Zobacz pełną wersję : A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???
ja ci tylko podsuwałam argumenty do niemalowania salonu na czekoladę. wiem, ze kolumny dworkowe nie są, choć jakby dobrze się przyjrzeć ;)
Tak sobie myślę, że na przestrzeni wieków wnętrza dworków ulegały zmianom, więc nie widzę powodów żeby teraz tkwić tylko w tym co stare i nic nowego nie wprowadzać stosując zasadę, że tak nie było we dworach. Słusznie piszesz Aniu, że Ty nie tworzysz muzeum,ani też w nim zamiaru mieszkać nie masz. Żyjesz obecnie i Ty tworzyszs nowy dizajn dworu.
Mnie się podoba. Już Ci to zresztą dawno mówiłam. I cieszę się, że w końcu zebrałaś się do zrobienia tych kolumn. Ja bym się nie zebrała NIGDY nawet na ściankę w kuchni co mi ją radziłaś. Ja za prędka jestem bym chyba te płytki pogryzła......
Mówisz, że Ci to tak z tydzień zajmie? No to może jak skończysz............to ...................... no ale to już też od Tomcia dyspozycyjności zależy.
Zaglądam - a fotka kluseńki z oczkami gdzie? :D
Skoro salon położony tak jak położony to tylko jasne ściany!!! Wiem, co mówię, przechodziłam to!!! Czekolada może byc gdzieś na kawałku!!!
Chyle czoło przed puzzlami!! Uwielbiam je układać, ale nie jestem pewna, czy chciałoby mi się tak na tych kolumnach .... No ale efekt juz widać, gratuluję!!!!
No Iza Ty najlepiej wiesz jak długo mi te kolumny po łepetynie chodziły:D...
Kolumny z tydzień... później (chyba?) biblioteczka... później salon (reliefy a'la tapety - kuuuuuuuuuuupa pracy, malowanie pędzelkiem szkolnym:yes:, sztukaterie i takie tam)... a później.................................łazienk a:lol2:
W trans wpadliśmy:lol::lol::lol:
Tak, że chcesz - przyjeżdżaj, ale na porządki to kochanieńka nie licz:p
A!!! Jeszcze zapomniałam... kuchnię muszę pomalować:lol:
Depsiu... jutro...
dziś cały dzień jak ten króliczek na duracelkach latałam, a jak chwilkę czasu złapałam to się już ciemno zrobiło...
przecież nie będę po świeżo otwartych ślepkach fleszem czaskać, nieee???:D
i to tak ledwie otwartych:p
Braza... dziękować za pochwałki... salon będzie (!!!) jasny. Kolumny już mi się zaczęły podobać, początki miałam mieszane... że uczucia miałam mieszane na początku. Dwa słupy, a już o niebo jaśniej... wszytko na jasno czasnę!!! I kropka:p
A puzelków chyba nie mam dosyć bo się na biblioteczkę zasadzam... chyba ją też zapuzluję... zamozajkuję znaczy się:lol:
Ratuknu!!! Jak boli reumatyzm??? Prawa noga od kolana do zada boli mnie w środku!!! Jakby szpik mnie bolał...
Masowanie, ruszanie, przysiady... prochy (!!!) nic nie pomaga:bash:
Nie uderzone, nie nadwyrężone...
To reumatyzm???
kolumienki pochwale jak się zrobia w calosci :D
a noga, hmmm tez tak mam czasem na zmiany pogody (to chyba reumatyzm) a czasem tak rwie od kregoslupa jak się nadwyreze
Weź coś przeciwzapalnego, ibuprom albo nurofen.
Wzięłam ibuproma maxa... i nic:-x
Tarcia 3mam za słowo:lol:
Gosiek33
20-08-2013, 06:26
To nie romantyzm ;), tylko najprawdopodobniej ucisk od kręgosłupa. Posmaruj jakąś maścią przeciwzapalną kręgosłup - odcinek lędźwiowy (byłaś pochylona i w kucki siedziałaś? ) delikatnie pogimnastykuj kręgosłup ruszając bardzo delikatnie miednicą... i pouciskaj trochę wokół kręgów
No wiesz, od jednej tabletki to jeszcze nikt nie wyzdrowiał... :rotfl:
Jak schować tę nogę (fajnie zabrzmiało) w ciepełku i nie wytrzymasz tak będzie rwało to jak nic "romantyzm" Cię chycił.
Ale przypuszczam, że jednak to od wymuszonej pozycji przy puzlowaniu.
Co do wizyty to nie bandziemy Wam przeszkadzać, pracujta spokojnie. Wpadniem, jak już salon przejaśnieje. Ja też już kombinacje u siebie robię i to w obu domach jednocześnie więc na nadmiar czasu nie narzekam. Tak tylko pomyślałam, że może Ci się jakosik zatęskniło.... ale praca najlepszym odciągaczem towarzyskim jest ;) Na nas jeszcze parapety czekają zawinięte w folię no i ta nieszczęsna podbitka - przyczyna czasowego kalectwa Tomcia.
A jak Ty chcesz biblioteczkę zapuzlować? I dlaczego reliefy robić będziesz pędzelkiem a nie czymś z tubki żeby było przestrzenne?
Głowa mnie zawsze przestaje po jednej tabletce:rolleyes:
Po tej wieczornej na tyle ustało, że dało zasnąć, rano właściwie nie bolało... tylko jakby czuć było, że kiedyś bolało...
Teraz po kilku godzinach na klęczkach i w kucki znów zaczyna:bash:
Podejrzewam, że to coś od uciskania jakiejś tętnicy pachwinowej... chyba jakieś tam są, nieee??? Bo z anatomi to zero jestem:oops:
Jakoś z tamtąd promieniuje jakby...
Od kręgosłupa raczej nie bo tam nic nie czuję... znaczy czuję jak zawsze, po dłuższej praco-gimnastyce wysiada, to u mnie norma:D.
Może to jeszcze nie starość:lol2:... nie romantyzm znaczy:p
Z fugowaniem już do pionu, mojego pionu doszłam to może bardziej nie rozboli. I wiecie cooo???
Fuguje się dłużej niż puzluje:sick:
I mam nadzieję, że ta fuga zachowa się jak normalna fuga... znaczy jak wyschnie to zjaśnieje:rolleyes:
Izuś... biblioteczkę planujemy pociągnąć do samej góry, znaczy te cegły domurować, książki się nie mieszczą;), otynkować i zapuzlować... coby do kolumn pasowała.
Reliefy najpierw pastą, reliefem właśnie od szablonu, będzie wypukłe na 1,5 mm, później całość na krem... ten co kwietnik, wiesz jaki:)
a później te wypukłości pociągnę, tylko jeszcze nie wiem czy delikatnie innym kolorem czy tylko werniksem... zobaczę...
i to właśnie pędzelkiem maleńkim trzeba:yes:
a później jeszcze prawdopodobnie pionowe pasy między tymi wytłoczkami zrobię, ale to już wałkiem od taśmy:D
Ja nie maiałm pojęcia, że Ty taka artystka jesteś. No wcale się nie ujawniałaś, tylko to haftowanie i haftowanie.... a tu proszę.....
Pięęęęknie będzie. I tak jasno, jak ja lubię :lol2:
Ale nie będziesz miala pretekstu do budowy nowego domu :no:
może jeszcze zapalenie zył być, generalnie jak się będzie nasilać, to lekarz, jak maleć, to zobaczysz, ibuprom tak czy siak jest dobrym kierunkiem.
a później jeszcze prawdopodobnie pionowe pasy między tymi wytłoczkami zrobię, ale to już wałkiem od taśmy:D
Chyba mi wyobraźni zabrakło :rolleyes: od jakiej taśmy wałek :jawdrop:
Ja nie maiałm pojęcia, że Ty taka artystka jesteś. No wcale się nie ujawniałaś, tylko to haftowanie i haftowanie.... a tu proszę.....
Pięęęęknie będzie. I tak jasno, jak ja lubię :lol2:
Ale nie będziesz miala pretekstu do budowy nowego domu :no:
W starym domu mam tynki strukturalne... też fajne bo identyczne z korą drzew:lol:... tylko troszkę werniksem złotnięte:p
Tutaj zaczynam... jak mi ścian zabraknie to jak nie będę miała pretekstu:rolleyes:
może jeszcze zapalenie zył być, generalnie jak się będzie nasilać, to lekarz, jak maleć, to zobaczysz, ibuprom tak czy siak jest dobrym kierunkiem.
A to się robi samo z siebie czy może właśnie od dłuższego ucisku się zrobić???
Chyba mi wyobraźni zabrakło :rolleyes: od jakiej taśmy wałek :jawdrop:
Oj Izula... taśmę papierową nakleję w pionie na ścianie i wałkiem polecę:D
No widzisz ! No widzisz sama, po prostu wyobraźni mi zabrakło :yes:
samo ale ucisk pomaga.,..
A co lekarz na to pomoże??? Poleci ibuprom brać???
Boli... jeszcze nie tak jak wczoraj wieczorem ale boli... ibuprom brałam, maxa:yes:
Klusiowe łocy
https://lh3.googleusercontent.com/-9lLekCF5YwY/UhNq3gA9b0I/AAAAAAAABHs/FfiQoVc9D3s/s640/P1010893.JPG
małe łocy mam...
https://lh5.googleusercontent.com/-oZ4AtdPx4BE/UhNq537yb_I/AAAAAAAABH8/EFtfrGRDdJ8/s640/P1010897.JPG
coraz mniejse...
https://lh3.googleusercontent.com/-QJLWKMu70ZU/UhNq67sAhCI/AAAAAAAABIE/igDCF4h2H0Y/s640/P1010898.JPG
no to śpam:lol:
https://lh3.googleusercontent.com/--FjwqR33bfo/UhNq4hW1J8I/AAAAAAAABH0/McNXUxT6MnY/s640/P1010895.JPG
No i tyle łocy widziałaś:p
jaki sliczny ten tygrysek maślaczek
paciorki
20-08-2013, 15:11
Ratuknu!!! Jak boli reumatyzm??? Prawa noga od kolana do zada boli mnie w środku!!! Jakby szpik mnie bolał...
Masowanie, ruszanie, przysiady... prochy (!!!) nic nie pomaga:bash:
Nie uderzone, nie nadwyrężone...
To reumatyzm???[/QUOTE]
rwa kulszowa jak nic!
Kochana - gdyby to była rwa kulszowa to nie boli jakby szpik, tylko trochę inaczej.
Wiem na pewno.
I przy rwie kulszowej w żaden sposób nie byłaby w stanie się poruszać, przynajmniej w pierwszej ostrej fazie.
Raczej nadwerężone pozycją przy mozaikowaniu. ;)
Kluseńka śliczna i łocka śliczne, słodziak! :D
Rwa kulszowa to chyba przy ruchach boli, jak się krzywo stanie, schyli... a mnie jak boli to żadne ruchy, inaczej układanie nogi, masaże, ciepło - zimno nie robi żadnej różnicy boli tak samo. Chociaż ostatnio odkryłam, że dłuższe przebywanie w pozycji horyzontalnej ucisza ból... na poobiedniej drzemce to odkryłam. Wstałam jak młody bóg... nic nie bolało...
a teraz powolutku spływa:bash:
Klusia dziękuje za pochwałki:D
Gosiek33
20-08-2013, 16:34
Cudny słodziak :D
Rozsądny lekarz będzie wiedział, czy trzeba zrobić RTG czy USG czy nic. A czasem po prostu trzeba dać antybiotyk. Jak się będzie nasilać...
PS są takie zalezności: zapalenie żył - zatory - udary
zapalenie szpiku - ooooo źle
zapalenie czy nadwyrężenie ścięgna mięsnia - przejdzie samo (Ibuprom)
i kilka mniej ważnych
rwa nie w tej lokalizacji ale jakiś bólów korzeniowych nie wykluczam - to przejdzie samo ;)
Jak widzisz czasem TRZEBA coś zrobić a czasem nie
Baaardzo śliczna ta klusina.
A nie wybierasz się może do Łosicy i byś do nas po drodze wpadła i bym sobie pogłaskała to maleństwo co ?
:no: to Osia ma przyjechać sprawdzić czy ten egzemparz się nadawa:D
Ewa, a skoro się nie nasila... nawet chyba dzisiaj odrobinkę mniej dokucza to nie ma sensu do lekarza iść nieee???:p
Wykluczam mięsień czy ścięgno bo to przy ruchach czy naprężeniach by bolało, a to uspokaja się tylko jak dłuższy czas mam nogę w górze, a żadne ruchy, masowanie czy gimnastyka nie mają wpływu na intensywność bólu
no to bym chyba poszła, niech pomaca, bo to zapalenie żył mi się na pierwszy plan wysuwa, ale pomacać trzeba... może nie
Ania idź niech Cie jakiś fajowy doktor pomaca.. a co ...;)
Kiedy ja do kobitki chodzę:p
Zobaczę... a może do jutra całkiem przejdzie:rolleyes:
AgaJeżyk
21-08-2013, 20:59
Powiadają, że jak kręgosłup boli - to ciężarów ( życiowych) człowiek podźwignąć nie może
Jak kolana - brak pokory ...
... ale jak ciebie pachwiny bola - to ty natentychmiast Arniki posłuchaj i zmień doktora :yes:
Kluskowe ocy - psecudne
Zaraz się ciśnie "Czy te ocy mogą kłmać" ? Jasne ! Przecie to kocie !
Zarażliwe jakieś to bolenie.
Dzisiaj aż w nocy mnie boląca noga obudziła! :o
Tylko u mnie pod kolanem lewym boli, mięsień łydki jakby, od paru dni i sobie promieniuje radośnie raz w górę, a raz w dół.
Najpierw myślałam, że skurcz, ale przecie skurcz chyba nie trwa kilka dni???
Pogadajcie jeszcze trochę o tych bólach to ja też się w końcu przyłączę.
Wczoraj zmoczyłam i wyziębiłam nogi, bo wieczorem w sandałkach po rosie biegałam i dzisiaj cosik rwie mnie pod kolanami. No nie chciałabym, żeby się rozwinęło ot oczym myślę, bo już dawno u mnie tego objawu nie było :o
Dzisiaj doszłam do wniosku, że bankowo skurcz, znane już objawy dodatkowe mi doszły... :bash:
I co ja mam z tym zrobić, przecie biorę magnez i jeszcze piję wodę z magnezem, codziennie półtora litra!
Gosiek33
22-08-2013, 19:50
A jaki magnez używasz z Vit B6? podobno jeszcze aspargin jest dobry - magnez z potasem. To jednak zależy od przyczyny skurczów.
Gosiek33
22-08-2013, 19:56
poczytaj tu (http://www.poradnia.pl/kurcze-miesni-dlaczego-nas-lapia-i-jak-je-leczyc.html) może coś Ci to podpowie
No kiedy właśnie aspargin żrę... :(
magnez przyswajalny jest minimalnie :) A skurcze to może być też brak potasu. Lub wit B. Tylko uwaga, nadmiar potasu też szkodzi! I nadmiar witamin! Najlepiej sprawdzić poziom i będziesz wiedziała, co brać. Aaa, witaminy B wychodzą w morfologii, tylko rozmaz ręczny (met Schilinga) a nie komputerowy trzeba robić.
:rotfl::rotfl::rotfl:
A ja dzisiaj nie miałam czasu na zastanawianie się czy mnie ta noga boli czy nie
W salonie mam REGULARNY PLAC BUDOWY!!!
Murowanie, tynkowanie, klajstrowanie... na gipsowanie veto postawiłam:p
Alllllllllleeeeee faaaaajnie:lol2:
zdecydowanie TEGO mi brakowało...
Całe szczęście to forum budowlane... może być, że nie będę się bardzo wyróżniać:p
Co nie wlezę do któregoś pomieszczenia to kombinuję...
Mąż już się zapowietrza na każde moje "wiesz co pomyślałam...":rotfl:
Melduję
kolumny zamozaikowane
jedna zafugowana
biblioteczka domurowana do sufitu
zatynkowana (!!!) (J. jest wielki!)
jutro mozaikowanie biblioteczki i fugowanie drugiej kolumny... sama nie wiem co fajniejsze i za co się łapać:p:lol2:
Powiadają, że jak kręgosłup boli - to ciężarów ( życiowych) człowiek podźwignąć nie może
Jak kolana - brak pokory ...
... ale jak ciebie pachwiny bola - to ty natentychmiast Arniki posłuchaj i zmień doktora :yes:
Kluskowe ocy - psecudne
Zaraz się ciśnie "Czy te ocy mogą kłmać" ? Jasne ! Przecie to kocie !
Nie zmień tylko w końcu idź!
No ale po co??? Wystarczy się za robotę wziąć i nie ma czau na dumanie boli - nie boli:lol:
Pokorne cielę widać jezdem bo mnie jeszcze nigdy kolana nie bolały... tylko tobołek życiowy ciężki bo kręgosłup wysiada:p
Dzisiaj doszłam do wniosku, że bankowo skurcz, znane już objawy dodatkowe mi doszły... :bash:
I co ja mam z tym zrobić, przecie biorę magnez i jeszcze piję wodę z magnezem, codziennie półtora litra!
A ja magnez tylko wypłukuję... kawą:p
Pomyślę o tym... kiedyś
bo jutro nie będę miała czasu;)
Arctica, a foty gdzie???:mad:
Tylko nie napisałaś na którego dnia fajrant! :lol2:
Bo jeszcze nie wiem czy to ma być fajrant kolumn, biblioteki, salonu, kuchni, synowego pokoju, czy dużej łazienki... czy małej...
muszę się zdecydowac:wiggle::lol:
:rotfl::rotfl::rotfl:
Alllllllllleeeeee faaaaajnie:lol2:
zdecydowanie TEGO mi brakowało...
Co nie wlezę do któregoś pomieszczenia to kombinuję...
Mąż już się zapowietrza na każde moje "wiesz co pomyślałam...":rotfl:
Ja też to uwielbiam. I tak to w jednym to w drugim domu kombinuje, co by tu znowu zmienić.
Na wsi też już poprzestawiałam szafki.
Tylko, że mój mąż taki.......... jakby............ MNIEJ CHĘTNY niż Jacek do remontów
Ale się w końcu gooodzi. :lol:
Gosiek33
23-08-2013, 12:43
I gdzie zdjęcia :rolleyes:
Nie ma co pokazywać... nic nie skończone... to zabiera więcej czasu niż nam się wydawało...
myślę, że pod koniec przyszłego tygodnia będzie coś do pokazania:wiggle:
Izuś... Tomek nie rychliwy ale spolegliwy:yes:
a mój to jak się na coś zaprze to osioł wysiada:sick:
chyba już jestem mistrzynią perswazji:cool::lol:
Śliczny klusek! piękne oczka! - gdzie fotki??
(co do samego faktu pojawienia się kluska - nic już nie powiem :rolleyes:)
...a może to będzie właśnie TEN Łosiowy Klusek....??? Imię to może Ewaryst....:popcorn: Jakie możliwości zdrobnienia....... :rolleyes::rolleyes:
Też bym chciała fotki UKOŃCZONYCH (!!) kolumn zobaczyć.... U mnie podobny patent w górnej łazience - cała wanna tak obłożona i rama wokół lustra. Z tym, że to było z resztek kafelków (odpadów czyli "rozkuszu") z całego domu. Wszystkie od bieli przez beże do brązu, więc całość z sensem :yes::yes:
Nie mam czasu na fotki... jak to Depsia mówi "własny zad na zakrętach oglądam"... albo jakoś tak:rolleyes:
Kluska zaczyna łazić, jeszcze baaaaardzo chybotliwie:rotfl: ale łepa już całkiem wysoko podnosi, a dziś po raz pierwszy skupiła swój wzrok na mojej twarzy... takie nic, a cudne uczucie:p
Kluska - Ewaryst... jakoś nie wierzę, że Osia po nią dotrze:rolleyes:
Kolumny... są:lol:...
zapuzlowanie, jedna zafugowana...
biblioteczka zapuzlowana... cała!!!
jutro fugowanko, ale całego nie zrobimy bo rano po sklepach muszę pojeździć, wanny oblukać, armaturę... japonki kupić... takie packi nie buty;)
dzisiaj robiłam reliefowe próby... o cholera jak mi się to podoba!!!:lol2::lol2::lol2:
Roboty z miesiąc pewnie będzie, ale już widzę jak zajefajnie wyjdzie:D
Te moje mozaiki całkiem jednolite... myślałam nad czymś... że albo kolory połączyć albo w ogóle coś przedstawić, pnącze jakieś albo innego wzora jakowegoś. Ale bałam się kiczu... tutaj baaaardzo cieniutka granica jest.
W łazience będziemy kombinować... a jak wyjdzie i zostanie, znaczy nie skuję w cholerę całości znaczy, że może być to pokażę:lol:
A ja w końcu zabiorę się za remont Magdy pokoju.
Lata całe czekałam, aż się dziecku zachce bardziej od matki i doczekałam się :lol2:
Już jej szafę zakupiłam, za dwa tygodnie przywiozą (znaczy do sklepu bo od sklepu to już zdziercy każą sobie 99 zeta płacić, to se sami dowieziemy :P).
Teraz trzeba powyrzucać klamoty stare, pozbierać co się jeszcze do czego nadaje i zabrać się za malowanie i tapetowanie :lol2:
UWIELBIAM REMONTY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
UWIELBIAM ZMIENIAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
NIE CIERPIĘ MONOTONII !!!!!!!!!!!!!!
Chyba jestem szczęśliwa !!!!!:rolleyes:
U nas to jest coś takiego - raczej efekt "wydzieranki" niż mozaiki (ze względu na wielkość kawałków) :D.
Generalnie chodziło o to, żeby czymś tą wannę wyłożyć a takie kupne "mozaiki" była zaj.... e drogie.
Zrobiliśmy więc własną :P Może nie tak stylową ale za to niepowtarzalną:P:P
208593
Kiepska fotka, ale tylko takie coś mam..
Arctica - wybaczysz to włażenie bez zaproszenia.... ? Ale chciałam coś zobrazować ad temat.. :bye::bye:
Suuuper ta Twoja wanna wygląda :yes:
Gagata.. to jest wanna....? a ja myślałam, że kominek, tylko po co Ci kominek w toalecie????
Noo ale się zrobiłam... to wszystko przez tak małe zdjęcie;)
Fajna ta wanna... mi się chyba już nie chce mozaikować wanny, mam pomysł na art mozaikę do łazienki, zobaczymy co mi z tego wyjdzie...
zawsze można skuć;)
Na kolumnach musieliśmy dać mniejsze puzelki bo krzywizna duża... i tak jest kanciasto:lol:
Dlatego właśnie musiałam chłopa mocno przekonywać, po trzech latach stwierdził, że jednak tak często tych kolumn nie maca:p:rotfl:
To też nie nasze pierwsze spotkanie z własnoręcznie tłuczonymi i układanymi mozaikami. W starym domku mamy takie "dywany":lol:
208692
Arnika jakby tak stalową wannę dać to od bidy można by i napalić:p:rotfl:;)
Widziałam w necie taką fajną fotę - góry ośnieżone, na urwisku malowniczym rozpalone ognisko, a nad nim w gigantycznej wannie - kadzi moczy się śliczna pani! :lol2:
Nooooo..!
Moja fotka ma z.......ą perspektywę...:P
Ta wanna jest duża w realu, słowo.
:yes::yes:
A ten "dywan" mnie się podoba!
Fajny ten kawałek kuchni!
Już myślałam, że tylko Gagacie się moje rękomłotki podobają:rolleyes:
ale mam coś co powinno więcej ochów zebrać:lol::p
https://lh4.googleusercontent.com/-4Cj7yXOGZtg/UidvjlB-F_I/AAAAAAAABIs/ee-8N7h4D08/s640/P1010917.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-LVC5fzGABpU/Uidvkr7-v4I/AAAAAAAABI0/fYd3xowcmqo/s640/P1010919.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-bB4TfoYS1_w/Uidvl54_dzI/AAAAAAAABI8/sl4MYXx66Tk/s640/P1010921.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-YsO5c__COn0/UidvnAs--MI/AAAAAAAABJE/ZiJ9apM_5Ok/s640/P1010922.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-LikKBzZWesY/UidvoYNIoOI/AAAAAAAABJM/HkCXVB3-JAM/s640/P1010926.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-xYsrHPmhBmc/UidvposgV2I/AAAAAAAABJU/8lIQqpaTYvA/s640/P1010927.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-9ROpUNG7XhE/UidvrG0eAlI/AAAAAAAABJc/iXWkfHjg9Ao/s640/P1010936.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-MevcIi4niLg/UidvsVyYLzI/AAAAAAAABJk/sW2jXxlA9gI/s640/P1010937.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-t9opo5sYy5I/UidvtujV-XI/AAAAAAAABJs/MQ2LBbJrwYg/s512/P1010939.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-XOnE0eBRD00/UidvvJEOJMI/AAAAAAAABJ0/esrO6dzTTzQ/s640/P1010943.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-TesIdkS7uoU/UidvwMbrV1I/AAAAAAAABJ8/8LRYUym6E_g/s640/P1010948.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-kIu7YLzYfrI/UidvxalN4pI/AAAAAAAABKE/bSqSd8A_vPk/s640/P1010949.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-JlOTB8HjX2g/Uidvy9aC5kI/AAAAAAAABKM/hB9w4qF4OpE/s640/P1010950.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-H18oSKkEeSY/Uidv0cuzQ6I/AAAAAAAABKU/fjdWwuUcrgs/s640/P1010952.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-wT8TJQrj3d8/Uidv1j4yggI/AAAAAAAABKc/gJ3SJaElkms/s640/P1010953.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-HHjkZWd1GvQ/Uidv2ykqY9I/AAAAAAAABKk/0hNeXHMbIDE/s640/P1010957.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-urSSJOG3KyI/Uidv4oyhFfI/AAAAAAAABKs/z5PKpY5uqwU/s640/P1010961.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-wwtSvGZ8vKQ/Uidv6E0tggI/AAAAAAAABK0/J1UWM72dNEg/s720/P1010964.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/--ui8DBgXyCk/Uidv7UFuIYI/AAAAAAAABK8/AuiKYPJBWII/s512/P1010969.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-2FtGKctjU7g/Uidv869rFRI/AAAAAAAABLE/-OHNsQArqxE/s640/P1010970.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-QIrK5iUOvUE/Uidv-FkKsqI/AAAAAAAABLM/1nA5fWj3oQc/s640/P1010976.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-fmz_WlEGJQE/Uidv_bXlOYI/AAAAAAAABLU/LRqWdyzOzHA/s640/P1010979.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-sG-87tQBWTw/UidwAWS6GsI/AAAAAAAABLc/fWKvvY81tyI/s720/P1010980.JPG
No po prostu słodziak całą gębą! :D
ciekawe, czy mu zostaną te błękitne oczy, mamusia ma zielone?
eee... to raczej szczenięcy urok:rolleyes:
mama ma... hmmm... złote:lol:... miodowe z kroplą zieleni:)
Gosiek33
05-09-2013, 08:33
Ale słodziak, widzę, że w mleku maczany ;) uwielbiam takie umaszczenie :D
Śliczniusienieńki kotecek jest, a spojrzenie zniewalające :)
Cuuudoooo :)
Wiadomo już czy to Klusek czy Kluska?
:rotfl:
w mleku maczany
:rotfl:
nie słyszałam jeszcze takiego określenia:D
równo umaczany, przednia lewa łapecka tylko ciut w górze być musiała, mniej białego ma:p
no i ogon w górze był:yes::lol:
że podczas tego maczania bo pręgaty cały:rolleyes:
A jeszcze Kluska czy Klusek... pojęcia nie mam, nie znam się... u psa to proste bo frędzelek na środku brzucha, a tu:oops:
Jak istotne to spróbuję wykoncypować porównując z mamą...
albo zdjęcie zrobię i se wymyślaj:p:lol2::rolleyes:;)
A ma jajka pod ogonem?
Jak ma, to Klusek.
Tera to jajków jeszcze nie widać :no:
Arctica, ja nigdy kota nie miałam to i z rozpoznaniem mogie mieć problem:o
Szczeniory rozróżniam bezbłędnie ale kociaki :no:
Miodzio to małe drapieżne, aż się gęba sama uśmiecha na widok !!!!
cudna ta Twoja Kociambra !!!!! :) tylko przytulać :yes:
Ledwie:sick:...
a cooo????:rolleyes:
Gosiek33
14-09-2013, 19:45
:bye: chodzisz na grzyby :rolleyes:
Nie mam czasu na grzyby:(
remontów mi się zachciało:bash:
ja kudłaty durnowaty:bash::bash::bash:
i niby nie śpieszy nam się z tym remontem ale do szału doprowadza mnie PIERDOLNIK!!!:mad:
Wszechstronny i wszechobecny!!!
Do chałupy wejść nie można, (dosłownie!!!) z cięciem płytek deszcz nas wypędził na ganek:sick:
Ale... podoba mi się... moja robota:lol:
skromnością powiało:rolleyes:
Gosiek33
15-09-2013, 09:32
To może skromna kobieto choć kawałek pokażesz :yes:
Pokaż ten kawałek pierdolnika.. i co robisz?
Arctica,
pokazuj, pokazuj....bo zrobiłaś atmosferę zagadkową.
Co robię??? Hmmm... najbardziej to pierdolnik właśnie:lol:
Najpierw były kolumny w salonie... pokazywałam początki, zamozaikowaliśmy całe....
spojrzałam na biblioteczkę... i też zamozaikowałam...
tylko najpierw mężuś dobudował do sufitu
Było tak gdzieś do 3/4 wysokości, nie mogę jakoś znaleźć zdjęcia:rolleyes:
do porównania bo jest tak
https://lh5.googleusercontent.com/-NfVztb_bHxs/UjXB_FvzcvI/AAAAAAAABMI/MqDiRYLh09A/s640/P1010994.JPG
kolumny (Tarcia miałaś chwalić;))
https://lh4.googleusercontent.com/-wzRIuERaKx8/UjXB_0I3NHI/AAAAAAAABMQ/nnxD-gDbPic/s512/P1010992.JPG
Później padło na ściany... mężuś z sufitami walczył, malował znaczy, ja reliefowałam ściany
Tego to w ogóle nie ma jak pokazać na zdjęciu:sick:
Tu coś widać
https://lh5.googleusercontent.com/-OlOSmqB5no8/UjXB-LbLl4I/AAAAAAAABMA/IVnpqOv2vnM/s640/P1020019.JPG
Spróbuję jeszcze wieczorem, przy świetle ładnie wygląda.
To wypukłe miało być malowane na inny kolor... albo werniksem... była też myśl, żeby na biało...
na razie jest w kolorze ścian, bo boję się cepelii:rolleyes:
pożyjom uwidzim;)
saloon dostał też sztukaterię, listwy przy suficie i płaskie ciut niżej... i plafony pod żyrandole.
Później pomalowali my kuchnię... była zgniło zielona jest ecru i przysuficie też obkleiłam:)
No a na sam koniec (prawie;)) padło na łazienkę. Dużą (z nazwy tylko bo większa od sraczyka, który do tej pory użytkowaliśmy) bo jakoś długo na uprawomocnienie wyroku czekała:lol:
łazienka ma całe 9m2 i zmieściłam tam kibelek, umywalkę, najdłuższą wannę i wielki (metr na dwa) murowany prysznic, w zamyśle bez drzwi.
I nawet jeszcze miejsce na komódkę zostało:cool:
Normalnie jak w damskiej torebce:lol:
No i z tą łazienką to nam się wleeeeeeeeeeeecze...
Bo artystycznie chciałam się wykazać:oops:
Mężowaty ściany pomurował... a ja se narysowałam takie cuś
https://lh6.googleusercontent.com/-7JjQncVrLXs/UjXB8ArUfRI/AAAAAAAABLw/sEreZDpVyZI/s512/P1010998.JPG
na płyteczki przeniosłam tło...
kurpioskie wycinanki na ścianę nakleiliśmy...
a teraz dziurki zatykam:D
https://lh5.googleusercontent.com/-vr_tNo0zov4/UjXB9D7L_eI/AAAAAAAABL4/FYLjtZVD248/s512/P1020002.JPG
Poooooowoooooooli to idzie:sick:
Arcitika chwale i szczena mi zleciała jaka z Ciebie zdolniacha:jawdrop::jawdrop::jawdrop:kwiat w łazience zarypisty, kolumny i biblioteczka ekstra - wszystko pasuje. ze tez Ci się tak chciało rzezbic, ja nie miałabym cierpliwości.
Pieknie i znakomita robota :)
Pieknie i znakomita robota :)
Się podpisuję pod tym stwierdzeniem :bye:
O matko, i ja szczęki szukam na podłodze...
Niezwykłe i bardzo piękne!!!
ullerowa
15-09-2013, 18:46
WOW
tyle tylko mogę powiedzieć z wrażenia.....
Noo to taki pierdolnik to ja rozumiem...
SUPER Ci to wychodzi, a pod wrażeniem kosaćca w łazience jestem ogromnym...
Gosiek33
15-09-2013, 19:25
Niewiele więcej mogę powiedzieć - biblioteka z kolumnami wyszły rewelacyjnie, reliefy na ścianach, a nad nimi sztukaterie - zupełnie nie jak u Ciebie :D i raczej masz rację nie rób Cepelii teraz jest uroczo. Natomiast zupełnie zastrzeliłaś mnie tą secesją, tak sama z siebie rysujesz irysy :jawdrop:i jeszcze teraz to wypełniasz :D
Jakie piękne rzeczy robisz... zazdroszczę, nie tyle umiejętności, co czasu i samozaparcia...
Gosiek33
16-09-2013, 07:14
Jak będziesz się nudziła :cool: to może haft kaszubski.... pooglądasz (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2F watch%3Fv%3DFjlpkClHbYQ)
No no podziwiam zdolnosci :)
Dziękuję... rozpieszczacie mnie:oops:
Taki już jezdem dłubacz-uparciuch:p
Gosiek... haft to tylko krzyżykowy mnie rajcuje, pamiętasz chwaliłam się:)
Zresztą przy okazji prezentacji reliefów moje pracki się załapały;)... o tu też:lol:
Aparat fajne macro ma - fakt... ale za to zdjęcia przy sztucznym świetle robi do bani:x
https://lh5.googleusercontent.com/-KeOdAETHTyg/UjdA7oE72MI/AAAAAAAABNA/pkwErHWB3eQ/s640/P1020025.JPG
Ooo!!! Nie chwaliłam się!
Kominek mam w końcu BIELONY!!!
https://lh5.googleusercontent.com/-QpmynHLIxK8/UjdA8QTkLVI/AAAAAAAABMs/tw9_wp6bfdU/s640/P1020028.JPG
A irysek dostał dzisiaj pączek i trzy dolne płatki:wiggle:
https://lh4.googleusercontent.com/-1h4EXOtLJcg/UjdA9XgntrI/AAAAAAAABM0/ItqeWJ7Lies/s512/P1020036.JPG
Naprawdę niezwykłe zdjęcia - zaczynam się Ciebie trochę bać, masz niezwykłe zewnętrze domu, wnętrze także...
Czy aby na pewno jesteś zwykłą kobiełką, nie jakąś superwoman...? ;)
WARIATKA.
:yes::yes::yes:
dla amatorki mozaiek. taka jedna pizzeria w miami :)
https://scontent-a.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/312346_10151353741083984_591228876_n.jpg
To ja idę się schować ze swoim iryskiem:oops:
Gagata...:P
Depsinko... jezdem, jezdem:yes:
nie sadze :D pewnie bedziesz szukala nowego miejsca do szalenstw mozaikowych :D
Już mam:p:rolleyes::lol:
Małą łazienkę obmyślam po nocach:wiggle:... nie to żebym spać nie mogła, nie, nie:no:
Nieprawdopodobna jesteś, naprawde...
Ale no żeby nie było - PIĘKNE.
Zazdroszczę możliwości samorealizacji :yes::yes:
..może i ja, kiedyś...
No dobra.
Zatkało mnie
totalnie
absolutnie
niewymownie
I tylko prozaicznie zapytam - jak wy te płytki cięliście w tego irysa co ???????????
I jak te reliefy takie jednakowe Ci wyszły ????
Depsia... no ciośty:oops:
Gagacia... będziesz mozaikować???:lol:... że kiedyś:rolleyes:
Iza... płytki diaksem (boshem-jak zwał tak zwał) tarczą diamentową do kamienia, a reliefy... jak od szablonu to jak mogły by być inne:rolleyes:
A z czego te reliefy, z jakiejś pasty specjalnej czy gipsowe?
Miały być z takiej specjalnej gotowej paćki co się właśnie relief nazywa, ale miałam za grube szablony (takie chciałam, wyraźne! 1,5 mm) a paćka była za rzadka i spływała. Więc są z gipsu, z akrylowej gładzi szpachlowej:)
Dzisiaj Salma uśmiała mnie do łez... normalnie się popłakałam:rotfl:
Poszły panienki do swojego pooju się położyć. Hannah zajęła jedną poduchę, a na drugiej centralnie rozwalona była Gomora. Salma najpierw w pozycji "waruj" i natarczywym wzrokiem... i nochalem:p próbowała wyprosić kociambrę z miejsca...
Gomora ani myślała oczywiście... rozciągnęła się tylko na całą swą długość dokładniej zajmując podusię. Uszy tylko jej się położyły... wkurzona znaczy się:yes:
Więc...
Salemka wstała, złapała zębami poduchę za róg i energicznym ruchem podniosła do góry:lol2::rotfl::lol2::rotfl::lol2:
Zdziwienie na kocim ryjku - bezcenne!!!
Gosiek33
18-09-2013, 19:58
:lol2::rotfl::lol2::rotfl::lol2:
Szczerze żałuję, że tego nie widziałam!
Mogę sobie tyko wyobrazić :D:D:D
To musiało być niesamowite widowisko :lol2:
https://lh5.googleusercontent.com/-dpimGlO-5PQ/Ujrb7Boa_6I/AAAAAAAABNQ/EnzpFBm2N3U/s512/P1020043.JPG
Jeszcze ciepłe... mokre właściwie, przed chwilką zafugowałam. Normalnie będzie jaśniejsze, a fugi ciemno szare.
Fotnę jak wyschnie, a tera lete malować ściany:D
ech dziewczyno, masz talent w lapkach. podziwiam :)
Gosiek33
19-09-2013, 12:32
To dopiero mozaika :yes: Co wklejałaś w środek?
Dzięki:)
W środku oczywiście kawalątki gresu i glazury. Przygłuchłam już od tej szlifierki:lol2:
Niezwykłe to jest i piękne, a ilość pracy w to włożona - olbrzymia.
Ale Ty kochasz swój dom i to bardzo widać. :yes:
Pieprzyć pierdolnik, to jest po prostu odlot!!!!!!!!!!!!!! Szacun Kobieto!!!!!
P.S. Tez bym chciała zobaczyć Salme w akcji:D
https://lh5.googleusercontent.com/-dpimGlO-5PQ/Ujrb7Boa_6I/AAAAAAAABNQ/EnzpFBm2N3U/s512/P1020043.JPG
Jeszcze ciepłe... mokre właściwie, przed chwilką zafugowałam. Normalnie będzie jaśniejsze, a fugi ciemno szare.
Fotnę jak wyschnie, a tera lete malować ściany:D
:jawdrop:
BRAWO :)
Wyszła rewelacja..
Gratulki...
A czy nie myślałaś nad zrobieniem u mnie łazienki?
Dzięki:)
Depsiu to nie tak. Nie kocham domu tylko lubię robić fajne rzeczy. Szczególnie jak mnie samą zadowala efekt końcowy. Później chodzę, oglądam, macam... chwalę się, że tymi rąsiami, że sama...
To mnie rajcuje.
A dom jak dom, lubię jak jest czysto chociaż nienawidzę sprzątać. O pani do sprzątania nie ma mowy bo jak wiesz siedzę w domu, a poza tym nie wyobrażam sobie żeby mi jakaś obca baba po domu łaziła:rolleyes:
Do samego domu się nie przywiązuję... realizuję własne realne... czasami nawet te troszkę mniej realne wizje... a jak już nie ma co robić bo gdzie nie spojrzysz to wszystko zrobione to...
wyprowadzam się:p
Arnika... jak zaczęłaś mówić, no pisać;) o łazience, że będziecie robić to ja nie miałam nawet pojęcia, że teraz się za to weźmiemy. Tylko u nas tak jest, że jak coś robimy to ROBIMY! Kończymy, sprzątamy i zapominamy...
Zabiły by mnie długie remonty, a obcych ludzi na placu boju, że fachofcóffff mam na myśli to zdecydowanie sobie nie wyobrażam. Nie i kropka.
Dzisiaj sprzątanie od jutra błogie nicnierobienie:lol:
Napatrzeć się nie mogę na tego iryska!!!!
Toś Ty taka ... ;)
I tak gołe fakty są takie, że jest po prostu PIĘKNIE!!!
Wyprowadzasz się, powiadasz...?
A komu i za ile będziesz to sprzedawać? Jakieś korzystne raty?
Może się skuszę? :lol2: ;)
Taki dworek mieć - suuuuper! :yes:
Artica, twój sposób myślenia jest mi bardzo bliski. Tylko mój mąż, niestety, nie przepada za zmianami. Więc ja realizuję się zawodowo zmieniając... specjalizacje :rolleyes: I choć pracuję w jednym miejscu od ponad 20 lat, to ciągle robię coś nowego :lol2:
A irysa chciałabym mieć... Piękny jest
Brazulka... a pacz, pacz se:D
Depsia spoko... zdążysz nazbierać:yes:
jeszcze trooooooooszkę:p
w ogóle to jak to kupowaliśmy to założenie było takie, żeby nam wystarczyło pracy do końca życia... jak zabraknie trza się będzie wyprowadzić:rotfl:
I tak jak Ci kiedyś pisałam ceny ziemi muszą znormalnieć bo następny grunt musi być min. 4 x większy niż obecny:D
apetyt rośnie w miarę rozrastania się stada:rolleyes:
Ewa... sorry, że tak drastycznie ale nie myślałaś nad zmianą....
męża:oops:
Arctica,
szacun za zdolności..i pracowitość :):D
Nieczęsto zdarza się połączenie tych dwóch cech charakteru, dlatego pochylam głowę pamiętając jak budowaliście dom...
Irysy bardzo udane...:yes:
Ewa... sorry, że tak drastycznie ale nie myślałaś nad zmianą.... męża:oops:
No, ma swoje zalety, ideał trudno utrafić :)
Arctica,
szacun za zdolności..i pracowitość :):D
Nieczęsto zdarza się połączenie tych dwóch cech charakteru, dlatego pochylam głowę pamiętając jak budowaliście dom...
Irysy bardzo udane...:yes:
Dziękować, dziękować:oops::lol:
No, ma swoje zalety, ideał trudno utrafić :)
Przecież żartowaaaałaaaaaam:wiggle:
Że też zawsze musimy robić za darmowy teatrzyk:bash:
Już same krowy - dziwaki pasące się właśnie na pastwisku przy drodze powodują zatrzymywanie się samochodów. Przyzwyczaiłam się...
A jak już przechodzień lub przejeżdżający trafi na wieczorną procesję... znaczy się ja albo żon mój wołając Neeeeelsooon, Lejdi (tych dwoje rozumie swoje imię, Lejdi jeszcze na "trąba" reaguje) idzie przodem, a całe stado gęsiego za nami. Wczoraj jakaś para na środku drogi się zatrzymała, japy w szyby wbili...
jakby tego było mało...
cielaczki nie zawsze zdążą się zorientować, że stado właśnie idzie spać, wczoraj też zostały...
musiałam je pogonić...
więc poszłam z dumnie kroczącym przy nodze... zaganiaczem...
kotem:p
a bo to na prawde niezwykle zjawisko w obecnych czasach, ja na wsi mieszkam ale u nas juz krowy nie uswiadczysz
U nas som... ino normalne:rolleyes:
Wasze som NORMALNE INACZEJ :lol:
No jeśli stado idzie przez drogę "jezdną" to też bym pewnie ślepia wybałuszyła! Tydzień temu mogłam się o tym przekonać;)
Braza one nie chodzą PO drodze tylko PRZY drodze, jezdnej, asfaltowej:D
Miejscowi się już przyzwyczaili, obcy tylko hamują:p... i latem matki z wózkami przyłażą do płota bizony/żubry/jaki (:mad:) dzieciom pokazywać.
Wasze som NORMALNE INACZEJ :lol:
To coś jak my, nieee????:rolleyes:
Tylko jakie inaczej, jakie INACZEJ???
No może trochę wścipskie som, nochala w obiektyw pakują, zdjęcia zrobić nie dadzą:mad:
https://lh4.googleusercontent.com/-B2YyUOzQg7U/UkKJnaIszgI/AAAAAAAABOU/O3G0VrjCPLQ/s640/P1020079.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-Sna56Hl1uM4/UkKJ1W4eTSI/AAAAAAAABPk/mf1HiIREsuM/s640/P1020099.JPG
z rogami się w kadrze zmieścić nie mogą:p
https://lh5.googleusercontent.com/-6rAH7BhCIv0/UkKJmJLG93I/AAAAAAAABOM/QLFjMz-BVy8/s640/P1020077.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-uluf-OMYslc/UkKJpgBZX0I/AAAAAAAABOk/jYi8LS_xucU/s640/P1020083.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-5cyeK4jzoU8/UkKJwYgbj1I/AAAAAAAABPE/FVqQ4iWEFdk/s640/P1020090.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-ajX0jy8npu8/UkKJx1muRLI/AAAAAAAABPM/M0CG1LonkpY/s720/P1020092.JPG
Generalnie wszystkie chętnie pozują...
https://lh3.googleusercontent.com/-ZcpZJp5XQxA/UkKJ6GlEvzI/AAAAAAAABQE/yq3kJM_NXzQ/s640/P1020103.JPG
i profil proszę...
https://lh5.googleusercontent.com/-YLnJ8aLZgfw/UkKJoQ2B7QI/AAAAAAAABOc/xvbKicllGvw/s640/P1020080.JPG
Neminkę pamiętacie???
https://lh5.googleusercontent.com/-GHi2Kjp2qJs/UkKJzTIBSBI/AAAAAAAABPU/yuOUZGN5FQM/s640/P1020095.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-r-EcAbMFxME/UkKJ0ht5MXI/AAAAAAAABPc/RBK7imth2c4/s512/P1020097.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-r1hShtjql4U/UkKJ8oVEM0I/AAAAAAAABQU/iG7-UJ3VU58/s512/P1020105.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-wb2VK0SoV0w/UkKJ5PpUDoI/AAAAAAAABP8/8t5CRu55gs4/s512/P1020102.JPG
i jej młodszą i bardziej nieśmiałą siostrzyczkę???
https://lh5.googleusercontent.com/-ABzkX7z_Y8U/UkKJ7iDsnfI/AAAAAAAABQM/3qlMM7ygfcw/s720/P1020104.JPG
Bo Celebryta chwilowo nie miał czasu...
https://lh5.googleusercontent.com/-PG7vrAeMxlc/UkKJ9wyPodI/AAAAAAAABQc/BMq_4CxFE7s/s640/P1020108.JPG
jako i tatuś... niedaleko padło jabłko:lol:
https://lh4.googleusercontent.com/-M0CFdXoE-qg/UkKJsF8VdlI/AAAAAAAABO0/EjnIayMoG8g/s640/P1020087.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-1GMjKzwoFGU/UkKKAafMDRI/AAAAAAAABQs/_YUtAwPGFDs/s640/P1020114.JPG
a!!! i ja jeszcze!!! Neron III... też pozuję, a co!!!
https://lh4.googleusercontent.com/-pyy8Nw_CCtQ/UkKJtrWz9qI/AAAAAAAABO8/1GpPB6xxQtQ/s640/P1020089.JPG
No i ja!!! Przyszły zaganiacz:D
Chyba, że mnie Osia adoptnie:p
https://lh6.googleusercontent.com/-PnxAyPeTS1M/UkKJhFtLs2I/AAAAAAAABNk/PXH0tDjzd9o/s640/P1020056.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-xhJRRaJAHlU/UkKJh4Mny2I/AAAAAAAABNs/ofz6ic7FbBw/s640/P1020060.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-Y40eEbVOMIw/UkKJi4e-qBI/AAAAAAAABN0/AK9j2AUcVjM/s512/P1020062.JPG
prycham na tą ciotkę i prycham, niekumata jakaś:rolleyes::sick:
warczy na mnie:(
https://lh5.googleusercontent.com/-_dsdQtQNJic/UkKJj9KDfCI/AAAAAAAABN8/WNSFIMRRiv8/s640/P1020068.JPG
Dzisiaj się nie dałam (to chyba dziewczynka:p) wygryźć ciotce z miejsca:cool:
o taka zła byłam:wiggle:
https://lh6.googleusercontent.com/-ErPCiEeT3mg/UkKSn-04ODI/AAAAAAAABSA/DIcKm5DosUM/s640/P1020125.JPG
no doooobra... tak naprawdę to tylko ziewam... ostre ziombki mam:wiggle:
https://lh6.googleusercontent.com/-X9juwzz4XR4/UkKSnH-jzxI/AAAAAAAABR8/I3awiub1bhE/s640/P1020124.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-snGP2ERUiUo/UkKSrqfNfYI/AAAAAAAABSg/kqcryroJnRM/s640/P1020137.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-0UeKBBphJT0/UkKSqukdpcI/AAAAAAAABSY/aRis0dFuzuA/s640/P1020134.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-Q2Mt5s12h-8/UkKSXdF0R1I/AAAAAAAABRQ/MeSRSPzYllE/s640/P1020139.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-T7m1T1hd6WM/UkKSjgsswXI/AAAAAAAABRg/PAI7PVsf070/s640/P1020119.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-o_0nIIANLO8/UkKSk23BdcI/AAAAAAAABRo/mb8o02jLIXA/s640/P1020122.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-4D4xUXkOsh8/UkKSmUODa3I/AAAAAAAABR0/fzcnKv2yLkg/s640/P1020123.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-FKqocKpBkw4/UkKSo8zsQsI/AAAAAAAABSI/1aq3hLFhor0/s640/P1020127.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-RwHcgGc_uEQ/UkKSpw4eqQI/AAAAAAAABSQ/xVXedmlYZHE/s640/P1020129.JPG
:lol:
Ja też bym stanęła i buzie otworzyła ze zdziwienia..
Matra.. Jaka tam u Ciebie wieś?????
Gosiek33
25-09-2013, 09:48
Te ,,maluszki" rewelacyjne :yes: jak na rogi, jedne po drugich patrzyłam... to galeria przodków mi się przypomniała :lol2: Nie żeby przodków, ale galeria rogów... w fotografii :yes:
A kićka to taka bojowa bo na kolanach u pańci - a tak w ogóle słodziak z niej :D
:lol:
Ja też bym stanęła i buzie otworzyła ze zdziwienia..
Matra.. Jaka tam u Ciebie wieś?????
normalna wies, w ktorej jeszcze nie tak dawno sporo ludzi z rolnictwa zylo i krowy byly, konie, bizony zajezdzaly w czasie zniw, byla młockarnia do ktorej sie stalo w kolejce na pol wsi, ludzie mieli swoje kury, kroliki, swinki
Matko, kicia jest boska!!!!!
Uszanowania dla Rogatego Towarzystwa:yes:
Arctica, kudłate słodziaki są :)
A Kiciorkowa przepięknościowa, ona to? dobrze zrozumiałam??? :hug:
A charakterek jaki, miziasty czy niezależny ;)
Gosiek33
25-09-2013, 20:39
https://lh4.googleusercontent.com/-1GMjKzwoFGU/UkKKAafMDRI/AAAAAAAABQs/_YUtAwPGFDs/s640/P1020114.JPG
taki fryzur to dopiero sztuka - przyznaj kręcisz mu loki i przystrzygasz przy oczach... by Cie widział :D
I czy dobrze widzę - ON MA DWIE GRZYWKI - piętrowe ? :rolleyes:
Gwoździk
25-09-2013, 21:48
Pinezka oglądając Twoje kudłate stwierdziła, że piękniejszych nie ma ....
Jak tak bardziej się przyjrzałem to faktycznie ... nozdrza ładniejsze od moich, włosy gęstsze, zad większy (może i lepiej) ;)
PS. wczoraj jadąc samochodem koło Pułtuska widziałem podobne krówki... i zastanawiałem się, czy to aby nie Twoje
Nemi ma najlepsza fryzurke i kolorek. prawdziwy wicherek na glowie :D
Matko, kicia jest boska!!!!!
Uszanowania dla Rogatego Towarzystwa:yes:
No tak, Ty zakocona jesteś to musi się podobać... chociaż zdjęcia zdecydowanie nie oddają jej uroku:rolleyes:
Uszanowania przekazane;)
Arctica, kudłate słodziaki są :)
A Kiciorkowa przepięknościowa, ona to? dobrze zrozumiałam??? :hug:
A charakterek jaki, miziasty czy niezależny ;)
Wygląda mi na Kluskę ale głowy nie dam, w każdym bądź razie interesa to ja tam dostrzec nie potrafiłam;)
Charakterek teraz właśnie się kształtuje. Miała ten problem, że jej stado nie dość, że dosyć liczne to jeszcze wyrośnięte ponad miarę. Obecnie Klusia jest wielkości połowy glowy psic. Tak miej więcej jak psi nochal. No i ten nochal musi ją dokładnie obwąchać. Pod fotel nochal nie sięga... pod komodę też nie... a w razie czego "spiepsam do pańci... ona na pewno mnie uratuje.":rolleyes:
Na razie to miziasto-zaczepna bestia. Miziastosć się wyrabia... tylko mam jedne kolana:sick:
taki fryzur to dopiero sztuka - przyznaj kręcisz mu loki i przystrzygasz przy oczach... by Cie widział :D
I czy dobrze widzę - ON MA DWIE GRZYWKI - piętrowe ? :rolleyes:
Tia... codziennie rano termoloki mu zakładam... nie rozwalają się nawet dziś, jak leje znaczy się:lol:
Na rogach ma zawsze dłuższe włoski, na nochalu mu zostało jeszcze troszkę letniej sierściuchy, paskudnie to wygląda chyba mu utnę, taki farfocel...
a loczki to zimowa szata, niesamowicie gęsta:)
Na lato dostają na pyszczkach rzadkich ale długich pejsików... moskitierka na oczka:rolleyes:
Pinezka oglądając Twoje kudłate stwierdziła, że piękniejszych nie ma ....
Jak tak bardziej się przyjrzałem to faktycznie ... nozdrza ładniejsze od moich, włosy gęstsze, zad większy (może i lepiej) ;)
PS. wczoraj jadąc samochodem koło Pułtuska widziałem podobne krówki... i zastanawiałem się, czy to aby nie Twoje
Że krów piękniejszych nie ma to się zgodzę, ale Gwoździa musiała bym łosobiście łoblukać coby stwierdzić ewentualną piękniejszość:rolleyes:
Gdzieś koło Pułtuska faktycznie jest jakieś małe stadko, takich prawdziwych to zaledwie parę w Polsce. Nasze niestety też malutkie bo my małorolni:(... jeszcze:p
A i my nie koło Pułtuska tylko koło Płocka... jak zabłądzisz/zabłądzicie to zapraszam:)... lepiej poznać konkurencję;)
Przyjmijmy, że Kluseczka skoro interesa nie dopatrzyłaś się :lol2:
Twoje kotki są wychodzące czy jeno domowo-kuwetkowe?
AAAA... cały czas się waham, bo boję się, że alergia moja mi nie da żyć... hmmm... a może wręcz przeciwnie taki kontakt z alergenem mnie odczuli...:hug:
Nie znam się i nie chcę namawiać... coby na mnie nie było jakby co;)
Alergen jest cudna! I tyle! A dzisiaj sobie przewaliłam u Gomory bo przylazła do mnie na kolana, a Klusia mi w rękawie siedziała:rolleyes:
Po podwórku za mną normalnie chodziła ale wieczorem znów nie przyszła na kolana, zagniewana na całego:sick:
Kocice moje wychodzące, Gomora się tylko na zewnątrz załatwia, Sodoma z racji tego, że była zamykana z Kluską to korzystała z kuwety, a przed porodem też tylko na zewnątrz. Obie miauczą pod drzwiami, albo zwyczajnie siedzą i czekają na okazję czmychnięcia na dwór.
Wracają na kici-kici lub chodź kocie:)... chyba, że zimno lub pada to wołać nie trzeba;)
Klusia już opanowała załatwianie się do kuwety, na zewnątrz mało przebywa bo aura nie sprzyja:rolleyes:
Jeśli tylko będzie taka możliwość, to kicia bardzo szybko nauczy się załatwiać na zewnątrz, u mojej wystarczyło zabrać kuwetę. :lol2:
Hej - kota przepiękna, taka pręgowana z białymi końcówkami!
Co do imion (chyba jeszcze nie ma?): jakby były dwie to mogłyby być Hesia i Mela ("do gam!" mogłabyś wołać) a tak to raczej Mela (Melania?) Bo Hesia to nie pamiętam od czego było... ;)
Gosiek napisała, że "w mleku maczana":D
nawet pyszczek ma równiusio umoczony:p
o tu go widać
https://lh4.googleusercontent.com/-DSKapmquiS0/UkWRMAHyXiI/AAAAAAAABTQ/9OCbH0PMVeg/s640/P1020143.JPG
tylko przednia lewa łapka ciut w górze musiała być;)
https://lh6.googleusercontent.com/--4eqdrbVsg0/UkWRK63Jn9I/AAAAAAAABTI/KNRbDmpynOo/s640/P1020142.JPG
Co do imienia to u mnie zostanie Klusią (nawet troszkę reaguje o dziwo), a jeżeli ktoś ją adoptuje to niech se wymyśla:wiggle:
Nie no boska jest !!!!
Moje kicie są domowo-podwórzowe, kuwetę mają ale korzystaja rzadko.
Szczerze mówiąc do Bazylii do dzis mówię Kluska, staram się tylko nie przy innych psach, bo się z niej śmiały...:sick::sick:
:lol2:
Kluska to Kluska a mnie się podobuje coraz bardziej :bye:
Kochani pomóżcie...
Nagroda idzie na psy pod opieką fundacji...
http://www.dziennikbaltycki.pl/plebiscyt/karta/60,furia,3043,id,t,kid.html#glosuj
Ale że na tą Furię mam głosować??? Przeleciałam szybko i Greja nie znalazłam:rolleyes:
Poszło... wczoraj pińć i dzisiaj tyż:)
Przyszłam się pochwalić... od wczoraj mam wolne kolana przy krośnie! Uszyłam sierściuchom domki... i.... nie śpią nigdzie indziej!
WIEDZIAŁAM:wiggle:
Ciocia Gomora
https://lh3.googleusercontent.com/-k-tDEs8zm4M/UkhB_cpZG8I/AAAAAAAABTo/_lj7zPYBuic/s640/P1020145.JPG
i ja:lol:
https://lh5.googleusercontent.com/-GHLwDQuii-M/UkhCBDq0gSI/AAAAAAAABT4/5CDGj2eF1sg/s640/P1020149.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-G9ORrnoBnrs/UkhCB2tjKVI/AAAAAAAABUA/-9f7wl4Mk08/s640/P1020150.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-a7VR0VE_Uu8/UkhCC_GLUjI/AAAAAAAABUE/TDcuANoHVQY/s640/P1020152.JPG
pilnowałam, pilnowałam... aż się zmęczyłam:wiggle:
https://lh6.googleusercontent.com/-wnqzOOqoC88/UkhCDgibGXI/AAAAAAAABUM/p74wSYsI_PI/s640/P1020155.JPG
a później przyszła mama:D
https://lh5.googleusercontent.com/-Iit7Jnv3VcY/UkhCF6gpJeI/AAAAAAAABUc/4OVT-wf6ltY/s640/P1020157.JPG
o! taki tygrys jestem:rolleyes:...centkowany:D
https://lh3.googleusercontent.com/-9sKKhTGY1r0/UkhCE_mXvGI/AAAAAAAABUY/vSu37tFSSCE/s640/P1020156.JPG
Cudo domki!!! Gdybyś miała za dużo czasu to ja chętnie bym dwa takie zamówiła (nie za friko!!!).... moje kociambry chwaliłyby Ciebie w całej wsi!!! :)
Domki są świetne, kupiłam Miśkowi taki i... olewa... :(
A taki miękki, ciepły, przytulny!
Głupi ten nasz kot, kloszard jeden...
Bialasek tez ma taki domek i lubi w nim rzadzic, ostatnio dwa takie bialaski do niego wlazly :D
Tiaaa... te dwa całą niedzielę dłubałam:sick:
ale się przyjęły!!! wczoraj tylko Gomorka przyszła się pożalić bo gówniara nie chciała z mamą urzędować tylko sama jedną chałupę zajęła:rolleyes:
Jak się Kluska ostanie trza będzie trzeci szyć:p
No to przy okazji tego trzeciego doszyj jeszcze dwa;)
A poważnie: naprawdę ładne! Nasza starsza kicia (ta ze straszliwie rozdmuchanym ego) od dłuższego czasu śpi w ... kartonie po jakiejś książce i bardzo jej to pasuje :)
Arctica, qurde, ja żartowałam z tym domkiem dla kociambrów, wracaj!!!!!!!
Jezdem... jezdem...
ale mam niechcieja na forum... śledzę Was na bieżąco, ale paluchy się zbuntowały:sick:
W ogóle to mnie jesienna chandra (jakie "h"???:eek:)... najpierw mi wsie kfiotki zmroziło... a takie były piękne...
https://lh5.googleusercontent.com/-P72jDqhwDWk/UlaX-LKKs2I/AAAAAAAABWE/sWtwqxZwLMg/s640/P1020163.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-s5kFTe3gaxQ/UlaX_q29imI/AAAAAAAABWM/rIGcdrZzTtk/s640/P1020166.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-HGqktc2y5po/UlaYAT7laXI/AAAAAAAABWY/PP0m7tS-k9s/s640/P1020167.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-szpnpMYSH9I/UlaYBc9ditI/AAAAAAAABWc/nXbdtAZd2_E/s640/P1020169.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-KW2cDRUwTO8/UlaYCXvlUSI/AAAAAAAABWk/oilfWx0J3B4/s640/P1020170.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-Rd9Ax8F0sPY/UlaYDHy3j_I/AAAAAAAABWs/HTpdyW6Tcq0/s640/P1020171.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-Nt15x7RD8hU/UlaYFFps7MI/AAAAAAAABW0/c3ynsryVKak/s640/P1020180.JPG
...tylko bratki i róże się ostały:(
dalie wczoraj wykopałam, trochę mężowaty pomagał, no dobra:rolleyes:
ale małchefkę sama wykopałam:wiggle:
Wczoraj to mi się chciało robić... żeby tak częściej mnie łapało:rolleyes:... a dziś... wiecie, że podczas jedzenia dotarło do mnie, że nie chce mi się szczęką ruszać:sick:... ech... całe szczęście słońce zaczyna prześwitywać, może coś jeszcze ze mnie dziś będzie:p
Tylko dziurgać jeszcze mi się chce... skończyłam krasawicę... chociaż forum mało adekwatne to się pochwalę, a co:rolleyes:... tak wygląda już w mojej ramie, przeze mnie malowanej ramie znaczy się... no mojej też jak by nie patrzeć;)
https://lh4.googleusercontent.com/-ZxLtpnb51Yg/UlaWlW_A6II/AAAAAAAABV4/j6KY7voN5co/s512/P1020208.JPG
Osia... jak nadal myślisz nad Kluską to już czas...
zobacz jaka jestem piękna:D
https://lh3.googleusercontent.com/-Ml552_5butM/UlJwbUH3KVI/AAAAAAAABVM/v45JrKluoG0/s640/P1020198.JPG
Gosiek33
11-10-2013, 06:19
Przepiękna Klusia... i jaka zdolna bestia pomaga w krzyżykowaniu
Oj żebym to ja kota mogła mieć... no takiego prawdziwnego
:jawdrop: no kochana, dawno mnie nie było, a tu taaaaaaakie cuda!!!!! no po prostu szczena opada! mozaiki, reliefy,,,,,,no - MISTRZOSTWO ŚWIATA!!! o Kluseczce nie wspomnę :)
Kluska wymiata!!!!
Ja chyba już kiedyś takie cos pisałam, trudno powtórzę się: nie jestem fascynatką takich rzeczy, ale ta krasawica jest wspaniała, masz Kobieto talent!!!!
Moje dalie tez zmarzły i wykopane już sa od ub. tygodnia. Teraz oczy moje przecudnej urody cieszą marcinki:)
(ciekawe, czy zostanie to odpowiednio odczytane ....;))
Krasawicę walnęłaś przezajebistą, kochana. :yes:
Co teraz, jaki projekt następny? :D
Klusia faaaaaajjjjnaaaa... ale ma charrrrakterek! Jak nie ma ochoty na psitulaski to nie ma takiej siły, która ją utrzyma w objęciach... znaczy jast... ino podrapana:oops:... no nie mogę się oprzeć jak ona się wścieka:p
Gosiek... a cemu nie możesz??? alergie???
Meg... no sto lat... Cię nie było:rolleyes:. Dzięki za pochwałki, cieszę się że się podoba:D
Braza... też dzięki... za Krasawsicę. Marcinki to się na mnie wypięły w tym roku. Wyrosły na 2 metry i nie mogą się zdecydować na rozkwitnięcie, w pąkach łajzy siedzą:mad:... za to jeszcze mi róże kwitną:wiggle:... jutro sfocę jak się meteo poprawi bo póki co mam krążenie jaszczurki... na Antarktydzie:bash:
Depsia... Kluska już siedzi właśnie na następnej pracy... będą róże o takie
http://www.goldenkitestore.com/images/large/gk/1105.jpg
Zdaje się, że Kluska ma świetny gust! ;)
Cholera, ładne te róże!! Dobra, dobra, nie chcę żebyś dla mnie robiła, nie oddalaj się z takim pośpiechem;):)
Gosiek33
14-10-2013, 07:49
Alergia :(
Nie pochwaliłam ostatnich krzyżyków :oops:
ale jak te róże wykonasz to dopiero będzie odpowiednia ozdoba w Twoim Dworku :yes:
O nie, nie!!!
To już bym kocią hacjendę wolała:sick:... jak dobrze pójdzie to te różyczki zajmą mi...
ROK!!!!!!!!!!
Wystarczy, że mnie wczoraj przez Ciebie (Braza:rolleyes:) bolał słup kręgowy:o... zmolestowałaś mnie na pielenie:P
sama se piel... wiem, nie masz co:P:P:P
Chcesz róże??? To masz... jeszcze kwitną:)
https://lh5.googleusercontent.com/-GNCtKlES-H0/UlzBsUf7GfI/AAAAAAAABXc/FatvX_LQsRA/s512/P1020214.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-8iqQdCDtx3c/UlzBthf8RlI/AAAAAAAABXk/NZNk-6MPNYo/s640/P1020215.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-KVSdVWnxM-M/UlzBuiIy7nI/AAAAAAAABXs/6oF5mKJyojs/s512/P1020216.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-F3rntCTNDJc/UlzBvna8rqI/AAAAAAAABX0/3np22VpiEVk/s576/P1020218.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-86SZpUTqlt8/UlzB4-MoilI/AAAAAAAABYs/U4Pw6nxOTZY/s640/P1020249.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-qNFh80dIuho/UlzB6Kdo0JI/AAAAAAAABY0/2XMogMUcvP8/s640/P1020251.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-AzujxKCdJHU/UlzCBNfKmUI/AAAAAAAABZc/dyqN2odUgYs/s512/P1020263.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-Knq-g2eJ-dU/UlzCCelHSqI/AAAAAAAABZk/jHNjDVmU2_M/s720/P1020266.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-4fH215F_zvU/UlzCDQr8mYI/AAAAAAAABZs/411JzSCMrME/s640/P1020268.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-fLerfC7aa_g/UlzCEr0w6iI/AAAAAAAABZ0/bpYBl3gCR9w/s720/P1020269.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-lnadmuQzUf8/UlzCFmFpQMI/AAAAAAAABZ8/CwzYOdFWJmM/s640/P1020270.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-V3B5M95zNA0/UlzCOUjmIgI/AAAAAAAABak/oJBF6J5PQK0/s640/P1020280.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-7BvEQMoIdBg/UlzBxUKyAeI/AAAAAAAABX8/ILmZKjNkork/s640/P1020219.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-depIuWiiGMw/UlzByowLq-I/AAAAAAAABYE/1GtTckLsQWw/s512/P1020220.JPG
zupełnie nie dostrzegają, że się toszkę zjesieniło wkoło:rolleyes:
https://lh5.googleusercontent.com/-HfJokbsgqNE/UlzCJqleWnI/AAAAAAAABaM/DqRRKQC8HA8/s640/P1020274.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-APqdB3LSH68/UlzCHmJrj6I/AAAAAAAABaE/lFmakgFZshE/s640/P1020273.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-CCFbaGV1Tjk/UlzCLaN2EzI/AAAAAAAABaU/Y7HY3HOPhYs/s512/P1020277.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-scsm4my5Pxg/UlzB9BHa16I/AAAAAAAABZE/ZsF-C7mc4ig/s640/P1020259.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-OJcrvkOZLak/UlzBpWI6TxI/AAAAAAAABXM/tZeWgMH58Dg/s512/P1020210.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-SMdcaaWQklk/UlzB1TILCpI/AAAAAAAABYU/cyyJRvsAnUQ/s640/P1020228.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-IrUftrMjt6Q/UlzB2x6cfKI/AAAAAAAABYc/rrAhaiRWjaM/s640/P1020229.JPG
jeszcze ciut innych kfiotków:D
https://lh4.googleusercontent.com/-g9C2QsLH1ok/UlzB7GOzO4I/AAAAAAAABY8/5FtmCU2bjwQ/s512/P1020253.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-9OZbPOYF42c/UlzBq-bLeOI/AAAAAAAABXU/uLpamHudkgY/s640/P1020213.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-7Kxlv8il_yY/UlzB_-3ckcI/AAAAAAAABZU/aXNC4UFZE2I/s720/P1020261.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-6hYX690Lwso/UlzCSMke9tI/AAAAAAAABa0/iwCrWvYbdhQ/s640/P1020282.JPG
na deser maleńki wycineczek mojej fauny:wiggle:
Mała Dosia
https://lh5.googleusercontent.com/-wLsnv6WfrY8/UlzCM9LB-NI/AAAAAAAABac/fovOXzWJR1E/s640/P1020279.JPG
Celebrytka Hannah
https://lh3.googleusercontent.com/-rMzePB0Ym28/UlzB-54faoI/AAAAAAAABZM/Gk8F7LXvA-U/s720/P1020260.JPG
i moje kochane łobuziaste Vitki:lol:
https://lh6.googleusercontent.com/-OyaIw6stMzI/UlzB4Jqp3rI/AAAAAAAABYk/Vf2eIx0tpus/s912/P1020248.JPG
Witaj!
Jestem pod wielkim wrazeniem Waszego domu! Piekny jest nie tylko dom ale i ogrod i wszystko co wookolo:)
Przecztalam caly watek (zajelo mi to 4 dni, z przerwami oczywiscie) i zdecydowanie bylo warto.
Zwykle nie udzielam sie na formu tylko poczytuje, ale u Ciebie postanowilam zostawic jakis slad:bye:
Teraz bede sledzic na biezaco:)
Pozdrawiam!
Gosiek33
15-10-2013, 08:10
:eek: jeszcze lato masz... prawie
Vito odjajczony?
ja sie tak nie bawie, u ciebie jeszcze lato a u mnie juz szaro i ponuro, jedynie trawa zielona. dzis znowu byl przymrozek.
ale slicznie masz :)
Arctica, czy ty na zimę róże przycinasz nisko? Zastanawiam się, co zrobić z moją jedną jedyną, która przeżyła dwie zimy, więc może zostanie na dłużej ;)
Inne padały sukcesywnie przycinane i nie, osłaniane i nie....
Arctica, coś długo do Ciebie nie zaglądałam a jak zajrzałam i przeczytałam to szczęka mi opadła na podłogę...:jawdrop:... normalnie zdolna i wszechstronna laska jesteś...:yes::yes:... ja bym tak nie potrafiła... raz mozaika, dwa łazie nka no i hafty za.....iście piękne....coś odlotowego normalnie....i do tego cała ta ferajna ( w pozytywnym słowa znaczeniu :p ) przy której ciągle coś trzeba robić... jak ty znajdujesz na to wszystko czas i ochotę....:cool:..
Pozdrawiam i podziwiam jak zawsze :yes:
Przepięknie u Ciebie :)
U mnie szaro, buro i ponuro...
Byłam u znajomych i na kota się skichałam....:bash:
Goopia jestem i nic z tego nie rozumiem, może rzeczywiście to egzemplarz konkretny uczula... aaaa... :bash:
Witaj!
Jestem pod wielkim wrazeniem Waszego domu! Piekny jest nie tylko dom ale i ogrod i wszystko co wookolo:)
Przecztalam caly watek (zajelo mi to 4 dni, z przerwami oczywiscie) i zdecydowanie bylo warto.
Zwykle nie udzielam sie na formu tylko poczytuje, ale u Ciebie postanowilam zostawic jakis slad:bye:
Teraz bede sledzic na biezaco:)
Pozdrawiam!
Ojejku!!! Jest mi niezmiernie miło, że poświęciłaś tyyyyle czasu... cieszę się...
Miałam sporo zwątpień co do sensu ciągnięcia dalej dziennika, przecież to forum budowlane, a u mnie zwierzowo... zwierzowo... i zwierzowo...
Dom jak dom... jak się nie ma co się lubi...
to trzeba zakasać rękawy i se zrobić... przecież nie było by nas stać na fachoffffców. A jak naczytam się o problemach z tymi fachowcami to już wolę na mężusia pokrzyczeć... i na siebie czasmi się powkurzać:p... ale na siebie rzadziej;):lol:
Za wiele to już się działo nie będzie, wokół potworków moich raczej się będzie kręciło ... może coś tam w ogrodzie postawimy... może... może... może...
na pewno narodziny nowe będą... ale to już nie nowość:D
Zapraszam serdecznie i również pozdrawiam:)
:eek: jeszcze lato masz... prawie
Vito odjajczony?
:no:
Wet powiedział, że musi dwa latka skończyć. I gdyby nie obawa, że pokryje matkę to wcale by mi te jego jajcątka nie przeszkadzały:p
Ujeżdżać nikt go przecież nie będzie, dzieć za stary, a wnuków jeszcze nie ma...
Wredny nie jest... że cielaka czasami pogoni??? zdrowsze będą jak się przebiegną;)
Nie kopie, nie gryzie... a kopytka miał ostatnio werkowane na leżąco:D
ja sie tak nie bawie, u ciebie jeszcze lato a u mnie juz szaro i ponuro, jedynie trawa zielona. dzis znowu byl przymrozek.
ale slicznie masz :)
dziękować... dzisiaj u nas też szaro i ponuro:(
Arctica, czy ty na zimę róże przycinasz nisko? Zastanawiam się, co zrobić z moją jedną jedyną, która przeżyła dwie zimy, więc może zostanie na dłużej ;)
Inne padały sukcesywnie przycinane i nie, osłaniane i nie....
Róż nie przycinam jesienią, czasami kwitną do końca grudnia:D. Jak się zaczynają mrozy to okrywamy słomianymi chochołami na mw. pół metra, a wiosną przycinam to co zmarznie. Niekiedy na równo z ziemią... Peace np. w tym roku mimo przykrycia calutkie zmarzły. Nic to bo i tak najlepiej kwitną na tym co wylezie z ziemi, a nie na zeszłorocznych badylkach.
Arctica, coś długo do Ciebie nie zaglądałam a jak zajrzałam i przeczytałam to szczęka mi opadła na podłogę...:jawdrop:... normalnie zdolna i wszechstronna laska jesteś...:yes::yes:... ja bym tak nie potrafiła... raz mozaika, dwa łazie nka no i hafty za.....iście piękne....coś odlotowego normalnie....i do tego cała ta ferajna ( w pozytywnym słowa znaczeniu :p ) przy której ciągle coś trzeba robić... jak ty znajdujesz na to wszystko czas i ochotę....:cool:..
Pozdrawiam i podziwiam jak zawsze :yes:
No zaczerwieniła bym się normalnie... jakbym umiała:p
Tyle pochwał i zachwytów... dziękuję...
Taki już jestem dłubak amator:D... obadwa z mężowatym moim zresztą, jego też wciąż łapki swędzą do dłubanki jakiejś:rotfl:
ostatnio ze slifierką się na kamulcach wyżywa:lol2:... super dziam-dziama zrobił, jak dopieści to się pochwalę... męzulka pochwalę znaczy się bo nie "się";)
A ferajna to jak rodzina... tylko mniej kłopotliwa niż dziatki, na pastwisko wypuścisz i nie marudzą:D
Zresztą jak nie ma po co wstać to nie ma po co żyć... a ja muszę potwory wyprowadzić lub zależnie od pory roku, nakarmić... muszę wstać i mam po co żyć!!!
Przepięknie u Ciebie :)
U mnie szaro, buro i ponuro...
Byłam u znajomych i na kota się skichałam....:bash:
Goopia jestem i nic z tego nie rozumiem, może rzeczywiście to egzemplarz konkretny uczula... aaaa... :bash:
Nic tylko organoleptycznie stwierdzić musisz:lol:
Już Tarci pisałam, u nas też dziś szaro, buro i ponuro:(
Matko, zatkało mnie!!!! Cuda tam u Ciebie normalnie - cuda natury!!!!
A przyznac się do czegoś musze ..... z tym wypieleniem .... no bo ja pokazałam tylko odpowiednie odcinki .... takie specjalne ... Skoro zmolestowało Cie to do pracy ... no cóż, jeśli muszę (albo humor Ci to poprawi) to się zawstydzę ....;)
Hana i Vito rulez!!!!
Jesienne klimaty piękne!
Ale Hanulaaaa...........:rolleyes::rolleyes:
Braza... u mnie niestety tych "wypielonych" to zdecydowana mniejszość jest:oops:
Niiiiieeeee chceeeee miiii sięęęęęęęęęęęęęę
Przecież i tak zaraz zamarznie, zasypie i na wiosnę znów trzeba będzie odgruzowywać:p:rolleyes:
Tylko Brazowe róże wciąż kwitną:D
https://lh6.googleusercontent.com/-7-8lGfiDNhg/Umzb3EI1IPI/AAAAAAAABbg/xAMjMucw2Eg/s912/P1020294.JPG
Miałam mężowatego pochwalić... to chwalę...
skamieniałe dziam-dziamy zmajstrował, o takie
https://lh5.googleusercontent.com/-DTmUMVkRADE/Umzbyfb_ScI/AAAAAAAABbI/-Sr9l_bl_7I/s640/P1020286.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-vxoZArPqKqg/Umzb0m-H3LI/AAAAAAAABbQ/ZYfU1N-D6j8/s640/P1020288.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-IWACTnezxhQ/Umzb2fICZuI/AAAAAAAABbc/DDub3NxGPMM/s640/P1020296.JPG
Dzisiaj tylko niepocieszony jest... bo w niedzielę nie pozwalam włączać szlifierki... bo księdza zagłusza;)
O kurde...:jawdrop:
Super te głowy :)
o maj got,:o widze, ze wy oboje utalentowani jesteście. pozytywnie zazdroszczę, u nas dwie lewe nawet prezentu nie potrafimy porządnie zapakowac:lol2:
Osia... przekażę:D
Tarciu... no my obadwa takie dłubaki amatory:oops::p
a na prezenty torebki wymyślili;)
no ja se tak z rzadka zaglądam tu i tam :rolleyes:alem nieśmiała , to się z rzadka odzywam ...do Depsi mam śmiałość :yes:......ale nagromadziło mnie się przemyśliwań, to się odezwę :rolleyes:
Dzińdybry :D
zacznę od pomady :cool:podziwiam Ciebie od dawna za to ,że chce Ci się rano wstać :lol2: no za tę miłość do tych, dziwnych dla mnie , miziastych :D
...ja też bym tak chciała ale mam za chory umysł , zbyt się do zwierzyny rodzinnie nastawiam :p musiałam wydać kozę , bo nie mogłam spokojnie spać z powodu jej zamknięcia w komorze na noc samiutkiej ...bez wygód
nie zamykaj wątku , przeca cały czas coś tworzysz , rozwijasz , to i jesteś dla drugich natchnieniem , no nie ? ja też lubię dłubać ....no zawsze podobają mi się różne nowoczesne dizajny, wszystkie gadżety dostępne w sklepach :lol2:jest tego tyle teraz , że zawrót głowy w każdym sklepie dopada .........ale lubię robić tak jak mi w duszy gra :D sama
teraz troszkę prywaty ....nużna mi pomoc :p pragnę na płótno przenieść taką damę ale nie mam w tym temacie żadnej praktyki ...zdolności się znajdą :p gdybyś mi mogła podpowiedzieć jaką kupić kanwę i w ile nitek haftować :rolleyes: to byłabym wdzięczna, bo widziałam ,że dama w czepcu wyszła Ci genialnie :p ja też tak chce :lol2: ja też tak chcę :p
mozajek tyż Ci zazzdraszczam :p ta na słupkach to proste ino dłubanina ....ale ta w łazience , to majstersztyk :yes:
a mężowskie głowy , to jakoweś totemy ? że też mu się tak chciało....w takim twardym maeriale ....rzec by można w twardym jak skała , kamień .....:jawdrop: ale czemu nie jelenie głowy a ludzkie ?
Może i do mnie śmiałości nabierzesz:oops::oops::oops:
dybry:D
za pomadę serdecznie dziękuję,
Też nie mogłam przeżyć jak Kalinka sama musiała w stajni spać, w dzień z psicami biegała, do domu przychodziła, a w nocy taka sama, samiutka...
Jakby wiedziała gdzie za potrzebą się wychodzi to jak nic w psim pokoju by kącik dostała:p
Tylko tydzień dziurkę w brzuchu wierciłam... ma koleżankę:yes:
Tera pomoc:)
Masz jakieś... jakiekolwiek doświadczenie z krzyżykowaniem??? Bo ta dama to jakby tu powiedzieć troszkę wyższa szkoła jazdy jest. Jak będzie to Twój pierwszy krzyżykowy obraz to może coś prostrzego, poszukamy razem schematu. No ale jeżeli już coś dłubałaś i wiesz czym to pachnie to dawaj maila na priv wyślę Ci schemat.
Kanwa zdecydowanie i TYLKO firmy DMC. Osobiście haftuję na 16, jeszcze lepiej wygląda na 18 ale ja ślepawa trochę jestem i dużych prac nie dam rady robić na drobniejszej.
:lol2: jak fajnie, że nie tylko ja będę "dziwna"... no Depsia coś tam też dłubie ale maleństwa:D
a mężowskie głowy , to jakoweś totemy ? że też mu się tak chciało....w takim twardym maeriale ....rzec by można w twardym jak skała , kamień .....:jawdrop: ale czemu nie jelenie głowy a ludzkie ?
hmmm... bo nie mamy rogatych kamieni???:p otoczaków w brud... ciekawe kiedy wszystkie przedłubie... i jak to się rozwinie:lol:
Obraziłam się za maleństwa. :evil:
Ja OBRAZY robię! :P
Chełmońskiego mam haftowanego i Schwarzwald i różne takie!
Ludzkie pojęcie, ledwie człowiek zdąży wrócić, a już postponują i niedoceniają! ;)
Paskudy jedne. :hug:
No już dobrze, dooooooobrze... ja o Twoich ostatnich pracach... sama przyznasz, że nie są bycze:p... no i nie chcę się wywyższać, ale odkąd odkryłam goldenki wiem co to praca przy krośnie. Hafty polskie to jak kolorowanki dla przedszkolaków przy impresjonistach:D Dla przykładu sianokosy z HP ogromne przecież, zajęły mi parę miesięcy, w GK obraz tych rozmiarów szyję... 4-5 LAT... przy tej samej liczbie godzin dziennie przy krośnie oczywiście:)
Arni... a co Cię tak zadziwiło:lol:
Ogród, że jeszcze tak kwitnie... rzeźby, i , że chcesz odjajczyć Vito...
Chwilkę mnie nie było...
Nie chcem ale muszem:rolleyes:
a ogród kwitnie nadal:)
Na GK to u mnie już oczy nie te, tak drobnej kanwy nie dam rady... :(
Jak mam 12 diptrii, to wiele nie powalczę.
Ale co mogę, to robię! :p
Tiaaaaa...
Chyba muszę wstawić moje dwie ostatnie prace. :evil:
Jasne, że prostsze o niebo.
Ale nie żadne małe!!!
A te róże to ile krzyżyków na ile mają? :rolleyes:
294x376 i równiutko 200 kolorów:D
ale sanna miała ponad 400 na ponad 600... strasznie mnie zmęczyła...
znów mam niesamowitą chcicę na jednego kolosa ale muszę na mniejszych odpocząć:)
Przecież goldenki można na grubszej kanwie robić tylko odpowiednio większą ilością nici, żeby prześwitów nie było. Tutaj nie o drobność kanwy chodzi a o skomplikowanie schematu i ilość kolorów:yes:
Kuszące, ale nie dla mnie, oczy mi zgubią się i tyle, schemat prosty jest już dla mnie trudny... :(
niby po polski rozumiem, ale nie wiem, o czym piszecie :confused:
goldenek to pies przecież...
Ewa.. o hafcie krzyżykowym... to ja już wolę o .. budowie, samochodach.. ale nie o niciach i wełnie.. potargało by mnie...
Każdy ma jakiegoś bzika,
każdy jakież hobby ma,
a ja w domu mam konika,
kota, krówki oraz psa...
i wszystkiego wielosztuk:lol:
Na samochodach się znam ciut lepiej niż przeciętna kobieta (tutaj myślę inżynierski umysł winien), budowę, jak wiecie uwielbiam i nie tylko w teorii:rolleyes::cool:... też techniczny pomaga;)
to muszę coś dla zrównoważenia kobiecości mej:wiggle:
pasjami haftuję... krzyżykuję właściwie...
no i szydełko uwielbiam:lol:
Ewa... wytłumaczę Ci...
jak przejdziesz na emeryturę:yes:
to zdecydowanie czasochłonne hobby, nie dla zapracowanych;)
Fakt, ale jakże relaksujące!
Terapia zajęciowa zapewniona, nerwowi muszą się skupić i wyciszyć, żeby się nie pomylić, odstresowuje genialnie. :yes:
Ja na samą myśl... wzięłabym nożyczki i te nitki pocięła.. albo rękoma porwała ... aby nie haftować....:rolleyes:
Budować/zarządzać lubiłam i nawet wyszło mi to nieźle. samochody lubię... załatwianie wszelakich spraw nie stwarza mi problemów, oby być w ruchu..... Haftowanie, druty, czy szydełko ... mnie by wykończyło... na emeryturze też... To czy ja jestem nadal kobietą:confused:
... To czy ja jestem nadal kobietą:confused:
no jak to nie wiesz??? cycki masz???:lol2::p tez nie szydelkuje, nie drutuje, nie haftuje ale swej kobiecosci nie poddaje w watpliwosc:rotfl:
Gosiek33
30-10-2013, 10:50
http://3.bp.blogspot.com/-7LQ9EEF-o1o/UMd2fa-QDfI/AAAAAAAAEgQ/2J7ivO-vUGE/s1600/DSC00855+%28Large%29.JPG (http://duoart.blogspot.com/2012/12/alpaki-nasza-miosc.html)
cześć :D
takiego zrób krzyżykami
Takiego to ona sobie sprowadzi ................................... w końcu :lol2:
Cześć dziewoje dziergające i nie dziergające. Dawno mnię nie było i ogromnie się stęskniłam za wami.
Nawiązując do waszej rozmowy.
Ja do tej drugiej grupy należę i to w tak przeogromnym stopniu, że jak mi się cosik popruje, to prędzej małżonek mój ukochany to zszyje niźli ja :lol:
Jak już mam wybierać to uwielbiam - remonciki i czytanie książki. A drutów to nawet utrzymać prawidłowo w rękach nie potrafię.
Ale mimo to czuję się baaardzo kobietą :yes:
Takiego to ona sobie sprowadzi ................................... w końcu :lol2:
Cześć dziewoje dziergające i nie dziergające. Dawno mnię nie było i ogromnie się stęskniłam za wami.
Nawiązując do waszej rozmowy.
Ja do tej drugiej grupy należę i to w tak przeogromnym stopniu, że jak mi się cosik popruje, to prędzej małżonek mój ukochany to zszyje niźli ja :lol:
Jak już mam wybierać to uwielbiam - remonciki i czytanie książki. A drutów to nawet utrzymać prawidłowo w rękach nie potrafię.
Ale mimo to czuję się baaardzo kobietą :yes:
podaj mi swa dlon madam:lol2: choc ja na drutach umiem, na szydelku tez i nawet krzyzykowac potrafie :D ale co z tego jak nie lubie i cierpliwosci nie mam, a juz o starannosci to zapomnij:bash:
wole remonciki, ksiazki i ogrod. ooo i jeszcze gotowac lubie ale na to zwykle czasu nie starcza ;)
O tak, tak - gotować też lubię, a najbardziej wtedy, gdy mam dużo czasu.
Gosiek33
30-10-2013, 15:04
Mogę książki czytać... i zdjęcia robić :lol2: guzik też przyszyję
Uuuu, gotowanie jest ble! :sick:
Lepiej sobie pokrzyżykować. :D
Depesia :D z ust mi to wyjęłaś :lol2: wolałabym 4 godziny dziennie krzyżykować niż gotować .....chociaż mi dziś pyszna zupa cukiniowo-porowa na białej kiełbasie wyszła :p
Uuuu, gotowanie jest ble! :sick:
nieprawda, nie jest bleee:P
Tez nie przepadam za gotowaniem, wole piec :)
a najbardziej wylegiwac sie w lozku albo na kanapie i czytac ksiazki :)
Relka - a przepisa dejże na tę zupę, brzmi baaardzo smakowicie... :rolleyes:
przeciez gotowanie jest bleee:p:lol2:
Pewnie, że bleee...
Zawsze szkoda mi czasu jak muszę od krosna odejść i łobiad robić... przecież i tak g... z tego i tak...
i tak zjedzą WSZYSTKO co im dam/zrobię...
Moje chłopaki mało wymagające, kluskowo-makaronowe... duży nie lubi napaćkane na talerzu, najlepiej to jadłby jak Monk, wszystko na oddzielnym talerzyku (ale on zmywa;))... tak, że dania jednogarnkowe odpadają. Nawet makaron z sosem nie może być po włosku wymieszany tylko na makaroniku sosik. No i prędzej mi zabraknie mięcha w obiedzie niż im. :rolleyes:
Tak, że nie mam źle... ale gotować i tak nie lubię... chyba, że coś specjalneeeeegooooo.... wykwintneeeeegooooo...
no i piec lubię, ciacha oczywiście...
no na słodkości to nie ma większych łakomczuchów niż moje chłopaki... prawda Izuś???:lol:
Na książki też mi szkoda czasu... tworzyć, tworzyć... tworzyć!!!
Często mnie jednak głód dopada i dopadam na jedną noc do książki... nie lubię bo jak zacznę to muszę skończyć... i później niewyspana łażę.
Muszę pomyśleć nad audiobookami... można haftować i "czytać"... hmmm... chiba dobry pomysł:wiggle:
Gosiek...
:P
:P:P:P
:P:P:P:P:P
i to jeszcze w moim wymarzonym kolorze:mad:
Nie mogę się napatrzeć... mordeczka nawet bardziej cmokuśna niż mojego Vita:rolleyes:
Kiedyś... kiedyś... kiedyś... kiedyś będę miała Tofinka:yes:
Nawet Rasiowe delfinki bym odpuściła:p
Aaaa!!!
Relcia... haftujesz tą krasawicę??? chcesz schemat???
Iza... kiedy????????????????????????????????????????????
Gosiek33
31-10-2013, 12:11
Właśnie zastanawiam się czy w wannie trzymałabyś tego delfinka :D
ja mam swoją krasawicę :) jak ją znajdę , to pokażę , teraz nie mam czasu ...ja chciałam u Ciebie doprosić się porady i pomocy w tym temacie, ale to po świętach ...teraz zarobiona jestem :rolleyes:
Gosiek... delfinka to pocałować i pomiziać... popływać z nimi... a Tofinka będę miała i howk! (czy jak to się tam pisze:rolleyes:)
Relcia... troszkę radziłam pod Twoim poprzednim postem, nie jeszcze poprzednim:p... jak coś jeszcze to pytaj:)
Gosiek33
31-10-2013, 16:23
Tofinki podobno strzegą owiec przed wilkami, nie będą wojować z sukami?
eee... nie wiem:rolleyes:... one same jak owce... z żyrafą skundlone:rotfl:
Fajne to hamerykańskie święto:lol:
pobawiłam się...
https://lh5.googleusercontent.com/-C_k5n4LJdFQ/UnKHegSArHI/AAAAAAAABb4/H0q1WvoEd6M/s640/P1020304.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-BrIEq9izyF4/UnKHfJjHIqI/AAAAAAAABcA/jYx0vzKeOdo/s640/P1020307.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-bS7pGcOymdU/UnKHfrimGGI/AAAAAAAABcE/JRnPnPmgUu4/s640/P1020309.JPG
Gosiek33
31-10-2013, 16:46
Nie dość, że rogaciznę masz, dwa groźne psy to jeszcze nocne potwory :lol2: Biedni sąsiedzi
Dynie wymiatają :yes:
Też chciałam w tym roku się zaopatrzyć w takie cudo alem się paskudnie rozchorowała, głos straciłam na amen i staram się z domu nie wychodzić na dłużej niż jest to konieczne :no:
Dynie są świetne jako element jesiennej dekoracji, ale halloween to już nie dla mnie. :no:
Osia zdrówka!!!:(
Dynie same urosły na piwnicy, po bazarze bym za nimi przecie nie latała, ale jak były... fajne, wesołe święto, a że z hameryki??? Jakoś mi to nie przeszkadza. Depsia a Walentynki lubisz czy raczej 8 marca na goździka czekasz???:rolleyes:
Gosiek sąsiedzi nie biedni, dom za daleko od drogi stoi, potworów, tych nocnych nie widać za dobrze... nie muszą samochodów zatrzymywać coby podziwiać... jak potwory te dzienne podziwiają:D
Nie ma znaczenia dla mnie, że to amerykańskie, równie dobrze może być afrykańskie.
Po prostu uważam, że powinniśmy chronić naszą włąsną tradycję, czym tu weselić się z powodu niejednokrotnie bolesnych wspomnień dotyczących odejścia najbliższych?
A do tego to święto to najzwyklejszy jarmark z horrorem klasy C w tle, plastikowe gałki oczne, zakrwawione odcięte palce i całe głowy, straszliwe maski dla dzieci.
To buduje poczucie więzi z przodkami, uwrażliwia dzieci i daje im poczucie bezpieczeństwa?
Według mnie taki handel potwornościami pod przykrywką "święta" to po prostu walka o zysk, bez najmniejszego względu na to, jaki wpływ na psychikę dziecka ma obcowanie z zalewem tego rodzaju przedmiotów i odbiorem dorosłych, że wszystko jest ok, że to jest dobre i wesołe.
A NIE JEST. I tyle.
Osia zdrówka!!!:(
Dzięki, powoli odzyskuję głos :rolleyes:, małż się zmartwi...;)
My Święto Zmarłych od zawsze obchodziliśmy na wesoło, spotkanie rodzinne i wspominanie tych, którzy odeszli... ale nie z rozpaczą i wyrywaniem włosów z głów ( co zresztą jest domeną Polaków :rolleyes:), tylko z humorem i przypominaniem zabawnych sytuacji i historyjek związanych z tymi których już z nami nie ma... także hamerykańskie święto mi nie przeszkadza :)
Wesołe wspomnienia są dobre. :yes:
Byle nie "okraszone" straszącymi kostiumami ociekającymi sztuczną krwią, straszącymi wiedżmami i wampirami, realistycznie przedtawionymi itd.
Bez tego entourage'u, tylko tak jak powinno być - wspomnienie bliskich.
Może być i wesołe! :D
Oj Depsia bo Ty tylko to "tło" widzisz:rolleyes:, złe, niedobre, masakryczne i horrorzaste...
Ja wybieram to co mi się podoba, humor, radosne piski maleńkich czarownic i innych Potterów biegające po wsi i krzyczące "cukierek albo psikus"...
no i dyniowe lampiony... wcale nie muszą być ketchupem ubroczone:no:
a jeden Potter nawet miał błyskawicę na czole:D... i okrągłe pingle:yes:
Ja tez bardziej to widze, jako integracje miejscowej dzieciarni i inwencje dzieci na wyczarowanie przebrania z niczego :)
wasza dynia ma cos z ufoka :D
Matko przenajświętsza!!!!!!! Cudowne te głowy, cudowne róże ..... jestem pełna podziwu dla Was obojga , no w mordę, na kolana jestem gotowa paść przed Wami!!!!!!!!!! Cuda, normalnie, cuda!!!!!
My tez z poczuciem humoru i dobrymi wspomnieniami w Święto Zmarłych wchodzimy, jakoś tak mi nie po drodze z tym zadumaniem i powagą .... Kocham wspomnienie mojej Mamy, moich Dziadków, Wujka i zawsze widzę Ich w sytuacjach radosnych, wręcz czasami komicznych .... A dynie i potwory w przeddzień wcale mi nie przeszkadzają!
Alpaka mi się marzy ..... no takie rude cudo w domu mieć - dobra, nie musi być rude:yes: Cmoki dla czworonogów!!!!
Aaaa!!!
Iza... kiedy????????????????????????????????????????????
W najbliższą sobotę ?
Braza:oops::oops::oops: no psestań...
Moim marzeniem jest tofinek... tak, że kolor wiadomy... chociaż przygarnę KAŻDĄ alpakę:D
Nawet ostatnio na all mieli w kolorze szampańskim, tak to nazwali, dla mnie tofinek to był... tylko nie mam na zbyciu 10 tysiów:(
Iza... i czego się na tych paluchach doliczyliście???:D
A u mnie grudzień:wiggle::lol:
https://lh6.googleusercontent.com/-RB1pKec3V7g/UnjKAt8vgrI/AAAAAAAABc4/Owxzl095aB0/s640/P1020322.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-8vT0BrnWPnI/UnjKBZS8FKI/AAAAAAAABc8/daKt81ydjPY/s512/P1020325.JPG
ten niezawodny też oczywiście kwitnie:)
https://lh5.googleusercontent.com/-f-57obFGiDo/UnjKCeQXGyI/AAAAAAAABdI/lIHLQB3usOU/s512/P1020327.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-kr9RhVVdoMY/UnjKCy0OAJI/AAAAAAAABdM/4nSA1rblD-4/s512/P1020329.JPG
:rotfl:
czuję się obserwowana
i to z obu stron:eek:
https://lh6.googleusercontent.com/-7Z1N84B1FkM/UnjLTZNIICI/AAAAAAAABdc/rE5W14ehjTY/s640/P1020330.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-vjtk_JCkOiI/UnjLUhvkq-I/AAAAAAAABdg/l01fixhk9Fs/s640/P1020332.JPG
ale fajowa obserwatorka :)
Tak to ja mogę być zawsze obserwowana:)
... Arctica, ja nie kadzę, ja mówię absolutną rzetelną ;prawdę: jestem pod wrażeniem Waszego talentu!!!!!!
Ja to mam zawsze problemy z chwaleniem :(,
ale jakby kto miał jakieś wątpliwości, co do ww talentu, to osobiście postaram się rozwiać mu je dosadnie i w szczegółach :evil:
:rotfl:
Iza... i czego się na tych paluchach doliczyliście???:D
Dzień później może być ?:D
No Yetuś... teraz to dopiero przykadziłeś:oops::lol:... całe szczęście to o talenta mężowatego chodzi bo bym się chyba spłoniła:p...
chociaż tam było "waszego"... hmmm... nie umiem:rotfl:
Izula... no jak nie jak tak:D... dobrze, że Cię dzwonnęłam... chyba nie ulepię dzisiaj tych pierogów:sick:... mięcho prawie wyżarłam:oops:
To zrób ze serem.. albo ruskie.. ja lubię jeść pierogi.. ale zrobić nie dam rady....
OOOO uwielbiam ruskie mniammmmm
Ale mi smaka narobiłaś Arniko !
Ruskie bleeee... nie lubię...
U nas to z serem albo z mięchem ale takim własnie leciutkim z zupki. Osobiście uwielbiam ze szpinakiem ale młodemu nie wcisnę za cholercię:sick:
Mięcha starczyło, troszkę włoszczysny dorzuciłam z zupki, i cebulkę zezłoconą na patelni... mniamniste wyszły:D
ledwo się taczam... zgrzeszyłam:sick:... znów... przecież się odchudzam:oops:
Iza, a co Ty jeszcze na forum robisz???:o
Ja tez lubię ruskie i z mięchem .... i z kapustą grzybową ..... Nawet bardzo lubię!!!!
O, o!!!
z kapuchą też lubię, jak dużo grzybów jest w niej:p
tylko prawdziwnych, suszonych grzybów nie jakich tam pieczarków:yes:
A! I z jagodami lubię...
najbardziej jak teściowa zrobi:lol:
wszystkie lubię, jak ktoś zrobi. Sklepowe niedobre :(
wszystkie lubię, jak ktoś zrobi. Sklepowe niedobre :(
Ooo to to to...
Ja bardzo lubię pierogi.. ale za nic nie zrobię ciasta.. nie cierpię jak miałabym robić ciasto i mieć ręce oblepione... Jak mąż chce uszka albo pierogi... to musi je sobie robić... ja farsz, pomogę kleić.. ale on ciasto... czyli praca zespołowa jest OK...
Gosiek33
05-11-2013, 17:46
Do kręcenia ciasta na pierogi mam mikser - sypię mąkę, sól, trochę oleju, a potem powoli gorącą wodę powoli leję mikser kręci, aż ciasto zaczyna od ścianek odchodzić - genialne :yes:
mogę więc pierogi tonami robić ;)
czekaj, zainspirowałaś mnie, woda, sól, olej i mąka? Może ten mój KA to ukręci?
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin