PDA

Zobacz pełną wersję : A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???



Strony : 1 2 3 4 5 6 [7] 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51

Arctica
31-12-2009, 13:11
Amtluś, Małgoś.... dzięki :P

dankaf
31-12-2009, 13:17
http://lex_vip.ovh.org/nowyrok.jpg

Arctica
31-12-2009, 13:17
a co to za piec, Wioluś?

no właśnie?? Też się zastanawiam nad piecem..
Dom w którym obecnie mieszkamy ma ponad 350 m2, więc powierzchni go ogrzania jest trochę :wink:
W nowym donku też chciałam na ekogroszek, ale troszkę mnie podłamała ilość jaką ten nasz piec przepala - ok 5 kg na godzinę.. :-?
Nie wiem czy jest funkcja ekonomicznego spalania, pewnie to super sprawa :)

No właśnie i jeszcze nie zapytałam Wioli "co to za piec?".... skleroza :oops:

Ganniu... 25kW wystarcza na 350 m2 powierzchni? zawsze myślałam, że to trzeba pow/10 i tyle kW :-? . Może dlatego tyle tego idzie, że cały czas na maxa musi palić, żeby zadaną temperaturę utrzymać? No dobra nie wymądrzam się bo się nie znam :-? .
Też będziemy ogrzewać mw. 350 m2 i myśleliśmy o 33 kW :roll: , na dole podłogówka, a góra - kaloryfery, ale nie wiem czy ma to jakiekolwiek znaczenie :-?

dankaf
31-12-2009, 13:29
:wink:

dankaf
31-12-2009, 13:31
no tak, juz odpisałaś wyżej :wink: ........spóźniłam się :lol:

wiolasz
31-12-2009, 13:33
a co to za piec, Wioluś?

Już odpowiadam: piec firmy Zębiec, Spala ok. 10-12 kg ekogroszku na dobę. Ogrzewamy 140 m2 domku z poddaszem, ale przy temp. plusowej na dworze albo mamy włączone ekonom. albo czasem jest wyłączony całkowicie a wieczorem rozpalamy w kominku (zwykłym bez żadnego podłączania do pokoi i bez płaszcza). Nie mamy też podłogówki a znajomi jak przyjeżdżają i tak mówią, ze u nas jest gorąco. Na poddaszu mamy też powyłączane niektóre grzejniki bo byłoby naprawdę gorąco.
WIem, ze moc naszego pieca mniejsza bo powierzchnia do grzania też mniejsza ale życie w goracym pomieszczeniu dla mnie jest niekomfortowe. Wolę nałożyć sweter dodatkowy dziecku i sobie niż dyszeć jak pies. :wink:

wiolasz
31-12-2009, 13:42
Acha, chciałam dopisać, że ten piec ma jeszcze możliwość obniżyć temp. do 40 stopni ale jakoś z niej nie korzystamy. Najczęściej 50 podczas naszej nieobecności i nocą albo 60 kiedy jesteśmy w domu.

dankaf
31-12-2009, 13:45
Właśnie o tym pisałam wyżej- dobrze dobrany piec :D
Niecałe pół tony eko na m-ąc-super!

dankaf
31-12-2009, 13:47
Acha, chciałam dopisać, że ten piec ma jeszcze możliwość obniżyć temp. do 40 stopni ale jakoś z niej nie korzystamy. Najczęściej 50 podczas naszej nieobecności i nocą albo 60 kiedy jesteśmy w domu.
Wiolasz a czy masz do tego pieca sterownik?

monia i marek
31-12-2009, 14:07
a co to za piec, Wioluś?

Już odpowiadam: piec firmy Zębiec, Spala ok. 10-12 kg ekogroszku na dobę. Ogrzewamy 140 m2 domku z poddaszem, ale przy temp. plusowej na dworze albo mamy włączone ekonom. albo czasem jest wyłączony całkowicie a wieczorem rozpalamy w kominku (zwykłym bez żadnego podłączania do pokoi i bez płaszcza). Nie mamy też podłogówki a znajomi jak przyjeżdżają i tak mówią, ze u nas jest gorąco. Na poddaszu mamy też powyłączane niektóre grzejniki bo byłoby naprawdę gorąco.
WIem, ze moc naszego pieca mniejsza bo powierzchnia do grzania też mniejsza ale życie w goracym pomieszczeniu dla mnie jest niekomfortowe. Wolę nałożyć sweter dodatkowy dziecku i sobie niż dyszeć jak pies. :wink:
Wiolusia, kradnę Twój pościk do dziennika :oops:
Napisz jeszcze, jaki był koszt tego pieca?

magpie101
31-12-2009, 14:37
http://www.kartki-internetowe.pl/kartki/48/6/d/627.jpg

wiolasz
31-12-2009, 15:53
Piec jest ze sterownikiem, z podajnikiem i kosztował na allegro 6200 zł.
Mąż podpowiada mi że można kupic piec z podajnikiem i sterownikiem za 4000 ale wtedy raczej nie oszczędzimy. Pamietam, ze przed zakupem mąż dłuuugo czytał opinie na jakimś forum o piecach i to była jedna z najbardziej przemyślanych decyzji jeśli chodzi o dom.

monia i marek
31-12-2009, 16:01
Piec jest ze sterownikiem, z podajnikiem i kosztował na allegro 6200 zł.
Mąż podpowiada mi że można kupic piec z podajnikiem i sterownikiem za 4000 ale wtedy raczej nie oszczędzimy. Pamietam, ze przed zakupem mąż dłuuugo czytał opinie na jakimś forum o piecach i to była jedna z najbardziej przemyślanych decyzji jeśli chodzi o dom.
czy to taki?
http://allegro.pl/item869393418_kociol_zebiec_kp_15_z_podajnikiem_ok azja.html

Beauty
31-12-2009, 16:32
http://indahouse.blox.pl/resource/Nowy_Rok_2009.jpg

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU 2010 życzy Beauty

dardurdka
31-12-2009, 16:37
http://4.bp.blogspot.com/_vwwvaheuCe0/SVyKrJsZJvI/AAAAAAAAA7k/tDvieciYGrY/s400/nowy+rok.jpg

wiolasz
31-12-2009, 18:12
Piec jest ze sterownikiem, z podajnikiem i kosztował na allegro 6200 zł.
Mąż podpowiada mi że można kupic piec z podajnikiem i sterownikiem za 4000 ale wtedy raczej nie oszczędzimy. Pamietam, ze przed zakupem mąż dłuuugo czytał opinie na jakimś forum o piecach i to była jedna z najbardziej przemyślanych decyzji jeśli chodzi o dom.
czy to taki?
http://allegro.pl/item869393418_kociol_zebiec_kp_15_z_podajnikiem_ok azja.html

Monia, dokładnie taki sam.
Mąż mi podpowiada ze jak ktoś chce piec na jakiekolwiek paliwo stałe, to powinien założyć sobie zawór czterodrożny. I oby broń bozie nie skusić sie na piec 19 kW, jaki Zębiec robi dla Castoramy specjalnie (Casto daje wtedy dosyć dobrą cenę na niego) bo jest kiepskiej jakości, jest dużo gorszy sterownik i układ podajnika.

Mąż siedział na tym forum http://forum.info-ogrzewanie.pl/ i szukał informacji o piecach.

A teraz życzę miłej zabawy i do pieców wrócimy w 2010 roku :lol: :lol:

Arctica
01-01-2010, 12:08
No to mamy ROK 2010

Pewnie Wam jeszcze nie pisałam... niespecjalnie lubię sylwester. I wcale nie chodzi tu o starzenie... o rok starsza... nie, nie, nie!!! Mierzi mnie sztuczna zabawa, sztuczne uśmiechy, bo tak wypada :roll: . Jak mam ochotę się zabawić to "pierwszy wtorek w tym tygodniu" jest równie dobrą okazją jak sylwester. Chyba oportunistka jakaś ze mnie :-?
No i szkoda mi zwierzaków, które nie wiedząc co i dlaczego, doprowadzane są co roku do stanu przedzawałowego.


A skoro już mamy Nowy Rok to mam nadzieję, że uda się zrealizować chociaż połowę planów, i chociaż połowa z tych zrealizowanych okaże się strzałem w 10!

Czego i WAM życzę z całego serca :D

Arctica
01-01-2010, 12:20
Mąż mi podpowiada ze jak ktoś chce piec na jakiekolwiek paliwo stałe, to powinien założyć sobie zawór czterodrożny. I oby broń bozie nie skusić sie na piec 19 kW, jaki Zębiec robi dla Castoramy specjalnie (Casto daje wtedy dosyć dobrą cenę na niego) bo jest kiepskiej jakości, jest dużo gorszy sterownik i układ podajnika.

Mąż siedział na tym forum http://forum.info-ogrzewanie.pl/ i szukał informacji o piecach.

A teraz życzę miłej zabawy i do pieców wrócimy w 2010 roku :lol: :lol:

Wioluś dzięki za szczegółowe info, i za lekturę dla mojej większej połowy :D .
Ja jakoś niespecjalnie lubię wgłębiać się w te sprawy :-? . W podziale obowiązków to chłopu przypadło utrzymywanie przyjemnych temperatur w chałupce :roll: . A ja niestety z piecuchów... jak latam na szmacie to może być i 16 stopni, ale częściej lenię się i wtedy nie ma takiej temperatury, żeby mi było za ciepło :roll: . Jak siedzę to marznę... :-?

aniahubi
01-01-2010, 12:26
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :D

Arctica
01-01-2010, 12:27
Dzięki i na wzajem :D

wiolasz
01-01-2010, 12:50
Witam dziś

Jak mam być szczera, to nigdy w sylwestra nie bawiłam się dobrze, zawsze jakoś na wymus. Nie wiem czemu ale myśle że to presja otoczenia, że każdy musi gdzieś iść i musi sie bawić. Chyba lepiej mi w domu, mozna sie poseksic przy choince i fajerwerkach za oknem :lol: :wink:

Co do pieca, to nie umiem robić przy nim nic, tylko włączyć E i wyłączyć E :wink: Całe CO, elektryka i hydraulika to domena męża. :lol:

Iwuś
01-01-2010, 14:01
http://i675.photobucket.com/albums/vv111/iwonaz4/th_nadzieja1.jpg (http://s675.photobucket.com/albums/vv111/iwonaz4/?action=view&current=nadzieja1.jpg)

...chciałabym mieć więcej siły, więcej wiary, więcej miłości i więcej nadzieji, że świat można zmienić na lepsze, dobrem uleczyć zło, miłością ratować beznadzieję, rozpaczliwym pragnieniem odnaleźć małe istnienie by odpędzić samotność i strach, stać się niezłomnym wojownikiem by odnależć to co zagubione...

Z całego serca życzę tego Nam wszystkim...

lucjanmarek
01-01-2010, 16:46
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :D

Arctica
01-01-2010, 20:25
Iwuś... dzięki za cudne życzenia

lucjanmarek... dzięki i witam u mnie. Pozwolenie widziałam w galerii, a gdzie dziennik zapytowywuję :-?

lucjanmarek
01-01-2010, 21:22
Arctico....wielkie dzięki za zainteresowanie.

Bywam pod wrażeniem liczb i numerów :wink:

Właśnie teraz piszę swój dwusetny post a Twoja odpowiedź była twoim 1939 postem czyli ostatnimi cyframi mojego numeru komórki :D

Dziennika brak jako że chwilowo na działce się nic nie dzieje :(

Ale nie omieszkam we właściwym czasie skrobnąć to i owo ku pamięci :D

Jeszcze raz wszystkiego naj naj naj :D

lucjanmarek
01-01-2010, 21:37
I żeby nie było to właśnie tego posta napisałem o 22:22 :cry:
Czy coś w tym jest??????

Agatka77
01-01-2010, 21:50
Przywitać się przyszłam w Nowym Roku i życzyć wszystkiego najlepszego:) Ale mam zaległości... :roll: :o :o :lol:

Arctica
02-01-2010, 12:06
lucjanmarku spotykałam się już z różnymi maniami prześladowczymi... ale żeby liczby :roll: :wink: . Jak dla mnie liczb jest na tyle dużo, że do każdego ich zlepku można teorię dopisać :D . Bo pomyśl, jakbyś ten post napisał minutę wcześniej to było by 22,21.... czy już odliczają? :-? , jakby minutę później 22,23... tak po kolei.... śledzą mnie :-? ... jakby dwie min później, 22,24... dlaczego tylko parzyste :o :o :o, zawsze można sobie spisek dopisać :D .

To tak jak z przepisami.... dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie :wink: .

Z dziennikiem absolutnie nie czekaj, jak się na działce zacznie dziać, to nie będzie ani czasu ani chęci do pisania.... bynajmniej u mnie :roll: . Teraz bywam tu często, ale od wiosny to przy dobrych wiatrach raz w tygodniu zajrzę i nie wiem czy będę miała siłę cuśkolwiek maznąć :roll: . Tak że wydajność postów zdecydowanie zmaleje :D .
Jestem na forum dość długo, jeszcze od poprzedniej budowy, ale jak zaczynałam pisać dziennik... wcale nie tak dawno... to chyba coś koło 300 postów było, więc niewiele :) , przy dzienniku się nadrabia :D

Agatko... większość postów teraz to życzenia... nadrobisz szybciutko :D , i dzięki za życzenia :P

monia i marek
02-01-2010, 12:30
Arctico, Ty tu nie strasz, że znikniesz od wiosny!
Wszyscy będą ciekawi fotek!

taka_ja & taki_on:)
02-01-2010, 14:18
Arctica... oto piec na miał z podajnikiem i na ekogroszek :wink:


http://www.swistak.pl/a4357333,Kociol-STALMARK-z-podajnikiem-stal-kotlowa-17kW.html

http://kotly.com/product_info.php?cPath=158&products_id=1789

Nam polecano firmy Defro z podajnikiem na węgiel -drewno i miał....

http://www.piece-kotlownie.pl/dokument.php?id=43&PHPSESSID=ed18a88ac66a253a6a21975d6924dc13

A to była sikora - jaka cwana aby pluskać się w szampaniku! :wink: :lol:

Pierwszym naszym wydatkiem w kwestii ogrzewania bęzie wkład kominkowy - kotłownia powstanie potem -wsio powoli :wink: :D

taka_ja & taki_on:)
02-01-2010, 15:09
Zapomniałam o b. fajnym -ciekawym wątku tutaj!

http://forum.muratordom.pl/kotly-na-mial-z-podajnikiem-tlokowy-ile-zuzywaja-mialu,t119609.htm

o kotłach na miał z podajnikiem tłokowym ( na ekogroszek też)...

P.S. eeeeeeeeee nie sądzę aby nam Arctica tak zniknęła, wyobrażam sobie jak ruszą z robotą i wrzucą bieg -to coróż będą nas zaskakiwać! Fakt faktem czasami człek zmęczony jest - znam to... ale mimo tego jakoś ciągnęło mnie na FM :wink: :lol:

Ja sporo naczytałam się o firmie Stalmark... tylko dlaczego takie drogie kotły mają :evil: :-? W/w linku jest też o kotłach z tej firmy... Najlepiej to jak napiszą osoby, które korzystają z pieca najlepiej 2 sezony - wtedy mamy już rozeznanie -ile mniej więcej piec spala -biorąc pod uwagę budownictwo -metrarz, temperaturę. Czy dom ocieplony, okna, bo ktoś może mieć tylko temp. 21 stopni a inny nie wyobraża sobie innej jak 24.
Nu ale w 2008 roku 5,5 tony miału -miał po 240 zł. z przywozem ktoś płacił -kocioł Stalmark -to chyba nie jest źle, skoro wcześniej za gaz w sezonie 500 zł miesięcznie i latem 200 zł. :roll:
Ostatnio siedzę w kominkach :wink: :D :lol:

Arctica
02-01-2010, 15:17
Arctico, Ty tu nie strasz, że znikniesz od wiosny!
Wszyscy będą ciekawi fotek!

Moniu kochana... nie straszę... jak będziemy niedzielnymi gośćmi w domu to macierzyńskie obowiązki będę nadrabiać :) , na forum zostanie mi 5 minut tygodniowo :-? ... fotki zdążę wrzucić :wink: , najwyżej grafomanić nie będę :wink:

Arctica
02-01-2010, 15:31
Miśka dzięki za kolejna lekturę dla chłopa... mnie jakoś wcale to nie obchodzi :roll: ....
ups, oszukałam... obchodzi.... wkład wybrałam, o taki :D

http://foto0.m.onet.pl/_m/3e3d09f22337ad245163714c39055e04,10,19,0.jpg

ale Ty to widzę łoblatana jesteś w tym ogrzewaniu :roll: , przewidujemy w chałupie temp. właśnie ok 20 stopni, chociaż jak bym mogła wybierać to gorące 36,6 poproszę :-? , zmarźluch ze mnie straszny :oops: .

Miał faktycznie tańszy, ale eko to min 800zł tona, a drewno mamy free, i jeszcze dosadzimy w tym właśnie celu wierzby energetycznej...samowystarczalne bedziem... a coooo 8)

Ps. tak zupełnie to nie zniknę... nie wytrzymam :oops: , ale jak by nie patrzeć Wy codziennie do własnej chałupki wracacie, do córci... a my tak na wygnaniu będziemy... dobrze, że chociaż u siebie na tym wygnaniu.... chociaż bez synka :(

wiolasz
02-01-2010, 15:57
Miał faktycznie tańszy, ale eko to min 800zł tona, a drewno mamy free, i jeszcze dosadzimy w tym właśnie celu wierzby energetycznej...samowystarczalne bedziem... a coooo 8)

:(

Arcica, co Ty mówisz? My płaciliśmy dosyć drogo w tym roku, bo późno kupowaliśmy, po 640 zł/tona. I to naprawdę dobrej jakości.

Beauty
02-01-2010, 16:08
Wkład pięęęękny :o :o :o

Arctica
02-01-2010, 16:14
Miał faktycznie tańszy, ale eko to min 800zł tona, a drewno mamy free, i jeszcze dosadzimy w tym właśnie celu wierzby energetycznej...samowystarczalne bedziem... a coooo 8)

:(

Arcica, co Ty mówisz? My płaciliśmy dosyć drogo w tym roku, bo późno kupowaliśmy, po 640 zł/tona. I to naprawdę dobrej jakości.

Widocznie taki region, bo u nas nawet kiepściutki wungiel w tym roku po 840zł tona :roll:. A jakości nie wiem jakiej bo kupiliśmy brykiet... drzewniany :D

Arctica
02-01-2010, 16:15
Wkład pięęęękny :o :o :o

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
cieszem siem że Ci się będzie podobał mój kominek :roll:

monia i marek
02-01-2010, 16:40
ups, oszukałam... obchodzi.... wkład wybrałam, o taki :D

http://foto0.m.onet.pl/_m/3e3d09f22337ad245163714c39055e04,10,19,0.jpg

Mogłaś zajrzeć u mnie w dzienniku - mam go od dawna jako chciejstwo - to wkład Kornak 12. Jest piękny, choć moc ma niezbyt dobrą :roll: . Drugi podobny i równie piękny to Kornak 6 (jest również w moim dzienniku). Zakochałam się w nim po raz pierwszy oglądając piękny kominek z tym wkładem w dzienniku Howkmoon'a (http://forum.muratordom.pl/wspolczesny-dom-xix-wieczny,t30986.htm) - zresztą polecam Ci Jego cały dziennik (piękny dom i wnętrza), mimo, iż od daaaawna nikt w nim nie dokonuje wpisu :(

Noxili
02-01-2010, 18:06
To nie jest raczej Kornak 12 to jest http://www.fhuprofit.pl/11/oferta-wklady-kominkowe-wklad-kominkowy-palacowy/59/
czyli wkład pałacowy profita . Myslałem o nim ale chyba ma zbyt wielka moc.U mnie na 7KW wyduszam nawet 26 C w pokoju przy - 5 c na dworze.

aniahubi
02-01-2010, 18:49
Przepiękny wkład kominkowy :o :o :o

monia i marek
02-01-2010, 19:24
To nie jest raczej Kornak 12 to jest http://www.fhuprofit.pl/11/oferta-wklady-kominkowe-wklad-kominkowy-palacowy/59/
czyli wkład pałacowy profita . Myslałem o nim ale chyba ma zbyt wielka moc.U mnie na 7KW wyduszam nawet 26 C w pokoju przy - 5 c na dworze.
Firma Profit to raczej tylko sprzedawca, a nie producent, ale być może mam złą wiedzę na ten temat.
Kornak, to producent takiego wkładu - oto strona firmy Kornak, a w niej model Kornak 12 (http://www.kornak.pl/index.php?a=wklady-kominkowe&b=5).
Co mocy... nie wiem jak inne wkłady, ale z tego, co wiem od Hawkmoona, Kornak mimo określonej ocy nie jest zbyt mocny - Tomek twierdzi, że nawet za słaby, choć salon ma niewielki 8) Chyba pisał o tym również w dzienniku, ale nie jestem pewna.

Arctica
02-01-2010, 20:35
Moniu, Noxi... to jest Kornak12, znalazłam go na allegro, ale widzę, że gdzie indziej też można kupić. Monia ma rację, że Profit to sprzedawca, bo nie sądzę, żeby dwie firmy produkowały identyczne.

U Hawkmoona kiedyś byłam, ale teraz to już prawie żadnych zdjęć nie widać :(

Wybierając ten wkład w ogóle nie myślałam o kW :oops: , taki mi się podoba i tyle :roll: . Kominek będzie służył jako sprzęt relaksacyjny, a nie grzewczy. Salon mam spory, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić, żeby mogło by tam być zimno przy rozpalonym kominku :-? . Dla mnie to od samego patrzenia na ogień jest ciepło :wink: .

Moniu, jak popatrzyłam na tego Kornaka6, to sobie przypomniałam, że już go widziałam, i nawet mu zdjęcie zrobiłam, w Leroyu, o zobacz, ten?

http://foto3.m.onet.pl/_m/ae68ec8119797de10459a09068cdcedb,10,19,0.jpg

Jak dla mnie za bardzo ozdobny...

A tak właściwie, to niewielki wybór w tego typu wkładach jest, chyba tylko te dwa udało mi się znaleźć :-?

Moniu... a masz już upatrzoną, czy wymyśloną jakąś obudowę?

monia i marek
02-01-2010, 20:44
Ja chciałabym piec kalfowy i w nim wmontowany taki wkład. Mam nadzieję, że się uda, a jesli nie, to trzeba będzie coś innego wymyślić. Nie wiem, czy pamiętasz kominek Hawkmoon'a - ciekawe połączenie materiałów. Faktycznie zajrzałam tam przed chwilą i niewiele ze zdjęć się wyświetla, a szkoda :-? Napiszę do Tomka, i o ile ma jeszcze ten sam adres mailowy, to poproszę Go o przesłanie paru zdjęć.
Wracając do wkładu Kornak - nie wiedziałam, że są w sprzedaży Leroy. W Krakowskim LM nigdy ich nie spotkałam :roll: Jutro wybieramy się do kina, to wstąpimy po drodze i rzucę jeszcze raz okiem na wkłady - chciałabym go zobaczyć na żywo, bo wówczas lepiej można sobie wyobrazić obudowę. Nie martw się, coś się wymyśli :wink: Ostatnio znalazłam ładny pomysł na kominek - prosty, ale ładny i gdyby go odpowiednio przemyśleć, można zrobić taki, by pasował do Kornaka i dworku :wink: Zaraz poszukam tego zdjęcia i wkleję.

kala67
02-01-2010, 20:46
ups, oszukałam... obchodzi.... wkład wybrałam, o taki :D

http://foto0.m.onet.pl/_m/3e3d09f22337ad245163714c39055e04,10,19,0.jpg

Mogłaś zajrzeć u mnie w dzienniku - mam go od dawna jako chciejstwo - to wkład Kornak 12. Jest piękny, choć moc ma niezbyt dobrą :roll: . Drugi podobny i równie piękny to Kornak 6 (jest również w moim dzienniku). Zakochałam się w nim po raz pierwszy oglądając piękny kominek z tym wkładem w dzienniku Howkmoon'a (http://forum.muratordom.pl/wspolczesny-dom-xix-wieczny,t30986.htm) - zresztą polecam Ci Jego cały dziennik (piękny dom i wnętrza), mimo, iż od daaaawna nikt w nim nie dokonuje wpisu :(
piękny jest!!!!!!!!!!!!!!!!!! :P

monia i marek
02-01-2010, 20:50
jest, proszę - o takim również myślałam :roll:

http://www.fototube.pl/pictures/156101.jpg (http://www.fototube.pl)

Arctica
02-01-2010, 20:59
Kaluś... dzięki :P

Moniu...u mnie to chłop taki strasznie napalony był na kafle... ceny go troszku ostudziły. Jakoś nie bardzo podobają mi się piece kaflowe z wkładami :roll: , piec to piec i taki powinien zostać... ale to moje osobiste odczucia :D

Ten co wkleiłaś... ładny, ale dla mnie za bardzo pałacowy... skoro nie dałyście mi kupić ryflowanych kolumn :wink:
Ja to chyba najbardziej to chciała bym w ogóle bez obudowy, tylko wkład wlepiony w ścianę... stojący bezpośrednio na podłodze...
Generalnie to podobają mi się ogromne, otwarte kominki, takie w których Święty Mikołaj mógłby spokojnie wylądować... takie hamerykańskie
Ale żon veto postawił na otwarty :(

Niestety nie pamiętam Hawkmoonowego kominka, albo nie wiem, że pamiętam :-? :roll:

A widziałaś gdzieś jeszcze podobne wkłady?

monia i marek
02-01-2010, 21:07
Tak, kaflowy najlepiej z oryginalnym rusztem i jeśli uda nam się taki kupić (są czasami piękne na allegro do kupienia z montażem przez zduna, to wówczas zrezygnuję z Kornaka. Kominek u mnie nie będzie narożny jak ten na fotce, ponieważ będzie dokładnie na środku 10-metrowej ściany, więc i tak myślałam o przeróbce i innym materiale na obudowę (bardziej naturalny, matowy - moze trawertyn :roll: ). Zobaczymy.
Pomysł z otwartym kominkiem dawniej chodził mi po głowie, ale niestety ze względu na kurz... odpada.
U Howkmoona dolna część kominka była wykonana z cegły, a górna z białych kafli - prosty w formie, ale ładny. U mnie cegła odpada, ponieważ nie będzie pasowała do reszty.

monia i marek
02-01-2010, 21:11
podobnych wkładów już nie widziałam :roll:
kiedyś, w Krakowie spotkałam piękny wkład 2drzwiczkowy, na klameczki z kulką i ze szprosami na szybkach, ale nie wiem jaki to producent :roll:

Arctica
02-01-2010, 21:18
Nawet nie czasami Moniu, tylko często można kaflowe piece kupić na allegro... jak pisałam, chłop swego czasu mocno śledził...
tylko powiedziałam, że jak piec to bez żadnych przeróbek... a jednak fajnie jest na ogień popatrzeć :roll: ... i chyba zrezygnował :-?

U nas właśnie będzie narożny... i tak sobie myślałam, żeby więcej tego rogu zabudować nie tylko tyle co na wkład i żeby wkład zlicować ze ścianą. Wiem, że będzie się ta ściana brudziła... ale mogę sobie przecież po sezonie odnowić :D . Myślałam też żeby cały narożnik zabudować właśnie cegłą, taką ręcznie formowaną... ale chyba za bardzo przytłaczająco będzie :roll:
...chyba że może bielona :-? :roll:

Dużo jeszcze przemyśleń :-? .....

A ten wkład co opisujesz to mi trochę na "skandynawski" wygląda :roll: ... drzwiczki wypukłe miał?

monia i marek
02-01-2010, 21:24
Wrzuć fotkę lub link tego "skandynawskiego", to Ci powiem, czy taki :wink:
Narożny kominek wolałabym, ale cóż... tego już nie zmienię :roll:
Cegła wygląda b.ładnie - u H. właśnie mi się podobało, ale u mnie nie będzie pasowało, niestety. Wszystko zależy co planujesz na ścianach, podłodze, suficie itp. Sama w sobie tworzy już nastrój i nie jest przytłaczająca, jeśli zrobisz białą górę :wink: Byle to fajnie połączyć :D

Arctica
02-01-2010, 21:52
Nie mam na podorędziu tego o co mi chodzi, będę pamiętać :wink: ...

Źle mnie zrozumiałaś, nie będzie góry i dołu.... będzie jedna całość... do samego sufitu to samo... i cegły chyba było by za dużo... alternatywą może być właśnie bielona... jest mniej agresywna :) .

Na podłogę damy wszędzie taką samą terakotę/gres. Myslałam o klinkierze, ale chyba będzie za mały, układamy sami więc byśmy się zagrzebali na śmierć :wink: .
Wydaje mi się, że podłoga powinna być jak naj mniej rzucająca się w oczy, to meble mają być główną ozdobą. A jak do fajnych mebelków damy mozaiki na podłogę to będzie za dużo szczęścia. Zawsze można jakiś dywan dołożyć jak będzie zbyt monotonnie :wink: .

A na temat ścian na razie nie wiem nic. Na dzień dzisiejszy będą białe... w kuchni chcę oliwkę, podobają mi się tapety... takie starodawne.... wytłaczane... ale to chyba do sypialni... może :-?

monia i marek
02-01-2010, 22:04
No właśnie... ja coraz częściej myślę o tapetach i ... nie wiem, czy na początek się nie skusimy na tapety :roll: Właśnie takie tłoczone.
Co do podłogi - u mnie na 100% będą deski lub parkiet dębowy. Ja kocham drewno i podłogi będą w większości właśnie takie. Kamienną/płytkową/gresową podłogę planuję tylko w kuchni, łazience i wiatrołapie.
A z kominkiem ... nie pomyślałam o tym, że ma być cały z cegły - chyba jednak byłoby zbyt 'kamiennie', zwłaszcza, że gres na podłodze :roll:

Arctica
02-01-2010, 22:13
Mi tez bardzo podobaja się dechy... ale za dużo potworów chcę mieć :-? , stratują :roll: .

A drewno... drzwi surowe drzewniane i przeze mnie doprawiane, być może jeszcze kasetony a'la "lamperia" na ścianach... w przedpokoju, korytarzu i kuchni... :roll: ... zobaczymy, czas zweryfikuje :D

A do takich kasetonów to już tapeta dobrze wygląda :roll: , wszystko i tak wyjdzie "w praniu". W obecnym domu mieszkamy dwa lata, a trzeci raz sypialnię zmieniałam :oops: :wink:

monia i marek
02-01-2010, 22:21
dobra jesteś :lol:
Ja za zmianami nie przepada, dlatego wolę dobrze przemyśleć i zrobić tak, żebym się w tym dobrze czuła. Mebli nie zmieniam od lat (są w dużej mierze pamiątkami rodzinnymi), podłoga z dech była zastana, tylko ją odnowiłam jak zamieszkałam. Już wiem co zmieniam - ściany przemalowuję, ale w podobnych kolorach :lol: Zmieniłabym obecną łazienkę - mam czarno brązowe kafle ze złotymi nitkami, a na podłodze białe - nigdy więcej! Ściany po każdej kąpieli nabierają kropek od wody, co wkurza mnie niemiłosiernie, a biała podłoga - nawet włos jak spadnie, to już źle wygląda :evil:
za to ławeczka mnie kusi do ogrodu - ooo, taka
http://allegro.pl/item867962561_lawka_ogrodowa_z_drzewa_akacjowego_1 80_x_52_x_90.html

Gannia
03-01-2010, 09:53
Ganniu... 25kW wystarcza na 350 m2 powierzchni? zawsze myślałam, że to trzeba pow/10 i tyle kW :-? . Może dlatego tyle tego idzie, że cały czas na maxa musi palić, żeby zadaną temperaturę utrzymać? No dobra nie wymądrzam się bo się nie znam :-? .


No właśnie fachowiec powiedział, że on ma za dużą moc i że tak naprawdę jego maksymalna moc bedzie można wykorzystac przy naprawdę wielkich mrozach.. :-?
Nie wiem, nie rozumiem tego, wiem tylko, że koszt ogrzewania miał byc niewielki, a idzie tego masa :-?
Ciekawe jak by się sprawował pellet? :roll:

Oczywiście życzeń na czas nie złożyłam, więc teraz się poprawiam i samych radosnych dni życzę w 2010 :D

taka_ja & taki_on:)
03-01-2010, 12:55
podobnych wkładów już nie widziałam :roll:
kiedyś, w Krakowie spotkałam piękny wkład 2drzwiczkowy, na klameczki z kulką i ze szprosami na szybkach, ale nie wiem jaki to producent :roll:

:o też go w Kraku widziałam w jednym z tych marketów budowlanych - ze względu na te drzwiczki z tymi klameczkami zwróciłam uwagę... ale też nie znam producenta... :-?

Nawet w necie szukałam m.in. wkład z drzwiczkami otwieranymi dwuskrzydłowo - i nie znalazłam tego, który widziałam.

Ale ja tam jeścio nie wiem jaki będzie mój wkład kominkowy :roll: - napewno do ogrzewania też :wink:

Arctica
03-01-2010, 16:31
dobra jesteś :lol:
Ja za zmianami nie przepada, dlatego wolę dobrze przemyśleć i zrobić tak, żebym się w tym dobrze czuła. Mebli nie zmieniam od lat (są w dużej mierze pamiątkami rodzinnymi), podłoga z dech była zastana, tylko ją odnowiłam jak zamieszkałam. Już wiem co zmieniam - ściany przemalowuję, ale w podobnych kolorach :lol: Zmieniłabym obecną łazienkę - mam czarno brązowe kafle ze złotymi nitkami, a na podłodze białe - nigdy więcej! Ściany po każdej kąpieli nabierają kropek od wody, co wkurza mnie niemiłosiernie, a biała podłoga - nawet włos jak spadnie, to już źle wygląda :evil:
za to ławeczka mnie kusi do ogrodu - ooo, taka
http://allegro.pl/item867962561_lawka_ogrodowa_z_drzewa_akacjowego_1 80_x_52_x_90.html

Ja to choruję na takie ławki na taras... i do nich dużo słodko różanych poduch :roll: ... tylko chyba wolała bym białą :roll: i stoliczek, obrusik, kawka... i koń skubiący obok trawkę....

ale się rozmarzyłam :roll: , aż mi się cieplej na serduchu zrobiło :D

Z sypialnią to miałam problem mężowy... trzeba było osiągnąć jakiś kompromis :D , teraz jest jego sypialnia... dla mnie trochę za ciemna :roll: , ale niech będzie :wink:

A zmiany, eksperymenty uwielbiam :roll: , mogę nawet codziennie przemeblowanie robić :D , a jak coś mnie "boli" w oczy to niepotrzebni mi fachowcy... śama śobie źrobie 8)

Arctica
03-01-2010, 16:37
No właśnie fachowiec powiedział, że on ma za dużą moc i że tak naprawdę jego maksymalna moc bedzie można wykorzystac przy naprawdę wielkich mrozach.. :-?
Nie wiem, nie rozumiem tego, wiem tylko, że koszt ogrzewania miał byc niewielki, a idzie tego masa :-?
Ciekawe jak by się sprawował pellet? :roll:

Oczywiście życzeń na czas nie złożyłam, więc teraz się poprawiam i samych radosnych dni życzę w 2010 :D

Pellety mają jeszcze mniejszą kaloryczność niż eko, więc siłą rzeczy idzie tego więcej. W Waszym przypadku faktycznie dużo tego idzie... a dom jest nowy, czy starszy, gorzej ocieplony. Chłop mi tłumaczył, że zapotrzebowanie na kW/m2 w nowych (ciepłych) domach jest dwukrotnie mniejsze niż w tych 20-30 letnich.

Dzięki za życzenia :P

Arctica
03-01-2010, 16:40
podobnych wkładów już nie widziałam :roll:
kiedyś, w Krakowie spotkałam piękny wkład 2drzwiczkowy, na klameczki z kulką i ze szprosami na szybkach, ale nie wiem jaki to producent :roll:

:o też go w Kraku widziałam w jednym z tych marketów budowlanych - ze względu na te drzwiczki z tymi klameczkami zwróciłam uwagę... ale też nie znam producenta... :-?

Nawet w necie szukałam m.in. wkład z drzwiczkami otwieranymi dwuskrzydłowo - i nie znalazłam tego, który widziałam.

Ale ja tam jeścio nie wiem jaki będzie mój wkład kominkowy :roll: - napewno do ogrzewania też :wink:

To jak będziecie na "zakupach" nie zapomnijcie dziewczynki aparatu :wink:

Aaaaaaa.... przypomniało mi się... chyba za daleko od źródła mieszkamy, a przenosimy się jeścio dalej...
u nas miał 500-550 zł za tonę :x

Arctica
03-01-2010, 17:36
tyle,że malutkie zdjęcie

http://www.muratordom.pl/zdjecia/kominkowe_trendy.jpg

http://www.muratordom.pl/

Zobaczcie!!!!!! Danusia znalazła prawie mój wkład, obudowany bieloną cegłą :D

Coraz bardziej jestem na TAK!!! :D

Tylko u mnie ten kominek będzie w rogu i cały narożnik będzie zabudowany na prosto cegłą, a wkład zlicowany ze ścianą :D

monia i marek
03-01-2010, 19:34
tyle,że malutkie zdjęcie

http://www.muratordom.pl/zdjecia/kominkowe_trendy.jpg

http://www.muratordom.pl/

Zobaczcie!!!!!! Danusia znalazła prawie mój wkład, obudowany bieloną cegłą :D

Coraz bardziej jestem na TAK!!! :D

Tylko u mnie ten kominek będzie w rogu i cały narożnik będzie zabudowany na prosto cegłą, a wkład zlicowany ze ścianą :D
to właśnie jest ten drugi - Kornak 6 :wink:
Arctico, jeden i drugi jest piękny :D

Arctica
03-01-2010, 20:42
Noooo... mi właściwie na początku podobał się ten...
dopiero później wyszperałam 12 :D

Tutaj widać, że fajnie z tą cegłą będzie wyglądał... jeszcze tylko nad chłopem muszę popracować :wink:

monia i marek
03-01-2010, 20:44
Widziałam je dzisiaj w LM - są faktycznie dostepne i to taniej niż na stronie producenta :o Ale jakie one wielkie w naturze :o :o :o :o :o

Arctica
03-01-2010, 20:48
Nooo... niebawem będę po ramki to pójdę powzdychać :roll: i pomacać :wink:

A cenę to wczaraj zauważyłam na swoim zdjęciu, że taniej niż u producenta :D , damping :-?

Właśnie ta wielkość zadecydowała :roll:

monia i marek
03-01-2010, 20:57
robi wrażenie jeszcze większe niż na fotkach :D
podoba mi się zarówno K12, jak i K6 :wink:

aniahubi
03-01-2010, 20:59
Bardzo fajnie prezentuje się ten wkład z bieloną cegłą, myślę że będzie się super prezentować w twoim domu.
W ogóle lubię cegłę we wnętrzach, niestety mój mąż nie i tylko udało się przemycić przy kozie i to taką gładką, klinkierową, ręcznie formowana nie przeszła :evil:

monia i marek
03-01-2010, 21:03
Arctico, właśnie ta wielkość wkładu powoduje, że kominek będzie bardziej nawi,ązywał do owartych, dużych palenisk niż tradycyjne wkłady :D

Arctica
03-01-2010, 21:17
Aniu... uważam, że za dużo cegły jest przytłaczające, dlatego chcę ją pomalować... właściwie piszę cały czas bielona :-? ... ona będzie raczej krem, ecru... tylko jak to napisać, kremowana, czy ecrowana :lol: :lol: :lol:

No i chcę jeszcze gdzieś zaakcentować coś cegłą... tylko jeszcze nie wiem co :-? ... pasek pod TV :-? ... może :roll:

Moniu... jak pisałam... kominek im większy tym lepszy.... dla mnie :roll: , a jak nie może być otwarty, to trzeba znaleźć jakiś wspólny mianownik pomiędzy najedzonym wilkiem i owcą całą :D .

monia i marek
03-01-2010, 21:36
Szukałam kominków z cegły, ale nic ciekawego nie było poza tym:
http://www.fototube.pl/pictures/koeminek_cegla.jpg (http://www.fototube.pl)

http://www.fototube.pl/pictures/2700glwoebudoewie.jpg (http://www.fototube.pl)

Arctica
04-01-2010, 12:28
Dzięki Moniu... i polecam się na przyszłość :D

Ten pierwszy.... ach... otwarty... chociaż jak tak patrzę, to te "nasze" wkłady to tylko uroku dodadzą 8)

A ten drugi ma właśnie norweski wkład :D , rozumiem, że to nie taki rzucił Cie na kolana :roll: . A w obudowie... nawet przełknęła bym to drewno, ale kamieniom zdecydowane NIE :x

Arctica
04-01-2010, 12:31
Słuchajcie kobitki.... byłam u fryzjera i....
po raz pierwszy od hmmm... chyba 8 lat mam krótkie włosy :roll:

Uchlastałam ponad 30 cm, i........10 lat :D

aniahubi
04-01-2010, 12:50
To może jakieś before-after nam tu zapodasz, żeby zobrazować te...10 lat :wink:
Gratuluję odwagi :D

taka_ja & taki_on:)
04-01-2010, 13:59
Słuchajcie kobitki.... byłam u fryzjera i....
po raz pierwszy od hmmm... chyba 8 lat mam krótkie włosy :roll:

Uchlastałam ponad 30 cm, i........10 lat :D

Ja poprosze o foto!!!!!!!!!!!!!!! koniecznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :wink:

A i tak na ZAŚ -nie ma zmiłuj się wklejaj fotoska na NK:)

monia i marek
04-01-2010, 15:25
paskudne te kamienie, to prawda :lol:

dankaf
04-01-2010, 15:54
Uchlastałam ponad 30 cm, i........10 lat :D
czekam na zdjęcie :wink:
ja lubię jak mi loto po łopatkach :lol:

Arctica
04-01-2010, 17:32
Dziewczynki.... zdjęcie before to na NK, after też może niebawem wkleję, ale tutaj... za dużo ludzi miało później niefajne sytuacje... nie będę face pokazywać... spotkamy się w czerwcu, to zobaczycie :D , bo chyba na trochę zostanę w tym imiczu :wink:

Danuś... mi lotoło za długo...

a i chłop szczęśliwy, bo ma nową, tfu... inną żonę :wink:

Saskja
04-01-2010, 21:17
Naprawdę jakies niefajne sytuacje można mieć za swoją gębę na FM?

A krótkie wlosy ujmują lat rzeczywiście (na to liczę ciachając je co 3 tygodnie :-))

Kominek z kamieniami to ma chyba tak udawać, że one sie wbiły z lawiną jakąś, co? :-)
Ale cegła ma w sobie to "coś". Zwłaszcza ecrowana. :lol:

zuz@nka
04-01-2010, 21:23
ja dwa miesiące temu skróciłam włosy 30 cm :D :D :D

czy ktoś był lepszy :lol: :lol: :lol:

Agatka77
04-01-2010, 22:53
Ten wkład kominkowy jest rewelacyjny, bardzo mi się podoba!
A że dopiero teraz odrobiłam zaległości, to powiem Ci, że szafa i łóżko też mi się bardzo podobają. Może kiedyś kolejny domek też zrobimy w stylu dworku to będę mogła poszaleć z takimi mebelkami :), bo przy gabarytach naszego domku to bym se mogła chyba co najwyżej w ogrodzie taką szafę ulokować... :wink: :lol:

dankaf
05-01-2010, 08:39
a i chłop szczęśliwy, bo ma nową, tfu... inną żonę :wink:


ja troszkę "obciachałam",bo mężuś w łożu wiecznie przyduszał

zuz@nka
05-01-2010, 08:49
a i chłop szczęśliwy, bo ma nową, tfu... inną żonę :wink:

ja troszkę "obciachałam",bo mężuś w łożu wiecznie przyduszał

znam to uczucie bo wybudzało mnie ze snu :evil:

wiolasz
05-01-2010, 08:55
a i chłop szczęśliwy, bo ma nową, tfu... inną żonę :wink:

ja troszkę "obciachałam",bo mężuś w łożu wiecznie przyduszał

znam to uczucie bo wybudzało mnie ze snu :evil:

ooo ja też na to cierpię i przeniosłam sie na drugą stronę łóżka :lol: :wink:

87anam87
05-01-2010, 19:55
Słuchajcie kobitki.... byłam u fryzjera i....
po raz pierwszy od hmmm... chyba 8 lat mam krótkie włosy :roll:

Uchlastałam ponad 30 cm, i........10 lat :D

hm..... ja też mam krótkie włosy prawie od zawsze kiedyś miałam prawie do tyłka ale zaraz po pierwszej komunii ścięłam i już nigdy nie zapuściłam :)

sąsiadeczko mam pytanko czy robiłaś może już jakąś wycenę dachu??
bo chętnie bym się dowiedziała co inni proponują, a ja zaniedbałam trochę sprawę bo już niczego więcej się nie dowiedziałam.
Jutro wyślę jeszcze do jednej firmy.

Arctica
06-01-2010, 11:11
Naprawdę jakies niefajne sytuacje można mieć za swoją gębę na FM?

A krótkie wlosy ujmują lat rzeczywiście (na to liczę ciachając je co 3 tygodnie :-))

Kominek z kamieniami to ma chyba tak udawać, że one sie wbiły z lawiną jakąś, co? :-)
Ale cegła ma w sobie to "coś". Zwłaszcza ecrowana. :lol:

Ostatnio nie słyszałam, ale nie tak dawno dużo dzienników się pozamykało, przez jakieś tam sąsiedzkie krzywe spojrzenia.
Nowych sąsiadów się raczej nie obawiamy, przecież po zdjęciach okolicy mogą się domyśleć, ale tu gdzie mieszkamy, nie chcemy żeby krzywo na nas patrzyli... zawiść ludzka jest okropna :roll:

A z włosami.... chłop mnie niedawno spytał: "zapuszczasz?"
... a mówił, że mu się podoba :-? ...

Kamienną lawinę zdecydowanie zostawiam przed domem... niech się na podjeździe wykazuje :wink: , cegłę już przegadałam.... a właściwie, to męża na cegłę przegadałam :D

Arctica
06-01-2010, 11:14
ja dwa miesiące temu skróciłam włosy 30 cm :D :D :D

czy ktoś był lepszy :lol: :lol: :lol:

iiiiii..... zapuszczasz? :roll:

tak dokładnie nie mierzyłam, ale dobrze ponad połowę pleców miałam przykryte, a teraz... najkrótsze cuś chyba z centymetr mają :roll:

Arctica
06-01-2010, 11:19
Ten wkład kominkowy jest rewelacyjny, bardzo mi się podoba!
A że dopiero teraz odrobiłam zaległości, to powiem Ci, że szafa i łóżko też mi się bardzo podobają. Może kiedyś kolejny domek też zrobimy w stylu dworku to będę mogła poszaleć z takimi mebelkami :), bo przy gabarytach naszego domku to bym se mogła chyba co najwyżej w ogrodzie taką szafę ulokować... :wink: :lol:

Agatko... to staroci trzeba dorosnąć :wink: . Obecny dom mamy raczej nowoczesny, sama go cały wymyśliłam... a moja większa połowa już wtedy wzdychała do antyków... no i zaraził.... zaraza jedna... :-?
Jak wymyśliliśmy, że "może by tak jeszcze raz" to bez porozumiewania się wiedzieliśmy, że ma być dwór i...... muzeum :wink: :lol:

Ps. A łóżko nie mieści mi się w obecnej sypialni, bo już dawno bym na nim spała :roll: nie mówiąc o szafie

Arctica
06-01-2010, 11:23
a i chłop szczęśliwy, bo ma nową, tfu... inną żonę :wink:

ja troszkę "obciachałam",bo mężuś w łożu wiecznie przyduszał

znam to uczucie bo wybudzało mnie ze snu :evil:

ooo ja też na to cierpię i przeniosłam sie na drugą stronę łóżka :lol: :wink:

A ja już dwie nocki przespałam.... bez przyduszania 8)
Chociaż żon chyba jeszcze jakieś złe wspomnienia ma, bo narzeka, że mu moje włosy w oczy wchodzą, mówię, że jak śpi to przecież oczy ma zamknięte :roll: , a on "no to w nos" :lol: :lol: :lol:
...ciekawe jak :-? ...

Noxili
06-01-2010, 11:29
A łóżko nie mieści mi się w obecnej sypialni, bo już dawno bym na nim spała
A tam opowiadasz!! Potraktować piłą to sie zmieści. :D
Zapraszam do mojego wewątku na opowieść o moim "łożu madejowym"

Arctica
06-01-2010, 11:34
A łóżko nie mieści mi się w obecnej sypialni, bo już dawno bym na nim spała
A tam opowiadasz!! Potraktować piłą to sie zmieści. :D
Zapraszam do mojego wewątku na opowieść o moim "łożu madejowym"

Już byłam, czytałam.... tylko w moim przypadku to wolała bym chałupę pokroić :roll: :wink: :D

Ps. cały post czakałam na ducha :(

Arctica
06-01-2010, 11:43
hm..... ja też mam krótkie włosy prawie od zawsze kiedyś miałam prawie do tyłka ale zaraz po pierwszej komunii ścięłam i już nigdy nie zapuściłam :)

sąsiadeczko mam pytanko czy robiłaś może już jakąś wycenę dachu??
bo chętnie bym się dowiedziała co inni proponują, a ja zaniedbałam trochę sprawę bo już niczego więcej się nie dowiedziałam.
Jutro wyślę jeszcze do jednej firmy.

Ja od urodzenia do pierwszej komunii miałam nie obcinane :roll: , mogłam sobie siadać na warkoczach, żeby mnie nie ciągali :wink:
Nawet białego tygodnia nie wytrzymałam z długimi :D

Później 98563658274532953487549263782 fryzur i tyle samo kolorów, ale kiedyś wypadało się ustatkować (tak moja babcia mówi :D ) i od daaaaaawna miałam długie, mojego naturalnego koloru, brązowe :) .

Wycen mam kilka, idę do poczty, to Ci prześlę :P . Ale nie są to nasze tereny... Wawka ma większą konkurencję, a transport przy takich sumach najczęściej gratis lub zł/km. Chociaż wczoraj jak wracalićmy od nas, zajechaliśmy do pobliskiego dacharza (tego od którego braliśmy blachę na stajnię), dziś wysłałam mu zapytanie.... wtedy był konkurencyjny... zobaczymy :roll:

aka z Ina
06-01-2010, 13:48
wpadam do Ciebie z Kalusiowego ogniska i obiecuje podczytywać zmagania budolwane....
pozdraiwam życząc wszystkiego dobrego na Nowy 2010 Rok :D

zuz@nka
06-01-2010, 17:08
ja dwa miesiące temu skróciłam włosy 30 cm :D :D :D

czy ktoś był lepszy :lol: :lol: :lol:

iiiiii..... zapuszczasz? :roll:

tak dokładnie nie mierzyłam, ale dobrze ponad połowę pleców miałam przykryte, a teraz... najkrótsze cuś chyba z centymetr mają :roll:

yhyyyyyyyyyyyyyyy :oops: :oops: :oops:

zapuszczam :D :D :D i długo to potrwa bo mnie bardzo wolno rosną ale frajda że co 2 miesiące mam inną fryzurę :roll: :roll:

Arctica
06-01-2010, 17:50
wpadam do Ciebie z Kalusiowego ogniska i obiecuje podczytywać zmagania budolwane....
pozdraiwam życząc wszystkiego dobrego na Nowy 2010 Rok :D

Cieszę się, że zajrzałaś... witam :P

Ja u Ciebie też bywam, ino zza krzaczka nieśmiało spoglądam :oops:

Arctica
06-01-2010, 17:53
yhyyyyyyyyyyyyyyy :oops: :oops: :oops:

zapuszczam :D :D :D i długo to potrwa bo mnie bardzo wolno rosną ale frajda że co 2 miesiące mam inną fryzurę :roll: :roll:

moje rosną szybciorem :roll: , ale też chyba troszkę zapuszczę...
:wink:

Arctica
06-01-2010, 20:02
Uwaga, uwaga.... do wszystkich "przed dachem"

Ktoś (nie ktoś, wszyscy :evil: :evil: :evil: ) chcą mnie (nas :D ) zrobić w bambuko.

Zacznę od początku...
Wymyśliłam, że zrobię sobie wycenę dachu... niebawem się przyda, dobrze mieć rozstrzygnięty ranking na dostawcę blachodachówki... później od razu będziemy wiedzieli gdzie jechać i zamawiać :roll:

Przez sentyment do allegro, wlazłam tam, wybrałam sprzedawców dachów w naszym rejonie, wysłałam kilka.... kilkanaście :roll: maili z proźbą o wycenę...

Spływają powoli... na chwilę obecną mam chyba z pięć...

Mój wąż (ten kolega z kieszeni) niecierpliwie się wiercił jak patrzyłam na ceny obróbek... inaczej to sobie wyobrażałam... myśmy wyobrażaliśmy

Otwieram wycenę firmy X, otwieram przedmioty sprzedawane przex firmę X na allegro... i o rzesz !@#%^$%&^*(&*(^$%#!@#@#$%$^&^ ich mać :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

gąsior baryłkowy, mój kolor, mój mat... na aukcji "kup teraz" za 16,00 w wycenie ........................................50,00 zł :o :o :o :evil: ,

klin jakiśtam, taka gąbeczka na kosze, na aukcji cena 1 polski złoty, w wycenie 3 zł....

i tak z kompletnie każdą rzeczą...

a jeszcze do tych 50,00 zł (do innych też) jak byk napisane, że to z rabatem 45% :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

aaaa.... zapomniała bym... wkrętów zaproponowali więcej niż fal na dachu... w końcu 1200 zł... może przyjdzie głupi i kupi :evil: :evil: :evil:


Na koniec tych żali dodam jeszcze, że firma X nie jest odosobniona... reszta wycen tak samo fajna :D























Ufffffff..... to mi ulżyło :roll:

dankaf
06-01-2010, 22:16
a to się dziwię :roll:,bo jak ja robiłam wyceny, to zawsze jakoś dziwnie w tej wycenie brakowało sztuk :evil: ..........byle zwabic klienta

Dorfi
06-01-2010, 22:53
U nas też niestety brakowało sporo. A potem wiadomo, że się gdzie indziej nie pójdzie dokupić. Na dachu popłynęliśmy prawie do Skandynawii. :evil:


Łóżko i szafa superanckie :D

monia i marek
07-01-2010, 06:47
U nas też niestety brakowało sporo. A potem wiadomo, że się gdzie indziej nie pójdzie dokupić. Na dachu popłynęliśmy prawie do Skandynawii. :evil:


Łóżko i szafa superanckie :D
Dorotko, Wasz dach należy do tych skomplikowanych, więc może dlatego? Samych gąsiorów macie multum :roll: Ile Was wyniósł koszt całego dachu z deskowaniem, dachówką i robocizną? U nas również dach nie należał do tanich, choć bez daszku garażowego - ok.85tys. z robocizną :-?

Arctica
07-01-2010, 09:59
Cześć dziewczyny :)

Danuś... fatycznie większość wycen mam bez podanych ilości :-? ... tych mie mam jak sprwadzić :evil:

Dorfi... jak robiliśmy dach na obecnym domku, to jak dawaliśmy projekt do wyceny dachu, każdy jakoś dziwnie się uśmiechał... no dosyć pokręcony jest, nie jakieś tam wykusiki, tylko 8 połaci :D ...
Wyceny poprosiłam z wyszczególnionymi ilościami i....... osobiście skorygowałam tak, że nic nie brakowało, zostało chyba ze 20 dachówek podstawowych, aaaa.... i jeden gąsior, ale specjalnie wzięłam jeden więcej :D
Tutaj też jedną wycenę mam z 32 arkuszami blachy płaskiej.... nie bardzo wiem gdzie miała bym ją wsadzić na tym dachu :wink:

Moniu... aż poleciałam do Ciebie oblukać dach... marsylka piękna... ale ja trochę dziwny człowiek jestem... nie lubię przepłacać za coś czego bezpośrednio nie używam. Nie zwracam po prostu uwagi na takie rzeczy jak dach, komin... nawet okna chyba :roll: . A chałupa stoi 100 m od drogi, więc i tak będzie widać ino piękny daszek :D , białe okienka...

Dach mamy zdecydowanie mniej skomplikowany niż obecny, ale jednak będzie to 420 m blachodachówki, 60 m gąsiorów, 4 kosze (jeszcze nie liczyłam jaka długość), więc trochę tego jest, a przewiduję koszt rzędu 15 tyś. :D, i to w macie, więc droższej wersji blachy i profilu wyższym, tez droższym :D

Dorfi
07-01-2010, 11:57
U nas też niestety brakowało sporo. A potem wiadomo, że się gdzie indziej nie pójdzie dokupić. Na dachu popłynęliśmy prawie do Skandynawii. :evil:


Łóżko i szafa superanckie :D
Dorotko, Wasz dach należy do tych skomplikowanych, więc może dlatego? Samych gąsiorów macie multum :roll: Ile Was wyniósł koszt całego dachu z deskowaniem, dachówką i robocizną? U nas również dach nie należał do tanich, choć bez daszku garażowego - ok.85tys. z robocizną :-?
Na to pytanie Ci nie odpowiem bo nie potrafię. Umawialiśmy się z ekipą na wybudowanie domu w całości. A jaka część tego to dach - nie wiem, bo nie wyszczególniali nam ile co będzie kosztowało. To o czym pisałam wcześniej dotyczy dachówki.

taka_ja & taki_on:)
07-01-2010, 16:36
Wpadłam się przywitać :wink:
Zostawiam WAM wszystkim gorącą, pyszną kawuśkę :wink:
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/normal_Kawa_latte%2C_zdjecie_kawy_latte_1473.jpg


U nas wszystko szło dobrze z dachem -a raczej z konstrukcją jego, ale z zamówioną balchodachówką było już gorzej -najpierw nie ten kolor, potem kolejne czekanie na nasz kolor... A potem na kolejne 2 arkusze - bo Pan zamówił żle arkusze, ni jak ani dosztukować ani nic... To były cyrki... najgorzej dobijało te czekanie, akurat wtedy były cieplutkie dni, a potem deszcze itp. :-?
Ale co etap to mówię -no najgorsze za nami :wink:

Pozdrowionka :D

monia i marek
07-01-2010, 16:44
Cześć dziewczyny :)
...
Moniu... aż poleciałam do Ciebie oblukać dach... marsylka piękna... ale ja trochę dziwny człowiek jestem... nie lubię przepłacać za coś czego bezpośrednio nie używam. Nie zwracam po prostu uwagi na takie rzeczy jak dach, komin... nawet okna chyba :roll: . A chałupa stoi 100 m od drogi, więc i tak będzie widać ino piękny daszek :D , białe okienka...

Dach mamy zdecydowanie mniej skomplikowany niż obecny, ale jednak będzie to 420 m blachodachówki, 60 m gąsiorów, 4 kosze (jeszcze nie liczyłam jaka długość), więc trochę tego jest, a przewiduję koszt rzędu 15 tyś. :D, i to w macie, więc droższej wersji blachy i profilu wyższym, tez droższym :D
Ja znów mam odwrotnie - dom mógłby stać 1000m od drogi, ale i tak chciałabym dach, okna i inne rzeczy takie jak mi mówi dusza :roll: Nie ma z kolei dla mnie znaczenia czy innym (somsiadom znaczy się) się będzie podobało :lol:

Arctica
07-01-2010, 17:32
U nas wszystko szło dobrze z dachem -a raczej z konstrukcją jego, ale z zamówioną balchodachówką było już gorzej -najpierw nie ten kolor, potem kolejne czekanie na nasz kolor... A potem na kolejne 2 arkusze - bo Pan zamówił żle arkusze, ni jak ani dosztukować ani nic... To były cyrki... najgorzej dobijało te czekanie, akurat wtedy były cieplutkie dni, a potem deszcze itp. :-?
Ale co etap to mówię -no najgorsze za nami :wink:

Pozdrowionka :D

Cześć Miśka... my to z czekaniem mieliśmy też przekichane, ale z czekaniem na pozwolenie... architekt załatwiający całą papierologię zapewniał, ża najpóźniej do końca sierpnia... a cały wrzesień (a jaki cudny był w tym roku to właśnie dlatego pamiętam) siedzieliśmy jak na szpilkach :x ... ech...
co się źle zaczyna to podobno... nooo wiesz :wink:

A że najgorsze przed nami :-? , no wiem :roll: ... damy rade przecie :wink:

Ps. dzięki za kawkę... narobiłaś mi smaka na jakąś lepszą, zaraz se zrobie :roll:

również pozdrawiam cieplutko :P

Arctica
07-01-2010, 17:45
Ja znów mam odwrotnie - dom mógłby stać 1000m od drogi, ale i tak chciałabym dach, okna i inne rzeczy takie jak mi mówi dusza :roll: Nie ma z kolei dla mnie znaczenia czy innym (somsiadom znaczy się) się będzie podobało :lol:

Mi też zwisa, czy sąsiadom się podoba, czy nie... to nie tak...
Ważne są dla mnie rzeczy które bezpośrednio użytkuję, samochód musi być luksusowy, bo musi mi się dobrze jeździć, ubranie, buty, łóżko muszą być wygodne... i za te rzeczy mogę zapłacić, nawet dużo :oops: , chłop często narzeka, że za dużo :roll: ...
A dach ma chronić przed deszczem, pralka ma prać, odkurzacz ... wiadomo, a lodówka ma chłodzić, a nie ładnie wyglądać :roll: .
Od ładnego wyglądania są meble, porcelana, sztuka....

monia i marek
07-01-2010, 17:58
Ja ciuchy, buty, kosmetyki - owszem, ale już samochód niekoniecznie :roll:
jeżdżę swoim Golfem i wprawdzie przydałby się już nowszy, ale chyba jeszcze rok, dwa przeżyję :lol: Może przez to tak przeciągam, bo wyjątkowo lubię to autko i jakbym mogła, to nawet po schodach do mieszkania bym nim wjeżdżała :lol:
Natomiast co do pralki i innych sprzętów - ważne, zeby były trwałe w użytkowaniu :wink:

Arctica
07-01-2010, 20:29
No piszę przecież, że pralka ma prać :lol: , bez przerw ma się rozumieć :roll: , chyba, że jej pozwolę :wink: .

A samochód... muszę mieć duży, chociaż to podobno faceci przedłużają :lol: .
Kiedyś jeździłam Tico, ale bardzo krótko, bo za mało blachy było w około :roll: .

A jutro.... a nie może nie będę pisać, coby nie zapeszyć :-? ...
eeee.... może nie....
jutro jedziemy kupić..............................ciapka :D

87anam87
07-01-2010, 22:01
hej!
dzięki za "materiały" muszę się im przyjrzeć bliżej ale nie mam czasu w weekend nadrobię.
jeśli chodzi o to czy domek się będzie podobał sąsiadom czy nie to mi też zwisa, najważniejsze żeby mi się podobał, bo będę patrzyła na niego codziennie hmm..... już nie mogę się doczekać.

ciapka? :roll: ok, to życzę miłego zakupu :)

Karolina i Artur :)
07-01-2010, 22:34
Hej Arctica :D
Przybiegłam nadrobić troszeczkę zaległości :oops: poczytać i się oczywiście przywitać :) .... nocka w sumie więc ... Kolorowych Snów życzę :D
Buźka :*

Dorfi
08-01-2010, 10:17
A co z ciapkiem? Kupiliście?

aka z Ina
08-01-2010, 11:30
ja dwa miesiące temu skróciłam włosy 30 cm :D :D :D

czy ktoś był lepszy :lol: :lol: :lol:

iiiiii..... zapuszczasz? :roll:

tak dokładnie nie mierzyłam, ale dobrze ponad połowę pleców miałam przykryte, a teraz... najkrótsze cuś chyba z centymetr mają :roll:

yhyyyyyyyyyyyyyyy :oops: :oops: :oops:

zapuszczam :D :D :D i długo to potrwa bo mnie bardzo wolno rosną ale frajda że co 2 miesiące mam inną fryzurę :roll: :roll:

hehe ja 2 lata temu, w dzień na Sylwestra z długich od fryzka wyszłam scieta na jeża i przefarbowana z brunatnego na blond:lol: :lol: :lol: :lol:

taka_ja & taki_on:)
08-01-2010, 12:05
Ciapkaaaaaaaaaaaaaaa???????


:roll:

U mojej babci -tak mówili na ciągnik :lol:

U nas -na psa -ciapek -czyli kundelek inaczej :roll:

To ja się pogubiłam co ta kobieta tam dzisiaj kupuje i znowu męża ciąga pewnie po Polsce :lol: :lol: :lol:
A wróci nie tylko z ciapkiem! :lol: :lol: :lol:

kala67
08-01-2010, 15:55
Arctica...........jakiego CIAPKA?????????
:o :o :o

meg60
08-01-2010, 17:24
No i gdzie ten ciapek ?????? Arctica, dawaj zdjęcia !!!!

Gannia
08-01-2010, 18:04
ale że ciapka? :roll: fajnie.. :)
a pokażesz co to? :P

:lol:

87anam87
09-01-2010, 02:02
no ładnie jak zwykle trzymasz nas w niepewności!! ;)

Arctica
09-01-2010, 09:08
Hihihihihihi.... ale Wam zagadkę rzuciłam :lol: :lol: :lol:

Anam, Ty to prawie całą noc rozmyślałaś :wink: , o tej godzinie to ja żyłam jak synuś był malusi :roll: .

Wczoraj wróciliśmy dość późno i taka zamarznięta byłam, że do wyrka wskoczyłam... i już nie wyskoczyłam :oops: :D

Kupiliśmy, kupiliśmy... tylko większość z Was się pewnie rozczaruje :roll: , chociaż typowania były dobre :wink: . Ciapek to ciągnik... najmniejszy Ursus.
A dlaczego tak go nazywają :-? ... nie mam pojęcia...

Ciapek, ciapek :x ... mój to Don Ciappo jest conajmniej :D , przez "si" i dwa p. "Si" jak Cezar ma się rozumieć, a dwa p :-? ... niewiem :roll: , wymyślcie coś :wink:

A czy pokazywać :-? ... nie wiem, czy jest co :roll: ...
ups... znowu podpadłam Don Ciappo :roll: , pewnie, że jest :D
Strrrrrrrrrrrrrraszne potworzysko z krwiożerczą mordą... jeszcze czerwoną po ostatniej akcji :wink: ... będzie czym odśnieżać :wink:

Wszak to pierwsze konie we dworze... a że mechaniczne :roll:

http://foto0.m.onet.pl/_m/e748ba6f11d068ce42b7321686b903c8,10,19,0.jpg

Przy naszej wielkości działki raczej bez Don Ciappa byśmy nie wydolili, ze szpadelkiem to lepiej niż z motyką na... wiecie co :roll: .

Tylko tak sobie wymyśliłam, że pomaluję go na różowo, a kabinę i tura na fiolet... a chłop veto postawił :-? ... ciekawe dlaczego :-? , i ciekawe czy to veto jest negocjowalne :roll:

Arctica
09-01-2010, 09:16
hehe ja 2 lata temu, w dzień na Sylwestra z długich od fryzka wyszłam scieta na jeża i przefarbowana z brunatnego na blond:lol: :lol: :lol: :lol:

i co???? poznali Cię??? bo w lustrze to na bank się nie rozpoznawałaś :roll: :D

Gosia-Anbudowa
09-01-2010, 09:18
Tylko tak sobie wymyśliłam, że pomaluję go na różowo, a kabinę i tura na fiolet... a chłop veto postawił ... ciekawe dlaczego , i ciekawe czy to veto jest negocjowalne

z zaskoczenia niespodziankę 8) :roll: :lol:
ładne koniki :D
dzień doberek :lol: :lol:

Arctica
09-01-2010, 09:26
Ooooo... fajnie, że przyleciałaś :D

Dziękuję w imieniu Don Ciappa :D

Obawiam się, że jak go zmaluję, to chłop się będzie wstydził nim jeździć... ja się oczywiście trochę pobawię, ale żeby tak cały czas :roll: , niewiem :-?
Chociaż ma wspomaganie kierownicy 8) , nie wyrywa łapek jak te u dziadka kiedyś, pamiętam...

Gosia-Anbudowa
09-01-2010, 09:39
eeee tam
wstydził 8)
duży teren macie 8)

Arctica
09-01-2010, 09:51
Mysliszzzz.... :roll:

Większość prac niestety "przed" a nie "za" domem :-?

a jak bym jeszcze jakieś czarne dodatki zaplanowała... :roll: :wink:

dankaf
09-01-2010, 09:52
Gratuluję pierwsze, poważnego zakupu gospodarczego :wink:
Osobiście bardzo lubię takie sprzęty...........dawno już takiego nie ujeżdżałam :lol: :wink:

Gosia-Anbudowa
09-01-2010, 09:53
Mysliszzzz.... :roll:

Większość prac niestety "przed" a nie "za" domem :-?

a jak bym jeszcze jakieś czarne dodatki zaplanowała... :roll: :wink:

zimozielone ogrodzenie i już 8) :lol: :lol:

Arctica
09-01-2010, 09:55
taaaaa.... będzie.... już zaraz będziemy sadzić...
tylko kiedy toto urośnie :roll:

Beauty
09-01-2010, 11:08
gratulation
Ciapek Cudo! sama bym chętnie go sobie poujeżdżała!a ten warkot silnika....miodzio :lol:

Przy takim areale zapewne bardzo Wam się przyda

Arctica
09-01-2010, 11:11
Dzięki :D

Beatko... nie ma problema... zapraszam wiosną :roll:

i jak pięknie zębiskami kłapie :wink:

taka_ja & taki_on:)
09-01-2010, 11:41
Witam:)

Czyli jednak Ciapek - ciągnik. Ja sama Arctica nie wiem, dlaczego tak go nazywają :roll:

Ale jest to zdecydowanie sprzęt potrzebny na tak dużą działkę...

Sama bym sobie takim pojeździła :wink:

Gratukuję zakupu! :D

Gannia
09-01-2010, 18:28
Cudny zakup, gratulacje :D
Choć ja się raczej spodziewałam małego szczeniaczka ze smutnymi oczami :lol:

Koniecznie go pomaluj na różowo, nikt takiego nie ma :D

Amtla
09-01-2010, 19:35
Pięęęęęęęękny Don Ciappa...oleeeeeeee :D :wink:

Będziecie z tego zakupu zawsze zadowoleni...

Iwuś
09-01-2010, 20:11
Gratuluję zakupu Ciapka :lol: :lol: Śmiechem, żartem to na Wasze areały rzecz niezbędna 8)
Jaki ładny konik u drzwi :D , znajoma kobyłka...hm... wiesz, że do mnie też przychodziła :o :o :lol: :lol:

meg60
09-01-2010, 21:42
Aaaaaaaale Ciapek :o :o :o Kawał sprzętu :P :P :P :P - fakt na takie włości to jak znalazł, bez tego zimą, wiosną, latem i jesienią ani rusz :wink: :wink: :wink:




choć i ja spodziewałam się szczeniaczka


PS. Arctica, jaki piękny awatarek !!! :P :P :P :P :P :P

87anam87
10-01-2010, 00:12
:) oh nie mogłam spać czekałam aż napiszesz ;) ale i tak poległam o 4 :)
no hm..... ciapek :) przystojny jest ;)
pozdrawiam

monia i marek
10-01-2010, 08:25
niezły sprzęcior :lol: :lol:

Arctica
10-01-2010, 10:56
Dzięki dziewczyny za gratulacje i pochwały dla mojego .... sprzęciora :D

Coś mi się wydaje, że spędzę w nim więcej czasu niż w samochodzie... bynajmniej na początku :wink: . A i na budowie pomoże, nie trzeba będzie wszystkiego dźwigać na strop, krokwie same będą się do góry tachać :roll: ...

Ganiu, Meg... przyjdzie czas i na szczeniaki... i kózki... i kucyki... i danielki... i kotki... i inne potwory :wink: ... cierpliwości :roll:

Arctica
10-01-2010, 10:59
Gratuluję zakupu Ciapka :lol: :lol: Śmiechem, żartem to na Wasze areały rzecz niezbędna 8)
Jaki ładny konik u drzwi :D , znajoma kobyłka...hm... wiesz, że do mnie też przychodziła :o :o :lol: :lol:

Iwuś... kochana... to Twoja kobyłka (na pewno kobyłka?)... ukradłam z twojego dziennika :oops: :oops: :oops:
Tak się zakochałam, że nie mogłam się powstrzymać :roll: , jeżeli masz coś przeciwko to zmienię oczywiście :) .
Pozdrawiam

kala67
10-01-2010, 11:28
miło mi poznac Twojego ciapka :)
....a pewna bylam , że przedstawisz nam szczeniaczka!! :P

Arctica
10-01-2010, 11:40
Kaluś... już się doczekać nie umiem tych wszystkich moich potworów... ale niestety... jeszcze z rok myślę :roll:

a szczeniaczki będą... i to chiba dwa jednocześnie :D

Arctica
10-01-2010, 21:04
Tak sobie dumam nad podłogami :-? :roll: ...

Widzieliście u kogokolwiek gres w sypialniach :-? :roll: :-? :roll: :-? :roll: :-?

Wiem... wszyscy kochają drewno... wszyscy chcą mieć drewno... a ja... nie powiem, że nie lubię drewna, ale ...

-synuś/mama podleje kwiatki - problem
-psiaki/inne takie nasiusiają - jak nie zauważę - problem
-gres + podłogówka = cieplutka podłoga... przy drewnie/panelach nie czuć
-pazury potworów - drewno = cyklinowanie co 2 lata, panele do wymiany co... jak nie będzie można na nie patrzeć :roll:

Czy drzewniane drzwi i meble nie wystarczą :-? :roll: :-? :roll: :-?

Jak myślicie????

monia i marek
10-01-2010, 21:52
Tak sobie dumam nad podłogami :-? :roll: ...

Widzieliście u kogokolwiek gres w sypialniach :-? :roll: :-? :roll: :-? :roll: :-?

Wiem... wszyscy kochają drewno... wszyscy chcą mieć drewno... a ja... nie powiem, że nie lubię drewna, ale ...

-synuś/mama podleje kwiatki - problem
-psiaki/inne takie nasiusiają - jak nie zauważę - problem
-gres + podłogówka = cieplutka podłoga... przy drewnie/panelach nie czuć
-pazury potworów - drewno = cyklinowanie co 2 lata, panele do wymiany co... jak nie będzie można na nie patrzeć :roll:

Czy drzewniane drzwi i meble nie wystarczą :-? :roll: :-? :roll: :-?

Jak myślicie????
Arctico, polecam gresowe płytki a la deska - widziałam dzisiaj takie w LM - b.ładne i naturalnie wyglądające, choć nie były tanie (chyba ok.100zł/m2 o ile pamiętam) :wink: Myślę, że byłaby to b.dobra alternatywa, bo wizualnie ciepło wyglądająca, praktyczna, a przy tym do podłogówki i zwierzaków idealna podłoga :wink:

aniahubi
10-01-2010, 22:17
Gresowe podłogi w sypialniach są głównie w krajach śródziemnomorskich i tam się sprawdzają, więc czemu nie u nas?
Monia ma rację, że może najlepszy byłby gres drewnopodobny.
Albo panele laminowane z nastawieniem na wymianę co jakiś czas. Choć mam wrażenie, że akurat w sypialni aż tak bardzo nie będą się niszczyły.

Beauty
10-01-2010, 23:44
Tak sobie dumam nad podłogami :-? :roll: ...

Widzieliście u kogokolwiek gres w sypialniach :-? :roll: :-? :roll: :-? :roll: :-?


Jak myślicie????

A ja mam :oops: :oops: :D

Arctica
11-01-2010, 10:42
Beatko... i jak????????????????
Wiem, że nie powtórzysz tego w nowym domku, ale czy tak strasznie źle się z tym żyje, razi????

Moniu, Aniu... wymysliłam sobie w sypialni, bynajmniej naszej, bardzo jaśniutki crem imitujący kamień. Nie wiem, jakoś tak mi to podpasiło, bo w reszczie domu ze względów praktycznych będzie ciemniejszy gres, więc tutaj tak dla kontrastu i optycznej przyjemności coś jaśniejszego :roll:

Beauty
11-01-2010, 11:07
Beatko... i jak????????????????
Wiem, że nie powtórzysz tego w nowym domku, ale czy tak strasznie źle się z tym żyje, razi????



:lol: :lol: :lol: Ja właśnie w nowym domku mam gres :lol: :lol: Zresztą taki sam ,jak w salonie. Muszę Ci powiedzieć ,że w ogóle mnie jakoś to nie razi,wprost przeciwnie ,już cieszę się na samą myśl,kiedy raniutko pomknę do łazienki na bosaka ,po cieplutkiej podłodze. :wink: Nie wiem ,jak Ty ,ale ja mam stosunkowo małą sypialnię i w większości tę podłogę przykryje mi łóżko ,więc w ogóle nie robi mi różnicy ,jaka ta podłoga będzie

Arctica
11-01-2010, 11:16
Naprawdę :o :o :o
Czym Ty mnie jeszcze kobito zażyjesz :roll: :wink:

Od razu mi lepiej, że nie tylko ja mam takie..... inne pomysły :D
Sypialnię mam sporą, ponad 20m2, ale moje łóżko i szafa zajmuje znaczną część tej powierzchni :D , a na lato, kiedy podłoga będzie zimna można przecież dywaniki ładne rzucić i będzie ok :wink: .

Hihihihi lecę szukać gresu do sypialni....

Beauty
11-01-2010, 11:25
Latem będziesz miała przyjemny chłodek. :wink: A Twoje łóżko i szafa zapełnią Ci skutecznie podłogę .Popatrz na klasyczne wnętrza włoskie ,oni maja wszędzie podłogi kamienne.Pewnie też duży wpływ na to ma klimat :wink:

Arctica
11-01-2010, 11:33
Podobno ocieplenie klimatu mamy, to i podłogi kamienne do sypialni przyjdą :wink: .
Najgorzej to mi mamę przekonać do tego pomysła, ale właśnie Ona załatwiła nam panele w kolejnym domu :roll:

wiochman
11-01-2010, 12:10
Witam
Kominek z cegły to coś co także mi się podobało. :)
Skończyłem go w ubiegłym tygodniu
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/x/2/4/4/52368105_d.jpg
teraz myślę co tam postawić i powiesić...

Karolina i Artur :)
11-01-2010, 12:13
Gdyby nie to,że u nas podgrzewane podłogi będą jedynie w łazienkach i kuchni, tez bym jakiegoś pięknistego gresiku do sypialni szukała! :)
Także moim zdaniem gresik będzie super :wink:

taka_ja & taki_on:)
11-01-2010, 16:11
witam :wink:

wiochman ładny ten kominek :D

Arctica Ty już widzę masz plany -wiesz co gdzie, a ja to nawet się ich boję, bo często było już tak u mnie, że nie zawsze te plany stawały się realne i... poprostu pójdę za porywem serca -czyli przyjdzie czas na podłogi (skuś baba na dziada aby szybko :wink: ) ja wtedy wyruszę na poszukiwania :D

A avart bardzo fajniutki:)

Masz Arctico rację, jak zwierzaki w domu - to drewienko ciut cierpi... Nie wiem co będę miała... nu nie mam pojęcia... :roll: Mam sporo czasu :D

monia i marek
11-01-2010, 17:29
Wiochman- b.ładny kominek :o Prosty, ale piękny :D Coś mi się ta cegła zaczyna coraz bardziej podobać :roll: :roll: Kusicie, jak nie wiem co :lol:

Arctica
11-01-2010, 17:44
Witam
Kominek z cegły to coś co także mi się podobało. :)
Skończyłem go w ubiegłym tygodniu


Witaj... byłam nawet u Ciebie dzisiaj, ale czas obiadowy za szybko przyszedł, musiałam się oddelegować :roll: :-?

Cały dziennik przeczytałam i przyznam szczerze, cierpię na niedosyt :roll:

Kominek piękny, cegła piękna... ja myślę nie tworzyć bryły, obudowy kominka, tylko wkład zatopić w jednolitej, ceglanej ścianie...

monia i marek
11-01-2010, 17:47
A propos Kornaków - można je teraz kupić na raty 0% :wink: Niewiele brakowało i byłabym się wczoraj skusiła :lol:

Arctica
11-01-2010, 17:47
Gdyby nie to,że u nas podgrzewane podłogi będą jedynie w łazienkach i kuchni, tez bym jakiegoś pięknistego gresiku do sypialni szukała! :)
Także moim zdaniem gresik będzie super :wink:

A mi nijak nie chciały ładnie się wpisać w krajobraz kaloryfery... szczególnie w salonie i kuchni :roll: .

Niby mój dom i będzie tam jak mi się podoba... ale cieszę się, że nie uznałyście tego za poroniony pomysł :wink:

Arctica
11-01-2010, 17:52
Kusicie, jak nie wiem co :lol:

A propos Kornaków - można je teraz kupić na raty 0% Niewiele brakowało i byłabym się wczoraj skusiła


Ooooo... Monia... fajnie, że jesteś :D ...
Nie lubię rat... niewiem nawet jak okazyjnych... nigdy nie pamiętam o spłacie... w telefonach to przysyłają sms-ika, że ewentualnie mogła bym zapłacić, a za upomnienie w kredycie to chyba płacić trzeba :roll:

Wolała bym 30 % upustu :wink: :lol: :lol: :lol:

Cegłą kusimy, kusimy... z tego co mi wiadomo, mój kominek będzie przed Twoim, to jeszcze pokusimy :lol:

wiochman
11-01-2010, 17:53
Mój obecny zawód to hydraulik. I jestem zagorzałym fanem podłogówki :D
Super wybór

Arctica
11-01-2010, 18:07
Wiem, czytałam :wink:
Szkoda tylko, że tak daleko osiadłeś... wykorzystała bym :oops:

Taki hidraulik-mąż to jak znalazł, chociaż na mnogość zawodów mojej większej połowy też nie mogę narzekać :wink: , murarz, zbrojarz, cieśla, dekarz, a i hydraulik jednak trochę też :D , przecież kanalizę i wodę sami zrobimy :D .

Tylko ja... murarka? :-? , zbrojarka? :-? , cieślarka? :-? , dekarka? :-? i co.... hydrauliczka :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

monia i marek
11-01-2010, 18:10
Kusicie, jak nie wiem co :lol:

A propos Kornaków - można je teraz kupić na raty 0% Niewiele brakowało i byłabym się wczoraj skusiła


Ooooo... Monia... fajnie, że jesteś :D ...
Nie lubię rat... niewiem nawet jak okazyjnych... nigdy nie pamiętam o spłacie... w telefonach to przysyłają sms-ika, że ewentualnie mogła bym zapłacić, a za upomnienie w kredycie to chyba płacić trzeba :roll:

Wolała bym 30 % upustu :wink: :lol: :lol: :lol:

Cegłą kusimy, kusimy... z tego co mi wiadomo, mój kominek będzie przed Twoim, to jeszcze pokusimy :lol:
Gdybym się zdecydowała na cegłę w kominku, to musiałabym również zrobić w tym stylu łuki wejsciowe do salonu - cegła na wierzchu :roll: Dałoby się bez problemu. Małżonek mój wczoraj obejrzał Kornaka i stwierdził, że bardzo ładny i wolałby K12. Zaskoczyła mnie niska cena - ok.2,5tys.zł. No i faktycznie cegła do niego pasuje. Nie wiem jak ostatecznie będziesz chciała zrobić swój kominek, ale ta cegła naprawdę coraz bardziej kusząca.
Twój kominek na pewno będzie wcześniej niż nasz. U nas na razie chcemy zrobić wodę, prąd i tynki, a na jesień uzupełnimy wszystkie okna. W przyszłym roku wylewki, CO, łazienki i reszta... jak dobrze pójdzie, to zamieszkamy :lol: A teraz, jak tylko będzie cieplej, to zaraz zabeiramy się za instalacje.

monia i marek
11-01-2010, 18:13
Wiem, czytałam :wink:
Szkoda tylko, że tak daleko osiadłeś... wykorzystała bym :oops:

Taki hidraulik-mąż to jak znalazł, chociaż na mnogość zawodów mojej większej połowy też nie mogę narzekać :wink: , murarz, zbrojarz, cieśla, dekarz, a i hydraulik jednak trochę też :D , przecież kanalizę i wodę sami zrobimy :D .

Tylko ja... murarka? :-? , zbrojarka? :-? , cieślarka? :-? , dekarka? :-? i co.... hydrauliczka :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
zaoszczędzicie ogromne pieniądze - co najmniej 100tys.zł :wink:
niestety fachowcy kosztują i to niemało :roll:
podziwiam :wink:

Arctica
11-01-2010, 18:22
Dzięki...
a jak coś spie......my, to będziemy mieli pretensje tylko do siebie :wink: :roll: :lol:

Za stan surowy chcieli ok.70 tyś... a gdzie reszta :roll:

Kornak 12 jest sporo tańszy od tego drugiego, i w LM tańszy niż na Allegro.
Będziemy miały taki sam wkład :D , jak oczywiście weźmiesz po uwagę mężowskie sugestie.

Też myślę nad nawiązaniem ceglanym w innym miejscu, ale wejścia do salonu jako takiego nie będzie. Oddzielają go od korytarza dwie kolumny (hmmmm :-? ), myślałam żeby ściankę pod telewizor też oceglić... bo dobrze wyglądało by wyjście na taras, ale zasłonię szmatami :wink: :roll:

No i niezmiennie myślę o poecrowaniu tej cegły :roll:

monia i marek
11-01-2010, 18:40
u mnie (gdyby miała być cegła), wolałabym naturalną cegłę ceglastą :lol:
Myślę o tym, jak to zrobimy i coraz większej głupawki dostaję :roll:
Poza tym szukam rozwiązania dla kibelka :roll:

Arctica
11-01-2010, 19:55
Dla mnie za mocnym akcentem jest cegła w naturalnym swoim kolorze. Bielona wydaje mi się łagodniejsza...

Dopracowywuję szczególy aranżacji... ale o kibeku jeszcze nie myślałam :roll: , masz jakieś typy :-? .
Mojemu mężusiowi to najbardziej by biblioteka w wuceciku pasiła :lol: :lol: :lol:

monia i marek
11-01-2010, 20:01
Dla mnie za mocnym akcentem jest cegła w naturalnym swoim kolorze. Bielona wydaje mi się łagodniejsza...

Dopracowywuję szczególy aranżacji... ale o kibeku jeszcze nie myślałam :roll: , masz jakieś typy :-? .
Mojemu mężusiowi to najbardziej by biblioteka w wuceciku pasiła :lol: :lol: :lol:
chciałabym stojący, choć podwieszany jest praktyczniejszy :roll:
aktualnie wczytuję się w tematykę związaną z geberitami - chyba się na takie rozwiązanie zdecydujemy :roll:

Arctica
11-01-2010, 20:10
U nas będzie stojący... poza myciem podłogi to co jeszcze przemawia za wiszącym? :roll: ...

Jakoś nie widzę potrzeby geberitowania :wink:

Za to na pewno chcę umywalki na nóżkach...
Teraz mam komodę, i jest fajnie, bo wszystkie graty można w niej upchnąć, ale mam chcieja na dwie umywalki na nóżkach...
A problem gratów... Beatka podsunęła mi fajnego pomysła... o

http://www.remodelista.com/img/sub/jessica-bathroom-sink.jpg

taka_ja & taki_on:)
12-01-2010, 12:31
Witam...

Fajne rozwiązanie z tym schowkiem za lustrem...

Właśnie w łazience ciut tych pierdułek zawsze jest do schowania, postawienia itp.

Jak tam pada u WAS?
U mnie pada i byłam odśnieżyć, poza tym chodzę do pieca... Ale jak dałam mu papu -to kalaryfery miały 40 stopni :o Przez to wstawiłam sobie zapiekanki i wracam z piwnicy, coś pachnie :roll: Myślę co tak pachnie... :roll:
Ło matko moje zapiekanki... takich chrupkich nigdy nie jadłam -chrupałam jak mysz... :-? Ser i wędlinka były pyszne, ale pocieszałam się, że mogły w ogóle być w gorszym stanie, a że głodna byłam, to zjadłam...

Pada dalej pewnie za 2-3 godziny będę znowu tańczyć z szuflą przed domem, ale moje dziecko klaszcze w dłonie, bo niedługo ferie -za tydzień i zapowiada się, że będzie śnieg.

Uciekam i życzę dobrego dzionka - ja poproszę i wzór i napisz arctica co mam kupić najlepiej -ok? Bo zapewne czarną mulinę :lol: Sobie poćwiczę :D

Arctica
12-01-2010, 13:43
Witaj Miśka...

Szafka zalustrowa też mi wpadła w oko. Tylko trochę inne rozwiązanie kombinuję. Tak żeby nie było widać, że tam w ogóle coś jest. Zamówię grube ramy, w środek dam lustro, na nie cieniutką sklejkę i na to zawiasy. Całość umocuję na wnęce w ścianie. Będzie wyglądało jakby tylko lustro wisiało.... aaaa... dwa lustra, bo nad obiema umywalkami tak chcę. Każdy będzie mógł swoje pirdóły trzymać u siebie, bo niecierpię jak mi się pędzle, pianki, maszynki i takie tam pałętają po moich kosmetykach :roll:

Ale mi smaka narobiłaś, na te zapiekanki... boshe... ja ze dwa lata pieczywa nie jadłam :roll: ... i nie brakowało... a teraz chrupiące zapiekanki... aż czuję ten zapach :D

U nas padało trochę z rana... odszuflowałam i narazie nie pada :D . A już niedługo słonko obiecują :D , dopiero będzie super!!!!

O wzorze i materiałach napisałam Ci na PW.
Pozdrowionka .... i wytrwałości życzę :wink:

wiochman
12-01-2010, 13:55
łoj a czemu chlebusia nie jadasz? Dieta jakaś?

Arctica
12-01-2010, 13:55
Męża odchudzam :roll:

wiochman
12-01-2010, 13:57
I to sie tak uda? Tzn. Ty nie jesz a mąż chudnie? Interesujące...
Podaj więcej szczegółów to przekaże swojej żonie. :)

Arctica
12-01-2010, 14:07
Może nie całkiem dokładnie tak :roll: :lol:

Od jakiś dwóch lat, nooo... może póltora roku nie jemy pieczywa, ziemniaków, nie łączymy tłuszczy z węglowodanami...

A że nie będę gotowała oddzielnie dla każdego, to już nie jest to dieta tylko styl życia. Mięcho i warzywa i ..... do syta :D
Nie wyobrażam sobie mojego chłopa na diecie, takiej tradycyjnej, z wydzielanymi porcjami, nie dało by się z nim wytrzymać :wink:
A tym cudownym sposobem skurczył się ..... prawie 30 kilo :roll: .
Co najśmieszniejsze, ja, co prawda nigdy nie miałam problemów z wagą, ale nie schudłam nawet pół kilo... mutant jakiś jestem normalnie :-?

wiochman
12-01-2010, 14:13
No to spore osiągnięcie. Gratulacje.Ja ostatnio rozglądam się za wxbogaceniem diety sokami, takimi jak w diecie Gersona. I Myślę o zakupie juicera z dodatkową przystawką do mielenia mąki. Na wiosnę wprowadzę też kurki zielononóżki do kurnika , który już stoi. Sam też biorę się za wytwarzanie jogurtów i twarogów. Mam we wsi obok gospodarza z krówkami, więc jest mleczko.Nie jem też wieprzowiny od ponad roku i schudłem jakieś 5-7 kg. CZyli skłaniam się powoli ku żywności organicznej.

Arctica
12-01-2010, 14:22
Ja to tak sobie myślę, że jak już zamieszkamy tam, u nas :D , to będziemy prawie samowystarczalni.
Nooo... zgrzewkę mleka na tydzień będę potrzebowała i płatki...
Cała warzywna reszta sama urośnie... sad już mam... winko na procenty mężuś przerobi... wędzarnię mam w planach wybudować... chłop wymyślił, że sery żółte będzie robił... niech robi :D

Mam tylko jeden problem :-? , nie wyobrażam sobie zjeść MOJEGO zwierzaka... i to od kur począwszy :-?

Ps. U nas tez 95% mięcha to drób :D

wiochman
12-01-2010, 14:44
Winko z dzikiej róży już u mnie się klaruje. Nawet nieźle smakuje
Z tymi zwierzakami mam podobny problem, ale będę się musiał chyba przełamać :-? :lol: Warzywka też chcemy własne tylko jakiś tunelik muszę do wiosny zrobić.
Na jesień skończyłem kurnik na 10-12 kurek, czeka na zakurzenie.
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/x/3/1/9/52532272_d.jpg

monia i marek
12-01-2010, 16:24
Ojej, ja również nie zjadłabym nigdy swojego zwierzaka. Swego czasu, gdy dziadkowie mieli kury, to tak je oswoiłam, że gdy mnie widziały, to wskakiwały na kolana, przykurczając się, żeby je głaskać :lol: Zawsze płakałam, gdy wiedziałam, rosół był z jednej z "moich" kurek :cry: Teraz stara baba jestem i też żal by mi było :-?

wiochman
12-01-2010, 17:07
wszystkich swoich zwierzaków nie będę pożerał :D
tego zostawię
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/x/8/1/8/52532248_d.jpg

zuz@nka
12-01-2010, 18:01
przedarłam się przez zaspy i wpadłam się przywitać :D

monia i marek
12-01-2010, 18:04
wszystkich swoich zwierzaków nie będę pożerał :D
tego zostawię
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/x/8/1/8/52532248_d.jpg
piękny kudłacz :lol: :D :D :D :D :D

Arctica
12-01-2010, 18:21
A mi Danusia podpowiedziała winko z głogu. Całe mnóstwo tego u nas rośnie, będziem próbowac :wink:

Z róży też musi byc pycha, soki kiedyś babcia robiła... a i dżem z płatków jest boski, tylko sporo tych róż musi być :roll:

Widzę Moniu, że my bratnie dusze... jak byłam na wakacjach u dziadków, to koguta (takiego liliputa) nauczyłam noszenia na rękach. Później babcia miała przechlapane, bo zabiegał jej drogę podnosił łepa i kazał się nosić :D ... a ja go tylko muszkami karmiłam :-? ... kogut pod jedną rękę, packa w drugą i do obory :D ... szybko się połapał co i jak :)

Kurnik też już mam... na końcu stajni... nie wiem, czy fotosik to wypluł w końcu moje zdjęcia :roll: , czy nie... jakby nie było to stajnia na dzień dzisiejszy wygląda tak


http://foto3.m.onet.pl/_m/8bc19b3b4fc4d10fe98dfd6508507b8f,10,19,0.jpg

:-? nie... dziś to chyba zasypana ciut jest :wink:
Tam na końcu będzie właśnie kurnik, 4 x 6 m, ten z płaskim dachem. Na górze ma być taras widokowy na końskie pastwisko... padok to chyba ładnie nazywają :roll: :wink:
Cały budynek otrzymaliśmy z dobrodziejstwem rozwalonego dachu i różnej maści napisów na ścianach... troszku lepiej teraz wygląda :D , jeszcze okna, drzwi... i zaludniać... tfu... zazwierzęciać można :D

Gorzej, że kury dożywocie mogą mieć u nas :-? :lol: ... chociaż chłop powiedział, że koźliny spróbuje jak mu Zośka na samochód wlezie :wink: :lol: :lol: :lol:

Podziwiałam Twojego niezjadliwego potwora jak był jeszcze puszystą kulką... słodziak :D .
Moja psica też niezjadliwa... za stara :wink: ...i taka śliczna i kofana :)

http://foto1.m.onet.pl/_m/a4c44679a2b461b46a471fd11b7cb8a9,10,19,0.jpg

Arctica
12-01-2010, 18:22
przedarłam się przez zaspy i wpadłam się przywitać :D

Siemka... ja odwaliłam :roll:

zuz@nka
12-01-2010, 18:25
przedarłam się przez zaspy i wpadłam się przywitać :D

Siemka... ja odwaliłam :roll:

u mnie malż szalał :D

ale ulice :evil: :evil: zrobiłam dym w gminie bo ile można się zakopywać :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Arctica
12-01-2010, 18:28
przedarłam się przez zaspy i wpadłam się przywitać :D

Siemka... ja odwaliłam :roll:

u mnie malż szalał :D

ale ulice :evil: :evil: zrobiłam dym w gminie bo ile można się zakopywać :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Przeprowadź się do nas... pełna kulturka... nawet główna, powiatowa gorzej odśnieżona, niż moja, przydomowa i polna :D

zuz@nka
12-01-2010, 18:32
przedarłam się przez zaspy i wpadłam się przywitać :D

Siemka... ja odwaliłam :roll:

u mnie malż szalał :D

ale ulice :evil: :evil: zrobiłam dym w gminie bo ile można się zakopywać :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Przeprowadź się do nas... pełna kulturka... nawet główna, powiatowa gorzej odśnieżona, niż moja, przydomowa i polna :D

kuszaca propozycja :wink: :wink:

ale chyba zostanę i nauczę UG spełniać swe obowiązki bądź co bądź za nasze podatki :evil:

Arctica
12-01-2010, 18:47
Gdzie tam kusząca... za pół roku się wyprowadzam :wink: :roll: :lol:

monia i marek
12-01-2010, 18:48
:lol: U mnie kury i wszelkie zwierze miałyby 100% dożywocie :lol: Ja nawet myszy przed kotami ratuję :oops: :roll: Nic na to nie poradzę :roll: Najlepsze jest to, że mój synuś po mamusi te cechy odziedziczył i razu pewnego całą noc nie spalismy, bo w słoiku przyniósł kilka maleńkich myszątek uratowanych przed kotem, który chwilę wcześniej pożarł matkę :-? Cudem, po dobrych 2 godzinach, przekonałam synusia, żeby myszy spały w słoju na balkonie. Dostały serek, kilka szmatek do spania i ... po godzinie snu stanęliśmy na równe nogi, gdy Pawełek stwierdził, ze zaczął padać deszcz i myszki zatoną w słoiku :roll: . Kolejną godzinę spędziliśmy na robieniu zadaszenia dla słoika :lol: . Kolejnego dnia myszki zamieszkały na polach koło naszej działki i w następnym roku widziałam je (lub potomków) kiedy kot próbował jedną zamęczyć - tym razem ja ją uratowałam :lol: A skąd wiem, że to jedna z Pawełkowych myszy? Były specyficzne - nigdy wcześniej takich nie spotkałam - ciekawe czekoladowe futerko, z czarnym prążkiem przez cały grzbiet.

monia i marek
12-01-2010, 18:49
Gdzie tam kusząca... za pół roku się wyprowadzam :wink: :roll: :lol:
jesteś niesamowita :roll: :o

Arctica
12-01-2010, 18:52
Gdzie tam kusząca... za pół roku się wyprowadzam :wink: :roll: :lol:
jesteś niesamowita :roll: :o

:D :D :D

Arctica
12-01-2010, 18:53
:lol: U mnie kury i wszelkie zwierze miałyby 100% dożywocie :lol: Ja nawet myszy przed kotami ratuję :oops: :roll: Nic na to nie poradzę :roll: Najlepsze jest to, że mój synuś po mamusi te cechy odziedziczył i razu pewnego całą noc nie spalismy, bo w słoiku przyniósł kilka maleńkich myszątek uratowanych przed kotem, który chwilę wcześniej pożarł matkę :-? Cudem, po dobrych 2 godzinach, przekonałam synusia, żeby myszy spały w słoju na balkonie. Dostały serek, kilka szmatek do spania i ... po godzinie snu stanęliśmy na równe nogi, gdy Pawełek stwierdził, ze zaczął padać deszcz i myszki zatoną w słoiku :roll: . Kolejną godzinę spędziliśmy na robieniu zadaszenia dla słoika :lol: . Kolejnego dnia myszki zamieszkały na polach koło naszej działki i w następnym roku widziałam je (lub potomków) kiedy kot próbował jedną zamęczyć - tym razem ja ją uratowałam :lol: A skąd wiem, że to jedna z Pawełkowych myszy? Były specyficzne - nigdy wcześniej takich nie spotkałam - ciekawe czekoladowe futerko, z czarnym prążkiem przez cały grzbiet.

Moniu... to leśne myszki :)

monia i marek
12-01-2010, 18:55
:lol: U mnie kury i wszelkie zwierze miałyby 100% dożywocie :lol: Ja nawet myszy przed kotami ratuję :oops: :roll: Nic na to nie poradzę :roll: Najlepsze jest to, że mój synuś po mamusi te cechy odziedziczył i razu pewnego całą noc nie spalismy, bo w słoiku przyniósł kilka maleńkich myszątek uratowanych przed kotem, który chwilę wcześniej pożarł matkę :-? Cudem, po dobrych 2 godzinach, przekonałam synusia, żeby myszy spały w słoju na balkonie. Dostały serek, kilka szmatek do spania i ... po godzinie snu stanęliśmy na równe nogi, gdy Pawełek stwierdził, ze zaczął padać deszcz i myszki zatoną w słoiku :roll: . Kolejną godzinę spędziliśmy na robieniu zadaszenia dla słoika :lol: . Kolejnego dnia myszki zamieszkały na polach koło naszej działki i w następnym roku widziałam je (lub potomków) kiedy kot próbował jedną zamęczyć - tym razem ja ją uratowałam :lol: A skąd wiem, że to jedna z Pawełkowych myszy? Były specyficzne - nigdy wcześniej takich nie spotkałam - ciekawe czekoladowe futerko, z czarnym prążkiem przez cały grzbiet.

Moniu... to leśne myszki :)
wszędzie w okolicach są tylko polne, a na naszym polu są właśnie te piękne, leśne :lol: ja takich nigdzie więcej nie spotkałam :roll: śliczniusie są :D

Arctica
12-01-2010, 19:02
Fakt... mało tych ładniejszych... do nas przychodzą tylko szare...
i chlebkiem je częstuję........................................ ........... na pułapce :roll:
ja im do norek nie wchodzę i im od mojej wara :wink:

monia i marek
12-01-2010, 19:04
jak chcesz tego cudu dokonać, żeby za pół roku zamieszkać? :o
pomijam kasę, której trza masę, ale chodzi o samo wykonanie wszystkiego! Zdażycie do 12 lipca?? :o :o :o :o

Beauty
12-01-2010, 19:08
ArcticoMam rozumieć ,ze zapraszasz mnie już do nowego domu latem? :lol: :lol: Pamiętasz ,mamy ciapka ujeżdżać :lol:

Arctica
12-01-2010, 19:09
Ale Ty dokładna jesteś :-? ... jak wiosna przyjdzie jak obiecałaś... to zdążymy :D

a pomieszkiwać to i szybciej mamy zamiar... przecież nie będziemy codziennie 200 km robić :)

Pożyjom uwidzim :wink:

monia i marek
12-01-2010, 19:11
Ale Ty dokładna jesteś :-? ... jak wiosna przyjdzie jak obiecałaś... to zdążymy :D

a pomieszkiwać to i szybciej mamy zamiar... przecież nie będziemy codziennie 200 km robić :)

Pożyjom uwidzim :wink:
o matko i córko :o
200km :o
to jak Wy tę działeczkę wyniuchaliscie tak daleko :o ?
Super :wink: Będę chuchać i dmuchać, żebyś miała dobrą pogodę na budowanie :wink:

Arctica
12-01-2010, 19:11
ArcticoMam rozumieć ,ze zapraszasz mnie już do nowego domu latem? :lol: :lol: Pamiętasz ,mamy ciapka ujeżdżać :lol:

Zapraszać oczwyiście zapraszam, ale nie obiecuję że znajdę czas na zabawianie gości :roll: ... ale Don Ciappo do Twojej dyspozycji :wink:

Arctica
12-01-2010, 19:14
Ale Ty dokładna jesteś :-? ... jak wiosna przyjdzie jak obiecałaś... to zdążymy :D

a pomieszkiwać to i szybciej mamy zamiar... przecież nie będziemy codziennie 200 km robić :)

Pożyjom uwidzim :wink:
o matko i córko :o
200km :o
to jak Wy tę działeczkę wyniuchaliscie tak daleko :o ?
Super :wink: Będę chuchać i dmuchać, żebyś miała dobrą pogodę na budowanie :wink:

eeeee.... w necie znalazłam... :roll:

Dzięki za pogodę :D , bo samej Królowej to natura chyba nie odmawia :D

monia i marek
12-01-2010, 19:15
miejmy nadzieję :lol:
my też chcemy zacząć działać, jak tylko się ociepli :roll:

Beauty
12-01-2010, 19:16
Do Ciebie to będę miała ,rzut beretem ,liczę ,że jakieś 100km :wink: Jestem ciekawa jak to wam pójdzie ,ale jak mówisz ,ze dacie radę ,to pewnie tak jest :wink: Duży podziw ,naprawdę :wink:

Arctica
12-01-2010, 19:21
Zobaczymy...
Obecny dom budowaliśmy od wiosny do.... połowy września. Dom co prawda mniejszy, ale wiosną mieliśmy tylko fundamenty, a tu patrzaj... mury stoją 8)
A i z dachem, a właściwie dachówką się miesiąc bujaliśmy, a blacha to tydzień i oblecimy :) .

To gdzieś Ty dokładniej... że tak blisko... rzut beretem normalnie, nawet nie odrzutowym :roll:

Beauty
12-01-2010, 19:27
A niedaleko Konina :wink:

Arctica
12-01-2010, 19:29
Eeeee.... kuleżanko... coś czuję że się będziemy częściej widywać niż na zjazdach forumowych :roll: :D

Beauty
12-01-2010, 19:48
Myślę ,że może pierwsza Ty do mnie zajedziesz :wink:

wiochman
12-01-2010, 19:52
Ale te zabudowania gospodarcze masz zaiste! Zazdroszczę Ci! :-?

monia i marek
12-01-2010, 20:25
że też tak daleko mam do Was, bo też bym przypełzła :roll:

Beauty
12-01-2010, 22:24
AAA tam ,daleko....dla chcącego nie ma nic trudnego :lol: :lol:

AgaJeżyk
12-01-2010, 23:02
A niedaleko Konina :wink:

Hmmm a "niedaleko" to ile kilometrów ?

Beauty
13-01-2010, 09:36
A niedaleko Konina :wink:

Hmmm a "niedaleko" to ile kilometrów ?

Niecałe 30 :lol:

Arctica
13-01-2010, 10:37
To jak w moją stronę te 30 od Konina, to do mnie równo stówka.
Sprawdzałam Konin - ja -----> 134,3 km... jak oni to policzyli, te 300 m :roll: :-?

Arctica
13-01-2010, 10:44
Myślę ,że może pierwsza Ty do mnie zajedziesz :wink:

Beatko dzięki za zaproszenie, na pewno skorzystam, tylko nie obiecuję że w tym roku... może jesienią...
Wiesz jaki zapierdziel będziemy mieli :roll:

Mam nadzieję, że zaproszenie bezterminowe :-? :roll:

Arctica
13-01-2010, 10:45
że też tak daleko mam do Was, bo też bym przypełzła :roll:

Moniu... jak poniżej 500 km to niedaleko :wink:

Beauty
13-01-2010, 10:47
Chyba tak bardziej od Twojej strony .Dokładnie 105,9 km-ów.To ,co to jest za odległość -żadna :lol: :lol: :lol:

Beauty
13-01-2010, 10:49
Zapraszam Cię .....dozgonnie :lol: :lol: czyt,bezterminowo.Jak już okrzepniesz ,po tym swoim budowaniu :wink:

Beauty
13-01-2010, 10:51
że też tak daleko mam do Was, bo też bym przypełzła :roll:

Moniu... jak poniżej 500 km to niedaleko :wink:

Monia przez Krakow bee jechać w niedziele ,to Ci z autobahna pomacham :D

Arctica
13-01-2010, 10:54
Chyba tak bardziej od Twojej strony .Dokładnie 105,9 km-ów.To ,co to jest za odległość -żadna :lol: :lol: :lol:

Jasne!!!! Asfaltem to i na rolkach można się przejechać :roll: :lol:

Arctica
13-01-2010, 10:55
Zapraszam Cię .....dozgonnie :lol: :lol: czyt,bezterminowo.Jak już okrzepniesz ,po tym swoim budowaniu :wink:

Lepiej nie.... na starość będę upierdliwa :roll: :wink: :lol:

Arctica
13-01-2010, 10:55
Ale te zabudowania gospodarcze masz zaiste! Zazdroszczę Ci! :-?

Before nie było tak kororowo :roll: , zobacz

http://foto3.m.onet.pl/_m/a9b55b8070e41205e1fb7ab2482f4af7,10,19,0.jpg

dopiero po miesiącu naszej pracy jest tak ładnie 8).
Miałam nie wklejać, ale niech będzie w jednym poście :wink:

After

http://foto3.m.onet.pl/_m/8bc19b3b4fc4d10fe98dfd6508507b8f,10,19,0.jpg

aniahubi
13-01-2010, 11:26
Wow, kawał dobrej roboty z tymi zabudowaniami.... Wyglądało to beznadziejnie - bardziej do wyburzenia niż remontu :o

A tak z innej beczki: jak ci idzie projektowanie ogrodu? Wrzuciłaś trochę traw - bardzo ładnych zresztą i co dalej???

Byłaś w dzienniku Dandi3? On ma kominek obudowany białą cegłą.

I traktorek superaśny. Może uda ci się przekonać męża, żeby go jakoś odlotowo polakierować?

Iwuś
13-01-2010, 11:31
Gratuluję zakupu Ciapka :lol: :lol: Śmiechem, żartem to na Wasze areały rzecz niezbędna 8)
Jaki ładny konik u drzwi :D , znajoma kobyłka...hm... wiesz, że do mnie też przychodziła :o :o :lol: :lol:

Iwuś... kochana... to Twoja kobyłka (na pewno kobyłka?)... ukradłam z twojego dziennika :oops: :oops: :oops:
Tak się zakochałam, że nie mogłam się powstrzymać :roll: , jeżeli masz coś przeciwko to zmienię oczywiście :) .
Pozdrawiam

Wariatka :roll: :lol: :lol: :lol: , wcale mi nie przeszkadza. Mnie też ona zauroczyła :D

Agatka77
13-01-2010, 13:52
No budynek gospodarczy to Wam się pięknie udał :o Już się nie mogę doczekać domu :wink: :lol: Tylko coś ta wiosna nie bardzo chce przyjść...chociaż zima ostatnio u nas bardzo ładna, nie powiem... :wink: :D

AgaJeżyk
13-01-2010, 14:13
To ja zapraszam do Konina :wink:

Nie wyjdzie "kilometrowo sprawiedliwie" ale tarasik bedę miała na zachód słońca. Wysiorbiemy kawkę albo tatanki (czyt. żóbrówkę) :lol: :lol: :lol:

Beauty - toś ty prawie sąsiadka !
Ja wczoraj całe popołudnie po twojej kuchni łaziłam ... za madd polazłam :roll:

Okropieńsko mi się podoba ...

Arctica
13-01-2010, 18:33
Wow, kawał dobrej roboty z tymi zabudowaniami.... Wyglądało to beznadziejnie - bardziej do wyburzenia niż remontu :o

A tak z innej beczki: jak ci idzie projektowanie ogrodu? Wrzuciłaś trochę traw - bardzo ładnych zresztą i co dalej???

Byłaś w dzienniku Dandi3? On ma kominek obudowany białą cegłą.

I traktorek superaśny. Może uda ci się przekonać męża, żeby go jakoś odlotowo polakierować?

Łoj... leży i kwiczy :roll: ... że projekt znaczy sie :D

Tak naprawdę, to działka drugiej połowy była... coś tam zmalował, nawet dużo nawsadzał... ale jakoś serca nie mam do tego, jak pomyślę, że czas na ogród znajdziemy na wiosnę, ale następną :-? ... to :x echhhh... szkoda gadać...

Dzięki za Dandiego, byłam, widziałam, upewniłam się... a i bruk mój widziałam :roll: , szkoda tylko, że gospodaż już nie zagląda :(

A traktorek.... zmaluję :wink:

Arctica
13-01-2010, 18:35
Wariatka :roll: :lol: :lol: :lol: , wcale mi nie przeszkadza. Mnie też ona zauroczyła :D

Uffff... ulżyło mi :P . Długo nie zaglądałaś... już miałam do Cię iść i zapytowywać :D . Dzięki...

Arctica
13-01-2010, 18:39
No budynek gospodarczy to Wam się pięknie udał :o Już się nie mogę doczekać domu :wink: :lol: Tylko coś ta wiosna nie bardzo chce przyjść...chociaż zima ostatnio u nas bardzo ładna, nie powiem... :wink: :D

:lol: Dom będzie taki sam :lol: ... dach - kąt nachylenia i pokrycie, elewacja w obu biała, okna zamawiam razem...
ino drzwi w domu białe a w stajni..... inne :D

A wiosna... idzie... pietruszka w lodówce listki puszcza :o , nic tylko wiosna idzie :wink:

Chociaż ostatnio słyszałam, że marzec w tym roku będzie..... biały :o , i tak im nie wierzę :evil:

wiochman
13-01-2010, 18:42
Pełny szacunek za te zabudowania gospodarcze. Brawo!!! :o

Arctica
13-01-2010, 18:44
To ja zapraszam do Konina :wink:

Nie wyjdzie "kilometrowo sprawiedliwie" ale tarasik bedę miała na zachód słońca. Wysiorbiemy kawkę albo tatanki (czyt. żóbrówkę) :lol: :lol: :lol:


Dziękuję... cudne klimaty u Ciebie... na pewno skorzystam... kiedyś :roll:

Ale trafiłaś z tym trunkiem :roll: , ino z soczkiem... jabłkowym :wink: , mniam szarloteczka :D

A sprawiedliwie to przecie będzie.... ja mam do Ciebie tyle samo co Ty do mnie :lol: :lol: :lol:

Arctica
13-01-2010, 18:45
Pełny szacunek za te zabudowania gospodarcze. Brawo!!! :o

:oops: dziękuję....
"tymi rąsiami" - jak wszystko 8)

Gannia
13-01-2010, 19:13
Pełny szacunek za te zabudowania gospodarcze. Brawo!!! :o

:oops: dziękuję....
"tymi rąsiami" - jak wszystko 8)

za "te rąsie" szacun podwójny :D
super to teraz wyglada, naprawdę kawał dobrej roboty :D

AgaJeżyk
13-01-2010, 19:15
Budynek gospodarczy okazaaaaały.
A kto w nim "zamieszka" ? Kobyłka ?
To stadko ogierków jej można dokoptować - warunki są :lol:

Arctica
13-01-2010, 19:23
Ganniu... dzięki :P

Aguś... inwentaryzacja inwentarza jeszcze nie zakończona... tego w myślach :wink:

Do kobyłki na pewno: kobyłka, kuc, Zośka, świnka peruwiańska, Rudolf ze swoimi paniami (daniel z 3 łaniami), alpaki, kury, kaczki, pawie .... a i muflony chłop ostatnio wymyślił :roll:

a do chałupy dwie dożyce i nasza sunia :D

AgaJeżyk
13-01-2010, 19:26
No ładna menażeria !!!

Bilety sprzedawać i mini zoo otwierać ! Zarobią stworki na swoje papu a dziecki z okolic będą miały radochę.

Kobieeeto ...wiesz ile to skonsumuje pieniędzy ? :o :o :o

Arctica
13-01-2010, 19:34
Wiem :x ... alpaki najdroższe, ale jak im sie oprzeć :-?

http://foto3.m.onet.pl/_m/d48a82559aef7596c31f8f65a96304bb,10,19,0.jpg

Mini zoo dla wnuków bedzie jak znalazł, a sąsiedzi pewnie bedą boki zrywać z nas :roll: ... dzieci nie puszczą bo to wiadomo kto może mieć takie durne pomysły...

już jak powiedziałam, że nasza sunia w domu mieszka, to dziecię śmiechem parsknęło... a jak peruwiankę będę odchowywać :lol:

inny świat normalnie :-?

Gosia-Anbudowa
13-01-2010, 19:36
No ładna menażeria !!!

Bilety sprzedawać i mini zoo otwierać ! Zarobią stworki na swoje papu a dziecki z okolic będą miały radochę.

Kobieeeto ...wiesz ile to skonsumuje pieniędzy ? :o :o :o


ooooooooooooo :o
zoo to rewelacyjny pomysł :) :)
wieczorne bry zostawiam :D

Gosia-Anbudowa
13-01-2010, 19:39
Mini zoo dla wnuków bedzie jak znalazł, a sąsiedzi pewnie bedą boki zrywać z nas ... dzieci nie puszczą bo to wiadomo kto może mieć takie durne pomysły...


oj "babo" :x

kilka kilometrów od nas jest mini zoo
są w nim kozy, daniele i cos tam :oops:
i to w zabitej dechami wsi :P

nie grzesz :roll: :lol: :lol:

AgaJeżyk
13-01-2010, 19:46
No !

Nie grzesz :lol: :lol: :lol:

Ja w Bieszczadach ...na końcu świata ... łanie karmiłam z ręki w takim zoo i jakem stara d...a - piszczałam z zachwytu !

Beaty
13-01-2010, 19:53
Arctica- ciekawie u Ciebie! lubię takie klimaty

życzę powodzenia
pzd

aniahubi
13-01-2010, 21:51
Mini zoo dla wnuków będzie jak znalazł, a sąsiedzi pewnie bedą boki zrywać z nas :roll: ... dzieci nie puszczą bo to wiadomo kto może mieć takie durne pomysły...
To ja z moimi na wycieczkę przyjadę :wink:


Dzięki za Dandiego, byłam, widziałam, upewniłam się... a i bruk mój widziałam, szkoda tylko, że gospodarz już nie zagląda
Dandi na muratorze bywa, udziela się w niektórych wątkach, więc jak wyślesz mu PW to pewnie się odezwie.

Arctica
14-01-2010, 09:57
ooooooooooooo :o
zoo to rewelacyjny pomysł :) :)
wieczorne bry zostawiam :D


kilka kilometrów od nas jest mini zoo
są w nim kozy, daniele i cos tam
i to w zabitej dechami wsi


Bry... z ranka :roll:

Nasza wieś dosyć blisko sporego miasta, 10 kilosków... ale też zabita dechami :D . Teraz pod domem mi polną drogę odśnieżają, a tam ... powiatowego asfaltu nie :roll: . Wrony zawracają widocznie :wink:

Zoo będzie... tak czy siak... po to właśnie się wyprowadzam ze wsi... na wieś :D . Tylko nie jestem przekonana do upublicznienia :-?

Arctica
14-01-2010, 10:08
No !

Nie grzesz :lol: :lol: :lol:

Ja w Bieszczadach ...na końcu świata ... łanie karmiłam z ręki w takim zoo i jakem stara d...a - piszczałam z zachwytu !

To właśnie jest jedyny wyznaczony przeze mnie azymut. Zwierzęta mają nas traktować jak członków własnego stada... daniele np. zamierzam kupić możliwie najmniejsze i to jesienią, żeby miały czas na oswojenie się i polubienie psitulania :roll: ... z Zośką nie będzie problemu, kozy łatwo się przywiązują do ludzi.

Z mojej strony najbardziej obawiam się koni... nigdy nie mieliśmy z nimi do czynienia. I tak przed zakupem z pół roku spędzimy w stadninie... i tak kombinuję że z tej stadniny właśnie kupimy. Bo konia musimy kupić dorosłego, ujeżdżonego... z młodzikami sobie przecież nie poradzimy :-? .

Tylko kuca chcę malusiego... tylko niech mi nikt nie pisze, że są wredne :evil:
Nie wredne tylko charakterne... jak ja 8) ... dogadamy się :wink:

Arctica
14-01-2010, 10:09
Arctica- ciekawie u Ciebie! lubię takie klimaty

życzę powodzenia
pzd

Dzięki... przyda się :D

Arctica
14-01-2010, 10:12
To ja z moimi na wycieczkę przyjadę :wink:


Serdecznie zapraszam.... jak już marzenia się spełnią :roll: ... jus kcem :(

aniahubi
14-01-2010, 10:27
Ani się obejrzysz a marzenia zaczną się spelniać :D Skoro latem przeprowadzka, a już mamy połowę stycznia...Aż się wierzyć nie chce że tak szybko to mija 8)
Tylko zima musi pójść już sobie :roll:

Arctica
14-01-2010, 11:05
No niestety zima ma się dobrze, -15 dzisiaj rano było...
dobrze, że chociaż słonko świeci to żyć się chce... i tak ładnie... przez okno :wink:

To chyba najdłuższa zima w miom życiu :-?

wiochman
14-01-2010, 11:48
Arctica to ty młoda dziołcha jezdeś :D

Arctica
14-01-2010, 11:50
A kto Ci takich gupot nałopowiadał :-? :roll: :lol:

wiochman
14-01-2010, 11:54
No niestety zima ma się dobrze, -15 dzisiaj rano było...
dobrze, że chociaż słonko świeci to żyć się chce... i tak ładnie... przez okno :wink:

To chyba najdłuższa zima w miom życiu :-?

Sama to powiedziałaś :)

Arctica
14-01-2010, 12:03
Hmmmm... :-? chiba nie nadążam za Twoją dedukcją :roll:

wiochman
14-01-2010, 12:20
Przedstawię Ci mój proces myślowy: ( niezwykle rzadki :) )
Napisałaś, tu cytuję:
To chyba najdłuższa zima w miom życiu

Więc wywnioskowałem, że skoro ja takie pamiętam ,to ty musisz być bardzo młoda :)

Dorfi
14-01-2010, 12:21
Wpadłam się przywitać i lecę dalej.
Przy okazji troszkę wiosny zostawiam (bo do mnie przyszła wcześniej z indywidualną wizytą :wink: )
http://widget.slide.com/rdr/1/1/4/S/280000001a9e10ac/1/40/40XW92LN5z-qIFEsq5ZgLlGeR0gDvRly.jpg (http://www.slide.com/s/zkZDaDj45j8RoFYBYvaV76PkanWJiE21?referrer=hlnk)

Arctica
14-01-2010, 14:29
Przedstawię Ci mój proces myślowy: ( niezwykle rzadki :) )
Napisałaś, tu cytuję:
To chyba najdłuższa zima w miom życiu

Więc wywnioskowałem, że skoro ja takie pamiętam ,to ty musisz być bardzo młoda :)

Eeee... zonk :wink: , ja też takie pamiętam :-?

Tylko chyba jeszcze nigdy w życiu tak mi się do wiosny nie śpieszyło :roll: .
Porąbana jakaś jestem, bo jak oglądam na zdjęciach dechy upaprane w betonie, to aż... "serce roście"... no durnota i tyle :-?

Akumulatorki naładowane na full, ino zima w bramkach startowych trzyma :x

Arctica
14-01-2010, 14:32
Wpadłam się przywitać i lecę dalej.
Przy okazji troszkę wiosny zostawiam (bo do mnie przyszła wcześniej z indywidualną wizytą :wink: )


Dzięki za wiosnę... pięknie pachnie :P

Mogła by jeszcze temperaturkę podgrzać, dzisiaj to tak o .... 20 stponi :D , to poleciała bym na budowę :lol:

aniahubi
14-01-2010, 16:29
U nas tylko -2 :roll: A i śniegu z 15-20 cm max, szkoda tylko że słoneczko o nas zapomniało :cry:
Dorfi, dzięki za wiosnę w środku zimy :D Mi storczyki rozkwitają to też troszkę wiosenniej będzie...

Arctica
14-01-2010, 17:36
Albo słońce i mróz, albo -2... toż to ciepełko prawie :wink:






Żeby odrobinę cieplej się zrobiło, chociaż na serduchu pokażę Wam cosia, a właściwie - ktosia :D ...


http://foto0.m.onet.pl/_m/ada4306410633f7d42fc415aec3017d8,10,19,0.jpg



i żeby nie było, że co małe to ładne, to proszę... tatuś... nie mały i... też ładny :D


http://foto1.m.onet.pl/_m/a510b9f54b30f36236859ebeb9371729,10,19,0.jpg



czy małe, czy duże... nic tylko psitulać :roll: