Zobacz pełną wersję : A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???
Na targach były drzwi białe duskrzydłowe, ale na stronie internetowej nie widzę, choć w katalogu są. Zobacz ich stronę, albo skontaktuj sie z nimi
http://www.korzekwa.com.pl/page/external_doors
to ich strona :P
87anam87
14-02-2010, 18:35
http://img716.imageshack.us/img716/873/drzwizewnetrznedrewnian.jpg (http://img716.imageshack.us/i/drzwizewnetrznedrewnian.jpg/)
http://img222.imageshack.us/img222/873/drzwizewnetrznedrewnian.jpg (http://img222.imageshack.us/i/drzwizewnetrznedrewnian.jpg/)
http://img22.imageshack.us/img22/372/drzwio.jpg (http://img22.imageshack.us/i/drzwio.jpg/)
znalazłam coś takiego :roll:
87anam87
14-02-2010, 18:36
wow :)
wszyscy szukają dla Ciebie drzwi :)
dla ciebie
http://darmowegrafiki.5m.pl/walentynki/gify_ikony/serce_walentynki_image001.jpg
87anam87
14-02-2010, 19:04
meg60 my się wysilamy a Arctica sobie siedzi na romantycznej kolacji z mężem ;):)
ale jesteście szybkie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: chciałam zmniejszyć, bo jakies wielkie i nie chciałam rozjechać strony. A to, że mi się nie chciało otworzyć to popełniłam błąd klawiszowy :o
Zresztą Arctica zasługuje na dwie walentynki :lol: :lol: :lol: :lol: za jej dobre serce
Oooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo nie ma ???????
A może drzwi jednoskrzydłowe, a po obu stronach dac ładne doświetla, żeby zachowac symetrię?
87anam87
14-02-2010, 21:14
ale jesteście szybkie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: chciałam zmniejszyć, bo jakies wielkie i nie chciałam rozjechać strony. A to, że mi się nie chciało otworzyć to popełniłam błąd klawiszowy :o
Zresztą Arctica zasługuje na dwie walentynki :lol: :lol: :lol: :lol: za jej dobre serce
no tak ma ma :) tak ja chwalimy :) byle nie zapeszyć :wink:
nie będzie tak źle......a wlaściwie to gdzie nasza Arctica się podziewa ????? Jeszcze walentynkuje ?????
87anam87
14-02-2010, 21:27
pewnie tak miała romantyczną kolację a teraz będzie miała upojną noc ;) , nie będzie jej tu dzisiaj :)
Tak to wygląda, więc nie przeszkadzajmy !!!! Jutro też jest dzień!
Dobranoc !!!
87anam87
14-02-2010, 22:01
ja muszę jeszcze raz przeszkodzić ;)
kochana sąsiadeczko tu mają śliczne drzwi (moim zdaniem) pooglądaj sobie :) shttp://www.urbanfront.co.uk/external_doors.php?id=17
Karolina i Artur :)
15-02-2010, 09:25
Hej Arctica :)
Nie było mnie zaledwie 3 dni, a u Ciebie jak zawsze mnóstwo się dzieje :o
Wybory, głosowania i jeszcze długo wyczekiwane zdjęcia...!
Tak więc jeżeli chodzi o drzwi, to wersja A ogólnie mi się podoba ale chyba nie do dworku :roll: ... tym bardziej wersja D do dworku dla mnie odpada ... Wersja C ... sporo osób ją ma ale dla mnie nie ma ona w sobie nic takiego...
Tak więc najbardziej "dworokowe" są dla mnie drzwi w wersji B, niby najprostrze ale i najbardziej stylkowe i z klasą :D Oczywiście jak by były w wersji 2 równych skrzydeł, było by jeszcze lepiej ale uważam,że i w takiej formie będzie bardzo dobrze :D
Białe drzwi popieram,bo sama mam białe i jestem z nich bardzo zadowolona :wink:
Rozczarowana byłam tylko tym,że po zamówieniu okazało się ,że nie możemy zmienić koloru okuć i muszą zostać złote :-?
Stół i krzesła bardzo fajnie się prezentują :wink: :D
Pozdrowionka!!!
monia i marek
15-02-2010, 10:12
i jaka decyzja co do drzwi?
Ojjeeeeeeeeeeejjj... kochane dziewczynki :P ....
szukały drzwi dla mnie... dziękuję :P
Ja wczoraj po raz chyba z 10 oglądałam "Nigdy w życiu". Tak się jakoś utożsamiam z Judytą :-? ... no może poza sprawami sercowymi... ja takiego "błękitnego" mam od samego początku :D, farciara jestem :D :D :D
Małgosiu... dziękuję za walentynkę :P
:o :o :o kopara mi opadła na widok stołu, krzeseł i całej reszty :o Jak jestem zwolenniczką bardziej nowoczesnego stylu to twój wystrój mnie zauroczył.....pięknie i gustownie....robi wrażenie
http://www.e-gify.strefa.pl/gify/milosc/milosc10.gif
Małgoniu... to jeszcze nie wystrój... tylko komplet mebli stojący w totalnie nowoczesnym wnętrzu :) ... na wystroje dopiero sobie ostrzę pazurki :wink:
Dziękuję...
Kochana, ja nie myślałam o tym bys je miała, ale jak tylko je zobaczyłam to zaraz pomyślałam o Tobie i mówię do męża - dawaj aparat muszę dla koźielanki zrobić fotkę :P :P :P :P :P tak jakoś mi się z tobą skojarzyło :oops: A drzwi są .................................................. .............. :o :o :o
chyba się nie gniewasz ????
Jak mogła bym się gniewać :roll: ... jesteś kochana :P :P :P
Ale nie martw się, drzwi się przydadzą... jak chciałam przeforsować ryflowane kolumny to mąż powiedział, że następnym razem zbuduje mi pałac :D 8)
Meg, Anam.... piękne drzwi mi przyniosłyście :P ... tylko niestety drzewniane :wink:
Sorry, że wybrzydzam :roll: :)
Anam, twoja ostatnia strona nie chce mi się otyworzyć :(
Witam z rana :P
Hej, hej... jak tam w szkole :) ?
Hej Arctica :)
Nie było mnie zaledwie 3 dni, a u Ciebie jak zawsze mnóstwo się dzieje :o
Wybory, głosowania i jeszcze długo wyczekiwane zdjęcia...!
Tak więc jeżeli chodzi o drzwi, to wersja A ogólnie mi się podoba ale chyba nie do dworku :roll: ... tym bardziej wersja D do dworku dla mnie odpada ... Wersja C ... sporo osób ją ma ale dla mnie nie ma ona w sobie nic takiego...
Tak więc najbardziej "dworokowe" są dla mnie drzwi w wersji B, niby najprostrze ale i najbardziej stylkowe i z klasą :D Oczywiście jak by były w wersji 2 równych skrzydeł, było by jeszcze lepiej ale uważam,że i w takiej formie będzie bardzo dobrze :D
Białe drzwi popieram,bo sama mam białe i jestem z nich bardzo zadowolona :wink:
Rozczarowana byłam tylko tym,że po zamówieniu okazało się ,że nie możemy zmienić koloru okuć i muszą zostać złote :-?
Stół i krzesła bardzo fajnie się prezentują :wink: :D
Pozdrowionka!!!
Witaj Karolcia...
Ja to już w takim nałogu, że chyba bym nie wytrzymała trzech dni bez FM :-? :oops: , pocieszam się tylko, że są gorsze........nałogi :wink: :lol:
Właśnie co do koloru to mam obiekcje :-? ... muszą być białe, innych nie biorę w ogóle pod uwagę, ale...... właśnie, ale przecież brudzące... chociaż takie świeże :roll: :) ...
W pierwszym domu miałam białe, ciągle na szmacie latałam i zapowiedziałam, że nigdy więcej :-? ... teraz mam ciemne i płonę ze wstydu za każdym razem gdy je myję :oops: ... trudno powiedzieć co gorsze :wink: ...
Ale nie ma co gdybać skoro muszą być białe :lol:
Również pozdrawiam serdecznie :P :P :P
A może drzwi jednoskrzydłowe, a po obu stronach dac ładne doświetla, żeby zachowac symetrię?
Saskja... nie da rady :-? ... nie to, żebym ślepo naśladowała i dążyła do ideałów, i naprawdę mało interesuje mnie, czy wyjdzie mi dworek czy potworek... ale spójrz...
http://foto1.m.onet.pl/_m/0ac8f4ac425e726b5a598745e2b1f6a9,10,19,0.jpg
http://foto0.m.onet.pl/_m/54db49f299799b65ae332edc0f6585d8,10,19,0.jpg
http://foto2.m.onet.pl/_m/5b891942a50325c5b71947ce2d5d61b2,10,19,0.jpg
wyobrażasz tu sobie doświetla?... ja nie bardzo :-?
i jaka decyzja co do drzwi?
dzwoniłam do Twojej propozycji, ale mają tam jakąś naradę wojenną i nic się nie dowiedziałam. Miły pan ma oddzwonić ok. 17 :)
Albo te, jak nie porazi mnie cena i będzie im się chciało do mnie przywieźć, albo B. Mieliśmy je dziś pooglądać i pomacać, ale od wczorajszego wieczora spadło kolejne 10 cm śniegu i nie wiem co nam z tego wyjdzie.
Mieliśmy jechać na zakupy, bo w lodówce tylko światło mi zostało :oops: i przy okazji tam podjechać, ale jest to po drugiej stronie miasta, więc jak już będziemy na miejscu to ocenimy, czy jedziemy czy nie.
Innych naprawdę dwudrzwiowych i metalowych nie znalazłam :-?
Aaaa.... zapomniałam :roll: , chłop nadal jest na nie, na te naprawdę dwudrzwiowe, ale jeszcze nad nim nie pracowałam :lol: :lol: :lol:
Cześć Arctica!Aleś postów natrzaskała :o Kiedy ja to nadrobię?
Cześć... ja tylko kilka ostatnich :roll: ... kuleźanki pomogły :D , ja w tym czasie film oglądała :oops:
No ładnie, a my myślałyśmy, że ty jesteś na romantycznej kolacji :o :o :o a ty "nigdy w życiu oglądałaś" - zresztą ja też :P :P :P :P
Witajcie !!!!
Hihihiii.... my kolacji nie jadamy... bynajmniej takiej coby się świece opłacało wyciągać :wink:
A że kompka netowego mam w oddzielnym pokoju to nie da rady oglądać TV i necić :-? :)
Byłam "u drzwiów"... i ....................................... nie podobają mi się :( ..... a facet od tych naprawdę dwudrzwiowych miał dzwonić i nie dzwonił :( ... a tylko oni takie robią, innych nie znalazłam, a jak już na wstępie mnie olał, to już go nie lubię :-? :evil: :evil: :evil:
Echhhhhh, nic tylko się upić :-? :roll: :wink:
monia i marek
15-02-2010, 20:24
wiesz jak to jest ... dużo pracy mają, zapominają ...
zadzwoń jeszcze raz jutro i opiernicz - niech się lepiej starają :wink:
87anam87
15-02-2010, 20:35
Anam, twoja ostatnia strona nie chce mi się otyworzyć :(
tearaz może
http://www.hostal.pl/nowosci.html
a producent UK, warto podoglądac, bo mają ciekawe rozwiązania
http://www.urbanfront.co.uk/external_doors.php
87anam87
15-02-2010, 20:36
wiem że drewniane Ci pokazałam ale może pomysł ściągniesz ( a materiał możesz mieć inny)
wiesz jak to jest ... dużo pracy mają, zapominają ...
zadzwoń jeszcze raz jutro i opiernicz - niech się lepiej starają :wink:
odszczekuję...... zadzwonił :D
1. drogo
2. tylko na zamówienie
3. nie ma jak pomacać :-?
4. zamówić przez internet kota w worku, którego nawet zdjęcia nie obejrzę :roll:
ale mam kolejnego tropa... nic nie powiem żeby nie zapeszyć...
aaaa... i jeszcze.... stanowcze veto inwestora :-? :x :evil:
wiem że drewniane Ci pokazałam ale może pomysł ściągniesz ( a materiał możesz mieć inny)
Aniu.... drzewniane to Ci stolarz zrobi jakie tylko sobie wymyślisz, a blacha nie jest takim wdzięcznym materiałem i trzeba kupować to co chcą sprzedać, a niekoniecznie to co byś chciała.
Dziękuję :P ... jak materiały?
A coś Ty się tak uparła na te blaszane? :D To już jest nieodwołalne?Może jednak zmienisz zdanie arcticzko, zmień.....na drewniane.
Przy moich potworach????? drewniane????
nie da rady :D
Ps. jak Ty ładnie do mnie mówisz :D .... arcticzko :roll: :lol:
Witajcie... naprawdę z rana :D !!!
Dziś w nocy tylko 5 cm dopadało. Z tej strony co spadło z dachu to już prawie do okien śniegu mamy :D ... Fajna ta zima!... Kocham zimę!... Ale juz wystarczy :evil: ... chłopakom nawet udało się wyjechać do szkoły, chociaż znowu muldę z drogi mieliśmy na podjeździe :x ... niby dobrze, że odśnieżają nam boczną, nieutwardzoną drogę :-? ... bez tego byśmy nie wyjechali w ogóle :)
A codziennie rano na świeżym puszku w moim kwietniku nowe ślady kosikowych łapek :D , i jeszcze w szlafroku odśnieżać stołówkę trzeba :D...
fajna ta zima!!!!!! :roll:
Sloneczko
16-02-2010, 07:44
A wiesz, Arctisiu że mulda to dołek a nie górka? :)
taka_ja & taki_on:)
16-02-2010, 09:18
Przybiegłam szybko się przywitać :wink: :D
Zanim pobiegnę dalej ...to powiem, że zakupy Twoje mi się osobiście bardzo podobają... Sama mam miedziane świeczniki itp. A stół z krzesełkami -super.
No i widzę ... kolejny mankament - drzwi...
Aj te wybory :wink:
Nu w końcu dzisiaj nie pada i nawet słonko świeci! Uffffff ale dobrze, że autko nakryłam plandeką -bo mam na zewnątrz... ciut sniegu nasypało. Też juz odśniezałam :wink:
Teraz lecę do pieca...
Pozdrawiammmmmmmmmmm... :wink:
Dzień Dobry! :D Wczoraj wypisałam Ci długiego posta i co?Lipa. Wszystko na marne. Była zbyt długa przerwa techniczna i w końcu poszłam spać.
Mówię Ci tak ładnie ,bo chciałam ,żeby Twoje serce zmiękło w kierunku drzewnianych drzwi.Ale się nie dajesz :lol: Jak bym miała się zdecydować na któreś z tych zamieszczonych ,to chyba wybrałabym B.Sa takie niezobowiązujące.Te z witrażem ,to bardziej pasowały by do angielskiej rezydencji ,a nie do polskiego dworku .Tak mi się wydaje. Szukaj , trochę czasu jeszcze masz .
U nas tez dzisiaj cały czas sypie ,ale od jutra zapowiadali odwilż .Może już to białe szaleństwo się skończy?
A wiesz, Arctisiu że mulda to dołek a nie górka? :)
Teraz wiem :D
A ja mam muldy-górki :roll: ... na wjeździe :D , tzn miałam :wink:
Ps. i też mi ładnie mówisz.... Arctisiu :roll: ... dziękuję :D
Przybiegłam szybko się przywitać :wink: :D
Zanim pobiegnę dalej ...to powiem, że zakupy Twoje mi się osobiście bardzo podobają... Sama mam miedziane świeczniki itp. A stół z krzesełkami -super.
No i widzę ... kolejny mankament - drzwi...
Aj te wybory :wink:
Nu w końcu dzisiaj nie pada i nawet słonko świeci! Uffffff ale dobrze, że autko nakryłam plandeką -bo mam na zewnątrz... ciut sniegu nasypało. Też juz odśniezałam :wink:
Teraz lecę do pieca...
Pozdrawiammmmmmmmmmm... :wink:
Gdzie Ty słonko widzisz... kobitoooo????
"Ciągle pada...."
chociaż faktycznie jasno jakoś... aż w oczy razi :roll: ... przez okno :D
Również pozdrawiam serdecznie :P
Dzień Dobry! :D Wczoraj wypisałam Ci długiego posta i co?Lipa. Wszystko na marne. Była zbyt długa przerwa techniczna i w końcu poszłam spać.
Mówię Ci tak ładnie ,bo chciałam ,żeby Twoje serce zmiękło w kierunku drzewnianych drzwi.Ale się nie dajesz :lol: Jak bym miała się zdecydować na któreś z tych zamieszczonych ,to chyba wybrałabym B.Sa takie niezobowiązujące.Te z witrażem ,to bardziej pasowały by do angielskiej rezydencji ,a nie do polskiego dworku .Tak mi się wydaje. Szukaj , trochę czasu jeszcze masz .
U nas tez dzisiaj cały czas sypie ,ale od jutra zapowiadali odwilż .Może już to białe szaleństwo się skończy?
Witaj... posta trzeba było telepatycznie przesłać :roll: ... czasami odbieram :D
Nie daję się :) ... twarda sztuka ze mnie :lol: ...
nie mogę się dać, sąsiedzi, troszkę dalsi mają drewniane i dwa i pół potwora... i drzwi już prawie nie mają :-? ... wdrapki na parę centymetrów :roll:
Nad drzwiami pracuję :) ... być może znalazłam naprawdę dwuskrzydłowe, tylko nikt nie odbiera telefonów, może ich zasypało :lol: ... spróbuję później :-? .
Tylko mam jeszcze problem z inewstorem :-?
Wczoraj wypracowałam malutki kompromisik, że odraczamy veto do momentu SSO. Wtedy spojrzymy na to nowym okiem.... i moja w tym głowa, żeby chłop zobaczył to co ja chcę :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam zza zaspy :P
Witaj Arctica! :P
czy muszą u Ciebie te strony tak zapierniczać??? :o :o :o
...ja teraz pracuje na 2 etaty i jeszcze w wekeendy do szkoły jezdże....
zaczełam w styczniu.........a juz mam dość :P :P
helo!! przyszłam sie przywitac :D :D :D i miłego dzionka życzyc :P
Dzień dobry :D Wpadłam się przywitać.
Wiesz arctico ile razy spojrzę na twojego avatarka to mi się przypomina film z dzieciństwa Pipi - tylko że ona miała konia w kropki :lol: i tak mi się letnio i młodo robi :lol: :lol:
Witaj Arctica! :P
czy muszą u Ciebie te strony tak zapierniczać??? :o :o :o
...ja teraz pracuje na 2 etaty i jeszcze w wekeendy do szkoły jezdże....
zaczełam w styczniu.........a juz mam dość :P :P
Hej, hej...
spokojna głowa... wystopują te moje strony, ino budować zacznę :roll: :D ... a już aż mnie skręca, nie umiem się doczekać :-? , i wcale mi nie pomaga szukanie tych wszystkich pirdół, glazury, drzwi, mebli :x
Ja chcę budować!!!!!! i kropka :D
2 etaty powiadasz.... co ty będziesz z pieniąchami robić :wink: :lol: ... wiem, wiem.... wykańczać :D
a szkołę też przerabiałam, jak już byłam mężata i dzieciata... Ty masz chociaż córę dużą, ja od krasnala musiałam jeździć :-? .... przeżyjesz :wink:
helo!! przyszłam sie przywitac :D :D :D i miłego dzionka życzyc :P
Witam... i nawzajem :P :P :P
Dzień dobry :D Wpadłam się przywitać.
Wiesz arctico ile razy spojrzę na twojego avatarka to mi się przypomina film z dzieciństwa Pipi - tylko że ona miała konia w kropki :lol: i tak mi się letnio i młodo robi :lol: :lol:
Witaj Izuś :P
Nie jesteś pierwsza z tą Pipi :D ... wielu osobom tak się kojarzy, a dla mnie....
to marzenie jeszcze z dzieciństwa.... do którego dążę wszystkimi siłami...
i którego już niebawem nadejdzie czas realizacji :D
Pozdrawiam serdecznie i miłego dzionka życzę :P
Ale mi miło tak mnie ładnie zdrobniłaś :P :P :P :P Arctinko. Jak byłam mała to się sama tak nazywałam Izuś :oops:
Bardzo mi się podoba to wejście (czy wyjście :roll: ) do domku też bym tak chciała ale .... u mnie to wejście-wyjście nie wyjdzie
Za to niech ciebie się to marzenie spełni na ten tychmiast :D
Miłego dnia - ODWILŻ IDZIE HURRRRRAAAAAAAAAA :lol: :lol: :lol:
Nawet nadchodząca plucha nie zepsuje mi radości z roztopów tego roku :lol: :lol:
Cała przyjemność po mojej stronie :) ... Izusiu :wink:
Hmmm... Arcinko :D , też ładnie, bardzo ładnie :roll:
Fakt, w tym roku, to jak nigdy będę się cieszyła z brei pośniegowej.... byle później znów nie dosypało :-? :roll: ... bo coś tak przebąkują... :roll:
Izuś... a w avatarku to ten nichichik jest moim odwiecznym marzeniem :roll: ... i jeszcze dużo innych potworów :D ... to wszystko przez nie :wink: .
A wejście-wyjście... inne będzie :wink:
Wypatruję tej wiosny... jak większość tutaj :lol:
Wrryyyyy :evil: :evil: :evil: ... jestem wściekła.... chciałam Wam pokazać zimę (wiem, wiem, wszyscy macie dosyć własnej :roll: ), ale chciałam ...
na ostatnim zdjęciu powiesił się onet :x :evil: ... idę sobie, już go nie lubię :roll:
monia i marek
17-02-2010, 21:55
ja też chcę budować :lol:
aniahubi
18-02-2010, 07:29
Witanko,
dziś u nas wiosnę czuć :D :D :D
Słońce świeci, śnieg topnieje - oby tak dalej :lol:
ja też chcę budować :lol:
a ja juz nie kcem :-? ... ale o tym później :roll:
Witanko,
dziś u nas wiosnę czuć :D :D :D
Słońce świeci, śnieg topnieje - oby tak dalej :lol:
Taaa... a przy okazji śnieg przestał być miłym puchem.... kocham breję... ale tylko tak okazjonalnie w tym roku :lol: :lol: :lol:
Niech się topi jak najszybciej, mnie nie utopi... no proszę i snob wylazł ze mnie :oops: ... wstyd mi, ale tylko troszeczkę :roll:
Tylko słonko zabrałaś całe dla siebie :(
Niepodobne ????? Arctica.... no co ty ?????? :o :o
Karolina i Artur :)
18-02-2010, 19:25
Cześć Kochana!!
U nas dziasiaj było piękne wiosenne słoneczko :D ...tzn. mam nadzieję że wiosenne :roll: ... bo trzeba nam juz wiosennego ciepłego powiewu :wink:,
bo Cię Twoje ADHD rozniesie :P więc lepiej już buduj dalej swój pięknisty domek 8) :lol:
Buziaki zostawiam i pozdrawiam serdecznie! :***
Oooo... widzę Cię Meg... w podglądaczu... właśnie się tłumaczę :roll:
Może o tym, dlaczego już mi przeszła chcica na budowanie... ale tylko na chwilkę
Otóż po czterech miesiącach leżenia odłogiem, obrastania w tłuszczyk i powiększania gabarytów...... machałam dziś przez pięć godzin łopatą :roll: .
Czuje dosłownie każdy mięsień i nawet klikanie tutaj powoduje dziwne drganie barku :o ... ciekawe co będzie jutro :roll: :-? :lol:
Nie wiem, czy potrzebnie, czy też nie... wyrzuciliśmy cały śnieg z chałupy 8) .
Szukałam pretekstu aby pojechać na budowę. Większość z Was już wie, że to 100 kilosów w jedną stronę, więc pretekst powinien być solidny... więc wymyśliłam, a coooo.... "śnieg trzeba by wyrzucić".
Jak bym w tej chwili miała myśleć, to nie wiem, czy jeszcze raz bym chciała to wydumać :lol: ... a jutro rano to już na bank uznam to za durny pomysł :wink:
Śnieg był... a jakże... doleźć było ciężko... miejscami porządnie za kolana...
a w domku 40-60 cm :D ... niewiele :-? :roll:
tylko średnio 0,5 m x 220 daje qrna ponad sto metrów sześciennych :o :o :o ... a na tatrę wchodzi 8 :-?
no to se pomachalim :roll:
Osz ty Karol.........ale se pomachałaś!!!!! Jutro?....... jutra ci współczuję :roll: zakwasy jak te 100 kilosów i 100m3 :o :o :o
:lol: :lol: :lol: Małgoś... 100 kilosów wta i 100 wewta :roll: :wink: :lol:
Ooooooooooooooooooooooooooo to tym bardziej ci współczuję !!!!! :o :o
87anam87
18-02-2010, 20:08
Oooo... widzę Cię Meg... w podglądaczu... właśnie się tłumaczę :roll:
Może o tym, dlaczego już mi przeszła chcica na budowanie... ale tylko na chwilkę
Otóż po czterech miesiącach leżenia odłogiem, obrastania w tłuszczyk i powiększania gabarytów...... machałam dziś przez pięć godzin łopatą :roll: .
Czuje dosłownie każdy mięsień i nawet klikanie tutaj powoduje dziwne drganie barku :o ... ciekawe co będzie jutro :roll: :-? :lol:
Nie wiem, czy potrzebnie, czy też nie... wyrzuciliśmy cały śnieg z chałupy 8) .
Szukałam pretekstu aby pojechać na budowę. Większość z Was już wie, że to 100 kilosów w jedną stronę, więc pretekst powinien być solidny... więc wymyśliłam, a coooo.... "śnieg trzeba by wyrzucić".
Jak bym w tej chwili miała myśleć, to nie wiem, czy jeszcze raz bym chciała to wydumać :lol: ... a jutro rano to już na bank uznam to za durny pomysł :wink:
Śnieg był... a jakże... doleźć było ciężko... miejscami porządnie za kolana...
a w domku 40-60 cm :D ... niewiele :-? :roll:
tylko średnio 0,5 m x 220 daje qrna ponad sto metrów sześciennych :o :o :o ... a na tatrę wchodzi 8 :-?
no to se pomachalim :roll:
hm......... czego ja się dowiaduję :)
hm....... to to fajnie u mnie też śniegu tyle co u Ciebie (bo przecież sąsiadkami będziemy) to też wymyślę taki pretekst i jutro w autko i na budowę. jak myślisz przejdzie?
Zastanów się........oj zastanów!!!! Arctica, po tym odśnieżaniu, zwątpiła w sens budowania !!!!!!
87anam87
18-02-2010, 20:40
Zastanów się........oj zastanów!!!! Arctica, po tym odśnieżaniu, zwątpiła w sens budowania !!!!!!
ha ... w tej chwili do naszej budowy mam około 1500 km. :) mężuś na to nie pójdzie :)
:o :o :o :o :o :o to sie nie da....................!!!!!!! no chyba, że telepatyczne odśnieżanie na odległość...........nie będą cię jutro ręce bolały :wink:
Oooo... widzę Cię Meg... w podglądaczu... właśnie się tłumaczę :roll:
Może o tym, dlaczego już mi przeszła chcica na budowanie... ale tylko na chwilkę
Otóż po czterech miesiącach leżenia odłogiem, obrastania w tłuszczyk i powiększania gabarytów...... machałam dziś przez pięć godzin łopatą :roll: .
Czuje dosłownie każdy mięsień i nawet klikanie tutaj powoduje dziwne drganie barku :o ... ciekawe co będzie jutro :roll: :-? :lol:
Nie wiem, czy potrzebnie, czy też nie... wyrzuciliśmy cały śnieg z chałupy 8) .
Szukałam pretekstu aby pojechać na budowę. Większość z Was już wie, że to 100 kilosów w jedną stronę, więc pretekst powinien być solidny... więc wymyśliłam, a coooo.... "śnieg trzeba by wyrzucić".
Jak bym w tej chwili miała myśleć, to nie wiem, czy jeszcze raz bym chciała to wydumać :lol: ... a jutro rano to już na bank uznam to za durny pomysł :wink:
Śnieg był... a jakże... doleźć było ciężko... miejscami porządnie za kolana...
a w domku 40-60 cm :D ... niewiele :-? :roll:
tylko średnio 0,5 m x 220 daje qrna ponad sto metrów sześciennych :o :o :o ... a na tatrę wchodzi 8 :-?
no to se pomachalim :roll:
Ty to masz Powera dziewczyno!! To wywalanie śniegu to z nudów ,czy dla relaksu? :lol: :lol: Ja wczoraj wycofując z działki zjechałam nieopatrznie z koleiny i zarąbałam w zaspę .Nijak nie szlo z tego wyjechać .Wiec ja dawaj -saperka z bagażnika i próbowałam sobie jakoś pomoc .W końcu wyjechałam ,ale dzisiaj pleców nie czuje .Zatem współczuję jutrzejszego dnia :D chyba ,że dzisiaj M zaserwuje Ci konkretny masaż
monia i marek
18-02-2010, 21:21
Eeee, to raczej powód, aby budować i jak najszybciej tam zamieszkać, coby za rok śniegu nie wyjmować :lol: :wink:
Ja bym pojechała odśnieżać ręcami małża najlepiej (bo po aerobiku z ciężarkami to już nawet pustych rąk nie mam siły podnosić) ale małż pracuje w sobotkę i niedzielkę :( :( :( i dopiero koło drugiej by my pojechali a to za mało czasu a za duże koszty :( :( :( . No i jestśmy wstępnie umówieni z hydraulikiem na wtorek więc mężuś dopiero wtedy kce jechać buuuuuuu :cry: :cry: :cry:
Słuchajcie czy to jakaś choroba że człowiek tak sam z siebie szuka żeby lecieć do roboty :roll: :roll: :roll: i do tych nieuniknionych nerwwww :roll: ,czy my jacy szaleńcy czy cuś :roll: :roll:
Co ja widzę, co ja słyszę, Arctica wymięka? Niemożliwe :-) Niech no tylko słoneczko zaświeci, to Ty nam jeszcze pokażesz, co to znaczy "mieć pałera" :-)
taka_ja & taki_on:)
19-02-2010, 11:10
To tyko taka chwilowa ściemka...
Arctica i wymięknięcie... :lol: :lol: :lol:
Już ja ten typ znam! :wink: :D
Kurczę mnie chyba do domu czeka odśnieżenie -100 m od drogi :roll: :o Coś Misiek dzwonił w sprawie piachu (już! :o ) pod wylewki... I usłyszałam tylko tak:
- bo wie Pani to ja bym musiał tam jeszcze ciut odśnieżyć to dam jeszcze znać :o :o :o
Zastanawiam się, czy oby mnie nie czeka też machanie szuflą :lol: bo jak coś wymyśli czasami to łoj...
Arctica Ty to jesteś gigantka :lol: :lol: :lol:
Pewnie zakwasy są... ojej... :wink: :D
Skuś baba na dziada aby stopniał snieg :lol: i aby teraz tylko nie przywozili tego piachu... ale chyba nie... :roll:
Pozdrowieńka :wink:
monia i marek
19-02-2010, 15:12
Arctica ma takie zakwasy, że nie może klikać na klawiaturze :lol:
Babooooooooooooo!!!! Daj znać, że żyjesz!!!!!!!!!!!! Kliknij nawet nosem :wink:
taka_ja & taki_on:)
19-02-2010, 22:42
Ojej nie pomyslałam, a może ONA u mnie na działce odsnieża :lol: :lol: :lol:
A tak na serio, zapewne ruszyć się nie może, albo zaskoczy nas swoją kolejną pracą wyhaftowaną :wink: :D
Mam nadzieję, że zdrowa Arctica jesteś...
Sloneczko
19-02-2010, 23:47
Arctinusiu, nie potrzebujesz przyjaciela? ;)
http://forum.muratordom.pl/8-miesieczny-wilczurek-do-wziecia,t181070.htm
Jezdem :D ... żyję :D .... i to całkiem nieźle :D ...
hm....... to to fajnie u mnie też śniegu tyle co u Ciebie (bo przecież sąsiadkami będziemy) to też wymyślę taki pretekst i jutro w autko i na budowę. jak myślisz przejdzie?
Hihihiiii... chiba nie da rady :roll: :lol: :lol: :lol:
ale telepatycznie dałaś kochanieńka radę :D ... połowę znikło... noooo... prawie połowę :roll: :)
ale jak przyjedziesz, to gwarantuję, że już nie będzie :D
Zastanów się........oj zastanów!!!! Arctica, po tym odśnieżaniu, zwątpiła w sens budowania !!!!!!
Małgoś... to taka ściema była :roll: ... teraz po ochłonięciu i zpełnie na czeźwo mogę Ci powiedzieć.... nigdy!!! nie zwątpię :D
Ty to masz Powera dziewczyno!! To wywalanie śniegu to z nudów ,czy dla relaksu? :lol: :lol: Ja wczoraj wycofując z działki zjechałam nieopatrznie z koleiny i zarąbałam w zaspę .Nijak nie szlo z tego wyjechać .Wiec ja dawaj -saperka z bagażnika i próbowałam sobie jakoś pomoc .W końcu wyjechałam ,ale dzisiaj pleców nie czuje .Zatem współczuję jutrzejszego dnia :D chyba ,że dzisiaj M zaserwuje Ci konkretny masaż
Z nudów... znam przyjemniejsze metody łelaksu :roll:
i trochę z konieczności... bo wymyśliłam sobie, że jak to całe dziadostwo nie roztopi mi się w środku, to szybciej wyschnie i będzemy mogli zaczynać :D
Ja bym pojechała odśnieżać ręcami małża najlepiej (bo po aerobiku z ciężarkami to już nawet pustych rąk nie mam siły podnosić) ale małż pracuje w sobotkę i niedzielkę :( :( :( i dopiero koło drugiej by my pojechali a to za mało czasu a za duże koszty :( :( :( . No i jestśmy wstępnie umówieni z hydraulikiem na wtorek więc mężuś dopiero wtedy kce jechać buuuuuuu :cry: :cry: :cry:
Słuchajcie czy to jakaś choroba że człowiek tak sam z siebie szuka żeby lecieć do roboty :roll: :roll: :roll: i do tych nieuniknionych nerwwww :roll: ,czy my jacy szaleńcy czy cuś :roll: :roll:
To lepsze niż aerobik :lol: ... w zeszłą zimę codziennie "bawiłam" się na siłowni... w tym, zastawiłam całą siłownię meblami i nie mam jak... dlatego tak ciężko było z tą łopatą :roll: ... tak na żywca :wink:
A choroba.... postępujące paraniodalne zboczenie budowlano-wykończeniowe :roll: :wink: :lol:
Co ja widzę, co ja słyszę, Arctica wymięka? Niemożliwe :-) Niech no tylko słoneczko zaświeci, to Ty nam jeszcze pokażesz, co to znaczy "mieć pałera" :-)
Dzięki.... że we mnie wierzysz :roll: :)
I słonko niepotrzebne :wink: ... niech tylko temperatura do 10 podskoczy to mnie tu nie zobaczycie :wink:
To tyko taka chwilowa ściemka...
Arctica i wymięknięcie... :lol: :lol: :lol:
Już ja ten typ znam! :wink: :D
Kurczę mnie chyba do domu czeka odśnieżenie -100 m od drogi :roll: :o Coś Misiek dzwonił w sprawie piachu (już! :o ) pod wylewki... I usłyszałam tylko tak:
- bo wie Pani to ja bym musiał tam jeszcze ciut odśnieżyć to dam jeszcze znać :o :o :o
Zastanawiam się, czy oby mnie nie czeka też machanie szuflą :lol: bo jak coś wymyśli czasami to łoj...
Arctica Ty to jesteś gigantka :lol: :lol: :lol:
Pewnie zakwasy są... ojej... :wink: :D
Skuś baba na dziada aby stopniał snieg :lol: i aby teraz tylko nie przywozili tego piachu... ale chyba nie... :roll:
Pozdrowieńka :wink:
Misiu... Ty to mnie znasz... jak własnego chłopa :wink: :lol: :lol: :lol:
Zakwasy... noooo są, ale nic by mnie nie powstrzymało, jakby tylko aura sprzyjała :roll: ... najwyżej by się musiały rozruszać :lol: :lol: :lol:
My się już chyba pogodziliśmy z faktem, że nikt już nic pod chałupę nam nie przywiezie. Dobrze, że mamy ciapka to jakoś będziemy sobie radzić :D. A piach na pierwszy ogień właśnie pójdzie...
Jak zaczniemy, to najpierw kolumny i podciągi, później chyba kanaliza i chudziak :D ... a dopiero jak trochę obeschnie to strop... pewnie i tak zrzucą przy drodze :x ....
Aaaaaa.... zapomniałam.... tak naprawdę najpierw to ogrodzenie :D ... 1,5 kilometra :o
Również pozdrawiam...Ciebie i Miśka :P
Arctica ma takie zakwasy, że nie może klikać na klawiaturze :lol:
Eeee... nie jest tak źle... trochę prawy motylek bolał... igły nie mogłam do góry podnosić :roll: ... nadal trochę czuję, ale już dobrze :D
Bo ja taki wytrawny robotnik jestem, że tylko w jedną stronę umiem łopatą machać :lol: . A jak przez okno wyrzucałam, bez chudziaka, styropianu i takich tam, to te okna trochę wysoko :roll: ... i mi się prawica nadwyrężyła :roll:
Ojej nie pomyslałam, a może ONA u mnie na działce odsnieża :lol: :lol: :lol:
A tak na serio, zapewne ruszyć się nie może, albo zaskoczy nas swoją kolejną pracą wyhaftowaną :wink: :D
Mam nadzieję, że zdrowa Arctica jesteś...
Hola, hola... ładnie to się tak wyśmiewać :roll: ?????
No dobraaaaa... nie gniewam się. Haftować nie mogłam... igła za ciężka była :lol: :lol: :lol: ...
a od rana walczę z Calkuttą... uprałam i... marker raczył się rozmazać i pół pracy zafarbował :evil: :evil: :evil: .... pół roku dziurgania :evil:
Armaty musiałam wytoczyć.... wanisha znaczy się :roll: ... chyba będzie dobrze :D
A tak w ogóle to skąd wiesz :-? ????
Arctinusiu, nie potrzebujesz przyjaciela? ;)
http://forum.muratordom.pl/8-miesieczny-wilczurek-do-wziecia,t181070.htm
Słoneczko kochane.... właśnie serce mi rani, że mojego przyjaciela będę musiała na trzy miesiące opuścić...
to sunia najbardziej się cieszy jak wracamy po tygodniu budowania... synek to najwyżej cześć rzuci i idzie do siebie, a psica odkleić się ode mnie nie chce :roll:
Taka psina na początku potrzebuje dużo miłości, której ja niestety nie będę mogła mu dać :-?
Pozdrawiam cieplutko :P
87anam87
20-02-2010, 12:09
hej no widzę że żyjesz i nie zwątpiłaś, więc "stara" Arctica wróciła :)
to dobrze że połowy tego już nie ma bo zaczynałam się martwić :(
pozdrawiam
Witaj !!!!! Czyli wszystko OK !!!!!
monia i marek
20-02-2010, 17:55
nie wiem jak u Ciebie, ale u nas znów się ochłodziło :(
właśnie pada śnieg z deszczem - jest mokro i nieprzyjemnie :-?
87anam87
20-02-2010, 22:52
hej sąsiadeczko wpadłam się przywitać..hm......a Ty co znowu odśnieżasz ;)
monia i marek
21-02-2010, 07:33
u na posypało w nocy i znowu mamy biało na drzewach i dachach :-?
A u nas nieeee....
Wczoraj może za pięknie nie było, czasami deszczyk pokropił, a dziś od rana piękne słoneczko :D .... chociaż gorąco nie jest :roll: ... ale już niedługo :wink:
Małgoś... wsio w pariatkie :wink:
Aniu... przy Tobie to nie trzeba tego cudzysłowu... stara, naprawdę :roll: ...
no co Tyyyy.... już odśnieżone, resztę mamusi naturze zostawiam :)
Moniu.... co z tą Twoją wiosną :-?
Wróżbici co prawda mrozów już nie przewidują, o
http://www.twojapogoda.pl/16dni.htm
http://pogoda.gazeta.pl/pogoda/0,0.html?lp=10-48_1000010#10-48_1000010
ale wiosna to to nie jest :(
monia i marek
21-02-2010, 09:31
eee, nie narzekaj :wink:
mówiłam, że o tej porze zniknie zima i znika :lol:
powoli, daj jej spokojnie odejść :wink: :lol: :lol:
Ty już byś chciała od jutra budowę ruszyć, co?
Noooo :roll: ...
niecierpię czekać :-? ...
nawet w korku nigdy nie stoję.... naokoło, ale jadę :roll: :wink:
Słuchajcie... potrzebny na gwałt sadownik...
staaaaaaaaary sad trzeba reanimować :roll: , a ja zielona... tzn. coś tam wiem, książkę, taką równolatkę z moim sadem wypożyczyłam, piszą tam o prawdziwych drzewach owocowych... nie takich jak teraz mikrodrzewkach :roll: ... ale jak by się ktoś mądry trafił to była bym happy :)
ale chyba muszę jakiegoś inszego forum poszukać :wink:
idę...
monia i marek
21-02-2010, 10:42
co potrzebujesz wiedzieć?
Drzewa nie były ruszane przynajmniej przez 10 ostatnich lat. Wcześniej dosyć ładnie formowane były korony, ale teraz tzw. wilki są bardzo grube.
Nie jestem pewna, czy drastycznie czyszcząc je teraz nie zaszkodzę i nie umrą. W książce pisali żeby 1/3 korony uciąć :-? ... ja myślę, że na początek wszystko rosnące pionowo w górę, czyli właśnie te mocno przerośnięte wilki.
Większość to jabłonie... a grusze nie wiem, czy w ogóle ruszać :-? , bo też jest ich parę :roll: ... czereśnie to właściwie już za stare są, jak dorodne dęby, tyle, że kompletnie przepróchniałe.... będą do wędzarni :D
monia i marek
21-02-2010, 11:02
Drzewa nie były ruszane przynajmniej przez 10 ostatnich lat. Wcześniej dosyć ładnie formowane były korony, ale teraz tzw. wilki są bardzo grube.
Nie jestem pewna, czy drastycznie czyszcząc je teraz nie zaszkodzę i nie umrą. W książce pisali żeby 1/3 korony uciąć :-? ... ja myślę, że na początek wszystko rosnące pionowo w górę, czyli właśnie te mocno przerośnięte wilki.
Większość to jabłonie... a grusze nie wiem, czy w ogóle ruszać :-? , bo też jest ich parę :roll: ... czereśnie to właściwie już za stare są, jak dorodne dęby, tyle, że kompletnie przepróchniałe.... będą do wędzarni :D
my mamy na działce stare jabłonie - w zasadzie to część naszej działki (spora część, bo aż 10 arów) to był sad. Zniedbany był znacznie dłuzej niż Twój i uratowaliśmy dwie jabłonie :D Reszta niestety poległa (trochę żałuję gruszy) :-? Te dwie jabłonie, które zostały to zabronił wyciąć mój syn :lol: Mocno skróciliśmy korony (teraz przed zimą ponownie poszła pod piłę) i dzięki temu wydają wspaniałe owoce :wink: Jesli chcesz ciąć, to teraz ostatni dzwonek na te działania! Ważne, zeby było w miarę sucho w powietrzu.
Właśnie dlatego niecierpliwie przebieram nóżkami.... bo już czas...
Słyszałam, że możliwie najkrócej przed ruszeniem soków, chociaż niektórzy mówią też o jesiennych cięciach :roll: , to to wczesnowiosenne bardziej do mnie przemawiają :) ... idę kupić drabinę :lol:
W tym roku było mnóstwo gruszek... aż dwie grusze poległy przez to :cry: , pomimo podpierania :( ... Jabłek mało...
Będziemy reanimować i obserwować... sporo pewnie i tak wyleci, chociaż niektóre drzewa są tak piękne, że zostaną nawet jak nie będą owocowały :)
Aaaaa.... naszego sadu mamy.......... 1,5 ha 8)
monia i marek
21-02-2010, 11:24
Właśnie dlatego niecierpliwie przebieram nóżkami.... bo już czas...
Słyszałam, że możliwie najkrócej przed ruszeniem soków, chociaż niektórzy mówią też o jesiennych cięciach :roll: , to to wczesnowiosenne bardziej do mnie przemawiają :) ... idę kupić drabinę :lol:
W tym roku było mnóstwo gruszek... aż dwie grusze poległy przez to :cry: , pomimo podpierania :( ... Jabłek mało...
Będziemy reanimować i obserwować... sporo pewnie i tak wyleci, chociaż niektóre drzewa są tak piękne, że zostaną nawet jak nie będą owocowały :)
Aaaaa.... naszego sadu mamy.......... 1,5 ha 8)
Moja koleżanka ma w ogrodzie stare jabłonie, któe już przestały owocować, a wyrosnięte niczym stare dęby - piękne są i zostały jako ozdoba ogrodu :D
My cięliśmy i jesienią i wiosną - jedno i drugie cięcie jest dobre. W zasadzie nie powinno się nazywać wiosenne, bo najlepiej ciąć w lutym właśnie. Tak, chodzi o to, aby nie pusciły soków, żeby były w stanie uśpienia zimowego. Dobrze jest posmarować miejsca cięcia preparatem ogrodniczym, ale pewnie masz tych drzew sporo, to nie będzie Ci się chciało w to bawić.
Stare drzewa owocowe owocowały co dwa lata i pewnie tak jest w przypadku Twoich. Możliwe, że w tym roku zaowocują jabłonie, a grusze nie. Można to troszkę oszukać, aby owoce były co roku, ale po co ? Lepiej niech drzewa odpoczną, to dłużej będą rodziły :wink: Współczesne odmiany na ogół owocują co roku, ale ... to już nie ten smak i nie ten zapach. Ja, kupując nowe drzewka, specjalnie szukałam starych odmian i szczepione na starego typu podkładkach, aby mieć prawdziwe, smaczne owoce :D :wink:
Każdy mi mówi, że stare jabłonie owocują co dwa lata... wiem... ale trudno, aby wszystkie się umówiły, że w zeszłe lato nie owocujemy :lol: , a w tym tak :wink: . Po prostu za stare i za bardzo zaniedbane :-? ... będziemy walczyć, zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Dobra... idę obiad robić, bo głodomory wzywają :roll:
monia i marek
21-02-2010, 11:41
mogą mieć owoce w drugim roku, ale słabsze i mniej - tak mogło być z Twoimi, ale mogło być też tak, że z zaniedbania się pogniewały na owocowanie :wink:
U nas ten rok będzie bez owoców, bo poprzedni był obfity w jabłuszka, dlatego tniemy ile wlezie, żeby maksymalnie odmłodzić.
Polecam Ci jeszcze do poczytania z forum ogrodniczego dział o drzewach owocowych (http://forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=34) - znajdziesz tam wszelkie informacje :wink:
dzien doberek
:D widze że zaczynasz o sadzie myslec ja tez juz powoli zaczynam obmyslac co i jak sadzic bo tez mi sie marzy sad owocowy ,wiem ze tu juz masz :wink: ale drzewek nigdy za wiele :wink: :D pozdrawiam i miłej niedzieli
Karolina i Artur :)
21-02-2010, 17:00
Cześć Arcticzko! :D
Mam nadzieję,że weekendzik mija Ci milusio :wink:
Czy Ty u siebie dzisiaj też czułaś wiosnę ??? Bo w Lublinie +5C w cieniu było :o :D No i piękne ciepłe słoneczko przez cały dzień!!!! :D :D :D Normalnie taka pogoda mi skrzydeł dodaje 8) :lol:
Buziaki przesyłam :**
Hej, hej!!!!
Słonko było, ale wiatr taki zimnawy jakoś... ale przez okno wiosna jak ta lala :D
Jessi... mam, że sad w sensie... ale trzeba go porządnie rozbujać, a i tak marneszanse :roll: ... ten mój sad to taki do melancholijnych spacerów raczej niż owocodajny :lol: ... będziem działać i obaczym
Ale drabinę kupiłam, na początku przyszłego tygodnia robimy najazd z piłą... :D
A jak by mnie tu nie było, to gadam z Władkiem :D
http://statichg.demotywatory.pl/uploads/201002/1266778989_by_lentinka_500.jpg
grzenio20007
22-02-2010, 18:15
hehehe właśnie przeczytałem tego demota ;)))
taka_ja & taki_on:)
23-02-2010, 08:56
Każdy mi mówi, że stare jabłonie owocują co dwa lata... wiem... ale trudno, aby wszystkie się umówiły, że w zeszłe lato nie owocujemy :lol: , a w tym tak :wink: . Po prostu za stare i za bardzo zaniedbane :-? ... będziemy walczyć, zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Dobra... idę obiad robić, bo głodomory wzywają :roll:
Tutaj gdzie mieszkam obecnie, jest stary sad -same jabłonie.
Osobiście wycięłabym to wsio i wykopała korzenie a posadziła nowe na miejscu właściciela.
Owszem owocują raz te, raz te... ale, że Pana do sadu nie było przez kilkanaście lat, nikt nie podcinał gałęzi, jabłka rosną ale z chorobą -parchem i w dodatku małe.
Sad stał się stołówką dla ptaków i Saren :wink: To jest chyba jedyny plus teraz jego :wink: :D
taka_ja & taki_on:)
23-02-2010, 08:59
Hej, hej!!!!
Słonko było, ale wiatr taki zimnawy jakoś... ale przez okno wiosna jak ta lala :D
Jessi... mam, że sad w sensie... ale trzeba go porządnie rozbujać, a i tak marneszanse :roll: ... ten mój sad to taki do melancholijnych spacerów raczej niż owocodajny :lol: ... będziem działać i obaczym
Ale drabinę kupiłam, na początku przyszłego tygodnia robimy najazd z piłą... :D
U mnie też - WIOSNA za oknem, słonko, śnieg topnieje i ciepło...
Nu jak sad do spacerów, to przejdzie lekką metamorfozę po pile i cyk... :wink: :lol:
taka_ja & taki_on:)
23-02-2010, 09:01
A jak by mnie tu nie było, to gadam z Władkiem :D
http://statichg.demotywatory.pl/uploads/201002/1266778989_by_lentinka_500.jpg
Z Władkiem? :roll: :roll: :roll:
Nu zdjęcia nie widzę pod spodem :o
Sloneczko
23-02-2010, 09:05
Kliknęłam w "pokaż obrazek" i zobaczyłam Władka :D
wpadłam sie przywitać!!!!!!!!!!!!
kurcze.........ale sie tutaj dzieje :lol: :lol: :lol:
Tutaj gdzie mieszkam obecnie, jest stary sad -same jabłonie.
Osobiście wycięłabym to wsio i wykopała korzenie a posadziła nowe na miejscu właściciela.
Owszem owocują raz te, raz te... ale, że Pana do sadu nie było przez kilkanaście lat, nikt nie podcinał gałęzi, jabłka rosną ale z chorobą -parchem i w dodatku małe.
Sad stał się stołówką dla ptaków i Saren :wink: To jest chyba jedyny plus teraz jego :wink: :D
Barbarzyńca :roll: ... no nie gniewaj się, ale :-? :evil: ...
Gałązki, a właściwie konary grubości mojej nogi poprzycinam, i będę obserwować :D ...
Małe i parchate bo nie czyszczone i nie pryskane...
A mam jedną gruszę, no grusz mam więcej, ale o jednej chcę napisać. Właściwie to sam pieniek się ostał, i wypiuściła z niego jedna cienka gałązka. Były na niej takie gruchy jakich jeszcze nie w życiu nie jadłam :roll: ... a poza smakiem, duże i zdrowe... będę dbać o ten pieniek jak o skarb jaki :roll: ...
Nu jak sad do spacerów, to przejdzie lekką metamorfozę po pile i cyk...
Jak pierwszy raz weszłam do tego sadu poczułam się jak mała dziewczynka u dziadka na wakacjach... i tak mam za każdym razem jak tam wchodzę... pewnie jakaś nie teges jestem, ale mogę cały dzień łazić od drzewa do drzewa i się im przyglądać :-?... a niby nie romantyczka :roll:
Z Władkiem? :roll: :roll: :roll:
Nu zdjęcia nie widzę pod spodem :o
Kliknęłam w "pokaż obrazek" i zobaczyłam Władka
Hmmmm :-? ... a u mnie cały czas widać.... może dlatego, że bezpośrednio z demotywatorów wkleiłam :roll: ...
Grunt, że poznałyście Władka :wink:
wpadłam sie przywitać!!!!!!!!!!!!
kurcze.........ale sie tutaj dzieje :lol: :lol: :lol:
Witaj...
Ostatnio to właśnie nie za wiele się dzieje... jakoś czas przecieka mi przez palce i nie mogę go dogonić... ale nie narzekam, bo to oznacza tylko tyle, że pewnego dnia się obudzę i będziemy jechać budować :D .... hurrrrrraaaa!!!!!!
Muszem... właściwie, to nie muszem, tylko kcem się pochwalić ostatnią pracą :D
http://images37.fotosik.pl/259/8c130ab8f3107a82med.jpg (http://www.fotosik.pl)
a tak się prezentyuje na swoim miejscu :D
http://images42.fotosik.pl/176/b9e5f66df881fb51med.jpg (http://www.fotosik.pl)
jakoś niewyraźne te zdjęcia :x
aniahubi
23-02-2010, 13:50
Jak tu się nie chwalić!
Ale się napracowałaś :o
Jak zwykle niesamowita praca! Ile czasu zajęło Ci zrobienie tego obrazka?
7 miesięcy... z przerwą na budowanie :D
dzięki :P ...
ale robię dwa jednocześnie :roll: ... znaczy się albo ten albo ten... dwie ręce ino mam :wink: ... ten drugi nie zdąży się skończyć przed budową... ale zaczęłam następny :lol: :lol: :lol:
aniahubi
23-02-2010, 14:28
ale robię dwa jednocześnie :roll: ... znaczy się albo ten albo ten... dwie ręce ino mam :wink: ... ten drugi nie zdąży się skończyć przed budową... ale zaczęłam następny :lol: :lol: :lol:
I jak tu znaleźć czas na prasowanie :wink:
Jestem pełna podziwu dla pokładów cierpliwości, które musisz mieć robiąc tak pracochłonne obrazki. No i to długie czekanie na efekt końcowy....zdecydowanie nie dla mnie - ja z tych w gorącej wodzie kąpanych :D
A ja jutro jadę do mojego domku spotkać się z hydraulikiem cha :lol: :lol:
daj znac jakie koszta? Ja juz jestem po i strasznie jestem ciekawa jak to będzie wyglądało u was.
Sorki - witam!!!!
monia i marek
23-02-2010, 21:01
piękny obraz, Arctico :D :D
daj znac jakie koszta? Ja juz jestem po i strasznie jestem ciekawa jak to będzie wyglądało u was.
Sorki - witam!!!!
spoko jutro po powrocie będzie sprawozdanie
Sloneczko
23-02-2010, 23:07
Arctinusiu, jak Ty to wszystko godzisz? :o
Obraz pięękny, ale i tak wolę tę Twoją zimę, co ją pierwszą zobaczyłam :)
A ja jutro jadę do mojego domku spotkać się z hydraulikiem cha :lol: :lol:
:evil: nie drażnij tygrysa :evil: .... gepardziku :wink:
żartuję oczywiście, zazdraszczam ale pozytywnie...
Hidraulik to będzie pierwszy fach w jaki się zabawimy po ruszeniu z budową :roll: :lol: ... jak tylko wiosna przedwiośnie przegoni :)
piękny obraz, Arctico :D :D
dziękuję :P :P :P
Arctinusiu, jak Ty to wszystko godzisz? :o
Obraz pięękny, ale i tak wolę tę Twoją zimę, co ją pierwszą zobaczyłam :)
Słoneczko kochane... jak buduję to nie dziurgam... a jak nie buduję... i wiosny doczekać się nie umiem, to zasuwam igiełką ino się kurzy :roll:
A o zimowym pejzarzu chyba już Ci pisałam. Jest on z dużo łatwiejszej firmy, mniej kolorów, duże połacia jednego koloru... Igła w dłoń i już za jakieś dwa miesiące popołudniowego łelaksu obraz sie zrobi :D
To może zadam Wam pytanie za sto punktów...
Czy długie zasłony pasują do krótkich firan?
Pytanie takie zrodziło mi się przez moją kuchnię. Jakoś nie pasują mi do kuchni długie firany, nie wiem dlaczego, ale nie. Z kolei nie lubię krótkich zasłon. Takie zawsze za krótkie mi się wydają :roll: . I nie wiem jak ubrać te moje nieszczęsne trzy okna w kuchni :-?
Klops normalnie... a jeszcze dodam, że zasłony będą nie tylko ozdobą, mają zasłaniać :roll: ... tzn. będą ciągane wte i wewte :lol:
Muszem... właściwie, to nie muszem, tylko kcem się pochwalić ostatnią pracą :D
http://images37.fotosik.pl/259/8c130ab8f3107a82med.jpg (http://www.fotosik.pl)
a tak się prezentyuje na swoim miejscu :D
http://images42.fotosik.pl/176/b9e5f66df881fb51med.jpg (http://www.fotosik.pl)
jakoś niewyraźne te zdjęcia :x
:o :o :o
padłam z wrażenia!!!!!!!!!!!!! :o
monia i marek
24-02-2010, 12:46
To może zadam Wam pytanie za sto punktów...
Czy długie zasłony pasują do krótkich firan?
Pytanie takie zrodziło mi się przez moją kuchnię. Jakoś nie pasują mi do kuchni długie firany, nie wiem dlaczego, ale nie. Z kolei nie lubię krótkich zasłon. Takie zawsze za krótkie mi się wydają :roll: . I nie wiem jak ubrać te moje nieszczęsne trzy okna w kuchni :-?
Klops normalnie... a jeszcze dodam, że zasłony będą nie tylko ozdobą, mają zasłaniać :roll: ... tzn. będą ciągane wte i wewte :lol:
jak najbardziej pasują :wink: :D
aniahubi
24-02-2010, 12:55
To może zadam Wam pytanie za sto punktów...
Czy długie zasłony pasują do krótkich firan?
Wydaje mi się że tak, właściwie dlaczego miałyby nie pasować?
Ja u siebie w bloku mając balkonowe i zwykłe okna obok siebie i potrzebując odsłonięte parapety coby kwiotki było widać pociągnęłam krótkie firanki na całej długości. Jakoś tak mi lepiej się widziały, ale .... może teraz bym i długie puściła. Najlepiej przymierzyć jakieś pod ręką i SIĘ zobaczy :wink:
Arctico, dopiero co skończyłaś ten obraz z damą, a teraz już następny! I to jaki bogaty w szczegóły, te balustrady to przecież koronkowa robota! :D
Wy tu sobie gadu gadu o jabłonkach i gruszach, aż zaczęłam zazdrościć! Jak sobie pomyślę jak te drzewa pięknie będą za chwilkę wyglądać, gdy obsypią się kwieciem...ach, u nas na tych piaskach nie mam szans na owocowe, tylko u somsiada jedna bidna jabłonka rośnie to sobie na nią poczekam, aż zakwitnie. :lol:
A wegetacja chyba lada dzień ruszy, bo całkiem spore ocieplenie idzie, oj spiesz się z tym podcinaniem! :) Jeśli rany po cięciu duże zostaną - a pewnie tak będzie, skoro grube te wilki porosły - to dobrze jest pomalować to miejsce preparatem antygrzybiczym.
A ten Ryszard to skąd się urwał?! :o Ryszard, a u mnie jest napisane że "ranczo", może wpadniesz skomentować? Co za smutas... :roll:
Sloneczko
24-02-2010, 15:00
To może zadam Wam pytanie za sto punktów...
Czy długie zasłony pasują do krótkich firan?
Arctisiu, wyobraź sobie długie firany i krótkie zasłony i wtedy zapytaj jeszcze raz :D
To może zadam Wam pytanie za sto punktów...
Czy długie zasłony pasują do krótkich firan?
Arctisiu, wyobraź sobie długie firany i krótkie zasłony i wtedy zapytaj jeszcze raz :D
Podoba mi się ten tekst :lol: :lol: :lol:
:o :o :o
padłam z wrażenia!!!!!!!!!!!!! :o
:lol: dalej leżysz, czy się pozbierałaś :wink: :lol:
dzięki :P
Arctico, dopiero co skończyłaś ten obraz z damą, a teraz już następny! I to jaki bogaty w szczegóły, te balustrady to przecież koronkowa robota! :D
Wy tu sobie gadu gadu o jabłonkach i gruszach, aż zaczęłam zazdrościć! Jak sobie pomyślę jak te drzewa pięknie będą za chwilkę wyglądać, gdy obsypią się kwieciem...ach, u nas na tych piaskach nie mam szans na owocowe, tylko u somsiada jedna bidna jabłonka rośnie to sobie na nią poczekam, aż zakwitnie. :lol:
A wegetacja chyba lada dzień ruszy, bo całkiem spore ocieplenie idzie, oj spiesz się z tym podcinaniem! :) Jeśli rany po cięciu duże zostaną - a pewnie tak będzie, skoro grube te wilki porosły - to dobrze jest pomalować to miejsce preparatem antygrzybiczym.
A ten Ryszard to skąd się urwał?! :o Ryszard, a u mnie jest napisane że "ranczo", może wpadniesz skomentować? Co za smutas... :roll:
Cieszę się, że Tusiek pozwolił na wizytę u mnie :) ...
Asiu... między damą, a tym jeszcze Renoir ze Śniadaniem wioślarzy był :D
Mój sad jeszcze za stary na kwitnięcie... ale drabina właśnie dojechała... odmłodzi się :wink: . Nie wiem tylko co z tym antygrzybem, bo duuuuuuuużo tych drzew trochę :-?
Z tym sporym ociepleniem to pewne??????? Hmmm... do babci muszę zadzwonić... to mi powie :roll:
A Ty Rysharda widziałaś tutaj :o :o :o , chyba coś przegapiłam :-?
Pozdrawiam serdecznie i moooocno ściskam Waszą kruszynkę.... spoko, spoko... nie uduszę :roll:
Teraz o tych nieszczęsnych oknach...
Słoneczko.... nie zapytam :wink: :roll:
przecież nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej...
Wydumałam takie coś
http://foto2.m.onet.pl/_m/8a4c500c74abae23e8bc69f6d87385ea,10,19,0.jpg
Problematyczne jest najbardziej lewe okno, przyklejone bezpośrednio do ściany. Wieczorem po prostu będziemy rozsuwać zasłony na całość...
No i jeszcze karnisze...
Nie może być zwykły podwójny, bo chciała bym zasłony z kółkami w materiale. A takie potrzebują dużo miejsca z tyłu, bo będą się zagniatać i nieładnie wyglądać.
Wymyśliłam więc, że na firany dam karnisze oddzielnie na każde okno, przyczepione do ściany, a na zasłony wyżej jeden karnisz na całość, przyczepiony do sufitu. Nad oknami mam 50 cm ściany.
Jak myślicie.... dobrze będzie????
:o :o :o
padłam z wrażenia!!!!!!!!!!!!! :o
:lol: dalej leżysz, czy się pozbierałaś :wink: :lol:
dzięki :P
nadal klęcze :lol: :lol: :lol: :lol:
:o :o :o
padłam z wrażenia!!!!!!!!!!!!! :o
:lol: dalej leżysz, czy się pozbierałaś :wink: :lol:
dzięki :P
nadal klęcze :lol: :lol: :lol: :lol:
:o :o :o :o :wink: :lol:
wiesz kochana.......ja wiedziałam, że Ty zdolna jestes...... :wink:
ale nie myslałam, że aż tak!!!!!!!!!!!! 8) 8)
Ty poprostu mega uzdolniona jesteś kobieto!!! a do tego wytrwała i cierpliwa !!!!!
ja bym w zyciu nie wysiedziała w miejscu :-? :-?
Kaluś... zdolności to tutaj akurat nie potrzebne... naprawdę :roll: ...
a cierpliwość :-? ... zapewne, ale nie wiem dlaczego jak jestem wkurzona to mi igiełka szybciej lata :lol: ... taki rozładowywacz :wink:
Najczęściej dziurgam oglądając tv... takie przyjemne z... przyjemnym :lol:
AgaJeżyk
24-02-2010, 19:46
Kaluś... zdolności to tutaj akurat nie potrzebne... naprawdę :roll: ...
a cierpliwość :-? ... zapewne, ale nie wiem dlaczego jak jestem wkurzona to mi igiełka szybciej lata :lol: ... taki rozładowywacz :wink:
Najczęściej dziurgam oglądając tv... takie przyjemne z... przyjemnym :lol:
Że mi oczy wylazły ...to raczej normalne ale, że dziurgasz patrząc na film ...to mnie palce bolą na samą myśl. U mnie byłoby - palce sitko albo film-słuchowisko ... :roll: :lol:
Zdolna bestia jesteś !
(Buziole dla kosa ... jak zaśpiewa daj znać :wink: )
Arctica - no jak zdolności nie są potrzebne? toż to talent nie z tej ziemi :o
A co do okien - mnie się szczerze mówiąc nie widzi, żeby tak po bokach pusto było, a zasłony pośrodku. Dla mnie zasłony to taka rama dla okna, jak rzęsy dla oka. Gdybyś dała te zasłony węższe, tzn. przecięte na pół, to byś mogła na boki rozsunąć, dużo okna by Ci nie zabrały... Ale na kółkach to one by nie mogły być. Takie zasłony zabierają dużo miejca na karniszu, bo nie możesz ich zsunąc ciasno. Poza tym kółkowe zasłony tracą na upięciu, one najładniej się prezentują, gdy zwisają sobie swobodnie.
Ale to tylko moje zdanie. Ja się tak za bardzo nie znam.
Muszem... właściwie, to nie muszem, tylko kcem się pochwalić ostatnią pracą :D
http://images37.fotosik.pl/259/8c130ab8f3107a82med.jpg (http://www.fotosik.pl)
a tak się prezentyuje na swoim miejscu :D
http://images42.fotosik.pl/176/b9e5f66df881fb51med.jpg (http://www.fotosik.pl)
jakoś niewyraźne te zdjęcia :x
:o :o :o
padłam z wrażenia!!!!!!!!!!!!! :o
Ło Jeżu !!!!!! :o :o :o :o :o A niech mnie!!! Cudo!!!! Kochana ale ty zdolniacha jesteś!!! Gratuluję, na prawdę piękne !!!! I pasować będą do twojego nowego domku.
Kaluś... zdolności to tutaj akurat nie potrzebne... naprawdę :roll: ...
a cierpliwość :-? ... zapewne, ale nie wiem dlaczego jak jestem wkurzona to mi igiełka szybciej lata :lol: ... taki rozładowywacz :wink:
Najczęściej dziurgam oglądając tv... takie przyjemne z... przyjemnym :lol:
Że mi oczy wylazły ...to raczej normalne ale, że dziurgasz patrząc na film ...to mnie palce bolą na samą myśl. U mnie byłoby - palce sitko albo film-słuchowisko ... :roll: :lol:
Zdolna bestia jesteś !
(Buziole dla kosa ... jak zaśpiewa daj znać :wink: )
Ło Jeżu... od razu widać że jeże nie hafcą... do tego są tępe igły :lol: :lol: :lol:
sopko można i filmik i dziurganko... noooo, może nie filmik z Leslie Nielsenem, ale większość innych daję radę :)
Dzięki za buziole, rano przekarzę... a jak zaśpiewa to prawdopodobnie budować będę i nie posłucham... tego egzemplarza konkretnie, bo tam u mnie to dopiero koncerty :roll: , raz nawet dwie kukułki jednocześnie sobie kukały 8)
kurcze.........a skąd takie piekne ramy bierzesz???? :o
na zamówienie?????
Arctica - no jak zdolności nie są potrzebne? toż to talent nie z tej ziemi :o
A co do okien - mnie się szczerze mówiąc nie widzi, żeby tak po bokach pusto było, a zasłony pośrodku. Dla mnie zasłony to taka rama dla okna, jak rzęsy dla oka. Gdybyś dała te zasłony węższe, tzn. przecięte na pół, to byś mogła na boki rozsunąć, dużo okna by Ci nie zabrały... Ale na kółkach to one by nie mogły być. Takie zasłony zabierają dużo miejca na karniszu, bo nie możesz ich zsunąc ciasno. Poza tym kółkowe zasłony tracą na upięciu, one najładniej się prezentują, gdy zwisają sobie swobodnie.
Ale to tylko moje zdanie. Ja się tak za bardzo nie znam.
To nie zdolności, to cierpliwość... i będę się upierać!!!
Najbardziej lewe okno jest zlicowane ze ścianą, glif (czy jak to się tam nazywa :roll: ) okna to już ściana. Okna mają szerokość 120, więc wąskie... nie da rady tam powiesić zasłony... nawet nie wiem jak wąskiej :-?
No i zrobiło by się tych zasłon cztery sztuki... nie wiem, czy nie za dużo szczęścia :roll:
Sloneczko
24-02-2010, 20:45
A`propos ptaszków ;)
U nas była dzisiaj regularna bitwa o domek. Szpaki tak się lały, że aż jeden utopił się w śniegu i widziałam tylko machające pionowo w górę skrzydełko.
Akurat wtedy wyszłam na taras zakopcić, a za mną najmłodsza (łowna) kota i pies... Kota od razu na baczność i szykowała się do biegu, ale wrzasnęłam "zostań!" (została :o , bo nigdy nie krzyczę ;)), a ja w kapciach lezę do ptaszka.
Na mój widok zdołał się poderwać i uciekł.
Hmmm, bardziej się przestraszył mnie niż kocicy ;)
kurcze.........a skąd takie piekne ramy bierzesz???? :o
na zamówienie?????
Ramy robię na zamówienie w Liroyu... do wszystkich prac takie same, coby chaosu nie wprowadzać :) .
Już nawet ściana w nowej chałupie wytypowana, wszystkie się zmieszczą :lol: , bo teraz po pokojach porozwalane :-?
ramy cudne!!!!!!!!!! :P
....szkoda, że do mojego domku z bala....złote ramy nie pasują :cry:
A`propos ptaszków ;)
U nas była dzisiaj regularna bitwa o domek. Szpaki tak się lały, że aż jeden utopił się w śniegu i widziałam tylko machające pionowo w górę skrzydełko.
Akurat wtedy wyszłam na taras zakopcić, a za mną najmłodsza (łowna) kota i pies... Kota od razu na baczność i szykowała się do biegu, ale wrzasnęłam "zostań!" (została :o , bo nigdy nie krzyczę ;)), a ja w kapciach lezę do ptaszka.
Na mój widok zdołał się poderwać i uciekł.
Hmmm, bardziej się przestraszył mnie niż kocicy ;)
Grzeczny kotecek :D ...
Hurrrrrra wiosna!!!!!! bo po co im ten domek co to się o niego biły :roll:
Jutro ściągam dechy i do roboty :wink:
ramy cudne!!!!!!!!!! :P
....szkoda, że do mojego domku z bala....złote ramy nie pasują :cry:
ale tam mają i drzewniane... ino łobrazek se wydłub :wink:
AgaJeżyk
24-02-2010, 20:56
Slonko ... :o szpaki ???
Znaczy wiosna jak te zasrusy przyleciały !!!
Huraaaaaaaa :lol: :lol: :lol:
Eeeee.... Jeżyk nie wiedział, że szpaki już są :roll: ... tydzień temu widziałam 8)
no krzyczę przecie, że wiosna :roll: :lol: :lol: :lol:
87anam87
24-02-2010, 22:29
hej :)
więc tak po pierwsze talent jest potrzebny..... nie chciałabyś widzieć jak ja bym zrobiła taki obrazek :-? , po drugie (nie wiem czy aktualne) ale mi się wydaje że te okna to nie będzie dobry pomysł, sorry, no nie wiem, zrób jak chcesz. :) a powiedz mi dlaczego one są tak niesymetrycznie na tej ścianie?
Czesc Zdolniacho.
Co słychać? bo nie nadrobie :oops:
aniahubi
25-02-2010, 06:57
Cześć :D
U mnie to przedwiośnie pełną gębą :D Śnieg leży tylko w paru miejscach, cebulki wyłażą z ziemi, poodkrywałam rośliny, które były pod agrowłókniną. Zaraz muszę wziąć się za sianie, sadzonki - już się nie mogę doczekać :D
Odnośnie karniszy - niezbyt mi się widzi ten zasłonkowy na suficie, zwłaszcza jak masz tam 50 cm do okna. Może to źle wyglądać przy rozsuniętych zasłonach. Ale może kupić dwa oddzielne karnisze i zasłonkowy zamontować na ścianie powyżej firankowego na długich uchwytach. Trzeba by się zorientować kto ma w ofercie dłuższe pojedyncze uchwyty, jakiś producent powinien robić. A może zajrzyj na wątek dekoracja okna - tam jest kopalnia pomysłów i dziewczyny, które się na tym znają.
hej :)
więc tak po pierwsze talent jest potrzebny..... nie chciałabyś widzieć jak ja bym zrobiła taki obrazek :-? , po drugie (nie wiem czy aktualne) ale mi się wydaje że te okna to nie będzie dobry pomysł, sorry, no nie wiem, zrób jak chcesz. :) a powiedz mi dlaczego one są tak niesymetrycznie na tej ścianie?
Upieram się :wink: żadna filozofia... jeden krzyżyk- cztery kujnięcia :D
Okna to nie jest pomysł... one już są!!! :lol:
A że niesymetrycznie.... jak się kce ślachcianke zgrywać i we dworze mieszkać (ups... zara se Rishard poleci :roll: ) to trzeba być przygotowanym na to, że jak z zewnątrz okna mają być ładniutko, symetrycznie poukładane, to wewnątrz bedą pasowały jak pięść do okna... tfu, oka :roll: .
Można było w kuchni zostawić dwa, zmniejszając ją. Ale po pierwsze, to duża kuchnia to było to co mnie najbardziej rajcowało w tym projekcie, a po drugie, to skasowane w kuchni okno musiało by być w kotłowni. A przy piecu opalanym paliwami stałymi białe firanki mają marneszanse :-?
Czesc Zdolniacho.
Co słychać? bo nie nadrobie :oops:
Cześć Celebrytka :roll:
Co słychać?... to zależy gdzie ucho przystawisz :wink: :lol:
Cześć :D
U mnie to przedwiośnie pełną gębą :D Śnieg leży tylko w paru miejscach, cebulki wyłażą z ziemi, poodkrywałam rośliny, które były pod agrowłókniną. Zaraz muszę wziąć się za sianie, sadzonki - już się nie mogę doczekać :D
Odnośnie karniszy - niezbyt mi się widzi ten zasłonkowy na suficie, zwłaszcza jak masz tam 50 cm do okna. Może to źle wyglądać przy rozsuniętych zasłonach. Ale może kupić dwa oddzielne karnisze i zasłonkowy zamontować na ścianie powyżej firankowego na długich uchwytach. Trzeba by się zorientować kto ma w ofercie dłuższe pojedyncze uchwyty, jakiś producent powinien robić. A może zajrzyj na wątek dekoracja okna - tam jest kopalnia pomysłów i dziewczyny, które się na tym znają.
Bo u Ciebie cieplej :( ... ja obserwuję, ale dopiero w jednym miejscu trawkę widać :( ... a chciałam w sobotę sad chlastać :( ... a jak będzie dużo śniegu to chłop się zlisi :(
Aniu boję się karniszy mocowanych do ściany na długich wysięgnikach. Zasłony będą ciężkie (chyba obiciówka), do tego targane na okno i spowrotem :roll: ... do ściany wydaje mi się mało wytrzymałe :-?
Jak tam jest 50 cm, to myślałam, żeby tak ze 20 od okna dać te firankowe, a te zasłonowe też niby mocowane do sufitu, ale na wysięgnikach więc nie przy samym suficie... nie wiem, gupia jezdem :-?
Na dekoracji okien pytałam, co prawda w innej sprawie, i dwa razy się przypominałam, i nikt nie chciał mi nic podpowiedzieć... ale masz rację... pójdę teraz z tym :)
Ps. przyślij tej wiosny trochę do mnie, a nie tak skąpisz i tylko się chwalisz, że masz :wink:
hej Arctica
Jak widze w wiadomosciach prognozy pogody to narazie zapowiada sie całkiem całkiem ,mam nadzieje ze już w koncu do konca stopnieje ten snieg :roll: :P ,a miałam się pytac zaczęłaś zamawianie reszty materiału na budowe ??
Hej, hej...
Jakoś nie mogę się zebrać z tym zamawianiem... po okna mamy tylko lada dzień jechać i zamówić... ale też nie wiem do końca, czy to balkonowe to będzie zespolone (bo chcę dwa fixy i drzwi), bo jak tak, to go później nie przewieziemy sami...
A na zamawianie reszty nie mam koncepcji... skoro na wszystko teraz się właściwie nie czeka, to nie widzę potrzeby... jak zaczniemy to na bieżąco się zajmę logistyką, aby wszystko było na czas :D .
Tylko wełnę chyba przegapiliśmy, bo na jesieni była najtańsza.... reszta cen jak się zmienia to najwyżej w dół... czyli kierunek dla nas pozytywny :wink:
No i monitoruję cegłę rozbiórkową, czerwoną i szamotową... ale jak narazie nie znalazłam w rozsądnych odległościach od nas :)
Pozdrawiam cieplutko i aby do wiosny.... już bliżej niż dalej :D
mu okienka dopiero zamawiać bedziemy w maju ,pojedziemy dogadamy ostateczny kolor okienek ,wycenimy potargujemy troszkę :wink: 8) ,i akurat jak bedziemy to dach bedzie robiony to sie nie pali z oknami ,na spokojnie sie zamówi i bedą na czerwiec , :roll: :wink:
a co do materiałów to tez prawda ,póki nie drożeją to można poczekać :wink: pozdrawiam cieplutko :D
aniahubi
25-02-2010, 11:52
Ps. przyślij tej wiosny trochę do mnie, a nie tak skąpisz i tylko się chwalisz, że masz :wink:
Już wysyłam :D
http://lh4.ggpht.com/_5epUv1e8bgg/S4ZkPLK5A3I/AAAAAAAAEvU/uTGc-jZ59AU/s800/koperta.jpg
Dotarła???
PS. zajrzyj do mojego dziennika :wink:
monia i marek
25-02-2010, 16:26
http://foto2.m.onet.pl/_m/8a4c500c74abae23e8bc69f6d87385ea,10,19,0.jpg
Jeśli chodzi o to rozwiązanie, to szczerze ... nie widzi mi się :-?
Gdyby były również po zewnętrznych bokach, to OK, ale w takim ujęciu niezbyt.
Ale co zrobić jak lewego boku fizycznie nie ma :-? ???
monia i marek
25-02-2010, 16:43
a ta sciana po lewej już stoi?
to ściana nośna, czy działowa?
Sloneczko
25-02-2010, 17:05
a ta sciana po lewej już stoi?
to ściana nośna, czy działowa?
Oho, będziemy burzyć http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/diabelek.gif :D
monia i marek
25-02-2010, 17:09
a ta sciana po lewej już stoi?
to ściana nośna, czy działowa?
Oho, będziemy burzyć http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/diabelek.gif :D
:lol: Ja u siebie w projekcie b.zwracałam uwagę na to, żeby mieć choć trochę ściany przy oknach - specjalnie na zasłonki.
Gdybym przegapiła, to wolałabym przesunąć ścianę, niż całe życie wkurzać się, że mogłam to zrobić na etapie stanu surowego :roll:
Jeśli u Arctiki ściana jest nośna, to "po ptokach" :-? Będziemy wówczas kombinować inaczej :lol:
Sloneczko
25-02-2010, 17:13
Śmieję się, ale rzeczywiście jest to problem :P
:lol: :lol: :lol: działowa... i jeszcze jej nie ma... ale nie każcie mi negocjować z chłopem zmniejszenia i tak już okrojonej kotłowni :roll:
Jak na prawej ścianie stanie największa część z mebli a na tej nieszczęsnej pomocnik i na nim sporych rozmiarów kwiatek to może nie będzie bardzo brakowało tej zasłonki... coooo? :-?
Przepraszam, że pytam i znikam, ale ktoś wymyślił, że trzeba się dzielić :x
monia i marek
25-02-2010, 18:02
:lol: :lol: :lol: działowa... i jeszcze jej nie ma... ale nie każcie mi negocjować z chłopem zmniejszenia i tak już okrojonej kotłowni :roll:
Jak na prawej ścianie stanie największa część z mebli a na tej nieszczęsnej pomocnik i na nim sporych rozmiarów kwiatek to może nie będzie bardzo brakowało tej zasłonki... coooo? :-?
Przepraszam, że pytam i znikam, ale ktoś wymyślił, że trzeba się dzielić :x
Jeśli działowa, to przesunęłabym ją chociaż o 20- 30cm :wink:
Sloneczko
25-02-2010, 18:06
:lol: :lol: :lol: działowa... i jeszcze jej nie ma... ale nie każcie mi negocjować z chłopem zmniejszenia i tak już okrojonej kotłowni :roll:
Przyjemności nigdy za wiele :D :D :P
...a jeszcze nie napisałam, że na środku tej ściany jest komin, który i tak już będzie wystawał do kuchni... a pod niego jest już fundament... i nie da się przesunąć :( :roll:
monia i marek
25-02-2010, 18:09
...a jeszcze nie napisałam, że na środku tej ściany jest komin, który i tak już będzie wystawał do kuchni... a pod niego jest już fundament... i nie da się przesunąć :( :roll:
co tam komin...
ważne, żeby się ścianę dało choć trochę przesunąć :wink:
Jeśli się nie da, to wstawisz wielkiego filodendrona w kącie przy oknie, niedaleko komodę i będzie git - zamaskuje się :wink:
Sloneczko
25-02-2010, 18:14
...a jeszcze nie napisałam, że na środku tej ściany jest komin, który i tak już będzie wystawał do kuchni... a pod niego jest już fundament... i nie da się przesunąć :( :roll:
No to super! Możesz wyczarować piękną wnękę z regałem na książki (i miejscem na zasłony, rzecz jasna), albo (pewnie nierealne) przenieść kotłownię w inne miejsce i kominek pozostałby na środku salonu, powiększonego o tę kotłownię :)
:lol: samą ścianę to by się dało tylko komin wolnostojący w kuchni by został :lol: :lol: :lol:
tak myślę, że kfiotkiem zapcham :wink:
monia i marek
25-02-2010, 18:16
Kiedy ruszacie z budową?
Jak się da dojechać do chałupy :roll: ... chociaż ciapkiem. Najwyżej będziemy dowozić :wink: . Nie chcę za wcześnie zaczynać poważnych robót, bo ten mój główny majster to taki trochę delikatny z natury... jak się ochłodzi to będzie mi kwękał... i jeszcze się zniechęci :roll: :wink: :lol: .
W sobotę jedziemy sad chlastać, jak oczywiście nie będzie padać, bo coś przebąkują :roll: . W przyszłym tygodniu sadzimy wierzby co mają za słupki ogrodzeniowe robić.
Jak dalej wiosna będzie, to pewnie za ogrodzenie się weźmiemy...
A jak nadal wiosna będzie to ruszamy z podciągami i kolumnami :D
Zimy już nie przewidujesz tej wiosny??? :-?
monia i marek
25-02-2010, 18:25
jakie ogrodzenie macie w planie?
zima jeszcze postraszy, ale tylko na chwilunię :wink:
Na ten rok wszystko będzie w siatce leśnej. Tylko słupki mieszane... od frontu i na łące będą metalowe zabetonowane w dołkach... w lesie wykorzystam naturę i po moich ostatnich drzewach polecę, a wzdłuż strumyka mam zamiar wsadzić wierzby, takie najzwyklejsze, z ogłowienia przydrożnej, mazowieckiej wierzby brata, i na nich będzie przypięta siatka... a reszta słupków to rosnący już, bardzo duży żywopłot mieszany, z przewagą głogu.
W przyszłym roku, jak się już wygrzebiemy z budowy, zrobimy ogrodzenie z przodu. Murowane, tynkowane i bielone słupki i sztachety :D
Skoro "na chwilunię" to muszę tą chwilunię przeczekać przy pracach ogrodowych :)
monia i marek
25-02-2010, 18:45
sztachety (ale takie zwykłe) to i my będziemy robić prawdopodobnie, ponieważ zostało nam bardzo dużo 6m -wych łat i kontrłat, więc trzeba coś z tym zrobić :roll:
http://www.fototube.pl/pix/img5/org/d41d8b76d97c5acb5165c05e030c7fd1.jpg (http://www.fototube.pl)
a bramę to chciałabym taką :oops:
http://www.fototube.pl/pix/img5/org/d41d8e9508b30af0da375ea15969e489.jpg (http://www.fototube.pl)
:lol: :lol: :lol: skąd masz "moją" bramę :evil: :wink: .
Toć o takiej piszę... no może bez tych czap :roll: ... Mąż chciał się bawić w cegłę czerwoną rozbiórkową, ale powoli się łamie :roll: ... daje sobie przetłumaczyć, że za dużo pracy... bo ładne to i owszem... chyba, że cegła się trafi :wink:
a sztachety właśnie takie dziurawe chcę, rzadkie znaczy się... i nie wiem, czy nie półokrągłe, w przekroju nie na górze :wink:
monia i marek
25-02-2010, 18:57
:lol: :lol: :lol: skąd masz "moją" bramę :evil: :wink: .
Toć o takiej piszę... no może bez tych czap :roll: ... Mąż chciał się bawić w cegłę czerwoną rozbiórkową, ale powoli się łamie :roll: ... daje sobie przetłumaczyć, że za dużo pracy... bo ładne to i owszem... chyba, że cegła się trafi :wink:
a sztachety właśnie takie dziurawe chcę, rzadkie znaczy się... i nie wiem, czy nie półokrągłe, w przekroju nie na górze :wink:
jaką Twoją :evil: :lol: Toć to moja :lol:
Widzisz ... u nas mamy trochę cegły rozbiórkowej sprzed kilkudziesięciu laty, w bdb stanie, ale ... ja nie chcę cegły :roll:
Chcę albo takie murowane, albo z wapienia :wink: Ged ma piękne ogrodzenie - widziałam na żywo, jak byłam u Niego w ub.roku, świetnie wygląda (ogrodzenie) :lol: :wink: Biorę jednak pod uwagę koszt... murowane wyjdzie za grosze :roll:
My niestety z niepiaskowcowego rejonu... a może stety, bo polnego mamy pod dostatkiem :D ... nad nim też dumałam, ale chyba za ciężkie :roll:
a jak cegła niepotrzebna.... to rzuć trochę :wink: :lol:
Mąż wymyślił z cegły, ale nie takie normalne proste, tylko takie fikuśne... miałam gdzieś zdjęcia, tylko skleroza nie boli... może kiedyś wlezę to zapodam :roll: :-?
monia i marek
25-02-2010, 19:04
właśnie... ten polny, to mi się marzy na bruk :roll:
...a jeszcze nie napisałam, że na środku tej ściany jest komin, który i tak już będzie wystawał do kuchni... a pod niego jest już fundament... i nie da się przesunąć :( :roll:
No to super! Możesz wyczarować piękną wnękę z regałem na książki (i miejscem na zasłony, rzecz jasna), albo (pewnie nierealne) przenieść kotłownię w inne miejsce i kominek pozostałby na środku salonu, powiększonego o tę kotłownię :)
:oops: zapodziałoś mi się Słoneczko... przepraszam
salon z drugiej strony domu... za kotłownią jest przedpokój :-?
wnęka i tak jest :D , bo komin wystaje tak czy siak, bez przestawiania ściany...
pisałam już, najwyżej wolnostojący komin mi w kuchni zostanie :lol:
właśnie... ten polny, to mi się marzy na bruk :roll:
to zapraszam po kamienie... ile udźwigniesz tyle Twoje :wink: :lol:
:lol: :lol: :lol: działowa... i jeszcze jej nie ma... ale nie każcie mi negocjować z chłopem zmniejszenia i tak już okrojonej kotłowni :roll:
Przyjemności nigdy za wiele :D :D :P
jeszcze tyle pomysłów mam do przeforsowania :roll: :roll: :roll: :wink:
monia i marek
25-02-2010, 19:09
sądzę, że nawet ścieżki bym nie ułożyła :lol:
może chociaż konkretnie piękny egzemplarz na skalniak :roll:
mam taki jeden upatrzony, tylko sprzęta muszę sprowadzić :lol: , aaa... i jeszcze jeden... takie ooooogromne jajo przłupane wzdłuż... będzie fajowy stolik... albo gnomon :D ... albo coś :wink:
monia i marek
25-02-2010, 19:15
może chociaż konkretnie piękny egzemplarz na skalniak :roll:
mam taki jeden upatrzony, tylko sprzęta muszę sprowadzić :lol: , aaa... i jeszcze jeden... takie ooooogromne jajo przłupane wzdłuż... będzie fajowy stolik... albo gnomon :D ... albo coś :wink:
na skalniak mam swoje piękne wapienie i kilka granitowych :lol:
a takie olbrzymy są super, ale nie pasują mi do ogrodu ...
ja tylko potrzebuję całe tony takich na dróżki, ścieżki i podjazd :roll:
chrzęszczące.... mniam :roll:
u nas ścieżką będzie nieregularny 5-8 metrowy pas.... trawy :D
monia i marek
25-02-2010, 19:24
a my w tym roku chcemy się uporać z podjazdem, choć nie wiem, czy to się uda :roll:
Ja to w ogóle nic nie planuję... poza przeprowadzką najpóźniej do końca wakacji :-? ... jakoś nie do ogarnięcia mi się to wszystko wydaje...
Chciałam dużą działkę, zgoda... ale myślałam o 3 - 5 tys. metrów a nie 50 :o :-?
O tyle dobrze, że zdążę się zestarzeć i jeszcze będzie coś do zrobienia :D ... jest po co żyć :wink:
Karolina i Artur :)
25-02-2010, 19:33
Hej! Wiatm się wieczorową porą :)
Co do firanek i zasłon w kuchni... to... :roll: ... nie wiem, zgłupiałam, nie umiem doradzić :-? No ale na pewno coś wymyślisz, poza tym masz tu tyle pomocnych inwestorek,ze jestem spokojna o wystrój Twoich okienek :wink: :lol:
Mam nadzieję,że ta nieśmiało zaczynająca się wiosna juz z nami zostanie, ale coś o ochłodzeniu od wtorku mówią :-? oby się mylili... bo na dworze tyle roboty mamy i pogody nam trzeba, nasze ogrodzenie frontowe w proszku albo jeszcze słabiej bo dopiero fundamencik zalany, całe murowanie przed nami, montaż przęselek i reszty, nie wspomnę już o kostce brukowej, a jak tu my to zrobimy jak u nas taka breja ??? :o :o
Fajnie,że znowu będziecie działać na waszej posiadłości!!! :D :D :D
Buziaki :***
Karolina i Artur :)
25-02-2010, 19:33
Hej! Wiatm się wieczorową porą :)
Co do firanek i zasłon w kuchni... to... :roll: ... nie wiem, zgłupiałam, nie umiem doradzić :-? No ale na pewno coś wymyślisz, poza tym masz tu tyle pomocnych inwestorek,ze jestem spokojna o wystrój Twoich okienek :wink: :lol:
Mam nadzieję,że ta nieśmiało zaczynająca się wiosna juz z nami zostanie, ale coś o ochłodzeniu od wtorku mówią :-? oby się mylili... bo na dworze tyle roboty mamy i pogody nam trzeba, nasze ogrodzenie frontowe w proszku albo jeszcze słabiej bo dopiero fundamencik zalany, całe murowanie przed nami, montaż przęselek i reszty, nie wspomnę już o kostce brukowej, a jak tu my to zrobimy jak u nas taka breja ??? :o :o
Fajnie,że znowu będziecie działać na waszej posiadłości!!! :D :D :D
Buziaki :***
monia i marek
25-02-2010, 19:35
tu akurat nie masz na co narzekać - im więcej, tym lepiej :D
Tylko ta przeprowadzka w ciągu 6 miesięcy ... wręcz niewiarygodne mi się wydaje :o, zwłaszcza, że nie macie jeszcze stanu surowego :roll: A masz już dograne wszystkie ekipy na poszczególne wykonania wykończeniówki?
Mam... moja ekipa w wyrku właśnie zaległa... z książką :roll: :lol: :lol: :lol:
U nas tylko tynkarze będą... wstępnie zaklepani, nie mogę konkretnie się umówić, bo niedowierzałam w tą Twoją wiosnę :wink: , i nie znam konkretnej daty :)
Będziem czynić cuda :wink:
Hej! Wiatm się wieczorową porą :)
Co do firanek i zasłon w kuchni... to... :roll: ... nie wiem, zgłupiałam, nie umiem doradzić :-? No ale na pewno coś wymyślisz, poza tym masz tu tyle pomocnych inwestorek,ze jestem spokojna o wystrój Twoich okienek :wink: :lol:
Mam nadzieję,że ta nieśmiało zaczynająca się wiosna juz z nami zostanie, ale coś o ochłodzeniu od wtorku mówią :-? oby się mylili... bo na dworze tyle roboty mamy i pogody nam trzeba, nasze ogrodzenie frontowe w proszku albo jeszcze słabiej bo dopiero fundamencik zalany, całe murowanie przed nami, montaż przęselek i reszty, nie wspomnę już o kostce brukowej, a jak tu my to zrobimy jak u nas taka breja ??? :o :o
Fajnie,że znowu będziecie działać na waszej posiadłości!!! :D :D :D
Buziaki :***
Witaj wieczorową porą... niebrunecie :wink: :roll: :lol:
Właśnie niedawno chłop coś krzyczał o tym ochłodzeniu :x ... ja nie kcem :( :(
Z ogrodzeniem i kostką.... spoko, do czerwca zdążycie... a jakby co to mamy kalosiki :wink: ... a Wy ważniejsze rzeczy na głowach :wink:
Ps. jak mi ładnie napisałaś "posiadłość" :roll: ... za parę... paręnaście lat... może :roll:
Pozdrawiam :P
monia i marek
25-02-2010, 19:59
Mam... moja ekipa w wyrku właśnie zaległa... z książką :roll: :lol: :lol: :lol:
U nas tylko tynkarze będą... wstępnie zaklepani, nie mogę konkretnie się umówić, bo niedowierzałam w tą Twoją wiosnę :wink: , i nie znam konkretnej daty :)
Będziem czynić cuda :wink:
Instalacje też sami zrobicie? :o
Taaaa.... prąd, wodę i kanalizę...
ale mi przypomniałaś, jeszcze podłogówki nie zrobimy sami :-?
monia i marek
25-02-2010, 20:07
Taaaa.... prąd, wodę i kanalizę...
ale mi przypomniałaś, jeszcze podłogówki nie zrobimy sami :-?
nooo, kochana, to zaoszczędzicie min.60 tys. :wink: :roll: Suuuuuper!
87anam87
25-02-2010, 22:02
sąsiadeczko ja tak czytam i stwierdzam że za chwile ktoś Ci napisze że trzeba projekt zmienić ;) a tak poważnie to myślę że jeśli to zasłonisz to będzie wszystko ok :) pozdrawiam
Ja to w ogóle nic nie planuję... poza przeprowadzką najpóźniej do końca wakacji :-? ... jakoś nie do ogarnięcia mi się to wszystko wydaje...
Chciałam dużą działkę, zgoda... ale myślałam o 3 - 5 tys. metrów a nie 50 :o :-?
O tyle dobrze, że zdążę się zestarzeć i jeszcze będzie coś do zrobienia :D ... jest po co żyć :wink:
Matko :o :o :o :o do końca wakacji :o ...co za tempo :D to ja juz MOCNOOOOO zaciskam kciukasy :D
Pozdrawiam i szybkiej wiosny zyczę :wink:
Taaaa.... prąd, wodę i kanalizę...
ale mi przypomniałaś, jeszcze podłogówki nie zrobimy sami :-?
nooo, kochana, to zaoszczędzicie min.60 tys. :wink: :roll: Suuuuuper!
+ min. 60 za stan surowy :D
sąsiadeczko ja tak czytam i stwierdzam że za chwile ktoś Ci napisze że trzeba projekt zmienić ;) a tak poważnie to myślę że jeśli to zasłonisz to będzie wszystko ok :) pozdrawiam
Witaj... wszystko kupione????
Projektu nie zmienię... jeszcze mi się podoba :roll: :lol: :lol: :lol:
Ja to w ogóle nic nie planuję... poza przeprowadzką najpóźniej do końca wakacji :-? ... jakoś nie do ogarnięcia mi się to wszystko wydaje...
Chciałam dużą działkę, zgoda... ale myślałam o 3 - 5 tys. metrów a nie 50 :o :-?
O tyle dobrze, że zdążę się zestarzeć i jeszcze będzie coś do zrobienia :D ... jest po co żyć :wink:
Matko :o :o :o :o do końca wakacji :o ...co za tempo :D to ja juz MOCNOOOOO zaciskam kciukasy :D
Pozdrawiam i szybkiej wiosny zyczę :wink:
Dzięki... za kciukasy... a wiosna to większości tutaj by się już przydała :) , a do końca wakacji to jeszcze pół roku przecież :roll: ... zdążymy... spacerkiem... noooo, może truchcikiem :wink:
Również pozdrawiam... dwukrotnie :wink:
Sobie poczytałam bo zaległości jakieś mi się narobiły. Fajne te ogrodzenia i płoty a co do zasłonek to może jakiś cienki pas zasłony z tej strony co "brakuje" boku?
A tak wogóle to mi smutno i córci też bo dzisiaj wracając z oglądania mebli do kuchni zobaczyłyśmy kocia, jak wpada pod auto. Nie udało się autowi go wyminąć i kocio w szoku uciekł tylko z jezdni i dwa kroki za bramą jakieś posiadłości zasnął na naszych oczach :cry: :cry: :cry: Sorki że tak przysmuciłam ale trudno mi zapomnieć tego widoku...
:( :( :(
Smutno... tak w skrytości powiem, że wczoraj wieczorkiem przeczytałam Twój wpis, tylko nic nie pisałam :oops: ...
tak zapadł mi w muzgownicę, że pół nocy mi się po snach szwendał :x ...
Też mam niemiłe wspomnienia w temacie :( ...
Zawsze uwielbiałam wkurzać mamę jeszcze za czasów świeżości mojego prawa jazdy, kiedy to przekonywałam , że wolała bym rozjechać człowieka niż zwierzę :) .
Od urodzenia taka zwierzyńcowo zakręcona jestem :lol: ... pamiętam jak kiedyś pojechaliśmy do dziadków na wieś... i ... niewiele brakowało, a w niedzielę nie było by obiadu bo mała Ania w płacz jak dziadek koguta pod pachą niósł... wiadomo po co :roll: ... dobrze, że babcia jakąś chabaninę w zamrażarce miała :wink:
Plany na dziś mieliśmy ambitne...
Nawet budzik o 6 zadzwonił :x ... bosheeeee, toż to środek nocy.... jak ja się przestawię :-? :roll: ...
Wstyd mi okropny... ale z przyjemnością przyjęłam wiadomość, że pada deszcz :oops: :oops: :oops: ...
Teraz raz kropi raz nie, ale ogólnie wilgotno i niefajnie :x ...
Wielkie chlastanie przełożone na poniedziałek :D
monia i marek
27-02-2010, 10:45
a ja za chwilę wybieram się na działkę, żeby na dobre rozpocząć sezon ogródkowy :lol:
Na dobre to może nie, ale też mam zamiar nosa z chałupy wyściubić... przejaśnia się trochę :) ...
Tylko u nas nadal wszystko pod śniegiem :x :roll: ...
A ja właśnie wróciłam. Jechaliśmy w pochmurnej pogodzie z perspektywą krótkiej wizyty bo małż na 14 do pracy szedł. Tak się żaliłam, że jak jedziemy na wieś to zawsze jest pochmurno i pada. A tu jakby na przekór słonko zaczęło się przecierać przed te zapory chmurne. I kiedy już dojechaliśmy było słonecznie i wiosennie i nawet czubki moich krokusów widziałam :D :D :D . I nadal świeci słonko choć ja już w Łodzi przed kompikiem. Strasznie mi żal że tak krótko tam byliśmy :(
Przepraszam Cię Arctinko źle zrobiłam wpisując się u ciebie z opowieścią o smutnej przygodzie. Zepsułam Ci przez to noc i jest mi z tego powodu bardzo przykro :oops: . Jeszcze raz przepraszam :oops:
No co Ty... Izuś...
Tak mi to łaziło po głowie, bo ja już tak mam, bzika zwierzakowego i tyle... dobrze, że wypisałaś się, może troszkę lżej Ci się zrobiło... po to mamy to forum, żeby przyłazić ze zmartwieniami, tutaj możemy je zagadać, tfu zaklikać :)
Zrobiłam zaokienny rekonesans :-? ... wszyscy chwalą się hicyntami, tulipanami, rozchodnikami... a u mnie na tych ostatnich 20 cm śniegu :evil: :x :evil: :x ... wyprowadzam się!!! :wink:
Róże poprzemarzały i to prawie do kozioniów, niskich iglaków jeszcze nie widać, baaa... nawet leszczyna jeszcze śpi :roll: ...
a od środy mrozy w dzień zapowiadają... to co będzie nocą :-?
eeee... idę stąd, bo smutaszę :x
monia i marek
27-02-2010, 19:27
nie smęć, tylko ciesz się przedwiośniem :lol:
mają być zaledwie przymrozki, więc już zima nie wróci :wink:
nawet, jeśli postraszy śniegiem, to zaledwie na parę dni, bo przecież już dzień dłuższy i słoneczko mocniej grzeje z każdym dniem :wink: :D :D :D :D
nooooo doooobra....
widziałam pączki na czereśni :D :D :D
monia i marek
27-02-2010, 19:30
nooooo doooobra....
widziałam pączki na czereśni :D :D :D
noooooooooo, od razu wiosenniej :lol: :D
no troszkę :D
Powiedz mi, ale tak szczerze... w niedzielę to nie wypada z piłą spalinową po sadzie w środku wsi latać :-? ... takiej prawdziwej wsi :roll:
monia i marek
27-02-2010, 19:40
no troszkę :D
Powiedz mi, ale tak szczerze... w niedzielę to nie wypada z piłą spalinową po sadzie w środku wsi latać :-? ... takiej prawdziwej wsi :roll:
eee, tam wypada, czy nie :roll:
my co niedzielę kujemy w ścianach i nie przejmujemy się tym, co inni powiedzą :wink:
a ja nie mogę chłopa przekonać :x :x :x
monia i marek
27-02-2010, 19:45
dobrze, że mój uległy :lol: , bo ja to uparciuch jestem - jak sobie postanowię, to choćby się waliło i paliło, to muszę zrealizować, co zaplanuję :roll:
A ja nie wiem, czy chce mi się wytoczyć działa... bo som przecie sposoby :wink:
Wszak poniedziałek tak samo dobry :roll: ...
monia i marek
27-02-2010, 19:48
pewnie, że dobry, ale chyba będzie mokry :roll:
hmmm... :-? muszę obejrzeć pogodę, jak tak to przystępuję do negocjacji :roll: :wink: :lol: :lol: :lol:
monia i marek
27-02-2010, 19:52
hmmm... :-? muszę obejrzeć pogodę, jak tak to przystępuję do negocjacji :roll: :wink: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol:
Masz zapewne nie jednego asa w rękawie to chopa przekonasz :lol: :lol: ( nie tylko w rękawie)
87anam87
27-02-2010, 22:30
Witaj... wszystko kupione????
hej :)
wszystko co trzeba kupione :)
w dzienniku napisałam jak chcesz to skocz ( mówiłam że w tym tygodniu coś tam skrobnę, więc to zrobiłam)
jeszcze jedno.... do końca wakacji chcesz się przeprowadzić? no ładnie..... znając życie chcesz i będziesz mieć :)
pozdrawiam
Witaj... wszystko kupione????
hej :)
wszystko co trzeba kupione :)
w dzienniku napisałam jak chcesz to skocz ( mówiłam że w tym tygodniu coś tam skrobnę, więc to zrobiłam)
jeszcze jedno.... do końca wakacji chcesz się przeprowadzić? no ładnie..... znając życie chcesz i będziesz mieć :)
pozdrawiam
:lol: :lol: :lol: Wszyscy mówią, że nierealne :roll: ...
Sprawy beznadziejne i niewykonalne to nasza specjalność :D
Również pozdrawiam :P :P :P
Dzisiaj pokarzę Wam, czym zajmuje się moja druga połowa jak ja dziurgam, znaczy się krzyżykuję :) .
Ostatni sezon pozabudowlany zaowocował takim czymś
:D 8) :D 8) :D 8) :D 8) :D 8) :D 8) :D 8) :D 8) :D 8) :D 8) :D
http://foto3.m.onet.pl/_m/0954ae4bea8e2a5e7c5beebb3239c357,10,19,0.jpg
http://foto1.m.onet.pl/_m/11f01daae9abfd9645ed57d4add7bbf5,10,19,0.jpg
wszystko zrobione jest ze zwykłej blachy miedzianej, drucików, pręcików, rureczek, itp...
monia i marek
28-02-2010, 15:21
:lol: :lol: fajne zamiłowanie :lol: :lol:
arctico ale ten Twój chłop jest zdolny.Tylko mi nie mów ,że to jeszcze będzie jeździć .?Wspaniałe hobby
Pięęęęęęęęęęęękne !!!!!! Dobraliście się, jak w korncu maku..... :P Pozazdrościć zdolności - obojgu!
Arctica..........czy Ty chcesz mnie dobić na dobre???????? :o :o
znowu leże na podłodze!!!!! :o :o :o
....a byłam pewna, że już mnie niczym nie zaskoczysz! :roll:
Karolina i Artur :)
28-02-2010, 19:05
Hej Kochana :D
Ale cudo! Nie mogę uwierzyć,że sam to zrobił i to ze zwykłych materiałów :o
Super!!!! Wy to macie zdolności! :D
Buziaki i miłego wieczoru życzę :wink:
taka_ja & taki_on:)
28-02-2010, 19:54
Witam:)
Arctica sporo osób robi w niedzielę -grzebie w domkach i sąsiad tez ciął w ubiegłą :wink:
No My zasuwając 6 dni, musieliśmy mieć ten odpoczynek w niedzielę... :wink:
To napiszę, że i ja jestem w szoku.... bo bardzo ciekawe hobby ma ten Twój Mężuś... i on tak sam sobie lutuje, wygina itp. na podstawie fotki ciuchci? Oj Ty musisz mieć cierpliwego męża. :D No i zdolnego!
Wczoraj była sobota...
Nu i jak tam piłą cięcie było?
Dziękuję w imieniu drugiej połówki... teraz to jak paw będzie chodził :roll: .
Tylko mi nie mów ,że to jeszcze będzie jeździć .?
Nie będzie... szkoda nam było kaski na silnik :roll:. Chłop woli te 1,5 tys. dorzucić do chopperowej skarbonki :wink:
czy Ty chcesz mnie dobić na dobre????????
:lol: :lol: :lol:
a byłam pewna, że już mnie niczym nie zaskoczysz!
8) 8) 8)
i on tak sam sobie lutuje, wygina itp. na podstawie fotki ciuchci?
lutuje, wygina, klei, skręca.... na podstawie uwaga!!!! 574 fotek, zrobionych w muzeum kolejnictwa :roll: ...
obsługa się śmiała, że powinien kilka dopłat za fotografowanie zapłacić przy taaaaakim hurcie :lol: :lol: :lol:
Nu i jak tam piłą cięcie było?
bedzie.... jutro :roll:
monia i marek
28-02-2010, 20:39
A ja już myślałam, ze cięłaś dzisiaj, bo pogoda była idealna :D
Była... ale jutro też będzie... niech sobie żyje w zgodzie z sobą samym :) :wink:
wow szczena mi opadła i nie mogę jej podnieść. Ale z was przezdolne małżeństwo. no no no :D :D
To już nie dziwicie się, że domek też sobie sami zbudujemy, nieeee :roll: :wink: :lol: :lol: :lol:
Gwoli pracy w niedzielę. My też mieliśmy czasem ochotę popracować przy domku w niedzielę ale się powstrzymaliśmy. Lepiej jeden niedzielny dzień przeznaczyć na świętowanie niż mają na człowieka krzywym okiem patrzeć. Co innego po południu jak się jest na miejscu trochę sobie po cichutku porobić a co innego roboty wielkie prowadzić. Nasz znajomy, który też na wsi buduje tak samo w niedzielę woli nic nie robić. Wydaje mi się że pewnych zasad i zwyczajów warto przestrzegać, wtedy nawet to wszystko lepiej smakuje :wink:
No to już się mojemu podobasz :D , niech tylko przeczyta :roll: ...
Mam się niepokoić :-? ????? :wink:
87anam87
28-02-2010, 21:12
:lol: :lol: :lol: Wszyscy mówią, że nierealne :roll: ...
Sprawy beznadziejne i niewykonalne to nasza specjalność :D
Również pozdrawiam :P :P :P
dokładnie dlatego Wam się uda :)
a z mężem to się dobraliście :) jedno i drugie ma niesamowity talent :)
pozdrawiam
Eeeee tam talent... łuparte jak łosły i tyle :roll:
No to już się mojemu podobasz :D , niech tylko przeczyta :roll: ...
Mam się niepokoić :-? ????? :wink:
sie niepokój jak nie masz nic lepszego do roboty :wink: :D
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin