ja osobiście bym odmówił uiszczenia tej opłaty.

Pozdr.

AManys
11-09-2009, 07:55
Ciekawe czy twój wykonawca jak idzie do fryzjera to płaci mu za nożyczki. Równie dobrze mógłby zażądać od ciebie opłaty za wynajem wiertarki do wykonania kołkowania styropianu.

Ja osobiście bym odmówił uiszczenia tej opłaty.

Pozdr.

Oksymoron
11-09-2009, 07:56
no t ofaktycznie niezła stodółka ;) wygoogluj wynajem rusztowań porównaj ceny i negocjuj.
osobicie zrobił bym tak, że ze wzgledu na brak konsultacji dot. wynajęcia rusztowań (pisałaś ze maja swoje) zapłace mniej za rozstawienie - oczywiscie fv za wynajem musi byc mi przedstawiona. a dlaczego 3 razy to rusztowanie rozkładali ?

bo zrobili jedna sciane, potem przestawili na tył domu, teraz maja przestawic je znowu ,zeby dokonczyc drugą warswte kleju :oops: po oknach :oops:

mikolayi
11-09-2009, 07:57
generalnie częsty problem umawiamy się na wykonanie elewacji ale inwestor nie pyta (nie ma świadomosci) a wykonawca częst oz premedytacją nie informuje, ze rusztowanie też kosztuje. Mały pat, ale wybrnać trzeba

Oksymoron
11-09-2009, 07:59
No pat,ale primo ja nalegalam na podanie mi ostatecznej kwoty,a secudno uslyszalam,ze rusztowanie jest niepoliczalne,ale to "zadne pieniądze" :evil:

mikolayi
11-09-2009, 08:00
bo zrobili jedna sciane, potem przestawili na tył domu, teraz maja przestawic je znowu ,zeby dokonczyc drugą warswte kleju :oops: po oknach :oops:

nie chwytam...
proszę dokłądnie - ile jest tego rusztowania ? na wszystkie sciany na raz czy tylko na jedną ścianę ? co z tymi oknami ?
jak wygladała kwestia pracy - rozstawili ścianę i nie skonczyli jej ?
coś mi się tutaj nie składa
kawę na ławę proszę

mikolayi
11-09-2009, 08:03
no to powoli mi się składa
wykonawca podał Ci kwotę za prace i powiedział ,ze do tego dojdzie rusztowanie ale na razie jest "niepoliczalne"

zatem za rusztowanie jak rozumiem powinnaś zapłacić tylko kwota zrobiła się sporna.
Ramirent
Quadriga
zajmują się wynajmem - zadzwoń zapytaj za ile orusztują 600m ściany na 5 dni
będziesz mieć pogląd i wtedy rozmawiaj z wykonawcą

Oksymoron
11-09-2009, 08:04
rusztowania wynejatego jak sie wlasnie dowiedzialam jest 256 metrow. Poniewaz ocieplamy przed oknami, to druga warstwe kleju nakladaja dopiero po montazu okien,a to sprawia,ze najpierw sciana fronotwa zostala potraktowana rusztowaniem,a nastepnie sciana ogrodowa. Teraz po montazu okien beda nakladac druga warstwe kleju, najpierw na tylna sciane, bo teraz tam stoi te 256 metrow rusztowania,a nastepnie kolejne przestawienie na front i tamze druga wartswa kleju.
Nie pytajcie dlaczego tak jest, bo to nie byl ani moj pomysl ani decyzja.

Szef23
11-09-2009, 08:06
Przed przystapieniem do pracy nalezalo spisac krotka umowe odnosnie zakresu przeprowadzonych prac i calkowitego ich kosztu
Mozna to zrobic w 5 min na kolanie ewentualnie wczesniej przygotowac w domu i dostawic jedynie kwote i termin

Ja bym za to rusztowanie nie zaplacil Facet wydaje sie co najmniej nie powazny Zajmuje sie elewacjami a nie wie ze do tego potrzebne sa rusztowania ?? Po za tym ta jego niepoliczalnosc to zart :) Chyba ze chodzi mu o niepoczytalnosc :)

lazik
11-09-2009, 08:07
W życiu bym nie zapłacił. Jak nie miał z czego wykonać swojej umówionej pracy a np. wynajęcie pomocy/rusztowania wymuszało zwiększone koszty to powinien najpierw poinformować inwestora i z nim to uzgodnić - szczególnie jak wcześniej inwestor nalegał na kwotę za całość. Do tego osoba trudniąca się danym fachem zawodowo na 100% wie ile trzeba włożyć pracy w dane wykonastwo, co będzie do tego potrzebne itd. Ty jako laik dlatego się pytasz o koszt całkowity.

A jak nawet teraz liczy rusztowanie na 650m2 to ja bym mu w takich chamskich okolicznościach odliczył wszystko co może zrobić bez rusztowania. Zawsze to z 1,5 metra wysokości odejdzie.

mikolayi
11-09-2009, 08:08
wykonawca ja rozumiem był na budowie i widział co bierze.
nie ma co się doktoryzować. Analiza porównawcza i jeśli jest co negocjować z ceny ,to negocjować jak nie ma co, to płacić

a wykonawcy należy się opr za tekst, że "rusztowanie to zadne pieniądze"
Jak sie wypozycza to nie jest wcale taki drobiazg

Oksymoron
11-09-2009, 08:08
no to powoli mi się składa
wykonawca podał Ci kwotę za prace i powiedział ,ze do tego dojdzie rusztowanie ale na razie jest "niepoliczalne"

zatem za rusztowanie jak rozumiem powinnaś zapłacić tylko kwota zrobiła się sporna.
Ramirent
Quadriga
zajmują się wynajmem - zadzwoń zapytaj za ile orusztują 600m ściany na 5 dni
będziesz mieć pogląd i wtedy rozmawiaj z wykonawcą


kwota jak kwota, koszty przestawiania były wspominane jak " groszowe", a dzierzawy, o ktorą nikt nas nie pytal i transportu jakos nie omawialismy. Kierownik budowy kwestionowal zasdanosc dzierzawienia,ale bylo juz po fakcie. Poza tym czemu mowisz,ze na 5 dni, oni te sciany ocieplaja juz trzy tygodnie :evil: :evil:

mjakob
11-09-2009, 08:11
rusztowania wynejatego jak sie wlasnie dowiedzialam jest 256 metrow. Poniewaz ocieplamy przed oknami, to druga warstwe kleju nakladaja dopiero po montazu okien,a to sprawia,ze najpierw sciana fronotwa zostala potraktowana rusztowaniem,a nastepnie sciana ogrodowa. Teraz po montazu okien beda nakladac druga warstwe kleju, najpierw na tylna sciane, bo teraz tam stoi te 256 metrow rusztowania,a nastepnie kolejne przestawienie na front i tamze druga wartswa kleju.
Nie pytajcie dlaczego tak jest, bo to nie byl ani moj pomysl ani decyzja.

czyli 256*13,64 daje 3491zł. a rusztowanie podwójnie ustawiane było jednak częściowo z Twojego "pomysłu" bo w tzw. międzyczasie zamontowali okna.
Dogadajcie się, ale nie na 10 tylko co najwyżej połowę tej kwoty.

mikolayi
11-09-2009, 08:14
to ich problem ,że sie za przeproszeniem pierd....ą. Za wynajem rusztowań płąci sie za m2 na dobę (przynajmniej takie zasady znam) .W ilu oni to robią ? we dwóch ?

jasto3
11-09-2009, 08:14
Może podaj dane tego wykonawcy żeby ktos nastepny się nie nacioł.Wynika z tego że każdy fachowiec powiniein brać kasę za narzędzia i przygotowanie miejsca pracy

Oksymoron
11-09-2009, 08:15
no nie z mojego pomysly, ja chcialam poczekac na okna,ale im sie spieszylo, bo we wrzesniu nie bedą mieli czasu i pogoda niepewna. :roll:

Oksymoron
11-09-2009, 08:17
rusztowania wynejatego jak sie wlasnie dowiedzialam jest 256 metrow. Poniewaz ocieplamy przed oknami, to druga warstwe kleju nakladaja dopiero po montazu okien,a to sprawia,ze najpierw sciana fronotwa zostala potraktowana rusztowaniem,a nastepnie sciana ogrodowa. Teraz po montazu okien beda nakladac druga warstwe kleju, najpierw na tylna sciane, bo teraz tam stoi te 256 metrow rusztowania,a nastepnie kolejne przestawienie na front i tamze druga wartswa kleju.
Nie pytajcie dlaczego tak jest, bo to nie byl ani moj pomysl ani decyzja.

czyli 256*13,64 daje 3491zł. a rusztowanie podwójnie ustawiane było jednak częściowo z Twojego "pomysłu" bo w tzw. międzyczasie zamontowali okna.
Dogadajcie się, ale nie na 10 tylko co najwyżej połowę tej kwoty.


Ale wykonawca liczy nie 256 *13.64 , a 650*13,64 :cry: plus koszt dzierzawy :cry:

mikolayi
11-09-2009, 08:18
no nie z mojego pomysly, ja chcialam poczekac na okna,ale im sie spieszylo, bo we wrzesniu nie bedą mieli czasu i pogoda niepewna. :roll:

no t oprzestawianie to ich problem, nie Twój. nie był oto konieczne
do zapłacenia zatem jest za rusztowanie (kwota umowna do negocjacji - moim zdaniem średnia cena z ofert kilku wynajmujacych za 256 m2) i za jednokrotne rozstawienie (znów śednia cena)
więcej się nie należy


Ale wykonawca liczy nie 256 *13.64 , a 650*13,64 plus koszt dzierzawy ?? :o
no to już przegięcie...

Oksymoron
11-09-2009, 08:18
to ich problem ,że sie za przeproszeniem pierd....ą. Za wynajem rusztowań płąci sie za m2 na dobę (przynajmniej takie zasady znam) .W ilu oni to robią ? we dwóch ?


yyy, we trzech tak na serio to robią :o

mikolayi
11-09-2009, 08:21
jak oni sie zabierają we 3 za 650 m2 ściany to ja się nie dziwię, że szukają skubania inwestora...

Oksymoron
11-09-2009, 08:24
wiem, juz 6 tygodni minelo,a oni polozyli pierwsza warstwe kleju i biorą sie za drugą....

krzys_i_aga
11-09-2009, 08:26
Opłata za rusztowanie to śmieszne. Dogaduję się co do ceny za robociznę nie interesują mnie rusztowania chyba, że z umowy wynikało inaczej. To tak jak płacić za wynajęcie łopaty betoniarki czy innych narzędzi ! Widocznie do końca nie było uzgodnione a wykonawca przed rozpoczęciem powinien poinformować o tych kosztach. Ja bym nie płacił jeśli nie wiedziałem.

mjakob
11-09-2009, 08:28
jak oni sie zabierają we 3 za 650 m2 ściany to ja się nie dziwię, że szukają skubania inwestora...

no i tak to jest, wykonawca nie informuje, a potem rzekomo to oczywiste. jeśli chodzi o kasę nic nie jest oczywiste i wszystko trzeba notować, spisywać i podpisywać.
niestety awantura murowana, ale nie daj się, bo chce Cię skubnąć i to zdrowo!!

mikolayi
11-09-2009, 08:29
reasumując

do zapłacenia moim zdaniem

za fizyczną ilość wynajętego rusztowania czyli 256 m2 x średnia kwota wynajęcia rusztowania (lub zwrot kosztów po okazaniu faktury)
za orusztowanie jednokrotne całości domu czyli 650 m2 x średnia kwota za postawienie rusztowania

finito

PS. Obudź męża niech się udzieli

lazik
11-09-2009, 08:35
reasumując

do zapłacenia moim zdaniem

za fizyczną ilość wynajętego rusztowania czyli 256 m2 x średnia kwota wynajęcia rusztowania (lub zwrot kosztów po okazaniu faktury)
za orusztowanie jednokrotne całości domu czyli 650 m2 x średnia kwota za postawienie rusztowania

finito

PS. Obudź męża niech się udzieli
Bzdura. Nie było na to umowy, więc za co chcesz płacić?

mery26
11-09-2009, 08:36
kwota , na ktora sie umowilismy to byla za styropian plus klej i siatka ..rusztowania sobie doszly, zjawily sie na budowie, nikt nie konsultowal z nami czy sie zgadzamy na koszt dodatkowy - /wykownaca mial swoje rusztowanie,ale mniej wygodne, wiec uznal,ze wydzierzawienie usprawni mu prace/- chodzi mi o to czy to normalna praktyka i czy jest to z "gory niepoliczalne" :roll: ??
Nie lubie byc stawiana pod ścianą,a jestem teraz w niezrecznej sytuacji :cry:
Jeżeli ustalając koszt ocieplenia elewacji wykonawca nie zaznaczył że inwestor extra płaci za rusztowanie to teraz nie masz podstaw płacić za jego wybryki.
Takim tokiem rozumowania wykonawcy jak przedstawiasz to powinno się jeszcze sfinanssować mu nowe auto (najlepiej wypasione) też by mu "usprawniło pracę" :lol: :lol: :lol:

mikolayi
11-09-2009, 08:42
Bzdura. Nie było na to umowy, więc za co chcesz płacić?

może uważniej czytajcie

No pat,ale primo ja nalegalam na podanie mi ostatecznej kwoty,a secudno uslyszalam,ze rusztowanie jest niepoliczalne,ale to "zadne pieniądze"

z tego wynika, ze autorka wiedziała, że za rusztowanie musi zapłacić ale nie wiedziała ile

Autorko wiedziałaś od początku, czy nie wiedziałaś ??

lazik
11-09-2009, 08:43
kwota , na ktora sie umowilismy to byla za styropian plus klej i siatka ..rusztowania sobie doszly, zjawily sie na budowie, nikt nie konsultowal z nami czy sie zgadzamy na koszt dodatkowy - /wykownaca mial swoje rusztowanie,ale mniej wygodne, wiec uznal,ze wydzierzawienie usprawni mu prace/- chodzi mi o to czy to normalna praktyka i czy jest to z "gory niepoliczalne" :roll: ??
Nie lubie byc stawiana pod ścianą,a jestem teraz w niezrecznej sytuacji :cry:
Jeżeli ustalając koszt ocieplenia elewacji wykonawca nie zaznaczył że inwestor extra płaci za rusztowanie to teraz nie masz podstaw płacić za jego wybryki.
Takim tokiem rozumowania wykonawcy jak przedstawiasz to powinno się jeszcze sfinanssować mu nowe auto (najlepiej wypasione) też by mu "usprawniło pracę" :lol: :lol: :lol:
Albo wynając auto i szofera by dojechał do roboty. ABSURD.

lazik
11-09-2009, 08:45
Bzdura. Nie było na to umowy, więc za co chcesz płacić?

może uważniej czytajcie

No pat,ale primo ja nalegalam na podanie mi ostatecznej kwoty,a secudno uslyszalam,ze rusztowanie jest niepoliczalne,ale to "zadne pieniądze"

z tego wynika, ze autorka wiedziała, że za rusztowanie musi zapłacić ale nie wiedziała ile

Autorko wiedziałaś od początku, czy nie wiedziałaś ??
Stwierdzenie "żadne pieniądze" jest chyba oczywistym?

Oksymoron
11-09-2009, 08:51
Bzdura. Nie było na to umowy, więc za co chcesz płacić?

może uważniej czytajcie

No pat,ale primo ja nalegalam na podanie mi ostatecznej kwoty,a secudno uslyszalam,ze rusztowanie jest niepoliczalne,ale to "zadne pieniądze"

z tego wynika, ze autorka wiedziała, że za rusztowanie musi zapłacić ale nie wiedziała ile

Autorko wiedziałaś od początku, czy nie wiedziałaś ??

Nie zaprzeczam, wiedzialam :lol: Ale przy zleceniu za 20-25 tysiecy to okreslenie prawie 10 tysiecy "zadnymi pieniedzmi " to lekki eufemizm i tu mam zagwozdke :roll:

mikolayi
11-09-2009, 08:53
Twój błąd, że nie dopytałaś, ale masz prawo błądzić, nikt nie jest doskonały ;)
Sposób rozliczenia podałem Ci powyżej

Moze ktoś zaproponuje coś innego, ale ja rozliczyłbym się tak, jak napisałem
A przy okazji dokonałbym baaardzo gruntownego odbioru prac.

Powodzenia w bardzo prawdopodobnej wojence, jak Cię czeka

PS. Ty masz lepsze karty w ręku, bo to Ty masz wyjąć portfel ;)

Michał i Magda
11-09-2009, 08:57
Bzdura. Nie było na to umowy, więc za co chcesz płacić?

może uważniej czytajcie

No pat,ale primo ja nalegalam na podanie mi ostatecznej kwoty,a secudno uslyszalam,ze rusztowanie jest niepoliczalne,ale to "zadne pieniądze"

z tego wynika, ze autorka wiedziała, że za rusztowanie musi zapłacić ale nie wiedziała ile

Autorko wiedziałaś od początku, czy nie wiedziałaś ??

Ale skoro miały to być "żadne" pieniądze, to ja w życiu nie zaakceptowałabym ich kalkulacji. Oczywiście umowa słowna także zobowiązuje, skoro Oksymoron wiedziała, że będzie musiała im zapłacić dodatkowo za wynajem rusztowania i to zaakceptowała od płatności się nie wywinie.
Co nie zmienia faktu, że próbują Cię delikatnie mówiąc naciągnąć. Tak jak pisał mikolavi zrób rozeznanie w firmach, które wynajmują rusztowania, oblicz średnią cenę i tyle im zapłać. Zażądaj też faktury na potwierdzenie ile faktycznie zapłacili za ten wynajem.

Oksymoron
11-09-2009, 08:59
Twój błąd, że nie dopytałaś, ale masz prawo błądzić, nikt nie jest doskonały ;)
Sposób rozliczenia podałem Ci powyżej

Moze ktoś zaproponuje coś innego, ale ja rozliczyłbym się tak, jak napisałem
A przy okazji dokonałbym baaardzo gruntownego odbioru prac.

Powodzenia w bardzo prawdopodobnej wojence, jak Cię czeka

PS. Ty masz lepsze karty w ręku, bo to Ty masz wyjąć portfel ;)

noszz, dopytywalam pierdyliard razy,nalegalam,ale bylam splawiana tekstami o niepoliczalnosci i" zadnymi pieniedzmi":evil: :evil:

mikolayi
11-09-2009, 09:08
a to przepraszam... :oops:
koledzy zostawili sobie lukę na tzw pozycję "jak się uda"

nie ma się co unosić ;) Skoro miały być "zadne pieniądze" to te "żadne" im uczciwie zapłacisz

silver200
11-09-2009, 09:12
A oni cały czas pracują na tym rusztowanu? bo w 6 tygodni to można dom postawić, a nie go ocieplać. Zgodziłbym się zapłacić, skoro wiedziałaś, że bedzie taka potrzeba za dni w których trwały prace, a to, że panowie postwili rusztowanie i sobie poszli zarabiac gdzieś indziej nie płacił bym.

phans
11-09-2009, 09:19
Nauczka dla Ciebie i innych, aby pogonić fachowców którzy odpowiadają na pytanie o koszty, że trzeba będzie zapłacić:
żadne pieniądze
mało
niewiele
później się dogadamy
itd.

Powyżej 2tys. wypadało by zrobić umowę!

mikolayi
11-09-2009, 09:23
Nauczka dla Ciebie i innych, aby pogonić fachowców którzy odpowiadają na pytanie o koszty, że trzeba będzie zapłacić:
żadne pieniądze
mało
niewiele
później się dogadamy
itd.

Powyżej 2tys. wypadało by zrobić umowę!

święta racja

Oksymoron
11-09-2009, 09:29
A oni cały czas pracują na tym rusztowanu? bo w 6 tygodni to można dom postawić, a nie go ocieplać. Zgodziłbym się zapłacić, skoro wiedziałaś, że bedzie taka potrzeba za dni w których trwały prace, a to, że panowie postwili rusztowanie i sobie poszli zarabiac gdzieś indziej nie płacił bym.

no nie uwierzysz,ale oni te 6 tygodni kladli styropian i jedna warstwe kleju i siatke :evil:
a na pytania o tempo, mowią,ze stawiaja na jakość :o

mikolayi
11-09-2009, 09:31
jak robia tak długo t opewnie sopro się naoglądałaś. Z ciekawosci zapytam w jak isposób nakładają klej na styropian ? Ja kwyglada płyta przed przyklejeniem na ścianę ?

oz
11-09-2009, 09:35
Szef naszej ekipy od ocieplenia (nota bene tej samej, co stawiała nam domek) powiedział, że on bierze 50 zł za m2 ocieplenia (styropian, klej, siatka, podkład tynkowanie i wszystko co tam trzeba) przy czym od powierzchni ścian nie odlicza powierzchni okien, za to w tej cenie jest rozkładanie i składanie rusztowań (ile razy by nie trzeba było) i rusztowania były po jego stronie. Przy okazji zrobił nam podbitkę (25 zł za mb) w ramach tego samego rozkładania rusztowań. Po prostu postawił sprawę jasno...

Malobert
11-09-2009, 09:36
cholerka,
wydaje mi się, że za 10tyś to można kupić kilka zestawów rusztowań - nowych!

jak ja ustalam cenę za wszystko (przed robotą), to jeszcze przyklepuję: "suma X zł panu na rączke za wszystko razem" i cześć

a ta kwota za rozkładanie rusztowań... stawiacie jakiś blok ? ;)

oz
11-09-2009, 09:37
no nie uwierzysz,ale oni te 6 tygodni kladli styropian i jedna warstwe kleju i siatke :evil:
a na pytania o tempo, mowią,ze stawiaja na jakość :o
A szybko nie może znaczyć dobrze? :o u nas ocieplenie (do otynkowania - tynk silikatowy) + podbitka = 2 tygodnie :)

mery26
11-09-2009, 09:40
cholerka,
wydaje mi się, że za 10tyś to można kupić kilka zestawów rusztowań - nowych!

jak inwestor płaci to kto o cene pyta :lol: :lol: :lol: :lol:

Malobert
11-09-2009, 09:46
cholerka,
wydaje mi się, że za 10tyś to można kupić kilka zestawów rusztowań - nowych!

jak inwestor płaci to kto o cene pyta :lol: :lol: :lol: :lol:

http://www.allegro.pl/item731010202_rusztowanie_warszawskie_rusztowania_ 20szt_fvat.html

tutaj circa 800zł za jeden zestaw - na tym Warszawkę zbudowano, a to wersja lux, na kułeczkach, nie trza przestawiać jeno popchnąć starczy :)

Barbossa
11-09-2009, 10:01
tutaj circa 800zł za jeden zestaw - na tym Warszawkę zbudowano, a to wersja lux, na kułeczkach, nie trza przestawiać jeno popchnąć starczy :)
ale jakby za wykonanie dróg pod te popychanie wokół domu doliczył, to 10k PLN mało by było :-?

Malobert
11-09-2009, 10:29
tutaj circa 800zł za jeden zestaw - na tym Warszawkę zbudowano, a to wersja lux, na kułeczkach, nie trza przestawiać jeno popchnąć starczy :)
ale jakby za wykonanie dróg pod te popychanie wokół domu doliczył, to 10k PLN mało by było :-?
ja przy malowaniu drewnochronem okapów szurałem takie ruszty bez założonych kułeczek po rozłożonych deskach na ziemi, nie wiedziałem, że za to można skasować 4 czy 6 kafli :o Nie powiem, przy ścianach szczytowych na wysokości ponad 6 metrów potrzebowałem pomocy brata, ale kurcze, chętnie poszuram jeszcze komuś i to bez kółek i bez specjalnej drogi :)

daggulka
11-09-2009, 10:33
Oksymoron - jaaaapierniczeeee .... nigdy w zyciu :evil:
górale otynkowali mi całą chałupę z zewnatrz ... cena była umówiona od metra .... nigdy w zyciu by mi nie przyszło do głowy , żeby zapytać o rusztowania :o ... a niechby spróbowali mi cos doliczyc :evil: - mają firme budowlana, więc chyba licza się z tym co do jej funkcjonowania jest potrzebne i zapewnic to powinni :roll:
a h....mnie to obchodzi , że swoje mają nie teges .... jak glazurnika wynajmuję to tez mu mam fundnąć maszynę do cięcia płytek bo ma "nie teges? :o
masakra .... albo Ci wykonawcy coraz cwańsi albo iwestorzy coraz większe jelenie :roll:

zbigmor
11-09-2009, 10:46
Oksymoron - jaaaapierniczeeee .... nigdy w zyciu :evil:
górale otynkowali mi całą chałupę z zewnatrz ... cena była umówiona od metra .... nigdy w zyciu by mi nie przyszło do głowy , żeby zapytać o rusztowania :o ... a niechby spróbowali mi cos doliczyc :evil: - mają firme budowlana, więc chyba licza się z tym co do jej funkcjonowania jest potrzebne i zapewnic to powinni :roll:
a h....mnie to obchodzi , że swoje mają nie teges .... jak glazurnika wynajmuję to tez mu mam fundnąć maszynę do cięcia płytek bo ma "nie teges? :o
masakra .... albo Ci wykonawcy coraz cwańsi albo iwestorzy coraz większe jelenie :roll:


Ale nie można przesadzać. Wykonawca mówił o konieczności dodatkowego zapłacenia za rusztowania. Pozostaje tylko kwestia kwoty.
Jak ktoś wylewa fundament w szalunek to go nie dziwi, że musi zapłacić za deski choć można mieć stalowy, systemowy szalunek. ten przykład jest bardziej adekwatny.

aglig
11-09-2009, 10:51
http://www.remo-sprzet.pl/cennik-wynajem-rusztowan.htm

daggulka
11-09-2009, 10:57
zbigmor ... fakt, dała d.... -
wykonawca powiedział jej, ze ma rusztowania tylko cos tam z nimi nie tak - i w tym momencie powinna powiedzieć : "co mnie to obchodzi- macie firme budowlana , nie pracujecie grabkami i łopatką - więc po Waszej stronie leży zabezpieczenie zaplecza"

ale tak nie powiedziała , tudziez nie umówiła się nakonkretna kwotę kiedy juz przystała na warunki wynajmu rusztowań .... nie myslała także w trakcie wykonawcy pracy , bo na słowo "wynajem" z reguły zapala mi sie osobiście czerwona lampka - koszty nigdy małe nie sa ....za wynajem czegokolwiek , a tym bardziej tak długotrwały :roll:

ale to nie znaczy - że maja ją teraz czesać , choć wiem że za głupote, naiwnośc i brak zainteresowania własnymi finansami czesto płaci się niemało :roll:

ja bym sie kłóciła .... na pewno nie zapłaciłabym im takiej kasy...

wylewanie szalunku to jest zgoła cos innego .... normalne , że deski na szałunek zapewnia inwestor .... nigdy inaczej nie słyszałam :roll:

M@riusz_Radom
11-09-2009, 11:00
hmmm, no chyba nie odjął by, bo kwota , na ktora sie umowilismy to byla za styropian plus klej i siatka ..r

Nie płać ani grosza. Odpowiedz, że jak dla Ciebie to mógł te prace robić z drabiny.

Ciebie jako zleceniodawcę nie interesuje jakimi środkami wykonawca wykona pracę, praca ma być po prostu wykonana zgodnie z wyceną i w zgodzie z przepisami i normami.

zbigmor
11-09-2009, 11:09
zbigmor ... fakt, dała d.... -
wykonawca powiedział jej, ze ma rusztowania tylko cos tam z nimi nie tak - i w tym momencie powinna powiedzieć : "co mnie to obchodzi- macie firme budowlana , nie pracujecie grabkami i łopatką - więc po Waszej stronie leży zabezpieczenie zaplecza"

ale tak nie powiedziała , tudziez nie umówiła się nakonkretna kwotę kiedy juz przystała na warunki wynajmu rusztowań .... nie myslała także w trakcie wykonawcy pracy , bo na słowo "wynajem" z reguły zapala mi sie osobiście czerwona lampka - koszty nigdy małe nie sa ....za wynajem czegokolwiek , a tym bardziej tak długotrwały :roll:

ale to nie znaczy - że maja ją teraz czesać , choć wiem że za głupote, naiwnośc i brak zainteresowania własnymi finansami czesto płaci się niemało :roll:

ja bym sie kłóciła .... na pewno nie zapłaciłabym im takiej kasy...

wylewanie szalunku to jest zgoła cos innego .... normalne , że deski na szałunek zapewnia inwestor .... nigdy inaczej nie słyszałam :roll:


Co do nie płacenia żądanej kwoty to w pełni się zgadzam. Piłem do tego, że napisałaś, że inwestorowi nic do tego, że wykonawca ma nie teges swoje rusztowania. Jeśli tak uzgadniał to jednak teges.
Co do szalunku to są firmy, które mają swoje lub robią tylko na wypożyczonych. Wtedy klient nie musi kupować desek, ale płaci oczywiście za użycie systemowych. Przykład podobny wg mnie jak z rusztowaniami.

mjakob
11-09-2009, 11:13
A tak trochę z innej beczki, ale tematyka podobna.

Zakładając całościową umowę z Wykonawcą na jakąś robotę - np. wykonanie SSO wg projektu, czy ocieplenie budynku i zakładając, że w umowie podana jest konkretna kwota i nie ma mowy o kosztorysie powykonawczym, to czy Inwestor ma prawo nie zapłacić za roboty dodatkowe (zaznaczam drobne, a nie rewolucję), jeśli takowe zostały wykonane, a Inwestor nie został poinformowany, że będzie musiał dodatkowo zapłacić, i nie miał już możliwości decyzji??

zbigmor
11-09-2009, 11:18
A tak trochę z innej beczki, ale tematyka podobna.

Zakładając całościową umowę z Wykonawcą na jakąś robotę - np. wykonanie SSO wg projektu, czy ocieplenie budynku i zakładając, że w umowie podana jest konkretna kwota i nie ma mowy o kosztorysie powykonawczym, to czy Inwestor ma prawo nie zapłacić za roboty dodatkowe (zaznaczam drobne, a nie rewolucję), jeśli takowe zostały wykonane, a Inwestor nie został poinformowany, że będzie musiał dodatkowo zapłacić, i nie miał już możliwości decyzji??



Formalnie to pewnie nie, ale zależy co to było. Jeśli na przykład to prace ściśle powiązane z głównymi i bez nich wykonanie głównego zadania byłoby utrudnione to bym zapłacił bez względu na resztę (jeśli cena jest skalkulowana rozsądnie). Podaj jakiś przykład. Ja podam taki - przy ociepleniu należy postawić rusztowanie, ale na tym obszarze jest zwałowisko różnych rupieci, które trzeba przestawić w inne miejsce.Jest dal mnie oczywistym, że zrobi to wykonawca bez pytania o zgodę i ma prawo coś za to policzyć dodatkowo.

daggulka
11-09-2009, 11:20
Zbigmor - nie kwestionuje tego, że niektóre firmy pracują na wypożyczonych sprzętach ... choć cięzko mi sobie wyobtazic zeby do budowy domu jednorodzinnego extra wypożyczać szałunki ... chyba raczej o wiekszych inwestycjach mówimy :roll:
No ale niech bedzie - ze wykonawca cwaniak, tudzież sierota obrzygana którego robotnicy nie potrafią zbic kilka desek na krzyż na szałunek lub rusztowanie , albo po prostu leniwiec bo tak mu łatwiej :wink: ...... wtedy to powinno być wliczone w kwotę do zapłaty która jest uzgadniana wcześniej :roll: .
Bo naprawdę inwestora g..... obchodzi czy on to bedzie tynkował z drabiny , z extrawypasionego wynajetego rusztowania czy z rusztowania zbitego z desek :roll: .
Sprawa wyżej opisana jest jak dla mnie próbą naciągnięcia inwestora na koszty.

M@riusz_Radom
11-09-2009, 11:26
reasumując

do zapłacenia moim zdaniem

za fizyczną ilość wynajętego rusztowania czyli 256 m2 x średnia kwota wynajęcia rusztowania (lub zwrot kosztów po okazaniu faktury)

Wybacz, bo Cię lubię, ale chyba ocipiałeś ... To każ się dziewczynie cieszyć, że przy okazji nie wynajął ich dla przykładu z Ukrainy. Bo pewnie jeszcze byście radzili, aby dziewczyna pokryła koszty transportu ...

M@riusz_Radom
11-09-2009, 11:29
zbigmor ... fakt, dała d.... -



No i wykonawca chce jeszcze dodatkową kasę ? CHAM I PROSTAK !!

daggulka
11-09-2009, 11:32
A tak trochę z innej beczki, ale tematyka podobna.

Zakładając całościową umowę z Wykonawcą na jakąś robotę - np. wykonanie SSO wg projektu, czy ocieplenie budynku i zakładając, że w umowie podana jest konkretna kwota i nie ma mowy o kosztorysie powykonawczym, to czy Inwestor ma prawo nie zapłacić za roboty dodatkowe (zaznaczam drobne, a nie rewolucję), jeśli takowe zostały wykonane, a Inwestor nie został poinformowany, że będzie musiał dodatkowo zapłacić, i nie miał już możliwości decyzji??

no własnie .... kłania się to o czym rozmawiamy od początku :wink:
wszystko powinno być uzgadniane z inwestorem :roll:
każda dodatkowa praca nie ujęta w umowie i kwota do zapłaty za nią powinna być ugadniana z inwestorem ... a czy Ty za nia teraz zapłacisz - to jest twoja wolna wola :wink:

daggulka
11-09-2009, 11:34
zbigmor ... fakt, dała d.... -



No i wykonawca chce jeszcze dodatkową kasę ? CHAM I PROSTAK !!

następny co mi wycina .... z kontekstu :roll: :P :lol:

mjakob
11-09-2009, 11:41
A tak trochę z innej beczki, ale tematyka podobna.

Zakładając całościową umowę z Wykonawcą na jakąś robotę - np. wykonanie SSO wg projektu, czy ocieplenie budynku i zakładając, że w umowie podana jest konkretna kwota i nie ma mowy o kosztorysie powykonawczym, to czy Inwestor ma prawo nie zapłacić za roboty dodatkowe (zaznaczam drobne, a nie rewolucję), jeśli takowe zostały wykonane, a Inwestor nie został poinformowany, że będzie musiał dodatkowo zapłacić, i nie miał już możliwości decyzji??

no własnie .... kłania się to o czym rozmawiamy od początku :wink:
wszystko powinno być uzgadniane z inwestorem :roll:
każda dodatkowa praca nie ujęta w umowie i kwota do zapłaty za nią powinna być ugadniana z inwestorem ... a czy Ty za nia teraz zapłacisz - to jest twoja wolna wola :wink:

Tylko chodzi mi o to, czy w świetle prawa, Inwestor ma prawo nie zapłacić za roboty które zostały wykonane bez uprzedzenia, że będą kosztować ekstra.

daggulka
11-09-2009, 11:44
mjakob - a jak idziesz do sklepu , i mówisz Pani , że chcesz chleb .... a ona Ci daje jeszcze dodatkowo szczotke do w-c i każe za nią zapłacić ... to płacisz?

albo

kupujesz szynkę plasterkowaną ... chcesz 40dkg , a ona Ci ukroiła kilogram i mówi: to niech Pan weźmie , bo już pokroiłam :wink:

to tak ze spożywczaka ... ale przecież i to i to za kasę :wink:

HenoK
11-09-2009, 11:49
cholerka,
wydaje mi się, że za 10tyś to można kupić kilka zestawów rusztowań - nowych!
Masz rację, chociażby tutaj : http://www.allegro.pl/item738938805_rusztowania_warszawskie_rusztowanie_ 9_0m_20_ram.html
z dostawą 1140zł.

mikolayi
11-09-2009, 11:51
jest coś takiego jak protokół konieczności
http://www.czeladz.pl/zalaczniki/54975.doc

dywagacja o wykonaniu robót za ekstra kasę bez powiadomienia inwestora jest bezcelowa, bo wykonawca musiałby powykonawczo udowodnić inwestorowi, że to było niezbędne. Ja nie znam takich co wykładają swoją kasę i liczą że moze potem ktos im odda :lol:
Wszystko co nie zostało objęte umową mozna załatwić protokołem

Z innej beczki jak umawiasz się z wykonawca na wykonanie elewacji styropian z kołkowaniem, siatka, klej. tynk, malowanie to uważasz, ze parapety ma Ci obsadzić w ramach wykonania elewacji ?

daggulka
11-09-2009, 11:56
mikolayi - no własnie ... ale jest ten protokół, przed wykonaniem niezbednych dodatkowych robót inwestor z kierbudem (bo tez widze, ze jest tam wymieniony) go czyta , ustalają , że trza zrobić , kwotą za jaka mają to zrobić i finito :roll:
inwestor jest powiadomiony .... a nie tak, ze se zrobili bo cos tam bez powiadamiania kogokolwiek i chcą za to zapłatę :roll:

M@riusz_Radom
11-09-2009, 12:02
jest coś takiego jak protokół konieczności
http://www.czeladz.pl/zalaczniki/54975.doc



Tak, ale zupełnie nie mający zastosowania w obecnym przypadku. Bo taki protokół podpisuje się PRZED wykonaniem robót a nie PO ;) A Panom się o rusztowaniach przypomniało jak weszli na plac i stwierdzili, że tak wysoko to oni nie dosięgną ?

gorgonit
11-09-2009, 13:39
Na Twoim miejscu porozmawiałbym z prawnikiem na temat tej umowy z wykonawcą . Będziesz wiedzieć na czym stoisz przed rozmowami z wykonawcą .

mikolayi
11-09-2009, 13:46
w tym wypadku panowie o rusztowaniach mówili od razu... nie mówili od razu za ile ... i tu jest problem...

jak go rozwiązać przedyskutowaliśmy kilkanaście postów wcześniej

jeszcze raz ktoś nie przeczyta całości to normalnie weekend mu zepsuję :evil:


mój post był już OT - dotyczył tego, jak powinna być rozwiazana sprawa dodatkowych prac nie objętych umową, w sytuacji gdy jednak się pojawiają

już tu jeden na mnie dzisiaj wsiadł i nawet przepraszam potem nie usłyszałem/przeczytałem
:-?
Zgadzam się, Mariuszu, ze protokół koniecznosci w tym przypadku nie ma w ogóle zastosowania, bo postawienie rusztowania było przewidziane od razu

juz nie będę pisał OT. Na innym forum już bym pewnie bana dostał :( :o :) 8)

daggulka
11-09-2009, 13:59
juz nie będę pisał OT. Na innym forum już bym pewnie bana dostał :( :o :) 8)

no ale coś Ty .... po to jest forum, żeby dyskutować :o ... w wielu wątkach rozmowa schodzi na zupełnie rózne tematy :wink:

ja też wczesniej napisałam, ze sama sobie jest winna autorka wątku - bo takie rzeczy się do końca ustala - ale nie znaczy toi , że nie może nic z tym zrobić i ma się dac oskubać :roll:
mnie też budowa nauczyła i na własnym przykładzie wiem co znaczy u wykonawcy "jakoś sie rozliczymy" , lub "niech sie pani nie martwi - drogo nie wyjdzie" , a już najbardziej mnie nauczyła, ze do roboty nie bierze sie rodziny :wink: :lol:

przykłady można na forum mnożyć ... nie ona pierwsza i nie ostatnia została nabita w butelke : jedni uwierzyli na słowo i nie podpisali umowy , inni uwierzyli na słowo i dali spore zaliczki, jeszcze inni jak autorka zapomnieli zapytać o koszt :wink:

po to własnie jest to forum, żeby zdobyć wiedze i nabić sie nie dać ...dlatego
mikolayi sie tłumaczyć z czegokolwiek i bać bana nie musisz .... dopóki krew sie nie leje - jest ok :wink: :lol:

mikolayi
11-09-2009, 14:03
rozszarpię :evil: :D
autorka NIE zapomniała zapytać o koszt...
wykonawca nie chciał jej go podać

chyba weekend czas zaczać :roll:

zbigmor
11-09-2009, 14:06
Pytała o koszt to raz, a po drugie nabita w butelkę być może dopiero zostanie jak zapłaci tyle ile sobie życzą co na razie nie nastąpiło.

daggulka
11-09-2009, 14:09
rozszarpię :evil: :D
autorka NIE zapomniała zapytać o koszt...
wykonawca nie chciał jej go podać



oj, boszszszz... no ale jak nie chciał go podać, to nie pozwalam zacząć roboty .... nie powinno być mowy o jakichś niedopowiedzianych kosztach , tak?
to jest własnie to "jakos sie dogadamy" za którym stoi jakis szwindel wyczuwany na kilometr , tak? :wink: :lol:

ta samo jesli ktos chce cokolwiek od wykonawcy (umowę, kosztorys, zestawienie materiałów).... a wykonawca sie ślizga :wink:
wchodzi na budowe ...pierwszy dzień: ok , niech robi - mógł zapomnieć :roll:
drugi dzień także nie przyniósł - niech wyp.... i wróci jak bedzie miał :roll:

jesli pobłażymy - jesteśmy sami sobie winni :roll:

mikolayi
11-09-2009, 14:23
daggulka.. ja się tu nie wylewam już w temacie co ustaliła, czego nie. Ta kwestia została ustalona kilkadziesiat postów i kilka godzin wcześniej. Ja się tu dwa ostatnie posty wylewam na temat czytania ze zrozumieniem co ładnie Zbigmor docenił.

Autorka roboty zaczęła mimo niedopowiedzianych kosztów i rady typu "nie zaczyna się roboty..." juz na nic się nie zdadzą

wiem, ze słowo pisane nie jest doskonałym sposobem komunikacji, ale pozwala jednak ustalić pewne sprawy na tyle jednoznacznie, że nie pozostaje wiele do zinterpretowania

żeby było jasne - mam do Ciebie "pretensje" wyłącznie o to, ze nie przeczytałaś uwaznie całego wątku
Z resztą zgadzam się jeśli nie całkowicie to w części na pewno :wink:

mikolayi
11-09-2009, 14:27
reasumując

do zapłacenia moim zdaniem

za fizyczną ilość wynajętego rusztowania czyli 256 m2 x średnia kwota wynajęcia rusztowania (lub zwrot kosztów po okazaniu faktury)

Wybacz, bo Cię lubię, ale chyba ocipiałeś ... To każ się dziewczynie cieszyć, że przy okazji nie wynajął ich dla przykładu z Ukrainy. Bo pewnie jeszcze byście radzili, aby dziewczyna pokryła koszty transportu ...

hmm... rozumiem, że pisałeś to zanim doczytałeś, że za rusztowania miała jednak zapłacić ? dodam, że jak nie to się obrażę :lol:

daggulka
11-09-2009, 14:34
oki, oki .... czytałam cały ,czytam szybko i piszę szybko ale mi umkło to i owo :oops:
ale uważam, że warto przy każdej jednej okazji pisać i przypominać o tak waznych rzeczach dla nas na przykład oczywistych ....ale jakiejś nowej osobie na forum takie wiadomości i taki przykład mogą tyłek uratować :roll:

wiem doskonale , wiem ... pytanie było co może zrobić .... więc odpowiadam :
ja bym nie zapłaciła wcale za te rusztowania .... bo jeśli przyzna im racje i stwierdzi , ze faktycznie - cos tam sie należy to już sie od sępów nie opędzi :roll:
argumentowałabym tak jak pisałam we wpisach powyżej , że :

tak , mówili mi Panowie cos na poczatku o jakichs rusztowaniach które notabene można było zbić z desek których jest od groma nabudowie , albo mogli panowie pracować na swoich albo na drabinie - umawialiśmy sie na kwotę za robocizne i w niej powinny być ujete koszty wszystkie
także nie określił sie Pan co do kwoty .... a miał Pan na to kilka miesięcy :roll:
ja na taka kwote przygotowana nie jestem , a nawet gdybym była to nie zapłace, ponieważ nie dopełnił Pan ze mna formalności ...umowy użyczenia rusztowań na oczy nie widziałam, kwoty tym bardziej .... ja nie wiem, czy Pan sobie tych rusztowań od kolegi nie pozyczył i mi teraz jakiejś lewej faktury nie przedstawił :roll:
koszty ustala się na początku - tych kosztów mi Pan nie podał i ja na te koszty nie wyrażam zgody
i finito :roll:

M@riusz_Radom
11-09-2009, 14:37
hmm... rozumiem, że pisałeś to zanim doczytałeś, że za rusztowania miała jednak zapłacić ? dodam, że jak nie to się obrażę :lol:

Nie czytałem bo się wzburzyłem po pierwszym poście :D Ale i tak uważam, że nie powinna skoro "dała dupy" :D

I nie ma się co obrażać :wink:

mikolayi
11-09-2009, 14:38
daggulka nooo i jest jakaś argumentacja, z którą można albo nie się zgodzić

lubię Cię (bez podtekstów ;)) bo jesteś w grupie potrafiacych przyznać się do błędów i wypaczeń ;)

mikolayi
11-09-2009, 14:40
hmm... rozumiem, że pisałeś to zanim doczytałeś, że za rusztowania miała jednak zapłacić ? dodam, że jak nie to się obrażę :lol:

Nie czytałem bo się wzburzyłem po pierwszym poście :D Ale i tak uważam, że nie powinna skoro "dała dupy" :D

I nie ma się co obrażać :wink:

i tak się obraziłem... żebyś chociaż napisał że och...
tego oci... nie wybaczam ;)

M@riusz_Radom
11-09-2009, 14:41
Wyszedłem z założenia, żeś facet, hetero i to fanatyk, więc z ch.. nie chcesz mieć nic wspólnego ;)

lazik
11-09-2009, 14:42
reasumując

do zapłacenia moim zdaniem

za fizyczną ilość wynajętego rusztowania czyli 256 m2 x średnia kwota wynajęcia rusztowania (lub zwrot kosztów po okazaniu faktury)

Wybacz, bo Cię lubię, ale chyba ocipiałeś ... To każ się dziewczynie cieszyć, że przy okazji nie wynajął ich dla przykładu z Ukrainy. Bo pewnie jeszcze byście radzili, aby dziewczyna pokryła koszty transportu ...

hmm... rozumiem, że pisałeś to zanim doczytałeś, że za rusztowania miała jednak zapłacić ? dodam, że jak nie to się obrażę :lol:
"Żadne pieniądze" miała zapłacić.

daggulka
11-09-2009, 14:43
daggulka nooo i jest jakaś argumentacja, z którą można albo nie się zgodzić

lubię Cię (bez podtekstów ;)) bo jesteś w grupie potrafiacych przyznać się do błędów i wypaczeń ;)

no bo jak sie da d.... to trza sie przyznać :wink: :oops: :lol:
a Ty , Mariusz ... sie odstosunkuj od cycatów na temat dawania d..... :P ... sam pewnie świety nie jesteś :P

mikolayi
11-09-2009, 14:43
kurde... ten fanatyzm to na twarzy mam ? :o :roll: 8)

M@riusz_Radom
11-09-2009, 14:48
a Ty , Mariusz ... sie odstosunkuj od cycatów na temat dawania d..... :P ... sam pewnie świety nie jesteś :P

Nigdy nikomu dupy nie dałem :D Deklaruję się jasno i wyraźnie jako hetero - FANATYK :D

lazik
11-09-2009, 14:50
kurde... ten fanatyzm to na twarzy mam ? :o :roll: 8)
Zwiększe dystans po przelewie na moje konto w kwocie z 6 zerami przed przecinkiem następujących po liczbie 9 :P

ps. nie łądnie tak edytować własne posty: był o dystansie wartym "każdych pieniędzy"

mikolayi
11-09-2009, 14:56
kurde... ten fanatyzm to na twarzy mam ? :o :roll: 8)
Zwiększe dystans po przelewie na moje konto w kwocie z 6 zerami przed przecinkiem następujących po liczbie 9 :P

ps. nie łądnie tak edytować własne posty: był o dystansie wartym "każdych pieniędzy"


gratuluję spostrzegawczości
już wiesz co miałem na myśli

PS. post ja napisałem więc i ja go wyedytowałem i raczej nie Tobie decydować czy to ładnie czy nieładnie

daggulka
11-09-2009, 15:00
a Ty , Mariusz ... sie odstosunkuj od cycatów na temat dawania d..... :P ... sam pewnie świety nie jesteś :P

Nigdy nikomu dupy nie dałem :D Deklaruję się jasno i wyraźnie jako hetero - FANATYK :D

nie uwierze , jak nie zobaczę :P ... Ty wiesz , gdzie i kiedy masz przyjechać :lol:

M@riusz_Radom
11-09-2009, 15:02
Jak mnie gdzieś nie wydelegują po Polagrze to cały czas mam to w grafiku :D

Aleśmy odpłynęliiii od głównego wewątka ;)

PS: Będę musiał żonę zostawić w domu bo mogę się trochę krepować tak przy niej .... :D

Malobert
11-09-2009, 16:15
Oksymoron - jaaaapierniczeeee .... nigdy w zyciu :evil:
górale otynkowali mi całą chałupę z zewnatrz ... cena była umówiona od metra .... nigdy w zyciu by mi nie przyszło do głowy , żeby zapytać o rusztowania :o ... a niechby spróbowali mi cos doliczyc :evil: - mają firme budowlana, więc chyba licza się z tym co do jej funkcjonowania jest potrzebne i zapewnic to powinni :roll:
a h....mnie to obchodzi , że swoje mają nie teges .... jak glazurnika wynajmuję to tez mu mam fundnąć maszynę do cięcia płytek bo ma "nie teges? :o
masakra .... albo Ci wykonawcy coraz cwańsi albo iwestorzy coraz większe jelenie :roll:


Ale nie można przesadzać. Wykonawca mówił o konieczności dodatkowego zapłacenia za rusztowania. Pozostaje tylko kwestia kwoty.
Jak ktoś wylewa fundament w szalunek to go nie dziwi, że musi zapłacić za deski choć można mieć stalowy, systemowy szalunek. ten przykład jest bardziej adekwatny.

o przepraszam, własnie się dowiedziałem, że u mnie w okolicy pan który robi fundamenty pod płoty ma swoje gotowe deski szalunkowe, mało tego, innych sobie nie życzy używać

daggulka
11-09-2009, 17:23
a życzy sobie za ich wypożyczenie i rozłożenie 10.000 zeta? :roll: :lol:

Oksymoron
12-09-2009, 08:37
no,alez z nia wlasnie mamy tak rozbiezna interpetacje zdarzen...
Chlopaki zyczą sobie 7pln za metr przestawionego rusztowania, bo to wykonana praca podobno, dodatkowo płatna. Znaczy od wczoraj było kilka wersji i juz zglupialam: jak dzierzawa nie przeszla to teraz montaz / demontaz, nie za 13,40 tylko za 7... czuje sie potwornie, jak wyzyskiwacz,a jednoczesnie jak wyzyskiwana :-?

Adamol
12-09-2009, 08:46
Nie będę oryginalny, pisząc, że Twoi panowie od ocieplenia to naciągacze.

Wg mnie czasami warto powziąć zdecydowane kroki. W tym przypadku rozliczyć się za wykonaną robotę i podziękować serdecznie.

Sposób podejścia tych naciągaczy jest na tyle fatalny, że nie warto się wahać.

Ja płacę ekipie 33 zł za metr ocieplenia (sama robocizna) i o niczym innym nie może być mowy. Jeżeli chcą to mogą ocieplać z drabiny albo z dachu samochodu. Ich sprawa. Na pewno nie mój koszt.

Pozdrawiam i powodzenia

daggulka
12-09-2009, 08:56
nawet nie rozważaj zapłaty .....
weź se kobito kartkę , wypisz w punktach zastrzeżenia odnośnie płatnosci za rusztowania , czyli dlaczego uważasz , że zapłacić nie powinnaś .... bedzie inna rozmowa wtedy ... bo w nerwach połowe argumentów Ci może umknąć :wink:

po drugie .... strasznie się pier..... z tym ociepleniem .... sąsiad ocieplał i widziałam ...robota dla trzech na tydzień góra półtorej ... dla porównania: chłupę + garaż otynkowali mi tynkiem c-w w czterech bodajże (reszta to halangry noszące zaprawę) i tynkowali mi 4 dni :wink:

ekipę sobie wzięłaś centralnie do dupy .... a po drugie naciągacze ... nie płać mówię Ci ....
boszszszszz... bidoczki - rusztowania własne niewygodne mieli .... no nic ino pożałować :evil:

Oksymoron
12-09-2009, 09:35
no nasz dom , to jakby dwa domu, wiec czasu potrzebowali wiecej, zgoda. Ale ja place im 47/m2 wiec ....aaa tam szkoda gadac;/
Uprzedzali,ze te"zadne pieniadze mam zaplacic" , wiec nie moge powiedziec,ze nie wiedzialam. I to w dodtaku ekipa kolezanki, ...dobrej kolezanki :-?

Oksymoron
12-09-2009, 09:35
no nasz dom , to jakby dwa domu, wiec czasu potrzebowali wiecej, zgoda. Ale ja place im 47/m2 wiec ....aaa tam szkoda gadac;/
Uprzedzali,ze te"zadne pieniadze mam zaplacic" , wiec nie moge powiedziec,ze nie wiedzialam. I to w dodtaku ekipa kolezanki, ...dobrej kolezanki :-?

daggulka
12-09-2009, 09:37
mnie tez budowa nauczyła , ze do roboty nie bierze sie kolegów , koleżanek , znajomych , rodziny .... masz nauczke , ale nie znaczy to że masz się dać oskubać :wink:

Adamol
12-09-2009, 09:47
Moja ekipa wypożyczyła sobie rusztowania warszawskie: 50 m za 35 zł za dobę. To wg mnie są 'żadne' pieniądze... i takie ewentualnie można zaproponować jako wywiązanie się z zawartej umowy (ustnej - ale w tym przypadku nie ma znaczenia)...
A najbardziej fair wobec siebie nie będzie danie czegokolwiek za rusztowania....

ja14
12-09-2009, 11:57
no nasz dom , to jakby dwa domu, wiec czasu potrzebowali wiecej, zgoda. Ale ja place im 47/m2 wiec ....aaa tam szkoda gadac;/
Uprzedzali,ze te"zadne pieniadze mam zaplacic" , wiec nie moge powiedziec,ze nie wiedzialam. I to w dodtaku ekipa kolezanki, ...dobrej kolezanki :-?
Kolezanka - a to dobre! Radze staranniej dobierac kolezanki, a sprawe zglosic na policji jako probe wyludzenia.

daggulka
12-09-2009, 12:22
po zjechaniu mojej ślepawej osoby przez mikolayi - ambitnie dziś rano przysiadłam do czytania jeszcze raz od początku i odkryłam, że ci fachowcy rusztowania mieli po prostu "niewygodne" .... rozumiecie?
oni mieli rusztowania ...... mieli swoje rusztowania ..... tylko je mieli "niewygodne" :o :o :o

no i nie daje mi to spokoju ....bo: co to znaczy , ze rusztowania są "niewygodne"?
ja się zgodzę, ze mogą być niewyględne ... no bo przeca ochlapane farbą , poobdzierane , poobijane , pokrzywione nieco ... no bo przeca na nich się pracuje a nie stoi i dłubie w nosie ale no nie potrafię sobie wyobrazić co znaczy że one "niewygodne" były :roll:

mam przed oczami starszego górala ... ujec na niego mówili (notabene może ktoś pamięta jak obrazowo opisywałam kiedyś jak zbierał kwiaty na łące na wiechę niczym Tolibowski lilie dla tego babsztyla co potrafiła przeważnie tylko "Bogumił" wypowiedzieć w "Nocach i dniach" :roll: )
no więc ten ujec śmigał - facet w starszym wieku- po takich rusztowaniach na słowo honoru ... postmodernistyczna improwizacja połączenia metalu z deskami :wink: .... wraz z nim smigała cała reszta górali w różnym wieku i o różnej sprawności techniczno-fizycznej :roll:
i nikt k..... się nie skarżył, że one są ..... niewygodne :o

może ma ktoś doświadczenie lub swoją teorie na temat "wygody" rusztowań?
no bo .... tak mnie to męczy ....
że chciałabym może się czegoś dowiedzieć :roll: :wink: :lol:

FlashBack
12-09-2009, 13:04
Narzekam czasem na swoja drabinke no ale jak inwestor nie slyszy :D

daggulka
12-09-2009, 13:13
Narzekam czasem na swoja drabinke no ale jak inwestor nie slyszy :D

no ale nie przyszłoby Ci chyba do głowy, żeby wynająć "wygodną" drabinkę za kasę przekraczającą 3 czy 4- krotnie jej wartość i obciążyć kosztem inwestora ? :wink:

Oksymoron
12-09-2009, 13:23
Zerknijcie do mojego dziennika, tam widac,ze domiszcze jest hoho,a niewygodne to takie co ciagle by musieli przesuwac,a przez to jeszcze wolniej , obawiam sie, pracowac :-? za przestawianie swojego tez by bylo policzone , jak sie dowiedzialam :13, 40 razy metraz elewacji... :roll:

Adamol
12-09-2009, 13:34
Zerknijcie do mojego dziennika, tam widac,ze domiszcze jest hoho,a niewygodne to takie co ciagle by musieli przesuwac,a przez to jeszcze wolniej , obawiam sie, pracowac :-? za przestawianie swojego tez by bylo policzone , jak sie dowiedzialam :13, 40 razy metraz elewacji... :roll:
Da się wolniej pracować?
Chyba tylko facet od klinkieru Dagulki jest wolniejszy... :)

daggulka
12-09-2009, 13:49
Oksymoron- nie wiem dlaczego .... ale zamiast rodzić w głowie nowe argumenty i zastanowić się dlaczego chcą Cię orżnąć ...Ty ich wciąż usprawiedliwiasz? może mimochodem nabyłaś syndrom ofiary?

no i co z tego, że chałupę masz dwa razy taką niż przeciętna stodółka 10/10 ...czy to usprawiedliwia naciąganie inwestora na nieuzasadnione , niedopowiedziane koszty?
mogłabyś zwyczajnie postąpić po chamsku i powiedzieć im , żeby spier....bo Ty nic nie wiedziałaś, papieru z Twoim podpisem nie mają i finito :roll:
na kogo jest rzekoma faktura za wynajem rusztowań? na Ciebie? nie? to do widzenia - niech oni się martwią ..... :evil:
ale rozumiem, że w sprawę zamieszana jest Twoja koleżanka (choć ja bym jej tak nie nazwała) i próbujesz znaleźć jakieś sensowne argumenty ..... i my ich tu Tobie dostarczamy ..... a Ty zamiast wziąć kartkę i długopis i pisać - cały czas ich uniewinniasz choć sama pytałaś nas o zdanie :roll:

to czego Ty chcesz tak naprawdę?

admiro
12-09-2009, 13:53
Dla mnie określenie "żadna kwota" przy robociznie za 24 kPLN to maksimum 1,2 tyś zł czyli 5%, dycha to koło 40%!!!

daggulka
12-09-2009, 13:58
także pierwszy raz sie spotykam z płatnością za rozłożenie i złożenie rusztowań ... czy to teraz jakaś norma jest? :roll:
moi za to nie liczyli , miałam cenę za robociznę za 1m2 w której zawarte było wszystko co związane z otynkowaniem chałupy z zewnątrz - materiał kupowałam sama :roll:

Oksymoron
12-09-2009, 14:14
No staram sie patrzec z obu punktow widzenia,a Wy mnie z tego skutecznie leczycie :lol:

Kwota zmalala wlasnie,ale nadal brzmi enigmatycznie :


Rozstawienie rusztowania (wg planów 3krotne)600m2 *7,00=4200,00netto =4 494,00 (zliczone w trakcie prac)

fragment "zliczone w trakcie prac" jest nadal furtką? :o
ten fragment tabelki to odpowiedz na mail mojego meza,ze nie akcpetuje kosztow dzierzawy zaanonsowanych post factum. czyli ja nie dzierzawa to montaz i demontaz? i tak jest lepiej , bo pierwotnie mielismy placic i za to i za to :roll:

Starego pchne chyba do tych rozmow, bo pomalu mi sie ulewa :cry:

daggulka
12-09-2009, 14:20
a czy wcześniej - na początku była mowa ze strony wykonawcy o jakichś kosztach rozstawienia i złożenia rusztowań?

Oksymoron
12-09-2009, 14:26
Wspominane było, od poczatku zaznaczylam,ze chce poznac koszt, bo inaczej nie zaplace. Wszystko zostalo rozmydlone przez dzierzawe za "zadne pieniadze". Zreszta zaplacilam 1800 pln za przywiezienie i rozstawienie rusztowania przez tamta ekipe, nie przez wykonwace.

Oksymoron
12-09-2009, 14:26
Wspominane było, od poczatku zaznaczylam,ze chce poznac koszt, bo inaczej nie zaplace. Wszystko zostalo rozmydlone przez dzierzawe za "zadne pieniadze". Zreszta zaplacilam 1800 pln za przywiezienie i rozstawienie rusztowania przez tamta ekipe, nie przez wykonwace.

Adamol
12-09-2009, 14:50
Czy de facto już zapłaciłaś za rozłożenie rusztowań...
Nie warto płacić w takim przypadku za nic więcej oprócz samej robocizny...
Można powołać się na inne przypadki, tzw. znajomych...
Zaoszczędzone pieniądze lepiej za przeproszeniem przepić niż dać darmozjadom...

daggulka
12-09-2009, 15:02
Wspominane było, od poczatku zaznaczylam,ze chce poznac koszt, bo inaczej nie zaplace. Wszystko zostalo rozmydlone przez dzierzawe za "zadne pieniadze". Zreszta zaplacilam 1800 pln za przywiezienie i rozstawienie rusztowania przez tamta ekipe, nie przez wykonwace.

zbierzmy do kupy rzeczowe argumenty przeciwko zapłacie :

1. Brak nawiązania do dodatkowych kosztów w umowie - według umowy obowiązuje koszt robocizny za m2 i w tym powinny byc ujęte wszystkie koszty poboczne , także koszty dotyczące zaplecza budowy np. rusztowania .

2. Brak podanych na początku kosztów wynajmu i brak umowy dzierżawy rusztowań - z winy wykonawcy

3. Brak podanych na początku kosztów i umowy dotyczącej rozstawiania i składania rusztowań- z winy wykonawcy

4. Brak spisanej umowy lub aneksu do umowy głównej dotyczącej w/w rusztowań - brak papieru - brak sprawy w zasadzie ....

5. Koszt rozłożenia rusztowań został uregulowany - inwestor zapłacił firmie która rusztowania przywiozła 1800zł .

6. Zawyżony koszt wynajmu rusztowań oraz ich obsługi inwestor -nie wyraża zgody.

7. Brak faktury z firmy użyczającej rusztowania (bo założe się, z nie mają tylko sami se wymyslili taką kwotę)


proponuję pomóc koleżance uporać się z tymi naciągaczami .... dawajcie co Wam przychodzi do głowy jako kolejne punkty .... taką listę im wystosujemy , ze zostaną bez słowa .... ktoś obeznany w paragrafach by się przydał coby jakimś rzucić :wink:

Grand77
12-09-2009, 18:34
jest cos takiego w prawie,jak niekorzystne rozporzadzenie mieniem.
wlasnie z tym mamy w tym przypadku doczynienia.
jest to czyn karalny z urzedu.
radze zastosowac,a nie tylko zagrozic.

zbigmor
14-09-2009, 07:20
jest cos takiego w prawie,jak niekorzystne rozporzadzenie mieniem.
wlasnie z tym mamy w tym przypadku doczynienia.
jest to czyn karalny z urzedu.
radze zastosowac,a nie tylko zagrozic.


Kolego, prawnikiem to ty chyba nie jesteś? Karalne z urzędu to może3 być w budżetówce, a nie na prywatnej budowie. Jeśli się jednak mylę to niech ktoś mnie poprawi.

mikolayi
14-09-2009, 07:53
ładnie się rozwinęło
Daggulka widzę uraz do mnie ma ;)
co post to ciekawsze informacje
tak sobie myślę, że i koleżankę niestety na straty trza będzie spisać

Grand77
14-09-2009, 10:05
zbigmor
Lider FORUM (min. 2800)


Dołączył: 01 Cze 2006
Posty: 3730

Wysłany: Pon, 14 Wrzesień 2009 08:20 Temat postu:
Grand77 napisał:
jest cos takiego w prawie,jak niekorzystne rozporzadzenie mieniem.
wlasnie z tym mamy w tym przypadku doczynienia.
jest to czyn karalny z urzedu.
radze zastosowac,a nie tylko zagrozic.



Kolego, prawnikiem to ty chyba nie jesteś? Karalne z urzędu to może3 być w budżetówce, a nie na prywatnej budowie. Jeśli się jednak mylę to niech


z racji wykonywanej profejsji,wiem co to jest "doprowadzenie do niekorzystnego rozporzadzenia mieniem"

wlasnie dokladnie taki przypadek tu wystepuje.


jestem na tym forum od niedawna,i nie chce wszczynac bezpodstawnych sporow.

zbigmor
14-09-2009, 10:58
zbigmor
Lider FORUM (min. 2800)


Dołączył: 01 Cze 2006
Posty: 3730

Wysłany: Pon, 14 Wrzesień 2009 08:20 Temat postu:
Grand77 napisał:
jest cos takiego w prawie,jak niekorzystne rozporzadzenie mieniem.
wlasnie z tym mamy w tym przypadku doczynienia.
jest to czyn karalny z urzedu.
radze zastosowac,a nie tylko zagrozic.



Kolego, prawnikiem to ty chyba nie jesteś? Karalne z urzędu to może3 być w budżetówce, a nie na prywatnej budowie. Jeśli się jednak mylę to niech


z racji wykonywanej profejsji,wiem co to jest "doprowadzenie do niekorzystnego rozporzadzenia mieniem"

wlasnie dokladnie taki przypadek tu wystepuje.


jestem na tym forum od niedawna,i nie chce wszczynac bezpodstawnych sporow.



To dopowiedz trochę więcej to może i ja się czegoś nauczę. Nikt nie jest nieomylny, ale moim skromnym zdaniem w tym konkretnym przypadku nie doszło (przynajmniej na razie) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, ale skoro twierdzisz, że jednak tak to prosiłbym o wyjaśnienie. Stażem się nie przejmuj bo nie ma on nic do rzeczy, a jeśli można pomóc autorce to wal bez ogródek.

Grand77
14-09-2009, 12:59
jedtnym sensownym rozwiazaniem,w obecnej chwili bedzie brak jakichkolwiek dzialan,ze strony inwestorki.
jesli panowie"naciagacze" beda mieli jakies roszczenia,niech sformuluja je w formie pisemnej.

daggulka
14-09-2009, 13:45
Daggulka widzę uraz do mnie ma ;)
co post to ciekawsze informacje
tak sobie myślę, że i koleżankę niestety na straty trza będzie spisać

a co ja takiego zaś napisałam :roll:

Grand77 - ja także myślę, że droga pisemna jest dobrą drogą w tej sytuacji :roll:
może będą wreszcie jakieś konkrety .... choć może już padły - bo przecież Oksymoron pisała, że drogą mailową także się kontaktuje z wykonawcą :roll:

mikolayi
14-09-2009, 14:03
daggulka nie poczytaj :)

napisałaś, że się po Tobie przejechałem :(

pozostała część mojego posta

co post to ciekawsze informacje
tak sobie myślę, że i koleżankę niestety na straty trza będzie spisać
to już treści wątku dotyczyła a nie Ciebie. Choć czytane wprost można było opacznie zrozumieć :lol: co zresztą dopiero teraz zauważyłem :)

daggulka
14-09-2009, 15:01
no ....kurrrde... bo już oczyma wyobraźni widziałam dół wykopany własnymi ręcami i ja w tym dole a nade mną stojącego mikolayi z kpiącym uśmieszkiem mówiącego :
" tak sobie myślę, że i koleżankę niestety na straty trza będzie spisać" :lol: :lol: :lol:

tacim
14-09-2009, 15:07
aby ciągać ich z 286kk trzeba im udowodnić , że w chwili rozmów już mieli w zamiarze wyłudzić kasę w wysokości 10 koła :) oj cięzko będzie. Prawda jest taka, że doniesienie do Proroka zawsze można wysłać.

daggulka
14-09-2009, 15:10
ostatecznie można uprzejmie zaproponować rozwiązanie sprawy przez sąd jeśli nie odstąpią od roszczeń ....
tak mnie tylko gryzie .... czy była spisana umowa na ocieplenie tego domu?
bo jeśli nie to i jedna i druga strona może mieć nieprzyjemności w kontekście sądownego rozstrzygania :roll:

Helios
16-09-2009, 14:17
Czytam jak kryminał w odcinkach :wink: :wink: :wink:

Pracuję w firmie, która na szeroką skalę zleca wykonywanie dociepleń budynków.
I nigdy w żadnych sytuacjach inwestora nie interesuje sprawa rusztowań, ani tym bardziej ich rozstawianie i przesuwanie :o :o :o

Oczywiście sprawa się zaplątała. Ponieważ nie wie nikt (ani inwestor ani wykonawca) jak długo potrwają prace, cena za wynajem może wzrosnąć :roll: :roll: :roll:

Ja osobiście na piśmie poinformowałabym właściciela firmy, że rezygnuję z jego usług i proszę o uprzątnięcie terenu. Wyznaczyłabym konkretną datę na inwentaryzację robót w toku (z udziałem kierbuda).

Należne wynagrodzenie wykonawcy to % zaawansowania z umówionej stawki + "żadne pieniądze" za dzierżawę rusztowań :wink: :wink: :wink:

Te "żadne pieniądze" można wyliczyć z kosztorysu powykonawczego.

Myślę, że w tej sytuacji właściciel będzie skłonny do racjonalnego rozwiązania sytuacji, ale wtedy to już tylko na piśmie :x :x :x

sasey
16-09-2009, 16:19
Niezla banda naciągaczy się trafiła. Tak sobie mysle,że skoro wypozycznie rusztowań miało kosztować aż tyle, to wykonawca powinien o tym poinformować inwestorkę. Żeby miała ona mozliwość znalezienia innej firmy wynajmującej rusztowania, a przez to mozliwość obniżenia kosztów. A z tym rozkładaniem i składaniem to już przegiecie.To jak ja miałbym płacić murażowi dodatkowo,za to,że myje kielnie i betoniarke po skończonej pracy.Absurd!