Zobacz pełną wersję : Co z rynną???
Ratunku!
Potrzebuję pilnej rady co do ujścia rynny :roll:
Pierwotnie rynna miała wychodzić na opaskę z kamyczków wokół domu - tam miała ściekać woda i wsiąkać w ziemię.
W międzyczasie wymyśliliśmy sobie zamiast opaski ze żwiru - podjazd wyłożony kostką, który ciągnie się wzdłuż jednego z boków domu, dochodząc do samej ściany.
I teraz tak - budowlacy nie pomyśleli, a my miastowe pierdoły tym bardziej. Rynna tkwi przy ścianie i leje się zniej wprost na podjazd z kostki. Odprowadzenia wody nie ma, spadku nie ma - wymyło już piasek spomiędzy kostek i woda stoi. Co z tym teraz zrobić, tak by nie rozwalać podjazdu i nie wydać koparki pieniędzy???
Moje pomysły:
1) wyciągnąć 2 rządki kostki w poprzek podjazdu i położyć tam albo kratkę, żeby woda wsiąkała w ziemię, albo taką rynienkę, która odprowadzi wodę poza kostkę, na trawnik.
2) wyciągnąć pod rynną kilka kostek, a powstały otwór obłożyć krawężnikiem i wysypać żwirkiem - i tam niech ścieka woda.
Pomóżcie proszę, bo mi ręce już opadają.
Ratunku!
Potrzebuję pilnej rady co do ujścia rynny :roll:
Pierwotnie rynna miała wychodzić na opaskę z kamyczków wokół domu - tam miała ściekać woda i wsiąkać w ziemię.
W międzyczasie wymyśliliśmy sobie zamiast opaski ze żwiru - podjazd wyłożony kostką, który ciągnie się wzdłuż jednego z boków domu, dochodząc do samej ściany.
I teraz tak - budowlacy nie pomyśleli, a my miastowe pierdoły tym bardziej. Rynna tkwi przy ścianie i leje się zniej wprost na podjazd z kostki. Odprowadzenia wody nie ma, spadku nie ma - wymyło już piasek spomiędzy kostek i woda stoi. Co z tym teraz zrobić, tak by nie rozwalać podjazdu i nie wydać koparki pieniędzy???
Moje pomysły:
1) wyciągnąć 2 rządki kostki w poprzek podjazdu i położyć tam albo kratkę, żeby woda wsiąkała w ziemię, albo taką rynienkę, która odprowadzi wodę poza kostkę, na trawnik.
2) wyciągnąć pod rynną kilka kostek, a powstały otwór obłożyć krawężnikiem i wysypać żwirkiem - i tam niech ścieka woda.
Pomóżcie proszę, bo mi ręce już opadają.
lepiej zastosuj punkt 1 , rynienka z kratką będzie ok .
pablitoo
18-09-2009, 10:08
Odprowadzić wodę opadową jak najdalej od ścian budynku - na własne życzenie podlewanie ścian wodą nie jest rozsądne ...
tak jak przedmówca jak najdalej od domu odprowadzić, sama teraz bedę robić odwodnienie przeciwdeszczowe, ale ja będę mieć system rur zakopanych pod ziemią i do studzinki dalej, czy zbiornika z pompą. Nie można podlewać fundemantów!!!! Niestety oba Twoje rozwiązania są raczejzłe, ale tez nie umiem Ci doradzić co zrobić, zeby nie rozwalać całej kostki i nie robić odwodniania, chyba jedynie taka rynienka w kostce i na trawę za kostką albo jeszcze dalej jesli się da, nie jest to najlpesze rozwiązanie, ale z tych co podałaś jedyne w miarę dobre, wkońcu kiedyś tak robiono i jakoś domy się nie pozawalały czyli jakoś bardzo tych fundamentów nie podmyło. Inna sprawa, ze z drugiej strony tam gdzie przyspuszczam zrobiłas żwirek będziesz miec własnie podmyte fundamenty - tam tez zastosuj rynienki z odprowadzeniem dalej od domu
Ratunku!
Potrzebuję pilnej rady co do ujścia rynny :roll:
Pierwotnie rynna miała wychodzić na opaskę z kamyczków wokół domu - tam miała ściekać woda i wsiąkać w ziemię.
W międzyczasie wymyśliliśmy sobie zamiast opaski ze żwiru - podjazd wyłożony kostką, który ciągnie się wzdłuż jednego z boków domu, dochodząc do samej ściany.
I teraz tak - budowlacy nie pomyśleli, a my miastowe pierdoły tym bardziej. Rynna tkwi przy ścianie i leje się zniej wprost na podjazd z kostki. Odprowadzenia wody nie ma, spadku nie ma - wymyło już piasek spomiędzy kostek i woda stoi. Co z tym teraz zrobić, tak by nie rozwalać podjazdu i nie wydać koparki pieniędzy???
Moje pomysły:
1) wyciągnąć 2 rządki kostki w poprzek podjazdu i położyć tam albo kratkę, żeby woda wsiąkała w ziemię, albo taką rynienkę, która odprowadzi wodę poza kostkę, na trawnik.
2) wyciągnąć pod rynną kilka kostek, a powstały otwór obłożyć krawężnikiem i wysypać żwirkiem - i tam niech ścieka woda.
Pomóżcie proszę, bo mi ręce już opadają.
Obie metody będą OK.
pzdr
Raczej tylko rozwiązanie 1
Kawałek kształtki od odwodnienia liniowego (dość kosztowne)
lub odlana kształtka z betonu - taki puc z wybraniem w kształcie łyżeczki
w ostateczności i najprościej kawałek rynny lub rura kanalizacyjna obłożona kamieniami (mini skalniak) lub obsadzona jakimiś roślinkami
Można też rynnę z kwaśnej i maszkarami zastosować ale to już pełna dowolność
Wszystko zależy od zasobności portfela i weny twórczej
enickman
18-09-2009, 17:08
a może wyjąć kilka rzędów kostek w poprzek domu
wykopać rów
wsadzić tam rurę kanalizacyjną odprowadzającą wodę z tej jednej rynny i zrobić coś na kształt studni chłonnej do niej (ew. jak dalej jest spadek to może uda się z tą rurą wyjść na powierzchnię)
ew. zrobić oczko
Kochani, dziękuję Wam bardzo za wszystkie rady!
Zrobię wszędzie odwodnienie z kratką - odprowadzę wodę jak najdalej od domu.
Dzięki, pozdrawiam
:P
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin