Zobacz pełną wersję : A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???
No wiesz Meg... wolę ciociu;)...
Potwierdzam:yes: Kalina:yes::yes::yes::lol2:
Żadnej pomocy nie było bo ja nie wiedziałam, że ona jest w ciąży... myślałam, że to taki urok kucysi ten duży brzuch... taki ze mnie hodowca ot co:oops::lol:
Poszłam rano i już był... no nikt mi jeszcze nigdy w życiu takiej niespodzianki nie zrobił!!! I nie wiedziałam nawet czyj on, bo bardziej podobny do cioci Karoliny jest, kasztan znaczy się:)
Zdjęcia jakieś telefonem czasnęłam bo fleszem po oczach nie chcę... ale fotosik mi się zbuntował, a inaczej nie umiem...
może tak mi się uda...
124343
124344
124345
124346
124347
O ja nie mogę, jaki przecudny słodziak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Proszę o nich dbać, hołubić i w ogóle!!!!!!!!
Ależ Ci kucysia niespodziankę walnęła, musiały być emocje rano niebywałe!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D
(...)Żadnej pomocy nie było bo ja nie wiedziałam, że ona jest w ciąży... myślałam, że to taki urok kucysi ten duży brzuch... taki ze mnie hodowca ot co:oops::lol:
Poszłam rano i już był... no nikt mi jeszcze nigdy w życiu takiej niespodzianki nie zrobił!!! I nie wiedziałam nawet czyj on, bo bardziej podobny do cioci Karoliny jest, kasztan znaczy się:)(...)
Nooo, nooo... GRATULACJE!
...tylko gdzie tu teraz ojca szukać :eek:
:rolleyes:;)
Gosiek33
09-07-2012, 10:44
To niezły interes ubiłaś - dwa w jednym :lol2:
super! To teraz musisz chyba lepiej karmić mamusię :)
O ja pierniczę !!!!
Ale suuuuperrrr
Ania dostałaś w darze i Ty wiesz za co co nie ????
Jeny ale się cieszę, chyba tam zaraz pojedziem zobaczyć :lol2:
ale słodziak!!!! Ciociu! a jak bedzie miał na imię???? Moze casting????
Jestem za!:yes:
Casting - fajne imię - takie światowe - amerykańskie!
:rotfl:
Ależ Ci kucysia niespodziankę walnęła, musiały być emocje rano niebywałe!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D
Noooo... aż mi się łocy zapociły że nic nie widziałam:oops:... ale to jak już do mnie dotarło bo najpierw był... szok:lol:
Nooo, nooo... GRATULACJE!
...tylko gdzie tu teraz ojca szukać :eek:
:rolleyes:;)
w świecie panie, w świecie...
To niezły interes ubiłaś - dwa w jednym :lol2:
No ba!:D
super! To teraz musisz chyba lepiej karmić mamusię :)
Muszę poczytać co jej oprócz sianka, zieleninki i owsa mogę dawać... no i marchewki...
ale słodziak!!!! Ciociu! a jak bedzie miał na imię???? Moze casting????
Serducho mi mówi Kajtek... tak miał ogier mojego dziadka, urodzony w Dzień Dziecka jak miałam 5 lat i na dodatek akuracik byłam u dziadka...
Musi być na "K" bo u mnie konie na tą literkę to i pasuje:)...
Jestem za!:yes:
Casting - fajne imię - takie światowe - amerykańskie!
:rotfl:
No chyba, że spolszczymy i będzie Kasting;)
Kajtek też pasuje !!! Fajnie ! KAJTEK!!
Gosiek33
09-07-2012, 18:13
Jak patrzę na zdjęcia to Karolina na źrebną wyglądała a Kalinka... tak niewinnie. Może zaraz będziesz mieć drugiego źrebaka w stajni :lol2:
Nieeee:no:... niedawno Karola miała ruję, ona cała taka dobrze wyglądająca. Kalinka wszędzie była mikra tylko brzusio miała duży:)
Z imieniem jest problem, chyba jednak ten casting będzie:D. Jak powiedziałam drugiej połowie mojej, że mały będzie Kajtek to usłyszałam:
-"a śmiałaś się z teściowej jak psa Pikuś nazwała"
hmmm...
to wszystkim konickom Kajtek na imię???????:eek:
Mąż woła na toto Vito, no może od razu Corleone:sick::rolleyes: ja jeszcze myślałam o Suprajs... no bo to największa niespodzianka mego życia...
póki co reaguje na "chodź":D
Idę poszukać coś na "K":yes:
może Klaudiusz.....takie dostojne........................................a tak mi sie skojarzyło :cool:
No co Wy? :o
Karol!!!!!!! :lol:
(...)Idę poszukać coś na "K":yes:
Może tutaj (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.ling.pl%2Fp%2F slowa-na-litere%2Fk%2F0) coś znajdziesz ;)
Arctica, moje gratulacje .....zaskoczka straszna ale chyba sympatyczna, co nie? :yes::yes::yes:
Dzięki:)
Właśnie śmieję się z mężem, że w życiu nie przebije Kaliny:lol2:.... diamentowa kolia albo i cały worek tych podobno najlepszych przyjaciół kobiety nie może równać się z moim Don Vito:no:
Uległam:oops:...będzie Vito... tak mi do niego pasuje:lol:... jak się dzisiaj nie dałam kopnąć to mnie ugryzł... no w każdym razie próbował posmakować:rotfl:
To fakt, za taka niespodziankę to coś się jej należy......może worek pełen marchewek i jabłek ....:yes::yes::yes:
A Vito....fajnie podoba mi sie....:p...no i jak nie spróbuje swojej Pani, to co Ty myślisz jak cię rozpozna? A tak bedzie juz wiedział jak smakujesz no i nie bedzie cie kopał....:yes:
A swoją drogą - jaki on jest wysoki ( a właściwie niski)? :lol2:
Taki maluch i taki kozak? :o
Vito!! No to - Vitojcie w naszych skromnych progach!!!!!!! Na naszym ziemskim łez padole!!! :hug:
Ano Vito - jcie:D
Chociaż ja do niego mówię Don Vito:p
Dzisiaj moje maleństwo narobiło mi stracha. Najpierw nauczyłam go spać po mamusiowemu, bo spał w kłębuszku i łebek mu się zawijał tak niewygodnie... no to pokazałam, że można się wyciągnąć i będzie wygodniej.
Wchodzę do stajni, leży rozciągnięty jak długi... chrząknęłam, nic, odezwałam się... nic... wlazłam do boksu... nic!... dotknęłam... NIC!!!! :confused:
Już miałam łzy w oczach i serce na temblaku, łomotało jak szalone!!!
A Don Vito.............................................. ........ smacznie spał!!!!!!!:lol2:
Duuuuuuuże to moje konisko:wiggle::rolleyes::cool::lol:
Po pytaniu Depsi aż miarkę wzięłam....
45 cm!!!!!!!:p
waga z przedwczoraj 4,300 kg...
o 0,150 kg więcej niż moje dziecię ważyło jak na świat zawitało:D
Dzisiaj byliśmy na pierwszym spacerku... całkiem fajnie brykają te moje kopytka:D
Wyjść czy nie wyjść... oto jest pytanie
http://images43.fotosik.pl/1448/92ea6443246f91c8med.jpg
najpierw mamusia sprawdziła, czy nic mi nie grozi...
http://images43.fotosik.pl/1448/9e95cb8e7a19cbe4med.jpg
-no chodź
-psecies idę
http://images45.fotosik.pl/1449/9ab99b2da03c3f1cmed.jpg
Troskę mi się jesce nóski ploncom
http://images39.fotosik.pl/1654/3af574519ea41b44med.jpg
Pilnuję się mamusi...
http://images46.fotosik.pl/1665/82e2ac08b7812a51med.jpg
http://images42.fotosik.pl/495/cfa0553a5bf4b30cmed.jpg
z moją panią...
http://images36.fotosik.pl/209/9b5ec138eada228fmed.jpg
To się je??????
http://images43.fotosik.pl/1448/5061aa7fb5dc294emed.jpg
eeeeeeeeee..... to smacniejse:D
http://images45.fotosik.pl/1449/3821c2438ad110d2med.jpg
No chodź wracamy...
http://images41.fotosik.pl/1653/e1bc76fd1f1f4c9fmed.jpg
Gosiek33
11-07-2012, 19:19
Przecudniej urody te scenki :) a mamuśka jakoś tak... wyszlachetniała - widać duma ją rozpiera
No śliczności naprawdę - w życiu jeszcze nie widziałam takich maluśkich konisiątek, chyba wzrostu naszego Karusia jest lub odrobineczkę wyższy... :o :lol2:
No to teraz masz co podziwiać i masz zajęcie!
To kiedy te nasionka goździków będą? :p
Dziękujemy...
Gosiek... bo Kalina zawsze była miniaturą idealnie zbudowanego konia, tylko brzuch miała za duży:p
Depsiu... od naszych zdecydowanie mniejszy:D... no i min 3/4 z tych 45 cm to nóski:lol2:
zajęcia mam, oj mam... na razie muszę Kalinie zielonkę dostarczać, o treściwej nie wspominając. Wczoraj zeżarła pięć dużych wiader mleczyku, tfu mniszka i konisinki, a już nie wiosna i tych mniszków nie ma tak wiele szukać trzeba.
Niedługo pójdą na wybieg, ale znów nie mogę ich zostawić na podwórku, tak jak biegały z Karoliną bo za dużo pułapek może być. No i na razie muchy końskie, cholerne ślepaki jeszcze są. Myślę, że jeszcze jakieś dwa tygodnie. Zdecydowanie mi się nie nudzi, od pojawienia się Don Vito nie postawiłam ani jednego krzyżyka:p
Ziarenka dojrzewają, poproszę adres:)
:jawdrop:no nie mogę!!!!!! cud, śliczności, prze-pię-ny!!!!!!!!!!!!!! ale dopiero jak ty przy nim usiadłaś, to widać jaki Vito maleńki!!!! Ja nie mogłam sobie tego wyobrazić, a tu proszę - mini-mini!!!!! Cudo!
A tak na marginesie, to ja te bezobsługowe nasionka tyż poproszę!!!!! :yes::D
konina piękna , cudniasta a wielkość ma psa
Koninek śliczny :) i widać ,że im dobrze u Pańci hi hi hi :);)
Arctica, Vito prześlicznościowy :):yes:
! ale dopiero jak ty przy nim usiadłaś, to widać jaki Vito maleńki!!!! Ja nie mogłam sobie tego wyobrazić, a tu proszę - mini-mini!!!!! Cudo!
A tak na marginesie, to ja te bezobsługowe nasionka tyż poproszę!!!!! :yes::D
No własnie. Mnie jakoś też się wydawało, że to KOŃ a jak zobaczyłam przy tobie, to dopiero widzę, ze to mini-koń :)
Dziękujemy Wszystkim za pochwałki:D
konina piękna , cudniasta a wielkość ma psa
moich psic to ledwie połowę... na wysokość to tak z 3/4, ale wagowo 4 razy mniej, to właściwie same nóski:p
No własnie. Mnie jakoś też się wydawało, że to KOŃ a jak zobaczyłam przy tobie, to dopiero widzę, ze to mini-koń :)
No bo to koń, ino KOŃ nie KOŃ:rotfl:
...albo ja taka wielka, że konisko przy mnie jak pchła wygląda:lol2:
Wczoraj znów byliśmy na spacerze... dwa razy...
Po południu to mamusia chyba zwariowała, wiem, że mam długie nóski, sybko galopujące kopytka, ale zmachała mnie straszniście!
Ciekawe czy tak dba o moją kondycję, czy jej brakowało ruchu, czy przed muchami uciekała... bo ciocia przecież była:rolleyes:...
no już myślałem , że nie zdążę:confused:...
Skoro jej kłus to mój super galop to jak ona galopuje to co JA mam robić???? :sick::P:P:P
Co cały spragniony po tej gonitwie dopadnę cyca, to mama znów fruuuu... w drugi koniec działki... no jak żyć??? Jak się w końcu zajęła jedzeniem, to byłem tak zmęczony, że spałem przy cycu, dwa mlaski i łepetyna mi opadała w dół... i znów dwa mlaski...
Echhhhh... trudny ten koniowy żywot!!!
Aaaa... jeszcze od ciotki kuksańca oberwałem, bo skoro mamine cycochy uciekały to wymyśliłem, że ciocia da pić.... żle wymyśliłem:p
:rotfl:
KONIECZNIE proszę kontynuować pamiętnik Vita! :rotfl:
:lol2::lol2: kontynuuj...., kontynuuj.... :yes:
Don Vito fajne imię. I cały konik się nam podoba.
Tomcio mówi to może w tygodniu skoczymy zobaczyć te 45 cm ?????
A ja na to :lol2::lol2::lol2::lol2:
Arctica, nie wierzę!!! Ależ ty masz farta ;-) Mleństwo przecudne. Może na wszelki wypadek zawiąż mu jakąś czerwoną wstążeczkę - te wszystkie zachwyty ...
:rotfl:
KONIECZNIE proszę kontynuować pamiętnik Vita! :rotfl:
:lol2::lol2: kontynuuj...., kontynuuj.... :yes:
Dziewczyny... to przecież forum BUDOWLANE:rolleyes:
Don Vito fajne imię. I cały konik się nam podoba.
Tomcio mówi to może w tygodniu skoczymy zobaczyć te 45 cm ?????
A ja na to :lol2::lol2::lol2::lol2:
Kiedy:lol2::lol2::lol2:
Arctica, nie wierzę!!! Ależ ty masz farta ;-) Mleństwo przecudne. Może na wszelki wypadek zawiąż mu jakąś czerwoną wstążeczkę - te wszystkie zachwyty ...
No mom:cool:
Myślałam nad tym, tak do oglądania w realu... ale nijak mi ta kukardka nie pasi do imienia;):lol:
Dziewczyny... to przecież forum BUDOWLANE:rolleyes:
Kiedy:lol2::lol2::lol2:
No mom:cool:
Myślałam nad tym, tak do oglądania w realu... ale nijak mi ta kukardka nie pasi do imienia;):lol:
Daj mu kukardę a nie kukardkę i będzie nobliwie...:rotfl:
A kto by się tam przejmował, budowlane, budowlane...
Zawiąż mu kokardkę na grzywce, śliczny będzie! :lol2:
jak ktoś nie bedzie chciał czytać niech nie czyta dawaj kontynuację:yes:
O nie, nie!!! Tylko bez kokardek proszę... ja jestem narowisty rumak pełnokrwisty:cool:... nooo prawie:p
Dziś skończyłem tydzień, już nie jestem taką małą pokraką... dzielnie trenuję kopytka, uskuteczniam skoki i próbuję ćlamać to zielone w co mi się nóski zaplontujom:wiggle:... zdecydowanie niesmacne:no:
Wczoraj po raz pierwszy byłem na prawdziwym pastwisku, wcale się nie bałem, nic a nic:no: Mama jadła to niedobre, a ja biegałem w koło niej. Najfajniej to jak pani do nas przychodzi nie nudzi mi się wtedy. Z pańcią się miziam, do mamy tylko na cyca czasami lecę... ale zaraz wracam na miziaki:lol2:... i z pańcią można się cochać tak jak mama z ciocią... one ze mną nie chcą:(... i czasami mi się uda ją kopnąć:rotfl:
ale najczęściej mi zadek na inne tory przestawia i trafiam kulą w płot:P... tfu kopytkiem
Dzisiaj ciocia nakrzyczała na mamę, aż uszy skuliłem.... raniutko pani wyprowadziła ciocię na pastwisko. Mama dostała wiadro konisinki, ziarenka i musieliśmy zostać w stajni bo podobno rosa za duża:sick:... a co ja pływać nie umiem???:rolleyes:
Koło 9 pani nam otworzyła i szybciutko pobiegliśmy do cioci. Wołała nas kilka razy, no ale przecież nie mogliśmy... a jak pobiegliśmy to przyszła do nas i narżała na mamę, tak długo i głośno:confused:...
Tradycyjnie musieliśmy z mamą rozruszać kopytka:lol:, kilka rundek okrutnie mnie zmęczyło:oops:... chciałem się psitulić do cioci. Cyca nie daje to pamiętam, ale psitulić się nie można:confused:???? Dwa razy odganiała mnie swoją wstrętną paszczą:P, ja nic prę dalej... odwróciła się szybko zadem i szykuje się do kopa... ja niewiele myśląc zrobiłem dokładnie to samo!!!:p
Szybciutko się odwróciłem i ... kopnąłem ciotkę w kostkę:lol2:
Goopia ciotka z KONIEM się kopać, nooo:rolleyes:
:rotfl:Ania, dawaj dalej!!!!
Vito to ma charakterek ......kopnął ciotke i choduuuuuuuuuu :mad: ....a co bedzie jak urośnie???? :no::p hi, hi......biedna Karola.....
Arctica super :lol2::lol2::lol2:
O matko, a tom się uśmiała! :rotfl:
Pisz, Vituniu, pisz, a własciwie to Pańci dyktuj... :rotfl:
Słodkie!!!
Oj ustawi ci panie za kilka miesięcy ;-)
A ja mogę???:p
Wcale Karola nie biedna bo rządzi się jak cholera. Kalina jest z nią bardzo związana emocjonalnie, miała straszny dylemat kogo wybrać, Karolę czy małego. Na szczęście została z Vitem, ale kilka razy wracała... Dzisiaj to aż japę otworzyłam ze zdziwienia jaki opierdziel od starej zebrała:sick:
A dopiero na kilka dni przed rozwiązaniem Karolina pozwoliła Kalinie jeść ze swojej miski. Teraz podzieliliśmy stajnię na dwa boksy bo się bałam o małego. Niby nic mu nie robi, ale niemota czasami mylił mamę z ciocią i się do cyca pchał:lol2:, bałam się, że go kopnie i zabije albo poturbuje.
Oddzielone są bardzo niskim płotkiem i klacze nie odczuwają bardzo rozłąki, mogą się czochrać nawzajem przez przegrodę, ale dzięki temu Kalina może dostawać więcej paszy treściwej, Karola jej nie odgania od miski i nie wyjada.... bo ta to ma spust:yes:
Na pastwisku też Kalina "trenuje kopytka" a Karolcia je, je... je........................................ nadal je:sick:... a w nocy sianem dopycha, którego Kalina nawet nie tknie:D
Oj ustawi ci panie za kilka miesięcy ;-)
Obawiam się próby sił z wredną ciotką, konie podobno potrafią na śmierć i życie:confused:
Ojej - to chyba musisz szybko cos doczytac w temacie i baaardzo uważać... :(
Gratuluje Niespodzianki -Vita :) Piękny maluch:)
Spokojnie, konie głupie nie są, nie powinny aż tak walczyć, jedynym zagrożeniem ze strony Vito jak dla mnie sa jego amory wzgledem ciotki albo matki, ale to jeszcze chwile ;)
nie bój sie jakos sobie ustawia zasady :)
może załatw Karoli narzeczonego ,niech swojego malucha ma i bedzie po równo!!! zobaczy jak to jest być matką.....
będzie dobrze mały Vito musi urosnać żeby krzywdę zrobić, ja myslę że on się uczy od ciociuni samoobrony:yes:
może załatw Karoli narzeczonego ,niech swojego malucha ma i bedzie po równo!!! zobaczy jak to jest być matką.....
...tym bardziej, że ciotka taka wypasiona - to i don Karlito dorodny będzie... a przy okazji Vitek kumpla do wspólnego brykania znajdzie;)
tylko ciąża u konia = 11 miesięcy :)
No właśnie miałam napisać, że Vito zdąży dorosnąć zanim Karolcia by urodziła... i dopiero wtedy mógłby krzywdę maleństwu zrobić:yes:.
Poza tym Karola już była mamą, wie co to za przyjemność:D
Niestety zdaję sobie sprawę, że albo Don Vito zostanie (Yetuś nie słuchaj:p) wałaszkiem albo będziemy się musieli pożegnać:(. A że sobie tego drugiego nie wyobrażam:no::no::no::confused:...
Mąż już zapowiedział, że on do tego ręki nie przyłoży, cóż... solidarność... no wiecie czego baby:p
Przypomniało mi się... cyt. mąż:
"ucieszyłem się, że Don Vito przybiegł do mnie, a on odwrócił się tyłem, strzelił mnie w kolano kopytkiem i zwiał"
:lol2::rotfl::lol2::rotfl::lol2::rotfl::lol2:
moja szkoła:lol::lol::lol:
Jeszcze fotkę pokażę... obiadzik gotowałam i z okna kuchennego strzeliłam:p
http://images45.fotosik.pl/1458/3ab189ba46822d88med.jpg
No faktycznie wypasiona ta moja Karolcia:wiggle::rolleyes::lol:
faktycznie przy Kalince wygląda na lekko dużawą :) moze też ma dzidziusia ????;););) bo Kalinka ja modelka teraz :)
Ja bym temat poważnie przemyślała, kochana... Wet widział Karolę? :lol:
Jeszcze fotkę pokażę... obiadzik gotowałam i z okna kuchennego strzeliłam:p
http://images45.fotosik.pl/1458/3ab189ba46822d88med.jpg
:rolleyes:
Normalnie napatrzeć się nie mogę....:yes:
A co do pewnych elementów męskiej budowy to widocznie wszyscy faceci tak mają...
Jak powiedziałam, że jeśli Greyduła nie będzie repem to go ciachnę, to małż się oburzył wielce...:rotfl::rotfl::rotfl:
pejzaż sielski - anielski, cudo:D
taka męska solidarność, chyba za bardzo biorą to do siebie :rotfl::rotfl::rotfl:
Mój też Karusiowej męskości bronił jak swojej. :lol2:
I tak wygrałam, teraz to się cieszy, że psa nie rusza, jak suki cieczkę mają. ;)
Przeżyliśmy kolejny cud narodzin...
Nina została mamą, mamy urodzaj na chłopców:D
Tym razem nie trzeba szukać ojca w świecie...
chociaż na miejscu Nelsa to bym się uważniej przyjrzała listonoszowi:rotfl:
http://images38.fotosik.pl/1710/f68ba150a30fce4cmed.jpg
http://images43.fotosik.pl/1459/6969529727ea1010med.jpg
http://images35.fotosik.pl/1531/92eb1b3ef99d6b6emed.jpg
http://images38.fotosik.pl/1710/c52559bd2a604a6amed.jpg
http://images45.fotosik.pl/1460/6a4cd56eec6809c1med.jpg
No GRATULACJE!!! :jawdrop: :lol:
Stado się Wam powiększa w postepie geometrycznym chyba. :lol2:
Musisz być bardzo szczęśliwa teraz, że masz już dwa maluchy do miziania, co? ;)
Pozwala Ci chociaz Nina podejść do przychówku?
no nie mogę!!!!! znowu!!!! ty to masz szczęscie! podwójne bym powiedziała :yes: planujesz jeszcze jakieś narodzinowe niespodzianki???? bo ja juz sie pogubiłam....;) niedługo zabraknie ci rąk do miziania i co wtedy????
(...)niedługo zabraknie ci rąk do miziania i co wtedy????
Nie zabraknie - zawieziemy swoje do pomocy ;):D
No nie mogę ,ale cudnisty ten maluch :):):lol2: GRATULUJE Arcticko ,
to stadko wam się powiększa i super:lol2: A jak go nazwiecie ?
Pozdrawiam cieplutko:D
Gosiek33
19-07-2012, 06:35
Prawdziwe cudo, a mamusia wygląda na niezwykle opiekuńczą. Mówisz, że listonosz podobny :lol2:
Nie zabraknie - zawieziemy swoje do pomocy ;):D
ja jestem ZA....!!!!
No GRATULACJE!!! :jawdrop: :lol:
Stado się Wam powiększa w postepie geometrycznym chyba. :lol2:
Musisz być bardzo szczęśliwa teraz, że masz już dwa maluchy do miziania, co? ;)
Pozwala Ci chociaz Nina podejść do przychówku?
Nina to przewodniczka stada, a co za tym idzie najdziksza z wielkokopytnych u mnie. Ale nie dałam jej złudzeń:D... miziać muszę i kropka:yes:
Na początku trochę w szoku była, to jej pierwszy poród w końcu, Trochę jakby próbowała mnie straszyć... później dała za wygraną. Dziś rano nawet na rączkach zaniosłam miśka pod dach bo deszcz padał, a pierdoła pod drzewem spała... i nic mi nie powiedziała:p
a ciężkie toto:sick:
no nie mogę!!!!! znowu!!!! ty to masz szczęscie! podwójne bym powiedziała :yes: planujesz jeszcze jakieś narodzinowe niespodzianki???? bo ja juz sie pogubiłam....;) niedługo zabraknie ci rąk do miziania i co wtedy????
Na ten rok wystarczy... chyba, że Karolcia faktycznie numer wywinie:D
No nie mogę ,ale cudnisty ten maluch :):):lol2: GRATULUJE Arcticko ,
to stadko wam się powiększa i super:lol2: A jak go nazwiecie ?
Pozdrawiam cieplutko:D
Dzięki... misiątko to chyba Neron:p
Również pozdrawiam:)
Prawdziwe cudo, a mamusia wygląda na niezwykle opiekuńczą. Mówisz, że listonosz podobny :lol2:
jakby się tak przyjrzeć...:rolleyes:;):lol2:
Nie zabraknie - zawieziemy swoje do pomocy ;):D
ja jestem ZA....!!!!
Yetuś... czekam:D
Meg... ooooobieeeecaaaaałaaaaś:yes:
:D Meg... ooooobieeeecaaaaałaaaaś:yes:
:oops::oops::oops:
No świetny maluszek, ciekawe jak długo dasz radę go nosić...:rotfl:
http://images43.fotosik.pl/1459/6969529727ea1010med.jpg
O jeżuuu, ale on śliczny ;-)
Już nie mogiem się doczekać :wiggle:Ale tyle radości na raz??
Eeeej, no przestań na chwilę nosić te maluchy, foty nowe dawej! :lol2:
Super, gratulacje maluch piękny do miziania w sam raz:wiggle:
Arctica :)
Kolejne Gratulacje:)
Powiedz, jak Ty to ogarniasz wszystko? masz jakiegoś człowieka do pomocy? w sensie - nakarmić, obornik wywalic itp?
No świetny maluszek, ciekawe jak długo dasz radę go nosić...:rotfl:
już nie próbuję:rolleyes:... ostatnio był ssssstrasznie ciężki:o
O jeżuuu, ale on śliczny ;-)
Już nie mogiem się doczekać :wiggle:Ale tyle radości na raz??
Też się nie mogę doczekać... pedałujcie szybciej!!!!:lol:
Eeeej, no przestań na chwilę nosić te maluchy, foty nowe dawej! :lol2:
Nie dam rady do poniedziałku... wczoraj cały dzień mieliśmy gości, dziś właśnie wróciliśmy z gościny, a do nas już jadą... jutro na obiad się teściowa wprosiła:rolleyes:... zarobiona jestem;)
Arctica :)
Kolejne Gratulacje:)
Powiedz, jak Ty to ogarniasz wszystko? masz jakiegoś człowieka do pomocy? w sensie - nakarmić, obornik wywalic itp?
No mam... męża mam:lol2: i zdolności organizacyjne;)
Krowinki właściwie bezobsługowe... no bo jak ich nie uczeszę to się nie pogniewają przecież:wiggle:, koninki ciut bardziej obsługowe, ale to sama przyjemność:)... jeszcze dajemy radę:)
No ba, taki przychówek masz i takie piękne miejsce, to i nie dziwota, że każdy chce zobaczyć, posiedzieć i spróbować pomiziać! :yes:
witam.....dziękuje !!!!! Było cuuuuuuuuuudownie, szkoda tylko że czas tak szybko zleciał i musieliśmy odjeżdżać :rolleyes: Jesteście niesamowici i mam ogromne szczęście, ze mogłam was poznać i zaprzyjaźnić !!!! :hug:
Ojejku:oops:... miło mi:wiggle:
:hug: :hug::hug::hug::hug::hug:
Tak właśnie sobie myślałam, że aby z każdym z Was tak solennie pogadać to musieli byście z miesiąc posiedzieć:yes:
zdecydowanie ZA KRÓTKO!!!!!!!
Serdecznie dziękuję za odwiedziny:), było mi przemiło Was gościć...
Don Vito nie zamiziany:no:... przylazł dziś do mnie na głaski:wiggle:
A tak w ogóle to chyba będę musiała pomyśleć o jakimś managerze dla tej mojej gwiazdy:rolleyes:
aparaty rozgrzał do czerwoności:lol:
Tylko zapomnieliście mi dokładniej przedstawić prezenty:rolleyes:.
Co mam do nich mówić per Paniczu Kogucie i Panienko Kurko????:eek:
Serdecznie dziękujemy za zaproszenie. Było przecudownie ;-) AGP-ON zakochał się w Don Vito (;))
Myślałam, że będziecie odreagowywać nasz nalot a ty już na fm??
Jak tam zwierzyniec? Nikogo nie trzeba odstresowywać :oops:?
Odreagowywać??????:eek:
Jak byśmy z tydzień pobalowali to mooooże:rolleyes:
I tak to spokojnie piszesz... z tym zakochaniem;)
Myślałam, że Don Vito będzie wykazywał jakieś oznaki przemiziania, ale gdzie tam:no:... przybiegł w radosnych podskokach na kolejną porcję głasków:lol2:
a zestresowany??? nooooo taaaaa
o tak
http://images47.fotosik.pl/1466/38e0e2637a3c368amed.jpg
i nawet obwąchująca jego ucho Hannah spowodowała jedynie otwarcie ślepka:rotfl:
a może on taki zmęczony??????:jawdrop:;)
Ps. czekam na zdjęcia:)
Jak tam zwierzyniec? Nikogo nie trzeba odstresowywać http://forum.muratordom.pl/images/smilies/icon_redface.gif?
Ojojoj! ...no właśnie... po czyjejś :p wizycie drób zaniemówił podobno.
Żeby tylko po nas mamusie mleka nie przestały dawać... bo przyjdzie nam własnymi piersiami karmić :rolleyes:
My również dziękujemy za gościnność i za znoszenie wścibstwa - mam nadzieję, że małżonek wyjdzie jakoś ze stresu związanego z udostępnieniem nam do zwiedzenia ukochanej piwniczki:D
(...)Ps. czekam na zdjęcia:)
Zdjęcia już byś miała, ale nie mam maila.
Wyślij jakiegoś Emila;)
Tylko zapomnieliście mi dokładniej przedstawić prezenty:rolleyes:.
Co mam do nich mówić per Paniczu Kogucie i Panienko Kurko????:eek:
Nie zdążyliśmy przeprowadzić castingu, więc musisz sama coś wykombinować ;-) Sugestie była na "Forum" i "Murator", ale propozycja nie jest wiążąca ;-)
Co do zdjęć, muszą najpierw przejść pierwszą selekcję, bo jest ich zaledwie... 350 szt.
P.S. Arctica, tę miłość mu wybaczę, bo ... moje serce także skradł ;-)
Ojojoj! ...no właśnie... po czyjejś :p wizycie drób zaniemówił podobno.
Żeby tylko po nas mamusie mleka nie przestały dawać... bo przyjdzie nam własnymi piersiami karmić :rolleyes:
My również dziękujemy za gościnność i za znoszenie wścibstwa - mam nadzieję, że małżonek wyjdzie jakoś ze stresu związanego z udostępnieniem nam do zwiedzenia ukochanej piwniczki:D
przecież pokazał Wam tą pustą:rotfl:
Dzięki za zdjęcia, wysyłałam maila, ale coś szwankowało i nie jestem pewna czy poszedł. Mogę parę zpiracić???:p
Nie zdążyliśmy przeprowadzić castingu, więc musisz sama coś wykombinować ;-) Sugestie była na "Forum" i "Murator", ale propozycja nie jest wiążąca ;-)
Co do zdjęć, muszą najpierw przejść pierwszą selekcję, bo jest ich zaledwie... 350 szt.
P.S. Arctica, tę miłość mu wybaczę, bo ... moje serce także skradł ;-)
Ha, ha z czego 349 to Don Vito:rolleyes:;)
Murator może być, a panienka Forum? może Forcia???
przecież pokazał Wam tą pustą:rotfl:
No wiem, że trochę cwaniakował!:yes::lol2:
Dzięki za zdjęcia(...) Mogę parę zpiracić???:p
A to dobre!!! :lol2: Ja jej wszystkie kąty obfociłem, a ona jeszcze mnie pyta, czy te swoje kąty może komuś pokazać :rotfl:
NIE!!! W żadnym wypadku, Nie wolno! :p;):rotfl:
Te prawa autorskie to świetna sprawa :lol2:
Murator może być, a panienka Forum? może Forcia???
Murek i Forka?;)
Don Vito obfocony za wszystkie czasy.....zrób mu portfolio i do agencji modeli ;)
Murek i Forka?;)
A może Mura i Torek?
Link do zdjęć przesłałam ;-)
No przecież piszę, że dostałem
(już nawet obejrzałem):D
No może byście chociaż kilka wkleili, hę? :mad:
Gosiek33
23-07-2012, 08:34
349... a tu ani jednego :mad::popcorn:
Yetuś zabronił:rolleyes:, od AGp-ków jeszcze pozwolenia nie dostałam:wiggle:...
to się z Wami podroczę:lol:
albo będę dozować
śmietanka na początek:p
https://lh4.googleusercontent.com/-G6U8UVqf8NQ/UAxjk5IwSfI/AAAAAAAAJJg/lGy2gj-kPQo/s576/23.jpg
OOOO!!! Fajnie... Mura i Torek
Bo jak miał by być Murek to od razu mi i Podmurówka przyszło:lol2:
Tylko dlaczego nikt im zdjęcia nie zrobił???? Tylko Torek się Grzesiowi nawinął, a jego pani to co???:eek:
Chyba wszystkie osobistości już w sieci widziałam, to nie pójdę siedzieć za upublicznianie wizerunku:rolleyes::p;)
No muszę jeszcze to pokazać... najwyżej mnie Grzegorz pozwie;)
https://lh3.googleusercontent.com/-McqcQq4zN6Q/UAxjq8wfYII/AAAAAAAAJK8/8wcoeEaGK1k/s650/34.jpg
No ładnie, to wyście tam zlot zrobili i ani mru mru!!! może w takim tłoku bym sięteż załapała na zaproszenie żeby te cuda obejrzeć!
Gosiek33
23-07-2012, 09:32
No muszę jeszcze to pokazać... najwyżej mnie Grzegorz pozwie;)
https://lh3.googleusercontent.com/-McqcQq4zN6Q/UAxjq8wfYII/AAAAAAAAJK8/8wcoeEaGK1k/s650/34.jpg
widzę, że Vito był bardzo przejęty pozowaniem :lol2:
No muszę jeszcze to pokazać... najwyżej mnie Grzegorz pozwie;)
https://lh3.googleusercontent.com/-McqcQq4zN6Q/UAxjq8wfYII/AAAAAAAAJK8/8wcoeEaGK1k/s650/34.jpg
O ja nie mogę, jaki słodziak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Padłam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No ładnie, to wyście tam zlot zrobili i ani mru mru!!! może w takim tłoku bym sięteż załapała na zaproszenie żeby te cuda obejrzeć!
To nie trzeba się załapywać tylko wsiadać w samochód i przyjeżdżać:yes:
Zlot wyszedł w środę mocno w nocy jak dzwoniłam do Izuli Sipatki się Neronem chwalić:)...
-no to my musimy zobaczyć
-no to kiedy, sobota?
nie ma to jak silna grupa pod mocnym wezwaniem:wiggle:
widzę, że Vito był bardzo przejęty pozowaniem :lol2:
Oooo....taaaa....
http://zalacznik.wp.pl/d682/100_7804.JPG?p=5&t=image&st=jpeg&ct=QkFTRTY0&f=100_7804.JPG&wid=9296&POD=1&type=NORMAL&zalf=Nowe&tsn=134304071437083124&sid=0f321b3e40aaff86a7a5ebec8b013418
tutaj proszę zwrócić uwagę na tylne kopytko:cool:
-no to kiedy, sobota?
Ty się tak z sobotą nie rozpędzaj - miskę mi musisz przywieźć ;)
To było o tej zeszłej sobocie... nad następną pracuję:rolleyes::yes::lol:
No to jeszcze parę ujęć Don Vita:)... ma chłopina parcie na obiektyw:rolleyes:
https://lh5.googleusercontent.com/-dfhVL5Oa23o/UAxjrMvUz_I/AAAAAAAAJLU/gTEouBC5nyo/s650/36.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-JNBPee2u3OY/UAxj-EZQshI/AAAAAAAAJPs/D3WFMZEhvsE/s650/68.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-WE3QPcxPYxE/UAxj-0k7JfI/AAAAAAAAJP0/dwDGHkEpyMc/s650/7.jpg
czasami troszkę się jeszcze wstydzę:rolleyes:
https://lh4.googleusercontent.com/-oHuM55UdJ2M/UAxkANofiPI/AAAAAAAAJQI/n585z1J7eKA/s650/72.jpg
Ale nie tylko Don Vito dzielnie pozował...
https://lh4.googleusercontent.com/-IGFBfviTIzw/UAxj2Kbbx7I/AAAAAAAAJNw/6fJR8u33wgI/s650/554.jpg
http://zalacznik.wp.pl/d682/100_7812.JPG?p=3&t=image&st=jpeg&ct=QkFTRTY0&f=100_7812.JPG&wid=9295&POD=1&type=NORMAL&zalf=Nowe&tsn=134304120337083124&sid=985219b7b8b83f1c941e2b61606d0a48
http://zalacznik.wp.pl/d682/100_7814.JPG?p=5&t=image&st=jpeg&ct=QkFTRTY0&f=100_7814.JPG&wid=9295&POD=1&type=NORMAL&zalf=Nowe&tsn=134304120337083124&sid=59ad7fd463fe7573580c424001b477e6
https://lh3.googleusercontent.com/-suEKElEl9UE/UAxjs-8HpzI/AAAAAAAAJLw/lEUZYcdUQZM/s650/38.jpg
czasami się nawet kolejka ustawiała do obiektywu:)
http://zalacznik.wp.pl/d682/100_7817.JPG?p=8&t=image&st=jpeg&ct=QkFTRTY0&f=100_7817.JPG&wid=9295&POD=1&type=NORMAL&zalf=Nowe&tsn=134304120337083124&sid=ac5357d28a6a055c049ce82f58202004
z najmłodszego też celebryta rośnie:lol:
https://lh4.googleusercontent.com/-tqhyptZtrag/UAxj1fhqVbI/AAAAAAAAJNs/YwHEf9jbvog/s650/54.jpg
http://images41.fotosik.pl/1673/634fe96558320445med.jpg
http://images40.fotosik.pl/1721/b89ea86c6ee4d8f8med.jpg
http://images41.fotosik.pl/1673/fc76f5cff2658ea3med.jpg
a teraz wyłącznie wszystkie obejrzane wyżej dane i powiedzcie co to za zwierzątko???:rolleyes:
http://images43.fotosik.pl/1468/2d6818429db6cdbemed.jpg
w życiu bym nie pomyślała, że to cielątko:lol:
Aaaa!!! Jeszcze mi Yetuś Hanę ślicznie złapał, chyba sobie zrobię portrecik:lol:
http://zalacznik.wp.pl/d682/100_7799.JPG?p=10&t=image&st=jpeg&ct=QkFTRTY0&f=100_7799.JPG&wid=9297&POD=1&type=NORMAL&zalf=Nowe&tsn=134304118837083124&sid=fa58462a5e97d01b28990417f4bd14db
też mam ten portret :) a co!!!!
śliczności nieee?????:cool:
mój faworyt....
https://lh3.googleusercontent.com/-iZpI9cOX12k/UA1GxfTg8uI/AAAAAAAAJRo/-e6vEm1xv6A/s650/1.jpg
jest zdjęcie parki, jak AGPka przypomni to obrobie i wstawię ;-)
nie pozwie, nie pozwie .... zdjęcie AGPka robiła
Aaaaa... to wszystko jasne, Ani tak w oczka zaglądał:rolleyes:
Raczej w obiektyw aparatu ;-)
A tutaj dowód na to, że kurki były dwie:
https://lh5.googleusercontent.com/-INMQmVUZbtY/UA2c2AsrBkI/AAAAAAAAJSE/efRvh6nkIFE/s720/DSC_0724.jpg
Po lewej Mura, po prawej Torek ;-)
Oooo, jakie kureczki śliczniaste! :D
I jak się ślicznie nazywają! :lol2:
Rewelacja! :yes:
a teraz wyłącznie wszystkie obejrzane wyżej dane i powiedzcie co to za zwierzątko???:rolleyes:
http://images43.fotosik.pl/1468/2d6818429db6cdbemed.jpg
No jak to jakie? Miś koala ;-)
dla mnie niedźwiadek brunatny
kureczki przepiekne - takie śnieżne
Przepięknie masz Arctico:jawdrop: zwierzaczki przecudowne:wiggle: Masz taki mały raj na ziemi i bardzo fajnie.....super :):)
O to jednak było foto i AGPka pamiętała żeby przypomnieć:lol:
Ja je wczoraj złapałam już na zewnątrz
Mura
http://images43.fotosik.pl/1468/07f11fa496bed141med.jpg
i Torek
http://images41.fotosik.pl/1673/d56b660f786d1eb2med.jpg
Jeszcze przez całą niedzielę były mocno wystraszone, takie osowiałe... już się zaczynałam martwić...
ale dostały turbowitaminki i już wczoraj hasały po wybiegu. Reszta, nawet Djonizy absolutnie nic im nie mówi:wiggle:, zielononogie larwy czasami troszkę przegonią, ale nic groźnego:)
A psice po raz pierwszy nie robią alarmu, że coś nowego w kurniku łazi. Wczoraj Salma mocno się przyglądała Torkowi, ale w końcu chyba uznała, że pasuje bo dała spokój:lol:
Dzięki za zdjęcia, wysyłałam maila, ale coś szwankowało i nie jestem pewna czy poszedł.
Zapomniałem dopisać, że żaden mail od ciebie nie doszedł:roll:. Coś musiało zaszwankować na łączach.
Aaaa!!! Jeszcze mi Yetuś Hanę ślicznie złapał, chyba sobie zrobię portrecik:lol:
To moja faworytka w twoim zwierzyńcu;).
...a portrecik dokąd trafi? Do naściennych dzieł w twojej galerii, czy do albumu rodzinnego? - obydwa miejsca równie zaszczytne i kuszące :rolleyes::lol2:
No prześliczne te kureczki, zwierzyniec zrobił Ci się iście imponujący! :yes:
A ja teraz wstaję o 5.30 i od 6 rano w polu ryję, bo później to nie da rady. :lol2:
Ha! To każdy ma swojego faworyta/tkę:D
Ja tam mam faworytkę wśród psów... zresztą tu widać czyj piesek czyj:rolleyes:
127125
Wśród koni... i tutaj pewnie większość z Was zaskoczę, bo to..... Kalina:)
moja miłość od pierwszego wejrzenia:wiggle:...
No i wśród krowinek moim faworytem jest... Nelson
Małego lubię, owszem, ale muszę się pogodzić z myślą, że będzie musiał nas kiedyś opuścić:(
Depsiu... cóż...
ja też wstaję o 6... codziennie:yes:...
ale o 6.30 jestem z powrotem w łóżku:oops:
Nie jestem taką dobrą gospodynią ja Ty, aż mi było wstyd przed Yetusiami za mój zarośnięty warzywniaczek:oops:
przecież "kto się ceni ten się leni" :rotfl:
to ja pokażę stuprocentową faworytkę Arctici
http://foto2.m.onet.pl/_m/a9f7f129921382638c99c017e0da9da6,10,19,0.jpg
i wszystko jasne...:)
Gosiek33
24-07-2012, 12:44
Rewelacyjne foty - a te Mura i Torek bomba - zdjęcie przed frontem z gośćmi i częścią zwierzyńca bardzo klimatyczne ;)
.. to jest klimatyczne https://lh3.googleusercontent.com/-zjgx0316MdI/UAxkBHd2p6I/AAAAAAAAJQY/d25ByYsi7VE/s512/74.jpg bardziej
Gosiek33
24-07-2012, 15:03
Oooooo, to też, i malwy i ostróżki i Kalina ;)
hmm, to chyba ...Karolina???? albo ja nie bardzo widzę???? Jasna, dluga grzywa?? KAROLINA !!!!
Oooooo, to też, i malwy i ostróżki i Kalina ;)
...i Don Vitowe ucho:rolleyes:
hmm, to chyba ...Karolina???? albo ja nie bardzo widzę???? Jasna, dluga grzywa?? KAROLINA !!!!
pewnie, że Karolina... ale Gosiek jeszcze nie zna osobiście trzeba Jej wybaczyć:)
Gosiek33
24-07-2012, 17:56
Holibka, nie dość, że ucha nie zobaczyłam, to jeszcze imiona pomyliłam :oops:
faktycznie....ucho Vita!!!! Oj tam, oj tam, kazdemu może się zdarzyć !! a tym bardziej nie znając osobifcie persony ;)
PRZEPIĘKNIE. Konisie cudne! Pozdrawiam wszystkich mieszkańców tego Raju :-)
Nie chcę przynudzać ale ... GDZIE OBIECANE PORTRETY PSIC???? TWARZE POPROSZĘ!!
O to jednak było foto i AGPka pamiętała żeby przypomnieć:lol:
Ja je wczoraj złapałam już na zewnątrz
Mura
http://images43.fotosik.pl/1468/07f11fa496bed141med.jpg
i Torek
http://images41.fotosik.pl/1673/d56b660f786d1eb2med.jpg
Jeszcze przez całą niedzielę były mocno wystraszone, takie osowiałe... już się zaczynałam martwić...
ale dostały turbowitaminki i już wczoraj hasały po wybiegu. Reszta, nawet Djonizy absolutnie nic im nie mówi:wiggle:, zielononogie larwy czasami troszkę przegonią, ale nic groźnego:)
A psice po raz pierwszy nie robią alarmu, że coś nowego w kurniku łazi. Wczoraj Salma mocno się przyglądała Torkowi, ale w końcu chyba uznała, że pasuje bo dała spokój:lol:
Przyznam, że z niecierpliwością czekałam na informację, że się przyjęły ;-)
PRZEPIĘKNIE. Konisie cudne! Pozdrawiam wszystkich mieszkańców tego Raju :-)
Nie chcę przynudzać ale ... GDZIE OBIECANE PORTRETY PSIC???? TWARZE POPROSZĘ!!
Dziękujemy, również pozdrawiamy:)
Hanę w międzyczasie Yetuś ładnie czasnął:lol:
127240
a Salma tradycyjnie nie ma czasu pozować:rolleyes:... postaram się;)
Przyznam, że z niecierpliwością czekałam na informację, że się przyjęły ;-)
Jest dobrze, chociaż mają problemy nazwijmy to jelitowe, no dobra powiem wprost, rozwolnienie straszne mają.
Muszę obserwować bo to może być oznaka salmonelli jakiejś i niezbędny będzie antybiotyk... w zeszłym roku to przerabiałam:rolleyes:
Ale na razie samopoczucie mają ok, więc nie kraczmy;)
Wczoraj panny Murci z godzinę szukałam... na spacer się wybrała, przez oczka w siatce się przecisnęła i całe pole jej:D...
całe szczęście, że lis spał:eek:...
Jest dobrze, chociaż mają problemy nazwijmy to jelitowe, no dobra powiem wprost, rozwolnienie straszne mają.
Muszę obserwować bo to może być oznaka salmonelli jakiejś i niezbędny będzie antybiotyk... w zeszłym roku to przerabiałam:rolleyes:
Ale na razie samopoczucie mają ok, więc nie kraczmy;)
Wczoraj panny Murci z godzinę szukałam... na spacer się wybrała, przez oczka w siatce się przecisnęła i całe pole jej:D...
całe szczęście, że lis spał:eek:...
A to powsinoga jedna.
A z tą salmonellą, to skąd to sie wzięło? Mogły to przywlec z hodowli?
ojojojjjj!!!! obie mają problemy???
..
Obie... ale nie kraczmy... dopóki samopoczucie jest ok to tylko zwykła... no wiecie co:rolleyes:
W zeszłym roku salmonellę przyniosłam, a właściwie kupiłam z parą białoczubów holenderskich... śp. zresztą bo bez antybiotyku tak to się kończy:(.
Straciłam wtedy kilka sztuk zanim z wetem ustaliliśmy co to za cholera, i właśnie młode mi popadały. Starsze też miały objawy, ale żyją... po lekarstwach oczywiście.
Tak, że teraz trzymam rękę na pulsie;)
http://youtu.be/5Q_7PboXcBM
No i co ja mogę powiedzieć, no co?
PIĘKNIE MASZ!
Cudny przykład na to, że marzenia są po to, żeby je spełniać! :yes:
I bardzo podoba mi się obramowanie drzwi wejściowych, o! :D
..
Obie... ale nie kraczmy... dopóki samopoczucie jest ok to tylko zwykła... no wiecie co:rolleyes:
W zeszłym roku salmonellę przyniosłam, a właściwie kupiłam z parą białoczubów holenderskich... śp. zresztą bo bez antybiotyku tak to się kończy:(.
Straciłam wtedy kilka sztuk zanim z wetem ustaliliśmy co to za cholera, i właśnie młode mi popadały. Starsze też miały objawy, ale żyją... po lekarstwach oczywiście.
Tak, że teraz trzymam rękę na pulsie;)
O matko :eek:
http://youtu.be/5Q_7PboXcBM (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fyoutu.be%2F5Q_7Pbo XcBM)
"Ten film wideo jest prywatny.
Jeśli właściciel tego filmu udzielił Ci dostępu, zaloguj się (https://accounts.google.com/ServiceLogin?uilel=3&service=youtube&passive=true&continue=http%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fsignin%3Fa ction_handle_signin%3Dtrue%26feature%3Dprivate_vid eo%26nomobiletemp%3D1%26hl%3Dpl_PL%26next%3D%252Fw atch%253Fv%253D5Q_7PboXcBM%2526feature%253Dyoutu.b e&hl=pl_PL<mpl=sso). "
...i se pornosa nie obejrzałem:rolleyes:
... se spróbuj raz jeszcze
;-)
No teraz jest znacznie lepiej:p:
"Zaloguj się do YouTube, używając konta YouTube LUB konta Google
Zaloguj się w YouTube
Przyłącz się do największej na świecie społeczności skupionej wokół filmów wideo.
Uzyskaj pełny dostęp do YouTube, używając swojego konta:
Przesyłaj swoje filmy i udostępniaj je całemu światu
Oceniaj ulubione filmy, dodawaj do nich komentarze i twórz odpowiedzi wideo
Twórz playlisty z ulubionymi filmami, by później móc je łatwo obejrzeć"
:rotfl:
Do 3x sztuka - udało się:)
Dobra narracja, tylko lektor płochliwy... znacznie bardziej niż Witek:lol2:
http://zdjecia.nurka.pl/images/katimoor.za.pl-kwiaty-rozowe-roze.gif
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ANIU !!!
Wszystkiego najlepszego imieninowego
http://home.agh.edu.pl/~btm/Blogger/mama-roze.gif
Serdecznie dziękuję za pamięć:hug:
Też wczoraj nie mogłam od razu Vita obejrzeć, ale nie miałam czasu marudzić bo konisinkę zbieraliśmy.
Znów zdążyliśmy przed deszczem:wiggle:
Wszystkiego naj, naj, Aniu!!
http://i-zyczenia.pl/img/2012/04/frezje.jpg
Kochana - wszystkiego najlepszego, spełnienia wszystkich marzeń i zdrowego oraz licznego przychówku! :D
http://www.kwiatoteka.pl/produkty/7/356_nr_183a.jpg
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ANIU- 100 LAT!!!
https://encrypted-tbn0.google.com/images?q=tbn:ANd9GcS3OpuAAacvCAE5N4H7lgvHQ37TOhjXi Nhw-U6g_E4HpIC1KPCxNA
Ooooo - piękny portrecik psicy! Bo i piękna modelka Hana :yes::yes:
No ale jeszcze druga panna koniecznie, bo to niesprawiedliwie..
Nasza Bazysia to umaszczenia Selmowego jest ...
PRZYŁĄCZAM SIĘ DO NAJCIEPLEJSZYCH ŻYCZEŃ :hug:!
A tak z innej mańki - jak to jest u Waszych psuk z cieczką? Bo my czekamy na pierwszą a ja nigdy ie miałam suni (zawsze psy-psy).
Jaki przebiegi i czy są problemy?? Pomijając oczywisty z napalonymj narzeczonymi (ach, ci faceci:rolleyes:)..
przepraszam, mogę???? mam w tej chwili trzy suczki ( hi, hi ...suczki......SUKI!!!! raczej. ) Jak wspomniałaś, najwiekszym problemem to narzeczeni... a resztę to.......bywa różnie - jedne suki mają tak jakby nie miały ( niewielkie znaki na ziemi;) ) a niektórym to ho, ho.... także nie ma normy. A jesli chodzi o higienę, to piesa sama sobie poradzi .
A czemu czekacie na pierwszą cieczkę?
Chcecie ją sterylizować czy pojedziecie na wystawę i będziecie dopuszczać? :rolleyes:
Bo jak sterylka, to czekanie na pierwszą cieczkę jest absolutnie zbędne.
A czemu czekacie na pierwszą cieczkę?
Chcecie ją sterylizować czy pojedziecie na wystawę i będziecie dopuszczać? :rolleyes:
Bo jak sterylka, to czekanie na pierwszą cieczkę jest absolutnie zbędne.
Święta prawda - to stereotypy i zabobony
Serdecznie dziękuję za życzenia
i Tobie Gagaciu za przyłączenie:D:hug:
Wasza gwiazda maściowo do Salmy naszej podobna, dlatego mi się wydawało, że bardziej do niej podobna, ale teraz to już całkiem nie wiem.
Nasze panny dostały pierwszej cieczki przed ukończeniem roku, coś koło 9-10 miesiąca. Salma wcześniej... była lepiej zbudowana, jak Bazylia Wasza:yes:
Sam przebieg to już kwestia bardzo indywidualna, poza plamieniem dość znacznym, a to już chyba uzależnione też od rasy jest. No i obie częściej na siusiu chcą wychodzić. Poza tym u Hany nie ma żadnych innych objaw, za to Salma jest agresywna. W stosunku do siostry i jeszcze kiedyś do cioci Kai jak jeszcze staruszka żyła, do ludzi na szczęście nie. Mieliśmy parę naprawdę ostrych spięć, i teraz wiemy, że trzeba dmuchać na zimne jak panna Salma ma trudne dni:p
Kawalerowie... no pojawiają się, na szczęście nie jakieś tłumy i póki co same kurduple:D... takie co to najwyżej kostki mogą zrosić:sick:, chociaż czytałam, że sunia potrafi się nawet położyć:o...
Dzięki kobitki za podjęcie tematu :)
Czekamy w tym sensie, że od 7 - 9 miesiąca należy się spodziewać, no to się spodziewamy... ;)
Ano zobaczymy (pewnie tak..) jak to U NAS będzie ;)
Słyszałam też, że np. sunia bywa bardziej łasa na pieszczoty i taka "klejąca się"..
A co do sterylki - tak czy nie - ciągle myslimy jeszcze...
Niebawem jedziemy do naszego weta (standardowo-kontrolna wizyta), więc jeszcze z nim pogadam.
Człowiek mądry, dotąd wiele nam już pomógł i mam do niego zaufanie.
Mura niestety jest chora:(
Od trzech dni dostaje antybiotyk, wczoraj już nawet było lepiej, ale dziś od rana znów jest nieciekawie:(
Ojejej, szkoda... :(
Kurki bywają trudne w utrzymaniu, te zwykłe wiejskie "kundle" to w miarę odporne, ale rasowce... różnie z nimi bywa.
Ło jesu co się diziej?
Na co jest chora, może trzeba hodowca potrząsnąć?
bedzie dobrze.........Ania wie co robi......trzymamy kciuki za Murę, bo Torkowi bedzie smutno...:(
O matko :o Murka, nie rób se jaj!!
Ojejej, szkoda... :(
Kurki bywają trudne w utrzymaniu, te zwykłe wiejskie "kundle" to w miarę odporne, ale rasowce... różnie z nimi bywa.
No wiem... normalnych kur to mam pięć, zielononóżek, reszta same cudaki:p
rasowce znaczy się:cool:
Mam silki, kochiny... i miniaturową kochinkę moją kochaną Małą Dosię, i wayendotty też mam:wiggle:
wiem jak to różnie z nimi bywa:yes:
Ło jesu co się diziej?
Na co jest chora, może trzeba hodowca potrząsnąć?
Nie ma co trząchać... tak jak Depsia pisze, z rasowcami różnie bywa.
Zdarza się, że kura sobie przykucnie i zejdzie:sick:
Murcia już od początku wydawała mi się podejrzana, chudzieńka strasznie... na drugi dzień zauważyłam to rozwolnienie... to strasznie wymęcza ptaki. Dziś rano już miałam czarne myśli, na siłę jej wlałam antybiotyk... jest lepiej, zobaczymy:)
bedzie dobrze.........Ania wie co robi......trzymamy kciuki za Murę, bo Torkowi bedzie smutno...:(
dzięki:hug:
O matko :o Murka, nie rób se jaj!!
no mogła by robić:rolleyes:
Gosiek33
02-08-2012, 05:15
:hug:przytulam i kciuki trzymam by się przesiliło i ... jaja mogła znosić Takiej cudnej urody pary nie wolno rozdzielać
(...)normalnych kur to mam (tylko) pięć, zielononóżek, reszta same cudaki:p
rasowce znaczy się:cool:(...) Murcia już od początku wydawała mi się podejrzana, chudzieńka strasznie... na drugi dzień zauważyłam to rozwolnienie... to strasznie wymęcza ptaki. (...)
...to może jednak wolałabyś wymienić na nioski? :rolleyes:
Dzięki za kciukasy... na pewno się przydają, bo znów jakoś niespecjalnie jest. Ona jakby rano nie mogła się dobudzić:o
Dopiero po południu dochodzi do siebie... może hipiska???
Budzikom śmierć???
Zapodałam jej znów antybiotyk, jeszcze jutro... musimy dać radę!
A Torek niespecjalnie zrozpaczony. Oddzieliłam je od stada, żeby jej inne kury nie męczyły, ale on woli biegać z pozostałymi.
Yetek!!!!!:P:P:P
Już ci powiedziałam, że jeszcze za te nioski oberwiesz:rolleyes:
a cudaki też znoszą jajka:P
Gosiek33
02-08-2012, 08:51
Noż przecie, skąd by się brały - co było pierwsze...:lol2:
No co, nioski fajne są! :lol2:
Trzymam kciuki, żeby się udało wrócić do zdrowia kurce!
będzie dobrze trzeba myślec pozytywnie
Ja to sobie nie wyobrażam, żeby jej się co stało. Taka ładna "małpa" jedna jest !!!! Focha może strzela????
Ale jakbyniedajBoże to wpadniem znowu do Ciebie :lol2: całą gromadką, a jeszcze po drodze do tego "hodowcy" :mad:
No dziś jakoś nie chce jej się poprawić:(
wczoraj o tej porze już rozkręcona była:confused:
może jakiś kryzys????? Mora!! nie udawaj, księżniczko, i do dzieła!! Pokaż jaka jestes piękna!!!!
Niestety czarno to widzę:(
Może zmienię temat...
wszyscy mają kfiotki... mam i ja:wiggle:
128831128832
128833128835128834
Gosiek33
02-08-2012, 17:50
wooow piękne mieczyki, a mak to teraz kwitnie :o
maki kwitną non stop, raz tu, raz tam...
w zeszłym roku miałam tylko różowe, a w tym mi się takie czerwone potargańce rozsiały:wiggle:
wgrywam resztę, ale bezpośrednio z aparatu jakoś opornie idzie:sick:
...
128845128846
128847128848
128849
...
128850
128851
128852
128853
128854
...
128855
128856
128857
128858
128859
...
128860
128861
128862
128863
128864
Gosiek33
02-08-2012, 19:49
przecudne
No no no ale kfiotkóf masz ładnych :wiggle:
A u nas nowy krecik przyszedł. Tym razem oku(o)puje garaż i posadzone w pobliżu tuje.
A Karol zaprzestał tropienia zwierza i działań wojennych sam z siebie. I teraz to chyba Grzesia AGPka bedę musiała u nas zameldować do czasu aż........ krecik zniknie :lol2:
Jak tam kurczaczkowa ?
biedny krecik:(....szpadlem go????:rolleyes::o
mordercy:P:P:P
kwiatki dziękują za zachwyty:)
Przecież ja mu wcale nie kazałam zamieszkać pod naszym garażem.
Ma tyle hektarów łąki za siatką to po jakiego czorta przylazł do nas????
Już mu podkopywanie kibelka za mało :o?
Kazałam Tomkowi, żeby na jego drodze wkopał pustaki. Może mu się odechce :rolleyes:. Kretowi znaczy się. Zauważyłam, że on lubi tylko w skopanej ziemi wędrować.... berberysy też mają same dziury w korzeniach przez niego... może z tego powodu tak kiepsko rosną :rolleyes:
Zadaję przepis na NIEmaNIA kretowego
Dziurę po krecie znaleźć. Jeśli z kopcem to delikatnie rozgarnąć co by do gardzieli kreciej nory się dostać.
Złapać psa (najlepiej swojego) ..... wyszczotkować .... włosy/sierść zachować
Rzeczone włosy/sierść do kreciego tunelu wcisnąć.
Dziurę zasypać i przydeptać, o krecie zapomnieć
Przepis jest sprawdzony, znalazła go Ania a dotyczył włosów ... ludzkich.
Zmodyfikowany u nas się sprawdza. Skuteczne są zwłaszcza włosy naszej Dharmusi ;-p
Tak na marginesie to ja tego kreta tylko znieczuliłem ale na skutek niewłaściwego przechowywania podczas deszczu ... się utopił ;-(
Jak te włosy Daremki maja zapisany w sobie jej głos to ja się nie dziwię, że się krety od was wyniosły. A może ten dominujący charakterek jest też zapisany we włosach ????
U nas tylko niewielki problemik.
Trzebaby Karola na łyso wyczesać, żeby zatkać te dziury po krecie :lol2:
Na kreta to włosy może i dobre, ale psie i kocie odchody włozone w korytarze działają piorunująco! :yes: :lol2:
jak Karola toples wystawisz to krety same wyzdychają ... ze śmiechu ;-)
jak Karola toples wystawisz to krety same wyzdychają ... ze śmiechu ;-)
:rotfl:
A qń się nada???
bo skoro Karol nie ma sierści na zbyciu to co dopiero moje psinki:rolleyes:
No i w odchodach też qnie bezkonkurencyjne:wiggle:
to co??? nada się???
Hej Arctuś :)
kope lat;)...ostatnio przejeżdżalam przez Puławy.....rozgladalam sie......:)
dziewczyno CUDNE masz te malwy pełnokwiatowe......zapisuje sie na nasionka:)
Yyyyy.... to chyba mnie nie widziałaś... bo ja koło PŁOCKA:p
Malwy dziękują, obiecałaś odwiedziny to se urwiesz nasionek... a cudne to ja mam coś innego:wiggle:
potulgaj się kilka stron wcześniej to zobaczysz:rolleyes::cool::lol:
Ojejej, szkoda... :(
Z kurkami rasowymi czasem tak bywa, niestety. :(
Ale coś mi się zdaje, że nie potrwa długo i będzie nowa Mura - przecież Torek nie może zostać sam, bidulek! ;)
A jak mają się konisio i byczusio? :D
Nie masz jakich fotek fajnych znowu? :oops:
Gosiek33
04-08-2012, 20:17
:(
:(:( szkoda!!!! Taka był ładna......
Ojejej, szkoda... :(
Z kurkami rasowymi czasem tak bywa, niestety. :(
Ale coś mi się zdaje, że nie potrwa długo i będzie nowa Mura - przecież Torek nie może zostać sam, bidulek! ;)
A jak mają się konisio i byczusio? :D
Nie masz jakich fotek fajnych znowu? :oops:
Kury to nie są stworzonka mocno emocjonalnie związane z partnerką czy partnerem. Może jakby każdą parę oddzielnie w wolierach trzymać???
U mnie pełna koedukacja... właśnie z tego m.in. powodu nie robiłam w tym roku kropeczek, bo cholera wie co by z tego wyszło:rolleyes:
Bysio???
Głównie śpi i rośnie, ciężko mu w te upały i ożywia się w zasadzie dopiero wieczorem. I już nie biega jak małpka... ale wczoraj go jeszcze widziałam z ogonkiem zarzuconym na plecy:), to takie małpie pozostałości
A Vito...
gryzie się z psicami i tratuje moje kwiaty... to jego dwa główne zajęcia:wiggle:
Biedne psinki nie mogą sobie spokojnie pospać na dworku bo im zaraz bestia ucho odgryza:D
No to faktycznie bestia! :lol2:
Bysio będzie szybko rósł, na pewno. :yes:
A powiem Ci, że gdybym już miała tyle kurek różnych różnistych, to chyba puściłabym je na żywioł, ciekawe jakie kropeczki by z tego wyszły! :lol2:
Inna sprawa, jeśli chcesz mieć więcej takich rasowych, a nie skundlonych.
Aniu, strasznie mi przykro :(
szkoda tej kureczki piękna była, ale uszy do góry taki zwierzyniec nie daje o sobie zapomnieć. zanintrygował mnie wpis o obgryzanych psich uszach przez Vito,no za nic nie moge sobie tego wyobrazić.:)
A ja jestem wściekły!
"Hodowca" nie odbiera telefonów
Gosiek33
06-08-2012, 07:30
Widocznie czyta FM albo dobrze wiedział co się święci i posprzedawał co się dało by mieć jak najmniejsze straty :mad::mad:
Właśnie dostałem krótka notkę od hodowcy
Nic Pan nie pisał o jakichkolwiek problemach - trzeba było dzwonic lub pisac natychmiast to kurkę by się ocaliło.
Przecież przy odbiorze wszyscy widzieli że nie widac jakichś nietypowych zachowań co by mogło sprawiac wrażenie że są chore.
Skoro miały biegunkę to od zmiany paszy - trzeba było zapytac się co jadły i nie było by problemu. Biebunki są od zmiany karmy.
A że kurka nie wychodziła z kurnika to nic nadzwyczajnego - była w nowym miejscu i nieznała otoczenia i pewnie się bała jeszcze. Kogucik jest śmielszy na ogół.
Młode kurczaki trzeba otoczyc szczególną opieką, albo kupowac dorosłe jak się nie ma doświadczenia lub czasu na zajmowanie się nimi.
no to pojechał po bandzie.......kto jak kto, ale nasza Ania WIE jak zajmować się kurkami. A "Pan Hodowca" na pewno nie poświęca tyle czasu swojej "hodowli" , ile Ania.....więc niech nie pi.......toli !!!!!!! :offtopic:
No przecież wiedziałam, że to moja wina:rolleyes:
Sranie to zauważyłam następnego dnia rano, więc jeszcze nie od mojej paszy.
U kuraków jestem kilkanaście razy dziennie i w sumie pewnie kilka godzin by się uzbierało... może powinnam jakieś wyrko do kurnika wstawić??? zmieściło by się... a miała bym monitoring i nocą:rolleyes:
A i kurczaki to nie moje pierwsze...
od jajka w zeszłym roku wychowałam...
Nigdy nie zapomnę ćwierkającego jajeczka:wiggle:
No dobra, bo będzie, że się tłumaczę:sick:...
Właśnie, się nie tłumacz.
Napisałem temu Panu co o tym sądzę i jaką opieką otaczasz swoje zwierzaki/
Buc jest i tyle!
Uchhhhhhh ale małpa z tego hodowcy :mad:
On sobie myśli, że jak zobaczył grupę wesołków to od razu jakiś głupków???? co to kury sobie na wzajem kupują i może jeszcze na balkonie hodują ??!!!!
Uchhhhh dobrze, że on mieszka z dala ode mnie .........
Szkoda nerwów - jak się jakaś nowa Mura trafi, to nabyć i cześć.
U innego hodowcy, rzecz jasna. :yes:
Aaaa - DZIĘKUJĘ!!!! :lol:
Nasionka dotarły, dziękuję bardzo za niespodziankę! :hug: :hug: :hug:
Wiosną je wysiać, prawda? :D
TERAZ!!!
To byliny, jak wysiejesz teraz to wiosną zakwitną, a jak wiosną to najprawdopodobniej dopiero w następnym roku:yes:
No widzisz, dziękuję za radę, dobrze, że zapytała, to zaraz jutro powysiewam! :yes:
Jeszcze raz dziękuję, Kochana, już się cieszę na te piękne kwiaty!!! :hug:
Cieszę się, że doszły w całości, bo baba na poczcie potrząsając miała dziwną minę... nie wiem o co jej chodziło:rolleyes:
Szukam nowego miejsca na warzywniak bo zwierzęta mojego męża mi w szkodę wlazły:mad:... to ja siódme poty przy pieleniu wylewam żeby bydlę stratowało wszystko w p...du:mad::mad::mad:
A jak mój Vito czubek róży użarł to od razu awantura:sick:
Wynoszę się stamtąd... i wcale nie mam pomysła gdzie... wszędzie albo moje zwierzątka, albo chłopine potwory... albo za dalekpo, albo za blisko, albo na środku, albo nie pasuje... wrrrrrrrrrr
A pracki będzie troszkę jesienią bo i młody sadek musimy przenieść (krowinki znów się poczęstowały:mad:) i maliny będziemy przesadzać:sick:, i borówki i porzeczki...wsio!
Zostaje kwatera pod wypas skodników
och te potwory !!!!! ale powiem ci Aniu, pewnie dobre te twoje warzywka były skoro zwierzątkom smakowały..........;) mimo wszystko współczuję, tyle roboty was czeka :yes::o
Gosiek33
12-08-2012, 21:37
:rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl:
O rrrrany, no to współczuję, tyle roboty poszło... się paść... :lol2:
Mnie by chyba nagły i jaśnisty szlag trafił, no ale u nas warzywniak to podstawa, przede wszystkim własne warzywa cały rok jemy. :yes:
Jak nie zainwestujesz w siatkę jakąś alibo płot konkretniejszy, to nie ma rady - wszędzie wejdą.
Najpierw wybierz miejsce, a potem, zanim cokolwiek zrobisz, postawcie porządne ogrodzenie. :yes:
smakosze znaczy się masz w zagrodzie :yes:
Tak całkiem wszystkiego nie pożarły...
dla mnie i dla koni wystarczy:p
Depsiu co najśmieszniejsze to warzywniak jest ogrodzony! Tylko siatką leśną... a ciocia Lejdi nie ma rogów i jak się łeb zmieści to i cała krówka słusznej wagi przelezie, takie 500 kilo to jak taran:sick:...
a jak ciocia się zmieściła to już dziureczka taaaaka, że i reszta sfory przelezie:mad:
Chyba wiatrówkę uruchomię:evil:
Doróbcie rygle drewniane na krzyż, takie żerdzie znaczy się, może to ją powstrzyma. Siatka to już dla niej żadna przeszkoda, zwłaszcza, że już spróbowała, że da się wejść, a żarełko smaaaaczneeee....
No ładne rzeczy się u Ciebie dzieją :yes:
To krowa niegrzeczna jedna Lejdi jest :yes:
A może tak rózeczkę - witeczkę wierzbową, jak to dawniej pastuszkowie mieli ;)
Byleby tylko mężuś nie zobaczył bo koniki jescze gotów pogonić w odwecie :o
Zdaje się, że mówiłaś, że one na prąd dobrze reagują - pietruszki kablem jakimś poowijasz i będzie po sprawie ;)
nie no po prostu pastuch elektryczny być powinien, akumulator+ tasma z nitkami metalowymi i już, mam nadzieję ze mnie z wątku nie pogonisz
Ale z tego, co pamiętam tam JEST pastuch elektryczny... :rotfl:
Ha!!!
No pewnie, że jest pastuch:yes:
Był znaczy się z trzech stron:lol:, z czwartej ta nieszczęsna siatka, co to cały czas właściwie spełniała swą chwalebną funkcję ogrodzenia:sick:
ale nie wiecie, że dopóty dzban wodę nosi dopóki.... krowa przez siatkę nie przelezie:rolleyes:
Dobrze, że przelazła... lubię mieć front robót opracowany bo inaczej mnie leniwiec dopada... tak jak teraz:oops:...
uffffffffffffff nie pogoniła mnie
Tobie krowa, a mnie... ptaszyska! :mad:
Jak grządki w polu ogrodziliśmy siatką leśną, to teraz zwierzaki nam nie włażą i nie zżerają, ale za to jakieś ptaszyska duże (gawrony czy co) przylatują i spustoszenie w kukurydzy sieją! :mad:
Jak nie z ziemi, to z nieba, zawsze jakaś cholera przylezie i chce wpier..lać MOJĄ kilkumiesięczną pracę!!! :evil:
TomBorka... nie taki diabeł straszny:rolleyes:;)
Depsia... wiatrówkę chcesz????:lol:
Coś Ty... kukurydzę stratujesz:rolleyes:
Gosiek33
16-08-2012, 20:57
Rolnikowi to zawsze wiatr w oczy - albo słońce, albo deszcz zawsze nie w porę i za dużo albo za mało :lol2: A przecież wszystko samo mu rośnie
U mnie rośnie borówka i widzę czasem owoce na niej, gdy już biorą się do dojrzewania, ktoś inny je wypatrzy i zieźre, tak samo jak poziomkówkę indyjską - takie niejadalne wielkie czerwone poziomki - co i rusz znikają z szypułki :rolleyes:
i mnie borówki też ptaszyska zeżarły, małpy jedne
Co roku lecę wtedy do szmateksu u nas, co to mozna na kilogramy po kilka zł kupować.
Kupuję największe firany, jakie znajdę, zazwyczaj są brzydkie jak 150.
I nakładam na te drzewka/krzewy/rośliny.
Dzisiaj już bylim w mieście, przynajmniej część kukurydzy osłonięta malowniczo firanami. :lol2:
Zobaczymy, czy pomoże... :evil:
trzymam kciuki za firany i kukurydzę, ja też na firanki wpadłam ale jak już opyliły 60% owoców
Też miałem zostać "plantatorem"...
Córcia przyniosła mi MIMOZĘ w takiej małej doniczce...
SAMA ją od ziarenka "wyhodowała".
(Naprawdę, cały las mimoz w różnych doniczkach...)
Postawiła, kazała czasem podlewać i....
Szczurek ją na śniadanko wpier....:mad:
Nie wiedziałem, że dziecko zna takie słowa...
(Teraz już wiem!)
I zamiast plantatorem zostałem traperem!
Szczurek już jest św. pamięci...
Należało mu się!
Kabel od lodówki, od pralki, od robota kuchennego - i ta mimoza!
Mam następną otrzymać....
Trochę się boję co będzie, jak zapomnę ją podlewać...
A wiecie co ona robi, jak się ją pogłaszcze?
:lol:
(Ta MIMOZA!!!)
Adam M.
nie wiem co robi??
A tak poza tym mój sąsiad znalazł całkiem niezły patent. Na km sznurka poprzyczepiał paski srebrnej folii i całość rozwinął na czereśni. Po raz pierwszy od lat w tym roku mieliśmy czereśnie. Znaczy on miał, ale ja się też załapałam :)
Składa i zwija listeczki.
A czereśnie to dobra rzecz!
Adam M.
Gosiek33
20-08-2012, 08:44
Mimozę miałam przed laty, fajna była :yes:, szczur jej nie zjadła, sama zdechła :p
Przeraża mnie myśl o przyczepianiu tej folii na km sznurka, czasu tyle nie mam... :(
A my problemu nie mamy.
Ot, po prostu - borówki nie owocują :p
Szczurek już jest św. pamięci...
Należało mu się!
Kabel od lodówki, od pralki, od robota kuchennego - i ta mimoza!
mi Salma wczoraj odgryzła wtyczkę od żelazka... i tak ją kocham:p... a jeszcze wcześniej wygryzła suwak od mojego ulubionego swetra:mad:...
ale jeszcze żyje:yes:
Czereśnie mi zając wyżarł, borówki sama wcięłam... nawet się z rodziną nie podzieliłam:p, przecież mało było...
jesienią musimy je przesadzić pod dom bo też na warzywniaku rosną.
Ale czereśni to muszę parę wsadzić:yes:
Oooo!!!! przypomniało mi się, lecę na maliny:lol2:
Przeraża mnie myśl o przyczepianiu tej folii na km sznurka, czasu tyle nie mam... :(
ale za to jest to rzecz wielorazowego uzytku. Zwijasz i za rok masz jak znalazł :)
A nieprawda.
Folia alu jest delikatna, po jednym sezonie zostają z niej marne i paskudne strzępy.
Wiem na pewno. ;)
W następnym roku trzeba świeżą mieć...
jak tak o tej foli opowiadacie to sie mi przypomniało że jak byłam dzieckiem to rodzina moja powiesiła na czereśniach takie odpady z kapsli od mleka i smietany ( pamiętacie te foliowe niby korki - kapsle), wygladały jak łańcuchy choinkowe, ale rzeczywiście skutek odniosło bo czereśnie na drzewach zostały. srebrzyło sie to straszniście że z połowy wsi było ozdobę widać i szeleściło jednocześnie.
Gosiek33
21-08-2012, 14:20
Płytki CD też błyszczą, kręcą się na sznurku, tyle, że nie szeleszczą ;)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin